Drugie okno – pdf do pobrania

Transkrypt

Drugie okno – pdf do pobrania
antoni bartosz
drugie okno
Ogród jest zaproszeniem skierowanym do piękna, starannie, miłośnie przygotowanym. Kiedy piękno
odpowie i wzejdzie, czy to proste, czy też finezyjne,
lubimy z nim niespiesznie przebywać, doglądać jego
barw i faktur. I lubimy przebywać w ogrodzie z innymi
ludźmi. Nawet krótkie ogrodowe spotkania wydobywają ze zwyczajnych słów i gestów wyrazistszą,
spokojniejszą prawdę.
Ogród to zatem ławka. Do spoglądania zeń
i do rozmowy. To także ścieżki prowadzące w różne zakątki. To zmiany i nowości, które odkrywa się
w czasie obchodu, zaglądania, wnikania... I ten
czar nazywania, pierwotny i zachwycający... Dowodem choćby to, że dzieci w ogrodzie tak chętnie
wcielają się w przewodników, dowodząc znajomości ogrodowych bogactw: „O tu, tu są zapominajki!
A tam, chodźcie, tam są kwiatki bratki!” Być może
na początku każdy z nas był przyrodnikiem...
Warto przywołać tu wiersz Miłosza: „Piwonie”
z cyklu „Poema naiwne”, napisany – paradoksalnie
– w czasie wojennej zawieruchy:
„Matka nad klombem z piwoniami staje,
Sięga po jedną i płatki rozchyla
I długo patrzy w piwoniowe kraje,
Dla których rokiem bywa jedna chwila.
Potem kwiat puszcza i co sama myśli
Głośno i dzieciom, i sobie powtarza...”
Bo ogród to właśnie także kruchość i ulotność.
Odnawia się co prawda, ale co roku inaczej. Ogród
każdego dnia jest inny, nigdy nie będzie trwałym zapisem. Nade wszystko – podlega ciągłemu ryzyku
powrotu w zagłuszone, nieokiełznane, dziczejące...
Czymże byłby bez ogrodnika? Przecież ogród to poniekąd ogrodnik, wyrażający siebie w przestrzeni
nieustannie wypracowywanej. Myśl ogrodnika nie
znajduje ani na moment spoczynku, wyprzedza
każdą kolejną porę ogrodowego roku: o zimie myśli
on we wrześniu, latem projektuje wiosnę, a kiedy sadzi drzewa, czyni to z nadzieją, że za kilkadziesiąt lat
dopełnią widoku. Nic dziwnego, że pojęcie „kultury”
właśnie w ogrodzie i w pracy ogrodnika znajduje
znakomitą, niemal wyczerpującą analogię.
Powiedziano o człowieku, że jest niczym dom,
w którym jedne okna wychodzą na ulicę, a drugie
na ogród. Tyle że on te drugie okna rzadko otwiera, przez co ogrodu nie zna i zapomina doglądać.
Wystarczy jednak, by zaczął w nim przebywać,
a z czasem nauczy się najistotniejszego...
autoportret. pismo o dobrej przestrzeni
ISSN 1730-3613
kwartalnik
nakład: 1150 egz.
wydawca:
adres:
małopolski instytut kultury
rynek główny 25
31-008 kraków
tel. (12) 422-18-84, 422-32-65, 422-76-06
e-mail: [email protected]
www.autoportret.pl
redakcja: joanna orlik (redaktor naczelna), marcin klag (koncepcja
graficzna i skład), joanna hajduk (sekretarz redakcji), beata drabik
i aleksandra wojda (korekta i redakcja tekstów)
w składzie numeru brała udział: dominika konieczkowska
tłumaczenia na język angielski: anna miodyńska
okładka: s. 1 fot. marcin klag/dominika konieczkowska; s. 44: użyto cytatu z: Jarosław Iwaszkiewicz „Ogrody”, Czytelnik, Warszawa 1990
druk: unidruk
Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania nadesłanych tekstów.
Wsparcie finansowe: Urząd Miasta Krakowa
Wydział Promocji i Turystyki, ul. Bracka 10, 31-005 Kraków
tel. (48 12) 421-91-74, fax: (48 12) 429-44-99
www. krakow.pl
Magiczny Kraków, Miejska Prezentacja Internetowa
2