Protokół Nr XXXIV RM 29.09.09

Transkrypt

Protokół Nr XXXIV RM 29.09.09
Protokół Nr XXXIV/2009
sesji Rady Miejskiej w Stargardzie Szczecińskim
odbytej w dniu 29 września 2009 roku
1. Sprawy regulaminowe:
a) otwarcie obrad sesji i stwierdzenie quorum,
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik dokonał otwarcia sesji,
stwierdzając:
Wysoka Rado! Otwieram obrady XXXIV sesji Rady Miejskiej w Stargardzie
Szczecińskim w dniu 29 września 2009 roku.
Na podstawie listy obecności stanowiącej załącznik nr 1 do protokołu Pan Przewodniczący
stwierdził, że na stan 23 radnych obecnych jest 22 radnych, a więc odpowiednia liczba do
prowadzenia prawomocnych obrad.
Nieobecny: radny Jan Kalinowski.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik przywitał wszystkich przybyłych
na sesję Rady Miejskiej, a w szczególności:
• Pana Sławomira Pajora -Prezydenta Miasta,
• Pana Andrzeja Korzeba -Zastępcę Prezydenta Miasta,
• Pana Rafała Zająca -Zastępcę Prezydenta Miasta,
• Pana Stanisława Figla -Prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki
Komunalnej
Sp. z o.o.,
• Pana Radosława Jurkiewicza -Dyrektora Biura Przygotowania i Realizacji
Inwestycji firmy
Ekosystem Pracownie Badawczo-Projektowe Sp. z o.o. z
Zielonej Góry,
• Pana Wojciecha Pisarskiego -Prezesa firmy Eko-Bilans Sp. z o.o. z Łodzi,
• Pana Zbigniewa Sowę -Dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stargardzie
Szczecińskim,
• Panią Emilię Reszkę -Skarbnika Miasta,
• Pana Marka Kisio -Sekretarza Miasta,
• Panią Monikę Kaszczyszyn-Skibę -Radcę Prawnego Urzędu Miejskiego,
• Pana Jerzego Kostkiewicza -Przewodniczącego Rady Powiatu Związków
Zawodowych OPZZ w Stargardzie Szczecińskim,
• Naczelników Wydziałów oraz Dyrektorów Biur Urzędu Miejskiego,
• pracowników Biura Rady Miejskiej,
• oraz stargardzkie media.
Lista obecności osób zaproszonych stanowi załącznik nr 2 do protokołu.
Radni przed sesją otrzymali porządek obrad wraz z projektami uchwał.
Porządek obrad stanowi załącznik nr 3 do protokołu.
Przewodniczący Rady poinformował, że na podstawie art.20 ust.1a rada może wprowadzić
zmiany w porządku obrad bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady.
Natomiast § 50 ust. 3 Statutu Miasta Stargardu Szczecińskiego uprawnia każdego radnego
oraz Prezydenta Miasta do wystąpienia z wnioskiem o zmianę porządku obrad.
Komisja Oświaty, Kultury i Sportu po rozpatrzeniu skargi Pana Zbigniewa Kulczyckiego na
Dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Stargardzie Szczecińskim przedłożyła do
rozpatrzenia Wysokiej Radzie projekt uchwały. Pan Przewodniczący zaproponował, aby
projekt uchwały wprowadzić do porządku obrad jako punkt 8.
Radni pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do głosowania
nad zmianą porządku obrad polegającą na wprowadzeniu do porządku obrad jako punktu 8
projektu uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na Dyrektora Zespołu Szkół
Ogólnokształcących w Stargardzie Szczecińskim.
W wyniku głosowania Rada jednogłośnie przy 22 głosach za dokonała zmiany porządku
obrad polegającej na wprowadzeniu do porządku obrad jako punktu 8 projektu uchwały
w sprawie rozpatrzenia skargi na Dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Stargardzie
Szczecińskim.
Projekt uchwały będzie rozpatrywany jako punkt 8 porządku obrad, wobec czego Pan
Przewodniczący poprosił radnych o naniesienie stosownych zmian w numeracji porządku
obrad.
Komisja Gospodarcza przedłożyła do rozpatrzenia Wysokiej Radzie projekt uchwały
zmieniający uchwałę w sprawie przyznania pierwszeństwa w nabyciu pomieszczeń
gospodarczych. Pan Przewodniczący zaproponował, aby projekt uchwały wprowadzić do
porządku obrad jako punkt 9.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że pierwotny projekt uchwały opiniowała również
Komisja Budżetu, Finansów i Rozwoju. Czy wobec tego będzie możliwe, aby Komisja
podczas przerwy w obradach bądź innym stosownym momencie przedyskutowała propozycję
przedłożoną przez Komisję Gospodarczą.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że jeśli Rada
pozytywnie ustosunkuje się do przedmiotowego wniosku, to Komisja Budżetu, Finansów
i Rozwoju również będzie miała możliwość ustosunkowania się do przedłożonego projektu
uchwały. Jednocześnie, Pan Przewodniczący powiedział, że niniejszy projekt uchwały ma
swoje wcześniejsze uzasadnienie, a więc proces legislacyjny ma już za sobą. Należy jedynie
pamiętać, że pierwotnie zapisy projektu uchwały nie zostały w pełni przez Wysoką Radę
uchwalone.
Radny Jerzy Szuber zapytał, czy Rada ma teraz głosować nad tym, żeby Komisja Budżetu,
Finansów i Rozwoju zajęła się tą sprawą.
Ktoś z sali powiedział radnemu, że głosowanie odbędzie się nad wprowadzeniem do
porządku ww. projektu uchwały.
2
Radni więcej pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do
głosowania nad zmianą porządku obrad polegającą na wprowadzeniu do porządku obrad jako
punktu 9 projektu uchwały w sprawie przyznania pierwszeństwa w nabyciu pomieszczeń
gospodarczych.
W wyniku głosowania Rada jednogłośnie przy 22 głosach za dokonała zmiany porządku
obrad polegającej na wprowadzeniu do porządku obrad jako punktu 9 projektu uchwały
w sprawie przyznania pierwszeństwa w nabyciu pomieszczeń gospodarczych.
Projekt uchwały będzie rozpatrywany jako punkt 9 porządku obrad, wobec czego Pan
Przewodniczący poprosił radnych o naniesienie stosownych zmian w numeracji porządku
obrad.
Przewodniczący Rady poinformował, że Komisja Budżetu, Finansów i Rozwoju podczas
przerwy w obradach odbędzie posiedzenie w celu zaopiniowania ww. projektu uchwały.
Zmieniony porządek obrad stanowi załącznik nr 4 do protokołu.
W ramach przeprowadzonego głosowania Rada Miejska dokonała zmiany dziennego
porządku obrad XXXIV sesji w dniu 29 września 2009 roku.
Radny Marcin Badowski powiedział, że chciałby zabrać głos w kwestii formalnej odnośnie
zwołania dzisiejszej sesji Rady Miejskiej. W jaki sposób Pan Przewodniczący delegował
swoje uprawnienia Wiceprzewodniczącemu Rady Miejskiej Panu Wiesławowi
Masłowskiemu, bowiem zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym sesję Rady Miejskiej
zwołuje Przewodniczący Rady. Czy owe uprawnienia przekazał Wiceprzewodniczącemu
Rady na piśmie.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że rozumie, iż radny
obecny był na poprzedniej sesji.
Radny Marcin Badowski powiedział, że dotyczy to poprzedniej kwestii, natomiast
w jaki sposób Pan Przewodniczący scedował swoje uprawnienia.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że na poprzedniej
sesji poinformował Radę odnośnie zwołania dzisiejszych obrad Rady.
Radny Marcin Badowski powiedział, że nie, bowiem sesja została zwołana pismem, którym
Wiceprzewodniczący Rady zawiadomił o tym radnych.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że na poprzedniej
sesji słownie poinformował Radę odnośnie zwołania dzisiejszych obrad Rady.
Radny Marcin Badowski powiedział, że formalne zwołanie posiedzenia jest wtedy, kiedy
radni otrzymają stosowne zawiadomienie. Radny poprosił Radcę Prawnego o opinię prawną
co do przekazania Wiceprzewodniczącemu Rady uprawnień zwołania obrad Rady Miejskiej.
Radny Przemysław Bielewicz powiedział, że to nie był wniosek formalny i poprosił
Przewodniczącego Rady o kontynuowanie obrad.
3
Radca Prawny Urzędu Miejskiego Pani Monika Kaszczyszyn-Skiba powiedziała, że
art. 20 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym stanowi, iż rada gminy obraduje na sesjach
zwoływanych przez przewodniczącego w miarę potrzeby, nie rzadziej jednak niż raz na
kwartał. Do zawiadomienia o zwołaniu sesji dołącza się porządek obrad wraz z projektami
uchwał. Zgodnie z § 50 ust. 1 Statutu Miasta rada obraduje na sesjach zwoływanych przez
Przewodniczącego Rady w obecności co najmniej połowy ustawowego składu Rady.
Natomiast ust. 2 stanowi, iż porządek obrad, miejsce, listę osób zaproszonych, dzień i godzinę
otwarcia obrad ustala Przewodniczący Rady. W tym przypadku trzeba odróżnić zwołanie sesji
od zawiadomienia o zwołaniu sesji. Przewodniczący Rady Miejskiej zwołał dzisiejszą sesję
na poprzednim posiedzeniu, określając termin i godzinę posiedzenia. Ustalony porządek
obrad nie jest zwołaniem sesji, bowiem do zwołania już doszło. Tym bardziej, że przepisy
ustawy o samorządzie gminnym wskazują, że sesje są zwoływane nie rzadziej niż raz na
kwartał. Natomiast porządek obrad, miejsce, listę osób zaproszonych, dzień i godzinę ustala
Pan Przewodniczący w zawiadomieniu o sesji, która odbędzie się w określonym dniu. Wobec
tego, skoro porządek obrad i zawiadomienie zostało podpisane przez Wiceprzewodniczącego
Rady Miejskiej, to oznacza, że Przewodniczący Rady Miejskiej nie mógł w tym czasie pełnić
swoich obowiązków, wyznaczając Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej do podpisania
dokumentu, którym jest porządek obrad. Kończąc wypowiedź, Pani Monika KaszczyszynSkiba powiedziała, że sesja Rady Miejskiej została zwołana prawidłowo.
Radny Marcin Badowski podziękował za wyjaśnienie.
Odnośnie zmiany porządku obrad, jako członek Komisji Rewizyjnej, radny zaproponował
wprowadzenie do porządku obrad dzisiejszej sesji punktu dotyczącego poinformowania
Wysokiej Rady o sposobie prowadzenia posiedzeń Komisji w zakresie wniosku
Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana Wiesława Masłowskiego zgłoszonego na sesji
25 sierpnia br. odnośnie zbadania przepływu dokumentów dotyczących wygaśnięcia mandatu
radnego Ireneusza Rogowskiego. W przekonaniu radnego, to, co odbyło się na posiedzeniu
Komisji w dniu 17 września br. było skandalem. Radny chciałby, aby Rada taką informację
powzięła, choćby z uwagi na fakt, iż z wnioskiem w tej sprawie wystąpił do Komisji
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. Na posiedzeniu tejże Komisji radny również zwrócił
się do Komisji o wystąpienie z wnioskiem na sesję w celu przedstawienia niniejszej
informacji, lecz Komisja nie była tym zainteresowana. W przekonaniu radnego Rada powinna
powziąć informacje o pewnych sprawach i poczynaniach, które tego dnia miały miejsce
podczas posiedzenia.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że należy rozróżnić
to, co leży w kompetencji Komisji Rewizyjnej i Rady Miejskiej.
Ponadto, Przewodniczący Rady powiedział, aby radny kierował się zasadami przyzwoitości
i sprawiedliwości. Kiedy Przewodniczący Rady Miejskiej należący do ugrupowania radnego
nie podpisał raz lub dwa porządku obrad, to wówczas radny nie robił takiego, jak dziś
skandalu.
Radny Marcin Badowski powiedział, że zgłosił wniosek formalny, wobec czego Pan
Przewodniczący powinien oszczędzić sobie tej polemiki.
Przewodniczący Rady
o sformułowanie wniosku.
Miejskiej
Pan
Sebastian
Szwajlik
poprosił
radnego
4
Radny Marcin Badowski zgłosił wniosek formalny o zmianę porządku obrad polegającą na
wprowadzeniu do porządku obrad punktu dotyczącego informacji z posiedzenia Komisji
Rewizyjnej z dnia 17 września 2009 r. w zakresie wniosku zgłoszonego przez
Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana Wiesława Masłowskiego w sprawie zbadania
przepływu dokumentów dotyczących wygaśnięcia mandatu radnego Pana Ireneusza
Sławomira Rogowskiego.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że rozumie, iż radny
zgłosił wniosek o zmianę porządku obrad polegającą na wprowadzeniu do porządku obrad
powyższej informacji jako punktu 10.
Radny Marcin Badowski powiedział, że tak.
Radny Krzysztof Sosin zgłosił wniosek przeciwny do wniosku zgłoszonego przez radnego
Marcina Badowskiego. W przekonaniu radnego powyższą informację można ująć w ramach
komunikatów, a nie jako osobny punkt porządku obrad. Z uzasadnienia wprowadzenia
wniosku wynika, że radny Marcin Badowski chciałby zakomunikować o czymś. Wobec tego
niniejsza sprawa nie może być przedmiotem obrad, bowiem radni w ogóle jej nie znają. Jest
to pewien komunikat, a więc wniosku nie należy ujmować w odrębnym punkcie porządku
obrad. Radni muszą najpierw zapoznać się z materiałem, aby mogli nad nim debatować.
Zatem radny Marcin Badowski będzie miał prawo poinformować Radę, co było przedmiotem
posiedzenia Komisji Rewizyjnej w punkcie komunikaty.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że radny Marcin
Badowski zgłosił wniosek formalny dotyczący zmiany porządku obrad, natomiast radny
Krzysztof Sosin, w formie refleksji lub prośby do radnego Marcina Badowskiego zgłosił
wniosek przeciwny.
Przewodniczący Rady przystąpił do głosowania nad wnioskiem formalnym o zmianę
porządku obrad polegającą na wprowadzeniu do porządku obrad w punkcie 10 informacji
z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 17 września 2009 r. w zakresie wniosku
zgłoszonego przez Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana Wiesława Masłowskiego
w sprawie zbadania przepływu dokumentów dotyczących wygaśnięcia mandatu radnego Pana
Ireneusza Sławomira Rogowskiego.
W wyniku głosowania Rada większością głosów przy 6 głosach za, 13 przeciw
i 2 wstrzymujących się (1 osoba nie brała udziału w głosowaniu, obecna na sali obrad)
nie przyjęła wniosku o zmianę porządku obrad polegającą na wprowadzeniu do porządku
obrad w punkcie 10 informacji z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 17 września 2009 r.
w zakresie wniosku zgłoszonego przez Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana
Wiesława Masłowskiego w sprawie zbadania przepływu dokumentów dotyczących
wygaśnięcia mandatu radnego Pana Ireneusza Sławomira Rogowskiego.
b) przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji.
Protokół XXXIII sesji Rady Miejskiej w Stargardzie Szczecińskim z dnia 25 sierpnia
2009 roku wyłożony był do wglądu radnych w Biurze Rady Miejskiej. Uwag nie zgłoszono.
5
Radni pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do głosowania
nad przyjęciem protokołu XXXIII sesji Rady Miejskiej w Stargardzie Szczecińskim, bez jego
odczytywania.
W wyniku głosowania, Rada jednogłośnie przy 22 głosach za przyjęła protokół XXXIII sesji
Rady Miejskiej w Stargardzie Szczecińskim z dnia 25 sierpnia 2009 roku.
2. Sprawozdanie Prezydenta Miasta z pracy między sesjami.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że zgodnie ze
Statutem Miasta Stargardu Szczecińskiego Prezydent Miasta przedłożył radnym w formie
pisemnej sprawozdanie za okres od 26 sierpnia 2009 roku do 28 września 2009 roku.
Sprawozdanie stanowi załącznik nr 5 do protokołu.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że wymienione w pozycji 7 zarządzenie dotyczy umorzenia
wierzytelności Gminy-Miasta Stargard Szczeciński -na wniosek dłużnika na podstawie § 5
ust. 1 pkt 6 uchwały Rady Miejskiej w sprawie zasad i trybu udzielania ulg w spłacaniu
należności pieniężnych Gminy-Miasta Stargard Szczeciński lub jednostek organizacyjnych,
do których nie stosuje się przepisów ustawy - Ordynacja podatkowa oraz wskazania organów
do tego upoważnionych. Być może jest to nieznacząca kwota, to jednak, o jakiego chodzi
dłużnika i o jaką kwotę umorzenia.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor powiedział, że często są to rutynowe działania
związane z realizacją uchwały, które mogą dotyczyć różnych należności, np. niezapłaconych
opłat za przejazdy bez biletu komunikacji miejskiej.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że wymienione w pozycji 19 zarządzenie dotyczy
zatwierdzenia struktury organizacyjnej Młodzieżowego Ośrodka Sportowego w Stargardzie
Szczecińskim. Czy jest to rutynowe zatwierdzenie, jak w przypadku arkuszy organizacyjnych,
czy nastąpiły jakieś znaczące zmiany w tej strukturze.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że ze statutu przyjętego mocą
uchwały Rady Miejskiej od strony formalnej i technicznej wynika rokroczność zatwierdzania
struktury organizacyjnej MOS-u. W przedmiotowej strukturze uwzględniono zwiększoną
liczbę godzin na zajęcia z piłki nożnej tak, aby system szkolenia sportowego w piłce nożnej
i koszykówce był zbliżony. Po zmianie tejże struktury rozwiązania są adekwatne
i porównywalne. Ponadto w strukturze ujęto również szkolenie sportowe w zakresie
pływania, czyli działalność sportową prowadzoną przez Klub Pływacki „Neptun”. Od tej pory
struktura wspomagana jest również poprzez instruktorów zatrudnianych przez Młodzieżowy
Ośrodek Sportowy.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor odnośnie poprzedniego pytania powiedział, że
w jednym przypadku umorzenie wierzytelności odbyło się na podstawie programu
oddłużeniowego, a więc były to zaległości czynszowe za mieszkanie.
Odnośnie drugiego przypadku o udzielenie odpowiedzi został poproszony Zastępca
Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb.
6
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że umorzenie dotyczy
części należności Domu Książki za dzierżawę dwóch lokali, między innymi księgarni przy
ulicy Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Owe umorzenie odbyło się w ramach postępowania
układowego otwartego na wniosek ww. przedsiębiorstwa.
Radny Jerzy Szuber zapytał, czy w drugim przypadku była to znacząca kwota.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że jeśli chodzi o Dom
Książki, to kwota umorzenia stanowi 60% zobowiązania, co daje kwotę w wysokości
12.804 zł.
Radny Jerzy Szuber odnośnie struktury organizacyjnej Młodzieżowego Ośrodka
Sportowego zapytał, czy jest to struktura na bieżący rok szkolny.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że tak.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że jak rozumie owa struktura przyczyni się do pewnych
zmian w projektowanym budżecie na 2010 rok, a być może jeszcze na 2009 rok, bowiem
zakres szkoleń związany będzie z poniesieniem odpowiednich kosztów.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że w październiku zostanie
Radzie zaproponowana do zabezpieczenia w ramach przesunięć w budżecie pewna kwota
środków. Natomiast środki na działalność szkoleniową młodzieży są zabezpieczone
w budżecie.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że wymieniony w pozycji 10 wniosek dotyczy wyrażenia
zgody na zlecenie Stargardzkiemu Centrum Kultury organizacji w dniu 27 września 2009 r.
imprezy plenerowej związanej z koncertami zespołów „Wolna Grupa Bukowina”,
„Wołosatki” i „Rupaki” w ramach XXX Światowego Dnia Turystyki oraz wynajmu
pomieszczeń i obsługi technicznej przy oficjalnej inauguracji tego święta. Czy SCK nie
mogło organizacji powyższego święta wykonać w ramach własnego budżetu.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że pewne nakłady na organizację
działalności turystycznej w tym imprez turystycznych zostały zabezpieczone w wydatkach
budżetu miasta, których bezpośrednim dysponentem był Urząd Miejski. Wraz ze
zdefiniowaniem zakresu realizacji wszystkich prac związanych z działalnością turystyczną,
również zweryfikowano kosztorys planowanych obchodów Światowego Dnia Turystyki.
Stargardzkie Centrum Kultury w ramach katalogu imprez w ramach przyznawanej dotacji nie
planowało organizacji tego typu imprezy, lecz Urząd Miejski w swoim budżecie. W związku
z tym, że rozstrzygnięto kształt i koszt tej imprezy, uznano, iż w tej formie najlepszym
podmiotem, który mógłby podjąć się czynności organizacyjnych i technicznych będzie
Stargardzkie Centrum Kultury. Zgodnie z procedurą zamówień nie przekraczających kwoty
wymagającej rozpisania przetargu został określony tryb postępowania, w ramach którego
nastąpiło zatwierdzenie przedmiotowego wniosku o zlecenie Stargardzkiemu Centrum
Kultury organizacji przedsięwzięcia XXX Światowego Dnia Turystyki.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że obchody XXX Światowego Dnia Turystyki były chyba
brane pod uwagę przy planowaniu budżetu na 2009 rok. W przekonaniu radnego nie było to
aż tak ważkie święto, żeby z tego tytułu ponosić dodatkowe koszty. Natomiast jest to kwestia
pewnego poglądu.
7
Radny zapytał, „czy może sobie teraz poużywać”. W wymienionych w pozycji 2 i 5
wnioskach mowa jest o udzieleniu zamówienia i wyrażeniu zgody na zlecenie do firmy
Prozped Consulting Piotr Rozpędek ze Szczecina, Plac Jana Kilińskiego 3 wykonania
Studium wykonalności łącznie z opracowaniem wniosku aplikacyjnego dla projektów …
(radny nie dokończył zdania). Natomiast domyśla się, że w pozycji 5 rozpędem napisano Piotr
Rozpędem zamiast Piotr Rozpędek.
Radny Krzysztof Sosin powiedział, że wymieniony w pozycji 2 wniosek dotyczy
zatwierdzenia trybu udzielenia zamówienia i wyrażenia zgody na zlecenie do firmy Prozped
Consulting Piotr Rozpędek ze Szczecina, Plac Jana Kilińskiego 3 wykonania Studium
wykonalności łącznie z opracowaniem wniosku aplikacyjnego dla projektów: „Przebudowa
ulicy Skarbowej w Stargardzie Szczecińskim” oraz „Budowa komunikacji pomiędzy terenami
Regionalnego Parku Wysokich Technologii a krajowym systemem dróg wraz z uzbrojeniem
terenów inwestycyjnych w Stargardzie Szczecińskim”. Do tej pory wnioski były
opracowywane przez służby podległe Prezydentowi Miasta, a teraz zlecono firmie Prozped
Consulting Piotr Rozpędek ze Szczecina. Dlaczego ma miejsce tego typu sytuacja.
Wymieniony w pozycji 4 wniosek dotyczy zatwierdzenia projektu ogłoszenia na oddanie
w użytkowanie wieczyste w drodze II przetargu pisemnego nieograniczonego nieruchomości
gruntowej niezabudowanej, położonej w obrębie 11 miasta Stargard Szczeciński przy ulicy
Grodzkiej, składającej się z działek oznaczonych w ewidencji gruntów jako: działka nr 120/6,
działka nr 120/5, działka nr 220/2, działka nr 220/1, działka nr 221/2, działka nr 221/1,
działka nr 219/1 o łącznej powierzchni 420 m2. Radny nie rozumie, dlaczego odbył się
przetarg pisemny nieograniczony na tak szczątkowe powierzchnie i w jakim celu został
przeprowadzony przetarg.
Wymieniony w pozycji 5 wniosek dotyczy zatwierdzenia trybu udzielenia zamówienia
i wyrażenia zgody na zlecenie do firmy Prozped Consulting Piotr Rozpędek ze Szczecina,
Plac Jana Kilińskiego 3 pełnienia funkcji Inżyniera Kontraktu dla projektu „Przebudowa
Placu Słonecznego w Stargardzie Szczecińskim”. Wiadomo, że plac przebudowywany jest od
pewnego czasu, wobec tego, dlaczego z opóźnieniem zlecono ww. firmie pełnienie funkcji
Inżyniera Kontraktu. Czy wcześniej ten Inżynier nie był potrzebny.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor odnośnie wniosku w pozycji 2 i 5 powiedział, że nie
tylko w tych przypadkach lecz w każdym, nie ma możliwości opracowania pełnego wniosku
i pełnej dokumentacji związanej z tymi wnioskami przez Urząd Miejski. Sporządzenie
Studium wykonalności oceny środowiskowej jest bardzo skomplikowaną dokumentacją,
której musi podjąć się wyspecjalizowana firma. Podobnie jest z powołaniem Inżyniera
Kontraktu. Jest to koszt kwalifikowany, który wchodzi w kwotę dofinansowania.
Odnośnie wniosku w pozycji 4 o udzielenie odpowiedzi został poproszony Zastępca
Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że wymienione działki
położone są niedaleko stąd, bowiem przy ulicy Grodzkiej tam, gdzie wcześniej stały dwa
kioski RUCH-u. Plan zagospodarowania przestrzennego miasta jest tak skonstruowany, że są
to samodzielne nieruchomości, w skład których wchodzi kilka działek. Między innymi
z regulacji pasów drogowych powstała pewna ilość małych skrawków powierzchni.
Natomiast jest to nieruchomość, na której posadowione były dwa kioski RUCH-u wewnątrz
kwartału zaplecza restauracji „Ratuszowa” i dawnego sklepu „Luxpol”.
8
Radni więcej pytań i uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady zgodnie z § 8
ust.3 Statutu Miasta Stargardu Szczecińskiego przystąpił do głosowania Sprawozdania
Prezydenta Miasta za okres od 26 sierpnia 2009 roku do 28 września2009 roku.
W wyniku głosowania Rada jednogłośnie przy 21 głosach za (1 osoba nie brała udziału
w głosowaniu, opuściła salę obrad) przyjęła Sprawozdanie Prezydenta Miasta za okres od
26 sierpnia 2009 roku do 28 września 2009 roku.
3. Interpelacje i zapytania radnych.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że druki interpelacji
wyłożone są na stole. Zgodnie z § 57 Statutu Miasta interpelację składa się w sprawach
o zasadniczym charakterze, a więc jej treść nie dotyczy spraw indywidualnych zgłaszanych
np. przez mieszkańców miasta.
Natomiast zapytania formułowane są ustnie na posiedzeniu Rady w celu uzyskania informacji
o aktualnych problemach miasta.
W dniu 29 września 2009 roku zostały przekazane Prezydentowi Miasta interpelacje radnej
Kamili Stopczyńskiej -1 szt. i radnego Sławomira Rutkowskiego -1 szt.
Radny Sławomir Rutkowski powiedział, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych
i Autostrad w Szczecinie złożyła lub na dniach złoży wniosek o przekazanie miastu
w zarządzanie odcinków drogi krajowej nr 10, które w myśl ustawy powinny stać się drogami
gminnymi po oddaniu do użytku obwodnicy Stargardu Szczecińskiego od węzła Lipnik do
ulicy Bydgoskiej. Czy miasto zamierza przejąć w zarząd niniejsze odcinki drogi krajowej
nr 10 od czasu oddania do użytku nowej obwodnicy, czy dopiero po wywiązaniu się
z zapisów umowy GDDKiA oraz generalnego wykonawcy z robót na obwodnicy, czyli po
przeprowadzeniu remontów na przekazanych odcinkach dróg, tj. ulicy: Szczecińskiej,
Generała Józefa Bema i Bogusława IV.
W jakim standardzie, między innymi zimowego utrzymania, miasto zamierza utrzymywać
nowo przejęte odcinki drogi. Przede wszystkim chodzi o odcinek drogi na terenie
niezabudowanym od ronda Tesco do węzła Lipnik, który jest głównym wyjazdem w kierunku
Szczecina. Radny pamięta, że po przejęciu przez Gminę Kobylanka starego odcinka drogi
krajowej nr 10 jest ona utrzymywana w 4 stopniu zimowego utrzymania dróg. To oznacza, że
nie trzeba usuwać śliskości jezdni, lecz jedynie zaspy śnieżne. Skutkiem powyższego
utrzymania niejednokrotnie niemożliwe było bezpieczne poruszanie się autem. Wobec tego,
w jakim standardzie będzie utrzymywany ten odcinek drogi.
Dotychczas było tak, że w placówkach oświatowo-kulturalnych zespoły taneczne odbywały
zajęcia w Stargardzkim Centrum Kultury i Młodzieżowym Domu Kultury. Obecnie część
grup tanecznych wraz z instruktorami przeniosła się do Młodzieżowego Domu Kultury.
Instruktorzy dotychczas zatrudnieni w Stargardzkim Centrum Kultury obecnie zatrudnieni są
w Młodzieżowym Domu Kultury, a zajęcia nadal odbywają się w SCK. Jaki sens ma
przedstawiona restrukturyzacja. Czy ma poprawić jakość uczenia, czy ma na celu
zmniejszenie kosztów.
Radny Krzysztof Sosin powiedział, że odnośnie zapadnięć na ścieżce wzdłuż ulicy
Szczecińskiej, która niebawem będzie zarządzana przez miasto składał już interpelację.
Natomiast na ścieżce rowerowej na odcinku między wjazdem na poligon a skrzyżowaniem
9
z ulicą 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty zapadła się studzienka, prawdopodobnie należąca do
Telekomunikacji Polskiej S.A., przez co stwarza zagrożenie dla pieszych i rowerzystów. Na
tym odcinku od czasu do czasu wyłączane jest oświetlenie, którego brak jest dodatkowym
czynnikiem zagrażającym bezpieczeństwu mieszkańców. Obecnie zapadnięcie zostało
zniwelowane, ale w pozostałych dwóch punktach po opadach deszczu nie można przejść
i przejechać. Radny zapytał, dlaczego dotychczas pozostałe dwa miejsca nie są naprawione,
tym bardziej, że już raz kompleksowo zgłosił ten problem, z czego zrealizowano tylko 1/3
zgłoszonej sprawy.
Radny Mariusz Nosal powiedział, że w minioną środę odbyło się spotkanie miasta
z przedstawicielami zespołów muzycznych działających w naszym mieście. Czy na tym
spotkaniu doszło do wiążących ustaleń.
Radny zapytał, kiedy planowane jest zakończenie prac na Rynku Staromiejskim przed
Ratuszem.
W ramach rządowego programu „Radosna szkoła” zostały podzielone środki na
sfinansowanie zakupu pomocy dydaktycznych. Cztery szkoły podstawowe, tj. nr 1, 3, 5 i 7
otrzymały dofinansowanie w kwocie 12 tys. zł. Radny pogratulował pracownikom Wydziału
Edukacji za dobrze napisany wniosek. Jaka jest przyczyna, że cztery pozostałe szkoły tego
dofinansowania nie otrzymały. Radny nadmienił, że w ramach ww. programu w ramach
50/50 można starać się o dofinansowanie budowy szkolnych placów zabaw. Czy miasto
zamierza skorzystać z powyższej możliwości. Jeśli tak, to kiedy.
Zakończyła się ocena wniosków rekomendowanych do dofinansowania przez komisję oceny
projektów w ramach działania 9.1.2. Jednak projekt „Szkoły równych szans” złożony przez
Gminę-Miasto Stargard Szczeciński został odrzucony, bowiem nie spełnił wymagań
standardu minimum, a konkretnie chodziło o zasadę równości płci. Z informacji, jakie radny
posiada, miasto złożyło odwołanie od tej decyzji. Radny zapytał, czy wpłynęła odpowiedź na
odwołanie.
W bieżącym roku planowane jest otwarcie lodowiska na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Kiedy młodzież będzie mogła z niego korzystać i czy planowana jest wypożyczalnia łyżew.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Wiesław Masłowski w pierwszej kolejności
złożył podziękowanie Prezydentowi Miasta i współpracownikom za zorganizowanie
obchodów 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej. Były to pierwsze tego typu obchody
zorganizowane przez miasto. Mieszkańcy i osoby, które wzięły udział w obchodach tej
tragicznej rocznicy docenili zaangażowanie miasta pod względem organizacji, charakteru
i programu obchodów.
Wiceprzewodniczący Rady zapytał, czy dotarła już odpowiedź z Komendy Powiatowej
Policji, czy skutery mogą poruszać się po ścieżkach rowerowych. Radny zauważył
kierujących skuterami, którzy poruszają się dość szybko, nie przestrzegając przepisów prawa
drogowego. Rowerzyści czują się zastraszeni ich obecnością w miejscach dla nich
wyznaczonych i często niestosownym zachowaniem.
Na jakim etapie realizowany jest wniosek Towarzystwa Przyjaciół Stargardu, w odniesieniu
do którego Rada Miejska upoważniła Prezydenta Miasta do przeprowadzenia czynności
dotyczących zmiany nazwy naszego miasta.
10
Radny Marcin Badowski powiedział, że zwrócił się do Przewodniczącego Rady Miejskiej
z pismem, aby podczas posiedzeń Komisji Rewizyjnej zapewniona była obsługa prawna
z uwagi na fakt, iż Przewodniczący Komisji Rewizyjnej nie zna procedur, tym samym
nadinterpretuje pewne fakty. Ostatnie posiedzenie Komisji, które odbyło się w Żłobku
Miejskim przy ulicy Zygmunta Krasińskiego również obfite było w tego typu wydarzenia.
Radca Prawny Urzędu Miejskiego Pani Monika Kaszczyszyn-Skiba obecna na jednym
z wcześniejszych posiedzeń Komisji wielokrotnie zmuszona była „prostować dyrdymały”,
które wypowiadał Przewodniczącego Komisji. W związku z tym radny zapytał, dlaczego na
ostatnim posiedzeniu Komisji nieobecny był Radca Prawny Urzędu Miejskiego. Jak Pan
Przewodniczący zamierza podejść do tej sprawy w przyszłości.
Radny w imieniu wspólnoty mieszkaniowej, której jest członkiem wniósł do Rady Miejskiej
pismo będące uchwałą wspólnoty z zamierzeniem poinformowania Rady co do
wykorzystywania przez Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o.o.
środków finansowych, które Rada Miejska przekazuje w formie dotacji. Z korespondencji
z radnym wynika, że Pan Przewodniczący nie dał możliwości Radzie zapoznania się z tym
pismem. Dopiero, kiedy radny kolejnym pismem zwrócił uwagę Przewodniczącemu Rady,
aby poinformował Radę o powyższym fakcie, a nie występował jako instytucja, która
rozstrzygałaby sprawy wewnątrz wspólnoty i zarządcy, to wtedy wykazał łaskawość
przekazania radnym tej informacji. Radny zapytał, dlaczego Pan Przewodniczący nie
przekazał powyższej informacji do wiadomości radnym za pierwszym razem, tylko trzeba
było dyscyplinować Przewodniczącego Rady dodatkowym pismem.
Radny powiedział, że zwrócił się do Przewodniczącego Rady z informacją wstępną odnośnie
sprawowania mandatu radnego przez Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana Jana
Kalinowskiego. Na pewno radni pamiętają kwestię przypadku, który zrządził, że rozpoczęła
się procedura wygaszenia mandatu radnego Pana Ireneusza Rogowskiego. Zarówno wtedy,
jak również obecnie radny wystąpił w tym względzie bez żadnych animozji. Informacje
odnośnie wyżej wymienionych radnych okazały się w jakiś sposób niepokojące w kwestii
dalszego sprawowania mandatu radnego. Odnośnie radnego Jana Kalinowskiego, to sprawa
dotyczy ewentualnej utraty prawa wybieralności z uwagi na fakt, iż zamieszkuje na terenie
innej gminy. Jest to okoliczność skutkująca utratą prawa wybieralności i wygaszeniem
mandatu radnego. Radny zapytał, na jakim etapie realizacji jest przedmiotowa sprawa. Czy
Pan Przewodniczący wystąpi o stosowne opinie oraz jak niniejsza sprawa przedstawia się pod
kątem prawnym.
Następnie radny zwrócił się do Prezydenta Miasta z pytaniem dotyczącym Naczelnika
Wydziału Kontroli i Nadzoru Właścicielskiego Pan Olgierda Wojciechowicza. Z uwagi na to,
że radni nie zadają pytań do naczelników wydziałów Urzędu Miejskiego, lecz do Kierownika
tej jednostki, którym jest Prezydent Miasta, wobec czego radny powiedział, iż 24 sierpnia br.
Komisja Rewizyjna badała Wydział Kontroli i Nadzoru Właścicielskiego w kwestii
postępowań. Wtedy radny zwrócił się z pytaniem dotyczącym budynku przy ulicy Marszałka
Józefa Piłsudskiego 86. Niniejsze pytanie podnosił już na posiedzeniu w marcu 2007 roku. Na
pytanie, czy Naczelnik Wydziału posiadał w tym momencie jakieś informacje, czy zajmował
się lub badał tę sprawę, Pan Naczelnik odpowiedział radnemu, że nie miał takich informacji.
Poza tym radny nie rozumie pisemnego wystąpienia Pana Naczelnika do Przewodniczącego
Komisji z 9 września br. o sygnaturze MK.5.w/0057-1/09. Czy była to prowokacja wobec
osoby radnego. Niezrozumiałym jest zamieszczenie drugiego akapitu pisma, bowiem jego
11
treść w ogóle nie była przedmiotem zainteresowania radnego jak i Komisji. Zatem, co
skłoniło Naczelnika Wydziału Kontroli i Nadzoru Właścicielskiego do tego typu polemiki.
Radny Piotr Szumin powiedział, że nie wie, czy ma złożyć interpelację, czy zapytanie
w kwestii, którą za chwilę poruszy. Radny otrzymał koncepcję rozbudowy, modernizacji
i tworzenia sieci nowoczesnych miejsc parkingowych w centrum i okolicy Stargardu
Szczecińskiego. Radny nie wie, czy niniejszą dokumentację otrzymali również pozostali
radni, czy tylko radny, bowiem był nią zainteresowany. Radny zapytał, kto tworzył ten
dokument, jaka firma konsultingowa jest jego autorem, jak została wybrana i jakie otrzymała
wynagrodzenie. Radny stwierdził, że pytanie podyktowane jest pewnymi spostrzeżeniami,
które postara się bardzo krótko umotywować. Kontrowersje budzą wnioski, które dotyczą tej
wrażliwej kwestii:
1) „Propozycje rozwiązań - rejon Starego Miasta”, gdzie należałoby ponownie wprowadzić
strefę płatnego parkowania. Kolejne miejsca postojowe dla samochodów wypartych z
rejonu Starego Miasta są do dyspozycji na ulicy Hetmana Stefana Czarnieckiego. Rady
zapytał, kto będzie ze Starego Miasta dreptał na ulicę Hetmana Stefana Czarnieckiego.
Przykładowo
w mieście stołecznym Warszawa jest to ta sama dzielnica w zasięgu paru ulic, natomiast
w naszym przypadku Stare Miasto, a ulica Hetmana Stefana Czarnieckiego, to jest
różnica. Odległość od Starówki do centrum miasta jest znacząca.
Wnioski autora dokumentu:
- stworzenie nowych powierzchni parkingowych nie jest rozwiązaniem, które zaspokoi
potrzeby mieszkańców. Radny zapytał, co jest tym faktycznym rozwiązaniem,
- dodatkowe miejsca na parkingu podziemnym w kombinacji z ponownym wprowadzeniem
strefy płatnego parkowania na terenie Starego Miasta z uwzględnieniem winiet mieszkańca
może poprawić obecną sytuację z parkowaniem oraz utrzymać atrakcyjność Starego Miasta
dla jego mieszkańców oraz osób przyjezdnych. Radny zapytał, czy poprzez wykup winiet ma
podnieść się atrakcyjność Starego Miasta dla jego mieszkańców. Mieszkańcy na pewno nie
będą zadowoleni z tego, że i tak już teraz mają problemy z parkowaniem, które później będą
rozwiązane poprzez konieczność wnoszenia comiesięcznych bądź rocznych opłat
abonamentowych.
2) „Propozycje rozwiązań - ulica Marszałka Józefa Piłsudskiego”. Radny powiedział, że
ponieważ we wnioskach firmy konsultingowej obłożenie tej ulicy jest niewspółmiernie duże
w stosunku do innych ulic, to proponuje się podwyższyć na niej opłaty za parkowanie.
Natomiast, gdyby powyższy wariant nie przyniósł rezultatów, to po ponownej analizie można
by podwyższyć opłaty jeszcze raz. Radny ze zdumieniem stwierdził, że jest fantastyczny
pomysł, na który sam by nie wpadł. Radny ciekaw jest, ile miasto zapłaciło firmie za tak
oryginalne rozwiązanie problemu parkingów w mieście, bo na razie nie ma ani słowa
o rozbudowie i wskazaniu tych miejsc. Są tylko propozycje fiskalizacji i udręczenia
mieszkańców naszego miasta.
3) „Propozycje rozwiązań - Targowisko”. Wniosek autora dokumentu: nie ma konieczności
natychmiastowego wprowadzenia rozwiązania w postaci budowy parkingów. Po analizie
danych z pomiaru ruchu spoczynkowego, a co za tym idzie obłożenia miejsc parkingowych,
nie jest zalecana obecnie budowa powierzchni parkingowej bądź parkingu
wielopoziomowego na obszarze targowiska. Radny stwierdził, „bo chyba nie ma takiej
potrzeby w mieście”.
4) „Propozycje rozwiązań - ulica Hetmana Stefana Czarnieckiego”, gdzie nie zaleca się
obecnie budowy parkingu wielopoziomowego lub tworzenia dodatkowych miejsc
postojowych, ewentualnie stworzenia oznakowania dynamicznego, czyli tablic informujących
kierowców o aktualnej ilości wolnych miejsc postojowych. Radny powiedział, że na całej
12
długości ulicy zostało wyliczonych około 100 miejsc parkingowych. Jednocześnie stwierdził,
że dynamiczne oznaczenia tworzy się w dużych aglomeracjach europejskich, np. w Oslo, czy
Göteborgu, gdzie co kilkaset metrów zbudowany jest wielopoziomowy parking na kilkaset
miejsc postojowych. Wtedy tworzy się tablice świetlne informujące o ilości wolnych miejsc
na danym parkingu. Wobec tego po co tworzyć tablice świetlne w ciągu ulicy Hetmana
Stefana Czarnieckiego, które będą wskazywać, że przykładowo na jednym parkingu jest
9 wolnych miejsc, na innym 1 wolne miejsce, a jeszcze na innym brak wolnych miejsc. Jest to
po prostu nonsens.
Radny powiedział, że były to krytyczne uwagi, niemniej są dwa wnioski pozytywne
i konstruktywne. Nie chcąc piętnować przedmiotowego projektu, radny powiedział, że
dobrym rozwiązaniem jest stworzenie bazy dla autokarów przy placu Ducha Świętego obok
Bramy Pyrzyckiej oraz wniosek odnośnie komunikacji zbiorowej. Z powodu rzadko
kursujących autobusów i drogich biletów społeczeństwo nie ma motywacji do tego, żeby
przesiadać się z własnych środków komunikacji na środki komunikacji zbiorowej. Należałoby
zastanowić się nad nowymi stawkami za bilety komunikacji miejskiej, szczególnie
miesięcznymi. Ich koszt nie może być wyższy od miesięcznego abonamentu za postój
w strefie. Radny stwierdził, że są to tylko dwa wnioski, które coś wnoszą odnośnie problemu
rozkorkowania Stargardu Szczecińskiego. Kończąc wypowiedź, radny ponownie zapytał, kto
tworzył powyższy projekt i za jakie wynagrodzenie oraz w jakim trybie została wyłoniona
firma konsultingowa. Jakość niniejszego dokumentu według radnego jest pomyłką. Nie tego
radny oczekiwał, jako inicjator i pomysłodawca, podnosząc kwestię rozbudowy parkingów.
Radna Zofia Ławrynowicz zapytała o efekt środowego spotkania ze stargardzkimi
muzykami w związku z listem otwartym, który otrzymali do wiadomości wszyscy radni.
Problem był i pewnie jeszcze jest do rozwiązania. Radna zapytała, dlaczego na żadnym etapie
rozmów i spotkań przedstawicieli stargardzkich grup muzycznych, łącznie z tym finałowym
w środę, udziału nie wziął Dyrektor Stargardzkiego Centrum Kultury, do którego muzycy
skierowali najwięcej oczekiwań i zastrzeżeń. Na wtorkowym posiedzeniu Komisji Oświaty,
Kultury i Sportu, podczas którego doszło do krótkiego spotkania z przedstawicielami grup
muzycznych, Pan Krzysztof Dybowski nie krył rozczarowania, że nie było zainteresowania,
chęci i woli spotkania ze strony Pana Dyrektora. Do radnej dotarła informacja, że było to
zamierzone działanie miasta. Radna poprosiła Pana Prezydenta o ustosunkowanie się do
niniejszej sprawy.
Radni więcej pytań nie zgłosili.
4. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie przystąpienia Gminy-Miasto Stargard
Szczeciński do projektu realizowanego przez Powiat Stargardzki w ramach RPO WZ
na lata 2007-2013 pn.: „Przebudowa i budowa drogi 1709 Z Stargard Szczeciński Sowno wraz z budową ścieżki rowerowej. Wykonanie odcinka drogi w Stargardzie
Szczecińskim od skrzyżowania ul. Piłsudskiego z ul. Sienkiewicza do miejscowości
Żarowo - Etap G - od km 13+560 do km 15+958”.
Projekt uchwały stanowi załącznik nr 6 do protokołu.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że uściślenie przedmiotu
porozumienia znajduje się w uzasadnieniu projektu uchwały. Starostwo Powiatowe,
przystępując do remontu przedmiotowego odcinka drogi, chce uzyskać środki zewnętrzne.
Realizacja owego projektu w ramach porozumienia międzygminnego zwiększa szanse na
13
uzyskanie takich środków. Miasto w ramach przedmiotowego remontu w tym projekcie
bierze na siebie obowiązek sfinansowania oświetlenia ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego od
skrzyżowania z ulicą Henryka Sienkiewicza do ulicy Podleśniej. Oświetlenie pasów
drogowych jest zadaniem własnym gminy, wobec czego nie ma żadnych przeszkód
formalnych, aby takie porozumienie z powiatem zawrzeć, a przy okazji może z tego tytułu
będą zwiększone środki na to zadanie dla powiatu.
Przewodnicząca Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Pani Wioleta Sawicka
powiedziała, że Komisja jednogłośnie przy 5 głosach za pozytywnie zaopiniowała projekt
uchwały.
Przewodniczący Komisji Gospodarczej Pan Krzysztof Sosin powiedział, że Komisja
jednogłośnie przy 5 głosach za pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Radni pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do głosowania
nad projektem uchwały.
W wyniku głosowania Rada jednogłośnie głosów przy 21 głosach za (1 osoba nie brała
udziału w głosowaniu, opuściła salę obrad) podjęła:
Uchwałę Nr XXXIV/372/09 w sprawie przystąpienia GminyMiasto Stargard Szczeciński do projektu realizowanego
przez Powiat Stargardzki w ramach RPO WZ na lata 20072013 pn.: „Przebudowa i budowa drogi 1709 Z Stargard
Szczeciński - Sowno wraz z budową ścieżki rowerowej.
Wykonanie odcinka drogi w Stargardzie Szczecińskim
od skrzyżowania ul. Piłsudskiego z ul. Sienkiewicza
do miejscowości Żarowo - Etap G - od km 13+560
do km 15+958”.
Uchwała stanowi załącznik nr 7 do protokołu.
5. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie utworzenia przez Gminę-Miasto Stargard
Szczeciński spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą „Zakład
Zagospodarowania Odpadów Stargard Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością”.
Projekt uchwały stanowi załącznik nr 8 do protokołu.
Projekt planu podziału MPGK Sp. z o.o. wraz z metodami podziału i ich uwarunkowania
stanowią załącznik nr 9 do protokołu.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor powiedział, że od pewnego czasu przygotowywana
jest koncepcja restrukturyzacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej
Sp. z o.o., a od 2004 roku trwają przygotowania do budowy instalacji MechanicznoBiologicznej Utylizacji Odpadów Komunalnych na wysypisku odpadów w Łęczycy.
Wówczas zostało podpisane pierwsze porozumienie z gminami. Owe przygotowania
limitowane były różnymi czynnikami i wydarzeniami. W związku z tym, że czerwcu br.
ostatecznie przyjęty został Wojewódzki Program Gospodarowania Odpadami, to wreszcie
można i powinno się poczynić kolejne kroki w celu pozyskania z zewnątrz dofinansowania na
budowę MBU, bowiem bez tego dofinansowania budowa może stać się całkowicie
nieopłacalna. Dla przejrzystości i jasności finansowania całej inwestycji, a następnie
14
funkcjonowania tego przedsięwzięcia najlepszą formą będzie wyodrębnienie oddzielnej
spółki, stąd też został przedłożony Wysokiej Radzie przedmiotowy projekt uchwały.
O szczegóły w przedmiotowej sprawie będzie można zwrócić się do Prezesa MPGK Sp. z o.o.
oraz zaproszonych w tym celu przedstawicieli firm doradczych, którzy pracują nad projektem
podziału Spółki i budowy instalacji MBU.
Przewodnicząca Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Pani Wioleta Sawicka
powiedziała, że Komisja jednogłośnie przy 4 głosach za pozytywnie zaopiniowała projekt
uchwały.
Przewodniczący Komisji Gospodarczej Pan Krzysztof Sosin powiedział, że Komisja
jednogłośnie przy 5 głosach za pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Radni pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do głosowania
nad projektem uchwały.
W wyniku głosowania Rada jednogłośnie przy 20 głosach za (2 osoby nie brały udziału
w głosowaniu, opuściły salę obrad) podjęła:
Uchwałę Nr XXXIV/373/09 w sprawie utworzenia przez
Gminę-Miasto Stargard Szczeciński spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością pod firmą „Zakład Zagospodarowania
Odpadów
Stargard
Spółka
z
ograniczoną
odpowiedzialnością”.
Uchwała stanowi załącznik nr 10 do protokołu.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik ogłosił 30 minutową przerwę.
6. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie opinii dotyczącej zweryfikowania projektu
aglomeracji Stargard Szczeciński.
Projekt uchwały stanowi załącznik nr 11 do protokołu.
Pismo Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego dotyczące przedmiotowej inicjatywy
uchwałodawczej stanowi załącznik nr 12 do protokołu.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że obecnie funkcjonuje
pojęcie aglomeracji stargardzkiej, z tym, że w innych granicach, bowiem nie obejmuje gminy
Kobylanka. Aglomeracja w dotychczasowych granicach wpisana jest w Krajowy Program
Oczyszczania Ścieków Komunalnych i funkcjonuje, natomiast powoływanie się na nią
i realizacja już szerszych ustaleń jest niemożliwa. W związku z tym jest propozycja
rozszerzenia tego obszaru zweryfikowana już przez Urząd Marszałkowski Województwa
Zachodniopomorskiego, gdyż kompetencje odnośnie aglomeracji zawierane są na szczeblu
zarządu województwa oraz Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych.
Aglomeracje, które nie są wpisane w KPOŚK nie mają podstaw do ubiegania się o dotacje.
Obecnie zawarto porozumienie. Miasto Stargard Szczeciński posiadające oczyszczalnię wraz
z Gminą Stargard Szczeciński oraz Gminą Kobylanka wspólnie zamierzają zrealizować
program oczyszczania ścieków komunalnych, który byłby wpisany do KPOŚK, w związku
z czym niezbędne jest poszerzenie stargardzkiej aglomeracji w obszarze gospodarki ściekami
15
o Gminę Kobylanka. Po pozytywnej opinii Wysokiej Rady aglomeracja zafunkcjonuje już w
Krajowym Programie Oczyszczania Ścieków Komunalnych, tym samym możliwe będzie
ubieganie się o środki na modernizację oczyszczalni ścieków, której beneficjentem będzie
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o.
Drugim elementem, na który można otrzymać środki z zewnątrz jest budowa nowej
kanalizacji na terenie Gminy Stargard Szczeciński i Gminy Kobylanka. Gmina-Miasto
Stargard Szczeciński sama w sobie nie może spełnić kryteriów ubiegania się
o dofinansowanie, gdyż stopień nasycenia kanalizacją miejską na obszarze miasta jest tak
duży, że miasto nie osiągnęłoby żadnego efektu ekologicznego. Natomiast działając wspólnie
i realizując pewien program dla całego rejonu efektem ekologicznym będzie zmodernizowana
oczyszczalnia ścieków i odbiór ścieków z terenów z zewnątrz.
Przewodnicząca Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Pani Wioleta Sawicka
powiedziała, że Komisja jednogłośnie przy 5 głosach za pozytywnie zaopiniowała projekt
uchwały.
Przewodniczący Komisji Gospodarczej Pan Krzysztof Sosin powiedział, że Komisja
jednogłośnie przy 5 głosach za pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Radni pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do głosowania
nad projektem uchwały.
W wyniku głosowania Rada jednogłośnie przy 21 głosach za (1 osoba nie brała udziału
w głosowaniu, opuściła salę obrad) podjęła:
Uchwałę Nr XXXIV/374/09 w sprawie opinii dotyczącej
zweryfikowania projektu aglomeracji Stargard Szczeciński.
Uchwała stanowi załącznik nr 13 do protokołu.
7. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie utworzenia przez Gminę-Miasto Stargard
Szczeciński spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą „Ośrodek Sportu
i Rekreacji Stargard Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością”.
Projekt uchwały wraz z autopoprawką stanowi załącznik nr 14 do protokołu.
Koncepcja przekształcenia Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stargardzie Szczecińskim w spółkę
prawa handlowego wraz z analizą finansowo-ekonomiczną stanowi załącznik nr 15 do
protokołu.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że jakiś czas temu Szanowna
Rada podjęła uchwałę o ustaleniu kierunków działania Prezydenta Miasta. Intencją Rady było
zobowiązanie Prezydenta Miasta do przeprowadzenia analizy możliwości przekształcenia
Ośrodka Sportu i Rekreacji w spółkę prawa handlowego. Przedmiotowa analiza została
przeprowadzona w oparciu o zewnętrznych ekspertów, jak i o wiedzę pracowników oraz
szefostwa OSiR-u. Z analiz eksperckiego opracowania wynika taka konstatacja i taki wniosek
generalny z działalności, którą dziś prowadzi OSiR w formie zakładu budżetowego, że
prowadzenie działalności w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością stworzy nowe
możliwości pozyskiwania przychodów z majątku, jak również stworzy możliwości
rozszerzenia zakresu usług. Jeśli chodzi o prowadzenie tej działalności, to trochę inaczej
16
akcentuje się metodę zarządzania i inne oczekiwania stawia się przed zarządem spółki.
Pomimo różnych wątpliwości, które trzeba będzie jeszcze rozstrzygnąć po decyzji Szanownej
Rady, to niniejsze rozwiązanie rekomendowane jest jako zasadne. Co więcej, wiele jest
przykładów tego typu przekształceń prowadzonych w Polsce, które wskazują na spełnienie
tych założeń, czyli rozszerzenie oferty i zdywersyfikowania źródeł przychodów późniejszej
spółki. Z tych względów w odpowiedzi na uchwałę zobowiązującą Prezydenta Miasta został
przedłożony projekt uchwały o powołaniu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Pan Stanisław Bartniczak
powiedział, że Komisja większością głosów przy 3 głosach za i 2 przeciw pozytywnie
zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Komisji Gospodarczej Pan Krzysztof Sosin powiedział, że Komisja
większością głosów przy 4 głosach za i 1 przeciw pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodnicząca Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Pani Wioleta Sawicka
powiedziała, że Komisja większością głosów przy 3 głosach za i 2 przeciw pozytywnie
zaopiniowała projekt uchwały.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik otworzył dyskusję.
Radny Sławomir Rutkowski powiedział, że istotą działalności zakładów budżetowych jest
miedzy innymi to, iż tego typu zakłady działają w oparciu o ścisły związek z budżetem
miasta. Natomiast istotą działalności spółek prawa handlowego jest to, że spółki w swojej
działalności podstawowej niezależne są od budżetu miasta oraz „kaprysów politycznych”,
które mogą mieć miejsce w tymże budżecie. O ile inwestycje, które realizowane są w ramach
zakładów budżetowych, czy spółek miejskich nie budzą żadnych wątpliwości, o tyle
działalność bieżąca zależna od innego czynnika, czy instytucji budzi u radnego wiele
wątpliwości. Radny przypomniał, że głównymi wpływami do nowo powstałej spółki będą
należności typowo zależne od budżetu miasta. Niezależnie, czy będą to wpływy z wynajmu
sal, świadczeń wykupionych przez szkoły podstawowe i gimnazja, dzierżaw sal
dokonywanych przez kluby sportowe, które też finansowane są z budżetu miasta, to jednak
gros tych przepływów pochodzić będzie z budżetu miasta. W przekonaniu radnego zmiana
zakładu budżetowego w spółkę prawa handlowego spowoduje wzrost cen za świadczenie
usług. Wzrost ten spowodowany będzie kilkoma czynnikami. Jednym z nich jest fakt, iż
działalność zakładu budżetowego jest tańszym rozwiązaniem od prowadzenia spółki prawa
handlowego, choćby o koszty działania zarządu spółki. Wszelkie działania w spółce będą
podejmowane w oparciu o komercję i konkurencję, czyli priorytetem będzie chęć zarobku w
oparciu o świadczone usługi. Wobec tego koszty w postaci podatku od nieruchomości oraz
amortyzacji po przekształceniu OSiR-u wpłyną na poziom cen usług, natomiast obecnie tego
typu koszty nie mają miejsca. Kolejną wątpliwość budzi u radnego majątek, który ma być
przekazany do spółki. Teoria mówi, że kiedy jakiś podmiot tworzy nową spółkę, to powinien
wnieść majątek spółce najbardziej potrzebny, a niepotrzebnego majątku winien pozbyć się po
to, aby nie był balastem. W przypadku nowo powstałej spółki jest pomysł, aby wnieść obiekt
przy ulicy Szczecińskiej, czyli pływalnię i salę sportową, natomiast bez boisk sportowych.
Z jednej strony radny to rozumie, ale z drugiej strony w myśl reguł ekonomicznych majątek
ten powinno się spieniężyć i sprzedać. Natomiast pomysł jest taki, żeby niniejszy majątek
oddać w zarząd nowo powstałej spółki. Mało tego, za ten zarząd trzeba będzie spółce
zapłacić. Oddając w zarząd wszelkie inne formy działalności, to zapłaty spółki będą musiały
odbywać się na zasadach publicznych przetargów. Może będzie wiązało się to z tym, że okaże
17
się, iż pojawi się inny podmiot, który te funkcje przejmie. Radny ma również wątpliwość co
do ewentualnych inwestycji powstających względem nowych dyscyplin. Spółka będzie
kalkulowała to w sposób typowo ekonomiczny, sprawdzając opłacalność inwestycyjną
w nową dziedzinę sportu lub budowę boiska. Powstanie lodowiska, czy drużyn sportowych na
bazie lodowiska było potrzebą miasta, a nie spółki. Wszelkie decyzje, które będą
podejmowane w spółce będą miały przełożenie tylko ekonomiczne bez uwzględnienia potrzeb
miasta. Nadzór nad spółką będzie utrudniony. Obecnie jakby nie było, to szefem zakładu
budżetowego jest niewątpliwie Prezydent Miasta poprzez dyrektora zarządzającego,
a w nowo powstałej spółce będzie to zarząd, który, jak wielokrotnie podkreślał Pan Prezydent
przy innych miejskich spółkach, jest ciałem realizującym bieżącą politykę. Tak więc Rada
Miejska oraz miasto przestaną mieć wpływ na bieżącą politykę tejże spółki. Kończąc
wypowiedź, radny powiedział, że sprawa przekształcenia Ośrodka Sportu i Rekreacji
w spółkę prawa handlowego budzi wiele wątpliwości. Radny poinformował, że wraz
z radnymi z Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej RP zagłosują przeciwko
przedmiotowemu projektowi uchwały.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że dziwi się radnemu oraz
Klubowi, który zajął już określone stanowisko w powyższej sprawie, bowiem tak naprawdę
we wszystkich dyskusjach na posiedzeniach merytorycznych Komisji wywoływał temat
przekształcenia Ośrodka Sportu i Rekreacji w spółkę prawa handlowego oraz gloryfikował tę
formę prowadzenia działalności komunalnych w przypadku sportu i rekreacji jako właściwą.
Dziś Klub zdaje się być głównym oponentem przedstawionego rozwiązania. Niezależnie od
powyższego, Zastępca Prezydenta powiedział, że spróbuje odnieść się do wątpliwości, bo
przecież przed przedłożeniem niniejszego projektu uchwały miastu również towarzyszyły
wątpliwości i zastanawiało się nad nimi.
Jeśli chodzi o źródła pokrywania kosztów działalności spółki, Zastępca Prezydenta
powiedział, że w porównaniu do tego, jak dziś funkcjonuje zakład budżetowy, to autorzy
przedmiotowego opracowania podkreślali, iż nie należy zakładać zmniejszenia środków
budżetowych angażowanych w bieżącą działalność w tym segmencie, czyli na sport
i rekreację prowadzoną przez stargardzki OSiR. Również na wszystkich posiedzeniach
Komisji Rady Miejskiej była o tym mowa. Zmieni się forma przekazywanych środków,
bowiem dziś jest to dotacja do zakładu budżetowego, a później może to być wyłącznie zakup
usług. Już autorzy opracowania poddają w wątpliwość kwestie konieczności prowadzenia
procedur zgodnych z ustawą o zamówieniach publicznych w przypadku zarządzania
majątkiem nie wniesionym do spółki. W tym przypadku mowa jest o stadionach. W tym
zakresie autorzy opracowania sugerują rozważenie konieczności realizacji tych procedur.
Natomiast tam, gdzie majątek wniesiony jest do spółki, to z definicji aktu założycielskiego
będą wpisane określone cele, do których spółka została powołana w zakresie realizacji zadań
własnych tego miasta. W ramach realizacji zadań tego miasta co do tej części, gdzie majątek
jest wniesiony, miasto może podpisywać umowy ze spółką, nie realizując trybu
przetargowego. Co więcej, później zapadły pewne rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu
Administracyjnego, z których wynika, że w pozostałym zakresie, tam, gdzie kupowane usługi
dotyczyłyby stadionu, to istnieje możliwość zakupu usług bezpośrednio od spółki
z pominięciem procedur, wykorzystując właśnie konwencję wpisania określonych celów, do
których spółka została powołana i w konsekwencji zakupu usług od spółki, która ten cel
realizuje.
Jeśli chodzi o wzrost cen, Zastępca Prezydenta powiedział, że najlepszą odpowiedzią jest
poziom budżetu, który ma realny wpływ na ceny w tym zakładzie. Jeśli dziś dotowana jest
pływalnia, a później będzie wykupowany pewien pakiet usług miejskich od tejże pływalni, to
właśnie skalkulowanie kosztu pakietu usług i kalkulacja cen nie powinna doprowadzić do
18
wzrostu cen, bo ich się nie zakłada. Poza tym, należy zauważyć, że w pewnych funkcjach
i obszarach stargardzki OSiR już prowadzi działalność na terenie miasta na zasadach
konkurencji, pomimo, iż jest zakładem budżetowym. Mowa tu jest o fitness, gdzie ceny
muszą być kalkulowane w taki sposób, aby uwzględniać możliwości płatnicze klienta. Tu też
musi mieć miejsce również konkurencja, która rodzi pewien przymus. W przypadku pływalni
trudno mówić o konkurencji, bo OSiR nie będzie konkurencją dla Laguny w Gryfinie, czy
innych aquaparków, które ewentualnie powstaną. Ośrodek Sportu i Rekreacji ma realizować
zupełnie inne potrzeby, niż ww. obiekty. Autorzy opracowania koncepcji przekształcenia
OSiR w spółkę prawa handlowego i kolejnego opracowania dotyczącego modernizacji
obiektu pływalni mówią o tym, że ceny skalkulowane są prawidłowo. Dziś zwiększanie cen
mogłoby powodować spadek przychodów, a nie zwiększenie. Tak więc zasadniczą
odpowiedzią jest interwencja budżetu miasta w kwotach z założenia przynajmniej nie
mniejszych niż dziś. Kontynuując wypowiedź, Zastępca Prezydenta powiedział, że
w opracowaniu mowa jest również o tym, iż po przeprowadzeniu remontu części majątku,
a więc po modernizacji pływalni będzie można liczyć, iż po kilku latach nastąpi zmniejszenie
zaangażowania środków budżetowych w tę sferę działalności. Będzie można zwiększyć ilość
klientów i rozszerzyć zakres usług, co dziś bez modernizacji w przypadku tego obiektu jest
dość trudne, gdyż strumień klientów jest ograniczony możliwościami ich przyjęcia.
Modernizacja ma doprowadzić do zwiększenia zakresu usług, a w ślad za tym poziomu
sprzedaży usług na zewnątrz bez potrzeby interwencji budżetu miasta. Zastępca Prezydenta
przypomniał, że w zmienianym Wieloletnim Planie Inwestycyjnym miasto założyło potrzeby
modernizacji pływalni. Został określony plan finansowy modernizacji obiektu, który ma
służyć właśnie temu, żeby podnieść standard usług i rozszerzyć jego ofertę. Ponadto
z przedłożonego opracowania wynika, że bezpośrednia realizacja tego typu inwestycji przez
spółkę przyniesie wiele zalet np. rozliczenie amortyzacji i VAT-u.
Jeśli mowa jest o pewnych inwestycjach i nakładach, bowiem radny mówił o kalkulacji
ekonomicznej, Zastępca Prezydenta powiedział, że zgadza się z radnym w tym względzie.
Bez zaangażowania budżetu miasta spółka nie będzie w stanie zmodernizować pływalni. Na
pewno również spółka nie byłaby w stanie wybudować lodowiska. Natomiast istnieją
możliwości prawne, aby budżet przekazywał środki na cele inwestycyjne. Poza tym
z Wieloletniego Planu Inwestycyjnego wynika właśnie taka konstrukcja i konwencja, że na
pewne potrzeby inwestycyjne jednak nieodzowne jest zaangażowanie budżetu miasta. Trzeba
również na tę sprawę spojrzeć z takiej perspektywy, że są pewne nakłady inwestycyjne, które
mogą być kalkulowane ekonomicznie, co do których trudno oczekiwać interwencji
budżetowej. Trudno wyobrazić sobie dziś, biorąc pod uwagę różne potrzeby w tym mieście,
że OSiR będzie czynił nakłady na budowę sal konferencyjnych, czy budowę oświetlenia na
kortach, czy też budowę zadaszenia na kortach tenisowych. Natomiast w przypadku kalkulacji
ekonomicznej, tam, gdzie zdecydowanie zwiększy się dzięki temu sprzedaż, spółka może
w ten sposób kalkulować pewne nakłady inwestycyjne w koncepcji: nakład, koszt, przychód
i zwrot. W tym momencie rzeczywiście staje się to realne do zrealizowania przez spółkę, co
byłoby trudne do uzasadnienia w wydatkach budżetowych. Wówczas zdecydowanie podnosi
się jakość, dostępność i oferta w tym zakresie.
Zastępca Prezydenta powiedział, że wiele jest przykładów w Polsce odnośnie realizacji tego
typu przekształcenia. Czy tam nie było wątpliwości, pewnie też były i je wyjaśniano. Jeśli
mowa jest o pewnej konwencji zmiany sposobu finansowania, a nie poziomu finansowania
tego zadania w mieście, a więc wspierania sportu i rekreacji dziś realizowanego przez OSiR,
to formuły kupowania usług są również realizowane przez inne miasta, które przechodziły już
proces przekształceń w spółkę. Przykładowo we Wrocławiu, Koszalinie, Szczecinku, czy
w Jarocinie tego typu spółki już funkcjonują. Zatem Stargard Szczeciński może podpatrywać
już gotowe modele. Jeśli, tak, jak radny podał jeden z wątków zakupu usług polegający na
19
tym, że pewien klub sportowy dziś zawiązuje działalność i już dziś otrzymuje dotację
z miasta, wobec czego może nieodpłatnie prowadzić działalność sportową. Miasto później
kupuje usługę w taki sposób, że podpisując umowę zwiększa dotację dla klubu sportowego,
nie przekazując środków i jest to umowa trójstronna, w której również uczestniczy spółka.
Środki przechodzą bezpośrednio do spółki, a formalnie zwiększona jest dotacja dla klubu na
korzystanie z obiektu. Obecnie wdrażanych jest kilka modeli i trzeba szukać najlepszych
sposobów przekazywania środków. To oznacza, że istnieje metoda na przekazanie przez
budżet miasta niezmniejszonego poziomu finansowania usług.
Radny Krzysztof Sosin powiedział, że podziela wypowiedź Zastępcy Prezydenta Miasta
Pana Rafała Zająca odnośnie zmiany sposobu funkcjonowania zakładu budżetowego w spółkę
prawa handlowego. Dla porównania obecnie w Polsce wśród rządzących panuje trend
tworzenia z obecnych szpitali spółek prawa handlowego. Tak więc świadczenie usług
medycznych trudno nazwać już służbą zdrowia, raczej biznesem w porównaniu do usług
świadczonych przez Ośrodek Sportu i Rekreacji. Radny zapytał, co jest bardziej wymierne,
zdrowie, czy sport. Usługi zdrowotne powinny być dostępne przez całe ludzkie życie od jego
poczęcia, a dostęp do sportu od momentu, kiedy dziecko zaczyna biegać. W tym przypadku
miasto zapewnia dziecku możliwość korzystania z różnych form ruchu w szczególności
w czasie jego rozwoju fizycznego.
Jeśli chodzi o wypowiedź radnego Sławomira Rutkowskiego odnośnie powstania lodowiska
oraz drużyny trenujące na lodowisku, w przekonaniu radnego jest to science fiction. Aby
stworzyć taką drużynę, to nie jest ten wymiar. Lodowisko ma być rekreacją. Nawet lodogryf
w Szczecinie jest nędznym lodowiskiem dla tego typu drużyny. Radny zapytał, czy nakłady
na budowę lodowiska są kwestią polityki, czy racjonalnego gospodarowania. Ponadto, radny
powiedział, że jeśli lodowisko zniszczy 2 korty tenisowe, które służą przede wszystkim
szkółkom, to jaki będzie efekt działania lodowiska w stosunku do rozwoju tenisa ziemnego.
Tenis jest dużo tańszym sportem niż hokej, czy jazda figurowa na lodzie. Jako rekreacja, to
tak, ale nie jako sport. Na kortach tenisowych, gdzie niebawem powstanie lodowisko, można
kształcić młodych ludzi, którzy później przechodzą na wyższy poziom kształcenia,
a na lodowisku nie będzie możliwości prowadzenia tego typu działalności. Radny
zasugerował, aby na przedmiotową sprawę spojrzeć realnie. Powstanie spółki prawa
handlowego, która będzie wspomagana z budżetu miasta, będzie miało rację bytu.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że była to refleksja
radnego.
Radny Piotr Szumin powiedział, że jako członek Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej
RP oraz jako członek Komisji Oświaty, Kultury i Sportu nie przypomina sobie, aby radni
Klubu w jakiś szczególny sposób lobbowali za przekształceniem Ośrodka Sportu i Rekreacji
w spółkę prawa handlowego. Natomiast byli zainteresowani koncepcją przekształcenia
Ośrodka. Na posiedzeniu Komisji na swoją wyraźną prośbę wspomnianą koncepcję otrzymał
3 dni temu. Wcześniej wszyscy radni otrzymali jedynie projekt uchwały w przedmiotowej
sprawie. Żeby teraz nie tworzyć własnych sądów, to dokument przygotowany przez firmę
„Haskel” Sp. z o.o. również poddaje w wątpliwość i nie stawia tezy zupełnie jasnej, że
przekształcenie OSiR-u w spółkę prawa handlowego ma same korzyści i nie niesie pewnego
ryzyka. Z jednej strony spółka zacznie płacić podatki, ale z drugiej należy pamiętać, że
podatki są również niekorzystnie odbierane przez samą spółkę, bowiem uszczuplają ją choćby
w postaci 2% podatku od wartości przejętej infrastruktury. Spółce komunalnej zależy na jak
najwyższym wyniku finansowym. W tym aspekcie naprawdę nie ma gwarancji utrzymania
cen usług. Znaczne koszty pochłonie amortyzacja obiektów, podatki i opłaty majątkowe.
20
Jeżeli spółka nie będzie w stanie efektywnie zarządzać majątkiem, to w znacznym stopniu
uszczupli jej dochody. Należy również pamiętać, że bieżące utrzymanie obiektów będzie
kosztowne. Basen na pływalni nie jest obiektem najnowszym. Można zrozumieć, że miasto
pomoże finansowo spółce, ale to, że miasto pomoże, to może być odbierane ambiwalentnie.
Z jednej strony zostały określone dotacje wynoszące 52,1%, 58,8% i 53% w latach 20052007, obecnie zaś dotacja będzie musiała przyjąć inną formę, a więc umów cywilnoprawnych.
Zachodzi pytanie, czy zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, czy z jej ominięciem,
bowiem firma „Haskel” Sp. z o.o. podała, jak można ominąć przepisy, aby nadal utrzymywać
ten przekształcony twór i jeszcze z ominięciem pewnych mechanizmów, nie wnikając
w sprawy odprowadzania podatku VAT. W niniejszym dokumencie dokładnie zostało
opisane, co się opłaca ująć na fakturze VAT, a co nie.
Kończąc wypowiedź, radny powiedział, że staranność przygotowania niniejszego
opracowania pozostawia wiele do życzenia, nie tyle pod względem merytorycznym, co pod
względem jego składu. Dubluje się numeracja punktów od 97 do 115, tj. od strony 60 do 66,
czyli do końca przedmiotowej analizy. Przykładowo na stronie 59 jest pkt 127, a na stronie 60
ponownie zaczyna się numerowanie od pkt 97 podczas, gdy wnioski w analizie rosną od 1 do
127. Tak więc 30 numerów zostało zdublowanych. Kończąc wypowiedź, radny powiedział,
że niniejsza dygresja nie jest meritum sprawy.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że jeśli chodzi o podatek od
nieruchomości, to w dokumencie wskazano próby poszczególnych rozwiązań. Można
zastanawiać się, w jaki sposób i jakie przyjąć rozwiązanie.
Jeśli chodzi o kwestię amortyzacji, to należy spojrzeć na doświadczenie wielu zakładów
budżetowych w Polsce oraz naszego OSiR-u jako zakładu budżetowego. Amortyzacja ma
określone cele, a więc ma służyć odtwarzaniu majątku. Po infrastrukturze majątku
zarządzanego przez zakłady budżetowe w Polsce oraz nasz zakład budżetowy widać, że
wspólne oczekiwania w stosunku do tego zakładu pod względem odtwarzania majątku nie
mogą być realizowane. Natomiast koszt, który rzeczywiście jest pewnym problemem
w funkcjonowaniu spółki może być pokryty w różny sposób. Z jednej strony jest to kwest
w tym względzie. W późniejszym okresie zmienią się źródła przychodów. Zakres usług
ulegnie rozszerzeniu, bo tego oczekuje się, tym samym zwiększy się strumień klientów, co
pozwoli pokryć koszty odtwarzania majątku, co z kolei pozwoli, aby ten majątek nie ulegał
dewastacji i aby standard normalności, którego wszyscy oczekują, był po prostu
utrzymywany.
Jeśli chodzi o umowy cywilnoprawne, to Zastępca Prezydenta odnosił się już wcześniej. Po
dacie koncepcji zapadły pewne rozstrzygnięcia sądowe. Nie chodzi o omijanie procedur, lecz
o to, że jeśli powołuje się spółkę, to po to, aby prowadziła naukę pływania na basenie
i później za tę naukę można było zapłacić. Ustawodawca tego typu manewr dopuszcza. Jeśli
spółkę powołuje się po to, żeby prowadziła halę sportową, w której mają funkcjonować kluby
sportowe, to później usługę udostępnienia tej hali klubom można będzie kupić, bo taki cel
został sformułowany przy powoływaniu spółki. Natomiast na pewno poziom finansowania
z budżetu powinien być utrzymany. Nie można w pierwszym okresie liczyć na to, że
przekształcenie będzie perpetuum mobile, które spowoduje, iż nagle miasto przeznaczy
o 50% mniej środków na zadania publiczne.
Jeśli chodzi o staranność przygotowania dokumentu, Zastępca Prezydenta powiedział, że nie
będzie się odnosił, bowiem nie zwrócił na to uwagi.
Ponadto, Zastępca Prezydenta powiedział, że Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji mógłby
wspomóc pewnymi przykładami funkcjonującymi w Polsce, którym Zastępca Prezydenta
również przyglądał się. W Koszalinie jest spółka, która zarządza obiektami sportowymi i ma
nieco inne przesłanie. Są spółki, które mają inaczej postawione zadania, są również spółki,
21
które mają dokładnie taką samą konstrukcję, jak stargardzka. W każdym przypadku istnieje
dofinansowanie ze środków publicznych, które zastąpiło dotychczasową dotację. Zastępca
Prezydenta powiedział, że przykłady, z którymi miał okazję zapoznać się zaskutkowały tym,
iż majątek rozwijał się, podnosił się standard usług oraz rozszerzał się zakres usług. Chodzi
o to, żeby zmienić sposób zarządzania i podejścia do pewnych spraw. Jeśli chodzi
o zadaszenie i oświetlenie kortów, to przede wszystkim chodzi o zmianę sposobu myślenia
i pewną perspektywę planowania, którą widać w przypadku przekształconych już w spółki
ośrodków sportu i rekreacji w Polsce.
Radny Sławomir Rutkowski powiedział, że o ile wcześniej Zastępca Prezydenta mówił, iż
Klub Radnych Platformy Obywatelskiej RP domagał się przekształcenia Ośrodka
i przypominał o uchwale kierunkowej w sprawie przekształcenia OSiR-u w spółkę prawa
handlowego, o ile również mówił, iż radni Klubu są zwolennikami gospodarki
wolnorynkowej i przejrzystej ekonomii niezależnych podmiotów gospodarczych, to tak.
Natomiast radni Klubu nigdy nie powiedzieli, że są za przekształceniem w ciemno i na ślepo.
Obecnie jest czas na dyskusję w tej sprawie. O ile większość społeczeństwa przekonana jest,
że wejście Polski do strefy euro jest korzystne, o tyle przekształcenie w spółkę prawa
handlowego też jest korzystne, tylko trzeba mieć na to dobry czas i dobre warunki. Nie
w każdym czasie można wykonywać pewne ruchy gospodarcze. W przekonaniu radnego
nowo powstała spółka będzie ułomną i zależną od budżetu miasta, co spowoduje pogorszenie
jej warunków finansowych i ekonomicznych, a także negatywny odbiór społeczeństwa.
Spoglądając na spółki na stargardzkim rynku, to przykładowo Przedsiębiorstwo Energetyki
Cieplnej Sp. z o.o. oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o.
również nie są zależne od miasta w bieżącym utrzymaniu, lecz zależne są przy
przedsięwzięciach inwestycyjnych. Natomiast spółka, którą dziś Rada zamierza powołać
w 99% zależna będzie od miasta. To nie godzi się z jakimkolwiek przesłaniem gospodarki
wolnorynkowej, niezależnej i przejrzystej. Dlatego radny jest na nie, bo to nie jest ten
moment na przekształcenie OSiR-u. Najpierw zakład budżetowy trzeba postawić w taką
kondycję, żeby działał samodzielnie, wówczas dopiero przystąpić do jego przekształcenia.
Wtedy radny podniesie nawet dwie ręce za podjęciem uchwały w tej sprawie.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że jeśli jest oczekiwanie, iż
zadania będą się samofinansować, to jest to nieporozumienie. Nigdzie w Polsce tak nie jest.
Zastępca Prezydenta posłużył się wcześniej tymi przykładami, z którymi miał okazję
zapoznania się, czyli w Koszalinie, Jarocinie i Wrocławiu. W każdym z tych przypadków
budżet w dość znacznym zakresie uczestniczy w dofinansowaniu działalności prowadzonej
przez spółki powstałe na bazie OSiR-ów. Taka jest specyfika tej spółki. Trudno porównać ją
z Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej Sp. z o.o., czy Zakładem Zagospodarowania
Odpadów Stargard Sp. z o.o., bo jest to zupełnie inny charakter. Spółka ma pewne formy
i funkcje, które nigdy nie będą podlegać grze wolnorynkowej. Trudno oczekiwać, że zajęcia
z nauki pływania, czy też innych dyscyplin sportu polegających na szkoleniu dzieci
i młodzieży zafunkcjonowały w tej grze. Niemniej ten sam zakład budżetowy prowadzi dość
szeroki katalog usług, które kupowane są przez klientów. Ma tu miejsce ta wyjątkowość
polegająca na spotkaniu się dwóch zupełnie rodzajowych form finansowania działalności.
A więc od początku mowa jest, że właśnie taka jest specyfika tego typu spółek powstałych
w Polsce, bowiem uczestniczy w nich budżet miasta oraz zewnętrzny klient. Zastępca
Prezydenta zaznaczył, aby nie przesadzać z przewagą budżetu, bo obecnie nie jest to 90%
i na pewno nie będzie tyle w przypadku spółki.
22
Radny Robert Zdobylak powiedział, że rekomendując przedmiotowy projekt uchwały
Zastępca Prezydenta powiedział, iż poziom finansowania przez miasto zostanie utrzymany.
Radny nie wie, w jaki sposób to zostanie zrobione, jeśli dziś przekazuje się konkretną kwotę
dotacji na poziomie 52%. W momencie, kiedy dojdą dodatkowe koszty, a największym
będzie amortyzacja, pomimo, iż jest to koszt niepieniężny, to będzie możliwość odtworzenia
majątku, o czym przekonywał radnych Zastępca Prezydenta. Jeśli więc poziom dotacji
miejskiej przekazywanej spółce w innej formie będzie ten sam, czyli constans, to jak to
możliwe, iż nie zwiększając wysokości dotowania ze środków miejskich przy wzrastających
kosztach spółki, nie dojdzie do podwyższenia cen świadczonych usług, bo przecież w cenie
biletu za korzystanie z sali cardio, z basenu i innych usług świadczonych przez OSiR dojdzie
niepieniężny koszt w postaci amortyzacji. Ponadto obecny jeszcze zakład budżetowy,
a później spółka jest i będzie monopolistą na rynku stargardzkim. Nie chodzi tu o salę cardio,
bo rzeczywiście konkuruje na rynku z innymi podmiotami, ale o basen, bowiem na terenie
miasta są także 3 obiekty będące własnością miasta, tu konkurencji nie będzie. Zatem, czy
cena biletu będzie wypadkową kosztów, tak, bo tak działa spółka prawa handlowego. Nie
będzie mogła funkcjonować poniżej kosztów działalności. W związku z tym nie można
mówić, że poziom cen zostanie utrzymany. Kontynuując wypowiedź, radny powiedział, że na
posiedzeniu Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju oraz na sesji Zastępca Prezydenta
podkreślił, iż będzie możliwość korzystania z kortów tenisowych przez cały rok
kalendarzowy, bo będą to obiekty kryte. W przekonaniu radnego tej inwestycji nie wykona
Ośrodek Sportu i Rekreacji w ramach własnych środków. Jeśli już, to ze środków
pochodzących z zaciągniętego kredytu, który trzeba będzie spłacić. Czy przychody będą na
tyle wysokie, aby dokonać tego typu inwestycji, czy ktoś przeprowadził analizę kosztów
w tym względzie. Jeśli OSiR nie wykona ww. zadania, to miasto je sfinansuje tak, jak było to
w przypadku wymiany parkietu w hali miejskiej. Jeśli zamierza się zmienić ofertę dla
mieszkańców i wydłużyć czas pracy spółki, to można również przekazać środki dla zakładu
budżetowego na zadaszenie kortów, jeśli nie ma obecnie innych ważniejszych potrzeb.
Radny powiedział, że bez modernizacji nie dojdzie do zwiększenia zakresu usług, z czym
radny zgadza się. Natomiast dojdzie do niej tylko wtedy, kiedy budżet wniesie środki, np.
w formie aportu pieniężnego na konkretny cel lub zostanie zaciągnięty kredyt. Radny nie wie,
czy kredyt zostanie spłacony, jeśli nie zakłada się wzrostu cen usług, to radny już udowodnił,
że jest to niemożliwe. Natomiast zwiększenie zakresu usług, to tak jak powiedział Dyrektor
Ośrodka Sportu i Rekreacji na posiedzeniu Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju, iż od
godz. 8.00 do 14.00 w Ośrodku przebywają dzieci i młodzież ze szkół, ucząc się pływać
w ramach godzin wychowania fizycznego. Po godzinie 14.00 będą korzystać z basenu
mieszkańcy miasta lub okolicznych miejscowości. Wobec tego trudne jest dziś do
oszacowania jak zwiększy się ilość chętnych. Zachodzi pytanie, dlaczego mieszkańcy nie
korzystają z basenu, czy zbyt mały jest marketing zakładu budżetowego, a większy będzie
spółki prawa handlowego, czy przyczyną jest niewłaściwy system zarządzania. Radny
nadmienił, że dojdą jeszcze koszty związane z funkcjonowaniem Rady Nadzorczej, czy
zarządu spółki, bowiem mowa jest, iż będzie to załoga na tym samym poziomie.
W przekonaniu radnego inna jest odpowiedzialność dyrektora zakładu budżetowego,
a zupełnie inna prezesa spółki prawa handlowego. Z tym powinna wiązać się regulacja płac
zarządu, prokurenta i być może również członków zarządu, a będzie to wynikało ze struktury
spółki.
Koronnym argumentem przemawiającym przeciwko powołaniu spółki prawa handlowego jest
to, że nie pokuszono się na historycznej bazie świadczonych usług przez OSiR wyliczyć
przychodów przyszłych okresów przy pewnych kosztach, które można przewidzieć. Radny
obawia się, że miasto zmuszone będzie do ciągłego i zdecydowanie wyższego dokładania
środków do spółki poprzez zakup usług. Radny powiedział, że będzie kontrolował wysokość
23
przekazywanych dziś klubom i stowarzyszeniom sportowym dotacji. A konkretnie, czy
przekazana kwota „x” będzie w tej samej wysokości, co uprzednio, a z drugiej strony, czy
zakupowane będą dodatkowo usługi, które powodują zwiększenie różnego rodzaju dotacji.
Radny przypomniał, że hala miejska tak naprawdę funkcjonuje tylko i wyłącznie
z odbywających się w niej imprez sportowych. Natomiast dochód nie jest przeznaczany
OSiR-owi, lecz klubom sportowym. Tych pytań jest wiele, na które nie ma jasnych
odpowiedzi. Brak jest również symulacji wykonanej na bazie naszego miasta. Informacje
przekazane w przedłożonym dokumencie nie można nazwać symulacją, bo są to jakieś cyferki
z niczego nie wynikające. Stąd też pojawiły się obawy, że miasto będzie dopłacało do spółki.
Ponadto, radny powiedział, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Budżetu, Finansów
i Rozwoju Dyrektor OSiR Pan Zbigniew Sowa poinformował, że dokument powstawał
w momencie, kiedy nie były znane jeszcze założenia zmiany ustawy o finansach publicznych.
Była jedynie mowa, że będą likwidowane zakłady i jednostki budżetowe, w związku z czym
będą przekształcane w spółki prawa handlowego. Wobec tego, tylko w tym kierunku firma
„Haskel” Sp. z o.o. przedstawiła koncepcję przekształcenia OSiR-u. Jest to opracowanie
z sierpnia 2008 roku. Przepisy ustawy pozwalają funkcjonować tego typu jednostkom
budżetowym, jak OSiR w obecnej formie.
Kończąc wypowiedź, radny powiedział, że Klub Radnych Platformy Obywatelskiej RP nigdy
nie domagał się komercjalizacji. Natomiast w momencie, kiedy powstała uchwała
kierunkowa, to radni chcieli otrzymać „tajny dokument” firmy „Haskel” Sp. z o.o., który od
ubiegłego roku znajduje się w Urzędzie Miejskim. Przykładowo członkowie Komisji
Budżetu, Finansów i Rozwoju otrzymali dokument na dzień przed posiedzeniem na własne
żądanie, a członkowie innej Komisji, jak choćby radny Adam Kisio, w ogóle go nie
otrzymali. Wobec tego, jak wyrobić sobie pogląd, tylko w oparciu o zapewnienia Prezydenta
Miasta, że będzie lepiej. Poza tym, Dyrektor OSiR podawał przykłady innych spółek
powstałych na bazie tego typu ośrodków. Radny powiedział, że była to Hala Ludowa we
Wrocławiu, Stadion Dziesięciolecia w Warszawie i hala Arena w Łodzi. Z całym szacunkiem
do naszego miasta, są to w ogóle nieporównywalne okoliczności. U nas nie można
zrealizować pewnych spraw, które można poprowadzić w ww. halach, bowiem były
dotowane ogromnymi środkami w celu ich wyremontowania i utworzenia spółki, a spółkę
powołano po to, żeby odliczyć podatek VAT.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że dotacja dla Ośrodka Sportu
i Rekreacji zostanie zamieniona na zakup usług, a więc zaangażowanie budżetu miasta nie
będzie mniejsze.
Jeśli była mowa o dodatkowych kosztach, np. amortyzacji, to jeśli Rada Miejska
konsekwentnie na wniosek Prezydenta Miasta ujmie w budżecie miasta pewne środki na
modernizację pływalni, bo takie jest założenie w WPI, wówczas owa amortyzacja, czyli koszt
niepieniężny będzie rozliczany przy tejże inwestycji. Później, w wyniku modernizacji nastąpi
zwiększenie zakresu usług i zwiększenie możliwości pozyskania większej liczby klientów. To
powinno zaskutkować wtedy, kiedy amortyzacja stanie się z jednej strony kosztem
niepieniężnym, ale z drugiej tak naprawdę obowiązkiem czynienia pewnych nakładów, to
będzie z czego te nakłady realizować. Zastępca Prezydenta ponownie powiedział, że
inwestycja bezpośrednio przez spółkę ma swoje zalety, o czym radni wiedzą, bo o tym
również wspominali.
Jeśli chodzi o zwiększenie zakresu usług, to Zastępca Prezydenta podał przykład kortów, bo
takie widział w Jarocinie. Spółka potrafiła to policzyć po wpływach z działalności z
uwzględnieniem możliwości spłaty kredytu zaciągniętego na ten cel. Efekt finalny jest taki, że
w przypadku zadania, które przecież od lat nie znalazło się w budżecie miasta nie bez
powodu, bo są pilniejsze potrzeby, jak choćby pływalnia z punku widzenia potrzeb
24
interwencji budżetowych, to zadaszenie kortów, które również wynika z potrzeb
mieszkańców spółka może realizować samodzielnie. Zastępca Prezydenta powiedział, że
wypowiedź oparta jest na przykładzie Jarocina, gdzie od podstaw wybudowano nowe korty ze
środków pochodzących ze sprzedaży usług, między innymi za korzystanie z kortów.
Jeśli chodzi o dotacje do klubów sportowych, to o tym modelu była już mowa. Zastępca
Prezydenta przypomniał, że dotacje zdecydowanie ulegną zwiększeniu. Ale, czy to nie tworzy
pewnej przejrzystości, jeśli klub sportowy otrzymuje z miasta 20 tys. zł dotacji, twierdząc, iż
jest to nikłe wsparcie, bo w innym mieście w Polsce ten sam klub mógłby otrzymać 50 tys. zł.
Tak naprawdę to wsparcie miasta trzeba pokazać. Dotacja nominalnie ulegnie zwiększeniu na
cel związany z korzystaniem z obiektów sportowych, które będą w zarządzaniu spółki, ale
jednocześnie środki nie będą przepływały przez budżet klubu, tylko w ramach trójstronnej
umowy bezpośrednio do spółki. Taki mechanizm finansowania jako jeden z kilku modeli
możliwych do zrealizowania był przez miasto obserwowany i zdaniem miasta jest najlepszy.
Tego typu rozwiązanie, czyli trójstronne finansowanie za korzystanie z obiektów sportowych
funkcjonuje w Kołobrzegu.
Jeśli chodzi o to, jakie były intencje i warunki opracowywania koncepcji, Zastępca
Prezydenta powiedział, że o warunkach projektowanych zmian w ustawie o finansach
publicznych można wyczytać rozważania na temat konieczności i możliwości różnych
rozwiązań względem spółki w tym względzie. Niniejsze opracowanie jest konsekwencją
podjęcia uchwały kierunkowej. Jest to odpowiedź na zlecenie miasta. Nie jest to odpowiedź
na rozważania, czy trzeba przekształcić OSiR w spółkę prawa handlowego lecz, czy warto
przekształcić i jak należy to zrobić. W przekonaniu Zastępcy Prezydenta z koncepcji wynika,
że firma „Haskel” Sp. z o.o. opracowująca tę koncepcję rekomenduje tego typu rozwiązania
jako właściwe. Zastępca Prezydenta powiedział, że posłużył się argumentami
i przemyśleniami między innymi ekspertów, którzy uważają, iż nastąpi zwiększenie zakresu
usług, rozszerzenie oferty i podniesienie standardu tych usług, oczywiście przy wsparciu
z budżetu miasta. Czyli jeśli mowa jest o zwiększeniu zakresu usług, to modernizacja
pływalni spowoduje radykalne zwiększenie nakładów finansowych budżetu na tę dziedzinę
działalności.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że trudno, aby tłumaczyć, iż przekazanie środków
zakładowi budżetowemu, czy spółce prawa handlowego na modernizację i zwiększenie
atrakcyjności wpłynie na ilość odwiedzających, tym samym na wysokość przychodów.
W jednym i w drugim wypadku przekazanie środków i tak odbędzie się z budżetu miasta. Jest
to oczywista i nie podlegająca dyskusji sprawa. Niepokojące jest to, że obecnie kluby
sportowe i stowarzyszenia korzystają z obiektów przy ulicy Pierwszej Brygady. W ramach
środków z budżetu miasta kluby otrzymują dotacje, a w ramach dotacji prowadzą swą
działalność, czyli szkolą młodzież. Tak, jak powiedział Pan Prezydent, że miasto kupi mniej
więcej taką samą ilość usług w ramach własnych środków finansowych, być może więcej na
pływalnię, a mniej na inne usługi, to jednak środki będą w tej samej wysokości. Radny
zauważył, że obecnie kluby sportowe nie mają zwiększonej dotacji, a korzystają z hali
miejskiej. Tak więc OSiR otrzyma więcej środków, bowiem z jednej strony dostanie tyle, ile
powinien otrzymać w ramach dotychczas otrzymywanych kwot, plus kluby sportowe, które
ewentualnie kupią usługę w hali miejskiej. Globalnie biorąc pod uwagę przywołane
argumenty, można stwierdzić, że owe finansowanie z budżetu miasta będzie wyższe. Radny
powiedział, że bez szczegółowej analizy nie znajduje podstaw powołania spółki prawa
handlowego.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor powiedział, że trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż
trwa usilne poszukiwanie argumentów przeciw przekształceniu Ośrodka Sportu i Rekreacji
25
w spółkę prawa handlowego, z którymi nie będzie polemizował. Pan Prezydent poprosił
o umożliwienie wypowiedzi Radcy Prawnemu Urzędu Miejskiego Panu Marianowi
Ludkiewiczowi.
Radca Prawny Urzędu Miejskiego Pan Marian Ludkiewicz powiedział, że chciałby
zwrócić uwagę radnych na kilka aspektów prawnych zagadnienia będącego przedmiotem
dyskusji. Podjęcie uchwały o utworzeniu spółki prawa handlowego, która docelowo miałaby
przejąć działalność dotychczasowego zakładu budżetowego OSiR, automatycznie nie
spowoduje przekształcenia tego zakładu, tak, jak mogłoby się to wydawać w wyrażanych
przez radnych obawach, iż spółka prawa handlowego utworzona przez gminę zostanie
rzucona na głęboką wodę i dając wędkę będzie musiała sobie poradzić. Podjęcie uchwały
przez Wysoką Radę stworzy możliwość dalszych działań, jak i rozważnego i spokojnego
w oparciu o dokonywane bieżące analizy podejmowania dalszych czynności związanych
z utworzeniem spółki. Ponadto potrzebna będzie jeszcze kolejna uchwała Rady Miejskiej
o likwidacji zakładu budżetowego. Forma, którą proponuję się tu nie wynika wprost z art. 22
i 23 ustawy o gospodarce komunalnej, które mówią o przekształceniu zakładu budżetowego
w spółkę prawa handlowego i jakby automatycznych konsekwencjach prawnych. Zostawia
się tu możliwość zarówno Radzie Miejskiej jako organowi stanowiącemu w przedmiocie
wnoszenia majątku gminy do spółki, jak i organowi wykonawczemu, później pełniącemu rolę
Zgromadzenia Wspólników do podejmowania w tym zakresie tych czynności. Mienie, którym
zarządza obecnie zakład budżetowy, po utworzeniu spółki nadal będzie mieniem gminy.
Przed podjęciem ostatecznej decyzji, jaki majątek powinien być przekazany i w jakim czasie,
gmina będzie rozstrzygała w oparciu o ostateczne analizy i prognozy. Docelowo zakłada się,
aby przejęcie działalności w praktyce miało miejsce od 1 stycznia 2010 roku, ale nic się też
nie stanie, o ile z różnych powodów uzna się jednak, że proces równoległej działalności
rozłożyć należy nieco w czasie. Jest to dopuszczalne. Najistotniejszą kwestią jest to, że
z chwilą utworzenia spółki nie nastąpi automatyczne przekształcenie. To również nie
spowoduje jakichkolwiek skutków. Utworzona spółka będzie podmiotem prawa handlowego,
która będzie mogła podejmować już pewne działalności. Zarejestrowanie spółki i nadanie jej
osobowości prawnej w Krajowym Rejestrze Sądowym nie spowoduje obowiązku
polegającego na tym, że spółka będzie musiała już od razu działać. Kontynuując wypowiedź,
Radca Prawny powiedział, że tworzone przez jednostki samorządu terytorialnego spółki
w założeniach zamiaru działalności użyteczności publicznej faktyczną działalność
rozpoczynają po wielu miesiącach, czy nawet później. Dlatego nie rozumie merytorycznych
zastrzeżeń radnych, bowiem podjęcie uchwały w przedmiotowej sprawie nie spowoduje
automatycznych skutków prawnych w zakresie wyrażanych obaw, natomiast nadal umożliwia
dokonywanie analiz i realizację zamierzeń, które wynikają wprost z uchwały. Tak więc
uchwała wytycza pewne zasady, ale nie zamyka drogi różnych wariantów.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że nie wie, w jakim celu głos zabierał Radca Prawny Pan
Marian Ludkiewicz, bo, używając obiegowego stwierdzenia, mówił o „oczywistych
oczywistościach”.
Była mowa, że po podjęciu przedmiotowej uchwały będzie możliwość opracowania koncepcji
i planów, to przecież taką możliwość dała już uchwała kierunkowa. Dziś radni oczekują
konkretnego projektu podziału spółki tak, jak było w przypadku spółki wydzielonej z MPGK
Sp. z o.o. Opracowanie firmy „Haskel” Sp. z o.o. jest tylko koncepcją, z której wynika więcej
pytań i więcej prawdopodobieństw niż pewnych i jasnych stwierdzeń. Gdyby radni przed
sesją otrzymali konkretny projekt tworzenia spółki, tak, jak w ww. przypadku oraz przybyłby
przedstawiciel firmy, która tę koncepcję opracowała, przy czym należy stwierdzić, że
dokument jest dość nieuporządkowany i chaotyczny, to radni mogliby poważnie dyskutować
26
nad przedmiotowym projektem uchwały. Kończąc wypowiedź, radny powiedział, że
przedstawiona argumentacja może być sprowadzona do porzekadła: „zamienił stryjek
siekierkę na kijek”.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że byłby ostrożny
w wypowiedziach dotyczących powołania dwóch spółek, pierwszej wydzielonej na bazie
Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o., a drugiej na bazie majątku
Ośrodka Sportu i Rekreacji. Są to zupełnie inne założenia.
Jeśli chodzi o MPGK Sp. z o.o., to naczelnym zadaniem jest stworzenie podmiotu, który
będzie ubiegał się o możliwość współfinansowania zadań z zakresu gospodarki odpadami.
Drugie zadanie, to stworzenie przejrzystej struktury finansowej w tym zakresie, czyli
stworzenie warunków do równomiernych dla wszystkich podmiotów oferujących na rynku
odbiór odpadów komunalnych pewnego rodzaju segregację.
Jeśli chodzi o Ośrodek Sportu i Rekreacji, to naczelnym zadaniem jest inne podejście do
zarządzania majątkiem. Nie bez kozery od wielu lat próbowano w Ministerstwie Finansów
reformę finansów publicznych oprzeć o likwidację zakładów i jednostek budżetowych, bo to
nie jest dobre. Zastępca Prezydenta stwierdził, że był to dobry zamiar, ale w określonych
warunkach. Nowela ustawy o finansach publicznych dopuszcza w sferze samorządowej
istnienie samorządowych zakładów budżetowych na określonych zasadach i istnienie
jednostek budżetowych w oparciu o ustawy specjalne. Wracając do OSiR, Zastępca
Prezydenta powiedział, że spółka prawa handlowego działa w oparciu o Kodeks spółek
handlowych. Jest to pewna niedoskonałość prawa, że jedno prawo stosuje się wobec
wszystkich spółek, np. produkującej buty, czy komunalnej a więc stricte komercyjnej jak
i spółki użyteczności publicznej. Nie ma czegoś takiego, jak ekstra prawo odnośnie spółek
użyteczności publicznej, są tylko szczątkowe uwarunkowania. Kontynuując wypowiedź,
Zastępca Prezydenta powiedział, że zarządzanie spółką w oparciu o przejrzyste zasady
finansowe jest bardziej korzystne dla odbiorców usług niż forma zakładu budżetowego.
Zakład budżetowy działa w oparciu o budżet miasta. Co rok ustalany jest limit wydatków dla
danego zakładu. Energia kierownictwa zakładu budżetowego skupia się na realizacji zadań
zapisanych w budżecie. Natomiast w spółce zarządzanie majątkiem polega na tym, że ma
przynosić konkretne efekty. Tam rachunek jest bezlitosny. W przypadku nierentowności tych
usług w bilansie wykazywana jest strata. Tak więc amortyzacja, będąca pewnym straszakiem
ze strony radnych, nie jest straszakiem lecz elementem uzasadnionego kosztu świadczonej
usługi. Amortyzacja wykazuje, ile pieniędzy należy włożyć na odtworzenie majątku w firmie.
W zakładzie budżetowym realizowanie zadań polega na tym, że „może coś zrobimy”. Tak,
jak powiedział Dyrektor OSiR-u, że gdyby OSiR był spółką, to dawno byłyby
wyremontowane kabiny prysznicowe i zaplecze sanitarne na pływalni, natomiast jako zakład
budżetowy, jest to trudne do zrealizowania. Zakład budżetowy konkretne zadanie do realizacji
musi mieć zapisane w budżecie, a środków budżetowych nie jest za dużo.
Powołanie Ośrodka Sportu i Rekreacji Stargard Sp. z o.o. ma na celu przede wszystkim
racjonalne wykorzystanie tego majątku i tworzenie możliwości inwestycyjnych tam, gdzie
budżet niekoniecznie musi interweniować i niekoniecznie musi inwestować. Chodzi
o podejmowanie korzystnych przedsięwzięć dla mieszkańców, a nie zawsze stanowiących
bezpośrednie zadania własne gminy. W przekonaniu Zastępcy Prezydenta przekształcenie
w tej formie działalności, która jest różnorodna, jest niezbędne, gdyż wyczerpuje się formuła
zarządzania zakładem budżetowym jednostki organizacyjnej prowadzącej wiele różnych
zadań, tych mających charakter komercyjny i tych, które będą dotowane. Prawo przewiduje
pewną dopłatę ze strony budżetu miasta rekompensującą spółce prawa handlowego realizację
zadań, które nie przynoszą w 100% samofinansowania, jest to prawnie dozwolone. Takie
27
rozwiązania są korzystne. Nie można uważać za coś zdrożnego, gdy budżet będzie dopłacał
do spółki prawa handlowego, która realizuje pewne zadania użyteczności publicznej.
Radny Jerzy Szuber w trybie ad vocem do wypowiedzi Zastępcy Prezydenta powiedział, że
nikt nie porównywał tworzenia tych dwóch spółek i nie traktował ich jednakowo. Radny
mówił tylko o sposobie podejścia do utworzenia spółki. Sposób ten jest zupełnie inny
w odniesieniu do spółki wydzielanej z MPGK Sp. z o.o. i inny w odniesieniu do OSiR-u.
W przekonaniu radnego już dziś radni powinni wiedzieć, które obiekty spółka przejmie, bo
jeżeli nie wszystkie, to należy wskazać które. O tym koncepcja nie informuje, lecz sugeruje
o pewnych rzeczach. Co z Ośrodkiem w Zieleniewie, bowiem koncepcja nawet sugeruje, że
możliwe byłoby jego przejęcie. Jednakże z góry wiadomo, iż jest to niemożliwe. Chyba, że
miasto odkupiłoby ten teren od Gminy Kobylanka, jeśliby ta chciała sprzedać. Dzisiaj radni
oczekiwali przynajmniej projektu pakietu miejskiego, natomiast to, co otrzymali jest
„pisaniem palcem na wodzie”.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że nie zmieni swojego
przekonania i przeświadczenia w przedmiotowej sprawie i nie podziela zdania radnego, iż to
wszystko obecnie jest „pisaniem palcem na wodzie”. Natomiast powtórzy to, o czym mówił
na posiedzeniu Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju.
Jeśli chodzi, które obiekty spółka przejmie, Zastępca Prezydenta powiedział, że decyzja w tej
sprawie zapadnie po powołaniu spółki. Na pytanie, czy miasto ma koncepcję, tak, o czym
również była mowa. Zgodnie z opracowaną koncepcją firmy „Haskel” Sp. z o.o. nie tylko
argumenty tu przywołane, ale również inne fakty, jak choćby kwestia rozliczeń podatku VAT,
czy kwestia możliwości generowania przychodów zewnętrznych z majątku, decydują o tym,
że zgodnie z tym opracowaniem, z którym miasto zgadza się, iż teraz na tym etapie nie
powinno się wnosić do spółki stadionów. Te decyzje będą podejmowane później. Teraz
należy podpisać ze spółką umowę o zarządzanie tymi obiektami, które na razie nie stałyby się
jej majątkiem. Natomiast, jako wydzielony majątek proponuje się wnieść halę sportową
łącznie z jej wszystkimi funkcjami oraz pływalnię miejską z zapleczem. Zastępca Prezydenta
powiedział, że jest to koncepcja, o której była mowa na posiedzeniach Komisji i znajdzie
odzwierciedlenie w późniejszych decyzjach. To nie jest tak, że to nie zostało przygotowane,
lecz to nie jest jeszcze ten etap realizacji. Najpierw musi zapaść decyzja o powołaniu spółki.
Nikt przed radnymi nie ukrywał, jakie proponuje się rozwiązania, wielokrotnie dyskutując
o tym na Komisjach.
Jeśli chodzi o Ośrodek w Zieleniewie, to w 2008 roku, kiedy koncepcja została zakończona,
trudno było poznać dokładne plany Gminy Kobylanka, która jest właścicielem Ośrodka. Jeśli
ktoś miałby wnosić aportem tereny zajmowane dziś przez Ośrodek w Zieleniewie będący
w zarządzie OSiR-u, to nie miasto, lecz Gmina Kobylanka, bo jest właścicielem tych
nieruchomości. Jak wiadomo Gmina Kobylanka nie zamierza działek, stanowiących część
większej nieruchomości, wnosić do Ośrodka Sportu i Rekreacji Stargard Sp. z o.o., tylko ma
plany dotyczące rozwoju tych terenów w oparciu o inwestorów zewnętrznych.
Radny Piotr Szumin powiedział, że zdaje sobie sprawę, iż OSiR może funkcjonować jako
zakład budżetowy lub jako spółka prawa handlowego. Osobom na sali, które wyrażają
wątpliwości chodzi tylko o to, że pewniejszą formą egzystencji OSiR-u przy obecnym stanie
technicznym obiektów i przy posiadanych wynikach finansowych jest działalność
w formie zakładu budżetowego, a nie spółki prawa handlowego.
W odniesieniu do wypowiedzi Radcy Prawnego Urzędu Miejskiego Pana Mariana
Ludkiewicza, to przedmiotowy projekt uchwały jest w sprawie utworzenia przez GminęMiasto Stargard Szczeciński spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą „Ośrodek
28
Sportu i Rekreacji Stargard Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością”, w którym w § 1 jest
mowa, iż tworzy się spółkę o charakterze użyteczności publicznej. Wobec tego nie jest to
kolejna uchwała kierunkowa, lecz tworzącą spółkę.
Radca Prawny Urzędu Miejskiego Pan Marian Ludkiewicz w odniesieniu do powyższej
wypowiedzi, powiedział, że to nie zmienia faktu, iż utworzenie spółki przez Radę Miejską
jako organu właściwego w tym względzie, nie rodzi automatycznie skutków prawnych,
o czym już wcześniej mówił. Wobec tego zacytowany przez radnego zapis nie ma znaczenia,
tak, jak z sugestii radnego można było wywnioskować.
Radny Robert Zdobylak w kwestii formalnej poinformował, że na podstawie art. 18 ust. 2
pkt 9 lit f ustawy o samorządzie gminnym do wyłącznej właściwości rady gminy należy
podejmowanie uchwał w sprawach majątkowych gminy, przekraczających zakres zwykłego
zarządu, dotyczących tworzenia i przystępowania do spółek i spółdzielni oraz rozwiązywania
i występowania z nich. Jest to kompetencja Rady Miejskiej, a nie Prezydenta Miasta. W
związku z tym, Pan Mecenas jest w błędzie, mówiąc, że rada gminy nie tworzy spółek prawa
handlowego.
Radni więcej pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady zamknął dyskusję
i przystąpił do głosowania nad projektem uchwały.
W wyniku głosowania Rada większością głosów przy 16 głosach za i 6 przeciw podjęła:
Uchwałę Nr XXXIV/375/09 w sprawie utworzenia przez
Gminę-Miasto Stargard Szczeciński spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością pod firmą „Ośrodek Sportu i Rekreacji
Stargard Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością”.
Uchwała stanowi załącznik nr 16 do protokołu.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik ogłosił 5 minutową przerwę.
8. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na Dyrektora Zespołu
Szkół Ogólnokształcących w Stargardzie Szczecińskim.
Projekt uchwały stanowi załącznik nr 17 do protokołu.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że z inicjatywą
uchwałodawczą w przedmiotowej sprawie wystąpiła Komisja Oświaty, Kultury i Sportu,
wobec czego o głos poprosił Przewodniczącego Komisji.
Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Pan Stanisław Bartniczak
powiedział, że w związku ze skargą Pana Zbigniewa Kulczyckiego na postępowanie
Dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Stargardzie Szczecińskim, Prezydent Miasta
zgodnie z art. 229 pkt 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania
administracyjnego przesłał powyższą skargę do Przewodniczącego Rady Miejskiej, który
skierował ją do dwóch Komisji Rady Miejskiej, tj. Oświaty, Kultury i Sportu oraz Rewizyjnej
celem jej rozpatrzenia. Komisja Oświaty, Kultury i Sportu na posiedzeniu w dniu 22 września
2009 r., na którym obecna była Pani Ewa Sowa Dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących
29
Szkoła Podstawowa nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi w Stargardzie Szczecińskim i Pan
Zbigniew Kulczycki, kompleksowo zapoznała się że złożonymi dokumentami
i wyjaśnieniami w tej sprawie. Po wnikliwym ustosunkowaniu się Pani Dyrektor do treści
zarzutów zawartych w skardze oraz na podstawie dyskusji członków Komisji z udziałem
zainteresowanych stron Komisja Oświaty, Kultury i Sportu jednogłośnie przy 5 głosach
uznała skargę za bezzasadną i wystąpiła z inicjatywą uchwałodawczą w ww. sprawie.
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Pan Przemysław Bielewicz powiedział, że Komisja
po zapoznaniu się ze złożonymi dokumentami uznała skargę za bezzasadną.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik otworzył dyskusję.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że zna Panią Ewę Sowę, którą ceni i lubi, natomiast
chciałby odnieść się do treści uzasadnienia projektu uchwały, bowiem zawiera szereg
niekonsekwencji. W czwartym akapicie jest następujące stwierdzenie: „Jakub Kulczycki
uczeń klasy VI Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi w dniu 9 marca 2006
roku podczas przerwy międzylekcyjnej został pobity przez troje uczniów tej szkoły.”. Radny
rozumie, że dziewczynka brała udział w bójce.
Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Pan Stanisław Bartniczak
potwierdził, że w bójce wzięło udział dwóch chłopców i dziewczynka.
Radny Jerzy Szuber stwierdził, że skoro tak, to „dobrze rokuje”.
Następnie pisze się, że owe zdarzenie zostało zakwalifikowanie nie jako pobicie, lecz jako
bójka. W przekonaniu radnego, jeśli od początku operuje się słowem pobicie, to można
postawić pytanie, dlaczego owe zdarzenie zostało zakwalifikowane jako pobicie dopiero na
żądanie rodziców. Wówczas też zostały podjęte działania w postaci skierowania zdarzenia do
Wydziału ds. Nieletnich Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim
o wszczęcie postępowania wyjaśniającego.
Ponadto radny ma wątpliwość, czy stwierdzenie ucznia przy pielęgniarce, że nic mu nie jest
i nic go nie boli, co również ukrył przed rodzicami nie mogło wzmóc czynności pielęgniarki,
a więc, czy od razu nie mogła odesłać ucznia do lekarza, by został dokładnie przebadany.
W uzasadnieniu znalazł się bardzo niefortunny zapis: „Należy zwrócić uwagę, że wybór
Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Stargardzie Szczecińskim, do którego Jakub Kulczycki
został przeniesiony spoza rejonu, było świadomym działaniem rodziców.”. To oznacza, że
„chciałeś, to masz”. W przekonaniu radnego powyższe zdanie powinno być usunięte
z uzasadnienia, o co również zawnioskował. Poza tym wyraz „było” powinien być zastąpiony
słowem „był”.
Radny Piotr Szumin w trybie ad vocem do wypowiedzi radnego z tego samego Klubu,
powiedział, że radny Jerzy Szuber nie był na posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury i Sportu,
podczas którego była możliwość skonfrontowania tych stanowisk. Zacytywany przez radnego
Jerzego Szubera zapis jako ostatni pojawił się w uzasadnieniu na sugestię radnego Piotra
Szumina. Nie bez znaczenia jest to, że mama pobitego ucznia jest pedagogiem szkolnym.
Wybór tej placówki był uzasadniony pod kątem osiągnięć pedagogicznych kadry Szkoły
Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi. Nie był to przypadkowy wybór placówki
przez nieświadomą osobę. Była to osoba z branży. Tak więc zacytowany przez radnego
Jerzego Szubera zapis ma znaczenie, gdyż spośród wielu placówek miejskich, niniejsza
szkoła została oceniona na tyle wysoko, że mama, jako pedagog szkolny, zdecydowała się na
postawienie na szali więzi syna z dawną klasą, relacji syna z dawną grupą i środowiskiem,
30
a przeniesieniem Go do szkoły, którą uważała za szkołę z osiągnięciami, gwarantującą
właściwy rozwój dziecka i szkołę z ambicjami. Dlatego właśnie powstał powyższy zapis, bo
w tym wypadku ma to znaczenie. Na pewno członkowie Komisji wykazali się empatią,
bowiem każdy współczuł rodzicom, owe zdarzenie zostało napiętnowane i uznane za
karygodne. Natomiast na pewno nie jest podstawą do tego, żeby oskarżać szkołę, dyrekcję,
system i miasto o umyślne, czy nieumyślne działanie bądź zaniechanie działań. Na pewno
również nie jest podstawą do tworzenia ewidentnych roszczeń finansowych i przekładania
uszczerbku, utraty zdrowia na kwoty pieniężne. Rodzic, który uczestniczył w posiedzeniu
Komisji nie zwerbalizował, ile konkretnie otrzymał pieniędzy z tytułu odszkodowania. Na
postawione pytanie „o co chodzi”, nie powiedział, że chodzi o pieniądze. Radny również tego
wątku nie poruszał, bowiem uznał, iż jest to zbyt delikatny temat, aby podnosić go w takim
gronie. Przedsądowe wezwanie do zapłaty 50 tys. zł zaczęło budzić kontrowersje między
członkami Komisji, wobec czego dopiero teraz radny przywołał ten argument.
Prawdopodobnie roszczenie finansowe i uzyskane odszkodowanie nie zaspokoiło strat
moralnych, które rodzice ponieśli, stąd pojawiło się drugie roszczenie. Należy zaznaczyć, że
na temat drugiego roszczenia Pan Zbigniew Kulczycki nie zamienił na posiedzeniu Komisji
ani jednego słowa, nie wspomniał też, że chodzi o pieniądze. Swoje postępowanie
motywował tym, że Jego obecność i walka ma sens ogólny i prewencyjny, żeby napiętnować
i uczulić środowisko, aby inne dzieci nie padały ofiarą domniemanych zaniedbań. Kończąc
wypowiedź, radny przypomniał, że zdarzenie to miało miejsce trzy i pół roku temu.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że nie podważał działań szkoły, lecz wskazał na pewną
niekonsekwencję w zapisie. Natomiast akapit mówiący o tym, że został uczeń został
przeniesiony do tej szkoły na prośbę rodziców i było to ich świadomym wyborem jest
pewnym zgrzytem, bowiem nie ma różnicy, czym kierowali się rodzice. Zapis niczego nie
zmienia a wręcz stanowi wtręt, którego nie powinno być, niezależnie od intencji. Radny nie
zamierzał podważyć renomy szkoły, ani jej zasług, chodziło jedynie o niekonsekwencję
w uzasadnieniu i dlatego odniósł się.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że rozumie, iż radny
zwrócił się z formułą, która obecnie jest niemożliwa do czasu, kiedy niniejszy projekt
uchwały nie zostanie odesłany do projektodawcy.
Radny Adam Kisio powiedział, że zabierze głos w kwestii wyjaśnienia roli pielęgniarki.
Przedmiotową sprawę radny zna bardzo dobrze, a może zbyt mocno, bowiem tym uczniem,
który opiekował się Jakubem Kulczyckim był wnuk radnego. Zdarzenie to nie miało miejsca
na lekcji wychowania fizycznego, lecz na korytarzu szkolnym. Wnuk radnego oraz Jakub
Kulczycki zostali napadnięci przez troje uczniów na korytarzu przy bibliotece.
Jeśli chodzi o zachowanie pielęgniarki, to uczeń po tym zdarzeniu poszedł na lekcję
matematyki, wówczas powiedział nauczycielowi, że boli go brzuch. Nauczycielka nie
przerwała zajęć lekcyjnych, by zaprowadzić ucznia do gabinetu pielęgniarki, lecz, wierząc
wnukowi radnego, wysłała go z Jakubem Kulczyckim do pielęgniarki, której powiedział, że
boli go brzuch. Nie przyznał się, że został kopnięty w krocze, lecz, iż boli go brzuch. Wtedy
pielęgniarka podjęła decyzję o zawiadomieniu rodziców, konkretnie mamy pobitego ucznia.
Mama nie mogła przybyć do szkoły odebrać ucznia, bowiem była chora, natomiast bardzo
prosiła, aby na jej odpowiedzialność odesłać syna do domu taksówką, co zostało uczynione.
Pielęgniarka poinformowała mamę, aby podjęła kroki w celu zasięgnięcia ewentualnej
pomocy lekarskiej. W przekonaniu radnego rodzice nie dopełnili swojej roli, ponieważ nie
udali się do lekarza w dniu zaistnienia zdarzenia, lecz dopiero na drugi dzień. Radny
stwierdził, że w tym przypadku nie sposób nie bronić pielęgniarki szkolnej, bowiem takiej
31
osobie trudno ocenić ewentualne urazy. W pozostałej sprawie bardzo dokładnie wypowiedział
się radny Piotr Szumin, wobec czego radny nie będzie się powtarzał.
Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Pan Stanisław Bartniczak
powiedział, że na Komisji poproszono Pana Zbigniewa Kulczyckiego, aby przedstawił
zaświadczenia lekarskie, bowiem twierdził, iż syn przebywał w szpitalu. Do dnia dzisiejszego
do szkoły nie wpłynęło żadne tego typu zaświadczenie. Na tej również podstawie Komisja
stwierdziła, że jest to żądanie zadośćuczynienia w formie wypłaty 50 tys. zł. Radny
nadmienił, że Pan Zbigniew Kulczycki na wokandzie oskarżał Państwowy Zakład
Ubezpieczeń i inne instytucje, jednakże ciągle był na przegranej pozycji, bowiem zapadały
niekorzystne dla Niego wyroki. Stąd szukał okazji w mieście poprzez Zachodniopomorskiego
Kuratora Oświaty. Komisja uznała, że skarżący nie ma żadnych podstaw, aby takie roszczenia
od miasta egzekwować. Wszystkie zadania w przedmiotowej sprawie szkoła wykonała bez
zastrzeżeń, tak więc nie było podstaw uznać skargi za zasadną.
Radni więcej pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady zamknął dyskusję
i przystąpił do głosowania nad projektem uchwały.
W wyniku głosowania Rada większością głosów przy 19 głosach za i 1 wstrzymującym się
(2 osoby nie brały udziału w głosowaniu, opuściły salę obrad) podjęła:
Uchwałę Nr XXXIV/376/09 w sprawie rozpatrzenia skargi
na
Dyrektora
Zespołu
Szkół
Ogólnokształcących
w Stargardzie Szczecińskim.
Uchwała stanowi załącznik nr 18 do protokołu.
Pismo przekazujące Panu Zbigniewowi Kulczyckiemu, Pani Ewie Sowie Dyrektor Zespołu
Szkół Ogólnokształcących Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi oraz Panu
Arturowi Gałęskiemu Zachodniopomorskiemu Kuratorowi Oświaty w Szczecinie
przedmiotową uchwałę wraz z trzema potwierdzeniami odbioru stanowi załącznik nr 19 do
protokołu.
9. Rozpatrzenie projektu uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie przyznania
pierwszeństwa w nabyciu pomieszczeń gospodarczych.
Projekt uchwały stanowi załącznik nr 20 do protokołu.
Przewodniczący Komisji Gospodarczej Pan Krzysztof Sosin powiedział, że w ostatnim
czasie do Rady Miejskiej wpłynęło kilka wniosków w sprawie wykupu nieruchomości
użytkowanych przez osoby zgłaszające chęć ich nabycia. Użytkownicy uważają, że mogliby
na zasadzie pierwszeństwa nabyć te lokale, które użytkują od 15, a nawet więcej lat.
W naszym prawie miejscowym sytuacja wygląda tak, że pierwszeństwo w prawie nabycia
nieruchomości zawężone jest jedynie do pomieszczeń gospodarczych z pominięciem innych
lokali, jak garaży, czy lokali użytkowych. Stąd po kompleksowym przedyskutowaniu tematu
Komisja podjęła inicjatywę uchwałodawczą w ww. sprawie. Zdaniem Komisji czasami należy
uregulować nielogiczną uchwałę. Przykładowo mieszkaniec, który 20 lat temu na
dzierżawionej nieruchomości wybudował garaż, obecnie zmuszony jest do wykupienia jej
w drodze przetargu nieograniczonego, choć otrzymał pozwolenie na jego budowę. Nie
32
wiadomo, czy mieszkaniec zdoła wykupić tę nieruchomość, bo może go nie będzie stać,
wówczas ktoś inny nabędzie ten grunt. Zachodzi pytanie, czy mieszkaniec może zabrać ze
sobą garaż bez gruntu. Można przyjąć, że byłoby to możliwe, gdyby był to garaż wolno
stojący, a nie w zabudowie ciągłej. W takiej sytuacji przetarg jest krzywdzący względem
długoletniego dzierżawcy.
Radny powiedział, że z informacji uzyskanych od Zastępcy Prezydenta Miasta Pana Andrzeja
Korzeba wynika, iż niewiele jest lokali użytkowych będących własnością miasta,
a dzierżawionych przez wiele lat. Zachodzi pytanie, czy można pozwolić dzierżawcom na
wykupienie tych lokali z zachowaniem prawa pierwokupu, choćby z tytułu wieloletniego
użytkowania i inwestowania w nie. W związku z tym, że tych lokali objętych długoletnimi
dzierżawami nie pozostało zbyt wiele w mieście, Komisja uznała, aby przywrócić treść
uchwały z 27 listopada 2007 r. zgłoszonego przez Prezydenta Miasta, z tym, że termin
dzierżawy nieruchomości proponuje się wydłużyć z trzech do pięciu lat. Komisja uznała
przedmiotowy projekt uchwały za zasadny, który zrealizuje wnioski zgłoszone przez
mieszkańców miasta od dłuższego czasu oczekujących na odpowiedź w tym względzie.
Kończąc wypowiedź, Przewodniczący Komisji powiedział, że Komisja jednogłośnie przy
5 głosach za wystąpiła z inicjatywą uchwałodawczą w przedmiotowej sprawie.
Przewodnicząca Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju Pani Wioleta Sawicka
powiedziała, że Komisja przedmiotowy projekt uchwały otrzymała w dniu dzisiejszym
i dlatego w przerwie obrad sesji odbyła posiedzenie w celu jego rozpatrzenia. Wywiązała się
dość burzliwa dyskusja, radnym nasunęło się wiele wątpliwości, w związku z czym Komisja
przy 4 głosach za i 1 przeciw przyjęła wniosek polegający na wycofaniu przedmiotowego
projektu uchwały z porządku obrad dzisiejszej sesji do Komisji w celu ponownego
rozpatrzenia i wyjaśnienia, by móc rozwiać wszelkie wątpliwości. Kończąc wypowiedź,
Przewodnicząca Komisji powiedziała, że została upoważniona przez członków Komisji do
zgłoszenia powyższego wniosku na sesji.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że nie wiadomo, czy Przewodniczący Komisji
Gospodarczej Pan Krzysztof Sosin przedkładając przedmiotowy projekt uchwały uzgadniał
go z Komisją. Podnoszenie kwestii budowy garażu ze środków własnych mija się z celem,
bowiem nie dotyczy ona w ogóle zmiany tej uchwały, lecz tylko i wyłącznie lokali
użytkowych, garaży i pomieszczeń gospodarczych będących własnością miasta. W tym
wypadku nie mówi się o ich sprzedaży, gdyż byłaby to sprzedaż gruntu, a nie pomieszczeń
posadowionych na nim.
Ponadto radny powiedział, że na posiedzeniu Komisji poproszono Zastępcę Prezydenta
Miasta Pana Andrzeja Korzeba o wykaz lokali, które miasto jeszcze posiada w swoim
zasobie, które podlegałyby pod przepisy zmienionej uchwały.
Radny powiedział, po co tworzyć nowy precedens. Na bazie jednego, dwóch, czy trzech
przypadków nie wolno zmieniać prawa. Przedmiotowa sprawa dotyczy tylko tych
konkretnych osób, które zwróciły się, nawet nie do Rady Miejskiej i nie wiadomo, do kogo,
bowiem, Pan Przewodniczący zadekretował pismo do rozpatrzenia przez Komisję
Gospodarczą. Nie wiadomo, dlaczego tylko Komisja Gospodarcza miała zajmować się tą
sprawą, przecież są to kwestie również majątkowe i powinny podlegać również ocenie
Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju. Może pisma zostały zadekretowane do rozpatrzenia
przez Komisję Gospodarczą tylko dlatego, że Pan Przewodniczący jest jej członkiem. Radny
poprosił Radę o poparcie wniosku Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju, aby można było
ponownie przedyskutować sprawę i poznać stanowisko Prezydenta Miasta. Poza tym,
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb wyraził pogląd, że gdyby Prezydent Miasta
33
uważał, iż uchwała z dnia 27 listopada 2007 roku jest wadliwa, to w ramach posiadanych
kompetencji złożyłby do Rady Miejskiej projekt uchwały zmieniający tę uchwałę.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Wiesław Masłowski zgłosił głos przeciwny do
wniosku Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju, bowiem niniejsza sprawa jest dobrze znana
członkom tej Komisji. Pierwotny projekt uchwały przedstawiony przez Prezydenta Miasta
również był rozpatrywany przez ww. Komisję, a więc również był jej znany, tym bardziej, że
dotychczas Komisja nie zmieniła swego składu.
W przedłożonym projekcie uchwały nie znajduje się nic nowego, jak tylko i wyłącznie
przywrócenie pierwotnego punktu będącego propozycją Prezydenta Miasta w obowiązującej
uchwale. W związku z tym, jeśli Prezydent Miasta już raz przedstawił projekt uchwały,
a Rada zmieniła jego zapisy, psując to prawo, to obecnie Rada powinna w jakiś sposób
naprawić ten błąd. Rada Miejska, stanowiąc prawo nie powinna robić z mieszkańców miasta
klientów, których jednorazowo będzie załatwiała w taki, czy inny sposób. Pismo, złożone do
Rady przez zainteresowane osoby trafiło na półki członków Komisji Gospodarczej. Po
spotkaniu z nimi Komisja uznała, że jednak Rada Miejska tworząc prawo nie dała możliwości
pierwszeństwa w nabyciu dzierżawionych przez nich lokali. Argumenty wnioskodawców oraz
odpowiedzi na ich pisma wyraźnie na to wskazywały. Wobec tego, wychodząc naprzeciw
oczekiwaniom mieszkańców miasta, Komisja Gospodarcza podjęła inicjatywę
uchwałodawczą w przedmiotowej sprawie. Przedstawiając niniejszy projekt uchwały Komisja
oczekiwała pozytywnego zaopiniowania projektu uchwały przez Komisję Budżetu, Finansów
i Rozwoju, natomiast nie oczekiwała wniosku o dalszą dyskusję, bowiem była ona
przeprowadzona już dużo wcześniej.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że przez ostatnie pół
roku nie było takiego posiedzenia, na którym Komisja nie borykałaby się z problemem
dotyczącym przyznania dzierżawcom pierwszeństwa w nabywaniu lokali. Prawo miejscowe
powinno być tak skonstruowane, aby stwarzało mieszkańcom taką możliwość. Gdyby
wszystkich można było traktować jednakowo, to na każdej sesji musiałby być stawiany każdy
indywidualny problem mieszkańców. W związku z tym, coś, co już miało miejsce, bowiem
Prezydent Miasta przedłożył już swego czasu kompleksowy projekt uchwały w tym
względzie, a Komisja Budżetu, Finansów i Rozwoju uszczupliła go o ten właśnie zapis, to
należy go przywrócić. Życie pokazało, że jednak wskazane jest, aby ten zapis funkcjonował
i dawał możliwości nabywania nie tylko pomieszczeń gospodarczych. Na pytanie, jak Rada
może weryfikować przepisy, Przewodniczący Rady zaproponował, żeby każde zbycie lokalu
użytkowego było podane w formie zarządzenia Prezydenta Miasta.
Radni więcej uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do głosowania
nad wnioskiem Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju polegającym na wycofaniu projektu
uchwały z porządku obrad sesji do merytorycznych Komisji celem ponownego rozpatrzenia.
W wyniku głosowania Rada większością głosów przy 6 głosach za, 12 przeciw
i 2 wstrzymujących się (2 osoby nie brały udziału w głosowaniu, opuściły salę obrad) nie
przyjęła wniosku polegającego na wycofaniu projektu uchwały z porządku obrad do
merytorycznych Komisji celem ponownego rozpatrzenia.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik otworzył dyskusję.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że jest opinia prawna, iż uzasadnienie projektu
uchwały stanowi jego integralną część. Radny zwrócił się do Radcy Prawnego Urzędu
34
Miejskiego Pani Moniki Kaszczyszyn-Skiby o wyjaśnienie, bowiem wątpliwość budzi
następujące zdanie: „W związku z wnioskami mieszkańców miasta kierowanymi do radnych
Rady Miejskiej o umożliwienie im wykupu lokali użytkowych i garaży z uwagi na wieloletnią
dzierżawę i niejednokrotne zaangażowanie własnych, często znacznych środków finansowych
na zagospodarowanie tych nieruchomości, Komisja Gospodarcza uznała zasadność zmiany
niniejszych przepisów.”. W przekonaniu radnego powyższe zdanie kierowane jest do radnych,
natomiast radny nie przypomina sobie, a jest jednym z 23 radnych, aby otrzymał takie
wnioski. Natomiast otrzymali je, zgodnie z dekretacją Przewodniczącego Rady, tylko
członkowie Komisji Gospodarczej. Jest to więc pierwszy błąd, bowiem radnemu nie dane
było zapoznać się z nimi, jedynie otrzymał projekt uchwały. Po drugie, słusznie, że zostały
zaangażowane własne środki, bo czyje miałaby by być wydatkowane, miasta? Po trzecie, jeśli
chodzi o to, że kwoty zostały przeznaczone na zagospodarowanie tych nieruchomości, to
przedmiotowy projekt uchwały nie dotyczy tych nieruchomości, które zostały wzniesione ze
środków własnych za zgodą organu wykonawczego. Radny poprosił Prezydenta Miasta, aby
wyjaśnił tę kwestię, bowiem była przedmiotem dyskusji na Komisji Budżetu, Finansów
i Rozwoju i wtedy zostało podane jednoznaczne stanowisko.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że zazwyczaj zgodnie
z umowami dzierżaw, czy najmu, jeśli dzierżawca bądź najemca poniesie nakłady, to
przysługuje mu roszczenie z tego tytułu. W przypadku sprzedaży przez miasto, jeśli nie ma
prawa pierwszeństwa nabycia w drodze przetargu, to takie roszczenie finansowe jest
zaspokajane zgodnie z wyceną rzeczoznawcy. Tak więc nie ma bezpośredniej relacji: nakłady
finansowe poniesione na ulepszenie posiadanego majątku komunalnego, a jego sprzedażą.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że chciałby, aby Zastępca Prezydenta Miasta Pan
Andrzej Korzeb odpowiedział na pytanie, czy dotyczy to garaży wybudowanych ze środków
własnych przez dzierżawcę gruntu.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że uwłaszczenie garażami
wybudowanymi ze środków własnych było jeszcze możliwe na mocy poprzedniej ustawy
o gospodarce nieruchomościami. Zgodnie z rozstrzygnięciem ustawowym, ten, który
wybudował garaż ze środków własnych na podstawie pozwolenia na budowę, a nadal posiada
grunt w dzierżawie, to garaż przechodzi bezpłatnie na własność osoby, która go wybudowała,
a grunt przekazuje się w użytkowanie wieczyste. Zastępca Prezydenta powiedział, że było to
uwłaszczenie garażami. Natomiast nie istnieje coś takiego, że jeśli ktoś wybudował garaż ze
środków własnych, a właścicielem gruntu jest miasto, to osoba ta dzierżawi grunt. Tam, gdzie
ma miejsce dzierżawa gruntu, to inwestycja podlegająca na budowie budynku… (Zastępca
Prezydenta nie dokończył zdania, stwierdzając, że nie chce się do tego ustosunkowywać, aby
nie rozstrzygać o głosowaniu nad uchwałą). Nie ma przypadków polegających na tym, aby
dzierżawiąc grunt budować garaż murowany. Zazwyczaj ten grunt przekazywany był w
użytkowanie wieczyste w drodze przetargu, natomiast na gruncie dzierżawionym stawiane są
garaże blaszane. Zgodnie z umową dzierżawy, w przypadku zapotrzebowania terenu zgodnie
z jego przeznaczeniem dzierżawca obowiązany jest zwolnić ten grunt z obiektu
tymczasowego.
Radny Jerzy Szuber powiedział, że na posiedzeniu Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju
złożył wniosek, aby członkom Komisji dostarczyć petycje, prośby czy podania mieszkańców,
które wpłynęły do Komisji Gospodarczej. Jeśli były one wyrażone w formie ustnej, to radny
poprosi o wyciąg z protokołu Komisji, na której mieszkańcy zgłosili takie wnioski, czy
prośby.
35
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że dopilnuje tego.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Wiesław Masłowski powiedział, że Komisja jest
w posiadaniu pism mieszkańców. Ponadto zainteresowane osoby były zaproszone na
posiedzenie Komisji, które w obecności Panów Prezydentów wyraziły swoje wnioski
i prośby. Kontynuując wypowiedź, Wiceprzewodniczący Rady powiedział, że czasami
w postępowaniu radnych Platformy Obywatelskiej RP daje się zauważyć zadziwiające
zwroty. Członkiem Komisji Gospodarczej jest radny Sławomir Rutkowski, który żywo
uczestniczył i interesował się tym problemem, natomiast ma tu miejsce brak przepływu
informacji do pozostałych radnych ww. Klubu. Nie wszystkie informacje, którymi zajmuje
się Komisja Budżetu, Finansów i Rozwoju docierają do członków Komisji Gospodarczej.
Wobec tego, jeśli radny z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości zainteresowany jest
zagadnieniem poruszanym na posiedzeniu Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju, to radny
PiS, będący członkiem tejże Komisji takie informacje przekazuje pozostałym radnym. Jeśli
Komisja oczekuje pewnych informacji od Przewodniczącego Rady, to Komisja występuje
o nie. Zatem była możliwość uzyskania wszelkich informacji dotyczących przedmiotowej
sprawy. W przekonaniu Wiceprzewodniczącego Rady radni Platformy Obywatelskiej RP
o pismach i działaniach Komisji Gospodarczej doskonale wiedzieli.
O zabranie głosu zasygnalizował radny Sławomir Rutkowski.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że stara się
skrupulatnie, bez względu na to, z jakiego klubu jest dany radny, dwa razy udzielać głosu.
Jeśli ktoś zamierza zabrać głos zaraz po przedmówcy „jak pistolet”, to później nie będzie miał
już takiej możliwości. W ocenie Przewodniczącego Rady radny Robert Zdobylak
zasygnalizował chęć zabrania głosu.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że ciszy się, iż Pan Przewodniczący zauważył radnego
i z taką skrupulatnością liczy, kto i ile razy zabrał głos. Szkoda tylko, że z taką
skrupulatnością nie przekazuje pism radnym. Trzeba będzie sprawdzić, jak były adresowane.
Jeśli były adresowane do radnych Rady Miejskiej, a Pan Przewodniczący zadekretował je
tylko do konkretnej komisji, to jest to wybór Pana Przewodniczącego. Natomiast, jeśli do
wszystkich radnych, to powinni je otrzymać wszyscy radni. Poza tym Przewodniczącemu
Rady przysługuje prawo kierowania pism do konkretnej komisji, np. do rozpatrzenia.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Wiesław Masłowski zasygnalizował radnemu,
że jest w posiadaniu pism mieszkańców, które podniósł i pokazał radnemu.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że to nie piekarnia, aby te pisma miał teraz otrzymać.
Powinien je otrzymać w odpowiednim czasie.
Kontynuując wypowiedź, radny powiedział, że cieszy się, iż Wiceprzewodniczący Rady
martwi się o radnych z Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej RP. Jednak Platforma
Obywatelska RP różni się od partii, której przedstawicielem jest Wiceprzewodniczący Rady,
tym, że panuje w niej liberalizm. Niekoniecznie jeden z radnych musi przekonywać
pozostałych radnych do swojego stanowiska.
Radny Sławomir Rutkowski powiedział, że zmuszony jest zabrać głos, bowiem „został
wywołany do tablicy” poprzez wypowiedź Wiceprzewodniczącego Rady. Radny
przypomniał, że projekt przedmiotowej uchwały rozpatrywany był na dzisiejszym
36
posiedzeniu Komisji Gospodarczej i przegłosowany był dopiero o godz. 9.55. W związku
z tym, że sesja Rady Miejskiej rozpoczęła się o godz. 10.00, to nie miał możliwości
przekazania uwag z posiedzenia Komisji. Natomiast zapewnił, że wśród radnych Klubu ma
miejsce przepływ informacji z posiedzeń Komisji Rady Miejskiej.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że pozwoli sobie
jeszcze raz zabrać głos w przedmiotowej sprawie. Problem nie nawarstwił się dwa, czy trzy
dni temu, lecz od pewnego czasu Komisja Gospodarcza boryka się z nim. Różne pisma
wpływają do Rady Miejskiej. W zależności od adresata, czy merytoryki pisma
Przewodniczący Rada stara się kierować korespondencję do właściwej Komisji, jeśli taka jest
potrzeba. Jeśli zagadnienia związane są z oświatą, to trafiają do Komisji Oświaty, Kultury
i Sportu, a jeśli dotyczą spraw gospodarczych miasta, to trafiają do Komisji Gospodarczej.
Jeśli problemy pokrywają się, to trafiają do kilku Komisji. W przypadku przedmiotowej
sprawy pismo do Przewodniczącego Rady Miejskiej wpłynęło 2 lipca br. W związku z tym,
że pismo zaadresowane było do Przewodniczącego Rady, to skierował je do Komisji
Gospodarczej oraz do Prezydenta Miasta o ustosunkowanie się do przedmiotowej sprawy. Po
dwóch dniach, po przemyśleniu, Pan Przewodniczący skierował pismo również do Komisji
Budżetu, Finansów i Rozwoju. Wobec tego, nie można mówić, że problem ten nie dotyczył
Komisji Budżetu, Finansów i Rozwoju. Pan Przewodniczący powiedział, że zawstydzi
radnego, jeśli okaże się, że tych pism było więcej niż to jedno, które teraz trzyma w ręku.
Kończąc wypowiedź, Przewodniczący Rady powiedział, że czasami radny najwyraźniej
czepia się.
Radny Adam Kisio powiedział, że czytając uzasadnienie, oczom nie wierzył, bowiem ani
słowem nie wspomniano, iż chodzi o garaże wybudowane ze środków własnych. Natomiast
mowa jest „(…) o umożliwienie im wykupu lokali użytkowych i garaży z uwagi na wieloletnią
dzierżawę i niejednokrotnie zaangażowanie własnych, często znacznych środków finansowych
na zagospodarowanie tych nieruchomości (…).”. W takim razie, jak ten zapis rozumieć.
Chyba tak, że jeśli ktoś dzierżawi lokal, to udoskonala go, ale nie tak, iż wybudował ten lokal
ze środków własnych. W przekonaniu radnego przedmiotowa uchwała jest właściwa.
Radny Robert Zdobylak zasygnalizował podniesieniem ręki zabranie głosu.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że już wcześniej
grzecznie sygnalizował, iż radni zabierają głos tylko dwa razy. Radny nie prosi o zabranie
głosu, tylko „strzela, jak z pistoletu” i później nie powinien już wyrażać się. Przewodniczący
Rady oddał głos radnemu, zaznaczając, że po raz ostatni w tym punkcie.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że kluczem jest słowo dzierżawa. Sklepów nie
dzierżawi się, lecz wynajmuje, a dzierżawi się grunty. W związku z tym, skoro jest dzierżawa,
a dalej mowa jest o poniesionych nakładach ze środków własnych, to można domniemać,
a nawet mieć pewność, że między innymi chodzi o wybudowane garaże.
W momencie, gdy Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik zamierzał
przystąpić go głosowania nad projektem uchwały, radny Robert Zdobylak przypomniał, że
Radca Prawny Urzędu Miejskiego Pani Monika Kaszczyszyn-Skiba miała odnieść się do
pytania radnego.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że kiedy wcześniej
pytał radnego, czy Pani Mecenas ma ustosunkować się do pytania radnego, to radny nie
37
bardzo chciał. W związku z tym, gdyby umiejętnie rozkładać siły podczas dyskusji, to inaczej
by to wyglądało.
Przewodniczący Rady poprosił Radcę Prawnego Urzędu Miejskiego Panią Monikę
Kaszczyszyn-Skibę o zabranie głosu.
Radca Prawny Urzędu Miejskiego Pani Monika Kaszczyszyn-Skiba powiedziała, że
najem a dzierżawa są dwiema różnymi instytucjami prawa cywilnego. W tym przypadku
wnioskodawcom bardziej chodziło o potoczne ujęcie znaczenia tego wyrazu. Pani Monika
Kaszczyszyn-Skiba podzieliła pogląd radnego Adama Kisio. Jeśli jest najem bądź dzierżawa
nieruchomości miejskiej i czynione są nakłady na lokal wynajmowany od miasta, bo tak
zrozumiała treść uzasadnienia projektu uchwały, a wnioski mieszkańców są tymi zgłaszanymi
na dyżurach radnych, stąd między innymi ze strony Komisji Gospodarczej pojawiła się
przedmiotowa inicjatywa uchwałodawcza.
Sprawa garaży, tak, jak to powiedział Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb,
została już wiele lat temu załatwiona. Artykuł 211 ustawy o gospodarce nieruchomościami
definitywnie zamknął tę sprawę, dając możliwość osobie, która wybudowała garaż ze
środków własnych do żądania oddania w użytkowanie wieczyste bądź sprzedaży tej
nieruchomości osobie, która ze środków własnych na podstawie pozwolenia na budowę
wybudowała go. To uprawnienie przysługiwało do 31 grudnia 2000 r. i dotyczyło garaży
wybudowanych przed dniem 5 grudnia 1990 r. Tak więc sprawa ta została definitywnie
uregulowana wiele lat temu.
Radni pytań, uwag nie zgłosili, wobec czego Przewodniczący Rady przystąpił do głosowania
nad projektem uchwały.
W wyniku głosowania Rada większością głosów przy 13 głosach za, 6 przeciw
i 1 wstrzymującym się (2 osoby nie brały udziału w głosowaniu, opuściły salę obrad) podjęła:
Uchwałę Nr XXXIV/377/09 zmieniającą uchwałę w sprawie
przyznania pierwszeństwa w nabyciu pomieszczeń
gospodarczych.
Uchwała stanowi załącznik nr 21 do protokołu.
Pisma przekazujące ww. uchwałę wraz z potwierdzeniem odbioru Panu Krzysztofowi
Biesiadzie stanowi załącznik nr 22 do protokołu, natomiast Panu Kazimierzowi Klareckiemu
załącznik nr 23 do protokołu.
10. Odpowiedzi na zapytania radnych.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor na pytanie radnego Sławomira Rutkowskiego, czy
miasto będzie uzależniać przejęcie drogi nr 10 leżącej w granicach miasta, która po
wybudowaniu obwodnicy stanie się drogą miejską, powiedział, że nie ma w tej sprawie
wyboru. Z mocy ustawy rzecz ta będzie działa się automatycznie. W momencie przejęcia
nowego przebiegu drogi nr 10, odcinek drogi leżący w granicach miasta stanie się drogą
gminną. W powiedzie powstała koncepcja polegająca na tym, iż ulice Szczecińska i Generała
Józefa Bema powinny być drogami powiatowymi, co będzie wymagało porozumienia się
między miastem a powiatem.
38
Na pytanie, w jakim standardzie miasto zamierza utrzymać te drogi, Pan Prezydent
powiedział, że w granicach miasta będą utrzymywane tak, jak w mieście. Natomiast za stan
utrzymania dróg leżących poza granicami miasta Pan Prezydent nie może odpowiadać,
bowiem należą one do Gminy Stargard Szczeciński.
Jeśli chodzi o zespoły taneczne, które odbywały ćwiczenia w placówkach oświatowych,
o udzielenie odpowiedzi został poproszony Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że o zespołach tanecznych, które
jeszcze jakiś czas temu ćwiczyły w Stargardzkim Centrum Kultury, a obecnie
w Młodzieżowym Domu Kultury dyskutowano przy składaniu sprawozdań ww. instytucji, jak
i przy przekształceniu, później była mowa o tym w liście intencyjnym, iż miasto przyjmie
założenie pewnej jednoznaczności i wykluczania sztucznej konkurencji pomiędzy miejskimi
instytucjami. Formy edukacji kulturalnej dzieci i młodzieży powinny być prowadzone przez
Młodzieżowy Dom Kultury. Konsekwentnie od momentu podpisania listu intencyjnego,
w którym również taka deklaracja została zawarta, punkt po punkcie wszystko jest
realizowane. Jedną z działalności jest edukacja w zakresie tańca. Większość tej działalności
od lat prowadzona była w Młodzieżowym Domu Kultury i pewne grupy taneczne pojawiały
się w Stargardzkim Centrum Kultury. Sukcesywnie były one przekazywane w struktury MDK
lub Towarzystwa Przyjaciół MDK. We wrześniu br. dwie instruktorki, które w strukturach
SCK prowadziły naukę tańca dla dzieci i młodzieży, obecnie zostały zatrudnione przez
Towarzystwo Przyjaciół MDK. Czyli konsekwentnie wizja jest realizowana. Jednocześnie
MDK prowadzi swoją pracę nie tylko w oparciu o własną bazę. Zajęcia taneczne prowadzone
są w dużej części w SCK i również prowadzone są w szkołach. W związku z tym, niezależnie
od tego, gdzie są prowadzone, bo bardziej chodzi o rozstrzygnięcia merytoryczne, to
Stargardzkie Centrum Kultury powinno bardziej skupić się na organizacji imprez
ogólnodostępnych, jak i wspieraniu organizacji imprez podmiotów zewnętrznych. Nie ma
więc sensu utrzymywać konkurencji, bowiem ma miejsce pewne konsekwentne postępowanie
zapewniające korzystne rozwiązanie. Skupienie jednorodnych form działalności umożliwia
realizowanie konkretnej wizji w stosunku do tych form działalności przez dyrektora jednej
placówki.
Radny Sławomir Rutkowski zapytał, co się stało ze środkami finansowymi, czy zostały
przesunięte ze Stargardzkiego Centrum Kultury do Młodzieżowego Domu Kultury, czy może
jest to dodatkowa pula.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że na październikową sesję Rady
Miejskiej proponowane są zmiany w budżecie miasta na 2009 rok, które będą regulowały
przedmiotową kwestię. Obecnie zostały podjęte rozstrzygnięcia polegające na tym, że
Dyrektor SCK wykonał niezbędną klimatyzację w sali baletowej, w której między innymi
trenują te grupy, które skarżyły się na niewłaściwą wentylację sali. Obecnie sala spełnia już
standardy i oczekiwania MDK-owskich grup tanecznych.
Jeśli chodzi o środki, to w ramach działu oświatowego zostaną zabezpieczone i przesunięte do
Towarzystwa Przyjaciół MDK. Taki wniosek zostanie postawiony przy zmianach w budżecie
na październikową sesję, natomiast środki na przedmiotowy cel są zabezpieczone w budżecie
miasta.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor na pytanie radnego Krzysztofa Sosina odnośnie
zapadnięcia na ścieżce rowerowej przy ulicy Szczecińskiej, powiedział, że zachodzi pytanie,
czy leży ono w granicach miasta. Niemniej Pan Prezydent wyraził zadowolenie, że
zapadnięcie jednej studzienki zostało już zniwelowane. Pan Prezydent powiedział, że
39
zasięgnie informacji odnośnie pozostałych zapadnięć, czy zlokalizowane są w granicach
miasta.
Odpowiedź z dnia 21października 2009 r. w ww. sprawie stanowi załącznik nr 24 do
protokołu.
Na pytanie radnego Mariusza Nosala dotyczące spotkania stargardzkich zespołów
muzycznych, Pan Prezydent powiedział, że takie spotkanie odbyło się. Rozmowy przebiegały
w duchu zrozumienia i chęci wyjaśnienia problemów, które do tej pory narosły i stały się
tematem listu otwartego. Pan Prezydent stwierdził, że tak właściwie, to nie było o czym
dyskutować. W spotkaniu uczestniczyła większość z tych osób, które podpisały się pod listem
otwartym. Zaskakujące było to, że w liście napisano, iż miasto nie daje możliwości
prowadzenia prób zespołom w placówkach miejskich. Jednak, w trakcie spotkania okazało
się, że trzy zespoły odbywają próby w Młodzieżowym Domu Kultury. Wobec tego
informacje zawarte w liście dalekie są od rzeczywistości. Niemniej, miasto zgodziło się
z większością postulatów i problemów zgłaszonych przez młodych ludzi i obecnie szuka
rozwiązań. Co do niektórych postulatów padły już jasne deklaracje. Na pewno będzie
przygotowana jedna lub dwie sale na odbywanie prób, aby muzycy mogli spokojnie ćwiczyć.
Próby w garażach i piwnicach odchodzą w zapomnienie, bowiem zakłóca to spokój
mieszkańcom budynku i jest uciążliwe. Pan Prezydent stwierdził, że bez wątpienia tym
osobom należy się pomoc ze strony miasta. Jednocześnie, Pan Prezydent zwrócił uwagę na
fakt, że niektórzy spośród tych, którzy podpisali się pod listem otwartym, tak naprawdę
funkcjonują ze swoimi zespołami od bardzo niedawna. W kilku przypadkach ma miejsce tego
typu sytuacja, że jeden z zespołów funkcjonuje dopiero od marca br., a inny zespół od trzech
miesięcy. To oznacza, że niektóre grupy powstały w tym roku i od razu zgłaszają do miasta
swoje oczekiwania. Jest to słuszne, ale należy pamiętać, że są to potrzeby, które narodziły się
dopiero w tym roku, wobec tego, to nie jest jakaś zaszłość.
Na pytanie radnej Zofii Ławrynowicz, iż na powyższym spotkaniu nieobecny był Dyrektor
Stargardzkiego Centrum Kultury, Pan Prezydent powiedział, że w tym czasie Pan Dyrektor
przebywał poza miastem. Niemniej na spotkaniu obecny był Zastępca Dyrektora SCK Pani
Małgorzata Kucharska. Wobec tego stwierdzenie, że na spotkaniu nie było Dyrektora SCK
nie jest do końca zgodne z prawdą. Pan Prezydent zaproponował ustalenie kolejnego terminu
spotkania po uzgodnieniu z przedstawicielami zespołów. W związku z tym, problemy,
o których była mowa na spotkaniu, wspólnie będą możliwe do rozwiązania. Obecnie zostały
wyznaczone dwie osoby, jedna z Urzędu Miejskiego, a druga ze Stargardzkiego Centrum
Kultury, które będą służyły do kontaktu, jeśli pojawią się jakieś problemy ze strony zespołów
muzycznych. Miasto zamierza również przychylić się do postulatu dotyczącego wskazania
osoby, która będzie pełnomocnikiem do kontaktów pomiędzy miejskimi placówkami
oświatowymi, a zespołami. Tak więc problemy zamieszczone w liście otwartym przez
przedstawicieli zespołów muzycznych zostaną rozwiązane.
Jeśli chodzi o prace na płycie Rynku Staromiejskiego i kiedy nastąpi ich zakończenie,
o udzielenie odpowiedzi został poproszony Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Andrzej Korzeb powiedział, że obecnie ustalony jest
nowy termin zakończenia przedmiotowej inwestycji, czyli do 30 kwietnia 2010 roku.
Odpowiednie zmiany, bowiem jest to inwestycja realizowana między innymi z emisji
obligacji komunalnych, zostaną zaproponowane na sesję październikową. Zastępca
Prezydenta stwierdził, że nie było sensu kończyć inwestycji w grudniu br., czy w styczniu
2010 r., czyli w okresie zazwyczaj niesprzyjającej pogody do wykonywania robót
40
nawierzchniowych, tak więc do 30 kwietnia 2010 roku przedmiotowa sprawa powinna być
już definitywnie rozstrzygnięta.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor poprosił Zastępcę Prezydenta Miasta Pana Rafała
Zająca o udzielenie odpowiedzi na pozostałe pytania radnego Mariusza Nosala.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że jeśli chodzi o program
„Radosna szkoła”, to na złożone wnioski przez wszystkie szkoły podstawowe, tylko cztery
wnioski uzyskały dofinansowanie. Ograniczone możliwości budżetu nie pozwoliły od razu
zrealizować wszystkich wniosków. Z rozmów, które prowadzi Wydział Edukacji Urzędu
Miejskiego z Kuratorium Oświaty w Szczecinie wynika, że w kolejnym roku będzie szansa na
środki dla pozostałych placówek oświatowych, więc zagrożeń tu nie ma. Po prostu dla
wszystkich szkół nie udało się zrealizować wniosków od ręki.
Jeśli chodzi o projekt na place zabaw, to miasto zainteresowane jest aplikowaniem o środki.
Jednak wymaga to decyzji przy konstruowaniu projektu budżetu miasta na 2010 rok, bowiem
należy zabezpieczyć dość duży udział środków własnych. Dopiero w tym momencie zapadną
rozstrzygnięcia odnośnie kształtu aplikacji.
Jeśli chodzi o projekt pn. „Szkoła równych szans”, Zastępca Prezydenta powiedział, że był to
program, który zakładał w pewnym sensie skonsumowanie części rozwiązań Programu
„Szkoła, Rodzina, Środowisko” i próbę rozwijania zajęć pozalekcyjnych w bardzo
zróżnicowanych formach. Dostępność do tych zajęć powinna być dla wszystkich uczniów
stargardzkich szkół, niezależnie od rejonizacji, czyli taka sama, jak w Programie „Szkoła,
Rodzina, Środowisko”. Natomiast zdziwienie dotknęło nie tylko miasto, bowiem
zdecydowana większość projektów z tej samej przyczyny została odrzucona z działania 9.1.2.
w Programie Operacyjnym Kapitał Ludzki przez instytucję wdrażającą, czyli Wojewódzki
Urząd Pracy, bowiem za przyczynę odrzucenia podano zasadę równości szans. Zastępca
Prezydenta powiedział, że unijna zasada równości szans zakłada umożliwienie równego
dostępu do rynku pracy kobietom i mężczyznom. Ze względu na to, że miasto tej zasady nie
zachowało, to projekt odrzucono. Wobec tego płynie sugestia, żeby zachować równość szans
należałoby zgłosić po równo: trzech chłopców i trzy dziewczynki. Być może, jest to
sprowadzanie spraw do absurdu, ale trudno w tym przypadku wyciągnąć inne wniosk. Protest
został już przygotowany i będzie złożony, ale nie ma jeszcze decyzji i rozstrzygnięcia.
W kwestii rozpoczęcia działalności lodowiska na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji,
o udzielenie odpowiedzi został poproszony Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Pan
Zbigniew Sowa.
Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Pan Zbigniew Sowa powiedział, że przetarg na
zakup lodowiska został już rozstrzygnięty. W listopadzie br. na kortach 3 i 4 od strony ulicy
Słonecznej nastąpi montaż tego lodowiska. W tym miejscu będzie również wejście na
lodowisko. W miejscu obok kortów zostaną posadowione trzy kontenery. W jednym będzie
zainstalowany agregat zasilający lodowisko do utrzymania tafli lodu. Drugi kontener
o rozmiarach 6x3m będzie służył jako garaż dla rolby, czyli maszyn do odświeżania pokrywy
lodowej. W trzecim kontenerze będzie znajdowało się pomieszczenie socjalne, w którym
między innymi będzie można wypożyczyć i naostrzyć łyżwy. Planuje się wyłonić firmę, która
dostarczy łyżwy. Planowany jest zakup 150 par łyżew skórzanych, wiązanych do jazdy
figurowej i hokejowej. Pan Dyrektor zaznaczył, że zakup łyżew jest sprawą priorytetową.
W naszym mieście nigdy nie było lodowiska, w związku z czym jego otwarcie musi wiązać
41
się z wypożyczalnią łyżew, bo jest to w ogóle podstawa tej działalności. W listopadzie br. ma
nastąpić montaż lodowiska. W zależności od warunków atmosferycznych, na pewno
uruchomienie nastąpi do dnia 1 grudnia br. Lodowisko będzie czynne od 1 grudnia br. do
28 lutego 2010. Wynika to z doświadczeń innych ośrodków. Jeśli chodzi o wielkość
lodowiska, to nasze będzie o rozmiarach 20x30m, które będzie można składać po
zakończeniu sezonu. W marcu lub kwietniu 2010 roku nastąpi odtwarzanie kortów
tenisowych nr 3 i 4, tak więc już w maju będzie można z nich korzystać.
Radny Mariusz Nosal zapytał, czy już wiadomo, jaki będzie koszt za korzystanie
z lodowiska.
Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Pan Zbigniew Sowa powiedział, że obecnie
przygotowywana jest analiza w tym względzie. Cena będzie porównywalna do obiektów,
które funkcjonują przy ośrodkach sportu i rekreacji na terenie kraju. Cennik będzie
obowiązywał osoby dorosłe, młodzież i dzieci, tak więc będą bilety normalne i ulgowe.
Przygotowany zostanie cennik wypożyczania łyżew oraz ich ostrzenia. Ośrodek planuje
zachęcić uczniów szkół podstawowych i gimnazjów, aby w ramach lekcji wychowania
fizycznego korzystali z lodowiska. Dla dzieci w określonej grupie wiekowej planuje się
bezpłatne wejścia, ewentualnie wnosiłyby opłatę za wypożyczenie łyżew. Będzie to ważny
czynnik marketingowy, aby w pierwszej fazie działalności lodowiska jak najwięcej osób
poznało jego funkcjonowanie.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor podziękował Wiceprzewodniczącemu Rady
Miejskiej Panu Wiesławowi Masłowskiemu za wyrazy uznania odnośnie organizacji
obchodów 70 rocznicy napaści niemieckiej na Polskę. Jednocześnie Pan Prezydent dodał, że
szkoda, iż frekwencja nie była duża, ale ta liczba osób, która przybyła, też była dobra.
Na pytanie, czy dotarła już odpowiedź z Komendy Powiatowej Policji na pytanie, czy skutery
mogą poruszać po ścieżkach rowerowych, Pan Prezydent powiedział, że nie przypomina
sobie, czy odpowiedź miała być udzielona w formie pisemnej. Natomiast podzielone są
zdania odnośnie poruszania się skuterami po ścieżkach rowerowych. Czasami skutery na
ruchliwych trasach mogą stwarzać większe zagrożenie niż na drodze wydzielonej dla
pieszych i rowerzystów.
Radny Krzysztof Sosin powiedział, że na pytanie zadane na czerwcowej sesji otrzymał
odpowiedź z Komendy Powiatowej Policji za pośrednictwem Prezydenta Miasta. Tak więc
zgodnie z Prawem o ruchu drogowym skutery nie mogą poruszać się po ścieżce pieszorowerowej.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor powiedział, że pojęcie skutera jest bardzo szerokie.
Od pojazdów o bardzo małej pojemności silnika do pojazdów, które obecnie mają 700
i 800 cm3 pojemności, które również są skuterami.
Jeśli chodzi o przygotowania do zmiany nazwy miasta, o udzielenie odpowiedzi został
poproszony Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że już przy uchwale kierunkowej
była mowa, iż w pierwszym etapie konieczne będzie rozpoznanie uwarunkowań związanych
z wymianą wszystkich dokumentów. W pierwszej kolejności miasto chciało znać stanowisko
w sprawie dowodów osobistych, których wymiana jest we właściwości organu
42
wykonawczego każdej gminy. W tej kwestii przepisy nie są jednoznaczne i precyzyjne.
Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki, który jako pierwszy zajął stanowisko w tej sprawie,
stwierdził, że przepisy ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych mówią
o konieczności wymiany dowodów osobistych i utracie ich ważności w przypadku zmian
pewnych danych w dowodach osobistych, natomiast nie powinny mieć zastosowania do
zmiany nazwy miejscowości, ponieważ reguluje to inny akt powszechnie obowiązujący
w randze ustawy, który tę zmianę nazwy traktuje w sposób szczególny. Pomimo opinii miasta
oraz stanowiska Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego określone wydziały
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, na ten legislacyjny i właściwy
merytorycznie przepis, zajęły odmienne stanowisko a mianowicie, iż wymiana dowodów
osobistych będzie niezbędna. Podany został termin instrukcyjny 3 miesięcy, w których, jeśli
nie nastąpi ich wymiana i to na wniosek mieszkańców, to wszystkie dowody osobiste stracą
ważność po upływie trzech miesiącach od daty wejścia w życie ustawy o zmianie nazwy
miejscowości. Zastępca Prezydenta nadmienił, że przepis, co do którego prowadzony jest cały
spór interpretacyjny wszedł w życie 1stycznia 2009 roku. Wobec tego wcześniejsze zmiany
nazw miejscowości nie były jeszcze realizowane w Polsce z obostrzeniem tych przepisów.
Natomiast przy takim stanowisku MSWiA nie jest możliwa żadna zmiana nazwy
miejscowości w Polsce. Żadna gmina, która ma dostosowane struktury do liczby
mieszkańców, nie będzie w stanie w ciągu trzech, a tak naprawdę dwóch i pół miesiąca,
wymienić dowodów osobistych. Oznacza to unieważnienie większości dowodów osobistych
w gminie, a na taki skutek nie można narazić mieszkańców. W związku z tym, w Urzędzie
Miejskim na ukończeniu są dwa dokumenty. Po pierwsze przygotowywana jest
w porozumieniu z Posłem na Sejm RP Sławomirem Preissem interpelacja poselska, która ma
na celu przedstawić problem i spróbować jeszcze raz zainteresować Ministerstwo Spraw
Wewnętrznych i Administracji, a może i Ministra tego resortu, aby rozważył ten problem jako
problem ustrojowy kraju, bowiem przedstawioną wyżej interpretacją przepisów prawa
uniemożliwia się realizację ustawy o zmianie nazw miejscowości. Z drugiej strony, jeśli
interpelacja nie przyniesie zakładanego przez miasto rezultatu, to złożony będzie projekt
zmiany ustawy o zmianie nazw miejscowości. Projekt ten literalnie wprowadziłby zapis,
który stworzyłby sytuację związaną ze zmianą nazwy miejscowości jako sytuację
o charakterze szczególnym, która powinna zostać wyłączona z katalogu zmian generujących
konieczność bezwzględnej i wręcz natychmiastowej wymiany podstawowych dokumentów:
dowodu osobistego, dowodu rejestracyjnego, prawa jazdy etc. Zastępca Prezydenta
powiedział, że miasto i Towarzystwo Przyjaciół Stargardu oczekują na efekt podjętych
działań. W tej kwestii jest się na czym oprzeć, bowiem w naszym kraju miał miejsce tego
typu problem ustrojowy, lecz nie związany ze zmianą nazwy miejscowości, a ze zmianą
nazwy państwa. Wówczas wszystkie dokumenty dotyczące tożsamości osoby, czy jego
majątku zachowywały ważność, pomimo używania nazwy państwa Polska Rzeczpospolita
Ludowa. Zdaniem miasta podobne rozwiązanie powinno mieć miejsce w tym przypadku,
czyli nazwa Stargard Szczeciński powinna figurować w dowodzie osobistym do czasu jego
wymiany. Jest to wydaje się najbardziej logiczne rozwiązanie.
Radny Piotr Szumin w trybie ad vocem co do skuterów i motorowerów powiedział, że
wiadomo, iż nie każdy skuter jest motorowerem. Motorowerem jest pojazd o pojemności
silnika do 50 cm3, najczęściej 49,8 cm3 rozwijający prędkość maksymalną do 45 km/h.
Jeszcze 20 lat temu na ulicy Szczecińskiej była taka sytuacja, że kierujący motorowerami
w ciągu tej ulicy karani byli mandatami. Motorowerzyści przekierowywani byli na drogę dla
rowerów. Radnego dziwi stanowisko Komendanta Powiatowego Policji, bowiem jako osoba
najbardziej kompetentna w mieście i w powiecie na czerwcowej sesji nie potrafił udzielić
radnemu Krzysztofowi Sosinowi jednoznacznej odpowiedzi na tak proste pytanie. Radny nie
43
wie, czy przepisy na tyle zmieniły się na ile rozwinął się ruch rowerowy i motorowerowy, iż
nie wiadomo, co z nim zrobić. Radnego nie zdziwiłoby to, że przerzucenie ruchu
motorowerowego na ulicę Szczecińską zaowocowało karaniem motorowerzystów, iż
poruszają się pasem, który nie jest dla nich wyznaczony. Być może jest to bardziej złożony
problem i warto tę sprawę wyjaśnić do końca.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor powiedział, że tak, czy owak kompetencją miasta
nie jest rozstrzyganie tych spraw.
Na pytanie radnego Marcina Badowskiego dotyczące Naczelnika Wydziału Kontroli
i Nadzoru Właścicielskiego Pan Olgierda Wojciechowicza, Pan Prezydent powiedział, że nie
zna sprawy i nie był w stanie jej rozpoznać, bowiem Pan Naczelnik jest w dniu dzisiejszym
na wyjeździe służbowym.
Radny Marcin Badowski poprosił o udzielenie odpowiedzi w formie pisemnej.
Radny Robert Zdobylak powiedział, że widział dziś Pana Olgierda Wojciechowicza.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor powiedział, że Naczelnik był dziś obecny w pracy,
ale rano, wtedy również Go widział. Jednocześnie, Pan Prezydent dodał, że nie zamierza
Naczelnikom Wydziałów ograniczać możliwości spotkań z radnymi.
Na pytanie radnego Piotra Szumina, to odpowiedź również zostanie udzielona w formie
pisemnej. Niemniej Pan Prezydent zwrócił uwagę, że radny wybrał pewne irytujące radnego
aspekty z koncepcji. Pan Prezydent nie kwestionuje, że mogą one być denerwujące.
Natomiast z nieco bardziej szerszego opracowania, w którym radny wskazał również
pozytywne aspekty, to miasto również zauważyło jeszcze kilka innych pozytywnych.
Niniejszą koncepcję opracował podmiot, który zamieścił swoje przemyślenia, wiedzę
i doświadczenia w oparciu o praktyczną działalność. To jednak nie oznacza, że wszystkie
mają być bezkrytycznie przyjmowane do realizacji. Kończąc wypowiedź, Pan Prezydent
powiedział, że szczegółowa odpowiedź zostanie udzielona radnemu w formie pisemnej.
Odpowiedź z dnia 21 października 2009 r. w ww. sprawie stanowi załącznik nr 25 do
protokołu.
Na pytanie radnej Zofii Ławrynowicz, dlaczego na żadnym etapie rozmów i spotkań
przedstawicieli stargardzkich grup muzycznych, łącznie z tym finałowym w środę udziału nie
wziął Dyrektor Stargardzkiego Centrum Kultury, Pan Prezydent powiedział, że dyrekcja SCK
była reprezentowana. Natomiast fizycznie niemożliwe było, aby w spotkaniu wziął udział
Dyrektor SCK Pan Ireneusz Ziembicki, to nie był celowy zabieg.
Radna Zofia Ławrynowicz powiedziała, że wie, iż Pana Dyrektora nie było na spotkaniu,
bowiem uczestniczył w kongresie kultury, ale nie chodzi o ten konkretny dzień, tylko o fakt,
iż na żadnym etapie rozmów stargardzkich grup muzycznych Pan Dyrektor nie wziął udziału.
Rozczarowanie brakiem spotkania się i inicjatywy ze strony Pana Dyrektora było odczuwane
przez inicjatorów listu otwartego. Ponadto radna powiedziała, że dlatego sformułowała
pytanie, czy było to zamierzone działanie, ponieważ z ust Zastępcy Prezydenta Miasta Pana
Rafała Zająca padło zdanie na posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury i Sportu, iż takie było
życzenie Prezydenta Miasta. Pan Prezydent życzył więc sobie, żeby Dyrektor SCK na razie
nie spotykał się z przedstawicielami stargardzkich grup muzycznych. Wobec tego, czy było to
44
zamierzone działanie, żeby inicjatorzy litu otwartego nie mogli dotrzeć do Dyrektora SCK,
stąd takie, a nie inne sformułowanie pytania.
Prezydent Miasta Pan Sławomir Pajor powiedział, że w takim razie mamy skargę na
Zastępcę Prezydenta Miasta Pana Rafała Zająca, którą za chwilę rozpatrzy poprzez rozmowę.
Pan Prezydent powiedział, że na kilka dni przed opublikowaniem listu otwartego w mediach
rozmawiał z jednym z jego inicjatorów. Rozmowa dotyczyła wielu spraw, była mowa
również o zespołach grających muzykę rockową w Stargardzie Szczecińskim. Wówczas
w imieniu swojego zespołu stwierdził, że tak właściwie, to niczego nie potrzebują, wszystko
jest w porządku i są zadowoleni. I w takim duchu Panowie rozstali się. Pan Prezydent
powiedział, że na spotkaniu nie było mowy, iż ma miejsce taka sytuacja, o jakiej dowiedział
się kilkanaście dni po owym spotkaniu. Kiedy Pan Prezydent zauważył w gazecie
zamieszczony list otwarty, pod którym podpisała się osoba, z którą wcześniej rozmawiał, to
był niezmiernie zaskoczony. Pan Prezydent nie wie, kiedy list został złożony w Urzędzie. Jest
to kwestia jednego lub dwóch dni drogi służbowej, czyli przejścia przez system el-Dok, który
wydłuża przepływ dokumentów, ale za to powoduje, że ślad jest już nie do zatarcia. Tak więc,
kiedy list trafił na biurko Pana Prezydenta, to zdumiony był jego pojawieniem się. Poprosił
współpracowników oraz Zastępcę Prezydenta Pana Rafała Zająca o rozmowę. Zastępca
Prezydenta Pan Rafał Zając, który jest w stałym kontakcie z niektórymi spośród osób, które
podpisały się pod listem, został poproszony, aby zapytał się, kiedy najszybciej można się
z nimi spotkać i porozmawiać o sprawach poruszonych w liście. Tak też się stało. Ponadto,
Pan Prezydent powiedział, że w związku z powyższym spotkaniem nie planował wyjazdu
służbowego Dyrektorowi SCK na kongres kultury polskiej.
Zastępca Prezydenta Miasta Pan Rafał Zając powiedział, że spróbuje wytłumaczyć tę
sytuację. Kontekst wypowiedzi, który zapamiętał był taki, że po otrzymaniu listu otwartego,
kiedy było ustalane wspólne spotkanie, w którym z inicjatywy Prezydenta Miasta mieli wziąć
udział przedstawiciele: Stargardzkiego Centrum Kultury, Młodzieżowego Domu Kultury,
Domu Kultury Kolejarza i Klubu Garnizonowego, to rzeczywiście Zastępca Prezydenta
poprosił Dyrektora SCK Pana Ireneusza Ziembickiego, aby wcześniej nie organizował
odrębnego spotkania i poczekał na spotkanie organizowane w Urzędzie Miejskim, gdzie
będzie można obszernie podyskutować z przedstawicielami grup muzycznych w kontekście
całej infrastruktury, narządzi i instrumentów, które miasto posiada. Natomiast w żaden sposób
nie polecił Dyrektorowi SCK uczestnictwa w kongresie w dacie powyższego spotkania, co
łączyłoby się z Jego nieuczestniczeniem w spotkaniach.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik na pytanie radnego Marcina
Badowskiego, dlaczego na ostatnim posiedzeniu Komisji nieobecny był Radca Prawny
Urzędu Miejskiego powiedział, że zgodnie z § 31 ust.2 Statutu Miasta w posiedzeniach
Komisji Rewizyjnej mogą uczestniczyć osoby zaproszone przez Przewodniczącego Komisji.
I tak realizując ten zapis Przewodniczący wyraził potrzebę uczestniczenia Radcy Prawnego
Urzędu Miejskiego na Komisji w dniu 19 września br. Wobec tego nie Przewodniczący Rady,
lecz Przewodniczący Komisji winien być adresatem pisma radnego. Niemniej, Pan
Przewodniczący przyjął 17 września br. pismo do wiadomości i skierował do członków
Komisji Rewizyjnej, którzy nie ustosunkowali się do tego wniosku.
Odnośnie pisma wspólnoty mieszkaniowej, które radny wniósł do Rady Miejskiej, a nie
zostało przekazane radnym, Przewodniczący Rady powiedział, że Rada Miejska zgodnie
z właściwością nie rozpatruje skarg na Zarząd Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa
Społecznego Sp. z o.o. Zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego taka
45
odpowiedź została udzielona radnemu. Jeśli radny chciał dać do zapoznania załącznik do
niniejszej skargi wspólnoty, informujący o sprawach inwestycyjnych wspólnoty, to tak
należało wprost zawnioskować, a nie wymagać od Przewodniczącego zapoznawania radnych
ze sprawami, których meritum sprawy nie należy do kompetencji Rady. Drugie pismo
radnego zawierało informację o przekazanie radnym tej sprawy, co zostało uczynione. Pismo
zostało skierowane do wiadomości Komisji: Społecznej, Gospodarczej i Budżetu, Finansów
i Rozwoju. Sprawa ta podobna jest do zaistniałej sytuacji, gdy swego czasu radny zadzwonił
do Przewodniczącego Rady, żeby zaraz przyjechał do Ratusza podpisać dokumenty, bo radny
akurat tam przebywa. Pan Przewodniczący powiedział, że może poinformować radnego,
kiedy wpływają wszystkie pisma do Rady i w jakim czasie udzielane są na nie odpowiedzi.
Jeśli w ciągu tygodnia lub dwóch, to jest to przyzwoity termin.
Na ostatnie pytanie radnego dotyczące pisma w sprawie utraty prawa wybieralności przez
Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana Jana Kalinowskiego, Pan Przewodniczący
powiedział, że nie został upoważniony przez Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana
Jana Kalinowskiego do reprezentowania Jego osoby w tym miejscu i teraz. Przewodniczący
Rady zwrócił się pismem do Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana Jana
Kalinowskiego o ustosunkowanie się do pisma radnego Marcina Badowskiego. Niniejsza
sprawa została również skierowana do Radcy Prawnego Urzędu Miejskiego o opinię prawną.
Do czasu zebrania wszystkich materiałów w przedmiotowej sprawie, zgodnie z logiką,
kolejno będą wykonywane czynności administracyjne. Pan Przewodniczący poprosił radnego
o cierpliwość, bowiem również otrzyma odpowiedź.
Radny Marcin Badowski powiedział, że jeśli chodzi o opinię prawną, to problem leży po
stronie Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, który kompletnie nie zna się na przepisach
Statutu Miasta i kompletnie nie rozumie zagadnień prawnych. Obecna na obradach Komisji
Pani Mecenas może potwierdzić okoliczności mające miejsce na jej posiedzeniu. Była to
zwyczajna kompromitacja Komisji Rewizyjnej oraz Przewodniczącego tej Komisji. Chodzi
więc o to, aby na posiedzeniach Komisji obecny był Radca Prawny, który dokona na potrzeby
Przewodniczącego Komisji interpretacji prawnej lub też wręcz zapozna z procedurą.
Jeśli chodzi o sprawę związaną z pismem wspólnoty mieszkaniowej, radny powiedział, że
oczekiwał od Przewodniczącego Rady, iż załatwi ją za pierwszym razem i nie będzie
potrzeby redagowania kolejnego pisma w tej sprawie.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że jednak został
sprowokowany przez radnego do odniesienia się. W kompetencji Rady Miejskiej nie leży
rozpatrywanie skarg na Zarząd STBS Sp. z o.o. Stąd w pierwszej kolejności została radnemu
zwrócona uwaga, iż Przewodniczący Rady nie jest adresatem tego pisma. Radny ponowił
swoją prośbę w tej sprawie, doprecyzowując wniosek, który został zrealizowany. Tak więc
chyba nie powinno już być jakiegoś problemu.
Radny Marcin Badowski powiedział, że jeśli w kompetencji Rady Miejskiej nie leży
powzięcie informacji, iż Rada Miejska w 2008 roku przeznaczyła z budżetu miasta kwotę
w wysokości 600 tys. zł STBS Sp. z o.o. na prace remontowe we wspólnotach
mieszkaniowych, a były to środki publiczne, to co się z nimi działo zgodnie z interpretacją
Pana Przewodniczącego.
46
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że radny chyba sobie
żartuje. Tego typu sprawami zajmuje się Prokuratura Rejonowa, o czym radny może
powiadomić ten organ.
Radny Przemysław Bielewicz powiedział, że ponieważ został „wywołany do tablicy” przez
członka Komisji Rewizyjnej, to, aby wszyscy radni byli zorientowani chciałby wyjaśnić, iż
nie zamierza polemizować na temat oceny zachowania na Komisjach, bo każdy ma prawo do
wystawiania ocen.
Kolejną sprawą jest wystąpienie radnego Marcina Badowskiego z pismem do Rady Miejskiej,
tylko nie wiadomo, czy była to skarga, czy żal o to, aby na posiedzeniach Komisji obecny był
Radca Prawny Urzędu Miejskiego. Skoro radny tak dobrze zna Statut Miasta, natomiast nie
zna go Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, to przypomniał, że zgodnie z § 31 ust. 2 Statutu
Miasta w posiedzeniach Komisji Rewizyjnej mogą uczestniczyć osoby zaproszone przez
Przewodniczącego Komisji. Wobec tego, gdyby radny zwrócił się z prośbą do
Przewodniczącego Komisji o uzasadnienie uczestniczenia w posiedzeniach Komisji Radcy
Prawnego, to nie powiedziałby, że nie będzie uczestniczył. Natomiast radny nie uczynił tego.
Nawet podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, Przewodniczący Komisji pytał radnych,
czy chcą zgłosić jakieś wnioski i propozycje, to radny Marcin Badowski udał, że nie wie, o co
chodzi. Przewodniczący Komisji celowo skierował wzrok na radnego w oczekiwaniu, iż
zgłosi wniosek, aby na posiedzeniach Komisji obecny był Radca Prawny Urzędu Miejskiego.
Wówczas w drodze głosowania zapadłaby decyzja w tej sprawie. Przewodniczący Komisji
powiedział, że rozumie radnego „ciągoty” do destrukcji wszystkiego dookoła,
w szczególności do pracy Komisji Rewizyjnej, gdyż nie lubi Przewodniczącego Komisji.
Próbką postępowania radnego było zgłoszenie problemu na początku obrad Rady w kwestii
sensowności zwołania sesji. Temu podobne zachowania radnego mają miejsce na Komisji co
kwadrans. Dla Niego obecność Radcy Prawnego jest kołem ratunkowym, bowiem co chwilę
padałyby wnioski formalne w wielu sprawach. Przewodniczący Komisji zaproponował
zapoznanie się z protokołami Komisji. Przykładowo już po upływie 30 minut od rozpoczęcia
posiedzenia radny Marcin Badowski zgłosił wniosek formalny o zmianę porządku obrad.
W przekonaniu Przewodniczącego Komisji, jeśli Komisja ma zaplątać się w błędy
proceduralne, to można ją zlikwidować, tylko, że Komisja Rewizyjna ma pracować.
Przewodniczący Komisji stwierdził, że wniosek złożony przez radnego Marcina Badowskiego
wtedy jest pozytywnie rozpatrzony, jeśli był po Jego myśli, a jeśli wniosek nie był po myśli
radnego, to był źle rozpatrzony. Radny ma prawo tak myśleć. Kończąc wypowiedź,
Przewodniczący Komisji ponownie odesłał radnego do przepisów Statutu Miasta i nierobienia
za każdym razem wielkiego problemu z czegoś, co problemem nie jest.
11. Komunikaty.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że do Rady Miejskiej
wpłynęły następujący dokumenty:
1) z Regionalnej Izby Obrachunkowej w dniu 31 sierpnia br. uchwał w sprawie wydania
opinii o przedłożonym przez Prezydenta Miasta Stargardu Szczecińskiego informacji
o przebiegu wykonania budżetu za I półrocze 2009 r. Wszyscy radni otrzymali pismo;
2) od Wojewody Zachodniopomorskiego w dniu 11 września br. odpowiedź kończąca
sprawę radnego Pana Adama Kisio. Nadzór prawny poinformował o braku podstaw do
dalszego realizowania tej sprawy. Wszyscy radni otrzymali pismo;
3) pismo radnego Pana Marcina Badowskiego w sprawie możliwości zaistnienia
względem radnego Pana Jana Kalinowskiego utraty prawa wybieralności.
47
Radny Pan Jan Kalinowski złożył wyjaśnienia 23 września br., po czym sprawa została
skierowana do Prezydenta Miasta w celu wypracowania przez Radcę Prawnego opinii
prawnej;
4) pismo Pana Zbigniewa Marczaka będące uzupełnieniem wystąpienia na sesji Rady
Miejskiej w dniu 25 sierpnia br. Wszyscy radni otrzymali pismo, które załączono do
protokołu poprzedniej sesji.
Radny Mariusz Nosal powiedział, że nie widział wyjaśnienia radnego Pana Jana
Kalinowskiego, czy w ogóle wszyscy radni je otrzymali.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że pełniąc niniejszą
funkcję będzie dbał, żeby pewne autorytety tego miasta miały prawo do tego, aby nie były
deprecjonowane. Tak było w przypadku radnego Pana Adama Kisio, natomiast osoby
siedzące obok radnego nie mają odwagi niczego powiedzieć w tej sprawie. Przedmiotowa
sprawa wydaje się być przykra. Dlatego w przypadku radnego Pana Jana Kalinowskiego Pan
Przewodniczący powiedział, że nie zamierza na tym etapie postępowania wyrywkowo
podawać do opinii publicznej pisma radnego Pana Jana Kalinowskiego. Należy zachować
w tym względzie cierpliwość. Mowa tu o lekarzu oraz szanowanej osobie tego miasta.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik poinformował zebranych, że
następna sesja Rady Miejskiej odbędzie się 27 października 2009 roku o godz. 10.00.
Spotkanie przedsesyjne odbędzie się 16 października 2009 roku o godzinie 13.00, po czym
przedstawił terminy posiedzeń Komisji.
•
Komisja Rewizyjna
19.10.2009 r., godz.
9.30
Zgodnie z wnioskiem podpisanym przez 3 radnych o zwołanie posiedzenia Komisji
Rewizyjnej w celu rozpatrzenia zgłoszenia Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana
Wiesława Masłowskiego z sesji odbytej w dniu 25 sierpnia br. w sprawie przepływu
dokumentów dotyczących wygaśnięcia mandatu radnego Pana Ireneusza Rogowskiego,
działając na podstawie § 31 Statutu Miasta Przewodniczący Rady zwoła posiedzenie we
wskazanym terminie:
12.10.2009 r., godz. 9.30,
•
•
•
•
Komisja Oświaty, Kultury i Sportu
20.10.2009 r.,godz. 11.00,
Komisja Społeczna
21.10.2009 r.,godz. 10.00,
Komisja Gospodarcza
22.10.2009r.,godz. 9.00,
Komisja Budżetu, Finansów i Rozwoju
23.10.2009
r.,
godz. 9.00.
Radny Marcin Badowski w kwestii zwołanego na dzień 12 października br. posiedzenia
Komisji Rewizyjnej, zapytał, w jakim celu zostało zwołane.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik oddał głos wnioskodawcy.
Radny Przemysław Bielewicz powiedział, że posiedzenie zostało zwołane w celu
rozpatrzenia zgłoszenia Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Pana Wiesława
Masłowskiego z sesji odbytej w dniu 25 sierpnia br. w sprawie przepływu dokumentów
dotyczących wygaśnięcia mandatu radnego Pana Ireneusza Rogowskiego.
Radny Marcin Badowski powiedział, że posiedzenie w powyższej sprawie odbyło się
17 września br.
48
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik powiedział, że nie wie, czy się
odbyło. Natomiast pismo w przedmiotowej sprawie wpłynęło w dniu dzisiejszym, do którego
ustosunkował się. Ponadto, Pan Przewodniczący powiedział, aby radny nawiązał współpracę
z pozostałymi członkami Komisji Rewizyjnej.
Radny Marcin Badowski powiedział, że cały czas z radnymi Komisji współpracuje.
Radna Zofia Ławrynowicz w imieniu organizatorów Młodzieżowego Domu Kultury
zaprosiła Panów Prezydentów oraz pozostałych zgromadzonych na sali obrad
na V jubileuszową Stargardzką Jesień Teatralną. Zaproszenia zostały wyłożone na półki
radnych.
12. Zamknięcie obrad sesji.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Sebastian Szwajlik złożył podziękowania całej
Radzie i Panom Prezydentom za owocną pracę, merytoryczną dyskusję i za sprawny przebieg
sesji. Przewodniczący Rady dokonał zamknięcia obrad sesji, stwierdzając:
Wysoka Rado! zamykam XXXIV sesję Rady Miejskiej w Stargardzie Szczecińskim
w dniu 29 września 2009 roku.
Przewodniczący Rady Miejskiej
Sebastian Szwajlik
Protokołowała:
Ewa Zielińska
podinspektor
49

Podobne dokumenty