Tekst Nieklasyczne rachunki zdań a metodologiczne schematy
Transkrypt
Tekst Nieklasyczne rachunki zdań a metodologiczne schematy
S TUDIA LOGICA T o m X X -- 1967 ANDRZEJ GRZEGORCZYK NIEKLASYCZNE RACHUNKI ZDAlq A MET O E O L C G I C 2 N E S(I-~EMA'IY BADANIA NAUKOWEGO I DEFINICJE P O ] t ~ ASl:R'I~/~Xl%]'(H Spogr6d system6w logicznych r6~.nych od klasyczncgo lcgika intuicjcnistyczna stanowi najbardziej atrakcyjny przedmiot badafi. O ile i nne nie klzsyc~ne sysu rrJy lcgiczne robi~ wra~,enie sztucznych twor6w, to logika intuicjonistyczna l:izy bliisz3m poznaniu wydaje sit systemem dogd naturalnym w jakim~ trudn~m do sprecyzc~ania sensie. T~ jej intuicyjn~ naturalno~d wielu autor6w pr6bowato rzcjcnalnie x~yth:mzczyd z klasycznego punktu widzenia, podaj~c szereg formahaych inteipretzcji rzchunku imcicjonistb'cznego, jak r6wnie2 usituj~c na wtasny spos6b opisad matcrratyczny sons intuicjonistycznych idei, jak to czynit np. jako jeden z pierwszych A. Kc!n:cgcIcw. J~ko gt6wne interpretacje formalne rachunku inmicjonistycznego wymknid nak2y: 1. Mzt~yce Jagkowskiego [7]; 2. Interpretacj~ topologiczn~ Tarskiego [14] rczwiniCt~ Fdiniej wraz z McYdnseyem [10] i rozszerzon~ na rachunek kwantyfikatcrdw przez R z s i c ~ i Sikorskiego [13]; 3. Rekurencyjmt reahzowalnogd Kleencgo [9]; 4. Interpretzcj~ w teorii graf6w (poprzez drzewa) podan~ przez Betha [2] i om6wion~ szczcg6tc~vo pizcz Kripkego [11]; 5. Interpretacj~ GSdela [4] za pomoc~ funkcjonat6w rekurencyjnych wy2szych typ6w; 6. Interpretacjq sugerowan~ przez pojqcie ~vymuszania, w [5] i [11], kt6r~ mam zamiar zaj~d sit nieco bli2ej. Warto mo2e od razu powiedzicd, 2e mimo du2ej hczby wymienionych interpretacji dzisiaj zdajemy sobie spraw~ z pex~nych wyra2nych zwi~zk6w miqdzy nimi. Interpretacje te rozpadaj~ sit na dwie grupy: I ~ inteIl~retacje rekurencyjne (3. i 5.), oraz II ~ pozostate, gcigle z sob~ zwi~zane: matryce Jagko~skiego mo2na mianowicie uwa2ad za pewnego rodzaju drzewa, l:cdcknie j~k i cstaw.i~ interpretacj~ 6, drzewa natomiast stanowi~ swoist~ przestrzefi tcpolcgic~n~, mcg~ wiqc byd uznane za szczeg61ne przypadki interpretacji 2. Po logice intuicjonistycznej r6wnie2 do~d namralnymi z lcgicznego lcwktu widzenia s~ nieklasyczne systemy implikacji ~cistej, kt6re prdbuj~ usun~d F~v,r_e intuicyjne wady klasycznej implikacji. Logika modalna wydaje sit uspra~iedli~icr.a jako logika implikacji ~cistej. Implikacja ~cista mo2e byd terminem pie~wotnsm lcgik rncdalnych i interpretacje logiki modalnej s~ analogiczne do interpretacji lcgiki int~icjcnistycznej. W pracy niniejszej nie roam zamiaru omawiad wszystkich ~ymienicnych interpretacji. Chcq sit skupid na ostatniej z nich i to bardziej nawet na filczcficznej, zni~.di na matematycznej stronie owej interpretacji. Celem przcy jest cg61ncrnetcdclcgiczne usprawiedliwienie logiki inmicjonistycznej i pewnego systemu lcgiki ~ciskj implikacji, [ 117 ] 118 A. Grzegorczyk [2] jako opartych na interesuj~cej analizie wiedzy naukowej i ~cistych defmicjach pewnych poj~d asertywnych. Czysto formalne wyniki cytowane w dalszym ci~gu s~ dowodzone w pracach [5] i [6]. 1. O N T O L O G I C Z N Y P U N K T WYJ~CIA W L O G I C E KLASYCZNEJ Sledz~c wypowiedzi intuicjonist6w tatwo doj~ do wniosku, 2e zarzuty ich skierowane przeciwko klasycznemu rachunkowi logicznemu maj~ swe ~r6dio w nieufno~ci intuicjonist6w do tego, co mo~.na by nazwad ontologicznym punktem wyj~cia klasycznej logiki. Rachunek ldasyczny jest uzasadniony w rozwa2aniach o ontologicznym nastawieniu, czyli w rozwa2aniach, w kt6rych chcemy bezpo~rednio odpowiada~ na pytanie: ,,jaki jest ~wiat?" bez wzgltdu na to, czy jest przez kogo~ poznawany i jak jest poznawany. W ten spos6b mo~.na najnaturalniej odczytad twierdzenia rachunku ldasycznego. Swiat jest taki, 2e p, lub nie jest taki, ~.e p. A ~i~c ~wiat jest taki, ~.e: p lub hie p. Swiat jest witc taki, 2e spetnione jest w n i m prawo wyt~czonego ~rodka. Podobnie dla dowolnych dw6ch stwierdzefi p i q, je~li ~wiat jest taki, 2e: je2eli p, to q, to ~wiat jest taki, 2e je2eli hie q, to nie p. Np. je2eli ~wiat jest taM, 2e je~li kto~ zje truj~ce grzyby, to ma bole~ci brzucha, to ~wiat jest taki, ~.e je~li kto~ hie ma bole~ci brzucha, to znaczy, • nie zjacll truj~cych grzyb6w. Swiat jest witc taki, 2e: (p -+ q) -7 (~ q ~ ~ p). W uzasadnieniu tego rodzaju nie interesujemy sit metodami i mo~.liwo~ciami naszego poznania. Przyjmujemy, 2e ~wiat jest jaki~ bez wzgltdu na to, czy mamy mo• wo~ci sit o tym przekonad, czy nie. ,,Platon byt w Indiach, lub hie byi w Indiach" uznajemy za prawd~, chocia2 nie mo2emy sit przekonad o prawdziwo~ci zdafi sktadowych wysttpuj~cych w tym zdaniu zio2onym. To lekcewa2enie problematyki epistemologicznej w uzasadnieniu tez logiki jest niedopuszczalne zdaniem intuicjonist6w. W ujtciu klasycznym logika jest jakby najog61niejsz~ ontolegi~. Przyjmuje sit, ~.e refleksja og61noontologiczna jest wcze~nkjsza logicznie od refleksji metodologicznej czy teoriopoznawczej i stud jest od tej drugiej nieza10.na, jako 2e stanowi podstaw~ dla niej i dla catej nauki o ~wiecie. W uj~ciu intuicjonist6w logika jest zbiorem reguI uzasadniania usprawiedliwionych naukowo, jest metod~ rozwi~tzywania problem6w, przeprowadzania badafi my~lowych. Nic wiqc dziwnego, 2e przy tak r62nych ujtciach rachunku logicznego r6~ne wzory wydaj~ sit godne uznania. Mo• by twierdzid, 2e oba systemy nie s~ konkurencyjne, bo ka2dy z nich dotyczy czego innego. Logika klasyczna zostaje fflozoficznie uzasadniona przy powy~.ej naszkicowanym ujtciu ontologicznym, albo poprzez tabelkowe okre~lenie sp6jnik6w logicznych, albo poprzez ujtcie aksjomatyczne i intuicyjn~ analiz~ aksjomat6w. Warto tu mo2e zwr6ci6 uwag~, • je~li pragniemy obroni~ inmicyjny sens jakiego~ uktadu aksjomat6w klasycznego rachunku zdafi, to musimy w tym celu dobra6 taki zesp6i aksjomat6w, w kt6rym nie wysttpuj~ tezy trudne do intuicyjnego ujtcia z ontologicznego punktu widzenia. Nale2aloby witc w tym celu poszukiwa6, przeciwnie ni2 sit to dziaio w dotychczasowym rozwoju logiki, hie tyle najkr6tszych uktad6w aksiomat6w, co raczej dhagich uktad6w, [3] 119 Nieldasyczne rachunki zdafi zawieraj~cych kilkana~cie, albo i kilkadziesi~t prostych tautologii, a rile zawieraj~cych rip. prawa symplifikacji (p -+ (q -+ p)), kt6re jest bardzo nieintuicyjne z ontologicznego punktu widzenia, a niestety wystgFuje w jakiej~ postaci w wigkszo~ci aksjomatyk rachtmku z dafi zar6,~no klasycznych, jak i intuicjonistycznych. Mam wra~.enie, ~e badania takie nie byty czynione, a dow6d niezale~.no~ci du2ego uktadu aksjomat6w jest oczywi~cie znacznie trudniejszy. 2. METODOLOGICZlqY PUlqKT WYJ~CIA W LOGICE INTUICJONISTYCZNEJ Zdaniem inmicjonist6w ich logika dotyczy przeprowadzania dowolnych konstrukcji myflowych. Podaje schematy my~lenia naukowego. Nie uznaj~ oni tego, ~e my~lenie ontologiczne jest podstaw~ wszelkiej refleksji. Z ka~dym zdaniem wi~2~ nierozdzielnie refleksjg had sposobem doj~cia do uznania tego zdania. Chc~c poda6 precyzyjn~ interpretacjg metodologiczn~ tak pojgtej logiki intuicjonistycznej hie mogg jednak zerwa6 z wtasn~ spontanicznie przyjmowan~ logik~ ldasyczn~. Interpretacja moja bgdzie wigc na gruncie metalogiki, w kt6rej logika klasyczna jest przy/gtym narzgdziem wyra2ania my~li i formutowania dowod6w. Mam wra2enie, ~e za pomoc~ tej aparatury podajg do~6 wierny wizertmek my~li intuicjonistycznej. Chc~c opisa6 logikg jako metodg naukowego dochodzenia do uznania pewnych twierdzefi musimy rozwa~6 podstawowe schematy budowy nauki. Niestety zaraz na wstgpie refleksji naukoznawczei spotykamy dwa konkurencyjne wyobra~enia budowy nauki. Obu wyobra~eniom m o n a nada6 geometryczn~ formg drzewa. Wyobra~my wigc sobie drzewo ~ci~te, kt6re spada na o~ czasu. Mo2e ono upa~6 albo pniem w strong przeszto~ci a gatgziami w strong przyszto~ci i w6wczas mamy wyobra~enie wiedzy iako rozwijaj~cej sit w czasie przez zdobywanie nowych twierdzefi, albo mo~.e upa~6 gattziami w strong przeszto~ci, a pniem w strong przyszlo~ci i w6wczas mamy wyobra2enie nauki jako zawg~aj~cej pole mo~.liwych hipotez przez obalanie ismiej~cych. Z pierwszym wyobra~eniem t~czy sit np. nazwisko R. Carnapa, z drugim K. Poppera. IT czas I Przyjmuj~c kt6r~kolwiek z tych dw6ch koncepcji nauki mo2na doj~d do uzasadnienia rachunku intuicjonistycznego. Przy II koncepcji nauld znajduje r6wnie• usprawiedliwienie pewien system implikacji ~cistej. Obie koncepcje maj~ swoje wady, jak to przy okazji hie omieszkamy zaznaczy6. Przy obu koncepcjach zbi6r formut logild intuicjonistycznej daje sit opisa6 jako zawieraj~cy te i tylko te schematy rachunku logicznego, do kt6rych przyjgcia sklania kaY.de badanie naukowe. Wszellde inne formuty hie s~ 120 A. Grzegorczyk tak pewne (tak mr [4] potwierdzalne, przy koncepcji I, lub tak nieobalalne przy koncepcji II), jak formuty rachunku intuicjonistycznego (lub formutyl rachunku implikacji gcistej przy koncepcji II). 3. LOGIKA INTUICJONISTYCZNA PRZY CARNAPOWSKIEJ KONCEPCJI BADANIA NAUKOWEGO Podstaw~ wiedzy empirycznej przy koncepcji nazwanej tu umownie camapowsk~ jest gromadzenie zdafi opisowych przypisuj~cych pewnym przedmiotom pewne wtasno~ci. W stwierdzeniu tyro kryje sit pewna idealizacja postcpowania naukowego, kt6r~ sit systematycznie rozwija. Zakhdamy tu wicc, ~e wiedza jest sprowadzalna do zdafi opisowych i rozw6j wiedzy polega przede wszystkim na powickszaniu sit zasobu zdafi opisowych. Zdania t e z formalnego punktu widzenia maj~ postad zdafi atomicznych: P1(a), P~(b), ..., P~(a, b), ... P](a, b, c), ... itd. Sktadaj~ sit z predykatu i nazw jednostkowych, desygnatom kt6rych przypisujemy dany predykat. Badanie naukowe operuje pewn~ metod~, zgodnie z kt6r~ postqpuj~c uzyskuje sit coraz to nowe zdania atomiczne, stanowi~ce nowe informacje naukowe. Informacje zdobywane w postcpowaniu naukowym nie s~ jednak przez metod~ badania jednoznacznie wyznaczone. Metoda badania jest zadawaniem pytafi przyrodzie. Na pytania te przyroda mo~e odpowiedzied bardzo rozmaicie. Stud zdobywanie informacji w post~powaniu naukowym daje sit przedstawid w formie grafu zwanego drzewem. Drzewo formalnie opisad mo~.na jako kompleks: D -- < X, P, o > ; X = zbi6r punkt6w (rozgatcziefi); P jest funkcj~ okreglon~ na X i przyjmuj~c~ jako wartogci podzbiory zbioru X: dla ~ e X, P ( , ) ( X; o jest punktem wyjgciowym, pocz~tkiem drzewa. Drzewo zto~one z informacji naukowych mo2emy nazwa~ badaniem naukowym. Badanie jest wicc kompleksem: (1) B = < XB, PB, os > X s = zbi6r informacji, PB jest funkcj~ wskazuj~c~ nastcpne mo21iwe informacje; oB jest informacj~ pocz~tkow~. ]'ako informacje bcdziemy traktowad jednak nie pojedyncze zdania atomiczne, ale ich skoficzone kompleksy. Xs jest wicc zbiorem opis6w skoficzonych a = < A1, ..., A, > gdzie A~ s~ pojedynczymi zdaniami atomicznymi postaci P~.(ah, ..., a~j). Funkcja PB przyporz~dkowuje informacji ~ = < A1, ..., A~ > zbi6r Ps(a) ( X s zto2ony z informacji bcd~cych rozszerzeniami informacji a o howe zdania atomiczne: (2) JeHi flr Ps(a) i c~ = < At, ..., A~ > ~- fl, to istniejq takie A~+~, ..., A~+k, :~e [3 = < A~, ..., A~, A~+I, ..., A~+k > 9 Interpretacja funkcji PB jest nastqpuj~ca. ~e~li posiadamy ju2 informacj~ a, to Ps(c~) jest zbiorem wszystkich mo21iwych informacji nastcpnych po informacji a , nastCpnych przy przyj~tej metodzie badania. Np. posiadaj~c informacjc ~ i postqpuj~c zgodnie z metod~ przyjct~ w naszym badaniu B przypu~my, 2e dokonujem y pcmiaru przedmiotu a i nastqpna informacja: fi c P~(a) zawiera opr6cz zdafi wchodz~cych [5] INieklasyczne rachunki zdali 121 w sldad informacji ~ jeszcze jedno zdanie przypisuj~ce przedmiotowi a pewn~ miarq. lXlasza metoda badania hie determinuje oczywigcie jaka ma by~ miara przedmiotu a. Miara ta zale~.y od przedmiotu a. Zale2y hie tylko od metody, ale te~. od rzeczywisto~ci. Dlatego formalnie opisuj~c badanie musimy dopu~cid, ~.e jest wiele mo~.liwych informacji /5 nastqpnych po informacji ~ i one tworz~ wlagnie zbi6r P~(o~). Zaldadamy jeszcze, ~e Ps(~) jest zawsze zbiorem nie pustym. Badanie mo~,e byd skoficzone lub potencjalnie nieskorlczone. P~(~) sldada sit albo z informacji nastqpnych, albo, jegli takowych hie dostarcza nasza metoda badania, w6wczas przyjmujemy, ~e samo ~ jest jedynym elementem P~(c~). Tak opisane schematycznie badanie naukowe jest kolejnym stwierdzaniem pewnych fakt6w. Jegli badanie to traktujemy jako czynnog~ poznawcz~, w6wczas zmusza has ono do uznawania pewnych zdafi. Zdania mog~ by~ atomiczne (przypisuj~ce pewnym ! przedmiotom pewne wh~ciwo~ci) lub zto~.one (zawieraj~ce sp6jniki logiczne). Badanie naukowe bezpo~rednio sldania has tylko do uznania zdafi atomicznych, tych kt6re znajduj~ sit w aktualnym stanie informacji uzyskanym w naszym badaniu. Mimo to twierdzimy cz~sto, ~e i zdania zto2one uznajemy w oparciu o badanie naukowe. Sens zwrotu: stan o~ badania B z m u s z a nas do u z n a n i a z d a n i a ~ wymaga jedn~k w przypadku zdafi zto~.onych specjalnej defmicji. Definicj~ tak~ zasugerowan~ przez teoriomnogo~ciowe poj~cie wymuszania podane przez Cohena [3] mam zamiar wta~nie przedstawid. Zwr6dmy od razu uwag~ na nast~puj~cy szczeg6t. Badanie empiryczne dostarcza ham jedynie stwierdzefi atomicznych pozytywnych, przypisuje pewnym przedmiotom pewne whsno~ci. Stwierdzefi negatywnych nie traktujemy tu jako danych empirycznych. lXlale2~ one do zdafi zto~onych i pojqcie wymuszania bqdzie dla nich okre~lone w deftnicji. Do~wiadczenie m6wi, ~.e cytryna jest 26ka, a nie m6wi nam, 2e hie jest niebieska. To, 2e nie jest niebieska wynika z tego, ~e jest ~.6ka, ale w oparciu o pewne (by~ mo~.e zastuguj~ce na nazwq analitycznego) zato~.enie, 2e 2aden przedmiot 26try nie jest niebieski. Gdyby nie to zato~.enie, to stwierdzenie 26ko~ci nie wykluczatoby niebiesko~ci, tak jak nie wyklucza chropowatogci lub okr~gto~ci. A wiqc pewne stwierdzenie pozy- 122 A. Grzegorczyk [6] tywne zmusza nas do przyj~cia stwierdzenia negatywnego o postaci -~T, gdy ,,z natury" naszego badania i z namry owego stwierdzenia pozytywnego wynika, 2e ~aden przyszty start badania hie mo2e zmusi6 nas do uznania T. Dla zdafi atomicznych przyjmujemy wi~c, 2e: S t a n informacji ~x z m u s z a do uznania zdania P ( a , b), g d y zdanie to nale~y do informacji ~. Natomiast dla negacji: S t a n informacji e~ z m u s z a do u z n a n i a z d a n i a ~ T wtedy, g d y ~iaden p r z y s z t y stan informacji nale~qcy do naszego badania i nast~pujqcy po o~ nie mo~e zmusid has do u z n a nia T . Dla koniunkcji i alternatywy przyjmujemy naturaln~ defmicj~: S t a n inforrnacji ~ z m u s z a do uznania koniunkcji T ,,\ ~ , g d y o~ z m u s z a do u z n a n i a T i a zrnusza do uznania q); cx z m u s z a do uznania ~V~b, g d y o~ z m u s z a do u z n a n i a ~P, lub c~ zrnusza do u z n a n i a r Dla implikacji zn6w mamy specjaln~ formut~: S t a n informacji ~ z m u s z a do uznania q) ~ T , g d y ka~dy p r z y s z t y stan badania naszego ktdry z m u s z a d has br do uznania qs, r6wnie~ z m u s i has do uznania ~ . Uznanie implikacji w pewnym badaniu jest wi~c r6wnie~, podobnie jak uznanie negacji cech~ nie samej rzeczywisto~ci, ale te2 i naszego badania. Aby uwypukli6 formaln~ strukmr~ tej definicji indukcyjnej zapiszmy j~ przyjmuj~c skr6t: ,,~ w B zmusza do ~rJ" zamiast ,,stzn informacji ,x w badaniu B zmusza do uznania zdania T " . 1. Je~li A jest zdaniem atomicznym, w6wczas: w B z m u s z a do A=- A r ~. 2. Dla zdafi zto2onych: .x w B z m u s z a do [--q~/x T q = ( x w B z m u s z a do r /~ o: w B z m u s z a do T), cx w B z m u s z a do F r ~/ T q - (.x w B z m u s z a do r V ~ w B z m u s z a do T), a w B z m u s z a do V ~ T q = A (cx J fl --,- ~ (fl w B z m u s z a do T ) ) , B ~x w B z m u s z a do r- r ~ T 7 = A (a ~ fl -+ (fl w B z m u s z a do r -+ fl w B z m u - s z a do :Przy tym relacja -' jest okre~lona nast~puj~co: /3 0 /3 n+l n B ;, - V n Relacjq -~ mo2na rozumied nastqpuj~co: ~ ~ fl wtedy i tylko wtedy, gdy informaB B~ cja fl jest mo~liwym rozszerzeniem informacji ~ w badaniu B (rozszerzeniem uzyskanym [7] Nieklasyczne rachunki zdali 123 hie koniecznie W nasttpnym kroku naszego badania, ale po pewnej skoficzonej ilogci krok6w). W definicji relacji zmuszania charakterystyczne s~ wanmki dotycz~ce negacji i implikacji i raz jeszcze nad nimi sit skupimy. Stan informacji c~ w badaniu B zmusza do uznania negacji: V~ 5v7 wtedy i tylko wtedy, gdy 2adne rozszerzenie stanu informacji c~ w badaniu B hie zmusza do uznania kg, czyli gdy: jakkolwiek dtugo btdziemy kontynuowad badanie B nigdy nie uzyskamy informacji sldaniaj~cej nas do uznania 5v. Stan informacji ~ w badaniu B sktania do uznania implikacji V# ~ k~7 wtedy i tylko wtedy, gdy kaY.de rozszerzenie stanu 0% kt6re skiania do uznallia 4, sk6nia r6wnie2 do uznania k~. W warunkach tych jest podkreglone to, ~.e do uznania negacji sklania nas nie przypadkowy brak stwierdzenia pewnej cechy czy zjawiska, ale og6kla niemo2nogd stwierdzenia tej cechy, czy zjawiska w naszym badaniu, jegli ju~ uzyskali~my stan informacji o~. Podobnie, do uznania implikacji sktania hie przypadkowa zbie~nc~d, ale og61na konieczno~d uznania k~ po uznaniu q~ w badaniu B, jegli ju2 doszli~my do stanu wiedzy ~. Niemo21iwogd uznania zdania q~ w 2adnym dalszym etapie naszego badania B wydaje sit cech~ nie tylko rzeczywistogci badanej, ale te2 i naszej metody badania. Stud wszelka negacja jest czt~ciowo analityczna, mo2e lepiej nak~atcby rzec, aprioryczna, lub przynajmniej hie czysto empiryczna. Podobnie nie czysto empiryczn~ wydaje sit wszelka implikacja i pewn~ zalet~ tej inteIpretacji wydaje sit to, 2e uwypukla ten aprioryczny element formut zto~.onych z negacji i implikacji. Czasem zmuszenie do uznania negacji mo2e wynikad ze struktury samego badania. hip. badanie, kt6rego metody dotycz~ jedynie poznawania spokcznego 2ycia owad6w, nie mo2e sktonid nas do uznania twierdzenia o strukturze atomu. Oczywigcie uznanie negacji twierdzenia o strukrurze atomu w oparciu o to, 2e badanie spotecznego ~.ycia owad6w nie daje nam mo21iwo~ci uznania tego twierdzenia, jest posttpowaniem nieopatrznym i zbyt pochopnym. Twierdzenie o strukturze atomu w og61e nie powinno nale2ed do j~zyka informacji badafi entomologicznych, wykracza ono poza przedmiot badafi. Je2eli jednak wyobrazimy sobie, 2e zbi6r wszystkich obecnych metod badania stanowi przynajmniej w wyobra2ni naszej epoki uniwersaln~ metodt badania naukowego w danej dziedzinie, w6wczas mo• zrozumied stanowisko ~.~daj~ce odrzucenia tezy, kt6rej 2adne dalsze badanie nie mo2e potwierdzid. Stanowisko takie jest oczywi~cie wyrazem zacie~nienia swego poznania do poznania jedynie za pomoc~ owej uniwersalnej w naszym przekonaniu metody. Mam wra~.enie, 2e tego rodzaju za~t2enie sit monna przypisad niekt6rym pozytywistom neguj~cym tezy metafizyczne, poniewa~, w ich przekonaniu 2adne badanie naukowe hie mo2e do nich doprowadzid. Stud wydaje sit, ~e powy2sza definicja zmuszania do uznania negacji i implikacji pasuje do og61nopozytywistycznych nastawiefi poznawczych. Warunki dotycz~ce zmuszania do uznania koniunkcji i alternatywy s~ zrozumiate same przez sit. Przy przyjttej powy• i jak pr6bowalem pokazad dogd naturalnej definicji zmuszania do uznania nasuwa sit pytanie, czy s~ i jakie s~ og61ne schematy zdaniowe, 124 A. G r z e g o r c z y k [8] talde, 2e ka2de zdanie podpadaj~ce pod schemat jestegmy zmuszeni uznzd w oparciu o ka2de badnnie naukowe. Okazuje sit, 2e jest to zbi6r formut logiki intuicjonistycznej ISC. Wynik ten mo• uj~d gcigle w postaci twierdzenia: TWIERDZEN1E 1. (3) ~elSC- A A (x e XB ~ a w B zmusza do ~ ) 13 c* S t o w n i e : Formula ~ jest formut~ intuicjonistycznego rachunku zdafi wtedy i tylko wtedy, gdy ka2dy stan informacji ka~dego badania naukowego zmusza nas do uznania formuly 5rj. Prawo wyt~czonego grodka np. nie spetnia tego warunku. Jegli stan wyjgciowy naszego badania naukowego nie informuje nas o posiadaniu przez przedmiot a wlasnogci P, a nast~pne stany informuj~ has ju2 o tym, 2e P(a), w6wczas start wyjgciowy nie zmusza has do uznania, • P(a)V "" P(a). Prawo wyt~lczonego grodka monna by witc uznad za twierdzenie ontologiczne wykraczaj~ce poza metod~ naukow~. Dow6d r6wnowa• (3) opiera sit na topologicznym badaniu drzew (patrz [5] i [6]). Tutaj szkicujemy tylko mygl zasadnicz~. Z formalnego punktu widzenia interpretacja ta jest interpretacj~ na gruncie teorii graf6w. Rdwnowa~ne~d (3) jest konsekwencj~ r6wnowa~nogci m6wi~cej, ~.e: jest formutq intuicjonistycznq wtedy i tylko wtedy, gdy dla ka#dego drzewa i dla ka2dego nadania wartofci zmiennym poprzez zbiory otwarte w drzewie, wartoiciq calego wyra#enia ~ jest cate drzewo. Sciglej i symbolicznie zdanie powy2sze mo~.emy zapisad nast~puj~co: 5v e ISC - A x, P, o , f ( ( ( X , P, o ) stanowi~t drzewo f A a (a jest zmienna zdaniow~ -+f(a) jest otwartym podzbiorem X ) -7 val~ 7j = X ) Przez zbiory otwarte w drzewie rozumie sit przy tym sumy otoczefi otwartych. Otoczeniem otwartym p u n k m rozgat~zienia jest cata gate2, kt6ra odpada, gdy przepitujemy gate2 drzewa tu2 poni2ej owego punktu rozgattzienia. Wartogci dla formut zt&.onych s~ przy tym okreglone indukcyjnie: vale(a) =--f(a) dla formuty a b~d~cej zmienna zdaniow~, valj ( ~ a) = Int (X -- val~ a), val I (a V b) = val~ a w val~ b, valj (a A b) = val s a m valj b, val~ (a -+ b) = Int ((X -- val I a) w val I b), gdzie X jest zbiorem wszystkich rozgat~ziefi, a Int (Y) oznacza wn~trze zbioru i1, czyli najwi~kszy zbi6r otwarty zawarty w Y. 4. L O G I K A I N T U I C J O N I S T Y C Z N A PRZY P O P P E R O W S K I E J K O N C E P C J I B A D A N I A N A U K O W E G O Badanie naukowe w koncepcji, do kt6rej obecnie przechodz~ jest statym eliminowaniem hipotez. Okreglone badanie dotyczy pewnych przedmiot6w lub zjawisk oraz [9] Nieklasycznerachunki zdafi 125 pewnych ich cech. W terminach nazw tych przedmiot6w, zjawisk icech formutujemy lub przynajmniej mo~emy sformutowad szereg hipotez dotycz~cych badanej dziedziny. Charakterystycznym dla naszego badania jest zabieg falsyfikacji okreglony w ten spos6b, ~e pewne zabiegi eksperymentalne falsyfikuj~ nam proste zdania atomiczne naszej teorii. W teorii np. gtoszona jest r6wno~6 dw6ch wielko~ci ~ i :3. Do~wiadczenie polega na obserwacji wychylenia strzaiki pewnego przyrz~du pomiarowego, kt6ry oczywi~cie podlega r6~nym niedoktadno~ciom i w og61e nie ma sensu m6wi6 o poto~eniu strzatki w pewnym punkcie. Natomiast sformutowania teorii s~ pewnymi idealizacjami i m6wi~ o identyczno~ci dw6ch wielko~ci teoretycznych, np. dw6ch liczb rzeczywistych bqd~cych miarami pewnych wielko~ci. Stud jest jasne, ~.e doldadne potwierdzenie r6wno~ci F(c0 = :3 przez eksperyment jest niemo~.liwe. Mo~.emy jedynie powiedzie6, ~e np. poto2enie strzatki mi~dzy cyfr~ 5 i 10 rile obala naszej hipotezy, 2e F(~) =/3, natomiast polo~enie strzatki poni2ej 5 lub powy~ej 10 ju~ obala hipotez~, ~.e c~ = ft. Je~li eksperyment nie obala hipotezy, to mo~emy m6wi6, ~.e j~ dopuszcza. W badaniu naszym jest wi~c okre~lone kiedy pewien stan wiedzy eksperymentalnej dopuszcza pewn~ hipotez~ sformutowan~ w zdaniu atomicznym. To poj~cie dopuszczalnej hipotezy w pewnym stanie badania mo2emy teraz rozszerzy~ na zdania ztc~one naszej teorii. Zabieg ten wymaga matego przygotowania. Musimy miano~icie opisa6 strukmr~ stan6w wiedzy eksperymentatne) i jej zwi~zek z wiedz~ teoretyczn~. Ot6• w koncepcji obecnie rozwa2anej przyjmujemy, 2e punktem wyj~cia post~powania empirycznego s~ pewne zestawy hipotez sformutowanych w atomicznych zdaniach teorii. Skupiamy sit na skoficzonym ci~gu hipotez atomicznych: < A~, ..., A~, An+~, ..., An+~ ) i nasza empiryczna metoda badania temu zespotowi hipotez przyporz~dkowuje pewien zabieg badawczy, po przeprowadzeniu kt6rego pewne z hipotez np. An+l, ..., An+e mog~ zosta~ wyeliminowane. Stud w nastqpnym momencie badania mamy do czynienia z zestawem kr6tszym < A~, ..., A~ >, kt6remu z kol,_i przyporz~dkowany jest pewien zabieg eksperymentalny eliminujr{cy jak~ z hipotez atomicznych ltd. Funkcja eliminacji zale~.y czqsto od indyr162 oceny eksperymentatora. Ten sam stan przyrz~du pomiarowego mo~e jeden badacz uznad za dopuszczzj~cy zdanie atomiczne teorii postaci F(~) =/3, drugi mo~.e ju~. uwa• za wyklucz,-.j~cy to zdanie. Powiemy wtedy, ~e ka~dy z nich uprawia inne badanie naukowe. Stan ~ bad:nia B jest wi~c scharakteryzowany przez ci~g atomicznych zdafi teorii dopuszczalnych w stanie ~ i monna go z nim identyfikowad. Znajduj~c sit w stanie c~ mo~emy prz~j~d do nast~pnego stanu :3, kt6ry polega na wykrc~leniu pewnej porcji zdafi atomicznych, kt6re okazaty sit niedopuszczalne po przeprowadzeniu do~wiadczcfi, kt6re badanie B nakazuje wykona6 w startle ~. Znaj~c metodq badania B mo2emy okr, ~lid, kt6re zdania atomiczne wystqpuj~ce jako dopuszczahae w stanie ~ mog~ zostvA ob:qone przez nastqpny eksperyment. Punktem wyjgcia badania jest jeden z wklu ukDd6w dopuszczahaych przypuszczefi, a przebieg badania polega na wykrc~l,.niu kel, jnych wyraz6w z wyj~ciowego ci~gu hipotez atomicznych. Je~li wi~c stan wicdzy o~ jest nast~pnym krokiem po stanie wie- 126 A. Grzegorczyk [10] dzy fl w badaniu B, to er zawiera o kilka zdafi mniej ni~. ft. Oczywi~cie do danego stanu o~ mo~emy przej~d przez redukcjq wychodz~c od wielu r6~nych stan6w ft. Je~li przez PB(a) oznaczymy zbi6r wszystkich stan6w wkdzy wcze~niejszych, kt6re przez redukcj~ hipotez w jednym kroku eksperymentalnym prowadz~ do stanu wiedzy a, to mieliby~my zwi~zek formalny: (4) J e i l i f l e PB(@ i o~ = ( A1, ..., A n ) ~ fl, to istniejq takie An+l, ..., An+k, ~e fl = < A1, ..., A n , An+l, ..., An+~ ) . Zwi~zek ten jest identyczny ze zwi~zkiem (2) opisuj~cym badanie w kenceFcji carnapowskiej, inny jest tylko kierunek czasu. Obecnie jcgli fle PB(cx), to fl jest ~czcgniejsze od c~. Staid badanie naukowe mo~.emy traktowad jako kempkks B = ( X B , PB, oB ) b~d~cy formalnie drzewem inaczej tylko skiero~znym w czasie. Aby dla kieivnku czasowego zachowad ten sam zwrot relacji -:, cbecnie relacj~ t~ (stan badania c~, poprzedza st_an badania fl) okreglimy nast~puj~co: 0 B *n+l n B 0c 7 - V n Indukcyjnej definicji dopuszczalnogci m ci{rry rrdrd (l:ecrie l:CS~d r ~ s ~ r j z , cR Zdanie atomiczne A jest dopuszczalne w stanie c~ badania B, gdy A naleky do zdafi, ktdrych stan badafi c, nie obala. W skr6cie: w B dopuszcza A = A r Uznanie negacji ~ 7' jest dopuszczalne w stanie e~ badania B , gdy ~aden ~czegniejszy start fl badania B hie dopuszcza! uznania 7": (5) ~ w B dopuszcza ~ 7" - /k (fl < o~ -4 ~ (fl w B dopuszcza 7")) Uznanie implikacji 7" ~ ~ jest dopuszczalne w stanie a, gdy ka~dy wczegnicjszy stan badania, kt6ry dopuszczat 7", r6wnie2 dopuszczat q~: a w B dopuszcza 7" -~ ~ = /~ ((fi < ~ A fl w B dopuszcza u ~ fl w B dclz:s~cza q~) 3 Dla koniunkcji i alternatywy przyjmujemy zwyczajnie: o~ w B dopuszcza 7"/x q) = ~ w B dopuszcza 7" i ~x w B dopztszcza ~ ; o~ w B dopuszcza 7" V q~ - ~ w B dopuszcza 7", lub c~ w B dopuszcza ~. Przy takiej definicji dopuszczalnogci otrzymujemy TWIERDZENIE 2. Fortlzzlla q) jest tezq ka~dego badania B dopuszcza uznanie ~. logiki intuicjonistycznej - ka~dy stan e~ [11] Nieklasyczne rachunki zdafi 127 Dow6d taki sam, jak twierdzenia 1, formalny opis badania dopuszczaj~cego uznahie jest bowiem taki sam, jak opis badania zmuszaj~cego do uznania, tylko drzewo rozwa/ane jest skierowane koron~ ku przesztogci. 5. LOGIKA ~CISLEJ IMPLIKACJI PRZY POPPEROWSKIEJ KONCEPCJI BADANIA NAUKOWEGO Powy~.ej opisany schemat badania naukowego w ujtciu popperowskim nie jest jednak ani jedynym opisem formalnym tego ujtcia, ani najbardziej przekonuj~cym. Opisatem go jako pierwszy schemat ujtcia popperowskiego po to, ~eby pokazad przy jakim rozumieniu tego ujtcia otrzymujemy r6wnie~ logikt intuicjonistyczn~. Jednak~.e w opisie powy~szym pewne rzeczy budz~ zastrze#.enia i prowadz~ do zmian w definicji, kt6rych konsekwencj~ jest uzasadnienie innego systemu logiki hie klasycznej. Przede wszystkim defiificja dopuszczalno~ci uznania negacji wydaje sit zbyt ograniczona. Zdanie (5) pozwala uznad negacjt ~ W, gdy od pocz~tku badania W byto niedopuszczaJ.ne, je~li zag dopiero po pewnym czasie (ha podstawie np. dziesi~tego etapu badania B) dopiero okazato sit ~ niedopuszczalne, w6wczas definicja (5) hie pozwala na uznanie ~ . Ta ostro~no~d w stwierdzeniach negatywnych hie jest przekonuj~ca. Sprowadza sit w gmncie rzeczy do uznania aprioryczno~ci pewnych negacji. Wydaje sit naturalniejszym, a~eby przyj@, ~.e w pierwszym momencie dopuszczalne jest uznawanie wszelkich atomicznych przypuszczefl, a nasttpnie kolejne etapy badania wylduczaj~ powoli r6#.ne przypuszczerda i dopuszczaj~ uznanie ich negacji. Przy tej koncepcji mieliby~my nasttpuj~c~ indukcyjn~ defmicjt dopuszczalnogci, dla odr6• nia nazwijmy przyzwalalnogciq: (6) c~ w B p r z y z w a l a o~ w B p r z y z w a l a o~ w B p r z y z w a l a w B przyzwala o~ w B p r z y z w a l a A (atomiczne) -= A c ~; ~ - N (c~ w B p r z y z w a l a ~/J); q)V ~ =- ~ w B p r z y z w a l a 0 lub c~ w B p r z y z w a l a ~ ; 0 A ~ = c~ w B p r z y z w a l a 0 i c~ w B p r z y z w a l a ~ ; 0 -+ gj =- A ((fl < c~ i fl w B p r z y z w a l a O) -~ fl w B p r z y 13 zwala ~). Zwi~zek z poprzednimi eksperymentami pozostawiamy tylko w przypadku implikacji: pewien stan badafi przyzwala na uznanie implikacji, gdy lca~dy dotychczasowy stan badari, kt6ry przyzwalat na uznanie poprzednika r6wnie~, przyzwalat na uznanie nasttpnika. Tak pojtte przyzwalanie na uznanie implikacji nie m a w sobie nic z aprioryzmu. Podobnie w przyzwalaniu uznania negacji w obecnej wersji hie ma element6w aprioryzmu, kt6re wysttpowaty w pojtciach dopuszczalnogci, a znacznie bardziej w wymuszaniu. Powstaj~cy w oparciu o defmicjt (6) system logiki wydatoby sit naturalnym nazwad systemem implikacji icistej. Jedyn~ cech~ rd~ni~c~ definicjt przyzwalania od definicji spetniania jest bowiem definicja przyzwalania na uznanie negacji. Intuicja wyra2ona w definicji (6) bllska jest intuicjom tw6rc6w implikacji gcistej i jak zobaczymy pro- 128 A. Grzegorczyk [12] wadzi do systemu btd~cego w bliskim zwi~zku z historycznie znanymi systemami gcistej implikacji. Dla odr6~,nienia od innych system6w implikacji ~cistej system ten n,zwijmy po prostu logikq p r z y z w a l a n i a . Twierdzeniami logiki przyzwalania nalo.y nazwad zbi6r formul, na kt6rych uznanie przyzwala ka~,dy etap ka~dego badania naukowego. Oznaczaj~c logikt przyzwalania przez LP mamy witc formaln~ defmicjt: (7) ~ r LP -=- A A (o~ w B p r z y z w a l a q~). B a, Latwo sprawdzid, 2e do logiki przyzwalania nalo.~ formuty: p -+p, ((p -+ q) A (q -+ r)) -+ (p -+ r), (p (q r)) (p A q r), p Aq -+p, p -+ ( p v q ) , ((p ~ q) A (p -+ r)) ~ (p -+ q A r), ((p ~ q) A (r -+ q)) -+ (p V r ~ q), (p A q) (p q), ( ~ ( p A q ) A p ) -,- ~ q, (p -+ ~ q) -+ (q -~- ~ p) oraz wszelkie prawa klasyczne o postaci r6wnowa2nogci, po obu stronach kt6rej wysttpuj~ dowolne wyra2enia zawieraj~ce wyt~cznie znaki A, V, ~ . (Np. prawa De Morgana). Natomiast hie s~ powszechnie przyzwolone nasttpuj~ce formuty: p -+ (q -+ p), ( ~ p V q) -+ (p ~ q), [(p A q) -~ r] ~ (p -+ (q -+ r)). Okre~lenie badania, kt6re nie przyzwala na ich uznanie jest rzecz~ bardzo tatw~. Powszechnie przyzwolona jest te2 nasttpuj~ca formula: G. {((Z-~ [] Y) ~ [] Y) A((~ Z - ~ [] Y) ~ [] Y)} ~ []Y gdzie [] Y jest skr6tem wyra• ~ Y ~ Y. Formula G nie jest twierdzeniem systemu ~cistej implikacji $4, hie jest ona r6wnie~ twierdzeniem systemu $5. Wszystkie aksjomaty systemu $4 s~ powszechnie przyzwolone. System logiki zdafi powszechnie przyzwolonych jest witc pewnym rozszerzeniem systemu $4 krzy2uj~cym sit z $5. Zagadnieniem otwartym jest: czy i za pomoc~ jakich aksjomat6w aksjomatyzowalny jest system LP, oraz w jakim stopniu aksjomatyka ta zale2ataby od pogl~du na strukturt relacji nasttpstwa czasowego. Dow6d powszechnej przyzwalalno{ci formuly G nie jest trywialny. Opiera sit on na spostrze2eniu, 2e relacja czasowego nast~pstwa -( w~r6d etap6w badania naukowego jest czt{ciowym dobrym porz~dkiem. Wtasno~ci te relacji -< wynikaj~ z jej okre~lenia. Nasttpnie stosujemy topologizacjt opisan~ w [6] i tam2e udowodnione twierdzenie 1. [13] Nieklasyczne rachunki zdafi 129 Dow6d w [6] opiera sit na topologicznej interpretacji systemu $4 i jego rozszerzefi podanej przez McKinseya i Tarskiego oraz na spostrze2eniu, ~.e formula G charakteryzuje przestrzenie topologiczne zwi~zane z czt~ciowymi porz~dkami, mitdzy innymi tego wta~nie typu, jak porz~dki reprezentowane przez relacjt -< mitdzy stanami wiedzy przy popperowskiej koncepcji badania naukowego. Jednak2e formula G jest charakterystyczna dla witkszej klasy porz~dk6w, z kt6rymi zwia,zane przestrzenie mog~ byd zanurzone w ldasie drzew. Je~li przyjmiemy, ~.e relacja nast~pstwa czasowego badafi naukowych lub wszelkich naszych racjonalnych spostrze2efi jest cz~ciowym porz~dklein, tzn. jest samozwrotna (traktowana jako nieostra), przechodnia i siabo antysymetryczna tzn.: (x<y A y < x ) - ~ x = y , oraz w ka2dym podzbiorze jest element najwcze~niejszy, w6wczas formula G jest powszechnie potwierdzalna. Systemy Lewisa mo2e hie najszcz~liwie j przedstawia sit zwykle jako oparte na pierwomych pojtciach mo21iwo~ci lub konieczno~ci. Pojtcia te hie maj~ dla wi..qu logik6w wyra~nie okre~lonego sensu intuicyjnego. Naturalniejsze z logicznego punktu widzenia jest przyj~cie pojtcia ~cistej implikacji za pojtcie pierwotne. Charakterystyka implikacii w taki spos6b, aby wyeliminowa~ pewne paradoksy imp]ikacji klasycznej jest odczuwana przez wielu logik6w jako autentyczna potrzeba. Pojtcia mo21iwo~ci lub konieczno~ci s~ raczej logice obce. Z formalnego punktu widzenia pojtcia mo• konieczno~ci i implikacji ~cistej na gruncie pozostatych (negacja, koniunkcja, akernatywa, r6wnowa2no~) s~ wzajemnie defmiowalne. Jednak2e przyjtcie implikacji ~cistej jako pierwotnego wydaje sit bardziej naturalne. 6. Z A K O l q C Z E N I E Por6wnuj~c wymienione koncepcje nale~y powiedzied, 2e koncepcja pierwsza nazwana tu camapowsk~ daje dobry obraz nauld tylko w zastosowaniu do bardzo prostych nauk Ilie wychodz~cych poza jtzyk codzielmego do~wiadczenia. Podstaw~ wiedzy jest w jakimg sensie niew~tpliwie gromadzenie spostrze~.efi, jechaak~e opis w jtzyku eksperymemalnym hie jest gt6wnym celem opisu naukowego. Jest on tylko punktem wyjgcia. Gt6wna cztgd wiedzy sformulowana jest w jtzyku teoretycznym za pomoc4 pojtd teoretycznych. W koncepcji mo2e niestusznie nazwanej tu carnapowsk~ wszystkie spostrze2enia naukowe byty rozumiane jako nale2~ce tylko do jtzyka empirycznego Jest to oczywigcie wielkie zawt~enie obrazu nauld (kt6rego Camap wcale hie gtosi|). lqauka operuje wi~cej mo~e nawet idealizacjami ani2eli pojtciami do~wiadczalnej natury. Ot6~. charakterystycznym dla cato~ci badania naukowego, kt6re ma prowadzid do ksztattowania naszej teorii, jest zwi~zek zdafi empirycznych z teoretycznymi i zwi~zek ten w koncepcji popperowskiej jest opisany jako tego rodzaju, ~e pewne stany informacji empirycznej wykluczaj~ pewne hipotezy, a nadal dopuszczaj~ inne. Ten opis wydaje sit lepiej charakteryzowad fak~czny proces rozwoju nauld. Koncepcja pierwsza mo~.e byd traktowana jako adekwatna tylko w stosunku do bardzo prostych nauk opisowych. | Studia Logica t. XX 130 A. Grzegorczyk [14] Istomy dla badafi powy~szych wydaje si~ jednak hie tyle opis postr naukowego (opis ten mo~.na bowiem poprawi6 na wiele sposob6w), co pr6ba zdefmiowania pewnych rodzaj6w asercji w stosunku do zdafi zto~,onych. Uznanie zdania, w warunkach gdy si~ jest do tego zmuszonym przez przyj~cie pewnej metody badania jest to pewien rodzaj przeL'ycia asercji. Podobnie uznanie zdania w warunkach gdy je mo2na uznad (nie jest si~ zmuszonym do jego odrzucenia przez przyj~t~ metodr badania) jest re2 pewn~ inn~ form~ asercji. Asercje s~ prze~,yciami cz~sto subiektywnymi, gdy jednak opieramy si~ o pewn~ ustalon~ metod~ badania otrzymujemy pewn~ intersubiektywizacj~ tego prze2ycia. W pr6bach powy~szych zaldada si~, 2e oba rozwa• rodzaje asercji maj~ do~ wyra~nie okre~lony sens dla zdafi atomicznych, natomiast dla zdafi zto2onych wymagaj~ defmicji i defmicje te nale2y poda~ w spos6b indukcyjny, bo asercja zdania ztoionego musi zale2e6 od asercji zdafi skhdowych. Ciekawy wydaje si~ r6wnie2 zwi~zek pewnych asercji z nieldasycznymi systemami logiki. Mo21iwe jest, ~.e mo~.na poda6 jeszcze inne, ciekawsze rodzaje asercji oparte na gt~bszej analizie pracy badawczej i doj~d do innych jeszcze system6w logiki jako asertowanych w szczeg61ny spos6b. Analiza logiczna l~czy si~ tu z teoriopoznawcz~ analiz~ rozumowafi naukowych i rozwa2ania powy2ej przedstawione monna uwa~ad za kontynuacjq rozwa~afi K. Ajdukiewicza o uzasadnianiu, a nawet J. Lukasiewicza o rozumowaniach w nauce. Wydaje siq, ~e badania w tym kierunku mog~ doprowadzid do wielu innych ciekawych spostrze2efi. BIBLIOGRAFIA [1] K. AJDUKIEWlCZ: Klasyfikacja rozumowah. Studia Logica 2 (1955)~ s. 278-300. [2] E. W. BETH: The Foundations of Mathematics. Amsterdam 1959. [3] P. COHEN: The Independence of the Continuum Hypothesis. Proc. Nat. Ac. S. U S A 50 (1964), p. 1143-1148. [4] K. G6DEL: Uber eine bisher noch nicht beniitzete Erweiterung des finiten Standpunkten. Dialectica 12 (1958), pp. 280-287. [5] A. GRZEGORCZYK: A Philosophically'Plausible Formal Interpretation of Intuitionistic Logic. Indag. Math. 26 (1964), pp. 596-601. [6] A. GRZEGORCZYK: Relational Systems and Related Topological Spaces. Fund. Math. (w druku). [7] S. JA~KOWSKI: Recherches sur le systeme de la logique intuitioniste. Actes du Congr6s Internat. de Philosophie Sci. Paris 19365 part VI. 58-61. [8] A. KOLIVIOGOROW:Zur Deutung der intuitionistischen Logik. Math. Zeitschrift 35 (1932), pp. 58-65. [9] S. C. KLEENE, R. E. VESLEY: Foundations of Intuitionistic Mathematics. Amsterdam 1965. [10] J. C. C. McKINsEv, A. TARSKI: Some Theorems About the Sentential Calculi of Lewis and Heyting. Jour. Symb. Log. 13 (1948), pp. 1-15. [11] S . A . KRIPKE: Semantical Analysis of lntuitionistic logic. I. W ksi~2ce: Formal Systems and Recursive Functions. Amsterdam 1965. [12] J. LUKASlEWICZ: O nauce. Poradnik dla samouk6w, Lw6w 1936. [13] H. RASIOWA, R. SIKORSKI: The Mathematics of Metamathematics. Warszawa 1963. [14] A. TARSKI: Der Aussagenkalk~l und die Topologie. Fund. Math. 31 (1938), pp. 103-138. Allatum est die 21 Martii 1966 UNIWERSYTET WARSZAWSKI~WARSZAWA