Osobą z którą chciałabym się spotkać jest Michael Jordan. Gdybym

Transkrypt

Osobą z którą chciałabym się spotkać jest Michael Jordan. Gdybym
Osobą z którą chciałabym się spotkać jest Michael Jordan. Gdybym
miała mnóstwo pieniędzy to chciałabym kupić sobie jego dom, który
mieści się w Highland Park w stanie Illinois. Dom jest przepiękny
(zobaczcie sami: http://www.youtube.com/watch?v=Twe7CIM347E).
Pewnie gdybym była zainteresowana kupnem to chętnie oprowadziłby
mnie po swojej rezydencji, a przy okazji opowiedziałby mi kilka
ciekawych historii ze swojego życia, o których nie można przeczytać tak
po prostu w Internecie.
Michael urodził się w Brooklynie w 1963 roku. Jako
dziecko interesował się baseballem, a w koszykówkę grywał
jedynie ze starszym bratem Larrym na boisku zbudowanym za
ich domem przez ojca. Larry był od niego wyższy i zawsze
ogrywał Michaela. W szkole średniej Michael grał w juniorach.
Ponieważ podziwiał brata który grał z numerem 45 i uważał
siebie za połowę gorszego od niego przybrał numer 23. Dzięki
swoim treningom i wytrwałości w latach osiemdziesiątych
został gwiazdą amerykańskiej ligi koszykówki NBA, a jego
skuteczność i styl gry stały się legendarne. Swoją drużynę
Chicago Bulls poprowadził wiele razy do zwycięstwa, a na
swoim koncie ma mnóstwo rekordów. Zdobył 69 punktów
w meczu przeciwko drużynie Cleveland w 1990 roku, a po
meczu z Boston Celtics w którym zdobył 63 punkty
w fenomenalnym stylu, Larry Bird stwierdził że był to Pan Bóg
przebrany za Michela Jordana: "He is the most exciting,
awesome player in the game today. I think it's just God
disguised as Michael Jordan.". Fragmenty jego wyczynów
możemy zobaczyć na filmie: http://www.youtube.com/watch?
v=Nln3jrIq8SI .
Po obejrzeniu domu chętnie zagrałabym z nim w kosza, na jego
prywatnej sali. Przy tej okazji zapytałabym co skłoniło go tak naprawdę do
wycofania się z gry praktycznie w szczycie jego kariery w 1993 roku. Bardzo
mnie to intryguje. Zaprosiłabym go do Polski ponieważ ma tutaj wielu fanów
i sprawiłby nam wszystkim wielką przyjemność. Jestem też ciekawa czy
sprawiła mu sporo frajdy praca na planie filmu "Space Jam", gdzie grał wraz
z rysunkowymi postaciami: http://www.youtube.com/watch?v=G4E2eJkoRPo
Pewnie nie było to łatwe zadanie i uważam że wykazał się sporym poczuciem
humoru decydując się na udział w takim filmie. Spytałabym także, czy
czasem nie marzy o tym aby znowu wystąpić w lidze. Wiem że to trochę
nierealne ze względu na jego wiek, ale myslę że i teraz wyróżniałby się na
parkiecie. W każdym razie myślę, że jest to bardziej marzenie jego wiernych
kibiców, a ja pomimo tego że nie miałam możliwości oglądania jego
wystepów na żywo zaliczam się także do jego fanek, ze względu na jego
perfekcyjną grę i siłę charakteru która pozwoliła mu przełamać wszystkie
przeciwności losu w drodze do tytułu najlepszego koszykarza XX wieku. Jest
dowodem na to, że należy przede wszystkim wierzyć w siebie i realizować
konsekwentnie swoje plany. Podziwiam go za to, że choć z początku nie
został przyjęty do szkolnej drużyny koszykówki nie zrezygnował ze swoich
marzeń, trenował regularnie, osiągając w efekcie praktycznie wszystko co
było do osiągnięcia w tym sporcie. Jak powiedział Magic Johnson, gwiazda
utytułowanej drużyny Los Angeles Lakers - jest Michael Jordan a później
reszta z nas "There's Michael Jordan and then there is the rest of us.".