Rzeczywisty tydzień

Transkrypt

Rzeczywisty tydzień
nadzieja.pl - Ellen G. White - Rzeczywisty tydzień
Rzeczywisty tydzień
Siedmiodniowy tydzień, tak jak sobota, został już ustanowiony przy stworzeniu i
zachowany dla nas za pośrednictwem historii biblijnej. Sam Bóg odmierzył pierwszy
tydzień jako wzorzec dla kolejnych tygodni aż do końca czasu. Pierwszy tydzień,
tak jak wszystkie kolejne, składał się z siedmiu literalnych dni. Sześć dni zajęło
dzieło stworzenia, siódmego Bóg odpoczął i pobłogosławił ten dzień oraz odłączył
go od pozostałych jako dzień odpoczynku dla człowieka.
W prawie danym na Synaju Bóg uznał siedmiodniowy tydzień i jego pochodzenie.
Dał przykazanie: „Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić”, wymienił, co należy
czynić w ciągu pozostałych sześciu dni, a czego nie należy czynić w siódmym dniu,
a następnie podał powód takiego postępowania, powołując się na własny przykład:
„Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich
jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił
go” Wj 2,8-11. Ten powód jest wyraźny i piękny, gdy uznajemy dni stworzenia jako
normalne, rzeczywiste dni. Pierwsze sześć dni każdego tygodnia zostało dane
człowiekowi na pracę, ponieważ Bóg taki sam okres pierwszego tygodnia poświęcił
na stwarzanie. Siódmego dnia człowiek ma wstrzymać się od pracy, by upamiętnić
w ten sposób odpoczynek Stwórcy.
Przypuszczenie, że wydarzenia pierwszego tygodnia wymagały wielu tysięcy lat,
uderza bezpośrednio w podstawy czwartego przykazania. Przedstawia Stwórcę jako
Tego, który poleca człowiekowi zachowywanie siedmiodniowego tygodnia celem
upamiętnienia długich, nie określonych okresów czasu. Różni się to od Bożego
sposobu postępowania względem Jego stworzeń. Teoria ta zaciemnia i rozmywa
coś, co Bóg wyraził bardzo przejrzyście i prosto. Jest to niewiara w najbardziej
zamaskowanej i niebezpiecznej formie, jej prawdziwy charakter jest tak ukryty, iż
podtrzymuje ją i naucza wielu tych, którzy twierdzą, że wierzą Biblii.
„Słowem Pana uczynione zostały niebiosa, a tchnieniem ust jego całe wojsko ich.
(...) Bo on rzekł — i stało się, On rozkazał — i stanęło” Ps 33,6.9. Biblia nie opisuje
jakichś długich wieków, podczas których ziemia powoli powstawała z chaosu. W
natchnionym sprawozdaniu jest stwierdzone, że każdy kolejny dzień stwarzania
składał się z wieczora i poranka, tak samo jak wszystkie inne dni, które nastały
później. Pod koniec każdego dnia jest podane, jaki był wynik działania Stwórcy. Na
końcu opisu pierwszego tygodnia sprawozdano: „Takie były dzieje nieba i ziemi
podczas ich stworzenia” Rdz 2,4. Nie daje to powodu do przypuszczenia, że dni
stworzenia różniły się czymkolwiek od innych rzeczywistych dni. Słowo „dzieje” jest
użyte dlatego, że Bóg działał tworząc każdego dnia kolejną część swego dzieła.
Geolodzy twierdzą, że w samej ziemi znaleźli dowody, iż jest ona znacznie starsza
strona 1 / 5
nadzieja.pl - Ellen G. White - Rzeczywisty tydzień
niż uczy Księga Mojżeszowa. Odkrywane są kości ludzi i zwierząt, broń, skamieniałe
drzewa itd., znacznie większe od występujących obecnie, czy w poprzednich
tysiącleciach, i na tej podstawie dochodzi się do wniosku, że ziemia była
zamieszkana przez istoty znacznie przewyższające wzrostem żyjących obecnie
ludzi, i to na długo przed czasem wyznaczonym przez historię biblijną. Takie
rozumowanie doprowadziło wielu tych, którzy rzekomo wierzą Biblii, do przyjęcia
poglądu, iż dni stworzenia były długimi, nie określonymi okresami.
Prawda jest jednak taka, że w oderwaniu od historii biblijnej geologia nie jest w
stanie niczego dowieść. Ci, którzy z taką pewnością polegają na jej odkryciach, nie
mają dostatecznego pojęcia o wzroście ludzi oraz o rozmiarach zwierząt i drzew
przed potopem, a także wielkich przemianach, które nastąpiły podczas potopu.
Pozostałości, znajdowane w ziemi, są dowodem istnienia warunków odmiennych
pod każdym względem od panujących obecnie, ale czas, w którym te warunki
panowały, można poznać wyłącznie na podstawie Pisma Świętego. W sprawozdaniu
z potopu natchnienie wyjaśnia to, czego geologia nigdy nie mogłaby wyjaśnić. W
czasach Noego szczątki ludzi, zwierząt i drzew, znacznie większych od istniejących
obecnie, zostały pogrzebane i zachowane pod ziemią jako dowód dla przyszłych
pokoleń, iż przedpotopowy świat został zniszczony przez wodę. Bóg postanowił, by
odkrycie tych dowodów umacniało wiarę w natchnioną historię, ale ludzie, ze
swoim czczym rozumowaniem, popełniają ten sam błąd, jaki popełniali ludzie przed
potopem — to, co Bóg dał dla ich dobra, zamienili w przekleństwo, niewłaściwie z
tego korzystając.
Jednym z zamiarów szatana jest nakłanianie ludzi do wierzenia w bajki wymyślane
przez niewierzących. W ten sposób prawo Boże staje się dla nich niezrozumiałe,
choć w rzeczywistości jest proste. Ludzie ośmielają się buntować przeciw Bożej
władzy. Szatan kieruje swoje wysiłki przede wszystkim przeciwko czwartemu
przykazaniu, gdyż wskazuje ono wyraźnie na żywego Boga, Stwórcę nieba i ziemi.
Ludzie próbują wyjaśnić dzieło stworzenia jako efekt działania naturalnych
przyczyn, a ludzkie rozumowanie przyjmowane jest nawet przez zdeklarowanych
chrześcijan, choć sprzeciwia się wyraźnie Pismu Świętemu. Wielu odmawia
studiowania proroctw, zwłaszcza Księgi Daniela i Księgi Objawienia, twierdząc, że
są one tajemnicze i niezrozumiałe, ale ci sami ludzie przyjmują poglądy geologów
przeciwne historii biblijnej. Jednak skoro to, co Bóg objawił, jest tak trudne do
zrozumienia, jak nielogiczne jest przyjmowanie zwykłych przypuszczeń
dotyczących tego, czego Bóg nie objawił!
„To, co jest zakryte, należy do Pana, Boga naszego, a co jest jawne, do nas i do
naszych synów po wieczne czasy” Pwt 29,28. Bóg nie objawił ludziom, w jaki
sposób dokonał dzieła stworzenia. Ludzka nauka nie może zgłębić tajemnic
Najwyższego. Jego twórcza moc jest tak samo niepojęta jak Jego istnienie.
Bóg pozwolił, by nauka i sztuka przyniosły światu światło. Jeśli jednak uczeni
podchodzą do tego zagadnienia wyłącznie z ludzkiego punktu widzenia, na pewno
strona 2 / 5
nadzieja.pl - Ellen G. White - Rzeczywisty tydzień
dojdą do błędnych wniosków. Spekulowanie tym, co nie zostało objawione w Słowie
Bożym, jest niewinne dopóty, dopóki nasze teorie nie przeciwstawiają się faktom,
podanym w Piśmie Świętym, Ci, którzy odrzucają Słowo Boże i próbują wyjaśnić
dzieło stworzenia za pomocą naukowych reguł, są jak ludzie dryfujący bez mapy i
kompasu po nieznanym oceanie. Największe umysły, jeśli nie są prowadzone w
swych dociekaniach przez Słowo Boże, błądzą, próbując pogodzić naukę z
objawieniem. Ponieważ Stwórca i Jego dzieło przekraczają ich zdolności
pojmowania, tak że nie potrafią wyjaśnić tego dzieła za pomocą praw przyrody,
uważają sprawozdanie Biblii za niewiarygodne. Ci, którzy wątpią w wiarygodność
Starego i Nowego Testamentu, pójdą jeszcze krok dalej i zaprzeczą istnieniu Boga,
a wówczas, gdy stracą swoją kotwicę, pozostawieni sami sobie roztrzaskają się o
skały niewiary.
Tacy ludzie utracili prostotę wiary. Potrzebna jest silna wiara w boski autorytet
świętego Słowa Bożego. Biblii nie można sprawdzać posługując się ludzkimi
teoriami naukowymi. Nie można w pełni polegać na ludzkiej wiedzy. Sceptycy
czytający Biblię po to, by znaleźć w niej nieścisłości, mogą wskutek
niedostatecznego pojmowania zarówno nauki, jak i objawienia twierdzić, że znaleźli
niezgodności między nauką i objawieniem, ale, właściwie zrozumiane, te dwie
dziedziny są ze sobą w doskonałej harmonii. Mojżesz pisał prowadzony przez
Ducha Bożego, a właściwa teoria geologii nigdy nie będzie sprzeczna z jego
sprawozdaniem. Wszelka prawda, czy to w przyrodzie, czy w objawieniu, jest
spójna we wszystkich swych przejawach.
W Słowie Bożym podnoszone jest wiele kwestii, których nawet najwięksi uczeni nie
mogą w pełni wyjaśnić. Musimy zwrócić uwagę na te sprawy, byśmy mogli
zobaczyć, jak wiele jest rzeczy, nawet w codziennym życiu, których ograniczone
umysły, z całą ich chełpliwą mądrością, nie są w stanie pojąć.
Ludzie nauki sądzą jednak, że potrafią zgłębić mądrość Bożą i to, co Bóg zrobił lub
może zrobić. Przeważa pogląd, że Bóg jest ograniczony swymi własnymi prawami.
Ludzie zaprzeczają Jego istnieniu albo ignorują je, próbują wyjaśniać wszystko,
nawet działanie Ducha Bożego na ludzkie serce. Nie odnoszą się z szacunkiem do
imienia Bożego, ani nie lękają się Jego mocy. Nie wierzą w rzeczy nadprzyrodzone,
nie rozumiejąc praw Bożych ani Jego nieskończonej mocy wykonującej Jego wolę
przez te prawa. Pod pojęciem „praw natury” rozumie się powszechnie to, co ludzie
mogą odkryć, a co dotyczy praw rządzących światem fizycznym. Jakże jednak
ograniczona jest ich wiedza i jak wielkie są możliwości działania Stwórcy w
harmonii z własnymi prawami, a przecież zupełnie poza zdolnością pojmowania
ograniczonych istot!
Wielu naucza, iż materia posiada siłę witalną — pewne właściwości, które
pozwalają jej działać dzięki własnej, wewnętrznej energii, i że przyroda funkcjonuje
zgodnie z ustalonymi prawami, w które nawet sam Bóg nie może ingerować. Jest to
pogląd fałszywy, nie mający uzasadnienia w Słowie Bożym. Przyroda służy swemu
Stworzycielowi. Bóg nie anuluje swoich praw, ani nie działa niezgodnie z nimi, ale
strona 3 / 5
nadzieja.pl - Ellen G. White - Rzeczywisty tydzień
wciąż posługuje się nimi jako swoimi narzędziami. Przyroda świadczy o inteligencji,
obecności, aktywnej energii, która działa w niej i przez jej prawa. W przyrodzie
widać nieustanne działanie Ojca i Syna. Chrystus powiedział: „Mój Ojciec aż dotąd
działa i Ja działam” J 5,17.
Lewici, w jednej ze swych pieśni, zapisanej przez Nehemiasza, śpiewali: „Ty jedynie
jesteś Panem! Ty stworzyłeś niebiosa, niebiosa niebios i cały ich zastęp, ziemię i
wszystko, co jest na niej (...). Ty też wszystko to utrzymujesz przy życiu” Ne 9,6. Co
do stworzenia tego świata, dzieło Boże jest dokończone, gdyż „dzieła jego od
założenia świata były dokonane” Hbr 4,3, ale Jego energia wciąż działa,
podtrzymując stworzone dzieła. Serce bije i płuca oddychają nie dzięki
mechanizmowi, który, raz wprawiony w ruch, działa dzięki wewnętrznej sile, ale
każdy oddech i każde uderzenie serca są dowodem wszechogarniającej opieki
Tego, w którym „żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy” Dz 17,28. Nie dzięki
wewnętrznej mocy rok po roku ziemia wydaje swe plony i krąży wokół słońca. Ręka
Boża kieruje planetami i utrzymuje je we właściwym położeniu w ich
uporządkowanym biegu po niebie. On „wyprowadza ich wojsko w pełnej liczbie, na
wszystkich woła po imieniu. Wobec takiego ogromu siły i potężnej mocy nikogo nie
brak” Iz 4,26. To dzięki Jego mocy rosną rośliny, pojawiają się liście i kwitną kwiaty.
On „sprawia, że trawa rośnie na górach” Ps 147,8 i dzięki Niemu żyzne doliny
wydają plony. „Wszystkie zwierzęta leśne (...) domagają się żeru od Boga” i każda
żyjąca istota, począwszy od najmniejszego owada a skończywszy na człowieku, jest
zależna codziennie od Jego opatrznościowej opieki. Psalmista pięknie to wyraził,
mówiąc: „Wszystko to oczekuje na ciebie (...). Gdy dajesz im, zbierają; gdy
otwierasz rękę swoją, nasycają się dobrem” Ps 14,2.21.27.28. Jego słowo
okiełznuje żywioły. On okrywa niebo chmurami i zsyła deszcz na ziemię. „On daje
śnieg jak wełnę, szron jak popiół rozsypuje” Ps 147,16. „Na jego głos szumią wody
na niebie; On sprawia, że obłoki podnoszą się z krańców ziemi, On z błyskawic
wyprowadza deszcz i wypuszcza wiatr ze swoich komór” Jr 1,13.
Bóg jest fundamentem wszystkiego. Każda prawdziwa nauka jest zgodna z Jego
dziełami. Wszelkie prawdziwe wykształcenie prowadzi do posłuszeństwa Jego
rządom. Nauka odkrywa przed nami nowe cuda. Osiąga wyżyny i bada nowe
głębiny, jej odkrycia nie są jednak niezgodne z boskim objawieniem. Brak wiedzy
sprawia, że niektórzy podtrzymują fałszywe poglądy na temat Boga powołując się
na naukę, ale księga przyrody i pisane Słowo uzupełniają się i wyjaśniają
nawzajem. W ten sposób prowadzą nas do uwielbienia Stwórcy i świadomej ufności
w Jego Słowo.
Żaden ograniczony ludzki umysł nie może w pełni pojąć istnienia, mocy, mądrości i
działania Nieskończonego. Natchniony autor pisze: „Czy możesz zgłębić tajemnicę
Boga albo zbadać doskonałość Wszechmocnego? Wyższa jest niż niebiosa — cóż
poczniesz? Głębsza jest niż kraina umarłych — cóż ty wiesz? Jej miara jest dłuższa
niż ziemia, a szersza nawet niż morze” Hi 11,7-9 . Najpotężniejsze umysły świata
nie mogą pojąć Boga. Ludzie mogą wiecznie poszukiwać, badać, uczyć się, a
jednak wciąż przed nimi będzie nieskończoność.
strona 4 / 5
nadzieja.pl - Ellen G. White - Rzeczywisty tydzień
Dzieła stworzenia świadczą jednak o mocy i wielkości Boga. „Niebiosa opowiadają
chwałę Boga, a firmament głosi dzieło rąk jego” Ps 19,2. Ci, którzy pisane Słowo
wezmą za swego doradcę, znajdą w nauce pomoc do zrozumienia Boga. „Bo
niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od
stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem” Rz 1,2.
strona 5 / 5
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty