kwiecien 2009 - Polska szkoła im. Jana Pawła II
Transkrypt
kwiecien 2009 - Polska szkoła im. Jana Pawła II
Biuletyn szkolny 1 23 LATA POLSKIEJ SZKOŁY IM. JANA PAWŁA II NA WEST ISLAND Numer 3 (90) - kwiecień - rok szkolny 2008/2009 spis treści Wielkanoc - Jan Lechoń Dla wszystkich dzieci, Rodziców, nauczycieli aciół Obsada Klas 2 Naszej szkoły Harmonogram Zajęć 2 Z loży Dyrektora 3 Ogłoszenie dla Rodziców 4 Karnawał w naszej szkole 5 Nasi uczniowie—opłatek u Weteranów 6 Konkurs recytatorski 7 Uczniowie kl. VII i filmie, książce i sporcie 8 Podziękowania dla Bibliotekarzy 9 Klasa II Liceum 10 Zabawa z piórem 12 Przedszkolaki na Wielkanoc 13 Co to jest Wielkanoc 14 Osiołek Uparciuch 14 Reklamy 16 BIULETYN SZKOLNY [email protected] Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki, Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze. Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze, A pod niebem wysoko śpiewają skowronki. Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy, Droga, ktorą co święto szli ludzie ze śpiewką, Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy Z wielkanocną w przebitej dłoni choragiewką. Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste, Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska. Poznała Zbawiciela z świętego obrazka, Upadła na kolana i krzyknęła: "Chryste!". Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą, A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem I rzeknie: "Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą, Dwa dni leżałem w grobie. i dziś zmartwychwstałem." Wszystkim Dzieciom, Rodzicom, Nauczycielom i Sponsorom naszego Biuletynu Szkolnego życzymy, aby Święta Wielkanocne były czasem radości z cudu Zmartwychwstania Jezusa dzielonym z bliskimi przy wspólnym stole. Biuletyn szkolny 2 OBSADA KLAS Harmonogram zajęć na rok szkolny 2008/2009 Przedszkole Klasa 0 Klasa I a Klasa I b Klasa II Klasa III a Klasa III b Klasa IV a Klasa IV b Klasa V Klasa VI a Klasa VI b Klasa VII I Kurs Licealny II Kurs Licealny III Kurs Licealny Danuta Sibiga Alina Szędzioł Danuta Tomaszewska Barbara Libera Agata Bryniarska Róża Puszko Beata Mrozek Lidia Pacak Aleksandra Kozyra Irena Natkaniec Monika Błędowska Alina Kapuścińska Izabela Solska Jolanta Mamoń Jolanta Woźnowska Barbara Morel 514-683-4943 514-696-5689 514-639-1219 514-683-3807 514- 696-0718 514-426-5195 514- 684-4902 514-426-2343 514-630-5612 514-487-4835 514-774-9305 514-697-8985 514-630-8073 514-697-5159 514-855-6072 514-784-1303 Kierownik szkoły: Teresa Sobol 514-762-2922 Z-cy kierownika: Alina Kapuścińska Barbara Morel 514-697-8985 514-784-1303 Skład Komitetu Rodzicielskiego Małgorzata Kwiatkowska - przewodnicząca 514-624-2071 Alicja Bieniek - z-ca przewodniczącej 514-620-7523 Aneta Wasil – skarbnik Aktywnie działający członkowie: Bożena Bednarek, Iwona Bryła, Łukasz Granosik, Luiza Jaworowska – organizacja „Choinki” dla dzieci, Lidia Kasprzak, Tomasz Kowalski, Katarzyna Matysiak - koordynator zabaw, Aneta Szewczyk, Dorota Wasil Koordynacja ciasteczek - Danuta Chmurzyńska 2008/2009 Kwiecień 4 Jajeczko 11 Szkoła nieczynna (przerwa świąteczna) 4, 18, 25 Zajęcia w klasach Maj 2 Ostatnie zajęcia w klasach 9 Zakończenie roku szkolnego Z okazji Świąt Wielkanocnych składam wszystkim Uczniom i Nauczycielom najserdeczniejsze życzenia zdrowia, rodości i pogody ducha. Małgorzata Kwiatkowska Przewodnicząca Komitetu Rodzicielskiego Biuletyn Szkolny przy Polskiej Szkole Sobotniej im. Jana Pawła II w Pointe-Claire redagują wszyscy, którzy zasilają ten biuletyn swoimi artykułami, pomysłami, pracą społeczną i poświęceniem. Nasz adres e-mail : [email protected] Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za materiały autorskie i zawarte w nich fakty i opinie wyrażone przez autora oraz zastrzega sobie prawo do zmiany dostarczonego materiału, jeśli wymaga tego edycja końcowa numeru. Redaktor: Barbara Morel W każdą sobotę sprzedaż ciasteczek Biuletyn szkolny 3 Z Loży Dyrektora Witam Czytelników Biuletynu nietypowo, jako że z Polski. Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą wyjaśnię, że na początku stycznia wyjechałam do Polski ze względów rodzinnych. Brakuje mi właściwych słów dla wyrażenia wdzięczności i uznania dla Koleżanek z Grona Pedagogicznego, że solidarnie podjęły współodpowiedzialność za wszystko co dzieje się w szkole. A szczególnie serdecznie dziękuję koleżankom Alinie Kapuścińskiej i Basi Morel za przejęcie kierownictwa szkoły, jak również za utrzymywanie ze mną kontaktu w czasie mojej przedłużającej się nieobecności. Witam też w naszej szkole nową panią, Monikę Błędowską, która będzie uczyć języka polskiego w klasach VI. Życzę jej aby praca w naszej szkole spełniła jej oczekiwania i była początkiem owocnej i koleżeńskiej współpracy dla nas wszystkich T r ad yc yj nie d r u gie p ó łr o cze r o zp o częliś my przygotowaniami do udziału w konkursie im. Adama Mickiewicza oraz w Konkursie Recytatorskim. W tym roku dzięki inicjatywie Aliny Szędzioł – nasi najmłodsi uczniowie bawili się w czasie Szkolnego Karnawału i mam nadzieję, że będzie to nową tradycją naszej szkoły. O przebiegu wszystkich tych szkolnych wydarzeń możemy przeczytać na dalszych stronach Biuletynu. Ja daleko od Montrealu „trzymałam kciuki” i czekałam na relacje koleżanek – niemniej jednak już teraz chciałabym osobiście pogratulować laureatom oraz wszystkim uczestnikom konkursów, nauczycielkom oraz rodzicom zaangażowanym w przygotowania. Rezultaty tej zespołowej pracy są znakomite! Możemy być z nich naprawdę dumni. Uroda Warszawy w świątecznej szacie oszołomiła mnie bajkowo–świątecznymi iluminacjami. Wzdłuż Traktu Królewskiego i na Starówce zainstalowano świetlne fontanny, kandelabry, girlandy, a przed Zamkiem Królewskim gigantyczną choinkę. Świąteczny nastrój uświetniła Parada Trzech Króli jadących na koniach i wielbłądach z udziałem dostojników kościelnych, dzieci i górali ze stadem owiec. To wszystko było wspaniałym prezentem Warszawy dla jej mieszkańców i jej świątecznych gości. Wizja odświętnej Warszawy zostanie na długo w mojej pamięci. Zresztą dziwić nie może, że sprawy rodzinnego miasta są mi niezmiennie bliskie, w końcu z pochodzenia jestem Warszawianką. Warszawa zmienia się bardzo dynamicznie, nie do poznania – rozbudowuje się, jest coraz piękniejsza, ale jednocześnie coraz bardziej ... europejska. Chciałoby się, aby miasto zachowało swój niepowtarzalny wygląd i nastrój. Tymczasem zatłoczone ulice, na chodnikach przechodnie przeciskają się pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Na zakupy idzie się do Realu, Kaufmana, Obi, Brico i innych nowoczesnych centrów handlowych. Czekoladki i kwiatki rozdaje się z okazji Walentynek, a na Dzień Kobiet kwiatki kupują tylko starsi panowie swoim starszym paniom. Pomimo tych zmian codziennego życia w mediach po staremu toczą się bez końca debaty rodaków oczywiście na tematy polityczne, gospodarcze i społeczne. W tych dyskusjach Rozpoczęłam relację z mojego pobytu w Polsce od świąt zimowych, a już nadchodzą wiosenne. Czas mija bardzo szybko i niedługo przyjdą wakacje. Czyli czas wrócić na nasze szkolne podwórko, szczególnie, że chciałabym zaapelować o pomoc do wszystkich Czytelników Biuletynu, tych młodszych i tych starszych. Chodzi mianowicie o zbudowanie szkolnej strony internetowej. Zapraszam chętnych do współpracy, aby dołączyli do zespołu redakcyjnego. Chętni proszeni są o zgłaszanie się do kierownictwa szkoły. Nie muszę zapewniać, że każdy pomysł, który wzbogaci czy treść czy formę szkolnej strony internetowej będzie bardzo cenny, a osiągnięcie tego celu zależy oczywiście od nas samych. I jeszcze jedna szkolna sprawa – dotyczy zapisu uczniów na nadchodzący rok szkolny. 18 kwietnia uczniowie otrzymają karty zapisu na rok szkolny 2009/2010 z prośbą, aby zostały wypełnione i zwrócone na początku maja (kartę zapisu można również pobrać na stronie http:// www.citinet.net/szkolajanpawel2/. Skompletowanie kart zapisu uczniów przed wakacjami ułatwi zaplanowanie i zorganizowanie zajęć szkolnych w przyszłym roku szkolnym. Bardzo liczę na Państwa współpracę i już teraz za nią dziękuję. Teresa Sobol A do życzeń dołączam obrazek świąteczny nakreślony piórem poety: Na stole święcone, a obok baranek Koszyczek pełny barwnych pisanek I tak znamienne w polskim krajobrazie W bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie. Zielony barwinek, fiołki i żonkile Barwami stroją uroczyste chwile. W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie, Gdy wielkanocne na stole śniadanie. Biuletyn szkolny 4 Drodzy Rodzice! 18 kwietnia 2009 zostaną rozprowadzone po klasach karty zapisu na rok szkolny 2009-2010. Uprzejmie prosimy o wypełnienie ich i oddanie formularzy z czekiem nauczycielce 25 kwietnia 2009. Prosimy o umieszczenie imienia i nazwiska dziecka (dzieci) wraz z obecną klasą na czeku. Możliwe jest dokonanie opłat w całości lub w dwóch ratach: - całość - data na czeku 15 września 2009 - w dwóch ratach: I rata - data na czeku 15 września 2009 II rata - data na czeku 15 stycznia 2010 Wysokość opłaty pozostaje bez zmian: 1 dziecko - 230$ 2 dzieci - 380$ 3 dzieci - 450$ Wcześniejsze zapisy uczniów pozwolą Dyrekcji Szkoły i Komitetowi Rodzicielskiemu na usprawnienie organizacji pracy i zaplanowanie budżetu na nadchodzący rok szkolny. Dodatkowych informacji udziela skarbnik szkoły Aneta Wasil-Jakubczyński tel. 514-624-4203. Serdecznie dziękujemy za współpracę! Dyrekcja Szkoły Jana Pawła II Komitet Rodzicielski Biuletyn szkolny 5 KARNAWAŁ W NASZEJ SZKOLE W naszej szkole bardzo aktywne grono pedagogiczne, wychodzi z rożnymi inicjatywami poza ramy realizacji programu nauczania. Oprócz ciekawych spotkań z zapraszanymi gośćmi, wycieczek i okolicznościowych imprez, staramy się zawsze zaoferować szkolnej młodzieży coś więcej, urozmaicając skąpe godzinowo sobotnie zajęcia. 31 stycznia 2009 roku postanowiłyśmy zorganizować I Karnawałowy Bal Kostiumowy dla Milusińskich. Wzięły w nim udział: przedszkole, kl.0, klasy pierwsze i klasa druga. Zgodnie z narodową tradycją rozpoczęliśmy to spotkanie „Polonezem”. Maluchy pląsały potem w rytm Do wielkiego sukcesu przyczyniły się również znanych piosenek i zabaw tanecznych, takich jak: „Zielony harcerki z Hufca Ogniwo, druhny: Agata i Marta walczyk”, „Rolnik w Sondolinie”, „Dwóm tańczyć się Czyżykiewicz, Sandra Żmuda i Veronica Świderska, zachciało”, „Chłopcy dziewczęta dalej spieszmy się”, itd. którym z całego serca dziękuję za chęć współpracy i poświęcenie swego czasu na rzecz umilenia dzieciństwa sporej grupie naszych uczniów. Brawo! Nie byłoby filmowo-zdjęciowej dokumentacji bez udziału niezawodnego pana Tomka Kowalskiego dziękujemy! Dziękujemy także bardzo serdecznie wszystkim rodzicom, którzy poświęcili swój czas na udekorowanie sali, jak również przygotowanie karnawałowych strojów dla swoich pociech. Impreza zakończyła się prawdziwym sukcesem! Rozpromienione szczęśliwe, rodzice nauczycielskie Były również przerywniki dyskotekowe, pozwalające dzieci wracały do zadowoleni, uznałyśmy to klas a spotkanie bardzo my, grono za bardzo potrzebne w szkolnym kalendarzu. na swobodę ruchów i ekspresji uroczych tancerek i Dyrekcji szkoły, paniom Teresie Sobol, Alinie tancerzy, którym w trakcie spotkania dzielnie przygrywała Kapuścińskiej i Basi Morel raz jeszcze dziękuję za orkiestra muzyczna składająca się z tatusiów absolwentów i udzielenie obecnych uczniów naszej szkoły. Panowie Ignacy Chodak, przedsięwzięcia oraz bardzo serdeczne i ciepłe słowa Andrzej uznania. Czyżykiewicz, Łukasz Granosik i Mariusz mi zgody na zrealizowanie tego Lubczyński zasługują na nasze największe brawa! W białoczerwonych muchach prezentowali się wspaniale. Alina Szędzioł Biuletyn szkolny 6 Nasi uczniowie pracowali jako wolontariusze w niedzielę 11 stycznia 2009 roku w Szpitalu Weteranów Świętej Anny w SteAnne de Bellevue. Razem z harcerkami przygotowywali poczęstunek i obsługiwali gości na uroczystości bożonarodzeniowej znanej jako „Polish Christmas Party”. Uroczystość ta jest organizowana dla pacjentów szpitala już od 15 lat przez panów Zbigniewa Berezowskiego i Sławomira Orzechowskiego, reprezentujących Komitet Inwalidzki Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Kanadzie. W tym roku spotkanie uświetniły występy zespołów Tatry i Podhale. Na pamiątkowym zdjęciu widzimy zgraną grupę tegorocznych wolontariuszy. Klęczą harcerki z hufca Ogniwo; od lewej stoją: Teresa Włodarczyk – w ubiegłych latach wieloletnia przewodnicząca naszego Komitetu Rodzicielskiego, Lidia Pacak, Karolina Izydorczyk – absolwentka liceum, Zbigniew Berezowski, Jolanta Woźnowska, Sławomir Orzechowski, Tomek Suchan – klasa I liceum, Jakub Skulimowski – klasa I liceum, Victoria Kalbarczyk – absolwentka liceum, Joanna Kujawa – klasa I liceum. Jolanta Woźnowska Biuletyn szkolny 7 Konkurs Recytatorski W sobotę 28 lutego 2009 roku odbyły się w naszej szkole szklone eliminacje konkursu recytatorskiego pod następującymi hasłami: „Podróże zwykłe i niezwykłe” dla uczniów w wieku od 6 do 11 lat oraz „W czasie wojny milczą prawa” dla uczniów w wieku od 12 do 18 lat. Szkolny Konkurs Recytatorski wrósł już w tradycję naszej szkoły. Ma on na celu popularyzację literatury poprzez piękno słowa mówionego, a rozbudzając poczucie estetyki, przygotowuje dzieci do aktywnego uczestnictwa w kulturze. Pozwala również na realizację marzeń artystycznych. Pomaga w odkrywaniu ich zdolności, jak również wrażliwości na otaczający je świat i ludzi. Konkurs poprzez piękną recytację, promuje dorobek myśli ludzkiej. Zmusza do refleksji i dostarcza wielu wzruszeń. Dzieci poznają nowych twórców i ich dzieła. W dniu 21 marca 2009 roku w Konsulacie Rzeczpospolitej Polskiej odbyły się finały konkursu. Z naszej szkoły wyróżnili się przede wszystkim: Antonia Nikolaev – wyróżnienie (kat. I) Julia Kowalczyk – III miejsce (kat. I) Patrick Luksza – II miejsce (kat. I) Monika Lubczyński – wyróżnienie (kat. II) Paulina Kalbarczyk – I miejsce (kat. III) W konkursie wzięło udział 32 dzieci wybranych w drodze eliminacji klasowych. Wszyscy uczestnicy zaprezentowali wysoki poziom artystyczny. Dziewiątka finalistów reprezentować będzie naszą szkołę w konkursie finałowym, który odbędzie się 21.03.2009 roku o godzinie 14.00 w Konsulacie Generalnym RP. Wszystkim serdecznie gratulujemy! Komisja oceniająca w składzie: Barbara Morel, Elżbieta Jędrzejowska, Alina Szędzioł, Jolanta Kalbarczyk, Aleksandra Kozyra wytypowała następujących uczniów do eliminacji w konsulacie: Antonia Nikolaev, Julia Kowalczyk, Patryk Luksza, Jakub Jakubczyński, Monika Lubczyński, Michalina Wawro, Paulina Kalbarczyk, Sara Tomaszewski, Anna SaryuszBielski. Echa z ostatniej chwili: DVD z nagraniem recytatcji: Antonii Nikolaev, Julii Kowalczyk, Patricka Lukszy, Moniki Lubczyński, Pauliny Kalbarczyk i Michaliny Wawro zostało wysłane do Tornoto do eliminacji Ogólnokanadyjskiego Konkursu „Mówimy Reymontem”. Aleksandra Kozyra Biuletyn szkolny 8 Uczniowie klasy VII o filmie, książce i sporcie Natalia Paruzel Moim ulub io nym filmem jest “Twilight”. Jest to film przygodowy z elementami akcji. Został nakręcony na podstawie książki pod tym samym tytułem. Głowną bohaterką jest dziewczyna o imieniu Bella Swan. Wkrótce po poznaniu Edwarda, Bella dowiaduje się, że jest on wampirem. Pomimo ryzyka bardzo się w nim zakochuje. Oboje przeżywają dużo przygód i niebezpieczeństw, ale Edward zawsze broni Belle także przed wa mp i r a mi . F i l m k o ń c z y s i ę szczęśliwie. 27 Dresses Hej dziewczyny…. Ten film jest dla was. Spotykacie się w weekendy z koleżankami i nie macie pomysłu co robić, obejrzyjcie ten film bo warto. Jest to opowieść o dziewczynie co była 27 razy druhną na weselach, ale ona sama jeszcze nie wyszła za mąż. Jej młodsza siostra poznała chłopaka i będą zaręczyny, czy będzie 28 sukienka? Musicie się przekonać sami oglądając ten film. Ja lubię tego rodzaju filmy daję mu ocenę 9/10. Paulina Kalbarczyk Ja lubię grać w piłkę nożną ponieważ przebywa się na świeżym powietrzu, biega się za piłką i spędza się czas z koleżankami. Ja gram już w lidze w Pierrefonds i IleBizzard. Jak oglądam mecze, w których grają moje koleżanki to pomaga mi to w tym, że potrafię grać lepiej. Myślę, ze piłka nożna jest najlepszym sportem na świecie. Dominica Żujwoda Jak każdy w moim wieku, uprawiam wiele sportów w zależności od pory roku i okoliczności. I tak, latem uwielbiam pływanie lub piłkę nożną a zimą, zabawy na śniegu i grę w hokeja. Jednak moim ulubionym ruchowym zajęciem jest taniec. Już trzy lata chodzę do szkoły tańca. Tańczę min. Hiphop i Jazz. Taniec jest tym czym lubię zajmować się najbardziej. Dalia Zylc Ja lubię filmy przygodowe i ten, który ostatnio oglądałem opowiada o poszukiwaniu tajemniczych skarbów. Film nosi tytuł „Blood Diamond” i akcja jego toczy się w Afryce. Poza tym ten film jest bardzo dobry, bo gra w nim jeden z ulubionych moich aktorów, Leonardo DiCaprio. Jeśli lubicie takie filmy to myślę, że warto go zobaczyć. Robert Kujawa Uważam, że sport jest bardzo ważną rzeczą w naszym życiu. Sport pozwala nam trzymać prawidłową kondycję. Moim ulubionym sportem jest piłka nożna. Dlaczego ? Dlatego, że się dużo biega i trzeba mieć dobry refleks. Lubię biec za piłką i strzelać gola. To jest świetne uczucie, uczucie wygranej i pokonanie przeciwnika. Kiedy gram mogę się wyładować i wyrzucić z siebie to co mi dokucza. Gram, gram i mam nadzieje na to, że będę mogła jeszcze długo grać. Karolina Włodarczyk Biuletyn szkolny Komedie to filmy, które lubię oglądać, bo można się pośmiać i ubawić z zaskakujących sytuacji. Jednym z takich wesołych filmów jest „MrBean na Wakacjach”. Przedstawia on aktora, który wygrywając wycieczkę radzi sobie doskonale nie mając pieniędzy, nie znając języka francuskiego i w końcu znajduje wymarzoną plażę. Polecam wszystkim obejrzenie tej komedii. Monika Leśków 9 Składamy bardzo serdecznie podziękowania dla naszych Panów Bibliotekarzy: Panu Janowi Szweykowskiemu i Pływanie jest moim ulubionym zajęciem. Chodzę na lekcje już trzy lata. Na basenie mam sporo koleżanek, które też tak samo jak ja bardzo lubią pływać. Chciałabym mieć dobre wyniki w tym sporcie i w przyszłości i brać udział w zawodach pływackich. Panu Tomkowi Kowalskiemu dziękujemy Izabela Cyranowicz Moimi ulubionymi książkami są te z rodzaju science-fiction. Wsz ystkie czytam, które opowiadają o rzeczach nierealnych, właściwie nie istnieją, ale działają na moją wyobraźnię. Lubię po prostu czytać i nie mam jednej tylko ulubionej książki. David Zawisła Zebrała Izabela Solska za umożliwianie nam korzystania z książek i filmów polskich w naszej szkole. Biuletyn szkolny 10 Klasa 2 liceum David Andrasik, Nathalie Arnaud, Paweł Derlukiewicz, Paweł Jarocki, Michał Jaworski, Filip Konieczny, Jonathan Kościelniak, Paweł Kowalczyk, Victor Mikołajczyk, Joanna Nakonieczna, Tomek Nodzyński, Patrycja Nowak, Olivia Pawłowski, Piotr Puszko, Anna Saryusz-Bielski, Sara Tomaszewska, Emilia Wojtowicz, Kasia Zawisła, Kamil Żujwoda Moment, który mi utkwił w pamięci to gdy w pierwszym roku przyszedł Mikołaj i ja nie mogłem się doczekać na Historia jest nauką o naszej przeszłości, o naszych prezent. Zapomniałem co dostałem. - Paweł J. przodkach i o naszej kulturze. Pomaga nam lepiej zapoznać się z naszą narodowością. Bez historii człowiek nie jest Przerwy były fajne i zrobiłem sobie dużo kolegów. Reszta prawdziwym człowiekiem, gdyż zna tylko teraźniejszość i to są żarty zrobione w klasie co są fajne momenty. - Filip często popełnia te same błędy co jego przodkowie. Historia Na pewno będę pamiętać parę tematów, które mnie zbliżą jest więc bardzo ważna według mnie. – Sara do polskiej kultury. Nie zapomnę przerw i fajne chwile z Dlaczego warto uczyć się historii? Ponieważ uczymy się nie powtarzać te same błędy jakie ludzie zrobili przed nami. Uczymy się też jak ludzie żyli dawno temu i pomaga nam stworzyć obraz jak żyli nasi własni dziadkowie i babcie. - Ania koleżankami, albo jak chłopaki rozrabiali na lekcjach. Joasia Bardzo lubiłem kiedy poszliśmy na wycieczki na koniec roku szkolnego. Było to fajne i też czekanie gdy Dlatego że można lepiej znać naszą historię. Jak byśmy jej poszliśmy do muzeum. - Tomek nie znali to ja bym nie był taki dumny z mojego kraju. Moje pierwsze i drugie wyjście na cmentarz, bo każdego Jonathan roku padał deszcz, ale nie w tym roku. Tak ogólnie to ja Warto uczyć się historii, bo trzeba wiedzieć co było, co się mam dobrą pamięć, ale bardzo krótką. – Patrycja stało kiedyś dawniej w naszym kraju. – Olivia To nam pomaga zrozumieć dlaczego żyjemy tak jak Byłam w tej szkole przez 10 lat i wydarzenie, które mi utkwiło w pamięci, to kiedy byłam mała, gdy żyjemy. – Natalka występowałam na Choince szkolnej. Było bardzo fajnie, Żeby wiedzieć co się stało z naszym krajem przed naszym nauczyłam się dużo o Janie Pawle II, naszym starym narodzeniem. – Dawid papieżu. – Olivia Wydarzenia, które mi utkwiły w pamięci są to przedstawienia bożonarodzeniowe, wielkanocne ale także Polska szkoła, z wielu sobót co mi pozostało w pamięci? i przedstawienia na zakończenie roku, w których brałam udział. Czy to w roli dziewczynki z zapałkami, Ewy, Mikołajki. Cmentarz. Spotkanie z weteranem, było mi drzewka lub koleżanki, bardzo dobrze się bawiłam i nigdy bardzo smutno kiedy weteran mówił nam swoją historię. – nie zapomnę tych chwil. –Sara Natalka Żeby lepiej znać nasze korzenie. – Joanna Biuletyn szkolny 11 Choinki, egzaminy, koniec roku i no tak… Spotkanie z Byłem na tournament carte 7 razy. Poszedłem do Stweteranem też! I wszystkie te prezentacje specjalne kiedy Sauveur na wodę. Byłem na baseball z moim tatą.Michał ktoś przychodzi rozmawiać o historii. - Ania Bardzo się cieszę, że mogę iść do polskiej szkoły. Mam dużo momentów, które mi utkwiły w pamięci, może te spotkania z weteranami i z córką weterana. Fajne były te lata, wszystkie te lekcje w polskiej szkole i wyjazdy. - Emilia Dzień dobry. W te wakacje podobał mi się najbardziej obóz na Kaszubach. Uważam że jest to jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi. Krajobraz jest fantastyczny. Zachód słońca jest niesamowity i mam nadzieję, że będę tam jeszcze parę razy. – Joasia Jak miałem moją pierwszą ocenę 5. Miałem bardzo dużo fun w 4 klasie. - Kamil Dużo mam wspomnień z polskiej szkoły! Lubiłam klasę z weteranem. Podobały mi się lekcje przed świętami wtedy kiedy robiliśmy kartki świąteczne, albo kiedy mamy fajne klasy: kolorujemy mapy, słuchamy muzyki, oglądamy filmy i bardzo dużo innych. - Kasia Wspomnienia z wakacji. Kiedy pojechałem do Washington D.C. widziałem pomnik Poszłem do Rzymu i widziałem Bazylikę św. Piotra i Lincolna. Ten pomnik jest duży i ciężki, wszystko jest Kaplicę Sykstyńską. Było bardzo pięknie i ładnie. zrobione z marmuru. Kiedy patrzysz jak Lincoln patrzy, Wszystkie obrazy były piękne. - Tomek widzisz Washington Monument i Kapitol. - Filip W te wakacje byłam w Paryżu z moją rodziną. Bardzo Podczas wakacji byłem w Polsce i lubiłam chodzić po sklepach, ale tyle ich było, że nawet w widziałem Kraków i tam było tydzień nie mogliśmy ich zrobić. - Natalia najładniej. Chętnie bym tam jeszcze Podczys moich wakacji widziałem różne plaże i dużą pojechał. - Jonathan część Ameryki. - Dawid Byłem w Mrągowie na Piknik Country gdzie dobrze się bawiłem oglądając paradę starych samochodów i motocykli. – Paweł K. Podczas moich wakacji byłem w Polsce. Jeździłem na skuterze wodnym. Byłem też wiele razy w hotelu, w którym się spędzało cały dzień. Jadło się w restauracji, potem się grało w tenisa i golfa. Bardzo mi się wakacje podobały. – Victor W czasie wakacji poleciałem na Florydę. Po paru dniach pięknej plaży pojechaliśmy na Seaworld. Był tam ogromny rekin, który ochlapał całą widownię. – Paweł J. Rochefeler Center, jeden z najpiękniejszych budynków w Nowym Yorku. Ładny plac z piękną figurą ze złota. Piotrek Pojechałam na miesiąc do Polski. Dużo podróżowałam w tym roku, pojechałam do Wieliczki zwiedzić kopalnię soli, do Warszawy, do Zakopanego i w Tatry. Jeśli nie wyjeżdżałam to siedziałam w Iwoniczu. - Ania Byłam z rodzicami na Słowacji, w zamku. Było przepięknie! Widziałam też Meksyk i też było super! W sumie, całe te wakacje są do powtórzenia. - Patrycja W te wakacje nie byłam na prawdziwych wakacjach, bo moja siostra kupiła sobie mieszkanie i moi rodzice chcieli jej pomóc, więc tylko pojechaliśmy do naszego “chalet” i widok był piękny, była woda niebieska i pełno drzew wokoło. - Olivia Byłam w Parku Łazienkowskim z kuzynką Zuzią. Widziałam Starówkę. - Emilia Na wakacjach byłam w Polsce w Jarocinie. Zobaczyłam całą moją rodzinę. Był ślub mojej cioci i było przepięknie. Bardzo mi się podobało. - Kasia Moje tegoroczne wakacje były cudowne! W pierwszym tygodniu pojechaliśmy do miasteczka Old Orchard Beach, w stanie Maine. Codziennie kąpaliśmy się w oceanie i opalaliśmy się na plaży. Po powrocie z Maine przylecieli do nas kuzyni z Polski. Razem zwiedzaliśmy wszystkie najładniejsze zakątki Montrealu. Jednak nic ich tak nie zafascynowało jak La Ronde. Zawsze będę pamiętała jak fajnie się razem bawiliśmy. – Sara Zebrała Jolanta Woźnowska Biuletyn szkolny 12 Zabawa z piórem Jan Kochanowski (1530-1584) jest najwybitniejszym poetą polskim epoki renesansu. Mistrz z Czarnolasu nie miał sobie równych za życia i jak nikt wcześniej, potrafił posługiwać się językiem polskim. Dlatego często nazywany był ojcem języka polskiego. Kochanowski jest autorem ponad 300 fraszek, czyli krótkich, żartobliwych i groteskowych utworów, które świadczą o tym, że bliska mu była filozofia przejęta od starożytnych głosząca "Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce". Jan Kochanowski pisał: Na Konrata Milczycie w obiad, mój panie Konracie, Czy tylko na chleb gębę swą chowacie? Na nabożną Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz, Czego się, miła, tak często spowiadasz? Na starość Biedna starości, wszyscy cię żadamy. A kiedy przydziesz, to zaś narzekamy. Do Hanny Na palcu masz dyjament, w sercu twardy krzemień, Pierścień mi Hanno dajesz, już i serce przemień. A oto kilka fraszek autorstwa uczniów klasy I liceum, którym te krótkie i zabawne wierszyki bardzo się podobały. Tematyka fraszek bardzo różnorodna, jak u Jana Kochanowskiego. O pisaniu fraszki Słońce świeci, bawią się dzieci, samolot leci, a Gabrysia fraszkę kleci. Gabriela Suryn O nauce Jeśli ci szkoła niemiła w młodości, To niczym nie zaskoczysz w przyszłości. Michalina Wawro Młodość i starość Mama mi mówiła, że starość nie radość, A tata mi mówił, ze młodość to wolność. Jan Libera O hokeju Gram w hokeja, To we mnie nadzieja. Wygram medale, To będą dolary. Dawid Zabielski Marzenie Śpij dziecino śpij I o Polsce śnij Filip Kwiatkowski Wszyscy uczniowie próbowali zabawy z piórem, czyli napisania fraszki. Okazało się jednak, że nie jest to takie łatwe. Najlepsze wierszyki zamieściłam powyżej Jolanta Mamoń Biuletyn szkolny 13 Przedszkolaki na Wielkanoc 49. KONKURS PISEMNY FUNDACJI IM. ADAMA MICKIEWICZA Dnia 7lutego 2009 roku odbył się w naszej szkole Konkurs Mickiewiczowski. W konkursie wzięli udział uczniowie od klas trzecich. Prace zostały ocenione przez nauczycieli, po czym te najlepsze zostały przekazane komisji, która biorąc pod uwagę zgodność tematu z treścią wypracowania, indywidualość pracy oraz styl wybrała następujących uczniów: Wielkanoc jest najstarszym i najważniejszym Świętem chrześcijańskim. Dzieciom kojarzy się z kolorowymi pisankami, mnóstwem pysznego jedzenia, śmigusem dyngusem i wieloma innymi przyjemnymi rzeczami. Święta spędzone przy stole w rodzinnym gronie to radosne chwile, które wspominamy przez cały rok. W dzisiejszych czasach gdy każdy dzień mija niezauważony to właśnie Święta sprawiają że mamy czas by nacieszyć sie sobą. To czas gdy z przyjemnością odwiedzamy swoich bliskich i przyjaciół. Siedząc przy świątecznym stole, w wyjątkowym i podniosłym nastroju, mamy okazję do spotkań, długich rozmów. Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych Pełnych wiary, nadziei i miłości Radosnego, wiosennego nastroju Serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół, oraz wesołego "Alleluja" Krzysztof Matysiak Monika Lubczyński Nicole Arnauld Marta Kostecka Natalia Wilk Patrycja Chmurzyńska Dalia Zylc Sara Tomaszewski Ania Tomaszewski Prace tych dzieci zostały wysłane do Toronto, gdzie tamtejsza komisja wybierze najlepsze prace wśród naszych uczniów. Wyniki zostaną ogłoszone na koniec tego lub początek nowego roku szkolnego. Dziękujemy wszystkim ucznom naszej szkoły za udział w konkursie. Jeśli nie powiodło się Wam w tym roku, to pamiętajcie, że w przyszłym znów będzie organizowany kolejny konkurs, do którego podejdziecie wzbogaceni w nową wiedzę, przeżycia i doświadczenia. BM życzą PRZEDSZKOLAKI z panią Danusią Sibigą Biuletyn szkolny Co to jest Wielkanoc? Wielkanoc (Pascha, Triduum Paschalne i Niedziela Zmartwychwstania) najstarsze i najważniejsze święto chrześcijańskie upamiętniające zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Poprzedzający ją tydzień, stanowiący okres wspominania najważniejszych dla wiary chrześcijańskiej wydarzeń, nazywany jest Wielkim Tygodniem. Ostatnie trzy doby tego tygodnia: Wielki Czwratek (wieczór), Wielki Piątek, Wielka Sobota i Niedziela. Jest to wydarzenie uobecniane i ponawiane każdego roku jako najważniejsze dla chrześcijan. Jest to szczyt roku liturgicznego i najważniejsze wydarzenie w Liturgii Kościoła. Wielka Niedziela jest pierwszym dniem wielkanocnego okresu świątecznego zwanego oktawą wielkanocną. Okres Wielkanocny rozpoczyna się Wigilią Wielkanocną. Czas Wielkanocnej radości trwa w liturgii 50 dni i kończy się niedzielą Zesłania Ducha Świętego. W 40. dniu (czwartek) obchodzona jest uroczystość Wniebowstąpienia Pana Jezusa. Cały okres przygotowania do świąt wielkanocnych rozpoczyna się od środy popielcowej poprzez Wielki Post. Uczestniczymy wtedy w rekolecjach, spowiedzi, nabożeństwach Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali. Przedłużeniem świąt wielkanocnych jest okres wielkanocny aż do Uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Czy wiesz że...? Baranek Boży (łac. Agnus Dei) - tytuł, którego w Nowym Testamencie używał wobec Jezusa Chrystusa Jan Chrzciciel. Jest to odwołanie do nauki starotestamentowej, w której ofiara z baranka jest ofiarą składaną Bogu i ważnym elementem celebracji święta Paschy. Baranek Boży symbolizuje ofiarę Jezusa na krzyżu, którą złożył dla odkupienia ludzkości. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa Jezusa Chrystusa przedstawiano m.in. w symbolu baranka paschalnego. Najbardziej rozpowszechnione w części stałej mszy św. jest wezwanie: Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem. Warto wiedzieć Chrześcijaństwo nawiązuje do żydowskiego święta Paschy, ponieważ w postaci Ostatniej Wieczerzy Jezus i apostołowie obchodzili w istocie wieczór sederowy. Dokonało się wtedy ustanowienie Eucharystii, w której Jezus zastąpił paschalnego baranka. Pascha w znaczeniu przejście odnosi się również do przejścia Chrystusa ze śmierci do życia, które dokonało się w momencie powstania z martwych w Wielką Noc. O. Adam Zawacki OFM Conv (franciszkanin) 14 Osiołek Uparciuch W małej wiosce izraelskiej, czyli w tym samym kraju, w którym mieszkał Pan Jezus, żył sobie osiołek. Nie było by w tym pewnie nic dziwnego, gdyby nie zachowanie owego osiołka. Wszyscy w okolicy wiedzieli, że jest on po prostu okropnie uparty! Inne osły ciężko pracowały dla swoich gospodarzy, a ten jeden nie chciał nic robić. Jak się uparł to nie było sposobu żeby go przekonać. Gospodarz prosił osiołka, aby mu pomógł w przenoszeniu ciężarów, ale osiołek odwracał łeb w drugą stronę i udawał, że nie słyszy. Od jego wielkiego uporu zostało mu nawet nadane imię. Osiołek ten nazywał się Uparciuch. I tak jak się nazywał, tak też i postępował. Jednak miarka w końcu się przebrała. Pewnego dnia gospodarz przyszedł do stajni i oznajmił Uparciuchowi, że jeżeli nie będzie chciał pracować to zostanie sprzedany. Osiołek się wystraszył, bo dobrze mu było u gospodarza. Pomyślał, że trochę popracuje i wróci do starych przyzwyczajeń. Następnego dnia rano wyszedł z gospodarzem w pole. Cały dzień ciężko pracowali, aż osiołek poczuł, że zupełnie opadł z sił. Kiedy wracali do domu, Uparciuch nagle się potknął i upadł. Niestety tak nieszczęśliwie, że upadając złamał sobie nogę! Gospodarz bardzo się zmartwił. Powiedział Uparciuchowi, że teraz to na pewno go sprzeda, bo niepotrzebne mu jest chore zwierzę. Osiołek posmutniał. Kiedy tak leżał nadeszła grupa ludzi. Jeden z nich zbliżył się do cierpiącego Uparciucha i go pogłaskał. Osiołek poczuł dziwne ciepło w miejscu, gdzie ręka tego Obcego dotykała jego głowy. Następnie ów dziwny Człowiek pogłaskał jego kopytko. Uparciuch poczuł jak ból znika i może znowu poruszać nogą. Osiołek stanął na nogi i popatrzył w oczy Nieznajomemu. Zobaczył w nich samą dobroć. Od tego momentu Uparciuch całkiem się zmienił. Pierwszy wyruszał do pracy i ostatni wracał z pola. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni tą dziwną przemianą Uparciucha. Najbardziej cieszył się z niej gospodarz. Pewnego dnia, kiedy osiołek jak zwykle wracał z pola zobaczył na podwórzu dwie osoby. Słyszał jak rozmawiają oni z gospodarzem, a potem podeszli do niego i zabrali go ze sobą. Osiołek nie wiedział dokąd idzie. W końcu zatrzymali się na polanie. Było tam więcej ludzi. Między nimi spostrzegł tego dziwnego Człowieka, który wyleczył jego kopytko. Rankiem na grzbiet Uparciucha położono nakrycie i osiołek poczuł, jak ktoś na nim siada. Odwrócił swój ośli łeb i spostrzegł, że to jest On. Razem z innymi wyruszyli w stronę wielkiego miasta – Jerozolimy. Osiołek bardzo się dziwił, bo jeszcze nigdy nie widział takich wysokich murów. Podeszli do bramy, przy której stało mnóstwo ludzi. Wszyscy oni machali i wiwatowali. Przeszli przez bramę i weszli do miasta. Po obu stronach drogi stali ludzie z gałązkami palmowymi i wołali „Niech żyje Król!”, „Hosanna Synowi Dawida!”. Pod stopy Uparciucha kładli swoje płaszcze. Osiołek zastanawiał się kogo wiezie na swym grzbiecie. Na pewno był to ktoś wyjątkowy. Ludzie nazywali Go Królem! Osiołek poczuł się bardzo dumny, że wiezie na swoim grzbiecie Króla! Kiedy dojechali na miejsce Król zsiadł z grzbietu posłusznego Uparciucha. Podziękował swojemu przyjacielowi osiołkowi, a jego uczniowie odprowadzili Uparciucha do domu. Osiołek nie wiedział, że za kilka dni znowu spotka swojego niezwykłego Przyjaciela, ale jakże inne będzie to spotkanie. Ewelina Gołaś Biuletyn szkolny O osiołku Uparciuchu cz. II (WIELKI PIĄTEK) Kilka dni po radosnym i uroczystym wjeździe Pana Jezusa na grzbiecie Uparciucha do Jerozolimy doszło do ponownego spotkania Osiołka z jego nowym Przyjacielem. Gospodarz w piątkowy poranek załadował na grzbiet Uparciucha kosze z warzywami. Chciał je sprzedać na jerozolimskim targu, a osiołek pomagał mu je dostarczyć na miejsce. Zmierzali w stronę wielkiego miasta, dookoła widać było zagajniki drzew oliwnych. Osiołka zdziwiła całkowita cisza, nie było słychać ani jednego ptaka, jakby wszystkie gdzieś się ukryły. Mury Jerozolimy były coraz bliżej, w końcu dotarli do bram miasta. Było tłoczno i gwarno, wszędzie pełno ludzi, a każdy spieszył się z jakąś bardzo pilną sprawą. Gospodarz z Uparciuchem wmieszali się w ten kolorowy i gwarny tłum. Kiedy szli w stronę targu, nagle zza rogu wyszła spora grupa ludzi, którzy coś gorączkowo krzyczeli. Zaciekawiony Osiołek wyciągnął szyję, próbując dostrzec co ciekawego się tam dzieje. W pewnej chwili tłum się przerzedził i oczom zdumionego Uparciucha ukazał się straszny widok. Między krzyczącymi ludźmi był jego Przyjaciel, ale nikt nie wołał „Hosanna niech żyje Król”, wręcz przeciwnie, tłum krzyczał „na krzyż z Nim, ukrzyżuj!”, zamiast korony ze złota, miał na głowie koronę z cierni, zamiast królewskich szat na ramionach, dźwigał ciężki krzyż. Żołnierze zamiast Go bronić, bili Go i popychali. Przerażony Osiołek nie mógł uwierzyć w to, co widzi. Wyszarpnął z rąk gospodarza uzdę i poszedł wraz z tłumem. Chciał podejść jak najbliżej Jezusa, ale nikt nie chciał go przepuścić. W pewnej chwili Uparciuch spostrzegł, że Pan Jezus upada pod ciężarem krzyża. Tego nie mógł już znieść. Zaczął odpychać rozkrzyczanych ludzi, wpadł między żołnierzy, wierzgnął kilka razy i w końcu był blisko swego Przyjaciela. Podszedł do Niego powoli, dotknął delikatnie pyskiem Jego poranionej twarzy. Próbował zrzucić ciężki krzyż z pleców Jezusa, lecz żołnierze już go odciągali. Nie rozumiał jak ludzie mogą być tak okrutni dla Tego dobrego Człowieka. W ostatniej chwili Jezus podniósł głowę i spojrzał w oczy zrozpaczonego Uparciucha. Osiołek zobaczył w nich miłość, która zalała jego nieszczęśliwe ośle serce. Nie było tam nienawiści, złości ani gniewu, była tylko MIŁOŚĆ. Uparciuch pozwolił, aby ludzie go minęli, lecz nie mógł zostawić swego Przyjaciela. Wraz ze wszystkimi poszedł drogą krzyżową. Doszli na górę Golgotę. Tam Jezusa obdarto z szat i przybito do krzyża. Osiołkowi łzy płynęły z oczu, zaczął żałośnie ryczeć, lecz nikt nie zwracał na niego uwagi. Po pewnym czasie pod krzyżem zostało tylko kilka osób i żołnierze. Kiedy Jezus umarł niebo pociemniało, ziemia się zatrzęsła, ale Uparciuch stał nieporuszony wpatrując się z rozpaczą w twarz swego Przyjaciela. Potem ciało Jezusa zdjęto z krzyża i ostrożnie zawinięto je w płótna, Uparciuch podszedł do ciała Przyjaciela i pozwolił, aby delikatnie ułożono je na jego grzbiecie. Ostrożnie zaniósł je do przygotowanego grobu. Potem grób zamknięto wielkim głazem. Smutny Osiołek udał się do swego domu. Wszedł do zagrody, a łzy płynęły po jego pysku, skapując na świeżą słomę. Nie potrafił tego zrozumieć, nie wiedział, dlaczego tak skrzywdzono jego Przyjaciela. Przecież tydzień wcześniej wołano, że Jezus jest Królem! Trzy dni później osiołka spotkała największa niespodzianka i ogromna radość, ale o tym Kto i co było tego przyczyną dowiecie się już niedługo. 15 O osiołku Uparciuchu cz. III (Zmartwychwstanie Pańskie) To było okropne, trzeci dzień Uparciuch przypominał sobie wydarzenia z piątku. Nie potrafił zapomnieć tych pełnych miłości oczu swego Przyjaciela. To wspomnienie wracało do niego z każdym zamknięciem powiek. Uparciuch nie potrafił znaleźć sobie miejsca, chodził z kąta w kąt stajni i zastanawiał się nad tym, co widział. W niedzielny poranek do stajni wszedł gospodarz. Powiedział, że muszą iść do Emaus, bo chce odwiedzić swoją rodzinę, która tam mieszka. Ma kilka rzeczy do zabrania, więc Uparciuch mu pomoże. Załadował na grzbiet osiołka przygotowane prezenty i wyruszyli w drogę. Po godzinie na drodze pojawiło się dwóch ludzi. Okazało się, że i oni idą do Emaus. Po krótkiej rozmowie dwaj mężczyźni wyprzedzili nieznacznie gospodarza i Uparciucha. Byli bardzo smutni i wyraźnie czymś poruszeni. Osiołek usłyszał, że rozmawiali o Jezusie i o wydarzeniach z piątku. Nagle z bocznej ścieżki podszedł do nich jakiś człowiek. Osiołek przyglądał mu się z niedowierzaniem. Przecież to On! Poznałby swego Przyjaciela wszędzie, ale dlaczego ci dwaj Go nie rozpoznali? Rozmawiali z Nim jakby pierwszy raz w życiu Go widzieli, a przecież podobno był ich Nauczycielem i Mistrzem! Uparciuch słyszał, jak uczniowie opowiadają jego Przyjacielowi o tym, co się wydarzyło w Jerozolimie. Osiołek chciał im powiedzieć, że przecież to Jezus z nimi rozmawia, ale kto by słuchał porykiwań osła. Tak doszli do Emaus. Uczniowie z Jezusem weszli do gospody, za nimi wszedł gospodarz. Uparciuch przez okno widział jak Jezus bierze do rąk chleb i go łamie. Po chwili zniknął, a uczniowie wybiegli z gospody, lecz nie potrafili znaleźć swego Nauczyciela. Osiołek popatrzył jak wracają drogą do Jerozolimy. To jednak nie było już dla niego ważne. Najważniejsze było to, że jego Przyjaciel żyje! Nie wiedział jak to możliwe, ale poczuł ogromną radość. Zaczął brykać radośnie i porykiwać. Wieczorem w swojej stajni osiołek ciągle niespokojnie się kręcił. W pewnym momencie poczuł na swojej głowie ciepły dotyk, kiedy podniósł swój ośli łeb zobaczył pełne miłości oczy swego Przyjaciela. Jezus delikatnie pogłaskała Uparciucha po głowie i szepnął mu coś do ucha. Co mu powiedział? Tego nie wiemy, ale od tego dnia Uparciuch już nigdy nie był smutny i zawsze z ochotą szedł do pracy. Ewelina Gołaś Biuletyn szkolny 16 Polonijna Kasa Kredytowa w Montrealu, zaprasza do korzystania z pełnych usług finansowych prowadzonych przez Kasę. PRZYJDŹCIE DO KASY! U nas składajcie depozyty, zaciągajcie pożyczki hipoteczne, personalne i linie kredytowe. Korzystajcie z Kart Kredytowych Desjardis nabytych w Kasie. U nas wykupicie ubezpieczeniana życie, dom, samochód, itp. Od stycznia 2008 r. będzie możliwość zakładania dla dzieci szkolnych kont oszczędnościowych. Konta te będą specjalnie korzystnie opracowane. Osiągnięte ZYSKI KASY – ZOSTAJĄ W POLONII. WRACAJĄ w postaci DYWIDEND oraz dotacji dla POLSKICH SZKÓŁ, PARAFII, BIBLIOTEKI oraz innych organizacji polonijnych. Me Lukasz Granosik 240, St-Jacques O. 10e étage Montréal, QC H2Y 1L9 Avocat Usługi wyłącznie dla przedsiębiorstw Tél 514-847-4996 Télécopieur 514-286-5474 [email protected] [email protected] FERREIRE LEMPICKA Avocats et agents de brevets et de marques de commerce Bureau 1100 1981, avenue McGill College Montréal (Québec) H3A 3C1 Canada Droit des affaires / Droit de l’emploi et du travail / Litiges / Propriété intellectuelle Montréal / Ottawa / Québec / Toronto / Londres ogilvyrenault.com le jardin de mélissa Kwiaty na wszystkie okazje Bukiety, Śluby, Szpitale, Pogrzeby Dostawa do Polski i innych krajów Tel: 514-488-1147 6206, rue Sherbrooke O. Mantreal 1-877-4881147 www.lejardindemelissa.com [email protected] Poszukujemy kandydatów do pracy na stanowisku operatorów / programistów maszyn CNC. Doświadczenie wymagane KLFLO maters.inc. 4110 Seré, St. Lautent, QC H4T 1A6 MAGDALENA ŁEMPICKA Tel. 514-737-3322 F. 514-737-3306 [email protected] Avocates-Attorneys Tel : 514-369-1798 Fax : 514-369-8688 Courriel: [email protected] Biuletyn szkolny 17 Biuletyn szkolny 18 RE/MAX Invest. 4701-K boul. St-Jean, DDO EWA BORYS Affiliated RE Agent Cell: (514) 513-2265 email:[email protected] To miejsce czeka na Twoją reklamę