Gazeta Festiwalowa, 31 maja 2013, PDF.

Transkrypt

Gazeta Festiwalowa, 31 maja 2013, PDF.
GAZETA GAZETA
FESTIWALOWA
FESTIWALOWA
GAZETA
GAZETA
2
53. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY
Blogerka Chustka
czyli przeżyj jeszcze raz historię najbardziej
dramatycznej walki o życie w polskim necie
Awaria w Forum
3
kontrowersyjna Maria zwana Peszek na jednym
z najgłośniejszych festiwalowych koncerów
Piątek
31 maj 2013
nr
6
4
53rd KRAKOW FILM FESTIVAL
Karima kręci filmy
nie pije alkoholu, nie naprzykrza się gościom.
Wygrywa swoje i jest na KFF
2003: Noc Wideoklipów po raz
pierwszy. 2013...
Dla miłośników kina i dobrej muzyki
najlepszym połączeniem jest… wideoklip. Dzisiejszego wieczoru na
dużym ekranie odkryjemy na nowo
33 teledyski, które specjalnie dla
widzów festiwalu wybrał Jan Chołoniewski
Małgorzata Koziej: Czym kierował się Pan układając program?
Jan Chołoniewski: Jednym z
kryteriów była data produkcji. W
pokazie znajdą się klipy uznane
za najlepsze w sezonie 2012/2013 i
nagradzane na festiwalach m.in. w
Oberhausen. Selekcji dokonywałem
na podstawie rankingów, opinii internautów. Nie ukrywam, że dużą rolę
odegrały również moje własne preferencje.
Jakie klimaty dominują w prezentowanych teledyskach?
Będzie to głównie muzyka elektroniczna i alternatywna. Można spodziewać się sporo partii wokalnych oraz niekonwencjonalnych nagrań wideo.
To już 11 taka noc organizowana w
ramach festiwalu. Czym dla Pana
jest wideoklip?
To dobre pytanie. Początkowo była to
forma reklamy dla muzyki. Obecnie
stał się już niezależnym gatunkiem filmowym. Stanowi rodzaj eksperymentu
wideo. I chyba tym jest dla mnie.
Tegoroczna edycja KFF obfituje
w wiele akcentów muzycznych:
„DocFilmMusic”, „Dźwięki muzyki”, liczne koncerty…
Jestem tym zachwycony. Oglądam
głównie filmy właśnie z tych dwóch
sekcji. Mój pokaz staje się w tym kontekście ważnym punktem festiwalu.
rozmawiała Małgorzata Koziej
Noc Wideoklipów, 140’,
KINO KIJÓW.CENTRUM
PIĄTEK, 31 MAJA, GODZ. 23:00,
Z Cannes, Sundance, Indii, Litwy na KFF
W jaki sposób poezja odmieniła
życie muzułmańskiej dziewczyny?
Czy ojciec chrzestny sowieckiej
mafii może być dobrym ojcem dla
swoich dzieci?
Salma wraca do domu. Świadoma
swojej wartości i talentu, w towarzystwie Kim Longinotto i jej kamery,
udaje się do rodzinnych Indii, gotowa
na konfrontację z przeszłością. A tej
daleko było do ideału. Przeszłość Salmy
to niewielki pokój, skrawek ulicy, jaki
mogła zobaczyć z okna, lata zamknięcia
i wiersze. Wiersze, które stały się oazą
wolności wśród restrykcyjnych zasad
muzułmańskiej kultury. Wiersze, któ-
re uczyniły z Salmy najpopularniejszą
poetkę południowych Indii i pozwoliły jej mówić głośno w imieniu kobiet,
które pozbawione wszelkich wyborów,
dzielą jej los. Kim Longinotto, uznana
reżyserka, nagradzana m.in. w Cannes
oraz na festiwalu Sundance, w swych
filmach zazwyczaj skupia się na kobietach, często będących ofiarami kultury,
w której wyrosły. Tym razem opowiada
inspirującą historię o kobiecej sile, dążeniu do wolności i mocy poezji. Stawia
odważne pytanie o to, na ile uwarunkowania kulturowe usprawiedliwiać mogą
ingerowanie w cudzą wolność.
Drugi film to obraz dziejący się gdzieś
na litewskiej prowincji, gdzie żyje ubo-
go wraz z rodziną siedemdziesięciolatek, który za cel postawił sobie pobicie
rekordu swojego dziadka. Nie byłoby
w tym nic szczególnego, gdyby rekord
ten nie dotyczył ilości posiadanego...
potomstwa. Nie jest on zwykłym obywatelem. W czasach młodości Vidas Zenonas Antonovas był jednym z szefów
mafijnych. Po aresztowaniu i odbyciu
wyroku, rozpoczął nowe życie, ale przed
rodziną nigdy nie ukrywał swojej przeszłości. Obecną żonę poznał, nie będąc
jeszcze na wolności, więc ślub cywilny
odbył się za więziennymi kratami. Jak
wspomina, połączyła ich chęć posiadania licznego potomstwa. Reżyser pokazał Antonowasa jako budzącego respekt
ojca, trzymającego rękę na pulsie. Nie
zapomniał on jednak o czasach sprzed
aresztowania. Często wspomina swoją
młodość i chce pozostać jak najdłużej
sprawny, głównie po to, aby móc spłodzić i wychować kolejne dzieci. Kontrowersje może wzbudzać już sam fakt, iż
posiadanie licznego potomstwa, traktuje jako rodzinną tradycję i chce jej sprostać. Rodzina żyje ubogo - nie posiadają telewizora, ani nowoczesnej pralki,
a ciepłe dni, aż do zimy, spędzają na
wsi, sypiając na siennikach. Nie skarżą
się na warunki, a swoje życie u boku
byłego więźnia traktują jako przywilej
i szanują go za podejmowane decyzje.
Stara się przekazać im, jak najwięcej
swojego doświadczenia, a jako, że
poznał życie głównie od ciemniejszej
strony, ulubionym zajęciem maluchów
jest nauka boksu i próbowanie ciosów
na rodzeństwie albo zabawa z ojcem w
uciekającego więźnia. Tytułowy ojciec,
to kontrowersyjna postać, która wzbudza mieszane uczucia w widzu. Jego
metody wychowawcze i postępowanie
może się wielu nie spodobać.
Ewa Klewar
Ilona Klocek
„Salma”, reż. Kim Longinotto, GBR, IND, 90’
PIĄTEK, 31 MAJA, GODZ. 21:45, MOS-2
„Ojciec”, reż. Marat Sargsyan, LTU, 60’
PIĄTEK, 31 MAJA, GODZ. 18:30, MOS-2
Niebanalna Chustka Pięknie żyć
Była koneserką życia i silną osobowością. Pisała mądrze, trafnie i
uszczypliwie. Joanna Sałyga, autorka bloga „Chustka” jest bohaterką dokumentu Anety Kopacz, która
opowiada o pracy nad filmem
Alicja Szyrszeń: Jak poznałaś Joannę Sałygę?
Aneta Kopacz: Tak, jak większość ludzi - przez blog. Najpierw
przeczytałam artykuł w gazecie i
właśnie tam był adres do dziennika
Joanny. Stałam się nałogową czytelniczką, wówczas nie była to dla mnie smutna historia. Osoby, które teraz trafiają na
blog lub biorą książkę do ręki wiedzą
już jaki jest koniec. Dla mnie była to historia bardzo silnej kobiety, która nawet
w takiej sytuacji potrafiła się świetnie
zorganizować, cieszyć się życiem, które
jednocześnie opisywała w bardzo trafny
i często poetycki sposób, rozbudzając
wyobraźnię czytelników. Czytając blog
odnosiło się wrażenie, że wraz z autorką
dotyka się tego życia. Wiele osób zadawało sobie pytanie: dlaczego ja tak nie
potrafię? Nie należałam do tych osób,
bo podobnie odczuwam świat i codzienność cieszy mnie najbardziej. Choć był
to dla mnie moment szczególny w życiu.
Byłam wtedy świeżo upieczoną mamą i
mój świat trochę się załamał. Blog był
energetyczną, stawiającą mnie na nogi
historią. Często zaśmiewałam się z krótkich, acz bardzo precyzyjnych wpisów
Joanny. Fascynowała mnie ona – jako
osoba, człowiek, kobieta inteligentna,
wrażliwa, z poczuciem humoru, świetnie pisząca – a nie jej choroba.
Kiedy zrodził się pomysł na film?
Natychmiast. Mam dosyć dokumentów o patologii, alkoholikach,
biednych i porzuconych dzieciach.
Bardzo chciałam zrobić film o kimś
pozytywnym, o jakiejś dobrej energii i
człowieku inteligentnym, który fajnie
patrzy na świat i ma coś ciekawego do
powiedzenia. Szukałam takiej postaci
i akurat znalazłam ją w Joannie. Traf
chciał, że ona umierała, więc gdzieś ta
tragedia w tym jest. Pewnie gdyby nie
chorowała, nie pisałaby bloga i nie po-
znałybyśmy się. Napisałam jej maila z
propozycją nakręcenia filmu o niej, a nie
o śmierci i chorobie. Osobiście poznałyśmy się na spotkaniu w Klubie Dziennikarza w Warszawie, gdzie emitowany
był reportaż radiowy, który o niej powstał. Joanna była gościem specjalnym
i wtedy przedstawiłam jej koncepcję
filmu.
czy jakie studia wybierze, ale właśnie o
takich prozaicznych sprawach.
Bohaterka Twojego filmu nie zadawała sobie pytania: „dlaczego
zachorowałam”?
To prawda, nigdy nie usłyszałam
od niej tych słów. Skoro tak się stało,
to należy zastanowić się jak najgodniej
Synna wśród internautów blogerka “Chustka”
Jak długo trwały zdjęcia?
Kręciliśmy między kwietniem a
sierpniem 2012 roku. Było to 14 dni
zdjęciowych w dużych odstępach
czasowych. Mnóstwo było odwoływanych, bo np. Joanna nie chciała z nikim
się widzieć bądź gorzej się poczuła.
Czy podczas pracy nad filmem
rozmawiałaś z Joanną o chorobie?
Tak, przeprowadziłyśmy kilka
ważnych rozmów. Jedna z nich odbyła
się na Mazurach w szczerym polu, około 7 rano. Jednak uznaliśmy, że chcemy
tą historię opowiedzieć nie jej słowami,
ale bardziej filmowo, bardziej obrazem,
jej relacją z dzieckiem i mężem. Pewnych pytań bałam się zadawać, ale ona
mnie onieśmielała. Robiła to bardzo
prosto pytając: a jakie to byłoby pytanie, którego boisz się zadać. Pytałam
oczywiście o Jasia. Największy lęk czy
strach spowodowany pozostawieniem
synka wiązał się z tym, czy zimą założy
szalik, czy dobrze zasznuruje buty. Nie
myślała o tym do jakiej szkoły pójdzie
2
31 maj 2013
piątek
Bob Dylan do tej pory niechętnie
występował w filmach biograficznych. Szczętnie bronił swojej prywatności, a jedyne czego mogliśmy się
o nim dowiedzieć pochodziło z jego
tekstów. Dopiero nazwisko wielkiego
reżysera skłoniło artystę do uchylenia
rąbka tajemnicy i zaproszenia widzów do swojego świata. Prace nad
filmem zaczęły się w 1995 roku. Menadżer Dylana, Jeff Rosen rozpoczął
wtedy serię wywiadów z przyjaciółmi
i współpracownikami artysty. Materiał był na tyle obszerny, że w 2001
zaproszono Martina Scorsese, by ten
czuwał nad jego edycją.
Martin Scorsese, którego sylwetki
nie trzeba bliżej przedstawiać, często w swoich obrazach skupiał się na
muzyce, tworząc wspaniałe ścieżki
dźwiękowe, jak i kręcąc filmy typowo
muzyczne. Tym razem mamy do czynienia z fabularną biografią jednego z
najważniejszych artystów muzyki popularnej, Boba Dylana. „Bez stałego
adresu” ukazuje moment przybycia
muzyka do Greenwitch Village w Nowym Jorku w 1961 roku, a kończy się
w chwili wypadku motocyklowego
artysty w 1966, kiedy to wycofał się z
norama Filmu Polskiego to niezwykle
delikatny, wręcz intymny obraz, ukazujący codzienne życie autorki bloga
„Chustka”. Reżyserka wykazuje pełną
swobodę w działaniu i dużą dozę zaufania podczas realizacji dokumentu.
Dzięki czemu wraz z główną bohaterką i
najważniejszymi mężczyznami w jej życiu – synkiem i mężem – rozkoszujemy
się każdą chwilą, szumem wiatru, promieniami słońca i zapachem powietrza
po burzy. Jesteśmy świadkami poważnych rozmów Joanny z Jasiem, wspólnego gotowania, brodzenia w kałużach
i chwilach odpoczynku. Poznajemy też
największą obawę autorki bloga, która
bynajmniej nie dotyczy śmierci.
Alicja Szyrszeń
PANORAMA FILMU POLSKIEGO
„Joanna”, reż. Aneta Kopacz, POL, 50’
PIĄTEK, 31 MAJA, GODZ. 17:30,
KINO POD BARANAMI
Ma być prosto, klasycznie, uniwersalnie
przez to przejść i co zrobić, żeby żyć
jak najdłużej. Nie było użalania się nad
sobą. Joanna opracowała sobie strategię na swoją chorobę. Gra polegała na
tym, że nie mówiła o tym, że jest chora.
Miała świadomość, ograniczeń: żyję z
tym, ale nie chcę, żeby to przysłaniało
mi to co jest teraz, mówiła autorka bloga
„Chustka”.
Co widzowie, którzy dziś w kinie Pod Baranami zobaczą film,
mogą z niego wynieść?
To, co aktualnie gra im w duszy.
Coś innego wyniesie kobieta, która ma
małe dziecko, coś innego 20-latka, a jeszcze coś innego 60-letnia matka. Zupełnie
inaczej film odbierze mężczyzna, który
np. pokłócił się ze swoim przyjacielem
lub rozstał się z partnerką. Mam nadzieję,
że to co jest najcenniejsze w tym filmie,
to fakt, że nie narzuca on jednej drogi
i interpretacji. Dla każdego może być
czymś adekwatnym do jego sytuacji i doświadczenia życiowego oraz stanu ducha.
rozmawiała: Alicja Szyrszeń
Zagra Bob Dylan
jakiego nie znacie
Dylan śpiewał kiedyś w utworze
„Like a rolling stone”: „How does it
feel to be on your own with no direction home”. Słowa te stały się
motywem przewodnim wyreżyserowanego przez Martina Scorsese dokumentu „Bez stałego adresu. Bob
Dylan”. To ponad trzy godziny filmowej i muzycznej uczty, podczas której główny bohater opowie o sobie,
swojej karierze, pokoleniu beatników
i burzliwym okresie lat 50. i 60.
Historia opowiedziana codziennością, rodzinną relacją, spojrzeniem
na świat. Jak żyć pełnią życia i bez
skrępowania, swobodnie i naturalnie uczy nas tego bohaterka dokumentu „Joanna” – Joanna Sałyga,
autorka bloga „Chustka”
„Mam 34 lata. Ważę 56 kg przy wzroście 171 cm. Urodziłam pięć lat
temu przez cesarskie cięcie chłopczyka. Od kilkudziesięciu godzin
mam raka.” – to pierwszy wpis
Joanny na blogu, który założyła w
kwietniu 2010 roku. Następnego dnia
pisze: „Zostaję. Nie umieram”. Rozpoczyna swoją walkę z nowotworem, ale
jednocześnie nie czyni ze swej choroby
sprawy pierwszorzędnej i najważniejszej. Wręcz przeciwnie, żyje jak zdrowa
osoba, matka 5-latka i szczęśliwie zakochana kobieta. Dzięki błyskotliwym
i nieszablonowym zapiskom zdobywa
rzesze dopingujących ją czytelników.
Dokument „Joanna” Anety Kopacz,
który prezentowany jest w cyklu Pa-
koncertowania. To przede wszystkim
intymny portret artysty, w którym
opowiada o trudnych początkach kariery i rewolucji muzyczno-kulturalnej lat 60., za którą sam również był
odpowiedzialny. Scorsese koncentruje się zwłaszcza na wpływie, jaki
postać Dylana wywarła na amerykańską kulturę. Muzyk, który zadebiutował w roku 1962, zauważony został
dopiero rok później za sprawą głośnego utworu „Blowin’ in the wind”.
Początkowo uważany za artystę folkowego, w latach 60. zrewolucjonizował muzykę rockową. Dzięki swoim
przejmującym tekstom uważany był
za barda, proroka, czołową postać pokolenia beatników.
W dokumencie zgromadzone zostały nieznane dotąd materiały, wywiady z artystami i muzykami jak Allen
Ginsberg czy Joan Baez. Narratorem
filmu jest sam Dylan, który w sposób
szczery i bezpośredni dzieli się z widzami swoimi przemyśleniami.
Film zobaczyć możemy w ramach
sekcji „Dźwięki muzyki” w plenerowym Kinie pod Wawelem o godz. 22.
Dominika Gromadzka
Pierwszy public pitching w ramach
Dragon Forum w Krakowie upłynął
pod znakiem inności i walki o akceptację
- Rodzinne sprawy, które ocierają
się historię najbardziej zainteresują
widza – powiedziała Barbara Paciorkowska, przedstawicielka TVP
2. Dzisiejszy pitching tylko utwierdził
nas w tym przekonaniu. Reżyserzy biorący udział w spotkaniu, bez względu na
pochodzenie, wiek i wielkość dorobku
sięgnęli po bohaterów i historie, które są
tuż obok, które nie są obce człowiekowi
– Europejczykowi. Wszystkim bowiem
przyświeca jedna idea – film ma połączyć, nie dzielić społeczeństwa.
Dzień pierwszy
Godz. 10:00. Przez kolejne 3 godziny 7
projektów, przygotowanych przez Polaków, Rosjan, Estończyków i innych
będzie walczyć o dotację. 20 minut
decyduje o tym, czy film ujrzy światło
dzienne, czy zostanie przekreślony.
Pierwsza część. Trzy filmy, trzy historie,
trzech bohaterów. Rozpoczyna wschód.
Viktor Gurov opowiada o życiu grupy
etnicznej, tytułowych Mugatów, przebywających w Uzbekistanie, mówiących
we własnym dialekcie. Kolejny przystanek – Warszawa i freedriverzy z całego
świata. Czas na Węgry. „The Real Rocco” to biograficzna opowieść o obecnie
już 45-letniej gwieździe porno. Historia
mężczyzny jest pretekstem do dyskusji
na temat prężnie rozwijającego się przemysłu porno oraz jego coraz bardziej
znaczącej roli w kulturze.
Część druga. 4 historie, z którymi utożsamić może się każdy. „Prodigal son”
to rosyjskie spojrzenie na historię chłopaka – alkoholika i jego rodzinę, ich
nieco upośledzone relacje. „XXXLove”
Joanny Frydrych o problemie otyłości, miłości i seksu, o braku akceptacji
i nadziei na zmianę za sprawą Adriana
Lukoszka, „polskiego guru” zakompleksionych. Dalej - „Grand pas for
freedom” z Estonii, o palestyńskim
tancerzu, byłym więźniu politycznym,
który z wykształcenia jest… elektrykiem. Reżyser Toomas Arvet bierze
udział w projekcie ze względu na brak
montażysty, którego wspólnie z producentem szukają. Ich historia pokazuje,
jak wiele potrafi zdziałać Dragon Forum. Akademia daje miejsce, pieniądze,
warsztat. Rozpoczyna się dyskusja, jak
przy większości projektów. Obserwując przebieg pitchingu, mamy okazję
zobaczyć, jak wygląda praca przy stworzeniu filmu – nie wystarczy doskonały
temat, sprzęt, chętni ludzie. Potrzeba
pieniędzy. I instytucji, które wykupią
film, zaprezentują szerszej publiczności.
Ostatni projekt - „Agfa 1939” Michała
Wnuka jest legendą – wrócił bowiem
na Dragon Forum po tym, gdy babcia
reżysera zablokowała jego produkcję.
Historia tytułowego pudełka z czasów II
Wojny Światowej to obraz rodziny reżysera, gdzie morderca i mordowany mogą
siedzieć przy jednym stole.
Jesteście pierwszą publicznością,
która widziała projekty
Projekty prezentowane na pitchingu
nigdy dotąd nie zostały pokazane widzom. Uczestnictwo w takim pokazie
to niezwykła szansa na to, by stać się
jednym z niewielu obserwatorów powstawania fenomenalnych dokumentów, z których większość zostaje wyemitowana. - Prowadzimy statystyki,
które mówią nam, co dzieje się z projektami później. Jedna trzecia zostaje
od razu odrzucona, reszta spotyka się z
zainteresowaniem. Połowa z nich zostaje zrealizowana, druga część trafia do
produkcji – mówi Dorota Roszkowska,
dyrektor Dragon Forum. O randze tej
imprezy mogą świadczyć również nazwiska reżyserów, takich jak Andrzej
Fidyk, którego pomysł na dokument,
tak jak inne 2 filmy od razu zostają
skierowane do indywidualnych rozmów ze sponsorami. A wśród projektów spotykających się z największym
zainteresowaniem - „The Real Rocco”,
„Agfa 1939” i „XXXLove”.
Co dziś
O godzinie 10:00 w Małopolskim
Ogrodzie Sztuki rozpocznie się drugi i
ostatni dzień pitchnigu z udziałem publiczności. Do walki stanie 8 projektów,
wśród nich historie: czarnoskórego
Marvina, który stara się o stanowisko
burmistrza w Anglii, zawodniku MMA,
który staje przed ostatnią i najtrudniejszą walką w swoim życiu, a którego
marzeniem jest romantyczna śmierć
na ringu po najbardziej krwawej walce wszech czasów, o maturzystach,
których szkoła lada dzień zostanie zamknięta przez lokalnych polityków,
o czterech osobach, które odkrywają
swoje żydowskie korzenie, o rosyjskim
„DO Theater”, słoweńskim psychiatrze
chorym na stwardnienie rozsiane oraz
Jacku Poniedziałku, jego partnerze, Albercie, ich dziecku – cukierni oraz podróży w celu upieczenia perfekcyjnego
ciasta. Projekty, razem z państwem,
oglądać i komentować będą inwestorzy
tacy jak: Grażyna Bukowska (TVN),
Barbara Paciorkowska (TVP 2), Phillipe Muller (Arte), Flora Gregory (Al
Jazeera) czy Marc Lorber (HBO).
Angelika Pitoń
53. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY
gazeta festiwalowa/www.kff.com.pl
Kino polskie na finiszu
Meta wyścigu w Konkursie polskim
powoli staje się widoczna. Dziś jedna z ostatnich szans na spotkania z
polską twórczością
O filmie „Ojciec i syn w podróży” Marcela Łozińskiego nie trzeba przypominać widzom KFF, ale
warto wspomnieć, że tuż po nim
zostanie wyświetlony dokument jego
wieloletniej współpracowniczki – Katarzyny Maciejko-Kowalczyk, która
zmarła w czasie pracy nad filmem. „Pożegnanie” dokończyły jej dwie córki –
Agnieszka i Magda. Dla spóźnialskich
również powtórka „Miłości” o trójmiejskim zespole. Pozycja obowiązkowa!
O mocy kina i jego funkcji terapeutycznej traktuje „Inny film”. Dokument
opowiada o przezwyciężaniu uprzedzeń w stosunku do ludzi upośledzonych dzięki warsztatom filmoterapii.
„Self(less)-Portrait” stanowi autobiograficzny esej, kręcony na taśmie 8
mm czeskiego reżysera Mateja Bobrika.
Dokumentuje on swoje wspólne życie z
przyszłą żoną – Japonką Mariko Saga.
Widz może podsłuchać ich codzienne
rozmowy, zobaczyć przygotowania do
ślubu, cieszyć się ze zdania prawa jazdy.
Na podpatrywaniu opiera się również
animacja „Tramwaj jedzie”, która jest
zbiorem obserwacji, w których ludzie
oczekują na tramwaj. Wychodzą wówczas na wierzch ich przyzwyczajenia, bo
spóźnienie lub przyjście przed czasem
zdradza życie „pasażerów”.
Kino Mikro zdominuje tematyka
żydowska. Dokument „Campo di Fiori” porusza problem relacji polsko-żydowskich w czasie wojny. Motyw
przewodni został zaczerpnięty z wiersza
Miłosza, który czytany jest przez samego poetę. Bohaterem filmu „Rotem”
jest Symcha Ratajzer-Rotem, członek
ŻOB-u, uczestnik powstania w getcie.
Dokument tworzą jego wspomnienia z
okresu okupacji, archiwalne materiały
Poznaj swoje
oraz rozmowa Rotema z Markiem Edelmanem. „Wyrzutki” są wspomnieniem
mieszkańców miejscowości Łapy o
deportacjach Żydów do Treblinki. To
w ich miejscowości pociąg zwalniał, a
rodzice wyrzucali dzieci przez okna pociągu. Dla jednych był to skok śmierci,
dla drugich życia.
Godną uwagi jest fabuła „Mazurek”
Julii Kolberger. Film udowadnia, że
święta to wcale nie czas spokoju. Burze
jakie przechodzą przez wielkanocny stół
wiele mówią o relacjach rodzinnych
we współczesnym świecie. Dodatkowo
jak przyjeżdża córka bohaterki ze sporo starszym narzeczonym, te święta nie
mogą być spokojne. Godnie animację
zaprezentuje w Kinie Mikro „Ab ovo”.
Opowiada o tym, jak rozwija się nowe
życie w łonie matki, jednocześnie ukazując zmiany fizyczne w jej ciele. Wciągająca animacja pozostaje na długo w
pamięci.
Gabriela Bogaczyk
„Albert Cinema” poznamy Leszka,
dla
którego
film to sposób
na nowe życie
i lepszy start. Ma swoje marzenie, do
którego dąży od 20 lat - spotkać swojego syna. Dzieci są też tematem filmu
„Matka”, w którym bohaterka udowadnia jak daleko można się posunąć,
aby ochronić swoich najbliższych.
Utrzymując wątek lokalny - pewien
wrocławski zespół jest przedmiotem dokumentu Edyty Wróblewskiej
„Małe instrumenty”. Na tytułowych
przedmiotach zespół tworzy najbar-
dziej nietypową muzykę, bo dzwięki
pochodzą z przedmiotów, które nie są
instrumentami muzycznymi. Ewolucje
mentalności polskiej możemy zaobserwować podczas 22-minutowego filmu Jakuba Polakowskiego „Człowiek
z reklamówką” - jest to opowieść o
walce z przywarami i przyzwyczajami
w bardzo humorystycznym kontekście. Dzięki „Dużurce” poznamy nie
tyle pacjentów, lecz lekarzy centrum
kardiologicznego. Relacje zza drzwi
sali operacyjnej.
Iza Komońska
Something for alternative souls
National Museum today at 4 pm.
Evening brings even more excitement.
Charismatic singer, song-writer and actress Maria Peszek is playing concert in
Forum Przestrzenie at 10:30 pm. She often brings up the subjects of Polishness,
religion and society in her lyrics.
After films and concerts it’s high time
Swego nie znasz, a jak znasz to w
sumie dobrze. Bo warto swojskie,
polskie niczym pajda chleba ze
smalcem, oglądać. A dobrze też
zajrzeć wstecz - dobrą okazją jest
Panorama Filmu Polskiego czyli
od początku do końca rodzimie,
chociaż problemy ukazane w filmach, są uniwersalne i niezalezne
od narodowości
W dokumencie Agnieszki Zwiefki
Festival is inevitably drawing to an
end but if you think that nothing can
surprise you, your’re wrong
Wobbly picture, clumsy drawing, spe-
cific music, screeching voice of the reader and satirical comments – these are
characteristic features of Antoniszczak’s
animations made in non-camera technique. His movies are being screened in
PANORAMA FILMU POLSKIEGO
101’, KINO POD BARANAMI,
PIĄTEK, 31 MAJA, 14:45
Ej, wy, ludzie psy
Piątkowe koncerty w Czułym Barbarzyńcy i Forum Przestrzenie
Kiedy w kinach wyświetlane już są
powtórki projekcji, konkursowe werdykty prawie zapadły, a dzień ma się
ku końcowi, nie próżnujemy. Organizatorzy festiwalu zadbali o to, aby uczestnik nie miał ani minuty wytchnienia i
chłonął kulturę wszystkimi zmysłami.
Po całodziennej uczcie dla oka dzięki
oglądaniu dziesiątek projekcji, smaku
i węchu, o który dbają festiwalowe kawiarnie, przyszedł czas na muzykę. Dzisiaj na scenie żądzą kobiety!
Już o 19:00 zapraszam Państwa do
znanego już Czułego Barbarzyńcy na
koncert kwartetu Saxofonarium – krakowskiego zespołu czterech kobiet, które zgrabnie lawirują w rejonach jazzu,
muzyki klasycznej i filmowej. A o 22:30
dla wszystkich tych, którzy posiadają
akredytacje, zaproszenia lub karnety
koncert w Forum Przestrzenie.
Niepokorna, kontrowersyjna, piekielnie zdolna. Jej koncerty są swoistą psychodelią, 2-godzinnym uczestnictwem
w wielkiej manifestacji – „nie dla kłamstwa, nie dla stereotypów, tak dla bycia
sobą”. Marysia Peszek - polska gwiazda
sceny alternatywnej, po raz kolejny w
tym sezonie zawita do swojego rodzinnego Krakowa i zaśpiewa dzisiaj dla
Państwa w nowo otwartym lokalu przy
ul. Konopnickiej.
Angelika Pitoń
IMPREZY TOWARZYSZĄCE. PIĄTEK, GODZ.
19:00, CZUŁY BARBARZYŃCA, Koncert
kwartetu Saxofonarium. GODZ.22:30, FORUM
PRZESTRZENIE, Koncert Marii Peszek.
Truciciele precz
z naszej ziemi!
Pierwsza zasada wojny – nigdy nie
lekceważ wroga. Nawet w sytuacji,
gdy oręż skrzyżują mieszkańcy wioski z korporacyjnym kolosem
W ringu naprzeciw siebie, jak zwykle dwoje, śmiałków. W jednym rogu
– gigantyczny koncern energetyczny,
którego projekt wydobycia gazu łupkowego w wiosce na Wschodzie Polski jest
niemal gotowy. W drugim – mieszkańcy
owej wsi, której sielskość ma zostać brutalnie przerwana. Zawodnik pierwszy
ma miliony i wie, że zapotrzebowanie
for a mix. Music Video Night joins sound and image all together. It’s a great
opportunity to see 33 video clips on a
big screen and listen to alternative and
electronic music. Don’t be late. The
screening begins at 11 pm.
Małgorzata Koziej
-HVWHĝP\QDMZLÛNV]ÇSROVNÇƃUPÇZ\QDMPXMÇFÇVSU]ÛW
NRPSXWHURZ\LSUH]HQWDF\MQ\
:QDV]HMRIHUFLH]QDMG]LHV]QDMQRZV]HLQDMEDUG]LHM]DDZDQVRZDQHXU]ÇG]HQLDSRWU]HEQHGRUHDOL]DFMLGRZROQ\FK
SURMHNWµZ,7RUD]DNFMLPDUNHWLQJRZ\FKWDNLFKMDNNRQIHUHQFMHWDUJLLPSUH]\EL]QHVRZHRUD]PDVRZH3RPDJDOLĝP\
RUJDQL]RZDÉPLÛG]\LQQ\PLWDNLHZ\GDU]HQLDMDNFestiwal Filmowy Nowe Horyzonty Euro 2012 Gala Grand Press
Gala Effie 2011 American Film Festiwal Forum Ekonomiczne w Krynicy Krakowski Festiwal FilmowyLZLHOHLQQ\FK
6SUDZGľQDV]ÇRIHUWÛQDVWURQLHZZZ7RS5HQWDOSO
na energie jest duże. Siłą drugiego ma
być zjednoczenie, apel do władz i tajna
broń w postaci chęci ochrony środowiska. Emocje podsyca obraz skutków
podobnego przedsięwzięcia w Pensylwanii. Z ramion spadają płaszcze, trenerzy się oddalają, a sędzia daje znak, że
można zaczynać. Wynik końcowy? Do
zobaczenia w filmie „Wierć kochanie,
wierć”.
Małgorzata Węgrzyn
„GDZIEŚ W EUROPIE”: „Wierć kochanie,
wierć”, reż. Lech Kowalski ,FR, 84’, KINO POD
BARANAMI, PIĄTEK, 31 MAJA, 14:30
Na krótko
ma znaczenie
Najdłuższy z shortów ma 25 minut,
a najkrótszy - dziesięć. We wszystkich przypadkach jest sposób na
odkrycie treści - obejrzenie filmu.
Nie skreślaj, człowieku, krótkiego
metrażu! Przecież możesz go obejrzeć pod Baranami - Short Matters!
Zacznie się tematyką dziecięcą i dzieciństwa - optymistyczny tytuł „Jutro
będzie dobrze” to obraz dwóch kobiet, które po trudnym dzieciństwie
stawiają swoje pierwsze, samodzielne kroki w dorosłym świecie. Podróż w krainę
dziecięcych marzeń, chociaż uwarunkowanych dorosłymi problemami, zapewni nam
Aaron: 5-letni bohater filmu „Superman,
Spiderman lub Batman”, który pragnie zostać superbohaterem, aby wyleczyć swoją
matkę. Temat matek powtarza się też w
filmie Darrena Thorntona - „Dwa serca”.
Bohaterka po trudnach samotnego macierzyństwa spotyka mężczyznę i walczy o
to, by jej życie nie przewróciło się do góry
nogami po raz kolejny. Pozostając przy rodzicach - młody filmowiec Jan postanawia
nakręcić film o własnym ojcu – polskim
ambasadorze w Brukseli. Dokument jest
konfrontacją syna z ojcem, który poprzez
swój zawód oraz względy moralne nie
udziela się i nie angażuje w życie i twórczość syna.
Wszystkie te problemy można obejrzeć
w Kinie Pod Baranami o godz. 12.
Iza Komońska
SHORT MATTERS 78’,
KINO POD BARANAMI,
PIĄTEK, 31 MAJA, 12:00
:ĝUµGQDV]\FK.OLHQWµZVÇPLÛG]\LQQ\PL&DS*HPLQL$PZD\1RNLD6LHPHQV1HWZRUNV2UDFOH6DJH6DPVXQJ;HUR[$OLRU%DQN'HXWVFKH%DQN'66PLWK3ROVND(85256&*)XMLWVX7HFKQRORJ\6ROXWLRQV/X[0HG6\JQLW\7HFK'DWDLZLHOXLQQ\FK
53. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY
gazeta festiwalowa/www.kff.com.pl
31 maj 2013
piątek
3
Pożądanie
w rytmie punka
Co ma ze sobą wspólnego kobieta
kierująca tramwajem i zespół punkowy? Obydwaje są boheterami cyklu „Laureaci festiwalu”, w którym
prezentowane są produkcje docenione wcześniej na międzynarodowych festiwalach
„Tramwaj” to francuska siedmiominutowa animacja, która porywa
nas w świat erotycznych snów i
marzeń. Historia o kobiecie, która
wykonuje codzienną, monotonną pracę
motorniczej. Pewnego dnia wpada w
swoisty trans i odkrywa nieznane obszary swojego zawodu. Mężczyźni kołyszący się w rytmie pojazdu, dźwięk
silnika sprawiają, że bohaterka przenosi
się z świat pełen rozkoszy i namiętności.
„Tramwaj” został nagrodzony Kryształem Annency dla najlepszego filmu. Kto
z Was nie mógł zobaczyć animacji we
wtorek niech koniecznie zajrzy do kina
Agrafka dziś o 13.45, aby przekonać
się na własnej skórze, jak siedem minut
może wywołać rumieńce na waszej twarzy, a animacja lepiej niż jakakolwiek
inna forma filmu oddaje świat marzeń.
Drugim filmem prezentowanym dziś
w cyklu „Laureaci festiwalu” jest produkcja „Zespół punkowy” nagrodzona
Nagrodą Specjalną Swiss Post 2012.
Skandynawski dokument, podobnie
jak Tramwaj opowiada o marzeniach,
tym razem są one jednak dużo bardziej
przyziemne i skomplikowane. Zespół
Pertti Kurikan Nimipäivät gra punka.
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby
nie fakt, że wszyscy członkowie to osoby z zespołem Downa. Głębokie teksty
tworzone przez czterech mężczyzn, ich
codzinne problemy, relacje i zmartwienia pozwalają nam wejść w skórę osoby upośledzonej, która ma takie same
marzenia, jak każdy z nas. Dokument
w nietypowy sposób pokazuje bariery, z jakimi na codzień muszą zmagać
sie osoby niepełnosprawne. Koncerty,
poruszające teksty oraz cały proces ich
tworzenia pozwala widzowi na chwilę
reflekcji z muzyką punkową w tle.
Dwa oblicza marzeń, zupełnie inni
bohaterowie. Co ich łączy? Nieustanna
chęć człowieka do spełniania swoich
najskrytszych pragnień, do pokonywania tego, co niemożliwe. Czym bowiem
byłoby życie bez tej odrobiny nieba, w
którą przenosimy się, wyobrażając sobie
„jakby to było, gdyby”? Kto wie, może
nasze marzenia senne kiedyś też się
spełnią...
Magdalena Chrząstek
„Tramwaj”, FR, anim. ’ 7
Reż. Michaela Pavlátová
„Zespół punkowy”, FI, SE, NOR, 85’
Reż. Jukka Kärkkäinen, Jani-Petteri Passi
KINO AGRAFKA, PIĄTEK
31 MAJA, 13.45
Siła marokańskich kobiet
- Kiedy byłam młodsza, starszemu
bratu nie podobało się, że cały czas
filmuję. Ale teraz, kiedy dorosłam,
ma już niewiele do powiedzenia w tej
sprawie - śmieje się reżyserka i scenarzystka „Kobiety z kamerą”. Wychowana przez matkę, opowiada o
nowym pokoleniu kobiet i o
pomyśle na swój najnowszy
obraz...
stwie po uchwaleniu ustawy o prawie rodzinnym w 2004 roku?
- Oczywiście, przyzwyczajenia, sposób
myślenia całego narodu nie zmieniają
się szybko, ale ewolucja społeczeństwa najbardziej ujawnia się w pokoleniu Khadijy i
młodszych. Rozwiedzenie się stało się dla
kobiet łatwiejsze, mogą tego
dokonać bez zgody mężów,
nie muszą znosić życia przy
boku mężczyzny, którego
nie kochają. Starsze - jak
matka Khadijy - są cierpliwsze, nie miały takich możliwości jakie my mamy.
Karima Zoubir: Od początku wiedziałam, że chcę stworzyć dokument o kobietach,
które pracują z kamerą. Wiele
rodzin woli zatrudniać właśnie
je jako osoby filmujące np. weWłaśnie dzięki temu
sela. Wiedzą, że kamerzystka
prawu Khadija i jej przynie sięgnie po alkohol, nie bęjaciółka, Bouchra mogły
dzie naprzykrzała się gościom, Karima Zoubir
zatrzymać swoich synów?
a niestety niektórzy mężczyźni
- Tak, wcześniej często to
mogliby tak zrobić. Poza tym, kobiety fil- matka byłego męża otrzymywała opiemowane przez inną kobietę czują się swo- kę nad dziećmi, szczególnie, kiedy kobieta
bodniej, stąd tak duży odsetek operatorek ponownie brała ślub.
kamer w moim kraju. Co ciekawe, najczęściej nie mają one żadnego wykształcenia w
Właśnie - co się stało z Bouchrą? Czy
tym kierunku, a i tak są dobre w tym, co znalazła dobrego męża tak, jak marzyrobią.
ła?
- Nie, nie jest zamężna. Ma narzeczoneJoanna Szmidt: Zatem najpierw była
go, ale wiem, że nie układa się między
idea, potem - poznanie Khadijy.
nimi. Za to pracuje jako sekretarka.
- Tak, spotkałam się z kilkoma kamerzystkami, aż pewnego dnia miałam
A Khadija? Mam nadzieję, że wraz z
okazję porozmawiać z Khadiją. Jej historia synem mają już nowy dom...
poruszyła mnie, problemy jakie jej stwa- Niestety jeszcze nie. Wciąż mieszka u
rzała jej rodzina wydawały się irracjonalne,
swoich przyjaciół i pomaga rodzinie. Nie
skoro to ona utrzymuje ich swoją pracą. narzeka jednak na brak pracy! Znów zaczął
Zwłaszcza teraz, gdy prawo rodzinne w się sezon wesel - chyba na całym świecie
Maroku zmieniło się.
ludzie wolą pobierać się podczas wiosny i
lata.
Zatem już widać zmiany w społeczeńrozmawiała: Joanna Szmidt
SONDA
MARIANNA LAT 28:
?
Biorę udział w wielu
festiwalach,
poziom filmów na tym jest
bardzo wysoki. Byłam na
większości dokumentalnych – polskie bardzo się bronią – uważam, że
przewyższają nawet inne produkcje
europejskie
ANNA, LAT 38:
Chodzę od wielu lat na KFF. Ta
edycja festiwalu jest jeszcze lepsza niż poprzednie – filmy jeszcze
bardziej mi się podobają
AGATA, 21:
Wygrałam karnet na festiwal,
byłam już na filmie dokumentalnym o flamenco. Najbardziej cieszę
się, że w tym roku są filmy Paula
Driessena! Jego produkcje są trudno
dostępne i tego typu festiwale to tak
naprawdę jedyna okazja do obejrzenia
jego dzieł
MALWINA, LAT 23:
WOLONTARIUSZKA KFF
Jestem zachwycona Kinem Pod
Wawelem – może i tego roku pogoda
nie dopisała, ale i tak wrażenia z takich seansów są niesamowite – byłam
wczoraj i czułam się jak na prawdziwym koncercie
MICHAŁ 26 LAT:
Nigdy wcześniej nie słyszałem o
festiwalu, ale zobaczyłem reklamę
na MOS-ie, wszedłem z ciekawości,
żeby zobaczyć o co chodzi i teraz
zastanawiam się na jaki film się
wybrać
Festiwalowe sytuacje w obiektywie Tomasza Korczyńskiego
GAZETA FESTIWALOWA
flagowa gazeta 53. Krakowskiego
Festiwalu Filmowego
Kraków, 26 maja - 2 czerwca 2013
Redakcja:
Gabriela Bogaczyk, Magdalena Chrząstek, Monika Gigier, Dominika Gromadzka, Ewa Klewar, Ilona
Klocek, Karolina Kociołek, Izabela Komońska,
Małgorzata Koziej, Angelika Pitoń, Joanna Sawicka, Joanna Szmidt, Alicja Szyrszeń,
Małgorzata Węgrzyn
Redaktor naczelny:
Rafał Romanowski (Gazeta Wyborcza)
[email protected]
Kreacja i skład:
Julia Anna Nosal (Ostrava)
[email protected]
Zdjęcia:
Joanna Szmidt, Tomasz Korczyński
Wiecej na: www.kff.com.pl
www.facebook.com/krakowfilmfest
twitter.com/krakowfilmfest
4
31 maj 2013
piątek
53. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY
gazeta festiwalowa/www.kff.com.pl

Podobne dokumenty