IZOPTYKA 61 - Instytut Fizyki
Transkrypt
IZOPTYKA 61 - Instytut Fizyki
61 !"#!$%&'( )#! Producenci soczewek okularowych prześcigają się w deklaracjach, że materiał, z których wytwarzane są ich soczewki ma coraz większy współczynnik załamania. Czy jest to tylko chwyt marketingowy, czy coś więcej? Dlaczego współczynnik załamania światła jest dla nas taki ważny? !"#$%&'!()%*'+,-.%/0123242%5673)6% "862(-906)6%:!"-;'<1)6(+.%(=>'68?%>'!()$7'+'-@A<!$<!"-$A8 PROMIENIE ŚWIETLNE I OPTYKA GEOMETRYCZNA, cz. 2 Wartość współczynnika a soczewki okularowe Otóż wartość współczynnika załamania materiału, z którego wykonujemy soczewkę, ma zasadnicze znaczenie dla jej kształtu. Mówi o tym prosty wzór, określający zdolność zbierającą, czyli moc optyczną kulistej powierzchni załamującej rozdzien2 - n """"""""""""""""""""""""""""" lającej dwa ośrodki: "# = ———— r gdzie r jest promieniem krzywizny tej powierzchni, a n i n2 są współczynnikami załamania obu ośrodków (rys. 1). Prosta soczewka okularowa to kawałek przezroczystego materiału (szkła, plastiku) ograniczonego z obu stron powierzchniami kulistymi o promieniach krzywizny r i r2. Jeżeli przyjmiemy, że współczynnik załamania materiału soczewki wynosi n, jest ona otoczona z obu stron powietrzem a na dodatek, że jej grubość jest dużo mniejsza od promieni krzywizn (tzw. model soczewki cienkiej) to jej moc będzie równa sumie mocy obu powierzchni, co da w rezultacie formułę: $" !!! !% #!"!&'( )!&—-—' ("r r2)"" Soczewki okularowe są wykonywane jako meniskowe (jest to korzystne ze względu na minimalizację aberracji), a więc wypukłości obu powierzchni są skierowane w tę samą stronę: ku przedmiotowi (rys. 2). Od relacji między promieniami r i r2 zależy, czy taka soczewka jest skupiająca (pierwsza powierzchnia jest bardziej wypukła niż druga, r < r2 , co daje moc większą od zera, a zatem soczewka jest dodatnia) 12 n1 r 1 Rys. 2 1 r2 r1 n !"#$%$ nd 1,70 ciężki flint 1,60 lekki flint kron 1,50 0,5 Dyspersja Żeby mówić o dyspersji musimy zmodyfikować nieco definicję współczynnika załamania. Nie jest to bowiem jedna liczba. Prędkość fali elektromagnetycznej w każdym ośrodku z wyjątkiem próżni (co ma dla nas małe znaczenie) zależy od jej częstotliwości. W przypadku światła wygodniej jest mówić o zależności współczynnika załamania od długości fali (odniesionej do próżni) czyli od barwy światła. Materiały optyczne, które nas interesują charakteryzują się w zakresie widzialnym tzw. dyspersją normalną, to znaczy im krótsza fala tym większy współczynnik załamania (rys. 3). Ta cecha jest odpowiedzialna za tak różne zjawiska jak tęcza czy blask brylantowej kolii. Wielkość dyspersji wyraża się różnicą współczynników załamania dla dwóch wyróżnionych Rys. 1 n2 1,0 Δο [n m] Rys. 4 czerwone i ta formuła jest poprawna. Uspokoiwszy sumienie można teraz kontynuować rozważania o prawach optyki, a w szczególności o znaczeniu współczynnika załamania. nia szkła optycznego o wysokim współczynniku załamania. Dodając rozmaite domieszki do podstawowego materiału, udało się w 1995 roku uzyskać bezołowiowe szkło optyczne o współczynniku załamania dochodzącym do ne=1,9. Takie „wysokoindeksowe” szkło, przeznaczone specjalnie do produkcji soczewek okularowych, zawiera aż ponad 50% domieszkę tlenków tzw. metali ziem rzadkich (TiO2, ZrO2, Nb2O5). Nie jest ono żółte jak tradycyjne flinty ołowiane, lecz ma wysoką gęstość. Wykonane z niego soczewki są więc znacznie cieńsze od soczewek wykonanych ze szkła „niskoindeksowego”, ale niestety równie ciężkie. Zatem w przypadku soczewek mineralnych, stosując materiał o wysokim współczynniku załamania i uzyskując znacznie cieńsze soczewki, wcale nie zyskujemy na masie okularów. Zupełnie inaczej jest w przypadku soczewek organicznych. Wykonując je z tworzywa „wysokoindeksowego” zyskujemy i na grubości i na masie. Jest tak dlatego, że gęstość plastiku „niskoindeksowego” niewiele różni się od gęstości plastiku „wysokoindeksowego”. Po drugie przypomnijmy sobie współczynnik odbicia, który tak silnie zależy od współczynnika załamania. Bez warstwy przeciwodblaskowej w żadnym przypadku się oczywiście nie obejdzie. A po trzecie: dyspersja! żółtozielone v !!!!!!!!!!!! ———— n = —o "!######!$!######!"!!!! ——— ——— %! R · !R v !!!!!!!!!!!!!!!%! 0 · !0 %! · ! czy rozpraszająca (pierwsza powierzchnia jest bardziej płaska niż druga, r > r2, co daje moc mniejszą od zera, a zatem soczewka jest ujemna). To wszystko jest proste i to wiemy. Wiemy także, że od stosunku mocy obu powierzchni #2: # zależą aberracje soczewki, dlatego wartości tych mocy nie mogą być dowolne. Ze względów estetycznych i ergonomicznych chcielibyśmy jednak, żeby soczewki okularowe były jak najcieńsze i jak najbardziej płaskie. Patrząc na przytoczone wyżej wzory widzimy jasno, że tym promienie krzywizny mogą być dłuższe (co oznacza bardziej płaskie powierzchnie) im większy będzie współczynnik załamania materiału soczewki. Stąd wspomniane dążenie do szukania nowych materiałów na soczewki. Współczynnik załamania klasycznego szkła kronowego waha się około wartości n=1,5. To dla nas za mało! Szkło potrafiono wytwarzać już w starożytności (zachowało się do dziś wiele ówczesnych wyrobów szklanych: naczyń, ozdób), jednak jego właściwości optyczne były na tyle kiepskie, że nie nadawało się do wykonywania soczewek. Pierwsze XII – XIII wieczne „kamienie do czytania” były soczewkami ze szlifowanego kryształu górskiego lub podobnych minerałów. Dopiero w 1798 r. szwajcarski zegarmistrz Pierre Louis Guinand, po 30 latach badań, opracował sposób otrzymywania jednorodnego szkła optycznego w stosunkowo dużych ilościach. W 1823 roku opublikował on tajniki swojego wynalazku w dziele „Rozprawa na temat produkcji szkła optycznego, ze szczególnym uwzględnieniem szkieł wysokoindeksowych, używanych do produkcji soczewek achromatycznych”. Guinanda uznaje się za twórcę ery szkła optycznego. Podstawowym składnikiem szkła jest krzemionka (SiO2) występująca w przyrodzie pod wieloma postaciami: jako piasek kwarcowy, kryształ górski, ametyst, opal... Topiąc ją z rozmaitymi dodatkami (tlenkami metali) otrzymuje się szkło o różnych właściwościach optycznych. Szkło z dużym dodatkiem tlenków ołowiu to tzw. szkło kryształowe używane do wyrobu przedmiotów dekoracyjnych. Przez lata opracowywano coraz nowe technologie między innymi w celu uzyska- niebieskie Na wstępie tego artykułu trzeba poprawić poważny błąd, jaki znajduje się w poprzedniej części. Mea culpa! Współczynnik załamania wyraża się przez stałe względnej przenikalności elektrycznej R i magnetycznej !R ośrodka jak następuje: !"#$&$ λ [μm] λc λd λF δs’λ gdzie indeksy F (bądź f’), C (bądź C’) oraz d i e oznaczają odpowiednio pewne konkretne długości fali odpowiada- Rys. 6 nd 1.80 krony LaF BaSF 1.70 SF 1 1 —"""!**!+!# s' s LaK SSK flinty BaF SK 1.60 PSK F BaLF BaK PK 1.50 KF BK LF LLF K FK 70 60 50 40 30 20 Rys. 7 i n>o n<o i’’ !"#$' n=1 n=-1 n=1 !"#$($ metamateriał zwykły materiał jące barwie niebieskiej, czerwonej, żółtej i zielonej. Wartości liczby Abbego dla typowego materiału optycznego zawierają się w przedziale od około 20 do ponad 70. Trzeba pamiętać, że mała wartość liczby Abbego oznacza dużą dyspersję i na odwrót. Co z tego wynika? Ano to, że moc soczewki, a zatem i jej ogniskowa, zależy od długości fali świetlnej. Soczewka służy do uzyskiwania obrazu, przy czym zwykle mamy do czynienia ze światłem białym stanowiącym mieszaninę fal o różnych długościach. Wypiszmy klasyczny wzór soczewkowy łączący położenie przedmiotu s, osbrazu s’ i moc soczewki # (w powietrzu): ν Aberracja chromatyczna Oczywiście na położenie przedmiotu nie ma wpływu długość fali światła, ale przecież moc soczewki zależy od współczynnika załamania a zatem w konsekwencji obraz utworzony przez światło o jednej barwie będzie znajdował się gdzie indziej niż obraz tego samego przedmiotu utworzony przez światło o innej barwie. Pojawia się aberracja chromatyczna. Gdy rozpatrujemy tylko odległość obrazu od soczewki, mówimy o aberracji chromatycznej położenia (podłużnej), a gdy analizujemy wielkość obrazu (bo ona też konsekwentnie zależy od długości fali) to mówimy o aberracji chromatycznej powiększenia (poprzecznej), (rys. 4). Aberracja chromatyczna występuje zawsze, gdy mamy do czynienia z pojedynczą soczewką. Występuje też w oku, co wykorzystuje się przy precyzyjnym pomiarze refrakcji z użyciem testu czerwono-zielonego. Jest bardzo prawdopodobne, że aberracja chromatyczna oka jest wykorzystywana przez mechanizm akomodacji do określenia, w którą stronę należy przesunąć płaszczyznę obserwacji, by widzieć obserwowany przedmiot wyraźnie. W przypadku soczewek okularowych aberracja chromatyczna jest jednak niepożądana. Warto zauważyć, że aberracja położenia nie jest tak uciążliwa jak aberracja powiększenia, która jest tym większa im kąt pomiędzy promieniami światła a osią soczewki jest większy. Dlatego patrząc przez okulary, widzimy kolorowe obwódki wokół przedmiotów, zwłaszcza wtedy, gdy spoglądamy przez brzeg soczewki. Jak zwalczyć to niekorzystne zjawisko? W pojedynczej soczewce, jaką są okulary, nie mamy wielu możliwości. Możemy ograniczyć kąt pola widzenia (mniejsze tarcze), ale i tak największy wpływ ma liczba Abbego. I tu, niestety, porażka. Mimo iż opracowano wielką liczbę rozmaitych gatunków szkła i innych materiałów optycznych obserwujemy wyraźną zależność: większy współczynnik załamania wiąże się z mniejszą liczbą Abbego a więc większym chromatyzmem. Istnieje wprawdzie kilka materiałów (tzw. specjalnych, jak minerał fluoryt), w których ta zależność nie jest tak ścisła, ale nie nadają się one do wykonywania soczewek okularowych. Przy okazji zwróćmy uwagę na wielką różnorodność gatunków szkieł optycznych. Sam pamiętam, że przed laty JZO, wówczas Jeleniogórskie Zakłady Optyczne, były jednym z nielicznych w RWPG (kto starszy, to pamięta co to było) producentem szkła optycznego, a katalog zawierał ponad setkę jego gatunków. Po co tyle rodzajów szkła? Otóż można skonstruować taki układ optyczny, w którym aberracja chromatyczna byłaby znacząco zredukowana, ale tylko wtedy, gdy będzie się on składał z dwóch soczewek o różnych liczbach Abbego. Formalnie warunek na achromatyzację wyrażony jest wzorem zwanym warunkiem achromatyzacji Abbego: ofer ta JZO długości fali (jest to tzw. współczynnik dyspersji) *n=nF-nC. Częściej jednak tę cechę wyraża się tzw. liczbą Abbego oznaczaną grecką literą „ni”: nd - 1 ne - 1 vd = ———— (lub ve = ———— ), nF -nC nf' - nC' *+,-.-/0123403-532-678409 !" #$#%&'( )'"*&!+ *#%&'$,!+-.#/.'*0$ !1 !"#$%&'() (% !"$02*&'" *+#,-.$/('$01(% -.,!#2 01(% '$*+3.($4 5%2/!#$,'67 8%$&$*!$01) 5%(&+$/.+%3(&'+.(+%.$% 3,'6,! (+%-&/+9:-;0( 5%3(&'+.(+%*$.-#$<(0'.+ 3'.4',%0" !+*#%&'$,! $+-'.4',%0" 05+&'*6!$)' #1 #2 —""+!**!"!, v1 v2 Wynika z niego, że dwie złożone ze sobą soczewki o mocach #1 i #2 wykonane z materiału o liczbach Abbego +1 i +2 mają skorygowaną aberrację chromatyczną, to znaczy ich wypadkowa moc jest taka sama dla dwóch długości fali (np. ,F i ,C, gdzie indeksy F i C zostały wyjaśnione wcześniej). Pozostaje niestety tzw. widmo wtórne, a więc np. dla fali o długości , d moc układu jest inna. Takie dwusoczewkowe układy achromatyczne znane były od 1757 r., kiedy wynalazł je John Dolland. Zestawiając układ z większej liczby soczewek można otrzymać korekcję apochromatyczną (dla trzech długości fali) a nawet superachromatyczną (dla czterech długości fali), (rys. 5 a: brak korekcji, b: achromat, c: apochromat), co się praktykuje np. w obiektywach mikroskopowych. Gatunki szkła optycznego Warunek achromatyzacji Abbego wymaga zastosowania dwóch gatunków szkła o znacząco różnej dyspersji. Było to inspiracją do tworzenia coraz to nowych gatunków szkła optycznego, które do dziś zwyczajowo dzieli się na krony (o stosunkowo małym współczynniku załamania i dużej liczbie Abbego) oraz flinty (w których współczynnik załamania jest duży, ale liczba Abbego – mała), (rys. 6). W tym miejscu cofnijmy się do historii. Nie można nie wspomnieć o trzech panach, którzy >>> Więcej informacji u Przedstawicieli Handlowych JZO, Przedstawicieli Regionalnych JZO oraz w Biurze Obsługi Klienta JZO. www.jzo.com.pl 13 >>> położyli podwaliny pod współczesny przemysł optyczny. Są to: mechanik i konstruktor Carl Zeiss (1816-1888), fizyk Ernst Abbe (1840 - 1905) i chemik Otto Friedrich Schott (1851-1935). Ich prace nad konstrukcją lunet i mikroskopów doprowadziły do stworzenia teorii odwzorowania w mikroskopie (a zwłaszcza wytłumaczenia zjawiska ograniczonej zdolności rozdzielczej) oraz opracowania szeregu gatunków szkieł optycznych, a ich klasyfikacją według Schotta posługujemy się do dzisiaj. We współczesnych okularach stosuje się coraz częściej inne niż szkło materiały optyczne, ale nawet te najnowocześniejsze wciąż podlegają zasadzie: duży współczynnik załamania to mała liczba Abbego i ciągle mamy problem z aberracją chromatyczną. Pewne nadzieje można wiązać z soczewkami refrakcyjno-dyfrakcyjnymi. Są już takie soczewki kontaktowe i wewnątrzgałkowe soczewki wszczepialne, ale zastosowanie struktury dyfrakcyjnej, jako powierzchni na soczewce okularowej, wydaje się mało realne. Współczynnik załamania z wartością ujemną? Na koniec – ciekawostka. Wzór opisujący zależność współczynnika załamania od stałych charakteryzujących ośrodek z matematycznego punktu widzenia powinien być zapisany z alternatywnym znakiem: ——— n=± % R !R . Zignorowaliśmy znak „minus”, ponieważ wydawało się oczywiste, że współczynnik załamania musi mieć wartość dodatnią, aby można go było interpretować jako stosunek prędkości światła w próżni do prędkości w danym ośrodku. A gdyby jednak dopuścić możliwość jego ujemnej wartości? Puśćmy wodze fantazji i wyobraźmy sobie, że istnieją takie materiały (niech to będą „metamateriały”) dla których współczynnik załamania jest ujemny. Zgodnie z prawem załamania ( n -.' i = n' -.' i' ) światło padające na powierzchnię takiego materiału np. z powietrza załamie się w dziwnym kierunku! (rys. 7). Wytnijmy z takiego metamateriału płytkę płasko-równoległą; niech jej współczynnik załamania ma wartość równą współczynnikowi załamania ośrodka, w którym ją umieszczono, ale z przeciwnym znakiem. Promienie świetlne wewnątrz takiej płytki będą biegły dokładnie symetrycznie do promieni padających i skupią się w jednym punkcie niezależnie od kąta padania (rys. 8). Otrzymaliśmy idealną soczewkę, nie ma aberracji! Inną zadziwiającą konsekwencją ujemnego współczynnika załamania jest możliwość wykonania „czapki – niewidki”. Polegałoby to na otoczeniu obiektu, który chcemy ukryć rodzajem płaszcza o zmiennym (ujemnym) współczynniku załamania, przez co promienie świetlne „opływałyby” skrywany przedmiot, nie docierając do jego powierzchni, a więc nie ulegając ani odbiciu ani załamaniu (rys. 9). Czy to co opisaliśmy wyżej to czysta „science fiction”? Nie całkiem. Już w roku 1968 pojawiły się pomysły, które doprowadziły do stworzenia koncepcji materiałów o ujemnych wartościach R i !R, a w konsekwencji o ujemnym współczynniku załamania. Okazuje się, że takie właściwości mogą mieć materiały o specjalnie zaprojektowanej mikrostrukturze. Mówiąc najogólniej zbudowane powinny być z trójwymiarowej sieci miniaturowych jakby pętli czy pierścieni o odpowiednio dobranej indukcyjności i pojemności elektrycznej, przy czym rozmiary 1) tych elementów powinny być mniejsze od długości fali promieniowania elektromagnetycznego, które ma się rozchodzić w takim materiale. Pierwsze eksperymenty przeprowadzono na przełomie XX i XXI w. używając mikrofal (o długości fali kilku centymetrów), ale obecnie metodami nanotechnologii, można wytwarzać takie materiały zbudowane z elementów o rozmiarach rzędu 250 nm, a więc odpowiednie dla światła widzialnego. %&$%*'+,-.%B !">6(06(%C<6(280(%6%"A23)'%D(">(2!3-70'.%-7$%EF.%/7"A23)'.%0!%GH%IJHEJK SPRAWDŹ CZY WIESZ… Czytelnikom IZOPTYKI, począwszy od tego numeru, będziemy proponować krótkie zadania z dziedziny optyki okularowej i fizjologii widzenia, wymagające rozwiązania. W kolejnych, następnych numerach opublikujemy rozwiązania z odpowiednim komentarzem. Nagrodę NIESPODZIANKĘ wylosujemy wśród trzech trafnych odpowiedzi. Zapraszamy do zabawy! ZAGADNIENIE NR 1 – zaprojektować achromatyczną soczewkę okularową. Zadanie polega na zaprojektowaniu (obliczeniu promieni krzywizn, grubości itp.) soczewki okularowej o zadanej mocy (przyjmijmy dwie wartości: +2,00 D i –2,00D) i średnicy (przyjmijmy 60 mm) o skorygowanej aberracji chromatycznej. Zakładamy, że dostępne są typowe materiały wykorzystywane w optyce okularowej. Odpowiedzi można wysłać na adres: [email protected] lub na [email protected] ofer ta JZO OPT YK SERWIS VISIONIX WaveLine =-%7+'*#'+3-&-36%,6,!+<%*-<($#2%#+>#$ 01(?%3%, :$&% !"#+9-%30@-&'84 A%B%$2!-#+>#$ !- +#$!-<+!# C%B%$2!-<$!60'.6%>-#-*!+# D%B%*$.+/%EFG%'%*-/$#6'$018 H%B%&(-*!#-<(+#'%06>#-36 I#'8&'+.($%!+% -<2.( 218%,()%'+%,-78%7+'*#'+3-&-3-J VISIONIX WaveLine !"#$%&'$"#&()"*)+,-!%&.)/012/,+1$%&()&.34+$'&01$5*)671& 8,91+$#30:&;%)45101,&0!8)(+$&<.)0,(/$+1$&(1,8+)"#!*1& 0/.)*=:& >,<$0+1,& +)0)7/$"+!& 0!852(& 8,91+$#=& ).,/& =%)45101,& "#0)./$+1$& $.8)+)%17/+!7?& 0,.=+*30& ()& <.)0,(/$+1,&9,(,@: Więcej informacji w JZO Optyk Serwis [email protected] www.optykserwis.jzo.com.pl 14