Lubawa 01.2016

Transkrypt

Lubawa 01.2016
Chwała Jezusowi bracia i siostry z całego serca dziękuje wam za wasze wsparcie i poświęcenie w rozwój
kościoła w Lubawie, niech Bóg wynagrodzi wam wszelki trud. Dzięki waszemu zaangażowaniu przez
modlitwy, wsparcie finansowe, osobiste przyjazdy i pomoc w ewangelizacji. Misja w Lubawie się rozwija.
Czasem myślę, że macie w tym większy udział niż ja, gdyż wasze wsparcie daje mnóstwo siły, jestem Bogu
bardzo wdzięczny, że dał mi takich przyjaciół w służbie dla niego.
Styczeo był bardzo owocny w różne działania. Pragnąłbym, aby każdy miesiąc był jak ten. Na początku
roku mieliśmy akcje pod tytułem Gwiazdkowa Niespodzianka. Polegała ona na rozdawaniu paczek dla
dzieci z mniej zamożnych rodzin. Paczki przygotowywały dzieci z Niemczech. Listę dzieci, które dostały
paczki przygotowała siostra Mirka, która się nie dawno nawróciła, pracuje w ośrodku zdrowia- więc
paczki trafiły do dzieci, naprawdę potrzebujących. Dzięki temu, że mieliśmy listę dzieci z adresami,
mogliśmy osobiście odwiedzad te rodziny w domu dzielid się z nimi ewangelią, modlid się o nich, był to
bardzo dobry czas Bożego działania, ludzie się przed nami otwierali, a Bóg się ich dotykał. W jednym
domu gdzie przyszliśmy, zastaliśmy tylko tatę z 3 dzieci. Wyjaśniliśmy, mu kim jesteśmy, i co robimy, już
po chwili modliliśmy się o Jarka (Tak miał na imię tata tych dzieci) rozpłakał się i mówił, że myślał o
samobójstwie i że jest mu ciężko. Bóg posłał nas do tego domu w odpowiednim momencie. To jest tylko
jedna z historii, ale było ich dużo więcej, w rozdawanie paczek zaangażowali się bracia i siostry z
Olsztynka, więc pierwszego dni mieliśmy trzy grupy po 2-3 osoby, tego dnia rozdaliśmy częśd paczek,
resztę rozdawałem sam. W Załączniku przesyłam zdjęcia.
Nawiązuje kontakty i głoszę ewangelię również przez pracę. Miałem w tym miesiącu okazję wykonywad
różne pracę i dzięki temu mogłem również głosid dobrą nowinę. Jedna sytuacja była szczególna, ktoś
mnie poprosił, abym pomógł przy wywalaniu gnoju od świo. Kiedy dostałem tę propozycję, do razu
pomyślałem, że będę mógł z tymi ludźmi spędzid cały i tak też było. Po wykonaniu pracy mieliśmy
wspólny obiad, mogłem poznad tę rodzinę bliżej, zostałem u nich do kolacji. Podczas kolacji mieliśmy
bardzo fajną rozmowę ewangelizacyjną i mogłem się o nich pomodlid, zwierzyli mi się również ze
swojego życia. Ja nauczyłem się tego dnia, że warto się uniżad, aby Jezus był wywyższony. Jeśli drzwi do
czyjego domu prowadzą przez oborę, to ja Panie chcę przez nie przejśd.
W załączniku przesyłam zdjęcia.
Bóg otworzył mi drzwi do szkoły i mogłem na jednej z lekcji w gimnazjum, dzielid się jak Bóg zmienił moje
życie, jak również ostrzegad młodzież przed zażywaniem narkotyków. Chłopacy, których zabrałem na
obóz sylwestrowy, poprosili swoją wychowawczynię, aby zaprosiła mnie na lekcje historii i opowiedział
swoją historię, jak Bóg mnie zmienił. Na lekcji tego dnia było około 24 nastolatków, przepraszam, ale nie
zrobiłem zdjęcia z powodu stresu, zapomniałem ;););).
Na koniec miesiąca przyleciała do Lubawy grupa braci i jedna siostra z USA, prowadzili obóz sportowy dla
dzieci z gimnazjum. Koordynatorami tej ewangelizacji byli Chuck i Viki małżeostwo misjonarzy z USA,
którzy poświęcili swoje życie dla Polski. Wszystko odbywało się w szkole przy współpracy z dyrektorem i
innym nauczycielami. Zajęcia sportowe zaczynały się o 10 godzinie i trwały do godziny 13. Podczas zajęd
sportowych mieliśmy przerwę na świadectwo, jak Bóg zmienił czyjeś życie. Przeważnie mówiła jedna
osoba z USA i jedna osoba z Polski. Po spotkaniu w szkole zapraszaliśmy młodzież na klub, gdzie
mogliśmy kontynuowad z nimi ewangelizacje i nawiązywad relację. Spotkanie na klubie zaczynało się o
godzinie 16 i trwało do godziny 19-20 na spotkania przychodziło około 20 osób. Spotkania trwały od
poniedziałku do piątku. Wszystko zakooczyliśmy w piątek śpiewaniem różnego rodzaju muzyki
chrześcijaoskie i wezwaniem do tego, aby oddad swoje życie Jezusowi, na spotkaniu było około 50 osób
w wieku od 11-18 roku życia. Do modlitwy wstało około 20 osób. W Załączniku są zdjęcia.
Raport, który wam przesyłam, jest tylko krótkim streszczeniem tego, co się wydarzyło w tym miesiącu.
Jeśli potrzebujecie więcej informacji na tema rozwoju służby misyjnej w Lubawie, proszę -piszcie. Mam
nadzieję, że w nie długim czasie uda nam się założyd stronę internetową i tam będzie więcej informacji
oraz zdjęd. Zachęcam was moi drodzy, prześlijcie ten raport do swoich znajomych, aby jak najwięcej osób
mogło się o nas modlid.
Poniżej przesyłam listę modlitewną;
1. O osoby, które się nawróciły, ale które ciągle nie mogą się przyłączyd do kościoła z powodów
przeszkód, jakie napotykają ze strony swojej rodziny.
2. W lutym chcę już otworzyd klub dla młodzieży, gdzie młodzież będzie mogła przyjśd i spędzad razem
czas przy studiowaniu Biblii.
3. Myślę też nad otworzeniem Chrześcijaoskiego Centrum Pomocy Socjalnej, proszę o modlitwę, aby Bóg
tym pokierował.
4. O nawiązywanie nowych kontaktów
5. Jeśli chodzi o mnie, to proszę o modlitwę, abym cały sercem ufał Bogu i miał więcej odwagi, aby robid
to, co Duch Święty mówi do mnie. Mam tez kilka trudnych spraw urzędowych i proszę w tej sprawie o
modlitwę.
A jeżeli jednego można pokonad, to we dwóch można się ostad; a sznur potrójny nie tak szybko się
zerwie. (Ks. Koheleta 4:12 Biblia Warszawska)
Słowa te zawsze przypominają, mi jak ważne jest wspólne budowanie Królestwa Bożego. Wasz wkład jest
bardzo cenny i potrzebny więc z całego serca jeszcze raz wam dziękuje za wszystko. Niech Bóg ma was w
swojej opiece. Błogosławię was w imieniu Jezusa.

Podobne dokumenty