Dzisiejszy kryzys moralny Rewolucja satanistyczna
Transkrypt
Dzisiejszy kryzys moralny Rewolucja satanistyczna
Ż eby w pełni zrozumieć znaczenie Harrego Pottera... musimy najpierw odnieść się do kontekstu historycznego – czasów, w jakich powstaje. Zatem na wstępie konieczna jest diagnoza dnia dzisiejszego. Dzisiejszy kryzys moralny Doskonała książka prof. Plinia Correi de Oliveiry Rewolucja i Kontrrewolucja tłumaczy, dlaczego żyjemy w tak straszliwie przesiąkniętych grzechem czasach (wystarczy podać kilka faktów: co roku dokonuje się 50 milionów aborcji, na ulicach i poprzez nowe przepisy prawne promuje się homoseksualizm, zakazuje się używania słów „mama” i „tata”, by nie urazić homoseksualnych partnerów, a przecież zarówno homoseksualizm, jak i aborcja są grzechami wołającymi o pomstę do nieba). Do tego stanu nie doszliśmy z dnia na dzień. W rzeczywistości proces, który do niego doprowadził, rozpoczął się już w średniowieczu, czego szczególnym wyrazem była protestancka reformacja (a właściwie pseudoreformacja), która zamiast naprawiać, zadała potężny cios Kościołowi, negując zwierzchnictwo papieża i ustanawiając ludzi papieżami dla samych siebie. Była to szczególna manifestacja pychy. Ta sama pycha stanowiła również podstawę rewolucji francuskiej, przenosząc błąd protestantyzmu do sfery świeckiej. W ten sposób zanegowano polityczne zwierzchnictwo króla, a krew lała się strumieniami – choćby krew wandejskich wieśniaków, którym obca była proponowana „równość”. Późrycerz Lepanto 2(19)2008 – str. niej jednak nadeszła straszliwa rewolucja komunistyczna niosąc na sztandarach radykalne hasła, sprzeczne z przykazaniami VII i X – kolejny raz pycha dała o sobie znać w postaci negacji własności prywatnej (nie powinno być kogoś, komu się lepiej powodzi ode mnie) i nienawiści do hierarchii. Każdy wie, ile z nią wiązało się potworności. Ale błędem byłoby sądzić, że to już koniec tego procesu. Kolejne jego stadium – rewolucja kulturalna – to jak dotąd najbardziej zaawansowana forma. Wedle nauczania Kościoła Katolickiego, każdy człowiek winien mieć odpowiednio ukształtowaną wewnętrzną hierarchię: na pierwszym miejscu rozum, następnie podporządkowana mu wola i dopiero na końcu uczucia. Tymczasem, wedle rewolucji kulturalnej, to uczucia mają dominować. Takie myślenie było charakterystyczne dla tzw. rewolucji sorbońskiej z 1968 r., kiedy stwierdzono: „zabronione jest zabraniać”. W tym sensie wolna miłość, homoseksualizm i aborcja są naturalnymi spadkobiercami tego diabelskiego pomysłu. Rewolucja satanistyczna Jednak o ile jasne jest już pochodzenie dzisiejszego stanu rzeczy, może się zdawać, że Harry Potter... nie ma tu żadnego znaczenia. Dzieje się tak, gdyż to, co niesie pisarstwo J. K. Rowling, dotyczy szczególnie kolejnej rewolucji, która dopiero może nadejść – rewolucji satanistycznej. To jest kon- sekwentne uwieńczenie procesu i nie powinno być ono szokujące, gdyż, jak wiadomo, każdy grzech prowadzi do szatana – nie do Boga. A ileż grzechów dokonuje się dzisiaj… Diabelski charakter ostatniego etapu omawianego tutaj kryzysu potwierdza ks. Henri Delassus w książce Rewolucja satanistyczna, która została pozytywnie przyjęta przez św. Piusa X. Celem tej ostatniej fazy ma być zaprowadzenie na ziemi stanu sprzecznego z porządkiem niebieskim, a zatem będącego lustrzanym odbiciem piekła. Ma to być królestwo szatana cechujące się absolutnym egalitaryzmem*, a pamiętajmy, że upadek Lucyfera był wyrazem pychy, która, jak widzieliśmy, napędzała minione rewolucje. Poprzez egalitaryzm następuje zamazanie wyrazistości jednego z dowodów św. Tomasza na temat istnienia Boga, a mianowicie dowodu z hierarchii bytów, której ukoronowaniem musi być sam Bóg. Tymczasem diabeł pragnąłby szczególnie takiego egalitarnego stanu rzeczy, gdyż Boga bardziej obraża traktowanie Go na równi z szatanem, niż zapomnienie o nim. Z tą straszliwą i niestety możliwą wizją naszej przyszłości korespondują niedawne słowa legata papieskiego ks. kard. Ivana Diasa, Prefekta Kongregacji do Spraw Ewangelizacji Narodów wygłoszone 8 grudnia 2007 roku w Lour-