Energetyka stawia na potężne moce

Transkrypt

Energetyka stawia na potężne moce
Innowacje
Polskie bloki
energetyczne
dużej mocy
Prosty rachunek
ekonomiczny
Z
estawienie kosztów wytworzenia urządzeń dla bloku o mocy
1000 MW (bez uwzględnienia
kosztów transportu):
1 x 1200 MVA trójfazowy – 100 proc.
2 x 600 MVA trójfazowy – 151 proc.
3 x 400 MVA jednofazowy – 141 proc.
W
Biorąc jednak pod uwagę konieczność
zastosowania zabezpieczenia w postaci
urządzenia rezerwowego, to:
2 x 1200 MVA trójfazowy – 200 proc.
3 x 600 MVA trójfazowy – 227 proc.
4 x 400 MVA jednofazowy – 188 proc.
Konfiguracja
wyprowadzenia
mocy
z generatora
G
1000 MV
tr 3-faz. 1200 MVA
Propozycja 1
G
tr 3-faz. 600 MVA
1000 MV
tr 3-faz. 600 MVA
Propozycja 2
G
tr 1-faz. 400 MVA
1000 MV
tr 1-faz. 400 MVA
tr 1-faz. 400 MVA
Propozycja 3
tr 1-faz. 400 MVA
G
tr 1-faz. 400 MVA
1000 MV
tr 1-faz. 400 MVA
tr 1-faz. 400 MVA
(tr rezerwowy)
20 Dzisiaj Lipiec 2010
Elektrownia w San Bernardino w Kalifornii
Transformatory jednofazowe
Energetyka stawia na potężne moce
Polska energetyka zawodowa zmienia politykę inwestycyjną.
Zgodnie z tendencją światową będzie budować jeden
większy zamiast kilku mniejszych bloków energetycznych.
Na to dziś pozwala technologia i tak nakazuje logika. Niesie
to jednak za sobą wiele wyzwań. Na przykład tradycyjny
transformator dla takiego bloku nie mógłby powstać w Polsce,
a koszty jego dostawy równałyby się niemal wartości samego
urządzenia. Dlatego ABB proponuje rozwiązanie alternatywne
– transformatory jednofazowe.
P
lany i zamierzenia energetyki
zawodowej w Polsce nie pozostawiają wątpliwości – moc
jednostkowa turbin i generatorów będzie rosnąć. Bloki o mocach 200–300 MW, jakie dominują w naszych elektrowniach, będą zastępowane
jednostkami wielokrotnie większymi – dochodzącymi nawet do 1200 MW. Zgodnie
z technologiczną logiką za tym muszą iść
analogiczne moce urządzeń towarzyszących, między innymi transformatorów odbierających wytworzoną przez generator
energię.
– Jeśli weźmiemy pod uwagę transformatory trójfazowe, to okazuje się, że ten wzrost
mocy spowoduje zwiększenie gabarytów
i masy do takich rozmiarów, że pod znakiem zapytania staje możliwość transportu
urządzenia – mówi Jan Malinowski z Zakładu Transformatorów Mocy ABB w Łodzi. – Nie mówiąc już o tym, że polska fabryka nie jest w stanie wyprodukować tak
wielkiego transformatora, dlatego musiałby być przywieziony z Niemiec, Hiszpanii
lub innego kraju.
Z obliczeń wynika, że transformator
trójfazowy o mocy 1000 MVA będzie
miał 15 metrów długości, 4 metry szerokości i 5 metrów wysokości. I nie jest
to wielkość porażająca, bo w elektrowniach zazwyczaj miejsca nie brakuje, ale
ograniczenie gabarytowe dla transportu
kolejowego na terenie Polski wynosi 14 m
x 3,5 m x 4,8 m, co wyklucza transport
w ten sposób, a przy wadze analizowanego urządzenia wynoszącej 390 ton bez
oleju i 630 ton z olejem, transport kołowy
też raczej odpada...
Sytuacja staje się więc niemalże patowa.
– Amerykanie i Kanadyjczycy, u których
zapotrzebowanie na moc jest ogromne,
podobnie zresztą jak odległości, rozwiązali ten problem wykorzystując trzy transformatory jednofazowe, zamiast jednego
trójfazowego – tłumaczy Robert Szejn
z Zakładu Transformatorów Mocy ABB
w Łodzi. – Dzięki temu nie muszą transportować gigantycznych urządzeń. A przy
okazji zwiększyli bezpieczeństwo swojej
energetyki wytwórczej.
Alternatywy dla ogromnego transformatora są dwie: można zastosowć pracujące równolegle transformatory trójfazowe o mocy sumarycznej wymaganej przez
generator lub trzy jednostki jednofazowe
o tej samej mocy sumarycznej. Koszty inwestycji są bardzo zbliżone, ale efektywność i pewność eksploatacyjna wzrasta
po zabezpieczeniu rezerwy, bez której elektrownie ryzykują potężne straty z tytułu wyłączeń awaryjnych.
– Każdy przestój bloku energetycznego liczony jest w dziesiątkach milionów złotych,
Rozwiązania
jednofazowe
to przyszłość
energetyki.
a awaria chociażby jednej fazy transformatora unieruchamia cały blok – tłumaczy Jan
Malinowski. – Dlatego zawsze musi być
rezerwa, która w razie jakichkolwiek problemów pozwoli szybko przywrócić możliwości wytwórcze.
– Oczywiście nie możemy zapominać,
że statystycznie w całym systemie energetycznym transformator jest najmniej kłopotliwym elementem, bo jego niezawodność
sięga 99,9 proc., ale ten minimalny margines może przynieść wielosetmilionowe
straty – dodaje Robert Szejn.
Biorąc więc pod uwagę te zastrzeżenia, okazuje się, że układ trzech transformatorów jednofazowych z jednym rezerwowym jest ekonomicznie inwestycją
najbardziej uzasadnioną.
Na razie w naszym kraju nie pracuje ani
jeden blok o mocy większej niż 1000 MW,
jednak budowa dwóch została już rozpoczęta, więc lada chwila zapadną decyzje
w sprawie rozwiązań energetycznych.
Transformatory jednofazowe są dla polskiej energetyki nowością, choć oczywiście pracujący tam specjaliści rozwiązanie
znają doskonale, bo z powodzeniem wykorzystywane jest ono już w wielu krajach
Europy.
– Trudno dzisiaj ocenić, czy zdecydują się na zastosowanie nowatorskiego, jak na polskie warunki, układu
transformatorów – mówi Robert Szejn.
– Wygląda na to, że wcześniej czy później takie rozwiązanie będzie musiało się
pojawić, bo moce wytwórcze na pewno
będą rosły nadal, a już dziś coraz trudniej
zabezpieczyć odpowiednio duże transformatory trójfazowe. Na razie teoretyczne
zainteresowanie tematem jest. Wiemy
też, że w rekomendacjach dla Elektrowni
Opole pojawił się zapis o zastosowaniu
transformatorów jednofazowych. Ale kiedy
przełoży się to na konkretne instalacje, nie
potrafię przewidzieć...
Sławomir Dolecki
Więcej informacji:
Robert Szejn, tel. 42 29 93 108
e-mail: [email protected]
Lipiec 2010 Dzisiaj 21
Fot. na kolumnach: Alexander Khodarev/www.sxc.hu
Z powyższej analizy wynika, że rozwiązanie jednofazowe jest najtańszym
wariantem dla bloku energetycznego
dużej mocy, pracującym z pełnym
bezpieczeństwem eksploatacyjnym,
tj. z transformatorem rezerwowym.
Polsce pierwszą elektrownią,
w której będzie zainstalowany
blok dużej mocy, będzie Elektrownia Opole. Powstają tam dwa bloki
o mocach 1000–1200 MW. Pierwszy
z nich ma ruszyć w roku 2014, drugi
– w 2017. Zgodnie z polityką długofalową podobne bloki powstaną także
w Kozienicach, Jaworznie, Blachowni,
Ostrołęce i prawdopodobnie w Elektrowni Dolna Odra.
Od pewnego czasu poważnie rozważa
się także możliwość wybudowania
w Polsce elektrowni atomowej, gdzie
moce jednostkowe z natury są bardzo
duże.

Podobne dokumenty