Autyzm jako choroba metaboliczna W

Transkrypt

Autyzm jako choroba metaboliczna W
Autyzm jako choroba metaboliczna
W październiku 2001 w Kalifornii odbyła się konferencja poświęcona zagadnieniom autyzmu. Było
poruszanych wiele bardzo ciekawych tematów, ale szczególnie jedne badania zaczynają składać wszystkie
kawałki układanki w jedna całość. Oto, co wyszło z badań doktora psychologii Williama Walsha:
Melatonina (MT) jest to proteina zawarta w każdej komórce ciała ludzkiego. Jedną z podstawowych
funkcji tej proteiny jest detoksykacja ciężkich metali z organizmu, jak również regulacja balansu miedź - cynk,
opieka nad systemem odpornościowym, odpowiedzialność dostarczania cynku do komórek. MT jest
podstawowym protektorem organizmu przeciw toksycznym metalom. MT działa jak "magnez" i powoduje
unieaktywnianie się toksycznych metali. Dysfunkcja MT jest prawnie zawsze odnajdywana w powiązaniu z
klasycznymi symptomami autyzmu. W badaniach nad 503 pacjentami ze spektrum autyzmu tylko 4 z 503 nie
miało poważnych metabolicznych dysfunkcji i zakłóceń.
Zaburzenia pracy MT mogą być uwarunkowane genetycznie lub spowodowane przez środowisko
zewnętrzne.
Konsekwencje spowodowane dysfunkcją MT to:
- zła regulacja balansu miedź-cynk,
- zaburzenia w pracy mózgu,
- niewydolność procesu detoksykacji organizmu z metali ciężkich,
- nadwrażliwość na rtęć, ołów, kadm, i inne metale toksyczne,
- zanik cynku i przeładowanie miedzią,
- zakłócenia w funkcjonowaniu emocjonalnej pamięci, nauki, zachowania i relacji międzyludzkich,
- nadwrażliwość na wszelakie infekcje i szczepionki,
- niemożliwość rozkładu glutenu i kazein ( proteina zawarta w mleku),
- kłopoty z układem pokarmowym, drożdżyce, biegunki, zaparcia,
- osłabienie kwasów żołądkowych i pomniejszenie wydzielania sekretyny,
- wrażliwość na smak i dotyk,
- wrażliwość skóry,
- tendencja do drgawek, niepokoju, gniewu, emocjonalnego przeładowania,
- częściej u mężczyzn niż kobiet (5 do 1),
- duży rozmiar głowy.
Prognoza na ustabilizowanie pracy MT zwiększa się w miarę, kiedy dysfunkcja nastąpiła.
Właśnie opracowywane są testy na genetyczną tendencję do zaburzeń pracy MT, jak również test na samą
proteinę MT i miedź-cynk balans.
Przyczyną występowania autyzmu u osób z tendencją do dysfunkcji MT jest rtęć dodawana do
szczepionek, i różnych leków, jako środek konserwujący pod nazwa thimerosal (w USA). Konserwant ten
zawiera 50% swego składu jako rtęć, która wędruje do komórek, a szczególnie lubi komórki mózgu. W
momencie, kiedy nasza proteina MT nie funkcjonuje tak, jak powinna, organizm nie wydali toksycznej rtęci.
Porównania symptomów przy zatruciu rtęcią i symptomów autyzmu są zdumiewająco podobne. W USA autyzm
zaczyna nazywać się epidemią. Szczególny wzrost zaobserwowano od roku 1980, kiedy z 8 szczepionek powoli
doszło do 20 paru serwowanych dzieciom. Obecnie w USA na 138 dzieci w wieku 2-3 lata jedno będzie miało
autyzm. Oczywiście, jeśli chodzi o chłopców, wygląda to jeszcze gorzej - jeden na 69 chłopców w wieku 2-3
będzie w spektrum autyzmu.
Wracając do szczepionek, szczególnie groźna jest MMR (trzy szczepionki podawane naraz). Jest to
szczepionka podawana w Polsce w 15-stym miesiącu życia dziecka.
Aby uniknąć negatywnego działania rtęci, należy poprosić o szczepionki bezrtęciowe albo rozłożyć te
trzy szczepienia. Druga szczepionka to Hepatites B, którą w USA podaje się dzieciom 2-dniowym. Najlepiej
poczekać do osiągnięcia przez dziecko 2 lat (uważane jest, że MT staje się dojrzałe i w pełni rozwinięte u
dziecka 3-letniego, więc najbardziej narażone są dzieci młodsze). Ale czy to jest możliwe w Polsce? Nasi
lekarze jeszcze nie potwierdzają działania tej szczepionki, a wręcz włączyli ją na stałe do kalendarza szczepień.
Należy również dodać, że jest ona produkowana na bazie flory bakteryjnej obcej dla naszego klimatu, co
bardziej zwiększa jej uboczne skutki.
Możemy jedynie, albo zrezygnować ze szczepionki (nie zgodzić się na nią), albo zastosować
następujące rady: dziecko musi być zdrowe, duże odstępy miedzy szczepieniami, podawanie witaminy C przed i
po, mamy w ciąży nie powinny przyjmować szczepionek przeciw grypie.
Co można zrobić z zatrutym organizmem? Na pewno należy przeprowadzić detoksykację. Jednak zanim
będzie można się do tego zabrać należy przejść na dietę bezglutenową, bezcukrową i bezmleczną. Metoda
detoksykacji trwa nawet i do roku, ale przynosi bardzo dobre rezultaty u dzieci ze spektrum autyzmu. Symptomy
cofają się do niewielu lub zupełnie zanikają. Wiele osób po zastosowaniu odtrucia organizmu mogło również
zrezygnować z diety bezglutenowej i bezmlecznej.
Oprócz detoksykacji należy zastosować również suplementację w postaci: witamina B6 i magnez, tran
DMG, sekretyna, omega 3.
Efektem ubocznym działania rtęci na organizm jest drożdżyca (kandydoza) bądź też tendencja do niej.
Swoją drugą nazwę wzięła od nazwy drożdżaka, który ją powoduje – candida albicans.
Candida jest grzybem, który normalnie funkcjonuje w naszym układzie pokarmowym, w jego dolnym
odcinku. Jednak, jeśli się rozrośnie może powodować często nieodwracalne w skutkach upośledzenia układu
immunologicznego i nerwowego. U osób dorosłych może to być choroba skóry, dróg rodnych, ale również
układu nerwowego i odpornościowego.
Pacjenci często nie wiedzą, że są nosicielami candidy. Uznawani są zwykle jako nadpobudliwi i
nerwowi.
Candida przez swoje oddziaływanie na ścianę jelita (leaky gut), powodując jej nieszczelność i
wzmożoną przepuszczalność ścian jelit dla molekuł, które normalnie nie powinny się pojawić we krwi, może
prowadzić do reakcji układu immunologicznego na nie np.: alergii na pokarmy. Przedostające się różne
molekuły, normalnie nieszkodliwe, mogą powodować różne objawy alergii o nietypowym obrazie. Natomiast
przedostając się przez barierę krew – mózg, mogą powodować zaburzenie roli neuro-transmitterów, co może
prowadzić do różnych mentalnych objawów i być przyczyną do błędnych rozpoznań choroby układu
nerwowego.
Układ immunologiczny zajęty usuwaniem tych różnych molekuł normalnie niepojawiających się we
krwi, zostaję zajęty dodatkową pracą, przez co jego normalne funkcje zostają zaburzone i następuje jego
osłabienie i niesprawność funkcjonalna. Natomiast substancje dotychczas obojętne stają się alergenami. Osoby
takie stają się wrażliwe na wiele czynników ze środowiska („environmentally sensitive”) i dotyczy to nie tylko
pokarmów, ale i substancji dostających się drogami oddechowymi. Dotychczas nieszkodliwe substancje stają się
alergenami wziewnymi.
Przyczynami rozrostu candidy będą: stres, sztuczna konserwowana żywność, drożdże, produkty
fermentowane z użyciem pleśni i drożdży, cukier, aspartam, jednak szczególnie nadmierne przyjmowanie
antybiotyków szczególnie o szerokim spectrum. Antybiotyk będący produktem pleśni o właściwościach
bakteriobójczych, nie jest w stanie wybiórczo unicestwić złych bakterii, pozostawiając lactobacilus, który
spełnia pozytywną rolę. Candida usuwa wszystkie bakterie napotkane bez wyjątku, kreując w ten sposób
nierównowagę i początek problemów. Niestety lekarz nie doradza nam byśmy w trakcie kuracji antybiotykami
lub po jej zakończeniu zasiedlili przewód pokarmowy ponownie przyjaznymi bakteriami, usuniętymi przez
antybiotyk, a tak niezbędnymi dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia.
Kolejnym powodem przerostu candida w organizmie jest współczesna dieta, która odbiega znacznie od
tego, czym żywiliśmy się w czasach, gdy nasze życie towarzyskie kwitło w jaskiniach. Tu skubnęliśmy jakiegoś
korzonka, tam warzywko, potem jakiś owoc czy zwierzątko. Było to pożywienie w naturalnej nieskażonej,
nieprzetworzonej, świeżej postaci o wysokich walorach odżywczych i antygrzybiczych. Współczesna niepsująca
się żywność nafaszerowana jest konserwantami jak MSG, BHA, BHT i około 15 tys. innych o bardzo
negatywnych skutkach na zdrowie człowieka. Produkty te są trwałe, łatwe w przechowywaniu i przyrządzeniu,
ale są martwe, nie zawierają żywych składników odżywczych potrzebnych człowiekowi do rozwoju i
kontrolowania populacji drożdży w naszym organizmie. Przykładem może być chleb nasz powszedni
sporządzony z oczyszczonej (usunięte składniki odżywcze) białej mąki z dodatkiem wody z kranu (chlor, fluor) i
drożdży. Po takim przyrządzeniu trudno doszukać się w chlebie jakiś wartości odżywczych chyba, że po
zamianie prostych węglowodanów w cukier (świetnej pożywki dla candidy).
W przypadku autyzmu sprawa przedstawia się następująco: dziecko z predyspozycjami do zaburzeń
MT rodzi się „normalne”. W jego zachowaniu zauważa się jedynie niewielki niepokój czy nadpobudliwość,
które nie zawsze muszą oznaczać jakichś zaburzeń. W typowym tego rodzaju przypadku dziecko wydaje się
zupełnie normalne i stosunkowo zdrowe do 18 – 24 miesiąca życia. Pojawia się mowa i dziecko okazuje
normalny poziom zainteresowania rodziną i otoczeniem. Następnie pojawia się szereg infekcji ucha, które
leczone są antybiotykami. Wkrótce potem pojawiają się złowieszcze zmiany. Zatrzymuje się rozwój mowy,
potem zdolność mówienia zaczyna zanikać, często dziecko nawet zupełnie przestaje mówić. W ciągu kilku
tygodni lub miesięcy dziecko przestaje reagować na bodźce i traci zainteresowanie rodzicami i otoczeniem.
Zatroskani rodzice chodzą z nim do różnych specjalistów, by wreszcie dowiedzieć się, że ich dziecko cierpi na
„autyzm o późnym początku”.
W przypadku dzieci podstawowymi symptomami zakażenia candida albicans są:
· leczenie antybiotykami w bardzo wczesnym wieku przez dłuższy okres;
· zaparcia, wzdęcia, biegunka albo kombinacja tych trzech symptomów, szczególnie z biegunką mającą bardzo
pieniste, nieprzyjemnie pachnące stolce z kawałkami niestrawionego pożywienia;
· łaknienie węglowodanów - słodyczy, serów, chleba, albo - unikanie kwaśnego pożywienia czy zwyczajnych
warzyw i białek;
· obrzęk na rękach, twarzy, stopach; także klasyczne alergiczne "podbite oczy" (ciemne obwódki pod oczami);
· zapach z ust podobny do acetonu albo pleśniowy zapach zarówno z ust jak i z całego ciała; także - wymioty z
niestrawionym jedzeniem o takim zapachu;
· skłonność do opryszczki z towarzyszącą gorączką i kilkoma (nielicznymi) pęcherzykami (2-3 razy w roku) jednocześnie -pogorszenie zachowania i innych objawów;
· po spożyciu słodyczy czy węglowodanów - nadpobudliwość przez 15-20 minut przechodząca w senność
(szczególnie widoczne u bardzo małych dzieci);
· zachowanie i inne objawy poprawiają się przy zmianie klimatu na suchy i ciepły; pogorszenie - przy deszczu;
· powtarzające się infekcje ucha i górnych dróg oddechowych;
· ataki „pijackiej” euforii - dziwne zachowanie, nieodpowiedni śmiech, chwiejność przy chodzeniu, zaburzona
równowaga i koordynacja ruchów.
Aby zwalczyć tego groźnego drożdżaka, należy stosować probiotyki oraz lekarstwa niszczące
nadmierną ilość jednostek grzybowych, np. może to być leczenie izopatyczne lub leki typu Nystatyna.
Niestety wyleczenie candidy czy pozbycie się rtęci z organizmu nie jest jeszcze jednoznaczne z
uleczeniem autyzmu. Jednak organizm nieobciążony toksynami blokującymi działanie układu nerwowego jest w
stanie łatwiej przyswajać terapię. A są to lata ciężkiej pracy...