Warto być piekarzem!

Transkrypt

Warto być piekarzem!
Warto być piekarzem!
P R O M O C J A Z AW O D U
Co dzieci i młodzież wiedzą o zawodzie piekarza i cukiernika? Niewiele. Na pytanie, czym zajmuje się piekarz, pada prosta odpowiedź: pieczeniem chleba. Do pewnego momentu taka wiedza wystarcza, ale gdy
młody człowiek staje wobec decyzji wyboru szkoły, a tym samym przyszłego zawodu – warto, by był świadomy tego, na co się decyduje.
38
Ze wspaniałą inicjatywą wystąpiła firma Uniferm z Poznania, która w pewien
jesienny piątek zaprosiła do swojej siedziby młodzież z VI klasy jednej z poznańskich podstawówek. Młodzi goście mają jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji
o przyszłości, ale warto już teraz kształtować ich wiedzę na temat różnych zawodów, m.in. właśnie piekarza i cukiernika.
Podczas żywej prezentacji, podanej w prosty i komunikatywny sposób, młodzież
dowiedziała się, jakie zadania stoją przed piekarzem. Łukasz Liszka, specjalista do
spraw marketingu wyjaśniał, że piekarz nie tylko piecze chleb, ale również planuje
produkcję, dobiera surowce, sprawdza jakość, tworzy receptury, obsługuje nowoczesny sprzęt, respektuje przepisy prawa żywnościowego, zna surowe przepisy higieniczne… Uczniowie dowiedzieli się też, że aby upiec dobry chleb, trzeba mieć dużą
wiedzę, że w tym zawodzie można awansować, o ile dba się o poszerzanie tej wiedzy,
że z tego zawodu można być dumnym, można odnosić międzynarodowe sukcesy na
konkursach i… można dobrze zarabiać („Za dużą wiedzę jest dobra zapłata”). Młodzież z zainteresowaniem słuchała o tym, że obecnie produkcja piekarska to również
zaawansowana technologia, że piekarz może być technologiem w dużej piekarni, doradcą w firmie produkującej surowce dla piekarni, menadżerem w firmie dystrybucyjnej („piekarz w garniturze”). Agata Kosobucka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu, przypominała uczniom, że zawsze – niezależnie od wybranego zawodu – trzeba
podnosić swoje kwalifikacje i że trzeba lubić to, co się robi, aby robić to dobrze.
W kolejnej części prezentacji goście dowiedzieli się, jak – w skrócie – powstaje
chleb oraz na czym polega marketing w piekarstwie, bo żeby sprzedać chleb, trzeba
go nazwać, opakować i zareklamować. I takie właśnie zadanie praktyczne stanęło
przed uczniami w dalszej części spotkania. Jedna grupa – ubrana w firmowe ubrania
– miała wraz z technologami upiec chleb, a druga – wymyślić dla niego nazwę. Jedni
i drudzy doskonale się przy tym bawili i – niewątpliwie – wiele nauczyli. Pomysłów na
nazwy było wiele. Po długiej burzy mózgów pozostały: Chleb Bałtycki i Hulia (polska
transkrypcja hiszpańskiego imienia Julia). Ostatecznie zwyciężyła Hulia.
Pomysł na spotkanie z młodzieżą był doskonały. Realizacja okazała się perfekcyjna. Dobrze się stało, że o pracy piekarza mówiono do młodzieży, która jeszcze
ma kilka lat na podjęcie decyzji o dalszej edukacji. Jest szansa, że informacje,
które teraz do nich trafiły, zaowocują za kilka lat.
Niech przykład tej lekcji będzie zachętą dla innych firm, by organizować podobne spotkania. Uczniowie i ich nauczycielki wyjeżdżali z firmy Uniferm zadowoleni i bogatsi o mnóstwo wiadomości, których żaden informator branżowy ani
targi szkolne by im nie dostarczyły.
P.K.
Przegląd Piekarski i Cukierniczy styczeń 2012

Podobne dokumenty