GdL24 - Gazeta dla Lekarzy
Transkrypt
GdL24 - Gazeta dla Lekarzy
G L dl@ miesięcznik 24 azeta ekarzy ISSN 2300-2170 Konferencje prasowe dodatek specjalny 2013 Koleżanki i Koledzy, P rzepływ informacji we współczesnym świecie jest tak szybki, że to, co przed miesiącem było hitem, dziś jest często wiadomością zepchniętą do kategorii zdarzeń nieaktualnych. Serwisy prasowe każdego dnia dostarczają setek nowych wiadomości o wynikach badań klinicznych, nowych rejestracjach leków, publikacjach naukowych. Wszystkie te informacje mają większą moc, jeżeli są podane we właściwym czasie. Wydając miesięcznik jakim jest „Gazeta dla Lekarzy”, nie zawsze mamy możliwość przekazania tych nowości w tempie takim, na jakie one zasługują. Z tego też względu zdecydowaliśmy się na utworzenie dodatku do „Gazety dla Lekarzy” zatytułowanego „Konferencje Prasowe”, w którym będziemy relacjonować nowości poznane na konferencjach prasowych, kongresach naukowych, a także pochodzące z serwisów informacyjnych. J est to zapowiadana w artykule wstępnym numeru 3/2013 „Gazety dla Lekarzy” nasza druga inicjatywa wydawnicza. Możemy więc powiedzieć, że tak jak znane koncerny i portale mediowe mamy GdL i GdL24. D odatek GdL24 będzie stale dostępny na nasze stronie internetowej https://sites.google.com/site/gazetadlalekarzy/, gdzie będziemy „doklejać” do PDF kolejne relacje. O pojawieniu się nowej informacji będziemy też pisać na bieżąco na naszym profilu http://konsylium24.pl/ dolekarzy24/profil/5. W ierzymy, że zaproponowana forma aktualizacji doniesień naukowych spotka się z zainteresowaniem naszych Czytelników. Krystyna Knypl ISSN 2300-2170 Wydawca Krystyna Knypl Warszawa Redakcja Krystyna Knypl, redaktor naczelna, [email protected] Mieczysław Knypl, sekretarz redakcji, [email protected] © Copyright by Krystyna Knypl Projekt graficzny i opracowanie komputerowe Mieczysław Knypl Wszelkie prawa zastrzeżone. Fotografie Krystyna Knypl Warszawa 2013 Z kraju Konferencje w Centrum Prasowym Foksal Krystyna Knypl Konferencje prasowe to ciekawy sposób uzyskiwania najnowszych wiadomości na różne tematy. W czasach kryzysu, gdy wszyscy zaciskają pasa, redukują, obniżają, zwalniają i restrukturyzują, zmienia się też branża konferencyjna. Interentowe drogi przekazu – mailing, podcasty, transmisje w czasie rzeczywistym są poważną konkurencją dla wszelkiego rodzaju imprez urządzanych w realu. C entrum Prasowe Foksal jest obok centrum PAP przy ulicy Mysiej najbardziej znanym miejscem konferencji prasowych w Warszawie. Oba miejsca mają dobrą lokalizację w centrum stolicy, wszyscy je znają i łatwo tam dojechać. Same plusy, a jeżeli doda się do tego ciekawy temat konferencji i i interesujących spikerów, to już prawie nie można chcieć niczego więcej. No może trochę łza się w oku kręci na wspomnienie zagranicznych konferencji prasowych, ale z warszawskiej imprezy przynajmniej do domu blisko… Spójrzmy na ulicę Foksal, przy której odbywają się konferencje prasowe, w konwencji podróży 3 alternatywnych. Okazuje się, że ulica ma ciekawą historię, sięgającą XVIII wieku. Wówczas na terenach tych urządzono w ogrodach miejsce rozrywki dla zamożnych mieszkańców Warszawy i nadano mu angielską nazwę Vauxhall. Podobny park rozrywki istniał w Londynie w owych 1_2013 Z kraju 4 Fot. mimax2 czasach. Warszawski Vauxhall otwarto 15 maja 1776 roku, składał się z 4 pawilonów symbolizujących pory roku. Wstęp kosztował 4 złote. W jednym z pawilonów odbywały się przedstawienia, koncerty, pokazy, tam wstęp był droższy – 8 złotych. Ogrody były bogato iluminowane, grała muzyka. Bywały też niecodzienne atrakcje – 10 maja 1789 roku Jean Pierre Blanchard z tego miejsca dokonał pierwszego przelotu balonem nad Warszawą. W końcu XIX wieku przeprowadzono parcelację terenu ogrodów i nadano mu kształt ulicy. W latach 1875-1877 zbudowano pałac Konstantego Zamoyskiego, znajdujący się na końcu ulicy. W 1880 roku zburzono kamienicę zamykającą ulicę od strony Nowego Światu i nadano jej nazwę Foksal. W 1939 roku Eugeniusz Bodo otworzył przy Foksal 17 Café Bodo, a na piętrze miał swój czteropokojowy apartament. W czasie powstania warszawskiego przebiegła tędy druga linia obrony Powiśla, a w budynku przy Foksal 3/5, czyli dzisiejszym centrum prasowym był szpital powstańczy. Choć ulica nie doznała większych zniszczeń w czasie wojny, to stan kamienic pod numerami 11, 13 i 15 jest bardzo zły. Powodem jest ich nieuregulowany status właścicielski. Nazwę ulicy kilkakrotnie zmieniano – przed wojną była to ulica Pierackiego, tuż po wojnie Młodzieży Jugosłowiańskiej. Do nazwy Foksal powrócono w 1951 roku. Mimo że jest to stosunkowo niedługa ulica, to mieszczą się przy niej liczne instytucje: pałac Konstantego Zamoyskiego, galeria, Centrum Prasowe Foksal, pałac Przeździeckich, kościół Adwentystów Dnia Siódmego, Teatr Sabat oraz Państwowy Instytut Wydawniczy. My jednak kierujmy się do centrum prasowego… 1_2013 Z kraju Pięta Achillesa czy palec Giganta? K olejnym miejscem, w którym odbywają się konferencje oraz spotkania prasowe jest Dom pod Gigantami w Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Kamienica pod numerem 24 wyróżnia się postaciami dwóch Gigantów podtrzymujących balkon. Jej pierwszym właścicielem był malarz Antoni Strzałecki (1844-1934), a projektantem Władysław Marconi. Kamienica była wybudowana w latach 1904-1907. Ilekroć dochodzę od strony Alej Jerozolimskich i robię zdjęcia Gigantom, zawsze moją fotograficzną uwagę zwraca odłamany paluch prawej nogi. Nie sposób go nie sfotografować. Wnętrza kamienicy są bardzo stylowe, kiedyś zdobione oryginałami cennych obrazów, obecnie są to kopie. Wart wspomnienia jest zabytkowy parkiet, który ma około 250 lat, przeniesiony z Pałacu Tarnowskich. Pałac ten został rozebrany i na jego miejscu zbudowano hotel Bristol. Dom bywa też nazywany Kamienicą pod Atlantami. Tym mianem określa się postać mężczyzny podtrzymującego głową, barkami lub rękami element architektoniczny (strop, balkon). Atlant znany był w architekturze starożytnej. ■ 5 1_2013 Z kraju informacja z konferencji prasowej 25 lutego 2013 r. Migrena Podział Migrena dzieli się na dwa główne typy: z aurą i bez aury. W wypadku migreny bez aury, która występuje u 1/3 chorych, zazwyczaj kilka dni przed wystąpieniem bólu głowy pojawiają się jak się pewne symptomy zwiastujące zbliżający się napad, takie jak rozdrażnienie, nadmierna senność, zmęczenie, przygnębienie, zaburzenia widzenia (rozmazany obraz, białe plamy, mroczki, migocące światła, kolorowe zygzaki widoczne zazwyczaj tylko z jednej strony), zawroty głowy, nudności i wymioty, rzadziej mrowienie lub drętwienie rąk i twarzy. W wypadku migreny bez aury nie ma żadnych objawów poprzedzających, a ból głowy może być silniejszy, nawet w stopniu uniemożliwiającym naukę, pracę, uczestniczenie w życiu rodzinnymi lub towarzyskim. Ze względu na częstość występowania wyróżnia się migrenę epizodyczną, w której bóle głowy trwają mniej niż 15 dni w miesiącu oraz migrenę przewlekłą, gdy bóle głowy trwają co najmniej 15 dni w miesiącu. Dr n. med. Maria Magdalena Wysocka-Bąkowska udziela wywiadu Polskiemu Radiu na temat leczenia migreny przewlekłej. 6 Czynniki sprzyjające Migrena dotyka głownie osoby po 20. roku życia, częściej kobiety niż mężczyzn. Do jej wystąpienia mogą przyczynić się czynniki genetyczne oraz wiele innych, takich jak niedobór snu, zbyt długi sen, doustna antykoncepcja hormonalna, miesiączka, silny stres, dym tytoniowy, potrawy kuchni azjatyckiej zawierające glutaminian sodu, czekolada, kawa, intensywne zapachy perfum, hałas, zmiana pogody. Zmniejszenie częstości napadów można uzyskać, prowadząc regularny i zdrowy tryb życia. Postępowanie w bólu migrenowym Ból może trwać od 4 do 72 godzin. Im szybciej jest zastosowane leczenie przeciwmigrenowe, tym szybciej ból ustąpi. Przy pierwszych napadach poleca się jednoskładnikowe leki przeciwbólowe, a jeżeli są one nieskuteczne, zaleca się preparaty wieloskładnikowe. Poza lekami przeciwbólowymi stosuje się środki przeciwwymiotne, alkaloidy sporyszu, triptany (symatriptan, zolmitriptan, rizatriptan, eletriptan). Profilaktycznie stosuje się betablokery, leki przeciwpadaczkowe, przeciwdepresyjne. Od 2010 roku do metod leczniczych stosowanych w migrenie przybyła nowa – ostrzykiwanie mięśni głowy i szyi toksyną botulinową. Efekt tego działania utrzymuje się 3-4 miesiące. Po tym czasie zabieg trzeba powtórzyć. Fot. mimax2 Definicja Migrena jest przewlekłą chorobą neurologiczną, która poza pulsującym, silnym i jednostronnym bólem w przedniej części głowy lub okolicy skroni, zwiększającym się pod wpływem wysiłku, objawia się również osłabieniem, nadwrażliwością na światło, dźwięki i zapachy, nudnościami, wymiotami, zaburzeniami mowy, kołataniem serca, dreszczami, potami. Na migrenę przewlekłą choruje od 1,4 do 2,2% Polaków. Słynni ludzie i migrena Na migrenę chorowali Bethoveen, Chopin, Kant, a pierwszy opis tej przypadłości pochodzi z I wieku n.e. i został podany przez Arteusza z Kapadocji. Opisy migreny spotkamy także dziełach Galena. ■ 1_2013 Z kraju Unia Europejska przeznacza 144 mln euro na nowe badania naukowe nad chorobami rzadkimi K omisja Europejska ogłosiła 28 lutego, w Dniu Chorób Rzadkich 2013, że przeznaczy dodatkowe 144 mln euro na finansowanie 26 projektów badawczych dotyczących chorób rzadkich. Projekty te przyczynią się do poprawy życia około 30 mln cierpiących Europejczyków. Wybrane projekty badawcze skupiają ponad 300 uczestników z 29 krajów europejskich i pozaeuropejskich. Celem jest łączenie zasobów i współpraca ponad granicami, aby lepiej poznać choroby rzadkie i wynaleźć odpowiednie metody ich leczenia. Máire Geoghegan-Quinn, komisarz ds. badań, innowacji i nauki, powiedziała: „Większość chorób rzadkich dotyka dzieci i są to zazwyczaj wyniszczające choroby genetyczne, powodujące znaczne obniżenie jakości życia i przedwczesną śmierć. Mamy nadzieję, że nowe projekty badawcze przybliżą pacjentów, ich rodziny i pracowników ochrony zdrowia do odkrycia właściwych metod leczenia oraz będą ich wspierać w codziennej walce z chorobą”. Chodzi tu o m.in. choroby układu krążenia, zaburzenia metabolizmu i choroby układu odpornościowego. Celem będzie opracowanie substancji, które mogą służyć nowym lub ulepszonym terapiom; lepsze poznanie przyczyn i mechanizmów chorób rzadkich; lepsza ich diagnostyka oraz poprawa sposobów leczenia w szpitalach i placówkach opieki zdrowotnej. Zespoły mają pracować m.in. nad: nowym systemem sztucznego wspomagania wątroby w celu leczenia ostrej niewydolności tego organu, wydajnymi metodami przetwarzania danych w celu opracowania nowych narzędzi diagnostycznych, biomarkerów i strategii poszukiwania nowych środków w terapii rzadkich chorób nerek oraz opracowaniem leku stosowanego w leczeniu alkaptonurii. Wiele nowych przedsięwzięć będzie prowadzonych w ramach Międzynarodowego Konsorcjum ds. Badań nad Chorobami Rzadkimi (IRDiRC), największej na świecie placówki skupiającej wspólne wysiłki badawcze dotyczące chorób rzadkich. Głównym celem 7 Fot. mimax2 Informacja prasowa konsorcjum, zainicjowanego przez Komisję Europejską wraz z partnerami krajowymi i międzynarodowymi, jest opracowanie do 2020 r. dwustu nowych terapii w zakresie chorób rzadkich i sposobów diagnozowania większości z nich. Łącznie z tymi nowymi przedsięwzięciami liczba finansowanych przez UE wspólnych projektów badawczych dotyczących rzadkich chorób sięgnie blisko 100 w ciągu ostatnich sześciu lat. Ogółem zainwestowano w nie prawie 500 mln euro. Opis wszystkich projektów znajduje się w MEMO/13/148 oraz na stronie internetowej. Definicja choroby rzadkiej Chorobę uznaje się w Europie za rzadką, jeśli dotyka nie więcej niż jedną na 2 tys. osób. Chorób rzadkich jest jednak dużo (6-8 tys.), w sumie dotyczą one znacznej części populacji. W UE aż 30 mln osób, w tym wiele dzieci, cierpi na jakąś chorobę rzadką. Większość chorób rzadkich ma podłoże genetyczne, podczas gdy pozostałe są wynikiem infekcji, alergii i czynników środowiskowych. Zazwyczaj powodują one trwałe uszkodzenie zdrowia lub stanowią zagrożenie dla życia. Więcej informacji ● http://ec.europa.eu/research/health/medical-research/ rare-diseases/index_en.html ● Międzynarodowe Konsorcjum ds. Badań nad Chorobami Rzadkimi (www.irdirc.org) ● Konferencja Międzynarodowego Konsorcjum ds. Badań nad Chorobami Rzadkimi 2013 (Dublin, Irlandia, w dniach 16-17 kwietnia 2013 r.) (http://jk-events.com/ IRDiRC2013) ● Polityka UE w zakresie chorób rzadkich (http://ec.europa.eu/health/rare_diseases/policy/index_pl.htm ) ● Szósty Międzynarodowy Dzień Chorób Rzadkich (www.rarediseaseday.org) ● Portal informacyjny dotyczący siódmego programu ramowego – CORDIS (http://cordis.europa.eu/). Oprac. K.K. 1_2013 Z kraju Konferencja pod palmą, w cieniu historii Krystyna Knypl Konferencje związane z medycyną są owiane legendą egzotycznych lokalizacji, które to miejsca muszą mieć obowiązkowo w tle wizerunek palmy. Górna półka takich konferencji to podobno Machu Picchu, ale prawdę powiedziawszy, nie spotkałam żadnego lekarza, który byłby na konferencji w Peru. Pewnie to jeszcze jedna z wielu urban legend na nasz temat. Z palmami sprawa jest bardziej przyziemna, bo wyjazd do krajów, gdzie rosną te już trochę opatrzone drzewa, jest w zasięgu wielu osób. Jest czy był? Mamy kryzys i okazuje się, że palmy oryginalne to przeszłość, a w czasach kryzysu musi wystarczyć sztuczna palma stojąca na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu. Budżet obcięto o 50%! A co tam! Polak potrafi! – jak głosiło hasło modne w epoce, w której gmach KC tętnił życiem. Natomiast samo wnętrze nie robi wstrząsającego wrażenia – pokoje wysokie, przestronne, meble w postaci stołu konferencyjnego i krzeseł prawdopodobnie z epoki i mała przeszklona szafa. Kilkadziesiąt tomów A cień historii skąd? Pytanie uzasadnione tym bardziej, że na konferencjach zwykle omawiane są nowości. Cień historii zapewniło miejsce, w którym konferencja miała się odbywać. W zaproszeniu podano, że będzie nim gabinet Bolesława Bieruta w gmachu KC PZPR. Ha! To nie było codzienne zaproszenie i nie bacząc na kombinację palm z zawieją śnieżną, jaka w połowie marca 2013 przydarzyła się Warszawie, odważnie ruszyłam na spotkanie łączące w sobie egzotykę, historię i thriller współczesnych czasów, a była nim jedna z decyzji dotycząca leczenia chorych hematologicznych. Zarządzający ochroną zdrowia potrafią stworzyć mrożący krew w żyłach scenariusz, a jeżeli krew jest chora – problem dotyczył tym razem chorych hematologicznych – to już mamy coś na miarę Hitchcocka. 8 oprawionych przez introligatora, z nieznaną zawartością i to wszystko. Przedpokój, pewnie dawniejszy sekretariat, pełni funkcję szatni i pomieszczenia na catering. Jak donoszą źródła internetowe, wynajęcie pomieszczenia to wydatek kilkuset złotych, co jest średnią ceną dla sal konferencyjnych w Warszawie. Potwierdzeniem, że jesteśmy w gabinecie władców epoki PRL są portrety jego niegdysiejszych użytkowników. Stoją sobie niepozorne i nie zwracają uwagi. Opuszczamy więc przez stylowe drzwi gabinet, zamyślając się w konwencji: Hic transit gloria mundi... ■ 1_2013 Z kraju List otwarty lekarzy z Grupy Rezydentów i Młodych Lekarzy Rodzinnych przy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, do prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej 08.04.2013 Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, dr n. med. Maciej Hamankiewicz Szanowny Panie Prezesie, w imieniu lekarzy działających w ramach Grupy Rezydentów i Młodych Lekarzy Rodzinnych, powołanej przy Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, pragniemy wyrazić nasz głęboki niepokój i szczere zdziwienie wywołane Pana słowami wygłoszonymi w kwietniowym numerze „Gazety Lekarskiej” (artykuł „Nie jest łatwo i nie będzie”) oraz w innych mediach. Zdecydowanie nie zgadzamy się z Pana poglądem, wedle którego system podstawowej opieki zdrowotnej oparty na lekarzach medycyny rodzinnej jest niewydolny i, co budzi jeszcze większe zdziwienie, niewystarczający do zapewnienia właściwej opieki nad pacjentami. Od ponad 50 lat we wszystkich wysoko rozwiniętych krajach na całym świecie specjaliści medycyny rodzinnej mają ugruntowaną i w pełni uzasadnioną rolę filaru całego systemu podstawowej opieki zdrowotnej. Lekarze ci są przedstawicielami ostatniej gałęzi medycyny, która nie uległa fragmentaryzacji w swoim podejściu do pacjenta i posiadają oni najpełniejsze przeszkolenie, umożliwiające pokrycie zapotrzebowania na opiekę lekarską z uwzględnieniem holistycznego podejścia do pacjenta, jego otoczenia i potrzeb lokalnej społeczności. Wymogi podstawowej opieki zdrowotnej są diametralnie różne od warunków, do których przyzwyczajeni 9 są lekarze pracujący w lecznictwie zamkniętym i wymagają zgoła odmiennego, dedykowanego kształcenia specjalistycznego. Warto wspomnieć choćby znany wszystkim lekarzom raport Lalonde’a, który przyznaje „medycynie naprawczej”, typowej dla polskiego lecznictwa zamkniętego, najmniejszy wpływ na stan zdrowia społeczeństwa, umiejscowiony daleko za głównymi determinantami, takimi jak styl życia ludzi oraz ich środowisko, na co wpływają właśnie lekarze rodzinni poprzez szeroko zakrojone działania profilaktyki i promocji zdrowia. Lekarze rodzinni odgrywają kluczową rolę w publicznej opiece zdrowotnej – pacjenci zgodnie deklarują, że są zadowoleni z ich opieki – w 22 z 28 badanych krajów, w tym w Polsce, ponad 70% respondentów pozytywnie oceniło pracę lekarzy rodzinnych, mimo iż jednocześnie sam system opieki zdrowotnej był oceniany raczej negatywnie. [Źródło: Global Health Survey 2011, Iris (International Research Institutions), październik 2011]. Chcemy zwrócić Pańską uwagę na to, że „znaczna ilość i rodzaj skierowań do lecznictwa zamkniętego”, o których Pan wspomniał, nie wynikają z tego, że „lekarz rodzinny nie jest w stanie sobie poradzić w lecznictwie otwartym”, lecz z tego, że lekarz rodzinny nieustannie napotyka w swej pracy liczne utrudnienia – zarówno 1_2013 Z kraju w postaci wąskiego panelu dostępnych badań laboratoryjnych i obrazowych, niekorzystnego modelu finansowania, jak i zarządzeń NFZ, dodających licznych obowiązków administracyjnych niezwiązanych ściśle z procesem leczenia. Jednocześnie pragniemy też zwrócić uwagę na fakt, iż po 20 latach istnienia tej specjalizacji w Polsce lekarze specjaliści medycyny rodzinnej stanowią zaledwie około 40% lekarzy pracujących w podstawowej opiece zdrowotnej. Nie wolno nam zapomnieć o tym, że w skali całego kraju brakuje jeszcze wielu tysięcy lekarzy do tego, by pokryć zapotrzebowanie społeczeństwa na podstawową opiekę zdrowotną. Ta sytuacja nie ulegnie zmianie, jeżeli nie będziemy, wzorem sukcesu modelu zachodniego i zaleceń WHO, wspólnymi siłami dążyć do umocnienia w Polsce pozycji medycyny rodzinnej jako filaru opieki medycznej wspieranej wiedzą i doświadczeniem lekarzy będących przedstawicielami węższych dziedzin specjalizacji medycznych. 10 Mając na uwadze dobro polskiego pacjenta, jesteśmy gotowi do współpracy z Naczelną Izbą Lekarską, Ministerstwem Zdrowia oraz innymi organizacjami mającymi na celu poprawę jakości opieki medycznej i dostępności usług medycznych. Naszym celem nie jest „zabieranie pracy” internistom czy pediatrom, lecz współtworzenie wysokiej jakości, zintegrowanej opieki medycznej w oparciu o wiedzę i umiejętności lekarzy wszystkich specjalizacji. Wierzymy, że wspólnymi siłami możemy osiągnąć poziom opieki, należący się wszystkim Polakom jako mieszkańcom nowoczesnej Europy. Łączymy wyrazy szacunku, dr n. med. Anna Garda-Duda lek. Jacek Bujko lek. Maciej Deczyński lek. Konrad Kokurewicz lek. Maciej Kupiec lek. Jacek Sikorski 1_2013