Poradnik jak głosować

Transkrypt

Poradnik jak głosować
Kto głosuje?
By głosować, trzeba spełniać tylko dwa warunki - być obywatelem polskim i mieć skończone
18 lat. Problem pojawia się, jeśli sąd odebrał Ci prawa publiczne albo wyborcze. Wtedy
głosować nie możesz.
Gdzie głosować?
Mieszkasz tam, gdzie jesteś zameldowany
Nie masz problemu, jeśli mieszkasz tam, gdzie jesteś zameldowany, i na czas wyborów
nigdzie się nie przenosisz ani nie wyjeżdżasz na urlop. Wtedy możesz iść do urn do tego
samego punktu wyborczego, co przy poprzednich wyborach. Jeśli idziesz głosować pierwszy
raz, adres odpowiedniego lokalu wyborczego znajdziesz na obwieszczeniach, rozklejonych na
słupach informacyjnych w Twojej okolicy lub w urzędzie gminy.
Wielkich problemów z głosowaniem nie mają także ci, którzy mieszkają na stałe gdzie
indziej, niż są zameldowani, albo ci, którzy w dniu wyborów będą akurat poza domem. Prawo
pomyślano tak, by nikt nie musiał wracać w dniu wyborów w miejsce zameldowania. Trzeba
się tylko uzbroić w dowód osobisty i wybrać do urzędu gminy po odpowiednie
zaświadczenie. I tak:
Mieszkasz gdzie indziej, niż jesteś zameldowany
Jeśli np. mieszkasz na stałe w Gdańsku, a zameldowany jesteś w Krakowie, możesz bez
problemu głosować w Gdańsku. Wystarczy, że wybierzesz się wcześniej do urzędu gminy
odpowiedniego dla Twojego adresu w Trójmieście i złożysz wniosek o dopisanie do spisu
wyborców. Zaświadczenie dostaniesz od ręki. Ważne jest jednak, by zgłosić się na czas - nie
później niż 10 dni przed wyborami. To samo dotyczy wszystkich, którzy nie mają stałego
adresu.
W dniu wyborów będziesz poza domem
Jeśli w dniu wyborów będziesz np. na krótkim urlopie lub w trakcie służbowej delegacji,
przed wyjazdem musisz wybrać się do urzędu Twojej gminy (tu gdzie jesteś zameldowany) i
wziąć zaświadczenie, które pozwoli Ci głosować w innym okręgu wyborczym, dowolnym w
Polsce.
W dniu wyborów będziesz w szpitalu, na służbie, w więzieniu
Głosować mogą także żołnierze, którzy w dniu wyborów będą w jednostce wojskowej,
marynarze, którzy mają akurat rejs, pacjenci szpitali i pensjonariusze zakładów opieki
społecznej. Specjalne okręgi wyborcze tworzone są także dla strażników celnych, strażaków,
strażników więziennych czy funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, którzy 21 października
będą w pracy daleko od domu. Swoich kandydatów na posłów i senatorów mogą wybierać też
więźniowie - pod warunkiem, że sąd nie odebrał im praw wyborczych.
Mieszkasz za granicą
Brać udział w wyborach możesz także, jeśli mieszkasz za granicą. Musisz mieć tylko ważny
paszport albo - jeśli mieszkasz w kraju Unii Europejskiej, w Norwegii, Islandii, Szwajcarii,
Chorwacji lub Lichteinsteinie - dowód osobisty, i zgłosić się do najbliższego konsulatu. Nie
musisz iść tam osobiście - możesz zadzwonić albo wysłać fax. Trzeba tam podać nazwisko,
imiona, imię ojca, datę urodzenia, numer paszportu (albo dowodu osobistego), datę i miejsce
jego wydania, a także informację, gdzie będziesz w dniu wyborów. Do konsula musisz się
zgłosić najpóźniej pięć dni przed wyborami. Co ciekawe - wszystkie głosy oddane za granicą
liczą się do wyników w gminie Warszawa-Centrum. I wszyscy polscy emigranci traktowani
są jak warszawiacy.
Jak głosować, by głos był ważny?
Od 6 do 20
W dniu wyborów lokale wyborcze otwierane są o godz. 6 rano, a zamykane punktualnie o 20.
Zatem na to, by zagłosować, mamy 14 godzin. Zdarzają się wypadki, że w niektórych
lokalach zabraknie kart do głosowania, spóźni się ktoś z komisji wyborczej albo zaśpi palacz,
który ma otworzyć lokal. Tak było dwa lata temu w Legnicy. Wtedy głosowanie wydłużono
tam o 25 minut.
Z dowodem albo paszportem
By głosować, trzeba przynieść dowód osobisty albo paszport. Jeśli głosujesz za granicą,
możesz mieć tylko paszport. Jeśli głosujesz poza miejscem zamieszkania, nie zapomnij też
zabrać zaświadczenia, które dostałeś w urzędzie. Ważne - jeśli masz pozwolenie na broń,
zostaw ją w domu - prawo zabrania wchodzenia do lokalu wyborczego osobom uzbrojonym.
Kiedy komisja wyborcza sprawdzi już, czy Ty to na pewno Ty, dostajesz do ręki karty do
głosowania i składasz podpis w księdze ze spisem wyborców. Z kartami idziesz do kabiny, w
której nikt nie będzie Cię rozpraszał i podglądał, jak głosujesz.
21 października dostaniesz dwie karty. Jedną z kandydatami na posłów, drugą - na senatorów.
Obie przypominają cienkie broszurki.
Wybierasz posłów
Karta do głosowania na posłów zawiera listy z nazwiskami kandydatów, zgłoszonych przez
poszczególne komitety wyborcze - partie albo komitety zorganizowane specjalnie z okazji
wyborów. Każdy z nich dostaje od Państwowej Komisji Wyborczej numer - ten, który potem
powtarza się w reklamach wyborczych.
Kiedy wybierzesz już konkretny komitet wyborczy, musisz wskazać jedno nazwisko z jego
listy. Pamiętaj, by w kratce z lewej strony nazwiska wstawić znak "x". Nie może to być "/"
ani "v". Musi być "x" - inaczej głos będzie nieważny. Tak samo będzie, jeśli postawisz więcej
znaków "x" przy kandydatach z różnych list albo nie postawisz "x" nigdzie.
Uwaga! Jeśli wstawisz kilka "x", ale przy nazwiskach z tej samej listy, głos jest ważny. Liczy
się na korzyść tej ze wskazanych osób, która na liście jest najwyżej. Np. jeśli głosujemy na
numer 2, 5, 8 i 11 z danej listy, to głos liczy się osobie z numerem 2.
Wybierasz senatorów
Inaczej jest z głosowaniem na senatorów. Pierwsza różnica to karta do głosowania. Tu nie ma
już list wyborczych - tu jest jeden spis nazwisk kandydatów, przy których jest zaznaczone, z
ramienia jakiej partii startują. I tu głosujemy na tylu senatorów, ilu będzie reprezentować w
Senacie nasz okręg wyborczy. Czyli np. jeśli jesteś z województwa lubuskiego, które jest
odrębnym okręgiem wyborczym - tu wybiera się 3 senatorów - to możesz wskazać
maksymalnie 3 nazwiska kandydatów. Ale może być mniej - nawet tylko jedno. Znów ważne,
by pamiętać, że trzeba stawiać tylko i wyłącznie "x".
...i do urny
Gdy wybierzesz już swoich kandydatów, zegnij karty wyborcze tak, by zadrukowana strona
była niewidoczna, i potem wrzuć do urny. A potem możesz spokojnie wrócić do domu z
poczuciem, że spełniłeś swój obywatelski obowiązek.
Skargi i zażalenia
Jeśli wydaje Ci się, że w czasie głosowania w Twoim lokalu wyborczym coś było nie tak - że
ktoś złamał prawo, naruszył ciszę wyborczą - możesz poskarżyć się na ważność wyborów.
Może to zrobić każdy wyborca. Protest składa się na piśmie do Sądu Najwyższego, najpóźniej
tydzień po wyborach. Skargę ocenia trzech sędziów, którzy mogą orzec, że wybory są
nieważne w danym okręgu wyborczym, a nawet w całym kraju. Ale może też protest
odrzucić.
źródło: www.dziennik.pl