nazwa palca ręki
Transkrypt
nazwa palca ręki
Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa WYKŁAD 2 nazwa 1 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Składniki zdań - kategorie syntaktyczne - nazwa kategorie składniowe znaczeniowo samodzielne nazwy znaczeniowo niesamodzielne zdania funktory 2 operatory Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Edmund Husserl 1913 / Kazimierz Ajdukiewicz 1935 Jeśli zastępując w jakimś zdaniu wyraŜenie A występujące w nim z znaczeniu ZA wyraŜeniem B w znaczeniu ZB, otrzymamy zdanie, to znaczy Ŝe wyraŜenia A i B naleŜą do tej samej kategorii składniowej. Nie ma tu znaczenia, czy powstałe zdanie jest dorzeczne, czy niedorzeczne. Przykład A - liczba podzielna przez dwa B - prawnik KaŜda liczba podzielna przez dwa jest parzysta. ⇒ KaŜdy prawnik jest parzysty. 3 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Nazwą nazywamy wyraŜenie mogące wystąpić w zdaniu jako podmiot lub orzecznik orzeczenia imiennego. Orzeczenie imienne to orzeczenie stwierdzające o podmiocie, Ŝe jest taki a taki. Zatem, jeśli mamy zdanie „a jest b”, to a jest w tym zdaniu podmiotem, a b orzecznikiem orzeczenia imiennego. 4 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Oznaczanie Nazwa oznacza, przy pewnym swym znaczeniu, kaŜdy i tylko taki przedmiot, o którym moŜna zgodnie z prawdą tę nazwę orzec. Oznaczanie, to stosunek jaki zachodzi między nazwą a jej desygnatem. Desygnat Przedmiot oznaczony przez nazwę jest jej desygnatem. Zakres nazwy (denotacja, ekstensja, ekstensja pozytywna) Zbiór wszystkich desygnatów nazwy jest jej zakresem. Denotowanie, to stosunek zachodzący między nazwą a jej zakresem. RównowaŜność nazw Nazwy mające ten sam zakres są równowaŜne (równozakresowe). Znaczenie nazwy generalnej (konotacja), to przyjęty w języku sposób jej rozumienia, zwany teŜ pojęciem, ustalony przez treść nazwy generalnej. Patrz dalej. 5 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Klasyfikacje nazw 1. ze względu na budowę 2. ze względu na oznaczanie (desygnaty/zakres) 2.1. ze względu na ilość desygnatów 2.2. ze względu na kategorię desygnatów 2.3. ze względu na strukturę desygnatu 2.4. ze względu na rozpoznawalność desygnatu 3. ze względu na znaczenie (treść nazwy) 3.1. ze względu na posiadanie znaczenia 3.1.1. ze względu na rodzaj korelatu semantycznego (supozycję) 3.1.2. ze względu na ilość znaczeń 3.1.3. ze względu na intencję znaczeniową 3.1.4. ze względu na rozpoznawalność znaczenia 3.1.5. ze względu na zmienność znaczenia 6 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 1. ze względu na budowę (postać zewnętrzną, czyli ilość wyrazów tworzących nazwę): - prosta, to nazwa składająca się z jednego wyrazu (np. „prawnik”) - złoŜona, to nazwa składająca się z więcej niŜ jednego wyrazu, czyli taka która nie jest prosta (np. „koszmarny sen studenta w sesji poprawkowej”) 7 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 2. ze względu na oznaczanie (desygnaty/zakres) 2.1. ze względu na ilość desygnatów: - pusta, to nazwa bez desygnatu (np. „krasnoludek”). Szczególnym przypadkiem nazw pustych są nazwy sprzeczne (np. „Ŝonaty kawaler”, „drewniane Ŝelazo”, „kwadratowe koło”) - jednostkowa, to nazwa mająca jeden desygnat (np. „najwyŜsza góra na świecie”) - ogólna, to nazwa mająca więcej niŜ jeden desygnat (np. „student”) Nazwa sprzeczna to taka nazwa, dla której załoŜenie istnienia jej desygnatu prowadzi do sprzeczności. Sprzecznością jest koniunkcja dwóch zdań, z których jedno jest negacją (zaprzeczeniem) drugiego: A i nie-A. 8 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Przykład „śonaty kawaler” jest nazwą sprzeczną, poniewaŜ załoŜenie, iŜ nie jest nazwą pustą prowadzi do sprzeczności. Wprowadźmy oznaczenia: śK(x) - „x jest Ŝonatym kawalerem” ś(x) - „x jest Ŝonaty” K(x) - „x jest kawalerem” Mś(x) - „x ma Ŝonę” a - „Janko Muzykant” 1. ∃x śK(x) 2. śK(a) 3. ś(a) ∧ K(a) 4. ś(a) 5. K(a) 6. ś(a) → Mś(a) 7. K(a) → ¬Mś(a) 8. Mś(a) 9. ¬Mś(a) 10. Mś(a) ∧ ¬Mś(a) sprzeczność 11. ¬∃x śK(x) załoŜenie istnienia Ŝonatego kawalera opuszczanie kwantyfikatora szczegółowego, 1 interpretacja predykatu śK, 2 odłączanie koniunkcji, 3 odłączanie koniunkcji, 3 teza pomocnicza teza pomocnicza odrywanie następnika implikacji (Modus Ponens), 4, 6 odrywanie następnika implikacji (Modus Ponens), 5, 7 dołączanie koniunkcji, 8, 9 1-10 9 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Sprzeczność bywa nazywana absurdem - wyraŜenie absurdalne ma znaczenie, ale generuje sprzeczność. Nonsens nie ma znaczenia. Zatem, absurd ≠ nonsens. 10 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 2.2. ze względu na kategorię desygnatów (czy odnoszą się do obiektów materialnych lub ich wyobraŜeń, czy nie): - konkretna, to nazwa oznaczająca osobę lub rzecz lub wyobraŜenie osoby lub wyobraŜenie rzeczy (np. „prawnik”, „kodeks karny” (jako ksiąŜka), „nieomylny sędzia”, „więzienie, z którego nie da się uciec”) - abstrakcyjna, to nazwa, która nie jest konkretna (dychotomiczne, ścisłe, eleganckie definiowanie) (np. „przestępstwo”, „kodeks karny” (zbiór przepisów prawnych), „kara”) Błąd hipostazowania polega na takim rozumieniu nazwy abstrakcyjnej jakby była ona konkretną. Np. „To są ofiary stalinizmu” - stalinizm nikogo nie zamordował, to konkretni ludzie mordowali innych. Trik erystyczny „ucieczka w abstrakcję” wykorzystuje właśnie błąd hipostazowania. 11 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 2.3. ze względu na strukturę desygnatu: - zbiorowa, to nazwa której desygnatami są zbiory (np. „grupa studencka”, „pierwszy rok prawa”, „kodeks karny” (w obu powyŜszych znaczeniach - w kaŜdym jest jednak innego rodzaju zbiorem, w pierwszym kolektywnym, a w drugim dystrybutywnym), „Sejm RP”) - niezbiorowa, to nazwa, która nie jest zbiorowa (dychotomiczne, ścisłe, eleganckie definiowanie) (np. „poseł RP”, „kartka kodeksu karnego”, „przepis kodeksu karnego”) 12 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Zbiór w sensie dystrybutywnym jest przedmiotem abstrakcyjnym, ujmującym w całość róŜne, częstokroć nie związane ze sobą obiekty. Np. dystrybutywny zbiór trójelementowy złoŜony z zegarka, autobusu i ołówka. Zbiór w sensie kolektywnym (mereologicznym), to obiekt przestrzenny (bryła, płaszczyzna lub linia), którego elementami są jego części. Np. ręka jest zbiorem kolektywnym (czyli całością) złoŜonym z takich elementów (czyli części), jak ramię, łokieć, przedramię dłoń, palce, nadgarstek, paznokcie, paliczki. Twórcą mereologii, czyli teorii mnogości zbiorów w sensie kolektywnym, zwanej teŜ teorią części i całości, jest Stanisław Leśniewski (1886-1939). Mereologia była próbą jaką Leśniewski podjął w celu uniknięcia antynomii Russella i innych antynomii teorii mnogości Georga Cantora. Pytanie: czy nazwa zbiorowa jest z definicji nazwą abstrakcyjną? Odpowiedź: W ogólności, NIE. Jeśli desygnatem nazwy zbiorowej jest zbiór dystrybutywny, to tak. Jeśli zaś kolektywny, to nie. Wniosek: zakres nazwy zbiorowej jest rodziną zbiorów (zbiorem zbiorów). 13 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Przypadek zbioru w sensie dystrybutywnym. Desygnatem nazwy „klasa” przy jednym z jej znaczeń jest zbiór uczniów, zaś jej zakresem przy tym samym znaczeniu jest zbiór klas, czyli zbiór zbiorów uczniów. Uczeń naleŜy do klasy, ale nie naleŜy do zbioru klas. Do zbioru klas naleŜą tylko (całe) klasy. a ∈ A = {a, b, c, d,...} A ∈ A = {A, B, C, D,...} a ∉ A = {A, B, C, D,...} a - uczeń A - klasa, do której a naleŜy A - zbiór klas (do których A naleŜy) Dla zbiorów dystrybutywnych relacja naleŜenia nie jest przechodnia: ∀x,y,z (jeśli x ∈ y i y ∈ z, to x ∉ z). Dla zbiorów dystrybutywnych relacja naleŜenia jest przeciwzwrotna (to więcej niŜ nie bycie zwrotną) i asymetryczna (to więcej niŜ nie bycie symetryczną): ∀x x ∉ x ∀x,y (jeśli x ∈ y, to y ∉ x). Zbiory, które do siebie nie naleŜą są nazywane zbiorami normalnymi. Zatem, kaŜdy zbiór w sensie dystrybutywnym jest normalny. 14 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Przypadek zbioru w sensie kolektywnym (mereologicznym). Desygnatem nazwy „ręka” przy jednym z jej znaczeń jest zbiór części ręki, zaś jej zakresem przy tym samym znaczeniu jest zbiór rąk, czyli odpowiedni (dystrybutywny) zbiór (kolektywnych) zbiorów części rąk. Palec naleŜy do ręki, ale nie naleŜy do zbioru rąk. Do zbioru rąk naleŜą tylko (niekoniecznie całe) ręce. a ∈* A = {a,b,c,d,...} A ∈ A = {A,B,C,D,...} a ∉ A = {A,B,C,D,...} a - palec A - ręka, której a jest częścią A - zbiór rąk do których A naleŜy ∈ - relacja bycia elementem (naleŜenia dystrybutywnego) ∈* - relacja bycia częścią, tzw. ingrediensem (naleŜenia kolektywnego, mereologicznego). Relacja bycia częścią ma inne, wobec relacji naleŜenia dystrybutywnego, własności. Dla zbiorów kolektywnych relacja naleŜenia jest zwrotna i przechodnia: ∀x x ∈* x (kaŜdy obiekt jest sobą) ∀x,y,z (jeśli x ∈* y i y ∈* z, to x ∈* z) (palec jest częścią ręki a ręka jest częścią człowieka, więc palec jest częścią człowieka) Zbiory, które do siebie naleŜą są nazywane zbiorami nienormalnymi. Zatem, kaŜdy zbiór w sensie mereologicznym (w sensie nadanym przez Jaśkowskiego) jest nienormalny. 15 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 2.4. ze względu na rozpoznawalność desygnatu: - ostra, to nazwa, w przypadku której moŜemy bez wątpliwości i jednoznacznie stwierdzić, czy dany, dowolnie wybrany obiekt jest jej desygnatem, czy nie jest. Np. „kwadrat”, „koło”, funkcja monotoniczna”, „zbiór liczb wymiernych”, „byt”, „ruch”. - nieostra, to nazwa która nie jest ostra. Nieostrymi są wszystkie nazwy i predykaty języka naturalnego z wyjątkiem „byt”, „niebyt”, „ruch”, „bezruch” („spoczynek”) oraz odpowiadających im predykatów. Kryterium nieostrości dostarcza paradoks stosu. KaŜde wyraŜenie nieostre cechuje się właśnie tym, Ŝe zastosowana do niego argumentacja stosu prowadzi do sprzeczności. 16 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Problem nieostrości Eubulides z Miletu (IV w. p.n.e.) uczeń Euklidesa z Megary (ok. 400 p.n.e.), twórcy erystyki. Bertrand Arthur William Russell (1872-1970) [1923] Vagueness - artykuł będący zapisem referatu wygłoszonego w Jowett Society w Oxfordzie 25 listopada 1922. 17 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Max Black (1909-1988): [1937] Wyobraźmy sobie niezwykłą wystawę w niezwykłym Muzeum Logiki Stosowanej, przedstawiającą szereg złoŜony z tysięcy przedmiotów. KaŜde dwa sąsiadujące ze sobą przedmioty róŜnią się w moŜliwie najmniejszy ale dostrzegalny sposób. Na jednym końcu tego długiego szeregu stoi pierwszy obiekt będący doskonale wykonanym krzesłem Chippendale'a. Drugim obiektem jest idealna kopia pierwszego obiektu, która jednak uległa bardzo nieznacznemu uszkodzeniu - róŜni się od niego drobnym ledwo dostrzegalnym ubytkiem. Trzeci obiekt róŜni się od poprzedniego podobnie ledwie dostrzegalnym ubytkiem, itd. Na drugim końcu tego niezwykle długiego szeregu tak określonych obiektów spoczywa mały, bliŜej nieokreślony kawałek drewna, będący fragmentem nogi idealnej kopii wspomnianego krzesła. Jeśli więc, pierwszy obiekt nazwiemy krzesłem, to kaŜdy następny musimy nazwać krzesłem, a zatem kawałek nogi krzesła równieŜ będzie nazwany krzesłem. PrzecieŜ, tak maleńki, jak tu rozwaŜany ubytek z Ŝadnego krzesła nie uczyni niekrzesło. Podobnie, jeśli kawałek nogi krzesła nazwiemy nie-krzesłem, to kaŜdy poprzedzający obiekt musimy nazwać nie-krzesłem, a więc w szczególności i doskonały wytwór Chippendale’a. Nazwa „krzesło” reprezentuje tu klasę nazw wszystkich obiektów materialnych. (!) 18 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Leon Chwistek (1884-1944): [1934] Czy matką człowieka moŜe być nie-człowiek? Oczywiście, Ŝe nie. Matką kaŜdego człowieka jest człowiek. Wybierzmy więc dowolnego człowieka i zacznijmy podróŜ w czasie w przeszłość podąŜając tropem jego przodkiń: matki, matki2, matki3,..., matkin,... itd. (matkan+1 = matka matkin, dla dowolnej liczby naturalnej n≥1). Jeśli wędrówka ta będzie trwała odpowiednio długo, to okaŜe się Ŝe, dla pewnej liczby naturalnej k, matkak nie jest juŜ człowiekiem lecz jakimś drobnym ssakiem pierwotnym, a dla jakiejś większej od k liczby naturalnej m, nie sposób juŜ mówić o płci matkim. Jeśli jednak pierwszą przodkinię, niewątpliwie będącą człowiekiem, nazwaliśmy człowiekiem, to postępując konsekwentnie jakiś pierwotny, jednokomórkowy organizm równieŜ musimy nazwać człowiekiem. Nazwa „człowiek” reprezentuje tu i poniŜej klasę nazw wszystkich istot Ŝywych. (!) 19 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Bertrand Arthur William Russell (1872-1970): [1922] Umieranie jest procesem polegającym na wygaszaniu wielu funkcji Ŝyciowych. Funkcje te ustają w wyniku trwającego w czasie procesu. W którym momencie moŜna stwierdzić wyraźnie, Ŝe nie mamy do czynienia z człowiekiem, lecz ze zwłokami? Brak moŜliwości jednoznacznego i zadowalającego wszystkich rozwiązania tego problemu ma swoje konsekwencje w fakcie, iŜ w konkretnych przypadkach nie jest jasne, czy moŜna odłączyć kogoś od aparatury podtrzymującej Ŝycie, czy naleŜy to podtrzymywanie kontynuować - nie ma moŜliwości jasnego sprecyzowania tego co się określa mianem „uporczywej terapii”. Czy n-minutowy płód jest człowiekiem? Jeśli tak, to (n-1)-minutowy płód teŜ jest człowiekiem. Zatem, kaŜdy płód jest człowiekiem - z człowiekiem mamy do czynienia od chwili poczęcia. Czy n-minutowy płód jest nie-człowiekiem (czyli nie jest człowiekiem)? Jeśli tak, to (n+1)-minutowy płód teŜ jest nie-człowiekiem. Zatem, kaŜdy płód, do samej chwili narodzin jest nie-człowiekiem, czyli nie jest człowiekiem - człowieczeństwo pojawia się więc nagle w chwili narodzin. Brak moŜliwości jednoznacznego i zadowalającego wszystkich rozwiązania tego problemu ma swoje konsekwencje w fakcie, iŜ aborcja jest i zawsze będzie problemem prowokującym dyskusję. 20 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Roy Sorensen: [1990] Czy pozbawienie kogoś jednej kropli krwi jest zabójstwem? Nie. Czy pozbawienie kogoś dwóch kropli krwi jest zabójstwem? Nie. Czy pozbawienie kogoś trzech kropli krwi jest zabójstwem? Nie. Itd. Czy pozbawienie kogoś takiej ilości kropel, która odpowiada czterem litrom jest zabójstwem? Tak. „Koszmar prawnika”: Brak wyraźnej granicy między zabójstwem a nie-zabójstwem. ☺ 21 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Ekstensja pozytywna nazwy nieostrej (ekstensja), to kolekcja (nie zbiór w sensie matematycznym!) tych obiektów (przypadków), o których orzekanie tej nazwy jest prawdą. Innymi słowy, są to te obiekty które bez wątpienia są desygnatami tej nazwy. Ekstensja negatywna nazwy nieostrej (antyekstensja), to kolekcja (nie zbiór w sensie matematycznym!) tych obiektów (przypadków), o których orzekanie tej nazwy jest fałszem. Innymi słowy, są to te obiekty które bez wątpienia nie są desygnatami tej nazwy. Obszar nieostrości nazwy nieostrej tworzą te obiekty (przypadki), które nie naleŜą, ani do ekstensji pozytywnej, ani do ekstensji negatywnej tej nazwy. Dla zdecydowanej większości nazw nieostrych, Ŝadna z ekstensji, a więc i obszar nieostrości nie jest zbiorem, czyli nie jest wyznaczona w jednoznaczny sposób przez swoje elementy (przypadki). Mówi się o nich, Ŝe są zbiorami rozmytymi, czyli zbiorami o niewyraźnych granicach. Błąd nieostrości polega na stosowaniu nazwy nieostrej poza jej ekstensjami: pozytywną i negatywną. Patrz pragmatyczne podejście do nieostrości. 22 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 3. ze względu na znaczenie (treść nazwy) 3.1. ze względu na posiadanie znaczenia: - generalna, to nazwa mająca znaczenie. Jest ona przyznawana przedmiotom/zjawiskom, ze względu na cechy tych przedmiotów/zjawisk (np. „obecna stolica Polski”, „prawnik”, „adwokat Jan Kowalski”, „kara”). Nazwy generalne mając znaczenie, mają tym samym treść. - indywidualna, to nazwa nie posiadająca znaczenia (konieczny komentarz!). Jest ona przyznawana konkretnemu, poszczególnemu przedmiotowi, bez względu na cechy tego przedmiotu (np. „Warszawa”) Treścią nazwy generalnej (konotacją, znaczeniem nazwy) jest taki zespół cech, Ŝe kaŜdy desygnat tej nazwy musi posiadać wszystkie te cechy jednocześnie. 23 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Konstytutywny dla danej nazwy zespół cech, to taki zespół cech, który wystarcza do zgodnego z prawdą stwierdzenia, czy dany obiekt jest desygnatem tej nazwy czy nie jest. KaŜda cecha, spoza konstytutywnego dla danej nazwy zespołu cech, przysługująca kaŜdemu desygnatowi tej nazwy jest cechą konsekutywną. 24 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Uwaga 1. podział cech na te, tworzące konstytutywny zespół oraz konsekutywne ma charakter względny, zaleŜy od punktu widzenia uŜytkownika języka, jego upodobania, wiedzy, itp. Przykład Nazwa „człowiek”: Podejście pierwsze. Konstytutywny dla nazwy „człowiek” zespół cech, to: bycie zwierzęciem oraz rozumność (Arystoteles). Z tego punktu widzenia, dwunoŜność i nieopierzoność, to cechy konsekutywne. Podejście drugie. Konstytutywny dla nazwy „człowiek” zespół cech, to: bycie zwierzęciem, dwunoŜnym i nieopierzonym (Platon). Z tego punktu widzenia, rozumność to cecha konsekutywna. 25 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Uwaga 2. Im bogatsza w cechy istotne treść nazwy, tym węŜszy jest jej zakres. Przykład: „Przestępstwem jest kaŜdy czyn ludzki, obiektywnie szkodliwy dla układu stosunków społecznych, subiektywnie zawiniony, który jako taki jest przez ustawę karną zabroniony”. Jeśli teraz, wzbogacimy tę treść o takie cechy jak „czyn ten skierowany jest przeciwko państwu” lub „czyn ten jest skierowany przeciwko organom państwa”, to następuje zawęŜenie zakresu definiowanego wyraŜenia. Zakres nowej nazwy jest podzbiorem zakresu nazwy „przestępstwo”. Jest to przykład nadrzędności/podrzędności jednego zakresu wobec drugiego odpowiednich dwóch nazw. 26 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Uwaga 3. Argumentacja paradoksu stosu pokazuje, Ŝe nie istnieją pojęcia (znaczenia, konotacje) nazw języka naturalnego. Zatem, mówienie np. o pojęciu człowieka, czy o pojęciu krzesła jest zwykłym naduŜyciem. Aby uratować moŜliwość mówienia o znaczeniu nazw języka naturalnego, moŜna przyjąć, Ŝe znaczenie nazwy, to sposób posługiwania się tą nazwą przez ludzi. Wówczas, tylko konotacja (pojęcie) jako treść nazwy, a więc obiektywna własność wszystkich i tylko tych przedmiotów, które są desygnatami tej nazwy nie istnieje. Wydaje się, iŜ lepiej jest jednak przyjąć, Ŝe znaczenie nazwy nieostrej teŜ nie istnieje, a to co istnieje to jakiś, bliŜej nieokreślony sposób jej rozumienia, umoŜliwiający bardziej lub mniej trafne jej uŜycie. Nieostrość jest bowiem uwaŜana za wadliwość znaczenia. 27 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Uwaga 4. PoniewaŜ w dalszej części klasyfikacji rozwaŜane są nazwy mające znaczenie, wszystkie poniŜsze analizy dotyczą wyłącznie nazw generalnych. 28 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Uwaga 5 (sarkastyczna). PoniewaŜ uwzględnienie zjawiska nieostrości uniemoŜliwia snucie niektórych (czyt. wielu) semiotycznych rozwaŜań, zastosujemy metodę sprawdzoną i masowo stosowaną na gruncie filozofii, czyli udawanie, Ŝe zjawiska nieostrości nie ma ;-) Będziemy więc udawali, Ŝe nazwy języka naturalnego, takie jak „człowiek”, „krzesło” itd. mają określone, precyzyjne znaczenie, a więc ich ekstensje pozytywne i negatywne są zbiorami w sensie matematyki klasycznej. 29 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 3.1.1. ze względu na rodzaj korelatu semantycznego (rolę znaczeniową, supozycję): - nazwa w supozycji prostej jest znakiem dla kaŜdego swojego desygnatu - nazwa w supozycji formalnej jest znakiem dla klasy jaką tworzą jej desygnaty (nazwa pojmowana abstrakcyjnie) - nazwa w supozycji materialnej jest znakiem dla samej siebie występującej, albo w postaci napisu, albo dźwięku. Przykład Nazwa „adwokat” w trzech kolejnych zdaniach występuje odpowiednio w supozycji prostej, formalnej i materialnej: 1. Przebiegły adwokat wygrał sprawę, która w powszechnym mniemaniu uchodziła za „z góry” przegraną. 2. Adwokat jest niezbędnym elementem wymiaru sprawiedliwości w systemie demokratycznym. 3. Dwoma najsłabiej widocznymi na wydruku wyraŜeniami były „adwokat” oraz „lub czasopisma”. 30 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 3.1.2. ze względu na ilość znaczeń: - jednoznaczna, to nazwa która ma jedno znaczenie. Np. „kwadrat” (czy na pewno?). - wieloznaczna, to nazwa która ma więcej niŜ jedno znaczenie - prawie (?) kaŜda nazwa języka naturalnego. Wszystkie nazwy są wieloznaczne, zwłaszcza w oderwaniu od kontekstu. W „Mistrzu i Małgorzacie” Bułhakowa, Piłat wznosi toast za pokój w Imperium Rzymskim. Czym jest więc pokój? MoŜe uciskiem najeźdźcy? Najwyraźniej, znaczenie słów zaleŜy takŜe od sposobu ich pojmowania przez uŜytkownika i od sposobu interpretowania przez niego rzeczywistości. Szczególnie wieloznacznymi są: „moŜe” i „jest”. 31 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Błąd wieloznaczności polega na rozumieniu danej nazwy w co najmniej dwóch znaczeniach podczas, gdy powinna ona być rozumiana w jednym znaczeniu. Błąd ten występuje najczęściej wówczas, gdy jakaś wieloznaczna nazwa jest uŜywana w kontekście, czyli w sposób, który nie precyzuje jej znaczenia. 32 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa PARADOKS WSZECHMOCNEGO BOGA Bóg jest istotą wszechmocną. Zatem Bóg moŜe uczynić wszystko co tylko jest logicznie moŜliwe, a więc w szczególności moŜe uczynić coś złego. Bóg jest istotą nieskończenie dobrą, więc nie moŜe uczynić niczego złego. Mamy zatem sprzeczność. Jest bowiem coś co zarazem Bóg moŜe uczynić i czego nie moŜe uczynić. Tym czymś jest grzech. 33 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa PARADOKS NAS SAMYCH Czy my moŜemy zabić kogoś kogo bardzo kochamy? Osoba którą kochamy nie jest w naszym towarzystwie czujna (nie chroni się przed nami, nie obserwuje nas, itd.), moŜemy więc ją zabić. Jednocześnie, nie moŜemy jej zabić, bo ją kochamy. Zatem, jednocześnie moŜemy i nie moŜemy dokonać zbrodni. 34 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa PARADOKS PROTAGORASA „Sofista grecki Protagoras miał ucznia nazwiskiem Euathlos, którego kształcił w sztuce prawniczej. Między uczniem a nauczycielem stanęła umowa, mocą której obaj zgodzili się na to, iŜ Euathlos zapłaci Protagorasowi za naukę, jednak pod tym dopiero warunkiem, Ŝe Euathlos wygra pierwszy swój proces sądowy. Nauka się skończyła, Euathlos jednak nie myślał jeść z niej chleba i nie przyjmował Ŝadnego procesu. Trwało to dość długo, aŜ się Protagorasowi cierpliwość wyczerpała i zaskarŜył Euathlosa do sądu o zapłatę. Stanąwszy przed trybunałem tak uzasadniał Protagoras swą pretensję: albo Euathlos ten proces, który jest jego pierwszym procesem, wygra albo przegra. Jeśli go wygra, to winien mi zapłacić na mocy umowy, która zobowiązuje go do zapłaty, jeśli swój pierwszy proces wygra. Jeśli go zaś przegra, to winien mi zapłacić na mocy wyroku sądowego. Ale Euathlos pojętnym musiał być uczniem, bo odpowiedział Protagorasowi następującą repliką albo ja, Euathlos, proces wygram albo przegram. Jeśli go wygram, to znaczy, iŜ wyrok sądowy uwolni mnie od obowiązku zapłaty, jeśli przegram, to wobec umowy, która zobowiązywała mnie do zapłaty tylko w wypadku, gdybym mój pierwszy proces wygrał, od obowiązku zapłaty będę wolny.” 35 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa PARADOKS ELEKTRY Z powodów oczywistych twierdzimy, Ŝe Elektra wie, Ŝe Orestes jest jej bratem. Ale Orestes stoi przed Elektrą zasłonięty. Elektra nie wie, Ŝe ów zasłonięty człowiek jest jej bratem, a przecieŜ to jest Orestes, więc wnioskujemy, iŜ Elektra nie wie, Ŝe Orestes jest jej bratem. A więc - wie to, czego nie wie. PARADOKS PIJAKA Kto pije, ten śpi; kto śpi, nie grzeszy; kto nie grzeszy, jest święty; zatem: kto pije, jest święty. PARADOKS ZŁODZIEJA Skoro Ŝaden złodziej nie chce brać niczego, co jest złe, to pragnie tylko rzeczy dobrych - a kto pragnie tylko rzeczy dobrych, jest dobry; zatem kaŜdy złodziej jest dobry. PARADOKS ADWOKATA KaŜdy, kto pomaga przestępcom, sam jest przestępcą. KaŜdy adwokat pomaga przestępcom. Zatem, kaŜdy adwokat jest przestępcą. 36 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa PARADOKS ELEKTRY 1. Z powodów oczywistych twierdzimy, Ŝe Elektra wie z1, Ŝe Orestes jest jej bratem. 2. Ale Orestes stoi przed Elektrą zasłonięty. 3. Elektra nie wie z2, Ŝe ów zasłonięty człowiek jest jej bratem, a przecieŜ to jest Orestes, więc wnioskujemy, iŜ w. Elektra nie wie z2, Ŝe Orestes jest jej bratem. A więc - wie z1 to, czego nie wie z2. PARADOKS PIJAKA 1. Kto pije, ten śpi; 2. kto śpi, nie grzeszy z1; 3. kto nie grzeszy z2, jest święty; zatem: w. kto pije, jest święty. 37 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa PARADOKS ZŁODZIEJA 1. Skoro Ŝaden złodziej nie chce brać niczego, co jest złe, to pragnie tylko rzeczy dobrychz1- a 2. kto pragnie tylko rzeczy dobrych z2, jest dobry; zatem w. kaŜdy złodziej jest dobry. PARADOKS ADWOKATA 1. KaŜdy, kto pomaga przestępcom z1, sam jest przestępcą. 2. KaŜdy adwokat pomaga przestępcom z2. Zatem, w. kaŜdy adwokat jest przestępcą. 38 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Błąd ekwiwokacji (fallacia aequivocationis) ma miejsce wówczas, gdy spełnione są jednocześnie trzy warunki: 1. pewien kluczowy dla wnioskowania termin występuje w co najmniej dwóch przesłankach; 2. wszystkie przesłanki są jednocześnie prawdziwe tylko wtedy, gdy termin ten w przynajmniej dwóch z przesłanek w których występuje ma róŜne znaczenie; 3. wnioskowanie jest poprawne tylko wtedy, gdy termin ten w kaŜdej przesłance w której występuje ma to samo znaczenie. 39 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Problem do rozwiązania w domu: Pani Wiśniewska chciałaby być Ŝoną pana Kowalskiego. Ale Ŝona pana Kowalskiego ma łupieŜ. Więc pani Wiśniewska chciałaby mieć łupieŜ. ☺ 40 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 3.1.3. ze względu na intencję znaczeniową: - o intencji jednostkowej, to nazwa która ma się odnosić do indywiduum, bez względu na to, czy ono istnieje czy nie. Np. „Zeus” (przy pewnym swym znaczeniu), „Warszawa” (przy pewnym swym znaczeniu). - o intencji ogólnej, to nazwa która nie jest nazwą o intencji jednostkowej. Np. „krasnoludek”, „Warszawa” (przy pewnym swym znaczeniu). Jeśli mówimy o intencji znaczeniowej, to de facto mówimy o znaczeniu. Zatem, wykorzystane w przykładzie słowo „Zeus” nie jest pozbawione znaczenia, lecz funkcjonuje jako nazwa generalna „najwaŜniejszy z bogów w mitologii staroŜytnej Grecji”. Stąd zwrot „przy pewnym swym znaczeniu”. Nazwa indywidualna jest nadawana bez względu na znaczenie, ale raz nadana, skoro jest trafnie rozumiana, funkcjonuje jako generalna. W przeciwnym razie, nie rozumielibyśmy wypowiedzi kogoś mówiącego o Zeusie, czy o Warszawie. 41 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 3.1.4. ze względu na rozpoznawalność znaczenia: - wyraźna, to nazwa, dla której istnieje definicja zupełna, czyli definicja podająca warunek konieczny i wystarczający na stosowanie definiowanej nazwy. [Patrz wykład poświęcony definiowaniu] „nazwa ostra” oraz „nazwa wyraźna”, to nazwy równozakresowe. - niewyraźna, to nazwa, która nie jest wyraźna (dla której nie istnieje definicja zupełna). Oczywiście, wobec wcześniejszego stwierdzenia: „nazwa nieostra” oraz „nazwa niewyraźna”, to nazwy równozakresowe. 42 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Definicja zupełna ma postać: ∀x (A(x) ↔ K(x)) Definicja niezupełna (częściowa, cząstkowa, warunkowa) ma postać: ∀x (K1(x) → A(x)) ∀x (K2(x) → ¬A(x)) ¬∀x (K1(x) ∨ K2(x)) 43 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa Przykład Istnieje definicja zupełna nazwy „kwadrat” i nie istnieje definicja zupełna nazwy „krzesło”: • Figura płaska a jest kwadratem wtedy i tylko wtedy, gdy a jest czworobokiem o wszystkich kątach prostych i wszystkich bokach równych. • Przedmiot a jest krzesłem wtedy i tylko wtedy, gdy jest meblem słuŜącym do siedzenia, ma oparcie, nogi, nie jest fotelem, ani stołkiem barowym,... Krzesło moŜna zdefiniować jedynie częściowo (tzw. definicja częściowa, cząstkowa, niezupełna) wskazując dwa rodzaje przypadków: jedne z ekstensji pozytywnej (jest meblem słuŜącym do siedzenia, mającym oparcie i nogi) oraz drugie z negatywnej (nie jest fotelem, stołkiem barowym); nieostrej nazwy „krzesło”. [Patrz wykład poświęcony definiowaniu] 44 Piotr Łukowski, Wykład dla studentów prawa 3.1.5. ze względu na zmienność znaczenia: - okazjonalna, to nazwa której znaczenie zaleŜy od kontekstu wypowiedzi. MoŜe to być kontekst miejsca, czasu, osoby, rzeczy. - o stałym znaczeniu, to nazwa która nie jest okazjonalna. Przykład WyraŜeniami okazjonalnymi, których znaczenie zaleŜy od kontekstu miejsca są: „tam”, „tutaj”, „za tamtą ścianą”, „przede mną”, „nad tamtym drzewem”. WyraŜeniami okazjonalnymi, których znaczenie zaleŜy od kontekstu czasu są: „wczoraj”, „dzisiaj”, „rok temu”, „za dwa lata”, „wtedy”. WyraŜeniami okazjonalnymi, których znaczenie zaleŜy od kontekstu osoby są: „ja”, „oni”, „moi przyjaciele”, „jego wspólnik”. WyraŜeniami okazjonalnymi, których znaczenie zaleŜy od kontekstu rzeczy są: „to”, „tamto”, „ta ksiąŜka”. 45