FKareckipracalicencjacka-wersja ostateczna
Transkrypt
FKareckipracalicencjacka-wersja ostateczna
Filip Karecki O r yg e n e s – c z a sy – ży ci e – dz i e ło Zagadnienia społeczne w twórczości teologa z Aleksandrii Praca licencjacka napisana pod kierunkiem dr. Leszka Jańczuka Warszawskie Seminarium Teologiczne 2009 Spis treści Spis treści...............................................................................................................................1 Wykaz skrótów ......................................................................................................................2 Wstęp.....................................................................................................................................5 I. Środowisko aleksandryjskie ................................................................................................7 I.1. Aleksandria w okresie przedchrześcijańskim ................................................................7 I.1.1. Założenie Aleksandrii ............................................................................................7 I.1.2. Ośrodek kulturalno-naukowy świata starożytnego .................................................8 I.1.3. Diaspora żydowska................................................................................................9 I.1.4. Septuaginta (LXX) ..............................................................................................10 I.1.5. Literatura (Filon) .................................................................................................11 I. 2. Początki chrześcijaństwa w Aleksandrii.....................................................................13 I. 2. 1. Św. Marek Ewangelista .....................................................................................13 I. 2. 2. Szkoła Katechetyczna ........................................................................................15 I. 2.3. Herezja gnostycka ..............................................................................................17 II. Życie i dzieło ...................................................................................................................19 II.1. Informacje biograficzne ............................................................................................19 II.2. Cechy osobowości i charakter dzieł Orygenesa .........................................................22 II.3. Dzieła .......................................................................................................................24 II.3.1. Heksapla ............................................................................................................26 II.3.2. Dzieła egzegetyczne ...........................................................................................27 II.3.3. Pisma apologetyczne ..........................................................................................28 II.3.4. Pisma dogmatyczne............................................................................................28 II.3.5. Pisma ascetyczne................................................................................................29 III. Poglądy Orygenesa - wybrane zagadnienia społeczne .....................................................30 III.1. Chrześcijanie wobec państwa i życia politycznego...................................................30 III.2. Chrześcijaństwo wobec służby wojskowej ...............................................................33 III.3 Małżeństwo i rozwód................................................................................................36 III.4. Wykształcenie .........................................................................................................38 Zakończenie .........................................................................................................................41 Bibliografia ..........................................................................................................................43 1 Wykaz Skrótów Skróty biblijne ST – Stary Testament Rdz – Księga Rodzaju Wj – Księga Wyjścia Kpł – Księga Kapłańska Lb – Księga Liczb Pwt – Księga Powtórzonego Prawa Joz – Księga Jozuego Sdz – Księga Sędziów Rt – Księga Rut 1 Sm – 1 Księga Samuela 2 Sm – 2 Księga Samuela 1 Krl – 1 Księga Królewska 2 Krl – 2 Księga Królewska 1 Krn – 1 Księga Kronik 2 Krn – 2 Księga Kronik Ezdr – Księga Ezdrasza Ne – Księga Nehemiasza Est – Księga Estery Hi – Księga Hioba Ps – Księga Psalmów Prz – Przypowieści Salomona Kz – Księga Kaznodziei Salomona Iz – Księga Izajasza Jr – Księga Jeremiasza Tr – Księga Trenów 2 Ez – Księga Ezechiela Dn – Księga Daniela Oz – Księga Ozeasza Jl – Księga Joela Am – Księga Amosa Ab – Księga Abdiasza Jon – Księga Jonasza Mi – Księga Micheasza Na – Księga Nahuma Ha – Księga Habakuka So – Księga Sofoniasza Ag – Księga Aggeusza Za – Księga Zachariasza Ml – Księga Malachiasza NT – Nowy Testament Mt – Ewangelia św. Mateusza Mk – Ewangelia św. Marka Łk – Ewangelia św. Łukasza J – Ewangelia św. Jana Dz – Dzieje Apostolskie Rz – List św. Pawła do Rzymian 1 Kor – 1 List św. Pawła do Koryntian 2 Kor – 2 List św. Pawła do Koryntian Ga – List św. Pawła do Galacjan Ef – List św. Pawła do Efezjan Flp – List św. Pawła do Filipian Kol – List św. Pawła do Kolosan 1 Tes – 1 List św. Pawła do Tesaloniczan 2 Tes – 2 List św. Pawła do Tesaloniczan 3 1 Tm – 1 List św. Pawła do Tymoteusza 2 Tm – 2 List św. Pawła do Tymoteusza Tt – List św. Pawła do Tytusa Hbr – List do Hebrajczyków Jk – List do Jakuba 1P – 1 List św. Piotra 2P – 2 List św. Piotra Jud – List św. Judy Ap – Apokalipsa św. Jana Skróty serii wydawniczych, słowników, czasopism i inne ATK - Akademia Teologii Katolickiej KAW - Krajowa Agencja Wydawnicza KA - Księgarnia Akademicka PIW - Państwowy Instytut Wydawniczy SGE - Studium General Europa SIW - Społeczny Instytut Wydawniczy Znak PFT - Pontificia Facultas Theologica ŹMT - Źródła Myśli Teologicznej LXX - Septuaginta 4 Przyzwyczajał nas, abyśmy nie przyjmowali na ślepo ani nie odrzucali ich pochopnie, lecz byśmy starannie analizowali nie tylko zewnętrzny aspekt każdego zagadnienia, lecz również jego elementy ukryte. Grzegorz Taumaturgos1 Wstęp Orygenes to niezwykła postać, która przyciąga i skupia na sobie uwagę. Przez wieki, aż po dzień dzisiejszy opiewany był niczym bóstwo, nazywano go „człowiekiem z diamentu”, mistrzem homilii2, fundatorem studiów biblijnych3. Dzisiaj określany jako jeden z największych geniuszy, jakich wydało chrześcijaństwo. Z uwagi na jego pobożność, Euzebiusz napisał o nim: Jakie jego słowo, takie, powiadano, życie jego, a jakie życie, takie też słowo4. W całej tej chwale jego wizerunek został nieco zniekształcony. W IV wieku rozpętała się wokół postaci Orygenesa burza, uznany został wtedy za heretyka. Dziś częściej i z większą wyrozumiałością wraca się do dzieł tego wybitnego teologa, chociaż wciąż można zaobserwować pewną niechęć względem jego poglądów. Czasy Orygenesa były politycznie bardzo niespokojne. Mało który władca na dłużej obejmował tron cesarski, najczęściej bowiem padali oni ofiarą zamachów ze strony kolejnych kandydatów do tronu. Stosunek państwa do chrześcijan ciągle był niesprecyzowany. Nie byli oni uważani za wzorowych obywateli. Opinie o nich były dosyć nieprzychylne, wielu pogan kreowało nieprawdziwy wizerunek chrześcijan, z czego często rodziły się kolejne fale prześladowań. II i III wiek były przełomowymi w historii chrześcijaństwa. Nasilające się nurty gnostyckie zaczęły przenikać nawet myśl chrześcijańską. Orygenes próbował powstrzymać wpływ tego typu nauk. Był to okres kształtowania się doktryny chrześcijańskiej, ostatnie więzi judeochrześcijańskie zostały zerwane. W świecie greckim nastąpiło zjawisko, które można by nazwać „odrodzeniem filozoficznym”, którego przedstawicielami byli np. Plotyn, a ze środowisk chrześcijańskich - właśnie Orygenes. Życie Orygenesa miało dynamiczny przebieg, wiele podróżował i niemało przeżył. Był świadkiem prześladowań ojca, jako młody nauczyciel został wzgardzony przez swojego 1 Grzegorz Cudotwórca, Mowa Pochwalna na cześć Orygenesa, WAM, Kraków 1998, s. 62. Edward Staniek, Wielcy Mówcy Kościoła Starożytnego, Unum, Kraków 2007, s. 94. 3 Franciszek Drączkowski, Patrologia, Bernardinum, Lublin 1998, s. 54. 4 Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna, Poznań 1924, VI, 3, 7, redakcja dr Jan Sajdak. 2 5 zwierzchnika, pod koniec życia był torturowany. Pozostawił po sobie ogromną spuściznę, której oddziaływanie jest zauważalne aż po dzień dzisiejszy. Hieronim twierdzi, że w spisie ksiąg dokonanym przez Euzebiusza z Cezarei widniało nie mniej niż 2000 dzieł. Celem niniejszej pracy jest próba przedstawienia poglądów Orygenesa na wybrane zagadnienia społeczne: chrześcijanie wobec państwa i życia politycznego, małżeństwo i rozwód, chrześcijanin wobec służby wojskowej i chrześcijańskie wykształcenie. Chciałbym poruszyć te tematy, jako że ten wielki teolog wcale nie poświęca im zbyt wiele miejsca; są one w jego twórczości raczej drugorzędne, i przez to właśnie wzbudziły moją ciekawość. Na ogół bada się dorobek Orygenesa pod kątem słynnej teorii apokatastazy, na temat, której napisano wiele opracowań, czego jednak ja chciałem uniknąć, by spojrzeć na niego z nieco innej perspektywy. W mojej pracy opieram się głównie na takich dziełach jak: Mowa Pochwalna na cześć Orygenesa Grzegorza Cudotwórcy, który opisuje osobowość oraz program nauczania w szkole Orygenesa. Najwięcej o życiu Orygenesa dowiadujemy się z Historii Kościelnej Euzebiusza, który poświęca mu większą część księgi VI-tej tego dzieła. Istotnym zamierzeniem mojej pracy jest przedstawienie w miarę rzetelnych informacji na temat postaci i dzieła Orygenesa, stąd też posługuję się licznymi cytatami źródłowymi. Pomocne bardzo były również opracowania największych znawców Orygenesa w dzisiejszych czasach, Henri’ego Crouzela (dzieło Orygenes) oraz polskiego badacza Henryka Pietrasa (również dzieło pt. Orygenes). Na początku niniejszej pracy przedstawiam świat aleksandryjski w czasach przed Chrystusem, atmosferę tego okresu oraz kształtowanie się myśli żydowskiej i hellenistycznej, które później przyczyniły się do rozwoju chrześcijaństwa na tym terenie. Następnie prezentuję życie i dzieło Orygenesa. Przedstawiając jego biografię, osobowość i charakter, próbuję powiązać je z okolicznościami powstawania poszczególnych dzieł, opisując treść najważniejszych z nich. Kolejnym poruszanym zagadnieniem są wybrane poglądy Orygenesa na kwestie rodzące dylematy wśród ówczesnych chrześcijan. 6 I. Środowisko aleksandryjskie I.1. Aleksandria w okresie przedchrześcijańskim I.1.1. Założenie Aleksandrii Aleksandria przy Egipcie została założona w 332 r. przed Chrystusem przez Aleksandra Wielkiego. Egipcjanie będący w niewoli perskiej od 525 r. p.n.e. uciskani byli przez Persów z powodu obciążeń politycznych i podatkowych, nie przysparzali więc zbyt wielkich problemów Aleksandrowi pragnącemu zdobyć ich ziemię. Grecki władca wkroczył do Egiptu nie jako najeźdźca, lecz jako zbawca, który w krótkim czasie odniósł nad nim zwycięstwo. Przed opuszczeniem Egiptu Aleksander zatrzymał się na zachodnim skraju delty Nilu w Egipcie i tam na wąskim pasie lądu między morzem a jeziorem Mareotis założył nowe miasto, Aleksandrię - gr. Αλεξάνδρεια – Aleksandreia, (Alexandrea ad Aegyptum)5. Upiększona i rozbudowana została przez Ptolemeusza I Sotera i Ptolemeusza II Filadelfosa. W roku 47 p.n.e. miasto zdobył Cezar, a w 30 roku p.n.e. August wcielił je do państwa rzymskiego. Aleksandria szybko stała się głównym miastem Egiptu. Najczęściej nazywano ją Lamprotate – Najpiękniejsza, Najświetniejsza czy też Najjaśniejsza. Nazwa ta oddawała w pełni zarówno bogactwo, jak i urodę tego niezwykłego miasta. Przez wieki cieszyło się ono szczególną opinią, jego wielkość i bogactwo były powodami do pozytywnych, często przepełnionych zachwytem pochwał (w przeciwieństwie do opinii nt. jego mieszkańców). Byli oni podobno: niesłowni, rozpustni, chciwi, bezbożni, okrutni, złośliwi oraz skłonni z byle powodu do buntu i herezji6. Ważnym elementem hellenistycznej kultury był kult władców. Ptolemeusz II deifikował swojego zmarłego ojca, Ptolemeusza I, a w Aleksandrii ustanowiono 5 Aleksander, unicestwiając imperium perskie, dotarł aż do Indii i wszędzie na trasie swego pochodu zakładał kolejne Aleksandrie. Aleksandria przy Egipcie – tak ją najczęściej popularnie nazywano, aby odróżnić od wszystkich innych Aleksandrii, które zakładał Aleksander. W określeniu tym zawarte jest prawie wszystko, co składało się na osobliwy status, dzieje i oblicze tego miasta. B. Tkaczow, Aleksandria, KAW, Warszawa 1988, s. 5-6. 6 Tamże, s. 8. 7 wówczas oficjalne obrzędy ku jego czci7. To właśnie w Aleksandrii krzyżowały się wpływy różnych cywilizacji, co w efekcie stworzyło sprzyjający propagandzie liberalizm religijny. Za panowania Ptolemeuszy religia ewoluowała, a społeczeństwo wraz z przyjmowaniem kolejnych grupy etnicznej zaczynało czcić coraz to nowe bóstwa. Wyznawcy politeizmu odprawiali rytuały oraz kultywowali obrządki, które miały dać im oczyszczenie (dla Żydów było to bałwochwalstwem)8. Tamtejsza ludność była zresztą dosyć różnorodna; Simon Marcel wymienia trzy główne grupy: Tubylcy, Grecy i Żydzi. Dzięki swojemu położeniu geograficznemu miasto to stało się centrum handlowym Morza Śródziemnego. Aleksandria w wielu dziedzinach przejęła rolę Aten, w szczególności ze względu na Muzeum i jego słynną Bibliotekę. Była ośrodkiem kultury i sztuki. Ta wielka metropolia handlowa stała się najwspanialszym centrum kulturalno – naukowym tamtych czasów. I.1.2. Ośrodek kulturalno-naukowy świata starożytnego Około 300 r. p.n.e. władzę w Egipcie przejmuje dynastia Ptolemeuszy, którzy zajęli się opieką i rozwojem kultury. Wsparcie finansowe władców sprzyjało artystom, opłacanie ich było dość nowym zjawiskiem w świecie greckim. W szczególności Ptolemeusz I cieszył się opinią władcy łaskawego i hojnego dla uczonych i artystów. Do Aleksandrii zaczęły ściągać tłumy malarzy, rzeźbiarzy, poetów i filozofów. Ptolemeusz I za sprawą Demetriosa z Faleronu otwiera Muzeum, które rozkwita za panowania Ptolemeusza II i staje się wielkim instytutem badawczym. Mieściły się tam biblioteka, ogród botaniczny i zoologiczny, obserwatorium astronomiczne oraz sale do przeprowadzania sekcji zwłok. Wybitni uczeni byli hojnie wynagradzani, stworzono im wszelkie warunki do skoncentrowania się wyłącznie na badaniach naukowych9. Biblioteka była instytucją niezależną. W okresie największej swojej świetności (w połowie III w. p.n.e.) liczyła około 500 tysięcy zwojów10. Z czasem 7 Pierwszym, który dostąpił czci Boskiej za życia był Ptolemeusz II Filadelfos. M. Jaczynowska, D. Musiała, M. Stępień, Historia Starożytna, TRIO, Warszawa 2002, s. 373. 8 Orygenes w dziele Przeciw Ceslusowi, I, 25, odpowiada na zarzuty Celsusa, że chrześcijanie nie zgodzą się na utożsamianie prawdziwego Boga z Zeusem, Jakżeż - odpowiada Orygenes - moglibyśmy się zgodzić na utożsamienie Boga prawdziwego z Zeusem, skoro z postacią tego greckiego boga związane są różne uwłaczające Bogu prawdziwemu opowieści mityczne? 9 M. Jaczynowska, dz. cyt, s. 388. 10 Franciszek Drączkowski podaje, że liczyła ona ok. 700 tysięcy zwojów. F. Drączkowski, dz. cyt, s. 50. 8 biblioteka podjęła się katalogowania i opracowywania wszystkich tekstów literatury greckiej. W szczególny sposób zasłynęła Aleksandria dzięki studiom filologicznym, filozoficznym i teologicznym. I.1.3. Diaspora żydowska Głównym centrum religijnym dla Żydów była oczywiście Jerozolima, gdzie znajdowała się Świątynia Jerozolimska. Żydzi mieszkali jednak również poza Palestyną, gdzie ich grupy określa się terminem diaspora żydowska (diaspora – gr. rozproszenie). Początkowo wyraz ten stosowano do Żydów deportowanych podczas podboju asyryjskiego (722 p.n.e.) i babilońskiego (597 p.n.e.). Ostatecznie jednak określenie to zaczęło się odnosić do wszystkich Żydów żyjących poza granicami Palestyny. Największa diaspora znajdowała się w Egipcie, duże grupy żydowskie istniały również w Grecji. Społeczność żydowska w Aleksandrii składała się na ogół z uczonych i kupców, dla których miasto to w jakimś stopniu dawało możliwość „wybicia się”. Za panowania Ptolemeusza II elementy żydowskie odgrywały dość istotną rolę w życiu miasta. Żydzi mieli wydzieloną swoją dzielnicę, w której znajdowała się ogromna synagoga zwana Diapleuston, o której pisano: Kto nie widział synagogi w Aleksandrii, ten nie widział nic!11. Cieszyli się także przywilejami, chociaż stosunek władców do ich społeczności bywał różny. Mieli własną oficjalnie uznaną administrację rządzącą się Prawem Mojżeszowym12. Poganie często kpili sobie z Żydów, w szczególności z powodu ich obrządków (np. obrzezania, które było dla nich gorszące). Simon Marcel pisze, że mogło to być spowodowane rygoryzmem wyznawców monoteizmu. Uważano, iż diaspora to państwo w państwie, co nie podobało się ogółowi mieszkańców Aleksandrii13. Barbara Tkaczow, autorka dość popularnej książki na temat Aleksandrii, pisze, 11 Był to pałac wyniosły, złożony z dwóch portyków, jeden wewnątrz drugiego, miał ten pałac 70 złotych foteli dla członków rady, w środku znajdowało się drewniane podium dla odprawiającego nabożeństwo – Barbara Tkaczow, Aleksandria, KAW, Warszawa 1988, s. 38, Wielka synagoga należała do najobszerniejszych i najbogatszych budowli miasta - M. Simon., Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa I-IV w., PIW, Warszawa 1992, s. 390. 12 Oficjalnie nadane i zagwarantowane przez władzę rzymską prawo pozwalało Żydom żyć zgodnie z ich obyczajami i uczyniło z judaizmu religię dozwoloną, religio licita, na równi z pogaństwem. Przede wszystkim zwolnieni byli z uczestnictwa w obrzędach – jednocześnie obywatelskich i religijnych – kultu państwowego, a zwłaszcza kultu cesarza. M. Simon. dz. cyt., s. 56. 13 Tamże, s.57. 9 że według niektórych uczonych badających ten problem antysemityzm jako zjawisko, narodził się właśnie w Aleksandrii14. Już w III wieku rozpoczął się proces hellenizacji diaspory. W nieco mniejszym stopniu niż w Aleksandrii proces ten miał również miejsce w Palestynie. Wielu przywódców religijnych dostrzegało sporo zagrożenia z powodu hellenizacji, zwłaszcza dla ich tradycji i obyczajów15. Żydzi Aleksandryjscy praktycznie już w drugim pokoleniu całkowicie się zhellenizowali, zachowując wciąż jednak pewne przywiązanie do wiary przodków. Z czasem język grecki zaczął być ich pierwszym językiem. Zrodziła się potrzeba przełożenia Starego Testamentu na grekę, co dla ortodoksów było niemalże świętokradztwem. Ostatecznie powstaje tam Septuaginta, która zaczyna wyznaczać kierunek myśli żydowskiej, jak również staje się narzędziem propagandy religijnej. I.1.4. Septuaginta (LXX) Greckie tłumaczenie Starego Testamentu powstaje w czasie najwyższego rozkwitu Aleksandrii od Ptolemeusza II Filadelfa (285 - 246) do śmierci Kleopatry (30 p.n.e.). Żydzi aleksandryjscy utrzymywali kontakt z Palestyną, ale otwierali się jednocześnie na kulturę helleńską. Nie robili oni niczego za plecami jerozolimskiej starszyzny, płacili należny trybut tamtejszej świątyni, udawali się na pielgrzymki do Ziemi Świętej. Tam też mieli styczność z tłumaczeniami targumicznymi fragmentów świętych Pism. Henryk Pietras pisze, że mogło to poddać im myśl przełożenia Pisma również na grekę, ponieważ posługiwali się powszechnie tym właśnie językiem. Pomimo panującego wówczas poglądu, że słowa czytane w innym języku nie mają tej samej mocy, co słowa czytane po hebrajsku16, podjęto trud tłumaczenia. W Liście Arysteasza, prawdopodobnie z II wieku p.n.e., gdy już spora część Tanak’u była przełożona, znajduje się legenda o powstaniu Septuaginty. Autor pisze, iż bibliotekarz króla Egiptu Ptolemeusza II Filadelfa, Demetrios, zwrócił się do arcykapłana Eleazara z Jerozolimy o przysłanie tłumaczy dla dokonania przekładu Biblii. Miało ich być 72, po 14 B. Tkaczow, dz. cyt., s. 39. M. Jaczynowska, dz. cyt., s. 380. 16 H. Pietras, Początki Teologii Kościoła, WAM, Kraków 2000, s. 383. 15 10 sześciu z każdego pokolenia Izraela. Gdy każdy z nich dzielnie przełożył całą Biblię, miało się okazać, że wszystkie rękopisy tłumaczeń są identyczne, co było ewidentnym cudem. Uznano więc, że sam Bóg oświecił i natchnął tłumaczy, i dlatego tekst ten można było uważać za tak samo autorytatywny, jak teksty hebrajskie17. W rzeczywistości mamy do czynienia ze zbiorem tłumaczeń, które powstawały przez dość długi okres (III do I w p.n.e.). Większość cytatów starotestamentalnych występujących w Nowym Testamencie jest zgodna z przekładami LXX. Teksty te używane były powszechnie przez chrześcijan, zostały wręcz przez nich „zawłaszczone” do tego stopnia, że w II wieku Żydzi odrzucili go, wprowadzając na jego miejsce przekład Akwili. Septuaginta zawiera przede wszystkim księgi protokanoniczne należące do kanonu palestyńskiego18 oraz księgi, które ostatecznie do tego kanonu nie weszły: 1 Machabejska, Tobiasza, Judyty, Barucha, Syracha oraz księgi lub fragmenty napisane pierwotnie po grecku: Mądrości, 2 Machabejska, Daniela 3, 24 – 90; 1314, Estery 10, 4 – 16,24. Niewątpliwie przekład ten stał się odbiciem mentalności Żydów w Aleksandrii, ale równie stanowił jeden z głównych filarów całego chrześcijaństwa. I.1.5. Literatura (Filon) Wspólnym językiem Greków w państwie hellenistycznym była greka, która w początkach epoki hellenistycznej przerodziła się z dialektu attyckiego w formę uproszczoną, tzw. koine. W tej formie zaczęła również powstawać literatura. W Bibliotece Aleksandryjskiej narodziła się również nowa dyscyplina naukowa - filologia (gr. φιλολογος – miłośnik wiedzy). Tam bowiem wprowadzono krytykę tekstu opartą na porównywaniu rękopisów, dzięki której uczeni aleksandryjscy ustalili oryginalne wersje klasycznych dzieł autorów greckich. Zespół badaczy z Zenodotem z Efezu na czele – opracował utwory poetów epickich i lirycznych oraz tragików i komediopisarzy, a Kalimach wydał teksty pisane prozą. Kalimach był też twórcą katalogu znanego pod tytułem Pinakes tzn. tablice. 17 Tamże. Tym podobne „klasyczne” stwierdzenia nt. powstawania kanonu Biblii Hebrajskiej/ST są dziś przez wielu naukowców podważane jako anachroniczne; por. J. Riches, The Bible. A very short introduction, Oxford University Press, Oxford 2000, s. 34-38, zwłaszcza s.36. 18 11 Katalog ten (120 ksiąg) zawierał wykaz autorów od Homera do Arystotelesa, ich biografie i podstawowe informacje o tekstach19. W kulturze helleńskiej obracał się również pisarz i filozof żydowski Filon z Aleksandrii (gr. Φίλων ο Αλεξανδρεύς) urodzony około 20/13 p.n.e. (zmarł po 41 n.e.)20. Filon większość swego życia spędził w tej metropolii. Wywodził się z rodziny o wysokim statusie społecznym. Jego ojciec otrzymał wykształcenie ogólne i filozoficzne. Filon natomiast podstawową wiedzę: gramatykę, retorykę, muzykę, arytmetykę, astronomię oraz filozofię zdobył w jednym z greckich gimnazjów. Cieszył się ogromnym poważaniem wśród Żydów w Aleksandrii, ponieważ ściśle i bez zastrzeżeń trzymał się przepisów Prawa. Podejmował się również funkcji politycznych. W 38 r.n.e. w Aleksandrii rzymski zarządca Flakkus wywołał szczególnie wrogą manifestacje antyżydowską, bezczeszcząc synagogi. Prestiż i autorytet Filona sprawiły, że został on kierownikiem delegacji wysłanej do cesarza Kaliguli, by zapobiec antysemityzmowi21. Specyfika i oryginalność Filona i jego dzieł wynikają z tego, że posługiwał się dwiema wielkimi tradycjami: żydowską, która jest przesiąknięta duchem religijnym, opartą na Prawie Mojżeszowym, oraz grecką wyrastającą z filozoficznych rozważań nad światem i człowiekiem (pitagoreizm, platonizm i stoicyzm)22. Filon starał się uzasadnić monoteizm w sposób filozoficzny23. W swoich komentarzach do Starego Testamentu głosił, że Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi jest najwyższa siła – Logos, który jest z Boga i sam jest Bogiem24. Właśnie Logos w zrozumieniu Filona i wielu Żydów z diaspory byłby Mesjaszem. H. Pietras wypowiada się na temat Filona następująco: Starał się pogodzić biblijne twierdzenia z filozofią, a komentując pismo alegorycznie utożsamiał biblijną mądrość i Słowo z Logosem filozofów25. Ciekawie ujął to Crouzel pisząc, że Filon chciał tego spotkania żydowskiego objawienia z filozofią grecką26. To właśnie Filon 19 M. Jaczynowska, dz. cyt., s. 388. Podaję tu dane za H. Pietrasem, jednak datowania są różne - Marcel Simon (15 r. p.n.e. – 50 r. n.e.), Maria Jaczynowska (ok. 20 r. p.n.e. – 50 r. n.e), jeszcze inni podają (10 r. p.n.e. – 40 n.e.) 21 M. Simon., dz. cyt., s. 412. 22 M. Simon pisze, że Filon myśląc o filozofii greckiej mówił, że jest ona Dłużniczką Biblii, która może w zamian pomóc w jej zrozumieniu. 23 M. Jaczynowska., dz. cyt., s. 567. 24 Tamże. 25 H. Pietras., dz. cyt., s. 352. 26 H. Crouzel, Orygenes, Homini, Bydgoszcz 1996, s. 215. 20 12 jest tym, który pozostawił mocny ślad tego sposobu myślenia u Orygenesa27. Największy jednak spadek, jaki Orygenes otrzymuje po Filonie, to alegoryczna egzegeza Pisma, którą sam stosuje i rozwija. I. 2. Początki chrześcijaństwa w Aleksandrii I. 2. 1. Św. Marek Ewangelista Jan zwany Markiem, towarzysz misyjny świętego Pawła, według tradycji autor jednej z ewangelii, był Żydem żyjącym w diasporze. Marek wraz ze swoim kuzynem Barnabą byli bliskimi współpracownikami Pawła. Towarzyszył mu w jego pierwszej wyprawie misyjnej. Nie wiadomo, z jakiego powodu Marek opuszcza swoich towarzyszy wracając do Jerozolimy. Kiedy Barnaba proponuje Pawłowi, aby Marek wybrał się z nimi w kolejną podróż, Paweł odmawia. Prawdopodobnie doszło między nimi do konfliktu, w efekcie czego Barnaba i Paweł rozdzielili się. Barnaba wraz ze swoim kuzynem Markiem popłynął na Cypr, Paweł zaś wraz z Sylasem udali się umacniać założone wspólnoty. W 1 Liście św. Piotra ten nazywa Marka „swoim synem”, co prawdopodobnie świadczyło o tym, że Marek pod koniec życia Piotra został jego sekretarzem i tłumaczem. W końcu powstaje spisana Ewangelia Marka – jest na ogół uważana za najstarszą z czterech Ewangelii. W dziele tym zwraca się on do czytelników wywodzących się z pogaństwa28. Chrześcijaństwo w Egipcie jest przypuszczalnie bardzo stare, nie można jednak wiele na ten temat stwierdzić, ponieważ jego początki owiane są mgiełką tajemnicy. Jak już czytaliśmy w punkcie I.1.3., w Aleksandrii istniał silny greckojęzyczny ośrodek myśli judaistycznej. Można więc przypuszczać, ze względu na bliskość Palestyny, że chrześcijaństwo pojawiło się tam dosyć szybko. Tradycyjnie początki chrześcijaństwa w tym kraju wiąże się z misją św. Marka Ewangelisty29. 27 Klemens również przejął ten sposób myślenia, natomiast jak pisze H. Crouzel, Orygenes do filozofii helleńskiej żywi dużo mniejszy entuzjazm niż Klemens. To oczywiście nie uwłacza ogromnej wiedzy filozoficznej Orygenesa, o której zresztą dobitnie świadczą dzieła O zasadach czy Przeciwko Celsusowi. 28 M. Simon., dz. cyt., s. 437 29 Euzebiusz, Historia Kościelna, II, 16,1. 13 Wszystkie wzmianki o jego pracy misyjnej w Aleksandrii pochodzą z tradycji pozabiblijnych30. W Egipcie przypuszczalnie powstały niektóre najstarsze pisma chrześcijan: List do Hebrajczyków, List Pseudo-Barnaby31. Wiadomo też jednak, że Aleksandria w II wieku stała się miejscem działalności gnostyków Bazylidesa z Antiochii i początkowo także 30 Te same wydarzenia z życia Marka Ewangelisty oraz trochę nowych szczegółów zawiera greckie Męczeństwo Świętego Apostoła i Ewangelisty Marka z Aleksandrii, przetłumaczone przez ks. Marka Starowieyskiego [w:] Apokryfy Nowego Testamentu, red. M. Starowieyski, t. II: Dzieje Apostolskie, cz. 2, Kraków: WAM 2007, 1091-1100. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego jednego Boga. Tego dnia został męczennikiem święty Marek (Mārqos), ewangelista i apostoł, pierwszy z patriarchów miasta Aleksandrii. Imię ojca tego świętego było Arystobul z Pentapolu, a imię jego matki Maria; jest ona wspomniana w księdze Dziejów Apostolskich. Pierwszym imieniem tego apostoła był Jan, jak mówi księga Dziejów Apostolskich: «Apostołowie modlili się w domu Marii matki Jana, któremu nadano imię Marek». Ta niewiasta była bogata i nauczyła swego syna Marka języka Greków, języka Franków i języka hebrajskiego. Kiedy dorósł, wziął go ze sobą Barnaba (Barnābās) do przepowiadania, gdy poszedł z Pawłem. Kiedy zobaczył [Marek], jakie ich spotkały przeciwności, pobicia i obelgi, opuścił ich w kraju Pamfilii (Penfelyā) i wrócił do Jerozolimy. Kiedy apostołowie wrócili do Jerozolimy opowiedzieli o nawróceniu pogan na wiarę naszego Pana Jezusa Chrystusa oraz o znakach i cudach, jakich Bóg dokonał przez ich ręce, zasmucił się i żałował tego, co się z nim stało. Następnie próbował iść z nimi, ale Paweł nie chciał go wziąć, dlatego, że ich opuścił. Barnaba natomiast wziął go ze sobą, gdyż był jego krewnym. Po śmierci Barnaby udał się do Piotra do miasta Rzymu (Romē) i został jego uczniem. Tam napisał swoją Ewangelię, którą Piotr mu przekazał i przepowiadał w mieście Rzym. Potem poszedł na rozkaz naszego Pana Chrystusa i na rozkaz apostołów do miasta Aleksandrii. Tam przepowiadał świętą Ewangelię. Przepowiadał [także] w krajach Afryki, Cyrenajki i Pentapolu. Kiedy wszedł do miasta Aleksandrii, rozerwał się rzemyk u jego sandałów. Był zaś przy bramie miasta szewc i święty dał mu swój sandał, aby mu przyszył [rzemyk]. Kiedy [szewc] szył przy pomocy szydła, skaleczył sobie palec i popłynęła z niego krew. Rzekł [szewc] w języku Greków: «’Istāos», co się tłumaczy: Bóg jest jeden. Zapytał go święty Marek: «Czy znasz Boga?» Odrzekł mu: «Nie, wymawiamy tylko Jego imię, ale Go nie znamy». Święty Marek zaczął mu mówić od początku, jak Bóg stworzył niebo i ziemię, jak [się dokonało] wykroczenie naszego ojca Adama, nadejście wód potopu, jak posłał [Bóg] Mojżesza (Musē), [który] wyprowadził synów Izraela z Egiptu i dał im Prawo, jak uprowadzono jako niewolników synów Izraela do Babilonu, jak nasz Pan Jezus Chrystus stał się człowiekiem i jak prorocy zapowiedzieli Jego przyjście. Potem [Marek] dodał śliny do błota, położył na ręce tego szewca, a ona natychmiast stała się zdrowa. Imię tego szewca było Anianosa (Aniānos). Zaprowadził on świętego Marka do swego domu i zebrał przy nim swoje dzieci i swą rodzinę. Marek apostoł upominał wszystkich, pouczał ich oraz udzielił im chrztu chrześcijańskiego mówiąc: «W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego». Kiedy wzrosła liczba wiernych, którzy uwierzyli w naszego Pana Jezusa Chrystusa, a ludzie miasta usłyszeli wieść o świętym Marku, zgromadzili się i chcieli go zabić. Święty Marek ustanowił Anianosa biskupem, a jego synów kapłanami i diakonami i wyruszył do kraju Cyrenajki i do Pentapolu. Przepowiadał tam Ewangelię i umacniał w prawowitej wierze. Pozostał u nich jeden rok i ustanowił im biskupów, kapłanów i diakonów. Potem wrócił do miasta Aleksandrii i zastał wierzących w większej liczbie. Zbudowali sobie kościół w miejscu koło morza, które jest znane, jako "Zagroda wołów". Poganie usiłowali ze wszystkich sił zabić świętego Marka. On zaś za każdym razem wychodził z Aleksandrii, aby odwiedzić Pentapol, [skąd] wracał i wchodził do miasta Aleksandrii potajemnie. Pewnego roku wrócił z Pentapolu i wszedł do kościoła w święto Dnia Zmartwychwstania 29-go miesiąca maggābit13, a cały lud otaczał go. Poganie wtargnęli do kościoła, zarzucili sznur na szyję świętego Marka, ciągnęli go po całym mieście mówiąc: «Zaciągnijmy jeszcze byka do "Zagrody wołów"». Krew świętego napełniła wszystkie ulice miasta, okolice i krańce. Kiedy nastała noc, ukazał mu się nasz Pan Jezus Chrystus w postaci, w jakiej był z apostołami. Pozdrowił go, umocnił i zawarł z nim przymierze mówiąc: «Oto zostałeś wybrany z twoimi braćmi apostołami». Uradowała się i ucieszyła jego dusza. Nazajutrz powtórnie założyli sznur na jego szyję i ciągnęli go po całym mieście. Pod koniec dnia oddał ducha. Poganie rozpalili wielkie ognisko i wrzucili do niego ciało świętego. Z woli naszego Pana Jezusa Chrystusa nastała ciemność i zimny wiatr, słońce zakryło też swoje światło. Były błyskawice, grzmoty, deszcz, i grad takie, że uciekli od niego poganie. Wierzący zaś przyszli, wzięli [ciało] świętego Marka było nienaruszone, nietknięte Żadnym uszkodzeniem - zawinęli je pięknie i złożyli w miejscu ukrytym. [w:] Ks. Stanisław Kur, Marek Ewangelista w synaksariuszu Kościoła Etiopskiego, PFT, Varsoviae XX/2/2007, 185-188. 31 M. Simon., dz. cyt., s. 390. 14 Walentyniana. W obiegu była tam gnostycka Ewangelia Egipcjan czy podobna Ewangelia Hebrajczyków32. I. 2. 2. Szkoła Katechetyczna Pod koniec II wieku w Aleksandrii następuje znaczący rozwój hellenizmu chrześcijańskiego. Kościół w Egipcie ukształtował się najpierw w środowisku żydowskim, jednak bardzo szybko misja chrześcijańska wychodzi naprzeciw poganom. Znamienitym przedstawicielem hellenistycznego chrześcijaństwa jest Klemens z Aleksandrii33. Czerpie i korzysta on z piśmiennictwa hellenistycznego judaizmu, cytuje on często Filona, nawiązuje do myśli oraz stosuje jego metodę egzegetyczną w tradycji chrześcijańskiej. Około roku 180 istniała już Szkoła Katechetyczna; prowadził ją Panten czy też Pantajnos z Sycylii. Niestety nie pozostały żadne z jego dzieł, które pomogłyby chociaż trochę naświetlić jego postać czy poglądy. Według Simona, Klemens, który był uczniem Pantena i u niego pobierał nauki, nazywa go bardzo podziwianym mistrzem. Euzebiusz z Cezarei pisze: Od czasów niepamiętnych istniała w Aleksandrii szkoła nauk świętych, która przetrwała aż po dni nasze, i jak wiemy, stała pod kierownictwem mężów odznaczających się wymową i gorliwością w sprawach Bożych. Z pośród nich miał naonczas najwięcej się odznaczać Pantajnos, który zresztą wyszedł z szkoły filozoficznej tak zwanych stoików. Powiadają, że gorzał takim bohaterskim zapałem dla słowa Bożego, iż się stał heroldem ewangelii Chrystusowej wśród ludów wschodu i dotarł aż do Indii34. Nie ma jednak żadnego dowodu na to, jaki naprawdę charakter miała ta szkoła. Można przypuszczać, że była to szkoła prywatna, ponieważ dopiero za czasów Orygenesa staję się ona oficjalną instytucją Kościoła Aleksandryjskiego. Do czasów Klemensa w użyciu była egzegeza palestyńskiego judaizmu: profetyczna, apokaliptyczna, typologiczna, która poszukuje odpowiedników dla rzeczywistości Nowego Przymierza w Przymierzu Starym. Taką Egzegezę znajdujemy u Justyna w jego dialogu z Żydem Tryfonem, u Ireneusza czy Melitona, a jej kontynuację mamy 32 Tamże. Jego łacińskie imiona to Tytus Flawiusz Klemens (Jean Danielou, Henri Irenee Marrou, Historia Kościół I, PAX, Warszawa 1984, s. 111.) 34 Euzebiusz dz. cyt., V, 10, 1n. 33 15 u Hipolita i Tertuliana35. Filon prezentuje dosyć odmienną egzegezę, bardziej symboliczną i alegoryczną, stosując ją np. do tekstów Pięcioksięgu. Kiedy Klemens zapożycza od Filona alegorię o Sarze i Abimelechu, podaje najpierw interpretację Filona, a potem drugą, swoją, bardziej chrystologiczną. Można wnioskować, że Klemens posługiwał się tą metodą dość ostrożnie, w przeciwieństwie do Orygenesa, który uczynił z alegorii Filonowej jedną ze swoich metod egzegezy Pisma Świętego36. Filon w swojej egzegezie korzysta z rozmaitych nauk: gramatyki, arytmetyki, muzyki, fizyki, astronomii, a zwłaszcza z symboliki liczb37. Z Mowy pochwalnej Grzegorza na cześć Orygenesa można dowiedzieć się, czego uczyli się wówczas uczniowie w szkole38. Za czasów Orygenesa Szkoła Katechetyczna nie uczyła tylko podstawowych prawd wiary, ale stała się wedle niektórych pierwszym chrześcijańskim uniwersytetem39, który jak pisze Marcel: Prowadzi nauczanie encyklopedyczne, trzymając się metod tradycyjnego wyższego nauczania hellenistycznego, przystosowując je tylko do potrzeb chrześcijaństwa40. Trzeba również podkreślić, że nadrzędnym celem nauczania Orygenesa było lepsze zrozumienie Pisma Świętego. Euzebiusz tak się wypowiada o jego szkole: Nieprzerwanym szeregiem jedni po drugich od rana do wieczora przesuwali się przez szkołę jego. Tedy tłumy podzielił, a spośród swych uczniów wybrał Heraklesa, męża z teologią obytego, o gruntownym skądinąd wykształceniu i zaznajomionego z filozofią, wziął go sobie, jako pomocnika w katechizowaniu i powierzył mu prowadzenie tych, którzy pobierali nauki, sam zaś dla siebie zachował kształcenie dalej posuniętych41. 35 J. Danielou, H. I. Marrou., dz. cyt., s. 112. Tamże. 37 Tamże, s. 113. 38 Jest to mianowicie ta wzniosła i przez Boga natchniona wiedza, którą niosą ze sobą szanowane powszechnie nauki przyrodnicze. A czyż muszę mówić o naukach matematycznych – o lubianej powszechnie, ścisłej geometrii i o astronomii, która zajmuje się badaniem zjawisk niebieskich? On rzeźbił wszystkie te nauki w naszej duszy, ucząc nas czy też wydobywając wiedze z naszej pamięci. Grzegorz Cudotwórca, Mowa Pochwalna…, s. 64. 39 Jeżeli chodzi o interpretacje charakteru szkoły, poglądy są podzielone. Jedni, jak np. ks. Marian Michalski czy M. Simon (Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa I-IV w, PIW, Warszawa 1992, s. 178) skłaniają się ku dostrzeganiu w szkole Orygenesa pierwszego uniwersytetu chrześcijańskiego. Inny, bardziej wyważony pogląd, reprezentują A. Knauber i H. Crouzel. Dostrzegają w niej nie tyle szkołę katechetyczną czy też fakultet teologiczny, ale bardziej szkołę misyjną dla młodzieży pochodzenia pogańskiego sympatyzującej z chrześcijaństwem (H. Crouzel, dz. cyt., s. 58). 40 M. Simon., Cywilizacja dz. cyt., s. 178. 41 Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościelna, VI,15. 36 16 I. 2.3. Herezja gnostycka Chrześcijaństwo od samego początku próbuje usilnie odciąć się od sposobu myślenia oraz form religijnych funkcjonujących w hellenizmie – pomimo siły ich wpływów. Kiedy na chrześcijaństwo nawraca się coraz mniej Żydów, a coraz więcej pogan, zagrożenie staje się tym bardziej realne. M. Simon pisze: W epoce, kiedy synkretyzm był prądem dominującym i niemal prawem życia religijnego, Kościół z trudem tego wpływu uniknął i z całą surowością utrzymywał swój nieprzejednany monoteizm odziedziczony po judaizmie42. Już w Nowym Testamencie odnajdujemy aluzje do pewnych prądów gnostyckich, czy też o zabarwieniu gnostyckim, przykładowo w odniesieniu do Koryntu czy też w Kolosach. Jednak nie był to jeszcze okres największego zagrożenia; dopiero w II wieku herezja gnostycka rozwija się w potężny sposób, rozgałęziając się na wiele sekt43 i stanowiąc bardzo poważne zagrożenie dla Kościoła. Tradycyjnie za prekursora gnostycyzmu uważany był Szymon Mag, o którym mowa w Dziejach Apostolskich44. Samarię traktowano jako miejsce narodzin tego zjawiska. Jest pewna liczba wątków łączących wszystkie systemy gnostyckie, przy czym głównym z nich jest poznanie (γνωσις) – w tej idei zawiera się niejako istota gnostycyzmu. Było to poznanie rozumiane w dwojakim sensie: poznanie Boga i poznanie siebie objawiające człowiekowi jego prawdziwą naturę. W ten sposób gnoza obdarza go pewnością zbawienia. Kolejnym wspólnym tematem gnostyckich pism jest zasadniczy dualizm, który pociąga za sobą radykalnie pesymistyczną koncepcję świata. Wpływy gnostycyzmu widoczne były w wielu prądach, z których najważniejsze to: hellenistyczna filozofia religii, dualizm irański, doktryny kultów misteryjnych, judaizm i chrześcijaństwo. Celem ich było m.in. wyjaśnienie losów duszy. Gnostycyzm stanowił dla Kościoła niebezpieczeństwo bardzo poważne i wielopostaciowe. Odcinając chrystianizm od jego starotestamentowych korzeni, pozbawiając 42 M. Simon., dz. cyt., s. 163. Najważniejsze z nich: Ebionici, Elkazaici, Nikolaici, Cerynt, Szymonianie, Menader, Satornil z Antiochii, Barbelognostycy, Setianie, Karpokrates. 44 Według Ireneusza (za: Euzebiusz, Hist. Kośc., II, 13,5-14,1). 43 17 Chrystusa jego realności materialnej a pozostawiając mu tylko pozór człowieczeństwa45, gnostycy odrzucili tym samym wcielenie, odbierając chrześcijaństwu charakter religii historycznej. Zredukowali je oni więc do spekulacji bez konkretnego punktu oparcia. Podstawą wszystkich systemów gnostyckich był mit o dwóch bogach: Najwyższym Dobrym Ojcu oraz niższym Demiurgu, Stwórcy świata materialnego i autora Starego Testamentu. Wiele ksiąg gnostyckich znalazło się w szerokim obiegu pod pozorem natchnionych ksiąg chrześcijańskich, co przysporzyło sporo problemów chrześcijańskim gminom. Trzeba podkreślić, że gnostycyzm nie jest wymysłem chrystianizmu46. Chrześcijański gnostycyzm jest jednym z gałęzi czy też aspektów szerszego zjawiska, jest pewnym etapem rozwoju gnozy. Badacze natomiast nie są zgodni co do tego, kiedy tak naprawdę gnoza się zrodziła. Sekty gnostyckie w oczach Orygenesa były wspólnotami odłączonymi od Kościoła. Podejmuje imienną polemikę z założycielami dwóch sekt gnostyckich: Bazylidesem i Walentynem; ponadto polemizuje z Marcjonem, którego związki z gnostycyzmem są raczej luźne. Ci trzej heretycy przeciwstawiają sobie oba Testamenty, w podobny sposób również przedstawiają oni bogów, którzy stanowili natchnienie dla każdego Testamentu osobno. Orygenes natomiast posługując się alegoryczną egzegezą udowadnia, że jest całkiem na odwrót, obstając przy tożsamości Boga stwórcy z Ojcem Jezusa Chrystusa47. 45 Orygenes w Homilii o Ewangelii Św. Łukasza, tł, St. Kalinkowski, ATK, Warszawa 1986, s. 68. pisał przeciwko Marcjonowi – według którego Chrystus posiadał pozorne ciało (dokema), i Appelesowi, który głosił, że ciało Chrystusa było duchowe i ulotne: Słowa te prorok skierował przeciwko tym, którzy przeczą, iż Pan nasz posiadał ludzkie ciało, a głoszą, że ciało Jego zbudowane było z pierwiastków niebieskich i duchowych. 46 M. Simon, dz. cyt., s. 167. 47 H. Crouzel, dz. cyt., s. 212. 18 Całemi dniami oddawał się wytężonej pracy nauczycielskiej, a większą część nocy poświęcał badaniu Pism bożych. Życie wiódł jak najwstrzemięźliwsze, bądź to ćwicząc się w postach, bądź to skracając czas, na sen przeznaczony. Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościelna, VI,3,9 II. Życie i dzieło II.1. Informacje biograficzne O życiu Orygenesa wiemy o wiele więcej aniżeli o jego poprzednikach. Zawdzięczamy to przede wszystkim kilku postaciom, m.in.: Grzegorzowi Cudotwórcy, który w Mowie Pochwalnej na cześć Orygenesa opisywał relacje, jakie Orygenes miał ze swoimi uczniami, czy Euzebiuszowi z Cezarei, który sporo pisze o Orygenesie, co więcej w swojej Historii Kościelnej poświęca jego życiu większą część Księgi VI. Oznacza to, że mamy ogromne możliwości przyjrzenia się dogłębnie postaci tego Ojca Kościoła. Pamfil z Cezarei również poświęcił mu trochę miejsca w dziele Obrona Orygenesa48. Wiele informacji znajduje się także u Hieronima, historyka Sokratesa oraz Focjusza. Narodziny Orygenesa datowane są na 185-186 rok. Urodził się w Aleksandrii, jego Ojciec Leonides był nauczycielem; już od dzieciństwa uczył syna czytać Pismo Święte tak, że z czasem miał kłopot, kiedy to syn pytał go o głębsze znaczenie niektórych fragmentów. Orygenes również uczył się liczyć, a w obszarze literatury sięgał nawet do Homera. Za czasów cesarza Septymiusza Sewera, kiedy to prześladowanie chrześcijan stawało się coraz bardziej dotkliwe, w roku 202, ojciec Orygenesa trafił do aresztu. Cała ta sytuacja sprawiła, że w Orygenesie rosło pragnienie męczeństwa. Jako 17-latek zachęcał ojca do wytrwałości, podobnie tych, którzy byli z nim w areszcie, a jednym ze sposobów zachęty było napisanie listu, w którym Orygenes przestrzega ojca: Uważaj, byś ze względu na nas nie zmienił swego zapatrywania49. Po męczeńskiej śmierci Leonidesa Orygenes został z matką i młodszymi braćmi. Historyk Euzebiusz pisze, że w owym czasie nie było żadnego katechety, gdyż 48 Z tego dzieła, które ułożył Pamfil w więzieniu za pomocą Euzebiusza, mamy jedynie jedną księgę i to w łacińskim przekładzie Rufina z Akwilei. Natomiast o pozostałej zawartości dzieła dowiadujemy się z rozdziału 118 Biblioteki Focjusza. Crouzel. H, dz. cyt., s. 25. 49 Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt., VI,2,6. 19 wszyscy pouciekali z powodu prześladowań50. Stąd też wielu pogan, aby słuchać Słowa Bożego, przychodziło do Orygenesa. Okazał się on nauczycielem tak dobrym, że słuch o nim dotarł nawet do Demetriosa, biskupa Aleksandryjskiego, który postanawia obdarzyć młodego Orygenesa funkcją katechety51. Katechumenatem zajmuje się do 215 roku, w którym to zapisuje się do szkoły Ammoniosa Sakkasa52, aby pogłębić swoją wiedzę. Poznaje tam Heraklesa, którego przygotował do tego, by mógł zająć się katechumenatem53, sam zaś zaczyna uczyć na poziomie wyższym54. Był tak gorliwy, że w pewnym okresie swojego życia, jeszcze za młodu, pozbawia samego siebie męskości, wywołujący tym samym różne kontrowersje55. Orygenes dużo podróżował, przede wszystkim w poszukiwaniu nowych rękopisów Pisma Świętego, aby poprawiać błędy w posiadanych kopiach. Na swojej drodze spotyka Ambrożego, który dostrzegając ogromne zdolności intelektualne oraz niesamowitą pracowitość u Orygenesa, postanawia zatrudnić kilku kopistów i kaligrafek, do tego by spisywali jego wykłady oraz komentarze do Pisma Świętego56. Ambroży zajął się także fundowaniem drogiego papirusu oraz wielu innych potrzebnych materiałów; dzięki temu też zostało spisanych tak wiele dzieł Orygenesa. Podczas jednej ze swoich podróży Orygenes zaprzyjaźnił się z dwoma biskupami: Cezarei Palestyńskiej oraz Jerozolimy57. Poproszono go o wygłoszenie kazań, a te w niesamowity sposób zaciekawiły słuchaczy, i tym samym zyskał 50 H. Crouzel, przypuszcza, że Leonidas wcześniej brał jakiś udział w szkoleniu katechumenów w kościele Aleksandryjskim, wskazuje na to oskarżenie Leonidasa w czasie prześladowań, a głównym celem Septumiusza Sewera w tym prześladowaniu było zapobieżenie nawróceniom. H. Crouzel dz. cyt., s. 30. 51 Szkoła, którą prowadził, była oficjalną instytucją Kościoła aleksandryjskiego. Wcześniej nie ma żadnych wzmianek o istniejących oficjalnie szkołach katechetycznych czy też takich z oficjalnie mianowanymi katechetami. Te, które istniały, były raczej szkołami prywatnymi. 52 Otóż był on uczniem Ammoniosa, najznakomitszego filozofa czasów naszych (…). Ammonios był bowiem chrześcijaninem i przez swych rodziców w chrześcijańskich został wychowany zasadach. Euzebiusz pisze dalej, że Ammonios porzucił swoje chrześcijańskie życie przechodząc na pogaństwo. Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt., VI, 19, 6, 10. 53 Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt., VI, 26. 54 Tamże, VI, 15. 55 Bardzo dosłownie Orygenes zinterpretował fragment z Mt 19, 12 przyjmując werbalnie słowa Jezusa „… a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni”. Demetrios na samym początku pochwalił jego czyn, jak pisze Euzebiusz: zdumiał się niezmiernie nad śmiałością czynu Orygenesa, pochwalił jego gorliwość i szczerość wiary. Tamże, VI, 8, 3. Ks. F. Drączkowski przypomina jednak, że współcześni uczeni dyskutują czy chodziło o kastrację czy zwyczajnie o podjęcie życia w celibacie. Patrologia, s. 53. 56 Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt., VI, 23, 2. 57 Ponadto także Aleksander, zwierzchnik kościoła jerozolimskiego, oraz Teoktistos, biskup cezarejski, odnosili się zawsze do niego jako do swojego mistrza, i pozwolili mu na objaśnianie Pisma Świętego, tudzież w ogóle na rozwinięcie nauczania kościelnego. Tamże, VI, 27. 20 wielkie poważanie i rozgłos. Nawet do biskupa aleksandryjskiego Demetriosa, dochodzą opinie na temat kazań Orygenesa. Demetrios każe wracać Orygenesowi do Aleksandrii oraz zabrania świeckim przemawiać w obecności biskupa58. Około roku 230 Orygenes po raz kolejny wyrusza w daleką podróż, zatrzymuje się u biskupa Cezarei i znów zostaje poproszony o wygłoszenie kazania. Ten jednak odmawia z powodu zakazu swojego biskupa. Znaleziono jednak rozwiązanie tej sytuacji: Orygenes został wyświęcony na prezbitera. Kiedy biskup Demetrios dowiedział się o święceniach za jego plecami i bez jego zgody, zwołał Synod, na którym podważył święcenia Orygenesa mówiąc, że nie można wyświęcić tego, który sam się uczynił eunuchem59, a także podkreślił, że święcenia bez zgody biskupa są nieważne. Demetrios mówi również o kontrowersyjności jego poglądów zawartych w dziele O zasadach60. Po tych wydarzeniach Orygenes postanawia zmienić miejsce zamieszkania, przeprowadzając się z Aleksandrii do Cezarei w 232 roku, gdzie zostaje przywitany z ogromną radością61. Okres Aleksandryjski nie był dla Orygenesa najwspanialszym wspomnieniem, wiele bowiem wycierpiał tam od współbraci. Pracy Orygenesowi nie brakowało, Ambroży stale naciskał, aby ten pracował coraz więcej. Nie wiadomo do końca, jak wyglądała szkoła Orygenesa w owym czasie, wiemy jedynie, że miał on przynajmniej dwóch uczniów – Atenodora i Grzegorza62. Od tego drugiego wiemy, jaki był nadrzędny cel jego nauczania: lepsze zrozumienie Pisma Świętego; co więcej, z mowy pochwalnej Grzegorza na cześć Orygenesa można dowiedzieć się, czego uczyli się jego uczniowie w szkole – matematyki, astronomii, muzyki, literatury, logiki oraz poglądów różnych filozofów63. 58 Historyk Euzebiusz z Cezarei zaznacza, że Demetriosem zawładnęła zawiść: Tymczasem niedługo potem, gdy patrzał na powodzenie Origenesa i na szerzący się powszechnie rozgłos jego wielkości i sławy, ludzką powodowany ułomnością, usiłował w listach, rozpisanych do biskupów świata całego, czyn Origenesa przedstawić, jako rzecz zgoła przewrotną. Tamże, VI,8,4. 59 Znajdujemy to u Euzebiusza, który cytuje dwóch Biskupów Aleksandra biskupa Jerozolimy i Teokistosa, którzy bronili Orygenesa pisząc: Dodał on (Demetrios) w piśmie swoim, że nigdy nie słyszano, ani się za naszej działo pamięci, by laicy w obecności biskupów wygłaszali homilie. Nie wiem jak można tak niewątpliwie z prawdą się mijać. Gdziekolwiek bowiem znajdują się ludzie zdolni, by braciom oddać przysługę, tam wszędzie święci biskupi proszą ich, by do ludu przemawiali. Tamże, VI, 19, 17. 60 H. Pietras, Orygenes..., s. 20. 61 Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt., VI, 19, 16. 62 Tamże, s 22. 63 Grzegorz Cudotwórca, dz. cyt., s. 64. 21 W roku 250 władzę obejmuje cesarz Decjusz, i w tym samym roku wydaje dekret, aby w wyznaczonych dniach każdy złożył ofiarę za pomyślność cesarza i cesarstwa, a kto tego nie uczyni, zostanie uznany za wroga cesarza i odpowiednio ukarany. Dekret ten nie był wymierzony przeciw chrześcijanom, natomiast oni najbardziej na jego wydaniu ucierpieli. Wielu przyjaciół Orygenesa trafiło do więzienia, niektórzy z nich umarli, a sam Orygenes trafił do aresztu oraz został poddany torturom64. Dekret Decjusza nie obowiązuje zbyt długo, i już w roku 252 wstrzymuje on prześladowania. Dalsze losy Orygenesa nie są znane. Umiera prawdopodobnie około 253 roku w Cezarei lub Tyrze. II.2. Cechy osobowości i charakter dzieł Orygenesa Obraz Orygenesa, wielkiego mówcy i myśliciela był przez wieki wypaczany, dopiero od kilkudziesięciu lat podejmowane są próby rzetelnej rekonstrukcji osobowości tego wielkiego pisarza. Adamantios – „Człowiek ze stali” – przydomek ten Orygenes otrzymał zaraz po śmierci, choć Euzebiusz pisał, że jeszcze za życia nosił to imię 65. Nazywano go tak ze względu na niesamowitą dyscyplinę i poświęcenie, nie tylko intelektualne, ale także apostolskie. Był tak pracowity, że często pisząc swoje dzieła nie spał po nocach. Wychodził z założenia, że chce dawać ludziom zarówno wiedzę intelektualną, jak również duchowy pokarm, po to, by chrześcijanie nie musieli go szukać u heretyków. Do dzisiaj przetrwało blisko trzysta jego homilii. H. Crouzel w swojej książce „Orygenes” pisze, że przydomek ten, poza niesamowitą pracowitością, może oznaczać również jego siłę ducha, co zresztą widzimy już za młodu w jego radykalizmie. Grzegorz Taumaturgos powiada, że Orygenes bardziej przez swoje czyny niż słowa nakłaniał swych uczniów do cnoty66. To z kolei, z łaski Bożej, sprawiało, że porywał za sobą wielu. W mowie pochwalnej na cześć Orygenesa właśnie on, Grzegorz Taumaturgos (lub Cudotwórca), jeden z jego uczniów, pisze: On jako pierwszy i jedyny zachęcił mnie do studiowania filozofii greckiej; swym własnym moralnym życiem 64 Jakie wielkie i jak liczne Origenes w tem prześladowaniu przeszedł doświadczenia (…); jakie i jak wielkie były cierpienia, które ten mąż zniósł dla słowa Chrystusowego, więzy i męki, katusze cielesne, bóle zadane żelazem, tortury w ostatnich zakątkach więzienia … Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt., VI, 39, 5. 65 Tamże, VI, 14, 10. 66 Ten godny podziwu człowiek, miłośnik i herold cnót, już dawno uczynił nas ich miłośnikami. Grzegorz Cudotwórca, dz. cyt., s. 69. 22 przekonał mnie, abym słuchał wykładów etyki i trzymał się jej67. On więc inaczej niż robili to inni filozofowie, nie rozprawiał z nami o teorii cnót, lecz zachęcał nas do czynów. A zachęcał nas bardziej własnym postępowaniem, niż słowami68. Zalecał nam czytać i studiować wszystkich innych filozofów, nie preferując ani nie odrzucając z góry żadnej szkoły czy doktryny filozoficznej – greckiej czy barbarzyńskiej. Mieliśmy obowiązek zapoznania się ze wszystkimi69. Wyłączał jedynie dzieła ateistów, którzy wbrew powszechnemu przekonaniu ludzkości twierdzili, że nie istnieje Bóg ani Opatrzność70. Przyzwyczajał nas abyśmy nie przyjmowali na ślepo ani nie odrzucali ich pochopnie, lecz byśmy starannie analizowali nie tylko zewnętrzny aspekt każdego zagadnienia, lecz również jego elementy ukryte71. Chciał nas uwolnić od trosk, chciał nas uczynić niewrażliwymi na wszelkie nieszczęście, powściągliwymi i opanowanymi, podobnymi Bogu i szczęśliwymi72. Orygenes szanował każdego człowieka i jego drogę życia. Nikogo nie zmuszał do podążania za swoją drogą, lecz rozprawiał z innymi na temat tej drogi. Jeżeli natomiast chodziło o jego dzieła, głównym ich celem była wnikliwa interpretacja Pisma. Według ks. Drączkowskiego, Orygenes zasłużył na tytuł „fundatora studiów biblijnych”. Duchowa myśl przenikała nawet te dzieła, ich części, które uważane są zazwyczaj za najbardziej intelektualne, jak kosmologię traktatu O zasadach czy Przeciw Celsusowi. Sam Orygenes nigdy nie zabiegał o to, by być wybitnym retorem, wolał raczej trzymać się prostej formy językowej, pragnąc dotrzeć do jak najliczniejszej grupy odbiorców. 67 Tamże, 67. Tamże, s.66. 69 Tamże, s. 71. 70 Tamże, s. 70. 71 Tamże, s. 62. 72 Tamże, s. 65. 68 23 II.3. Dzieła Orygenes był najpłodniejszym uczonym chrześcijańskiej starożytności. H. Campenhausen pisał, że był on najbardziej wszechstronnym umysłem epoki73. Hieronim twierdzi, że w spisie ksiąg dokonanym przez Euzebiusza z Cezarei widniało nie mniej niż dwa tysiące dzieł74. Jest pierwszym pisarzem kościelnym, o którym wiemy bardzo dużo, a to dzięki Euzebiuszowi, Pamfilowi z Cezarei, Grzegorzowi Cudotwórcy, Focjuszowi, oraz Hieronimowi75. Tworzy swoje dzieła w środowisku pogańskim, i tak jak wspomnieliśmy wcześniej, w Aleksandrii nie brakowało różnego typu myślicieli, a dyskusje filozoficzne kształtowały tamtejszy klimat kulturalny. Jeden z najwybitniejszych badaczy Orygenesa, ojciec Henri Crouzel, dostrzega pewną cechę charakterystyczną jego dzieł: w poszukiwaniu trafnych wyrażeń, różnych idei, Orygenes nigdy niczego nie chciał twierdzić na pewno, konsekwentnie ucieka się do stosowania trybu przypuszczającego, co miało swoje dobre, jak i złe strony76. W latach 222-235 za panowania Aleksandra Sewera Orygenes rozpoczyna prace nad komentarzami do poszczególnych ksiąg Pisma: do Księgi Rodzaju, Psalmów i Ewangelii św. Jana. Będąc w Cezarei na zaproszenie biskupa Teoktysta oraz biskupa Jerozolimy Aleksandra wygłasza kilka kazań. Demetriusz wzywa go do Aleksandrii argumentując, że świeckim nie wolno przemawiać w kościele a zwłaszcza w obecności biskupów. Pisze dzieło O zasadach. Z powodu pozbawienia Orygenesa praw do nauczania oraz po unieważnieniu jego święceń, 73 Hans von Campenhausen, Ojcowie Kościoła, Cyklady, Warszawa 1998, s. 44. Epifaniusz obliczył, że jego dorobek obejmował sześć tysięcy ksiąg. F. Drączkowski, Patrologia, s. 54. 75 Berthold Altaner, Alfred Stuiber, Patrologia, PAX, Warszawa 1990, s. 284. 76 Dobre było to z tego powodu, że Orygenes zachowywał w ten sposób pewien dystans do własnych hipotez i twierdzeń, złe natomiast z tego względu, że niektórzy, jak mnisi Palestyńscy (zwłaszcza Ewagriusz Pontyjski), powołując się na niego stworzyli z jego hipotez system, który stał się w IV wieku obiektem surowej krytyki wymierzonej przeciw Orygenesowi. Orygenes, O zasadach, WAM, Kraków 1996, s. 34. 74 24 przeniósł się do Cezarei, gdzie z poparciem miejscowego biskupa założył nową szkołę. Tam kontynuuje rozpoczęte wcześniej komentarze do Ewangelii św. Jana i do księgi Rodzaju, a na prośbę Ambrożego pisze dzieło O modlitwie. W 235 roku, kiedy przyjaciele Orygenesa trafili do aresztu za prześladowań Maksymiana Traka, zaczyna pisać dla nich Zachętę do męczeństwa. W latach 244 – 249, za panowania Filipa Araba, komentuje Pieśń nad pieśniami, Ewangelię św. Mateusza, tworzy Przeciw Celsusowi, O święcie Paschy, słynną Heksaplę, kontynuuje komentowanie proroków, Przysłów i Koheleta. Wyjeżdża do domu Ambrożego w Nikomendii, doprowadza komentarz do Jana do trzydziestej drugiej księgi, a gdy powrócił, zostały spisane jego homilie. Za cesarza Decjusza zostaje aresztowany i umiera ok. 253 w Cezarei lub Tyrze77. W twórczości Orygenesa możemy dostrzec trojaki sens badania Pisma. Miało to związek z ówczesną koncepcją człowieka, rozróżniającą w nim ciało, duszę i ducha. Schemat ten Orygenes odnalazł w samym Piśmie Świętym: Jednakże jak zaczęliśmy mówić, droga, którą uważamy za odpowiednią dla zrozumienia Pisma i odnalezienia jego sensu, w moim przekonaniu jest tego rodzaju, że z samego Pisma czerpiemy naukę, jak o nim należy myśleć. U Salomona w Księdze Przysłów znajdujemy taki nakaz odnoszący się do przestrzegania Pisma Świętego: I ty, powiada, zapisz sobie potrójnie w pamięci i rozumie, abyś mógł prawdziwie odpowiadać tym, którzy cię pytać będą. Potrójnie więc, należy zapisywać w swej duszy wszelkie rozumienie pism Bożych: to znaczy, żeby każdy prosty człowiek czerpał zbudowanie z samego, że tak powiem, ciała Pisma bo tak nazywamy pojmowanie zwyczajne i historyczne; jeśli zaś ktoś zaczął już czynić postępy i może patrzeć nieco szerzej, niech się buduje samą duszą Pisma: ci zaś, którzy są doskonali i podobni do tych, o których mówi Apostoł: Głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani mądrość władców tego świata, którzy giną lecz głosimy mądrość Bożą ukrytą w tajemnicy, którą przed wiekami Bóg przeznaczył dla naszej chwały, niechaj jakby z ducha czerpią zbudowanie z samego pisma duchowego, które „zawiera cień 77 H. Pietras wprowadzenie [w:] Orygenes, O zasadach, WAM, Kraków 1996, s. 35-37. 25 przyszłych dóbr”. Jak zatem mówimy, że człowiek składa się z ciała, duszy i ducha, tak samo i Pismo Święte, którego szczodrobliwość Boża udzieliła dla zbawienia ludzi78. II.3.1. Heksapla Od niedawna dopiero posiadamy programy komputerowe, które w swojej bazie danych mają kilka lub kilkanaście przekładów tłumaczeń Biblii, które można ze sobą porównywać. Okazuję się, że już na początku III wieku, dzięki hojności Ambrożego, który finansował prace Orygenesa, powstaje olbrzymie dzieło Heksapla (gr. εξαπλά – sześciokształtna), służące właśnie do porównywania fragmentów biblijnych, bardzo pomocne w pracy teologa. Heksapla była zestawieniem paralelnym tekstów Starego Testamentu w sześciu kolumnach: oryginału hebrajskiego, tekstu hebrajskiego w transliteracji greckiej oraz czterech przekładów greckich: Akwili, Symmacha, Septuaginty i Teodocjona.79 Orygenes porównywał istniejące tłumaczenia, uzupełniał notkami na marginesie, zaznaczał różnice między rękopisami. W tekście Septuaginty wszystkie słowa i fragmenty, które nie występują w tekście hebrajskim zaznaczono obeliskiem, wszystkie zaś braki uzupełniono w nim jednym z pozostałych tłumaczeń, najczęściej z Teodocjana, i oznaczano asteryskiem80. Niestety dzieło to, sporządzone w jednym egzemplarzu, zginęło bezpowrotnie, a do naszych czasów dotrwały jedynie skromne fragmenty zachowane w cytatach u innych. Z tego monumentalnego dzieła Orygenesa przepisywano często jedynie ów zrewidowany w ramach Hexapli tekst 78 Tamże, IV, 2, 4. Henryk Pietras nie zgadza się do końca z Euzebiuszem, który pisał, że Orygenes znał hebrajski (Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt. VI, 16, 1.), idąc za myślą Paula Nautina, który wysunął wielce prawdopodobną hipotezę, że Euzebiusz nie miał rzetelnych informacji, ale że raczej sobie rzeczy wyobrażał niż oglądał. Skoro bowiem Orygenes nie znał hebrajskiego, zupełnie niepotrzebny byłby mu taki tekst. Pietras pisze, że raczej tłumaczenie Akwili jest nazwane „tekstem hebrajskim”, gdyż było skrajnie dosłowne. Końcowy wniosek profesora Pietrasa jest taki: Dla całości Pisma istniałaby więc tetrapla, w czterech kolumnach. Nazwa Hexapla broni się jednak, gdyż wiadomo, iż dla niektórych ksiąg Orygenes dodał jeszcze dwa lub trzy odnalezione w Palestynie inne tłumaczenia. H. Pietras, Początki Teologii Kościoła, WAM, Kraków 2000, s. 375. - Henri Crouzel polemizowałby tutaj z Pietrasem: Fakt, toczono poważne spory o to czy Orygenes znał ten język. Oczywiste jest to, że nie można przypisać Orygenesowi znajomości hebrajskiego, jaką miał Hieronim, niemniej musiała ona być na tyle dobra, aby Orygenes mógł kierować kompilacją Hexapli, nawet, jeżeli istotna część pracy została wykonana przez jakiegoś asystenta. H. Crouzel, Orygenes dz. cyt., s. 39. 80 B. Altaner, A. Stuiber, dz. cyt., s. 287. 79 26 Septuaginty. Całe dzieło przechowywano w Cezarei; udostępniano je tylko tym, którzy interesowali się nim z racji naukowych, jak na przykład Pamfilowi i Hieronimowi. 81 II.3.2. Dzieła egzegetyczne W okresie tym funkcjonowały już pewne sposoby interpretacji tekstu, zwłaszcza ludzie wykształceni w greckich szkołach mieli swoje metody interpretacji. Jednym z nich była w owych czasach alegoryczna interpretacja tekstu – jest to taki odczyt, który ma na celu odnalezienie głębszego sensu rzekomo ukrytego w dziele przez autora. Odczytywano tak na przykład Homera. Orygenes był najsłynniejszym chrześcijańskim egzegetą, który posługiwał się metodą alegoryczną. Napisał komentarze do wszystkich ksiąg Starego i Nowego Testamentu w trzech różnych formach, mianowicie: scholii, homilii i komentarzy naukowych. Scholia – krótkie wyjaśnienie trudniejszych miejsc i wyrazów Pisma Świętego. Trudno jest jednak wyodrębnić spośród komentarzy czy homilii ocalałe scholia. Teksty te zachowały się w kilku źródłach, m.in. w Pamfilowym dziele W Obronie Orygenesa oraz w Filokalii Orygenesa. Pierwsza antologia obejmowała, według Focjusza, sześć tomów. Pięć ułożył w więzieniu męczennik Pamfil z Cezarei, szósty tom natomiast po jego śmierci dodaje Euzebiusz. Z tych sześciu posiadamy tylko pierwszy tom82. Komentarze – przeważnie o charakterze naukowym, zawierały wyjaśnienia filozoficzne, filologiczne, historyczne, teologiczne oraz tekstowe z zastosowaniem egzegezy alegorycznej. Orygenes objaśniał w sposób systematyczny poszczególne Księgi Pisma Świętego werset po wersecie. Starał się on wyjaśniać poszczególne słowa oraz tekst w sposób wszechstronny. Rozmiar komentarzy był tak wielki, że żaden z nich nie zachował się w całości83. Homilie – w podobny sposób do komentarzy objaśniają sakralny tekst wraz z pouczeniami moralnymi. W swoich komentarzach nie posługiwał się szkolną retoryką, 81 Tamże, s. 288. H. Crouzel, dz. cyt., s. 81. 83 H. Chadwick, Kościół w epoce wczesnego chrześcijaństwa, PIW, Warszawa 2004, s. 107. 82 27 objaśniał teksty sakralne prościej i mniej uczenie84. Do naszych czasów zachowało się dokładnie 297 homilii Orygenesowych. II.3.3. Pisma apologetyczne Są to dzieła, których celem jest odpowiedzenie na krytykę chrześcijaństwa. Po raz pierwszy na płaszczyźnie intelektualnej krytykę taką znajdujemy u średnioplatońskiego filozofa Celsusa w dziele Prawdziwe słowo85. Ciekawostką jest, że dzieło to w większości znamy jedynie dzięki cytatom przytaczanym przez Orygenesa w jego dziele Przeciw Celsusowi. Tak samo jak metodycznie komentował Pismo Święte, tak też konsekwentnie, rozdział po rozdziale, obalał twierdzenia Celsusa. Ten przygotował się bowiem do ataku na chrześcijan. Twierdzi, że religia chrześcijańska nie opiera się na żadnych dowodach. Orygenes mówi Celsusowi, że chrześcijanie nie potrzebują obrony, ponieważ dowody tkwią w faktach i nauce. Nie poprzestając jedynie na odpieraniu Celsusowych zarzutów, przedstawia chrześcijaństwo w szerokiej perspektywie. II.3.4. Pisma dogmatyczne O zasadach to dzieło nazywane przez niektórych „sumą teologiczną”, przez innych z kolei jedną z pierwszych prób systematycznego przedstawienia wiary chrześcijańskiej. Orygenes jednak nie chciał pisać o teologii w sposób „dogmatyczny”. Dzieło to należy do znanego gatunku literatury filozoficznej, zajmującego się rozważaniami nad „zasadami”86. Tymi zasadami w szerszym sensie, według Orygenesa, są Trójca, stworzenie rozumne i świat, natomiast jedyną zasadą w sensie ścisłym jest Ojciec. Orygenes nie chcąc zbytnio teologii dogmatyzować, przedstawiał ją w formie „ćwiczenia”. Crouzel pisze, że jest to tak zwana teologia poszukiwania87. Często wskazuje na dwa lub trzy rozwiązania jednego problemu, czasami nawet sam Orygenes nie dochodził do konkluzji. Traktat O zasadach dzieli się na cztery tomy. We wstępie wylicza dziewięć reguł wiary, które potem rozwija i omawia. Są to 84 H. Crouzel, dz. cyt., s. 80. Niektórzy stosują nazwę: „Słowo Prawdy”. 86 H. Crouzel, dz. cyt., s. 83. 87 Tamże. 85 28 1. Bóg jedyny; 2. Jezus Chrystus; 3.Duch Święty; 4. Dusza; 5. Zmartwychwstanie; 6. Wolna wola; 7. Diabeł i aniołowie; 8. Świat stworzony; 9. Pisma natchnione. W całości traktat zachował się w łacińskim przekładzie Rufina z Akwilei. Kolejnym dziełem zaliczanym do pism dogmatycznych jest Rozmowa z Heraklidesem. Jest ona sprawozdaniem z dyskusji prowadzonej z Heraklidesem w pewnym kościele w Arabii w obecności biskupów i wiernych, w 245 roku. Tematem dyskusji była jedność Boga oraz duchowość i nieśmiertelność duszy ludzkiej. Z kolejnego pisma dogmatycznego, O Zmartwychwstaniu, zachowały się jedynie fragmenty. II.3.5. Pisma ascetyczne O modlitwie jest odpowiedzią na pytania Ambrożego oraz chrześcijanki imieniem Tatiana. W pierwszej części rozdziału 17 Orygenes przedstawia ogólnie, czym jest modlitwa, rozdziały od 18-30 są komentarzem do Modlitwy Pańskiej, a w rozdziałach 31-33 omawia postawy ciała i duszy w czasie modlitwy, jej rodzaje oraz gesty zewnętrzne. Zachęta do męczeństwa adresowana jest do Ambrożego i kapłana Protokteta, kiedy groziły im prześladowania za czasów Maksymina Traka. To niewielkie objętościowo dzieło jest zachętą wyrażającą entuzjazm dla dawania świadectwa Chrystusowi, poprzez cierpienie i oddanie życia. W liście tym postawa Orygenesa jest w zupełności zgodna z całą jego teorią miłości, w której na pierwszym miejscu musi być Bóg, a miłość w rodzinie musi być podporządkowana miłości Boga88. 88 Orygenes, Korespondencja, ŹMT, Komentarz i opracowanie Henryk Pietras, WAM, Kraków 1997, s. 16. 29 Co do mnie, to pragnę być członkiem Kościoła i nazwę zwoją wywodzić nie od jakiegoś herezjarchy, lecz od Chrystusa, oraz nosić imię błogosławione na ziemi; ja przez uczynki swoje i myśli swoje pragnę być i nazywać się chrześcijaninem. Jeśli ja, który, jak się wydaje, jestem dla ciebie prawą ręką, który nazywam się prezbiterem i głoszę słowo Boże, uczynię cokolwiek przeciw nauce Kościoła i przeciw zasadom Ewangelii, tak iż Tobie, Kościołowi, dam powód zgorszenia, niechaj Kościół jednomyślną odetnie mnie, swoją prawicę, i precz odrzuci od siebie! Orygenes89 III. Poglądy Orygenesa - wybrane zagadnienia społeczne III.1. Chrześcijanie wobec państwa i życia politycznego Wiek II i III nie były łatwym okresem dla chrześcijan. Społeczność chrześcijańska rozproszona w wielkim państwie rzymskim, reagowała w różnoraki sposób na poczynania władców. Negatywne reakcje nasilały się wraz z coraz większym prześladowaniem kościoła. Dla władzy państwowej oficjalne prześladowanie chrześcijan było czymś stosunkowo nowym, do tej pory państwo nie ingerowało zbytnio w sprawy kultu religijnego90. Zasady były proste, Rzymianie okazywali tolerancję w kwestiach religii, podbite narody musiały spełniać tylko pewne formalności. Pozwalano im kultywować własne poglądy, z tym że musieli oni również oddawać cześć bóstwom rzymskim. Nie było problemu w przypadku społeczności politeistycznych, natomiast problem zaczynał się wtedy, gdy mieli do czynienia z wyznaniami monoteistycznymi, które automatycznie wykluczały możliwość oddawania czci innym bogom w panteonie bóstw rzymskim91. Tertulian pisał: A więc składamy ofiarę za pomyślność cesarza, ale Bogu naszemu, który jest i jego Bogiem, ale tak jak nam przykazał Bóg, samą modlitwą. Bóg bowiem, stwórca całego świata nie potrzebuje wonności czy jakiejkolwiek krwi92. Oznaką lojalności i patriotyzmu było praktykowanie oficjalnej religii w 89 Orygenes, Duch i Ogień, tł, St. Kalinkowski Kraków 1995, s. 5. Nie wydawano wcześniej konkretnych dyrektyw przeciwko chrześcijanom. Przypuszcza się, że cesarz Septymiusz Sewer w 202 r. wydał edykt zakazujący nawracania się na religię chrześcijan i Żydów. Prześladowania objęły przede wszystkim Aleksandrię i Kartaginę. 91 Celsus uważa, że ludzie wypełniają swoje obowiązki życiowe, jeśli zgodnie z panującym powszechnie zwyczajem składają ofiary wszystkim uznanym przez państwo bogom. Orygenes, Przeciw Celsusowi, tł. St. Kalinkowski, ATK, Warszawa 1986, Księga VIII, 57. 92 Tertulian, Do Skapuli, 2, 6-10; tł. W. Myszor, PSP 29, 1983, 110n.[w:] Myszor., Europa pierwotne chrześcijaństwo, SGE, Warszawa 1999/2000, s. 71. 90 30 państwie. Chrześcijanie od razu postawieni zostali na świeczniku, co więcej nie chcieli oddawać czci cesarzowi, a był on symbolem siły i jedności cesarstwa. Kto odrzucał ten kult, stawał się podejrzany. Władze więc patrzyły na chrześcijaństwo z dużą dozą nieufności. Tym, co wskazywało drogę wiernym, były słowa Jezusa z Ewangelii oraz wypowiedzi Pawła w Listach. J. Danielou, znawca historii Kościoła, pisze o pewnej atmosferze, jaka panowała jeszcze w tamtym czasie, a mianowicie o „apokaliptycznym klimacie lat dwusetnych”93. Cytuje on Euzebiusza: Tak wielkie pożądanie męczeństwa ogarnęło duszę bardzo jeszcze młodego Orygenesa, że chciał koniecznie iść na spotkanie niebezpieczeństw i stanąć do walki94. Tendencja ta panowała również w Afryce, Azji, Rzymie i Aleksandrii. Chrześcijaństwo eschatologiczne uważało państwo ziemskie za skazane z góry na zagładę95. Biskupi natomiast myśleli bardziej duszpastersko, mając większą troskę o zbawienie jak największej liczby ludzi. Szukali pokoju i porozumienia z władzą. Inaczej natomiast myśleli intelektualiści, którzy pragnęli kościoła idealnego. Kościół czasami ganił przesadną gorliwość, pod wpływem której chrześcijanie prowokowali wrogie reakcje władzy. Wysławianie męczeństwa wiązało się z tym, że wierzono w rychłą Paruzję. Należy wspomnieć jeszcze o intelektualistach pogańskich, nakreślając pokrótce, jaki był wówczas obraz chrześcijan w opinii pogan. Cecyliusz pisał: Są ludźmi pozbawionymi wykształcenia i kultury, są nieokrzesanymi prostakami, otaczają się tajemnicą i gromadzą wokół siebie najniższe męty społeczne oraz ludzi prostych i naiwnych, tworząc gromady spiskowców, których łączy świadomość wspólnie popełnianych występków i zbrodni96. Celsus z kolei pisze o chrześcijanach, iż wykonują swoje praktyki i nauczają potajemnie. Przekonania wielu obserwatorów były bardzo krytyczne wobec chrześcijan. Często oskarżali oni ich właśnie o nieposłuszeństwo wobec państwa oraz wiele niejasnych poczynań, które wydawały się dziwne i niezrozumiałe. W wielu wypowiedziach patrystycznych owego okresu znajdujemy stwierdzenia, że władza pochodzi od Boga. 93 J. Danielou, dz. cyt., s. 120. Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt., VI, 2, 3. 95 Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje ustąpi miejsca. Któż to taki? Nikt inny jak państwo rzymskie, którego upadek i rozpad na dziesięć królestw sprowadzi antychrysta. Tertulian, De resurrectione 24, 17-18 [w:] W. Myszor, dz. cyt., s. 80. 96 Orygenes, Przeciw Celsusowi…, s.14. 94 31 Posłuszeństwo wobec władzy jest wyrazem czci wobec Niego. Ojcowie Kościoła często zachęcali wiernych do modlitwy za rządzących97. Powszechnie uważano, że władcy należy się najwyższy szacunek, ale nie cześć religijna. Tertulian pisał: Czcimy zatem cesarza tak, jak nam wolno i jak to jest stosowne wobec niego, a więc jako człowieka, to jednak drugiego po Bogu. Gdyż to, kim jest, otrzymał od Boga i tylko od Boga mniejszy98. Większość kaznodziejów czy też biskupów nauczało, aby chrześcijanie byli posłuszni władzy, natomiast inaczej się rzeczy miały w rzeczywistości. Niektórzy chrześcijanie z gorliwości czasami sami prosili się o prześladowania. Orygenes w komentarzu, który napisał do Listu św. Pawła do Rzymian, bardzo jasno wypowiada się, jakie powinno być stanowisko wierzących w odniesieniu do Państwa. Pozwolę sobie sparafrazować słowa tegoż wybitnego Ojca Kościoła. Orygenes komentując apostoła Pawła oraz fragment mówiący o posłuszeństwie władzy świeckiej pisał, że Paweł poleca Kościołowi Bożemu, aby ten nie czynił nic przeciwko świeckim władzom i zwierzchnościom, lecz w spokojnym i cichym życiu spełniał dzieła sprawiedliwości i pobożności. Jeżeli chodzi o samą już władzę, komentując słowa apostoła Pawła99 pisał: W tej wypowiedzi Apostoła porusza mnie to, że władzę świecką i ziemskiego sędziego nazywa on sługą Bożym – i to nie jeden raz, lecz powtarza to po raz drugi i trzeci.100 Orygenes uważał, że władza pochodzi od Boga, w związku z czym należy ją szanować, a ponadto obowiązkiem każdego chrześcijanina jest płacenie podatków: Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. Z tego samego powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, są sługami Boga101. Związaną z powyższym kwestią poruszaną przez Orygenesa było prześladowanie wywoływane z głupoty i uporu: Gdybyśmy na przykład uznali, że wyznawcy Chrystusa nie podlegają władzom świeckim, nie składają danin i nie płacą podatków, nikomu nie okazują 97 Zalecam wam tedy przede wszystkim prosić i modlić się, błagać i dzięki czynić za wszystkich ludzi, za królów i za wszystkich sprawujących władzę. Tamże, VIII, 73. 98 Tertulian, Do Skapuli 2, 6-10 [w] Myszor. W, Europa pierwotne chrześcijaństwo, SGE, Warszawa 1999/2000, s. 71. 99 A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. Jest, bowiem dla ciebie sługą Bożym ku dobremu. Gdybyś jednak czynił źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest, bowiem sługą Boga, mścicielem zagniewanym na tego, który czyni źle (Rz 1, 3-4). 100 Orygenes, Komentarz do listu św. Pawła do Rzymian cz.2, tł. St. Kalinkowski, IX, 28, ATK, Warszawa 1994. 101 Tamże, IX, 29 32 bojaźni ani poważania, to czyż w ten sposób nie zwróciliby słusznie na siebie oręża rządców i władców, czyż sami nie usprawiedliwiliby swych prześladowców, a siebie nie obciążyli winą? Nie uchodziliby już za prześladowanych z powodu wiary, lecz wskutek uporu istniałby uzasadniony powód, by ich skazano na śmierć, choćby na nią nie zasłużyli.102 I tak też się działo. M. Jaczynowska, historyk, pisze, że zdarzali się i tacy chrześcijanie, którzy wręcz prowokowali władzę, by ich prześladowała. Należy również stwierdzić pewien fakt, że pogańskie rytuały religijne wręcz przeplatały się z życiem społecznym, były one częścią życia obywatelskiego. W. Myszor pisze, że chrześcijaństwo spotykało się często ze strony pogan z takim zarzutami, jak bezbożność czy też ateizm. Te i wiele innych podobnych napięć również doprowadzało do prześladowania Kościoła. Obrony przed takimi zarzutami podjął się Justyn, a następnie Tertulian, który pisał, że poziom moralny życia chrześcijańskiego był najlepszym wsparciem dla państwa, a chrześcijanie przewyższali często pod tym względem pogan. Pliniusz Sekundus radzi się cesarza Trajana, pytając go, co ma na przyszłość robić w sprawie chrześcijan, gdyż jak pisze: Oprócz oporu w nieskładaniu ofiar nic więcej nie zauważam w odniesieniu do ich praktyk religijnych, jedynie to, że odbywają zebrania przed wschodem słońca, by opiewać Chrystusa i Boga, i że umacniają się nawzajem w karności tak, że wstrzymują się od zabójstwa, wiarołomstwa, oszustwa, zdrady i innych tym podobnych zbrodni103. III.2. Chrześcijaństwo wobec służby wojskowej Służba wojskowa była jedną ze szczególnych form służby publicznej. Obowiązek służby był bardzo problematyczny dla chrześcijan. Stosunek chrześcijaństwa do służby wojskowej często łączył się z poglądami na temat racji istnienia państwa oraz lojalności politycznej wobec władzy. Jakkolwiek do końca II wieku nie ma jasnych wypowiedzi na temat służby wojskowej, należy przyjąć, że w wiekach II i III stanowisko Kościoła było antywojenne. W czasach, w których żył Orygenes, a dokładnie za panowania cesarza 102 103 Tamże. Tertulian, Apologetyk, tł. J. Sajdak, KA, Poznań 1947, II, 6-7. 33 Septymiusza Sewera, wojsko przechodziło wielką reformę. Cesarz zaczął w nie inwestować, powiększając liczebność armii, i tworząc trzy nowe legiony. Przeprowadzając zmiany w składzie, stworzył lepsze i bardziej atrakcyjne warunki służby dla żołnierzy, i otworzył im pewne możliwości awansu, a także podwyższył żołnierzom żołd104. Służba wojskowa jednak, po reformie Sewera, dla chrześcijan nie była tak dogodna, jak dla pogan. Z tego powodu zarzucano chrześcijanom, że są złymi obywatelami. Nie badając dogłębnie tego problemu, można by wysnuć błędny wniosek, że chrześcijanie faktycznie nie chcieli służyć i być poddanymi władzy. Każdy żołnierz musiał być obecny podczas składania ofiar pogańskim bogom, co więcej, żołnierzom nakładano wieńce laurowe, które miały pewne znaczenie religijne. Odmowa uczestnictwa w wymaganych przez państwo obrzędach bądź odrzucenie wieńca laurowego, były jednym z powodów prześladowań105. Według Hipolita Rzymskiego należy usunąć takiego katechumena, który chciał zostać żołnierzem, ale co dziwne, zezwala się udzielania chrztu żołnierzom, nie wymagając od nich zrezygnowania ze służby106. Sewer gotów był tolerować chrześcijan, o ile będą spełniać obowiązki państwowe. Tymczasem dochodziło do sytuacji, że w chwili, gdy granice cesarstwa były zagrożone (od wschodu Partowie, a od północy Szkoci) i gdy trzeba było mobilizować wszystkie siły, chrześcijanie nawoływali do odmawiania służby wojskowej. Była to jedną z przyczyn prześladowań w 202 roku za Septymiusza Sewera107. Orygenes kilkakrotnie wypowiada się na ten temat. Tak odpowiada on Celsusowi na zarzuty, jakie ten stawia chrześcijanom: Wzywa nas wreszcie Celsus, byśmy ze wszystkich sił pomagali władcy i współpracowali z nim nad tym, co sprawiedliwe, byśmy bili się w jego obronie, byśmy na jego rozkaz stawali do walki i wspólnie z nim dowodzili wojskiem108. Odpowiem mu, że w stosownej porze wspieramy władców po Bożemu, „odziani w zbroję Bożą” (Ef 6,11). Czynimy to w posłuszeństwie rozkazowi Apostoła: „Polecam wam przede 104 M. Jaczynowska, dz. cyt., s. 577. Por. Myszor W., Europa pierwotne chrześcijaństwo, SGE, Warszawa 1999/2000, s.105. 106 Ponadto należy zbadać, jakie rzemiosło lub zawód uprawiają przyprowadzeni na katechizację (…). Żołnierzowi na służbie gubernatorskiej należy zwrócić uwagę, że nie wolno mu zabijać ludzi (…). Zarówno katechumena, jak wiernego, który by chciał wstąpić do wojska, należy wyrzucić, gdyż byłoby to lekceważeniem Boga. (Hipolit, Tradycja Apostolskiej, II, 2; tł. M. Michalski, Antologia, dz. cyt., s. 309. 107 J. Danielou, H. I. Marrou, dz. cyt., s. 121. 108 Orygenes, Przeciw Celsusowi…, s. 424. 105 34 wszystkim prosić i modlić się, błagać i dzięki czynić za wszystkich ludzi, za królów i wszelkie władze” (1 Tm 2, 1-2)109. Możemy dostrzec na podstawie polemiki Orygenesa z Celsusem, że chrześcijanie w tym okresie są przeciwni fizycznemu uczestnictwu w wojnie. Orygenes kontynuuje: Nigdy już nie chwytam miecza przeciw ludom i nie uczymy się walczyć, stając się dziećmi pokoju za sprawą Jezusa110. Modlitwa była prawdziwym polem walki dla chrześcijan, i nie uważał tak tylko Orygenes. Rozprawiał o tym również Klemens Rzymski, który używa obrazu zdyscyplinowanych żołnierzy, odnosząc go do sfery duchowej: Służymy więc, bracia, z całą gorliwością pod rozkazami tego wodza nieskazitelnego. Pomyślmy o żołnierzach na wyprawie wojennej, jak są zdyscyplinowani, ulegli, jak posłusznie wypełniają polecenia swoich dowódców111. Orygenes pisze, kiedy i w jaki sposób chrześcijanie mogą zdziałać najwięcej, i jak wielki pożytek przynoszą państwu: Gdy więc zwyciężamy za pomocą modlitwy wszystkie złe duchy, które wzniecają wojny, gwałcą przysięgi i zakłócają pokój, większą niesiemy pomoc władzy aniżeli walczący orężem wojownicy. Troszczymy się też wraz z innymi o sprawy państwowe, bowiem nie tylko wypełniamy nasze obowiązki, lecz również modlimy się, uprawiamy ćwiczenia ascetyczne i poświęcamy czas na rozmyślania, które nas uczą gardzić rozkoszami zmysłowymi i nie ulegać im. Walczymy tedy za króla bardziej niż ktokolwiek inny; nie wyruszamy jednak na jego rozkaz w bój, lecz organizujemy legion pobożności i wspieramy Władcę modlitwami, które zanosimy do Boga112. Podobnie Hipolit Rzymski (170 - 235) pisał o mocy modlitwy świętych, która może przynieść światu pokój113. Chrześcijanin więc powołany jest do prowadzenia wojny duchowej, a nie cielesnej. Walka ta jest nawet ważniejsza i przynosi większe korzyści dla władcy i państwa. 109 Tamże. Orygenes, Przeciw Celsusowi…, s. 267. 111 Klemens Rzymski, List do kościoła w Koryncie, 37, 1-3 [w:] Pierwsi świadkowie, tł. A. Świderkówna, SIW Znak 1988, s. 85. 112 Orygenes, Przeciw Celsusowi…, s. 424. 113 Hipolit Rzymski w Komentarzu do Daniela III,20-25;3[w:] H. Rahner, Kościół i Państwo we wczesnym Chrześcijaństwie, PAX, Warszaw 1986, s.43.(Jest to postać bardzo zagadkowa i istnieje wiele kontrowersji odnośnie jej identyfikacji - F. Drączkowski, Patrologia, s. 83-85) 110 35 III.3 Małżeństwo i rozwód Dzisiejsze problemy i pytania związane z małżeństwem oraz z możliwością rozwodu nie różnią się tak bardzo od pytań zadawanych w przeszłości. Świat w tamtych czasach wydawał się daleki od chrześcijańskich ideałów. W Ewangeliach znajdujemy standardy, jakie proponuje Jezus co do jedności i nierozerwalności więzów małżeńskich. Nie wszyscy jednak stosowali się do słów Jezusa. Pobiblijna literatura chrześcijańska miała niemały wpływ na wierzących. Pod koniec II i na początku III wieku powstają różnorakie dzieła, jak: Dzieje Piotra, które zalecają rozłączanie się małżeństw, a kończą opisem męczeńskiej śmierci Piotra poprzedzonej słynnym epizodem z „Quo vadis” na Via Appia 114; Dzieje Jana i Dzieje Andrzeja o podobnych treściach i tendencjach: opisy męczeństwa, wysławianie dziewictwa i separacja małżonków115. Natomiast w cesarstwie rzymskim panowało takie przeświadczenie: Ożenić się to jeden z obowiązków obywatela116, i tak też było. Cesarze wydawali specjalne ustawy skłaniające obywateli do ożenku. Miłość małżeńska była szczęśliwym trafem, nie zaś podstawą małżeństwa117. Antypater z Tarsu mówił: Trzeba się żenić, aby przysporzyć obywateli swojej ojczyźnie, i dlatego że rozmnażanie się rodzaju ludzkiego jest zgodne z boską koncepcją wszechświata118. Muzoniusz wskazywał: Fundamentem małżeństwa jest prokreacja i pomoc, jaką niosą sobie nawzajem małżonkowie119. W komentarzach biblijnych ojcowie Kościoła również wypowiadają się na ten temat, ale pisząc bardziej teoretycznie, jak powinno być, niż jak było. W tamtych czasach dominowało kilka głównych poglądów na temat małżeństwa. Jednym z nich było ujęcie eschatologiczne: Na pierwszy plan wysuwa się ten aspekt, że małżeństwo jest bezpośrednio i wprost ustanowione przez Boga. Od Boga otrzymało swój porządek, który różni się zasadniczo od porządku doczesnego, doraźnego. Eschatologiczne ujęcie małżeństwa nawiązuje do biblijnego stworzenia człowieka, a więc jednego mężczyzny i jednej kobiety. Takie małżeństwo dla konkretnego człowieka może zaistnieć tylko jeden raz120. Ujęcie to było 114 J. Danielou, H. I. Marrou, dz. cyt., s. 119. Tamże. 116 Paul Veyne, Historia życia prywatnego, Tom I, tł. K. Arustowicz, M. Rostworowska, Wrocław 1998, s. 47. 117 Tamże, s. 50. 118 Tamże, 54. 119 Tamże. 120 W. Myszor., dz. cyt., s. 160. 115 36 popularne pod tym względem, że wręcz wykluczało możliwość rozwodu. Przy takim podejściu zawarcie drugiego związku małżeńskiego powodowało zawsze oskarżenie o cudzołóstwo. Innym poglądem jest natomiast ujęcie prawne, które przedstawił św. Paweł w odniesieniu do drugiego małżeństwa. Małżeństwo po śmierci jednego ze współmałżonków przestaje istnieć; żyjący małżonek może wejść w drugi związek. Ciekawy pogląd prezentuje Hermas w utworze Pasterz. Wydaje się, że jest jednym z pierwszych, który pisze według ujęcia prawnego. Pisał on o małżeństwie przez pryzmat pokuty121. W świetle tej zasady, mąż (żona) nie powinien (nie powinna) oddalać żony cudzołożnej (męża cudzołożnego), jeśli gotowa (-y) jest wypełnić pokutę. Oddalić może ją (go) wtedy, kiedy nie chce wypełnić pokuty: Jeśli zaś mąż dowie się o grzechu żony, a ona zamiast nawrócić się trwa w swym wszeteczeństwie, żyjąc z nią nadal mąż staje się odpowiedzialny za jej grzech i wspólnikiem cudzołóstwa… Jeśli żona trwa w swej namiętności? Niechaj odprawi żonę, rzecze, i pozostanie samotny. Jeśli odprawiwszy żonę poślubi drugą, on także popełnia cudzołóstwo122. Jeżeli zaś ona zacznie pokutować, niech ją przyjmie: A jeśli Panie, żona raz odprawiona, zacznie żałować i zechce powrócić do swojego męża, czy nie należy jej przyjąć?123. Kwestia małżeństwa zaiste nie była łatwym tematem, zwłaszcza w czasach, w których małżeństwo często kojarzyło się z obowiązkiem obywatelskim. Orygenes również podejmuje refleksję nad zagadnieniem małżeństwa, rozszerzając ujęcie eschatologiczne. Rozróżniał dwie grupy wśród chrześcijan, jedną grupę „celibatariuszy”, dziewic oraz żonatych jeden raz oraz drugą grupę tych, którzy po raz drugi zawarli małżeństwo: Pamiętam, że zdanie z listu do Koryntian: „Do Kościoła Bożego w Koryncie i do tych, którzy wzywają Jego imienia” (1 Kor 1, 2), stwierdziłem, że istnieje różnica między „Kościołem” a tymi, którzy wzywają imienia Bożego”. Sądzę bowiem, że ten kto zawarł jedno małżeństwo oraz dziewica i ten, kto wytrwał w czystości należy do Kościoła Bożego. Ten zaś, kto zawarł drugie małżeństwo, choćby nawet postępował 121 Hermas nie czyni zasadniczej różnicy między kobietą, a mężczyzną, traktuje na równi wobec prawa. Pasterz Hermasa, XXIX, 5-6, [w:] Pierwsi Świadkowie, tł. A. Świderkówna, SIW Znak 1988, s. 270. 123 Tamże, XXIX, 7. 122 37 uczciwie i wyróżniał się innymi cnotami, nie należy do Kościoła i nie zalicza się do grona tych, „którzy nie mają zmazy ani zmarszczki czy czegoś podobnego” (Ef 5, 27), lecz zalicza się do drugiej kategorii, do tych, „którzy wzywają imienia Bożego” i zostają wprawdzie zbawieni w imię Jezusa Chrystusa, ale nie zostają przez Niego uwieńczeni124. Te mocne słowa Orygenesa dobitnie świadczą o jego postawie względem rozwodu, zdecydowanie jest on jego przeciwnikiem, pochwala natomiast jedno małżeństwo i wysławia dziewictwo. Orygenes również pisze w odniesieniu do słów Pana Jezusa z Ewangelii Mateusza: Następnie Zbawca nasz powiedział, że nigdy nie można rozwiązywać małżeństwa, z jakiegokolwiek przestępstwa, tylko w wypadku, gdy kobieta pochwycona na cudzołóstwie. Powiedział bowiem: „każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwa” (Mt 5, 23)125. Chrześcijaninowi nie wolno zatem postępować wbrew nauce Chrystusa, nie wolno się rozwodzić, poza jednym wyjątkiem – przypadkiem nierządu. Żaden inny grzech nie jest wystarczającym powodem do rozwodu. Mąż nie może odprawić żony, nawet gdyby była trucicielką, gdyby zabiła dziecko, okradała dom męża, bo „bezbożnością jest postąpić wbrew myśli nauki Zbawiciela”126. III.4. Wykształcenie Nauczanie była to kwestia dosyć delikatna, a nawet problematyczna, w szczególności dla tych, którzy byli nauczycielami literatury, którzy uczyli czytać i pisać, i posługiwali się literaturą nawiązującą do pogańskich mitologii. Radykalny Tertulian pisze, że nauka udzielana przez urzędników (zwłaszcza grammatistesa i grammaticosa) w owych czasach była nauką, która łączyła się z bałwochwalstwem, ale on stwierdzał, że nie można do końca odrzucić studiów świeckich, gdyż bez nich niemożliwe są studia religijne. Uważał, że 124 Orygenes, Homilia 17, 11 o Ewangelii Łukasza; tł. St. Kalinkowski, PSP 36 1986,82.[w:] Myszor. W, Europa pierwotne chrześcijaństwo, SGE, Warszawa 1999/2000, s.169 125 Orygenes, Komentarz do Ewangelii według Mateusza, tł. K. Augustyniak, Wydawnictwo WAM, Kraków 1998, s. 228. 126 Tamże. 38 przygotowywały one do myślenia i działania, a literatura jest w życiu narzędziem niezbędnym. Podobne stanowisko zajmuje Klemens z Aleksandrii, broniąc znaczenia kultury literackiej przed jej potwarcami127. Tradycja Apostolska radzi, aby ten, kto ma zawód nauczyciela literatury, zrezygnował z niego, ale jeżeli nie da się tak postąpić, nie narzuca tego w sposób bezwzględny. Orygenes w wieku 18 lat podejmuje ten właśnie zawód, aby dopomóc w zaspokojeniu potrzeb swoich bliskich128. Wobec nauczycieli istniała więc pewna tolerancja. Euzebiusz przekazuje nam, że Orygenes pozostawił szczegółową dokumentację edukacji dziecka chrześcijańskiego. Uczęszczało ono do grammatistesa, który udzielał nauczania podstawowego, a następnie do grammaticosa, nauczającego literatury. Orygenes mówi o tych studiach na podstawie własnego doświadczenia. Równocześnie jednak wiemy, że ojciec Orygenesa uczył go od najmłodszych lat Pisma Świętego. Zatem udzielana w rodzinie edukacja biblijna mogła dopełniać edukację świecką, szkolną129. Sam Orygenes nie ujawniał swojej znajomości antycznych dzieł, dopiero w dziele Przeciw Celsusowi pokazuje swoją znajomość literatury. Grzegorz Taumaturgos, jego uczeń, pisze: Zalecał nam czytać i studiować wszystkich innych filozofów, nie preferując ani nie odrzucając z góry żadnej szkoły czy doktryny filozoficznej – greckiej czy barbarzyńskiej. Mieliśmy obowiązek zapoznania się ze wszystkimi. Wyłączał jedynie dzieła ateistów, którzy wbrew powszechnemu przekonaniu ludzkości twierdzili, że nie istnieje Bóg ani Opatrzność130. Zarówno Justyn, Klemens Aleksandryjski, jak i Orygenes przejęli elementy dorobku Filona z Aleksandrii. Jak już wspominałem w podrozdziale I. 1.5., Filon myśląc o filozofii greckiej mówił, że jest ona dłużniczką Biblii, która może w zamian pomóc w jej zrozumieniu. Na ogół jednak zdania były podzielone. Obawiano się, że pogańskie nauki zachęcają chrześcijan do różnego rodzaju rozrywek i widowisk. Pisarze chrześcijańscy natomiast kładli ogromny nacisk na moralność, a widowiska ich zdaniem propagowały okrucieństwo, zbrodnie i rozpustę. Takie myślenie przekładało się również na naukę, a w szczególności na literaturę. Chrześcijanie kojarzyli naukę świecką z czymś niedobrym. Pierwszy większy zarzut pada z 127 J. Danielou, H. I. Marrou, dz. cyt., s. 145. Tamże. 129 Euzebiusz z Cezarei, dz. cyt., VI, 2, 7-8. 130 Grzegorz Cudotwórca, Mowa dz. cyt., s. 70,71. 128 39 ust Celsusa, który cytuje zdania głoszone rzekomo przez chrześcijan: Mądrość jest złem w życiu, a dobrem głupota. Na to Orygenes odpowiada, że Celsus błędnie zacytował Pawła131. Apostoł nie mówi przecież po prostu ”Mądrość jest głupstwem u Boga”, lecz podkreśla: „Mądrość tego świata”. Nie mówi też: Jeśli kto spośród was mniema, że jest mądry, niech stanie się głupim, lecz: niech stanie się głupim na tym świecie, aby posiadł mądrość132. Orygenes wyjaśnia, że wszelka filozofia, która według nauki Pisma jest bezużyteczna, jest uważana na tym świecie za mądrość. Podkreśla natomiast, że: Wedle oceny Pisma większą wartość ma przyjęcie nauki na podstawie rozumu i mądrości niż w oparciu o prostą wiarę133. Mądrość Boża różni się od mądrości tego świata. Na potwierdzenie tej tezy Orygenes cytuje tekst św. Pawła z 1 Kor 1, 23-24: My zaś głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla Greków; dla tych zaś, którzy są powołani tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem – mocą Bożą i mądrością Bożą134. Zaiste poglądy na temat wykształcenia były wówczas różnorakie. Orygenes obstawał przy tym, by zdobywać wiedzę szkolną świecką oraz nie potępiać filozofii. Podkreślał natomiast fakt, że cel każdej innej nauki jest dużo niższy od celu nauki Bożej, która jako objawiona, nie ma konkurenta. Dodał również, że jeśli sprawy mają się inaczej, to niech ktoś to wykaże135. 131 Jeśli kto spośród was mniema, że jest mądry, niech się stanie głupim na tym świecie, aby posiadł mądrość(1 Kor 3, 18-19) 132 Orygenes, Przeciw Celsusowi…, s.44. 133 Tamże. 134 Tamże, s. 45. 135 Niech wykaże, kto ma ochotę, że nauki powszechnie za ludzkie są wyższe od nauk, o których wiadomo, że pochodzą od Boga i że zostały objawione z Bożego natchnienia! Tamże, s. 183. 40 Zakończenie Niewielu z teologów żyjących po Orygenesie pozostawiło po sobie taki wielki dorobek jak on. Orygenes, jak pisze Grzegorz Cudotwórca, badał różne poglądy: Z każdego kierunku filozoficznego wydobywał to, co w nim było pożyteczne i prawdziwe, i nam to przekazywał. To zaś, co było fałszywe, odrzucał, zwłaszcza, jeśli dotyczyło bogobojnego życia ludzi136. Za czasów Orygenesa większość cesarzy rzymskich wymagało posłuszeństwa wobec władzy oraz bezwzględnego wykonywania obowiązków względem państwa. Dla chrześcijan oddawanie czci władcy było problematyczne. Orygenes nauczał, że władzy należy się szacunek, gdyż jest ona na usługach Bożych. Podkreślał natomiast, że jedynym godnym czci i pokłonów jest Bóg. Problem obywatelskiego posłuszeństwa odnosił się również do trudnej dla chrześcijan kwestii służby wojskowej. Wstępując do armii należało bowiem składać ofiary innym bogom. Chrześcijanie, którzy nie chcieli iść do wojska uważani byli za buntowników działających na niekorzyść państwa. Jednak i tu Orygenes potrafił dowieść swojej racji pisząc, że lepiej przysłużyć się można władzy modląc się za nią i błogosławiąc ją. Władza natomiast widziała zagrożenie ze strony chrześcijan i w innych dziedzinach. Niektórzy chrześcijanie głosili, że lepiej jest się nie żenić, zachęcali do męczeństwa, wysławiali dziewictwo głosząc, że jedynie wtedy można oddać się w pełni Chrystusowi na służbę. Nie było to natomiast w interesie państwa. Orygenes w swoich poglądach co prawda wychwalał dziewictwo, ale propagował również biblijny wzorzec małżeństwa, głosząc jego ujęcie eschatologiczne. Tym, którzy szukają u Orygenesa usystematyzowanej dogmatyki można powiedzieć, że jej nie znajdą, gdyż jej nie przedstawia. Jego sposób myślenia jest inny od dzisiejszych prób szufladkowania poglądów i tworzenia aksjomatów. Jego nietypowe podejście do własnej twórczości, dystans do niej i rozwój postawy doskonale ilustruje on sam w dziele Przeciw Celsusowi w przedmowie do Ambrożego: Nie rozumiem przeto, mój drogi Ambroży, dlaczego 136 Grzegorz Cudotwórca, Mowa Pochwalna…, s. 73. 41 poleciłeś mi odeprzeć oszczerstwa, jakie przeciwko chrześcijanom i przeciw wierze Kościołów zawarł w swej książce Celsus; przecież wystarczające dowody tkwią w faktach i w nauce. Kończy jednak to dzieło tak, jakby zmienił zdanie o sensie tego literackiego przedsięwzięcia: Podobno Celsus zapowiedział, że napisze jeszcze jedną książkę (…), Postaraj się ją zdobyć i przyślij mi, abym mógł zredagować swoją odpowiedź zgodnie z wolą Ojca prawdy; pragnąłbym bowiem odeprzeć zawarte tam fałszywe poglądy, a jeśli powiedział prawdę, poprzeć je bezstronnie i pochwalić137. Zapewne ta właśnie intelektualna otwartość Orygenesa, nietuzinkowa osobowość oraz nienaganny styl życia przyczyniły się do tak wielkiej popularności uczonego Herolda Cnót aż do naszych czasów. 137 Orygenes, Przeciw Celsusowi…, VIII, 76. 42 Bibliografia 1 Źródła · Orygenes, O zasadach, WAM, Kraków 1996 · Orygenes, Duch i Ogień, tł, St. Kalinkowski Kraków 1995 · Orygenes, Przeciw Celsusowi, tł. St. Kalinkowski, ATK, warszawa 1986 · Orygenes, Korespondencja, Źródła Myśli Teologicznej, WAM, Kraków 1997 · Orygenes, Komentarz do Ewangelii według Mateusza, WAM, Kraków 1998 · Orygenes, Homilie o Ewangelii Św. Łukasza, tł, St. Kalinkowski, ATK, Warszawa 1986. · Orygenes, Komentarz do listu św. Pawła do Rzymian cz.2, tł. St. Kalinkowski, ATK, Warszawa 1994. 2 Ojcowie Kościoła · Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna, redakcja dr Jan Sajdak, Poznań 1924 · Grzegorz Cudotwórca, Mowa Pochwalna na cześć Orygenesa, WAM, Kraków 1998 · Pierwsi świadkowie, tł. A. Świderkówna, Kraków 1988 · Pamfil z Cezarei, Obrona Orygenesa, tł. St. Kalinkowski, WAM, Kraków 1996 · Rufin z Akwilei, O sfałszowaniu pism Orygenesa, tł. St. Kalinkowski, WAM, Kraków 1996 · Tertulian, Apologetyk, tł. J. Sajdak, Poznań 1947, II, 6-7 3 Opracowania patrystyczne · Altaner. B, Stuiber. A, Patrologia, Pax, Warszawa 1990 · Campenhausen H. von, Ojcowie Kościoła, Cyklady, Warszawa 1998 · Crouzel. H, Orygenes, Homini, Bydgoszcz 1996 · Drączkowski. F, Patrologia, Bernardinum, Lublin 1998 · Michalski. M, Antologia Literatury Patrystycznej, PAX, Warszawa 1975 · Pietras. H, Orygenes, WAM, Kraków 2001 43 · Staniek. E, Wielcy Mówcy Kościoła Starożytnego, Unum, Kraków 2007 · Żurek. A, Wprowadzenie do Ojców Kościoła, BIBLOS, Tarnów 1998 4 Inne · Aries. P, Duby. G, Historia życia prywatnego, Tom 1, pod redakcją Andrzeja Łosia, Wrocław 1998 · Chadwick. H, Kościół w epoce wczesnego chrześcijaństwa, PIW, Warszawa 2004 · Danielou. J, Marrou. I. H, Historia Kościoła I, PAX, Warszawa 1984 · Jaczynowska. M, Musiała. D, Stępień. M, Historia Starożytna, TRIO, Warszawa 2002, s. 388 · Murawski. R, Wczesnochrześcijańska Katecheza, PIW, Płock 1999. · Myszor. W, Europa - pierwotne chrześcijaństwo, SGE, Warszawa 1999/2000 · Pietras. H, Początki Teologii Kościoła, WAM, Kraków 2000 · Riches. J, The Bible. A very short introduction, Oxford University Press, Oxford 2000 · Rahner. H, Kościół i Państwo we wczesnym Chrześcijaństwie, PAX, Warszaw 1986 · Simon. M., Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa I-IV w, PIW, Warszawa 1992 · Tkaczow. B, Aleksandria, KAW, Warszawa 1988 · Veyne. P, Historia życia prywatnego, Tom I, tł. K. Arustowicz, M. Rostworowska, Wrocław 1998 5 Encyklopedie · Encyklopedia Religii, Tom VII, PWN, 2003 · Encyklopedia Katolicka, Tom VI, KUL, Lublin 1993 · Encyklopedia Katolicka, Tom V, KUL, Lublin 1989 6 Artykuły · Kur Stanisław, Marek Ewangelista w synaksariuszu Kościoła Etiopskiego, Pontificia Facultas Theologica, Varsoviae XX/2/2007 44