made by IMM

Transkrypt

made by IMM
Nice Polska
Gazeta: boks.sport24.pl
Tytu³: Byæ Mistrzem! ­ rozmowa z Grzegorzem "Nice Super G" Proks¹
Data:
13.03.2013
Sport24.pl
Piłka nożna
Aktualności
Boks
Boks
Piłka ręczna
MMA
Siatkówka
Kickboxing
Zapasy
Żużel
Judo
Formuła 1
Mój Sport24
Blogi
Moto
Skoki
Taekwondo
Hokej
Ju-Jitsu
Sumo
Fankluby
A
Forum
Zimowe
Koszykówka
Tenis
Historia
Multimedia
Dla kibiców
Sport24.pl > Boks > Aktualności
Boks zawodowy
Live
AA
Być Mistrzem! - rozmowa z Grzegorzem "Nice Super G" Proksą
2013/03/13 12:56
Użytkownicy
Sporty Walki
Wszystkie >
Serwis
ZALOGUJ SIĘ
●●●●●
login
b zapamiętaj mnie na tym komputerze
c
d
e
f
g
Zarejestruj
Przypomnij hasło
Od początku 2013 roku firma Nice Polska wspiera jednego z
najlepszych polskich bokserów zawodowych, Grzegorza Proksę.
Polak powrócił na ring po dłuższej przerwie w lutym, kiedy to na
gali w Belfaście jednogłośną decyzją sędziów wygrał z Węgrem
Norbertem Szekeresem. "Nice Super G" deklaruje gotowość do
powrotu do mistrzowskiej formy i jednoznacznie podkreśla, że nie
zmieni swojego niekonwencjonalnego stylu walki oraz
osobowości. Z Grzegorzem Proksą o planach podboju
amerykańskich ringów zawodowych rozmawia Wojciech Jankowski z firmy Nice Polska.
Typer
zaloguj >
GALERIE
Grzegorz Proksa
Sport24.pl
Grzegorz, w Twojej ostatniej walce doznałeś doś ć poważnej kontuzji. Mimo tego udało się Tobie
skutecznie wypunktować rywala, boksując przez pię ć rund właściwie tylko jedną ręką. Na jakim
etapie rehabilitacji znajdujesz się obecnie?
- Witam serdecznie. Obecnie mam już ściągnięty gips i czeka mnie dwutygodniowa rehabilitacja polegająca
g łównie na krioterapii, zabiegach z laserem oraz polu magnetycznym. Standardowo wykonuję t eż cały czas
podstawowe ćwiczenia bokserskie. Nie odpoczywam. Pierwotnie na gali w Belfaście miałeś powalczyć z innym rywalem. Ostatecznie zamiast Anglika Lee
Noble’a do ringu wyszedł Węgier Norbert Szekeres. Czy taka niespodziewana zmiana miała dla Ciebie
jakieś znaczenie? Przygotowywałeś się jakoś specjalnie pod Noble’a, z którym już raz wygrałeś w
przeszłości?
- Oczywiście znałem Lee Noble’ a z naszej wcześniejszej potyczki i wiedziałem, czego mogę się spodziewać . Rywala
z Węgier nigdy wcze śniej nie widziałem, ale przyznam szczerze, że nie zawracałe m s o b i e głowy jego
umiejętnościami, bo wiedziałem, że jestem w przyzwoitej formie. Na ring powróciłeś po porażce z jednym z najlepszych, moim zdaniem, bokserów w wadze średniej,
Giennadijem Gołowkinem o mistrzostwo świata WBA. Czy uważasz, że popełniłeś błąd przystępując
do tej walki zbyt szybko?
- To trudne pytanie. Błędem by ło z pewnością wzięcie walki zaraz po bardzo trudnym okresie przygotowawczym i
walce rewan żowej o Mistrzostwo Europy z Hopem. Przez 9 miesięcy trenowałem tylko do walki z mańkutem, a w
pięć tygodni musiałem zmieniać wszystko. Całe ustawienie nóg, taktykę, a nawet technikę. Nie udało się. Nie
zdążyłem. W konsekwencji nie pokazałem chyba zupełnie nic z tego, co chciałem. Nauczyłem się jednak sporo i
myślę, że t a właśnie porażka dała mi więcej niż wszystkie moje zwycięstwa razem wzięte. Szkoda porażki, ale
chyba jednak nie żałuję decyzji. Pojedynek z Szekeresem miał być początkiem Twojej drogi powrotnej na szczyt. Niestety, pechowa
kontuzja spowolniła nieco tę możliwość. Według doniesień prasowych byłeś już bliski podpisania
kontraktu na czerwcowy pojedynek w USA z Osumanu Adamą. Rozumiem, że ze względu na uraz
Twoje plany musiały się nieco zmienić? Czy występ na gali w Veronie dalej jest możliwy?
- Z Adam ą miałem walczyć pod koniec marca. Czy do pojedynku dosz łoby gdybym nie doznał kontuzji, trudno
powiedzieć . Rzeczywiście walka pod koniec czerwca jest bardzo realna i niemal pewna. Pozostało jeszcze trochę czasu, aby zastanowić się nad rywalem, choć ofert nie brakuje. Chciałbym jednak stoczyć 8-rundowy pojedynek
przed taka walka - może w maju? Wszystko zale ży od tego, jak szybko wrócę do pełni formy. Póki co, wszystko idzie błyskawicznie, więc jestem dobrej myśli, a głód do boksu mam niesamowity. Gala Xcage MMA Fights [3.12.2011]
> Zobacz wszystkie
SZUKAJ W PORTALU
szukaj >
ODLICZANIE
Final Four Ligi Mistrzów (półfinał) CUNEOZAKSA , start za
02
23
44
58
Zobacz wiecej >
TABELE
Hokej
6
6
WYNIKI
Boks
6 Aktualni mistrzowie
Kategoria
Heavyweight
WBC
Witalij Kliczko
Krzysztof
Cruiserweight
Włodarczyk
Lt. Heavyweight
Bernard Hopkins
Supermiddleweight
Andre Ward
Julio Cesar Chavez
Middleweight
Jr
Superwelterweight
Saul Alvarez
Floyd Mayweather
Welterwieght
Jr
Superlightweight
Danny Garcia
Lightweight
Antonio DeMarco
Superfeatherweight
Featherweight
Superbantamweight
Takahiro Aoh
Jhonny Gonzalez
Toshiaki Nishioka
6
WBO
Władimir Kliczko
Marco Huck
Nathan Cleverly
Robert Stieglitz
Dmitrij Pirog
Serhij Dzindziruk Manny Pacquiao
Timothy Bradley
Juan Manuel
Marquez
Adrien Broner
Orlando Salido
Nonito Donaire
WSZYSCY MISTRZOWIE
TERMINARZ
Boks
PARTNERZY SERWISU
6 Walki Polaków
6
Nice Polska
Gazeta: boks.sport24.pl
Tytu³: Byæ Mistrzem! ­ rozmowa z Grzegorzem "Nice Super G" Proks¹
Data:
13.03.2013
LIVE CHAT
mpkokoro: Witam, Gorąco zachęcam do zapoznania się z
poniższym zaproszeniem do wzięcia udziału w kolejnej edycji
Letniego Obozu Karate Shinkyokushin 31 sierpnia - 2
września 2012 w Warszawie, z udziałem najlepszych
karateków na świecie oraz pomoc w promocji wydarz
Jesteś chyba jedynym polskim bokserem, który nigdy w swojej karierze zawodowej nie boksował przed polską publicznością. Obecnie pojawiają się pogłoski, że być może w czerwcu zaprezentujesz
się w walce w Polsce na gali w Oświęcimiu. Ile prawdy jest w tych pogłoskach?
- Na świecie nie brak plotek, ale nie mogę tej informacji ani potwierdzić ani jej zaprzeczyć . Skończę rehabilitację,
spotkam si ę z promotorem oraz z trenerem i zobaczymy, jak wyglądam na treningach i będziemy dyskutować . Nie
chcę spekulować , bo interesują mnie tylko fakty. Na razie na nie za wcześnie. Słyniesz z niestandardowego stylu walki, który w ostatnim czasie był dość ostro krytykowany. Czy
uważasz, że przegrałeś pierwszą walkę z Hopem oraz mistrzowską walkę z Gołowkinem przez to, że
trzymałeś opuszczoną gardę?
- Nie. To bzdura wymyślona przez osoby niemające wiedzy na temat sztuki walki, jaką jest boks. Nie jestem w
stanie przyjąć takiej krytyki, bo zawsze będzie więcej argumentów za niż przeciw, choć jest to temat rzeka. Taki
mam styl i chc ę go udoskonalać . Gołowkin pokazał, że do mistrzostwa świata jeszcze muszę popracować nad nim i
tyle. Zresztą wiedziałem o tym wcześniej. Jakoś krytyki po walce z Sylvestrem nie było, a nie mógł zrobić mi
absolutnie nic. Tam zgrało si ę wszystko naraz: znakomite obozy i forma idealnie w czas - tego brakło przy tych
porażkach. Mam jednak cenną lekcję, którą wyniosłem z nich. Człowiek uczy się na błędach. W odpowiedzi na krytykę Twojego stylu zawsze odpowiadałeś, że nie jesteś w stanie się zmienić i
tylko w ten sposób możesz boksować. Wydaje mi się, że dzięki takiemu stylowi byłeś w stanie rozbić w Niemczech Sebastiana Sylvestra, kiedy to nie byłeś wymieniany w charakterze faworyta. O ile ze
skrytym za podwójną gardą Sylwestrem, Twój nieszablonowy styl sprawdził się, to z potwornie
bijącym Gołowkinem, takie prowadzenie walki było chyba trochę zbyt odważne…
- Z innej strony. Z Gołowkinem mógłbym przeboksować całą walkę spokojnie, ale po otrzymaniu pierwszej
"bombki" cała taktyka poszła w las i na siłę chciałem oddać mocniej. Pierwszy raz w życiu z ponad 150 walk byłem
na deskach, w ogóle liczony przez sędziego i po prostu chciałem na siłę oddać , by odzyskać stracony punkt
zamiast spokojnie robić swoje, pracować balansem ciała i ruchliwie na nogach, by niwelować jego atuty. Pokora. Jak na Twój nieszablonowy styl zapatruje się Twój szkoleniowiec, jeden z najlepszych trenerów zajmujących się boksem w Polsce, Fiodor Łapin? Czy próbował w jakiś sposób Ciebie przestawić,
zmieniać coś?
- Nigdy. Fiodor to doskonały szkoleniowiec, fachura i klasa sama w sobie. Ma różne koncepcje co do mojego
prowadzenia walki i stylu, które zawsze gdzieś tam na końcu spotykają się z tym, co ja chciałbym sam osiągnąć.
Naprawdę sporo czasu rozmawiamy o tym co robimy i co chcemy osiągną ć przez daną pracę, trening, sporo
myślimy o taktyce walki etc. Myślę, że obydwoje wiemy i żałujemy, że nie spotkaliśmy się by razem pracować dwa
lata wcześniej. Myślę, że by łbym znacznie lepszym zawodnikiem dzisiaj już teraz. Nic straconego. Mamy czas
choć by właśnie teraz, na spokojnie gdy nie gonią nas żadne terminy by popracować nad taktyką walki i techniką. Jesteś także nieszablonowym bokserem poza ringiem. Zaprzeczasz stereotypowi awanturnika i
chuligana. Jesteś m . i n . c zło n k i e m r a d y n a d z o r c z e j b a n k u s p ółdzielczego. W jaki sposób zainteresowałeś się bankowością, ekonomią, itp.? Jak trudno jest pogodzić karierę boksera
zawodowego z pozostałymi obowiązkami?
- To nic trudnego. Każdy ma wolny czas i spędzą go tak jak lubi. Jeden gra w golfa, drugi pływa, a trzeci coś jeszcze innego. Zawsze mnie ciekawiła ekonomia. Bankowością zaraził mnie jednak mój przyjaciel, który również zaproponował wykup akcji banku w formie inwestycji. I tak na zjeździe akcjonariuszy zostałem wybrany do rady
nadzorczej, co sobie bardzo cenię i traktuję to jako ogromny zaszczyt. Przyznam szczerze, że nasz bank mógłby
chyba działać i bez niej, bo jest niesamowicie zorganizowany i w pełni profesjonalny. Proszę nie zrozumieć to jako
reklamę, bo u nas klienci sami przyprowadzają klientów i ten bank swoją renomą robi sobie reklamą. Praca w
radzie nadzorczej nie jest jakoś czasochłonna, bo spotykamy się 4-5 razy w roku i zabiera mi właśnie te 4-5 dni
maksymalnie w roku. wyślij >
TAGI
Podhale Nowy Targ test I liga CenterNet Mobile Speedway
Ekstraliga zmarzlikteam Radosław Wasiak sport Miturski nzs pilka
hokej Marian Urban pekin żużel 2008 Złomrex Częstochowa Borys
PK terminarz adamczakracing Trening lubelski smučarski skoki
Mateja Włókniarz tenis Święta EM siatka Iron Mountain siatkówka
Igrzyska Olimpijskie Sport24.pl Vive Kielce Slovenije reczna Skoki
Nice Polska
Gazeta: boks.sport24.pl
Tytu³: Byæ Mistrzem! ­ rozmowa z Grzegorzem "Nice Super G" Proks¹
Data:
13.03.2013
Od początku tego roku wspiera Ciebie firma Nice, a Ty występujesz na zawodowych ringach pod
pseudonimem "Nice Super G". Jakie znaczenie we współczesnym boksie zawodowym mają sponsorzy?
- Myślę, że s ą oni niezbędni. Ja sam się łapię na tym, że czasami przy wyborze artykułów, gdy coś kupuję,
wybieram te marki, które wspierają moich ulubionych sportowców. Mój syn kupuje napój, na którym są twarze
zawodników jego ulubionej drużyny. Widzimy sportowców odnoszących spektakularne sukcesy, ale nie można
zapominać o tym, że są za nimi ludzie, którzy na ten sukces mają wcale nie mniejszy wp ływ inwestując swoje
pieniądze. Gdy jeszcze wspiera cię osoba, z którą masz relacje osobiste, to tym wspanialej będzie po latach razem
spotkać się i powspominać te dobre pasma sukcesów. Nie możemy zapominać o tym, że sam z doświadczenia
znam wiele osób, które miały ciekawą drogę sportową, ale wybrali biznes i swoją energię przelali w firmy. Teraz
po latach, aby zdyskontować w jakiś sposób swój sukces biznesowy wspierają młodych ludzi, w których widzą potencjał i być może taki sam zapał jaki oni mieli kiedyś. Bardzo cenię ludzi wspierających sport. W jaki sposób motywujesz się do dalszej walki? Ostatnia walka pokazała, że chcesz jeszcze w swojej
karierze powalczyć o mistrzowskie pasy. W ostatnim czasie miałeś pewnie też kilka chwil zwątpienia
po pierwszych porażkach w karierze: w pierwszym pojedynku z Hopem i mistrzowskiej walce z
Gołowkinem.
- Po pierwszej walce z Hopem nie było mowy o zwątpieniu. Była ogromna żądza rewanżu. Natychmiastowego.
Przy Gołowkinie rzeczywiście by ło delikatne "STOP". Lekki reset priorytetów i zaczynamy proces odbudowy. Nowe cele, ale i nowa jakość sięgania po nie. Moją motywacją jest moja rodzina. Nikt inny tak jak oni mnie nie
wspiera i nie widzi trudu, jaki wk ładam w to wszystko. Oni są całym motorem napędowym, a łańcuchem fani,
którzy nie pozwalają powiedzieć "stop", i którzy chcą Cię widzieć w ringu, chcą oglądać Twoje zwycięstwa. Coraz częściej mówi się, że najpopularniejsi Polscy bokserzy: Adamek oraz Włodarczyk bardziej myślą o swoim portfelu przy wyborze najbliższych rywali niż o celach sportowych. Ty wydajesz się być w
optymalnym wieku dla boksera, aby osiągną ć sukces. Co jest Twoim największym marzeniem w
karierze?
- Tutaj zwolni łbym troszkę. Wszyscy jesteśmy pi ęściarzami. To jest nasz zawód i nikt nie walczy "just for fun". Mnie się niestety zdarzyło dwa razy zaboksować charytatywnie, ale to się już nie powtórzy, bo kontuzje nauczyły
mnie tego. Niemniej jednak moim marzeniem jest bycie Mistrzem. Nie zdobycie mistrzostwa, a bycie Mistrzem.
Chciałbym to osiągnąć. Bardzo. Dziękuję za rozmowę!
- Również dziękuję i za Twoim po średnictwem, Wojtku, chciałbym pozdrowić wszystkich moich sympatyków oraz sponsorów! Rozmawiał: Wojciech Jankowski (Nice Polska Sp. z o.o.)
Źródło: inf.prasowa
Wyświetleń: 57
< Poprzedni Czas dumy, czyli oczekiwanie na KSW 22!
Dodał/a: Kasia-Biskup
Napisał/a 5598 artykułów
Wojciech Proksa Nice wywiad Boks Zawodowy
boks
POWIĄZANE ARTYKUŁY
Komentarze
Aktualna ocena:
0
kliknij aby ocenić
Wykop
OSNews
Gwar
Linkr
Digg
Yahoo
Blipnij
Tweeter
Nasza-Klasa
Google
Facebook
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
Mała Exodus nie żyje!!!
Polsat Boxing Night:...
Wojak Boxing Night w...
Kliczko wkurzony na trenera...
Zapowiedź walki Adamek-Gunn
Najman o Włodarczyku: To...
Córka Mike'a Tysona w...
Jerzy Kulej nie żyje!
Nice Polska
Gazeta: boks.sport24.pl
Tytu³: Byæ Mistrzem! ­ rozmowa z Grzegorzem "Nice Super G" Proks¹
Data:
13.03.2013
Nie ma jeszcze komentarzy, Twój może być pierwszy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Login:
E-mail:
(opcjonalnie)
Kod z
obrazka:
5
6
Oceń: - wybierz -
Polityka prywatności
Regulamin
0.1062 -
Reklama
Dołącz do nas
Kanały rss
Kontakt
FAQ
6 wyślij
Sport24.pl 2007-2013 Wszelkie prawa zastrzeżone