(5) POPYT NA KSZTAŁCENIE / DEMAND FOR LEARNING W

Transkrypt

(5) POPYT NA KSZTAŁCENIE / DEMAND FOR LEARNING W
IDI with LLL providers
(5) POPYT NA KSZTAŁCENIE / DEMAND FOR LEARNING
W świetle wypowiedzi respondentów reprezentujących instytucje sektora publicznego i
prywatnego, a także trzeciego sektora, występujący w polskich warunkach popyt na usługi
związane z dokształcaniem można analizować w następujących aspektach:

w zależności od rodzaju danej usługi, np. szkolenia, kształcenie zawodowe;

w zależności od formy usługi;

w odniesieniu do tematyki objętej daną usługą;

w zależności od typu odbiorcy: odbiorca indywidualny vs. odbiorca instytucjonalny;

Z perspektywy różnych, specyficznych grup odbiorców usług związanych z
dokształcaniem.
Ogólnie rzecz biorąc, w przeciągu ostatnich lat (zwłaszcza po akcesji Polski do UE, co
zaowocowało zwiększeniem puli środków na finansowanie działalności szkoleniowej) mamy
w Polsce do czynienia z szybkim i dynamicznym rozwojem rynku usług szkoleniowych.
Szkolenia zaczęły oferować nie tylko firmy prywatne, ale także niektóre instytucje publiczne,
do tej pory kojarzone przede wszystkim z kształceniem ustawicznym lub zawodowym.
Podobnie instytucje trzeciego sektora, m.in. organizacje pozarządowe czy związki zawodowe.
Szkolenia stanowią aktualnie jedną z najpopularniejszych form dokształcania się. W opinii
niektórych respondentów połączenie swoistej „mody” na szkolenia oraz dostępnych środków
unijnych na finansowanie tego typu działalności prowadzi do już odczuwalnego nasycenia
rynku tego rodzaju usługami, a w szczególności tzw. szkoleniami „miękkimi” ogólnymi
wzmacniającymi podstawowe umiejętności osobowe, jak np. komunikacja interpersonalna.
Potencjalni odbiorcy są zarzucani bardzo podobnymi do siebie ofertami szkoleń, co może w
przyszłości zniechęcić do korzystania z tego typu usług.
W opinii respondentów z instytucji publicznych i trzeciego sektora o profilu działalności
związanym z kształceniem zawodowym, właśnie kształcenie zawodowe cieszy się mniejszą
popularnością niż szkolenia. Młodzi ludzie i dorośli nie są zainteresowani zdobywaniem
wykształcenia w konkretnym zawodzie, podczas gdy na rynku pracy jest bardzo widoczne
zapotrzebowanie na osoby posiadające konkretny „fach”. Zdaniem naszych rozmówców, w
Polsce wciąż pokutuje stereotyp kształcenia zawodowego jako gorszego, przeznaczonego dla
ludzi pozbawionych zdolności intelektualnych oraz ambicji edukacyjnych. Jako najbardziej
pożądane postrzega się wykształcenie na poziomie licealnym, które w późniejszym czasie
można uzupełniać kursami i szkoleniami. Pewnym odbiciem tych przekonań może być
sytuacja osób bezrobotnych, które w kryzysowej sytuacji chętnie biorą udział w szkoleniach
w zakresie konkretnego zawodu.
Stosunkowo dużą popularnością cieszą się w Polsce również studia podyplomowe, oferowane
zarówno przez publiczne jak i prywatne uczelnie. Najczęściej studia podyplomowe są
traktowane jako narzędzie uzupełnienia i wzmocnienia własnych kompetencji zawodowych,
aktualnie używanych lub do wykorzystania w przyszłości. Słuchacze oczekują praktycznej
wiedzy oraz możliwości dyskusji, wymiany doświadczeń. Szczególnie dużym
zainteresowaniem cieszą się w ostatnim czasie studia z zarządzania projektami, pracy metodą
projektową, przez jedną z uczelni objętych badaniem organizowane w przyspieszonej,
intensywnej formie. Warto w tym miejscu podkreślić, że motywacje uczestników
korzystających z tej formy kształcenia mogą być różne, np. MBA jest uważany za kierunek
1
dający nie tylko wiedzę na wysokim poziomie, ale również prestiż uznawany w środowisku
międzynarodowym. W porównaniu z uczelnią publiczną, w objętej badaniem renomowanej
uczelni prywatnej jest widoczna znacznie większa świadomość konieczności analizowania
potrzeb potencjalnych słuchaczy, związków pomiędzy kształceniem, a rynkiem pracy.
W opinii respondentów reprezentujących instytucje wszystkich trzech sektorów, w związku z
dużym popytem na szybkie zdobywanie praktycznej wiedzy, a także negatywnymi postawami
pracodawców wobec absencji pracowników wywołanych uczestnictwem w dłuższych
formach kształcenia, najbardziej popularną i „bezpieczną” formę stanowi kilkudniowe
szkolenie prowadzone metodą warsztatu.
W świetle wypowiedzi respondentów, źródła potrzeb usług związanych z kształceniem można
podzielić na dwie główne grupy. Pierwszą z nich stanowi zapotrzebowanie na wiedzę i
informacje wynikające ze zmian regulacji prawnych. Do tej grupy można zaliczyć np.
szkolenia z zakresu BHP, rachunkowości, ochrony danych osobowych czy okresowej oceny
pracowników administracji publicznej. Druga grupa potrzeb jest kształtowana przez takie
czynniki jak trendy na rynku pracy, moda na pewnego rodzaju usługi szkoleniowe,
obowiązujące trendy w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Do tej grupy można zaliczyć
szkolenia „miękkie” z zakresu HR, PR, obsługi klienta. Oferty prywatnych firm
szkoleniowych bazują na tych dwóch głównych grupach potrzeb, z jednej strony opierając się
na „stabilnych” dziedzinach, na które zawsze będzie zapotrzebowanie, i z drugiej strony
elastycznie reagując na potrzeby z drugiej grupy. Od sukcesu oferty usług zależy przetrwanie
takich firm na rynku, dlatego prowadzą one analizę potrzeb odbiorców oraz monitorują na
bieżąco rynek usług szkoleniowych. Instytucje publiczne (które nie są do tego zobligowane
przepisami) oraz podmioty trzeciego sektora objęte badaniem przypisują mniejszą wagę do
diagnozowania potrzeb, ponieważ od tego nie zależy ich dalsze istnienie, niektóre z nich mają
również stabilne grupy stałych odbiorców swoich usług. W przypadku instytucji publicznych
o działalności dotowanej z budżetu państwa, rynek nie jest mechanizmem bezpośredniej
weryfikacji adekwatności świadczonych przez nie usług. Prywatne firmy szkoleniowe
oferujące nieadekwatne usługi tracą klientów. W tym kontekście instytucje publiczne mają
dostępny większy margines błędu dla swojej działalności.
W opinii respondentów, obecna podaż usług związanych z dokształcaniem, w szczególności
szkoleniowych, nie odpowiada jednak w zupełności widocznemu na rynku zapotrzebowaniu.
W stosunku do dużej ilości szkoleń ogólnych, zarówno „miękkich”, jak i z obsługi komputera
czy języków obcych (szkoleń, które w zamierzeniu mają wzmacniać „ogólny” potencjał danej
osoby na rynku pracy, ale nie przekładają się bezpośrednio na konkretne zatrudnienie) brakuje
szkoleń specjalistycznych: z wąskich dziedzin, ale także dostosowanych do konkretnej
jednostki i wykonywanego przez nią zawodu lub kontekstu konkretnej firmy. Przykładowo,
ogólne, otwarte szkolenie z komunikacji interpersonalnej zorganizowane w standardowy
sposób ma zupełnie inny charakter niż szkolenie z komunikacji interpersonalnej pomiędzy
nauczycielami i uczniami lub rodzicami, np. w warunkach konkretnej szkoły. Dobrym
przykładem takiej specjalizacji jest również wymienione przez jedną z respondentek
szkolenie z komunikacji międzypokoleniowej zorganizowane w przedsiębiorstwie z dużą
grupą pracowników w różnym wieku. Potrzeba również bardziej specjalistycznych szkoleń
„miękkich” z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi, np. pozapłacowych systemów
motywowania. Co więcej, zarówno odbiorcy szkoleń jak i często płacący za kształcenie
swoich pracowników pracodawcy oczekują przekazu konkretnej, praktycznej wiedzy gotowej
do zastosowania na danym stanowisku pracy. Wydaje się, że wciąż jeszcze widoczna
fascynacja atrakcyjnymi, ale powierzchownymi ogólnymi szkoleniami „miękkimi” rozmija
się z faktycznymi potrzebami.
2
Być może pociąga to za sobą indywidualizowanie ofert przez respondentów, przede
wszystkim z prywatnego i trzeciego sektora. W ich wypowiedziach pojawiają się oferty
„pakietów szkoleniowych” (a także studiów podyplomowych) „szytych na miarę”
konkretnego klienta. Warto w tym miejscu postawić pytanie, na ile to zapotrzebowanie
wynika ze świadomości znaczenia kształcenia się oraz systemowego wzmacniania potencjału
pracowników, a na ile z zaistniałych w danym środowisku problemów, na które lekarstwem
ma być właśnie całościowy „pakiet szkoleniowy”. Szkolenia odnoszące się do zarządzania
różnorodnością, np. ze względu na wiek jeszcze nie są w polskich firmach rozpowszechnione.
Z drugiej strony, rozwijają się indywidualne usługi doradcze, choć w różnych grupach
społecznych występuje różna świadomość ich roli i znaczenia, np. osoby w trudnej sytuacji na
rynku pracy mogą prezentować postawy roszczeniowe lub postrzegać doradztwo jako
pośrednictwo pracy. Dlatego przede wszystkim firmy prywatne prowadzą usługi doradcze na
zasadach typowo komercyjnych.
Popyt na usługi związane z dokształcaniem różnie kształtuje się w różnych grupach
potencjalnych odbiorców. Przykładowo, osoby bezrobotne z racji swojej sytuacji na rynku
pracy oczekują przede wszystkim szkoleń i kursów dostarczających konkretnych umiejętności
czy kwalifikacji umożliwiających jak najszybsze wejście na rynek pracy, a nie szkoleń
ogólnych, np. z obsługi komputera czy językowych. W opinii respondentki z instytucji rynku
pracy, taka postawa charakteryzuje przede wszystkim bezrobotnych mężczyzn, w mniejszym
zaś stopniu kobiety, które częściej biorą udział w szkoleniach ogólnych. Być może jest to
również wynik segregacji zawodowej, w wyniku której większość zawodów „fachowych” to
zawody uznawane za „męskie”. Inne potrzeby na usługi związane z kształceniem występują w
innej specyficznej grupie odbiorców, tj. w środowisku nauczycieli, gdzie dokształcanie się
jest wymogiem towarzyszącym zdobywaniu kolejnych stopni awansu w tym zawodzie. W
związku z tym, nauczyciele są postrzegani jako „pewni” odbiorcy usług związanych z
dokształcaniem.
5.1. SEKTOR PUBLICZNY / PUBLIC SECTOR
5.1.1. Diagnoza rynku i analiza potrzeb.
Przeprowadzenie analizy potrzeb stanowi prawny obowiązek ze względu na charakter
instytucji publicznych objętych badaniem.
To faktycznie co nam z tego badania Foresight, które prowadziliśmy to takie dwie tendencje.
Po pierwsze: brak tych szkoleń technicznych oraz niedostatek tych kwalifikacji społecznych
tych pracowników technicznych. Po drugie: duże zapotrzebowanie na szkolenia takie bardzo
specjalistyczne i wąskie, których nie ma gotowych na rynku i trzeba je dopiero skonstruować
w odpowiedzi na potrzeby przedsiębiorstw. (P1PU)
Decyzja o zorganizowaniu studiów podyplomowych to efekt różnych czynników, takich jak
popyt na tego rodzaju studia po stronie słuchaczy lub firm zewnętrznych (np. Państwowa
Inspekcja Pracy), chęć zdobycia dodatkowych funduszy przez jednostkę organizującą, czy
wynik istniejącej oferty poza UW i wyjście naprzeciw konkurencji. Nie bez znaczenia są tu
również zmiany w prawodawstwie. (P5PU)
Mamy tutaj też całą Pracownię Prognoz i Analiz, (...). (...) zebraliśmy ankietę taką
informacyjną. (...) jest taki raport - badanie potrzeb naszych klientów, czyli placówek
doskonalenia i doradztwa. (...) tylko monitorujemy rynek, co jest rzeczywiście potrzebne.
(P9PU)
3
My robimy analizy badania rynku pracy, badania potrzeb pracodawcy (...). (...) spojrzenie na
to, co oferują instytucje szkoleniowe, (...) czego potrzebują pracodawcy i zderzenie tych
informacji: ofert pracy, które do nas wpływają (...), naszych badań, wiedzy na temat potrzeb
przyszłych, na temat tego jakie kwalifikacje, jakie umiejętności mają nasi kandydaci i w czym
warto byłoby ich wspierać w rozwoju. (P10PU)
Identyfikacja zjawiska nasycenia rynku usługami szkoleniowymi:
(...) jest pewna wyporność naszych klientów, że w pewnym momencie nie może być tak, że my
będziemy aplikowali stale o środki i bież, bież, bież, ucz się, ucz się, a oni powiedzą, że mają
dosyć tego, ponieważ na rynku poza nami realizatorami szkoleń są organizacje, instytucje,
firmy szkoleniowe. Cały świat. (...) Dublowanie oferty (...) jest nieefektywne. (...) obserwujemy
zachowania takie, że idzie się na szkolenie nie po to, żeby się uczyć, ale po to, żeby zjeść
dobry lunch. (P10PU)
5.1.2. Forma usług związanych z kształceniem.
Kształcenie zawodowe cieszy się mniejszą popularnością niż szkolenia. W Polsce wciąż
pokutuje stereotyp kształcenia zawodowego jako gorszego niż ogólne, przeznaczonego dla
ludzi pozbawionych zdolności intelektualnych oraz ambicji edukacyjnych. Próby wdrażania
indywidualnego doradztwa zawodowego.
Sporo było projektów, które dotyczyły szkoleń informatycznych. Sporo było też szkoleń
sprzedażowych i negocjacyjnych, sporo projektów dotyczących zarządzania: personelem,
projektami itp. Najmniej projektów na szkolenia zawodowe. Tego jest u nas jak na lekarstwo.
(P1PU)
(...) te zawody, które są deficytowe i poszukiwane na rynku pracy, nie wiemy dlaczego, ale nie
cieszą się zainteresowaniem. Ani monter instalacji sanitarnych, ani gazowych, ani technik
organizacji reklamy, (...). Próbowaliśmy dekarzy, próbowaliśmy blacharzy, (...). Zgłaszało się
około 5-6 osób. Myślę, że jeszcze pokutuje ten mit, że lepiej skończyć liceum i potem coś
ewentualnie uzupełnić jakąś wiedzę o jakieś kursy. (...) mamy doradcę zawodowego
zatrudnionego na pół etatu. I we wszystkich klasach gimnazjum pan przeprowadza zajęcia i
takie poradnictwo indywidualne. (...) Dla dorosłych również, z tym, że mieliśmy kłopot, żeby
przekonać, że pan nie jest od tego, żeby znaleźć pracę. Bo wszystkim się kojarzyło, że (...) oni
się ustawią w kolejce i pan powie: ty na Grochowską, ty gdzieś tam, tu za dwa i pół, tu za
cztery. Natomiast robi im te testy predyspozycji, jeżeli ktoś sobie życzy. (P6PU)
Zapotrzebowanie na formy krótsze, ale bardziej intensywne i dostarczające konkretnych
umiejętności.
(...) dorośli musieliby przyjść do technikum na cztery lata. To jest dla nich bardzo długi okres
kształcenia. Słuchacze wolą kursy krótkie (...) które dadzą im jakieś kwalifikacje i będą mogli
pracować. Zdecydowanie krótkie, intensywne. Na tym kursie broń Boże nie może być za dużo
teorii. Cały czas jakby muszą umiejętności, umiejętności, jeszcze raz umiejętności ćwiczyć.
(...) pracodawca jak dostaje zaświadczenie, że ktoś ukończył kurs 40- czy 50-godzinny to i tak
stawia do pracy i weryfikuje, (...). Także niekoniecznie jakby żądają tych kwalifikacji, tylko
umiejętności. (P6PU)
Raczej kobiety korzystają z form szkoleniowych, ponieważ może mają większą potrzebę
doskonalenia się zawodowego. Panowie bardziej szukają pracy niż wydłużania okresu
pozostawania poza zatrudnieniem. (...) oni rzeczywiście poszukują fachu, poszukują oferty
pracy, szybko chcą wejść do zatrudnienia, więc jakby dlatego panie dominują tutaj. (P10PU)
4
5.1.3. Zakres tematyczny usług związanych z kształceniem.
Można wyróżnić dwa podstawowe źródła zapotrzebowania na usługi związane z
kształceniem: zmiany regulacji prawnych oraz aktualne trendy na rynku pracy oraz usług
szkoleniowych.
Było takie rozporządzenie grudniowe odnośnie awansu zawodowego [nauczycieli]
znowelizowane. (...) bardzo był potrzebny na przykład kurs dotyczący kierowników kolonii i
wycieczek szkolnych. (...) na to był boom, (...) bo też chyba były takie wymogi, żeby
zorganizować wycieczkę w szkole, to trzeba było mieć taki kurs dziesięcio- czy
szesnastogodzinny. (P9PU)
(...) stowarzyszenia [nauczycieli], które pracują za pomocą pieniędzy, które organizują sobie
ze środków społecznych albo z funduszy strukturalnych. (...) Niesłabnącym zainteresowaniem
cieszyły się takie kursy: jak aplikować do funduszy strukturalnych, jak pisać wnioski, jak stać
się dobrym managerem projektu itd. (...) Trzy dni, dwadzieścia godzin. (...) Kończy się
pisaniem wniosków na generatorze wniosków. (P9PU)
Spawacze, elektrycy, kierowcy, murarze, ale też specjaliści do spraw aplikowania o środki
europejskie, o rozliczanie projektów i EFS i EFRR. (...) Robiliśmy kursy dla pilotów
wycieczek. To są rzeczy, które wydawały nam się, że będą dobre (...), ale pilot wycieczek
zagranicznych musi jeszcze uzupełnić ten kurs językiem zdanym w Urzędzie Marszałkowskim.
W związku z tym nie każdy to wykonuje. (P10PU)
5.1.4. Odbiorcy usług.
Grupy odbiorców usług związanych z kształceniem oferowanych przez instytucje publiczne
mają specyficzny charakter.
W gimnazjum są to głównie chłopcy. Niestety przychodzą z takim negatywnym bagażem
doświadczeń. (...) Po prostu psują wyniki w szkołach dziennych. Rodzice są niezaradni
życiowo i zgadzają się, żeby dziecko nawet z jedną oceną niedostateczną po prostu zostało z
tej szkoły dziennej wypchnięte. (...) I mamy tych prawdziwe dorosłych: 40-, 50-, nawet 65letnich. I oni mają już różne motywacje. Jedni chcą, bo dziecko skończyło liceum i mamie
czytać jest wstyd. Ale taka podstawowa bariera to jest awans w pracy. (P6PU)
(...) nie tylko nauczyciele, ale też i samorządy, i wizytatorzy, i kuratorzy, i pracownicy
jednostek samorządu terytorialnego, i pracownicy ministerstwa, i organizacje pozarządowe, i
czasem też młodzież. (...) No na pewno nauczyciele w takim wieku między 34 a 45, bo to już
jest biologicznie związane z tym, że (...) to są sfeminizowane czasem placówki, to są już te
dzieci odchowane i większy czas, żeby się zacząć realizować czy nawet interesować tym, co
jest ważne w zawodzie. (P9PU)
[szkolenia] Zawsze były. To jest wpisane w ustawę i to jest jeden z filarów [naszych] działań
wobec osób bezrobotnych, szukających pracy, przekwalifikowanie lub dokwalifikowania –
uzupełnienie kwalifikacji. (P10PU)
Przede wszystkim są to najczęściej osoby, które pozostają w rejestrze długotrwale, natomiast
50+ to nie jest może dominująca grupa, ale istnieje. (...) Dlaczego młodzież musi czasami się
zarejestrować w Urzędzie Pracy? Bo jeżeli ktoś skończy technikum elektroniczne, to jest
technikiem elektrykiem, ale nie ma uprawnień, bo technikum tego nie daje. (...) To są takie
prztyczki, dlaczego system edukacji wypuszcza ludzi, którzy nie są gotowi do podjęcia
zatrudnienia. (P10PU)
5
5.1.5. Indywidualizacja usług związanych z kształceniem.
Zapotrzebowanie na dostosowanie usług związanych z kształceniem do kontekstu konkretnej
grupy odbiorców.
(...) brak tych szkoleń technicznych oraz niedostatek tych kwalifikacji społecznych tych
pracowników technicznych. (...) duże zapotrzebowanie na szkolenia takie bardzo
specjalistyczne i wąskie, których nie ma gotowych na rynku i trzeba je dopiero skonstruować
w odpowiedzi na potrzeby przedsiębiorstw. (P1PU)
(...) umiejętność komunikacyjna z młodzieżą i takie umiejętności wychowawcze,
psychologiczne, pedagogiczne, inteligencja wieloraka, emocjonalna. Wszystko to, co pomaga
znaleźć wspólny język z młodzieżą, (... ) Uczelnie wyższe nie przygotowują do kontaktu z
uczniem takim jakim on jest dzisiaj. A dzisiaj uczeń jest ambitny, mądry, poszukujący, nie da
się zwieść byle czym, nie da się uciszyć, jak wie, że ma rację. A nawet jak nie ma racji, to wie,
że ma prawo do mówienia. Natomiast jeszcze tak w nas nauczycielach drzemią takie
spójności, żeby było cicho i spokojnie na lekcji. (P9PU)
Każde szkolenie ma określoną grupę docelową. (…) Wykształcenia lub umiejętności
brzegowych, które są konieczne, aby rozpocząć szkolenie. (P10PU)
5.2. SEKTOR PRYWATNY / PRIVATE SECTOR
5.2.1. Diagnoza rynku i analiza potrzeb.
Postrzeganie polskiego rynku usług związanych z kształceniem, a w szczególności usług
szkoleniowych, jako niedojrzałego, ale jednocześnie zdradzającego oznaki przesytu pewnymi
typami tych usług.
(...) my jesteśmy rynkiem mało dojrzałym w sensie biznesowym. Rynek szkoleniowy na
zachodzie (...) zupełnie inaczej wygląda (...). Jest więcej większych firm, które podzieliły sobie
rynek. U nas jest bardzo duża centralizacja rynku, bardzo dużo małych firm szkoleniowych, o
bardzo różnym poziomie jakości i poziomie cen. (P2PR)
Na pewno o wiele mniejsze grupy jeżeli chodzi o szkolenia miękkich HRów. To jest
spowodowane tym, że rzeczywiście ogromna ilość projektów unijnych (...) W przeciwną
stronę: (...) sporadycznie pojawiały się szkolenia z media relations, public relations, z
wizerunku medialnego firmy. (...) Chociaż wydaje mi się, że (...) niestety już spadamy z tej
góreczki. (...) Podstawowe miękkie: komunikacja, asertywność to jest nagminnie tłuczone
przez wszystkie dofinansowania i myślę, że stąd brak zainteresowania komercyjnym. (P11PR)
Przeprowadzanie dokładnej, również dostosowanej do konkretnego klienta, analizy potrzeb.
(...) zawsze robimy badania potrzeb przed szkoleniem. (...) metodą ankietową, wywiady
pogłębione, spotkania bezpośrednie, ukryty klient, w zależności od typu szkolenia różne
metody są brane pod uwagę i też w zależności od otwartości klienta. (P2PR)
(...) tego, co w danym momencie wynika chociażby z aktualizacji. Tak jak mieliśmy w
przypadku prawa pracy czy rachunkowości. Po drugie my mamy kontakt ze swoimi stałymi
klientami, więc oni też zgłaszają potrzeby. A trzecia opcja to monitorowanie konkurencji i
podglądanie, co oni w danym momencie robią. (...) tworzymy ofertę z trzymiesięcznym
wyprzedzeniem. Nie ma sensu robić dłuższej, bo nigdy nie wiadomo jak rynek się zachowa w
dłuższym czasie. (...) No i krótsze też być nie może, bo nie da się sprzedać. (P11PR)
6
5.2.2. Forma usług związanych z kształceniem.
W ofercie instytucji prywatnych objętych badaniem znalazły się szkolenia oraz studia
podyplomowe. Zapotrzebowanie na praktyczną wiedzę, wymianę doświadczeń, najlepiej w
krótkiej formie. W przypadku szkoleń „najbezpieczniejszą” formę stanowią maksymalnie
kilkudniowe warsztaty.
Cały czas popularny jest MBA, chociaż on stosunkowo trudny jeśli chodzi o dostępność – tą
barierę wejścia w postaci ceny (...). Jednak faktycznie mieliśmy ponad 2 osoby na jedno
miejsce. I to jest program, który faktycznie cieszy się renomą. (...) Różne są motywy podjęcia
tych studiów MBA. Ktoś chce, bo wszyscy mają w pracy, ktoś chce, bo uważa, że MBA będzie
go nobilitował dalej, bo wyjeżdża za granicę. (P3PR)
Mamy jeden program, który jest realizowany w przeciągu siedmiu miesięcy (...) spełnia
kryteria studiów podyplomowych, tylko sesje są częstsze z tego względu, że taka też jest
potrzeba rynku. Jednak ludzie chcą mieć te umiejętności akurat z zakresu zarządzania
projektami szybciej. (P3PR)
(...) jest nacisk na takie programy, które dają (...) dużo praktycznej wiedzy, (...) żeby pokazać
to połączenie wiedzy akademickiej z biznesem, żeby pokazać jak stosować, jakie mogą
wyniknąć problemy. (P3PR)
To, czego na pewno potrzebują to umiejętności. Na tym poziomie podyplomowym potrzebują
takiego rzemiosła, potrzebują dyskusji, potrzebują dzielenia się doświadczeniem w tych
obszarach zawodowych, w których się poruszają. (P3PR)
W zasadzie nie robimy dłuższych niż trzydniowe. (...) Jeżeli chodzi o szkolenia otwarte, to
wtedy my decydujemy czy to jest jeden, dwa, czy trzy dni. Jeżeli chodzi o szkolenia zamknięte,
to klient decyduje czy dany temat chce węziej czy szerzej mieć zrobiony. (...) Najchętniej
pracodawcy puszczają pracownika na szkolenie, które trwa jeden dzień, (...) w weekendy
szkoleń nie robimy, bo pracodawca musiałby kiedyś oddać za to dzień [pracownikowi].
(P11PR)
5.2.3. Zakres tematyczny usług związanych z kształceniem.
Można wyróżnić dwa podstawowe źródła zapotrzebowania na usługi związane z
kształceniem: zmiany regulacji prawnych oraz aktualne trendy na rynku pracy oraz usług
szkoleniowych.
(...) oferujemy szkolenia z umiejętności osobistych i umiejętności managerskich i to są
szkolenia, które cieszą się dużą popularnością plus sprzedaż i obsługa klienta i HR. Jeśli pyta
Pani generalnie o rynek, to najczęściej szkoli się ze sprzedaży i obsługi klienta. Wynika to z
prostej przyczyny. Są to stanowiska, które najbardziej rotują, na tych stanowiskach jest
największa fluktuacja. (P2PR)
Najwięcej szkoleń, których robimy to: prawo pracy, czas pracy. Takie skierowane do działów
typowo kadrowych czy HRowskich. (...) wszelkie aktualizacje, (...) Większości osób nie chce
się czytać, więc wolą przyjść na szkolenie. (...) Druga jest tez powiązana z działem kadr
skierowana na rachunkowość. Czyli od rozliczania podróży służbowych, przez
wynagrodzenia, płace. (...) Trzeci obszar to szkolenia HRowe miękkie, czyli od rekrutacji,
selekcji pracowników, poprzez szkolenia i rozwój, systemy ocen okresowych, restrukturyzację
zatrudnienia. (...) Kolejny obszar to ochrona danych osobowych. Coś, z czego zaczęło się
teraz nagminnie szkolić np. banki. (...) Kolejne szkolenia to są szkolenia z Public Relations –
7
już takiego typowego kształtowania wizerunku medialnego. Z takich firmowych szkoleń:
obsługa sekretariatu, zarządzanie dokumentacją. (...) Bez zmian cały czas pozostaje prawo
pracy, te rachunkowe wszystkie, zakładowe fundusze, podróże – to jest bez zmian. (...) czas
pracy kierowców. (P11PR)
5.2.4. Odbiorcy usług.
Grupę odbiorców usług szkoleniowych podmiotów sektora prywatnego stanowią zarówno
przedsiębiorstwa i instytucje (przede wszystkim szkolenia), jak i osoby prywatne (szkolenia,
studia podyplomowe), często przy wsparciu pracodawców. Skład uczestników odzwierciedla
segregację zawodową ze względu na płeć i niekiedy wiek.
Instytucje państwowe, organy samorządowe, rządowe, od ministerstw, przez różnego rodzaju
urzędy (...) i duże i średnie i mikro przedsiębiorstwa, biura rachunkowe – to zazwyczaj
działalności jednoosobowe (...). Bardzo sporadycznie zdarzają się osoby prywatne. W takim
sensie, że (...) firma jej tego nie opłaci, ale ona chce mimo wszystko i ona przyjdzie. Są osoby,
które niedawno straciły pracę i chcą się w jakiś sposób przekwalifikować. (P11PR)
(...) na szkolenie z Prawa pracy z działów kadr przychodzą głównie kobiety. (...) Prawo pracy
i Rachunkowość. (...) przy szkoleniach zamkniętych np. dla działów produkcji, bo to też
zdominowane przez np. maszynowe przypadki i obsługę męską, więc wtedy są typowo męskie
szkolenia, natomiast tak to raczej wg tego, jak firmy zatrudniają. (P11PR)
(...) o wiele młodsze osoby są na tych szkoleniach chociażby wizerunkowych. Zazwyczaj ci
PRowcy w firmach z osobami młodymi. Jeżeli założymy ten taki przedział wiekowy do 40stki,
to tutaj zdecydowanie 100% grup będzie w tym przedziale. (...) Jeżeli chodzi o osoby bliżej
50tki, to wszystkie szkolenia z Prawa pracy i Rachunkowości. Okazuje się, że to jest bardziej
zdominowane przez osoby z doświadczeniem. (P11PR)
5.2.5. Indywidualizacja usług związanych z kształceniem.
Zapotrzebowanie na usługi związane z kształceniem (szkolenia, studia podyplomowe) „szyte
na miarę” konkretnej instytucji lub grupy zawodowej.
(...) u nas kadra managerska jest bardzo słabo wykształcona w aspekcie typowo umiejętności
interpersonalnych szeroko rozumianych. (...) Bardzo często managerami zostają specjaliście,
a nie znaczy to, że mają kompetencje, czy umiejętności managerskie. Też ten przełom gdzieś
tam po 2000 roku, gdzie były bardzo zawrotne kariery młodych ludzi, którzy piastują obecnie
najwyższe stanowiska mając 30kilka lat. (...) wiedza, umiejętności i kompetencje nie do końca
gdzieś tam szły, (...) plus stałe skostniałe struktury, gdzie jakieś osoby od 30 - 40 lat piastują
stanowiska managerskie i umiejętności interpersonalne są na bardzo niskim poziomie.
(P2PR)
Robiliśmy np. studia managerskie dla Polkomtela, dla MPWiK. (...) Zazwyczaj jest
zapotrzebowanie z rynku, że takie studia chcieliby dla swoich pracowników i wtedy my
dajemy pierwszą propozycję programową, która jest weryfikowana przez osoby
odpowiedzialne z danej firmy i uzgadniamy. (P3PR)
(...) to niewłaściwe motywowanie, czy pozapłacowe systemy motywacyjne – to się zaczynają
robić coraz bardziej popularne szkolenia. (P11PR)
Różnice kulturowe i komunikacji między wiekiem. Oni sobie wymyślili, że nie tylko będą
szkolić dyrektorów czy osoby zarządzające (...) z tego obszaru, ale też samym pracownikom,
żeby mieli świadomość, że inaczej się rozmawia z osobą, które mają po 20 lat, inaczej z
8
osobą, które mają po 60 lat. (...) Wydaje mi się, że to było im potrzebne, bo ich firma miała
trzystu pięćdziesięciu pracowników i zróżnicowanie wiekowe tych osób, dla których to była
pierwsza praca i tych, którzy już tam siedzą, to były dwie duże liczby. Widocznie musiały
powstawać jakieś sytuacje konfliktowe. (P11PR)
5.3. TRZECI SEKTOR / THIRD SECTOR
5.3.1. Diagnoza rynku i analiza potrzeb.
Przeprowadzana analiza potrzeb nie ma charakteru systemowego, ogólna analiza trendów.
Ta oferta kształtowana jest na bazie zgłaszanych potrzeb przez rzemieślników. (...) Problem
jest z tzw. możliwością konsumpcji tych propozycji. Bo na to wszystko potrzebny jest czas. (...)
Średnie zatrudnienie w zakładzie rzemieślniczym to jest około 3,5 osoby. Czyli to już nam
pokazuje też pewne zjawisko. Jeżeli ktoś ma przedsiębiorstwo kilkuosobowe, to ten
przedsiębiorca i jego pracownicy też w sposób ograniczony mogą korzystać z tej oferty
szkoleniowej. (P7TS)
Na przestrzeni sześciu lat, jak patrzyłam niedawno na liczby, to tak mniej więcej do 2007 roku
następował spadek liczby uczniów w zakładach rzemieślniczych. (...) Natomiast u nas od
dwóch lat jest wzrost. (...) Koledzy sygnalizowali mi, że ta tendencja wzrostowa się utrzymała,
czyli następuje renesans, może nie szkoły zawodowej jako takiej, bo ona z racji tej
negatywnego naboru zawsze była i jest źle traktowana. (P7TS)
Jeżeli chodzi o szkoły, to najczęściej o tym decyduje szkoła – pedagog szkolny. Myślę, że to
jest w powiązaniu ze zgłoszonymi potrzebami młodzieży. (...) Nasi doradcy dostosowują się do
potrzeb grupy. (...) nie jest tak, że my mamy jakiś zamknięty katalog czy plan i musimy odbyć
ileś szkoleń (...) Czasem się nawet śmieję, że nasi doradcy są chyba już w stanie ze
wszystkiego szkolenia zrobić. Byleby to nie były szkolenia medyczne. (...) Często nawet udając
się do jakiejś szkoły, pedagodzy szkolni nie wiedzą co. Słowo klucz to: „Zawody przyszłości”.
Natomiast w trakcie lub podczas takiej wstępnej rozmowy (...) można dojść do jakiegoś
konsensusu i określić, co ewentualnie można byłoby zrobić. (P8TS)
Ofertę szkoleniową placówki tworzy zespół, który nią kieruje, następnie ofertę zatwierdza
kierownictwo. Przy tworzeniu oferty placówka bierze pod uwagę wymogi wynikające z
reformy edukacji, a także potrzeby szkoleniowe zgłaszane przez samych nauczycieli, np.
dotyczące komunikacji interpersonalnej, przeciwdziałania agresji w szkole. Oferta
szkoleniowa na dany rok oczywiście uwzględnia szkolenia, które cieszyły się dużym
powodzeniem w ostatnim czasie – kursy dotyczące komunikacji interpersonalnej,
przeciwdziałania agresji, „ABC Wychowawcy”. Kierownictwo placówki prowadzi
nieformalne (niemające charakteru systemowego) konsultacje oferty szkoleniowej ze
szkołami (prawdopodobnie zaprzyjaźnionymi, takimi, z którymi współpracują od lat), lub
pojedynczymi nauczycielami. Ogólnie rzecz biorąc, w przypadku dopasowania oferty do
potrzeb stosują metodę „prób i błędów”. To, co nie sprawdzi się w danym roku wypada z
oferty, to co się sprawdzi i na co jest też moda na rynku zostaje. (P12TS)
5.3.2. Forma usług związanych z kształceniem.
W przypadku podmiotów trzeciego sektora objętych badaniem, zapotrzebowanie dotyczyło
przede wszystkim szkoleń oraz doradztwa zawodowego, brak wyraźnych wskazań na
określoną formę jako najbardziej efektywną.
9
(...) jest bardzo duże zapotrzebowanie szczególnie ze strony szkół, ponieważ szkoły mają w
ramach swoich obowiązków realizację doradztwa zawodowego dla młodzieży. (...)
niekoniecznie mają do tego kadrę, dlatego też bardzo chętnie nas zapraszają. (P8TS)
To zależy po pierwsze od informacji, jakie osoby biorące udział w danych zajęciach
posiadają. Dlatego tu też jest ważne takie wyselekcjonowanie grup. Jedna grupa może być na
wyższym poziomie, inna na niższym jeżeli chodzi o zakres wiedzy. To będzie też warunkowało
poziom przekazywanych informacji. (...) To jest też kwestia tematyki. Takie minimum to jest 5
dni. (...) można już się zorientować, co bardziej interesuje, a co mniej, jakie są deficyty, w
którym momencie je wyrównać. Tutaj to musi być uelastycznione. (P8TS)
5.3.3. Zakres tematyczny usług związanych z kształceniem.
Zakres tematyczny usług wynika, podobnie jak w przypadku sektorów pierwszego i drugiego,
ze zmian regulacji prawnych oraz trendów na rynku, a także specyfiki grup odbiorców.
W dalszym ciągu dominują szkolenia informatyczne. (...) Szkolenia managerskie, szkolenia
zawodowe z przeróżnych dziedzin. (...) Szkolenia sprzedażowe, (...) duże zapotrzebowanie jest
ze szkoleń miękkich na (...) ocenę okresową pracowników. Zwłaszcza, że w urzędach weszły
regulacje nowe i (...) kierownicy poszczególnych działów są zobligowani do prowadzenia
oceny pracowniczej. (P4TS)
(...) jeśli organizacje proponują szkolenia, to w pierwszej kolejności te, które wynikają z tzw.
obowiązków prawnych Np. co jakiś czas trzeba odnowić dokument dotyczący BHP. (...)
Szkolenie na temat możliwości skorzystania gdzieś ze środków unijnych. Szkolenie na temat
tego, jak przygotować projekt. (...)Wchodzą nowe techniki np. fotografia (...) te nowe
technologie (...). (...) To jest kwestia związana z formalnym zatrudnianiem, z podatkami, z
ubezpieczeniem, jak prowadzić firmę, jak prowadzić marketing, jak tworzyć markę firmy. (...)
różnego rodzaju szkolenia dla samych rzemieślników, takie uzupełniające kwalifikacje
związane stricte z danym zawodem. (P7TS)
(...) organizujemy szkolenia miękkie i te szkolenia miękkie, to są te szkolenia z zakresu
aktywizacji zawodowej młodzieży polegające chociażby na warsztatach aktywnego
poszukiwania pracy (...). Dział Współpracy Międzynarodowej i Realizacji Projektów
Europejskich - w ramach środków europejskich realizujemy projekty dla młodzieży, gdzie są
te szkolenia twarde. (...) Wiem, że to są szkolenia np. prawo jazdy, bardzo popularne wśród
dziewczyn tipsy jakieś, masaże itp. Czyli szkolenia zawodowe stosunkowo proste, ale
przydatne na rynku pracy dla młodych ludzi. (P8TS)
5.3.4. Odbiorcy usług.
Odbiorcy usług podmiotów trzeciego sektora to przede wszystkim osoby indywidualne
należące do specyficznych grup zawodowych lub społecznych.
(…) różnego rodzaju szkolenia dla samych rzemieślników, takie uzupełniające kwalifikacje
związane stricte z danym zawodem, nowe techniki, nowe technologie, ale też kwalifikacje czy
kompetencje. (P7TS)
Tak naprawdę jest bardzo duże zapotrzebowanie szczególnie ze strony szkół, ponieważ szkoły
mają w ramach swoich obowiązków realizację doradztwa zawodowego dla młodzieży.
(P8TS)
10
Nauczyciele – zazwyczaj kobiety w wieku ok. 40 lat pełniące funkcję wychowawczyń, które
przygotowują się do kolejnego stopnia awansu zawodowego. (...) w szkoleniach z danego
tematu często bierze udział skład całej rady pedagogicznej. (P12TS)
Placówka nie ma problemów z frekwencją na swoich szkoleniach, nauczyciele są pod tym
względem specyficzną grupą zawodową, zobligowaną do ciągłego dokształcania się.
5.3.5. Indywidualizacja usług związanych z kształceniem.
Próby dostosowywania usług do potrzeb konkretnych, specyficznych grup odbiorców, w tym
instytucjonalnych.
Jeżeli chodzi o indywidualne spotkania, to tutaj jesteśmy otwarci na to, co klient chce. Czy on
chce zbadać np. swoje predyspozycje zawodowe, czy on chce uzyskać informacje o zawodach,
czy on chce uzyskać informacje o możliwości dalszego kształcenia się, czy ma to być po prostu
jakaś ogólna rozmowa doradcza (...). Przez te Mobilne Centra Informacji Zawodowej
prowadzimy takie działania, których nie są w stanie prowadzić chociażby Urzędy Pracy, bo
my jesteśmy w stanie dojechać do klienta. (P8TS)
Są to wyłącznie szkoły lub przedszkola. Dla instytucji jest układany indywidualny program
szkoleniowy. Zazwyczaj instytucje zgłaszają się z prośbą o przygotowanie takiej oferty w
przypadku wystąpienia jakiegoś problemu, np. agresji wśród uczniów, problemu z
narkotykami. Tego rodzaju współpraca jest jednak rzadka – w całym roku 2009 placówka
przygotowała indywidualną ofertę szkoleniową dla dwóch instytucji. (P12TS)
Są to zazwyczaj kobiety w wieku ok. 40 lat pełniące funkcję wychowawczyń, które
przygotowują się do kolejnego stopnia awansu zawodowego. Często są zainteresowane
szkoleniami z zakresu komunikacji interpersonalnej, oraz prowadzącymi do ułatwienia pracy
z grupą. Wskazują na rosnące trudności współpracy z młodzieżą, która staje się coraz
bardziej wymagająca – posiada większą wiedzę na temat współczesnego świata i
mechanizmów jego funkcjonowania niż nauczyciele. Respondentka wspomniała również o
sygnalizowanym przez nauczycielki i nauczycieli lęku bycia „wyprzedzanym” przez własnych
uczniów. M.in. z tego wynika duże zainteresowanie szkoleniami komputerowymi. (P12TS)
Umiejętności społeczne: szczególnie komunikacja pomiędzy rodzicami, a nauczycielami (...)
„ABC Wychowawcy”, „Asertywny nauczyciel” (...) „Jak radzić sobie z agresją uczniów”.
(P12TS)
11

Podobne dokumenty