zabezpieczenia przec.. - Lech-Bud

Transkrypt

zabezpieczenia przec.. - Lech-Bud
Zabezpieczenia przeciwśnieżne
O konieczności montażu zabezpieczeń przeciwśnieżnych na naszych dachach pisano już
dziesiątki razy. W każdym periodyku w sezonie zimowym temat ten staje się wiodącym.
Czy jest sens poruszania tej – dla wielu błahej – tematyki w tak regularny sposób?
Rys. 1. Rozmieszczenie stref obciążenia śniegiem na terenie Polski
Zima stulecia
W ostatnich latach, oglądając około końca listopada prognozę pogody, możemy usłyszeć:
„Czeka nas kolejna zima stulecia”. Zastanawiam się, czy oznacza to, że za np. 10 lat
będziemy musieli znosić temperatury rzędu –50oC? Paraliż komunikacyjny, jaki mogliśmy
obserwować tej zimy na ulicach i pryzmy śniegu, które do dziś leżą przy centrach
handlowych, w niepokojący sposób przekonują mnie, że jednak mamy do czynienia z
istotnymi zmianami klimatycznymi.
Zauważalne jest, że inwestorzy przygotowują się do tych zim stosując grubsze warstwy
docieplenia budynku, interesują się montażem okien dachowych o podwyższonych
parametrach cieplnych itd.
Jednak mało kto zwraca uwagę na montaż zabezpieczeń przeciwśnieżnych. Nie wiem, czym
jest to spowodowane: małą świadomością zagrożeń, jakie niesie za sobą spadający niczym
lawina z dachu śnieg, czy też pozornymi oszczędnościami płynącymi z zaniechania zakupu
kilkudziesięciu dachówek funkcyjnych.
Czy śnieg na dachu jest rzeczywiście niebezpieczny?
We wspaniały – obrazowy – sposób zachowanie się pokrywy śnieżnej na naszych dachach
opisał trzy lata temu na łamach DACHÓW Przemysław Spych. Odsyłając Państwa do
tamtych rozważań, pozwolę sobie pokrótce przedstawić mechanizm zachowania pokrywy
śnieżnej.
Śnieg na przemian topiąc się w dzień i zamarzając w nocy tworzy niebezpieczną skorupę, z
którą kolejne warstwy świeżego puchu nie są w stanie się „związać”, co powoduje jego
osuwanie. I o ile przy stromych dachach śnieg spada z dachu samoistnie dość często (zatem w
mniejszych ilościach), o tyle na dachach o umiarkowanym kącie nachylenia (współczynnik
najbardziej podnoszący wartość obciążenia powierzchni śniegiem jest przypisany kątowi
połaci dachowej równemu 30o) śnieg ten gromadzi się w większych ilościach. Potrafi on
zejść z połaci samoistnie lub też może się osunąć z dachu w przypadku nagłego wstrząsu –
np. mocnego trzaśnięcia drzwiami wejściowymi czy też bramy garażowej. Wyobraźmy sobie
teraz spadający puch śnieżny wraz z warstwą lodu, którego sumaryczny ciężar może
przekraczać 100 kg/m2. Wyobraźmy sobie także, że właśnie tę bramę garażową zamykał ktoś
nam bliski. Nieszczęście mamy gotowe. To najdrastyczniejszy przypadek jaki może się
przydarzyć.
Jeśli będziemy mieli „szczęście”, to spadający z dachu śnieg uszkodzi rynny. Na pewno jego
sile niszczącej poddadzą się także kominki sanitarne, dachówki wentylacyjne i dachówki
przejściowe, a to już oznacza, że na wiosnę trzeba będzie wydać kilkaset złotych na same
materiały do naprawy, nie licząc kosztów wymiany uszkodzonych elementów. Zatem czy
warto oszczędzać na zdrowiu, a czasem życiu naszych najbliższych i na dość drogich
elementach naszego dachu?
Kto i co?
Ani Prawo budowlane, ani inne normy nie nakazują montowania na dachach domów
jednorodzinnych zabezpieczeń przeciwśnieżnych. Zatem teoretycznie nikt nie ma obowiązku
umieszczać takowych na swoim dachu. Jest jednak obowiązek należytego dbania o stan
techniczny budynku, usuwanie sopli, śniegu i nawisów śnieżnych. Przez to należy również
rozumieć zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonowania osób trzech w obrębie naszego
budynku – a zatem uszczerbek na zdrowiu naszego sąsiada, który został spowodowany
osuwającym się śniegiem z naszego dachu może nas kosztować nawet rok pozbawienia
wolności, a w najlepszym wypadku dożywotnie wyrzuty sumienia. Myślę, że odpowiedź na
pytanie: kto powinien montować zabezpieczenia przeciwśnieżne na swoim dachu jest
oczywista – KAŻDY.
Niektórzy powiedzą może: „Dobrze, ale jak do tego się ma estetyka”. Na rynku dostępny jest
szeroki asortyment zabezpieczeń przeciwśnieżnych. Poczynając od stoperów śnieżnych w
postaci dachówek z lekkimi wypustkami powstrzymującymi osuwanie się śniegu, poprzez
płotki przeciwśnieżne montowane na wspornikach, które można kupić w kilku najczęściej
występujących kolorach dachówek oraz drewniane bale, które świetnie pasują do domów w
stylu „góralskim”. Mamy więc zabezpieczenia, które możemy dopasować do charakteru
naszego domu, jak i koloru pokrycia dachu.
Najważniejsze pytanie brzmi jednak, ile stoperów, płotków czy też bali powinno się umieścić
na dachu.
Ilość zabezpieczeń zależy od strefy śnieżnej w jakiej leży nasz dom oraz kąta nachylenia
połaci dachowej.
Obciążenie połaci dachowej śniegiem można obliczyć z wzoru:
S = Q × C × 1,5
Ile i gdzie ?
Stopery śnieżne zatrzymują zsuwający śnieg z dachu.
Przykłady ułożenia:
•
•
ok. 0,9 szt./m2 – domy położone w I i II strefie – ułożenie w poziomie co czwarty
rząd, w pionie co trzeci rząd. W pierwszym rzędzie stosujemy podwójną ilość
dachówki stoper śniegowy,
ok. 1,2 szt./m2 – domy położone w III i IV strefie – ułożenie w poziomie co czwarty
rząd, w pionie co drugi rząd; w pierwszym rzędzie podwójna ilość,
•
ok. 2,3 szt./m2 – domy położone w V strefie – ułożenie w pionie i poziomie dachówek
co drugi rząd. W pierwszym rzędzie dachówek stopery w rzędzie w ilości podwójnej.
Płotki i bale montuje się na wspornikach, których zakończenie powinno się opierać na
murłacie lub też powinno się montować dodatkową łatę podporową, które to elementy będą
mogły przenosić obciążenia. Wsporniki montuje się śrubami do drewna Ø 8. Odległość
między wspornikami powinna wynosić od 40 do maks. 80 cm.
Przy wysokich i stromych dachach zaleca się stosowanie dwóch rzędów płotków lub jeden
rząd płotków i dwa rzędy stoperów śnieżnych umieszczonych w połowie wysokości między
rzędem płotków a kalenicą. Drugi rząd płotków umieszcza się analogicznie do powyższego
rozwiązania.
Czy za rok znów czeka nas „zima stulecia”? Jak to mówi mój przyjaciel: „pożyjemy –
zobaczymy”, ale już dziś montując zabezpieczenia przeciwśnieżne możemy uchronić się
przed niektórymi jej skutkami.
Monika A. Tomaszewska–Rzęsista
Monika A. Tomaszewska–Rzęsista
Źródło: Dachy, nr 1 (133) 2011
Usługi Ciesielskie - domy drewniane - domy szkieletowe - konstrukcje dachowe więźby - www.lechbud.org

Podobne dokumenty