str 26.qxd - Arctic Circle Dive Center
Transkrypt
str 26.qxd - Arctic Circle Dive Center
Już kilka sezonów Arctic Circle Dive Centre działa na Morzu Białym, oferując nurkom z całego świata unikalne nurkowania podlodowe w warunkach morskich. W tym czasie przeprowadzili setki nurkowań i przetestowali wiele technik nurkowych i rodzajów sprzętu. Aleksander Aristarchow z Arctic Circle Dive Centre zabierze Was na podlodowe nurkowanie w arktycznych warunkach. Trzymajcie się ciepło! W świecie kryształowych zwierciadeł N urkowanie podlodowe jest bez wątpienia jedną z najbardziej ekstremalnych form nurkowania. Niska temperatura wody i powietrza, nieprzepuszczalna bariera nad głową, ograniczona widoczność i trudności w orientacji są prawdziwym testem dobrej formy i niezawodności, nie tylko dla wyposażenia i ekwipunku, ale i dla zdrowia nurka, jego warunków psychicznych i fizycznych, a także doświadczeń i wiedzy nabytych podczas dotychczasowej kariery nurkowej. Niemniej jednak są to pasjonujące nurkowania, poruszające każdego uczestnika. Uzyskane doświadczenia i przeżyte emocje pod powłoką lodową owładną każdym, kto wskoczy nawet tylko raz do tego świata kryształowych zwierciadeł. Już kilka sezonów Arctic Circle Dive Centre działa na Morzu Białym, oferując nurkom z całego świata unikalne nurkowania podlodowe w warunkach morskich. W tym czasie przeprowadziliśmy z powodzeniem setki nurkowań i wypróbowaliśmy wiele technik nurkowych i rodzajów sprzętu. Zdobyliśmy ogromne doświadczenie i wypracowaliśmy to, co uważamy za najlepsze: organizację 58 nurkowanie 02/2006 i przeprowadzanie bezpiecznych nurkowań podlodowych. Zimno! Jest to oczywiście główny czynnik powodujący, że nurkowanie podlodowe jest tak trudne. Możemy sobie przypomnieć ze szkolnych podręczników fizyki, że woda przewodzi ciepło 25 razy lepiej niż powietrze i że pojemność cieplna obu tych ośrodków różni się 800 razy, stąd ciało ludzkie marznie dziesiątki razy szybciej w wodzie niż na powierzchni. Wystarczy wspomnieć, że w temperaturach, w których odbywają się tutejsze nurkowania zimowe, ktoś kto nie ma na sobie specjalnego sprzętu ochronnego straciłby przytomność z zimna po 10-15 minutach i najprawdopodobniej umarłby w ciągu pół godziny. Ciało nurka musi więc być chronione przed niekorzystnym - nurkowanie podlodowe działaniem środowiska zewnętrznego - głównie zimna. Pod stosowany prawie zawsze w takich warunkach suchy skafander, nurek wkłada klasyczną wełnianą bieliznę nurkową albo specjalny strój izolujący wykonany z nowoczesnych, wysoce udoskonalonych materiałów, takich jak Thinsulate™, Polartec® i Flectalon®. Utrzymują one ciepłotę ciała poprzez uwięzienie warstw powietrza pomiędzy włóknami. W dodatku nowoczesne materiały usuwają nadmiar wilgoci (potu) poza skórę, utrzymując ją suchą. Jeśli chodzi o same skafandry, to według nas suche skafandry neoprenowe są najlepsze do nurkowań podlodowych. W porównaniu do skafandrów membranowych, gdzie materiał gumowany służy tylko do odizolowania od wody, skafandry neoprenowe są zdecydowanie cieplejsze, ponadto pozwalają na utrzymanie pływalności i zatrzymują ciepło, nawet jeśli hermetyczne zabezpieczenie zostanie nagle przerwane z powodu rozerwania, przekłucia lub innego uszkodzenia. Nurek ubrany w skafander, półmaskę i rękawice jest niemal całkowicie chroniony przed wodą, oprócz małej części u dołu twarzy, gdzie w ustach tkwi ust- nik automatu oddechowego. Niektórzy nurkowie preferują pełne maski , wówczas prawie nie ma kontaktu między ciałem a wodą. W takim sprzęcie nurek może komfortowo spędzić godzinę do półtorej w zamarzającej wodzie. Wraz z rozwojem silnych, kompaktowych, niezależnych źródeł energii (akumulatory NiMH) coraz większa liczba osób używa bielizny podgrzewanej elek- trycznie, aby poprawić komfort nurkowania podlodowego. Zwykle jest to kamizelka, noszona pod skafandrem ogrzewająca korpus nurka. Pojemnik z bateriami noszony jest pod ubraniem albo na pasie lub w kieszeni KRW. W takim przypadku skafander musi mieć dodatkowy uszczelniony otwór na przewód. Jednakże bielizna elektryczna jest tylko pomocniczym elementem ochrony ciepl- 02/2006 nurkowanie 59 NURKOWANIE nej, główną rolę pełni wciąż izolacja bierna. Pomimo tego, że suche skafandry częściowo kompensują zmiany w pływalności nurka, nalegamy na posiadanie kompensatorów pływalności dla zwiększenia bezpieczeństwa i wygody. Nie mamy jakichś specjalnych wymagań, oprócz tego, że elementy KRW nie powinny utrudniać dostępu do zaworów powietrznych skafandra. Czasem niektórzy nurkowie umieszczają niewielką część ciężarków (zwykle 1-2 kg) wokół własnych stóp, by lepiej utrzymać równowagę. Jednakże jest to kwestia przyzwyczajenia i osobistych preferencji. Zimno! Jest to też przyczyna następnego problemu, prawie zawsze spotykanego podczas nurkowań zimowych. Znowu jest to sprawa życia i śmierci: funkcjonowanie automatów oddechowych w niskich temperaturach. Jak powszechnie wiadomo, każdy gaz, rozprężając się, ulega ochłodzeniu. To prawo fizyki sprawdza się nazbyt dobrze w nurkowaniu podlodowym. Zanim powietrze dojdzie do płuc, zapas sprężonego powietrza zgromadzony w butlach na plecach nurka przechodzi przez dwa stopnie redukcji, po której ciśnienie powietrza zostaje zmniejszone do ciśnienia otoczenia. Zrozumiałe jest, że następuje szybkie rozprężenie i w rezultacie gaz oziębia się. Co więcej, jeśli proces ten występuje przy temperaturze wody bliskiej punktowi zamarzania, dodatkowe oziębienie tych części automatu oddechowego, które stykają się z wodą i przepływem powietrza, powoduje ich zamarzanie. Lód, który tworzy się na korpusie, częściach składowych automatu i ustnika, blokuje pracę tego istotnego do podtrzymania życia urządzenia, czasem całkowicie wykluczając je z użycia. Nie ma potrzeby tłumaczenia, jak jest to niebezpieczne dla nurka. Z tego powodu konstruktorzy automatów oddechowych stosują szereg technicznych usprawnień, aby przezwyciężyć, a raczej zmniejszyć możliwość awarii sprzętu w takich warunkach. Osiągają to poprzez izolację (cieplną - przyp. tłum.) wewnętrznych części automatu specjalnymi nakładkami i membranami, wypełnionymi płynem niezamarzającym, stosują radiatory w pierwszym i drugim stopniu. Zabudowują większą część automatu metalem, zmniejszając puste przestrzenie. Zmieniają też geometrię przepływu powietrza i konstrukcyjnie zmniejszają szybkość jego przepływu, chroniąc niektóre części nakładkami teflonowymi, do których lód się nie przykleja. Tylko kilka modeli automatów nadaje się do nurkowania podlodowego. Oczywiście żadna firma nie może dać 100% gwarancji, że dany automat nie zamarznie, tak samo jak istnieją warunki, w których zamarznie każdy automat, zwłaszcza jeśli nie będzie się przestrzegać zasad jego prawidłowego użytkowania. W związku z tym nurkowie podlodowi muszą mieć zapasowy automat oddechowy i przedsięwziąć odpowiednie zabezpieczenia, aby i on nie zawiódł. Nalegamy na stosowanie podwójnych butli lub przynajmniej butli z podwójnymi zaworami. Umożliwia to użycie dwóch całkowicie niezależnych układów oddechowych, co jest bardziej odpowiednie przy nagłych wypadkach nurkowych. Szczególnie polecamy automaty wykonane przez firmę AquaLung - np. Arctic, Glacia, Titan LX i Legend Supreme, z pierwszymi stopniami Cousteau i Titan, z komorą suchą. Są one bardzo dobrej jakości, w przystępnych cenach, i rzeczywiście są odporne na zimno. Nie tylko problemy techniczne powodują, że nurkowanie zimowe jest trudniejsze. Z jednej strony pokrywa lodowa 60 nurkowanie 02/2006 NURKOWANIE może ułatwiać nurkowanie, służąc jako stały grunt w miejscach nurkowań, ale z drugiej stanowi utrudnienie dla przebywających pod wodą. Poważnie zmniejsza ona widoczność, zwłaszcza gdy leży na niej śnieg. Dlatego też podstawowym elementem wyposażenia nurka jest solidna i odpowiednio mocna, wodoszczelna latarka, potrzebna, by rozproszyć mrok i przywrócić kolory podwodnemu królestwu. O wiele większym problemem jest fakt, że pokrywa lodowa stanowi barierę dla wynurzenia awaryjnego. Nie można przebić się do powietrza głową, a nawet nożem, (który - trzeba powiedzieć - jest także potrzebny nurkowi, gdy zaplącze się w stare sieci rybackie lub liny, jednak w tym konkretnym przypadku nie pomoże). Jedyna droga na powierzchnię prowadzi przez przeręblę. Stąd też nurek musi umieć zawsze ją znaleźć, wszystko jedno w jaki sposób. Z tego powodu nurkowania podlodowe przeprowadza się zawsze (!!!) z linką bezpieczeństwa, która tak naprawdę jest nicią Ariadny dla każdego, kto ośmiela się podjąć takie ryzykowne wyzwanie. Ta lina jest ogniwem łączącym, gwarancją powrotu nurka do świata światła i dźwięku. Przymocowana na stałe do pasa nurka i trzymana przez kolegę znajdującego się na powierzchni lodu (obserwatora), zawsze pokazuje właściwą drogę do otworu i ratunku. Tym bardziej, że lina bezpieczeństwa (dokładnie jej koniec) służy do przekazywania sygnałów pomiędzy nurkującym a tym na powierzchni, zapewniając niezwykle prostą komunikację poprzez odpowiednie szarpnięcia. Zadaniem będącego na powierzchni jest utrzymywanie liny na tyle luźno, by móc czuć ruchy i sygnały nurka bez hamowania jego ruchów pod lodem. Napinanie i luzowanie liny to podstawowa umiejętność jaką muszą mieć opanowaną uczestnicy nurkowania podlodowego. Zadaniem nurka jest nie zgubić liny, utrzymywać jej koniec, nie pozwolić jej na dotknięcie dna i zapobiegać splątaniu się liny, zahaczeniu o cokolwiek, zagięciu się na nierówności dna lub nierównościach dolnej powierzchni lodu, przeszkodzie, krawędzi itd. Jeśli te proste zasady będą przestrzegane, nurkowie mogą nadawać przy użyciu liny sygnały, co zwiększa bezpieczeństwo nurkowania. A jak to nurkowanie zacząć? Niekiedy można wejść do wody przez naturalne otwory i pęknięcia w lodzie. Jednakże ze względów bezpieczeństwa nie jest to najlepsze rozwiązanie. Zaleca się wyciąć w lodzie specjalną przeręblę. Zwykle wykonuje się to robiąc w lodzie wiertłem rybackim lub świdrem lodowym małe otwory znaczące narożniki przerębli. Potem otwory łączy się, używając dwuręcznej piły z wyjętą jedną rączką. Nurkowie starają się piłować pod lekkim kątem, tak aby wypiłowany kawał lodu był trochę szerszy od góry, aby uniknąć zablokowania tafli podczas jej odsuwania. Wycięte tafle lodowe składa się razem na nawietrznej w stosunku do przerębli, tworząc wiatrochron. Przy tej metodzie grubość lodu jaki można wyciąć jest ograniczona do długości piły: 20-80 cm. Grubszego lodu nie można ciąć inaczej jak tylko piłą łańcuchową i łomem lodowym. Chociaż piła łańcuchowa nie jest zwykle dłuższa niż pół metra, to można przy jej użyciu łatwo wycinać bloki szerokości 40-50 cm, tzn. na głębokość piły, potem odłamywać je ostrym, stalowym łomem lodowym, usuwając lód po kawałku. Po wycięciu przerębli nurkowie wybierają z niej pokruszony lód łopatką lodową, sitkiem lub specjalną siatką, wysypując go w odległości 2-3 metrów od niej, tak aby ktoś nie pośliznął Brak maski pełnotwarzowej można zrekompensować stosując kaptur w formie tzw. „kominiarki” Podwójne manszety to dobre rozwiązanie jeśli stosujemy rękawice mokre zamiast suchych Ogrzewanie elektryczne zakładane pod ocieplacz suchego skafandra to komfort, z którego korzysta coraz więcej nurków Zabezpieczenie w postaci liny to bezwzględna konieczność o której nie można zapomnieć przy nurkowaniu podlodowym Kolejny sposób na uniknięcie przykrych niespodzianek to stosowanie dwóch niezależnych automatów oddechowych wysokiej klasy Ciężarki na nogach wymagają od nurka nieco więcej wysiłku, ale za to ułatwiają utrzymanie pozycji podczas nurkowania w neoprenowym suchym skafandrze 02/2006 nurkowanie 61 NURKOWANIE REKLAMA się w najbardziej nieoczekiwanym momencie na nierównych kawałkach, gdy z powrotem przymarzną. Doświadczenie uczy, że 2-3 ludzi może wyciąć przeręblę w lodzie o sporej grubości w nie więcej niż godzinę. Pragnieniem nurka jest możliwość ogrzania się przed i po nurkowaniu. W tym celu buduje się wiatrochrony z lodu, śniegu i płótna. Środki transportu, które przywiozły ludzi do tego miejsca - samochody, skutery śnieżne, pojazdy terenowe z przyczepami itd. - również wykorzystuje się w tym celu. Bardzo wygodne jest rozbicie namiotu z podgrzewaczem lub z piecykiem gazowym, blisko przerębli. W naszym centrum nurkowym używamy specjalnie zaprojektowanych ciepłych chatek ze sklejki na pło- zach od sań, ciągniętych przez skutery śnieżne do miejsc nurkowych i w ten sposób tworzących ruchomy obóz na lodzie. Nurkowanie przebiega w komfortowych warunkach bez względu na pogodę. Bardzo przydatny jest termos z gorącą wodą na powierzchni, aby ogrzać zamarznięte automaty i inne części wyposażenia. Ciepłą wodę można wylewać na mokre rękawice, zanim się je włoży. Oczywiście nigdy dość gorącej herbaty z cukrem, aby pomóc nurkowi rozgrzać się po trudnym i niebezpiecznym, ale jakże fascynującym nurkowaniu w łaźni I lodowej. Aleksander Aristarchow tłumaczył: Włodzimierz Majewski