Bardziej jestem przygotowana na śmierć dziecka niż na jego życie

Transkrypt

Bardziej jestem przygotowana na śmierć dziecka niż na jego życie
WPROST: lekarska klauzula okrucieństwa
Szpital Św. Rodziny w Warszawie. Kwiecień. Niespełna 38-letnia pacjentka dowiaduje się, że jej dziecko, które od
zaledwie 22 tygodni nosi w brzuchu, ma szereg wad głowy, twarzy, mózgu i jest tak chore, że po narodzinach umrze.
Nie można go leczyć. W 25. tygodniu ciąży dostaje od dyrektora szpitala i wybitnego ginekologa dokument, w którym
odmawia on wykonania aborcji ze względu na konflikt sumienia. W najnowszym wydaniu tygodnika WPROST – dramat
małżeństwa z Warszawy i lekarska klauzula sumienia.
Ponadto w nowym WPROST: polski ślad syryjskiego kandydata na prezydenta, polska rewolucja kuchenna, kim jest szef
światowej federacji piłkarskiej oraz czy można całkowicie wykasować swoją przeszłość z sieci.
Bardziej jestem przygotowana na śmierć dziecka niż na jego życie. Ostatnie badania USG wykazały, że jest jeszcze
gorzej, niż myśleliśmy. Główka rośnie, a mózg się nie rozwija. Nie wiem, czy nie zanika – mówi w rozmowie z Magdaleną
Rigamonti 38-letnia Agnieszka. Jej dziecko urodzi się bez części czaszki, bez części podniebienia, bez części nosa, z
nierozwijającym się mózgiem, z wodogłowiem. O tym wszystkim kobieta dowiedziała się w 22. tygodniu ciąży. Ale
dyrektor szpitala, w którym prowadziła ciążę, wbrew opinii lekarza prowadzącego, przez prawie dwa tygodnie
manipulował kobietą, zwlekał z decyzją, żądał kolejnych badań, byle tylko doprowadzić do tego, by nie mogła zgodnie z
prawem przerwać ciąży. Na koniec wydał dokument odmawiający aborcji i… zaproponował pacjentce hospicjum dla jej
dziecka. Na razie kobieta złożyła skargę na prof. Bogdana Chazana do wiceprezydenta Warszawy. Oskarża go o działanie
niezgodne z prawem. Żadna kobieta starająca się o dziecko nie zakłada, że będzie chciała potem je usunąć. Myślę, że
lekarz, który manipulował nami, oszukiwał nas, nie ma sumienia – mówi kobieta. Nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, że
tylko w trzech szpitalach w Warszawie można by przerwać taką ciążę jak nasza i że tylko w trzech robią badania
prenatalne, genetyczne, potrzebne do pełnej diagnostyki – dodaje jej mąż. O dramacie małżeństwa z Warszawy, które
padło ofiarą „klauzuli sumienia” – w nowym WPROST.
Na łamach WPROST także o tym, co ma wspólnego z Polską jeden z konkurentów Baszara al-Asada w wyborach
prezydenckich w Syrii. Hassan al-Nouri szczycił się tym nawet w swojej kampanii. W Polsce bywa od kilku lat. W 2011 r.
przedstawiał się jako wysłannik prezydenta Baszara al-Asada. Szukał kontaktów, zastanawiał się, jak można stworzyć
koncesjonowaną opozycję, pytał nawet o Okrągły Stół. Związał się z prywatną warszawską uczelnią im. Łazarskiego.
Założył Centrum Bliskowschodnie, które zajmuje się wymianą studentów i miało tworzyć placówki na Bliskim Wschodzie
(powstały dwie - w Damaszku i Ammanie). Kilka miesięcy temu wystąpił w Warszawie na konferencji zorganizowanej
przez Europejską Partię Demokratyczną (jedną z frakcji działających w Parlamencie Europejskim) i Stronnictwo
Demokratyczne. Ostatecznie w wyborach prezydenckich Hassan al-Nouri zdobył nieco ponad 4 proc., drugi z
„kontrkandydatów” – Maher Abdul-Hafiz Hadżdżar – 3 proc. Baszar al-Asad wygrał miażdżącą większością 89 proc.
głosów. Według nieoficjalnych informacji Asad może teraz zaproponować al-Nouriemu ważne stanowisko w nowym
rządzie. Być może nawet tekę premiera. Co na to jego polscy protektorzy i współpracownicy? Polski ślad syryjskiego
polityka prześledziła Anna Gielewska. Szczegóły – w najnowszym WPROST.
We WPROST także o tym, jak przez ostatnie lata zmieniła się polska kuchnia. Z danych GUS wynika, że w Polsce
systematycznie spada przeciętne miesięczne spożycie na osobę większości podstawowych artykułów żywnościowych. Nie
chodzi jednak o to, że Polacy cierpią głód. Po prostu coraz mniej żywności kupujemy, ale coraz więcej na nią wydajemy.
W porównaniu do lat 90-tych, jemy dziś mniej ziemniaków, wołowiny i tłuszczów zwierzęcych. Smalec praktycznie
Platforma Mediowa Point Group SA
Batory Office Building II, 02-486 Warszawa, Al. Jerozolimskie 212
tel. (+48 22) 347 50 00, fax (+48 22) 347 50 01, www.point-group.pl
NIP: 521-00-88-831, REGON: 010768408, KRS: 0000051017, Kapitał zakładowy: 103 897 325 zł
zniknął z naszych kuchni. Wyraźnie wzrosło za to spożycie makaronu. Coraz mniej natomiast słodzimy, ograniczamy
mąkę, wyobrażamy sobie też życie bez pieczywa. Chętniej sięgamy po pomidory i banany, a wszystko popijamy wodami
mineralnymi. Jedną z ulubionych przekąsek Polaków są jogurty. Pijemy jednak mniej mleka. Po boomie sprzed ponad 20
lat, w czasie którego ludzie, kupując ogromne ilości jedzenia, manifestowali swoją radość z możliwości wypełniania
koszyków dowolnymi smakołykami, przyszedł czas na uspokojenie konsumenckich zapędów i skupienie się na jakości.
Jak wygląda polska „Kuchenna rewolucja” – w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.
We WPROST również akcent piłkarski. Bo już w tym tygodniu zaczynają się piłkarskie mistrzostwa świata. To miał być
mundial nad mundialami. Jeszcze kilka miesięcy temu prezydent Brazylii Dilma Rousseff i przewodniczący FIFA Sepp
Blatter zgodnie rozkoszowali się twierdzeniem, że takich mistrzostw świata nie było nigdy wcześniej i długo nie będzie.
Największe, najbardziej kolorowe i radosne święto piłki nożnej w historii. W końcu futbol wraca do domu, do kraju, gdzie
jest religią, którego piłkarze zdobywali Puchar Świata aż pięć razy – pisze Bartosz Janiszewski. Na razie zanosi się jednak
na porażkę. Mistrzostwa zaczynają się za tydzień, a na niektórych stadionach wciąż trwają prace wykończeniowe. Na
ulicach miast gospodarzy każdego dnia protestują tysiące ludzi. Brazylijczycy są wściekli na mundial. Zamiast
horrendalnych kwot wydawanych na areny woleliby dostać nowe mieszkania, szkoły i szpitale. Komitety niezadowolonych
zapowiadają strajki przed każdym z 64 meczów. W ostatnim badaniu opinii publicznej radość z bycia gospodarzem
mundialu wyraziło tylko 48 proc. Brazylijczyków. Porażka ma jedną twarz. Seppa Blattera. Jak potężny jest szef
światowej federacji piłkarskiej – w nowym WPROST.
Na łamach WPROST również o tym, że od 13 maja Google musi obowiązkowo rozpatrzyć podanie obywatela UE o
usunięcie z wyszukiwarki danych na jego temat. Każdy, kto chce zniknąć z wyszukiwarki, musi na stronie Google
wypełnić specjalnie przygotowany formularz. Został on udostępniony mieszkańcom 28 krajów Unii Europejskiej, a także
Islandii, Norwegii, Liechtensteinu i Szwajcarii. Aby złożyć wniosek, trzeba uzupełnić dane osobowe, załączyć skan
dokumentu tożsamości, problematyczne linki oraz uzasadnienie. Google zaznacza, że każdy przypadek będzie
rozpatrywany indywidualnie. Dostajemy kilkanaście tysięcy wniosków dziennie, czasem nawet 20 na minutę – twierdzą
przedstawiciele Google, który musiał powołać nowe zespoły pracowników do przetwarzania podań. Wśród osób, które
proszą o prawo do bycia zapomnianymi, znaleźli się m.in. mężczyzna skazany za posiadanie dziecięcej pornografii, polityk
starający się o powrót do życia publicznego, mężczyzna, który prowadził po alkoholu samochód i spowodował wypadek,
lekarz, któremu przeszkadzają negatywne opinie pacjentów… Czy to jednak rozwiązuje sprawę i czy aby na pewno z sieci
można usunąć ślady przeszłości – o tym w nowym WPROST piszą Grzegorz Lewicki i Kamil Nadolski.
E-wydanie tygodnika WPROST jest dostępne wraz z e-tygodnikiem WPROST BIZNES, w którym w tym tygodniu m.in.
o zbiorowej wojnie Polaków z tzw. polisolokatami, o biznesie na walce z otyłością i o tym, komu służy polski prawo (bo
nie przedsiębiorcom). WPROST
BIZNES jest dostępny w systemie dystrybucji e-wydań wydawcy na stronie:
ewydanie.wprostbiznes.pl oraz u wszystkich dystrybutorów prasy cyfrowej oraz w aplikacjach natywnych na urządzenia
mobilne w AppStore i Google Play.
Nowy numer WPROST trafi do kiosków poniedziałek, 9 czerwca 2014 r. E-wydanie tygodnika będzie dostępne na
stronie tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.ekiosk.pl), eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl).
Platforma Mediowa Point Group SA
Batory Office Building II, 02-486 Warszawa, Al. Jerozolimskie 212
tel. (+48 22) 347 50 00, fax (+48 22) 347 50 01, www.point-group.pl
NIP: 521-00-88-831, REGON: 010768408, KRS: 0000051017, Kapitał zakładowy: 103 897 325 zł