Więcej informacji... - Prokuratura Okręgowa w Legnicy
Transkrypt
Więcej informacji... - Prokuratura Okręgowa w Legnicy
2 Ds. 168/12 11.01.13 „TIME2BUY” – AKT OSKARŻENIA PRZECIWKO WŁAŚCICIELCE SKLEPU Prokuratura Rejonowa w Głogowie 27 grudnia 2012r. skierowała akt oskarżenia w sprawie oszustw, jakich na szkodę 980 klientów dopuściła się Aleksandra O. prowadząca sklep internetowy „time2buy” w Głogowie, sprzedający sprzęt AGD i RTV. Ww. przyjęła przedpłaty za zamówiony towar, a następnie nie wywiązała się z umów dostawy lub zwrotu pieniędzy oszukując klientów na łączną kwotę 1.540.000 zł. Jak ustalono, w okresie od 29 października 2010r. do 14 listopada 2011r. Aleksandra O. prowadząc działalność pod firmą „time2buy” zawarła umowy z 1.784 klientami, od których przyjęła na rachunki firmowe przedpłaty, a następnie w stosunku do 980 osób nie zrealizowała zamówień lub zrealizowała je częściowo, nie zamawiając towaru w firmie zajmującej się jego dystrybucją i nie przekazując jej pobranych pieniędzy. Pomimo anulowania zamówień, Aleksandra O. w części lub w całości nie zwróciła pokrzywdzonym klientom otrzymanych wcześniej kwot. Sama oskarżona, jak i pracownicy sklepu zapewniali klientów, iż powodem opóźnień są tylko chwilowe trudności z dostarczeniem towaru, czym wprowadzano klientów w błąd. Aleksandra O. w tym czasie bowiem przekazała na rachunek maklerski spółki ponad 520.000 zł i nietrafnie je zainwestowała na giełdzie ponosząc stratę w wysokości prawie 300.000 zł. Nadto dokonywała wypłat gotówkowych z rachunków firmowych. Tylko do końca 2010r. z rachunku spółki pobrała gotówkę w łącznej kwocie 425.000 zł, a przez cały okres działalności sklepu przywłaszczyła sobie łącznie 840.000 zł. Taka ilość wypłat z kont firmowych nie była uzasadniona, gdyż spółka rozliczała się z dostawcami, w tym z głównym dystrybutorem towarów sklepu bezgotówkowo. 2 W związku z powyższym od końca stycznia 2011r. zaczęła narastać ilość niezrealizowanych i nierozliczonych zamówień. Biegły z zakresu ekonomii, rachunkowości, finansów i upadłości spółek prawa handlowego stwierdził, iż bezpośrednią przyczyną utraty płynności finansowej spółki było właśnie przekazywanie pieniędzy na rachunek maklerski oraz wypłacanie gotówki, zamiast użycie jej dla realizacji zamówień. Wycofanie tych pieniędzy z obrotu towarowego spowodowało perturbacje w realizacji zamówień i w rozliczeniach z klientami, a następnie doprowadziło do niemożności wywiązania się z zwartych umów. W związku z powyższym Aleksandrze O. postawiono zarzut oszustwa na szkodę klientów sklepu. Jej zachowanie zrealizowało także znamiona przestępstwa działania na szkodę spółki, której była prezesem poprzez inwestowanie na giełdzie nie z pieniędzy pochodzących z zysków, a z wpłat od klientów i spowodowanie strat w kwocie prawie 300.000 zł oraz przywłaszczenie pieniędzy z rachunków bankowych firmy w kwocie 840.000 zł, czym wyrządziła w mieniu spółki szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w łącznej wysokości 1.134.000 zł. Ww. zarzucono też niesporządzenie sprawozdań finansowych za rok 2010 i 2011 oraz niezłożenie ich we właściwym rejestrze sądowym, czym naruszyła ustawę o rachunkowości. Przesłuchana w charakterze podejrzanej Aleksandra O. w złożonych wyjaśnieniach nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, iż na przełomie 2010 i 2011r. zaistniały problemy z realizacją zamówień spowodowane złymi warunkami pogodowymi, przerwami w realizacji zamówień przez dostawców towarów, jak i z powodu inwentaryzacji w magazynach. Podała ponadto, iż dyrektor ds. sprzedaży odpowiedzialny za kontakt z klientami i realizację zamówień w grudniu 2010r. uległ wypadkowi, po którym był hospitalizowany, a następnie przebywał na zwolnieniu lekarskim. Wówczas przez dłuższy czas nikt nie przejął jego obowiązków. To dlatego miały pojawić się 3 opóźnienia w realizacji zamówień. Opóźnienia wynikały też z powodu inwentaryzacji u kontrahentów oraz z faktu, iż wiele produktów zostało wycofanych z produkcji. zamieszczać niekorzystne Nadto na forach komentarze na internetowych temat zaczęto rzetelności sklepu. To powodowało utratę zaufania przez klientów i prowadziło do anulowania coraz większej ilości zamówień, co skutkowało zmniejszeniem obrotów i ostatecznie wpłynęło na zachwianie płynności finansowej firmy. Aleksandra O. twierdziła, iż miała zamiar prowadzić uczciwą działalność gospodarczą i nie chciała nikogo oszukiwać. Gdy klient anulował zamówienie, zwracano mu wpłacone pieniądze w całej kwocie lub w części płacąc jednocześnie odsetki za okres zwłoki Ww. po uzyskaniu opinii biegłego uzupełniono zarzuty. Aleksandra O. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i odmówiła złożenia wyjaśnień twierdząc, iż uczyni to dopiero przed sądem. W od 20 maja toku postępowania 2011r. środek stosowano zapobiegawczy wobec w podejrzanej postaci nakazu powstrzymania się od prowadzenia działalności związanej ze sprzedażą mienia za pośrednictwem Internetu, uchylony postanowieniem ze stycznia 2012r. Aleksandrze O. za oszustwo klientów na kwotę 1.540.231,51 zł stanowiącą mienie znacznej wartości oraz za spowodowanie w mieniu spółki szkody majątkowej w wielkich rozmiarach grozi kara w wymiarze od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.