PAULINA ZAREMBA

Transkrypt

PAULINA ZAREMBA
PAULINA ZAREMBA
W 2014 ROKU
WYGRAŁA OGÓLNOPOLSKI KONKURS WOLONTARIATU
„OŚMIU WSPANIAŁYCH” ZYSKUJĄC TYTUŁ
NAJLEPSZEJ WOLONTARIUSZKI W POLSCE
Spójrz na siebie, ile miłości masz sam nie wiesz, możesz zmienić nią świat… wystarczy tylko
chcieć dzielić się miłością…
TIAKO - Dolina Miłości
TYLKO RAZ PRZEJDĘ PRZEZ TO ŻYCIE.
JEŻELI MOGĘ OKAZAĆ ŻYCZLIWOŚĆ, ZROBIĆ COŚ DOBREGO, PRZYNIEŚĆ POCIESZENIE, UCZYNIĘ
TO TERAZ,
BO PEWNEGO DNIA ODEJDĘ, A JEDYNE, CO PO MNIE POZOSTANIE, TO WSPOMNIENIE TEGO, CO
ZROBIŁEM DLA INNYCH
/CREDO RÓŻOWYCH ANIOŁOW/
artykuł a gazety „Kulisy Powiatu” z dn 13.06.2014
Najlepsza wolontariuszka w Polsce
Śmiało można tak powiedzieć o Paulinie Zarembie – uczennicy klasy III medyczno –
farmaceutycznej w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Kluczborku, która znalazła się w gronie
laureatów ogólnopolskiego finału konkursu „Ośmiu Wspaniałych”.
Wolontariuszką jest od 6 lat, bierze udział we wszystkich przedsięwzięciach Szkolnego Klubu 8.
Między innymi organizowała zbiórki karmy dla schroniska w Miedarach. Zorganizowała w szkole
zbiórkę krwi dla umierającego taty koleżanki, współorganizowała wiele innych akcji: „Paczka
dla dzieciaczka”, Mikołajki, zbierała nakrętki, dzięki czemu jedna z jej podopiecznych mogła
dostać rowerek rehabilitacyjny,
Indywidualnie Paulina opiekuje się 12-letnią Weroniką, która boryka się ze skutkami
niedotlenienia mózgu. Jest u niej co najmniej raz w tygodniu. Poświęca też czas Kornelii, która
jest dzieckiem autystycznym.
Opiekując się dziewczynkami, pomaga także ich rodzicom, którzy mogą się w tym czasie zająć
innymi obowiązkami, poświęcić więcej czasu pozostałym pociechom.
Wolontariat daje jej poczucie spełnienia i szczęście. Niezbyt chętnie mówi o sobie, a
szczególnie o tym co robi. Po 6 latach w wolontariacie uważa to za coś bardzo zwyczajnego, a
swoje podopieczne i ich rodziców traktuje już jak rodzinę.
W przyszłości widzi się w pracy polegającej właśnie na pomaganiu innym, dlatego myśli o
studiowaniu psychologii lub oligofrenopedagogiki.
Jak znalazła się w gronie „Ośmiu Wspaniałych” - czyli wśród ośmiu laureatów ogólnopolskiego
konkursu o tej samej nazwie. Opiekunka szkolnego wolontariatu w ZSO Mariola Sitnik zgłosiła
ją do wcześniejszych eliminacji. Paulina wygrała finał powiatowy, a potem jurorzy szczebla
ogólnopolskiego uznali, że to co robi nasza wolontariuszka zasługuje na wybranie jej do grona
ośmiu najwspanialszych wolontariuszy w Polsce.
A oto inspirująca refleksja Pauliny o wolontariacie:
„Jest wielu młodych ludzi, którzy rozumieją, że jeśli nie zawrócą na drodze swoich codziennych spraw i
nie zatrzymają się przy kimś, kto już nie ma sił by walczyć z przeciwnościami losu, to ten ktoś może
umrzeć, bo umrze w nim nadzieja, że wszystko może zmienić się na lepsze. Bo straci wiarę w pomocnie
wyciągniętą dłoń drugiego człowieka, bo zwątpi w istnienie dobra między ludźmi. A czy można bez tego
żyć? Czy można żyć bez wiary, bez nadziei? Czy można żyć bez miłości?
W wolontariacie czynienie dobra często przychodzi samo – można powiedzieć automatycznie. Nawet,
jeśli bardzo się spieszymy, a pomoc komuś zupełnie nie jest nam po drodze, to zwycięża niepokój, nie o
siebie, lecz o drugą osobę, chore zwierzę, czy środowisko, w którym żyjemy. Jest wiele argumentów
żeby czynić dobro, jednak jeden jest niepodważalny. Człowiek, który dostrzega potrzeby innych i stara
się pomagać, jest zawsze szczęśliwy. Aż staje się to całym jego życiem. Wtedy już nie umie być
obojętnym na potrzeby innych. Jest tak, ponieważ dobro mnoży się, kiedy się je dzieli”.

Podobne dokumenty