pobierz

Transkrypt

pobierz
Nowenna szkaplerzna.
Dzień pierwszy
Przywdzianie czystej szaty
Czytamy w księdze Zachariasza, że człowiek stojący przed aniołem miał szaty brudne. I zwrócił się anioł do tych, którzy stali przed nim:
"Zdejmijcie z niego brudne szaty!" Do niego zaś rzekł: Patrz - zdejmuję z ciebie twoją winę i przyodziewam cię szatą wspaniałą (Za 3, 4).
Rozważanie: Bóg powołuje człowieka z głębi jego niegodności, zagubienia, smutku, rozczarowań. Powołuje go w sytuacjach, w których czuje
się on szczególnie upokorzony, przegrany, spychany przez życie. Logika miłosierdzia ciągle nas zadziwia - Bóg ma upodobanie, by wygrywać
przegrane sprawy. Maryja przychodzi z darem szkaplerza świętego do nas, ludzi, którzy znają gorycz porażki, do ludzi, którzy noszą na sobie
brudne ubranie wewnętrznego bałaganu, winy, grzechu. Dzięki miłości Maryi możemy przeżyć cud zdjęcia ciężaru przeszłości. Miłosierny Bóg
rękami Maryi okrywa naszą przeszłość i przyobleka szatą łaski. Trzeba nam powracać do tajemnicy pojednania. Powierzmy w ręce Maryi nasz
los.
Modlitwa: Przebacz nam, Panie, nasze grzechy i w Twoim miłosierdziu rozerwij kajdany, które czynią nas niewolnikami naszych win i odbierają
radość życia, a naucz nas wolności właściwej dzieciom Boga. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Dzień drugi
Szkaplerz - darem Maryi
Wszyscy, którzy dostępują zaszczytu przyobleczenia w szatę Dziewicy z Góry Karmel, zdają sobie sprawę z wielkości daru, jakim nas Maryja
obdarza. Razem z Nią możemy wołać z wdzięcznością: Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w
szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty (Iz 61, 10).
Rozważanie: Jan Paweł II tak mówi o duchowym sensie szkaplerza: Misja karmelitańska [Maryi], która bierze początek na Górze Karmel, w
Ziemi Świętej, jest związana z szatą. Ta szata nazywa się świętym Szkaplerzem... To piękne, że gorliwa matka troszczy się również o odzienie...
Oto Dziewica Karmelu, Matka Świętego Szkaplerza mówi nam o swej macierzyńskiej trosce, o swym zatroskaniu o nasze przyodzianie.
Przyodzianiu w sensie duchowym, przyodzianiu łaską Boga i wspomaganiu nas w noszeniu tej szaty zawsze białej... (15 stycznia 1989 roku).
Modlitwa: Dobry Ojcze, który przyozdobiłeś nas w szkaplerzu świętym pięknem Maryi - Najczystszego ze Stworzeń, obdarz nas łaską
zgłębiania Jej świętości, wzoru naszego życia. Przez Chrystusa naszego Pana. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Dzień trzeci
Szkaplerzna obietnica zbawienia
Tych kocham, którzy mnie kochają, znajdzie mnie ten, kto mnie szuka. Bogactwo jest ze mną i sława, wspaniałe dobra i prawość; mój owoc
cenniejszy niż złoto, a plony niż srebro najczystsze. Drogą prawości ja kroczę, ścieżkami sprawiedliwości, by przyjaciół obsypać bogactwem i
napełnić ich skarbce (Prz 8, 17-21). Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z
grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują (Hbr 9, 28).
Rozważanie: Bóg powołuje człowieka do bliskości, chce razem z nim przeżywać wieczność i dzielić się swą miłością. Jesteśmy powołani, by
wspólnie umacniać się na tej drodze. Maryja jako Królowa Szkaplerza świętego dzieląc się swą szatą zbawienia zaprasza wszystkich do
zjednoczenia w miłości i ofiaruje nam wspólny dom. Pomaga nam uwolnić się od wszelkich złudzeń, które odbierają nam ewangeliczny
entuzjazm i prawdę o naszym powołaniu w wieczności. Rozpala ogień pragnień, by nasze oczekiwanie zbawienia było doskonałe. Pragnienie to
rodzi doświadczenie wspólnego przeznaczenia, wspólnej chwały i radości.
Modlitwa: Boże, jedyny nasz Zbawicielu, kierujemy do Ciebie naszą modlitwę, abyśmy wsłuchując się z wiarą w Twoje słowa, razem z całym
Kościołem dzielili radość danych nam obietnic. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Dzień czwarty
Szkaplerz - odnowienie stworzenia przez wiarę
Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności. Ze
swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, byśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń (Jk 1, 17-18). Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których
się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (Hbr 11, 1).
Rozważanie: Prawda jest jak świeży oddech dla zagubionego człowieka. Odradza ona wiarę w życie, rozświetla cienie, które człowiek rzuca na
rzeczy i osoby z głębi nieprawdy, która w nim mieszka. Ojciec świateł daje nam dar niezwykły, dar wiary, dzięki któremu możemy w nowym
świetle zobaczyć nasze życie, naszą drogę. Wiara pomaga rozumieć czas trudny i odnajdywać rację do czynienia dobrze. Wierność dobru
odnawia stworzenie. Razem z Maryją, umocnieni Jej prawdą, pragniemy dojrzewać do wspólnej wdzięczności.
Modlitwa: Miłosierny Ojcze, poprzez wiarę pouczasz nas, kierujesz naszymi krokami i dajesz światło naszym myślom; dozwól nam w tym
świetle dostrzec głębię znaczenia naszego powołania i oddania się Maryi poprzez szkaplerz. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Dzień piąty
Szkaplerz szatą nadziei
Przepasawszy biodra waszego umysłu, [bądźcie] trzeźwi, miejcie doskonałą nadzieję na łaskę, która wam przypadnie przy objawieniu Jezusa
Chrystusa... Nie stosujcie się do waszych dawniejszych żądz, gdy byliście nieświadomi, ale w całym postępowaniu stańcie się wy również
świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty (1 P 1, 13-16).
Rozważanie: Szkaplerz potwierdza i umacnia naszą nadzieję - nadzieję, która tyle razy wystawiona jest na pokusę wątpienia. Wątpienie rodzi
wobec trudności, nawałnic małej i dużej historii, w obliczu czekających bas zadań, gdy nieoczekiwanie natrafiamy na własną małoduszność.
Wątpimy, bo tak często doświadczamy kruchości naszego istnienia. Widzimy nasze duchowe ubóstwo, gdy pragniemy dobra, ale go nie
osiągamy, bo tak wiele mechanizmów w nas i spoza nas spycha z obranej drogi. Zapraszamy Ciebie, Maryjo, Mistrzynię nadziei do naszych
spraw, naucz nas odkrywać nowy horyzont pragnień i osiągać czystość serca, w którym gości świętość Boga.
Modlitwa: Miłosierny Ojcze, który ukazujesz piękno rzeczy widzialnych i niewidzialnych, pozwól nam odnowić naszą nadzieję zbawienia i
dotrzeć razem z Maryją Karmelu na górę Twojej świętości. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Dzień szósty
Szkaplerz szatą miłości
Zostałaś ozdobiona złotem i srebrem, przyodziana w bisior oraz w szaty jedwabne i wyszywane. Jadałaś najczystszą mąkę, miód i oliwę.
Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej (Ez 16, 13). Obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć,
pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem... Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią
doskonałości (Kol 3, 12-14).
Rozważanie: Szkaplerz jest znakiem nowego człowieka, przyozdobionego w chrzcie świętym królewskim darem Bożego życia, nowej miłości.
Przyoblekając szkaplerz, jednocześnie przyoblekamy zobowiązanie do miłości, dobroci serca, miłości, która ogarnia cały powszedni czas i
wszystkie sprawy człowieka. Jest on zarazem darem przypomnienia o tej tajemnicy, że jesteśmy zbudowani na kształt świątyni, w której modli
się i odpoczywa Pan. Zapraszamy Cię Maryjo, Królowo kontemplacji, do wspólnego adorowania Pana, byśmy mogli żyć coraz pełniej naszą
królewską godnością i uczyć się zwykłej, codziennej miłości.
Modlitwa: Boski Gospodarzu, pozwól byśmy razem z Maryją, która zasiada z nami do królewskiego stołu łaski, mogli rozważać bogactwo
Twego życia i doświadczyć, jak wielka jest Twoja miłość, darowana nam. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Dzień siódmy
Szkaplerz przyodzianiem na czas śmierci
Dlatego właśnie udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić, lecz przywdziać na niego nowe odzienie, aby
to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez życie (2 Kor 5, 4). To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od
Boga, który pojednał nas ze sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. (2 Kor 5, 17-18).
Rozważanie: Śmierć jest rozdarciem, oddaleniem od bliskich, od siebie. W śmierci człowiek całe swe życie jakby odzyskuje, bierze swoją małą
historię w swe ręce i niesie przed Stwórcę. W obliczu Boga poznaje swe nowe imię, zbawienia lub potępienia. Tę szczególną chwilę otacza swą
miłością Maryja i pomaga człowiekowi dzielnie zmierzyć się ze swym życiem i przyozdabia je swoim dobrem. Przechadza się często pośród szal
Bożej sprawiedliwości i zakrywa ludzką nędzę. Maryjo, nie opuszczaj nas.
Modlitwa: Wszechmogący Boże, dałeś nam Maryję, która w naszym ziemskim pielgrzymowaniu uświadamia nam, jak wielka i piękna jest
Twoja miłość do człowieka, pozwól nam z nową siłą zapragnąć przyobleczenia w wieczną chwałę Pana u końca naszych dni. Przez Chrystusa
Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Dzień ósmy
Szkaplerz - obietnica rychłego zbawienia
A Bóg, który nas przeznaczył [do zbawienia], dał nam Ducha jako zadatek. Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele,
jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki
dokonane w ciele, złe lub dobre (2 Kor 5, 5-6.10)
Rozważanie: Droga do zbawienia wiedzie przez cierpienie. Tak w życiu swego Syna zadecydował Ojciec z nieba. Cierpienie to Jego miłość,
która przenika nasze wnętrze i oczyszcza z wszelkiej naleciałości grzechu. Taka jest tajemnica czyśćca. Tu człowiek odzyskuje pierwotne piękno
uczestnicząc w męce Chrystusa, który ofiaruje się za zbawienie. Aby zamieszkać w Ojcu, zamieszkać w szczęśliwości, potrzebujemy
oczyszczenia. Miłość Boga rozpala nas coraz bardziej, aż stajemy się wieczystym płomieniem-modlitwą, która się już nigdy nie kończy.
Modlitwa: Wszechmogący Boże, mocni Twoją pomocą, błagamy o miłosierdzie dla tych, którzy już odeszli, zwłaszcza w znaku szkaplerza; nie
dozwól, aby ich słabość zaciemniała blask przyszłej chwały, a tajemnica śmierci nie odbierała im owocu nadziei. Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...
Dzień dziewiąty
Szkaplerzne zobowiązanie do troski o Kościół
Rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. (...) Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w
zbroję światła. Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości. Ale
przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom (Rz 13, 11-14).
Rozważanie: Różne są formy nieobecności, religijnej nieprzytomności ludzi rozbitych, rozproszonych, nieświadomych. Życie wielu pokryte jest
snem, daleko od Pana, od Prawdy, od Miłości. Bywa, że rzeczy ważne wypierane są przez pilne i ginie gdzieś piękno człowieka. Ale kończy się
czas nowenny, nie wolno już zwlekać, przybliżył się dzień. Z podniesionym czołem trzeba nam świadczyć o duchowym wymiarze człowieka,
wychodzić na rogatki ulic i nieść radość, jak Boży zwiastuni, głosić czas zbawienia, czas dobrej nowiny. Razem z Maryją wychodzimy na nasze
drogi i dzielimy się radością przynależności do Jej rodziny, którego godłem jest szkaplerz. Ogarniamy swą miłością cały Kościół modląc się:
Królowo Karmelu, przyczyno naszej radości, módl się za nami.
Modlitwa: Dobry Boże, który pozwoliłeś, by Maryja stała się naszą Siostrą, pomóż nam rozumieć nasz czas, by był to czas powrotu do domu
Ojca, czas zwycięstwa nad historią starego człowieka, czas zmagania się o naszą nadprzyrodzoną wielkość o nasze dojrzewanie do daru
zbawienia. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo...

Podobne dokumenty