NIedoWaga
Transkrypt
NIedoWaga
136 DIETETYKA AUTOR: JOANNA WALCZAK Niedowaga problem wagi lekkiej Osoby z niedowagą trafiają na siłownię z nadzieją na unormowanie masy ciała i obudowanie mięśniami wątłej sylwetki. Do osiągnięcia tego celu, oprócz odpowiednio dobranych treningów, niezbędna jest jeszcze starannie zaplanowana dieta. O niedowadze mówimy wtedy, gdy wskaźnik masy ciała BMI wskazuje wartość poniżej 18,5. Są osoby, które mimo bardzo niskiej masy ciała są zdrowe i czują się świetnie, ale to nie trwa wiecznie. Jeśli niedowaga związana jest z ubogą w składniki odżywcze dietą, to w konsekwencji pojawiają się objawy niedożywienia. Zbyt niskiej masie ciała mogą towarzyszyć: zanik tkanki mięśniowej i tłuszczowej, niedokrwistość, zły stan skóry, obniżenie temperatury ciała, spowolnienie reakcji psychicznych, zanik miesiączki – u kobiet, impotencja – u mężczyzn. Jak obliczyć BMI? BMI = masa ciała (kg) [wzrost (m)]2 * BMI obliczamy, dzieląc masę ciała, wyrażoną w kilogramach, przez wzrost, wyrażony w metrach i podniesiony do kwadratu. BMI poniżej 18,5 niedowaga BMI = 18,5–24,9 zakres normy BMI = 25–29,9 nadwaga BMI powyżej 30 otyłość KiF nr 1/ 2009 Bywa jednak i tak, że skłonność do niedowagi nie wynika z ubogiej i zbyt mało kalorycznej diety. Niektóre szczupłe osoby skarżą się na to, że nie mogą przytyć, mimo iż w ich subiektywnej ocenie jedzą znacznie więcej niż inni. Nie żałują sobie kalorycznych przekąsek, przed komputerem przegryzają czekoladę, nie mają problemu ze zjedzeniem całej blachy ciasta czy słoika majonezu do kanapek, a mimo to ich masa ciała stoi w miejscu lub ulega jedynie nieznacznym zmianom. Przyczyną niedowagi mogą być poważne problemy zdrowotne, takie jak nadczynność tarczycy, nieleczona cukrzyca, nowotwór czy choroby zakaźne. Tasiemiec też wchodzi w rachubę, ale jedynie wtedy, gdy oprócz chudnięcia doświadczamy dodatkowo osłabienia, nudności, wymiotów, bólów brzucha i biegunek. Jeśli wyniki badań lekarskich wskazują na to, że stan zdrowia jest daleki od patologii, to nie pozostaje nic innego, jak zaakceptować fakt, że mamy do czynienia z szybkim tempem metabolizmu. Jeśli nasz organizm świetnie sobie radzi z nadwyżkami dostarczanych kalorii, to przybranie na masie ciała będzie trudne, co nie znaczy, że niemożliwe. Regularność i częstotliwość Na początku musimy krytycznie przyjrzeć się swojej diecie. Czy faktycznie jemy tak dużo, jak nam się wydaje? To ważne pytanie, szczególnie w wypadku osób, które są bardzo aktywne, nie przywiązują dużej uwagi do jedzenia i jedzą nieregularnie. Mogło być tak, że wprawdzie w sobotę trafiły się trzy obiady, w ciągu tygodnia jakaś pizza i czekoladki, ale poza tym było marnie – zazwyczaj podstawę menu stanowiły przypadkowe przekąski, które były zjadane w biegu, gdy dopominał się tego pusty żołądek. Jeśli nieregularność posiłków jest naszą słabą stroną, to trzeba coś z tym zrobić. Nie musimy jeść z zegarkiem w ręku, ale warto zadbać o to, by jadać w miarę w stałych odstępach czasu, to jest co 2–3 godziny. Posiłków powinno być minimum 5, optymalnie 6–7. Trzy posiłki powinny być bardziej obfite (posiłki główne), w tym przynajmniej jeden z nich gotowany, spożywany na ciepło. Ponadto zaleca się jedzenie drugiej kolacji. Aby nie obciążać na noc żołądka, powinno to być coś niewielkiego i lekkostrawnego, np. serek wiejski lub jogurt z owocami. Więcej kalorii O przybraniu na masie ciała nie ma mowy, jeśli nie doprowadzimy do dodatniego bilansu energetycznego. Oznacza to, że musimy dostarczać naszemu organizmowi większych ilości kalorii niż DIETETYKA 137 Taka „druga” kolacja z pewnością nie obciąży żołądka zużywa na podstawowe procesy życiowe i aktywność fizyczną. Wartość energetyczna diety powinna być ustalona indywidualnie – w sposób uproszczony przyjmuje się 40–50 kcal/kg docelowej masy ciała. Jeśli więc ważymy 65 kg, a chcemy dojść do 80 kg, to kaloryczność naszej codziennej diety będzie wynosić 3200–4000 kcal. Większe ilości kalorii nie są wskazane z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na „możliwości przerobowe” naszego żołądka (nadmiar pokarmu go obciąża), a po drugie – proces przybierania na masie powinien zachodzić powoli. Nie zależy nam na tym, aby tyć, tylko żeby wzmocnić ciało, ukształtować mięśnie i osiągnąć zdrową, odpowiednią dla naszego wzrostu wagę. Jest to proces stopniowy, na który musimy dać sobie odpowiednio dużo czasu. Jeśli będziemy szybko przybierać na masie, to tym większa jest szansa, że zamiast mięśni wyhodujemy sobie sadło. Odkładanie się pewnych ilości tkanki tłuszczowej może być nieuniknione, ale oczywiste jest, że ten proces chcemy zminimalizować. Profil makroskładników Zarówno w okresie budowania masy mięśniowej, jak i w celu regeneracji czy poprawienia stanu odżywienia organi- zmu niezbędne jest spożywanie odpowiednich ilości białka – to jest 1,5–2 g na każdy kilogram masy ciała. Białko powinno stanowić w sumie 15–20% energii, a jego źródłem powinny być przede wszystkim mleko, napoje mleczne, twaróg, jaja, chude mięsa i ryby. Cennym źródłem białka roślinnego będą orzechy, nasiona i tofu. Węglowodany powinny dostarczać ok. 55% energii. Najlepszym źródłem węglowodanów złożonych będą wszelkie produkty zbożowe, a w szczególności płatki owsiane w postaci owsianki, gotowany ryż, makaron oraz ziemniaki. Z produktów dostarczających węglowodanów prostych i dwucukrów powinniśmy wybierać owoce świeże i suszone, soki owocowe, musy, galaretki, dżemy oraz miód. Jedzenie dużych ilości słodyczy oraz pokarmów bogatych w tłuszcze nie jest wskazane. Mimo że potrawy tłuste, smażone są kaloryczne, to nie powinniśmy z nimi przesadzać, nawet jeśli chcemy przybrać na masie. Tłuszcz spowalnia trawienie i w konsekwencji również wchłanianie składników odżywczych, należy go ograniczyć do 25% ilości dostarczanych kalorii. Źródłem tłuszczów powinny być oleje roślinne (dodawane najlepiej do posiłków na surowo), masło oraz śmietanka (tłuszcz mleczny dostarcza łatwoprzy- Płatki owsiane i makaron to jedne z najlepszych źródeł węglowodanów nr 1 / 2009 KiF 138 DIETETYKA Osoby, które chcą zwiększyć masę swojego ciała mogą wprowadzić do swojej diety również tłuszcze MCT (Medium Chain Triglicerydes – triglicerydy średniołańcuchowe), które charakteryzują się bardzo łatwą wchłanialnością, ponadto wzmagają przemiany anaboliczne. Ich głównym źródłem jest olej kokosowy i to on stanowi bazę stosowanych w formie suplementów olejów MCT. Jeśli zdecydujemy się na wzbogacenie nim naszej diety, to powinniśmy mieć na uwadze fakt, że przy zwiększonym spożyciu tłuszczów MCT może się zwiększyć zapotrzebowanie na L-karnitynę. Tuńczyk, jajko, warzywa i oliwa z oliwek – wymarzona przekąska, która uzupełni zapotrzebowanie organizmu na białko i tłuszcze. Do tego witaminy… swajalnych krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych). Odżywki i suplementy Stosowanie wysokokalorycznej diety może być uciążliwe. Nie zawsze mamy czas na przygotowywanie posiłków, poza tym przewód pokarmowy może się „buntować” przed trawieniem dużych ilości pokarmów. Dlatego dobrym pomysłem jest włączenie do diety gainerów – odżywek węglowodanowo-białkowych, które są proste w stosowaniu i lekkostrawne. Gainery świetnie sprawdzają się jako uzupełnienie diety, wspomagają procesy odnowy biologicznej i budowy masy mięśniowej. Ich skład jest tak dobrany, aby można było je stosować jako dodatkowy, pełnowartościowy, dobrze zbilansowany posiłek. Należy jednak pamiętać, że nie można traktować gainerów jako substytutu urozmaiconej diety – to ma być jedynie dodatek, który spożywamy nie zamiast, ale oprócz podstawowych posiłków. Oprócz diety... Posiłki są bardzo ważne, ale trzeba pamiętać również o innych czynnikach, które będą miały ogromny wpływ na to, czy uda mam się zwiększyć masę ciała, czy nie. Na pewno ważne są treningi siłowe – powinny być regularne, dość intensywne, ale niezbyt długie (optymalny czas trwania to 60 min.). Poza treningami konieczny będzie odpowiedni odpoczynek (oprócz snu, korzystna byłaby drzemka w ciągu dnia) oraz jak najmniej stresów (stres pobudza uwalnianie hormonów o działaniu katabolicznym i może zaburzać odczuwanie apetytu). << Pamiętajmy, że aby zachować dobrą formę i takie samo zdrowie, oprócz odpowiedniej diety, potrzebne są również regularne i intensywne, ale niezbyt długie, treningi! KiF nr 1/ 2009