top temat - Mostostal Warszawa SA

Transkrypt

top temat - Mostostal Warszawa SA
THE MOST
nr 1/maj 2015
Magazyn pracowników Mostostalu Warszawa
W CZTERY OCZY
PUNKTY ZWROTNE
TOP TEMAT
Wywiad z dyrektorem
generalnym Miguelem
Angelem Heras Llorente.
Poniatoszczak pierwszym
warszawskim mostem
Mostostalu.
12–13 września wszyscy
świętujemy w Zamku Ryn
70-lecie naszej firmy!
W NUMERZE
OD REDAKCJI
TO JUŻ 70 LAT!
„TYLKO RAZEM MOŻEMY
ZBUDOWAĆ CAŁOŚĆ IDEALNĄ”
D
OD REDAKCJI
PUNKTY ZWROTNE
PROSTO Z MOSTU
3 To już 70 lat! „Tylko razem możemy
9 Odbudowa Poniatoszczaka
16 J esteśmy częścią jednej układanki
11 Rozbudowa Elektrowni
WSPÓLNYMI SIŁAMI
zbudować całość idealną”
FLESZ
4 Na 70-lecie z tytułem
Created in Poland Superbrands
4 Jeśli świętować, to tylko razem
z klientami!
5 Z mostami za pan brat,
czyli warszawski spacer szlakiem
„naszych” realizacji
W CZTERY OCZY
6 Mam duże szczęście do ludzi
naszą pierwszą realizacją
Opole – historyczne
przedsięwzięcie
O TYM SIĘ MÓWI
12 Kamienie milowe
inwestycji w Opolu
18 T wórzcie z nami najlepszy magazyn
PUENTA
20 D
la obcokrajowców
– skrót najważniejszych informacji
w numerze po angielsku
TOP TEMAT
14 Moc atrakcji, czyli spotkanie
integracyjne tuż-tuż
15 Konkurs z mocą!
WYDAWCA: Mostostal Warszawa SA, Dział Komunikacji: ul. Konstruktorska 11A, 02-673 Warszawa
www.mostostal.waw.pl, 22 250 76 22, 22 250 76 23, redakcja: [email protected]
Projekt redakcyjny i graficzny oraz realizacja: Mediapolis, www.mediapolis.com.pl
2
okładnie 28 maja przypadają 70.
urodziny naszej firmy. Dziarska z niej
jubilatka, która na przestrzeni siedmiu
dekad i zawirowań w branży budowlanej
niezmiennie kojarzona jest z wysoką jakością
usług. Cieszy się zaufaniem i uznaniem
na polskim rynku. Potwierdza to przyznany
jej niedawno tytuł Created in Poland
Superbrands, czyli prestiżowe wyróżnienie
nadawane najsilniejszym markom świata.
Oby tak dalej!
Przez te wszystkie lata firma była uczestnikiem przełomowych zmian, które zachodziły
w Polsce. Począwszy od pierwszej realizacji,
czyli odbudowy po II wojnie światowej
mostu im. księcia Józefa Poniatowskiego
w Warszawie, przez transformacje ustrojowe, do współczesnych realizacji, które często
są kamieniami milowymi w rozwoju polskich
miast i regionów – mowa, rzecz jasna,
o budowie bloków energetycznych nr 5 i 6
w Elektrowni Opole.
Jednak o jej największych sukcesach zawsze
stanowili ludzie. Od początku była kuźnią
talentów, wpływała na rozwój polskiej myśli
inżynierskiej. Jako firma z taką tradycją
czuje się odpowiedzialna za wprowadzanie
nowoczesnych rozwiązań na polski rynek,
dlatego ciągle stawia na ludzi – bo to jej
największy kapitał. Pytana z kolei o receptę
na długowieczność odpowiada: „Jesteśmy
częścią jednej układanki. Tylko razem
możemy zbudować całość idealną!”.
Jubilatce gratulujemy i życzymy sukcesów
na kolejne 70 lat. Chcąc uczcić jej wiek,
startujemy z obchodami jej urodzin.
Świętować będziemy długo, bo do
28 maja 2016 r. – siedemdziesiątka wszak
zobowiązuje!
Logo rocznicowe towarzyszy nam już od
jakiegoś czasu, systematycznie pojawiają się
też tablice z rocznicową 70. na budowach
w całej Polsce − mamy nadzieję, że będzie
ich coraz więcej (budów i tablic oczywiście!).
A co przed nami? We wrześniu ruszymy
na podbój średniowiecznego Zamku
Ryn, gdzie tradycja przeplata się
z nowoczesnością, a Mostostalowa ekipa
w sportowej rywalizacji przegoni „złe duchy
przeszłości”.
Na łamach „The MOST”, który będzie
ukazywał się raz na kwartał, w rocznicowej
rubryce mostostalowcy z długim stażem
opowiedzą wszystkim, którzy w naszej
ekipie są od niedawna, jak to onegdaj
bywało. W tym numerze przeczytacie m.in.
o „Tygrysach Europy” i o tym, jak znalazły
się w sekretariacie Zarządu. A skoro już
o Zarządzie mowa: polecamy Wam wywiad
z dyrektorem generalnym Miguelem
Angelem Heras Llorente. Bez obaw,
to lektura ciekawa, bo wiceprezes mówi
o sobie!
Emocji nie zabrakło też w Warszawie,
gdzie zabraliśmy Was na wyjątkowy spacer
szlakiem „naszych” mostów! A jeżeli
nie mieliście jeszcze okazji zobaczyć
wybudowanej przez Oddział Południowy
Kraków Areny, a tym bardziej być na
koncercie zespołu Faith No More, nic
straconego – na szczęściarzy czekają
zaproszenia w stylu VIP!
Tak oto oddajemy w Wasze ręce dosłownie
i w przenośni pierwsze rocznicowe wydanie
magazynu „The MOST”. Mamy nadzieję,
3
że będziecie go tworzyć razem z nami.
Więcej o tym i o nowym magazynie na
stronach 18–19. Zachęcamy do lektury! ■
THE MOST | MAJ 2015 |
3
FLESZ
FLESZ
NA 70-LECIE
Z TYTUŁEM
CREATED
IN POLAND
SUPERBRANDS
JEŚLI ŚWIĘTOWAĆ,
TO TYLKO RAZEM
Z KLIENTAMI!
B
usiness Superbrands i Created
in Poland Superbrands to
wyróżnienia nadawane przez
niezależną międzynarodową organizację The Superbrands Ltd. Głównym
jej celem jest promocja sukcesów
odnoszonych przez najsilniejsze
i najbardziej rozpoznawalne marki
konsumenckie i biznesowe.
Rada Marek Business Superbrands,
złożona z przedstawicieli polskiego
biznesu, rynku kapitałowego,
mediów gospodarczych, a także
ekspertów od wizerunku marek
biznesowych, uznała, że na specjalne
wyróżnienie zasługują marki,
które powstały w Polsce i wypracowały ponadprzeciętny wizerunek
w swojej kategorii pozwalający im
skutecznie konkurować z markami
pochodzenia zagranicznego.
Tak powstała kategoria Created in
Poland Superbrands. W segmencie
budownictwo tytuł zdobył Mostostal
Warszawa SA.
Wyróżnienie Created in Poland
Superbrands 2014/2015 zostało
przyznane naszej firmie w wyniku
badania konsumenckiego, które objęło ponad 2,4 tys. marek. Respondenci
byli pytani o znajomość marki i skłonność do polecenia jej innym. Marki
z najwyższymi wynikami w każdej
kategorii otrzymały tytuł Created in
Poland Superbrands 2014/2015. ■
4
Z MOSTAMI ZA PAN BRAT, CZYLI
WARSZAWSKI SPACER SZLAKIEM
„NASZYCH” REALIZACJI
W
szystkie mosty w Warszawie są
nasze” – pisała Miłka Kanicka
w jednym z wydań „Panoramy”
– o czym możecie przeczytać w „Portrecie
Firmy” wydanym specjalnie dla Was
z okazji 70. urodzin Mostostalu. No, prawie
wszystkie – miejmy za to nadzieję,
że będzie ich więcej. Dlaczego akurat
taki temat okolicznościowego wydawnic-
Z
okazji 70. rocznicy rozpoczęcia
działalności Mostostalu Warszawa mieliśmy przyjemność gościć
w warszawskiej restauracji Art Kitchen
kluczowych klientów firmy, a także naszych partnerów i przedstawicieli świata
finansów − banków i ubezpieczeń.
Wieczorne spotkanie uświetnił swoją
obecnością ambasador Królestwa
Hiszpanii Agustín Núñez Martínez.
Przyjęcie było doskonałą okazją do
zaprezentowania gościom poprawiających
się wyników finansowych firmy, które
zaowocowały m.in. udzieleniem nam
kolejnych gwarancji bankowych. Mieliśmy
też okazję, by przypomnieć naszym
klientom bogatą 70-letnią historię firmy.
Licznie przybyłym gościom i przyjaciołom Mostostalu Warszawa wieczór
umilił występ Anny Karwan. ■
twa przygotowanego wspólnie z „Gazetą Wyborczą”? Bo budowa stołecznych
przepraw jest ważnym elementem historii
Mostostalu. Mają one też swój symboliczny wymiar – spinają przeszłość, teraźniejszość i przyszłość firmy. „Spacerownik
po mostach warszawskich” opracowany
przez Jarosława Osowskiego, dziennikarza
„GW”, opisuje historię przepraw mosto-
„SPACEROWNIK
PO MOSTACH
WARSZAWSKICH”
TO NIE WSZYSTKO!
WSPÓLNIE
Z DZIENNIKARZAMI
„GAZETY...”
ZORGANIZOWALIŚMY
SPACER SZLAKIEM
SIEDMIU STOŁECZNYCH
MOSTÓW.
wych stolicy, z których wszystkie, oprócz
mostu Północnego, wybudował Mostostal
Warszawa. Wszak historia firmy zaczyna
się właśnie odbudową mostu im. księcia
Józefa Poniatowskiego w Warszawie.
A o czym można przeczytać w „Spacerowniku”? Ciekawostki, historyczne detale
i zdjęcia „naszych” mostów to tylko dobry
początek. Opowieść została wzbogacona wspomnieniami naszych, w większości
emerytowanych już pracowników, m.in.
Jerzego Bogczyka, kierownika budowy
mostu im. gen. Stefana Grota-Roweckiego i mostu Siekierkowskiego. Nasi zasłużeni pracownicy zostali zaproszeni także
na spacer po Warszawie, podczas którego opowiedzieli warszawiakom anegdoty
związane z budową mostów.
Warszawa na nadmiar przepraw nie
narzeka – ten, kto codziennie zmierzając do pracy, musi pokonać jedną z nich,
wie, o czym mowa… Miejmy nadzieję,
5
że do listy siedmiu „naszych” warszawskich mostów dołączą w przyszłości
kolejne. ■
THE MOST | MAJ 2015 |
5
W CZTERY OCZY
W CZTERY OCZY
MAM DUŻE
SZCZĘŚCIE
DO LUDZI
ZE SŁONECZNEJ HISZPANII, PRZEZ DALEKIE
KRAJE AMERYKI POŁUDNIOWEJ, AŻ DO POLSKI.
MIGUEL ANGEL HERAS LLORENTE,
WICEPREZES I DYREKTOR GENERALNY
MOSTOSTALU WARSZAWA, OPOWIADA
O SWOJEJ KARIERZE, PASJACH
I PLANACH NA NAJBLIŻSZĄ PRZYSZŁOŚĆ.
Nazwiska Heras Llorente są dla Polaków trudne do poprawnego wymówienia. Nie obrażasz się, mam nadzieję,
gdy ktoś woli używać imion Miguel
Angel? A właśnie, czy nazwiska
mówią coś o Twoich korzeniach?
Rodzina ojca od dawien dawna jest związana z Escorialem, z kolei rodzina matki
pochodzi z prowincji Segowia. Mam dwa
nazwiska, ponieważ zgodnie ze zwyczajem panującym w Hiszpanii pierwsze nazwisko pochodzi od ojca, drugie od matki.
Biorąc pod uwagę moje życiowe doświadczenia, najbardziej czuję się obywatelem
świata. Jednak zawsze rodzinny Escorial
darzę szczególnym sentymentem.
Mój ojciec był jego pierwszym burmistrzem wybranym w wyborach demokratycznych po upadku reżimu generała
Franco. To był bardzo niezależny człowiek,
niezwiązany z żadną partią polityczną.
Był dobrym organizatorem – udało mu się
m.in. założyć miejską drużynę piłki nożnej
i zmobilizować mieszkańców do pomocy
w budowie stadionu. Kiedy byłem młody,
podczas wakacji także włączałem się
w życie społeczne. Dawałem darmowe
lekcje matematyki dla osób z biedniej-
6
szych rodzin, organizowałem zawody
sportowe. Pracowałem jako kelner,
rozwoziłem owoce, a nawet byłem DJ-em
na dyskotece.
A skąd pomysł, by zostać inżynierem?
Sam zadecydowałeś czy może zaważyły tradycje rodzinne?
Byłem dobrym uczniem, lubiłem matematykę, fizykę, ale nie wiedziałem, co będę
studiować. Mój ojciec był sanitariuszem,
nie mógł się dalej kształcić, bo jego rodzice
nie mogli sobie na to pozwolić. Chciał, żeby
któreś z dzieci zostało lekarzem, ale mnie
ten pomysł niespecjalnie się podobał.
Zapytałem się go, jaki jest najtrudniejszy
wydział na uniwersytecie.
Gdy usłyszałem, że jest to inżynieria lądowa, nie wahałem się ani chwili podczas
dokonania wyboru. Studia mi się podobały.
Tytuł „inżynier dróg, kanałów
i portów”, który masz na dyplomie,
brzmi bardzo nietypowo w Polsce.
U nas inżynieria lądowa zazwyczaj
nie jest łączona ani z hydrotechniką,
ani z inżynierią środowiska.
Ten tytuł nadawany jest tylko w Hiszpanii.
Pomysłodawcą takiego kierunku był
Augustín de Betancourt. Stworzył on
szkołę, w której połączono wszystkie wyżej
wymienione specjalizacje. Jak to wygląda
w praktyce? Przez cztery lata studiuje się
przedmioty podstawowe. Na piątym i szóstym roku zdaje się egzaminy wspólne dla
wszystkich oraz specjalizację. Wybrałem
fundamenty i konstrukcje, ale studiowałem też m.in. hydraulikę i hydrotechnikę.
Twoja kariera nabrała rozpędu...
To prawda. A dlaczego awansowałem
szybko? Myślę, że w dużej mierze w wyniku okoliczności. Rozpocząłem pracę
w Entrecanales (obecnie Acciona), kiedy
ta firma nie była tak duża. Zanim zaczęła
się moja kariera zawodowa, w Hiszpanii
skończył się kryzys. Przez 10 lat nie
zatrudniano inżynierów i powstała
luka pokoleniowa. Zawsze miałem też
szczęście do ludzi, dzięki którym mogłem
zdobywać doświadczenie.
Odłóżmy na bok skromność. Przecież
nie tylko luka pokoleniowa była przy-
Wenezuela
Kolumbia
MOSTÓW, TUNELI
CZY DRÓG NIE BUDUJE
SIĘ BLISKO DOMU.
PRACA INŻYNIERA
Z REGUŁY WYMAGA
DUŻEJ MOBILNOŚCI.
WYSTARCZY SIĘ
NA NIĄ OTWORZYĆ,
A MOŻNA ZWIEDZIĆ
NAPRAWDĘ SPORO
ŚWIATA.
czyną Twojego tak szybkiego rozwoju
zawodowego.
Skończyłem studia we wrześniu, a służbę wojskową rozpoczynałem w styczniu.
Miałem trzy wolne miesiące, zapisałem
się więc na kurs Basica. Nauka programowania okazała się całkiem prosta.
W 10 miesięcy odbyłem roczną służbę wojskową, a potem trafiłem do Iberinsa (firmy
inżynieryjnej należącej do Entrecanales).
Zacząłem jak wszyscy młodzi inżynierowie
od obliczania różnych rzeczy na potrzeby
budowy metra w Medellín (Kolumbia).
Do dziś pamiętam, jak pewnego dnia przyszedł do mnie szef i powiedział, że trzeba
Puerto Rico
wyliczyć mury wzdłuż rzeki na potrzeby
metra. Chciał jednocześnie, bym to ja
zrobił ten odcinek. Po chwili rozmowy,
gdy dowiedziałem się, jak dużo kilometrów
należy policzyć, zaproponowałem,
że napiszę odpowiedni program komputerowy. Dostałem komputer na wózeczku
(bo korzystało z niego wspólnie kilku pracowników), nieco czasu i… tak oto powstał
program, który był używany przez lata.
A co działo się potem? Kiedy trafiłeś
na budowę?
W pewnym momencie potrzebowali
kierownika robót na budowie drogowej
THE MOST | MAJ 2015 |
7
W CZTERY OCZY
w Estremadurze (południowa prowincja
Hiszpanii). Nie wiem, czemu ktoś powiedział: „Niech ten jedzie, bystry jest!”. I tak
się zaczęło. Budowa trwała rok, a potem
trafiłem na północ do Kraju Basków.
Miałem dużo szczęścia, bo trafiłem
na dobrego dyrektora regionu. Traktował
mnie trochę jak syna, przekazał mi
mnóstwo wiedzy. Spędziłem tam trzy lata,
realizując różne budowy.
PO PRZYJEŹDZIE
ZOBACZYŁEM FIRMĘ
Z POTENCJAŁEM I DOBRZE
PRACUJĄCY ZESPÓŁ,
DLATEGO ZDECYDOWAŁEM
SIĘ ZAANGAŻOWAĆ
W ODBUDOWĘ SPÓŁKI.
I wtedy przyszła nieoczekiwana
zmiana...
i trzech niemieckich nie mogło się dogadać co do obsady stanowiska dyrektora
kontraktu. Entrecanales zaproponował
moją kandydaturę, ale Niemcy powiedzieli „nie”. Nie chcieli dyrektora kontraktu,
który ma mniej niż 40 lat, a ja wtedy
miałem 34. Jednak pojechałem do
Monachium na rozmowę. Niemcy zadali
mi całą masę pytań i zaakceptowali mnie.
Wszystko się udało. To była największa
budowa, jaką zrealizowałem w moim
życiu – dwie linie metra, 26 stacji. To był
cały odrębny świat. Dodatkowo trzeba
było wykonać prace uzupełniające
– drogi, mosty, przejścia piesze nad rzeką.
Nagle, kiedy do władzy doszła partia
socjalistyczna i rozpoczęła program
budowy dróg, Entrecanales wygrał
przetarg na trzy odcinki autostrady.
Na trzeci odcinek dali bardzo doświadczonego kierownika budowy, ale szybko
odszedł z pracy, podobnie stało się
z kolejnym. Wyszło tak, że nie bardzo miał
kto iść, i zaczęli szukać między młodymi.
I znowu los się do mnie uśmiechnął, ktoś
mnie polecił i… Summa summarum budowa wyszła bardzo dobrze, zarobiliśmy
dużo pieniędzy, a przecież do dyspozycji
był tylko młody niedoświadczony zespół
i projekt, który należało dokończyć.
Z takim bagażem doświadczeń trudno jest wybrać to, z którego najbardziej jesteś dumny. Poproszę Cię,
byś jednak spróbował...
Powrócił projekt budowy metra
w Medellín, który przez lata był wstrzymany z powodu braku finansowania. Konsorcjum złożone z trzech firm hiszpańskich
Praca w Mostostalu Warszawa
też jest pełna wyzwań i nie należy
do najłatwiejszych. Jak to mówią,
nie jest to bułka z masłem.
Nie, nie jest, ponieważ nie mieliśmy ani
gwarancji, ani finansowania. Po przyjeździe zobaczyłem firmę z potencjałem
i dobrze pracujący zespół, dlatego zdecydowałem się zaangażować w odbudowę
spółki. Rośniemy pomału – to jest nasze
zadanie. W zeszłym roku, nie mając jeszcze wielu możliwości, wygraliśmy budowy
za 400 mln zł. Mamy plan biznesowy
do 2019 r., w którym przewidziane jest
coroczne zwiększenie akwizycji.
Chciałbym pozyskać duży projekt, jak
choćby ciąg dalszy drugiej linii metra
w Warszawie.
Mimo zmiany zakresu obowiązków
na bardziej biurowe pewnie dalej
interesuje Cię praca inżyniera?
Tak, w dalszym ciągu jest to dla mnie
zajmujące, choć nie mogę zagłębiać się
w szczegóły jak wcześniej. Każdy musi
wykonywać swoją pracę i trzeba umieć
delegować obowiązki. Z przyjemnością
spędzałbym więcej czasu na budowie.
Praca pracą, ale człowiek musi mieć
też czas na swoje pasje. Co jest Twoją?
Zawsze lubiłem sport. Jestem kibicem
Athleticu Bilbao, podobnie jak mój ojciec
i dziadek. Lubię ich filozofię: stawiają
na swoich wychowanków. Każdy mecz
to wydarzenie sportowe i społeczne.
Kiedyś grałem w piłkę nożną, potem
w halówkę, tenis, a teraz biegam
i pływam. I jeżdżę na nartach.
A 26 kwietnia brałem udział w biegu
ulicznym na 10 km w Warszawie.
Wynik?
51 minut i 48 sekund.
Niejedna osoba może pozazdrościć
Twojej sprawności fizycznej.
Gdy warunki są niesprzyjające, biegam
na bieżni. Kiedy jest ciepło, po Polu
Mokotowskim. W 60. urodziny chcę
przebiec maraton w Nowym Jorku.
Drugą moją pasją jest muzyka
– klasyczna i rockowa. Sporo czytam
i piszę. Właśnie kończę powieść historyczną, której akcja dzieje się między
innymi w moim mieście.
Bieganie to nie tylko wysiłek, lecz także frajda
z pokonywania kolejnych kilometrów.
Na zakończenie pytanie osobiste
– jak te wszystkie zmiany i aktywności znosi Twoja żona?
Moja żona jest po prostu niezwykłą osobą.
Wierny kibic Athleticu Bilbao, gdy tylko ma okazję,
zawsze stara się dopingować swoją drużynę.
8
Dziękuję za rozmowę. ■
Rozmawiała Ola Król
PUNKTY ZWROTNE
ODBUDOWA
PONIATOSZCZAKA
NASZĄ PIERWSZĄ REALIZACJĄ
TUŻ PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ NASZA FIRMA PODJĘŁA SIĘ ODBUDOWY
MOSTU IM. KSIĘCIA JÓZEFA PONIATOWSKIEGO W WARSZAWIE. W NIECAŁY
ROK NAJWAŻNIEJSZA Z WARSZAWSKICH PRZEPRAW BYŁA GOTOWA.
P
odczas II wojny światowej zniszczone zostały trzy filary mostu im. księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie, w wyniku czego zapadły się cztery
przęsła. W tym czasie całkowicie bezużytecznego i nieprzejezdnego Poniatoszczaka
zastępował m.in. tymczasowy most pontonowy i wysokowodny. Jednak tym przeprawom daleko było do funkcjonalności
prawdziwego mostu, który miał osiem
stalowych przęseł wspartych na kamiennych filarach. Odbudowa mostu Poniatowskiego ruszyła więc na przełomie lipca
i sierpnia 1945 r., choć myślano
już o tym wczesną wiosną.
Była to pierwsza realizacja Mostostalu
Warszawa. Pracami kierował Stanisław
Hempel, znany inżynier, który na swoim
koncie miał wiele ważnych projektów
i realizacji konstrukcyjnych. Podczas prac
nad odbudową mostu inżynier borykał
się przede wszystkim z brakiem odpowiednich materiałów. Dlatego nie ukrywał, że jest nawet w stanie odbudować
most z drewna. Jednak ku radości konstruktora okazało się z czasem, że huta
może zrobić stalowe części do budowli.
Ustalono zatem wstępny termin otwarcia
mostu na 15 marca 1946 r. Niestety pojawiło się wiele zdarzeń, które
w sumie o kilka miesięcy przesunęły
terminy. Wymienić tu można logistyczną
pomyłkę, przez którą stalowe części
dźwigu zamiast trafić koleją z huty na
budowę na wschodnim brzegu, pojechały na brzeg zachodni do Pruszkowa.
Kolejną sprawą było zniszczenie przez krę
lodową rusztowania stawianego przy nowo
budowanym przęśle, na którym już wcześniej doszło do śmiertelnego wypadku.
Jednak mimo tych nieszczęśliwych
zdarzeń prace nad budową Poniatoszczaka
zakończyły się po ok. 11 miesiącach.
Oficjalnie most został oddany do użytku
22 lipca 1946 r. Był to dzień wielkiej fety
i radości. Na moście zebrały się tłumy
warszawiaków. Odbyła się wtedy uroczysta
parada, a Warszawa uzyskała stałą przeprawę łączącą oba jej brzegi. Warto dodać,
że pierwszym tramwajem, który przejechał przez most, był pojazd linii nr 25. ■
Czy wiesz, że...
28 maja 1945 r. spisano akt założycielski Przedsiębiorstwa Budowy Mostów i Konstrukcji Stalowych „Mostostal” (tak się wtedy nazywaliśmy).
Pierwszym zadaniem była odbudowa mostu
im. księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie.
9
W kolejnych latach Mostostal wybudował setki
przepraw przez większość głównych rzek w Polsce, w tym większość mostów warszawskich.
THE MOST | MAJ 2015 |
9
PUNKTY ZWROTNE
RYS HISTORII
od 1905 r.
1904 r.
1887–1903 r.
1870 r.
Pojawiają się
pierwsze plany
budowy mostu na
przedłużeniu Alej
Jerozolimskich.
Powstaje ponad
10 projektów budowy
mostu, ale m.in.
z powodu braku
funduszy żaden z nich
nie zostaje
zrealizowany.
Powołano komitet budowy mostu. Projektant
i kierownik budowy:
Mieczysław Marszewski,
zastępca: Bronisław
Plebiński, architekt
mostu: Stefan Szyller.
Budowę mostu
prowadzi firma
K. Rudzki i S-ka,
której trzon
kadrowy dał
podwaliny pod
powstanie
Mostostalu
Warszawa.
13 września 1944 r.
6 stycznia 1914 r.
II wojna światowa: w związku
ze zbliżaniem się Rosjan
w kierunku Pragi Niemcy
wysadzają most w powietrze.
Oficjalne oddanie mostu
do użytku. To druga
przeprawa drogowa
przez Wisłę w Warszawie.
sierpień 1915 r.
Podczas I wojny światowej most zostaje częściowo wysadzony w powietrze
przez wycofujące się wojska rosyjskie.
Odbudowano go w latach 1920–1927.
Szliśmy z panem Piecykiem nowo otwartym mostem. Wśród tłumów
warszawiaków, kontrolujących bacznie odbudowę, słychać było różne
na jej temat uwagi. „Ogrodzenie brzydsze jak poprzednie. Dawniej były
liście, girlandki, różyczki, a teraz proste sztachety...”. Pan Piecyk poprawił
uroczysty sztywniak na głowie i rzekł: – „ Jak panu szanownemu
na girlandkach i wianuszkach zależy, to na Bródno się pan przejadź.
Most ma prawo być wygodny pod względem pieszej i kołowej komunikacji,
a girlandki zmuszone jesteśmy na razie chromolić z powodu braku czasu.
Ja tyż także samo lubię kute żelazne galanterie, ale dosyć mam zasuwania
przez pontoniaka” [...].
„Spacerkiem przez Poniatoszczaka”, Stefan Wiechecki (Wiech),
polski prozaik, satyryk, publicysta i dziennikarz
10
PUNKTY ZWROTNE
ROZBUDOWA
ELEKTROWNI OPOLE
– HISTORYCZNE
PRZEDSIĘWZIĘCIE
TRWA BUDOWA DWÓCH BLOKÓW ENERGETYCZNYCH W BRZEZIACH
POD OPOLEM. MOSTOSTAL WARSZAWA JEST JEDNYM Z WYKONAWCÓW
INWESTYCJI. MAMY POWODY DO DUMY, GDYŻ TO NAJWIĘKSZY PROJEKT
INFRASTRUKTURALNY REALIZOWANY OD ĆWIERĆWIECZA W POLSCE ORAZ
NAJWIĘKSZA OBECNIE INWESTYCJA W EUROPIE.
B
udowa bloków energetycznych
o łącznej mocy 1800 MW brutto za
11,6 mld zł to kolejna na przestrzeni
70 lat działalności Mostostalu Warszawa
przełomowa inwestycja w portfolio spółki.
W 2019 r. elektrownia będzie jedną
z najnowocześniejszych siłowni węglowych na świecie. Dwa bloki opalane węglem kamiennym rocznie zużyją
ok. 4 mln ton węgla pochodzącego
z Górnego Śląska. Zastosowanie najnowszych technologii pozwoli na uzyskanie sprawności netto w produkcji energii elektrycznej o ok. 25 proc. wyższej
od obecnie stosowanych w Polsce oraz
umożliwi znaczące ograniczenie oddziaływania elektrowni na środowisko.
Nowe bloki produkować będą do 12,5 TWh
energii elektrycznej rocznie i zaspokoją
potrzeby ponad 4 mln gospodarstw
domowych. Inwestycję realizuje konsorcjum firm: Mostostal Warszawa,
Polimex-Mostostal, Rafako, przy współudziale Alstom Power. Wszystkie prace
Mostostalu Warszawa wykonuje spółka
celowa Mostostal Power Development.
Zakres prac określony umową na realizację inwestycji obejmuje wykonanie
23,93 proc. wszystkich robót. Wartość
prac wyniesie 2,25 mld zł netto.
Inwestycja w znaczący sposób przyczyni
się do rozwoju regionu. W trakcie realizacji projektu kontrakty na dostawę
surowców i materiałów otrzyma ponad
350 firm, prace wykonywać będzie
ok. 300 przedsiębiorstw, a zatrudnienie
w szczytowym momencie sięgnie
4 tys. osób. ■
WARTO WIEDZIEĆ
Opolska inwestycja jest największym projektem infrastrukturalnym III RP i największą obecnie inwestycją przemysłową
w Europie.
980 tys. m
3
ziemi zostanie wykopanych
pod fundamenty bloków.
Wystarczyłoby jej do
zasypania Zalewu Zegrzyńskiego na Mazowszu!
65 tys. ton
konstrukcji stalowych zostanie
wykorzystanych w czasie
budowy. Podobnej ilości użyto
do postawienia nowojorskiego
Empire State Building.
250 tys. ton
betonu będzie wylanych
z betoniarek w czasie
prac. Wystarczyłoby to
do postawienia drugiego
Pentagonu.
3 tys. km
kabli zostaną poprowadzona miejscu budowy.
11ne
To tyle, ile wynosi
trasa z Warszawy
do Lizbony.
THE MOST | MAJ 2015 |
11
O
PUNKTY
TYM SIĘ
ZWROTNE
MÓWI
O TYM SIĘ MÓWI
KAMIENIE MILOWE
KWIECIEŃ 2015 r.
Największe betonowanie w Europie
Specjalnie przygotowana mieszanka betonowa dostarczana 24 h/dobę przez
sześć wytwórni betoniarskich, a także nieustanna praca badawcza certyfikowanego laboratorium Mostostalu Warszawa zlokalizowanego na miejscu
budowy – tak w skrócie można opisać kolejny etap inwestycji.
INWESTYCJI W OPOLU
ROZBUDOWA ELEKTROWNI OPOLE JAK KAŻDA INWESTYCJA PRZEBIEGA ETAPAMI. WŁAŚNIE ZAKOŃCZYŁ SIĘ
JEDEN Z NICH – BETONOWANIE NAJWIĘKSZEGO FUNDAMENTU BUDOWY BLOKÓW NR 5 I 6. PRZYPOMNIJMY,
CO DZIAŁO SIĘ NA BUDOWIE DO TEJ PORY I JAKIE SĄ PLANY.
LISTOPAD 2014 r.
Ekipa do zadań specjalnych
Na zdjęciu: (od lewej) Damian Porwoł,
Dariusz Bomba i Artur Żabiński.
Nasi specjaliści: (od lewej)
Julian Kiełbasa, Paweł Żbikowski.
Na początku listopada 2014 r. – dziewięć miesięcy po rozpoczęciu budowy
– w fundamenty pylonu został wmurowany kamień węgielny. Akt erekcyjny
podpisali przedstawiciele inwestora, konsorcjum wykonawczego oraz władz
państwowych. W uroczystości wzięli udział m.in.: prezes Rady Ministrów RP
Ewa Kopacz, parlamentarzyści z regionu, władze samorządowe, przedstawiciele sektora energetycznego, organizacji związkowych i społecznych, a także media. Na specjalne zaproszenie Mostostalu Warszawa do Opola przybył
Agustín Núñez Martínez, ambasador Królestwa Hiszpanii w Polsce.
W rozbudowę Elektrowni Opole
zaangażowanych jest ok. 200 pracowników Grupy Kapitałowej Mostostal
Warszawa.
Za nadzór nad realizacją inwestycji
odpowiada zespół w składzie:
 Paweł Żbikowski, dyrektor projektu,
 W
aldemar Borowiecki, zastępca
dyrektora projektu, dyrektor
ds. przygotowania produkcji,
 Julian Kiełbasa, dyrektor budowy,
 J
arosław Żemła, dyrektor montażu
i rozruchu.
LUTY 2015 r.
Liczba pracowników
Czas pracy
200 osób
110 godzin
Mieszankę dostarczały
Do betonowania zużyto
54 betoniarki
18 420 m3
mieszanki betonowej
Powierzchnia całkowita fundamentu
12 429 m2
W kwietniu zakończono betonowanie
ścian ostatniego z czterech pylonów
komunikacyjnych. Betonowanie ostatniego pylonu trwało łącznie 38 dni
netto (nie licząc postojów na przekotwienia żurawia). Średnia prędkość ślizgu
wynosiła 3,42 m/dobę.
LATA 2015–2019
Czyli ciąg dalszy nastąpi...
Wyrosły pylony
Pylony to najbardziej widoczne
elementy inwestycji, które dla każdego z dwóch bloków energetycznych spełniają funkcję kręgosłupa.
W konstrukcjach wysokich na
ok. 125 m znajdą się szyby windowe,
klatki schodowe oraz kanały pionowe dla kabli elektrycznych i instalacji
sanitarnych oraz pomieszczenia
serwisowe.
12
Czy wiesz, że...
Pylony wznoszono metodą ślizgu. Polega
ona na użyciu szybko wiążącego betonu,
który w krótkim czasie osiąga wystarczającą wytrzymałość, by unieść konstrukcję
deskowania.
Wielkość pylonów
jest porównywalna
z 40-piętrowym
budynkiem
mieszkalnym!
Rok 2015 to czas intensywnych prac
budowlanych przy rozbudowie
Elektrowni Opole. W 2016 r. będą
dominować prace montażowe,
m.in. w kotłowni, części ciśnieniowej
kotła oraz instalacji pozablokowych.
Zgodnie z kontraktem przekazanie
do eksploatacji bloku nr 5 nastąpić
ma w II połowie 2018 r., a bloku
nr 6 na początku 2019 r.
Podczas pięciu dni intensywnych prac
płyta fundamentowa o wymiarach
78 x 83 m została wypełniona warstwą
betonu od 3 do 3,8 m grubości.
Do budowy fundamentu użyto zaprojektowanej specjalnie na potrzeby tej
realizacji mieszanki betonowej, która
charakteryzuje się niskim samonagrzewem. Obecnie prowadzony jest
ciągły monitoring rozkładu temperatury
w masywie betonowym, na podstawie
którego będą podejmowane decyzje
co do sposobu pielęgnacji betonu.
Ponadto trwa zacieranie powierzchni
betonu zacieraczkami, zraszanie wodą
oraz przykrywanie folią i plandekami.
Wysokość wieży
najwyższego dźwigu
140 m
Podnoszenie elementów
na wysokość
196 m
Czy wiesz, że...
W lipcu 2015 r. na budowie rozpoczną główne
prace żurawie montażowe. Najwyższy z nich
będzie miał wieżę o wysokości 140 m i możliwość
podnoszenia elementów na wysokość 196 m
13
(dla porównania: wysokość Pałacu Kultury i Nauki
w Warszawie to 188 m).
THE MOST | MAJ 2015 |
13
TOP TEMAT
TOP TEMAT
MOC ATRAKCJI,
WYGRAJ
BILETY
NA KONCERT
12–13 WRZEŚNIA
Rezer wuj termin!
CZYLI SPOTKANIE
INTEGRACYJNE TUŻ-TUŻ
FAITH NO MORE
8.06.2015
TAURON AREN
A KRAKÓW,
START O GOD
Z. 20.00
W LOŻY VIP W
TO, ŻE MOSTOSTAL JEST FIRMĄ NA WSKROŚ NOWOCZESNĄ, ZUPEŁNIE NIE PRZESZKADZA, ŻEBY OD CZASU DO CZASU
COFNĄĆ SIĘ DO MROKÓW ŚREDNIOWIECZA. ZACIEKAWIENI? CZYTAJCIE DALEJ!
KRAKÓW ARE
NIE!
FAITH NO MORE – powrót po latach
w wielkim stylu
W
yobraźcie sobie olbrzymi
gotycki zamek... Strzeliste
mury z surowej cegły pną się
w górę obok błękitnych wód jeziora.
Cztery ogromne skrzydła zamku kryją
niezliczoną ilość atrakcji, a wyborne
restauracje kuszą wykwintnym menu.
Kręgielnia, kasyno, sala bilardowa
– dla każdego coś miłego. A w podziemiach zamku mieści się niepowtarzalne
gotyckie spa z jedynym w swoim rodzaju
basenem, przy którym nastrojowo płonie
ogień w murowanym kominku... Otwórzcie
oczy! To nie sen, to rzeczywistość, która już
niedługo stanie się Waszym udziałem! ■
14
ROCZNICA
Z okazji
7
Warsza 0. rocznicy p
owstan
wa zap
ia
ra
na wie
lki zlot sza wszystkic Mostostal
naszyc
h praco
susowe
h
wn
ry
g
Obiecu o hotelu Zam cerzy i dam d ików
ek Ryn
jemy m
o lukn
n
m.in. z
awody óstwo wspa a Mazurach.
niałej z
sporto
nagrod
aba
we
am
biesiad i dla zwycię z fantastyczn wy,
zców, w
ymi
ę w śre
d
y
oraz sz
ampań niowiecznych tworną
sk
w
występ
ującą n ą zabawę z g nętrzach
wiazdą
a żywo
wym d
zie
na
a może dzińcu. Zesp zadaszonym
ół Kom
Perfect
zamko
bi,
Do zob
?
aczenia Tego dowiec Afromental,
ie się w
!
krótce
.
B
łyskotliwi, niepokorni i nieprzewidywalni, jeden z ostatnich bastionów rocka, choć w ich wypadku nie
można mówić o jednym tylko gatunku
muzycznym. Formacja od lat ciesząca się
uznaniem fanów i mediów, autorzy jednej
z najbardziej wyczekiwanych płyt tego roku
„Sol Invictus”. Tak zapowiadane jest największe wydarzenie muzyczne tej wiosny,
czyli koncert Faith No More w Polsce.
Początki zespołu sięgają 1981 r., kiedy to
Bill Gould i Mike Bordin z dwójką przyjaciół
założyli formację Faith No Man, która po
dołączeniu do składu Roddy`ego
Bottuma przemianowała się na Faith No
More. Grupa zadebiutowała w 1985 r.
albumem „We Care a Lot”, jednak przełom
nastąpił, kiedy w zespole zameldował się
Mike Patton. Trzeci w ich dorobku album,
„The Real Thing”, pokazał światu ich znak
rozpoznawczy, czyli mistrzostwo w łączeniu gatunków muzycznych. Kolejne płyty:
„Angel Dust” (1992), „King for a Day… Fool
for a Lifetime” (1995) i „Album of the Year”
(1997) ugruntowały pozycję formacji
oraz zapewniły jej status żywej legendy. ■
W 1998 r. zespół zakończył swoją działalność, ale 11 lat później ponownie został
reaktywowany. Mało który zespół wystawia fanów na tak ciężką próbę i mało jest
fanów tak wiernych, by ją wytrzymali.
Po 18 latach milczenia Faith No More
powrócił 18 maja z nowym studyjnym
krążkiem! Album „Sol Invictus” jest siódmym studyjnym dziełem grupy, a za jego
produkcję odpowiedzialny jest basista
kapeli Bill Gould, który tak anonsuje płytę:
„Nasz nowy materiał odzwierciedla drogę,
jaką przeszliśmy od nagrania ostatniego
albumu do obecnego momentu. Utwory
są bardzo mocne. Wszystko, co robimy,
zawsze będzie brzmieć jak Faith No More.
Po prostu czujemy się z tym dobrze”.
Zespół obecnie koncertuje w składzie:
Mike Bordin, Roddy Bottum, Bill Gould, Jon
Hudson oraz niepowtarzalny Mike Patton.
KONKURS Z MOCĄ!
Jeśli jeszcze ktoś nie miał okazji zobaczyć wybudowanej przez Oddział Południowy
Mostostalu Warszawa Kraków Areny z bliska, a tym bardziej być na koncercie
Faith No More – nic straconego. Jak to zrobić? To proste!
Weź udział w naszym konkursie i wygraj dwa bilety do loży VIP w Kraków Arenie
na muzyczne wydarzenie tego roku. Wystarczy, że wyślesz na adres redakcji
„The MOST”, czyli [email protected], propozycję hasła przewodniego
naszej imprezy integracyjnej organizowanej w hotelu Zamek Ryn, a bilety mogą być
Twoje. Na zgłoszenia czekamy do 2 czerwca. W wiadomości prosimy o podanie numeru
15
telefonu. Przyszłego szczęśliwego posiadacza zaproszenia VIP o wygranej i sposobie
odbioru biletów poinformujemy e-mailem lub telefonicznie.
THE MOST | MAJ 2015 |
15
PROSTO Z MOSTU
PROSTO Z MOSTU
JESTEŚMY
CZĘŚCIĄ
JEDNEJ
UKŁADANKI
DOROTA
CHLEBOWSKA,
asystentka
zarządu
Nie wyobrażam sobie życia
bez optymizmu.
Konkurencja to bodziec
do działania.
Czuję satysfakcję, gdy mogę
pomóc.
Najbardziej stresuje mnie
poczucie bezsilności.
Zawsze znajdę czas na spotkanie z kimś bardzo mi bliskim.
Energii dodaje mi świadomość,
że codzienność bywa też niecodzienna.
W ludziach najbardziej lubię
ich samych.
Osoba znana, z którą chciałabym porozmawiać, to Igor
Mitoraj.
W przyszłości będę emerytką :)
Gdybym mogła na jeden dzień
zmienić zawód, zostałabym
antropologiem kultury.
Fascynuje mnie jazda po
muldach na stromym stoku.
Nie mogłabym żyć bez dobrych
ludzi.
16
jak dawna pracujesz w Mosto1 Od
stalu Warszawa?
Z firmą jestem związana od 27 lat, ale ciągle
mam wrażenie, że minęło niewiele czasu.
do serialu „Tygrysy Europy”. Było to dla nas,
asystentek, wyzwanie, by łączyć pracę ekipy
filmowej z naszą codzienną. Przygodą było
zagranie epizodu w jednym z odcinków.
pamiętasz swój pierwszy dzień
chyl rąbka tajemnicy i zdradź
2 Czy
6 Uanegdotkę
w pracy?
ze sfery zawodowej.
Oczywiście, bo skierowałam niewłaściwie
ważne pismo i powstało duże zamieszanie.
Pani, która je przyniosła, uznała, że powinnam od razu wszystko wiedzieć, zaś ja nie
spytałam dokładnie, o co chodzi. Ten dzień
był dla mnie lekcją i uświadomił mi, jak
ważna jest precyzyjna komunikacja.
postrzegasz firmę teraz, biorąc
3 Jak
pod uwagę zmiany, które zaszły?
W naszej firmie zmieniło się właściwie
wszystko, ale było to nieuniknione, by
utrzymać się na rynku. Kiedy zaczynałam
pracę, oprócz naszego Mostostalu działało
jeszcze 16 innych i wszystkie należały
do Zjednoczenia. Dzisiaj zostało kilka firm.
4 Co najlepiej wspominasz?
Z sentymentem myślę o organizowanych
przez Mostostal Zabrze zawodach narciarskich, w których brały udział wszystkie
Mostostale. Uczestniczyłam w nich trzy
razy i zawsze było to duże przeżycie.
Gdy nie znałam jeszcze całej kadry,
zadzwonił dyrektor Oddziału Kielce, przedstawiając się „Dziadek”, i poprosił o pilną
rozmowę z dyrektorem. Poszłam do szefa
i powiedziałam: „Panie dyrektorze, dzwoni
pana dziadek”. Dyrektor się zdziwił:
„Mój dziadek? Moi dziadkowie od dawna
nie żyją, to jakaś pomyłka”. Dopiero
po chwili wyjaśniło się, o co chodzi.
7 Jak wygląda Twój dzień w pracy?
Koncentruję się na pomocy szefom
i staram się, żeby sprawnie funkcjonował
sekretariat. Reszta to wielka niewiadoma.
8 Jakie masz pasje?
Interesują mnie sztuka i teatr, ale też
bardzo lubię jazdę na nartach, rolkach,
łyżwach i rowerze.
dy słyszysz „Mostostal Warsza9 Gwa”,
to...
...czuję, że jestem z nim bardzo zżyta.
zy miałaś przygodę w pracy,
5 Cktórą
nadal pamiętasz?
10
W 2000 r. w firmie były kręcone sceny
Mam sporą wyobraźnię. ■
Wyobrażasz sobie swoje życie
zawodowe poza branżą?
ZNAMY SIĘ
Z WIDZENIA, MIJAMY
NA KORYTARZACH,
WYMIENIAMY E-MAILE.
CZAS DOWIEDZIEĆ SIĘ
O SOBIE WIĘCEJ!
tam rozmowę kwalifikacyjną. Wiadomo
– liczy się pierwsze wrażenie. A ono nie
mogło być najlepsze, bo przyszedłem
z podbitym okiem i poturbowaną twarzą.
Może dzięki temu dałem się zauważyć
i dostałem szansę, na której skorzystaliśmy ja i firma? ;)
największe wyzwanie
3 Twoje
i największy sukces?
1 Dlaczego Mostostal?
W 2010 r. Mostostal wkroczył na krakowski rynek budowlany. Byłem wtedy
na III roku studiów i... przyjęto mnie na
wakacyjne praktyki. Po nich zaproponowano mi pracę na stanowisku inżyniera
budowy. Tak zaczęła się moja przygoda
z firmą. Praca w moim zespole to przyjazna atmosfera i wspólne działanie
prowadzące do osiągnięcia celu.
wspominasz swój pierwszy
2 Jak
dzień w naszej firmie?
Pierwszego dnia pracy nie pamiętam,
więc chyba nie było tak źle. Za to pamię-
Umiejętność organizacji pracy! Ogrom
zadań i obowiązków sprawia, że jest to
nie lada wyzwanie. Budowa jest specyficznym miejscem – każdy dzień przynosi
nowe problemy. A mój największy sukces
to realizacja Centrum Informatyki AGH.
Wzorowy przebieg kontraktu, zadowoleni
inwestor i generalny wykonawca oraz
nagroda I stopnia w konkursie „Budowa
Roku 2011” w kategorii „Budynki nauki
i kultury”. Czego chcieć więcej?
4
Co sobie cenisz w pracy?
Ambitne zadania przy realizacji dużych
inwestycji, dobre towarzystwo i miłą
atmosferę.
5 Jak wygląda Twój dzień pracy?
Tak naprawdę każdy jest inny. Łączy je
jedynie to, że przychodzę na 7.30 i ani
się obejrzę, a jest już 18.00.
6 Masz swoją ulubioną realizację?
Tak. To trybuna północna stadionu Wisły
Kraków. Interesuję się piłką nożną,
chodzę na mecze i kibicuję Wiśle Kraków.
Budowanie i wykańczanie trybuny, na którą
chodziłem, sprawiało mi dużą satysfakcję.
7 Jak widzisz siebie za pięć lat?
To trudne pytanie. Na pewno za pięć lat
będę bogatszy o cenne doświadczenia.
Chciałbym w tym czasie ciągle
poszerzać swoją wiedzę z zarządzania
budową w zakresie technicznym i finansowym. Kończę właśnie budowę Centrum Energetyki AGH i liczę na kolejne
– myślę, że za pięć lat dalej będę rozbudowywał Kraków.
sobie swoje życie
8 Wyobrażasz
zawodowe poza branżą?
Myślę, że tak. Jestem osobą otwartą
na nowe wyzwania i nie boję się zmian.
samą pracą człowiek żyje...
9 Nie
Co lubisz robić w wolnym czasie?
Mam wiele pasji i niestety za mało
wolnego czasu, żeby je wszystkie realizować. Moim największym hobby jest
turystyka górska. Piękne widoki i wspaniała atmosfera schronisk to jest coś,
co mnie najbardziej przyciąga do gór.
Na co dzień wiele wolnych chwil spędzam z przyjaciółmi, oglądając mecze
piłki nożnej. Moim ulubionym klubem
jest Liverpool FC. Jeżdżę też na motocyklu i... na festiwale muzyczne. ■
JACEK WOJTYŁA, kierownik robót
Na bezludną wyspę zabrałbym żonę.
Moja praca to ciągłe wyzwania.
Czuję satysfakcję, gdy osiągnę założony cel.
Najbardziej stresuje mnie żona ;)
Energii dodaje mi aktywnie spędzony weekend.
Książka, do której wracam, to „Władca pierścieni”.
W ludziach najbardziej lubię poczucie humoru i otwartość.
Osoba, z którą chciałbym porozmawiać, to Adam Bielecki.
Marzenie, które udało mi się spełnić, to wyjazd na mecz Liverpoolu.
W przyszłości będę wartościowym człowiekiem (nadal).
W mojej pracy najbardziej lubię realizować duże inwestycje.
Gdybym mógł na jeden dzień zmienić zawód, zostałbym piłkarzem.
Fascynują mnie… wysokie góry.
Nie wyobrażam sobie życia bez mojej żony (tej, która mnie tak
stresuje ;)
17
THE MOST | MAJ 2015 |
17
WSPÓLNYMI SIŁAMI
„THE
MOST” TO:
NA
ŁAMACH
MAGAZYNU:








relacje i reportaże;
wywiady;
rozmowy z pracownikami;
podróże historyczne;



informacje o projektach
i inwestycjach;
plany na przyszłość;
rozrywka.
rzybliżymy Wam pracę działów
p
w firmie;
przeniesiemy Was na plac budowy
naszych inwestycji;
opowiemy o pasjach i zainteresowa
niach pracowników;
napiszemy o historii firmy;



eźmiemy na warsztat wartości
w
Mostostalu Warszawa;
zdamy relację z wydarzeń,
w których bierze udział firma;
porozmawiamy z ekspertami
na tematy branżowe.
TWÓRZCIE Z NAMI
NAJLEPSZY MAGAZYN
T
rzymacie w rękach pierwszy numer naszego magazynu wewnętrznego
„The MOST”. Wraz z jego wydaniem rozpoczynamy nowy rozdział w komunikacji z pracownikami Mostostalu. Chcemy, by gazeta była jak najlepszym
źródłem informacji (tytuł zobowiązuje), jednak bez Was to niemożliwe!
Jeśli zawsze chcieliście być dziennikarzami, ale do tej pory Wasze marzenia pozostały tylko marzeniami, nic straconego! „The MOST” to nasza wspólna gazeta, dlatego
gorąco zachęcamy do jej tworzenia! Lubisz pisać? Chcesz poruszyć ciekawy temat
na łamach magazynu wewnętrznego? Robisz świetne zdjęcia? Dołącz do naszego
zespołu redakcyjnego! Teksty, newsy, fotografie oraz inne materiały, którymi chcesz
podzielić się z czytelnikami, prześlij na adres: [email protected].
18
Napisz do nas!
Zależy nam na tym, żeby „The MOST” był naszym wspólnym
19
dziełem. Jako redakcja jesteśmy otwarci na wszelkie inne
propozycje tematów czy działów w gazecie. Jeśli jest coś,
o czym chcielibyście przeczytać – piszcie śmiało!
THE MOST | MAJ 2015 |
19
PUENTA
MOSTOSTAL WARSZAWA CELEBRATES ITS 70TH ANNIVERSARY. DESPITE
HISTORICAL TURMOIL AND THE BUILDING INDUSTRY CRISES IT IS STILL
ASSOCIATED WITH RELIABILITY AND THE HIGHEST QUALITY SERVICES. AS THE
ANNIVERSARY IS ROUND, WE CANNOT BUT CELEBRATE IT UPROARIOUSLY.
W
e start on 28th May, and the
celebrations will last all year
round! Ahead of us a lot of
attractions, but also challenges. Fortunately, our company is accustomed to
operating at high speed. And all this
thanks to the people, who have always
been its priority, because they are its
greatest asset. On the occasion of the
round anniversary we give a refreshed
magazine in the hands of our employees.
The ambition of the editorial staff is that
"The MOST" be created not only for
employees, but above all by them.
And we hope that no one needs any
special invitation! What's in?
Just after the Second World War our company undertook the reconstruction of the
Prince Józef Poniatowski bridge in Warsaw.
In less than a year the most important passage in Warsaw was ready. It was the first
realization of Mostostal Warszawa. In subsequent years Mostostal built hundreds of
crossings through major rivers in Poland,
including the most of the bridges in Warsaw.
DAZZLING CHOICE OF ATTRACTIONS,
OR INTEGRATION MEETING AHEAD OF US
I’M FORTUNATE IN PEOPLE
On the occasion of the 70th Anniversary
of its establishment, the company invites its
employees on 12 and 13 September to the
big rally ay the Zamek Ryn Hotel in Mazury.
We promise, among other things, sports
competitions with fantastic prizes for the winners, a feast in the medieval ambience, and
exhilarating fun with the star appearing live.
In the issue also an interview with the
Vice President and General Manager of
Mostostal Warszawa Miguel Angel Heras
Llorente, where he talks about the implementation of many projects, his career,
and challenges for the future. This is a
conversation in which the professional
and the private passion are intertwined.
EXPANSION OF THE OPOLE POWER PLANT
– HISTORICAL VENTURE
Mostostal Warszawa is one of the performers of this investment.
We have a reason to be proud, because it is the largest infrastructure project that has been carried out for 25 years in Poland.
In 2019 the power plant will be one of the most modern coal-fired
power units in the world. The expansion takes place in stages.
We have just finished one of them – concreting the biggest
foundation of blocks 5 and 6. We used concrete designed
specifically for this realization, characterized by low self-heating.
20
REBUILDING OF THE “PONIATOSZCZAK”,
OUR FIRST REALIZATION

Podobne dokumenty