Gazeta Festiwalowa, 31 maja 2013, PDF.
Transkrypt
Gazeta Festiwalowa, 31 maja 2013, PDF.
GAZETA GAZETA FESTIWALOWA FESTIWALOWA GAZETA GAZETA 2 53. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY Blogerka Chustka czyli przeżyj jeszcze raz historię najbardziej dramatycznej walki o życie w polskim necie Awaria w Forum 3 kontrowersyjna Maria zwana Peszek na jednym z najgłośniejszych festiwalowych koncerów Piątek 31 maj 2013 nr 6 4 53rd KRAKOW FILM FESTIVAL Karima kręci filmy nie pije alkoholu, nie naprzykrza się gościom. Wygrywa swoje i jest na KFF 2003: Noc Wideoklipów po raz pierwszy. 2013... Dla miłośników kina i dobrej muzyki najlepszym połączeniem jest… wideoklip. Dzisiejszego wieczoru na dużym ekranie odkryjemy na nowo 33 teledyski, które specjalnie dla widzów festiwalu wybrał Jan Chołoniewski Małgorzata Koziej: Czym kierował się Pan układając program? Jan Chołoniewski: Jednym z kryteriów była data produkcji. W pokazie znajdą się klipy uznane za najlepsze w sezonie 2012/2013 i nagradzane na festiwalach m.in. w Oberhausen. Selekcji dokonywałem na podstawie rankingów, opinii internautów. Nie ukrywam, że dużą rolę odegrały również moje własne preferencje. Jakie klimaty dominują w prezentowanych teledyskach? Będzie to głównie muzyka elektroniczna i alternatywna. Można spodziewać się sporo partii wokalnych oraz niekonwencjonalnych nagrań wideo. To już 11 taka noc organizowana w ramach festiwalu. Czym dla Pana jest wideoklip? To dobre pytanie. Początkowo była to forma reklamy dla muzyki. Obecnie stał się już niezależnym gatunkiem filmowym. Stanowi rodzaj eksperymentu wideo. I chyba tym jest dla mnie. Tegoroczna edycja KFF obfituje w wiele akcentów muzycznych: „DocFilmMusic”, „Dźwięki muzyki”, liczne koncerty… Jestem tym zachwycony. Oglądam głównie filmy właśnie z tych dwóch sekcji. Mój pokaz staje się w tym kontekście ważnym punktem festiwalu. rozmawiała Małgorzata Koziej Noc Wideoklipów, 140’, KINO KIJÓW.CENTRUM PIĄTEK, 31 MAJA, GODZ. 23:00, Z Cannes, Sundance, Indii, Litwy na KFF W jaki sposób poezja odmieniła życie muzułmańskiej dziewczyny? Czy ojciec chrzestny sowieckiej mafii może być dobrym ojcem dla swoich dzieci? Salma wraca do domu. Świadoma swojej wartości i talentu, w towarzystwie Kim Longinotto i jej kamery, udaje się do rodzinnych Indii, gotowa na konfrontację z przeszłością. A tej daleko było do ideału. Przeszłość Salmy to niewielki pokój, skrawek ulicy, jaki mogła zobaczyć z okna, lata zamknięcia i wiersze. Wiersze, które stały się oazą wolności wśród restrykcyjnych zasad muzułmańskiej kultury. Wiersze, któ- re uczyniły z Salmy najpopularniejszą poetkę południowych Indii i pozwoliły jej mówić głośno w imieniu kobiet, które pozbawione wszelkich wyborów, dzielą jej los. Kim Longinotto, uznana reżyserka, nagradzana m.in. w Cannes oraz na festiwalu Sundance, w swych filmach zazwyczaj skupia się na kobietach, często będących ofiarami kultury, w której wyrosły. Tym razem opowiada inspirującą historię o kobiecej sile, dążeniu do wolności i mocy poezji. Stawia odważne pytanie o to, na ile uwarunkowania kulturowe usprawiedliwiać mogą ingerowanie w cudzą wolność. Drugi film to obraz dziejący się gdzieś na litewskiej prowincji, gdzie żyje ubo- go wraz z rodziną siedemdziesięciolatek, który za cel postawił sobie pobicie rekordu swojego dziadka. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby rekord ten nie dotyczył ilości posiadanego... potomstwa. Nie jest on zwykłym obywatelem. W czasach młodości Vidas Zenonas Antonovas był jednym z szefów mafijnych. Po aresztowaniu i odbyciu wyroku, rozpoczął nowe życie, ale przed rodziną nigdy nie ukrywał swojej przeszłości. Obecną żonę poznał, nie będąc jeszcze na wolności, więc ślub cywilny odbył się za więziennymi kratami. Jak wspomina, połączyła ich chęć posiadania licznego potomstwa. Reżyser pokazał Antonowasa jako budzącego respekt ojca, trzymającego rękę na pulsie. Nie zapomniał on jednak o czasach sprzed aresztowania. Często wspomina swoją młodość i chce pozostać jak najdłużej sprawny, głównie po to, aby móc spłodzić i wychować kolejne dzieci. Kontrowersje może wzbudzać już sam fakt, iż posiadanie licznego potomstwa, traktuje jako rodzinną tradycję i chce jej sprostać. Rodzina żyje ubogo - nie posiadają telewizora, ani nowoczesnej pralki, a ciepłe dni, aż do zimy, spędzają na wsi, sypiając na siennikach. Nie skarżą się na warunki, a swoje życie u boku byłego więźnia traktują jako przywilej i szanują go za podejmowane decyzje. Stara się przekazać im, jak najwięcej swojego doświadczenia, a jako, że poznał życie głównie od ciemniejszej strony, ulubionym zajęciem maluchów jest nauka boksu i próbowanie ciosów na rodzeństwie albo zabawa z ojcem w uciekającego więźnia. Tytułowy ojciec, to kontrowersyjna postać, która wzbudza mieszane uczucia w widzu. Jego metody wychowawcze i postępowanie może się wielu nie spodobać. Ewa Klewar Ilona Klocek „Salma”, reż. Kim Longinotto, GBR, IND, 90’ PIĄTEK, 31 MAJA, GODZ. 21:45, MOS-2 „Ojciec”, reż. Marat Sargsyan, LTU, 60’ PIĄTEK, 31 MAJA, GODZ. 18:30, MOS-2 Niebanalna Chustka Pięknie żyć Była koneserką życia i silną osobowością. Pisała mądrze, trafnie i uszczypliwie. Joanna Sałyga, autorka bloga „Chustka” jest bohaterką dokumentu Anety Kopacz, która opowiada o pracy nad filmem Alicja Szyrszeń: Jak poznałaś Joannę Sałygę? Aneta Kopacz: Tak, jak większość ludzi - przez blog. Najpierw przeczytałam artykuł w gazecie i właśnie tam był adres do dziennika Joanny. Stałam się nałogową czytelniczką, wówczas nie była to dla mnie smutna historia. Osoby, które teraz trafiają na blog lub biorą książkę do ręki wiedzą już jaki jest koniec. Dla mnie była to historia bardzo silnej kobiety, która nawet w takiej sytuacji potrafiła się świetnie zorganizować, cieszyć się życiem, które jednocześnie opisywała w bardzo trafny i często poetycki sposób, rozbudzając wyobraźnię czytelników. Czytając blog odnosiło się wrażenie, że wraz z autorką dotyka się tego życia. Wiele osób zadawało sobie pytanie: dlaczego ja tak nie potrafię? Nie należałam do tych osób, bo podobnie odczuwam świat i codzienność cieszy mnie najbardziej. Choć był to dla mnie moment szczególny w życiu. Byłam wtedy świeżo upieczoną mamą i mój świat trochę się załamał. Blog był energetyczną, stawiającą mnie na nogi historią. Często zaśmiewałam się z krótkich, acz bardzo precyzyjnych wpisów Joanny. Fascynowała mnie ona – jako osoba, człowiek, kobieta inteligentna, wrażliwa, z poczuciem humoru, świetnie pisząca – a nie jej choroba. Kiedy zrodził się pomysł na film? Natychmiast. Mam dosyć dokumentów o patologii, alkoholikach, biednych i porzuconych dzieciach. Bardzo chciałam zrobić film o kimś pozytywnym, o jakiejś dobrej energii i człowieku inteligentnym, który fajnie patrzy na świat i ma coś ciekawego do powiedzenia. Szukałam takiej postaci i akurat znalazłam ją w Joannie. Traf chciał, że ona umierała, więc gdzieś ta tragedia w tym jest. Pewnie gdyby nie chorowała, nie pisałaby bloga i nie po- znałybyśmy się. Napisałam jej maila z propozycją nakręcenia filmu o niej, a nie o śmierci i chorobie. Osobiście poznałyśmy się na spotkaniu w Klubie Dziennikarza w Warszawie, gdzie emitowany był reportaż radiowy, który o niej powstał. Joanna była gościem specjalnym i wtedy przedstawiłam jej koncepcję filmu. czy jakie studia wybierze, ale właśnie o takich prozaicznych sprawach. Bohaterka Twojego filmu nie zadawała sobie pytania: „dlaczego zachorowałam”? To prawda, nigdy nie usłyszałam od niej tych słów. Skoro tak się stało, to należy zastanowić się jak najgodniej Synna wśród internautów blogerka “Chustka” Jak długo trwały zdjęcia? Kręciliśmy między kwietniem a sierpniem 2012 roku. Było to 14 dni zdjęciowych w dużych odstępach czasowych. Mnóstwo było odwoływanych, bo np. Joanna nie chciała z nikim się widzieć bądź gorzej się poczuła. Czy podczas pracy nad filmem rozmawiałaś z Joanną o chorobie? Tak, przeprowadziłyśmy kilka ważnych rozmów. Jedna z nich odbyła się na Mazurach w szczerym polu, około 7 rano. Jednak uznaliśmy, że chcemy tą historię opowiedzieć nie jej słowami, ale bardziej filmowo, bardziej obrazem, jej relacją z dzieckiem i mężem. Pewnych pytań bałam się zadawać, ale ona mnie onieśmielała. Robiła to bardzo prosto pytając: a jakie to byłoby pytanie, którego boisz się zadać. Pytałam oczywiście o Jasia. Największy lęk czy strach spowodowany pozostawieniem synka wiązał się z tym, czy zimą założy szalik, czy dobrze zasznuruje buty. Nie myślała o tym do jakiej szkoły pójdzie 2 31 maj 2013 piątek Bob Dylan do tej pory niechętnie występował w filmach biograficznych. Szczętnie bronił swojej prywatności, a jedyne czego mogliśmy się o nim dowiedzieć pochodziło z jego tekstów. Dopiero nazwisko wielkiego reżysera skłoniło artystę do uchylenia rąbka tajemnicy i zaproszenia widzów do swojego świata. Prace nad filmem zaczęły się w 1995 roku. Menadżer Dylana, Jeff Rosen rozpoczął wtedy serię wywiadów z przyjaciółmi i współpracownikami artysty. Materiał był na tyle obszerny, że w 2001 zaproszono Martina Scorsese, by ten czuwał nad jego edycją. Martin Scorsese, którego sylwetki nie trzeba bliżej przedstawiać, często w swoich obrazach skupiał się na muzyce, tworząc wspaniałe ścieżki dźwiękowe, jak i kręcąc filmy typowo muzyczne. Tym razem mamy do czynienia z fabularną biografią jednego z najważniejszych artystów muzyki popularnej, Boba Dylana. „Bez stałego adresu” ukazuje moment przybycia muzyka do Greenwitch Village w Nowym Jorku w 1961 roku, a kończy się w chwili wypadku motocyklowego artysty w 1966, kiedy to wycofał się z norama Filmu Polskiego to niezwykle delikatny, wręcz intymny obraz, ukazujący codzienne życie autorki bloga „Chustka”. Reżyserka wykazuje pełną swobodę w działaniu i dużą dozę zaufania podczas realizacji dokumentu. Dzięki czemu wraz z główną bohaterką i najważniejszymi mężczyznami w jej życiu – synkiem i mężem – rozkoszujemy się każdą chwilą, szumem wiatru, promieniami słońca i zapachem powietrza po burzy. Jesteśmy świadkami poważnych rozmów Joanny z Jasiem, wspólnego gotowania, brodzenia w kałużach i chwilach odpoczynku. Poznajemy też największą obawę autorki bloga, która bynajmniej nie dotyczy śmierci. Alicja Szyrszeń PANORAMA FILMU POLSKIEGO „Joanna”, reż. Aneta Kopacz, POL, 50’ PIĄTEK, 31 MAJA, GODZ. 17:30, KINO POD BARANAMI Ma być prosto, klasycznie, uniwersalnie przez to przejść i co zrobić, żeby żyć jak najdłużej. Nie było użalania się nad sobą. Joanna opracowała sobie strategię na swoją chorobę. Gra polegała na tym, że nie mówiła o tym, że jest chora. Miała świadomość, ograniczeń: żyję z tym, ale nie chcę, żeby to przysłaniało mi to co jest teraz, mówiła autorka bloga „Chustka”. Co widzowie, którzy dziś w kinie Pod Baranami zobaczą film, mogą z niego wynieść? To, co aktualnie gra im w duszy. Coś innego wyniesie kobieta, która ma małe dziecko, coś innego 20-latka, a jeszcze coś innego 60-letnia matka. Zupełnie inaczej film odbierze mężczyzna, który np. pokłócił się ze swoim przyjacielem lub rozstał się z partnerką. Mam nadzieję, że to co jest najcenniejsze w tym filmie, to fakt, że nie narzuca on jednej drogi i interpretacji. Dla każdego może być czymś adekwatnym do jego sytuacji i doświadczenia życiowego oraz stanu ducha. rozmawiała: Alicja Szyrszeń Zagra Bob Dylan jakiego nie znacie Dylan śpiewał kiedyś w utworze „Like a rolling stone”: „How does it feel to be on your own with no direction home”. Słowa te stały się motywem przewodnim wyreżyserowanego przez Martina Scorsese dokumentu „Bez stałego adresu. Bob Dylan”. To ponad trzy godziny filmowej i muzycznej uczty, podczas której główny bohater opowie o sobie, swojej karierze, pokoleniu beatników i burzliwym okresie lat 50. i 60. Historia opowiedziana codziennością, rodzinną relacją, spojrzeniem na świat. Jak żyć pełnią życia i bez skrępowania, swobodnie i naturalnie uczy nas tego bohaterka dokumentu „Joanna” – Joanna Sałyga, autorka bloga „Chustka” „Mam 34 lata. Ważę 56 kg przy wzroście 171 cm. Urodziłam pięć lat temu przez cesarskie cięcie chłopczyka. Od kilkudziesięciu godzin mam raka.” – to pierwszy wpis Joanny na blogu, który założyła w kwietniu 2010 roku. Następnego dnia pisze: „Zostaję. Nie umieram”. Rozpoczyna swoją walkę z nowotworem, ale jednocześnie nie czyni ze swej choroby sprawy pierwszorzędnej i najważniejszej. Wręcz przeciwnie, żyje jak zdrowa osoba, matka 5-latka i szczęśliwie zakochana kobieta. Dzięki błyskotliwym i nieszablonowym zapiskom zdobywa rzesze dopingujących ją czytelników. Dokument „Joanna” Anety Kopacz, który prezentowany jest w cyklu Pa- koncertowania. To przede wszystkim intymny portret artysty, w którym opowiada o trudnych początkach kariery i rewolucji muzyczno-kulturalnej lat 60., za którą sam również był odpowiedzialny. Scorsese koncentruje się zwłaszcza na wpływie, jaki postać Dylana wywarła na amerykańską kulturę. Muzyk, który zadebiutował w roku 1962, zauważony został dopiero rok później za sprawą głośnego utworu „Blowin’ in the wind”. Początkowo uważany za artystę folkowego, w latach 60. zrewolucjonizował muzykę rockową. Dzięki swoim przejmującym tekstom uważany był za barda, proroka, czołową postać pokolenia beatników. W dokumencie zgromadzone zostały nieznane dotąd materiały, wywiady z artystami i muzykami jak Allen Ginsberg czy Joan Baez. Narratorem filmu jest sam Dylan, który w sposób szczery i bezpośredni dzieli się z widzami swoimi przemyśleniami. Film zobaczyć możemy w ramach sekcji „Dźwięki muzyki” w plenerowym Kinie pod Wawelem o godz. 22. Dominika Gromadzka Pierwszy public pitching w ramach Dragon Forum w Krakowie upłynął pod znakiem inności i walki o akceptację - Rodzinne sprawy, które ocierają się historię najbardziej zainteresują widza – powiedziała Barbara Paciorkowska, przedstawicielka TVP 2. Dzisiejszy pitching tylko utwierdził nas w tym przekonaniu. Reżyserzy biorący udział w spotkaniu, bez względu na pochodzenie, wiek i wielkość dorobku sięgnęli po bohaterów i historie, które są tuż obok, które nie są obce człowiekowi – Europejczykowi. Wszystkim bowiem przyświeca jedna idea – film ma połączyć, nie dzielić społeczeństwa. Dzień pierwszy Godz. 10:00. Przez kolejne 3 godziny 7 projektów, przygotowanych przez Polaków, Rosjan, Estończyków i innych będzie walczyć o dotację. 20 minut decyduje o tym, czy film ujrzy światło dzienne, czy zostanie przekreślony. Pierwsza część. Trzy filmy, trzy historie, trzech bohaterów. Rozpoczyna wschód. Viktor Gurov opowiada o życiu grupy etnicznej, tytułowych Mugatów, przebywających w Uzbekistanie, mówiących we własnym dialekcie. Kolejny przystanek – Warszawa i freedriverzy z całego świata. Czas na Węgry. „The Real Rocco” to biograficzna opowieść o obecnie już 45-letniej gwieździe porno. Historia mężczyzny jest pretekstem do dyskusji na temat prężnie rozwijającego się przemysłu porno oraz jego coraz bardziej znaczącej roli w kulturze. Część druga. 4 historie, z którymi utożsamić może się każdy. „Prodigal son” to rosyjskie spojrzenie na historię chłopaka – alkoholika i jego rodzinę, ich nieco upośledzone relacje. „XXXLove” Joanny Frydrych o problemie otyłości, miłości i seksu, o braku akceptacji i nadziei na zmianę za sprawą Adriana Lukoszka, „polskiego guru” zakompleksionych. Dalej - „Grand pas for freedom” z Estonii, o palestyńskim tancerzu, byłym więźniu politycznym, który z wykształcenia jest… elektrykiem. Reżyser Toomas Arvet bierze udział w projekcie ze względu na brak montażysty, którego wspólnie z producentem szukają. Ich historia pokazuje, jak wiele potrafi zdziałać Dragon Forum. Akademia daje miejsce, pieniądze, warsztat. Rozpoczyna się dyskusja, jak przy większości projektów. Obserwując przebieg pitchingu, mamy okazję zobaczyć, jak wygląda praca przy stworzeniu filmu – nie wystarczy doskonały temat, sprzęt, chętni ludzie. Potrzeba pieniędzy. I instytucji, które wykupią film, zaprezentują szerszej publiczności. Ostatni projekt - „Agfa 1939” Michała Wnuka jest legendą – wrócił bowiem na Dragon Forum po tym, gdy babcia reżysera zablokowała jego produkcję. Historia tytułowego pudełka z czasów II Wojny Światowej to obraz rodziny reżysera, gdzie morderca i mordowany mogą siedzieć przy jednym stole. Jesteście pierwszą publicznością, która widziała projekty Projekty prezentowane na pitchingu nigdy dotąd nie zostały pokazane widzom. Uczestnictwo w takim pokazie to niezwykła szansa na to, by stać się jednym z niewielu obserwatorów powstawania fenomenalnych dokumentów, z których większość zostaje wyemitowana. - Prowadzimy statystyki, które mówią nam, co dzieje się z projektami później. Jedna trzecia zostaje od razu odrzucona, reszta spotyka się z zainteresowaniem. Połowa z nich zostaje zrealizowana, druga część trafia do produkcji – mówi Dorota Roszkowska, dyrektor Dragon Forum. O randze tej imprezy mogą świadczyć również nazwiska reżyserów, takich jak Andrzej Fidyk, którego pomysł na dokument, tak jak inne 2 filmy od razu zostają skierowane do indywidualnych rozmów ze sponsorami. A wśród projektów spotykających się z największym zainteresowaniem - „The Real Rocco”, „Agfa 1939” i „XXXLove”. Co dziś O godzinie 10:00 w Małopolskim Ogrodzie Sztuki rozpocznie się drugi i ostatni dzień pitchnigu z udziałem publiczności. Do walki stanie 8 projektów, wśród nich historie: czarnoskórego Marvina, który stara się o stanowisko burmistrza w Anglii, zawodniku MMA, który staje przed ostatnią i najtrudniejszą walką w swoim życiu, a którego marzeniem jest romantyczna śmierć na ringu po najbardziej krwawej walce wszech czasów, o maturzystach, których szkoła lada dzień zostanie zamknięta przez lokalnych polityków, o czterech osobach, które odkrywają swoje żydowskie korzenie, o rosyjskim „DO Theater”, słoweńskim psychiatrze chorym na stwardnienie rozsiane oraz Jacku Poniedziałku, jego partnerze, Albercie, ich dziecku – cukierni oraz podróży w celu upieczenia perfekcyjnego ciasta. Projekty, razem z państwem, oglądać i komentować będą inwestorzy tacy jak: Grażyna Bukowska (TVN), Barbara Paciorkowska (TVP 2), Phillipe Muller (Arte), Flora Gregory (Al Jazeera) czy Marc Lorber (HBO). Angelika Pitoń 53. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY gazeta festiwalowa/www.kff.com.pl Kino polskie na finiszu Meta wyścigu w Konkursie polskim powoli staje się widoczna. Dziś jedna z ostatnich szans na spotkania z polską twórczością O filmie „Ojciec i syn w podróży” Marcela Łozińskiego nie trzeba przypominać widzom KFF, ale warto wspomnieć, że tuż po nim zostanie wyświetlony dokument jego wieloletniej współpracowniczki – Katarzyny Maciejko-Kowalczyk, która zmarła w czasie pracy nad filmem. „Pożegnanie” dokończyły jej dwie córki – Agnieszka i Magda. Dla spóźnialskich również powtórka „Miłości” o trójmiejskim zespole. Pozycja obowiązkowa! O mocy kina i jego funkcji terapeutycznej traktuje „Inny film”. Dokument opowiada o przezwyciężaniu uprzedzeń w stosunku do ludzi upośledzonych dzięki warsztatom filmoterapii. „Self(less)-Portrait” stanowi autobiograficzny esej, kręcony na taśmie 8 mm czeskiego reżysera Mateja Bobrika. Dokumentuje on swoje wspólne życie z przyszłą żoną – Japonką Mariko Saga. Widz może podsłuchać ich codzienne rozmowy, zobaczyć przygotowania do ślubu, cieszyć się ze zdania prawa jazdy. Na podpatrywaniu opiera się również animacja „Tramwaj jedzie”, która jest zbiorem obserwacji, w których ludzie oczekują na tramwaj. Wychodzą wówczas na wierzch ich przyzwyczajenia, bo spóźnienie lub przyjście przed czasem zdradza życie „pasażerów”. Kino Mikro zdominuje tematyka żydowska. Dokument „Campo di Fiori” porusza problem relacji polsko-żydowskich w czasie wojny. Motyw przewodni został zaczerpnięty z wiersza Miłosza, który czytany jest przez samego poetę. Bohaterem filmu „Rotem” jest Symcha Ratajzer-Rotem, członek ŻOB-u, uczestnik powstania w getcie. Dokument tworzą jego wspomnienia z okresu okupacji, archiwalne materiały Poznaj swoje oraz rozmowa Rotema z Markiem Edelmanem. „Wyrzutki” są wspomnieniem mieszkańców miejscowości Łapy o deportacjach Żydów do Treblinki. To w ich miejscowości pociąg zwalniał, a rodzice wyrzucali dzieci przez okna pociągu. Dla jednych był to skok śmierci, dla drugich życia. Godną uwagi jest fabuła „Mazurek” Julii Kolberger. Film udowadnia, że święta to wcale nie czas spokoju. Burze jakie przechodzą przez wielkanocny stół wiele mówią o relacjach rodzinnych we współczesnym świecie. Dodatkowo jak przyjeżdża córka bohaterki ze sporo starszym narzeczonym, te święta nie mogą być spokojne. Godnie animację zaprezentuje w Kinie Mikro „Ab ovo”. Opowiada o tym, jak rozwija się nowe życie w łonie matki, jednocześnie ukazując zmiany fizyczne w jej ciele. Wciągająca animacja pozostaje na długo w pamięci. Gabriela Bogaczyk „Albert Cinema” poznamy Leszka, dla którego film to sposób na nowe życie i lepszy start. Ma swoje marzenie, do którego dąży od 20 lat - spotkać swojego syna. Dzieci są też tematem filmu „Matka”, w którym bohaterka udowadnia jak daleko można się posunąć, aby ochronić swoich najbliższych. Utrzymując wątek lokalny - pewien wrocławski zespół jest przedmiotem dokumentu Edyty Wróblewskiej „Małe instrumenty”. Na tytułowych przedmiotach zespół tworzy najbar- dziej nietypową muzykę, bo dzwięki pochodzą z przedmiotów, które nie są instrumentami muzycznymi. Ewolucje mentalności polskiej możemy zaobserwować podczas 22-minutowego filmu Jakuba Polakowskiego „Człowiek z reklamówką” - jest to opowieść o walce z przywarami i przyzwyczajami w bardzo humorystycznym kontekście. Dzięki „Dużurce” poznamy nie tyle pacjentów, lecz lekarzy centrum kardiologicznego. Relacje zza drzwi sali operacyjnej. Iza Komońska Something for alternative souls National Museum today at 4 pm. Evening brings even more excitement. Charismatic singer, song-writer and actress Maria Peszek is playing concert in Forum Przestrzenie at 10:30 pm. She often brings up the subjects of Polishness, religion and society in her lyrics. After films and concerts it’s high time Swego nie znasz, a jak znasz to w sumie dobrze. Bo warto swojskie, polskie niczym pajda chleba ze smalcem, oglądać. A dobrze też zajrzeć wstecz - dobrą okazją jest Panorama Filmu Polskiego czyli od początku do końca rodzimie, chociaż problemy ukazane w filmach, są uniwersalne i niezalezne od narodowości W dokumencie Agnieszki Zwiefki Festival is inevitably drawing to an end but if you think that nothing can surprise you, your’re wrong Wobbly picture, clumsy drawing, spe- cific music, screeching voice of the reader and satirical comments – these are characteristic features of Antoniszczak’s animations made in non-camera technique. His movies are being screened in PANORAMA FILMU POLSKIEGO 101’, KINO POD BARANAMI, PIĄTEK, 31 MAJA, 14:45 Ej, wy, ludzie psy Piątkowe koncerty w Czułym Barbarzyńcy i Forum Przestrzenie Kiedy w kinach wyświetlane już są powtórki projekcji, konkursowe werdykty prawie zapadły, a dzień ma się ku końcowi, nie próżnujemy. Organizatorzy festiwalu zadbali o to, aby uczestnik nie miał ani minuty wytchnienia i chłonął kulturę wszystkimi zmysłami. Po całodziennej uczcie dla oka dzięki oglądaniu dziesiątek projekcji, smaku i węchu, o który dbają festiwalowe kawiarnie, przyszedł czas na muzykę. Dzisiaj na scenie żądzą kobiety! Już o 19:00 zapraszam Państwa do znanego już Czułego Barbarzyńcy na koncert kwartetu Saxofonarium – krakowskiego zespołu czterech kobiet, które zgrabnie lawirują w rejonach jazzu, muzyki klasycznej i filmowej. A o 22:30 dla wszystkich tych, którzy posiadają akredytacje, zaproszenia lub karnety koncert w Forum Przestrzenie. Niepokorna, kontrowersyjna, piekielnie zdolna. Jej koncerty są swoistą psychodelią, 2-godzinnym uczestnictwem w wielkiej manifestacji – „nie dla kłamstwa, nie dla stereotypów, tak dla bycia sobą”. Marysia Peszek - polska gwiazda sceny alternatywnej, po raz kolejny w tym sezonie zawita do swojego rodzinnego Krakowa i zaśpiewa dzisiaj dla Państwa w nowo otwartym lokalu przy ul. Konopnickiej. Angelika Pitoń IMPREZY TOWARZYSZĄCE. PIĄTEK, GODZ. 19:00, CZUŁY BARBARZYŃCA, Koncert kwartetu Saxofonarium. GODZ.22:30, FORUM PRZESTRZENIE, Koncert Marii Peszek. Truciciele precz z naszej ziemi! Pierwsza zasada wojny – nigdy nie lekceważ wroga. Nawet w sytuacji, gdy oręż skrzyżują mieszkańcy wioski z korporacyjnym kolosem W ringu naprzeciw siebie, jak zwykle dwoje, śmiałków. W jednym rogu – gigantyczny koncern energetyczny, którego projekt wydobycia gazu łupkowego w wiosce na Wschodzie Polski jest niemal gotowy. W drugim – mieszkańcy owej wsi, której sielskość ma zostać brutalnie przerwana. Zawodnik pierwszy ma miliony i wie, że zapotrzebowanie for a mix. Music Video Night joins sound and image all together. It’s a great opportunity to see 33 video clips on a big screen and listen to alternative and electronic music. Don’t be late. The screening begins at 11 pm. Małgorzata Koziej -HVWHĝP\QDMZLÛNV]ÇSROVNÇƃUPÇZ\QDMPXMÇFÇVSU]ÛW NRPSXWHURZ\LSUH]HQWDF\MQ\ :QDV]HMRIHUFLH]QDMG]LHV]QDMQRZV]HLQDMEDUG]LHM]DDZDQVRZDQHXU]ÇG]HQLDSRWU]HEQHGRUHDOL]DFMLGRZROQ\FK SURMHNWµZ,7RUD]DNFMLPDUNHWLQJRZ\FKWDNLFKMDNNRQIHUHQFMHWDUJLLPSUH]\EL]QHVRZHRUD]PDVRZH3RPDJDOLĝP\ RUJDQL]RZDÉPLÛG]\LQQ\PLWDNLHZ\GDU]HQLDMDNFestiwal Filmowy Nowe Horyzonty Euro 2012 Gala Grand Press Gala Effie 2011 American Film Festiwal Forum Ekonomiczne w Krynicy Krakowski Festiwal FilmowyLZLHOHLQQ\FK 6SUDZGľQDV]ÇRIHUWÛQDVWURQLHZZZ7RS5HQWDOSO na energie jest duże. Siłą drugiego ma być zjednoczenie, apel do władz i tajna broń w postaci chęci ochrony środowiska. Emocje podsyca obraz skutków podobnego przedsięwzięcia w Pensylwanii. Z ramion spadają płaszcze, trenerzy się oddalają, a sędzia daje znak, że można zaczynać. Wynik końcowy? Do zobaczenia w filmie „Wierć kochanie, wierć”. Małgorzata Węgrzyn „GDZIEŚ W EUROPIE”: „Wierć kochanie, wierć”, reż. Lech Kowalski ,FR, 84’, KINO POD BARANAMI, PIĄTEK, 31 MAJA, 14:30 Na krótko ma znaczenie Najdłuższy z shortów ma 25 minut, a najkrótszy - dziesięć. We wszystkich przypadkach jest sposób na odkrycie treści - obejrzenie filmu. Nie skreślaj, człowieku, krótkiego metrażu! Przecież możesz go obejrzeć pod Baranami - Short Matters! Zacznie się tematyką dziecięcą i dzieciństwa - optymistyczny tytuł „Jutro będzie dobrze” to obraz dwóch kobiet, które po trudnym dzieciństwie stawiają swoje pierwsze, samodzielne kroki w dorosłym świecie. Podróż w krainę dziecięcych marzeń, chociaż uwarunkowanych dorosłymi problemami, zapewni nam Aaron: 5-letni bohater filmu „Superman, Spiderman lub Batman”, który pragnie zostać superbohaterem, aby wyleczyć swoją matkę. Temat matek powtarza się też w filmie Darrena Thorntona - „Dwa serca”. Bohaterka po trudnach samotnego macierzyństwa spotyka mężczyznę i walczy o to, by jej życie nie przewróciło się do góry nogami po raz kolejny. Pozostając przy rodzicach - młody filmowiec Jan postanawia nakręcić film o własnym ojcu – polskim ambasadorze w Brukseli. Dokument jest konfrontacją syna z ojcem, który poprzez swój zawód oraz względy moralne nie udziela się i nie angażuje w życie i twórczość syna. Wszystkie te problemy można obejrzeć w Kinie Pod Baranami o godz. 12. Iza Komońska SHORT MATTERS 78’, KINO POD BARANAMI, PIĄTEK, 31 MAJA, 12:00 :ĝUµGQDV]\FK.OLHQWµZVÇPLÛG]\LQQ\PL&DS*HPLQL$PZD\1RNLD6LHPHQV1HWZRUNV2UDFOH6DJH6DPVXQJ;HUR[$OLRU%DQN'HXWVFKH%DQN'66PLWK3ROVND(85256&*)XMLWVX7HFKQRORJ\6ROXWLRQV/X[0HG6\JQLW\7HFK'DWDLZLHOXLQQ\FK 53. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY gazeta festiwalowa/www.kff.com.pl 31 maj 2013 piątek 3 Pożądanie w rytmie punka Co ma ze sobą wspólnego kobieta kierująca tramwajem i zespół punkowy? Obydwaje są boheterami cyklu „Laureaci festiwalu”, w którym prezentowane są produkcje docenione wcześniej na międzynarodowych festiwalach „Tramwaj” to francuska siedmiominutowa animacja, która porywa nas w świat erotycznych snów i marzeń. Historia o kobiecie, która wykonuje codzienną, monotonną pracę motorniczej. Pewnego dnia wpada w swoisty trans i odkrywa nieznane obszary swojego zawodu. Mężczyźni kołyszący się w rytmie pojazdu, dźwięk silnika sprawiają, że bohaterka przenosi się z świat pełen rozkoszy i namiętności. „Tramwaj” został nagrodzony Kryształem Annency dla najlepszego filmu. Kto z Was nie mógł zobaczyć animacji we wtorek niech koniecznie zajrzy do kina Agrafka dziś o 13.45, aby przekonać się na własnej skórze, jak siedem minut może wywołać rumieńce na waszej twarzy, a animacja lepiej niż jakakolwiek inna forma filmu oddaje świat marzeń. Drugim filmem prezentowanym dziś w cyklu „Laureaci festiwalu” jest produkcja „Zespół punkowy” nagrodzona Nagrodą Specjalną Swiss Post 2012. Skandynawski dokument, podobnie jak Tramwaj opowiada o marzeniach, tym razem są one jednak dużo bardziej przyziemne i skomplikowane. Zespół Pertti Kurikan Nimipäivät gra punka. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że wszyscy członkowie to osoby z zespołem Downa. Głębokie teksty tworzone przez czterech mężczyzn, ich codzinne problemy, relacje i zmartwienia pozwalają nam wejść w skórę osoby upośledzonej, która ma takie same marzenia, jak każdy z nas. Dokument w nietypowy sposób pokazuje bariery, z jakimi na codzień muszą zmagać sie osoby niepełnosprawne. Koncerty, poruszające teksty oraz cały proces ich tworzenia pozwala widzowi na chwilę reflekcji z muzyką punkową w tle. Dwa oblicza marzeń, zupełnie inni bohaterowie. Co ich łączy? Nieustanna chęć człowieka do spełniania swoich najskrytszych pragnień, do pokonywania tego, co niemożliwe. Czym bowiem byłoby życie bez tej odrobiny nieba, w którą przenosimy się, wyobrażając sobie „jakby to było, gdyby”? Kto wie, może nasze marzenia senne kiedyś też się spełnią... Magdalena Chrząstek „Tramwaj”, FR, anim. ’ 7 Reż. Michaela Pavlátová „Zespół punkowy”, FI, SE, NOR, 85’ Reż. Jukka Kärkkäinen, Jani-Petteri Passi KINO AGRAFKA, PIĄTEK 31 MAJA, 13.45 Siła marokańskich kobiet - Kiedy byłam młodsza, starszemu bratu nie podobało się, że cały czas filmuję. Ale teraz, kiedy dorosłam, ma już niewiele do powiedzenia w tej sprawie - śmieje się reżyserka i scenarzystka „Kobiety z kamerą”. Wychowana przez matkę, opowiada o nowym pokoleniu kobiet i o pomyśle na swój najnowszy obraz... stwie po uchwaleniu ustawy o prawie rodzinnym w 2004 roku? - Oczywiście, przyzwyczajenia, sposób myślenia całego narodu nie zmieniają się szybko, ale ewolucja społeczeństwa najbardziej ujawnia się w pokoleniu Khadijy i młodszych. Rozwiedzenie się stało się dla kobiet łatwiejsze, mogą tego dokonać bez zgody mężów, nie muszą znosić życia przy boku mężczyzny, którego nie kochają. Starsze - jak matka Khadijy - są cierpliwsze, nie miały takich możliwości jakie my mamy. Karima Zoubir: Od początku wiedziałam, że chcę stworzyć dokument o kobietach, które pracują z kamerą. Wiele rodzin woli zatrudniać właśnie je jako osoby filmujące np. weWłaśnie dzięki temu sela. Wiedzą, że kamerzystka prawu Khadija i jej przynie sięgnie po alkohol, nie bęjaciółka, Bouchra mogły dzie naprzykrzała się gościom, Karima Zoubir zatrzymać swoich synów? a niestety niektórzy mężczyźni - Tak, wcześniej często to mogliby tak zrobić. Poza tym, kobiety fil- matka byłego męża otrzymywała opiemowane przez inną kobietę czują się swo- kę nad dziećmi, szczególnie, kiedy kobieta bodniej, stąd tak duży odsetek operatorek ponownie brała ślub. kamer w moim kraju. Co ciekawe, najczęściej nie mają one żadnego wykształcenia w Właśnie - co się stało z Bouchrą? Czy tym kierunku, a i tak są dobre w tym, co znalazła dobrego męża tak, jak marzyrobią. ła? - Nie, nie jest zamężna. Ma narzeczoneJoanna Szmidt: Zatem najpierw była go, ale wiem, że nie układa się między idea, potem - poznanie Khadijy. nimi. Za to pracuje jako sekretarka. - Tak, spotkałam się z kilkoma kamerzystkami, aż pewnego dnia miałam A Khadija? Mam nadzieję, że wraz z okazję porozmawiać z Khadiją. Jej historia synem mają już nowy dom... poruszyła mnie, problemy jakie jej stwa- Niestety jeszcze nie. Wciąż mieszka u rzała jej rodzina wydawały się irracjonalne, swoich przyjaciół i pomaga rodzinie. Nie skoro to ona utrzymuje ich swoją pracą. narzeka jednak na brak pracy! Znów zaczął Zwłaszcza teraz, gdy prawo rodzinne w się sezon wesel - chyba na całym świecie Maroku zmieniło się. ludzie wolą pobierać się podczas wiosny i lata. Zatem już widać zmiany w społeczeńrozmawiała: Joanna Szmidt SONDA MARIANNA LAT 28: ? Biorę udział w wielu festiwalach, poziom filmów na tym jest bardzo wysoki. Byłam na większości dokumentalnych – polskie bardzo się bronią – uważam, że przewyższają nawet inne produkcje europejskie ANNA, LAT 38: Chodzę od wielu lat na KFF. Ta edycja festiwalu jest jeszcze lepsza niż poprzednie – filmy jeszcze bardziej mi się podobają AGATA, 21: Wygrałam karnet na festiwal, byłam już na filmie dokumentalnym o flamenco. Najbardziej cieszę się, że w tym roku są filmy Paula Driessena! Jego produkcje są trudno dostępne i tego typu festiwale to tak naprawdę jedyna okazja do obejrzenia jego dzieł MALWINA, LAT 23: WOLONTARIUSZKA KFF Jestem zachwycona Kinem Pod Wawelem – może i tego roku pogoda nie dopisała, ale i tak wrażenia z takich seansów są niesamowite – byłam wczoraj i czułam się jak na prawdziwym koncercie MICHAŁ 26 LAT: Nigdy wcześniej nie słyszałem o festiwalu, ale zobaczyłem reklamę na MOS-ie, wszedłem z ciekawości, żeby zobaczyć o co chodzi i teraz zastanawiam się na jaki film się wybrać Festiwalowe sytuacje w obiektywie Tomasza Korczyńskiego GAZETA FESTIWALOWA flagowa gazeta 53. Krakowskiego Festiwalu Filmowego Kraków, 26 maja - 2 czerwca 2013 Redakcja: Gabriela Bogaczyk, Magdalena Chrząstek, Monika Gigier, Dominika Gromadzka, Ewa Klewar, Ilona Klocek, Karolina Kociołek, Izabela Komońska, Małgorzata Koziej, Angelika Pitoń, Joanna Sawicka, Joanna Szmidt, Alicja Szyrszeń, Małgorzata Węgrzyn Redaktor naczelny: Rafał Romanowski (Gazeta Wyborcza) [email protected] Kreacja i skład: Julia Anna Nosal (Ostrava) [email protected] Zdjęcia: Joanna Szmidt, Tomasz Korczyński Wiecej na: www.kff.com.pl www.facebook.com/krakowfilmfest twitter.com/krakowfilmfest 4 31 maj 2013 piątek 53. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY gazeta festiwalowa/www.kff.com.pl