"wybuch" agresji (agresja
Transkrypt
"wybuch" agresji (agresja
Wybuch, czyli jak poradzić sobie z nagłym pojawieniem się silnej agresji impulsywnej. Zdarzają się sytuacje, gdy dziecko zaczyna zachowywać się w sposób niebezpieczny dla siebie, innych domowników czy obecnych w domu sprzętów. Wtedy konieczne jest wprowadzenie innych strategii poradzenia sobie z sytuacjami agresywnymi. Agresja zsocjalizowana a agresja impulsywna. Większość badaczy zakłada istnienie dwóch podtypów zachowań agresywnych agresji impulsywnej i agresji zsocjalizowanej. Znacznie różnią się one od siebie - zarówno z powodu przyczyn ich powstawania, jak i metod, które stosuje się do ich opanowania. W agresji impulsywnej mówimy o objawie pojawiającym się w momencie nie radzenia sobie z sytuacją społeczną czy domową. W agresji zsocjalizowanej zakładamy natomiast celowe i zaplanowane działanie sprawcy. By być skutecznym w poradzeniu sobie z powyższymi trudnymi sytuacjami dobrze by było abyśmy nauczyli się ją rozróżniać. Agresja impulsywna ma podłoże biologiczne. Związana jest z dużą pobudliwością organizmu, nagłymi i często niewspółmiernymi do bodźca oraz niekontrolowanymi wybuchami, zwykle nie jest ukierunkowana na osiągnięcie jakiegoś celu i może być też skierowana przeciwko samemu sobie. Jej pojawienie się niekoniecznie wiąże się z antyspołecznymi dążeniami sprawcy, zazwyczaj jest wynikiem dużego napięcia emocjonalnego lub też nie radzenia sobie z sytuacją w zewnętrznym świecie. Typowo występuje u dzieci z ADHD i / lub zachowaniami opozycyjno - buntowniczymi, dzieci z upośledzeniem umysłowym. Z kolei agresja zsocjalizowana zwykle wiąże się z niewielką wewnętrzną pobudliwością, przeważnie jest kontrolowana przez sprawcę i używana w celu osiągnięcia konkretnego celu, poprzez fizyczną czy psychiczną agresję w stosunku do innych osób. Jej występowanie wiąże się z utrwalonym wzorcem aspołecznych zachowań jednostki. Współwystępuje z niską wewnętrzną pobudliwością jednostki. W psychiatrii kojarzymy ją z poważnymi zaburzeniami zachowania oraz osobowością antyspołeczną. Przykładowo w grupie dzieci agresja zsocjalizowana związana jest zwykle z dążeniem do osiągnięcia konkretnego celu - objęcie przywództwa, zaś impulsywna z nie radzeniem sobie z określoną i trudną sytuacją społeczną. Pierwszy z tych dwóch typów agresji zawiera w sobie aspołeczne zachowania w grupie rówieśniczej, mające służyć osiągnięciu konkretnego celu, podczas gdy typ impulsywnych zachowań agresywnych wiąże się raczej z niezdolnością lub nieumiejętnością nawiązania kontaktów z grupą rówieśniczą i pojawieniem się agresji jako sposobu kontaktu lub rozładowania emocji. Oczywiście jedna osoba może prezentować oba te typy agresji, w zależności od sytuacji, stąd też w praktyce mówimy raczej o przewadze jednego z nich. Powyższy model rozumienia zachowań agresywnych został stworzony dla osób dorosłych i bezpośrednio przełożony na zachowania dzieci i nastolatków, a co za tym idzie nie może być przyjmowany bez zastrzeżeń. Tabela. Porównanie agresji impulsywnej i zsocjalizowanej Agresja impulsywna Agresja zsocjalizowana Wydaje się mieć biologiczne podłoże, Wydaje się być wyuczonym zachowaniem , można ją modelować technikami socjoz niewielkim wpływem czynników biologiczterapeutycznymi oraz leczeniem nych, można ją modelować technikami farmakologicznym behawioralnymi oraz poznawczymi Związana jest z dużą pobudliwością Związana jest z małą pobudliwością. Wydaje organizmu, nagłymi i często niewspół się być całkowicie kontrolowana przez miernymi do bodźca, niekontrolowanymi sprawcę reakcjami wybuchowymi Zwykle nie jest ukierunkowana na Jest ukierunkowana na osiągnięcie celu. osiągnięcie jakiegoś celu Może być skierowana przeciwko samemu Z definicji jest skierowana przeciwko innym sobie osobom Jej pojawienie nie musi wiązać się z Jej stałe pojawianie się zazwyczaj wiąże się z antyspołecznymi dążeniami sprawcy utrwalonymi zachowaniami aspołecznvmi W tym rozdziale opiszemy techniki radzenia sobie z przejawami agresji impulsywnej. Jeśli wasze dziecko przejawia liczne zachowania związane z agresją zsocjalizowaną poszukajcie jak najszybciej profesjonalnej pomocy, ponieważ sytuacja wymyka się spod kontroli i sami nie podołacie z jej rozwiązaniem. Wybuch – metody zapanowania nad trudnymi, impulsywnymi zachowaniami dziecka. W przypadku pojawienia się wybuchu nasze działania są różne w zależności od momentu, w którym mamy interweniować. A więc możemy działać: A. Zanim dojdzie do wybuchu B. W trakcie trwania wybuchu C. Po jego zakończeniu. Zacznijmy nietypowo od "B", czyli momentu trudnego, budzącego najwięcej emocji i przykuwającego uwagę, momentu, kiedy dziecko zaczyna rzucać się na ziemię, tupać, krzyczeć, rzuca krzesłem w ścianę, uderza głową w podłogę lub bije mamę. W przypadku, gdy dojdzie już do wybuchu rodzice koniecznie muszą pamiętać o podstawowej zasadzie - uwaga jest nagrodą dla dziecka. Czym więcej jej w tym momencie okażemy, tym bardziej nasilmy wybuch. Warto zabrać uwagę, gdyż żaden aktor nie chce grać przed pustą widownią. By bezpiecznie przetrwać wybuch: W czasie wybuchu interweniujący opiekun jest strażakiem. W tym momencie ma gasić pożar, a nie zastanawiać się, dlaczego miasto płonie. Na poznanie przyczyny pożaru przyjdzie czas znacznie później Uwaga dorosłego = dolewanie oliwy do ognia Brak uwagi = zastosowanie gaśnicy Podczas wybuchu można zabierać dziecku uwagę na dwa podstawowe sposoby - w zależności od tego czy jego zachowanie jest bezpieczne dla siebie i otoczenia, czy też nie. W pierwszym przypadku metodą z wyboru, trudną do zastosowania dla rodziców, ale i bolesną dla dziecka jest nie zwracanie uwagi na dziecko i czekanie. Agresja impulsywna pojawia się w momencie, kiedy sytuacja przerasta możliwości dziecka, wtedy, gdy nie radzi ono sobie ze swoimi emocjami. Traci ono całkowicie kontrolę nad swoim zachowaniem, będzie mu trudniej zapanować nad sobą, jeśli ktoś z boku będzie próbował z nim rozmawiać, wyjaśniać, dopytywać, czy karać. Rozmowa, czyjaś uwaga tylko podsyca napięcie i pobudzenie dziecka. Dodatkowo większość rodziców doskonale zdaje sobie sprawę, że nie podsycany impulsywny wybuch dziecka przebiega według schematu: nagle, bardzo impulsywnie i głośno oraz krótko, a zaraz po nim dziecko jest gotowe do dalszej współpracy. W przypadku wybuchu nie zagrażającemu inna strategia poza czekaniem i nie dawaniem uwagi po prostu się nie opłaca. Takich wybuchów, gdy dziecko nie zagraża ani sobie, ani otoczeniu jest tak naprawdę najwięcej. Trzeba jednak wiedzieć, co można zrobić, gdy dochodzi do zachowań impulsywnych, w których agresja dziecka może spowodować zrobienie krzywdy sobie samemu, innym osobom lub też może doprowadzić do poważnego zniszczenie cennych (dla innych osób niż wybuchające dziecko) rzeczy. SYSTEM BEZPIECZEŃSTWA ––STRATEGIA RADZENIA SOBIE Z WYBUCHEM 4 x TAK CZY JA TU RZĄDZĘ? CZY JA JESTEM BEZPIECZNY? CZY INNI SĄ BEZPIECZNI? CZY SPRAWCA JEST BEZPIECZNY? 4 x TAK = WYBUCH NIEPOWIKŁANY”=ZABRANIE UWAGI SCHEMAT DZIAŁANIA DLA RODZICÓW W SYTUACJI KIEDY WYBUCH JUŻ TRWA Doszło do wybuchu!!! ↓ Zabierz swoją uwagę Nie rozmawiaj i nie dyskutuj z dzieckiem, bacznie go obserwuj ↓ Odpowiedz sobie na pytanie ( 4x) ↓ ↓ Tak Nie ↓ ↓ nie interweniuj, nie poradzisz sobie dawaj uwagi, kontroluj ↓ ↓ sytuację jako obserwator tak nie ↓ unieruchom dziecko nie dając mu uwagi ( nie rozmawiając) z nim) – tak długo jak będzie to potrzebne, czyli do momentu całkowitego uspokojenia się dziecka ↓ natychmiast wezwij pomoc!!! Próbuj unieruchomić dziecko lub ustąp do czasu przybycia pomocy W takim wypadku podstawową strategią jest zapewnienie dziecku bezpieczeństwa poprzez unieruchomienie go. Terapeuci pracujący z dziećmi autystycznymi proponują by w przypadku mniejszego dziecka podejść od tyłu i objąć go ramionami (stworzyć opasujący uchwyt podobny do zacisku imadła) jednocześnie unieruchamiając głowę i ręce. W podobny sposób można przytrzymać dziecko sadzając je sobie na kolanach. W przypadku starszych dzieci doświadczenia współpracujących z nami rodziców sugerują, że najlepszym sposobem unieruchomienia jest przytrzymanie dziecka na podłodze, najlepiej przez więcej niż jedną osobę. W sytuacji wybuchu ważne jest by w czasie unieruchamiania nie rozmawiać z dzieckiem,, nie pytać, nie wchodzić w dyskusję, nie negocjować. Każda rozmowa jedynie przedłużyć czas unieruchamiania - można natomiast podać dziecku informację: ,,Mogę puścić to dziecko, które jest spokojne i mówi do mnie cichym głosem". Tak jak napisaliśmy powyżej interwencja dorosłego w czasie impulsywnego wybuchu jest jedynie gaszeniem pożaru (nazywamy to działaniem w B). By zmniejszyć ryzyko pojawienia się takich zachowań w przyszłości paradoksalnie bardzo dobrze musimy przygotować się do działań w "A" i "C". Dopiero zdecydowane interwencje tutaj mogą doprowadzić do długofalowej poprawy sytuacji. Zacznijmy od działań profilaktycznych (działań w A), czyli co zrobić "zanim dojdzie do wybuchu". Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego dzieci lub też dorośli tracą panowanie nad swoimi emocjami i nad swoim zachowaniem? Między innymi dzieje się tak, dlatego, bo: · Pracujemy nad czymś i to nam nie wychodzi. · Uważamy, że ktoś robi nam świadomie na złość. · Nawarstwiają się zupełnie nawet drobne przykrości. · Jesteśmy zmęczeni. · Spotyka nas coś, co uważamy za niesprawiedliwe. · Mamy chandrę. Mamy zły dzień. · Kiedy sytuacja jest niejasna i niedopowiedziana. · Uważamy, że jesteśmy lekceważeni. · Uważamy, że ktoś ingeruje w nasze życie bez naszej zgody. · Nie spełniają się nasze oczekiwania i plany. · Coś poruszyło bardzo nasze emocje - w pozytywny lub negatywny sposób Wiele sytuacji, u dzieci z ADHD (zresztą nie tylko u nich), w których dochodzi do wybuchu można przewidzieć, ponieważ zdarzają się w podobnych okolicznościach. Gdyby w takich sytuacjach na tyle zmieniło się zachowanie rodzica, aby zaskoczyć dziecko, to nie dochodziłoby do powstania trudnej sytuacji. Większość rodziców przyznaje, że można poznać, kiedy dojdzie do wybuchu ich pociechy. Rzeczywiście jest tak, że około 70 % "wybuchów" dziecka jest przewidywalnych. Podobnie może być u waszej pociechy. Typowymi sygnałami ostrzegawczymi mogą być: · zamiany w gestach i posturze dziecka: · wzmożona ruchliwość, dziecko nie można sobie znaleźć miejsca; · nagłe zajmowanie się sprawą, która nigdy nie była bardzo ważna; · miny, gesty; · zaciśnięte pięści; · szybkie ruchy; · ton głosu: czasem bardziej piskliwy, albo chrapliwy; · stężała twarz; · napięte mięśnie · bladość albo zaczerwienienie twarzy; · "dzikie oczy" Kiedy zauważa się powyższe objawy ważne jest, aby nie dopuścić do powstania trudnej sytuacji - czasami nazywamy podejmowane tutaj działania gwarowo - "rozbrajaniem wybuchu". Istnieje wiele sposobów, aby tak przekierować uwagę dziecka, tak by "zapomniało", że jest bardzo złe i już prawie nie panuje nad swoimi emocjami. Rodzice w trakcie warsztatów podpowiadają nam różne "triki", które pomagają im zapanować nad negatywnymi emocjami dziecka (jego złością, gniewem). Niektórym rodzicom udało się rozbroić wybuch, jeśli przytomnie i szybko, czyli natychmiast jak spostrzegli sygnały ostrzegawcze zaproponowali swojemu dziecku: · napompuj balon tak mocno, aż pęknie · chodź pomożesz mi w kuchni, "szybciutko podaj mi ściereczkę" · chodź popuszczamy bańki mydlane · zobaczmy co będzie na obiad · wybierz sobie zabawę · "łap piłkę" · poskaczmy na materacu · przynieś mi np. wodę do podlania kwiatów i podlejemy razem. Czasem okazywało się być skutecznym: · zwrócenie uwagi na to co dzieje się za oknem · pozostanie przy dziecku · pozostawienie dziecka samego na kilka minut · rozmowa na inny temat · danie dziecku zadania, które lubi i akceptuje · przytulenie · wzięcie na kolana · rozśmieszenie · pochwalenie · włączenie uspokajającej muzyki · porozmawianie o zainteresowaniach dziecka, o niedawnej wycieczce, · podanie atrakcyjnej zabawki, instrumentu muzycznego · zaproponowanie czegoś do picia · wspólne śpiewanie · Aby nic dopuścić do wybuchu. Oto krótkie podsumowanie: aby udało się Państwu skutecznie poradzić sobie i nie doprowadzić do wybuchu, warto jeszcze raz przeanalizować najważniejsze punkty i znaleźć odpowiedzi na poniższe pytania. l. Dostrzec oznaki zbliżającego się kryzysu. Po czym poznają państwo, że wasze dziecko jest zdenerwowane i zaraz zacznie krzyczeć? 2. Zauważyć i zaakceptować uczucia dziecka, to, że ma ono prawo być złe, rozżalone, smutne, zmęczone. W jakich sytuacjach państwa dziecko może być złe lub smutne? 3. Pomóc dziecku rozładować złość i nadmiar energii w dozwolony lub możliwy do zniesienia przez was sposób. Jakie sposoby rozładowania złości uważacie Państwo za możliwe? 4. Postawić dziecku "tamę", określając wyraźnie, jakiego zachowania oczekujecie, a jakie jest nie do przyjęcia dla Was. Jak wasze dziecko mogłoby wyrazić swoją złość? Jak nie wolno mu tego robić? Dorosły powinien wykazać się opanowaniem i spokojem i nie "stracić swoich nerwów". Stąd też jest to praca także, a może przede wszystkim nad swoimi emocjami i zachowaniami. Samo przywołanie w pamięci takiego wybuchu i jego kolejnych etapów pozwala państwu zobaczyć go jakby trochę z boku, dostrzec zachowania i emocje dziecka, ale także i swoje własne. Własne lęki, i o to, co się stanie i o to jak uda się rozwiązać całą sytuacje, czasem zaś wściekłość i złość na dziecko, czasem po prostu bezradność. Takie drobiazgowe przeanalizowanie trudnej sytuacji jest pierwszym krokiem do poradzenia sobie z kolejnymi prawdopodobnymi, "wiszącymi w powietrzu" trudnymi sytuacjami. Pozwala to po pierwsze odrobinę zdystansować się od trudnej sytuacji. Jeśli przeanalizujecie ich państwo kilka, najprawdopodobniej zauważycie pewne podobieństwa i wspólne cechy kryzysów. Już to samo pozwoli państwu w następnej trudnej sytuacji albo zacząć działać w A, zauważyć zwiastuny wybuchu i rozbroić go, albo w B, bardziej pewnie zareagować i albo zostawić dziecko w spokoju do chwili aż ochłonie, albo przytrzymać go, jak to proponowaliśmy w B. Jeśli zaś wybuch nieuchronnie się zdarzy, to też już spokojnie wiecie, że dziecku przejdzie wzburzenie szybko, wam dużo wolniej. Po drugie, jeśli państwo wykażecie się zdystansowaniem i opanowaniem, z waszych ust nie padnie żadne nieopatrzne, bolesne słowo, natomiast spokojnie przetrzymacie wybuch dziecka, np.: podpowiecie mu: "idź do swojego pokoju i wróć jak ochłoniesz ", to pokażecie mu, w jaki sposób może radzić sobie ze swoimi emocjami. Takie pokazywanie własnym przykładem jak radzić sobie ze złością nazywa się w psychologii - modelowaniem. Po trzecie niestety praca nad wybuchami, będzie długa i żmudna. Dzieci autystyczne mają duże trudności w regulowaniu swoich emocji. Jeśli coś przeżywają to "na całego", bardzo silnie to ujawniają. Część z nich właśnie poprzez wybuch: płacz, krzyk, awanturę, niszczenie przedmiotów nauczyła się radzić sobie z gromadzącymi się w nich "złymi uczuciami" Wybuch, a więc szybka eksplozja pozwala szybko wyrzucić z siebie złe uczucia, napięcie. W ekspresowy sposób pozwala pozbyć się nieprzyjemnych uczuć, a więc jest dla dziecka dobrym sposobem reagowania. Szczególnie w sytuacji, jeśli nie za bardzo potrafi ono poradzić sobie ono z narastającym napięciem w inny sposób. Opracowanie Aleksandra Wnuk wg programu autorskiego Artura Kołakowskiego