MAZOWIECKA FUNDACJA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI

Transkrypt

MAZOWIECKA FUNDACJA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI
MAZOWIECKA FUNDACJA OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI
Ul. Prawnicza 35, 02-495 Warszawa
tel. kontaktowy: 0-661029058, 22-8230172
e-mail: [email protected] ; www.facebook.com/MFOZ.Warszawa
KRS 0000336129, NIP 5272610790, REGON 141985771
nr konta: BOŚ 82 1540 1157 2115 6681 0203 0001
NASZE PSY CZEKAJĄ NA CIEBIE - PODARUJ IM DOM
Max – około 1-roczny duży, rudy
mieszaniec ogarowato-molosowatowilczurowaty. Do ludzi przemiły i
wesoły. Lubi towarzystwo suczek, psów
mniej. Miłośnik zabawy, czasem zdarza
mu się za zabawkę wziąć kołdrę lub inną
niezabawową rzecz. Może mieszkać
zarówno w domu z ogródkiem, jak i w
mieszkaniu w bloku.
Adelka – ok. 1-roczna czarno-biała
suczka mix Amstaffa. Zachipowana i
wysterylizowana. Towarzyska, lubi
zabawy z innymi psami i ludźmi,
straszna pieszczocha. Lubi też
niestety łazić po różnych wertepach,
nie znosi kur i innych zwierząt
gosp., koty też chyba jej nie polubią.
Będzie fajnym psem dla typowego
mieszczucha. Bardzo lubi Fafika i
inne psy. Adopcja do mieszkania w
bloku lub domku (nie na wieś),
dobrze jeśli będzie tam jakiś inny
fajny piesek do towarzystwa dla
Adelki.
Fafik – 2-letni głuchy Pitbull. Jest bardzo wierny i mądry,
reaguje na komendy na gesty. Jest wykastrowany, ma chip.
Uwielbia towarzystwo ludzi, zabawy z innymi zwierzakami,
długie spacery i poznawanie nowych osób i miejsc. Uważny
obserwator przyrody. Wrócił do nas z adopcji, bo męczył się
w małym mieszkaniu. Lubi wylegiwać się na swoim
materacu. Chętnie zamieszka w domu z ogródkiem z innymi
zwierzakami.
Duszek to piękny, dorodny rudy Amstaff, który ciężko chory był znaleziony
Jesienią 2010 r. na stacji PKP Ursus. Miał pododermatitis, opuchnięte, podeszłe
ropą palce na wszystkich łapach, biegunkę, rany na łapach i uszach trzeba było
czyścić w narkozie. Został przez naszą fundację wykastrowany, zachipowany i
szukaliśmy mu domu. Jednak dzwoniły same oszołomy i tak Duszek został u nas.
Jest to ok. 6-letni, wspaniały, mądry, zrównoważony pies, o nostalgicznym
spojrzeniu i maślanych oczach. Dogaduje się z każdym psem, kotów nie lubi. Imię
Duszek pochodzi z jednego z opowiadań Grabowskiego (tego od "Puc, Bursztyn i
goście"), o piesku, który chodził za orkiestrami i wył. Duszek wyje grobowym
basem, kiedy np. jest sam i mu się nudzi, dlatego nie nadaje się do mieszkania w
bloku. Musi być stale na karmie dla alergików oraz light. Nie może mieszkać na
wsi, na łańcuchu, jest ciepłolubnym stworem i musi wylegiwać się na kanapie.
Daje głos na komendę, "gada" z człowiekiem. Na smyczy trochę ciągnie, ale zna
komendy. Jest bardzo dobrą, wrażliwą istotą. Jak to mówią, wspaniałe serce w
wielgachnej posturze. Duchu waży 34kg. Lubi zabawy, spacery, a przede
wszystkim nieustające towarzystwo innego człowieka. Niestety jest atakowany
przez innego psa - Ziomala. Duszek siedzi więc w swoim pokoiku z Fafikiem i
wychodzi 2-3 razy dziennie na krótkie biegi po podwórku. Kiedy się nudzi,
przeraźliwie wyje, a nam serce pęka, bo może mógłby mieć odpowiedniejszy
dom, w którym poświęcano by mu czas non-stop. Szukamy więc Duchowi domu,
ale takiego o złotych klamkach, gdzie będzie miał najlepiej na Świecie, bo jest
najkochańszym psem i na to w pełni zasługuje. Czy znajdzie się jakaś kochająca
rodzinka dla tego najwspanialszego pod słońcem psa?