Rynek energii - Chiny - Rynek energii elektrycznej
Transkrypt
Rynek energii - Chiny - Rynek energii elektrycznej
Rynek energii - Chiny Autor: Wojciech Kwinta - publicysta businessman.pl („Polska Energia” – 11/2009) Chiny rocznie instalują dwa razy więcej mocy niŜ ma jej Polska. Krok po kroku liberalizują rynek energii, co w kraju silnie zbiurokratyzowanym nie jest łatwe. Chińska elektroenergetyka musi nadąŜać za rozwojem gospodarki, a nie jest to łatwe, choćby z tego względu, Ŝe przez lata po rozpoczęciu reform gospodarczych rząd usiłował zachować status quo w energetyce. W końcu jednak realia przewaŜyły i Chiny zdecydowały się na reformy takŜe w tej dziedzinie, łącznie z planem wprowadzenia wolnego rynku energii. Nie jest pewne, czy uda się osiągnąć wszystkie cele, ale rynek energii juŜ został istotnie zmieniony. Moc rośnie Średnie roczne tempo wzrostu mocy zainstalowanych w Chinach, liczone od 1949 r., wynosi ok. 10,8 proc. Właśnie w tamtym roku moc zainstalowana wynosiła 1,85 GW, pod koniec 2008 r. wzrosła prawie do 793 GW. Rok wcześniej osiągnięto ponad 713 GW, a w latach 2003-2007 roczny przyrost wynosił mniej więcej 60 GW. Według planów w 2020 r. łączna moc zainstalowana powinna osiągnąć 1080 GW. Na razie jedynie elektroenergetyka w USA jest większa od chińskiej. Niemniej moc w przeliczeniu na osobę to jedynie 0,5 kW. Przy szybko rosnącej gospodarce nawet wysokie tempo rozwoju energetyki nie wystarcza – część regionów w Chinach wciąŜ cierpi z powodu niedoborów energii elektrycznej. W wytwarzaniu dominują elektrownie zasilane węglem (prawie 78 proc. mocy) i wodne (ponad 20 proc.). Energetyka nuklearna ma wkład 1-proc., pozostałe źródła, czyli gaz ziemny, ropa naftowa, farmy wiatrowe – resztę. Plany rządowe zakładają stopniowe ograniczanie udziału węgla w wytwarzaniu, wzmocnienie roli elektrowni atomowych i zasilanych gazem ziemnym oraz rozwój źródeł odnawialnych, przede wszystkim wiatrowych. Konsumpcja elektryczności to domena przede wszystkim przemysłu, zuŜywającego ponad trzy czwarte produkcji. Inni komercyjni odbiorcy zuŜywają 9 proc., gospodarstwa domowe – poniŜej 11 proc., a rolnictwo – ok. 4 proc. Droga do unbundlingu Decyzję o transformacji gospodarki z planowanej centralnie na model zorientowany na rynek Chiny podjęły w 1978 r. Dość szybko okazało się, Ŝe rozwój gospodarczy oznacza gwałtowne zwiększenie zapotrzebowania na energię. Zapewnienie dostaw wymagało reformy sektora elektroenergetyki, przy czym w rządzie dominowała niechęć do zmian. Właściwie dopiero po 1986 r. podjęto pierwsze działania mające stymulować szybki rozwój infrastruktury i zwiększenie efektywności wytwarzania. Choć sektor rzeczywiście rósł, państwo przez lata pozostawało monopolistą. Dodatkowo elektroenergetyka nie wszędzie nadąŜała za potrzebami i przerwy w dostawach energii elektrycznej nie były niczym niezwykłym. W zasadzie, mimo znacznej poprawy, tak jest do dziś: w kilku regionach popyt przewyŜsza podaŜ, w kilku innych jest odwrotnie. Słabość sieci przesyłowej utrudnia handel energią. Przełomowe decyzje podjęto w 2002 r., kiedy rozdzielono wytwarzanie energii od przesyłu i dystrybucji, przełamując monopol państwowej State Power Corporation (SPC). Powstało pięć państwowych holdingów: Huaneng Group, Huadian Power, Guodian Power, Datang Power Group oraz China Power Investment Company. Podzielono je tak, by kaŜdy posiadał nie więcej niŜ 20 proc. państwowych mocy wytwórczych. W sumie mają ok. połowę rynku wytwarzania elektryczności. Reszta naleŜy do niezaleŜnych producentów – są to często firmy działające w partnerstwie ze spółkami, w których większość udziałów mają przedsiębiorstwa państwowe. W ograniczonym zakresie działają teŜ spółki zagraniczne, gdyŜ – mimo deregulacji – wciąŜ istnieją powaŜne bariery dla firm spoza Chin. W trakcie reformy powstało dwóch państwowych operatorów sieci przesyłowych i dystrybucyjnych: Southern Power Company i State Power Grid Company. Działają na terenie 12 regionalnych sieci wcześniej zarządzanych przez SPC. Do 2020 r. ma się zakończyć ich łączenie w trzy wielkie grupy: południową, gdzie operuje Southern Power Company, i północną oraz północno-zachodnią podlegające drugiemu operatorowi. W 2003 r. utworzono State Electricity Regulatory Commission (SERC) – odpowiednik polskiego Urzędu Regulacji Energetyki, z tą róŜnicą, Ŝe SERC zajmuje się wyłącznie elektroenergetyką i nie ma wpływu na taryfy. Sieci przesyłowe i dystrybucyjne pozostają państwowe, a konkurencję dopuszczono jedynie w wytwarzaniu i handlu energią. Regulacje i taryfy NajpotęŜniejszą organizacją decydującą o losach energetyki jest National Development and Reform Commission (NDRC) – rządowa agencja zajmująca się długoterminowym strategicznym planowaniem rozwoju sektora elektroenergetycznego. Decyduje o głównych inwestycjach i organizuje państwowe fundusze inwestycyjne na potrzeby infrastruktury. Poza tym kontroluje ceny i narzuca rządową politykę cenową. W przyszłości, w miarę postępu liberalizacji rynku, sprawy taryf prawdopodobnie trafią do SERC. Hurtowe i detaliczne ceny energii elektrycznej narzuca NDRC, ogranicza teŜ rentowność wytwórców (stopa zwrotu ograniczona do 12-15 proc.). Tak restrykcyjne podejście doprowadziło kilka przedsiębiorstw do strat w połowie ubiegłego roku, podczas szczytu cen paliw (zwiększonych kosztów nie dało się zrekompensować wyŜszymi cenami). Była to jedna z przyczyn zeszłorocznych niedoborów elektryczności, zmusiła teŜ część wytwórców do wyłączania bloków. Skutkiem ubocznym był wzrost importu węgla – elektrownie poszukiwały tańszego paliwa. Polityka cenowa wyraźnie preferuje przemysł – opłaty są o ponad 40 proc. niŜsze niŜ w przypadku odbiorców indywidualnych. NDRC wyciąga jednak wnioski i przygotowuje reformę polityki taryfowej. Stopniowo zwiększa teŜ swobodę wyboru dostawcy przez odbiorców przemysłowych. Od sierpnia 2008 r. obowiązuje w Chinach pierwsze w historii prawo antymonopolowe, które moŜe mieć istotny wpływ na liberalizację rynku. Na razie kwestie hurtowych cen energii są dość skomplikowane. Inaczej ustala się ceny dla starszych jednostek, inaczej dla nowych źródeł. W przypadku tych ostatnich praktycznie kaŜda elektrownia, a nawet pojedyncze źródło wytwarzania, indywidualnie negocjuje taryfy w oparciu o koszty zaakceptowane przez NDRC. System powoli zmierza w kierunku uwolnienia cen. W 2005 r. NDRC wprowadziła dwuskładnikowe ceny składające się z ceny ustalanej administracyjnie na podstawie formuły kosztowej oraz ceny marginalnej, ustalanej w wolnorynkowej konkurencji. W nowym modelu ceny hurtowe są powiązane z kosztami paliw, natomiast ceny detaliczne początkowo są kontrolowane, ale z załoŜenia mają zostać uwolnione po oddzieleniu obrotu energią od dystrybucji. W grudniu 2007 r. chiński rząd zadeklarował, Ŝe dalsza reforma ma doprowadzić do pełnego uwolnienia cen. Słabość infrastruktury W Chinach rośnie zainstalowana moc, postępuje deregulacja rynku energii, ale problemem wciąŜ pozostaje infrastruktura sieciowa. Formalnie istnieje siedem sieci regionalnych i pięć prowincjonalnych oddanych pod kontrolę dwóch państwowych operatorów. Poza tym na obszarach wiejskich funkcjonują niezaleŜne spółki dystrybucyjne skupione wokół niewielkich elektrowni wodnych. Niektóre nie są podłączone do sieci krajowej. W przeszłości sieci elektroenergetyczne rozwiały się niezaleŜnie w róŜnych regionach kraju. Wyspowy rozwój infrastruktury spowodował, Ŝe pomimo nowych inwestycji połączenia między sieciami regionalnymi pozostają niewydolne. Słabe są takŜe połączenia wewnątrz sieci regionalnych – w duŜej mierze wynika to z faktu, Ŝe nawet najmniejszy z tych regionów zajmuje większą powierzchnię od przeciętnej wielkości państwa. Plany rządu zakładają, ze do 2020 r. powstanie zunifkowana sieć narodowa w ramach projektu The West-East Electricity Transfer. Przedsięwzięcie obejmuje budowę trzech korytarzy (północnego, centralnego i południowego), łączących wschodnie i zachodnie tereny Chin. Do 2020 r. zdolność przesyłowa kaŜdego korytarza ma osiągnąć 20 GW. Chiński rynek energii wciąŜ się rozwija i wciąŜ wymaga zarówno inwestycji, jak i zmian prawnych. Kraj, który niedługo będzie dysponował 900 GW mocy zainstalowanej, który w pierwszej połowie roku wyprodukował 1644 TWh (10 razy więcej niŜ Polska w ciągu roku), wciąŜ boryka się z powaŜnymi problemami energetycznymi. Czas pokaŜe, jak sobie z nimi poradzi.