Magazyn samorz¹dowy Gminy Lisia Góra Magazyn samorz¹dowy

Transkrypt

Magazyn samorz¹dowy Gminy Lisia Góra Magazyn samorz¹dowy
Nr 8/2015
wrzesień 2015 r.
ISSN 1730-0738
gazeta bezpłatna
Magazyn samorz¹dowy
samorz¹dowy Gminy
Gminy Lisia
Lisia Góra
Góra
Magazyn
Sprawdzony samorządowiec
może być skutecznym posłem s.10
Kabaretowe Dożynki Gminy Lisia Góra
s. 12
Lisia Góra będzie miała żłobek!
s.15
Wrak Race w Śmignie
s.19
Wsparcie dla najzdolniejszych
s. 15
,,Społeczna odpowiedzialność biznesu to niezwykle ważny element
współpracy biznesu oraz samorządu. To właśnie dzięki Państwa
zaangażowaniu udało nam się w tym roku ożywić naszą ofertę
kulturalną, która cieszyła się za każdym razem rekordowym
zainteresowaniem. Dziękuję wszystkim Państwu i każdemu
z osobna za zrozumienie, otwarte serca i za świetną wspólną zabawę,
zapraszając do współpracy już w przyszłym roku!”
Arkadiusz Mikuła
wójt gminy Lisia Góra
Sponsorzy Dożynek Gminy Lisia Góra
Sponsorami strategicznymi byli:
1. Janusz Nowak – Dom Handlowy „SOLO”
w Lisiej Górze
2. Wojciech Szatko, Witold Kania,
Wiesław Kołpa - „LISPOL” w Lisiej Górze
3. Wiesław Marciniec - stolarka aluminiowa
„ALUMAX” w Śmignie
4. Kazimierz Białas - Malarnia proszkowa „ARKAN”
w Śmignie
5. Katarzyna Roleska - Gospodarstwo Agroturystyczne
„Roleski Ranch”
6. Anna i Krzysztof Kułagowie - Hurtownia
Art. Spożywczych „MARCOLA” w Tarnowie
7. Andrzej Wojciechowski i Piotr Wojciechowski
- Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów „ANPOL”
w Lisiej Górze
8. Maria Nytko - „BRUK-MAR” - skład kostki brukowej
w Zaczarniu
9. „LIDL”- mądry wybór w Lisiej Górze
10. Jerzy Mądel - Biuro Turystyczne - „MĄDELTRANS”
w Tarnowie
11. Krzysztof Bień - Firma „POWIŚLE” w Lisiej Górze
12. Marcin Kiwior - wójt gminy Skrzyszów
Sponsorzy pozostali:
1. Wiesław Mikuła - Studio ATM w Lisiej Górze
2. Dariusz Armatys - Firma Przewozowa „ARAMIS”
w Lisiej Górze
3. Wojciech Pożdał - Towarzystwo Handlowo-Usługowe
„FLOK” w Brzozówce
4. Marzena Igielska-Stach i Piotr stach- „EUROBUD
MAX” w Lisiej Górze
5. Michał Kowal - „BRZOZ-CAR” w Brzozówce
6. Rafał Szczepanik i Piotr Szczepnik Firma „PROFIS”
w Brzozówce
7. Stanisław Golonka – Firma „DECO-MIX”
w Lisiej Górze
8. Aniela Szerszeń - Firma Usługowa „SZERSZEŃ”
w Pawęzowie
9. Marta i Marian Brożek - „HAKPOL” w Zaczarniu
2
10. Marian Kurek - Młyn Gospod. W Lisiej Górze
11. Dariusz Pomykacz i Bogusław Rapała-Przychodnia
Weterynaryjna w Lisiej Górze
12. Dariusz Kalina - Firma „DELPOL” w Brzozówce
13. Józef Młynski - Ślusarstwo Produkcyjne w Brzozówce
14. Janina Ochał – Sklep „OCHTAR” w Brzozówce
15. Krzysztof Wawrzon - „AUTO USŁUGI” w Pawęzowie
16. Józef Jaworski - Tartak „KOREX” w Nowej Jastrząbce
17. Franciszek Czupryna - Hurtownia „POLONEZ”
w Lisiej Górze
18. Kazimierz Racia - Stacja Paliw w Brzozówce
19. Janusz Szatko - „BAR BISTRO” w Lisiej Górze
20. Bogdan Sapa - Odlewnia Żeliwa „ŻELMET”
w Nowej Jastrząbce
21. Krakowski Bank Spółdzielczy o/ Lisia Góra
22. Józef Pinas - „BRUK-TRANS” Lisia Góra
23. Stanisław Wałaszek - Zakład Murarsko-Tynkarski
w Kobierzynie
24. Paweł Łosiowski - Ferma Drobiu w Lisiej Górze
25. Janusz Cetnar- Hurtownia Materiałów Eektrycznych
„MEGA-EL”
26. Jan Fido - firma Wod-Kan Co-Gaz w Lisiej Górze
27. Łukasz Wnęk - „MAJSTERMARKET” w Lisiej Górze
28. Jolanta i Jerzy, Barbara i Mariusz Kawalcowie Ubojnia
Drobiu w Nowych Żukowicach - „DROB-TAR”
29. Piekarnia i cukiernia „BARSZCZ” w Kobierzynie
30. Teresa Madej - Hotel „WESOŁA” w Nowej Jastrząbce
31. Józef Pinas i Mariusz Gębala- Centrum brukarskie
„PG” w Lisiej Górze
32. Zdzisław Starzec - Firma Handlowa „MONIKA”
w Lisiej górze
33. Ryszard Madej - Firma kierowania i nadzorowania
Robót Drogowych – Brzozówka
34. Andrzej Pyrek i syn usługi koparkami oraz transport
Lisia Góra
35. Bogdan Ludwa - Gospodarstwo Ogrodnicze
w Pawęzowie
Sponsorami Festynu Wakacyjnego – Parowy Puchar
Strongman oraz koncert Szymona Wydry i zespołu
Carpe Diem byli:
Głos Lisiej Góry
G£OS Lisiej Góry
str. 3
G£OS REDAKTORA NACZELNEGO
Drodzy
Czytelnicy!
Oddajemy w Wasze
rêce, po dosyæ d³ugiej przerwie, kolejne wydanie
"G³osu Lisiej Góry". Ju¿ na samym
pocz¹tku pragnê
podziêkowaæ mojej
poprzedniczce
pani Lidii JaŸwiñskiej za poœwiêcenie i w³o¿ony trud w przygotowywanie przez lata kolejnych numerów pisma naszej Ma³ej Ojczyzny,
¿ycz¹c jej jednoczeœnie powodzenia w dalszej pracy
zawodowej.
Przegl¹daj¹c kolejne strony "G³osu Lisiej Góry"
znajd¹ Pañstwo nie tylko wynik jednego z najwa¿niejszych w roku g³osowañ Rady Gminy, rozmowy z gminnymi samorz¹dowcami, ale równie¿
relacje z ró¿nych wydarzeñ, które mia³y miejsce
w ostatnich miesi¹cach. W tym numerze tak¿e rady
ekspertów z zakresu diet oraz technik kulinarnych.
Spis treœci:
* Stawiamy na rozwój ......................................................... str. 4
* So³ectwo Zaczarnie ........................................................... str. 7
* Wolak bez absolutorium ................................................... str. 8
* To by³a trudna kadencja Rady Gminy .............................. str. 9
* Chcemy realnego otwarcia na inwestycje ....................... str. 10
* Najgorsza droga w Ma³opolsce doczeka siê remontu? ... str. 11
* M³odzi przyci¹gaj¹ do Tarnowa ..................................... str. 12
* Czy genodieta zmieni podejœcie Polaków do ¿ywienia .. str. 13
* Dla mamy i taty .............................................................. str. 16
* Dziêkczynienie za kanonizacjê œw. Jana Paw³a II .......... str. 17
* “Z³ote Gody” .................................................................. str. 18
* Na kartach wspomnieñ ................................................... str. 20
* Turniej polonijny na wodzie ........................................... str. 22
* XIV Miêdzyszkolny Turniej Czytelniczy ....................... str. 26
* Dzieñ Dziecka ................................................................. str. 27
Janusz Kobis
DO ZAKOPANEGO
Jedziesz do Zakopanego,
Uwa¿aj jeleniu,
Górale siê znaj¹
Na ceprów strzy¿eniu.
FRASZKI
BRUKSELA II
Patrz¹c z wysoka
Dodaje jej smaku
Gotfryd z Bouillon
Na wspania³ym rumaku.
PARY¯
Choæ pod dachami jesteœmy
Pary¿a,
Wszystko nas oddala
A nic nas nie zbli¿a.
ANTWERPIA (HAND
WERPEN)
Uchylaj¹c nieco r¹bka tajemnicy, mogê Pañstwu
Nad rzek¹ Skald¹
zdradziæ, i¿ z numeru na numer "G³os Lisiej Góry"
Olbrzym Druon Antigoon
bêdzie ewoluowa³ tak, aby odpowiedzieæ na Pañnaprêdce
stwa oczekiwania. Zmiany, zmiany, zmiany mamy
Niep³ac¹cym myta
nadziejê, ¿e przypadn¹ Czytelnikom do gustu.
liśmy także
wójtarêce.
naszej gminy, z którym
Obcina³
podsumowujemy
ostatnie wydarzenia
CESARSTWO RZYMSKIE
oraz
radną
powiatu
tarnowskiego Annę
Serdecznie zapraszam do wspó³pracy wszystkich
Rzym
by³ potê¿ny,
Było głośno,
kolorowo,
z domieszką Grabczyńską, która zdecydowała się na
d dtworzeniu
a j e m y ców.
mieszkañców naszej gminyO w
kolejnych
Lecz w
sta³tym
siê numerze
ma³y, nie
BRUGIA
adrenaliny. Dlatego
w Wasze
ręce zaproszenie
start w zbliżających się wielkimi krokami
wydañ "G³osu Lisiej Góry".
Szczególnie
Na
pewno
akwedukty
Któ¿ w przepiêknej Brugii
brakuje obszernych fotorelacji z minio- wyborach
kolejne wydanie
parlamentarnych.
kierujê do instytucji kultury,
klubów sportowych
Mu
zardzewia³y.
Podziwiaæ nie zdo³a
pisma
naszej nych wydarzeń.
Już Marmurowej
tradycyjnie ponawiam
zaprooraz organizacji pozarz¹dowych
dzia³aj¹cych w rePiety
małej Ojczyzny.
Na naszych łamach kontynuujemy szenie do
współpracy, które kieruję do
gionie. Chcê, aby "G³os
Lisiej
Góry"
by³
Pañstwa
Micha³a Anio³a?
Za nami nie- wizyty w kolejnych sołectwach naszej wszystkich
mieszkańców oraz instytucji
g³osem!
BRUKSELA
I
zwykle napięty gminy. Tym razem
odwiedziliśmy
sołty- w naszej gminie. Dla naszej Gazety to
Na rynku
kalendarz wyda- sów w Lisiej Górze
oraz w
w Brukseli
Kobierzynie, właśnie Państwa głos i opinie są najważW
œrodku
ratusz
siê bieli,
¯yczê
mi³ej
lektury!
rzeń gminnych. Niemal co dwa tygodnie z którymi porozmawialiśmy
na temat
co- niejsze! GANDAWA
Lecz nadejdzie
taka
data,
W gotyckiej katedrze
w gminie Lisia Góra odbywała się impre- dziennych problemów,
z jakimi borykają
Miłej lektury!
bêdzie
ton¹³
w kwiatach.
Od samego ranka
za, która przyciągała
tysiące
mieszkań- się mieszkańcy.Rynek
Micha³
Gniadek
W ogniu
pytań
postawiZachwyci ciê Redaktor
s³ynna Naczelny
Drodzy Czytelnicy!
Redaktor Naczelny
„Adoracja Baranka”.
Redaktor Naczelny: Micha³ Gniadek, tel.kom. 519656771
KolegiumMarek
Redakcyjne:
Brożek, Michał
Gniadek,
Witek,Edward
RyszardKędzierski,
Wojnarowski
Kolegium Redakcyjne:
Cygan,Andrzej
Jacek Niedojadło,
Monika
Tomala, Ryszard
Ryszard Witek,
Tomasz Łakoma.
Adres redakcji: Gminny Oœrodek Kultury w Lisiej Górze z/s w Œmignie, Œmigno 30 33-140 Lisia Góra,
tel 14 6784087, e-mail: [email protected]
Wydawca: Rada Gminy w Lisiej Górze
Skład i druk: www.DrukarniaKrakow.pl tel.: 509 297 837
Za treœæ og³oszeñ redakcja nie odpowiada. Publikuj¹c materia³ nades³any, redakcja nie bierze odpowiedzialnoœci za treœæ, która mo¿e
Za treść
Redakcja
nie odpowiada.
materiałi nadesłany,
redakcja
nie bierze odpowiedzialności
byæogłoszeń
sprzeczna
z naszymi
pogl¹dami.Publikując
Korespondencji
materia³ów
nie zamówionych
nie zwracamy. za treść,
która może być sprzeczna z naszymi poglądami. Korespondencji i materiałów niezamówionych nie zwracamy.
wrzesień
3
Piszemy nową historię gminy
Rozmowa z Arkadiuszem
Mikułą, wójtem gminy Lisia
Góra, o bogatym kalendarzu
tegorocznych imprez kulturalnych oraz rekordowych
wydatkach na inwestycje
Jesteśmy
świadkami
tworzenia się historii? Jak nigdy dotąd
w gminie Lisia Góra co dwa tygodnie odbywały się imprezy przyciągające
tysiące
mieszkańców
z całego regionu. Na inwestycje w różnych zakątkach gminy przeznaczono rekordowe 12 milionów złotych,
a wszytko to robi nowy – młody wójt
4
(dopiero drugi w całej historii lisogórskiej samorządności) w przeciągu ledwo 9 miesięcy swoich rządów.
Ładnie to brzmi, że piszemy zupełnie nową historię naszej gminy. Coś
w tym jednak jest, bo przecież trzeba
zmieniać świat na lepsze. Ale mówiąc już
całkiem poważnie, to wszystko nie jest
aż tak skomplikowane, jak się wydaje na
pierwszy rzut oka. Wystarczą chęci, zaangażowanie oraz wiara we własne możliwości. Banalne, ale prawdziwe. Obiecałem w kampanii wyborczej mieszkańcom
zmiany. Dotrzymałem słowa. Pragnę
dodać, że sztuką nie jest przy okazji tak
wielu wydarzeń, których byliśmy ostat-
nio świadkami, sięgać obficie po środki
z budżetu gminy. W tym miejscu zatem
kieruję serdeczne podziękowania dla
wszystkich sponsorów, którzy nie szczędzili grosza na to, aby w naszej gminie po
latach ciszy wreszcie było głośno. Udało
nam się zaproponować bardzo ciekawy
i różnorodny kalendarz imprez, który spotkał się z żywym zainteresowaniem mieszkańców, o czym świadczą
kilkutysięczne frekwencje na naszych
eventach. To jednak nie mój sukces,
a nas wszystkich, to sukces naszej gminy
i tak to postrzegam. Już jednak mogę zapewnić, że przyszły rok nie będzie pod
tym względem gorszy!
Głos Lisiej Góry
Piękne i szybkie samochody, potyczki siłaczy, adrenalina związana
z wyścigami na gminnych bezdrożach,
koncerty gwiazd przez duże ,,G” stały
się wyznacznikami gminnej oferty kulturalnej już na stałe?
Mam nadzieję, że co roku będziemy
powtarzać tego typu wydarzenia, jednak nie będziemy popadać w rutynę,
bo nie o to chodzi. Mamy ambicje, aby
nasz kalendarz imprez był żywy, otwarty
na pomysły, różnorodny. Już wiemy, że
w przyszłym roku imprezy będą rozłożone
w czasie, bowiem dwutygodniowy odstęp stanowi prawdziwe wyzwanie organizacyjne. Zlot starych samochodów już
na stałe zagości w naszym kalendarzu,
natomiast co do rajdu super rally czy
wrak race decyzji nie ma, ale chyba w tym
kierunku będziemy zmierzać, bowiem
frekwencja była naprawdę imponująca.
Ktoś mnie kiedyś zapytał, dlaczego tyle
organizujemy imprez? Odpowiedź jest
prosta – z każdym wydarzeniem rosła
frekwencja, nie o 100-200 osób, a 10002000 mieszkańców, nie tylko z naszej
gminy, ale nawet spoza powiatu tarnowskiego. To widać na zdjęciach czy relacjach w telewizjach, nie tylko lokalnych
mediów, ale gościliśmy również ogólnopolskie stacje.
Jest Pan, jak już wspomniałem blisko rok na stanowisku wójta. Coś Pana
zaskoczyło w tym czasie?
Owszem, ale zaskoczenia te trzeba
podzielić na dwie grupy. Na minus muszę
zapisać niestety próby testowania mnie
na początku roku przez różne osoby.
Z racji tego, że po blisko 25 latach w
gminie zmienił się wójt oraz mojego
niezaawansowanego wieku (śmiech przyp. red.) niektórzy testowali moją
asertywność, uległość w zawieraniu
kompromisów, ale szybko musieli zweryfikować swoje zdanie na mój temat.
Najważniejszą umową jaką zawarłem
była ta w trakcie ubiegłorocznej kampanii
z mieszkańcami. Zaproponowałem konkretne rozwiązania, kompletną wizję
rozwoju naszej gminy oraz chęć dialogu i współpracy – z tego nie wycofam
się nigdy. Kolejnym zaskoczeniem na
minus była konieczność odbudowy reputacji naszej gminy. Przyznam wprost,
że byłem w szoku kiedy dowiedzieliśmy
się jak nasza gmina jest źle postrzegana już po kilku rozmowach na szczeblu
powiatowym, wojewódzkim czy rządowym. Staramy się sukcesywnie budować
relacje, a gdzie się tylko da, próbujemy
je polepszyć. W wielu wypadkach relacje są już poprawne, ale rok temu były
wrzesień
po prostu złe, a czasem panowała nawet
wrogość. To wszystko na szczęście udaje
nam się zmieniać na lepsze! Jako przykład odbudowy zaufania i współpracy
należy wymienić relacje z Generalną
Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
Efekt? Przebudowane rondo, chodnik
w Lisiej Górze oraz nowa nawierzchnia
na odcinku drogi krajowej w kierunku
Brzozówki, natomiast w Nowych Żukowicach GDDKiA wybudowała nam drogę za 600 tysięcy złotych! Zaskakująca
była dla mnie ilość problemów mieszkańców. Podczas kampanii wyborczej
odbyłem masę spotkań z mieszkańcami
gminy, ale będąc wójtem na co dzień,
widzę zarówno dramaty ludzkie, jak
i problemy dnia codziennego, z którymi
nie radzą sobie mieszkańcy. Staramy się
im pomóc, ale często bywa tak, że nie
jesteśmy w stanie przeskoczyć pewnych
trudności, które są związane z obowiązującym prawem, dlatego też szukamy
pomocy u parlamentarzystów. I właśnie
w tym momencie mogę wspomnieć
o pozytywnym zaskoczeniu, jakim jest
otwartość. Mowa przede wszystkim
o poseł Urszuli Augustyn, która pomaga zarówno mieszkańcom, jak i naszej
gminie, otwierając różne ministerialne drzwi, a wszystko to, aby umorzono
nam odsetki związane z zobowiązaniami
z poprzednich lat.
Gdyby nie problem z kanalizacją
w Brniu, ten rok byłby jeszcze lepszy?
Wszystko na to wskazuje. Przelicznik jest prosty, to wartość mniej więcej
jednej sali gimnastycznej, a przypomnę,
że na tego typu obiekt z utęsknieniem
czekają mieszkańcy Łukowej i… Brnia.
To w najbardziej obrazowy sposób
przedstawiona kwota, którą straciliśmy.
Trwają już zapewne prace nad przyszłorocznym budżetem gminy. Jak będzie wyglądał plan finansowy na 2016
rok?
Na pewno będzie to zrównoważony
budżet, zapewne na poziomie zbliżonym
do tegorocznego. Od samego początku
przyświeca nam zasada, aby nie zadłużać naszej gminy i odpowiedzialnie podchodzić do jej finansów. Staramy się, aby
w każdej miejscowości ,,coś” wykonać
albo naprawić. Aktualnie spotykamy się
z mieszkańcami, sołtysami oraz przede
wszystkim radnymi i dyskutujemy, co
w danym sołectwie należy zrobić
w pierwszej kolejności. Wiele jednak realizujemy już w tym roku i mam tu na
myśli projekty poszczególnych inwestycji
oraz pozwolenia na budowę. Nie myślimy o perspektywie 12 miesięcy, a o całej
kadencji. Mozolnie rusza perspektywa
finansowania ze środków z Unii Europejskiej, mamy czas dobrze przygotować
się na rozdanie środków, choć niestety
na razie są skąpe informacje. Niemal codziennie mamy kontakt z Urzędem Marszałkowskim tak, aby dobrze się przygotować i jak najwięcej pozyskać na rozwój
naszej gminy.
Na co konkretnie?
Sale gimnastyczne w Brniu i Łukowej
to dla mnie niezwykle ważne projekty.
Równie istotna jest kanalizacja w Zaczarniu i docelowo w Nowych Żukowicach.
Marzeniem naszym jest Centrum Rekreacyjno-Sportowe w Lisiej Górze. Serce
naszej gminy zasługuje na zainteresowanie, odnowienie, zadbanie. Ale tak
naprawdę w każdej miejscowości mamy
pomysły na projekty strategiczne i te nieco mniej medialne, ale niezwykle ważne
w życiu codziennym mieszkańców. Z racji ograniczonego miejsca w gazecie nie
będę rozwijał się na temat wszystkich,
tylko wspomnę o oczyszczalniach, które chcemy likwidować. Miliony złotych,
które pójdą na ten cel nie będą widoczne
i szybko można o nich zapomnieć, ale
różnice będzie można dosłownie poczuć.
Za nami likwidacja oczyszczalni ścieków
w Brzozówce za bagatela milion złotych
i pewnie 90% mieszkańców naszej gminy
o tym nie wie, ale to jednocześnie koniec
fetoru w Brzozówce, brak osadów, a także dla budżetu gminy koniec z finansowaniem tej instalacji.
Czego można Panu życzyć na dalsze
3 lata kadencji?
Dialogu. Zmieniliśmy ten niechlubny
zwyczaj, że wójt ma zawsze rację i basta!
Chcę, domagam się dialogu, konstruktywnej krytyki, dyskusji na argumenty
gdyż najnormalniej w świecie nie zawsze mam rację. Niezwykle cenię sobie
spotkania z radnymi, sołtysami, ale też
i z mieszkańcami, niekoniecznie w urzędzie, ale na drodze, podczas realizacji
inwestycji. Uwagi, także i te krytyczne
biorę sobie do serca i wyciągam wnioski.
Wspólnie budujemy nasz sukces, sukces naszej gminy. Chwale sobie obecną
współpracę, wygląda ona dobrze, nie
ma sporów, są różnice zdań i sensowna rozmowa. Dziękuję za to wszystkim
i każdemu z osobna, bo widzę w wielu
ludziach pasję i chęć pracy na rzecz gminy. Być może różnią nas drogi, ale łączy
nas wspólny cel, jakim niewątpliwie jest
rozwój lisigórskiego samorządu.
5
Liczymy na dalszą,
dobrą współpracę
Z sołtysem Lisiej Góry - Stanisławem Wijasem
rozmawia redaktor naczelny Michał Gniadek.
Która z tegorocznych inwestycji w Lisiej Górze jest najważniejsza dla mieszkańców i dlaczego?
Trudno prace wykonywane w sołectwie Lisia Góra w tym roku nazwać wielkimi inwestycjami, ale mimo kłopotów
budżetowych, wójt przez dobre relacje
z władzami zwierzchnimi, doprowadził do
przebudowy ronda, wykonania nakładki
– dojazd do Lisiej Góry od strony Tarnowa, oraz przełożenia chodnika przy ulicy
Sucharskiego.
Moim zdaniem jest to jedna z najważniejszych inwestycji w sołectwie z trzech
powodów. Pierwszy to wizerunek naszej
miejscowości, przez którą przebiega droga krajowa, a co za tym idzie, przejeżdżają
tu różni użytkownicy, nie tylko z Polski,
a przejezdność oraz estetyka świadczy
o mieszkańcach i gospodarzach danej
miejscowości.
Drugim powodem jest płynniejszy
ruch, mniejsze korki, zwłaszcza w godzinach szczytu, a za tym mniej spalin, mniejsze zatrucie środowiska, a zwłaszcza naszych mieszkańców.
Trzecim i być może najbardziej odczuwalnym powodem jest to, że przy tak ruchliwej ulicy jaką jest DK, może swobodnie i bez większych zagrożeń poruszać się
czy to pojedynczy pieszy czy grupa dzieci.
Aktualnie wójt spotyka się z radnymi, sołtysami, mieszkańcami, konsultując zapisy przyszłorocznego budżetu
gminy. O co Pan, jako sołtys Lisiej Góry
walczy na przyszły rok? Jakie wydatki są
niezbędne?
Pierwszym i po konsultacjach z mieszkańcami najważniejszym zadaniem jest
gromadzenie środków oraz szukanie możliwości wyprowadzenia ruchu DK z centrum Lisiej Góry.
Przy każdej możliwej okazji nakłaniam
wójta, żeby dążyć w tym kierunku, jak wyżej wspominałem, uciążliwość jest ogromna. Stosunkowo do całości sołectwa tu
w centrum na małej powierzchni skupiona
jest większość obiektów handlowych, stadion sportowy, przedszkole, kościół, Urząd
Gminy, a przez środek – można by powiedzieć - przebiega DK. Trudno w tak zlokalizowanym centrum zagospodarowywać
i organizować bezpieczne funkcjonowanie
mieszkańców. Jest z pewnością wiele innych inwestycji, które nie mogły doczekać
się realizacji, przykładem tego jest ulica
Południowa. Monituję każdy ruch w tej
sprawie oraz mam przyrzeczenie wójta,
że w 2016 r ostatecznie zamkniemy temat,
czyli ulica najdłużej oczekująca na swoją
nawierzchnię wreszcie będzie ją miała.
6
Centrum sportowo-rekreacyjne oraz
stworzenie centrum wsi to najważniejsze
wyzwania na najbliższe lata?
Właśnie – to pytanie wiąże się ściśle
z poprzednim. Ponieważ to jest kolejna
i niecierpiąca zwłoki inwestycja, na którą - z tego co mi wiadomo - wójt zabiega
o środki i możliwości jej uruchomienia. Centrum rekreacyjne, wyposażone
w boiska sportowe i zaplecze, mogłyby
wtedy mieścić drużyny piłkarskie od najmłodszych do najstarszych, działających
w odpowiednich warunkach – sportowych
i bytowych.
Powiem szczerze, że jak patrzę na ten
nasz klub sportowy to jest mi ich trochę
żal.
Lokalizacja stadionu, którym dysponują mieści się w centrum – przy Urzędzie Gminy, więc siłą rzeczy obiekt ten
jest wykorzystywany do różnego rodzaju
IMPREZ niemających nic wspólnego ze
sportem. Stadion – w rozumieniu boisko
sportowe - musi spełniać co najmniej trzy
podstawowe warunki – równa nawierzchnia, odpowiednia jej twardość na całej powierzchni i odpowiednio utrzymana murawa, którą jest porośnięta.
Biorąc pod uwagę, że przy organizowaniu większych imprez, przez tę nieszczęsną murawę przetoczy się ileś pojazdów,
czasem kilkunastotonowych i do tego
w różnych warunkach pogodowych
(deszcz), nie czarujmy, się zostawią po
sobie ślady. Więc jak widać, niełatwo jest
przywrócić ten obiekt do użytku sportowego.
Dlatego też – odpowiadając na drugą część pytania – moim marzeniem jest,
a pewnie wójt podzieli moje zdanie, bo
w różnych Jego wypowiedziach przebijał
się ten wątek, czyli o tym myśli – żeby tu,
w centrum wsi Lisa Góra, powstał jakiś
skwerek porośnięty ozdobnymi drzewkami z miejscem spotkań kulturalno – rozrywkowych, rekreacji i wypoczynku.
Według Pana rozbudowa przedszkola i powstanie żłobka w Lisiej Górze
jest konieczne? Będzie zainteresowanie
mieszkańców?
Bałbym się w tym miejscu użyć słowa „konieczne”, ale na pewno bardzo
potrzebne. Wiadomo wszystkim jest jakie są trudności z ulokowaniem dziecka
w przedszkolu dla mieszkańców sołectwa
Lisia Góra, a co dopiero z innych sołectw.
Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że
w większości młodzi rodzice pracują, więc
gdzieś musi być zapewniona opieka ich
pociechom – najlepiej byłoby gdyby miało to miejsce obok ich pracy, ale to trud-
ny warunek do spełnienia. Lisia Góra jest
atrakcyjną miejscowością, dowodem na to
jest ilość nowych młodych małżeństw, którzy zdecydowali się założyć swoje rodzinne
gniazdo w Lisiej Górze, budując tu swoje
domy, pracując niejednokrotnie z dala od
nich. Są młode małżeństwa – są małe dzieci i tylko się z tego cieszyć. Ale żeby mogły
się tu rozwijać i funkcjonować, musimy
dołożyć wszelkich starań żeby tak się stało.
Jednym z tych starań jest próba rozbudowy przedszkola i powstanie żłobka. Będzie duże zainteresowanie mieszkańców
i o tym jestem przekonany, bo jak wcześniej
wspomniałem Lisia Góra jest atrakcyjnym
miejscem dla osiedlania się młodych rodzin, ale również rozwoju strefy przemysłowej. Mówiąc prościej - odwiedzają nas
różni przedstawiciele firm i pytają o możliwość ulokowania tu swojego biznesu.
Czy taka możliwość zaistnieje czy nie,
zależy wielokrotnie od mieszkańców władających gruntami nie nadającymi się do
jakichkolwiek upraw. Myślę, że wcześniej
czy później postanowią te grunty tak zorganizować, że zaowocują nowymi miejscami pracy.
Więc rozbudowa przedszkola i powstanie żłobka rozwiąże problem młodych rodziców, a za razem da dodatkowe miejsca
pracy. Czy ktoś z mieszkańców nie byłby
tym zainteresowany?
Wrześniowe dożynki, którym przewodziło sołectwo Lisia Góra zakończyły się sukcesem frekwencyjnym. Długo
trwały przygotowania, komu dziś chciałby Pan podziękować za zaangażowanie?
Kłopotliwe pytanie – żeby być szczerym trzeba powiedzieć krótko WSZYSTKIM.
Szczególne podziękowania należą się
wójtowi Lisiej Góry Arkadiuszowi Mikule,
bo to On podjął decyzję i przyjął na siebie
odpowiedzialność za zmianę modelu obchodów dożynek, żeby to było zrozumiałe to muszę nawiązać do relacji – sołtysi
a wójt Lisia Góra – na początku mojego
sołtysowania na wniosek jednego z sołtysów, wójt podjął - myślę ryzykowną dla
siebie - decyzję spotykania się raz w miesiącu z wszystkimi sołtysami i ich problemami. Jak widać była to trafna decyzja
– i muszę powiedzieć bardzo owocna, nie
jest to tylko moje zdanie jako sołtysa. Na
jednym z takich spotkań poddałem propozycję, że skoro są to dożynki gminne to
wszystkie sołectwa wspólnie mogłyby je
przygotować, jak wcześniej było ustalone
to „CHŁOPSKIE JADŁO” . Propozycja została przyjęta.
Jak widać zaowocowała jak Pan to
określił
„sukcesem
frekwencyjnym”
i w tym miejscu korzystając z nadarzającej
się okazji – bardzo serdecznie pragnę jeszcze raz podziękować wszystkim sołtysom
którzy mnie wspierali i tak ściśle ze mną
współpracowali. Nie mogę pominąć w podziękowaniach swoich przyjaciół – których
jeszcze sołtys ma - i ma nadzieję mieć - do
końca służby – nie będę wymieniał z imieGłos Lisiej Góry
Sołtys: Stanisław Wijas
zam. Lisia Góra ul. Jaracza 27b
tel. 14 6784-554
Powierzchnia wsi: 16,8 km2.,
Ludność: 2970 osób
Rada sołecka:
1. Michoń Ryszard, 2. Duź Roman,
3. Żołądź Michał, 4. Gancarz Łukasz,
5. Mucha Józef , 6. Taraszka Wojciech,
7. Armatys Jakub
nia i nazwiska, żeby kogoś nie pominąć, co
byłoby to niewybaczalne. Drodzy Państwo
bez Waszego wsparcia psychicznego i fizycznego nie ruszyłbym z miejsca. Gorące
podziękowania należą się paniom, które
wykonały i wystawiały wieńce dożynkowe. Nie sposób tu pominąć i nie podziękować dyr. Zespołu Szkół w Lisiej Górze,
a zwłaszcza nauczycielkom, które przygotowały dwa programy – oprawy wieńcowej, jeden prezentowany w Lisiej Górze,
a drugi z takim zaangażowaniem i poświęceniem wystawiono przy prezentacji wień-
ca gminnego na dożynkach powiatowych
w Wojniczu – sołectwo Lisia Góra miało
w tym roku zaszczyt pełnić te obowiązki.
Trudno nie wspomnieć, że po raz
pierwszy w historii – taką mam informację
z GOK-u - gmina Lisia Góra zajęła drugie
miejsce w powiecie w konkursie wieńca
dożynkowego w swojej kategorii.
W tym miejscu wszystkim tym, którzy
się do tego przyczynili jeszcze raz dziękuję
– to Wasza praca, to Wasz sukces, to Wasza
dobra opinia poszła w świat.
W tym roku na terenie Lisiej Góry
odbyło się wiele imprez, które gromadziły tysiące mieszkańców. Jako sołtys czuje
się Pan dumny, że akurat w jego sołectwie
organizowane są tak duże wydarzenia?
Panie Redaktorze jakże mogło by być
inaczej. Chylę czoła przed organizatorami
oraz jestem dla nich pełen podziwu – jak
Pan widzi drzemią w ludziach niezmierzone siły, wystarczy je tylko uruchomić i pozwolić im działać.
Pokutowało tu w sołectwie jakieś dziwne przeświadczenie – „ że tu nic nie da się
zrobić”, w co ja nigdy nie wierzyłem i nie
wierzę. Mamy tylu energicznych i utalentowanych ludzi, dlaczego nie pozwolić im
działać.
Żeby nie wchodzić w politykę powiem
tak – wystarczyło troszeczkę szersze i bardziej obiektywne spojrzenie władz gminy
Lisia Góra - a co za tym idzie trochę poświęcenia i to owocuje. Przecież każda
impreza generuje koniunkturę następnej
i ściąga co raz to większą rzeszę uczestników, a im więcej uczestników tym szerzej
o Lisiej Górze się mówi, co raz to większe
nią zainteresowanie, a przecież o to nam
wszystkim chodzi – jest to wspaniały sposób promowania sołectwa.
Jak Pan ocenia niespełna rok wójtowania Arkadiusza Mikuły?
Panie Redaktorze bardzo trudne pyta-
nie – jak tu oceniać swojego zwierzchnika.
Cokolwiek bym powiedział mogę się
narazić – tak dobrze układała się współpraca z wójtem, a redaktor tym krótkim
pytaniem spróbował to zakłócić.
Nie będę się uchylał od odpowiedzi,
spróbuję podjąć temat – mówiąc jednym
słowem: jest wójtem skutecznym.
Dowodem na to jest tylko w Lisiej
Górze, jak wcześniej wspominałem, przebudowa ronda, chodnika przy ulicy Sucharskiego, co wcześniej było nie możliwe.
Kolejny przykład wykonanie ul. Południowej – ostateczny projekt uzgodniony i zatwierdzony jest złożony w UG i myślę, że
do końca roku przejdzie całą procedurę,
a na początku przyszłego roku, jeżeli tylko
warunki pogodowe na to pozwolą, wejdzie
do realizacji. Takich przykładów można by
mnożyć, choćby fakt, że dzięki niezwłocznym i trafnym decyzjom oczyszczalnia
ścieków w Brzozówce została podłączona do Tarnowa. Poskutkowało to tym, że
w krótkim czasie będzie można podłączyć
oczyszczalnię z Lisiej Góry do przepompowni w Brzozówce – ta operacja pozbawi
okolicznych mieszkańców przykrych zapachów na co czekają z niecierpliwością.
Sołectw jest jedenaście i można powiedzieć prawie w każdym jest ruszony jakiś
problem, który był nie do ruszenia. Co do
mojej osoby i mojego sołectwa współpracę
oceniam jako bardzo dobrą i oby tak dalej.
Nie zdarzyło mi się żeby jakiś problem jasno i wyraźnie przedstawiony z podaniem
możliwości rozwiązania nie został w taki
czy inny sposób załatwiony, o nic nie trzeba się wykłócać – wszystko można załatwić
wymianą argumentów w kulturalny sposób, a taką sytuację cenię sobie najbardziej
i oby trwała jak najdłużej.
Dziękuję za rozmowę.
Lisia Góra w obiektywie „Głosu Lisiej Góry”
wrzesień
7
Odpowiedni ludzie,
na odpowiednich miejscach
Rozmowa z Ryszardem Witkiem, sołtysem wsi Kobierzyn.
Rozbudowa szkoły o przedszkole w Kobierzynie dla władz gminy jest jednym z ważniejszych zadań w tej miejscowości. Jednak czy kolejna próba reanimacji tej placówki rzeczywiście ma
sens? Demografii jeszcze nikt nie oszukał.
Panie Redaktorze „reanimacja” czy
ratowanie szkoły to już historia, ponieważ
było to w 2012 roku, kiedy to stanęliśmy
przed widmem jej likwidacji. To kosztowało mnie i nie tylko mnie to dużo zdrowia i czasu, aby ratować wówczas maleńką, ale naszą(!) szkołę. Dziś jestem dumny
z tego, że szkoła funkcjonuje, również
dzięki ludziom, którzy mi pomagali (nie
będę wymieniał z imienia i nazwiska, bo
nie chciałbym kogoś pominąć). Szkoła się
rozwija, przybywa dzieci, a demografia
nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość.
Pragnę zwrócić uwagę na bardzo wysoki poziom nauczania, to jedna z najlep-
szych szkół w gminie, a nawet w powiecie.
Świadczy to o tym, że jest to bardzo dobra
placówka. Jedno z przysłów mówi: ”nie
zabija się kury, co znosi złote jajka”. Mamy
kompetentną władze i bardzo dobry samorząd. Oni wiedzą, że trzeba inwestować w oświatę, bo to nasze dzieci, a dzieci
to nasza przyszłość. Ustawa mówi, że od
września 2016r. znikają oddziały przedszkolne, a w miejsce nich wchodzą przedszkola i właśnie stąd rozbudowa szkoły.
Jakie są oczekiwania Pana jako radnego gminnego, ale też i jednocześnie
sołtysa Kobierzyna wobec przyszłorocznego budżetu gminy?
Jesteśmy już prawie we wszystkich
miejscowościach naszej gminy po zebraniach wiejskich, więc teoretycznie znamy
już zarys przyszłorocznego budżetu. Zobaczymy, na ile pozwolą finanse. Jest dużo
do zrobienia, ale myślę, że choć sporą
część uda nam się zrealizować.
Jako Sołtys Kobierzyna, uważam, że
priorytetem jest szkoła. Mamy duże potrzeby chociażby: remonty dróg i ich
odwodnienie oraz braki w oświetleniu.
Chcielibyśmy również odnowić remizę,
ale wszystko po kolei. Jak już wspominałem priorytetem jest szkoła.
Jaką ocenę wystawia Pan tegorocznemu budżetowi i wykonaniu jego zapisów
w kontekście wsi Kobierzyn?
Bardzo dobrą, to co było zapisane
w budżecie zostało lub będzie wykonane do końca roku. Budżet jest jaki jest,
zawsze można byłoby więcej, ale mamy
świadomość, że władze gminy starają się
rozsądnie gospodarować środkami tak,
aby nie zadłużyć gminy, a przy okazji realizować strategiczne inwestycje w różnych częściach naszego gminnego samorządu.
Ale w tym roku, według Pana, w Kobierzynie można było ,,zrobić coś” więcej?
Jak już wspomniałem, zawsze chciałoby się zrobić więcej. Do końca roku jeszcze trochę czasu, więc jeszcze coś zrobimy,
ponieważ niektóre zadania są na etapie
dokumentacji. Najważniejsze jest to, że
poprawia się wizerunek naszej miejscowości, dbamy o porządek, poprawia się
również bezpieczeństwo. Lecz mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia.
Zgodzi się Pan z twierdzeniem, że
w gminie wreszcie zaczęła panować zasada zrównoważonego rozwoju - w każdej miejscowości realizowane są inwestycje duże i małe?
Tak, ponieważ według mnie tak powinno właśnie być i oby tylko tak dalej.
Musimy wiedzieć również, że nie wszędzie można wpompować miliony od razu.
Jesteśmy stosunkowo niedużą gminą,
musimy zatem odpowiedzialnie gospodarzyć dostępnymi środkami i patrzeć
szerzej, a nie tylko na dane sołectwa.
12 milionów złotych na inwestycje w gminie – te pieniądze są realnie inwestowane
w nasz rozwój.
Właśnie, blisko 12 milionów złotych
zostało wpompowane w gminne inwestycje w tym roku. Dla Pana, jako radnego gminy, jest to dużo, czy mało?
Sołtys: Ryszard Witek, zam. Kobierzyn 109,
tel. 14 6784-635,
Powierzchnia wsi: 5,42 km2, Ludność: 572 osób
Rada sołecka:
1. Stanisław Wałaszek, 2. Krzysztof Bieś, 3. Zbigniew Bieniek, 4. Daniel Nędza
8
To bardzo dużo, a nawet zaskakuje
mnie to jako samorządowca z doświadczeniem (to już moja druga kadencja
w Radzie Gminy). Na pewno nadaje to
dobry wizerunek naszym włodarzom, całemu zespołowi pracowników urzędu, samorządowi, sołtysom, bo to przecież dla
dobra wszystkich mieszkańców Naszej
Gminy i nie tylko.
Głos Lisiej Góry
Jakie dostrzega Pan plusy i minusy nowego wójta? Mija rok jego pracy,
zatem można już wyciągnąć pierwsze
wnioski dotyczące współpracy.
Powiem wprost: minusów nie ma. Są
tylko plusy. Młody, prężny człowiek, zawsze wyrozumiały. Rozmawia, słucha co
się do niego mówi. Otwarty ma wyzwa-
nia. Zawsze próbuje doprowadzić do rozsądnych rozwiązań. Każda sprawa jest dla
niego ważna, i ta mała i ta duża, obojętne czy przychodzi do niego mieszkaniec
z jednego czy drugiego końca naszej gminy. Bardzo często jestem w urzędzie, więc
rozmawiam z wójtem i od samego początku nie zdarzyło mi się być niezadowolonym ze sposobu jego działania. Nie zapo-
minajmy też o zastępcy wójta, o Piotrku
Miotle, który wspomaga działania wójta.
Ma bardzo duże doświadczenie i też robi
naprawdę „dobrą robotę”. Puenta: Odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach.
Dziękuję za rozmowę.
Kobierzyn w obiektywie „Głosu Lisiej Góry”
wrzesień
9
Sprawdzony samorządowiec
może być skutecznym posłem
Rozmowa z Radną Powiatu Tarnowskiego
Anną Grabczyńską, która w tegorocznych wyborach
parlamentarnych ubiega się o poselski mandat.
Skuteczność w samorządowej pracy może mieć przełożenie na pracę
w Sejmie?
Tak, zdecydowanie tak. Jednak nie
to akurat poczytuję sobie jako swój największy atut. Przez blisko 30 lat pracy
w zawodzie lekarza codziennie spotykam na swojej drodze co najmniej kilkadziesiąt osób – mieszkańców Tarnowa i jego okolic. Lekarz nie tylko musi
potrafić leczyć, ale też i słuchać, stąd
wiem, z jakimi problemami na co dzień
mają do czynienia mieszkańcy. Oczywiście, zdobytą wiedzę wykorzystuję
w pracy samorządowej, ale myślę, że
to także nieoceniony kapitał dla pracy
w parlamencie. Moja praca to przede
wszystkim stały kontakt z ludźmi. Oni
dzielą się ze mną swoimi problemami,
troskami i radościami dnia codziennego. Chciałabym, aby przemyślenia
i wnioski z tych rozmów były zauważone i wniosły poprawę oraz wiele dobre-
go do naszego życia.
Swój człowiek?
Zawsze lepiej głosować na osobę,
którą znam, widuję, mogę ocenić i rozliczyć z zaangażowania w pracę na rzecz
regionu niż anonimową postać. To logiczne.
Wybory mają to do siebie, ze kandydaci obiecują. Co obiecuje Anna
Grabczyńska?
Nic, to znaczy prawie nic. Obiecuję,
że każdy oddany na mnie głos nie będzie
zmarnowany, gdyż tak, jak angażuję się
w prace Rady Powiatu, misję lekarza,
tak samo będę się angażować w misję,
o której zdecydują wyborcy.
Analizując listy wyborcze poszczególnych komitetów, można wysnuć
wniosek: idzie nowe. Pani też tak uważa?
Zaskoczył mnie Pan tym pytaniem
(śmiech – przyp.red.). Ale myślę, że odpowiedzią teraz ja zaskoczę Pana. Otóż
proszę zauważyć, że w naszej gminie po
24 latach mieszkańcy zdecydowali wymienić wójta i postawili na młodego,
ambitnego oraz dynamicznego Arkadiusza Mikułę. Efekt? Budżet na inwestycje
w gminie jest rekordowy, bowiem sięga aż 12 milionów złotych, w każdej
miejscowości realizowane są inwestycje, a przygotowany kalendarz imprez
na ten rok był chyba najbogatszy wśród
wszystkich gmin powiatu tarnowskiego.
Ryzyko, które podjęli mieszkańcy popłaciło. Być może wyborcy w naszym
okręgu również postawią na ludzi nowych na ul. Wiejskiej.
Co Pani docenia w kontakcie
z drugim człowiekiem, który jest nieodzownym elementem Pani zawodu,
ale także pracy samorządowej?
Dialog. Tak, to przede wszystkim.
Uważam, że bez rozmowy, wymiany argumentów nie można współdecydować
o przyszłości. W moim zawodzie jestem
zawsze blisko ludzi i ich problemów nie
tylko zdrowotnych. W kontakcie z drugim człowiekiem mogę dowiedzieć się
więcej. Przez taką relację buduje się zaufanie, które później procentuje, a przez
lepsze zrozumienie istoty problemu,
można po prostu skuteczniej pomagać. Anna Grabczyńska - Lekarz specjalista chorób wewnętrznych. W zawodzie lekarza pracuje od 28 lat. Dyrektor Niepublicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej „Centrum Medyczne AG-MED”.
Ciesząca się bardzo dobrą opinią i zaufaniem wśród pacjentów - laureatka konkursu „Lekarz Roku”. Od lat angażuje się w prace lokalnego samorządu. Po raz trzeci została w ubiegłym roku
Radną Powiatu Tarnowskiego (wiceprzewodnicząca Komisji ds. Zdrowia, Opieki Społecznej i Porządku Publicznego. Członek Rady Społecznej Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie).
10
Głos Lisiej Góry
wrzesień
11
Podziękowali za zebrane plony
Uroczysta Eucharystia, a następnie zabawa do późnych
godzin nocnych – tak w telegraficznym skrócie można
podsumować Dożynki Gminy Lisia Góra,
które odbyły się 6 września na miejscowym stadionie
Podczas niedzielnych uroczystości
nie mogło zabraknąć prezentacji wieńców żniwnych, lokalnych przysmaków,
które za darmo serwowali organizatorzy, przejażdżek bryczkami mógł
skorzystać dzięki uprzejmości Józefa
Libirta, a wszystko to przy rekordowej
frekwencji mieszkańców. Tegorocznym
dożynkom przewodziło sołectwo Lisia
Góra z sołtysem Stanisławem Wijasem oraz starostami Marią Janiszewską
i Szymonem Sakiem na czele.
- Dziękujemy za otrzymany dar
plonów, ale mamy świadomość, że ten
rok to przede wszystkim klęska suszy –
przypominał natomiast wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła. – Dożynki
12
to jednak jeden z najpiękniejszych dni
w roku dla każdego rolnika. To radość
i odpoczynek po ciężkiej pracy. W okazałych i misternie wykonanych wieńcach dożynkowych, kryje się nie tylko
radość z pomyślnie zakończonych żniw.
To także wdzięczność za zbiory, a przede
wszystkim mozolna praca i codzienna
troska mieszkańców wsi oraz ich głębokie przywiązanie do narodowej tradycji.
Po obrzędach dożynkowych oraz
oficjalnych wystąpieniach gości, sceną
zawładnęli młodzi mieszkańcy gminy
ze swoim zabawnym programem artystycznym, będącym preludium do występu gwiazd tegorocznych dożynek –
Artura Barcisia oraz Cezarego Żaka. To
właśnie ta dwójka przyciągnęła prawdziwe tłumy na lisiogórski stadion, który pękał w szwach.
Humorystyczny nastrój skutecznie podtrzymał natomiast późniejszy
występ kabaretu ,,Bohema” wprost
z Zaczarnia. Zwieńczeniem dożynkowych emocji był natomiast kilkuminutowy pokaz sztucznych ogni oraz zabawa taneczna przy akompaniamencie
zespołu ,,Forte Piano” do późnych godzin nocnych.
- Serdecznie dziękuję wszystkim
sponsorom tegorocznych dożynek, ale
nie tylko. To dzięki Państwa hojności
w ostatnich miesiącach wiele udało
nam się zorganizować, a o Lisiej Górze nareszcie było głośno! Dziękuję
za dotychczasową współpracę. Słowa
uznania kieruje także w stronę wszystkich sołtysów naszej gminie, wszyscy
bowiem włączyli się w przygotowanie
dożynek, zorganizowanie wieńców oraz
przepysznego poczęstunku – podsumowuje wójt Arkadiusz Mikuła.
Głos Lisiej Góry
wrzesień
13
Wieńce dożynkowe 2015
Lisia Góra
Kuklewicz, Julita Kuklewicz, Lidia Burda, Zofia Zych, Świątek Marta.
Wieniec został wykonany techniką współczesną. Przestawia kielich z hostią. Do
wykonania wieńca zostały wykorzystane
wszystkie rodzaje zbóż, bukiety z kwiatów
koktajlowych, ziół oraz zbóż.
Kobierzyn
Wieniec dożynkowy zaprojektowali
i wykonali:
Konstrukcje: Jan Janiszewski.
Udekorowanie zbożem i kwiatami:
Maria Kuca.
Głównym przesłaniem wieńca jest hasło obecnego roku duszpasterskiego, które brzmi: „Nawracajcie się i wierzcie w
ewangelię”.
Dlatego w wieńcu znajdują się symbole
eucharystyczne chleba i wina oraz kotwica, która symbolizuje zakotwiczenie się
w Chrystusie. Przeżywana niedawno w
diecezji tarnowskiej peregrynacja obrazu
Jezusa Miłosiernego, prowadzi nas pod
krzyż, z którego wypływają zdroje miłosierdzia dla każdego człowieka.
nowało dostatnio. Mieszkańcy Brnia chcą
w ten sposób podziękować Panu Bogu za
dobre zbiory i pogodę w żniwa, a zarazem
prosić by nigdy nikomu nie brakowało
chleba i byśmy umieli się cieszyć z posiadanego dobrodziejstwa.
Brzozówka
Wieniec przedstawia łódź, wykonaną
z kłosów pszenżyta. Zdobiona jest pestkami dyni i czerwonego grochu. Żaglem jest
hostia wykonana z białego grochu i kaszy
gryczanej, która symbolizuje Chrystusa,
który karmi i prowadzi do portu naszego życia. Wisząca kotwica wykonana z
czarnego grochu i jest symbolem zacumowania w odpowiednim porcie naszej wiary. Całość zdobią plony ziemi warzywa
i owoce - symbol tegorocznych zbiorów.
Breń
Wieniec wykonało Koło Gospodyń
Wiejskich w składzie: Elżbieta Kiełbasa, Maria Świątek, Ewa Dworak, Anna
Żaba, Teresa Bukała, Alicja Adamczyk,
Renata Cygan, Małgorzata Cygan, Małgorzata Kocoł, Krystyna Merchut – Węc,
Izabela Taraszka, Wiktoria Cygan.
Wieniec dożynkowy uosabia wszystkie zebrane plony i urodzaj. Zainspirowany jest
symboliką religijną w postaci hostii wykonanej z ziaren fasoli, ozdobionej kwiatami z pestek dyni oraz kłosami jęczmienia.
Kielich wykonany jest ze wszystkich rodzajów zbóż, umajony kwieciem i jarzębiną, która nie tylko go stroi, ale jeszcze
ma sprawić, by zboże na przyszły rok plo14
Wieniec wykonały następujące osoby:
Anna Motyka, Katarzyna Kic, Katarzyna
Olszówka, Marta Nędza, Karolina Bogacz, Wiktoria Prosowicz.
Łukowa
Wieniec wykonały następujące osoby:
Katarzyna Jaworska, Monika Barwacz,
Martyna Barwacz, Anna Magiera, Martyna Czosnyka, Halina Czosnyka, Małgorzata Wałaszek
Wieniec wykonały następujące osoby:
Ewa Wałaszek, Dorota Kuklewicz, Jowita
Prezentowany wieniec jest dziełem łukowskich dziewcząt oraz pani sołtys, która
już po raz kolejny zgodnie z tradycją starannie dobierała każdy kłos i ziarno by
powstał symbol dożynek – wieniec. Zgodnie z obyczajem, w wieńcu wykorzystano
kłosy zbóż symbolizujących obfitość zeGłos Lisiej Góry
rodzi dla ludzi, daje pożywienie.
Serce to miłość, którą daje Jezus, korona
to trud rolnika mozolnej pracy, która bez
Boga nigdy nic nie znaczy. Możesz pracować, mieć dużo i być bogatym, nie da Bóg
deszczu, ni słońca, już jest pełno straszliwej rozpaczy. Tego drogowskazu i prawdy
nie da się wygasić. Wieniec wykonało sołectwo Nowe Żukowice.
Pawęzów
Bożej z Guadalupe znajdujący się w Kościele na Wesołej w Nowej Jastrząbce.
branych plonów i nadzieję na urodzaj w
nadchodzącym roku. Wieniec sołectwa
Łukowa przypomina kulę ziemską, otoczoną półksiężycami , które są symbolem
deszczu, wody, płodności i urodzaju. Kłosy zbóż, niezwykle bujnie się prezentują,
jako wypełnienie całości wieńca którego
zwieńczeniem jest korona i krzyż symbolizujące ukoronowanie NMP na Królową
Nieba i Ziemi. Korona też jest utożsamiana z naszą ojczyzną – Polską! Wyeksponowane kłosy pszenicy mają moc sprawczą i odwdzięczą się rolnikom bogatymi
plonami w przyszłym roku, kolejne kłosy
żyta, jęczmienia i owsa są znakiem błogosławieństwa i urodzaju. Ciekawym fragmentem wieńca są wykonane u podstawy
promienie z nasion siemienia, symbolizującego czystość, cierpliwość i niezłomność
obyczajów, widoczne są też nasiona ryżu
jako znak dostatku i szczęścia, połączenie
nasion zbóż jest oznaką zmartwychwstania po śmierci, a nasiona maku oznaką
senności i błogiego spokoju. Dopełnieniem
całości wieńca są wykonane korale z nasion wyki siewnej, układające się w piękny
pajęczy splot, otoczone warkoczem kłosów
jęczmienia , co jest wyróżnikiem dla czterech stron świata i cechuje chleb dla biednych i głodujących ludzi.
Nowa Jastrząbka
Wieniec wykonały następujące osoby:
Wiesława Białas, Dorota Baran, Mateusz
Baran, Żołądź Adrianna.
Wieniec przedstawia wizerunek Matki
wrzesień
Nowe Żukowice
Wieniec wykonały następujące osoby:
Alicja Wałaszek, Agata Wałaszek, Janusz
Wałaszek.
Do wykonania wieńca użyto wszystkich
gatunków zbóż uprawnych w naszej wiosce, a także kwiatów i nasion roślin hodowanych w przydomowych ogrodach.
Wieniec w kształcie korony nawiązuje do
korony Matki Bożej Królowej Świata, która jest patronką naszej parafii, i której to
święto przypada zawsze pod koniec sierpnia, czyli na zakończenie prac żniwnych.
Stare Żukowice
Wieniec wykonały następujące osoby:
Agnieszka Klonowicz, Dorota Cygan,
Barbara Cygan, Katarzyna Cygan – Augustyńska.
Wieniec ten jest dedykowany Panu Bogu
i Ojczyźnie.
Upleciony wieniec z kilkunastu zbóż, to
dar dla nieba za użyźnioną ziemię, która
Symbol P (PAX) w wieńcu dożynkowym
oznacza Chrystusa w Eucharystii. Obok
mamy kielich i hostię, czyli pokarm dla
duszy. Z drugiej strony widzimy rybę, która posiada dwojakie znaczenie – łączy się
15
dziś rzadkością, w całości wykonana jest
z drzewca wierzby i wikliny. Zwieńczenie
kopuły stanowi replika korony polowej
wczesnego okresu piastowskiego. Wypełnienie boczne kopuły stanowią cztery
ruchome tzw. „kielnie”, wypełnione drewnianymi ramkami obleczonymi szarym
płótnem z naklejonymi emblematami
kwiatów. Historycznie były to imitacje rodowodowych herbów. Pionowe krawędzie
kopuły wieńcowej oplecione są kłosami
czterech zbóż, zaś podstawę drewnianą
oplata wieniec sznurowy lokalnych ziół,
polnych kwiatów i pospolitego wrzosu leśnego. Wieniec stanowi zmodyfikowaną
replikę wieńców dworskich regionu Mazowsza z końca XIX wieku.
Zaczarnie
jest chleb, który powstał z ciężkiej pracy
rolników. Został on wypieczony z tegorocznej mąki. Oby tego chleba nigdy nie
zabrakło nikomu.
ŚDS w Lisiej Górze
z chrztem, poza tym ma także odniesienie
do Eucharystii. Ryba znajduje się obok
chleba. Chleb jest symbolem Eucharystii,
jako pokarm błogosławiony.
Śmigno
Wieniec wykonały następujące osoby:
Agnieszka Ciochoń, Roman Janiewicz,
Krzysztof Czarnik, Dariusz Ciochoń,
Wiesław Nytko, Kamil Żmuda.
Wieniec przedstawia serce, serce Matki
Bożej Bolesnej, patronki naszej parafii w Zaczarniu. Serce, to jest symbolem
wielkiego bólu, cierpienia, a zarazem
ogromnej miłości, miłości, która potrafi przezwyciężyć najtrudniejsze chwile
w naszym życiu.
Wieniec wykonała Rada Sołecka oraz
drużyna młodzieżowa OSP.
Wieniec wykonany w formie kopuły zamkniętej, czterobocznej osadzonej na
podstawie kwadratu. Konstrukcja co jest
16
Klub 60+
Wieniec Wykonała Genowefa Armatys.
Wieniec wykonany jest metoda tradycyjną z owsa, pszenżyta pszenicy, kaszy
gryczanej jaglanej i kukurydzy. Udekorowany kwiatami, warzywami i owocami.
Widoczny na pierwszym planie orzeł –
godło Polski, umieszczony w kopule wykonanej z pszenicy. W środku umieszczony
Wieniec wykonały następujące osoby:
Katarzyna Pinas, Monika Flis, Agnieszka
Nizińska, Monika Jachym, Piotr Bogacz,
Filip Milczarek, Bernadetta Ptak, Krystian Borowiec.
Wieniec wykonany jest z kłosów zbóż ziaren, kwiatów, owoców – płodów pól, łąk,
lasów i ogrodów. Jest wyrazem wdzięczności za tegoroczne zbiory i piękną pogodę
podczas żniw. Stanowi zarazem prośbę, by
nigdy nikomu nie zabrakło chleba i byśmy
umieli się cieszyć z posiadanego dobrodziejstwa. Zgodnie z przesłaniem „Święta
Plonów”, które łączy w sobie tradycje kościelne i patriotyczne, w wieńcu umieszczono obraz Matki Bożej Częstochowskiej,
uważany za cudowny i objęty szczególnym kultem religijnym; oraz mapę Polski.
Wieniec zdobią kwiaty – symbol życia,
owoce – symbol urodzaju oraz jarzębina
mająca zapewnić urodzaj na przyszły rok.
Głos Lisiej Góry
Zwalniam
przed
szkołą!
Akcja tarnowskiego MORD-u
w pierwszym dniu
nowego roku szkolnego
1 września od g. 7:45 do południa
przed wybranymi placówkami w całym regionie trwała akcja „Zwalniam
przed szkołą!”, organizowana tradycyjnie
w pierwszym dniu nowego roku szkolnego przez Małopolski Ośrodek Ruchu
Drogowego w Tarnowie oraz policję. Na
drogach Tarnowa oraz powiatów tarnowskiego, bocheńskiego, brzeskiego
i dąbrowskiego pojawili się policjanci
oraz, ubrani w charakterystyczne stroje
ze znakiem tzw. Agatki, uczniowie klas
policyjnych. Przypominali kierowcom
o zachowaniu szczególnej ostrożności
w okolicach szkół i przedszkoli, a dzieciom, młodzieży oraz rodzicom zwracali
uwagę na konieczność rozważnego zachowania się w drodze do i ze szkoły.
W tym roku akcja „Zwalniam przed
szkołą!” była prowadzona w Tarnowie
(ul. ks. Sitki – Zespół Szkół Stowarzyszenia „Siódemka”, ul. Konarskiego – SP
nr 2 oraz ul. Mościckiego – SP nr 11),
w powiecie tarnowskim (Lisia Góra,
Łętowice), powiecie dąbrowskim (Żelazówka oraz ul. Grunwaldzka w Dąbrowie Tarnowskiej), powiecie brzeskim
(Mokrzyska) i powiecie bocheńskim
(Łapczyca).
- Zespół Szkół w Lisiej Górze to nieprzypadkowe miejsce. To właśnie w jego
pobliżu przebiega bardzo ruchliwa droga wojewódzka – wyjaśnia wójt gminy
Lisia Góra Arkadiusz Mikuła. – Również i nasz samorząd za cel stawia sobie
zwiększenie bezpieczeństwa najmłodszych
mieszkańców, stąd m.in. regularne prace
inwestycyjne prowadzone w placówkach
oświatowych, jak i w ich otoczeniu, czego
przykładem jest bariera oddzielająca jezdnię od wejścia do Zespołu Szkół w Lisiej
Górze.
Patronat na akcją sprawowała posłanka Urszula Augustyn, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa w szkołach.
wrzesień
17
Strażackie Śpasy
Po raz pierwszy drużyna OSP z Nowych Żukowic startowała w „Strażackich
Śpasach”, czyli w VIII Małopolskich Zawodach Sikawek Konnych o Topór Przechodni OSP Ząb. Zawody te odbyły się
w Zębie - najwyżej położonej miejscowości w Polsce. „Strażackie Śpasy” miały na
celu m.in. rywalizację drużyn oraz prezentację zabytkowego sprzętu oraz strojów strażackich. Honorowymi gośćmi
zawodów byli Komendant Główny PSP
gen. bryg. Wiesław Leśniakiewicz oraz
Mazowiecki Komendant Wojewódzki
PSP nadbryg. Józef Galica. W zawodach
wzięły udział 32 drużyny OSP, zwyciężyła drużyna OSP w Suchem, natomiast
drużyna OSP z Nowych Żukowic uplasowała się na 16. miejscu. Do miejscowości Ząb pojechało 25 osób z gminy Lisia
Góra. Zarząd Gminy ZOSP reprezentował prezes Józef Ogorzelec, na zawodach
w Zębie obecni byli również druhowie
z Nowej Jastrząbki, Nowych Żukowic
oraz Kobierzyna. W „Strażackich Śpasach” startowała drużyna OSP Nowe
Żukowice w składzie: Patryk Pękala, Jarosław Żurek, Franciszek Drwal, Grzegorz Lechwar, Kamil Dobosz, Mariusz
Piekielniak.
18
Podczas zawodów w Zębie została odczytana przez prezesa OSP z Nowych Żukowic – Pawła Starzyka, historia
żukowickiej sikawki. Wcześniej przywitał on gospodarzy zawodów i gości słowami: „Jechaliśmy do was przez te góry
i krzaki, z daleka nas było słychać, bośmy
są z Nowych Żukowic strażaki.”
Druhowie z Nowych Żukowic dziękują szczególnie wójtowi gminy Lisia
Góra i jego zastępcy za dofinansowanie
wyjazdu, dziękują również za dofinansowanie Zarządowi Gminnemu ZOSP
w Lisiej Górze, szczególnie prezesowi
Józefowi Ogorzelcowi, składają również
podziękowania Starostwu Powiatowemu w Tarnowie, radnemu powiatowemu z gminy Lisia Góra – Zbigniewowi
Kucie oraz radnemu z Nowych Żuko-
wic – Ryszardowi Wojnarowskiemu, który od początku wspiera jednostkę OSP
w Nowych Żukowicach, tym razem
ufundował druhom z Nowych Żukowic
na zawody sikawek konnych – zabytkowe lampy oraz trąbkę – sygnałówkę.
Z kolei firmie HAKPOL z Zaczarnia
druhowie z Nowych Żukowic dziękują
za udostępnienie lawety, niezbędnej do
transportu zabytkowej sikawki konnej.
Dziękują też powożącym z gospodarstwa Pozdołów Marty i Jacka z Podlesia.
Druhowie z Nowych Żukowic obiecali sobie znaleźć się w ścisłej czołówce
w przyszłych zawodach w Zębie, gdyż takie zawody są najlepszą formą pielęgnacji tradycji strażackich.
Tomasz Łakoma
Głos Lisiej Góry
Wsparcie dla najzdolniejszych
GMINA LISIA GÓRA Samorząd gminy zdecydował o wsparciu
najbardziej uzdolnionych uczniów
szkół podstawowych oraz gimnazjów. Uchwałę w tej sprawie podjęła
podczas niedawnej sesji Rada Gminy
Lisiej Góry.
Wsparcie zakłada stypendia dla
uczniów za osiągnięcia w nauce, sukcesy artystyczne oraz wyniki sportowe.
W sumie samorząd gminny pragnie
w przyszłym roku na ten cel przeznaczyć około 50 tysięcy złotych. - Razem
z wójtem Arkadiuszem Mikułą doszli-
śmy do wniosku, że trzeba dodatkowo
docenić młodych, zdolnych z naszej
gminy. W ostatnich latach nie wiele
działo się w tym zakresie, dlatego postanowiliśmy to zmienić – wyjaśnia Piotr
Miotła, zastępca wójta gminy Lisia
Góra odpowiedzialny m.in. za oświatę. – W ten sposób dodatkowo motywujemy naszych młodych mieszkańców
nie tylko do pilniej nauki, ale również
i angażowania się w życie naszej gminy.
Stypendia dla najzdolniejszych to jedynie początek, jeszcze nie powiedzieliśmy
ostatniego słowa.
Trwa doposażanie lisiogórksich szkół
Lisia Góra, Stare Żukowice, Nowa
Jastrząbka, Śmigno – szkoły w tych miejscowościach zostały wyposażone w tablice multimedialne. – Staramy się systematycznie podnosić standard naszych
placówek oświatowych – podkreśla zastępca wójta Piotr Miotła.
- Tak potężne placówki jak w Lisiej
Górze i Starych Żukowicach muszą być
regularnie doposażane. Dotychczas nie we
wszystkich klasach były zainstalowane e-tablice. Chcemy tworzyć jednakowe warunki
dla naszych najmłodszych mieszkańców,
szczególnie dla sześciolatków, stąd zdecydowaliśmy się na wsparcie zakupu tablic
– tłumaczy Piotr Miotła, zastępca wójta
gminy Lisia Góra, odpowiedzialny m.in.
za oświatę. Multimedialne tablice to nie
jedyna inwestycja samorządu w oświatę.
Aktualnie trwa wdrażanie dzienników
elektronicznych. Z tego typu ułatwień
korzysta już Gimnazjum w Lisiej Górze
oraz Szkoła Podstawowa w Zaczarniu.
W planach jest wprowadzenie e-dzien-
ników w szkołach w Nowej Jastrząbce
i Brzozówce. - Ta inwestycja to nie tyko
pomoc dla nauczycieli, ale przede wszystkim szybka informacja dla rodziców, którzy
zdalnie mogą śledzić sukcesy edukacyjne
swoich pociech – wyjaśnia Piotr Miotła.
Władze gminy planują także zakrojony na szeroką skalę remont Szkoły Podstawowej w Nowych Żukowicach. – Nie
ma co ukrywać, że ta placówka jest od lat
nieremontowana. Najwyższy czas to zmienić, bowiem młodzi ludzie nie mogą dalej
uczęszczać do placówki, która swoim wyglądem przypomina o słusznie minionym
ustroju. W tym roku wymieniliśmy centralne ogrzewanie na gazowe. Natomiast
w przyszłym roku planujemy remont, który
będzie kosztował około pół miliona złotych
- mówi zastępca wójta.
Warto dodać, że samorząd gminy Lisia
Góra pozyskał także środki zewnętrzne na
doposażenie przyszkolnych kuchni. Nowy
sprzęt trafił do placówek w Lisiej Górze
i Nowej Jastrząbce.
Piotr Miotła: - Nie ma co ukrywać, że szkoła w Nowych Żukowicach jest od lat nieremontowana. Najwyższy czas to zmienić, bowiem młodzi ludzie nie
mogą dalej uczęszczać do placówki, która swoim
wyglądem przypomina o słusznie minionym ustroju.
Lisia Góra będzie miała żłobek
To już pewne, że w przyszłym roku
rozpocznie się rozbudowa przedszkola
w Lisiej Górze. Dzięki tej inwestycji
będzie możliwe otwarcie pierwszego
w gminie żłobka. Jak przyznają w Urzędzie Gminy zainteresowanie mieszkańców już jest.
Inwestycję niejako wymusiło rozporządzenie Ministra Edukacji, które nakazuje
likwidację oddziałów przedszkolnych na
rzecz tworzenia przedszkoli lub zespołów
szkół. Obecnie w gminie funkcjonują trzy
oddziały przedszkolne: w Zespole Szkół
w Lisiej Górze, Szkole Podstawowej w Brzozówka oraz Szkole podstawowej w Brniu.
Pierwsze z nich zostanie rozbudowane,
natomiast pozostałe będą doposażone
i dostosowane do nowych wymogów forwrzesień
malnych. Trzeba też dodać, że trzy oddziały przedszkolne prowadzą stowarzyszenia,
również i one wymagają przekształceń.
- Patrząc na demografię musimy reagować
i dlatego w Lisiej Górze rozbudowujemy
przedszkole, gdzie stworzymy dodatkowy
oddział. Inwestycja ta pozwoli nam również
utworzyć pierwszy w historii gminy żłobek –
wyjaśnia wójt Arkadiusz Mikuła. Rozbudowa lisiogórskiego przedszkola będzie
kosztować 700 tysięcy złotych. Dzięki tej
inwestycji z oferty żłobka i przedszkola
będzie mogło skorzystać 170 najmłodszych mieszkańców gminy. - Teraz każdy rodzic będzie mógł skorzystać z naszego
żłobka i przedszkola. Już nikt nie zostanie
odprawiony z kwitkiem – podkreśla wójt
A. Mikuła.
19
Wielkie ściganie po gminie Lisia Góra
Za nami 4. runda Kager Terenowiec Super Rally - Multi Club
139 edition w Lisiej Górze. Przez
dwa dni kilkadziesiąt załóg zaciekle walczyło na trasach cross
country. O miejsca na podium
rywalizowali: motocykliści, quadowcy 2×4 i 4×4, zawodnicy pojazdów UTV, załogi samochodowe w samochodach terenowych
oraz ciężarowych.
Zacięta rywalizacja, tumany kurzu, super samochody, tak
w skrócie można opisać 4. rundę Kager Terenowiec Super Rally - Multi
Club 139. Dwudniowe zmagania na
gminnych bezdrożach przyciągnęły
mnóstwo mieszkańców. - Kolejny raz mieszkańcy naszej
gminy mogli uczestniczyć w dosyć
nietypowym wydarzeniu. Dzięku-
20
je organizatorom, sponsorom, ale
przede wszystkim zawodnikom,
gdyż ich rywalizacja skutecznie
rozpalała emocje, w końcu w jednej z kategorii o sukcesie zadecydowało… 0,8 sekundy – mówi
honorowy patron imprezy, wójt
gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła. - Mogę tylko zapewnić, że na
tym nie koniec. Już mamy w planach, aby we wrześniu zorganizować kolejny ciekawy weekend,
jednak tym razem za sprawą
ścigających się samochodowych
gruchotów – mówił natomiast po
zakończeniu zawodów Wojciech
Szatko, współwłaściciel Multi
Club 139, czyli jednego z organizatorów weekendowego wydarzenia w gminie Lisia Góra. Głos Lisiej Góry
wrzesień
21
Podczas niedzielnej rywalizacji nie
zabrakło także pokazu tuingowanych
samochodów, rywalizacji dzieci na mini
crossach oraz dorosłych na quadach
i crossach.
Jednak najwięcej emocji budziły
zdezelowane wraki samochodów, które
często gubiły opony w trakcie kolejnych
okrążeń toru. Nie brakowało efektownych stłuczek, mijanek na trasie wyścigu,
goryczy porażki u zawodników, którym
samochody w połowie rywalizacji odmawiały posłuszeństwa. Dzieci na mini
crossach a później start Quadów i Crossów dzieci na mini crossach a później
start Quadów i Crossów.
Wrak Race w Śmignie
Tłumy mieszkańców przyciągnęły wyścigi… gruchotów.
Przez całą niedzielę (13września) na polach
za Multi Clubem 139 rywalizowało kilkanaście załóg.
W zawodach można było brać udział własnym samochodem,
ale jego wartość nie mogła przekraczać 1000 zł
- Kolejna impreza przy Multi Club 139
i kolejny sukces – ocenia Wojciech Szatko, współwłaściciel dyskoteki w Śmignie.
– Co najważniejsze, pogoda dopisała,
a zawodnicy stanęli na wysokości zadania, fundując licznie zgromadzonym nie
lada emocje.
Z końcowego triumfu w imprezie
cieszył się ostatecznie właściciel Hondy,
którego publiczność mogła podziwiać
nie tylko za technikę jazdy, ale strategie
rozgrywania kolejnych wyścigów.
- Tym rozdaniem nagród kończymy
historyczny sezon imprez plenerowych
w naszej gminie – mówił wójt Arkadiusz
Mikuła. – Przez te kilka letnich miesięcy
byliśmy świadkami wielu emocjonujących
imprez, jak chociażby pokazy strongmanów, czy kabaretowych dożynek naszej
gminy. Jeszcze raz serdecznie dziękuje
wszystkim sponsorom za zaangażowanie
i już dziś zapraszam za rok na kolejne imprezy w gminie Lisa Góra!
22
Głos Lisiej Góry
wrzesień
23
Nasi ochotnicy pokazali, co potrafią
Strażacy Ochotnicy z naszej gminy,
reprezentujący Breń oraz Stare Żukowice wystartowali w XIII Powiatowych
Zawodach Sportowo Pożarniczych powiatu tarnowskiego. Do startu w tych zawodach wspomniane jednostki dostały
nominacje dzięki swoim zwycięstwom w gminnych zawodach sportowo –
pożarniczych, które odbyły się w tym
roku w Nowej Jastrząbce.
Tegoroczne zawody z racji zmieniającej się pogody były dla naszych
24
zawodników loterią. Mimo doskonałego wykonania ćwiczenia bojowego
ochotnicy ze Starych Żukowic zajęli
7. lokatę na 17 drużyn. Ten fakt należy
uznać za sukces, tak samo jak 4. lokatę kobiet z Brnia, które wyrastają na
reprezentacyjny zespół naszej gminy
w tej kategorii.
Swojego zadowolenia nie krył również Arkadiusz Mikuła, który mimo
intensywnych przygotowań do dożynek gminnych pojawił się na stadionie
w Mościcach i dopingował naszych zawodników. Tuż po zakończeniu zawodów wójt
powiedział: „.... sam wynik zawodów
i lokaty naszych ochotników tak naprawdę są sprawą drugorzędną, gdyż
najważniejsze jest doskonałe przygotowanie, jakie cechuje naszych ochotników, w momencie, kiedy występuje
zagrożenie dla życia i dobytku mieszkańców gminy...”.
Tomasz Łakoma Głos Lisiej Góry
Wycieczka do Wiednia uczestników
Środowiskowego Domu Samopomocy
W dniach 19-20 września 2015 r. Środowiskowy Dom Samopomocy w Lisiej
Górze, członkowie Stowarzyszenia na
Rzecz Osób Niepełnosprawnych oraz zaprzyjaźniony ŚDS z Ujanowic wzięli udział
w wycieczce do stolicy Austrii – Wiednia.
W drodze do Wiednia przejeżdżając
przez Czechy zwiedziliśmy piękną Lednice,
a także Mikulov. Swą urodą zachwycił nas
wyjątkowy kompleks parkowy, pełen szlachetnych drzew, romantycznych budowli,
stawów i przepięknych zakątków. Zespół
pałacowo-parkowy w Lednicy został wpisany na listę UNESCO, do dzisiaj jest nazywany Ogrodem Europy. Pałac Lednicki
jest jednym z najważniejszych zabytków
kompleksu lednicko-valtickiego. Kolejnym
punktem naszej wyprawy był wznoszący
się na wzgórzu nad miastem barokowy
Zamek w Mikulovie. Następnie udaliśmy
się spróbować tradycyjnej czeskiej kuchni.
Daniem głównym były słynne czeskie knedliczki. Punktem kulminacyjnym pierwszego dnia naszej wyprawy był Wiedeński
Prater. Jest to wspaniały europejski przykład tradycyjnego, klimatycznego wesołego miasteczka. Umiejscowiony w jednej
z głównych dzielnic Wiednia - Leopoldstadt, został otwarty w 1766r. W wielkim
parku rozrywki znajduje się 250 atrakcji
typu action & fun, m.in. karuzela łańcuchowa o wysokości 177 metrów i kolejka
górska pod dachem.
Kolejny dzień rozpoczęliśmy mszą
świętą w Kościele św. Józefa na podwiedeńskim wzgórzu Kahlenberg. Powstał on
w XVII wieku i leży na terenie Lasu Wiedeńskiego.
To miejsce stało się sanktuarium Jana
III Sobieskiego, wybawcy Wiednia i Eu-
ropy spod groźnej nawały tureckiej. Następnie odwiedziliśmy letnią rezydencję
cesarzowej SISI - Pałac Schönbrunn. Barokowa rezydencja wabi takimi atrakcjami jak: czarujący krajobraz parkowy,
Palmiarnia, Glorietta i ogród zoologiczny.
To jeden z najpiękniejszych budynków
w stylu barokowym w Europie. Pałac ma
1441 komnat, z czego 45 udostępniono zwiedzającym. Wnętrza utrzymane
są w stylu rokoko białe powierzchnie
z ornamentami pozłacanymi 14-karatowym złotem i ozdobione czeskimi lustrami
kryształowymi oraz piecami fajansowymi.
Pałac ze względu na swoje historyczne znaczenie, niepowtarzalne położenie i wspaniałe wyposażenie jest jednym z głównych
zabytków Wiednia, a także dziedzictwem
kultury UNESCO. Po długim zwiedzaniu
nadszedł czas na posiłek, który zjedliśmy w
chińskiej restauracji. Dla wielu osób była to
dodatkowa atrakcja, gdyż po raz pierwszy
mogli spróbować dań kuchni azjatyckiej.
Ostatnie chwile w Wiedniu spędziliśmy
zwiedzając malownicze uliczki oraz Belveder składający się z dwóch budynków rozdzielonych ogrodem w stylu francuskim
ozdobionym szeregiem posągów sfinksów.
Dzięki wytrwałości i staraniom dyrektor ŚDS w Lisiej Górze Bożeny Mróz stało
się możliwym spełnienie marzeń osób niepełnosprawnych o podróży do Wiednia.
Dodatkowo działania dyrektor - poprzez
pokrycie części kosztów dojazdu - wsparli
wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła,
a także starosta powiatu tarnowskiego Roman Łucarz. Za co, składamy serdeczne
podziękowania. Szczególne słowa wdzięczności kierujemy pod adresem Wiesława
Marcińca, który zorganizował nocleg i wy-
żywienie, a także partycypował w kosztach
związanych z wycieczką.
Uczestnicy wycieczki
Oddali hołd Jaraczowi
Stare Żukowice. Wójt gminy Arkadiusz Mikuła, w asyście
radnego powiatu Zbigniewa Kuty oraz radnego gminy Marka
Cygana, złożył wiązankę kwiatów pod pomnikiem Stefana
Jaracza - aktora teatralnego i filmowego, pisarza, publicysty; założyciela i dyrektora teatru Ateneum w Warszawie
Urodzony w Starych Żukowicach aktor specjalizował się w tworzeniu postaci
„z ludu”. Najprostszymi środkami opartymi na naturalistycznej metodzie mistrza
Kazimierza Kamińskiego ukazywał złożoną psychikę człowieka. Miłośnikom sztuki
w pamięci pozostały wybitne jego kreacje
m.in. tytułowe w Szczęściu Frania Perzyńskiego i George Dandin Moliera, Smugoń w Przepióreczce Żeromskiego, Rejent
w Zemście Fredry, czy Kaliban w Burzy
Szekspira.
wrzesień
Jaracz był związany z polityczno-wojskową katolicką organizacją podziemną
Unia, a po wykonaniu w marcu 1941 r. wyroku sądu Polski Podziemnej na Igo Symie
został aresztowany przez gestapo i 4 kwietnia 1941 r. wywieziony KL Auschwitz-Birkenau. Został zwolniony po licznych interwencjach 15 maja 1941 roku.
Zmarł w 11 sierpnia 1945 roku na
gruźlicę gardła, która ujawniła się po jego
pobycie w obozie. Został pochowany
w Alei Zasłużonych warszawskiego Cmentarza Powązkowskiego.
25
BIBLIOTEKA POLECA
Sally i Edwin Kiester
Sekretny język dzieci. Mowa ciała naszych maluszków.
Zanim dziecko zacznie mówić, komunikuje się za pomocą gestów, uśmiechów, różnych minek czy
płaczu. Te gesty i miny zawierają zaskakująco wiele znaczeń. Książka oparta jest na własnych
doświadczeniach rodzicielskich oraz na najnowszych badaniach i dzięki niej można dowiedzieć
się co maluszek chce Ci przekazać.
Tadeusz Wittlin
Ostatnia cyganeria
Interesująca książka o barwnych latach 30-tych. Wspomnienia o warszawskich artystach, znanych poetach, pisarzach, aktorach, rysownikach i malarzach, o świecie który odszedł bezpowrotnie wraz z wybuchem II wojny światowej. „Ostatnia cyganeria” jest zarazem prawdziwą kopalnią anegdot , dających dobre wyobrażenie, jak wyglądało życie elit w przedwojennej Polsce.
Ocaleni przez Anioły
Doreen Virtue
Świat jest pełen problemów i zagrożeń. Dobrze jest mieć Anioła Stróża.
Kilkadziesiąt relacji osób, którzy w odpowiedzi na modlitwy, otrzymali pomoc wprost z niebios.
Jedni zostali uzdrowieni, inni znaleźli rozwiązanie sytuacji, która wydawała się bez wyjścia.
Dzięki autorce powstał unikalny pamiętnik niebiańskich interwencji. Między innymi poznacie historie:
- Mężczyzny, który ocalał z wypadku samochodowego;
- Rodziny uratowanej przez anioły z szalejącego tornado;
- Dzieci, które komunikują się z duchami.
Marian Keyes
Wakacje Rachel
Rachel Wals -Irlandka, wraz ze swoją przyjaciółką mieszka w Nowym Jorku. Uwielbia szalone
życie. Jednak przez uzależnienie traci wszystko, przyjaciół, ukochanego, pracę… Kiedy je rodzina
decyduje się wysłać ją do ośrodka odwykowego, ona sądzi, że odwyk to będą kolejne wakacje,
spotyka same gwiazdy, będzie korzystać z masaży i innych przyjemności. Jednak rzeczywistość
okazała się zupełnie inna...
Mira Jaworska
Syndrom czerwonej hulajnogi
Wzruszająca autobiograficzna historia rodzinna, w której na świat przychodzi dziecko chore na
autyzm. Rodzina zostaje z choroba dziecka sama, nikt nie może albo nie chce pomóc. To opowieść
o samotności i nadziei. O wielkiej i bezwarunkowej miłości.
Dmitry Glukhovsky
Metro 2033
W wyniku wojny atomowej świat został obrócony w stertę gruzu. Ocalała jedynie kilkutysięczna garstka ludzi, która znajdowała się w moskiewskim metrze, największym w historii świata
schronie przeciwatomowym. Grupki ludzi tworzą państwa-miasta na stacjach kolejki podziemnej, zamknięci w podziemnym świecie w którym wszystkiego brakuje. Na powierzchni ziemi pod
wpływem promieniowania pojawiają się nowe, groźne gatunki, przystosowane do życia w napromieniowanym środowisku. W końcu zaczynają przenikać do metra. Ludzie stają przed kolejnym, śmiertelnym niebezpieczeństwem. Młody mężczyzna – Artem, otrzymuje zadanie ostrzeżenia wszystkich przed możliwością ostatecznej zagłady. W jego rękach spoczywa przyszłość całej
ocalałej ludzkości.
Okładki źródło: InternetRecenzje przygotowała Lucyna Gancarz
26
Głos Lisiej Góry
Wojciech Szatko - Inwokacja
Litwo kraju kochany – Tyś ojczyzną moją
Źródłem mych tęsknych marzeń, nadziei ostoją
Jak Ciebie kochać trzeba, w sercu pielęgnować
Służyć umysłem światłym, Twój obraz zachować
Ten tylko poznać może, kto utracił Ciebie
I błąka się po świecie na żebraczym chlebie
Albo kto zdrowie straci-jakże on się smuci
Gdy wie, że skarb ten najdroższy już nigdy nie wróci
Dzisiaj, gdy oczy przymknę piękno Twoje widzę
Otulony tęsknotą płakać się nie wstydzę
Panno Święta, coś wzięła częstochowskie wzgórze
I prowadzisz nasz naród poprzez dziejów burze
I w Ostrej Bramie świecisz ludowi wiernemu
Wraz z grodem nowogrodzkim tak i mnie martwemu
Poprzez matkę rzeconemu przed Twoje oblicze
Wróciłaś cudem zdrowie; Twe serce dziewicze
I nas powróci cudem w ojczyzny podowje…
Tymczasem przenoś duszę, przenoś myśli moje
Na te pola zbożami cudnie malowane
Pszenicą pozłacane, żytem posrebrzane
A w nich czerwone maki, błękitne bławaty
W wianku młodej dziewczyny znaczą polskie kwiaty…
Tu gryka biała, bielsza niż puchowe śniegi
Swym łanem sięga w dali aż po miedzy brzegi
Za którą dzięcielina panieńskim rumieńcem
Pała jak twarz kochanki, gdy idzie z młodzieńcem
A na zielonej wstędze, w bruździe tuż za miedzą
Przycupły z rzadka grusze i w zadumie siedzą…
Gdy tu – przed laty – zaszedł wędrowiec znużony
Napotkał dwór szlachecki, mocno posadzony
Na wzniesieniu niewielkim, nad brzegiem strumienia
W brzozowym zagajniku, co nie skąpi cienia
I ochrania domostwo przed wiatru nawałą.
Obejście dosyć chędogie swą postawą całą
Gospodarskich budynków mądrze rozstawionych
Rzędem kopic z ciężarnych snopów ułożonych
Co w stodołach, choć dużych, zmieścić się nie może
(widać, że tu obfitość w jarzynie i zboże)
Liczbą pługów, co świtem krają ziemię czarną
Troskliwie uprawiana w deszcz, w pogodę skwarną
Na kształt równych zagonów, tłusty na dodatek
Mówi, że tu porządek mieszka i dostatek
Brama na dzień otwarta swymi wrota głosi
Że gościna każdego gościa na dwór prosi…
Tuman kurzu na drodze, co do dworu wiedzie
Widać, że jakiś młodzian właśnie bryczką jedzie
Galopem minął bramę, lejce na bok rzucił
W pośpiechu biegł do domu, coś pod nosem nucił
Sług nie pytał o pana, wpada na pokoje
Które zrazu rozpoznał jako dawne swoje
W dziecięctwie ukochane, w których świat powitał
Mówił pierwsze pacierze, pierwsze strofy czytał…
Sofy, stoły też same, jakby mniejsze nieco
Mniej dostojne niż wtedy, mniej się sprzęty świecą…
Dotykał je z czułością, jak dziewczynę gładził
Załzawione już oczy na ścianie posadził
wrzesień
Kącik literacki
Gdzie portrety herosów jak dawniej wisiały
Tu Kościuszko w Krakowie, w majestacie cały
Przysięga, że zaborców z ojczyzny wyrzuci
I upragnioną wolność narodowi wróci.
Dalej Korsak, Jasiński na szańcach Warszawy
Stoją na stosach wrogów, zbierając łup krwawy
Tnąc moskali zajadle. Każdy Boga błaga
By nie mdlała prawica, gdy tu kona Praga
Spowita morzem ognia. Poprzysięgli sobie
Nie cofnąć się ni kroku albo legnąć w grobie…
Obok Rejtan z obliczem bladym, w polskiej szacie
Po policzkach łzy roni po wolności stracie
W prawicy ostrze trzyma, w pierś swą własną mierzy
Przy nim ,,Żywot Kantona” oraz ,,Fedon” leży…
Biegał wciąż po pokojach; u drzwi do alkowy
Przypomniał stary zegar, drewniany, dębowy
Pociągnął szary sznurek, co sprężynę rusza
Szafa-zda się-ożyła, wstąpiła w nią dusza
W Mazurka Dąbrowskiego uderzyła tony
Chłopiec oczy zasłonił, zapłakał wzruszony
Tyle lat na to czekał, do miasta wysłany
Na nauki; dni liczył, by wrócić w te ściany
Teraz stryj go zawezwał, by osiadł na roli
I przysporzył majątku – jeśli Bóg pozwoli…
Rękawem łzy ocierał, przebiegł salony
By wreszcie znaleźć pokój, stary, ulubiony
W którym spędził dzieciństwo, stamtąd do stolicy
Na dziesięć lat wysłany do nauk wszechnicy…
Teraz na progu stanął-wszystko tu zmienione
Na sofie, stole, krzesłach książki rozrzucone
Fortepijano stare, nuty też w nieładzie
Widać, że młoda rączka tak to wszystko kładzie
Drzwi do szafy otwarte, w niej sukienka biała
Pewnie już za niedługo włożona być miała
A na oknach lewkonia, fijołki i astry
Przytulone do szyby jakby barwne plastry
Któz tu mieszkał teraz? Ciotka w Petersburgu
Od lat rezydowała (jej portret przy biurku)
Stary wuj w bezżenności życie pędził miło
Więc wiele nagłych pytań w chłopcu się zrodziło…
Duch kobiety w pokoju tym zdał się unosić
Lecz kto to – o odpowiedź nie miał kogo prosić
Gdy podróżny do okna podszedł w zamyśleniu
Nos do okna przycisnął – w nowym zaskoczeniu
W starym sadzie, na brzegu (w pokrzywach przed laty)
Ujrzał mały ogródek zatopiony w kwiaty
Grządki bujne, zadbane, dróżkami pocięte
Oddzielały jarzynę, paprotki i miętę
Ziele hojnie podlane, swa świeżością kusi
Widać, że ktoś je szczerze pielęgnować musi
Może ogrodniczka? Wszak na białym piasku
Tuż obok małych drzwiczek, przy słońca blasku
Slad drobnej widać stópki, ledwo dostrzeżony
Zapewne w biegu chybkim, słabo odciśniony
Przez kogoś, kto tak lekki jak leśne widziadło
Uniósł się nad wodą i gdzieś w toń zapadło
27

Podobne dokumenty