Kilka słów o współuzależnieniu
Transkrypt
Kilka słów o współuzależnieniu
Fundacja Normalna Przyszłość JA NIE MAM PROBLEMU, TO JEGO TRZEBA LECZYĆ. KILKA SŁÓW O WSPÓŁUZALEŻNIENIU Katarzyna Błońska psycholog, doradca życiowy 2016-08-28 “(…) Ja nie zapomnę jak szedłem z Michałem do mojego mieszkania i zapewniał mnie, jak będzie mi pomagał. Mówił, że ja jestem za stary i mnie będzie trudno znaleźć pracę, a on będzie miał łatwiej z pracą i będzie mógł mi finansowo pomóc z opłatami za mieszkanie. Potem w sierpniu 2012 roku, w rocznicę urodzin Michała chciałem to uczcić i przygotowałem świąteczny niedzielny obiad, przyjechałaś też, siedzimy przy stole, a Michał leży i śpi, potem wstaje taki zamulony i siada do stołu. Potem zaczyna wszystko wychodzić, jakie problemy zaczęły się z dniem, kiedy zamieszkał w mojej kawalerce. Zacząłem odkrywać pochowane puszki po piwie, żebym tylko tego nie zobaczył. Te jego skłonności do alkoholu potem stały się codziennym utrapieniem życia w kawalerce i ta agresja. Ja myślałem, że po tak długiej przerwie uda mi się nawiązać relacje, mimo tego straconego czasu, kiedy nie miałem kontaktu z Michałem. Mimo tych jego problemów z alkoholem, miałem nadzieję… Dwudziestego drugiego października mija już trzy lata jak jestem w poradni uzależnień - jako osoba współuzależniona i korzystam z pomocy terapeuty. Poznaję sposób postępowania na co dzień z osobami uzależnionymi oraz jak mam sam się chronić przed szkodliwym wpływem osób uzależnionych na moje życie i moją psychikę. Choroba alkoholowa jest chorobą toksyczną i atakuje wszystkich, którzy żyją z osobą uzależnioną na co dzień. Jestem też w grupie wsparcia dla osób doznających przemocy. Chodzę w poniedziałki na tą grupę i trochę się dziwnie czuję, bo jestem sam wśród kobiet, które opowiadają o swoich mężach i partnerach, którzy stosują przemoc wobec nich na co dzień. W większości to są kobiety po rozwodach albo w trakcie rozwodu. Niektóre próbują walczyć z przemocowcami, ale oni swego postępowania nie zmienią i sami się nie zmienią (…)” *** Na co dzień, w ramach pracy zawodowej, spotykam osoby, których bliski pije. Osoby będące w takiej sytuacji rodzinnej nazywa się w psychologii osobami współuzależnionymi. Współuzależnienie to termin używany do opisania sposobu funkcjonowania osoby, której bliski jest uzależniony. Najcześciej mówi się o współuzależnieniu w stosunku do osób, w których rodzinie/związku żyje osoba pijąca. Jednakże z racji na fakt, że człowiek może uzależnić się od 1 bardzo wielu substancji (alkohol, tytoń, środki psychoaktywne, w tym narkotyki i leki, jedzenie, oglądanie filmów pornograficznych, od internet i gier komputerowych, seksu, ćwiczeń fizycznych, opalania, nie jedzenia, stosowania diet, zdrowego odżywania, grania w kasynie, na automatach, od wróżb, a także szukania pomocy czy działań nakierowanych na rozwój osobisty) uważam, że można współuzależnionymi nazwać też osoby, których bliski uzależniony jest nie tylko od alkoholu. CZYM W TAKIM RAZIE JEST WSPÓŁUZALEŻNIENIE? Współuzależnienie jest to forma przystosowania się do życia z osobą uzależnioną. Osoba współuzależniona wypracowuje złożony system zachowań, które umożliwiają jej funkcjonowanie w związku z uzależnionym. Zachowania te koncentrują się przede wszystkim na utrzymywaniu w rodzinie względnej stabilności, dają złudzenie kontroli i pozytywnego wpływu na zachowanie uzależnionego, a tak naprawdę chronią osobę uzależnioną przed konsekwencjami jej zachowań, umożliwiając tym samym dalsze pozostawanie w uzależnieniu. Poczucie własnej wartości współuzależnionego zależy w dużej mierze od spostrzeganej zdolności kontrolowania i wywierania wpływu na uczucia oraz zachowania innych ludzi i w związku z tym jest niestabilne. Brak świadomości własnej tożsamości, swoich potrzeb, zaprzeczanie własnym ograniczeniom i odczuwanemu poczuciu bezsilności wobec zachowań partnera, a także niska umiejętność rozpoznawania sytuacji, które można kontrolować i tych, na które nie mamy wpływu, powoduje zaburzenie granic u osoby współuzależnionej. LISTA CECH OSÓB WSPÓŁUZALEŻNIONYCH WG MELODIE BEATTIE: NISKIE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI WSPÓŁUZALEŻNIONYCH Współuzależnieni: pochodzą z zaburzonych, tłumiących uczucia jednostki lub dysfunkcyjnych rodzin, zaprzeczają, że pochodzą z ww. rodzin, obwiniają się o wszystko, 2 potępiają się za myśli, uczucia, wygląd, działania i zachowania, nie potrafią przyjąć krytyki, złoszczą się, zachowują obłudnie i przyjmują postawę obronną, gdy ktoś ich wini lub krytykuje, nie potrafią przyjąć komplementów i pochwał, cierpią na deprywację emocjonalną (cierpienie z powodu braku pochwał), mają poczucie odmienności od reszty świata, odczuwają wyrzuty sumienia, gdy robią coś dla siebie (zakupy dla siebie, rozrywki), boją się odrzucenia, wszystko biorą do siebie, czują się wykorzystywani przez innych (mają poczucie bycia ofiarą), są przekonani, że niczego nie potrafią dobrze zrobić, panicznie boją się popełnienia błędów, mają problemy z podejmowaniem decyzji, oczekują od siebie perfekcyjności, nie są zadowoleni z efektów swoich działań, biorą na siebie zbyt dużo obowiązków, żyją w poczuciu winy, wstydzą się siebie, uważają, że ich życie nie ma wartości, nie wierzą, że należy im się coś dobrego od życia, pragną miłości, nie wierzą w to, że zasługują na miłość i szczęście, godzą się na rolę służebną wobec innych, starają się udowodnić, że są równie dobrzy jak inni. OPIEKUŃCZOŚĆ U WSPÓŁUZALEŻNIONYCH odpowiedzialność za innych, którą nalezy rozumieć jako nadopowiedzialność, niepokój, litość, wyrzuty sumienia z powodu problemów innych osób, przymus pomagania, np. dawanie nieproszonych rad, 3 ubieganie albo odgadywanie życzeń innych osób, problemy z odmową - mówienie "tak", gdy myśli się "nie", robienie więcej niż należy, robienie czegoś za kogoś, zaniedbywanie własnych potrzeb albo nieświadomość jakie potrzeby się ma, starania, aby zadowolić innych, odczuwanie smutku, gdy dawanie innym nie jest odwzajemniane, poszukiwanie osób, które potrzebują pomocy lub przeżywają kłopoty, poczucie znużenia i pustki, gdy brakuje problemu do rozwiązania, poświęcanie się dla innych, winienie innych za swoją sytuację, odczuwanie, że pomaga się pod presją, obwinianie innych za własne odczucia, poczucie niedoceniania i bycia wykorzystywanym, poczucie bycia ofiarą innych. OBSESJE Współuzależnieni: głęboko angażują się w problemy innych ludzi, najgłupsze rzeczy wywołują ich zmartwienie, dużo czasu poświęcają na myślenie i mówienie o innych, problemy i zachowania innych odbierają im spokojny sen, dręczą ich pytania, na które nie znajdują nigdy odpowiedzi, kontrolują innych, usiłują przyłapać innych na niecnych uczynkach, nie potrafią zatrzymać myślenia i mówienia o innych, nie przestrzegają porządku swojego dnia z powodu problemów innych ludzi, całkowicie skupiają się na problemach innych ludzi, są zdziwieni, że permanentnie brakuje im sił. 4 ZAPRZECZANIE Współuzależnieni: ignorują problem, pomniejszają problemy ("nie jest tak źle"), wmawiają sobie, że jutro będzie lepiej, chorują na depresję, zapadają na choroby somatyczne, biorą leki uspokajające, popadają w pracoholizm, wydają pieniądze bez sensu, przejadają się, wierzą w kłamstwa, okłamują samych siebie. TRUDNOŚCI W POROZUMIEWANIU SIĘ Współuzależnieni często: potępiają, grożą, zmuszają innych do określonych zachowań, proszą, przekupują, nie mówią tego, co myślą, nie myślą tego, co mówią, nie wiedzą, co myślą, nie traktują siebie poważnie, uważają, że inni nie traktują ich poważnie, nie mówią wprost, nie potrafią przejść do sedna sprawy, nie wiedzą w czym tkwi sedno sprawy, starają się mówić to, co ich zdaniem: sprowokuje innych, sprawi innym przyjemność, spowoduje, że inni zachowają się odpowiednio, nie używają słowa "nie", mowią za dużo, a szczególnie o innych, nie potrafią mowić o sobie, o swoich problemach, uczuciach, emocjach, 5 kłamią, by chronić ludzi, ktorych kochają albo bronić siebie, mają ogromne trudności z wyrażeniem szczerze i otwarcie swoich uczuć i myśli, mówią cynicznie, nieprzyjemnie albo w sposób poniżający ich samych, przepraszają za to, że zajmują innym czas. ZŁOŚĆ Wielu współuzależnionych: odczuwa lęk, złość i ból, żyje z ludźmi, którzy odczuwają lęk, złość i ból, boi się własnej złości, sądzi, że ludzie odsuną się od nich, jeśli okażą złość, uważa, że to inni się na nich złoszczą, boi sie złościć innych, czuje, że złość innych ma wpływ na ich zachowanie, tłumi gniew, często płacze, wpada w depresję, przejada się, źle się czuje, ucieka sie do niecnych i podłych sposobów, aby odpłacić za doznane krzywdy, zachowuje się wrogo albo nagle wybucha gniewem, karze innych za to, że ich złoszczą, przeżywa wstyd z powodu okazywania złości, obwinia innych za swoją złość, czuje coraz wiekszą złość, oburzenie i gorycz, czuje się pewniej okazując złość niż zranione uczucia, zastanawia się czy dojdzie kiedyś do tego, że nie będą czuć złości. ROZMYTE GRANICE TOLERANCJI Współuzależnieni często: twierdzą, że nie będą tolerować pewnych zachowań, a stopniowo są coraz bardziej tolerancyjni, 6 dopuszczają do tego, aby ich raniono i do tego, aby takie sytuacje się powtarzały, nie wiedzą dlaczego cierpią, nie zmieniają nawet odrobinę swojego stanowiska, ale narzekają, obwiniają innych, których starają się kontrolować, w końcu wściekają się, przyjmują postawę absolutnie nietolerancyjną. PROBLEMY SEKSUALNE Niektórzy współuzależnieni: odbywają stosunki wbrew sobie, zmuszają się do nich, boją się utraty kontroli, mają zahamowania w komunikowaniu swoich oczekiwań, odsuwają się uczuciowo od partnera, sprowadzają miłość łóżkową do spraw technicznych, tracą zainteresowanie seksem, unikają go, snują fantazje na temat innych osób, planują związki pozamałżeńskie. BRAK ZAUFANIA Współuzależnieni: nie ufają sobie, swoim uczuciom, nie wierzą w swoje postanowienia, nie ufają innym, ufają osobom niegodnym zaufania, uważają, że Bóg ich opuścił, tracą wiarę i ufność w Boga. 7 TŁUMIENIE Wiele osób współuzależnionych: wymazuje ze swojej świadomości myśli i uczucia z powodu lęku i poczucia winy, boi się być sobą, sprawia wrażenie opanowanych i sztywnych. KONTROLOWANIE Wielu współuzależnionych: doświadczyło przykrych sytuacji związanych z kontrolowaniem ludzi i zdarzeń, nie daje innym zgody na to, aby byli sobą, nie ma świadomości tego, że obawia się utraty kontroli, ma najlepszą wizję, jak powinni zachowywać się inni ludzie i powinny przebiegać życiowe sytuacje, usiłuje dominować lub manipulować (groźby, przymus, odwoływanie się do poczucia winy, szantażowanie bezradnością, udzielanie rad), aby kontrolować sytuację, przekonuje się, że te wysiłki są daremne i złoszczą innych, wpada w gniew i frustrację, na koniec dochodzi do przekonania, że to inni ich kontrolują. UZALEŻNIENIE Wiele osób wspóluzależnionych: czuje niezadowolenie z siebie, brak szczęścia, niepokój, szuka szczęścia na zewnątrz, zamiast w sobie, kurczowo trzyma się rzeczy i osób, które ich zdaniem są źrodłem szczęścia, czuje się zagrożonych możliwością utraty ww., jest przekonanych, że nie dostali miłości i akceptacji rodziców, nie kocha samych siebie, uważa, że nie zasługuje na miłość, 8 rozpaczliwie poszukuje miłości i akceptacji, utożsamia miłość z cierpieniem, wierzy, że bardziej potrzebuje innych ludzi niż oni ich, stara się udowodnić, że zasługuje na miłość, czyni innych centrum swojego życia, zajmuje się sprawami innych kosztem swoich własnych spraw, boi się, że inni ich opuszczą, trwa w złych, krzywdzących ich związkach, godzi się na złe traktowanie z lęku przed odrzuceniem, w swoich związkach czuje się jak w pułapce, złe związki zastępuje innymi, równie złymi, nie wierzy, że znajdzie kiedyś miłość. INNE PROBLEMY Współuzależnieni zazwyczaj: są niezwykle odpowiedzialni lub nieodpowiedzialni, robią z siebie męczenników, poświęcając się dla dobra innych, którzy wcale tego nie potrzebują, bliskość z innymi jest dla nich prawie nieosiągalna, są bierni wobec wspóluzależnienia - płaczą, narzekają, są bezradni, są agresywni wobec otoczenia - dominują, wybuchają złością, stosują przemoc, wykazują lojalność wbrew logice, kryją sie ze swoimi problemami, wstydzą się ich, kłamią, aby je ukryć, nie szukają pomocy na zewnątrz, nie rozumieją istoty problemu, dziwią sie czemu nie znika. PÓŻNIEJSZE STADIA WSPÓŁUZALEŻNIENIA ospałość, 9 przygnębienie, wycofanie i izolacja, zaniedbywanie obowiązków, burzenie dziennego rozkładu zajęć, dręczenie i zaniedbywanie dzieci i innych członków rodziny, utrata nadziei na zmiany, myśli samobójcze, choroby psychiczne i somatyczne, zaburzenia łaknienia (przejadanie sie lub niedojadanie), uzależnienie od alkoholu lub narkotyków. JAK MOŻNA SOBIE POMÓC? Świadomie sformułowałam w ten sposób to pytanie bowiem z mojego zawodowego doświadczenia wynika, iż osoby, w których rodzinie występuje problem uzależnienia szukają początkowo pomocy tylko i wyłącznie dla osoby uzależnionej. Zachowują się tak, jakby one same nie istniały, nie liczyły się zupełnie. Są cały czas skupione są na uzależnieniu i osobie uzależnionej. W trakcie rozmowy z osobą zgłaszającą problem rodzinny dochodzimy do momentu, w którym osoba ta opowie wszystko, co chciała na temat zachowań osoby uzależnionej i dla niej temat się kończy. Często wtedy pada pytanie - czy dla siebie szukała Pani wsparcia w tej trudnej sytuacji? (używam słowa "Pani" bowiem przypadki, gdy rozmawiałam z mężczyznami mogę policzyć na palcach jednej dłoni). Najczęstszą reakcją jest zdziwienie bądź wręcz wzburzenie. Osoba wspóluzależniona przecież przychodzi po to, by ktoś uleczył uzależnionego, a nie po to, by usłyszeć, że czas zająć się sobą i swoimi potrzebami, Pomoc osobom współuzależnionym polega na uczeniu ich nowych zachowań, tzw. „twardej miłości” i wspieraniu ich w konsekwentnym wprowadzaniu ich w życie. Terapia współuzależnienia ułatwia zrozumienie schematów postępowania w związku, uświadomienie 10 reakcji na zachowania alkoholika. Niezbędna jest psychoedukacja z zakresu mechanizmów rządzących uzależnieniem oraz pomoc w rozwiazaniu problemów współwystępujących często z uzależnieniem takich jak przemoc, trudności finansowe, problem wychowawcze. Specjalista umożliwia spojrzenie na sytuację, w której znajduje się klient/klientka z innej perspektywy. W trakcie terapii pracuje się nad przekonaniami osoby współuzależnionej, szczególnie tymi, które wzmacniają poczucie bezradności i lęk przed zmianą, poczucie winy, negatywne myślenie o sobie, usprawiedliwiają zaprzestanie poszukiwań nowych rozwiązań, podtrzymują irracjonalną nadzieję na poprawę sytuacji. Praca terapeutyczna ma na celu przełamanie tych dysfunkcjonalnych mechanizmów i przekonań, a to warunkuje rozpoczęcie wprowadzania dobrych zmian w życiu. Potrzebna jest również diagnoza zasobów osobistych, umiejętności radzenia sobie z różnego rodzaju problemami oraz nauka konstruktywnych zachowań. Osoba współuzależniona musi umieć zadbać o siebie, uporządkować swoje emocje i nauczyć się oddzielać własne życie od cudzego. Nie wstydźmy się pójść porozmawiać o swoim problemie. Na terenie całego kraju działa wiele grup wsparcia i ośrodków prowadzących także indywidualne spotkania, na których można opowiedzieć swoją historię i poznać osoby, kóre doskonale wiedzą o czym mówimy. Proces zdrowienia nie jest łatwy, jest procesem długotrwałym, ale... Warto dać sobie szansę. “(…) W Poradni Uzależnień jestem od 22 października 2012 roku jako osoba współuzależniona. Kiedy się zorientowałem, że Michał ma problem z alkoholem, zacząłem szukać pomocy dla siebie. Teraz nie pamiętam, kto mi to doradził, bym tam się zgłosił ze swoimi problemami, które mam z powodu syna we własnym mieszkaniu. Poza tym też oprócz tej Poradni Uzależnień korzystam z psychoterapii indywidualnej u psychologa (…)” “(…) Przekonałem się na sobie, że jak sam zacząłem dbać o swoje sprawy, to zacząłem się z tym czuć dobrze, przeżywałem takie wewnętrzne szczęście. To dało mi dużo do myślenia, że nie 11 muszę być od kogoś uzależniony. Sam mogę świadomie kierować swoim życiem (…)” Bibliografia: M. Beattie, Koniec współuzależnienia, Wydawnictwo Media Rodzina, Poznań 2002 http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/63-terapia-uzalenienia-i-wspouzalenienia/336-syndro m-wspoluzaleznienia.html, dostęp 12.09.2016 http://www.phie.pl/pdf/phe-2009/phe-2009-3-309.pdf, dostęp 12.09.2016 12