nowiny lekarskie 4 - Uniwersytet Medyczny im. Karola
Transkrypt
nowiny lekarskie 4 - Uniwersytet Medyczny im. Karola
NOWINY LEKARSKIE DWUMIESIĘCZNIK NAUKOWY UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO IM. KAROLA MARCINKOWSKIEGO W POZNANIU MEDICAL NEWS A BIMONTHLY SCIENTIFIC JOURNAL PUBLISHED BY POZNAN UNIVERSITY OF MEDICAL SCIENCES POLAND Rok założenia Founded in 1889 4 2008 (77) ISSN 0860-7397 Indeksowane w/Indexed in: Polska Bibliografia Lekarska, MNiSW Pełne teksty prac/Full texts on line: http://www.nowinylekarskie.ump.edu.pl REDAKTOR NACZELNY EDITOR IN CHIEF prof. dr hab. Marian Grzymisławski SEKRETARZ REDAKCJI EDITORIAL SECRETARY mgr Danuta Węglewska SEKRETARIAT SECRETARY mgr Grażyna Dromirecka dr med. Włodzimierz Szczepaniak mgr Danuta Węglewska RADA NAUKOWA EDITORIAL BOARD prof. dr hab. Maria Borysewicz-Lewicka (Poznań) prof. dr hab. Grzegorz H. Bręborowicz (Poznań) prof. dr hab. Magdalena Czarnecka-Operacz (Poznań) prof. dr hab. Mieczysława Czerwionka-Szaflarska (Bydgoszcz) prof. Wolfgang Dick (Mainz – Niemcy) prof. dr hab. Leon Drobnik (Poznań) prof. dr hab. Janusz Gadzinowski (Poznań) prof. dr hab. Wojciech Golusiński (Poznań) prof. dr hab. Witold Jurczyk (Poznań) prof. dr hab. Jacek Juszczyk (Poznań) prof. dr hab. Ryszard Koczorowski (Poznań) prof. UM dr hab. Tomasz Kościński (Poznań) prof. Odded Langer (Nowy Jork – USA) prof. dr hab. Krzysztof Linke (Poznań) prof. Tadeusz Maliński (Athens – USA) prof. UM dr hab. Roman K. Meissner (Poznań) prof. dr hab. Michał Musielak (Poznań) prof. dr hab. Leszek Paradowski (Wrocław) mgr Aniela Piotrowicz (Poznań) mgr Bogdan Poniedziałek (Poznań) prof. dr hab. dr h.c. Antoni Pruszewicz (Poznań) prof. dr hab. Kazimierz Rzymski (Poznań) prof. dr hab. Krzysztof Słowiński (Poznań) prof. dr hab. Bruno Szczygieł (Warszawa) prof. dr hab. Andrzej Szkaradkiewicz (Poznań) prof. UM dr hab. med. Jacek Szmeja (Poznań) prof. dr hab. Roman Szulc (Poznań) prof. Kai Taeger (Regensburg – Niemcy) prof. dr hab. Krzysztof Wiktorowicz (Poznań) prof. dr hab. Witold Woźniak (Poznań) WYDAWCA PUBLISHER Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu © Copyright by Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu ADRES ADDRESS Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych, Metabolicznych i Dietetyki ul. Przybyszewskiego 49 60-355 Poznań tel./fax: 61 869 13 14 e-mail: [email protected] http://www.nowinylekarskie.ump.edu.pl ISSN 0860-7397 Korekta: Grażyna Dromirecka Korekta tekstów w j. ang.: Jan Jaroszewski Skład i łamanie: Bartłomiej Wąsiel Czasopismo do nabycia w Punkcie Sprzedaży Wydawnictw Naukowych UMP ul. Przybyszewskiego 37a 60-356 Poznań tel./fax: 61 854 64 87 e-mail: [email protected] Redakcja deklaruje, że wersja papierowa „Nowin Lekarskich” jest wersją pierwotną (referencyjną). WYDAWNICTWO NAUKOWE UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO IM. KAROLA MARCINKOWSKIEGO W POZNANIU 60-812 Poznań, ul. Bukowska 70 tel./fax: 61 854 71 51 Ark. wyd. 14,2. Ark. druk. 13,0. Papier kreda 115 g/m2, 64 x 90. Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 265–272 TAMARA DANILUK1, MAŁGORZATA ŚCIEPUK1, KRZYSZTOF FIEDORUK1, MARIA LUCYNA ZAREMBA1, DOROTA ROŻKIEWICZ2, ELŻBIETA OŁDAK2 CZĘSTOŚĆ WYSTĘPOWANIA I WRAŻLIWOŚĆ NA ANTYBIOTYKI SZCZEPÓW ESCHERICHIA COLI I KLEBSIELLA PNEUMONIAE IZOLOWANYCH OD DZIECI HOSPITALIZOWANYCH W UNIWERSYTECKIM SZPITALU DZIECIĘCYM W LATACH 2004–2007 PREVALENCE RATE AND ANTIBIOTIC SUSCEPTIBILITIES OF ESCHERICHIA COLI AND KLEBSIELLA PNEUMONIAE STRAINS ISOLATED FROM HOSPITALIZED CHILDREN IN THE UNIVERSITY CHILDREN’S HOSPITAL DURING 2004–2007 1 Zakład Mikrobiologii Uniwersytet Medyczny w Białymstoku Kierownik Zakładu: prof. dr hab. n. med. Maria Lucyna Zaremba 2 Klinika Obserwacyjno-Zakaźna Dzieci Uniwersytet Medyczny w Białymstoku Kierownik Kliniki: dr hab. n. med. Elżbieta Ołdak Streszczenie Cel pracy. Analiza częstości wykrywania i wrażliwości na antybiotyki szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae izolowanych od dzieci hospitalizowanych w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Białymstoku w latach 2004–2007. Materiał i metody. Z 26 723 próbek materiałów klinicznych od hospitalizowanych dzieci wyosobniono i zidentyfikowano łącznie 4558 szczepów E. coli i 475 K. pneumoniae. Wrażliwość na antybiotyki oceniano metodą krążkowo-dyfuzyjną, a do wykazania β-laktamazy typu ESBL stosowano specyficzne testy fenotypowe (DDST, kombinacje metody krążkowej i/lub Etest ESBL). Wyniki. Około 40% szczepów E. coli było wrażliwych na wszystkie antybiotyki, 20% było opornych tylko na ampicylinę i 40% na ampicylinę i/lub inne klasy antybiotyków. Szczepy ESBL(+) występowały z częstością 2,6% (120/4558) wśród E. coli i 24,4% (116/475) wśród K. pneumoniae. Szczepy ESBL(+) E. coli i K. pneumoniae często były wielooporne; odpowiednio 69,2% i 79,3%. Oporność na ciprofloksacynę istotnie częściej stwierdzano wśród szczepów E. coli ESBL(+) niż ESBL(–). Tylko jeden szczep E. coli izolowany w 2006 roku był oporny na imipenem (MBL+) i wytwarzał β-laktamazę typu ESBL. Szczepy ESBL(+) najczęściej izolowano z próbek materiałów od dzieci leczonych na oddziałach onkologii, intensywnej terapii i dziecięcym zakaźnym. Wnioski. 1. Generalnie wykazano niską częstość szczepów E. coli i K. pneumoniae opornych na różne klasy antybiotyków i jeszcze niższą częstość szczepów wieloopornych wśród tych gatunków. 2. W ostatnich latach odnotowano jednak wzrost częstości szczepów Klebsiella pneumoniae ESBL(+) i Escherichia coli ESBL(+) wieloopornych, w tym z opornością na ciprofloksacynę. SŁOWA KLUCZOWE: Escherichia coli, Klebsiella pneumoniae, lekooporność, ESBL. Summary Aim of the study. Analysis of frequencies and antibiotic susceptibilities of Escherichia coli and Klebsiella pneumoniae strains isolated from hospitalized children in the University Children´s Hospital during 2004-2007. Material and methods. A total of 4558 Escherichia coli and 475 Klebsiella pneumoniae strains from 26 723 various clinical specimens obtained from hospitalized children were isolated and identified. Antibiotic susceptibility with disk diffusion methods and specific phenotypes tests (DDST and combination disk method and/or ESBL Etest) were used to detect ESBL types of β-lactamases. Results. About 40% strains of E. coli were sensitive to all tested antibiotics, 20% were resistant to ampicillin only, and 40% were resistant to ampicillin and/or other group of antibiotics. ESBL(+) types were found in 120 (2.6%) E. coli and in 116 (24.4%) K. pneumoniae isolates. ESBL producing strains of E. coli and K. pneumoniae were frequently multidrug resistant (MDR); 69.2% and 79.3% respectively. Resistance to ciprofloxacin was significantly (p < 0.05) higher in ESBL(+) than ESBL(–) of E. coli isolated from hospitalized children (mainly from ICU, oncology and children infectious diseases wards). Except of one E. coli strain (2006), no carbapenem – resistant isolates in examined strains were observed. Conclusions. 1. Generally, low frequencies of E. coli and K. pneumoniae strains with resistance to various classes of antibiotics were observed, and even lower frequency of multidrug resistance among strains of these species. 2. However, lately increased frequency of multidrug resistant strains of K. pneumoniae ESBL(+) and E. coli ESBL(+), including those resistant to ciprofloxacin were found. KEY WORDS: Escherichia coli, Klebsiella pneumoniae, drug resistance, ESBL. Wstęp Liczne gatunki rodzajów z rodziny Enterobacteriaceae są rozpowszechnione w środowisku naturalnym i wy- stępują w przewodzie pokarmowym zwierząt i człowieka, a kilka z nich, w tym Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae, są dominującymi i uznanymi patogenami w zakażeniach pozaszpitalnych i szpitalnych [1–5]. 266 Tamara Daniluk i inni Gatunek Escherichia coli należy do stałych mikrobiontów jelita zdrowych ludzi, jednak liczne szczepy mogą wywoływać pozajelitowe i jelitowe zakażenia zarówno u zdrowych osobników (kompetentnych), jak i z obniżoną odpornością (ang. immunocompromised) [1, 2, 4, 5]. Zakażenia dróg moczowych, bakteriemia, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i choroba biegunkowa są najczęstszymi zespołami chorobowymi, które są wywołane przez ograniczoną liczbę patogennych klonów E. coli [2, 4–10]. Pałeczki Escherichia coli oprócz zakażeń dróg moczowych (cystitis, pyelonephritis) wywołują zakażenia wewnątrzbrzuszne (cholangitis/cholecystitis, appendicitis, peritonitis i inne), często też uczestniczą w zapaleniach płuc i bakteriemiach, zwłaszcza szpitalnego pochodzenia oraz w zapaleniach opon mózgowo-rdzeniowych u noworodków i niemowląt i rzadziej w ropnych zakażeniach z inną lokalizacją [2, 5]. Escherichia coli była dominującym czynnikiem wśród wszystkich nabytych w szpitalach w USA zakażeniach dróg moczowych (25–26%) [1, 7, 8]. Prawie 6,5%–10% zakażeń śródchirurgicznych lub ran było również wywołanych przez E. coli, co jest zbliżoną częstością do Pseudomonas aeruginosa (8,1%–9,5%). Pałeczki E. coli są również najczęściej izolowane z krwi (około 3–5%) wśród innych gatunków Enterobacteriaceae oraz zajmują czwarte miejsce wśród Gram-ujemnych bakterii; w tych zakażeniach dominują Coag NS (29–43%), S. aureus (14–16%) i Enterococcus spp. (9–14,5%) [1, 7]. Pałeczki Klebsiella pneumoniae wywołują u ludzi zakażenia w szerokim zakresie – od bezobjawowej kolonizacji jelitowej, dróg moczowych i oddechowych do zapalenia płuc, posocznicy i zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych o przebiegu śmiertelnym [1, 3, 5, 7–10]. Z badań NNISS (National Nosocomial Infections Surveillance System) w USA wiadomo, że Klebsiella pneumoniae znajduje się pomiędzy miejscem piątym a siódmym wśród licznych czynników szpitalnych zakażeń układu moczowego, łożyska krwi i układu sercowo-naczyniowego oraz zakażeń dróg oddechowych [7, 8]. Na miejscu drugim (7,2%) bakterie te znajdują się wśród czynników zapalenia płuc nabytego w szpitalu, a E. coli w tej lokalizacji szacowana jest na miejscu trzecim (5,0%); zakażenia Enterobacter spp. w szpitalnych zapaleniach płuc są dominujące (10,0%). Pomimo że Klebsiella pneumoniae wywołuje bakteriemię/posocznicę cztery do 10 [7, 8] razy rzadziej niż bakterie Gram-dodatnie, to takie zakażenia dwukrotnie częściej kończą się zgonem pacjentów [3, 9]. Pałeczki Klebsiella mogą wywoływać zakażenia śródoperacyjne i pooperacyjne, szacowane na 68%; częstość ta dla Escherichia coli lub Staphylococcus aureus określona była przez Twum-Danso i wsp. [10] odpowiednio na 31% i 55%. Pałeczki Klebsiella w 1997 roku były odpowiedzialne za 7% zakażeń dróg moczowych w Europie [11] i 12% w Ameryce Północnej [12], a w roku 2003 około 10% zakażeń szpitalnych w USA z taką lokalizacją wywołanych było przez K. pneumoniae [7]. Ze względu na ciężki przebieg zakażeń, niekiedy zagrażających życiu, wywoływanych przez E. coli i K. pneumoniae, zwłaszcza posocznicy (sepsis), zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i zapalenia płuc, które często są nabywane podczas hospitalizacji [1, 5, 7–10], istotne znaczenie mają badania bakteriologiczne połączone z izolacją, identyfikacją i oceną wrażliwości tych bakterii na chemioterapeutyki [13, 14, 15]. Zakażenia z udziałem tych dwóch gatunków często są epidemiczne i wywoływane przez szczepy oporne na większość antybiotyków β-laktamowych, z mechanizmem wytwarzania beta-laktamazy o szerokim spektrum substratowym znanym jako typ ESBL i niekiedy z opornością także na inne grupy chemiczne antybiotyków (szczepy wielooporne) [5, 11–16]. Epidemiczne zakażenia wieloopornymi szczepami E. coli i K. pneumoniae występują często na oddziałach intensywnej opieki (ICU), w tym na oddziałach wcześniaków, noworodkowych i niemowlęcych oraz dziecięcych oddziałach onkologicznych [5, 7–9, 17]. Celem obecnej pracy była retrospektywna analiza częstości wykrywania i wrażliwości na antybiotyki szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae izolowanych od dzieci leczonych w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Białymstoku w latach 2004–2007. Materiał i metody W latach 2004–2007 wykonano 26 723 badań próbek materiałów klinicznych pochodzących od dzieci leczonych w różnych oddziałach szpitalnych Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Z 15 088 (56,5%) próbek wyosobniono łącznie 17 371 szczepów bakteryjnych, wśród których 7790 (44,8%) należało do rodziny Enterobacteriaceae. Łącznie 4558 szczepów zidentyfikowano jako należące do gatunku Escherichia coli (4558/7790; 58,5%) i 475 (6,1%) do gatunku Klebsiella pneumoniae. Do hodowli bakterii stosowano standardowe procedury. Identyfikację pałeczek Gram-ujemnych do poziomu gatunku prowadzono w oparciu o konwencjonalne biochemiczne testy i komercyjne identyfikacyjne zestawy API 20E dla automatycznego systemu ATB Expression (bio-Mérieux). Wrażliwość na antybiotyki oceniano metodą dyfuzyjnokrążkową przy użyciu krążków firmy BBL, BectonDickinson. Szczepy klasyfikowano jako wrażliwe lub oporne (włączono kategorię średniowrażliwych) według kryteriów CLSI [13, 18], wcześniej znane jako NCCLS [13]. Do kontroli jakości wykorzystano referencyjne szczepy ATCC (American Type Culture Collection): Escherichia coli ATCC 25922, Escherichia coli ATCC 35 218 oraz Klebsiella pneumoniae ATCC 700603 (dla potwierdzenia szczepów wytwarzających ESBL). Zdolność wytwarzania enzymów ESBL przez szczepy badano przy użyciu testu DDST (double-disk synergy test), stosując krążki z cefotaksymem (30 µg), ceftazydymem (30 µg), aztreonamem (30 µg) oraz amoksycyliną z kwasem klawulanowym (20/10 µg) [13, 14, 18]. Dla każdego szczepu ESBL(+) w teście DDST wykonano test potwierdzający według CLSI (CDM; combination disk method), z krążkami z cefotaksymem (CTX) (30 µg) i ceftazydymem (CAZ) (30 µg) oraz w połączeniu z kwasem klawulanowym (CTX/CLA i CAZ/CLA) [14]. Częstość występowania i wrażliwość na antybiotyki szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae … Stosowano też Etesty ESBL oraz Etest MBL (AB Biodisk, Solna, Szwecja) [13, 14]. Analizę statystyczną wykonano przy użyciu programu Statistica 8.0. Do wykazania różnic istotnych statystycznie stosowano test χ2 i poziom istotności p = 0,05. 267 (57/4558; 1,3%) od dzieci hospitalizowanych w oddziale intensywnej opieki medycznej (OIT). W kolejnych latach nie odnotowano zwiększonej ogólnej liczby izolowanych szczepów E. coli (tab. 1). W roku 2007 w porównaniu do roku 2004 znamiennie częściej E. coli izolowano z treści ropnej (p = 0,0054; p < 0,05), natomiast istotny statystycznie spadek w kolejnych latach dotyczył częstości izolacji tych bakterii z jamy nosowo-gardłowej (139 szczepów; 12,3% w roku 2004 i 58; 5,2% w roku 2007) (p = 0,00000; p < 0,05). Pałeczki z gatunku Klebsiella pneumoniae, podobnie jak i Escherichia coli, najczęściej izolowane były z próbek kału (40%), moczu (20%), wymazów z gardła (18,1%) oraz rurki tracheostomijnej (11,2%) (tab. 1.). Łącznie wyizolowano 475 szczepów tego gatunku, wśród których 424 szczepy (89,3%) pochodziły z tych czterech materiałów. Pozostałe szczepy wyosobniono z płynu mózgowordzeniowego (8/359 próbek – 2,2%; 7/114 – 6,1% w 2005 Wyniki Z łącznej liczby 4558 szczepów Escherichia coli wyizolowanych w latach 2004–2007 3755 (82,4%) wyosobniono z próbek kału (53,7%) od dzieci hospitalizowanych z powodu ostrej biegunki pozaszpitalnej i z moczu (28,7%) od dzieci leczonych z powodu infekcji dróg moczowych (tab. 1.). Tylko 82 (1,8%) szczepy E. coli izolowano z ropy (77/4558; 1,7%) i krwi (5/4558; 0,1%). Jeden tylko szczep E. coli wyosobniono spośród 359 (0,02%) próbek badanych płynu mózgowo-rdzeniowego (1/114; 0,9% – 2005 rok). Szczepy E. coli izolowano również z wymazów z rurek tracheostomijnych Tab. 1. Częstość występowania Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae w próbkach materiałów klinicznych od dzieci hospitalizowanych w latach 2004–2007 Table 1. The prevalence of Escherichia coli and Klebsiella pneumoniae isolates in clinical samples of children hospitalized during 2004–2007 Płyny ustrojowe: 402 39 347 35 303 11 337 21 krew 3 0 0 0 2 0 0 1 płyn mózgowordzeniowy mocz 0 1 1 7 0 0 0 0 388 38* 325 26 284 11* 309 20* ropa 11* 0 21 2 17 0 28* 0 Wymazy: 219 72 174 37 120 35 149 27 gardło 125 41* 87 16 47 17 57 12* nos 14 0 4 2 9 4 1 4 rurka tracheostomijna pochwa 16 24* 12 11 9 8 20 10* 43 5 52 5 33 4 24 0 inne 21 2 19 3 22 2 47 1 Kał 491 41* 680 28* 658 52 620 69* Inne 17 2 21 3 10 0 10 3 1129 154 1222 103 1091 98 1116 120 Razem * p < 0,05 1389 (30,5%) 5 (0,1%) 1 (0,02%) 1306 (28,7%) 77 (1,7%) 662 (14,5%) 316 (6,9%) 28 (0,6%) 57 (1,3%) 152 (3,3%) 109 2,4%) 2449 (53,7%) 58 (1,3%) 4558 (100%) K. pneumoniae E. coli Razem K. pneumoniae E. coli 2007 K. pneumoniae E. coli 2006 K. pneumoniae E. coli E. coli Materiały kliniczne 2005 K. pneumoniae 2004 106 (22,3%) 1 (0,2%) 8 (1,7%) 95 20,0%) 2 (0,4%) 171 (36,0%) 86 (18,1%) 10 (2,1%) 53 (11,2%) 14 (2,9%) 8 1,7%) 190 (40,0%) 8 (1,7%) 475 (100%) 268 Tamara Daniluk i inni roku), wymazów z pochwy (14/1195 – 1,2%), z nosa (10/1012 – 1,0%) i innych. Sporadycznie K. pneumoniae były izolowane z krwi (1/2076 prowadzonych hodowli krwi; 0,05%) i z treści ropnej (2/716 próbek; 0,3%). Zwraca uwagę istotnie statystyczny spadek częstości izolacji K. pneumoniae z próbek moczu w 2006 roku (11/98 – 11,2%) w porównaniu z pierwszym analizowanym 2004 rokiem (38/154 – 24,7%) (p < 0,05). Istotnie statystycznie częściej szczepy K. pneumoniae były izolowane w 2004 roku (41/154; 26,6%) również z wymazów z gardła w porównaniu do 2007 roku (12/120 – 10%) (p = 0,0005; p < 0,05) (tab. 1.). Wśród 4558 szczepów E. coli 1786 (39,2%) było wrażliwych na wszystkie antybiotyki stosowane w badaniach, a 904 (19,8%) wykazywało oporność tylko na ampicylinę (tab. 2). Odnotowano istotnie statystyczny spadek częstości występowania szczepów E. coli opornych tylko na ampicylinę w roku 2007 (107/1116 – 9,6%) w porównaniu do lat wcześniejszych 2004–2006 (p = 0,0000; p < 0,05) i wzrost oporności na ampicylinę i/lub inne antybiotyki (57,9%) w porównaniu do lat wcześniejszych (33,9% – 37,7%) (tab. 2.). U 1868 (41%) szczepów E. coli wykazano oporność na ampicylinę i/lub inne antybiotyki. W latach 2004–2007 wyosobniono łącznie 120 (2,6%) szczepów E. coli wytwarzających β-laktamazy o rozszerzonym spektrum substratowym (ESBL), wśród których 29 (24,2%) nie było wrażliwych na skojarzony preparat amoksycyliny z kwasem klawulanowym. Wśród wszystkich ESBL(+) E. coli 88 (70,4%) było z opornością również na inne niż β-laktamy klasy antybiotyków (szczepy wielooporne MDR; multidrug resistance). Statystycznie częściej szczepy ESBL-dodatnie (ESBL(+)) wykrywano w 2005 roku (50/1222 – 4,1%) w porównaniu do roku 2006 (18/1091 – 1,6%) i 2007 (21/1116 – 1,9%) (tab. 1. i 3.). Szczepy E. coli wytwarzające betalaktamazy ESBL izolowano najczęściej z moczu (30%), kału (28,3%), wymazów z gardła (18,3%) i rurki tracheostomijnej (8,3%). Wśród 5 szczepów E. coli izolowa- Tab. 2. Lekooporność szczepów Escherichia coli wyizolowanych z próbek materiałów klinicznych w latach 2004–2007 Table 2. The drug resistance of Escherichia coli strains isolated from clinical samples during 2004–2007 Rok Liczba szczepów Wrażliwe na wszystkie antybiotyki Oporne tylko na ampicylinę 2004 1129 455 (40,3%) *248 (21,9%) Oporne na ampicylinę i/lub inne antybiotyki *426 (37,7%) 2005 1222 496 (40,6%) *312 (25,5%) *414 (33,9%) 2006 1091 472 (43,3%) *237 (21,7%) *382 (35,0%) 2007 1116 363 (32,5%) *107 (9,6%) *646 (57,9%) Razem 4558 1786 (39,2%) 904 (19,8%) 1868 (41,0%) * p < 0,05 Tab. 3. Szczepy Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae wytwarzające β-laktamazy typu ESBL Table 3. ESBL-producing strains of Escherichia coli and Klebsiella pneumoniae E. coli K. pneumoniae 8 2 0 1 0 0 7 0 0 1 0 0 43 3 1 25 0 3 11 0 12 9 2 0 1 0 7 0 31 6 0 16 4 0 11 0 1 2 0 24 12 3 21 10 0 7 0 4 13 0 50 12 2 22 8 1 10 0 3 3 1 43 6 0 3 0 0 1 2 0 7 0 18 1 0 11 4 1 6 0 0 6 0 18 7 0 7 3 1 2 0 1 7 0 21 1 0 18 3 4 10 0 1 9 3 31 36 3 43 22 3 10 3 5 34 0 120 20 2 67 19 6 37 0 5 20 4 116 E. coli 17 0 3 E. coli K. pneumoniae Razem 16 0 1 E. coli K. pneumoniae 2007 6 0 0 E. coli K. pneumoniae 2006 12 1 0 Materiały kliniczne Płyny ustrojowe: krew płyn mózgowordzeniowy mocz ropa Wymazy: gardło nos rurka tracheostomijna pochwa inne Kał Inne Razem 2005 K. pneumoniae 2004 Częstość występowania i wrażliwość na antybiotyki szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae … nych z krwi 3 z nich były ESBL (+). Piętnaście szczepów E. coli ESBL (+) pochodziło z próbek innych materiałów, takich jak: treść ropna, wymazy z nosa, pochwy i płyn mózgowo-rdzeniowy. Wśród ogólnej liczby 475 szczepów Klebsiella pneumoniae wyizolowanych w latach 2004–2007 116 (24,4%) wytwarzało enzymy ESBL (tab. 3). Szczepy K. pneumoniae ESBL(+) izolowano najczęściej z wymazów z rurek tracheostomijnych (31,9%), z moczu (17,2%), wymazów z gardła (16,4%) oraz kału (17,2%). Pozostałe szczepy (20/116; 17,2%) izolowano z płynu mózgowordzeniowego (3x), ropy (2x), wymazów z nosa (6x) i innych materiałów (9x). Wszystkie szczepy K. pneumoniae ESBL(+) charakteryzowały się opornością na ampicylinę, cefazolinę, cefuroksym, cefotaksym i aztreonam (tab. 4.). Oporność na ceftazydym stwierdzono wśród 90 (77,6%) szczepów, a oporność na Augmentin u 35 (30,2%); szczepy te wytwarzały β-laktamazy oporne na inhibitor. Odsetki szczepów opornych na antybiotyki inne niż betalaktamowe były istotnie statystycznie wyższe dla szczepów K. pneumoniae ESBL(+) w porównaniu do szczepów K. pneumoniae ESBL(–). Dotyczyło to oporności na gentamycynę, amikacynę, doksycyklinę i trimetoprim/sulfametoksazol (SXT). Trzy szczepy Klebsiella pneumoniae ESBL(+) oporne na ciprofloksacynę (2,6%) wyosobniono z rurek tracheostomijnych (2x) i wymazu z gardła (1x) tylko w 2007 roku. Nie stwierdzono występowania szczepów opornych na karbapenemy. Wśród 116 szczepów K. pneumoniae ESBL(+) 92 (79,3%) były wielooporne (MDR); oporność dotyczyła nie tylko antybiotyków β-laktamowych, ale również gentamycyny, amikacyny i SXT (56/92; 60,9%) lub dodatkowo jeszcze oporności na doksycyklinę (30/92; 32,6%). Dwa szczepy MDR K. pneumoniae ESBL(+) były oporne na wszystkie antybiotyki β-laktamowe łącznie z ceftazydymem, SXT i doksycykliną, a jeden szczep był oporny na β-laktamy (bez ceftazydymu), gentamycynę i doksycyklinę. Trzy szczepy K. pneumoniae ESBL(+) oporne na ciprofloksacynę były oporne na wszystkie uwzględnione w badaniach klasy antybiotyków, tj. β-laktamowe, aminoglikozydowe, tetracykliny i trimetoprim/sulfametoksazol (SXT); szczepy te były wrażliwe na cefoksytynę, amoksycylinę w skojarzeniu z kwasem klawulanowym (Augmentin) oraz na imipenem. Szczepy K. pneumoniae ESBL(–), które były w 100% oporne na ampicylinę w 93,6% odzyskiwały wrażliwość na skojarzony preparat amoksycylinę i kwas klawulanowy (Augmentin). Wykazano oporność na cefazolinę (3,3%), gentamycynę i amikacynę (po 5%) oraz na doksycyklinę (12%) i na SXT (27,3%) (tab. 4.). Wszystkie szczepy K. pneumoniae ESBL(–) były wrażliwe na ciprofloksacynę i imipenem oraz na cefalosporyny II i III generacji i na aztreonam. Wszystkie szczepy E. coli ESBL(+) były oporne na ampicylinę, cefazolinę, cefuroksym, cefotaksym i aztreonam (tab. 4). Wśród 120 szczepów ESBL(+) E. coli 10 (8,3%) było wrażliwych na ceftazydym. Ponadto, 83 (69,2%) szczepy E. coli ESBL(+) były MDR z różnymi wzorami oporności na co najmniej trzy różne klasy chemioterapeutyków, wśród których 12 (14,5%) było opornych na ciprofloksacynę. Siedem szczepów opornych na ciprofloksacynę było także opornych na doksycyklinę i SXT, u 3 występowała oporność na aminoglikozydy i SXT i u pojedynczych oporność na gentamycynę i amikacynę (aminoglikozydy) lub na doksycyklinę. Jeden szczep oporny na imipenem był jednocześnie oporny na doksycyklinę i SXT; był wyosobniony z moczu dziewczynki leczonej w klinice z powodu zakażenia dróg moczowych. Wszystkie ESBL(+) E. coli były hamowane przez cefoksytynę i w 75,8% przez kwas klawulanowy (amoksycylina + kwas klawulanowy) (tab. 4.). Tab. 4. Porównanie wzorów lekooporności szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae Table 4. Comparison of drug resistance patterns of Escherichia coli and Klebsiella pneumoniae strains Chemioterapeutyk Ampicylina Amoksycylina/ kwas klawulanowy Cefazolina Cefuroksym Cefotaksym Ceftazydym Aztreonam Cefoksytyna Imipenem Ciprofloksacyna Gentamycyna Amikacyna Doksycyklina Trimetoprim/ Sulfametoksazol Liczba (%) szczepów opornych ESBL (+) ESBL (─) E. coli K. pneumoniae E. coli K. pneumoniae (n = 120) (n = 116) (n = 1748) (n = 359) 120 (100,0) 116 (100,0) 1184 (67,7) 359 (100,0) 29 (24,2) 35 (30,2) 8 (0,5) 23 (6,4) 120 (100,0) 120 (100,0) 120 (100,0) 110 (91,7) 120 (100,0) 0 1 (0,8) 12 (10,0) 73 (60,8) 72 (60,0) 57 (47,5) 81 (67,5) 269 116 (100,0) 116 (100,0) 116 (100,0) 90 (77,6) 116 (100,0) 0 0 3 (2,6) 99 (85,3) 95 (81,9) 37 (31,9) 93 (80,2) 8 (0,5) 0 0 0 0 0 0 13 (0,7) 38 (2,2) 3 (0,2) 1075 (61,5) 1154 (66,0) 12 (3,3) 0 0 0 0 0 0 0 18 (5,0) 18 (5,0) 43 (12,0) 98 (27,3) 270 Tamara Daniluk i inni Wśród szczepów E. coli ESBL(–) 67,7% było opornych na ampicylinę, które w większości (99,5%) odzyskiwały wrażliwość na skojarzony preparat Augmentin (tab. 4.). Oporność na gentamycynę (2,2%) i amikacynę (0,2%) była wykazywana wśród ESBL(–) istotnie statystycznie rzadziej w porównaniu do szczepów ESBL(+) z wysokimi odsetkami oporności – odpowiednio 60,8% i 60% (p = 0,0000). Oporność na SXT występowała ze zbliżoną, wysoką częstością zarówno wśród szczepów E. coli ESBL(–) (66%), jak i ESBL(+) (67,5%) (p > 0,05). Oporność na doksycyklinę występowała statystycznie częściej wśród ESBL(–) (61,5%) niż ESBL(+) (47,5%) E. coli (p = 0,0000). Zwraca uwagę występowanie oporności na ciprofloksacynę wśród E. coli ESBL(+) istotnie statystycznie częściej (12/120; 10%) w porównaniu do szczepów K. pneumoniae ESBL(+) (3/116; 2,6%) (p = 0,0196) oraz w porównaniu do szczepów E. coli ESBL(–) (13/1748; 0,7%) (p = 0,0000) (tab. 4.). Wykazano też, że chociaż częstość oporności na ciprofloksacynę wśród ogólnej liczby badanych szczepów E. coli wynosiła 0,5% (25/4558), to w 2007 roku była statystycznie wyższa (16/1116; 1,4%) w porównaniu do 2004 (1/1129; 0,09%) i 2005 roku (1/1222; 0,08%) (p < 0,05). Dyskusja Jeszcze nie tak dawno, pod koniec lat 80. XX w., wybór przez lekarzy praktykujących w szpitalach antybiotyku do terapii poważnych zakażeń wywoływanych przez Enterobacteriaceae był prosty. Bakterie te bowiem, wraz z głównymi gatunkami Klebsiella pneumoniae i Escherichia coli, odznaczały się wrażliwością na antybiotyki stosowane zazwyczaj w terapii empirycznej lub też wykazywały przewidywalne wzory lekooporności [2–5, 11, 12, 15–17, 19, 20]. Pałeczki z gatunku E. coli należały do najczęściej izolowanych z różnych próbek materiałów od chorych leczonych w latach 1998–2003 w szpitalach i poradniach miasta Białegostoku i województwa [19, 20], podobnie jak na to wskazują badania prezentowane w obecnej pracy pochodzące z ostatnich czterech lat 2004–2007. Wiadomo też, że pałeczki E. coli i K. pneumoniae pod koniec lat 80. charakteryzowały się niższym stopniem lekooporności wobec licznych antybiotyków w porównaniu do końca lat 90. ubiegłego wieku [19]. W 1998 roku odnotowano prawie dwukrotny wzrost oporności na ampicylinę (66,4%) wśród szczepów E. coli w porównaniu do ocenianych 10 lat wcześniej (36,7%) [21]. W kolejnych latach nie obserwowano wzrostu częstości oporności szczepów E. coli na ampicylinę (2003 – 51,8%) [20]. Z aktualnych danych wynika, że odsetki szczepów E. coli opornych na ampicylinę utrzymują się na niezmiennym, porównywalnym poziomie około 50% (2004 – 51,5% i 2007 – 50,4%). W latach 1998–2003 [19, 20] nie odnotowano też istotnego wzrostu oporności wśród szczepów E. coli na cefalosporyny I, II (cezuroksym) i III generacji (cefotaksym, ceftazydym) oraz na aztreonam, których wartości wynosiły w granicach 5– 10%. Wśród szczepów E. coli izolowanych w latach 2004–2007 oporność na cefalosporyny I, II i III generacji (cefotaksym) oraz na aztreonam wykryto u łącznej liczby 120 (2,6%) spośród ogólnej liczby 4558 ocenianych izolatów; szczepy te wytwarzały beta-laktamazę typu ESBL. Częstość ESBL(+) izolatów E. coli jest istotnie statystycznie wyższa, gdy będzie odniesiona tylko do szczepów opornych na ampicylinę i/lub inne antybiotyki beta-laktamowe i z innych grup chemicznych (120/1868 – 6,4% lub 120/2772 – 4,3%). Wśród szczepów E. coli generalnie odnotowano spadek częstości oporności na gentamycynę (2,5% – 2004 i 1,5% – 2007) i na amikacynę (1% – 2004 i 1,1% – 2007) w porównaniu do lat 1998–2003 [19, 20], chociaż istotne różnice dotyczą szczepów ESBL(+) i ESBL(–) E. coli; wrażliwe na aminoglikozydy są tylko szczepy ESBL(–). Wysokie, jakkolwiek niższe w porównaniu do 1998 – 2003 (37,6%) odsetki szczepów E. coli dotyczyły oporności na tetracykliny (19,9% – 2004 i 24,1% – 2007). Odnotowano istotnie statystyczny wzrost oporności na trimetoprim/sulfametoksazol (SXT) wśród szczepów E. coli izolowanych w 2007 roku (51,8%) w porównaniu do 2004 (21,7%), 2005 (18,9%) i 2006 (16,9%) roku. Wśród szczepów E. coli ESBL(+) i ESBL(–) wykrywano jednak wysokie porównywalne odsetki oporności na SXT (odpowiednio 67,5% i 66%). Zwraca uwagę wzrost oporności wśród szczepów E. coli na ciprofloksacynę w 2006 (7/1091; 0,6%) i 2007 roku (16/1116; 1,4%) w porównaniu do 2004 (1/1129; 0,08%) i 2005 roku (1/1222; 0,08%). Szczepy E. coli oporne na ciprofloksacynę istotnie częściej wykrywano wśród ESBL(+) niż ESBL(–) izolatów. Na 12 szczepów ESBL(+) opornych na ciprofloksacynę 8 (66,7%) z nich izolowano z kału od dzieci leczonych w oddziale intensywnej terapii (4x) (OIT), klinice onkologii (2x) i w klinice chorób zakaźnych dzieci (2x). Dwa szczepy izolowano z krwi od dzieci z kliniki onkologicznej i kolejne dwa z rurki tracheostomijnej od dzieci z OIT. Szczepy E. coli oporne na ciprofloksacynę ESBL(–) izolowano z moczu (4x), wymazów ze skóry (3x), rurki tracheostomijnej (2x) i innych (2x), głównie od dzieci z OIT i kliniki onkologicznej. Szczepy K. pneumoniae dziesięciokrotnie rzadziej niż E. coli były izolowane z różnych próbek materiałów od dzieci leczonych w latach 2004–2007. Takie częstości były podobne do lat wcześniejszych (1997–2003) [19, 20]. Wśród wszystkich szczepów K. pneumoniae 24,4% było opornych na wszystkie antybiotyki beta-laktamowe, które wytwarzały β-laktamazę typu ESBL. Szczepy ESBL(+) K. pneumoniae izolowano z częstością 15,6% (24/154) w 2004 roku i 25,8% (31/120) w 2007 roku; nie odnotowano istotnego wzrostu częstości ESBL(+) w porównaniu do lat wcześniejszych [20]. Szczepy K. pneumoniae generalnie były bardziej oporne na aminoglikozydy niż E. coli; oporność na gentamycynę i amikacynę wykazywano z podobną częstością (odpowiednio 24,7% i 26,6%) w 2004 roku i 2007 roku (22,5% i 21,7%). Podobna sytuacja rejestrowana była w latach 1998–2003 [19, 20]. Częstość występowania i wrażliwość na antybiotyki szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae … Odnotowano spadek oporności na doksycyklinę w 2007 roku (15%) w porównaniu do 2004 roku (20,1%) oraz wzrost oporności na SXT z 40,9% (2004) do 61,7% (2007), wśród szczepów K. pneumoniae (głównie izolowane z moczu i kału). Szczepy K. pneumoniae oporne na ciprofloksacynę izolowano w roku 2007 (3/120; 2,5%); dwa szczepy pochodziły z rurki tracheostomijnej i jeden z wymazu z gardła od dzieci leczonych na oddziale intensywnej terapii. Istotne jest, że od 1998 roku, kiedy to po raz pierwszy wykazano oporność na imipenem (karbapenem) wśród szczepów E. coli (1%) izolowanych od dzieci leczonych w oddziale onkologii [19], jak dotąd szczepy takie nie rozprzestrzeniły się wśród dzieci leczonych w różnych oddziałach szpitalnych. W 2006 roku tylko jeden szczep E. coli był oporny na imipenem (MBL+), który jednocześnie wytwarzał β-lakatamazę o rozszerzonym spektrum działania (ESBL+). Szczepów opornych na imipenem jak dotąd nie wykryto wśród badanych izolatów Klebsiella pneumoniae. Taka sytuacja jest bardzo korzystna, gdyż karbapenemy mogą być lekami stosowanymi z powodzeniem w leczeniu zakażeń wywoływanych przez patogeny bakteryjne wielooporne (MDR), w tym wytwarzające β-laktamazy typu ESBL. Niepokojący jest jednak odnotowany wzrost oporności na ciprofloksacynę, zwłaszcza wśród szczepów E. coli. Zakażenia wywołane przez szczepy E. coli i K. pneumoniae oporne na fluorochinolony i wytwarzające ESBL występują aktualnie na terenie całego świata. Wykazano, że około 20– 60% szczepów E. coli i K. pneumoniae ESBL(+) jest opornych na fluorochonolony i że oporność na fluorochinolony jest ściśle związana z wytwarzaniem ESBL [5, 15, 22–25]. Zwrócono uwagę, że nabycie oporności na ciprofloksacynę przez szczepy E. coli i K. pneumoniae wytwarzające typ ESBL β-laktamazy, pozostawał w silnym związku z wcześniejszym stosowaniem fluorochonolonów [23–25]. Szczepy wytwarzające β-laktamazy typu ESBL izolowane od dzieci często były oporne nie tylko na wszystkie antybiotyki β-laktamowe (wyjątek karbapenemy i Augmentin), lecz także na inne niepokrewne związki takie jak aminoglikozydy, tetracykliny i trimetoprim-sulfametoksazol, podobnie jak na to wskazują badania z innych ośrodków [5, 15, 17, 23]. Taka oporność może być problemem ze względu na ograniczenie opcji terapeutycznych [5, 22]. Obecność oporności na ciprofloksacynę i wytwarzanie ESBL może być konsekwencją wcześniej stosowanych antybiotyków β-laktamowych (głównie cefalosporyn II i III generacji) lub ciprofloksacyny, które mogły spowodować selekcję i umożliwić rozprzestrzenienie bakterii wieloopornych (MDR) pomiędzy pacjentami, podobnie jak wskazywali inni [5, 23]. Chociaż generalnie fluorochinolony nie są stosowane w leczeniu dzieci do lat 16, to potrzeba ich włączenia do terapii na niektórych oddziałach dziecięcych była niekwestionowana. W związku z tym w roku 2005 ponad dwukrotnie wzrosło zużycie chinolonów, głównie ciprofloksacyny (z 0,5 do 1,14 DDD/100 osobodni) w porównaniu do 2004 roku w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu w Białymstoku [26]. Odnotowano wyraźne zróżnicowanie ilości stosowanych 271 antybiotyków w zależności od specyfiki oddziałów; w 2004 r. najwięcej antybiotyków stosowano na oddziale intensywnej terapii (3,6 DDD/100 osobodni), chirurgii (3,1) i onkologii dziecięcej (3,0). Ograniczenia zużycia drogich antybiotyków w większości z 12 klinik szpitala poza onkologią (3,26 DDD/100 osobodni), laryngologią (wzrost z 2,3 do 2,86) i alergologią dziecięcą (wzrost z 0,53 do 2,33) nie miały zasadniczego wpływu na ich zużycie. Związek pomiędzy stosowaniem antybiotyków i występowaniem oporności na te leki jest złożony i trudny do oceny. Ocena zużycia antybiotyków w szpitalu może być dokonywana w oparciu o nadzór na poziomie pacjenta lub w oparciu o nadzór populacyjny zebrany na poziomie oddziału szpitalnego lub szpitala [27]. W celu ograniczenia presji selekcyjnej prowadzącej do rozwoju oporności powinny być stosowane różne działania (edukacyjne, organizacyjne, restrykcyjne) zmierzające do standaryzowanego systemu nadzoru zużycia antybiotyków, który to został wprowadzony ostatnio w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Białymstoku [26]. Należy się spodziewać, że monitorowanie zużycia antybiotyków i ograniczenie ich stosowania nie tylko spowoduje zmniejszenie kosztów leczenia, ale także będzie stanowić ważny element działań zapobiegających selekcji i narastaniu antybiotykooporności wśród bakterii kolonizujących i/lub uczestniczących w zakażeniach u dzieci. Wnioski 1. Wyniki obecnych badań retrospektywnych wskazują generalnie na niską częstość szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae opornych na różne klasy antybiotyków i jeszcze niższą częstość szczepów wieloopornych wśród tych gatunków. 2. W ostatnich latach odnotowano jednak wzrost częstości szczepów Klebsiella pneumoniae ESBL(+) i Escherichia coli ESBL(+) wieloopornych, w tym z opornością na ciprofloksacynę. Piśmiennictwo 1. Farmer III J.J.: 41. Enterobacteriaceae: Introduction and identification. W: Manual of clinical microbiology, 8th edition, Murray P.R., i in. (eds), ASM Press, Washington, D.C. 2003, 1, 636-53. 2. Bopp C.A., Brenner F.W., Fields P.J. et al.: 42. Escherichia, Shigella, and Salmonella. W: Manual of clinical microbiology, 8th edition, Murray P.R. i in. (eds), ASM Press, Washington, D.C. 2003, 1, 654-71. 3. Abbott S.L.: 44. Klebsiella, Enterobacter, Citrobacter, Serratia, Plesiomonas, and other Enterobacteriaceae. W: Manual of clinical microbiology, 8th edition, Murray P.R. i in. (eds), ASM Press, Washington, D.C. 2003, 1, 684-700. 4. Scheutz F., Strockbine N.A.: Genus I. Escherichia Castellani and Chalmers 1919, 941 TAL. W: Bergey’s manual of systematic bacteriology, Second Edition, 2005, 2, 607-24. (The Proteobacteria. Part B ,,The Gammaproteobacteria”, Brenner DJ, Krieg NR, Stanley J.T. – eds. volume two). 5. Denton M.: Enterobacteriaceae. Int. J. Antimicrob. Agents, 2007, Suppl.3, 9-22. 272 Tamara Daniluk i inni 6. Nataro J.P., Kaper J.B.: Diarrheagenic Escherichia coli. Clin. Microbiol. Rev., 1998, 11, 142-201. 7. Gaynes R., Edwards J.R., and the National Nosocomial Infections Surveillance System: Overview of nosocomial infections caused by Gram-negative bacilli. Clin. Infect. Dis., 2005, 41, 848-54. 8. Richards M.J., Edwards J.R., Culver D.H. et al..: Nosocomial infections in medical intensive care units in the United States. Crit. Care Med., 1999, 27, 887-92. 9. Vallis J., Leōn C., Alvarez-Lerma F.: Nosocomial bacteremia in critically ill patients: a multicenter study evaluating epidemiology and prognosis. Clin. Infect. Dis., 1997, 24, 38795. 10. Twum-Danso K., Grant C., Al-Suleiman S.A. et al.: Microbiology of postoperative wound infections: a pro-spective study of 1770 wounds. J. Hosp. Infect., 1992, 21, 29-37. 11. Fluit A.C., Jones M.E., Schmitz F.J. et al..: Antimicrobial resistance among urinary tract infections (UTI) isolates in Europe: results from the SENTRY antimicrobial surveillance program 1997. Antonie Leeuwenhoek 2000, 77, 147-52. 12. Jones R.N., Kugler K.C., Pfaller M.A., Winokur P.L., and the SENTRY Surveillance Group, North America: Characteristics of pathogens causing urinary tract infections in hospital in North America: results from the SENTRY antimicrobial surveillance program, 1997. Diagn. Microbiol. Infect. Dis., 1999, 35, 55-63. 13. Jorgensen J., Turnidge J.D.: 70. Susceptibility test methods. W: Manual of clinical microbiology, 8th edition, Murray P.R. et al.: (eds.), ASM Press, Washington, D.C. 2003, 1, 1108-27. 14. Drieux L., Brossier F., Sougakoff W. et al.: Phenotypic detection of extended-spectrum β-lactamase production in Enterobacteriaceae: review and bench guide. Clin. Microbiol. Infect., 2008, 14 (Suppl. 1), 90-103. 15. Bradford P.A.: Extended-spectrum β-lactamases in the 21st Century: characterization, epidemiology, and detection of this important resisitance threat. Clin. Microbiol. Rev., 2001, 14 (4), 933-51. 16. Rossolini G.M., D’Andrea M.M., Mugnaioli C.: The spread of CTX-M-type extended spectrum β-lactamases. Clin. Microbiol. Infect., 2008, 14 (Suppl. 1), 33-41. 17. Grisaru-Soen G., Sweed Y., Lerner-Geva L. et al.: Nosocomial bloodstream infection in a pediatric intensive care unit: 3-year survey. Med. Sci. Monit., 2007, 13 (6), CR 251-57. PMID: 17534230. 18. Clinical and Laboratory Standards Institute. Performance standards for antimicrobial susceptibility testing. 16th 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. Informational Supplement. Document M100-S16. Wayne, PA: CLSI, 2006. Zaremba M.L.: Antybiotykooporność bakterii w regionie wschodnim Polski. Prz. Epidemiol., 2000, 54, 65-75. Zaremba M.L., Ściepuk M., Daniluk T. et al.: Częstość występowania i lekooporność szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae w materiałach klinicznych (19982003). Post. Mikrobiol., 2004, 43 (Sup1), 139. Rożkiewicz M., Zaremba M.L., Rożkiewicz D. et al.: Sensitivity rates to Augmentin and Unasyn among Gramnegative bacilli and staphylococci. J. Chemother., 1993, 5 (Suppl n. 1), 24-26. Hyle E.P., Lipworth A.D., Zaoutis T.E. et al.: Risk factors for increasing multidrug resistance among extended-spectrum beta-lactamase-producing Escherichia coli and Klebsiella species. Clin. Infect. Dis., 2005, 40, 1317-24. Paterson D.L., Mulazimoglu L., Casellas J.M. et al.: Epidemiology of ciprofloxacin resistance and its relationship to extended-spectrum beta-lactamase production in Klebsiella pneumoniae isolates causing bacteremia. Clin. Infect. Dis., 2000, 30, 473-8. Lautenbach E., Strom B.L., Bilker W.B. et al.: Epidemiological investigation of fluoroquinolone resistance in infections due to extended-spectrum beta-lactamase-producing Escherichia coli and Klebsiella pneumoniae. Clin. Infect. Dis., 2001, 33, 1288-94. Tolun V., Kucukbasmaci O., Torumkuney-Akbulut D. et al.: Relationship between ciprofloxacin resistance and extendedspectrum beta-lactamase production in Escherichia coli and Klebsiella pneumoniae strains. Clin. Microbiol. Infect., 2004, 10, 72-5. Ołdak E., Rożkiewicz D., Domański M. et al.: Stosowanie antybiotyków w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym z północno-wschodniej Polski w latach 2004-2005. Prz. Pediatr., 2007, 37, 195-200. Kritsotakis E.J., Gikas A.: Surveillance of antibiotic use in hospitals: methods, trends and targets. Clin. Microbiol. Infect., 2006, 12, 701-4. Adres do korespondencji: dr n. med. Tamara Daniluk Uniwersytet Medyczny w Białymstoku Zakład Mikrobiologii ul. A. Mickiewicza 2C 15-222 Białystok e-mail: [email protected] Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 273–279 JOANNA KOPEĆ-SZLĘZAK, JOLANTA WOŹNIAK STANDARDOWE OZNACZANIE IMMUNOFENOTYPU KOMÓREK BIAŁACZKOWYCH W ROZPOZNAWANIU I MONITOROWANIU OSTREJ BIAŁACZKI SZPIKOWEJ (OBS) STANDARD FOR ACUTE MYELOID LEUKEMIA (AML) IMMUNOPHENOTYPING AT DIAGNOSIS AND MONITORING Pracownia Immunofenotypowania Kierownik: prof. dr hab. Joanna Kopeć-Szlęzak Zakład Diagnostyki Hematologicznej i Transfuzjologicznej Kierownik: doc. dr hab. Magdalena Łętowska Instytut Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie Streszczenie Wstęp. Ustalenie immunofenotypu komórek w ostrych białaczkach szpikowych (OBS) ma na celu identyfikację linii komórek i stopnia ich dojrzałości oraz określenie ekspresji nietypowych dla wykrywania choroby resztkowej. Celem pracy było ustalenie standardu oznaczania immunofenotypu komórek białaczkowych w OBS. Materiał i metody. Analizę immunofenotypu komórek białaczkowych szpiku kostnego i/lub krwi obwodowej 116 pacjentów przeprowadzano metodą czterokolorowej cytofluorometrii w cytometrze przepływowym FACS Canto BD. Zastosowano antygen panleukocytarny CD45 dla wyodrębnienia komórek rozrostowych oraz konieczne do ustalenia immunofenotypu OBS antygeny: liniowe i związane z dojrzewaniem komórek linii mieloidalnej oraz antygeny limfoidalne. Wyniki i wnioski. Opracowano zestawy przeciwciał monoklonalnych do przesiewowego oznaczania OBS oraz panele dla ustalenia podtypów OBS: CD14/CD64/CD45, CD19/CD13/CD45/CD3, CD7/CD33/CD45/CD117, CD66/CD16/CD45, CD79a/MPO/CD3/TdT. Dla podtypu OBS M1/M2 charakterystyczna jest ekspresja CD13+CD33+CD1117+ oraz CD34+HLA-DR+, dla M3- brak ekspresji CD34, HLA-DR i CD11b/CD18. W M4- mieloblasty są CD117+CD64-, a komórki monocytoidalne CD117-CD64+. W podtypie M5 komórki CD14- charakteryzuje ekspresja CD117 i słaba ekspresja CD34, natomiast komórki CD14+ nie mają ekspresji CD117 i CD34. W monitorowaniu choroby resztkowej przydatne jest oznaczanie głównie ekspresji asynchronicznych bądź z linii limfoidalnej (np. CD2, CD56). SŁOWA KLUCZOWE: ostra białaczka szpikowa, cytometria, choroba resztkowa. Summary Introduction. Immunophenotype determination of leukemia cell in acute myeloid leukemia (AML) connects with cell line and cell maturity identification as well as aberrant antigen expression, for minimal residue disease (MRD) monitoring. The aim of this study was standardization of AML leukemia cell immunophenotyping. Material and methods. 116 AML patient bone marrow/peripheral blood were tested. Immunophenotype determination was carried out by four-color analysis with FACS Canto BD flow cytometer. To separate leukemia cells pan-leukocyte CD45 antigen and for immunophenotype determination of line-specific antigens, myeloid cells maturation antigens and lymphoid antigens were used. Results and conclusions. We established useful screening kits for four-color flow cytometry: CD14/CD64/CD45, CD19/CD13/CD45/CD3, CD7/CD33/CD45/CD117, CD66/CD16/CD45 and CD79a/MPO/CD3/TdT. In AML M1/M2 myeloblasts are CD13+CD33+CD117+ and CD34+HLA-DR+, in M3 promyelocytes they are CD34, HLA-DR and CD11b/CD18 they a negative. In M4- myeloblasts are CD117+ CD64- and monocytoidal cells are CD64+CD117-. In M5 CD14 negative cells are CD117+CD34+ and CD14+ cells are CD117-CD34-. Determination of asynchronous and non-lineage expressions (CD2, CD56) are mainly useful for MRD monitoring. KEY WORDS: acute myeloid leukemia, cytometry, minimal residual disease. Wstęp Ostra białaczka szpikowa (OBS) to nieograniczony rozrost prekursorowych komórek mieloidalnych z dojrzewaniem zablokowanym na różnych etapach rozwoju. Efektem rozrostu jest akumulacja komórek rozrostowych i zahamowanie normalnej hematopoezy w szpiku, czyli „wyparcie” prawidłowych elementów szpiku, jak erytroblasty, megakariocyty i granulocyty oraz zajęcie krwi obwodowej i innych organów przez komórki białaczkowe [1]. Cytometria przepływowa jest jedną z istotnych metod diagnostycznych, stosowaną w rozpoznawaniu OBS. Jest to metoda nowoczesna, prosta, specyficzna i czuła, w ostatnich 10 latach szybko rozwijająca się, a dodatkową zaletą tej metody jest stosunkowo krótki czas uzyskania wyników. Ustalenie immunofenotypu komórek w ostrych białaczkach szpikowych ma na celu: • identyfikację linii komórek układu krwiotwórczego, która uległa rozrostowi 274 Joanna Kopeć-Szlęzak, Jolanta Woźniak • określenie stopnia dojrzałości komórek rozrostowych, istotne w określeniu podtypu OBS. Podtypy ostrej białaczki szpikowej określane są na podstawie klasyfikacji WHO i FAB z uwzględnieniem immunofenotypowania [2, 3] • oznaczenie charakterystycznych cech immunofenotypu fenotypu, przydatnych w monitorowaniu choroby, w wykrywaniu choroby resztkowej oraz rokowaniu. Aby analiza cytometryczna fenotypu komórek białaczkowych w OBS była jak najbardziej efektywna i użyteczna w ocenie wielkości choroby resztkowej, zaleca się w momencie diagnozy rozpoznawanie związanych z białaczką aberrantnych immunofenotypów (LAIP – LeukemiaAssociated Immunophenotypes). Aberrantne immunofenotypy są obecne na wszystkich lub na części komórek białaczkowych, natomiast na prawidłowych komórkach szpiku są obecne z bardzo małą częstotliwością lub w ogóle nie występują. W tym celu podczas diagnozy ustala się charakterystyczny dla danego chorego aberrantny immunofenotyp białaczkowy (LAIP), za pomocą którego w trakcie monitorowania leczenia będzie rozpoznawana minimalna choroba resztkowa (MRD – minimal residual disease) oraz oceniany stopień zajęcia szpiku przez komórki białaczkowe [4, 5]. Białaczkowe immunofenotypy aberrantne można podzielić na cztery kategorie ze względu na charakter aberracji: 1. „cross-lineage” – ekspresja limfoidalnych antygenów na mieloidalnych komórkach białaczkowych, takich jak CD2, CD7, CD19 2. „underexpression” – brak ekspresji lub słaba ekspresja antygenów, które występują w trakcie normalnego różnicowania komórek linii granulo- lub monocytarnej, takich jak CD13 i CD33 3. „overexpression” – większa intensywność ekspresji antygenów niż na prawidłowych komórkach szpiku, takich jak CD13, CD33 czy CD34 4. asynchroniczna ekspresja antygenu – koekspresja antygenu, który w trakcie normalnej granulo- lub monopezy występuje w ustalonej kolejności, a nie równocześnie, np. koekspresja markerów wczesnego dojrzewania, takich jak CD34 lub CD117 z antygenami związanymi z późniejszym dojrzewaniem komórek linii mieloidalnej takimi jak, CD15, CD11b, CD11c lub wcześniejszym np.: brak CD38 lub obecność TdT [4]. Materiał i metody W latach 2005–2007 przebadano w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii, w celu ustalenia rozpoznania, 176 pacjentów z ostrą białaczką szpikową M0-M5. Monitorowanie choroby resztkowej (co najmniej jedno badanie) przeprowadzono u 40 chorych. Metodą stosowaną w immunofenotypowaniu ostrych białaczek jest cytometria przepływowa. Cytometria przepływowa to metoda pomiaru pojedynczych komórek przepływających przed wiązką lasera w strumieniu cieczy. W immunofenotypowaniu przy użyciu cytometru przepływowego ocenia się : • rozmiar komórek – FSC • ziarnistości komórek – SSC • ekspresję antygenów powierzchniowych i cytoplazmatycznych przy użyciu przeciwciał monoklonalnych związanych z barwnikami fluorescencyjnymi. W oparciu o własne doświadczenia oraz na podstawie danych uzyskanych z 10 laboratoriów prowadzących immunofenotypowanie ostrych białaczek szpikowych opracowano ogólne zasady dotyczące przygotowania materiału, sprzętu, odczynników i analizy stosowanych w immunofenotypowaniu ostrych białaczek szpikowych, zawarto je w tabeli 1. Tab. 1. Podstawowe zasady immunofenotypowania OBS Table 1. Basic principles of AML immunphenotyping Materiał: rodzaj materiału: szpik kostny i krew obwodowa pobrane na EDTA 1 ml minimalna ilość sposób przygotowania komórki liczone w analizatorze hematologicznym (lub w kamerze) przed barwieniem szpik płukany 2x w PBS-ie, do barwienia używana jest zawie- sina komórek w ilości 10–20 tys./ml Próbki krwi obwodowej powinny być dostarczone do laboratorium maksimum w ciągu sposób przechowywania lub/i 12 h, a aspirat szpiku w ciągu 6 h od pobrania, przechowywane w temp. pokojowej (optydostarczenia do laboratorium malnie: 180–220C) Metoda: stosowane urządzenie Cytometr przepływowy, laser 488 nm, (+ ewentualnie drugi umożliwiający jednoczesny pomiar większej ilości parametrów) Minimalne wymagania: możliwość pomiaru 5 parametrów, FSC, SSC, 3 fluorescencje (F1, F2, F3) rodzaj znakowania Znakowanie przeciwciałami bezpośrednie w pełnej krwi i/lub aspiracie szpiku Standardowe oznaczanie immunofenotypu komórek białaczkowych w rozpoznawaniu i monitorowaniu ostrej białaczki … 275 cd. tab. 1. firmy stosowanych przeciwciał firma produkująca lizat barwniki fluorescencyjne inkubacja z przeciwciałami Wybór dowolny zastrzeżenia: przy porównawczych oznaczeniach ilościowych oceniających ilość badanego antygenu na komórce lub jego intensywność fluorescencji konieczne jest stosowanie przeciwciał tej samej firmy Wybór dowolny (zalecany lizat najmniej zmieniający morfologię badanych komórek – nasze sugestie – PharmLyse BD) Nie zaleca się stosowania jednocześnie przeciwciał związanych z PE-Cy5 i APC (niemożliwa kompensacja) Zaleca się odpowiedni dobór fluorochromów do badanych antygenów: jeżeli słaba ekspresja antygenu, to PE l jeżeli pośrednia ekspresja antygenu, to PE-Cy5, PerCPCy5.5, APC, PE-Cy7 jeżeli mocna ekspresja antygenu, to FITC lub PerCP Jeżeli nie ma specjalnych wskazań producenta, obecnie poleca się dwa sposoby: 15–20 min w ciemności w temperaturze pokojowej 30 min w 40C Analiza: liczba analizowanych komórek w rozpoznaniu liczba analizowanych komórek w MRD rodzaj zakładanych bramek 10 000–20 000 50 000 i więcej (20–30 komórek „resztkowych”) Bramkowanie komórek blastycznych w OBS na diagramie (dot. plot) SSC/CD45 i/lub FSC/SSC i/lub SSC/charakterystyczny marker (CD117, CD34, CD64) Wyniki Analiza cytometryczna – zasady stosowania i wyniki. Panel przeciwciał do immunofenotypowania OBS powinien zawierać: • przeciwciała do oznaczenia linii komórkowej rozrostu • przeciwciała do oznaczenia stopnia dojrzałości populacji komórek białaczkowych • Przeciwciała nieliniowe, charakterystyczne dla komórek mielo- i monocytoidalnych • przeciwciała do oznaczania immunofenotypów aberrantnych – ekspresja antygenów innych linii komórkowych lub niezgodnych ze stopniem dojrzałości – co jest przydatne w ocenie choroby resztkowej • kontrole izotypowe odpowiednie dla stosowanych przeciwciał. Obowiązkowe antygeny oceniane przy diagnostyce ostrej białaczki szpikowej to: • antygen pan-leukocytarny CD45 do wyodrębnienia populacji komórek rozrostowych • antygeny charakterystyczne dla komórek linii mielo- i monoidalnej:CD13, CD14, CD15, CD33, CD64, CD117, GlyA, CD41, CD61, MPO (mieloperoksydaza) • antygeny komórek limfoidalnych: CD19, CD7, CD2, cCD79a, cCD3. • antygeny związane z dojrzewaniem komórek hematopoetycznych: CD34, CD38, HLA-DR, TdT (terminal deoxynucleotidyl transferase) • antygeny do oceny dojrzałości komórek linii mieloidalnej: CD66, CD16. Kolejność wykonywanych czynności: 1. W procesie immunofenotypowania OBS podstawowe znaczenie ma wyodrębnienie populacji komórek rozrostowych. Narzędziem wyznaczającym grupę komórek białaczkowych jest CD45, który na komórkach OBS wykazuje zróżnicowaną i odmienną od prawidłowych komórek linii mielo-monocytoidalnej ekspresję. Jest to uznany w piśmiennictwie „gate marker”. Po raz pierwszy powinien być użyty w przesiewie („screening”), następnie w identyfikacji linii i stadium dojrzałości (w postępowaniu różnicującym podtypy OBS). Równolegle oznaczane limfocyty CD45+ służą jako punkt odniesienia dla ułatwienia lokalizacji badanej populacji komórek białaczkowych na cytogramach (ryc. 1 A i B). 2. Ustalenie głównej linii komórek, czyli stwierdzenie rozrostu mielo- lub monocytoidalnego z wykluczeniem rozrostu z komórek linii limfoidalnej. Służą do tego celu tzw. panele przesiewowe z użyciem wielokolorowej fluorescencji (3–8 fluorochromów). Oprócz parametrów dotyczących ekspresji antygenów wyznaczonych przy użyciu przeciwciał monoklonalnych sprzężonych z fluorochromami w cytometrii przepływowej dysponujemy dwoma dodatkowymi parametrami o charakterze morfologicznym: – SSC (odzwierciedlającą tzw. ziarnistość komórek) oraz ich wielkość – FSC. Proponowany zestaw przesiewowy z zastosowaniem czterech fluorochromów zawiera 15 przeciwciał i znakuje: a. antygeny powierzchniowe: 1) CD14/CD64/CD45/GlyA 2) CD19/CD13/CD45/CD34 3) CD7/CD33/CD45/CD117 4) CD66/CD16/CD45/CD41a, 5) odpowiednie kontrole izotypowe 276 Joanna Kopeć-Szlęzak, Jolanta Woźniak b. antygeny cytoplazmatyczne: CD3/MPO/CD79a/TdT plus odpowiednie kontrole izotypowe Dodatnia ekspresja: CD13, CD33, CD34, CD117, MPO oraz ujemna ekspresja: CD19, CD7, cCD3, CD79a, CD14, CD64 wskazuje na OBS z wczesnych komórek linii mieloidalnej (M1/M2), z jednoczesnym wykluczeniem rozrostu z komórek linii monocytoidalnej i limfoidalnej (ryc. 1 C-I). Ryc. 1. Cytogramy A i B przedstawiają wyodrębnianie populacji komórek blastycznych z wykorzystaniem różnic, pomiędzy subpopulacjami leukocytów, w sile ekspresji CD45 i ziarnistości (SSC). Cytogramy C-I przedstawiają pierwszy krok w immunofenotypowaniu ostrej białaczki – czterokolorowy panel składający się z czterech probówek po cztery przeciwciała. Fig. 1. Four-colour screening panel. Cytograms A and B show the separate blast cell populations. We use differences in SSC and CD45 expression intensity between leukocyte subpopulations. Cytograms C-I show the first step pf AML immunophenotyping: Four-colour screening panel consist 4 tubes with 4 monoclonal antibodies every one of them. Jednocześnie zastosowanie takich zestawów przeciwciał umożliwia określenie fenotypów aberrantnych zarówno w przypadkach rozrostów z linii mieloidalnej, jak i limfoidalnej B i T i są to koekspresje: CD13+CD19+, CD33+CD7+CD117+. Określenie podtypu OBS oraz fenotypów aberrantnych (LAIP): Poniższa propozycja stanowi przykład panelu przeciwciał używanego po zastosowaniu czterokolorowego zestawu przesiewowego CD18/HLA-DR/CD45/CD11b/CD117 mieloblasty? – CD18 -/dim, DR+, CD11b -/dim monoblasty? – CD18 ++, DR+, CD11b dim/+ negatywna expresja: HLA-DR, CD18, CD11b → prawdopodobnie AML M3 CD38/CD34/CD45 – określenie CD34+CD38 – komórek CD15/CD117/CD45/CD34 – fenotyp aberrantny CD11c/CD117– komórki monocytoidalne, aberrantny fenotyp dla mieloblastów CD36 – komórki monocytoidalne? – CD36+; komórki erytroidalne? – CD36++ CD2/CD56/CD117 – fenotyp aberrantny Poszczególne podtypy charakteryzuje ekspresja: Podtyp OBS M1/M2 – CD13+CD33+CD117+, CD34+HLA-DR+ Podtyp OBS M3 – CD13+CD33++CD34-/HLA-DRCD18-CD11b- (konieczne sprawdzenie translokacji t(15;17). Podtyp OBS M4 – występują dwie subpopulacje komórek białaczkowych najczęściej wyróżniane w trakcie analizy ekspresji CD45: linia monocytoidalna z mocniejszą siłą ekspresji, mieloblasty – ze słabszą siłą ekspresji CD45. Proces odróżniania komórek linii monocytoidalnej od mieloblastów można przeprowadzić również przez oznaczenie odsetka komórek z ekspresją CD117 i CD64; mieloblasty są CD117+CD64- a komórki monocytoidalne – CD117– CD64+; różnicowanie linii komórek rozrostowych w OBS M4 w okresie rozpoznania jest przydatne w monitorowaniu efektów leczenia (ryc. 2.). Podtyp OBS M5 CD14 minus: CD13+CD33++CD64+CD36+CD11c+CD15++CD117+ /-CD34-/+ CD14 plus: CD13+CD33++CD64+ CD36+CD11c+CD15+CD117-CD34-. Szczegółową charakterystykę ekspresji molekuł w podtypach OBS przedstawia tabela 2. Aberrantne ekspresje antygenów na komórkach białaczkowych w OBS. Najczęściej spotykanymi aberracjami na komórkach białaczkowych w OBS jest ekspresja „obca – „crosslineage” markerów komórek linii limfoidalnej np.: CD7, CD56, CD19 oraz ekspresja asynchroniczna, czyli jednoczesna ekspresja markera charakterystycznego dla komórek z wczesnych etapów dojrzewania linii mieloidalnej oraz markera charakterystycznego dla komórek z późnych etapów dojrzewania linii mieloidalnej, np. występowanie mieloblastów o fenotypie CD15+CD117+CD34+ (ryc. 3.) lub CD11b+CD117+CD34+. Standardowe oznaczanie immunofenotypu komórek białaczkowych w rozpoznawaniu i monitorowaniu ostrej białaczki … 277 Ryc. 3. Fenotyp aberrantny CD34+CD117+CD15+ na mieloblastach w OBS M2 – w prawidłowym szpiku komórek o takim fenotypie stwierdza się poniżej 0,8% wśród wszystkich komórek jądrzastych. Fig. 3. Leukemia-associated aberrant immunophenotype (LAIP): CD34+CD117+CD15+ on myeloblasts in AML M2 patient. The cells with such phenotype exist in normal bone marrow at 0,8% WBC level. Ryc. 2. Przedstawia wykorzystanie różnic w sile ekspresji CD45, pomiędzy populacjami komórek monocytoidalnych a mieloblastami do rozróżnienia dwóch populacji komórek białaczkowych. Na rycinie przedstawiono różnice w ekspresji dwóch antygenów CD64 i CD117 na dwóch populacjach komórek rozrostowych a OBS M4. Fig. 2. The differentiation AML M4 leukemic cells: cytograms show CD45 diverse expression intensity on monocytoid cells and myeloblasts. The histograms show different CD64 and CD117 expression on monocytoid cells and myeloblasts. Wynik badania cytometrycznego określającego immunofenotyp komórek białaczkowych w OBS powinien zawierać: • odsetek komórek blastycznych wyznaczony na cytogramie SSC/CD45 i wyrażony względem wszystkich jądrzastych komórek szpiku • odsetki komórek z ekspresją badanych antygenów w odniesieniu do komórek rozrostowych, wyodrębnionych przy zastosowaniu bramki SSC/CD45. Populację uważa się za pozytywną dla danego antygenu, gdy ponad 20% komórek w wyodrębnionej bramce wykazuje ekspresję danego antygenu. W przypadku poszukiwania choroby resztkowej wynik podawany jest jako odsetek komórek z ekspresją aberrantnego fenotypu wśród wszystkich jądrzastych komórek szpiku w odniesieniu do odsetka aberrantnej subpopulacji komórek w prawidłowym szpiku. Fenotyp komórek białaczkowych może być podawany w formie opisowej, gdy niemożliwe jest wyodrębnienie bramki dla komórek rozrostowych. Dodatkową charakterystyką komórek białaczkowych jest określenie siły ekspresji badanych antygenów, przedstawionej jako intensywność fluorescencji (średni kanał fluorescencji – mean fluorescence intensity MFI) lub jako ilość miejsc wiążących przeciwciało np. MESF – Molecules of Equivalent Soluble Fluorophores, ABC – Antibody Bound per Cell). M0/M1 M2 t(8;21) M2 M2/MDS M3 t(15;17) M4 mieloblasty M4 monocyty M5 CD14M5 CD14+ CD34 CD34 CD34 CD34 CD34 CD34 CD34 CD34 CD34 CD11c CD11c CD11c CD11c CD11c CD11c CD11c CD11c CD11c CD14 CD14 CD14 CD14 CD14 CD14 CD14 CD14 CD14 CD64 CD64 CD64 CD64 CD64 CD64 CD64 CD64 CD64 CD36 CD36 CD36 CD36 CD36 CD36 CD36 CD36 CD36 CD56 CD56 CD56 CD56 CD56 CD56 CD56 CD56 CD56 CD2 CD2 CD2 CD2 CD2 CD2 CD2 CD2 CD2 CD7 CD7 CD7 CD7 CD7 CD7 CD7 CD7 CD7 0% chorych CD19 CD19 CD19 CD19 CD19 CD19 CD19 CD19 CD19 antygeny limfoidalne fenotypy aberrantne (cross-lineage) HLA-DR HLA-DR HLA-DR HLA-DR HLA-DR HLA-DR HLA-DR HLA-DR HLA-DR 20% – 1% chorych CD31 CD31 CD31 CD31 CD31 CD31 CD31 CD31 CD31 cząsteczki adhezyjne CD117 CD117 CD117 CD117 CD117 CD117 CD117 CD117 CD117 liniowe antygeny mieloidalne 49% – 21% chorych CD11b CD11b CD11b CD11b CD11b CD11b CD11b CD11b CD11b antygeny cytoplazmatyczne MPO TdT MPO TdT MPO TdT MPO TdT MPO TdT MPO TdT MPO TdT MPO TdT MPO TdT 100% – 50% chorych CD15 CD15 CD15 CD15 CD15 CD15 CD15 CD15 CD15 CD33 CD33 CD33 CD33 CD33 CD33 CD33 CD33 CD33 CD13 CD13 CD13 CD13 CD13 CD13 CD13 CD13 CD13 M0/M1 M2 t(8;21) M2 M2/MDS M3 t(15;17) M4 mieloblasty M4 monocyty M5 CD14M5 CD14+ OBS OBS Tab. 2. Odsetek chorych na OBS, u których ponad 20% blastów wykazywało ekspresję badanego antygenu Table 2. The percentage of AML cases with antigens expression above 20% CD15+34+ CD15+34+ CD15+34+ CD15+34+ CD15+34+ CD15+34+ CD15+34+ CD15+34+ CD15+34+ CD34+38CD34+38CD34+38CD34+38CD34+38CD34+38CD34+38CD34+38CD34+38- fenotypy aberrantne asynchroniczne 278 Joanna Kopeć-Szlęzak, Jolanta Woźniak Standardowe oznaczanie immunofenotypu komórek białaczkowych w rozpoznawaniu i monitorowaniu ostrej białaczki … 279 Podsumowanie Oznaczanie immunofenotypów komórek białaczkowych przy użyciu wieloparametrycznej cytometrii przepływowej jest obecnie powszechnie akceptowaną metodą w diagnostyce rozrostów hematologicznych i uważane za ważny i czuły test, szczególnie w rozpoznawaniu ostrych białaczek. Procedura oznaczania ostrej białaczki szpikowej proponowana przez nas oparta jest na opublikowanych wcześniej, przez zespoły międzynarodowe, zaleceniach oraz na doświadczeniach własnych [6, 7, 8, 9, 10]. Dokładne i szczegółowe ustalenie immunofenotypu komórek białaczkowych w momencie rozpoznania jest bardzo pomocne w monitorowaniu leczenia i poszukiwaniu choroby resztkowej u chorych na ostre białaczki. Jest bardzo ważne, aby badanie immunofenotypu komórek przeprowadzane było według uznanych, standardowych procedur, co umożliwia porównywalność uzyskanych wyników pomiędzy laboratoriami. Piśmiennictwo 1. Tavor S., Petit I., Porozov S. et al.: Motility, proliferation, and egress to the circulation of human AML cells are elastase dependent in NOD/SCID chimeric mice. Blood, 2005, 106, 2120-2127. 2. Vardiman J.W., Harris N.L., Brunning R.D.: The World Health Organization (WHO) classification of the myeloid neoplasms. Blood, 2002, 100, 2292-2302. 3. Bennett J.M., Catovsky D., Daniel M.T. et al.: Proposals for the classification of the acute leukemias French-AmericanBritish (FAB) co-operative group. Brit. J. Haematol., 1976, 33, 451-458. 4. Kern W., Schnittger S.: Monitoring of AML by flow cyometry. Curr. Oncol. Rep., 2003, 5, 405-12. 5. San Miguel J.F., Vidriales M.B., Lopez-Berges C. et al.: Early immunophenotypical evaluation of minimal residual disease in acute myeloid leukemia identifies different patient risk groups and may contribute to postinduction treatment stratification. Blood, 2001;98:1746-51. 6. Orfao A., Lopez A., Flores J. et al.: Diagnosis of hematological malignancies: new applications for flow cytometry. Hematology, 2006, 2, 6-13. 7. Bain B.J., Barnett D., Linch D. et al.: Revised guideline on immunophenotyping in acute leukemias and chronic lymphoproliferative disorders. Clin. Lab. Hematol., 2002, 24, 1-13. 8. Heilmeier B., Buske C., Spiekermann K. et al.: Diagnostics, classification and prognostic criteria of acute myeloid leukemia. Med. Klin., 2007, 102, 296-308. 9. Ratei R., Karawajew L., Lacombe F. et al.: Discriminant function analysis as decision support system for the diagnosis of acute leukemia with a minimal four color screening panel and multiparameter flow cytometry immunophenotyping. Leukemia, 2007, 21, 1204-1211. 10. Craig F.E., Foon K.A.: Flow cytometric immunophenotyping for hematologic neoplasms. Blood, 2008, 111, 3941-3967. Praca została wykonana w ramach grantu zamawianego PBZKBN-119/PO5/02. Adres do korespondencji: prof. dr hab. Joanna Kopeć-Szlęzak Pracownia Immunofenotypowania Instytut Hematologii I Transfuzjologii ul. Indiry Gandhi 14 02-776 Warszawa tel.: 0 22 4396166 fax: 0 22 4396455 e-mail: [email protected] Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 280–285 WOJCIECH CHALCARZ1, NATALIA POPIERZ1, SYLWIA MERKIEL1, ALICJA CHYBICKA2 ZMIANY AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ MŁODZIEŻY PO PRZEBYTEJ CHOROBIE NOWOTWOROWEJ CHANGES IN PHYSICAL ACTIVITY IN YOUNG CANCER SURVIVORS 1 Zakład Żywności i Żywienia Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu Kierownik: dr hab. Wojciech Chalcarz, prof. nadzw. AWF 2 Katedra i Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademia Medyczna we Wrocławiu Kierownik: prof. dr hab. med. Alicja Chybicka Streszczenie Wstęp. Jedną z ciągle niedocenianych możliwości prewencji pierwotnej i wtórnej chorób nowotworowych jest aktywność fizyczna. Cel pracy. Celem pracy była ocena zmian aktywności fizycznej młodzieży po przebytej chorobie nowotworowej. Metodyka. Badaniami ankietowymi dotyczącymi aktywności fizycznej przed przebytą chorobą nowotworową i po niej objęto 33 pacjentów Katedry i Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu, w wieku 17–20 lat, w tym 17 dziewcząt i 16 chłopców, uczniów szkół średnich. Ankieta zawierała pytania dotyczące ogólnych informacji o pacjentach oraz pytania dotyczące ich aktywności fizycznej przed chorobą i po niej. Statystyczną analizę wyników przeprowadzono za pomocą programu komputerowego SPSS 11,5 for Windows, stosując test niezależności w tabelach kontyngencji. Do analizy przyjęto podział badanej grupy ze względu na czynnik: aktywność fizyczna przed chorobą i obecnie – płeć. Wyniki. Stwierdzono statystycznie istotny wpływ czynnika: aktywność fizyczna przed chorobą i obecnie – płeć na odpowiedzi na pytania dotyczące: liczby sportów uprawianych w szkole, łatwości dostępu do infrastruktury rekreacyjnej, korzystania z infrastruktury rekreacyjnej oraz częstotliwości korzystania z obiektów infrastruktury rekreacyjnej. Wnioski. Spadek aktywności fizycznej młodzieży po przebytej chorobie nowotworowej wskazuje na konieczność opracowania dla niej programu aktywności fizycznej oraz podjęcie działań edukacyjnych w tym zakresie ukierunkowanych zarówno na pracowników służby zdrowia, jak i oświaty, a przede wszystkim na nauczycieli i trenerów. SŁOWA KLUCZOWE: aktywność fizyczna, młodzież, choroba nowotworowa. Summary Introduction. Physical activity is one of still underestimated possibilities of cancer prevention. Aim. The aim of this study was to assess physical activity in young cancer survivors. Material and methods. Questionnaires on physical activity before cancer diagnosis and after recovery where filled in by 33 patients of the Department and Clinic of Paediatric Oncology, Haematology and Bone Marrow Transplantation of the Wroclaw Medical University, aged 17 to 20 years, including 17 girls and 16 boys, who attended secondary schools. The questions concerned general information about the patients and their physical activity before cancer diagnosis and after recovery. Statistical analysis was carried out by means of the SPSS 11.5 for Windows computer programme using the independence test in the contingency tables. The studied population was divided according to the variable: physical activity before cancer diagnosis and after recovery-gender. Results. The variable physical activity before cancer diagnosis and after recovery-gender had statistically significant impact on the answers to the questions concerning the number of sports practised at school, the accessibility of recreational facilities, using recreational facilities and frequency of using recreational facilities. Conclusions. The observed decrease in physical activity of the studied population shows the need to work out a physical activity programme for them and to educate the health service staff, as well as teachers and coaches, on the importance of being physically active in cancer prevention and recovery. KEY WORDS: physical activity, youths, cancer. Wstęp Od lat w Polsce obserwuje się wzrost liczby zachorowań na nowotwory złośliwe. W ciągu ostatnich 40 lat liczba zachorowań u mężczyzn wzrosła 3,8 razy, a u kobiet 3 razy [1]. Choroby nowotworowe stanowią drugą po chorobach układu krążenia przyczynę niepełnosprawności na świecie [2]. Wśród nowotworów występujących w Polsce, nowotwory dziecięce stanowią 1–1,5%, co oznacza 1100– 1200 zachorowań w roku [3, 4]. Jedną z ciągle niedocenianych możliwości prewencji pierwotnej i wtórnej chorób nowotworowych jest aktywność fizyczna. Istnieją dowody, że odpowiednio dobrana aktywność fizyczna może zapobiegać takim chorobom nowotworowym, jak nowotwory piersi [2, 5, 6], nowotwory układu pokarmowego [5], nowotwory gruczołu krokowego [5], no- Zmiany aktywności fizycznej młodzieży po przebytej chorobie nowotworowej wotwory płuc [5], krtani [7, 8] oraz chłoniaki [9] lub pomóc w ich leczeniu. Natomiast niedostateczna lub niewłaściwa aktywność fizyczna jest uważana za jeden z czynników ryzyka zapadalności na niektóre nowotwory [7, 13]. Stwierdzono również, że zastosowanie ćwiczeń fizycznych wpływa korzystnie zarówno na chorych w trakcie leczenia, jak i po przebytej chorobie nowotworowej [10, 11, 12]. W tym celu opracowano specjalne zestawy ćwiczeń fizycznych dla rekonwalescentów [2, 6, 7, 8]. Niestety nie znaleziono prac, w których analizowano zmiany aktywności fizycznej pacjentów po przebytej chorobie nowotworowej. Cel Celem pracy była ocena zmian aktywności fizycznej młodzieży po przebytej chorobie nowotworowej. Metodyka Badaniami ankietowymi dotyczącymi aktywności fizycznej przed i po przebytej chorobie nowotworowej objęto 33 pacjentów Katedry i Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu, w wieku 17–20 lat, w tym 17 dziewcząt i 16 chłopców, uczniów szkół średnich. 281 Ankieta zawierała pytania dotyczące ogólnych informacji o pacjentach oraz ich aktywności fizycznej przed chorobą i po niej. Statystyczną analizę wyników przeprowadzono za pomocą programu komputerowego SPSS 11,5 for Windows, stosując test niezależności w tabelach kontyngencji. Do analizy przyjęto podział badanej grupy ze względu na czynnik: aktywność fizyczna przed chorobą i obecnie – płeć. Wyniki Informacje ogólne o pacjentach zamieszczono w tabeli 1. Natomiast ich zwykłą aktywność fizyczną, preferencje w zakresie aktywności fizycznej, aktywność fizyczną w szkole, uprawianie sportów, korzystanie z obiektów infrastruktury rekreacyjnej i korzyści płynące z aktywności fizycznej zestawiono, odpowiednio, w tabelach 2., 3., 4., 5., 6. i 7. Stwierdzono statystycznie istoty wpływ czynnika: aktywność fizyczna przed chorobą i obecnie – płeć na odpowiedzi na pytania dotyczące: liczby sportów uprawianych w szkole, łatwości dostępu do infrastruktury rekreacyjnej, korzystania z infrastruktury rekreacyjnej oraz częstotliwości korzystania z obiektów infrastruktury rekreacyjnej. Tab. 1. Informacje ogólne o badanej grupie młodzieży [%] Table 1. General information about the studied population [%] Płeć Lp. Wskaźnik 1. Miejsce zamieszkania 2. Kolejność dziecka w rodzinie 3. Rodzaj przebytej choroby 4. Czas od zakończenia terapii 5. Stosowany rodzaj terapii* 6. Sytuacja ekonomiczna w rodzinie 7. Wiek Województwo dolnośląskie Województwo opolskie Pierwsze Drugie Trzecie Piąte Mięsaki Nieziarniczne chłoniaki Nowotwór jajnika Ziarnica złośliwa 1–2 lata 3–4 lata Ponad 5 lat Chemioterapia Hormonoterapia Immunoterapia Ingerencja chirurgiczna Radioterapia Transplantacja szpiku Transplantacja krwinek Inny rodzaj terapii Bardzo dobra Dobra Przeciętna Zła 17 lat 18 lat 19 lat 20 lat * Niektórzy pacjenci byli poddani więcej niż jednej terapii. Żeńska (n = 17) 52,9 47,1 29,4 52,9 5,9 11,8 11,8 29,5 5,9 52,9 47,1 23,5 29,4 88,2 5,9 5,9 58,8 70,6 5,9 11,8 5,9 17,6 58,8 17,6 5,9 35,3 29,4 35,3 0,0 Męska (n =16) 68,8 31,3 31,3 56,3 12,5 0,0 31,3 25,1 0,0 43,8 43,8 25,0 31,3 87,5 6,3 0,0 62,5 68,8 12,5 18,8 6,3 12,5 68,8 18,8 0,0 18,8 56,3 12,5 12,5 Ogółem (n = 33) 60,6 39,4 30,3 54,5 9,1 6,1 21,2 27,3 3,0 48,5 45,5 24,2 30,3 87,9 6,1 3,0 60,6 69,7 9,1 15,2 6,1 15,2 63,6 18,2 3,0 27,3 42,4 24,2 6,1 282 Wojciech Chalcarz i inni Po przebytej chorobie zmniejszył się odsetek pacjentów płci obojga uprawiających sport w szkole. I tak, przed chorobą 23,5% dziewcząt oraz 56,3% chłopców uprawiało jeden rodzaj sportu, a po chorobie tylko 17,6% dziewcząt i 25,0% chłopców. Mimo że łatwość dostępu do infrastruktury rekreacyjnej po chorobie zwiększyła się w grupie dziewcząt z 35,3% do 52,9%, a w grupie chłopców nie zmieniła się i wyniosła 81,3%, to korzystanie z infrastruktury rekreacyjnej po przebytej chorobie zmniejszyło się w grupie dziewcząt z 35,3% do 29,4%, a w grupie chłopców z 87,5% do 37,5%. Zmniejszyła się również częstotliwość korzystania z obiektów infrastruktury rekreacyjnej. Tab. 2. Zwykła aktywność fizyczna [%] Table 2. Ordinary physical activity [%] Przed chorobą Po chorobie Płeć Płeć żeńska męska (n = 17) (n = 16) 64,7 87,5 0,0 6,3 29,4 37,5 17,6 18,8 5,9 12,5 17,6 12,5 Ogółem (n = 33) Lp. Wskaźnik Płeć żeńska (n = 17) Płeć męska (n = 16) 1. Podejmowanie aktywności fizycznej Codziennie 2-3 godziny w tygodniu Czas poświęcony 4-5 godzin w tygodniu na aktywność 6-7 godzin w tygodniu fizyczną Ponad 8 godzin w tygodniu Nie przeznaczam czasu na aktywność fizyczną Jeden Liczba rodzajów Dwa aktywności Trzy fizycznych Cztery podejmowanych Nie podejmuję aktywności w czasie wolnym fizycznej Częściej niż raz w tygodniu Raz w tygodniu Chodzenie na spacery Raz w miesiącu Rzadko lub wcale 3 razy w tygodniu lub częściej Przynajmniej raz w tygodniu Ćwiczenia Ćwiczę nieregularnie fizyczne w domu Nie stosuję ćwiczeń 82,4 5,9 17,6 23,5 17,6 5,9 100,0 12,5 18,8 31,3 18,8 18,8 29,4 0,0 29,4 12,5 18,2 17,6 47,1 5,9 17,6 6,3 37,5 25,0 31,3 29,4 41,2 0,0 11,8 31,3 37,5 12,5 12,5 21,2 40,9 10,6 18,2 11,8 0,0 17,6 6,3 9,1 70,6 11,8 5,9 11,8 5,9 41,2 23,5 29,4 87,5 6,3 0,0 6,3 31,3 25,0 25,0 18,8 58,8 23,5 11,8 5,9 5,9 41,2 35,3 17,6 46,7 46,7 0,0 6,7 33,3 26,7 33,3 6,7 66,2 21,5 4,6 7,7 18,5 33,8 29,2 18,5 2. 3. 4. 5. 83,3 6,1 25,8 22,7 13,6 13,6 Tab. 3. Preferencje w zakresie aktywności fizycznej [%] Table 3. Preferences with regard to physical activity [%] Lp. 1. 2. 3. Wskaźnik Ulubiony i najczęściej wybierany sposób spędzania codziennego czasu wolnego Ulubiony i najczęściej wybierany sposób spędzania weekendowego czasu wolnego Liczba rodzajów ulubionych aktywności fizycznych Aktywny Telewizja, Internet, książki, spotkania ze znajomymi Aktywny i telewizja, Internet, książki, spotkania ze znajomymi Brak odpowiedzi Aktywny Telewizja, Internet, książki, spotkania ze znajomymi Aktywny i telewizja, Internet, książki, spotkania ze znajomymi Brak odpowiedzi Jedna Dwie Trzy Cztery i więcej Brak odpowiedzi Przed chorobą Płeć Płeć żeńska męska (n = 17) (n = 16) 47,1 81,3 Po chorobie Płeć Płeć żeńska męska (n = 17) (n = 16) 35,3 50,0 Ogółem (n = 33) 53,0 11,8 0,0 29,4 31,3 18,2 11,8 18,8 11,8 18,8 15,2 29,4 58,8 0,0 56,3 23,5 41,2 0,0 43,8 13,6 50,0 11,8 0,0 29,4 37,5 19,7 11,8 31,3 5,9 12,5 15,2 17,6 47,1 17,6 5,9 0,0 29,4 12,5 81,3 6,3 6,3 6,3 0,0 23,5 41,2 17,6 5,9 5,9 29,4 6,3 50,0 18,8 0,0 6,3 25,0 15,2 54,5 15,2 4,5 4,5 21,2 Zmiany aktywności fizycznej młodzieży po przebytej chorobie nowotworowej 283 Tab. 4. Aktywność fizyczna w szkole [%] Table 4. Physical activity at school [%] Lp. 1. 2. 3. 4. Wskaźnik Uczestniczenie w lekcjach wychowania fizycznego Uczestniczenie w szkolnych zajęciach dodatkowych Jeden Dwa Liczba sportów Trzy uprawianych w szkole Nie uprawiam sportów w szkole 1 raz w tygodniu 2 razy w tygodniu Częstotliwość uprawiania 3-4 razy sportów w szkole w tygodniu Nie uprawiam sportów w szkole Przed chorobą Płeć żeńska Płeć męska (n = 17) (n = 16) 94,1 100,0 29,4 62,5 23,5 56,3 0,0 6,3 5,9 0,0 Po chorobie Płeć żeńska Płeć męska (n = 17) (n = 16) 76,5 81,3 17,6 31,3 17,6 25,0 0,0 6,3 0,0 0,0 Ogółem (n = 33) 87,9 34,8 30,3 3,0 1,5 70,6 37,5 82,4 68,8 65,2 5,9 17,6 6,3 43,8 5,9 11,8 6,3 18,8 6,1 22,7 5,9 12,5 0,0 6,3 6,1 70,6 37,5 82,4 68,8 65,2 Pogrubioną kursywą oznaczono istotność przy p ≤ 0,05. Tab. 5. Uprawianie sportu [%] Table 5. Practising sport [%] Lp. 1. 2. 3. 4. 5. 6. Wskaźnik Osiągnięcia związane ze sportem Reprezentowanie szkoły w grach zespołowych Rodzaj osiągnięć Osiągnięcia sportowe pozaszkolne sportowych Onko-Olimpiada Nie mam osiągnięć Regularne uprawianie sportu Jeden Dwa Liczba sportów uprawianych Trzy regularnie Cztery Nie uprawiam sportów Przynależność do klubu sportowego AZS Górski-Jaskiniowy Rodzaj klubu Piłkarski sportowego Pływacki Siatkarski Nie należę do klubu Przed chorobą Płeć żeńska Płeć męska (n = 17) (n = 16) 29,4 31,3 Po chorobie Płeć żeńska Płeć męska (n = 17) (n = 16) 17,6 31,3 Ogółem (n = 33) 27,3 23,5 18,8 11,8 0,0 13,6 5,9 12,5 0,0 18,8 9,1 0,0 70,6 47,1 35,3 5,9 5,9 0,0 52,9 11,8 0,0 0,0 0,0 0,0 11,8 88,2 0,0 68,8 62,5 43,8 12,5 0,0 6,3 37,5 37,5 0,0 6,3 6,3 12,5 12,5 62,5 5,9 82,4 35,3 17,6 17,6 0,0 0,0 64,7 5,9 5,9 0,0 0,0 0,0 0,0 94,1 12,5 68,8 56,3 50,0 6,3 0,0 0,0 43,8 12,5 0,0 6,3 6,3 0,0 0,0 87,5 4,5 72,7 50,0 36,4 10,6 1,5 1,5 50,0 16,7 1,5 3,0 3,0 3,0 6,1 83,3 284 Wojciech Chalcarz i inni Tab. 6. Korzystanie z obiektów infrastruktury rekreacyjnej [%] Table 6. Using recreational facilities [%] Lp. 1. 2. 3. Wskaźnik Łatwy dostęp do infrastruktury rekreacyjnej Korzystanie z infrastruktury rekreacyjnej 1 raz w tygodniu Częstotliwość 2 razy w tygodniu korzystania 3 razy w tygodniu z obiektów 4 razy w tygodniu infrastruktury 5 razy w tygodniu rekreacyjnej Nie korzystam Przed chorobą Płeć żeńska Płeć męska (n = 17) (n = 16) 35,3 81,3 35,3 87,5 11,8 25,0 17,6 31,3 0,0 25,0 0,0 6,3 5,9 0,0 64,7 12,5 Po chorobie Płeć żeńska Płeć męska (n = 17) (n = 16) 52,9 81,3 29,4 37,5 5,9 18,8 11,8 6,3 5,9 6,3 0,0 0,0 5,9 6,3 70,6 62,5 Ogółem (n = 33) 62,1 47,0 15,2 16,7 9,1 1,5 4,5 53,0 Pogrubioną kursywą oznaczono istotność przy p ≤ 0,05. Tab. 7. Korzyści płynące z aktywności fizycznej [%]* Table 7. Benefits of being physically active [%] Lp. 1. Wskaźnik Korzyści zdrowotne Lepsze samopoczucie Poprawa kondycji fizycznej Szybszy powrót do zdrowia Wzrost odporności na choroby Wzrost siły/wzmacnianie mięśni Inne korzyści płynące z aktywności fizycznej Przed chorobą Płeć żeńska Płeć męska (n = 17) (n = 16) 82,4 87,5 76,5 68,8 70,6 93,8 58,8 56,3 52,9 75,0 76,5 87,5 17,6 0,0 Po chorobie Płeć żeńska Płeć męska (n = 17) (n = 16) 76,5 81,3 81,3 93,8 82,4 87,5 76,5 93,8 58,8 81,3 76,5 81,3 11,8 12,5 Ogółem (n = 33) 81,8 80,0 83,3 71,2 66,7 80,3 10,6 * Pacjenci podawali więcej niż jedną odpowiedź. Dyskusja W porównaniu do naszych wcześniejszych prac, odsetek ankietowanej młodzieży chodzącej na spacery oraz uprawiającej ćwiczenia fizyczne w domu, zarówno przed chorobą, jak i po niej, był wyższy niż odsetek kobiet otyłych [14], kobiet uprawiających aerobik [15] i pracowników obu płci zatrudnionych w Zakładach Philips Lighting S.A. Pabianice w Pabianicach [16]. Należy również podkreślić, że po przebytej chorobie odsetek młodzieży podejmujących aktywność fizyczną był nieznacznie wyższy niż w badaniach Windsora i wsp. [17], 75,7% vs 70,2%. Odsetek ankietowanej młodzieży regularnie uczestniczącej w zajęciach z wychowania fizycznego w szkole przed chorobą był podobny jak w przypadku dzieci ze szkoły podstawowej mieszkających na terenie Zagłębia Miedziowego [18] oraz uczniów klas sportowych i niesportowych ze szkoły podstawowej w Murowanej Goślinie [19]. Niestety, po przebytej chorobie odsetek młodzieży ćwiczącej był niższy niż w przypadku młodzieży zdrowej. Również odsetek młodzieży podejmującej inne rodzaje aktywności fizycznej, zarówno wśród młodzieży płci męskiej, jak i żeńskiej, zmalał wskutek przebytej choroby nowotworowej, co jest bardzo niekorzystne dla jej zdrowia. Nasuwa się pytanie, co jest przyczyną zmniejszenia się po przebytej chorobie odsetka pacjentów kontynuujących poprzednią aktywność fizyczną. Najprawdopodobniej wynika to z niedostatecznego uświadomienia korzyści płynących z podejmowania aktywności fizycznej dla pacjentów po przebytej chorobie nowotworowej, zarówno wśród lekarzy prowadzących pacjentów, jak i wśród nauczycieli i rodziców, a przede wszystkim wśród pacjentów. Wydaje się konieczne podjęcie działań edukacyjnych w tym zakresie ukierunkowanych zarówno na pracowników służby zdrowia, jak i oświaty, a przede wszystkim na nauczycieli i trenerów, oraz opracowanie programów i książek popularnonaukowych zachęcających pacjentów po przebytej chorobie nowotworowej do podejmowania aktywności fizycznej. Przykładem godnym naśladowania jest Onko-Olimpiada, w czasie której dzieci chore na nowotwór lub wyleczone z nowotworu pokazują, że ich aktywność fizyczna może całkowicie powrócić do normy. Zachęcenie młodzieży po przebytej chorobie nowotworowej do uprawiania aktywności fizycznej powinno być łatwe, bo w badanej populacji, po przebytej chorobie nowotworowej, wzrósł odsetek odpowiedzi wskazujących na lepsze samopoczucie, szybszy powrót do zdrowia i na wzrost odporności na choroby wskutek podejmowanej aktywności fizycznej. Również z wcześniej prowadzonych badań, omówionych przez Knobfa i wsp. Zmiany aktywności fizycznej młodzieży po przebytej chorobie nowotworowej [12] oraz przez Jonesa i Demarka-Wahnefrieda [20] wynika, że podejmowanie aktywności fizycznej przez pacjentów po przebytej chorobie nowotworowej powoduje podwyższenie zarówno samooceny sprawności fizycznej i jakości życia, jak i obiektywnych parametrów charakteryzujących jakość życia pacjentów. Wnioski 1. Spadek aktywności fizycznej młodzieży po przebytej chorobie nowotworowej wskazuje na konieczność opracowania dla niej programu aktywności fizycznej oraz podjęcie działań edukacyjnych w tym zakresie ukierunkowanych zarówno na pracowników służby zdrowia, jak i oświaty, a przede wszystkim na nauczycieli i trenerów. 2. Wzrost przekonania ankietowanej młodzieży o korzyściach płynących z podejmowania aktywności fizycznej ułatwi upowszechnienie takiego programu i przyczyni się do polepszenia stanu zdrowia pacjentów. Piśmiennictwo 1. Ignatowicz A., Kornafel J.: Epidemiologia nowotworów wczoraj i dziś. Family Med. Prim. Care Rev., 2008, 10(3), 848-852. 2. Malicka I., Pawłowska K.: Aktywność ruchowa w prewencji pierwotnej i wtórnej raka piersi. Rehabil. Med., 2008, 12(1), 32-38. 3. Balcerska A.: Epidemiologia chorób nowotworowych u dzieci. Forum Med. Rodz., 2009, 3(1), 61-63. 4. Chybicka A.: Najnowsze osiągnięcia w onkologii dziecięcej. Przew. Lek., 2007, 2, 174-180. 5. Hayes S.C., Spence R.R., Galvao D.A. et al.: Australian Association for Exercise and Sport Science position stand: Optimising cancer outcomes through exercise. J. Sci. Med. Sport, 2009, 12, 428-434. 6. Kołodziejski L., Niedbała E.: Problemy postępowania fizjoterapeutycznego po operacyjnym leczeniu chorych na raka piersi. Rehabil. Med., 2008, 12(2), 24-30. 7. Każmierczak U., Bułatowicz I., Betlejweski S. i wsp.: Rola kinezyterapii w kompleksowej rehabilitacji pacjentów po laryngektomii całkowitej. Balneol., 2008, 50(4), 301-306. 8. Barinow-Wojewódzki A., Marszałek S., Rychlewski T.: Rehabilitacja ruchowa laryngektomowanych. W: Parzy W. (red.): Kompleksowa rehabilitacja chorych po całkowitym usunięciu krtani. Wydawnictwo AWF, Poznań 2005, 7-75. 9. Liu R.D.K.S., Chinapaw M.J.M., Huijgens P.C. et al.: Physical exercise interventions in haematological cancer patients, feasible to conduct but effectiveness to be established: A systematic literature review. Cancer Treat. Rev., 2009, 35, 185192. 285 10. Dimeo F.C., Thiel E.: Körperliche Aktivität und Sport bei Krebspatienten. Der Onkologe, 2008, 14, 31-37. 11. Weert E., Hoekstra-Weebers J.E.H.M., May A.M. et al.: The development of an evidence-based physical self-management rehabilitation programme for cancer survivors. Patient Educ. Counsel., 2008, 71, 169-170. 12. Knobf M.T., Musanti R., Dorward J.: Exercise and quality of life outcomes in patients with cancer. Semin. Oncol. Nurs., 2007, 23(4), 285-296. 13. Jonderko G., Marcisz C.: Promocja zdrowia – podstawy teoretyczne i praktyczne. Med. Środ., 2008, 11(1), 77-84. 14. Chalcarz W., Hodyr Z., Śrama A., Gruszecka M., Kapałczyńska M.: Wybrane aspekty odżywiania i stylu życia otyłych kobiet. Nowa Med., 1997, 4(15); 24-32. 15. Chalcarz W., Hodyr Z., Gruszecka M.: Ocena sposobu żywienia i aktywności fizycznej kobiet uprawiających aerobik. Nowa Med., 1998, 5(10); 32-36. 16. Hodyr Z., Chalcarz W.: Ocena aktywności ruchowej pracowników Zakładu Philips Lighting S.A. Pabianice w Pabianicach. Now. Lek., 2003, 72, 2, 100-103. 17. Winsdor P.M., Potter J., McAdam K. et al.: Evaluation of a fatigue initiative: information on exercise for patients receiving cancer treatment. Clin. Oncol., 2009, 21, 473-482. 18. Chalcarz W., Surosz B., Strugała-Stawik H., Pastuszek B.: Charakterystyka aktywności fizycznej dzieci zamieszkałych na terenie Zagłębia Miedziowego. W: KiełbasiewiczDrozdowska I., Marcinkowski M., Siwiński W. (red.): Aktywność rekreacyjna, sportowa i turystyczna w różnych środowiskach społeczno-zawodowych. Diagnoza i propozycje rozwiązań. Polskie Stowarzyszenie Naukowe Animacji Rekreacji i Turystyki, Poznań 2000, 29-41. 19. Chalcarz W., Erdei J., Radzimirska-Graczyk M.: Ocena aktywności ruchowej dzieci i młodzieży w zależności od płci, wieku i usportowienia klasy. Rekreacja i Turystyka. Współczesne dylematy, zadania i perspektywy. PSN ARiT, Poznań 2001, 140-149. 20. Jones L.W., Demark-Wahnefried W.: Diet, exercise, and complementary therapies after primary treatment for cancer. The Lancet Oncology, 2006, 7, 1017-1026. Adres do korespondencji: dr hab. Wojciech Chalcarz, prof. nadzw. AWF Zakład Żywności i Żywienia AWF ul. Droga Dębińska 7 61-555 Poznań tel.: 061 835 52 86 e-mail: [email protected] Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 286–289 TOMASZ PIETRASZKIEWICZ, LUDMIŁA BORODULIN-NADZIEJA, EWA SALOMON REAKCJE UKŁADU KRĄŻENIA NA STRES PSYCHOEMOCJONALNY U NASTOLATKÓW CIRCULATORY RESPONSES TO PSYCHOEMOTIONAL STRESS IN TEENAGERS Katedra i Zakład Fizjologii Akademia Medyczna we Wrocławiu Kierownik: prof. dr hab. Ludmiła Borodulin-Nadzieja Streszczenie Wstęp. W typowych badaniach lekarskich oraz w testach przesiewowych ciśnienie tętnicze i tętno oznaczane są u nastolatków w warunkach spoczynkowych. Oznaczanie powyższych parametrów w warunkach stresu (wysiłek fizyczny, obciążenie psychoemocjonalne) pozwala na ocenę funkcjonowania układu krążenia w czasie obciążeń symulujących typową aktywność populacji w wieku rozwojowym. Celem pracy była ocena ciśnienia tętniczego i tętna w warunkach spoczynkowych i w czasie obciążenia psychoemocjonalnego w grupie nastolatków z nadwagą i prawidłową masą ciała. Metodyka. U 105 dzieci 14–16-letnich (40 z nadwagą i 65 z prawidłową masą ciała) wykonano trzykrotnie pomiar ciśnienia tętniczego i tętna: dwukrotny pomiar spoczynkowy oraz trzeci pomiar w trakcie wykonywania przez badanych jednominutowego elektronicznego tapping testu. Wyniki. Grupę chłopców z nadwagą cechowały statystycznie istotne wyższe wartości ciśnienia tętniczego w porównaniu do rówieśników z grupy kontrolnej. Różnice te uwidoczniły się zwłaszcza podczas pomiaru w warunkach obciążenia psychoemocjonalnego (elektroniczny tapping test). Wnioski. 1. Wykonywana próba stanowi wartościowy element badania przesiewowego młodzieży szkolnej, ukierunkowanego na wykrywanie rekcji hipertensyjnych. 2. Wysokie wartości ciśnienia tętniczego u chłopców z nadwagą i otyłością wskazują na wzmożoną aktywność układu współczulnego w tej grupie badanych. SŁOWA KLUCZOWE: dzieci, układ krążenia, stres psychoemocjonalny. Summary Introduction. In typical physician`s health status examination blood pressure and pulse measurements are performed while patient is at rest. Evaluation of the above mentioned parameters under psychoemotional stress extends these examinations by providing data in physiologic setting more closely mimicking the typically active state of children. The aim. Evaluation of blood pressure and heart rate at rest and under psychoemotional stress in the groups of teenagers (overweight and control one). Methods. The paper presents the results of blood pressure and pulse measurements at rest and during emotional stress (electronic tapping test) in the groups of 14–16 years of age: 40 overweight (examined group) and 65 control ones. Results. Our experiments showed that overweight children (especially boys) were predisposed to hypertensive reactions during emotional stress. Conclusions. We concluded that BP and heart rate measurements during experimental emotional stress might be useful in health screening at schools. Hypertensive reactions during emotional stress in the group of overweight boys can be considered as a symptom of sympathetic hyperactivity. KEY WORDS: children, circulatory system, psychoemotional stress. Wstęp Wiele czynników ryzyka chorób układu sercowonaczyniowego ma swoje korzenie w dzieciństwie. Dotyczy to między innymi nadwagi, hipercholesterolemii, podwyższonych wartości ciśnienia tętniczego w badaniach przesiewowych oraz reakcji hipertensyjnych na wysiłek i stres [1]. W badaniach prospektywnych kilka niezależnych zespołów wykazało, że nadmierne nasilenie reakcji presyjnej na stres psychiczny może być pomocne dla wyodrębnienia osób zagrożonych rozwojem nadciśnienia tętniczego [2, 3]. Nadmierna reakcja presyjna na stres jest niezależnym czynnikiem ryzyka utrwalenia nadciśnienia przy nadciśnieniu granicznym [3]. Czynniki stresowo-emocjonalne, prowadzące do przejściowego wzrostu aktywności układu współczulnego i zwyżek ciśnienia tętniczego mogą być z czasem odpowiedzialne za utrwalenie reakcji adrenergicznej: następuje między innymi przebudowa ściany naczyń, wzrost aregacji płytek krwi i upośledzenie funkcji śródbłonka [4]. W typowych badaniach lekarskich oraz w testach przesiewowych ciśnienie tętnicze i tętno oznaczane są u nastolatków w warunkach spoczynkowych (dwukrotny pomiar), co jest zgodne z obowiązującą procedurą [5]. Oznaczanie powyższych parametrów w warunkach stresu (wysiłek fizyczny, obciążenie psychoemocjonalne) pozwala na ocenę funkcjonowania układu krążenia w czasie obcią- Reakcje układu krążenia na stres psychoemocjonalny u nastolatków żeń symulujących typową aktywność populacji w wieku rozwojowym i w związku z tym badanie takie jest obecnie zalecane [6, 7], chociaż w realiach organizacyjnych naszej medycyny szkolnej zalecenie takie jest nierealne. Coraz częstsze występowanie nadwagi i otyłości u dzieci oraz stwierdzane w tej grupie wyższe wartości ciśnienia tętniczego i zaburzenia regulacji autonomicznej, sercowonaczyniowej skłoniły nas do przeprowadzenia poszerzonych badań przesiewowych ukierunkowanych na wykrycie podwyższonego ciśnienia tętniczego u dzieci 14–16-letnich. W badaniach tych, w uzupełnieniu do aktualnie zalecanych w medycynie szkolnej procedur przesiewowych zalecających kilkukrotny spoczynkowy pomiar ciśnienia tętniczego u dzieci kończących szkołę podstawową, wprowadziliśmy dodatkowy pomiar ciśnienia tętniczego w czasie obciążenia badanych wysiłkiem psychoemocjonalnym. Materiał i metody Badaniami objęto w sumie 105 dzieci (50 dziewcząt i 55 chłopców) w wieku 14–16 lat. Wykonane pomiary wzrostu i masy ciała były podstawą wyodrębnienia wśród badanych dziewcząt i chłopców, w oparciu o przyjęte wartości odniesienia [8] dwóch podgrup: kontrolnej (wskaźnik Cole’a < 110) i z nadwagą i otyłością (wskaźnik Cole’a > 110). Liczebności tych grup wynosiły odpowiednio: dla grupy kontrolnej 65 osób (29 dziewcząt, 36 chłopców), dla 287 grupy z nadwagą i otyłością 40 osób (21 dziewcząt i 19 chłopców). U wszystkich badanych wykonano dwukrotnie, w warunkach spoczynkowych, pomiar ciśnienia tętniczego i tętna, a następnie pomiary te wykonano w czasie wykonywania przez dzieci próby psychotechnicznej (jednominutowy elektroniczny tapping test polegający na jak najszybszym uderzaniu palcem wskazującym ręki dominującej w przycisk aparatu). Próba ta, jak wynika z naszych wcześniejszych obserwacji osób dorosłych, wyzwala silny stan napięcia psychoemocjonalnego. W analizie statystycznej zastosowano test t-Studenta dla prób niepowiązanych (dla porównania wartości średnich u chłopców i dziewcząt w grupie badanej i grupie kontrolnej) i dla prób powiązanych (w porównaniach wewnątrzgrupowych). Wyniki Wyniki naszych badań (tab. 1. i 2.) wykazały, że w warunkach spoczynkowych oceniane parametry hemodynamiczne (ciśnienie tętnicze skurczowe, ciśnienie tętnicze rozkurczowe, średnie ciśnienie tętnicze i częstość akcji serca) kształtowały się u wszystkich badanych podobnie, za wyjątkiem wartości ciśnienia tętniczego skurczowego u chłopców z nadwagą i otyłością, która w drugim pomiarze była istotnie wyższa niż w grupie kontrolnej (129,3 ± 15,9 vs. 120,5 ± 11,0; p < 0,05). Wyniki pierwszego i drugiego pomiaru spoczynkowego w rozpatrywanych grupach były zbliżone (różnice wartości średnich nieistotne statys- Tab. 1. Wartości średnie mierzonych cech u chłopców z grupy badanej i grupy kontrolnej Table 1. The mean values of blood pressure and heart rate in the investigated groups of boys Chłopcy – grupa badana (nadwaga i otyłość) n = 19 Badana cecha:↓ Chłopcy – grupa kontrolna n = 36 Istotność statyst. X ± SD Min - max X ± SD Min - max I pomiar spoczynkowy: C.S. (mm Hg) C.R. (mm Hg) C.M. (mm Hg) Tętno (ud./min) 128,3 ± 15,1 78,9 ± 8,7 95,4 ± 9,3 77,5 ± 14,3 89–152 71–98 77–116 57–111 124,9 ± 11,6 76,4 ± 9,4 92,6 ± 9,0 75,8 ± 12,3 93–146 61–95 77–111 52–90 II pomiar spoczynkowy: C.S. (mm Hg) C.R. (mm Hg) C.M. (mm Hg) Tętno (ud./min) 129,3 ± 15,9 76,3 ± 9,1 94,0 ± 10,5 79,7 ± 14,0 96–158 64–103 75–121 51–103 120,5 ± 11,0 71,8 ± 8,6 88,0 ± 8,1 77,4 ± 14,3 94–140 63–92 76–104 53–109 p < 0,05 Tapping test: C.S. (mm Hg) C.R. (mm Hg) C.M. (mm Hg) Tętno. (ud/min) % H.R. max 156,2 ± 25,2 87,3 ± 21,4 110,2 ± 19,1 110,6 ± 28,1 55,3 ± 14,1 127–205 71–139 88–160 73–175 31–68 136,8 ± 23,4 77,4 ± 21,0 97,3 ± 19,5 109,3 ± 23,2 55,2 ± 11,3 70–196 41–118 54–132 71–146 39–78 p < 0,01 p < 0,05 Legenda: C.S. – ciśnienie skurczowe, C.R. – ciśnienie rozkurczowe, C.M. – ciśnienie średnie, % HR max – odsetek maksymalnej dopuszczalnej częstości akcji serca Abbreviations: CS – systolic blood pressure, CR – diastolic blood pressure, CM – mean blood pressure, Tętno – heart rate, % HR max – % of maximal heart rate 288 Tomasz Pietraszkiewicz i inni Tab. 2. Wartości średnie mierzonych cech u dziewcząt z grupy badanej i grupy kontrolnej Table 2. The mean values of blood pressure and heart rate in the investigated groups of girls Dziewczęta – grupa badana (nadwaga i otyłość) n = 21 Badana cecha X ± SD Dziewczęta – grupa kontrolna n = 29 Min - max X ± SD Min - max I pomiar spoczynkowy: C.S. (mm Hg) C.R. (mm Hg) C.M (mm Hg) Tętno (ud./min) 119,0 ± 9,8 75,2 ± 12,0 89,8 ± 10,6 76,0 ± 12,1 105 – 140 67 – 104 72 – 113 57 – 103 127,7 ± 17,6 79,2 ± 15,6 95,1 ± 16,0 80,4 ± 14,2 76 – 179 60 – 132 74 – 148 54 – 121 113,2 ± 7,8 72,3 ± 7,3 85,8 ± 6,7 74,7 ± 11,5 99 – 127 61 – 92 75 – 104 54 – 92 112,7 ± 8,4 72,8 ± 7,5 85,9 ± 6,6 79,9 ± 13,8 98 – 128 63 – 92 74 – 95 51 – 112 141,2 ± 24,9 82,7 ± 10,5 101,2 ± 26,0 116,3 ± 26,7 58,1 ± 13,4 91 – 200 53 – 153 53 – 153 51 – 167 44 – 77 130,4 ± 15,9 82,2 ± 12,6 99,7 ± 11,6 118,3 ± 20,3 59,3 ± 10,1 87 – 161 49 – 107 76 – 119 71 – 146 36 – 73 II pomiar spoczynkowy: C.S. (mm Hg) C.R. (mm Hg) C.M (mm Hg) Tętno (ud./min) Tapping test: C.S. (mm Hg) C.R. (mm Hg) C.M (mm Hg) Tętno (ud./min) % H.R.max Legenda: C.S. – ciśnienie skurczowe, C.R. – ciśnienie rozkurczowe, C.M. – ciśnienie średnie, % H.R.max – odsetek maksymalnej dopuszczalnej częstości akcji serca. Abbreviations: C.S. – systolic blood pressure, CR – diastolic blood pressure, CM – mean blood pressure, Tętno – heart rate, %H.R. max – % of maximal heart rate tycznie), chociaż warto zwrócić uwagę na nieco odmienną tendencję w grupie chłopców z nadwagą i otyłością, gdzie w odróżnieniu od pozostałych grup nie zaobserwowano spadku ciśnienia tętniczego skurczowego. W pomiarze wykonanym w czasie wykonywania tapping testu u wszystkich badanych stwierdzono istotny w stosunku do wartości spoczynkowych z drugiego pomiaru wzrost ciśnienia tętniczego i tętna (p < 0,001 w porównaniach wewnątrzgrupowych). W dalszej analizie wykazano, że w czasie wykonywania tapping testu wartości ciśnienia tętniczego skurczowego i średniego były istotnie wyższe u chłopców z nadwagą i otyłością niż u ich rówieśników z grupy kontrolnej. Omówienie wyników i dyskusja Z analizy uzyskanych wyników wynika, że jeśli poprzestać by na krótkiej przesiewowej obserwacji (pierwszy spoczynkowy pomiar ciśnienia i tętna) nasunąłby się banalny wniosek, że ocenianie parametry hemodynamiczne zarówno u chłopców, jak i u dziewcząt w grupie badanej i grupie kontrolnej nie różniły się istotnie. W dalszych etapach obserwacji wykazano jednak, że chłopców z nadwagą i otyłością cechuje nieco odmienna niż ich rówieśników z grupy kontrolnej dynamika reakcji układu sercowonaczyniowego, przejawiająca się wzmożonym napięciem układu współczulnego. W świetle danych z piśmiennictwa opisujących przyczyny wzrostu napięcia układu współczulnego można przypuszczać, że do obserwowanych różnic przyczynić się mogły zarówno płeć męska, jak i fakt występowania otyłości [10, 11, 12]. W czasie obciążenia psychoemocjonalnego w indywidualnych pomiarach obserwowano u badanych dzieci wartości ciśnienia tętniczego rzędu 200/150, a tętna 175/min, co świadczy, że wykonywana próba wyzwala silne pobudzenie układu współczulnego. Wobec realnego zagrożenia młodzieży „chorobą komputerowo-telewizyjną” spostrzeżenie to jest istotne, ponieważ obrazuje zmiany czynnościowe wyzwalane w młodym organizmie w czasie gier komputerowych itp. Porównanie wartości średnich mierzonych cech w tym etapie badań wykazało, że chłopcy z nadwagą i otyłością mieli istotnie wyższe wartości ciśnienia skurczowego i średniego niż ich rówieśnicy z grupy kontrolnej. Wskazuje to na wzmożoną aktywność współczulną w tej grupie badanych, a w konsekwencji na potencjalnie większe ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia u tych ludzi w wieku dojrzałym. Wnioski 1. Wykonywana próba stanowi wartościowy element badania przesiewowego młodzieży szkolnej, ukierunkowanego na wykrywanie rekcji hipertensyjnych. Reakcje układu krążenia na stres psychoemocjonalny u nastolatków 2. Wysokie wartości ciśnienia tętniczego u chłopców z nadwagą i otyłością wskazują na wzmożoną aktywność układu współczulnego w tej grupie badanych. Piśmiennictwo 1. Gaciong Z.: Nadciśnienie tętnicze u osób młodych. Lekarz, 1999, 2, 8-13. 2. Bedi M., Varskney V.P., Babbar R.: Role of cardiovascular reactivity to mental stress in predicting future hypertension. Cli. Exp. Hypertens., 2000, 22(1), 1-22. 3. Schroeder K.E., Narkiewicz K., Kato M. i wsp.: Personality type and neural circulatory control. Hypertension, 2000, 36, 830-833. 4. Kaczyńska A., Gaciong Z.: Stres psychiczny a nadciśnienie tętnicze. Nadciśn. Tętn., 2003, 7(1), 45-50. 5. Woynarowska B.: Profilaktyka w pediatrii. Biblioteka Pediatry 29. PZWL Warszawa 1999. 6. Kimball T.R.: Pediatric stress echocardiography. Pediatr. Cardiol., 2002, 23(3), 347-357. 289 7. Leontieva L.V.: State of the art diagnosis, treatment and prevention of arterial hypertension in children and adolescents. Ros. Vestn. Perinatol. Pediatr., 2002, 1, 38-45. 8. Spodaryk M.: Podstawy leczenia żywieniowego u dzieci. Wyd. U.J. Kraków 2001. 9. Shoemaker J.K., Hogeman C.S., Khan M..: Gender affects sympathetic and hemodynamic response to postural stress. Am. J. Physiol. Heart. Circ. Physiol., 2001, 281, 2028-2035. 10. Yakinci C., Mungen B., Karabiber H. i wsp.: Autonomic nervous system in obese children. Brain Dev., 2000, 22, 151153. 11. Zachorska-Markiewicz B., Mizia Stec K. i wsp.: Tilt table testing in obesity. Int .J. Cardiol., 2003, 88(1), 43-48. Adres do korespondencji: prof. dr hab. Ludmiła Borodulin-Nadzieja Katedra i Zakład Fizjologii AM ul. Chałubińskiego 10 50-368 Wrocław Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 290–293 GRAŻYNA DUDA, AGNIESZKA WICHURA-DEMSKA WPŁYW WYBRANYCH CZYNNIKÓW SOCJODEMOGRAFICZNYCH NA POZIOM WIEDZY OSÓB ZDROWYCH DOTYCZĄCEJ RACJONALNEGO ŻYWIENIA INFLUENCE OF SELECTED SOCIO-DEMOGRAPHIC FACTORS ON THE KNOWLEDGE LEVEL OF PROPER NUTRITION RULES’ IN THE GROUP OF HEALTHY INDIVIDUALS Katedra i Zakład Bromatologii Uniwersytet Medyczny w Poznaniu Kierownik: prof. dr hab. n. farm. Juliusz Przysławski Streszczenie Wstęp. Wśród licznych przyczyn popełnianych błędów żywieniowych do podstawowych należy nieznajomość zasad prawidłowego żywienia, wynikająca z braku wiedzy w tym zakresie. Cel. Ocena poziomu wiedzy zdrowych osób dorosłych dotycząca znajomości zasad racjonalnego żywienia z uwzględnieniem wybranych czynników socjodemograficznych takich jak: płeć, wiek oraz wykształcenie. Materiał i metody. Badaniami ankietowymi objęto 98 dorosłych osób: 60 kobiet i 38 mężczyzn, w przedziale wiekowym od 40–73 lat. Statystycznej oceny uzyskanych wyników dokonano, posługując się testem Chi2 (poziom istotności α = 0,05). Wyniki. Stwierdzono dość dobry poziom wiedzy dotyczącej podstawowych zasad racjonalnego żywienia, niezależny od płci, wieku i wykształcenia badanych osób. SŁOWA KLUCZOWE: osoby zdrowe, wiedza, racjonalne żywienie, płeć, wiek, wykształcenie. Summary Introduction. Among numerous reasons an incorrect nutrition, caused by the lack of knowledge in this field, is the main cause of improper nutritional habits Aim. Estimation of the level of healthy individuals’ knowledge of the proper nutritional rules with special consideration of sociodemographic factors such as gender, age and education. Material and methods. The study included 98 elderly people: 60 female and 38 male, aged from 40 to 73 years. Statistical analysis of collected data was made by Chi2 test (significance level α = 0.05). Results. The study revealed quite good knowledge level concerning proper nutritional rules, independent of gender, age and education of study group. KEY WORDS: healthy individuals, knowledge, proper nutrition, gender, age, education. Wstęp Jednym z warunków właściwego funkcjonowania organizmu oraz utrzymania dobrego stanu zdrowia jest odpowiednia dieta [1]. Prawidłowe żywienie powinno umożliwiać osiągnięcie pełnego rozwoju zarówno fizycznego, jak i umysłowego oraz utrzymanie odporności organizmu na choroby na jak najwyższym poziomie, z zachowaniem sprawności do późnego wieku [2]. Wiele wyników badań dotyczących sposobu odżywiania ludności Polski wskazuje na występowanie szeregu nieprawidłowości oraz częste popełnianie błędów żywieniowych [3]. Należy do nich m.in.: spożywanie, niezgodne z zalecanymi normami, określonych grup produktów żywnościowych o ważnym znaczeniu zdrowotnym [4, 5]. Konsekwencją długo utrzymujących się nieprawidłowości żywieniowych może być wzrost ryzyka rozwoju wielu chorób dietozależnych [1]. Poważnym problemem zdrowotnym, w krajach o wysokim poziomie rozwoju cywilizacyjnego, są zarówno schorzenia wynikające z niedoborów składników pokarmowych, jak i ich nadkonsumpcja [6, 7, 8]. Na preferencje, nawyki ży- wieniowe i konsumpcję określonych produktów spożywczych wywiera wpływ wiele różnorodnych czynników. Spośród nich do najważniejszych zalicza się: z jednej strony cechy samego produktu (smak, zapach, teksturę) oraz jego cenę, z drugiej strony uwarunkowania związane z odbiorcą produktu – w tym: jego płcią, wiekiem, sytuacją socjalną, wiedzą o zachowaniach żywieniowych, stosunkiem do zdrowia oraz przyzwyczajeniami [9, 10, 11]. Wśród licznych przyczyn popełnianych błędów żywieniowych do zasadniczych należy nieznajomość zasad prawidłowego żywienia, wynikająca z braku wiedzy w tym zakresie [12]. W związku z tym szczególnego znaczenia nabierają działania profilaktyczne skierowane na właściwą edukację żywieniową. Dla osiągnięcia skuteczności zamierzonych działań, konieczne jest jednak określenie wyjściowego poziomu wiedzy osób, które – jeśli jest on niezadowalający – powinny zostać poddane programowi edukacyjnemu. Cel pracy Celem pracy była ocena poziomu wiedzy zdrowych osób dorosłych, mieszkańców jednego z miast Wielko- Wpływ wybranych czynników socjodemograficznych na poziom wiedzy osób zdrowych dotyczącej racjonalnego żywienia polski, dotycząca znajomości zasad racjonalnego żywienia. W ocenie tej uwzględniono wybrane czynniki socjodemograficzne takie, jak: płeć, wiek oraz wykształcenie. Materiał i metody Badania realizowano z udziałem 98 dorosłych osób: 60 kobiet i 38 mężczyzn, w przedziale wiekowym od 40–73 lat (średni wiek kobiet wynosił 54,7 lat, mężczyzn 53,7). Charakterystykę badanej populacji uwzględniającą płeć, wiek oraz wykształcenie przedstawiono w tabeli 1. Wśród osób tych przeprowadzono badanie ankietowe, którego celem była ocena wiedzy na temat: prozdrowotnego stylu życia, podstawowych zasad racjonalnego żywienia, w tym m.in.: zalecanej ilości spożywanych posiłków, ich wartości energetycznej oraz występowania ważnych dla zdrowia składników pokarmowych w poszczególnych grupach produktów spożywczych. Dokonano tego za pomocą stworzonego w tym celu kwestionariusza zawierającego 8 pytań z odpowiedziami jednokrotnego wyboru. Za każdą prawidłowo udzieloną odpowiedź przyznawano 1 punkt, za nieprawidłową odpowiedź lub jej brak nie przyznawano żadnego punktu. Tab. 1. Charakterystyka badanej populacji Table 1. Characteristic of studied subjects Analizowany parametr płeć wiek (lata) wykształcenie kobiety mężczyźni 40–49 50–60 > 60 podstawowe zawodowe średnie wyższe Liczebność n % 60 61,2 38 38,8 24 24,5 46 47,0 28 28,7 11 11,2 34 34,7 44 44,9 9 9,2 W celu określenia poziomu wiedzy badanych osób przyjęto za kryterium klasyfikujące 4-stopniową skalę oceny, zgodnie z którą wyróżniono następujące poziomy wiedzy: bardzo dobry (8 punktów), dobry (6–7 punktów), dostateczny (4–5 punktów). Za niezadowalający poziom wiedzy uznano ten, który wiązał się z udzieleniem mniej niż 4 poprawnych odpowiedzi. Uzyskane odpowiedzi przeanalizowano, biorąc pod uwagę jako kryterium różnicujące: płeć, wiek i wykształcenie ankietowanych osób. Analizę wyników badań przeprowadzono z wykorzystaniem arkusza kalkulacyjnego Excel. Statystycznej oceny uzyskanych wyników dokonano posługując się testem Chi2, którym oceniono istotność różnic zmiennych jakościowych na poziomie istotności α = 0,05. Wyniki i ich omówienie Wyniki badań dotyczących łącznie całej badanej populacji przedstawiono na rycinie 1. Jak wynika z analizy uzyskanych danych, najwięcej osób odpowiedziało prawidłowo na 6 oraz 7 spośród 8 pytań, stanowiąc odpowiednio 33,7% i 23,5% badanej populacji. Jednak śred- 291 nia wartość punktów dla całej populacji wynosiła 5,55 – świadcząc o dość dobrym poziomie wiedzy. Tylko 3% badanych odpowiedziało właściwie na wszystkie zadane pytania. Wiedza na temat zasad prawidłowego żywienia stanowi ważny aspekt w ochronie zdrowia. Na rycinie 2. przedstawiono, z wykorzystaniem 4stopniowej skali oceny, wyniki wiedzy badanej populacji w zależności od płci, wieku i wykształcenia. Z analizy uzyskanych danych wynika, że według umownie przyjętego kryterium wiedza (58,3%) kobiet i (55,3%) mężczyzn była na poziomie „dobrym”. Dołączając do tej grupy osoby wykazujące się bardzo dobrą wiedzą (maksymalna liczba punktów) stwierdzono, że aż 60% badanych posiada wiedzę na poziomie dobrym i bardzo dobrym. Rezultaty te są porównywalne z wynikami badań innych autorów, które wykazały, że 58% osób zdrowych potrafi odpowiedzieć prawidłowo na pytania dotyczące wiedzy żywieniowej [13]. Zbliżone wyniki uzyskano także prowadząc tego typu ocenę wśród studentów Wrocławia, wśród których 50% wykazało się dobrą znajomością zagadnień dotyczących racjonalnego żywienia [4]. Istnieją też doniesienia wskazujące na niedostateczną wiedzę pacjentów szpitali w Lublinie i Kielcach z tego zakresu, co może mieć swoje odzwierciedlenie w występowaniu wśród nich takich chorób cywilizacyjnych, jak: cukrzyca, miażdżyca i otyłość [1]. Podobne wyniki uzyskano w badaniach POFPRES dotyczących preferencji różnych grup produktów żywnościowych, częstotliwości spożywania pokarmów oraz czynników wpływających na wybór żywności, w których stwierdzono, iż większość badanych osób ma pobieżną wiedzę żywieniową [14]. W badaniu własnym, dzieląc wiekowo badaną populację na poszczególne dekady, zaobserwowano najwyższy poziom wiedzy u osób należących do dwóch najstarszych grup wiekowych, aczkolwiek dotyczyło to niewielkiego odsetka tych osób (2,2% osób pomiędzy 50. a 60. rokiem życia oraz 7,1% osób powyżej 60. roku życia). Jednocześnie osoby w średnim wieku tj. przedziale 50–60 lat stanowiły najwyższy odsetek (60,9%) wśród badanych mających dobrą wiedzę z analizowanego zakresu tematycznego, o czym świadczyło uzyskanie 6–7 punktów w 8-stopniowej skali (ryc. 2.). W każdej z grup wiekowych średnia liczba prawidłowych odpowiedzi nie przekraczała średnio 6 punktów, co zgodnie z przyjętym kryterium świadczy o jedynie dość dobrej wiedzy z zakresu żywienia. Biorąc pod uwagę wykształcenie ustalono, że ponad 66% osób z wyższym wykształceniem uzyskało 6–7 punktów, co świadczy o dobrej wiedzy z zakresu żywienia. Potwierdzają to wyniki badań Płókarz i wsp. prowadzone wśród populacji wiejskiej, w której 76% osób z wykształceniem wyższym odpowiedziało prawidłowo na pytania dotyczące żywienia [13]. 292 Grażyna Duda, Agnieszka Wichura-Demska % osób 40 35 30 25 20 15 10 5 0 33,7 _ 23,5 X= 5,55 17,3 badana populacja 13,3 7,1 1,0 1,0 1 2 3,1 3 4 5 6 7 8 ilość pytań _ X – średnia liczba punktów uzyskana przez całą badaną populację Ryc. 1. Odsetek osób całej badanej populacji udzielających prawidłowych odpowiedzi według skali punktowej. Fig. 1. The percentage of studied subjects with correct answers according to point scale. PŁEĆ % os ób 70 58,3 60 55,3 50 kobiety 31,6 30,0 40 mężczyźni 30 13,0 6,7 20 10 5,0 0 <4 pkt. 4‐5 pkt. % osób 70 60 50 40 30 18,0 20 6,5 4,2 10 0 <4 pkt. % osób 6‐7 pkt. 8 pkt. punktowa skala oceny WIEK 58,360,9 50,0 40‐49 lat 37,5 30,4 7,1 > 60 lat 2,2 4‐5 pkt. 6‐7 pkt. 8 pkt. punktowa skala oceny WYKSZTAŁCENIE 80 66,7 58,8 54,5 54,5 60 podstawowe 38,6 40 22,0 20 50‐60 lat 25,0 12,0 9,1 4,5 zawodowe 27,3 26,5 średnie 11,1 9,1 2,9 2,3 0 <4 pkt. 4‐5 pkt. 6‐7 pkt. wyższe 8 pkt. punktowa skala oceny Ryc. 2. Odsetek osób udzielających prawidłowych odpowiedzi w zależności od: płci, wieku i wykształcenia. Fig. 2. The percentage of people with correct answers depending on: gender, age and education level. Wpływ wybranych czynników socjodemograficznych na poziom wiedzy osób zdrowych dotyczącej racjonalnego żywienia Uzyskane wyniki poddano analizie statystycznej celem sprawdzenia wpływu wybranych czynników socjodemograficznych na poziom posiadanej wiedzy. Istotność różnic badanych cech jakościowych oceniono testem Chi2. Ustalono, że w odniesieniu do większości zadawanych pytań płeć, wiek oraz wykształcenie nie były czynnikami, które różnicowały badanych pod względem ich wiedzy. Wyjątek stanowiły jedynie wiadomości na temat wartości energetycznej dostarczanej przez posiłki spożywane w ciągu dnia, które korelowały dodatnio z płcią badanych osób (p = 0,0065). Z uwagi na duże zróżnicowanie liczebności osób w poszczególnych podgrupach posiadanego wykształcenia uzyskane wyniki należy traktować jako orientacyjne i wymagające potwierdzenia na większej liczbie osób. Reasumując, wykazano dość dobry poziom wiedzy badanych osób zdrowych na temat podstawowych zasad racjonalnego żywienia. Płeć, wiek i wykształcenie nie różnicowały statystycznie istotnie badanej populacji pod kątem posiadanej przez nią wiedzy. Wiadomo, że z niskim poziomem wiedzy wiążą się zazwyczaj złe nawyki żywieniowe. Świadczy o tym m.in. rozmiar patologii, jaką stanowi otyłość oraz skala rozwijających się w polskim społeczeństwie chorób dietozależnych [9]. Skłania to do podjęcia zintensyfikowanych działań profilaktycznych, których celem powinno być uświadamianie całemu społeczeństwu negatywnych skutków nieprawidłowego żywienia. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Marcinkowskiego i wsp. głównym źródłem informacji o zasadach racjonalnego żywienia są prasa i TV. Autorzy tych badań ustalili m.in., że osoby starsze preferują jako źródło informacji głównie radio i telewizję, natomiast młodsze i bardziej wykształcone – książkę i prasę [15]. W kontekście tych danych oraz wyników badań własnych wydaje się celowe dalsze upowszechnianie programów edukacyjnych propagujących prozdrowotny tryb życia, przejawiający się m.in. w upowszechnianiu zasad racjonalnego żywienia. Powinno to w dłuższej perspektywie, poprzez wzrost poziomu wiedzy społeczeństwa, ograniczyć w znacznym stopniu rozwój chorób cywilizacyjnych. Wnioski 1. Badane zdrowe dorosłe osoby wykazały się dość dobrym poziomem wiedzy dotyczącej podstawowych zasad racjonalnego żywienia. 2. Nie stwierdzono statystycznie istotnego wpływu płci, wieku i wykształcenia na poziom wiedzy dotyczącej zasad racjonalnego żywienia. 3. Istnieje potrzeba opracowania, przeprowadzania i upowszechniania programów edukacyjnych dotyczących wiedzy żywieniowej. 293 Piśmiennictwo 1. Sobolewska A., Sztanke M., Boguszewska-Czubara A. i wsp.: Influence of physical activity and nutritional habits on occurence of metabolic diseases. Zdr. Publ., 2007, 117 (4), 419-424. 2. Gertig H., Gawęcki J.: Słownik terminów żywieniowych. PWN, Warszawa, 2001. 3. Gronowska-Senger A.: Błędy żywieniowe stanowiące ryzyko dla zdrowia w Polsce. Żywn. Nauka Technol. Jakość, 2001, 4 (29), Supl., 50-61. 4. Poręba R., Gać P., Zawadzki M. i wsp.: Styl życia i czynniki ryzyka chorób układu krążenia wśród studentów uczelni Wrocławia. Pol. Arch. Med. Wewn., 2008, 118 (3), 1-9. 5. Duda G., Różycka-Cała K., Przysławski J.: Sposób żywienia a wybrane wskaźniki stanu odżywienia osób w wieku podeszłym. Nowa Med., 2000, 12, 17-18. 6. Niedworok E. i wsp.: Ryzyko rozwoju i częstość występowania chorób i zaburzeń w których powstawaniu główną lub istotną rolę odgrywa wadliwe żywienie. Annales UMCS Sectio D, 2003, 58 (13), 369-374. 7. Drygas W.: Otyłość. Uwarunkowania środowiskowe i socjomedyczne. Med. Metabol., 2003, 7, 47-51. 8. Babińska Z., Bandosz P., Trzeciak B. i wsp.: Świadomość posiadania nadwagi pierwszym krokiem w zapobieganiu otyłości i jej powikłaniom. Fam. Med. & Prim. Car. Rev., 2006, 8 (3), 572-574. 9. Zandstra E.H., De Graaf C., Van Staveren W.A.: Influence of health and taste attitudes on consumption of low- and highfat foods. Food Qual. Prefer., 2001, 12, 75-82. 10. Drewnowski A., Hann C.: Food preference and reported frequencies of food consumption as predictors of current diet in young women. Am. J. Clin. Nutr., 1999, 70, 28-36. 11. Wardle J., Parmenter K., Waller J.: Nutrition knowledge and food intake. Appetite, 2000, 34, 269-275. 12. Kolarzyk E., Skop A., Ostachowska-Gąsior A.: Warunki społeczno-ekonomiczne a jakość żywienia młodzieży wiejskiej. Now. Lek., 2005, 74 (4), 422-425. 13. Płókarz S., Bartczuk A., Arendarczyk M.: Wiedza o czynnikach ryzyka chorób układu krążenia w populacji wiejskiej w świetle badań ankietowych. Pol. Med. Rodz., 2004, 6 (1), 474-480. 14. Wądołowska L., Babicz-Zielińska E., Czarnocińska J.: Food choice models and their relation with food preferences and eating frequency in the Polish population: POFPRES study. Food Pol., 2008, 33, 122-134. 15. Marcinkowski J., Palicka E., Stachowska M.: Wybrane elementy odżywiania się w opinii podopiecznych lekarza rodzinnego. Now. Lek., 2005, 74 (3), 434-439. Adres do korespondencji: prof. UM dr hab. n. med. Grażyna Duda Katedra i Zakład Bromatologii ul. Marcelińska 42 60-354 Poznań Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 294–298 MAŁGORZATA ANNA SŁOWIŃSKA, LIDIA WĄDOŁOWSKA STAN ZDROWIA A MODEL ŻYWIENIA OSÓB W WIEKU 75–80 LAT HEALTH STATE AND NUTRITION MODEL OF PEOPLE AGED 75–80 Katedra Żywienia Człowieka Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Kierownik: prof. dr hab. Jerzy Borowski Streszczenie Cel pracy. Celem przeprowadzonych badań była analiza stanu zdrowia osób starszych o zróżnicowanym modelu żywienia. Materiał i metodyka. Badania przeprowadzono wiosną 1999 roku wśród losowo wybranych 354 osób w wieku 75–80 lat na stałe mieszkających w okolicy Olsztyna. Średnie spożycie składników pokarmowych oszacowano metodą wywiadu 24-godzinnego. Dane odnośnie stanu zdrowia zebrano posługując się specjalnie opracowanym kwestionariuszem. Analizę wyników przeprowadzono programem Statistica v.6.0 z zastosowaniem analizy czynnikowej i analizy skupień. Utworzone jednorodne grupy pod względem wartości odżywczej i struktury spożycia pozwoliły na wyłonienie trzech modeli żywienia. Wyniki. Osoby stosujące model „mało odżywczy” w porównaniu do pozostałych osób częściej deklarowały zły stan zdrowia (48% vs 28–34%) lub dobry (21% vs 14–19%), natomiast osoby charakteryzujące się modelem „nabiałowym” lub „mięsno-warzywno-owocowym” częściej deklarowały średni stan zdrowia (52–53% vs 31%). Ponad 70% badanej populacji bez względu na rodzaj stosowanego modelu żywienia deklarowało występowanie co najmniej jednej choroby przewlekłej. Najczęściej wymienianymi były choroby układu sercowo-naczyniowego oraz cukrzyca, choroby układu ruchu, układu oddechowego lub pokarmowego. Wnioski. Uzyskane wyniki wskazują na zróżnicowanie w samoocenie stanu zdrowia w zależności od stosowanego modelu żywienia, mimo że przeważająca część osób bez względu na model żywienia deklarowała występowanie chorób przewlekłych. SŁOWA KLUCZOWE: model żywienia, osoby starsze, stan zdrowia. Summary Aim. The aim of the research was analysis of the health state of elderly people with different nutrition models. Materials and methods. The research was carried out in the spring of 1999 year among at random chosen 354 people aged 75–80 years, residing in the Olsztyn neighborhood. The mean nutrients intake was estimated by means of the 24-hour recall method. The data regarding the health status were collected using a specially prepared questionnaire. The analysis was carried out by the Statistica v.6. computer program with the use of the factor and the cluster analysis. The created homogenous groups as regards the nutrient value and the intake structure enabled the separation of three nutrition models. Results. People with the “low nutritive” model in comparison to the other people declared more often a poor (48% vs. 28–34%) or good (21% vs. 14–19%) health state, while people characterized with “dairy” or “meat-vegetable-fruit” model declared more often the average health state (52–53% vs. 31%). Over 70% of the analyzed population regardless of the kind of the nutrition model declared occurrence of at least one chronic disease. The most often mentioned were cardio-vascular system diseases and diabetes, motorial, respiratory or alimentary system diseases. Conclusions. The obtained results indicate the differentiation in the health state self-assessment depending on the applied nutrition model, despite the fact that most people, regardless of the nutrition model, declared occurrence of chronic diseases. KEY WORDS: nutrition model, elderly, health state. Wstęp Zgodnie z definicją podaną w „Słowniku terminów żywieniowych” [1] poprzez zwyczaje żywieniowe (dietary habit) należy rozumieć ustalony w dłuższym okresie sposób żywienia się obejmujący dobór produktów spożywczych w całodziennym żywieniu, ich przygotowanie i spożycie charakterystyczne dla danego rejonu, kraju lub grupy ludności, uzależniony od czynników kulturowych, społecznych i ekonomicznych. Zachowania żywieniowe to jedne z najtrudniej poddających się zmianom zachowań, gdyż na skutek wysokiej powtarzalności są one bardzo utrwalone. W ostatnich latach istnieje silna presja zmiany zachowań żywieniowych. Z jednej strony wynika ona z potrzeby poprawy stanu zdrowia społeczeństwa, w którym choroby związane z wadliwym odżywianiem zbierają obfite żniwo, z drugiej – rodzajem presji, jaka jest wywierana przez wszechobecną reklamę, związaną z konsumpcyjnym stylem życia [2]. Problem jest o tyle istotny w przypadku osób starszych, że zwyczaje żywieniowe są ściśle powiązane z procesami starzenia się organizmu i odgrywają istotną rolę w zachowaniu zdrowia. Zbyt niski lub niedostateczny stan odżywienia wpływa na wzrost zachorowalności i śmiertelności wśród tej grupy wiekowej. Chociaż skutki nieprawidłowych zwyczajów żywieniowych były i są poddawane licznym badaniom, to jednak współzależność pomiędzy sposobem żywienia i stanem odżywienia a stanem zdrowia osób dożywających sędziwych lat (tj. powyżej 75. roku życia) nie jest dobrze poznana [3]. Należy zdawać sobie sprawę, że podejmowane badania w zakresie sposobu żywienia najczęściej odnoszą się do ogólnego modelu żywienia badanej populacji. Wia- Stan zdrowia a model żywienia osób w wieku 75–80 lat domo jednak, że ze względu na zróżnicowanie międzyosobnicze, tak naprawdę istnieją różne modele żywienia w obrębie badanej populacji. Znajomość specyficznych modeli żywienia osób starszych jest niezwykle ważna w badaniu relacji pomiędzy rodzajem spożywanej diety a stanem odżywienia i występowaniem chorób, ułatwia bowiem identyfikację osób z ryzykiem niedożywienia lub nadmiernego spożycia istotnych dla życia składników pokarmowych [4, 5]. Celem przeprowadzonych badań była analiza stanu zdrowia osób starszych o zróżnicowanym modelu żywienia. Materiał i metody Badania przeprowadzono wiosną 1999 roku wśród losowo wybranych 354 osób (192 kobiet i 162 mężczyzn), w wieku 75–80 lat na stałe mieszkających w okolicy Olsztyna. Średnie spożycie składników pokarmowych oszacowano metodą wywiadu 24-godzinnego [6, 7, 8, 9], które po uwzględnieniu strat porównano z normami na poziomie bezpiecznym [10], przyjmując indywidualnie dla każdej z badanych osób ich należną masę ciała oraz lekką aktywność fizyczną. Spożycie cholesterolu i błonnika pokarmowego porównano z zaleceniami profilaktyki żywieniowej [11]. Sytuację zdrowotną badanej populacji oceniono w oparciu o specjalnie opracowany kwestionariusz. Analizę statystyczną przeprowadzono programem Statistica v.6.0 PL firmy StatSoft, przy poziomie istotności p ≤ 0,05 [12]. Wyodrębnienie i zidentyfikowanie poszczególnych modeli żywienia przeprowadzono przy użyciu wielo- 295 wymiarowych technik eksploracyjnych, tj. analizy czynnikowej i analizy skupień. Za pomocą analizy czynnikowej zredukowano liczbę zmiennych wyjściowych, wyodrębniono i zidentyfikowano czynniki główne (tab. 1.), a za pomocą analizy skupień uzyskano skupienia odpowiadające specyficznym modelom żywienia badanej populacji (ryc. 1.) [13, 14]. Zróżnicowanie sytuacji zdrowotnej oceniono za pomocą testu Chi2 Pearsona, przyjmując za zmienne niezależne wyodrębnione modele żywienia [12]. Wyniki Utworzone jednorodne grupy pod względem wartości odżywczej i struktury spożycia odpowiadają specyficznym modelom żywienia wśród badanych osób starszych (ryc. 1.). Skupienie pierwsze utworzyły osoby o najniższych wartościach wszystkich czynników głównych, stąd ten model żywienia został nazwany „mało odżywczym”. Sposób żywienia tych osób charakteryzował się najmniejszym spożyciem zarówno wapnia, jak i wit. A, wit. B2, wit. B6, wit. C oraz potasu, energii, białka i tłuszczu. Skupienie drugie utworzyły osoby o wysokich wartościach czynnika pierwszego i niskich trzeciego, zatem ich model żywienia nazwano „nabiałowym”, a wyróżniało te osoby najwyższe spożycie wapnia oraz niskie spożycie potasu, wit. B6 i wit. C. Skupienie trzecie to osoby realizujące model „mięsno-warzywno-owocowy”, charakteryzujący się wysokimi wartościami czynnika trzeciego i niskimi pierwszego. Te osoby wyróżniało z kolei niskie spożycie wapnia, natomiast wysokie spożycie potasu, wit. B6 i wit. C (ryc. 1.). Tab. 1. Macierz ładunków czynnikowych otrzymana dla poszczególnych czynników po rotacji ortogonalnej Varimax znormalizowanej Table 1. Factor loadings matrix for individual factors after a orthogonal normalized Varimax rotation Zmienne wyjściowe Energia, % normy* Białko, % normy Tłuszcz, % normy Cholesterol, % zaleceń profil. żyw. Węglowodany, % normy Błonnik, % zaleceń profil. żyw. Ca, % normy K, % normy Mg, % normy Na, % normy P, % normy Cu, % normy Fe, % normy Zn, % normy Wit. A, % normy Wit. B1, % normy Wit. B2, % normy Wit. B6, % normy Wit. C, % normy Wit. E, % normy Wit. PP, % normy *normy na poziomie bezpiecznym Czynnik 1 0,48 0,36 0,11 0,26 0,65 0,48 0,86 0,33 0,44 0,34 0,60 0,38 0,19 0,32 -0,03 0,17 0,46 0,08 0,03 0,06 -0,12 Czynnik 2 0,13 0,23 0,25 0,48 -0,03 -0,07 0,28 0,14 0,03 -0,06 0,21 0,29 0,61 0,27 0,92 0,02 0,76 0,15 0,18 0,39 0,31 Czynnik 3 0,27 0,39 0,09 -0,05 0,31 0,65 0,06 0,83 0,66 0,22 0,47 0,69 0,50 0,46 0,12 0,58 0,26 0,83 0,77 0,41 0,67 Czynnik 4 0,77 0,71 0,87 0,49 0,49 0,34 0,11 0,30 0,37 0,52 0,52 0,40 0,43 0,65 0,01 0,64 0,30 0,43 -0,14 0,54 0,56 296 Małgorzata Anna Słowińska, Lidia Wądołowska 1,5 Średnie euklidesowe skupień 1,0 0,5 0,0 -0,5 -1,0 -1,5 Czynnik 1: Ca Czynnik 3: K, Wit.B6, Wit.C Czynnik 2: Wit.A, Wit.B2 Czynnik 4: Tłuszcz, Energia, Białko skupienie 1 skupienie 2 skupienie 3 Ryc. 1. Wykres średnich uzyskanych dla poszczególnych skupień. Fig. 1. Means diagram for individual clusters. U około ¾ badanej populacji, bez względu na model żywienia (p ≥ 0,05), odnotowano występowanie co najmniej jednej choroby przewlekłej (tab. 2.). Zarówno osoby o „mało odżywczym”, jak i „nabiałowym” oraz „mięsnowarzywno-owocowym” modelu żywienia najczęściej deklarowały występowanie: chorób układu krążenia (odpowiednio 32%, 37% i 38% populacji, p > 0,05), nadciśnienia tętniczego (odpowiednio 27%, 29% i 30% populacji, p > 0,05), chorób układu ruchu (odpowiednio 19% i po 21% populacji, p > 0,05), cukrzycy (odpowiednio 12%, 10% i 18% populacji, p > 0,05), chorób układu oddechowego (odpowiednio 7%, 8% i 11% populacji, p > 0,05) i chorób układu pokarmowego (odpowiednio 10%, 6% i 10% populacji, p > 0,05). Tab. 2. Charakterystyka sytuacji zdrowotnej w zależności od modelu żywienia Table 2. Health status characteristic for different eating models Model żywienia Badana cecha Stan zdrowia wg samooceny zły średni dobry Występowanie chorób przewlekłych nie tak Choroby układu krążenia tak nie nie dotyczy Nadciśnienie tętnicze tak nie nie dotyczy Choroby układu ruchu tak nie nie dotyczy Cukrzyca tak nie nie dotyczy Choroby układu oddechowego tak nie nie dotyczy Choroby układu pokarmowego tak nie nie dotyczy Inne choroby przewlekłe tak nie nie dotyczy „mało odżywczy” N = 167 %N „nabiałowy” N = 89 %N „mięsno-warzywnoowocowy” N = 98 %N 48,1 30,9 21,0 34,1 52,3 13,6 28,4 52,6 18,9 0,001 29,3 70,7 22,7 77,3 29,9 70,1 0,464 32,3 40,7 26,9 37,1 41,6 21,3 37,8 33,7 28,6 0,609 26,9 46,1 26,9 29,2 49,4 21,3 29,6 41,8 28,6 0,766 19,2 53,9 26,9 21,3 57,3 21,3 21,4 50,0 28,6 0,785 12,0 61,1 26,9 10,1 68,5 21,3 18,4 53,1 28,6 0,223 7,2 66,5 26,3 7,9 70,8 21,3 11,2 60,2 28,6 0,549 9,6 63,5 26,9 5,6 73,0 21,3 10,2 61,2 28,6 0,468 28,1 45,5 26.3 30,3 48,3 21.3 18,4 53,1 28.6 0,302 N – liczebność; %N – odsetek populacji; p – poziom istotności testu chi2 p Stan zdrowia a model żywienia osób w wieku 75–80 lat W badanej populacji potwierdzono zróżnicowanie w samoocenie stanu zdrowia w zależności od realizowanego modelu żywienia (p ≤ 0,05), pomimo iż osoby te deklarowały zbliżoną częstotliwość występowania chorób przewlekłych (tab. 2). Badane osoby stosujące model „mało odżywczy” w porównaniu do pozostałych osób częściej deklarowały zły stan zdrowia (48% vs 28–34% populacji) lub dobry (21% vs 14–19% populacji), natomiast osoby charakteryzujące się modelem „nabiałowym” lub „mięsnowarzywno-owocowym” częściej deklarowały średni stan zdrowia (52–53% vs 31% populacji). Zaznaczyć jednak należy, że najrzadziej zły stan zdrowia deklarowali badani realizujący model żywienia „mięsno-warzywno-owocowy” (28% vs 34–48% populacji). Dyskusja Wyniki, zarówno krajowych badań epidemiologicznych, jak i własnych świadczą o występowaniu wielu chorób i zaburzeń stanu zdrowia spowodowanych w znacznym stopniu wadliwym żywieniem [15, 16, 17, 18]. Do jednych z podstawowych przyczyn złego stanu zdrowia należy brak znajomości i przestrzegania zasad prawidłowego żywienia [19, 20]. Długotrwale utrzymujące się nieprawidłowe odżywianie prowadzi do chorób na tle wadliwego żywienia. Należy do nich około 80 jednostek i zaburzeń chorobowych, w tym przede wszystkim otyłość, choroby układu sercowo-naczyniowego, osteoporoza oraz niektóre typy nowotworów [15, 21, 22, 23]. Istotnym elementem profilaktyki chorób dietozależnych jest prozdrowotny styl życia, warunkujący w ponad 50% zdrowie społeczeństwa [24, 25, 26]. Zainteresowanie własnym zdrowiem i znajomość wpływu żywienia na jego stan nie zawsze wystarczają do tego, aby kształtować właściwe nawyki żywieniowe. Utrudniają to przeszkody natury socjologicznej, psychologicznej, obyczajowej i ekonomicznej [4, 15, 20, 26, 27, 28, 29]. Pomimo iż badana populacja charakteryzowała się zbliżoną częstotliwością występowania chorób przewlekłych, to jednak potwierdzono zróżnicowanie w samoocenie stanu zdrowia w zależności od realizowanego modelu żywienia. Sytuacja zdrowotna osób starszych jest bowiem wypadkową zmian zachodzących w organizmie wraz z procesem starzenia, czynników środowiskowych i konsekwencji zdrowotnych wynikających z występowania chorób, a sposób żywienia jest istotnym czynnikiem środowiskowym wpływającym na stan zdrowia i funkcjonowanie organizmu [4, 27]. Niską samoocenę stanu zdrowia osób starszych należy wiązać z nie najlepszym stanem psychicznym i często stwierdzanym występowaniem depresji oraz innych chorób przewlekłych. Stan umysłu uwarunkowany jest zarówno czynnikami żywieniowymi (spożycie witamin i składników mineralnych), jak i pozażywieniowymi (poziom wykształcenia, wiek, stan zdrowia, czynniki genetyczne [28, 29]. Natomiast zarówno w pierwotnej, jak i wtórnej prewencji przewlekłych chorób metabolicznych sposób żywienia odgrywa istotną rolę obok innych składowych 297 stylu życia, jak np. aktywności fizycznej, palenia papierosów czy picia alkoholu [30, 31, 32, 33, 34]. Wnioski U osób starszych o odmiennych modelach żywienia potwierdzono zróżnicowanie w samoocenie stanu zdrowia pomimo zbliżonej częstotliwości występowania chorób przewlekłych. Piśmiennictwo 1. Gertig H., Gawęcki J.: Słownik terminów żywieniowych. Warszawa, Wyd. Naukowe PWN, 2001. 2. Weber M.: Wybrane teorie psychologii społecznej a zachowania żywieniowe. Żywność, Żywienie a Zdrowie, 1999, 4, 377-382. 3. Marshall T.A., Stumbo P.J., Warren J.J. et al.: Inadequate nutrient intakes are common and are associated with low diet variety in rural, community-dwelling elderly. J. Nutr., 2001, 131, 2192-2196. 4. Schroll K. Carbajal A. Decarli B. et al.: Food patterns of elderly Europeans. Eur. J. Clin. Nutr., 1996, 50, suppl.2, S8690. 5. Tucker K.L., Dallal G.E., Rush D.: Dietary patterns of elderly Boston-area residents defined by cluster analysis. J. Am. Diet. Assoc., 1992, 92, 1487-1492. 6. Charzewska J., Rogalska-Niedźwiedź H., Chwojnowska Z. i in.: Instrukcja do wywiadu 24-godzinnego. Warszawa, Instytut Żywności i Żywienia, 1997, (maszynopis). 7. Gibson R.S.: Principles of nutritional assessment. New York, Oxford University Press, 1990. 8. Kunachowicz H., Nadolna I., Przygoda B. i in.: Tabele wartości odżywczej produktów spożywczych. Warszawa, Instytut Żywności i Żywienia, 1998. 9. Szczygłowa H., Szczepańska A., Ners A. i in.: Album porcji produktów i potraw. Warszawa, Instytut Żywności i Żywienia, 1991. 10. Ziemlański Ś., Bułhak-Jachymczyk B., Budzyńska-Topolowska J. i in.: Normy żywienia dla ludności w Polsce (energia, białko, tłuszcze, witaminy, składniki mineralne). Żyw. Człow. Metab., 1994, 21, 303-323. 11. WHO.: Diet, Nutrition and Prevention of Chronic Diseases. Technical Report Series, 1990, 797. 12. Stanisz A.: Przystępny kurs statystyki w oparciu o program STATISTICA PL na przykładach medycyny. Kraków, StatSoft Polska, 1998. 13. Andenberg M.R.: Cluster Analysis for Applications. New York, Academic Press, 1973. 14. StatSoft.: Redukcja danych. Analiza czynnikowa (Materiały kursowe). StatSoft Polska, 2000. 15. Szponar L., Rychlik E., Kozłowska-Wojciechowska M. i in.: Health quality of food, dietary habits, nutritional education as important public health problems in Poland. Żyw. Człow. Metab., 1998, 25, 2, 176-185. 16. Zatoński W.: Stan zdrowia Polaków. Medycyna po dyplomie, 1994, 3, 15-20. 17. Zatoński W.: Rozwój sytuacji zdrowotnej w Polsce na tle innych krajów Europy środkowej i wschodniej. Warszawa, Centrum Onkologii, 2001. 18. Ziemlański Ś.: Współczesne problemy żywienia człowieka. Żyw. Człow. Metab., 1994, 21, 3, 203-221. 19. Kołajtis-Dołowy A., Kaliński A.: Ocena percepcji przez osoby starsze treści z zakresu żywienia przekazywanych 298 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. Małgorzata Anna Słowińska, Lidia Wądołowska w cyklu edukacyjnych audycji radiowych. Żyw. Człow. Metab., 2001, 28, 4, 306-316. Narojek L.: Zachowania żywieniowe rodzin wielkomiejskich w nowej sytuacji społeczno-ekonomicznej. Cz. I. Uwarunkowania wyboru podstawowych produktów w rodzinach warszawskich. Żyw. Człow. Metab., 1997, 24, 3, 264-278, Gariballa S.E., Sinclair A.J.: Nutrition, ageing and ill health. Brit. J. Nutr., 1998, 80, 7-23. Good R.A., Lorenz E.: Nutrition, immunity, aging and cancer. Nutr. Rev., 1988, 46-51. Hu F.B., Willett W.C.: Diet and coronary heart disease: Findings from the nurses’ health study and health professionals’ follow-up study. J. Nutr. Health Aging, 2001, 5, 3, 132-138. Kafatos A., Diacatou A., Voukiklaris G. i in.: Heart Disease risk factor status and dietary changes in the Cretan population over the past 30 years: the Seven Countries Study. Am. J. Clin. Nutr., 1997, 65, 1882-1889. Kieszkowska A.: Znaczenie zdrowia dla ludzi starzejących się i starych. Mierniki zachowań zdrowotnych. Warszawa, 2000. Pardo B., Misiuna M., Szcześniewska D. i in.: Wiedza mieszkańców Warszawy dotycząca racjonalnego żywienia jako elementu profilaktyki chorób układu krążenia. Czynniki Ryzyka, 1999, 2, 3, 29-37. Jette A., Verbrugge L.: The disablement process. Soc. Sci. Med., 1994, 38, 1-14. Haller J., Weggemans R.M., Ferry M. et al.: Mental health: minimental state examination and geriatric depression score 29. 30. 31. 32. 33. 34. of elderly Europeans in the SENECA study of 1993. Eur. J. Clin. Nutr., 1996, 50, Suppl. 2, S112-S116. Haller J., Weggemans R.M., Lammi-Keefe C.J. et al.: Changes in the vitamin status of elderly Europeans: plasma vitamins A, E, B-6, B-12, folic acid and carotenoids. Eur. J. Clin. Nutr., 1996, 50, Suppl. 2, S32-38. Gertig H., Przysławski J.: Rola tłuszczów w żywieniu człowieka. Żyw. Człow. Metab., 1994, 21, 375-382. Hu F., Stampfer M., Rimm E. et al.: Dietary fat and coronary heart disease: A comparison of approaches for adjusting for total energy intake and modeling repeated dietary measurements. Amer. J. Epidemiol., 1999, 149, 531-538. Kris-Ethertion P.: Individual fatty acids effects on plasma lipids and lipoproteins: human studies. Amer. J. Clin. Nutr., 1997, 65, Suppl., 1628S-35. Mann J., Appleby P., Key T. et al.: Dietary determinants of ischaemic heart disease in health conscious individuals. Heart, 1997, 78, 450-458. Wood D., DeBacker G., Faergeman O. et al.: Prevention of coronary heart disease in clinical practice-Recommendations of the second joint task force of European and other Societies on Coronary prevention. Eur. Heart J., 1998, 19, 1434-1503. Adres do korespondencji: Małgorzata Anna Słowińska Uniwersytet Warmińsko-Mazurski Katedra Żywienia Człowieka ul. Słoneczna 44A 10-718 Olsztyn Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 299–304 JULIUSZ PRZYSŁAWSKI, MARTA STELMACH, BOGNA GRYGIEL-GÓRNIAK, ANNA DUBEC OCENA SPOSOBU ŻYWIENIA GRUPY MŁODZIEŻY STUDIUJĄCEJ ZE SZCZEGÓLNYM UWZGLĘDNIENIEM POZIOMU SPOŻYCIA FITOSTEROLI – BADANIA WSTĘPNE AN ASSESSMENT OF DIETARY HABITS IN THE GROUP OF STUDYING ADOLESCENTS ESPECIALLY TAKING INTO CONSIDERATION PLANT STEROLS INTAKE – PILOT STUDY Katedra i Zakład Bromatologii Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Kierownik: prof. dr hab. n. farm. Juliusz Przysławski Streszczenie Wstęp. Prawidłowo zbilansowana dieta warunkuje optymalny wzrost i rozwój organizmu człowieka. Cel pracy. Ocena sposobu żywienia studentów ze szczególnym uwzględnieniem poziomu spożycia fitosteroli. Metodyka. Badaniami objęto grupę 200 studentów stosujących zwyczajowy model żywienia z poznańskich wyższych uczelni. Przeprowadzono analizę wybranych parametrów antropometrycznych oraz dokonano oceny sposobu żywienia badanych osób ze szczególnym uwzględnieniem zawartości fitosteroli. Wyniki. W analizie sposobu żywienia wykazano, że badane racje pokarmowe studentów nie były prawidłowo zbilansowane pod względem wartości energetycznej, poziomu spożycia białka, tłuszczu i węglowodanów oraz witamin antyoksydacyjnych. Odnotowano spożycie fitosteroli z dietą na poziomie 276 mg/d w grupie kobiet oraz 313 mg/d w grupie mężczyzn. Wnioski. Sposób żywienia młodzieży akademickiej odbiegał od zasad racjonalnego odżywiania. Poziom spożycia fitosteroli odpowiadał zawartości tych związków w racjach pokarmowych ludności innych krajów europejskich. Wymóg ten dotyczy wszystkich grup wiekowych – w tym również młodzieży studiującej. SŁOWA KLUCZOWE: studenci, sposób żywienia, stan odżywienia, sterole roślinne. Summary Introduction. The well-balanced diet pre-conditions proper growth and development of human body. Aim. An assessment of dietary habits of students with special consideration of plant sterols intake. Methods. The study included the group of 200 students of Poznan Universities using the traditional model of nutrition. The analysis of selected anthropometric parameters and nutritional habits with special consideration of plant sterols amount were conducted. Results. The nutritional analysis revealed that the daily food rations were improperly balanced considering the energy value, protein, fat and carbohydrates intake as well as antioxidative vitamin amount. The plant sterols intake was about 276 mg/d in women group and 313 mg/d in a group of men. Conclusion. The nutritional habits of academic youth differ from nutritional recommendations. The plant sterols intake was similar to the intake of these components in food rations of other European populations. Such a requirement should be fulfilted in all agegroups – also in the group of the youth of tertiary education. KEY WORDS: students, dietary habits, nutritional status, plant sterols. Wstęp Właściwy sposób żywienia jest jednym z prozdrowotnych zachowań każdego człowieka. Jego istotą jest dostarczenie organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych w odpowiednich ilościach i proporcjach. W szczególności dotyczy to energii, białka, tłuszczu, węglowodanów, witamin i składników mineralnych [1]. Źródłem tych składników w zwyczajowym żywieniu są produkty spożywcze, w których zawartość tych związków chemicznych decyduje o wartości odżywczej żywności [2]. Oprócz wymienionych wyżej składników odżywczych żywność jest także źródłem związków chemicznych, które według klasycznego kanonu żywieniowego nie są par excellence składnikami odżywczymi, jednakże z uwagi na ich pozytywny wpływ na organizm człowieka są przedmio- tem zainteresowania bromatologów, lekarzy klinicystów, dietetyków [1, 2]. Jedną z grup tych związków są sterole pochodzenia roślinnego nazywane w piśmiennictwie fachowym fitosterolami [3]. Według definicji International Life Sciences Institute (ILSI) fitosterole można zakwalifikować do grupy żywności funkcjonalnej. Wykazują pozytywny wpływ na zdrowie człowieka, chociaż w zwyczajowej diecie nie zawsze znajdują się w ilości wystarczającej do wywołania efektu terapeutycznego [3, 4]. Jak wynika z licznych badań, ten korzystny efekt fizjologiczny wiąże się głównie z ich wpływem na stężenie cholesterolu w surowicy krwi [13]. W modelu żywienia osób mieszkających w wysoko rozwiniętych państwach zachodnich spożycie fitosteroli szacuje się na poziomie 150–400 mg, a ich głównym źródłem w diecie przeciętnego Europejczyka są 300 Juliusz Przysławski i inni zboża i produkty zbożowe [5, 6]. Fakt ten potwierdzają zarówno badania fińskie, jak i holenderskie, w których oszacowano spożycie fitosteroli wśród mężczyzn na poziomie 300 mg/dobę i przekraczającym 230 mg/dobę w przypadku kobiet [7]. Nawet w diecie wegetariańskiej, której podstawę stanowią produkty zbożowe, oleje, owoce czy warzywa, spożycie fitosteroli określono na poziomie 400–750 mg/dobę [8]. Należy również podkreślić, że analiza spożycia fitosteroli w kontekście poziomu wykształcenia wykazuje, że całodzienne racje pokarmowe osób z wyższym wykształceniem charakteryzują się z reguły wyższą zawartością tego składnika [9]. Badania epidemiologiczne poparte eksperymentami klinicznymi sugerują, że spożycie fitosteroli powinno wynosić 2–3 g/dobę, które warunkuje ich korzystne oddziaływanie na profil lipidowy krwi [10, 11]. Pojawia się zatem pytanie, jaki jest szacunkowy poziom spożycia fitosteroli w populacji polskiej. Nieliczne prace z tego zakresu mają charakter przyczynkowy, co związane jest przede wszystkim z brakiem odpowiednich bazy te zostały uzupełnione na podstawie danych z piśmiennictwa danymi dotyczącymi zawartości fitosteroli w wybranych produktach spożywczych, które są głównym źródłem tych związków w przeciętnej diecie [7, 9]. Pytania dotyczące wartości odżywczej racji pokarmowych oraz zawartości fitosteroli formułowano wykorzystując interface języka SQL. Ocenę zgodności spożycia z zalecanymi normami przeprowadzono na podstawie nowych norm żywienia człowieka z 2008 roku [14]. Dla badanej grupy kobiet i mężczyzn założono umiarkowaną aktywność fizyczną. Badania oceny sposobu żywienia uzupełniono wybranymi parametrami antropometrycznymi oceny stanu odżywienia. Analizę statystyczną wybranych wyników badań przeprowadzono z wykorzystaniem pakietu procedur statystycznych STATISTICA 6.0 PL. Wyniki i dyskusja Jak wynika z danych zawartych w tabeli 1. zarówno w grupie kobiet, jak i mężczyzn wartości wskaźnika Tab. 1. Charakterystyka antropometryczna badanej populacji Table 1. Anthropometric characteristic of study population Analizowane parametry Płeć Masa ciała [kg] _ X K 58,9 SD M 80,4 K 5,69 V [%] M 8,09 K 9,66 M 10,1 168 187 4,21 5,67 2,51 3,03 BMI [kg/m ] 20,7 23,1 1,51 2,11 7,29 9,13 Obwód talii [cm] WHR 73,1 0,79 86,1 0,96 5,19 0,05 8,08 0,04 7,19 6,33 9,38 4,17 Wysokość ciała [cm] 2 *K – kobiety, M – mężczyźni danych dotyczących zawartości fitosteroli w produktach spożywczych [7, 9]. Powyższe przesłanki stały się punktem wyjścia do podjęcia badań o charakterze populacyjnym dotyczącym oszacowania poziomu spożycia fitosteroli przez różne grupy ludności Polski. Przedstawione w poniższej pracy wyniki badań mają charakter pilotażowy i dotyczą poziomu spożycia fitosteroli wśród studentów poznańskich wyższych uczelni. Metodyka Badaniami objęto 200-osobową grupę studentów – kobiet i mężczyzn w wieku 19–29 lat. Oceny sposobu żywienia dokonano metodą wywiadu 24-godzinnego, przeprowadzając z każdą z badanych osób indywidualny wywiad żywieniowy o spożyciu z ostatnich 24 godzin poprzedzających badanie, zgodnie z wytycznymi Instytutu Żywności i Żywienia [12]. Ilościową ocenę spożycia produktów przeprowadzono posługując się „Albumem fotografii produktów i potraw” [13]. Zawartość składników odżywczych w całodziennych racjach pokarmowych obliczono wykorzystując komputerowe bazy danych przygotowane w programie MS Access 7.0 na podstawie tabel składu i wartości odżywczej produktów i potraw. Z uwagi na charakter prowadzonych badań BMI (masa ciała/(wysokość ciała)² [kg/m²]) mieści się w zakresie wartości pożądanych 18,5–24,9, co wskazuje na prawidłową zawartość tkanki tłuszczowej w badanej grupie. Równie korzystnie przedstawia się interpretacja wskaźnika WHR będącego ilorazem obwodu talii do obwodu bioder, która w przypadku kobiet wynosiła 0,75 ± 0,05 a u mężczyzn 0,94 ± 0,04. Wskaźnik ten w epidemiologii żywieniowej jest powszechnie wykorzystywany do oceny rozmieszczenia tkanki tłuszczowej w organizmie człowieka. Wiąże się to ze stwierdzonym doświadczalnie faktem, że wisceralne rozmieszczenie tkanki tłuszczowej sprzyja rozwojowi szeregu chorób metabolicznych, natomiast prawdopodobieństwo ujawnienia się tych chorób w przypadku gynoidalnego rozmieszczenia tkanki tłuszczowej jest generalnie niższe [2]. Średnie wartości tego wskaźnika w badanej grupie kobiet i mężczyzn wskazują na brak takiego zagrożenia. W badaniach epidemiologicznych coraz większym zainteresowaniem cieszy się również interpretacja obwodu talii, która w odniesieniu do wartości wskaźnika talia/biodro jest pozbawiona wpływu zmiennej obwodu bioder. W wielu przypadkach wartości te (obwód pasa) zdecydowanie lepiej wskazują na zagrożenia związane z występowaniem niektórych chorób cywilizacyjnych [4]. Przyjmuje się, że wartości Ocena sposobu żywienia grupy młodzieży studiującej ze szczególnym uwzględnieniem poziomu spożycia fitosteroli … te powinny być poniżej 80 cm w przypadku kobiet i 94 cm w przypadku mężczyzn [15]. Z analizy wyników tej zmiennej wynika więc, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni nie są w grupie ryzyka tych chorób. Analizując pozostałe wskaźniki antropometryczne zamieszczone w tabeli należy zwrócić uwagę na wysokość ciała w badanej grupie mężczyzn, która jest wyższa od wartości przeciętnych absorbowanych dla populacji polskich mężczyzn. Wynika to z faktu, że badania dotyczące poziomu spożycia wybranych składników pokarmowych prowadzone były wśród studentów poznańskich uczelni wyższych o wysokości ciała powyżej 180 cm. Ocenę poziomu spożycia energii oraz wybranych składników pokarmowych przedstawiono w tabeli 2. Do interpretacji uzyskanych danych żywieniowych wykorzystano nowe normy żywienia człowieka opracowane przez Jarosza i wsp. [14] w 2008 roku, natomiast w przypadku tych, które nie są objęte normami, punktem odniesienia stały się zalecenia żywieniowe opracowane przez ekspertów FAO i WHO [2]. Wartość energetyczna całodziennej racji pokarmowej (CRP) badanej grupy kobiet i mężczyzn była poniżej wartości objętych normą średniego zapotrzebowania grupy (EAR), która – jak wynika z definicji – pokrywa zapotrzebowanie ok. 50% zdrowych prawidłowo odżywionych osób wchodzących w skład grup, a zatem nie jest to zalecane spożycie, które w myśl obowiązujących definicji obejmuje ok. 97,5% prawidłowo odżywionych osób w badanej populacji. Przedstawione wartości mogą więc budzić pewien niepokój, przy uwzględnieniu faktu, że jest to grupa kobiet i mężczyzn uczących się, o stosunkowo dużej aktywności fizycznej. Konsekwencją źle zbilansowanych diet o utrzymującym się przez długi okres ujemnym bilansie energetycznym może być występowanie niedoboru wielu składników odżywczych [4]. Tezę tę potwierdza analiza dotycząca zawartości kolejnych składników pokarmowych występujących w całodziennych racjach pokarmowych badanej grupy kobiet i mężczyzn. Co prawda realizacja średniego zapotrzebowania grupy na białko w przypadku kobiet wynosiła ok. 95%, a w przypadku mężczyzn była o ponad 30% wyższa od sugerowanej wartości EAR, jednakże trzeba mieć na uwadze fakt, że wartości te mogą dotyczyć – zgodnie z interpretacją nowej normy – tylko 50% badanej populacji, a zatem dla znacznego odsetka zgodnie z ideą nowych norm podaż białka może być niewystarczająca. Nieco lepiej przedstawia się analiza spożycia tłuszczu występującego w całodziennych racjach pokarmowych badanych osób. Z wyników zawartych w tabeli 2. wynika, że w przypadku kobiet średnie spożycie tłuszczu wynosiło 70 g, a w przypadku mężczyzn 109 g i oscylowało wokół średniego zapotrzebowania grupy (procent realizacji EAR w przypadku kobiet – 96,7 % a w przypadku mężczyzn 97,3%). Niestety, ten pozornie prawidłowy obraz zawartości tłuszczu w racjach pokarmowych kobiet i mężczyzn zmienia analiza udziału energii z tego składnika, która w CRP obu grup wynosi ok. 40%. Jak wiadomo, w profilaktyce chorób dietozależnych, a zwłaszcza dotyczących chorób układu krążenia postuluje się, aby składnik ten był źródłem co najwyżej 30% energii w diecie, 301 a w przypadku grup zwiększonego ryzyka wartości te powinny wynosić 25% lub nawet mniej [16]. Ten niekorzystny obraz pogłębia dodatkowo analiza procentu energii pochodzącej z kwasów tłuszczowych nasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych. W przypadku kwasów nasyconych procent energii wahał się w granicach 13– 16%, a kwasów jednonienasyconych wynosił 16%, natomiast procent energii z kwasów wielonienasyconych był 2–3 razy niższy w odniesieniu do kwasów nasyconych. Przyjmując założenia diety śródziemnomorskiej, w której wartości udziału energii z kwasów nasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych oscylują wokół wartości 8%, 14 % i 8%, wydaje się, że procent energii z kwasów nasyconych wykazujących właściwości hiperlipemizujące był dwukrotnie wyższy, natomiast z kwasów wielonienasyconych (wykazujących właściwości hipolipemizujące) był poniżej zaleceń żywieniowych wynikających z założeń diety śródziemnomorskiej [16]. Analiza procentowego udziału kwasów jednonienasyconych, które zgodnie z powszechnie przyjętą opinią wykazują wiele cech wspólnych z kwasami wielonienasyconymi, jeśli chodzi o profilaktykę chorób układu krążenia – wskazuje na prawidłową zawartość tych kwasów tłuszczowych w diecie [17]. Charakterystyka żywieniowa tłuszczu pokarmowego byłaby niepełna bez podania poziomu spożycia cholesterolu, dla którego ten składnik żywności jest nośnikiem [18]. O ile w przypadku całodziennych racji pokarmowych kobiet poziom spożycia cholesterolu był prawidłowy, biorąc pod uwagę zalecenia żywieniowe, o tyle w przypadku CRP mężczyzn zawartość cholesterolu była dwa razy wyższa aniżeli w racjach pokarmowych kobiet. Może to wskazywać na wyższą zawartość tłuszczu pochodzenia zwierzęcego w dietach mężczyzn i jednocześne preferowanie tłuszczu roślinnego w przypadku racji pokarmowych kobiet. Fakt ten potwierdza stwierdzona wcześniej, wyższa zawartość i procent energii z kwasów nasyconych w CRP mężczyzn, które są charakterystyczne dla tłuszczu pochodzenia zwierzęcego. Składnikiem podstawowym, który może budzić największe trudności interpretacyjne, jest poziom spożycia węglowodanów przez badaną grupę kobiet i mężczyzn. Zgodnie z założeniami nowych norm żywienia człowieka średnie zapotrzebowanie grupy na węglowodany określono na podstawie zapotrzebowania mózgu na glukozę, który zwiększono o dwukrotność współczynnika zmienności wewnątrzgrupowej. Przy tak przyjętych założeniach wartość ta wynosi 130 g/dobę. Nie oznacza to jednak, że jest to norma zalecanego spożycia, węglowodany bowiem powinny być tym składnikiem energetycznym, który uzupełnia wartość energetyczną diety do wartości średniego zapotrzebowania na energię. Tym samym pomimo przekroczenia wartości EAR zarówno w przypadku racji pokarmowych kobiet o ok. 50%, jak i 90% w przypadku mężczyzn, bezwzględna zawartość węglowodanów w CRP była zdecydowanie za niska. Wskazuje na to udział energii z węglowodanów poniżej 50%, zwłaszcza w przypadku racji pokarmowych mężczyzn. Zgodnie z obowiązującymi zaleceniami żywieniowymi wartości te powinny oscylować w granicach 302 Juliusz Przysławski i inni 55–60%. Za korzystny można jedynie uznać procent energii z sacharozy (10% CRP kobiet i mężczyzn), natomiast poziom spożycia błonnika pokarmowego był zdecydowanie za niski [14]. Interesujących informacji dostarcza również analiza danych dotycząca witamin, którym przypisuje się właściwości antyoksydacyjne. Uzyskane wyniki uwzględniają współczynniki korekcyjne związane ze stratami powstającymi podczas procesów technologiczno-przetwórczych. Dla witaminy A przyjęto straty w wysokości 25%, witaminy E – 30%, a witaminy C – 55%. W przypadku witamin A i E zaobserwowano realizację bądź przekroczenie normy średniego zapotrzebowania grupy, natomiast w przypadku witaminy C – zarówno racje pokar- mowe kobiet, jak i mężczyzn charakteryzowały się wyraźnymi niedoborami tego składnika (procent realizacji EAR w przypadku kobiet 72,7%, w przypadku mężczyzn 47,5%). Właściwości antyoksydacyjne żywności zależą nie tylko od wymienionych wyżej witamin A, E i C (przy czym istotne znaczenie ma witamina A i C oraz β-karoten), lecz także od zawartości związków, które do niedawna uważane były za składniki nieodżywcze występujące w produktach spożywczych. Jedną z tych grup związków są występujące w produktach pochodzenia roślinnego sterole, których właściwości fizjologiczne są inne aniżeli steroli pochodzenia zwierzęcego (cholesterol) [18, 19]. Kierując się powyższym założeniem, w badanych ra- Tab. 2. Spożycie składników pokarmowych z dietą badanych osób Table 2. The intake of nutrients in the diet of study subjects PARAMETRY OCENY KOBIETY Analizowany składnik Energia [kcal] Białko [g] * % energii Tłuszcz [g] % energii S % energii ** M % energii P % energii Cholesterol [mg] Węglowodany [g] *** % energii Sacharoza % energii Błonnik [g] Witamina A [ug] Witamina E [mg] Witamina C [mg] _ X ± SD V [%] 1621 ± 63,5 55,3 ± 20,6 13,7 ± 3,77 70,6 ± 29,0 38,8 ± 11,3 13,3 ± 4,88 16,3 ± 6,53 6,20 ± 3,66 270 ± 180 191,1 ± 68,1 47,2 ± 11,0 10,3 ± 6,22 15,4 ± 6,87 814 ± 1085 8,52 ± 5,48 43,6 ± 36,0 28,6 37,3 27,5 41,0 29,0 36,7 49,0 59,0 66,8 35,6 23,3 60,4 44,6 133 64,3 82,5 MĘŻCZYŹNI EAR/ZAL % EAR _ X ± SD V [%] EAR/ZAL % EAR 2400 58 12–14 73 30 8 14 8 300 130 55–60 10 30 500 8 60 67,5 95,3 96,7 147,0 162,8 106,5 72,7 2315 ± 774 90,6 ± 34,8 15,7 ± 4,13 109 ± 46,8 41,8 ± 11,4 16,0 ± 5,64 16,8 ± 5,80 5,53 ± 3,00 529 ± 365 242,9 ± 107 42,0 ± 11,7 6,74 ± 5,97 17,9 ± 11,5 1034 ± 1554 9,05 ± 6,33 35,6 ± 35,5 33,4 38,4 26,2 43,1 27,2 35,2 49,6 54,2 69,0 44,1 27,8 88,6 64,2 150 70,0 99,6 3350 66 12–14 112 30 8 14 8 300 130 55–60 10 30 630 10 75 69,0 137,3 97,3 186,8 164,1 90,5 47,5 * – górny zakres, ** – przyjmując założenia diety śródziemnomorskiej, *** – ilość zapobiegająca występowaniu ketozy, EAR – średnie zapotrzebowanie grupy, ZAL – zalecenia żywieniowe Tab. 3. Spożycie fitosteroli z dietą badanych osób Table 3. The intake of plant sterols in the diet of study subjects Analizowany składnik Kampesterol [mg] Stigmasterol [mg] Sitosterol [mg] Stanole [mg] Fitosterole ogółem [mg] *K – kobiety, M – mężczyźni PŁEĆ K M K M K M K M K M _ X 81,6 85,7 5,52 5,76 151 171 10,5 17,7 276 313 SD V [%] 72,9 86,2 3,89 4,01 109 119 7,43 8,68 223 240 89,4 101 70,4 69,7 72,0 69,9 70,5 49,1 80,5 76,6 Ocena sposobu żywienia grupy młodzieży studiującej ze szczególnym uwzględnieniem poziomu spożycia fitosteroli … cjach pokarmowych kobiet i mężczyzn dokonano szacunkowej oceny poziomu spożycia fitosteroli, które w wielu przypadkach charakteryzują się silniejszymi właściwościami antyoksydacyjnymi aniżeli „klasyczne” antyoksydanty występujące w żywności [20]. Ocenę poziomu spożycia tych składników przeprowadzono na podstawie przygotowanych dla potrzeb niniejszej pracy komputerowych baz danych dotyczących zawartości kampesterolu, stigmasterolu, sitosterolu oraz fitosteroli ogółem. Po uwzględnieniu dostępnych danych z piśmiennictwa przygotowano bazę danych zawierającą zawartość wyżej wymienionych związków chemicznych w ponad 100 produktach pochodzenia roślinnego, które są najlepszym źródłem tych składników w przeciętnej racji pokarmowej. Jak wynika z wyników zawartych w tabeli 3., zawartość fitosteroli ogółem wyrażona w mg wynosi ok. 313 mg w przypadku całodziennych racji pokarmowych mężczyzn i 276 mg, jeśli chodzi o racje pokarmowe kobiet. Dominującym składnikiem był sitosterol, natomiast poziom spożycia pozostałych steroli był zdecydowanie niższy. Uwagę zwracają wysokie wartości współczynnika zmienności, które wskazują na bardzo duże zróżnicowanie wewnątrzgrupowe tego składnika. Podobnych danych dostarczają badania populacji europejskich, które wykazują porównywalną podaż fitosteroli z dietą [7, 9, 12]. Badania holenderskie przeprowadzone przez Normen i wsp. [7] wykazały spożycie fitosteroli na poziomie 263 mg w grupie kobiet oraz 307 mg w przypadku mężczyzn. Źródłem fitosteroli w diecie Holendrów były przede wszystkim produkty zbożowe i margaryny, jednocześnie zaobserwowano niskie spożycie olejów roślinnych. Warto jednak podkreślić, że mimo iż głównym źródłem fitosteroli w diecie populacji holenderskiej były produkty zbożowe, to wysokie wartości współczynnika zmienności wskazują na zróżnicowaną dietę badanych osób. Niższe wartości spożycia fitosteroli w przypadku kobiet (237 mg) odnotowano w badaniach przeprowadzonych wśród populacji fińskiej, a najwyższe przekraczające 300 mg stwierdzono w Wielkiej Brytanii [9, 12]. Ciekawych danych dostarczają również badania określające spożycie fitosteroli w czasie stosowania diety śródziemnomorskiej, obejmującej trzy warianty: zwiększone spożycie olejów roślinnych, orzechów oraz z obniżeniem zawartości tłuszczów w diecie [21]. Niezależnie od źródła tłuszczu i jego ilości spożycie steroli roślinnych w trzech omawianych grupach kształtowało się na niskim poziomie i wynosiło 342–373 mg/dobę. Przedstawione badania pozwalają na wyciągnięcie wniosku, że zarówno w diecie śródziemnomorskiej, jak i diecie zwyczajowej podaż fitosteroli jest niższa w porównaniu do tej, którą zaleca się na podstawie przeprowadzonych badań klinicznych [2]. W badaniach Anderssona i wsp. [22] zauważono również, że wyższa podaż fitosteroli wiąże się z wyższą wartością energetyczną diety oraz większą podażą tłuszczów. W naszych badaniach nie odnotowano jednak korelacji pomiędzy spożyciem fitosteroli a wartością energetyczną diety (r = 0,23; p < 0,05), przy czym nale- 303 ży podkreślić, że podaż energii w analizowanych całodziennych racjach pokarmowych była niższa od zalecanych norm [23]. W przeprowadzonych badaniach wykazano natomiast dodatnią korelację pomiędzy spożyciem fitosteroli a podażą witaminy E (r = 0,65; p < 0,05) w diecie, co ilustruje rycina 1b. Można przypuszczać, że zależność pomiędzy spożyciem fitosteroli a witaminą E prawdopodobnie wynika ze wspólnych źródeł pokarmowych tych składników w diecie. Z kolei mniej zaznaczona zależność pomiędzy podażą fitosteroli a tłuszczów w diecie prawdopodobnie jest spowodowana dużym zróżnicowaniem źródeł tłuszczów pokarmowych, wśród których przeważały produkty pochodzenia zwierzęcego (ryc. 1a). A. B. Ryc. 1. Zależność pomiędzy spożyciem wybranych składników pokarmowych w diecie a podażą fitosteroli ogółem. Fig. 1. Relation of nutrients and total plant sterols intake with a diet. Wnioski 1. Badane racje pokarmowe były źle zbilansowane pod względem wartości energetycznej, poziomu spożycia białka, tłuszczu i węglowodanów oraz witamin antyoksydacyjnych. 304 Juliusz Przysławski i inni 2. Spożycie fitosteroli z dietą było niskie i kształtowało się na poziomie 276 mg/d w grupie kobiet oraz 313 mg/d w grupie mężczyzn. Piśmiennictwo 1. Centers for Disease Control and Prevention [online database]: NHANES Surveys (1976-1980 and 2003-2006). Atlanta, USA, Centers for Disease Control and Prevention. http://cdc.gov/obesity/prevalence.html 2. WHO Global NCD InfoBase [online database]: WHO global comparable estimates. Geneva, World Health Organization, 2005. http://www.who.int/ncd 3. FUFOSE: Scientific Concepts of Functional Foods in Europe Consensus Document. Br. J. Nutr., 1999, 81, 1-27. 4. Kasper H.: Ernährungsmedizin und Dietätik, Urban & Fischer, München, 2004. 5. Grundy S.M.: Stanol esters as a component of maximal dietary therapy in the National Cholesterol Education Program Adult Treatment Panel III Report. Am. J. Cardiol., 2005, 96, 47–50. 6. Normén L., Bryngelsson S., Johnsson M., et al.: The phytosterol content of some cereal foods commonly consumed in Sweden and in the Netherlands. J. Food Compost. Anal., 2002, 15, 693-704. 7. Normen A.L., Brants H.A., Voorrips L.E. et al.: Plant sterol intakes and colorectal cancer risk in the Netherlands Cohort Study on diet and cancer. Am. J. Clin. Nutr., 2001, 74, 141148. 8. Davidson M.H., Maki K.C., Umporowicz D.M. et al.: Safety and tolerability of esterified phytosterols administered in reduced-fat spread and salad dressing to healthy adult men and women. J. Am. Coll. Nutr., 2001, 20, 307-319. 9. Valsta L.M., Lemstrom A., Ovaskainen M.L. et al.: Estimation of plant sterol and cholesterol intake in Finland: quality of new values and their effect on intake. Br. J. Nutr., 2004, 92, 671-678. 10. National Heart Foundation of Australia. Position statement on phytosterol/stanol enriched foods, NHFA 2003. 11. Ostlund R.E., Jr, Racette S.B., Stenson W.F.: Inhibition of cholesterol absorption by phytosterol-replete wheat germ compared with phytosterol-depleted wheat germ. Am. J. Clin. Nutr., 2003, 77, 1385-1389. 12. Charzewska J., Chwojnowska Z.: Zalety i wady wybranych metod oceny spożycia żywności ze szczególnym uwzględnieniem metody wywiadu. Żyw. Człow. Metab., 1998, 15, 1, 65-73. 13. Szponar L., Wolnicka K., Rychlik E: Album fotografii produktów i potraw. Instytut Żywności i Żywienia, Warszawa, 2000. 14. Jarosz M., Bułhak-Jachymczyk B.: Normy żywienia człowieka. Podstawy prewencji otyłości i chorób niezakaźnych. PZWL, Warszawa, 2008. 15. International Diabetes Federation [online database]: http://www.idf.org/ 16. Contaldo E., Pasanisi E., Mancini M.: Beyond the traditional interpretation of Mediterranean diet. Nutr Metab Cardiovasc Dis., 2003, 13, 117-119. 17. Simopoulos A.P.: Importance of the ratio of omega6/omega-3 essential fatty acids: evolutionary aspects. World Rev Nutr Diet., 2003, 92,1-22, 18. Hu F.B., Stampfer M.J., Manson J.E. et al.: Dietary fat intake and the risk of coronary heart disease in women. N. Engl. J. Med., 1997, 337, 1491-1499. 19. Quílez J., García-Lorda P., Salas-Salvado J.: Potential uses and benefits of phytosterols in diet: present situation y future direction. Clin. Nutr., 2003, 22 (4), 343–351. 20. Shailendra B. Patel, Plant Sterols and Stanols: Their Role in Health and Disease. J Clin Lipidol., 2008, 2(2), 11-19. 21. Escurriol V., Cofan M., Serra M. et al.: Serum sterol responses to increasing plant sterol intake from natural foods in the Mediterranean diet. Eur. J. Nutr., 2009, 54, 306-313. 22. Anderson S.W., Skinner J., Ellegard L. et al.: Intake of dietary plant sterols is inversely related to serum cholesterol concentration in men and women in the EPIC Norfolk population: a cross-sectional study. Eur. J. Clin. Nutr., 2004, 58, 1378-1385. 23. SCF: General view of the Scientific Committee on Food on the long-term effects of the intake of elevated levels of phytosterols from multiple dietary sources, with particular attention to the effects on β-carotene, 2002. Adres do korespondencji: prof. dr hab. n. farm. Juliusz Przysławski Katedra i Zakład Bromatologii Uniwersytet Medyczny im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu ul. Marcelińska 42 60-354 Poznań Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 305–310 KATARZYNA PRZYBYŁOWICZ, LIDIA WĄDOŁOWSKA1, MARIUSZ PRZYBYŁOWICZ2, LENA RAMS2 WSKAŹNIK MASY CIAŁA A PARAMETRY GOSPODARKI LIPIDOWEJ KOBIET W OKRESIE OKOŁOMENOPAUZALNYM Z WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO THE BODY MASS INDEX AND THE PARAMETERS OF LIPID METABOLISM IN PERIMENOPAUSAL WOMEN FROM THE PROVINCE OF WARMIA AND MAZURY Katedra Żywienia Człowieka Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Kierownik: prof. dr hab. Jerzy Borowski 2 Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Olsztynie Dyrektor: lek. med. Irena Kierzkowska 1 Streszczenie Wstęp. Prawidłowe żywienie jest jedną z najważniejszych metod profilaktyki miażdżycy i jej powikłań. Właściwie dobrana dieta umożliwia obniżenie stężenia lipidów, ciśnienia tętniczego i fibrynogenu. Zachowanie proporcji między zgodną z zapotrzebowaniem podażą energii a jej wydatkowaniem zapobiega nadwadze i otyłości, istotnym czynnikom ryzyka nie tylko miażdżycy, ale i cukrzycy typu 2. Wczesne poszukiwania cech rozpoczynających się nieprawidłowości w profilu lipidowym, zapobieganie otyłości, w tym ocena zagrożeń wynikających z nieprzestrzegania zasad dietetycznych, stanowią istotny element programów hamujących progresję chorób dietozależnych. Cel pracy. Celem przeprowadzonych badań była ocena występowania nadwagi i otyłości na podstawie BMI wśród kobiet w okresie okołomenopauzalnym w odniesieniu do wybranych parametrów gospodarki lipidowej krwi. Materiał i metodyka. Badania przeprowadzono w 2001–2003 roku wśród 33 kobiet w wieku 39–59 lat z województwa warmińskomazurskiego. Skład ciała badanych kobiet w okresie okołomenopauzalnym scharakteryzowano na podstawie przeprowadzonych pomiarów antropometrycznych, tj. masy ciała (kg), wysokości ciała (cm), grubości czterech fałdów skórno-tłuszczowych (mm), obwodu pasa (cm) i obwodu bioder (cm) oraz wyliczonych na ich podstawie wskaźników: BMI (kg/m2), zawartości tłuszczu w organizmie %FM (%), WHR. Badania biochemiczne obejmowały podstawowe badania morfologiczne krwi, ocenę stężenia cholesterolu całkowitego (Tchol), frakcji HDL i LDL, trójglicerydów (TG). Wyznaczono przeciętne wartości parametrów antropometrycznych i biochemicznych (x+SD) oraz rozkłady w klasach charakteryzujących stan odżywienia. Analizę statystyczną przeprowadzono programem komputerowym Statistica v.6.0, za pomocą testu Kruskala-Wallisa oraz testu chi2. Wyniki. Przeprowadzona ocena masy ciała na podstawie BMI wykazała znaczny odsetek kobiet z nadwagą oraz otyłością, szczególnie typu wisceralnego, u których obserwowano niekorzystny profil parametrów gospodarki lipidowej, wskazujący na ryzyko rozwoju wielu chorób metabolicznych. Wnioski. Odsetek osób z nieprawidłowym profilem lipidowym i wartościami wskaźników prognostycznych chorób naczyniowosercowych oraz z nadmierną masą ciała potwierdza obserwowane tendencje światowe dotyczące wzrostu zachorowalności kobiet na choroby naczyniowo-sercowe oraz konieczność podjęcia bardziej agresywnej terapii hipercholesterolemii, uwzględniającej leczenie dietetyczne, zwiększenie aktywności fizycznej, optymalizację masy ciała. SŁOWA KLUCZOWE: kobiety w okresie okołomenopauzalnym, BMI, stan odżywienia, profil lipidowy, choroby naczyniowosercowe. Summary Introduction. Adequate nutrition is one of the most important prevention methods against atherosclerosis and its complications. An appropriate diet can decrease lipid concentration, arterial blood pressure and fibrinogen. Maintaining the proportion between the supply of energy demands and its expenditure prevents overweight and obesity, which are significant risk factors both in atherosclerosis and type 2 diabetes. An early search for symptoms of initial irregularities in lipid profile, obesity prevention and evaluation of threats resulting from noncompliance with dietetic principals are the basis of programs preventing the progression of cardiovascular diseases. Aim. The aim of the study was to determine the occurrence of overweight and obesity based on the BMI among perimenopausal women in relation to some parameters of lipid metabolism in blood. Material and methods. The study was completed in 2001–2003 and involved 33 women between the ages of 39–59 years living in the Province of Warmia and Mazury. The body composition of the studied perimenopausal women was characterised based on the completed anthropometric measurements of body weight (kg), body height (cm), thickness of four skin-fat folds (mm), waist circumference (cm) and hip circumference (cm) as well as on the derived indices: BMI (kg/m2), body fat content %FM, (%) and WHR. The biochemical tests included basic blood morphology, assessment of total cholesterol concentration (Tchol), concentration of fractions of HDL and LDL and triglycerides (TG). The average anthropometric and biochemical parameters (x+SD) as well as their distributions in the classes defining the nutriture were calculated. The statistical analysis was carried out with the use of the Statistica v.6.0 computer software, the Kruskal-Wallis test and the chi2 test. Results. The completed evaluation of the body weight based on the BMI showed a significant percentage of overweight and obese women. Overweight and obesity were most frequently of the visceral type and were observed in women with an undesirable profile of lipid management, indicating the risk of the development of many metabolic diseases. 306 Katarzyna Przybyłowicz i inni Conclusions. The percentage of people with an irregular lipid profile and improper values of prognostic indices in persons with cardiovascular diseases and overweight confirms the observed world-wide tendencies related to an increase in cardiovascular disease incidence in women and the necessity for more aggressive hypercholesterolaemia therapy, including dietetic treatment, an increase in physical activity and body weight optimisation. KEY WORDS: perimenopausal women, BMI, nutrition status, lipid profile, heart disease. Wstęp Choroby serca rozwijają się u kobiet w późniejszym wieku niż u mężczyzn, a ich objawy częściej są niecharakterystyczne [1, 2, 3]. Pomimo korzystnej tendencji obserwowanej w latach 80. i wczesnych 90. choroby serca wciąż są głównym powodem umieralności kobiet [3, 4]. Według wyników badania przeprowadzonego przez American Heart Association ponad 2/3 kobiet pomiędzy 25. a 44. rokiem życia nie zdaje sobie sprawy, że główną przyczyną zgonów są choroby serca. Ich obawy dotyczą raka piersi [5]. Jeszcze nie tak dawno panowało powszechne przekonanie, że kobiety w znacznie mniejszym stopniu są zagrożone chorobami serca niż mężczyźni [1, 2, 5]. Dlatego mniej intensywnie poszukiwano u nich czynników ryzyka, rzadziej prowadzono również diagnostykę i leczenie inwazyjne. Poza tym choroba niedokrwienna serca u kobiet rozpoznawana jest średnio o dziesięć lat później niż u mężczyzn a różnica przy zawale wynosi średnio 20 lat [5, 6, 7]. Nie wiadomo, czy przyczyną gorszych efektów leczenia jest nieodpowiednie podejście profilaktyczne, starszy wiek i większy stopień zaawansowania choroby w chwili zgłoszenia czy wszystkie te czynniki łącznie. U mężczyzn podwyższone stężenie trójglicerydów nie jest niezależnym czynnikiem ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego, natomiast u kobiet – prawdopodobnie tak, zwłaszcza w odniesieniu do współwystępowania wysokiego stężenia trójglicerydów i niskiego stężenia HDL. Duże zainteresowanie wśród specjalistów budzą odkryte ostatnio niezależne czynniki ryzyka choroby wieńcowej takie, jak: lipoproteina (a), homocysteina, białko C-reaktywne – gdzie ocena prognostyczna stężenia ma większą wartość u kobiet niż u mężczyzn [3, 4, 5, 6]. Także podwyższone stężenie cholesterolu LDL oraz inne czynniki ryzyka choroby wieńcowej jak nadciśnienie tętnicze, zwiększone stężenie cholesterolu całkowitego oraz oporność insulinowa, bezpośrednio związane z przyrostem masy ciała i dystrybucją tkanki tłuszczowej, stanowią zagrożenie utraty zdrowia [8, 9, 10]. Według zaleceń American Heart Association pierwszym etapem leczenia dyslipidemii u kobiet powinno być wprowadzenie zmian stylu życia i zwalczanie czynników zaburzających profil lipidowy [5]. Wyniki najnowszych badań sugerują, że rezultaty leczenia zależą od skuteczności zastosowanych metod profilaktycznych. Nie ma możliwości poprawy stanu zdrowia za pomocą farmakoterapii, jeśli nie będzie zastosowana prawidłowa modyfikacja żywienia [3, 4]. Rutynowe wczesne poszukiwanie cech rozpoczynających się nieprawidłowości w profilu lipidowym, zapobieganie otyłości, w tym ocena zagrożeń wynikających z nieprzestrzegania zasad dietetycznych, ograniczona aktywność fizyczna, zapobieganie otyłości stanowią istotny element programów poprawy stanu zdrowia kobiet [4, 10, 11, 12]. Cel pracy Celem przeprowadzonych badań była ocena masy ciała w oparciu o BMI wśród kobiet w okresie okołomenopauzalnym w odniesieniu do wybranych parametrów gospodarki lipidowej krwi. Materiał i metodyka Badania przeprowadzono w 2001–2003 roku wśród 33 kobiet, w wieku 39–59 lat z województwa warmińskomazurskiego. Skład ciała badanych kobiet w okresie okołomenopauzalnym scharakteryzowano na podstawie przeprowadzonych pomiarów antropometrycznych, tj. masy ciała (kg), wysokości ciała (cm), grubości czterech fałdów skórno-tłuszczowych (mm), obwodu pasa (cm) i obwodu bioder (cm) oraz wyliczonych na ich podstawie wskaźników: BMI (kg/m2), zawartości tłuszczu w organizmie (%FM,%), WHR. Badania biochemiczne obejmowały podstawowe badania morfologiczne krwi, ocenę stężenia cholesterolu całkowitego (Tchol), frakcji HDL i LDL, trójglicerydów (TG). Wyznaczono przeciętne wartości parametrów antropometrycznych i biochemicznych (x + SD) oraz rozkłady w klasach charakteryzujących stan odżywienia [13]. Analizę statystyczną przeprowadzono programem komputerowym Statistica v.6.0, za pomocą testu Kruskala-Wallisa oraz testu chi2. Wyniki Średnie wartości analizowanych parametrów antropometrycznych przedstawiono w tabeli 1. Tab. 1. Średnie wartości parametrów antropometrycznych badanej populacji kobiet (N = 33) Table 1. Mean values of anthropometric parameters in the experimental population of women (N = 33) Wysokość ciała (cm) Masa ciała (kg) Suma fałdów skórnotłuszczowych (mm) Obwód bioder (cm) Obwód talii (cm) Wskaźnik BMI (kg/m2) Zawartość tłuszczu w ciele (%) WHR X 160,8 73,4 78,9 SD 4,4 14,4 24,7 107,2 90,0 28,4 27,4 0,84 11,6 14,6 5,5 4,9 0,06 X – wartość średnia, SD – odchylenie standardowe, N – liczebność Średnia wartość wskaźnika BMI dla badanych kobiet wynosiła 28,4 kg/m2. Przeprowadzona analiza wyników Wskaźnik masy ciała a parametry gospodarki lipidowej kobiet w okresie okołomenopauzalnym … rozmieszczenia osób w kolejnych klasach wskaźnika BMI wykazała, że jedynie 10 kobiet (30%) charakteryzowało się prawidłową masą ciała, u 11 kobiet (33%) stwierdzono nadwagę I stopnia i u takiej samej liczby kobiet nadwagę II stopnia (tab. 2.). Wartości wskaźnika BMI powyżej 40 kg/m2 odnotowano u jednej osoby. Tab. 2. Rozmieszczenie badanej populacji kobiet w klasyfikacji wskaźnika BMI wg WHO Table 2. Distribution of the experimental women population among the BMI classes according to WHO Kla- Charakterysa styka BMI klasy 1 Niedobór masy ciała 2 Brak otyłości 3 Nadwaga I stopnia 4 Nadwaga II stopnia 5 Nadwaga III stopnia < 20 0 Odsetek badanych N = 33% - 20– 24,9 25– 29,9 30–40 10 30,30 11 33,33 11 33,33 > 40 1 3,03 Zakres Liczebność klasy N = 33 Niepokojących danych dostarczyła również ocena typu otyłości (tab. 3.). Otyłość androidalną stwierdzono u 11 kobiet (91,7%) z BMI powyżej 30 kg/m2 i u 19 kobiet (82,6 %) z BMI powyżej 25 kg/m2. Tab. 3. Rozmieszczenie badanej populacji kobiet w klasach BMI w wyznaczonych typach otyłości Table 3. Distribution of the women among BMI classes in the determined overweight types Typy otyłości Androidalna Gynoidalna Wartość BMI BMI > 25 kg/m2 BMI > 30 kg/m2 N % n % 19 82,6 11 91,7 4 17,4 1 8,3 Tab. 4. Średnie poziomy wybranych wskaźników lipidowych krwi badanej populacji kobiet w okresie okołomenopauzalnym Table 4. Mean values of some blood lipid indices in the experimental population of peri-menopausal women Analizowany parametr biochemiczny Cholesterol całkowity (mg/dL) Cholesterol HDL mg/dL) Cholesterol LDL mg/dL) Triglicerydy mg/dL) HDL-chol/ T-chol LDL-chol/ HDL-chol Stężenie w surowicy x 212,48 SD 36,48 Wartości prawidłowe Analiza poziomu lipidów we krwi wykazała, że średnie stężenie cholesterolu całkowitego w badanej populacji kobiet przekraczało dopuszczalną normę i wynosiło 212,5 mg/dL, natomiast średnie poziomy triglicerydów, cholesterolu frakcji LDL i HDL mieściły się w zakresie wartości prawidłowych (tab. 4.). Zaobserwowano, że średni stosunek cholesterolu LDL do cholesterolu HDL był prawidłowy, natomiast niekorzystnie z punktu widzenia zmniejszenia ryzyka wystąpienia niedokrwiennej choroby serca kształtował się średni stosunek cholesterolu HDL do cholesterolu całkowitego (tab. 4.). Tab. 5. Rozkłady badanej populacji kobiet w wieku okołomenopauzalnym w wyróżnionych kategoriach wskaźników lipidowych krwi Table 5. Distribution of the women in relation to the level of blood lipid parameters Analizowany parametr biochemiczny T-chol HDL-chol LDL-chol TG HDL-chol/T-chol LDL-chol/HDL-chol 13,04 35–70 129,72 25,60 ≤ 135 121,29 145,53 < 200 0,28 0,07 < 0,22 2,46 0,85 < 3,00 Odsetek populacji % Poniżej Norma Powyżej 37,0 63,0 77,8 22,2 61,1 38,9 92,6 7,4 22,2 77,8 77,8 22,2 W tabeli 5. przedstawiono odsetek kobiet z wartościami prawidłowymi oraz poniżej i powyżej przyjętych norm biochemicznych. Przeprowadzone badania wykazały u 63,0% badanych kobiet poziom T-chol powyżej normy, natomiast wartości prawidłowe stwierdzono u 37,0% badanych. Zaobserwowano, że poziom HDL-chol był zgodny z normą u 77,8% badanej grupy, a przekraczający normę u 22,2% populacji. Poziom LDL-chol był zbyt wysoki u 38,9% badanych, natomiast prawidłowy u 61,1%. Zaobserwowane w badaniu nieprawidłowe wartości parametrów biochemicznych i znaczny odsetek kobiet z otyłością typu wisceralnego stanowiły punkt wyjścia do kolejnej analizy badawczej. Tab. 6. Ocena poziomu lipidów we krwi w odniesieniu do średniej wartości BMI Table 6. Mean values of blood lipid indices in women in relation to BMI < 200 56,33 307 Analizowany parametr biochemiczny TCHOL Ryzyko wysokie Ryzyko umiarkowane LDL Ryzyko wysokie Ryzyko umiarkowane Liczebność Średnia wartość BMI kg/m2 27 6 28,9 26,6 0,37 18 9 29,9 26,2 0,13 Poziom istotności testu chi2 308 cd. tab. 6. HDL Ryzyko podwyższone Ryzyko umiarkowane TCHOL/HDL Ryzyko umiarkowane Ryzyko podwyższone Ryzyko wysokie TG Ryzyko wysokie Ryzyko umiarkowane Katarzyna Przybyłowicz i inni 18 29,9 9 26,2 11 27,9 5 33,8 2 30,8 27 6 28,9 26,6 0,13 0,21 0,37 Analizując ocenę ryzyka niedokrwiennej choroby serca na podstawie wyznaczonych poziomów lipidów we krwi w odniesieniu do średniej wartości BMI, stwierdzono, że wyższe wartości BMI były związane z większym ryzykiem utraty zdrowia. Dyskusja Wzrost masy ciała oraz wpływ nadwagi i otyłości na zdrowie stały się ważnymi problemami zdrowia publicznego. Średnia wartość wskaźnika BMI w badanej populacji kobiet wynosiła 28,4 kg/m2, co znacznie odbiegało od wartości prawidłowych, które są zdecydowanie niższe (tab. 1.). Budzi to więc niepokój, gdyż u kobiet kwestia otyłości jest szczególnie ważna ze względu na zdrowotne konsekwencje przyrostu masy ciała w miarę starzenia [14, 15]. Według badań Pol-Monica z 1993 roku w Warszawie 64,1% kobiet w wieku 35–64 lat cechowało się wskaźnikiem masy ciała (BMI) równym lub większym niż 25 kg/m2. W badaniu tym wykazano także, iż średnia wartość BMI dla kobiet wynosiła 27,59 kg/m2, co było zbliżone do uzyskanych w badaniach własnych [16, 17, 18, 19]. Większy odsetek otyłych wśród kobiet po menopauzie w porównaniu do młodych spowodowany jest m.in. zmianami w poziomach hormonów płciowych, siedzącym trybem życia, nieprzestrzeganiem elementarnych zasad prawidłowego odżywiania się, a także ciągle zmniejszającą się podstawową przemianą materii [8, 9, 19, 20]. Jest to zjawisko, które nie sprzyja utrzymaniu dobrego stanu zdrowia [3, 11, 22, 23]. Przeprowadzona analiza rozmieszczenia osób w kolejnych klasach wskaźnika BMI kształtowała się podobnie do danych uzyskanych przez Pertyńskiego i Płać [20] tj. 60% kobiet w okresie około- i pomenopauzalnym charakteryzowało się otyłością lub nadwagą (tab. 2.). Obserwowana w badanej grupie duża liczba kobiet z nadmierną masą ciała o niekorzystnym rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej jest niepokojąca, gdyż w świetle aktualnych danych otyłość typu wisceralnego jest niezależnym i istotnym czynnikiem zagrożenia m.in. miażdżycą i jej powikłaniami, nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą typu II (tab. 3.). Jednym z bezpośrednich nas- tępstw otyłości trzewnej jest insulinooporność, a w jej następstwie hiperinsulinemia i zaburzenia gospodarki lipidowej. Otyłość brzuszna kojarzy się z podwyższonym poziomem triglicerydów i cholesterolu całkowitego, niskim poziomem cholesterolu frakcji HDL, obecnością lipoprotein LDL w surowicy oraz nadciśnieniem tętniczym [2, 5, 9, 24]. Analizując rozmieszczenie tkanki tłuszczowej należy mieć na uwadze, że oprócz menopauzy sam wiek odgrywa rolę w redystrybucji tkanki tłuszczowej w organizmie. Rozpatrując więc strategię terapeutyczną należy mieć na uwadze to, że powinna ona zależeć od czynników ryzyka występujących u pacjentki oraz stwierdzanych w wywiadach rodzinnych, długowieczności członków rodziny, rozkładu tkanki tłuszczowej, a także jej stylu życia, zwłaszcza pod względem diety, palenia tytoniu i aktywności fizycznej, co będzie podjęte w dalszych badaniach. Zatem bardziej zagrożona jest kobieta z BMI wynoszącym 26 kg/m2 i otyłością centralną, która pali, prowadzi siedzący tryb życia i u której rodziców występuje cukrzyca i choroba wieńcowa, niż kobieta z BMI powyżej 30 kg/m2, która jest niepaląca, aktywna fizycznie, jej rodzice dożyli powyżej 80 lat i dominuje u niej tkanka tłuszczowa zlokalizowana w dolnej części ciała [14, 21, 24]. Analiza poziomu lipidów we krwi wykazała, że średnie stężenie cholesterolu całkowitego w badanej populacji kobiet przekraczało dopuszczalną normę i wynosiło 212,5 mg/dL, natomiast średnie poziomy triglicerydów, cholesterolu frakcji LDL i HDL mieściły się w zakresie wartości prawidłowych (tab. 4.). W dalszym programie badawczym będzie prowadzona charakterystyka kliniczna badanych kobiet w celu określenia grup kobiet z różnym ryzykiem chorób naczyniowo-sercowych, co pozwoli na dokładną ocenę parametrów biochemicznych i stopnia zagrożenia utraty zdrowia, ponieważ wartość LDL wynosząca 129,7 mg/dL u osób z grupy podwyższonego ryzyka choroby wieńcowej w świetle aktualnych zmodyfikowanych zaleceń AHA jest wartością wskazującą na zastosowanie agresywnej profilaktyki, w tym odpowiedniego żywienia [3, 4, 5]. Zaobserwowano, że średni stosunek cholesterolu LDL do cholesterolu HDL był prawidłowy, natomiast niekorzystnie z punktu widzenia zmniejszenia ryzyka wystąpienia niedokrwiennej choroby serca kształtował się średni stosunek cholesterolu HDL do cholesterolu całkowitego (tab. 4.). Interpretując uzyskane wyniki badania biochemicznego należy mieć na uwadze, że ochronne działanie w stosunku do chorób układu sercowo-naczyniowego wykazują wyższe niż przyjmowano wcześniej, stężenia HDL oraz to, że stężenie frakcji HDL odgrywa znacznie większą rolę w przewidywaniu ryzyka u kobiet niż u mężczyzn. Także wartość predykcyjna całkowitego stężenia cholesterolu oraz frakcji LDL dla oceny zagrożenia chorobami układu krążenia jest ograniczona [3, 4, 5, 6]. Niepokojących informacji dostarcza analiza wyników zawartych w tabeli 5, w której przedstawiono odsetek kobiet z wartościami prawidłowymi oraz poniżej i powyżej przyjętych norm biochemicznych. Przeprowa- Wskaźnik masy ciała a parametry gospodarki lipidowej kobiet w okresie okołomenopauzalnym … dzone badania wykazały u 63,0% badanych kobiet poziom T-chol powyżej normy, natomiast wartości prawidłowe stwierdzono u 37,0% badanych. Zaobserwowano, że poziom HDL-chol był zgodny z normą u 77,8% badanej grupy, a przekraczający normę u 22,2% populacji. Poziom LDL-chol był zbyt wysoki u 38,9% badanych, natomiast prawidłowy u 61,1%. Należy także mieć na uwadze, że cząsteczki LDL u osób otyłych należą w większości do frakcji małych gęstych LDL, które są prawdopodobnie bardziej aterogenne niż puszyste, lżejsze, bogate w triglicerydy cząsteczki LDL występujące u szczuplejszych osób [14, 15, 24]. Tak znaczny odsetek osób z nieprawidłowym profilem lipidowym potwierdza obserwowane tendencje światowe dotyczące wzrostu zachorowalności kobiet na choroby naczyniowo-sercowe, gdyż obserwowane zaburzenia biochemiczne mogą prowadzić do stanu o właściwościach prozapalnych i prozakrzepowych, określanych mianem zespołu metabolicznego [15, 21, 24]. Hiperlipidemie pierwotne i wtórne w świetle wytycznych NCEP są traktowane jako jeden z głównych czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych [24]. Istnieje więc konieczność zastosowania odpowiedniego działania terapeutycznego, w którym leczenie niefarmakologiczne, jak: dieta, wzrost aktywności fizycznej, zaprzestanie palenia tytoniu muszą być prowadzone jako pierwszy krok postępowania i jeden ze sposobów diagnostyki różnicowej hiperlipidemii [4, 25]. Dopiero gdy wdrożona prawidłowa dieta nie przynosi pożądanych efektów w zakresie obniżenia stężenia LDL lub podwyższenia HDL, należy rozpatrzyć farmakoterapię. Działania niefarmakologiczne muszą być prowadzone równolegle – przejście do kolejnego kroku w wytycznych NCEP jest spowodowane nieskutecznością dietoterapii [4, 5, 25]. Analizując ocenę ryzyka niedokrwiennej choroby serca na podstawie wyznaczonych poziomów lipidów we krwi w odniesieniu do średniej wartości BMI stwierdzono, że wyższe wartości BMI były związane z większym ryzykiem utraty zdrowia, co jest zgodne z doniesieniami innych autorów [4, 11, 12, 21, 24], jednakże nie zostało to potwierdzone statystycznie ze względu na zbyt małą liczebność próby (tab. 6.). Należy także dodać, że przeprowadzone badania Nurses Health Study (lata 1988– 1994) wykazały, iż otyłość wśród kobiet w znacznym stopniu ograniczyła spodziewane korzystne zmiany występowania i przebiegu chorób serca [4, 14, 15, 21, 25]. Informacje te uzasadniają propagowanie zachowań prozdrowotnych i walkę z czynnikami ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego, gdzie strategia zmian stylu życia, w tym diety, służy osiągnięciu tego celu. Podsumowanie 1. W analizowanej populacji stwierdzono znaczny odsetek kobiet z otyłością (60%) w większości z niekorzystnym centralnym rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej oraz równie częste występowanie nieprawidłowego profilu lipidowego we krwi. 2. Odnosząc otrzymane wartości parametrów lipidowych i BMI do zmodyfikowanych zaleceń dotyczących 309 profilaktyki chorób serca opracowanych przez National Cholesterol Education Program Expert Panel on Detection, Evaluation, and Treatment of High Blood Cholesterol in Adults należy stwierdzić niekorzystne wartości analizowanych parametrów. W związku z tym, należałoby podjąć bardziej agresywną terapię hipercholesterolemii, uwzględniającą leczenie dietetyczne, zwiększenie aktywności fizycznej, optymalizację masy ciała, celem ograniczenia niekorzystnych zmian w stanie zdrowia. 3. Odsetek osób z nieprawidłowym profilem lipidowym i wartościami wskaźników prognostycznych chorób naczyniowo-sercowych oraz z nadmierną masą ciała potwierdza obserwowane tendencje światowe dotyczące wzrostu zachorowalności kobiet na choroby naczyniowo-sercowe oraz konieczność podjęcia bardziej agresywnej terapii hipercholesterolemii, uwzględniającej leczenie dietetyczne, zwiększenie aktywności fizycznej, optymalizację masy ciała. Piśmiennictwo 1. Kornacewicz-Jach Z.: Jak zapobiegać chorobie niedokrwiennej serca u kobiet po menopauzie. Terapia, 2001, 112(10), 41-45. 2. Krzemińska-Pakuła M.: Odrębności chorób układu krążenia u kobiet. Menopauza. Instytut Matki Polki. Bibl. Naukowa, 2000, Tom III, Łódź, 213-220. 3. Wing RR., Hill JO.: Successful weight loss maintenance. Annu. Rev. Nutr., 2001, 20, 494-501. 4. Executive Summary of the Third Report of the National Cholesterol Education Program (NCEP) Expert Panel on Detection, Evaluation, and Treatment of High Blood Cholesterol in Adults (Adult Treatment Panel III), JAMA, 2001, 285, 2486. 5. Mosca L., Manson J.E., Sutherland S.E. i wsp.: A statement for Helthcare. Professionals from the American Hearth Association. Circulation, 1997, 96, 2468. 6. Wing R.R.., Matthews K.A., Kupler L.H. et al.: Weight gain at the time of menopause. Arch. Intern. Med., 1991, 151, 97-102. 7. Superko R., Chronos A.: Hipercholesterolemia i dyslipidemia: zagadnienia praktyczne. Med. Dyp., 2004, 13/4, 127-139. 8. Pertyński T., Łukaszek M.: Secyfika otyłości w wieku menopauzalnym. Med. Dyp., 2000, wydanie specjalne/ marzec-kwiecień, 105-108. 9. Pertyński T.: Kobieta w wieku okołomenopauzalnym i pomenopauzalnym. Med. Dyp., 1997, 6/1, 13-18. 10. Szostak W. B., Białkowska M.: Leczenie otyłości u ludzi dorosłych. Med. Dyp., 2000, wydanie specjalne/grudzień, 163-170. 11. Friedrich M.: Efficiency of health-promoting education in treating obesity in menopauzal women. Pol. J. Food Nutr. Sci, 1999, 8/49, (4), 106-114. 12. Friedrich M.: Prozdrowotna edukacja żywieniowa jako czynnik wpływający na zmiany nawyków żywieniowych. Część II. Ocena wpływu edukacji żywieniowej na zmianę sposobu odżywiania się zawodowo pracujących otyłych kobiet w wieku 45-52 lata. Żyw. Człow. Met., 1998, 25(3), 261-275. 13. Physical Status: The use and interpretation of anthropometry. Report of a WHO Expert Committee Genewa, 1995, 312-339. 310 Katarzyna Przybyłowicz i inni 14. Stevens J.: Impact of age on associations between weight and mortality. Nutr. Rev., 2000, 58, 129-37. 15. Hamilton M., Lovejoy J.: Helping middle-aged patients lose weight. Ginekologia po dyplomie, 2004, Vol. 6/2(30), 19-31. 16. Slimkin-Silverman L., Wing R.: Wzrost masy ciała w okresie menopauzy. Med. Dyp., 2001, Vol. 10/5, 46-51. 17. Szostak W.B.: Zaburzenia metaboliczne w nadwadze i otyłości. Med. Dyp., 2000, Wydanie specjalne/marzec-kwiecień, 12-16. 18. Szponar L., Respondek W., Rychlik E.: Żywienie a zdrowie w okresie menopauzy i andropauzy. Med. Dyp. Wydanie specjalne wrzesień, 1997, 51-60. 19. Warenik-Szymankiewicz A.: Otyłość jako problem okresu menopauzy. Klin. Perinatol. Ginek., 1997, 20, 54-159. 20. Pertyński T., Płać I.: Otyłość u kobiet w okresie pomenopauzalnym. Menopauza. Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki. Bibl. Naukowa, 2000, Tom III, Łódź, 85-92. 21. Brown W.J., Dobson A.J., Mishra G.: What is a healthy weight for middle aged women? Int. J. Obes. Relat. Meta. Disord., 1998, 22, 520-528. 22. Lyu l., Yech C., Lichtenstein A.H. et al.: Association of sex, adiposity, and diet with HDL subclasses middleaged Chinese. Am. J. Clin. Nutr., 2001, 74/1, 64-72. 23. Strączkowski M., Kowalska I.: Metaboliczne powikłania otyłości. Terapia, 2000, 6, 7, 8-11. 24. Tchernof A., Poehlman E.T.: Effects of the menopause transition on body fatness and fat distribution. Obes. Res., 1998, 6, 246-254. 25. Flegal K., Carrol M.D., Kuczmarski R.J. et al.: Overweight and obesity in the United States: prevalence and trends, 1960-1994. Int. J. Obes. Relat. Metab. Disord., 1998, 22, 39-47. Projekt badawczy finansowany KBN nr 3PO6T05725 Adres do korespondencji: dr inż. Katarzyna Przybyłowicz Katedra Żywienia Człowieka Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie ul. Słoneczna 44a 10-718 Olsztyn e-mail: [email protected] Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 311–316 MAREK KŁOSSOWSKI, AGATA DĘBSKA CHARAKTERYSTYKA ZWYCZAJÓW ŻYWIENIOWYCH PILOTÓW WOJSKOWYCH CHARACTERISTICS OF THE NUTRITIONAL HABITS OF AIRCREWS Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej w Warszawie Dyrektor Instytutu: płk dr Olaf Truszczyński Streszczenie Wstęp. Celem pracy była wstępna ocena teoretycznej wiedzy na temat podstaw prawidłowego żywienia oraz istniejących praktycznych zwyczajów żywieniowych personelu latającego. Materiał i metody. Badaniami objęto 132 losowo wybranych pilotów z różnych jednostek. Wiek badanych mieścił się w przedziale 23–55 lat (x = 29,6 ± 7, 98). Anonimowe badania ankietowe dotyczące zwyczajów żywieniowych przeprowadzono w okresie grudzień 2004 – luty 2005 roku. Wyniki. Stwierdzono, że mniej niż połowa badanych (44,5%) była zaprowiantowana w stołówkach wojskowych. Ponad połowa pilotów spożywała regularnie przynajmniej 3 posiłki dziennie, przerwy między posiłkami u większości ankietowanych osób przekraczały jednak 5 godzin. 66,6% badanych nie wiedziało jakich produktów powinno się unikać w dni lotne. Mniej niż połowa badanych zwracała szczególną uwagę na swoją dietę w dni lotne. 36% badanych pilotów unikało wybranych produktów w dni lotne. Były to głównie: alkohol, napoje gazowane, rośliny strączkowe i kapusta. Przy doborze posiłków wartością odżywczą kierowało się 46% pilotów, cena była istotna dla 39,5%. Większość badanych spożywała to, na co ma ochotę i co im smakuje. Wnioski. Wyniki badań wskazują na konieczność znacznego poszerzenia wiedzy pilotów na temat podstaw racjonalnego żywienia, specyfiki i znaczenia diety lotniczej, jak również uświadomienia odległych skutków nieprawidłowych nawyków żywieniowych dla stanu zdrowia. SŁOWA KLUCZOWE: zwyczaje żywieniowe, odżywianie pilotów, częstotliwość spożycia. Summary Introduction. The present study aimed at preliminary assessment of the theoretical knowledge on the principles of proper nutrition as well as of the existing practical nutritional habits of aircrews. Material and methods. The study was conducted on 132 randomly chosen pilots between 23 and 55 years of age. Within the period from December, 2004 to February, 2005 an anonymous survey on their nutritional habits was carried out. Results. It was observed that less than a half of the surveyed persons, i.e. 44.5% pilots, was provisioned in military canteens. More than half of the pilots declared consumption of at least three meals per day. However, the majority of the surveyed persons claimed that the breaks between the meals exceeded five hours. Two thirds revealed no knowledge on the alimentary products to be avoided on flight days, whereas only less than a half declared paying particular attention to their diet during those days. Thirty-six percent of the surveyed pilots claimed avoiding certain selected products on flight days. These were mostly alcohol, fizzy drinks, leguminous plants and cabbage. Nutritional value of the meals turned out to be a decisive factor for 46% of pilots, whereas for 39.5% of them a predominant factor was the price. The majority of the surveyed pilots asserted that they eat what they like. Conclusions. The results of the research indicate that there exists a necessity for a considerable broadening of the aircrews’ knowledge on the principles of the rational nutrition as well as on the specificity and importance of the aircrew diet. KEY WORDS: nutritional habits, pilots’ nutrition, frequency of consumption. Wstęp Właściwy sposób żywienia pilotów, zgodnie z zaleceniami racjonalnego żywienia oraz specyfiką służby, jest ważnym elementem przestrzegania higieny lotniczej. Prawidłowa dieta bowiem zwiększa wytrzymałość i zdolność do znoszenia szeregu niekorzystnych objawów występujących w organizmie podczas pracy w powietrzu. Drobne błędy w odżywianiu mogą stać się przyczyną poważnych zaburzeń, zwłaszcza w czasie lotów wysokościowych, długotrwałych lub lotów z dużymi przyspieszeniami [1]. W czasie lotu pilot ulega wpływowi szeregu czynników takich, jak: wibracje, przyspieszenia, nagłe zmiany ciśnienia i temperatury [2, 3, 4, 5]. W ostatnich latach wykonano wiele badań nad wpływem poszczególnych czynników działających podczas lotu na procesy metaboliczne ustroju pilota. Niekorzystnym zjawiskiem towarzyszącym spadkowi otaczającego ciśnienia jest m.in. rozszerzenie się gazów w przewodzie pokarmowym [2, 4, 6]. Tworzenie się gazów zależy od rodzaju spożytych pokarmu. Wybitnie gazotwórczo działają napoje gazowane, warzywa strączkowe, kapusta, melony, chleb razowy; produkty te powinny być bezwzględnie unikane przez pilotów w dni lotne [1]. Przyspieszenia natomiast oddziałują na czynność motoryczną i wydzielniczą przewodu pokarmowego. Badania radiologiczne wykazały, że zmniejsza się istotnie jego Marek Kłossowski, Agata Dębska czynność. Podczas lotów nurkowych następuje przemieszczenie krwi z górnej połowy ciała do naczyń jamy brzusznej i kończyn dolnych. Dochodzi wówczas do zastoju krwi w wątrobie. Praca wątroby ulega w tych warunkach zaburzeniom. Zmniejsza się wydzielanie śliny i soku żołądkowego [2, 4]. Wcześniejsze badania wykazały, że węglowodany zmniejszają i opóźniają występowanie objawów niedotlenienia towarzyszącego pracy w powietrzu. Dlatego w okresie wykonywania lotów wysokościowych spożywane potrawy muszą zawierać przeważnie węglowodany, natomiast bardzo mało tłuszczów [4]. Jednym z ważniejszych problemów związanym z nieprawidłową dietą jest występowanie choroby lokomocyjnej. Głównymi produktami wywołującymi takie objawy, jak: bladość, nudności, wymioty, niepokój, zimne poty, stan przedomdleniowy, poszarzenie i zaciemnienie pola widzenia (greyout/blackout) są produkty mleczne. Nie mniejszymi induktorami są pokarmy zawierające dużo sodu [4, 6]. Badania nad najbardziej typowymi stresorami, występującymi podczas pracy u profesjonalnych pilotów wykazały, że najczęstszym stresorem jest nieodpowiednia dieta [6].Tak specyficzne warunki pracy wymagają od pilotów dokładnej znajomości wpływu poszczególnych produktów spożywczych na ich organizm w czasie lotów, aby uniknąć niepożądanych reakcji, które bez wątpienia wpływają na bezpieczeństwo. Jest mało aktualnych badań na temat stanu odżywienia i sposobu żywienia polskich pilotów wojskowych, dlatego celem naszej pracy była wstępna ocena teoretycznej wiedzy na temat podstaw prawidłowego żywienia oraz istniejących praktycznych zwyczajów żywieniowych personelu latającego. żywienia deklarowało 84% pilotów, większą liczbę posiłków dziennie spożywało 7% a 2 posiłki dziennie spożywało 8% badanych (rys. 1.). 60 50 40 % 312 30 20 10 0 1 2 3 4 5 6 Liczba posilków Rys. 1. Liczba spożywanych posiłków (% populacji). Fig. 1. Number of meals conumed (% of population). Większość deklarowała, że zazwyczaj spożywa każdy z trzech podstawowych posiłków, tj. śniadanie, obiad i kolację. 47% pilotów spożywa dodatkowo II śniadanie a 13% posiłki pokolacyjne (rys. 2.). Najbardziej popularnym posiłkiem okazał się obiad. 52– 62% pilotów deklarowało, że o stałej porze spożywała śniadania, obiady i kolacje (rys. 3.). 80 Materiał i metody 70 W badaniu wzięło udział 132 losowo wybranych pilotów (mężczyzn) w wieku 23–55 lat (x = 29,6 ± 7, 98). Byli to piloci z wybranych jednostek wojskowych, m.in. z Warszawy, Radomia, Dęblina i Powidza, o różnej liczbie godzin spędzonych w powietrzu. Oceny zwyczajów żywieniowych dokonano wykorzystując anonimową ankietę, zawierającą odpowiedzi do wyboru. Uzyskane dane dotyczyły m.in.: ilości zwyczajowo spożywanych posiłków, regularności ich spożywania, najkrótszej i najdłuższej przerwy między posiłkami, produktów unikanych w dni lotne, motywu wyboru produktów spożywczych, uczestnictwa w szkoleniu, na którym omawiano dietę dla pilotów podczas służby w wojsku. Badanie przeprowadzono w okresie grudzień 2004 – luty 2005 roku. 60 Wyniki W trakcie pełnienia służby wojskowej wcześniejsze szkolenie, na którym omawiano dietę dla personelu latającego, odbyło 32% pilotów. Zaprowiantowanych w stołówkach wojskowych było 44,5% badanych. Reszta spożywała posiłki w domu rodzinnym. 3- i 4-posiłkowy model 50 Stała 40 Zmienna 30 20 10 0 Śniadanie II śniadanie Obiad K olacja Rys. 2. Spożywane posiłki (% populacji). Fig. 2. Meals consumed (% of population). Zgodnie z zasadami prawidłowego żywienia przerwy między posiłkami nie powinny być dłuższe niż 4–5 godzin. Taki sposób żywienia zadeklarowała mniej niż połowa pilotów. Najkrótsza przerwa między posiłkami badanych w ciągu dnia wynosiła u 69% 2–4 godzin (rys. 4.). Z punktu widzenia higieny żywienia wymaga się, aby pilot spożywał pełnowartościowy posiłek 1–2 godziny przed lotami. Nasze badania wykazały, że ponad połowa pilotów stosowała się do tych zaleceń (rys. 5.). Charakterystyka zwyczajów żywieniowych pilotów wojskowych 100 90 50 80 40 70 30 60 Zaw sze 50 N igdy 20 40 C zasami 10 % 313 30 0 20 Tak 10 Nie nie wiem 0 Śniadanie II Śniadanie Obiad Podwie czorek Kolacja Po kolacji Rys. 6. Odpowiedź na pytanie, czy zwracasz uwagę na to, co spożywasz w dni lotne (% populacji). Fig. 6. Answer the following question – do you pay the attention to what you have eaten in flight day (% of population) Rys. 3. Pora spożywania posiłków (% populacji). Fig. 3. Time of meals consumed (% of population). 80 30 70 25 60 20 50 15 40 10 30 20 5 10 0 Rośliny strączkowe 0 <5h >5h Różnie <2h Najdłuższa 2-4h 4 ró żn ie 3 2, 5 2 1, 5 1 40 35 30 25 20 15 10 5 0 0, 5 Mle ko i przetwory mleczne Alkohol Kawa Produkty wysokotłuszczowe Ciężkostrawne Kapustne Wędliny 4-6h Najkrótsza Rys. 4. Przerwy między posiłkami (% populacji). Fig. 4. Breaks beetwen meals (% of population). % Napoje gazowane Rys. 7. Produkty unikane w dni lotne przez pilotów (% badanych, którzy unikali danych produktów). Fig. 7. Alimentary product avoided on flight days. Tylko 46% badanych pilotów kierowało się wartością odżywczą przy doborze produktów spożywczych, 66,4% spożywało to, na co miało akurat ochotę. Cena miała znaczenie dla 11%, a zawartość energii dla 15% badanych. Głównym motywem przy doborze produktów do spożycia był jednak smak. Odpowiedziało tak 80,8% (rys. 8.). Swoje żywienie jako zdrowe oceniło 66,5% badanej populacji, a za wystarczające ilościowo 83%. g o d z in y Rys. 5. Czas spożywania posiłków przez badanych pilotów przed lotem (% populacji). Fig. 5. Time of meals consumed before the flight (% of population). 90 80 70 60 Tak Nie Czasami 50 43% badanych zwracało szczególną uwagę na swoją dietę w dni lotne (rys. 6.). 66,6% pilotów nie wiedziało jakich produktów spożywczych powinno unikać w te dni. 36% badanych unikało wybranych produktów, były to głównie: alkohol, napoje gazowane, mleko i przetwory mleczne, produkty ciężkostrawne, rośliny strączkowe i kapusta (rys. 7.). 40 30 20 10 0 Wartość odżywcza Energia Chęć Smak Cena Rys. 8. Motyw wyboru produktów spożywczych (% populacji). Fig. 8. Food choice factors (% of population). 314 Marek Kłossowski, Agata Dębska Dyskusja Sposób żywienia określa ilość, jakość, częstotliwość, formę spożywanych produktów oraz zwyczaje żywieniowe wybranych grup społecznych. Prawidłowe żywienie należy do najważniejszych czynników wpływających na rozwój człowieka, umożliwia bowiem pełne wykorzystanie genetycznie uwarunkowanych możliwości optymalnego jego rozwoju fizycznego i umysłowego. Bardzo ważnym elementem racjonalnego żywienia jest ilość i wielkość spożywanych posiłków w ciągu dnia, regularność ich spożywania oraz długość przerw między nimi. W przypadku częstych posiłków zachodzi powolne, nieprzerywane wchłanianie pokarmów z przewodu pokarmowego, podczas gdy przy posiłkach spożywanych rzadko i bardziej obfitych organizm zostaje obciążony dość dużą ilością składników pokarmowych w ciągu krótkiego czasu [7]. Według zaleceń powinno spożywać się 4–5 posiłków w ciągu dnia, z częstotliwością nie mniejszą aniżeli 4–5 godzin. Dłuższe przerwy między posiłkami powodują uczucie głodu, obniżenie poziomu glukozy we krwi. Dochodzi do obniżenia zdolności koncentracji uwagi, ograniczenia aktywności psychofizycznej, pogorszenia samopoczucia [7, 8]. Wykazano, że hipoglikemia zmniejsza wytrzymałość ustroju na przeciążenia oraz wpływa ujemnie na efektywność w pracy zawodowej, na co pilot nie może sobie pozwolić [9]. Zalecane 4–5 posiłków dziennie konsumowało tylko 11% badanej populacji, połowa badanych spożywała 2 posiłki. Najdłuższa przerwa między posiłkami u 31% pilotów wynosiła ponad 5 h a najkrótsza u 69% wynosiła 2–4 h. W badaniach Gacek dotyczących mężczyzn aktywnych zawodowo odsetek osób spożywających 4–5 posiłki był wyższy i wynosił 27%, większość spożywała 3 posiłki dziennie [10], natomiast u Narojek 30% mężczyzn deklarowało regularne spożywanie 4 posiłków dziennie [11]. Fisher w swoich badaniach na angielskich pilotach Królewskich Sił Powietrznych wykazał, że tylko 4,5% badanych spożywała zazwyczaj 3 posiłki dziennie, gdy większość (65%) zjadała zaledwie 1 posiłek dziennie, i to w porach wieczornych, w dni lotne [12]. Badania Lindseth przeprowadzone na pilotach cywilnych Królewskich Sił Powietrznych wykazały ciekawą korelację między częstotliwością spożywania posiłków a objawami charakterystycznymi dla choroby lokomocyjnej. 75% pilotów, u których wystąpiła choroba lokomocyjna, spożywała 3 lub więcej posiłków w ciągu dnia. Autor zaleca więc spożywanie 3 lub mniej posiłków dziennie w celu zapobiegania wystąpieniu niekorzystnych symptomów ze strony ustroju [6]. Wiele jest badań na temat wpływu częstotliwości spożywania posiłków na różne aspekty przemiany składników odżywczych. Stwierdzono między innymi, że nieregularne posiłki mogą prowadzić do powstania chorób na tle wadliwego żywienia: otyłości, cukrzycy, marskości wątroby, hipercholesterolemii lub wpływać na ich przebieg [7]. Za szczególnie istotne uważa się regularne spożywanie pierwszego śniadania. Uijtdehaage odkrył, że studenci, którzy zjedli śniadanie bezpośrednio przed ekspozycją na iluzje, rzadziej doświadczali choroby powietrznej niż ci, którzy nic nie jedli [13]. Nasze badania wykazały, że pierwsze śniadanie zazwyczaj spożywało 79% badanych pilotów. Podobne wyniki uzyskał Fisher u pilotów angielskich – 78% [12]. Inne wyniki uzyskała Copp, wykazały one, że tylko 37% badanej populacji pilotów amerykańskich spożywało codziennie śniadania, 33% prawie codziennie, 20% czasami, a 10% nigdy [14]. Do zdecydowanego niejedzenia śniadania przyznało się 9% badanych pilotów, podobnie sytuacja wyglądała u pilotów angielskich (12%). 90% ankietowanych zadeklarowało, że codziennie spożywa obiady, trochę mniej (84%), że codziennie zjada kolacje. Piloci angielscy zadeklarowali, że podczas lotów nocnych rezygnowali z kolacji, spożywając tylko obiad. 77% odpowiedziało, że często w ogóle nie spożywa obiadów [12]. Tłumaczyli to zjawisko tym, że mieszkali daleko od jednostki i stresami w pracy. Eksperyment Fisher’a wykazał, że piloci bardzo chętnie spożywali posiłki w ciągu dnia, gdy były łatwo dostępne. Natomiast, gdy mieli spożywać posiłki z dala od jednostki, często o nich zapominali lub nie znajdowali czasu i pili tylko kawę, herbatę, spożywali drobne przekąski. Piloci w badaniach Fishera przyznali się, że gdy opuszczają posiłki w ciągu dnia stają się bardziej podatni na zmęczenie, czują się słabsi i zdezorientowani podczas lotów [12]. Większość z badanych pilotów zadeklarowała, że spożywała jakiś posiłek w czasie nieprzekraczającym 3 h przed lotem. Podczas badania pilotów cywilnych wykazano, że przypadki choroby powietrznej zdarzały się 6% częściej, jeśli badani nie spożywali posiłków przed lotem [12]. Nasze badania pokazały, że szczególną uwagę na to, co spożywa w dni lotne zwracało 43% pilotów. Tylko 36% badanych unikało wybranych produktów w te dni. 27% zadeklarowało, że nie spożywa wtedy alkoholu, 25% roślin strączkowych, 19% unikało produktów ciężkostrawnych, 17% nie piło napojów gazowanych, 12,5% mleka i przetworów mlecznych, 10% wykluczało ze swojej diety produkty o wysokiej zawartości tłuszczu, 6% nie spożywało warzyw kapustnych i tyle samo nie piło kawy. Charakterystyka zwyczajów żywieniowych pilotów wojskowych Z badań Lindsetha wynikało, że spożycie przed lotem produktów o wysokiej zawartości białka, takich jak: produkty mleczne, sery oraz konserwy mięsne, a także produktów o wysokiej zawartości sodu miało istotny wpływ na nasilenie się objawów choroby powietrznej u badanych. Spośród pilotów, u których nie wystąpiły takie objawy, połowa spożywała głównie pieczywo i kasze, czyli produkty o wysokiej zawartości węglowodanów [6]. Wybór żywności jest zjawiskiem złożonym, zależy od wielu czynników, które prowadzą do spożywania jednych produktów, a odrzucenia innych. Babicz-Zielińska zaproponowała przypisanie wszystkich czynników wyboru produktów spożywczych do jednej z trzech grup: – związane z produktem, określające jego właściwości fizykochemiczne, cechy sensoryczne (smak, zapach, tekstura), cechy funkcjonalne (opakowanie, dostępność, wygoda), wartość odżywczą itp. – związane z konsumentem, do których zaliczyć można cechy osobowe (wiek, płeć, wykształcenie), czynniki psychologiczne (osobowość, nastroje), czynniki fizjologiczne (stan zdrowia, stopień sytości, głód) – związane ze środowiskiem, obejmujące czynniki ekonomiczne (cena, dochody), kulturowe (przekonania), społeczne (status socjalny, moda, wpływ otoczenia) [15]. Podkreśliła także, że o wyborze żywności oprócz wyżej wymienionych czynników decydować może sytuacja, będąca efektem czasu, miejsca, okoliczności i tego z kim dany produkt jest spożywany [15]. Badania wykazały, że głównym motywem, którym się kierowali piloci przy wyborze produktów spożywczych był ich smak. Wartość odżywcza miała znaczenie dla 46% badanych, a zawartość energii tylko dla 15%. 61% ankietowanych zadeklarowało, że cena produktu nie ma dla nich większego znaczenia. Większość badanych przyznała się, że spożywa to, na co ma akurat ochotę. 83% ankietowanych oceniło swoje obecne żywienie za wystarczające ilościowo. Była to jednak subiektywna ocena badanych. Niepokojące jest, że 67% badanych pilotów uważa swoje żywienie za zdrowe, choć większość spożywa za mało posiłków w ciągu dnia i w zbyt długich odstępach. Na błędy te może wpływać specyfika zawodu, której towarzyszy nieregularny tryb życia i duże stresy. Wnioski 1. Przeprowadzone badania wykazały, że model żywienia realizowany przez personel latający odbiega od przyjętych zaleceń racjonalnego żywienia. 315 2. Połowa badanych spożywała tyko 2 posiłki dziennie, jedna trzecia badanych zadeklarowała, że najdłuższa przerwa między posiłkami wynosiła ponad 5 h. 3. Badania dowiodły, że jest bardzo mała świadomość żywieniowa wśród pilotów. Większość ankietowanych nie wiedziała jakich produktów powinna unikać w dni lotne. 4. Konieczne wydaje się poszerzenie wiedzy pilotów na temat podstaw racjonalnego żywienia oraz znaczenia diety lotniczej poprzez zorganizowanie cyklu szkoleń dla tej grupy. Piśmiennictwo 1. Śmigielski S.: Poradnik domowego żywienia personelu latającego. Warszawa, 1961, 61-65. 2. Barański S. i wsp.: Higiena żywienia. Medycyna Lotnicza i Kosmiczna. PZWL Warszawa, 1977, 110, 168-172. 3. Terlak J.F., Jasiński T.: Aviation stress, PPML 1999, 3, (5), 239-247. 4. Mikuliszyn R., Żebrowski M.: Patofizjologia przyspieszeń. Medycyna lotnicza – wybrane zagadnienia. Poznań, 2002, 98-137. 5. Davenport N.A.: Predictors of barotrauma events in a Navy altitude chamber. Aviat. Space, Environ. Med., 1997, January, 61-65. 6. Lindseth G., Lindseth P.D.: The relationship of diet to airsickness. Aviat. Space Environ. Med., 1995, 66 (6), 537541. 7. Rosińska L.: Częstotliwość żywienia a wybrane elementy metabolizmu makroskładników odżywczych. Żyw. Człow. i Metab., 1997, XXIV (4), 473-481. 8. Szewczyński J., Ostrowska A., Krechniak A., Litewka A.: Assessment of diets of Medical Academy students. Results of qualitative assessment of diets. Żyw. Człow. i Metab., 1990, 17, 38-43. 9. Święcicki W.: Sprawozdanie z sympozjum żywienia personelu latającego. Med. Lot., 1997, 23, 139-142. 10. Gacek M., Chrzanowska M., Matusik S.: Wybrane zachowania żywieniowe mężczyzn w wieku 40–50 lat aktywnych zawodowo. Materiały z międzynarodowej konferencji naukowej Fizjologiczne Uwarunkowania Postępowania Dietetycznego; 2004.11. SGGW, Warszawa, 497-502. 11. Narojek A., Ostrowska A.: Zachowania żywieniowe rodzin wielkomiejskich w nowej sytuacji społeczno-ekonomicznej. Motywacje towarzyszące zakupom żywności. Zwyczaje żywieniowe rodzin warszawskich. Żyw. Człow. i Metab., 1997, XXIV, 4, 461-471. 12. Fisher M.G.P., Atkinson D.W.: Fasting or feeding? A survey of fast-jet aircrew nutrition in the Royal Air Force Strike Command, 1979. Aviat. Space Environ. Med., 1980, 51, 1119-1122. 13. Uijtdehaage S.H.J., Stern R.M., Koch K.L.: Effects of eatingon vection induced motion sickness, cardiac vagal tone, and gastric myoelectric activity. Psychophysiology, 1992, 29, 193-201. 316 Marek Kłossowski, Agata Dębska 14. Copp E.K., Green N.R.: Dietary intake and blood lipid profile survey of fighter pilots at Tyndall Air Force BASE. Aviat., Space, Environ. Med., 1991, 62, 837-841. 15. Babicz-Zielińska E.: Wybrane zagadnienia badań upodobań żywieniowych. Żyw. Człow. i Metab., 1998, 2, 195202. Adres do korespondencji: prof. AWF dr hab. Marek Kłossowski Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej ul. Krasickiego 54 01-775 Warszawa Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 317–320 BARTŁOMIEJ ROSZAK1, LESZEK MICHALAK1, PIOTR BUCZKOWSKI2, MATEUSZ PUŚLECKI2, MAREK JEMIELITY2, ANDRZEJ ROSZAK1 PRZYPADEK TĘPEGO PEŁNOŚCIENNEGO OBRAŻENIA AORTY ZSTĘPUJĄCEJ CASE OF BLUNT TRANSMURAL DESCENDING AORTA TRAUMA 1 Szpital Powiatowy w Jarocinie, Oddział Chirurgii Ogólnej Ordynator: lek. med. Andrzej Roszak 2 Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Klinika Kardiochirurgii Kierownik: prof. UM dr hab. Marek Jemielity Streszczenie Obrażenia serca i dużych naczyń występują u około 30% ofiar ciężkich wypadków. Są to najczęściej wypadki komunikacyjne o dużej energii urazu. Większość obrażeń aorty dotyczy jej części zstępującej, a śmiertelność sięga 90%. Diagnozowanie obrażeń aorty obejmuje wywiad od zespołu ratującego (duża energia urazu), objawy świadczące o dużej energii, rtg klatki piersiowej (triada Huaenga) oraz tomografię komputerową. Leczenie operacyjne obejmuje zabieg operacyjny klasyczny lub zabieg endowaskularny. Opisany przypadek dotyczy nieprzytomnego 18-letniego mężczyzny, poszkodowanego w wypadku samochodowym, u którego poza złamaniem łopatki i mostka stwierdzono uszkodzenie aorty zstępującej poniżej odejścia lewej tętnicy podobojczykowej. Rozpoznanie postawiono na podstawie badania tomograficznego klatki piersiowej z podaniem środka cieniującego. Pacjent został przekazany do Kliniki Kardiochirurgii przy ulicy Długiej w Poznaniu, gdzie wykonano zabieg wszczepienia stentgraftu. SŁOWA KLUCZOWE: pełnościenne uszkodzenia aorty piersiowej, stentowanie aorty zstępującej. Summary Heart injuries and injuries of bigger vessels occur among 30% of serious accident victims. Most common are traffic collisions where the level of delivered energy is high. Most of the aorta’s damages are connected with its descending part with a death rate approximately to 90% of cases. Diagnosis of aorta should include medical history collected from a rescue team (high level of delivered energy), symptoms which confirm a high level of injury, X-ray of chest (Huaeng’s triad) and tomography processed by computer. Operation treatment contains classic procedure or endovascular procedure. The featured case involves an unconscious, eighteen-year-old man injured in a car accident, with a fractured scapulae and sternum along with descending aorta damage below the ramification of the left subclavian artery. Diagnosis was based on chest tomography results. The injured man was administered with intraventicular contrast medium. The patient was transferred to Cardiac Surgery Clinic located on Długa street in Poznań, where the procedure of stentgraft implantation was made. KEYS WORDS: transmural descending aorta trauma, stentgraft implantation of descending aorta. Wstęp Obrażenia serca i dużych naczyń występują u około 30% ofiar ciężkich urazów. Do uszkodzeń tych struktur dochodzi najczęściej w wyniku wypadków komunikacyjnych, a zakres obrażeń jest wprost proporcjonalny do energii urazu. Rzadziej występują uszkodzenia na skutek bezpośredniego przygniecenia, zmiażdżenia oraz upadku z wysokości. Zakres działania mechanizmu deceleracji lub sił zgniatających podczas tępego urazu wynika z różnicy podatności pomiędzy częścią wstępującą i łukiem a nieruchomą cieśnią aorty w okolicy więzadła tętniczego. W zależności od lokalizacji można rozpoznać uszkodzenia na wysokości części wstępującej, łuku aorty i części zstępującej aorty. W pierwszych dwóch przypadkach ma się do czynienia z działaniem sił skrętnych, które powodują powstanie efektu młota wodnego – dochodzi do zahamowania przepływu płynu w naczyniu. Powyższe przypadki obejmują 7% urazów aorty. W przypadku uszkodzenia na wysokości części zstępującej aorty dochodzi do zgniecenia aorty między kręgosłupem piersiowym a ścianą klatki piersiowej lub przeprostu kręgosłupa piersiowego, co stanowi 93% urazów aorty. Ze względy na typ uszkodzenia aorty można wyróżnić: pęknięcie błony wewnętrznej, pęknięcie podprzydankowe oraz pęknięcie pełnościenne [3]. Poniżej opisano przypadek 18-letniego pacjenta, u którego rozpoznano uszkodzenie aorty o typie pęknięcia poniżej odejścia lewej tętnicy podobojczykowej. Opis przypadku Młody mężczyzna został przywieziony przez zespół ratownictwa medycznego z wypadku masowego – zderzenie dwóch samochodów osobowych. Poszkodowany był pasażerem siedzącym z tyłu. Kierowca i pasażerka siedząca z przodu ponieśli śmierć przed przybyciem zespołu ratunkowego. W chwili przywiezienia na SOR chory był nieprzytomny, uzyskał 9 punktów w skali GCS, ciśnienie tętnicze wynosiło 100/70, a tętno 100/min. Powłoki były blade. Osłuchowo stwierdzono lekkie osłabienie szmeru pęcherzykowego po stronie lewej. Pacjent miał także rozległą ranę tłuczoną głowy w okolicy skroniowo-ciemieniowej lewej, brzuch był miękki. Wdrożono standardowe 318 Bartłomiej Roszak i inni postępowanie: zlecono rutynowe badania, m.in. morfologię krwi (Hb 8,1 mmol/l, leukocyty 15 tys./ul, HCT 38%). Wykonano przyłóżkowe badanie USG FAST jamy brzusznej. Wstępne leczenie objęło płynoterapię oraz zeszycie rany głowy. Podczas dalszej diagnostyki wykonano tomografię komputerową całego ciała. Badanie tomograficzne głowy, brzucha i miednicy nie wykazało zmian. W obrębie klatki piersiowej uwidoczniono płyn w obu jamach opłucnowych, w znacznie większej ilości po stronie lewej – przykręgosłupowo, złamanie łopatki prawej, mostka i obojczyka prawego. Po konsultacji telefonicznej z lekarzem dyżurnym Kliniki Kardiochirurgii w Poznaniu pacjent został przekazany do Kliniki, gdzie po sześciu godzinach od wypadku rozpoczęto zabieg wszczepienia stentgraftu w część piersiową aorty poniżej odejścia lewej tętnicy podobojczykowej. Zabieg endowaskularny został przeprowadzony w Pracowni Naczyniowej, w trybie nagłym, w znieczuleniu ogólnym zgodnie z wytycznymi wszczepienia stentgrafu piersiowego. Przed zabiegiem pacjent otrzymał 5000 IU heparyny. Czas zabiegu wyniósł 1,5 godziny. W skład zespołu medycznego wchodziło dwóch kardiochirurgów, radiolog inwazyjny oraz anestezjolog. Użyto stentgraft Zenit (Cook, Inc., Bloomington, Indiana) o wymiarach: 26 mm średnicy i 134 mm długości – pozycjonując protezę tuż poniżej odejścia tętnicy podobojczykowej lewej. Nie obserwowano żadnych komplikacji podczas samej procedury. W kontroli angiograficznej przez cewnik wykazano swobodny przepływ krwi przez protezę i aortę piersiową. Nie uwidoczniono żadnego przecieku. Ryc. 1. Obraz tomografii komputerowej przedstawiający płyn w lewej jamie opłucnowej przykręgosłupowo. Fig. 1. Image from tomography processed by computer showing liquids in left pleural cavity next to spine. Kontrolna morfologia po 90 min. dała wyniki: Hb 6,4 mmol/l, leukocyty 29,1 tys./ul, HCT 30%. Ze względu na płyn w lewej jamie opłucnowej, spadek morfologii oraz wyraźną bladość powłok wysunięto podejrzenie uszkodzenia aorty. Wykonano badanie angio – KT klatki piersiowej, w którym rozpoznano uszkodzenie aorty o typie pęknięcia poniżej odejścia lewej tętnicy podobojczykowej. Ryc. 2. Scan tomografii komputerowej pokazujący wypływ zakontrastowanej krwi z uszkodzonej aorty. Fig. 2. Scanned Image of tomography processed by computer showing effects of outflow of contrasted blood from damaged aorta. Ryc. 3. Obraz prezentujący wprowadzony po prowadniku cewnik angiograficzny kontrastujący uszkodzoną aortę piersiową. Fig. 3. Image showing angiographic catheter passed along guide to contrast damaged thoracic aorta. Ryc. 4. Pozycjonowanie protezy poniżej odejścia lewej tętnicy podobojczykowej. Fig. 4. Positioning of prosthesis below ramification of left subclavia artery. Przypadek tępego pełnościennego obrażenia aorty zstępującej Ryc. 5. Obraz przedstawiający rozprężony stentgraft zaopatrujący uszkodzoną aortę piersiową. Fig. 5. Image showing expanded stent-graft supplying damaged thoracic aorta. W drugiej dobie po zabiegu w znieczuleniu ogólnym wykonano torakotomię boczną lewą w piątym międzyżebrzu, podczas której usunięto 600 ml krwiaka z jamy opłucnej oraz pozostawiono dwa dreny ssące. W ósmej dobie leczenia pacjent został przekazany celem dalszego leczenia w stanie ogólnym dobrym do szpitala w Jarocinie. Omówienie Zdecydowana większość, bo aż 85–95% poszkodowanych z uszkodzeniem aorty ginie na miejscu wypadku lub w czasie transportu do szpitala. Spośród osób docierających do szpitala można uratować do 70% poszkodowanych. W diagnostyce uszkodzeń aorty dużą rolę odgrywa wywiad zespołu ratownictwa medycznego, który informuje o rodzaju oraz energii urazu. Brak jest charakterystycznych objawów przedmiotowych. U poszkodowanych z obrażeniami aorty występują często objawy pośrednie mogące świadczyć o rozległości urazu, takie jak: złamanie pierwszych żeber, łopatki, mostka. Pacjentom wykonuje się RTG klatki piersiowej w 2 projekcjach, na którym można uwidocznić: zatarcie obrysów aorty, przesunięcie tchawicy, poszerzenie śródpiersia na wysokości łuku aorty (a+b+c = TRIADA HUAENGA), krwiak lewej jamy opłucnowej, zacienienie szczytu lewego płuca. Największą czułość w rozpoznawaniu obrażeń aorty wykazuje tomografia komputerowa z podaniem kontrastu. W postępowaniu przedoperacyjnym ogromne znaczenie ma kontrolowana hipotensja. Dąży się do utrzymywania ciśnienia skurczowego poniżej 100 mmHg. Leczenie operacyjne uszkodzeń aorty wstępującej obejmuje zabieg operacyjny klasyczny (sternotomia pośrodkowa z wszyciem protezy naczyniowej w hipotermii oraz z zastosowaniem krążenia pozaustrojowego). W przypadku aorty zstępującej obok klasycznego zabiegu chirurgicznego z dojścia przez torakotomię mamy do dyspozycji zabiegi endowaskularne (EVAR – endovascular repair) z użyciem stentgraftu z dojścia przez tętnicę udową, których zaletą jest małe obciążenie chorego będącego często w złym stanie ogólnym. 319 Leczeniem z wyboru patologii obejmujących aortę zstępującą w postaci pęknięcia aorty, ostrego rozwarstwienia typu B lub tętniaka aorty powinna być wewnątrznaczyniowa implantacja stentgraftu. Endowaskularne procedury mogą być wykonywane bez potrzeby torakotomii i klemowania aorty. Konwencjonalnym metodom chirurgicznym ze względu na ich rozległość towarzyszy nadal wysokie ryzyko operacyjne. Alternatywne techniki wewnątrznaczyniowe pozwalają uniknąć ryzyka operacyjnego, szczególnie wśród pacjentów w ciężkim stanie klinicznym, z czynnikami ryzyka i chorobami współistniejącymi. Chirurgiczna operacja naprawcza naraża pacjenta na dłużej trwający spadek ciśnienia tętniczego krwi oraz zdecydowanie dłuższy czas procedury i rehabilitacji. Te czynniki przyczyniają się do częstszej pooperacyjnej niewydolności krążeniowo-oddechowej i wyższego ryzyka późniejszych paraplegii. Całkowita śmiertelność interwencji chirurgicznych znacznie przewyższa ryzyko wewnątrznaczyniowych procedur dotyczących aorty zstępującej (5,3–6,5%) [5, 6]. Zabieg wewnątrznaczyniowego wszczepienia stentgraftu to stosunkowo młoda metoda leczenia schorzeń aorty zstępującej. Samorozprężalna proteza naczyniowa pozwala na skuteczne odtworzenie ciągłości naczynia, zarówno w przypadku pęknięcia, jak i rozwarstwienia czy też tętniakowatego poszerzenia aorty. Daje również możliwość trwałego zaopatrzenia aorty, szczególnie w stanach zagrożenia życia, kosztem niewielkiego urazu operacyjnego. Endowaskularna naprawa aorty piersiowej niesie za sobą ryzyko komplikacji podczas samej procedury włączając przeciek około graftu, przemieszczenie lub przełamanie stentgraftu i wtórne pęknięcie aorty, a także w 2% procedury implantacji stentgraftu ryzyko natychmiastowego wstecznego rozwarstwienia [6]. Mogą być one jednak zdiagnozowane i zaopatrzone w trakcie procedury na drodze wewnątrznaczyniowej. Do wad metody należy zaliczyć duży koszt samego zestawu protez. Barierą mogą też być rzadko spotykane wymiary aorty – tworzenie protezy na specjalne zamówienie może trwać nawet 24–48 h, a taki czas oczekiwania nie polepsza rokowania pacjenta. W przypadku trudności anatomicznej naczynia nakłuwanego może dojść do jego urazu (grube cewniki i prowadniki) – podczas zabiegu napotkać można np. wąskie tętnice udowe/biodrowe, kręty przebieg naczyń, ich tętniakowaty charakter. Podczas zabiegu może również zostać naruszona warstwa skrzeplin – co spowoduje zatorowość obwodową. Dlatego bardzo ważna jest u każdego pacjenta dokładna przedoperacyjna ocena tętnic udowych. Niewielka liczba powikłań klinicznych metod endowaskularnych wynosząca 5,4% dotyczy też najczęściej przecieku krwi do warstwy wewnętrznej, zamknięcia przepływu krwi w tętnicach lędźwiowych, co upośledza krążenie krwi w rdzeniu i podnosi ciśnienie płynu mózgowo-rdzeniowego, grożąc paraplegią, przykryciem odejścia lewej tętnicy podobojczykowej z następczym zespołem podkradania oraz zespołem Velazqueza, czyli gorączką we wczesnym okresie po operacji wszczepienia stentgraftu [4]. 320 Bartłomiej Roszak i inni Stabilizacja systemu ratownictwa medycznego oraz dostępność nowoczesnej radiologii obrazowej umożliwiają wczesne postawienie rozpoznania, szczególnie w przypadkach nagłych urazów, a także dobór właściwego sposobu ich leczenia oraz przeciwdziałania ich powikłaniom. Techniki endowaskularne w ciągu 20 lat ich stosowania stały się stosunkowo bezpiecznymi metodami terapii aorty zstępującej, a ich skuteczność zależy głównie od doświadczenia i sprawności lekarza wykonującego zabieg. Piśmiennictwo 1. Brady W.J., Aufderheide T.P., Kaplan P.A.: Obrazowanie układu sercowo-naczyniowego. W: Schwartz D.T., Reisdorrff E.J.: Radiologia wypadkowa, Lublin, Czelej Sp. z o.o., 2002, 567-603. 2. Chirurgia tętnic, Noszczyk W. (red.). W: Podstawy chirurgii. Podręcznik dla lekarzy specjalizujących się w chirurgii ogólnej, Szmidt J. oraz Gruca Z., Krawczyk M., Kużdżała J., Lampe P. i Polański J. (red.), Kraków, Medycyna Praktyczna, 2003, 933-1024. 3. Jabłonka S.: Obrażenia serca i dużych naczyń klatki piersiowej. W: Kołodziej J. (red.), Urazy klatki piersiowej. Warszawa, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2004, 101-119. 4. Juszkat R., Jemielity M., Pukacki F. i wsp.: Własne doświadczenia w leczeniu śródnaczyniowym różnych schorzeń aorty piersiowej. Pol. Prz. Chir., 2006, 78, 5, 552-565. 5. Leurs L.J., Bell R., Degrieck Y. et al: Endovascular treatment of thoracic aortic diseases: combined experience from the EUROSTAR and United Kingdom Endograft registries. J. Vasc. Surg., 2004, 40, 670-679. 6. Ramaiah V., Rodriguez-Lopez J., Dietrich E.B.: Endografting of the thoracic aorta. J. Card. Surg., 2003, 18, 444-4454. Adres do korespondencji: Bartłomiej Roszak ul. Wrocławska 111a 63-200 Jarocin Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 321–323 ANNA PITUCH-NOWOROLSKA ZASTOSOWANIE CYTOMETRII PRZEPŁYWOWEJ W DIAGNOSTYCE NIEZIARNICZYCH CHŁONIAKÓW U DZIECI FLOW CYTOMETRY IN DIAGNOSIS OF NON-HODGKIN’S LYMPHOMA IN CHILDREN Zakład Immunologii Klinicznej Polsko-Amerykański Instytut Pediatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego Kierownik Zakładu: prof. dr hab. Marek Zębala Streszczenie W pracy przestawiono zasady wykorzystania cytometrii przepływowej do diagnostyki immunofenotypowej chłoniaków nieziarniczych u dzieci. W skrócie przedstawiono podstawowy zestaw przeciwciał do wielokolorowej cytometrii oraz przeciwciał używanych tylko do dodatkowej charakterystyki niektórych rzadkich postaci chłoniaków nieziarniczych. Omówiono znaczenie obecności tych determinant na komórkach chłoniakowych. Wykorzystanie cytometrii przepływowej pozwala na uzyskanie wstępnego rozpoznania w krótkim czasie po 2–3 dniach, co dla nowotworów o wysokiej złośliwości jest krytyczne. SŁOWA KLUCZOWE: cytometria przepływowa, chłoniaki nieziarnicze, diagnostyka, dzieci. Summary The basic principles of flow cytometry in diagnosis of non-Hodgkin's lymphoma in children are shown. The list of monoclonal antibodies for a routine procedure in multicolour cytometry is proposed with the additional list for rare types of lymphoma. The significance of expression of these determinants is discussed. The use of flow cytometry in diagnostic procedures of non-Hodgkin's lymphoma in children lets to obtain the initial results in as short time which is critical in highly aggressive malignancy. KEY WORDS: flow cytometry, non-Hodgkin's lymphoma, diagnosis, children. Cytometria przepływowa jest podstawową metodą badania zawiesiny komórkowej, w tym również komórek szpiku, krwi obwodowej, pobranych wycinków guza czy węzłów chłonnych. W badaniach rozrostów komórek hematopoetycznych cytometria pozwala na określenie linii, z której pochodzi komórka nowotworowa, ocenę jej stopnia zróżnicowania i dojrzałości oraz opis zaburzeń ekspresji determinant powierzchniowych i cytoplazmatycznych. Podstawowe badanie immunofenotypu ogranicza się do oceny ekspresji powierzchniowej i cytoplazmatycznej obecności determinant restrykcyjnych dla danej linii pochodzenia komórek hematopoetycznych oraz determinant nierestrykcyjnych związanych z różnymi etapami dojrzewania i różnicowania tych komórek. Oznaczanie obecności determinant w cytoplazmie (zawsze restrykcyjnych dla linii pochodzenia komórek) jest związane z koniecznością utrwalania i zwiększenia przepuszczalności błony komórkowej (permeabilizacja). Połączenie oceny powierzchniowej i cytoplazmatycznej ekspresji determinant hematopoetycznych pozwala na pełną charakterystykę danej komórki. Określenie immunofenotypu jest ważne dla klasyfikacji danej postaci rozrostu, określenia zaburzeń immunofenotypu, co stanowi podstawę poszukiwania choroby resztkowej metodą cytometrii przepływowej [1, 2]. Diagnostyka rozrostów komórek hematopoetycznych jest kompleksowa i obejmuje ocenę morfologiczną, określenie immunofenotypu i zmian genetycznych (mutacje, translokacje, delecje itp.). W dotychczasowej diagnostyce nieziarniczych chłoniaków u dzieci podstawą klasyfikacji była ocena histologiczna i badania immunohistochemiczne wspomagające tę klasyfikację. Rozszerzenie diagnostyki o ocenę immunofenotypu jest klinicznie istotne, gdyż pozwala precyzyjnie scharakteryzować komórkę nowotworową w krótkim czasie, co w przypadku nowotworów o wysokim stopniu złośliwości jest krytyczne. Ponadto umożliwia ocenę stopnia dojrzałości i różnicowania komórek ułatwiając klasyfikacje postaci prekursorowych chłoniaków nieziarniczych. Postacie te mają inne rokowanie i inne schematy terapeutyczne [2–5]. Chłoniaki nieziarnicze u dzieci należą do grupy nowotworów z małych okrągłych komórek (small round cell tumours) do których należą jeszcze m.in. guz Ewinga i rozrosty neurogenne (neuroblastona, PNET). Podstawą diagnostyki cytometrycznej jest zestaw przeciwciał monoklonalnych znakowanych co najmniej 3 różnymi fluorochromami dla determinant pozwalających na rozpoznanie najczęstszych postaci chłoniaków nieziarniczych oraz postaci chłoniaków rzadko spotykanych u dzieci (typu MALT, postacie skórne – zespół Sezary’ego, Mycosis fungoides) [2–5]. Najczęstsze rozrosty o typie chłoniaków nieziarniczych pochodzą z dojrzałych limfocytów B (chłoniak typu Burkitta i i Burkitto-podobny – Burkitt-like), prekursorowych limfocytów T i B (lymphoblastic lymphoma) oraz limfocytów T dojrzałych. Osobną grupę stanowią chłoniaki typu olbrzymiokomórkowego i anaplastyczne. Te ostatnie wy- 322 Anna Pituch-Noworolska magają bardzo szczegółowej diagnostyki i stwarzają wiele problemów. Rokowanie w tych chłoniakach jest gorsze aniżeli w chłoniakach limfoblastycznych i typu Burkitta [2–6]. Zestawy przeciwciał powinny obejmować determinanty charakterystyczne dla wszystkich możliwych postaci chłoniaków nieziarniczych występujących u dzieci z uwzględnieniem postaci rzadkich oraz zaburzeń (nietypowych) immunofenotypów. Podstawowy zestaw przeciwciał powinien zawierać przeciwciała dla determinant restrykcyjnych i nierestrykcyjnych typowych dla linii limfocytu T (CD1a, CD2, CD3, CD4, CD5, CD7, CD8), linii limfocytu B (CD19, CD10, CD20, CD22, HLA-DR, łańcuchy ciężkie i lekkie immunoglobulin) oraz determinanty dla form prekursorowych: CD34, CD38, (ekspresja powierzchniowa), CD79a, CD38, TdT (końcowa deoksytransferaza) (ekspresja cytoplazmatyczna). Dla diagnostyki form olbrzymiokomórkowych i anaplastycznych oraz innych, rzadko występujących u dzieci przydatne są przeciwciała dla: ALK-1, CD30, bcl-2, bcl-6, CD25, EMA, TCR α/β, TCR γ/δ, CD16, CD56 i CD57 (postać rozrostu komórek NK). Ocenę stopnia proliferacji (odsetek komórek w fazie pozaspoczynkowej) często opiera się na przeciwciale dla determinanty Ki-67 [2–5]. Najczęściej stosowaną obecnie klasyfikacją chłoniaków nieziarniczych o wysokim stopniu złośliwości jest klasyfikacja wg REAL i WHO. Obydwie klasyfikacje uwzględniają immunofenotypy komórek chłoniakowych z bardzo szczegółowym opisem immunofenotypów charakterystycznych dla poszczególnych postaci chłoniaków [7–9]. Natomiast pewne trudności interpretacyjne stwarzają ekspresje determinant niezwiązanych bezpośrednio z ontogenezą limfocytów T i B. Wydaje się istotne zamieszczenie kilku uwag dotyczących ekspresji rzadziej występujących determinant ważnych dla klasyfikacji danego typu chłoniaka. CD34 i HLA-DR – występują na komórkach prekursorowych limfocytów zarówno z linii B, jak i T. Rzadko kiedy jest to chłoniak, najczęściej białaczka z towarzyszącym guzem, np. w śródpiersiu lub białaczkowa faza chłoniaka. CD10 i CD20 – determinanty związane z ontogenezą limfocytu B. Niską ekspresję można stwierdzić w części przypadków chłoniaków linii limfocytu T. Obecnie nie jest to uważane za atypowy immunofenotyp ponieważ wykazano taką ekspresję w jednym z grasiczych etapów ontogenezy limfocytu T. Ekspresja tych determinant na komórkach chłoniaka pozwala na określenie etapu ontogenezy limfocytu T, w którym nastąpił błąd regulacji dojrzewania i różnicowania. ALK-1 – (anaplastic lymphoma kinase-1) determinanta wykorzystywana najczęściej do charakterystyki chłoniaków anaplastycznych w większości z linii limfocytu T. Obecna jest w cytoplazmie i/lub jądrze komórek, co oznacza konieczność utrwalenia i permeabilizacji komórek chłoniaka. Można to barwienie skojarzyć z barwieniem dla determinant o ekspresji powierzchniowej. Ze względu na lokalizację w komórce i znaczenie dla klasyfikacji chłoniaka lepszą metodą do określenia obecności ALKA-1 jest immunohistochemia aniżeli cytometria. EMA – (epithelial membrane antigen) – występuje na powierzchni komórek chłoniaków anaplastycznych z linii limfocytu T. Bcl-2 – białko związane z regulacją apoptozy komórek chłoniakowych (jako homodimer hamuje indukcję apoptozy) występuje w komórkach chłoniaków wywodzących się z luźnej tkanki limfatycznej błon śluzowych (MALT) oraz części przypadków rozsianego chłoniaka olbrzymiokomórkowego z linii limfocytu B (DLBCL). Chłoniaki typu MALT występują u nastolatków i jest to jedyny chłoniak o stosunkowo niskim stopniu złośliwości, aczkolwiek u dzieci przebieg jest bardziej agresywny aniżeli u dorosłych. Bcl-6 – jest związane z genami kontrolującymi i regulującymi aktywację, różnicowanie i apoptozę w grudkach rozrodczych. W chłoniakach stwierdza się wysoką ekspresję w znacznej części przypadków DLBCL. TCRα/β, TCRγ/δ i determinanty komórek NK (CD16, CD56, CD57) – występują w rzadkich postaciach chłoniaków u nastolatków i młodych dorosłych. Trudności diagnostyki i klasyfikacji chłoniaków nieziarniczych polegają na problemach technicznych i interpretacyjnych. Techniczne problemy to najczęściej zbyt mały fragment guza, fragment węzła chłonnego bez komórek rozrostowych, częściowe zajęcie węzła. W tym ostatnim przypadku w zawiesinie ocenianej w cytometrii jest mieszanina komórek rozrostowych i prawidłowych. Trudności interpretacyjne to przede wszystkim postacie rzadkie i nietypowe, zaburzenia immunofenotypu, zmienione jakościowo i ilościowo ekspresje determinant. Uwagi ogólne – kompleksowa diagnostyka chłoniaków nieziarniczych u dzieci jest wykonywana metodą krokową (step by step) – pobrany wycinek (nieutrwalony) jest dzielony na 3 fragmenty – dla oceny histologicznej i barwień immunohistochemicznych, cytometrii i badań molekularnych. Najszybszą metodą jest cytometria, która pozwala na wstępną ocenę już po 2–3 godzinach od pobrania materiału od chorego. Wstępne rozpoznanie jest potwierdzane przez patologa oceniającego preparat histologiczny i barwienia immunohistochemiczne. Wspólny wynik pozwala na klasyfikację i określenie rokowania oraz wprowadzenie leczenia. Czas od pobrania materiału do ostatecznego określenia rodzaju chłoniaka powinien zamykać się w 3–5 dniach. Postacie rzadkie, trudne wymagają dłuższego czasu, często ponownych barwień histochemicznych, dodatkowych analiz. Piśmiennictwo 1. McCoy J.P.: Basic principles in clinical flow cytometry. W: Flow cytometry and clinical diagnosis. Wyd.: Keren D.F., Hanson C.A., Hurtubise P.E. ASCP. Chicago, 1998, 26-55. 2. Carey J.L., Hanson C.A.: Flow cytometric analysis of leukemia and lymphoma. W.: Flow cytometry and clinical diagnosis. Wyd.: Keren D.F., Hanson C.A., Hurtubise P.E. ASCP. Chicago, 1998, 197-308. Zastosowanie cytometrii przepływowej w diagnostyce nieziarniczych chłoniaków u dzieci 3. Tbakhi A., Edinger M., Myles J. et al.: Flow cytometry immunophenotyping of non-Hodgkin’s lymphomas and related disorders. Cytometry, 1996, 25, 113-124. 4. Ichinohasama R., DeCoteau J.F., Myers M.E. et al.: Threecolor flow cytometry in the diagnosis of malignant lymphoma based on the comparative cell morphology of lymphoma cells and the reactive lymphocytes. Leukemia, 1997, 11, 18911903. 5. Mann G., Attarbaschi A., Steiner M. et al.: Early and reliable diagnosis of non-Hodgkin’s lymphoma in childhood and adolescence. Pediatr. Hematol. Oncol., 2006, 23, 167-176 6. Gascoyne R.D.: Pathologic prognostic factors in diffuse aggressive non-Hodgkin’s lymphoma. Hematol. Oncol. Clin. North Am., 1997, 11, 847-862. 7. Tumours of haematopoietic and lymphoid tissues. Eds: Jaffe ES., Harris N.L., Stein H., Vardiman J.W. WHO classification of tumours. 2001. 323 8. Harris N.L., Jaffe E.S., Stein H. et al.: A revised EuropeanAmerican classification of lymphoid neoplasms. Blood, 1994, 84, 1361-1392. 9. Grogan T.M., Miller T.P., Fisher R.I.: A Southwest Oncology Group perspective in the revised European-American lymphoma classification. Hematol. Oncol. Clin. North Am., 1997, 11, 819-846. Adres do korespondencji: dr Anna Pituch-Noworolska Zakład Immunologii Klinicznej Polsko-Amerykański Instytut Pediatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego ul. Wielicka 265 30-663 Kraków e-mail: [email protected] Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 324–329 DOROTA BURCHARDT¹, LUDOMIŁA MACHOWSKA², KATARZYNA DERWICH³, HUSAM SAMARA², GRZEGORZ DWORACKI² CYTOMETRIA PRZEPŁYWOWA – MOŻLIWOŚCI ZASTOSOWANIA W DIAGNOSTYCE KLINICZNEJ ZMIAN W OBRĘBIE JAMY USTNEJ APPLICATIONS OF FLOW CYTOMETRY IN CLINICAL DIAGNOSTICS – ITS APPLICATIONS TO DIAGNOSE AND RECOGNIZE PATHOLOGICAL CHANGES IN ORAL CAVITY ¹Katedra i Klinika Stomatologii Dziecięcej Kierownik Katedry i Kliniki: prof. dr hab. med. Maria Borysewicz-Lewicka ²Katedra i Zakład Immunologii Klinicznej Kierownik Katedry: dr hab. n. med. Grzegorz Dworacki ³Klinika Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej II Katedry Pediatrii Kierownik Kliniki: prof. dr hab. med. Jacek Wachowiak Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Streszczenie Cytometria przepływowa jest metodą pozwalającą ilościowo i jakościowo ocenić właściwości fizyczne i biologiczne komórek. Cytometria przyczyniła się do znacznego postępu w diagnostyce klinicznej, monitorowaniu przebiegu leczenia oraz ocenie immunomorfologicznej i czynnościowej komórek biorących udział w mechanizmach obronnych. Praktyczne zastosowanie znalazła w wielu dziedzinach medycyny, m.in. w diagnostyce wrodzonych i nabytych niedoborów odporności, diagnostyce nowotworów i ocenie oporności wielolekowej. Jednym z ważniejszych zastosowań jest ocena immunofenotypu komórek w diagnostyce białaczek ostrych i przewlekłych, chłoniaków oraz zespołów mielodysplastycznych i mieloproliferacyjnych. W ostatnich latach cytometria przepływowa stosowana jest również w periodontologii oraz diagnostyce zmian patologicznych w obrębie jamy ustnej związanych z obecnością chorób ogólnych takich, jak: choroby rozrostowe, stany przednowotworowe i niedobory odporności. SŁOWA KLUCZOWE: cytometria przepływowa, immunologia, białaczki, jama ustna, stomatologia. Summary Flow cytometry is a fast and relatively uncomplicated method of quantitative and qualitative assaying physical and biological properties of cells. Flow cytometry has contributed to an immense progress in clinical diagnostics, treatment monitoring, immunomorphologic and functional assaying of cells which take part in human protective mechanisms. Flow cytometry has been practically applied to various medical specializations, such as diagnostics of primary and secondary immunodeficiencies, tumors and assaying of multidrug resistance. One of the most significant applications is an assay of immunophenotype of cells in diagnosing acute and chronic leukemia, lymphoma and myelodisplastic/myeloproliferative diseases. Flow cytometry has recently been applicable in periodontology and diagnostics of pathological changes in oral cavity caused by general disease, i.e. oncological diseases, pre-neoplasmatic conditions and immunodeficiences. KEY WORDS: flow cytometry, immunology, leukemia, oral cavity, stomatology. Cytometria przepływowa jest szybką i stosunkowo prostą metodą badań pozwalającą ilościowo i jakościowo ocenić właściwości fizyczne i biologiczne komórek. Powstała ponad ćwierć wieku temu jako udoskonalenie mikroskopu fluorescencyjnego, pozwalając na automatyzację oznaczeń i wzbogacenie danych o obiektywnie mierzalne parametry intensywności fluorescencji i morfologiczną charakterystykę komórek. Przy jej użyciu, na podstawie analizy światła laserowego skanującego zawiesinę komórkową, można szybko ocenić komórki w zakresie takich parametrów morfologicznych, jak wielkość i ziarnistość z równoczesną detekcją emitowanej fluorescencji, którą można związać z rozproszeniem światła w obrębie wewnętrznych struktur błonowych cytoplazmy i jądra komórkowego. Pierwszy cytometr przepływowy wykorzystywany w onkologii pozwalał na zautomatyzowaną ocenę wielkości komórek i zawartości DNA [1, 2]. Następnie pojawienie się technologii produkcji przeciwciał monoklonalnych i ich łączenia z fluorochromami umożliwiło szybką ocenę immunofenotypu związanego z obecnością antygenów różnicowania na powierzchni błony komórkowej, a także po permabilizacji błony komórkowej ocenę antygenów cytoplazmatycznych i jądrowych. Zastosowanie cytometrii w diagnostyce wyznaczyło nowe kierunki badawcze w medycynie, szczególnie w takich dziedzinach jak immunologia i onkologia. Wykorzystując tę metodę, możemy określić ilościowo populacje i subpopulacje komórek, ich cechy morfologiczne oraz stan czynnościowy. Zaawansowane wersje cytometrów (sortery komórkowe, cytometry 6- i 8-kolorowe) pozwalają wyizolować z badanej zawiesiny wybraną populację komórek. Cytometria przepływowa cechuje się wydajnością, tzn. możliwością analizy dużej liczby komórek w krótkim czasie, różnorodnością ocenianych parametrów i możliwością ich opracowania statystycznego. Pewną jej niedoskonałością jest brak prostych Cytometria przepływowa – możliwości zastosowania w diagnostyce klinicznej zmian w obrębie jamy ustnej sposobów archiwizacji materiału do badania, ponieważ do oznaczeń komórki muszą być żywe. Cytometria przyczyniła się do znacznego postępu w diagnostyce klinicznej, monitorowania przebiegu leczenia oraz oceny immunomorfologicznej i czynnościowej komórek biorących udział w mechanizmach obronnych [3]. Znalazło to zastosowanie w diagnostyce niedoborów odporności m.in. zespołu nabytego niedoboru immunologicznego AIDS, w którym istotna jest ocena ilościowa populacji CD4+ i CD8+ (4) oraz w ocenie przepływu jonów, metabolitów i leków przez błonę komórkową i błony organelli [5, 6]. W immunologii porównawczej metoda służy do analizy wielkości i ziarnistości komórek, do barwienia DNA w celu określenia w zawiesinie procentu komórek martwych lub odzwierciedlenia etapu cyklu komórkowego, na którym znajduje się dana komórka, w celu wykrywania komórek martwych, proliferujących i apoptotycznych [7, 8, 9, 10, 11]. Stosuje się ją ponadto w ocenie morfologii i czynności płytek krwi i neutrofilów [12, 13, 14]. Ważnym zastosowaniem cytometrii jest badanie cyklu mitotycznego komórek nowotworowych z oceną ploidii DNA i rozkładu w fazach cykli komórkowych takich białek, jak cykliny, co pozwala na określenie potencjału proliferacyjnego komórek nowotworowych i może wskazywać na zagrożenie pojawieniem się przerzutów nowotworowych do węzłów chłonnych w guzach litych [15, 16, 17]. Odgrywa również istotną rolę w określaniu oporności wielolekowej (multidrug resistance, MDR) podczas chemioterapii m.in. metotrexatem, doksorubicyną, daunorubicyną [18]. Obecnie rozwój techniczny cytometrów przepływowych umożliwia ocenę zawartości DNA w komórkach blastycznych, co pozwala wyodrębnić populację komórek aneuploidalnych (o nieprawidłowej zawartości DNA [19]. W ocenie immunofenotypu określa się zmiany jakościowe i ilościowe subpopulacji, ekspresję markerów aktywacji komórek i ich zróżnicowanie morfologiczne. W analizie genotypowej oceniać można antygeny powierzchniowe, cytoplazmatyczne i jądrowe. Szereg możliwości, które daje cytometria przepływowa może stanowić istotną pomoc w diagnostyce i różnicowaniu m.in. zmian jamy ustnej, w szczególności tych, których pojawienie się może się wiązać z nabytymi i wrodzonymi zaburzeniami odporności. Ostrzegawczymi objawami mogącymi wskazywać na podłoże niedoborów odporności u dzieci, na które stomatolog powinien zwrócić uwagę, mogą być między innymi: – nawracające głębokie ropnie skórne i narządowe – owrzodzenia na języku i śluzówce policzków – zmiany grzybicze jamy ustnej – zmiany zapalne kości – przewlekłe zapalenie przyzębia, nawracające zapalenia jamy ustnej, afty nawrotowe – nieprawidłowe, długotrwałe gojenie się ran – powiększenie węzłów chłonnych – brak skuteczności długotrwałej antybiotykoterapii [20]. 325 Zasada działania i budowa cytometru przepływowego Cytometr przepływowy składa się z trzech podstawowych układów: optycznego, elektronicznego, powietrznego oraz układu transportu cieczy. Zadaniem układu powietrznego i układu transportu cieczy jest wytworzenie podciśnienia w zbiorniku z cieczą ogniskującą i w probówce z zawiesiną badanych komórek. Znakowane komórki formowane są w cienki strumień, który przesuwany jest w stronę strefy pomiaru, gdzie są naświetlane zogniskowaną wiązką laserową (ryc. 1.) [21]. Ryc. 1. Sygnał wytwarzania fluorescencji i rozpraszania światła na komórkach analizowanych w komorze przepływowej cytometru. Fig. 1. The signal of producing fluorescence and dispersing light on the cells analyzed in a cytometer flow chamber. Komórki rozpraszają światło, a światło jednocześnie wzbudza fluorochromy przyłączone do komórki. Natężenie światła mierzone jest za pomocą odpowiednich detektorów. Powstałe sygnały elektryczne wzmacnia się, formuje i przesyła do komputera celem dalszej obróbki, przechowywania i analizy. Układ optyczny składa się ze źródła światła (laser), układu kształtującego i ogniskującego wiązkę laserową na komórce oraz optyki zbierającej. Jej zadaniem jest odfiltrowanie poszczególnych długości fal oraz zogniskowanie promieni świetlnych na fotokatodzie detektorów [22]. Współczesne cytometry mogą mierzyć równocześnie kilka parametrów. Podstawowym pomiarem jest rejestrowanie światła rozproszonego na komórce oraz światła wysyłanego przez wzbudzony fluorochrom. Do pomiaru światła rozproszonego używa się dwóch detektorów. Jeden z nich rejestruje rozproszenie zgodnie z kierunkiem wiązki laserowej (FSC lub FS), drugi rejestruje rozproszenie pod kątem 90° (SSC lub SS). Promieniowanie rozproszone zgodnie z kierunkiem wiązki rośnie ze wzrostem rozmiaru cząsteczki i nie zależy od jej kształtu i współczynnika załamania światła. Natomiast promieniowanie rozpraszane pod kątem 90° zależy od wielkości i kształtu cząsteczki, jej współczynników załamania i odbicia światła. FSC rozdziela komórki ze względu na ich wielkość, a SSC ze względu na ich kształt i wewnętrzną ziarnistość. Oprócz parametrów oceniających rozproszenie światła ważnym pomiarem jest ocena intensywności fluorescencji. Używa się szeregu detektorów światła fluorescencyjnego. W typowych aparatach stosuje się 4–6 kolorów fluorescen- 326 Dorota Burchardt i inni cji. Ponadto analizując kształt impulsów fluorescencji, można ocenić tzw. dyskryminację dubletów, tzn. odróżnić pojedyncze komórki od zlepionych [23]. Przygotowanie materiału do badania metodą cytometrii przepływowej Ważnym elementem jest prawidłowe przygotowanie próbek biologicznych pacjentów do badania cytometrycznego oraz właściwa obsługa cytofluorymetru przepływowego przy użyciu odpowiedniego oprogramowania (np. BD FACSCanto Diva). Dzięki stałemu układowi optycznemu i cyfrowym układom elektronicznym cytometr umożliwia jednoczesną analizę wielobarwną maksymalnie sześciu znaczników fluorescencyjnych i dwóch parametrów rozpraszania. Do oznaczania subpopulacji leukocytów komórki muszą być żywe, powinien zatem to być świeży, a nie utrwalony czy zamrażany materiał biologiczny w postaci wyizolowanych, żywych komórek z krwi obwodowej, szpiku kostnego, węzła chłonnego, biopsji tkankowej, płynu mózgowo-rdzeniowego, śliny, popłuczyn pęcherzykowo-oskrzelowych, płynów ustrojowych z jam ciała itp. Próbki materiału powinny zostać pobrane do probówki z wersenianem potasu (EDTA-K2 lub K3) w ilości 1–2 ml i zbadane w ciągu maksymalnie 24 godzin. Odczynnikami są przeciwciała monoklonalne znakowane fluorochromem (np. firmy BD). W pierwszym etapie do probówek cytometrycznych (Falcon, 5 ml) dodaje się po 5–10 μl odpowiednio dobranych przeciwciał, następnie do każdej aplikuje się standardowo np. 100 μl krwi (ewentualnie mniej, uwzględniając wartość aktualnego WBC podanego na skierowaniu pacjenta), 50 μl szpiku lub 50 μl wyizolowanych komórek z węzła chłonnego. Następnie wytrząsa, inkubuje 15 minut w temperaturze pokojowej (bez dostępu światła) i do każdej probówki dodaje 500 μl roboczego płynu lizującego, ponownie wytrząsa, inkubuje 10 minut. Płucze się buforem fosforanowym PBS o pH 7,4, wiruje (wirówka z chłodzeniem), zlewa supernatant. Cały cykl powtarza się raz jeszcze, otrzymując ostatecznie osad komórkowy (200–300 μl) zawieszony w buforze PBS. Tak przygotowana próbka jest gotowa do akwizycji w cytometrze. Otrzymany wynik badania cytometrycznego sformułowany jest w postaci wniosku o charakterze klinicznym wraz z procentowym odsetkiem subpopulacji leukocytów. Opis cytometryczny wpisywany jest do programu rejestrującego pacjentów i drukowany w formie oryginalnego wyniku zgodnie z przyjętymi standardami systemu zarządzania jakością w diagnostycznym laboratorium medycznym [23, 24, 25, 26]. Zastosowanie kliniczne cytometrii przepływowej Istotna we wczesnej diagnostyce chorób rozrostowych jest umiejętność rozpoznania pierwszych niepokojących objawów, które mogą lokalizować się również w obrębie jamy ustnej. Do najczęściej występujących objawów śluzówkowych należą: krwawienia z dziąseł, ból i pieczenie języka, zmiany rumieniowo-zanikowe, wybroczyny, rozpulchnienie i przerost dziąseł, nacieki i owrzodzenia mar- twicze. Stomatolog może okazać się lekarzem pierwszego kontaktu, do którego zgłosi się pacjent z manifestacją śluzówkową rozpoczynającej się choroby rozrostowej. Zastosowanie cytometrii przepływowej jest w takim przypadku jednym z elementów wczesnego rozpoznania choroby nowotworowej. Ważnym zastosowaniem cytometrii jest ocena immunofenotypu komórek w diagnostyce białaczek ostrych i przewlekłych, chłoniaków, zespołów mielodysplastycznych i mieloproliferacyjnych [27]. Umożliwia wdrożenie właściwego leczenia, określenie stopnia remisji i wykrywanie choroby resztkowej. Współczesna diagnostyka ostrych białaczek obejmuje, poza oceną morfologiczną komórek blastycznych szpiku lub krwi obwodowej, badanie cytochemiczne, cytogenetyczne oraz określenie immunofenotypu tych komórek. Immunofenotypowa klasyfikacja ostrych białaczek polega na oznaczeniu markerów powierzchniowych i cytoplazmatycznych komórek blastycznych znakowanych fluorochromami pozwalających określić pochodzenie tych komórek, stopień ich dojrzałości i różnicowania, zawartość DNA w komórce i wykrywanie koekspresji dwóch fenotypów klonów białaczkowych. Ustalenie niekorzystnych rokowniczo immunofenotypów białaczki w cytometrze przepływowym pozwala na szybką, obiektywną diagnostykę i wyodrębnienie wśród chorych grupy zwiększonego ryzyka, u której należałoby zastosować bardziej agresywne leczenie. Niemożność uzyskania trwałej remisji w ostrych białaczkach u dzieci spowodowana jest w większości przypadków przetrwaniem w ustroju komórek nowotworowych opornych na chemioterapię. Komórki te stanowią tzw. chorobę resztkową (minimal residual disease, MRD) dającą początek wznowie białaczki. Metoda cytometrii przepływowej jest doskonałym narzędziem w wykrywaniu i monitorowaniu MRD u pacjentów z białaczką. Pozwala wykryć resztkowe komórki blastyczne u pacjentów, którzy pod względem morfologicznych kryteriów (< 5% blastów w szpiku), wydają się być w remisji całkowitej. Monitorując efektywność leczenia na podstawie immunofenotypu ustalonego podczas rozpoznania tą metodą, można rozróżnić 1 komórkę blastyczną wśród 103-104 komórkach jądrzastych szpiku. Metoda cytometrii przepływowej znalazła także zastosowanie w diagnostyce i monitorowaniu wyników leczenia chłoniaków oraz guzów litych u dzieci, w szczególności drobnokrągłokomórkowych, i nowotworów kości poprzez oznaczenia takich markerów, jak m.in. neurospecyficzna enolaza, neurofilamenty, desmina, aktyna, wimentyna, keratyna oraz w monitorowaniu chorych po przeszczepach i leczeniu immunosupresyjnym [28, 29, 30]. Istotne znaczenie w diagnostyce, rokowaniu i doborze odpowiedniej terapii ma również oznaczanie profilu DNA za pomocą cytometrii w nowotworach głowy i szyi [31]. Innym ważnym zastosowaniem cytometrii przepływowej są nabyte i wrodzone niedobory immunologiczne (np. AIDS, przewlekła choroba ziarniniakowa, zespół Di Georgea, Wiskott-Aldricha) [32, 33, 34]. W zależności Cytometria przepływowa – możliwości zastosowania w diagnostyce klinicznej zmian w obrębie jamy ustnej od rodzaju defektu usposabiają do narządowych oraz uogólnionych zakażeń bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych, także w obrębie twarzoczaszki. Do objawów klinicznych, przy których wskazane jest rozszerzenie diagnostyki o ocenę immunofenotypu i/lub funkcji komórek układu odpornościowego, należą [35] najczęściej występujące objawy niedoborów odporności: 1. Dane z wywiadu: – 8 lub więcej zapaleń uszu w ciągu roku – 2 lub więcej epizodów zapalenia zatok przynosowych w ciągu roku – 2 lub więcej epizodów zapalenia płuc w ciągu roku – 2 lub więcej zakażeń o umiejscowieniu głębokim lub nietypowej lokalizacji – nawracające ropnie skóry, węzłów chłonnych lub ropnie narządowe – konieczność stosowania antybiotykoterapii dożylnej w celu opanowania zakażenia – zakażenia wywołane typowymi patogenami, lecz o ciężkim przebiegu, skłonnością do nawrotów i powikłań – zakażenia wywołane przez nietypowe lub oportunistyczne drobnoustroje – nawracające lub niepoddające się typowemu leczeniu zapalenia przyzębia lub śluzówek jamy ustnej – wywiad rodzinny wskazujący na występowanie niedoborów odporności. 2. Objawy stwierdzane w badaniu przedmiotowym ogólnolekarskim: – zaburzenia rozwoju somatycznego – zaburzenia kostno-szkieletowe – brak lub skąpe utkanie tkanki limfatycznej – migdałków, węzłów chłonnych – zmiany skórne – wybroczyny, teleangiektazje, rash toczniopodobny – ataksja móżdżkowa – krwawienia. 3. Objawy stwierdzane w badaniu stomatologicznym: – grzybica jamy ustnej u dziecka powyżej 1. r.ż. (AIDS) – nawracające infekcje grzybicze błon śluzowych jamy ustnej u młodzieży i dorosłych (AIDS, defekty leukocytów) – owrzodzenia jamy ustnej nawracające lub niepoddające się standardowemu leczeniu (neutropenia) – utrudnione gojenie się ran (defekty leukocytów) – przewlekłe stany zapalne przyzębia niepoddające się standardowemu leczeniu (CGD, HIES, CVID = pospolity zmienny niedobór odporności, zespół Chediak-Higashiego = CHS, defekty adhezji leukocytów = LAD) – nawracające ropnie zębopochodne lub ropnie przyzębia (agammaglobulinemia Brutona związana z chromosomem X) – opóźnione wypadanie zębów mlecznych (zespół hiper-IgE = HIES) 327 – przewlekłe, niepoddające się leczeniu zakażenia tkanek miękkich jamy ustnej o etiologii bakteryjnej lub wirusowej (defekty leukocytów, niedobory odporności humoralnej, wrodzone neutropenie) – zapalenia kości, okostnej niepoddające się leczeniu (zespół Chediak-Higashiego = CHS) – afty nawrotowe – ziarniniaki w obrębie jamy ustnej (przewlekła choroba ziarniniakowa = CGD) – leukoplakia włochata (AIDS) – dysmorfia twarzy (HIES, zespół Nijmegen = NBS, zespół DiGeorge’a) – próchnica zębów (agammaglobulinemia Brutona związana z chromosomem X) – rozszczep podniebienia (zespół DiGeorge’a). Zaburzenia te można oceniać analizując w specjalizowanych testach fagocytozę komórek żernych, wybuch tlenowy fagocytów, antygeny różnicowania i dojrzałość komórek immunokompetentnych, skład ilościowy limfocytów, np. CD4/CD8. Parametry te mogą stanowić proste i szybkie uzupełnienie diagnostyki. Pojawienie się jednego z powyższych objawów wymaga skierowania dziecka na specjalistyczne badania immunologiczne, jednym z nich jest cytometria przepływowa, za pomocą której w przypadku podejrzenia niedoborów odporności możemy ocenić takie parametry, jak: fagocytoza; wybuch tlenowy – w ocenie wydolności komórek żernych; rozkład antygenów; różnicowanie i liczbę komórek poszczególnych subpopulacji – co ocenia dojrzałość komórek układu odpornościowego; stężenie cytokin w ocenie metodami opłaszczonych mikrocząstek; ocenę odpowiedzi na antygen w teście ekspresji antygenu CD 69. Cytometria znalazła również zastosowanie w diagnostyce chorób autoimmunizacyjnych (reumatoidalne zapalenie stawów, zapalenie tęczówki, cukrzyca typu I, autoimmunologiczne zapalenie wątroby, zespół Sjögrena), chorób płuc (sarkoidoza, histiocytoza X, nowotwory) [36, 37, 38, 39]. Metodę tę wykorzystano w diagnostyce chorób układu oddechowego (rak krtani, nowotwory płuc) [40, 41], w monitorowaniu stanu chorych po tonsilektomii [42], w badaniach kłykcin kończystych [43] oraz diagnostyce schorzeń przewodu pokarmowego (wrzodziejące zapalenie jelit, choroba LeśniowskiegoCrohna) [44]. Metoda może być stosowana w diagnostyce zmian w obrębie błony śluzowej jamy ustnej (np. infekcje grzybicze, wirusowe, nadżerki, owrzodzenia, brodawczaki) mogących być pierwszymi objawami chorób ogólnych takich, jak: choroby hematologiczne, celiakia, choroba Leśniowskiego-Crohna, niedobory witaminowe. Postawienie właściwego rozpoznania na podstawie obecności jedynie zmian w obrębie błony śluzowej jamy ustnej nie jest proste, wymaga od stomatologa także wiedzy ogólno-medycznej. Cytometria przepływowa wykorzystuje do analizy nie tylko krew obwodową, ale także ślinę – materiał możliwy do uzyskania bez naruszania ciągłości tkanek – w której można określić stężenie różnych substan- 328 Dorota Burchardt i inni cji humoralnych w testach z użyciem mikrocząstek opłaszczonych antygenem lub przeciwciałami [45]. W stomatologii metodę tę zastosowano m.in. w celu badania parametrów odpowiedzi immunologicznej u pacjentów z aftami nawrotowymi [46]. Oceniano stan czynnościowy neutrofili krwi obwodowej poprzez określenie ekspresji cząsteczki adhezyjnej CD11b oraz receptorów TNF-RI i TNF-RII na neutrofilach u pacjentów z aftami nawrotowymi [47]. Cytometria może być także metodą badawczą uzupełniającą diagnostykę zmian przednowotworowych błony śluzowej jamy ustnej takich, jak: liszaj płaski [48]. Metoda otwiera również nowe możliwości w periodontologii umożliwiając badanie czynnościowe komórek i mechanizmów odpowiedzialnych za powstawanie i rozwój zapalenia przyzębia m.in. badanie ekspresji białka CCR6 na limfocytach CD4 wyizolowanych z zapalnie zmienionych tkanek przyzębia, odpowiedzialnego za chemotaksję [49]. Pozwala na podjęcie próby różnicowania poszczególnych typów zapalenia przyzębia za pomocą diagnostyki ilościowej limfocytów T (CD3) i B (CD19) oraz subpopulacji limfocytów pomocniczych (CD4) i supresorowych (CD8) w przewlekłym i agresywnym zapaleniu przyzębia [50]. Umożliwia także u pacjentów leczonych za pomocą przeszczepu szpiku kostnego, u których zaobserwowano ostrą i przewlekłą odpowiedź „przeszczep przeciw gospodarzowi” (GVHD) oznaczanie wartości subpopulacji limfocytów T, komórek NK oraz limfocytów B we krwi i błonie śluzowej [51]. W ostatnich latach, oprócz diagnostyki chorób manifestujących się w obrębie przyzębia i błony śluzowej jamy ustnej, podjęto także próbę wykorzystania cytometrii dla oceny potencjału cytotoksycznego niektórych materiałów stomatologicznych [52, 53]. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. Podsumowanie Cytometria przepływowa jest metodą wykorzystywaną w wielu specjalnościach klinicznych. Cechują ją szybkość wykonania pomiaru, możliwość zastosowania w celu rozpoznania i monitorowania leczenia. Jest to jednak metoda pomiarowa, która wymaga doświadczonego personelu i ścisłej współpracy z lekarzem klinicystą – wtedy uzyskiwane wyniki są wiarygodne i mogą stanowić o ważnych dla losów pacjenta rozpoznaniach. Wymaga także wdrożenia pewnych udogodnień, którymi są nowe technologie z zastosowaniem znaczników do wykrywania białek fuzyjnych i onkoprotein oraz nowych programów komputerowych umożliwiających interpretację danych. Jednak ze względu na swoje zalety zdobywa nowych zwolenników w wielu dziedzinach medycyny, w tym także w stomatologii. 16. 17. 18. 19. 20. 21. Piśmiennictwo 1. Shapiro H.M.: Practical Flow Cytometry. 3rd ed New York, N.Y.Wiley-Liss, 1985, 1-30. 2. Robinson J.P.: Cytometry – a Definitive History of the Early Days. In: Cellular Diagnostics. Basis, Methods and Clinical 22. Applications of Flow Cytometry. Eds.: Sack U., Tárnok A., Rothe G., Karger, Basel, 2009, 1-28. Jamali I., Field E.H., Fleming A., et al.: Kinetics of anti-CD3induced T helper cell depletion and inhibition of function. Activation of T cells elimination and down-regulation of cell surface CD4., J. Immunol., 1992, 148, 1613-1619. Taylor J.M., Fahey J.L., Detels R., et al.: CD4 percentage, CD4 number and CD4:CD8 ratio in HIV infection. J. AIDS, 1985, 114-124. Witkowski J.M.: Udział kationów w transdukcji sygnału w stymulowanych limfocytach T.I. Kationy metali i zmiany potencjału błonowego. Post. Biol. Kom., 1992, 19, 117-137. Witkowski J.M.: Udział kationów w transdukcji sygnału w stymulowanych limfocytach T.II.H+ i zmiany pH cytoplazmy. Post. Biol. Kom., 1992, 19, 139-145. McCloskey T.W., Oyaizu N., Coronesi M. et al.: Use of a flow cytometric assay to quantitate apoptosis in human lymphocytes. Clin. Immunol. Immunopathol., 1994, 71, 14-18. Telford W.G., King L.E., Fraker P.J.: Comparative evaluation of several DNA binding dyes in the detection of apoptosis associated chromatin degradation by flow cytometry. Cytometry, 1992, 13, 137-143. Darzynkiewicz Z.: Apoptosis in antitumor strategies. Modulation of cell cycle and differentiation. J. Cell. Biochem., 1995, 58, 151-159. Rutkowski R., Filipiak K., Warchoł J.B. et al.: Cytometryczne metody oceny apoptozy. Now. Lek., 1997, 66, 5, 53-531. Czarny M., Rutkowski R., Skrobisz J. et al.: Indukcja apoptozy w ludzkich limfocytach krwi obwodowej przez glikokortykosterydy. Now. Lek., 1998, 67, 4, 355-366. Clementson K.J.: Platelet activation: signal transduction via membrane receptors. Tromb. Haemost., 1995, 74, 111-116. Allen C.A., Broom M.F., Chadwick V.S.: Flow cytmetry analysis of the expression of neutrophil FMLP receptors. J. Immunol. Methods., 1992, 149, 159-164. Maftah A., Huet O., Gallet P.F. et al.: Flow cytometry’s contribution to the measurement of cell function. Biol. Cell., 1993, 78, 1-13. Nowaczyk M.T., Dworacki G., Majewski P. et al.: Wielokierunkowa ocena morfologiczna obwodowych części nowotworów jamy ustnej. Czas. Stom., 1998, 51, 5, 344-348. Dworacki G., Trybus M., Jeżewska E. et al.: Immunofenotyp limfocytów krwi obwodowej u osób w podeszłym wieku chorych na raka krtani. Otolar. Pol., 1998, 5, 4, 397-400. Darżynkiewicz Z., Zeman K., Żeromski J.: Cytometria przepływowa – metodologia XXI wieku. Centr. Eur. J. Immunol., 1996, 1, 2, 85-86. Endicott J.A., Ling V.: The biochemistry of P-glycoprotein-mediated multidug resistance. Annu. Rev. Biochem., 1989, 58, 137-171. Huh Y.O., Andreeff M.: Flow cytometry. Clinical and research applications in hematological malignancies. Hematol. Oncol. Clin. North. Amer, 1994, 8, 703-723. Bernatowska E., Skopczyńska H., Pac M. et al.: Standard opieki nad dziećmi z niedoborami odporności. Standardy Medyczne, 1999, 1, 3, 10-16. Alvarez-Barrientos A., Arvoyo J., Canton R. et al.: Applications of Flow Cytometry to Clinical Mcrobiology. Clin. Microbiol. Rev., 2000, 13, 2, 167-195. Carter N.P., Ormerod M.G.: Introduction to the principles of flow cytometry. In: Flow Cytometry. A Practical Approach. Eds. Rickwood D., Hames B.D., Oxford University Press., New York, 1994, 1-22. Cytometria przepływowa – możliwości zastosowania w diagnostyce klinicznej zmian w obrębie jamy ustnej 23. Ormerod M.G.: Preparing suspensions of single cells. In: Flow Cytometry. A Practical Approach. Eds. Rickwood D., Hames B.D., Oxford University Press., New York, 1994, 35-45. 24. Żeromski J., Dworacki G.: Ocena immunofenotypu komórek limfoidalnych przy pomocy cytometrii przepływowej-uwagi praktyczne i zastosowanie kliniczne. Centr. Eur. J. Immunol., 1996, 2, 99-106. 25. Rothe G.: Technical Background and Methodological Principles of Flow Cytometry. In: Cellular Diagnistics. Basis, Methods and Clinical Applications of Flow Cytometry. Eds.: Sack U., Tárnok A., Rothe G., Karger, Basel, 2009, 53-88. 26. Cross M.: Flow-Cytometric Cell Sorting. In: Cellular Diagnistics. Basis, Methods and Clinical Applications of Flow Cytometry. Eds.: Sack U., Tárnok A., Rothe G., Karger, Basel, 2009,178-189. 27. Rothe G., Schmitz G.: Consensus protocol for the flow cytometric immunophenotyping of hematopoietic malignancies. Leukemia, 1996, 10, 877-895. 28. Kroft S.H.: Role of flow cytometry in pediatric hematopathology. Am. J. Clin. Pathol., 2004, 122, 19-32. 29. Szczepański T.: Why and how to quantify minimal residual disease in acute lymphoblastic leukemia. Leukemia, 2007, Apr 21, 4, 622-626. 30. Vidriales M.B, San-Miquel J.F, Orfao A. et al.: Minimal residual disease monitoring by flow cytometry. Best Pract Res. Clin. Hematol., 2003, Dec 16, 4, 599-612. 31. Adamska K., Lewandowski L., Filipiak K. et al.: Zastosowanie analizy profilu DNA metodą cytometrii przepływowej i techniki video-imaging w nowotworach głowy i szyi. Czas. Stomat., 1996, 49, 4, 254-260. 32. Giorgi J.V., Detels R.: T cell subset alterations in HIV infected homosexual men: NIAID multicenter AIDS cohort study. Clin. Immunol., 1989, 52, 10-18. 33. Muller W., Peter H.H., Kallfelz H.C. et al.: The Di George sequence: II. Immunologic findings in partial and complete forms of the disorder. Eur. J. Pediatr., 1989, 149, 2, 96-103. 34. Molina I.J., Kenney D.M., Rosen F.S et al.: T cell lines characterize events in the pathogenesis of the Wiskott-Aldrich syndrome. J. Exp. Med., 1992, 176, 867-874. 35. Szczawińska-Popłonyk A., Bręborowicz A.: Niedobory odporności. W: Immunologia kliniczna, Żeromski J. (red.), Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego, Poznań, 2008, 137-157. 36. Pontesilli O., Chase YF., Carotenuto P.: T lymphocyte subpopulations in insulin-dependent (type I) diabetes mellitus. Clin. Exp. Immunol., 1986, 63, 68-72. 37. Pfeifer S., Muller R., Quernheim J.: Subtyping of T lymphocytes in sarcoidosi. Pneumologie, 1994, 48, 427-43. 38. Kasprzyk M., Rutkowski R., Dyszkiewicz W. et al.: Cytometryczny pomiar ilości DNA w komórkach raka płaskonabłonkowego płuca – badania wstępne. Now. Lek., 1998, 67, 4, 422-426. 39. Szczawińska-Popłonyk A., Samolewska E., Bręborowicz A.: Obraz radiologiczny przewlekłych zmian oskrzelowych i płucnych u dzieci z wybranymi pierwotnymi niedoborami odporności. Pneumonol. Alergol. Pol., 2007, 75, 219-229. 40. Golusiński W., Szmeja Z., Krygier-Stojałowska A. et al.: Wartość cytometrii przepływowej DNA w ocenie zdolności proliferacyjnej komórek nowotworowych u chorych na raka krtani. Otolar. Pol., 1998, 5, 4, 411-417. 41. Żeromski J., Kruk-Zagajewska A., Dworacki G. et al.: Próba monitorowania immunologicznego chorych na raka krtani 42. 43. 44. 45. 46. 47. 48. 49. 50. 51. 52. 53. 329 przy pomocy cytometrii przepływowej. Otolar. Pol., 1996, 50, 4, 356-36. Steiner I., Kostrzewa A., Grzegorowski M. et al.: Wpływ tonsilektomii na skład subpopulacji limfocytów krwi obwodowej dziecka. Now. Lek., 1998, 67, 4, 540-546. Karaś Z., Rutkowski R.: Zastosowanie cytometrii przepływowej w badaniach kłykcin kończystych. Now. Lek., 1998, 67, 4, 408-411. Osińska B., Grzymisławski M., Kostrzewa A. et al.: Subpopulacje limfocytów we krwi obwodowej we wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego i chorobie LeśniowskiegoCrohna. Gastroent. Pol., 1999, 6, 1, 25-29. Rohan C.L., Edwards R.P., Kelly L.A. et al.: Optimization of the Weck-Cel Collection Method for Quantitation of Cytokinez In Mucosal Secretions. Clin. Diag. Lab. Imm, 2000, 7, 1, 45-48. Nowak M., Górska R., Dwilewicz-Trojaczek J.: Współczesne możliwości w diagnozowaniu aft nawracających (RAS). Nowa Stomatologia, 2002, 3, 143-145. Lewkowicz N., Kurnatowska A., Lewkowicz P. et al.: Rola neutrofili krwi obwodowej w patogenezie aft nawrotowych. Peripheral blond neutrophils in pathogenesis of recurrent aphthous ulcers. Dent. Med. Probl., 2002, 39(1), 69-77. Charazińska-Cerewicz K., Grabowska E., Górska R. et al.: Ocena liczebności subpopulacji limfocytów krwi obwodowej u chorych z liszajem płaskim. Czas. Stomatol., 2004, 57, 3, 162-168. Hosokawa Y., Nakanishi T., Yamaguchi D. et al.: Macrophage Inflammatory Protein 3α-CC chemokine receptor 6 interactions play an important role in CD4+ T-cell accumulation in periodontal tissue. Clin. Exp. Immunol., 2002, 128, 548-554. Pietruska M.D., Żak J., Lipska A. et al.: Ocena populacji limfocytów B i T oraz subpopulacji limfocytów T we krwi obwodowej pacjentów z różnymi formami zapaleń przyzębia. Evaluation of peripheral blond B and T lymphocyte populations and T lymphocyte subsets In patients with different form sof periodontitis. Czas. Stomatol., 2002, 55, 9, 553-558. Kozak I., Dwilewicz-Trojaczek J., Karakulska-Prystupiuk E. et al.: Ocena limfocytów T, ich subpopulacji i komórek NK u pacjentów z chorobą przeszczep przeciw gospodarzowi po allogenicznym przeszczepieniu macierzystych komórek krwiotwórczych. Dent. Med. Probl., 2004, 41, 4, 703-709. Bojar W., Koronkiewicz M., Skierski J.: Ocena potencjału cytotoksycznego materiałów do wypełnień kanałów korzeniowych z zastosowaniem cytometrii przepływowej. Część I. Stom. Współczesna, 2004, 2, 8-12. Bojar W., Koronkiewicz M., Skierski J.: Ocena potencjału cytotoksycznego materiałów do wypełnień kanałów korzeniowych z zastosowaniem cytometrii przepływowej. Część II. Stom. Współczesna, 2005, 12(1), 13-17. Adres do korespondencji: Dorota Burchardt Katedra Stomatologii Dziecięcej Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego ul. Bukowska 70 61-812 Poznań tel.: (061) 854 70 53 fax: (0-61) 854 70 02 e-mail: [email protected] Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 330–333 MAGDALENA OWECKA, TOMASZ KULCZYK ZASTOSOWANIE TOMOGRAFII KOMPUTEROWEJ Z PROMIENIEM STOŻKOWYM (CBCT) W IDENTYFIKOWANIU PRZYCZYN NIEPRAWIDŁOWOŚCI ZĘBOWYCH THE USE OF CONE-BEAM COMPUTED TOMOGRAPHY (CBCT) IN IDENTIFICATION OF THE CAUSES OF TEETH ERUPTION DISTURBANCES Pracownia Radiologii Stomatologicznej Katedra i Zakład Biomateriałów i Stomatologii Doświadczalnej Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Kierownik: prof. dr hab. Honorata Shaw Streszczenie W pracy przedstawiono możliwości wykorzystania tomografii komputerowej z promieniem stożkowym (ang.: Cone Beam Computed Tomography, CBCT) do diagnostyki zaburzeń wyrzynania zębów stałych. Badanie CBCT wykonano u 7-letniej dziewczynki z opóźnionym wyrzynaniem zębów stałych w szczęce po stronie prawej. Na podstawie wcześniej wykonanego zdjęcia pantomograficznego nie udało się jednoznacznie określić przyczyny zatrzymania zębów. W badaniu CBCT stwierdzono obecność zatrzymanych siekaczy stałych w szczęce po stronie prawej: centralnego i bocznego oraz dwóch siekaczy nadliczbowych ponad koronami prawych siekaczy mlecznych. Wniosek: obrazowanie tomografem CBCT umożliwia diagnostykę zaburzeń wyrzynania zębów stałych u dzieci w sytuacjach, kiedy zdjęcia pantomograficzne nie dostarczają dostatecznej ilości informacji na temat przyczyny zaistniałych nieprawidłowości. SŁOWA KLUCZOWE: tomografia komputerowa z promieniem stożkowym, rentgenodiagnostyka, zęby nadliczbowe. Summary The use of cone-beam computed tomography (CBCT) for diagnosis of teeth eruption disturbances was shown in this paper. CBCT examination was performed in a 7 years old girl with delayed teeth eruption in the right side of maxilla, in whom earlier panoramic pictures did not allow to find the cause of teeth uneruption. In the right side of maxilla, unerupted medial and lateral permanent incisors, and two supernumerary incisors above the crowns of deciduous incisors were found in CBCT examination. Conclusion: CBCT scanning enables the diagnosis of disturbances of permanent teeth eruption in children, particularly when panoramic X-ray pictures do not provide sufficient information about the underlying causes of these abnormalities. KEY WORDS: cone-beam computed tomography, radiology, supernumerary teeth. Wprowadzenie Jednym z trudniejszych zadań w leczeniu stomatologicznym jest postępowanie w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości rozwojowych przejawiających się brakiem lub nadmierną liczbą zębów, nieprawidłową budową zębów zarówno w obrębie korony, jak i korzenia. Badanie kliniczne ukazuje jedynie kształt anatomiczny koron zębów, obecność lub brak poszczególnych zębów oraz ich ustawienie w łuku zębowym. Do oceny kształtu czy długości korzenia zęba konieczne jest wykonanie zdjęć rentgenowskich, które w zależności od potrzeb mogą obejmować pojedyncze zęby lub całe uzębienie. W przypadku występowania nieprawidłowości zębowych najczęściej wykonywane są zdjęcia pantomograficzne. Jednakże w niektórych przypadkach konwencjonalna rentgenodiagnostyka jest niewystarczająca, stąd ciągle trwają poszukiwania nowych metod diagnostycznych [1, 2]. Jednym z nich jest tomografia komputerowa z promieniem stożkowym (ang.: Cone Beam Computed Tomography, CBCT). W badaniu tym lampa rentgenowska, emitująca wiązkę promieniowania o kształcie stożka, wykonuje poje- dynczy obrót wokół głowy pacjenta o 360 stopni. Obraz zostaje rejestrowany przez wzmacniacz obrazu lub detektor cyfrowy typu solid state [3]. Zarejestrowane w wyniku takiego badania dane pierwotne podlegają następnie obróbce komputerowej, dzięki której możliwe jest wykonanie dowolnych przekrojów i rekonstrukcji przestrzennych. Metoda ta została wprowadzona do diagnostyki rtg w Europie w 1988 roku i trzy lata później w Stanach Zjednoczonych. W naszym kraju jest ona również dostępna, jednak jej popularność ogranicza wysoki koszt badania, a także wysoka cena samego aparatu. Ważną zaletą tomografii komputerowej z promieniem stożkowym jest znacznie niższa dawka promieniowania, jaką w porównaniu z wielonarządową tomografią komputerową otrzymuje pacjent. Zastosowanie tej metody pozwala także na otrzymanie obrazów wysokiej jakości, bez narażania pacjenta na wysoką dawkę promieniowania [4]. Dla zobrazowania możliwości jakie daje zastosowanie tomografii komputerowej z promieniem stożkowym pozwalamy sobie przedstawić opis przypadku dotyczący trudności diagnostycznych wynikłych z nieprawidłowości rozwojowych uzębienia. Zastosowanie tomografii komputerowej z promieniem stożkowym (CBCT) w identyfikowaniu przyczyn … Opis przypadku Siedmioletnią pacjentkę skierowano do Pracowni Radiologii Stomatologicznej z powodu opóźnionego wyrzynania stałych siekaczy szczęki po stronie prawej. W badaniu klinicznym stwierdzono obecność siekaczy stałych; bocznego i centralnego po stronie lewej, podczas gdy po stronie prawej występowały centralny i boczny siekacz mleczny oraz mleczny siekacz dodatkowy, przy czym żaden z zębów mlecznych nie wykazywał klinicznych cech resorpcji korzenia. Na podstawie przeprowadzonego wywiadu z rodzicami dziewczynki ustalono, że w rodzinie nie występowały zęby nadliczbowe, zbudowane nieprawidłowo i/lub zęby dodatkowe o prawidłowej budowie anatomicznej. Na dostarczonym przez opiekunów dziecka zdjęciu pantomograficznym, wykonanym wcześniej w innej pracowni, stwierdzono obecność zatrzymanych zębów stałych oraz niemożliwych do jednoznacznej identyfikacji, nieprzepuszczalnych dla promieniowania rtg struktur, usytuowanych powyżej korzeni zębów mlecznych (ryc. 1.). 331 Na przekrojach 3.1., 3.2., 3.3. i 3.4. najwyżej widoczny jest kieł stały, poniżej którego znajduje się stały siekacz boczny. Na kolejnych przekrojach 3.5., 3.6. i 3.7. przedstawiony jest stały centralny siekacz i dobrze wykształcony ząb nadliczbowy. Ryciny 3.8., 3.9., 3.10. uwidaczniają centralny siekacz i drugi ząb nadliczbowy w fazie zawiązka. Kolejnych informacji dostarczyły rekonstrukcje uzyskane metodą maksymalnej intensywności projekcji (ang. Maximum Intensity Projection, MIP) oraz metodą objętościową (ang. Volume). Dobre uwidocznienie nadliczbowych zębów uzyskano stosując metodę MIP w płaszczyźnie czołowej, co przedstawia rycina 4. Widoczne są tutaj dwa zęby nadliczbowe, znajdujące się w kości, poniżej centralnego prawego siekacza. Na rycinie 5. przedstawiono rekonstrukcję metodą objętościową. Należy podkreślić, iż w tej rekonstrukcji zęby nadliczbowe znajdujące się w kości nie zostały uwidocznione ze względu na swoje głębsze położenie. Ryc. 1. Zdjęcie pantomograficzne. Fig. 1. Panoramic radiograph. W tej sytuacji podjęto decyzję o wykonaniu tomografii komputerowej z promieniem stożkowym – CBCT aparatem NEWTOM 3G, FOV 9”. Parametry ekspozycji wynosiły 110 kV oraz 37 mA. Na podstawie otrzymanych danych dokonano komputerowej rekonstrukcji, uzyskując przekroje przypominające zdjęcie pantomograficzne oraz przekroje osiowe stanowiące podstawę do uzyskania przekrojów strzałkowych w stosunku do łuku zębowego. Przekroje osiowe można prześledzić na rycinie 2., natomiast przekroje strzałkowe są widoczne na rycinie 3. Dzięki możliwości zastosowania wielu przekrojów możliwe było dokładne zdiagnozowanie nieprawidłowości zębowych występujących po stronie prawej w szczęce pacjentki. Ryc. 2. Wynik badania tomografem stożkowym – przekroje poprzeczne. Fig. 2. Cone– beam computed tomography – transverse sections. Zastosowanie badania CBCT pozwoliło na ustalenie obecności znajdujących się powyżej korzeni zębów mlecznych struktur, które okazały się nadliczbowymi siekaczami, z których jeden był uformowany prawidłowo, drugi natomiast znajdował się w stadium zawiązka. Zastosowane badanie tomograficzne przeprowadzone w przekrojach osiowych i strzałkowych oraz wykonanie wtórnych rekonstrukcji 3D umożliwiło określenie liczby oraz dokładnej topografii zębów nadliczbowych. Uzyskane informacje podczas tego badania pozwoliły na podjęcie decyzji co do dalszego leczenia oraz na ustalenie chirurgicznej drogi dojścia do zębów nadliczbowych. 332 Magdalena Owecka, Tomasz Kulczyk Ryc. 3. Wynik badania tomografem stożkowym – przekroje strzałkowe 3.1., 3.2., 3.3., 3.4. – przekroje strzałkowe uwidaczniają najwyżej położony stały kieł, poniżej którego znajduje się stały boczny siekacz 3.5., 3.6., 3.7. – zobrazowany jest centralny siekacz i dobrze wykształcony ząb nadliczbowy 3.8., 3.9., 3.10. – widoczny centralny siekacz i drugi ząb nadliczbowy w fazie zawiązka. Fig. 3. Cone – beam computed tomography – sagittal sections 3.1., 3.2., 3.3., 3.4. – saggital sections show the most highly located permanent canine, and inferiorly a permanent lateral incisor 3.5., 3.6., 3.7. – medial permanent incisor and a well developed supernumerary tooth 3.8., 3.9., 3.10. – medial permanent incisor and the other supernumerary tooth in the bud stage. Ryc. 4. Rekonstrukcja metodą maksymalnej intensywności projekcji w płaszczyźnie czołowej – widoczne są tutaj dwa zęby nadliczbowe, znajdujące się w kości poniżej stałego centralnego prawego siekacza. Fig. 4. Maximum Intensity Projection reconstruction in frontal section shows two supernumerary teeth located in bone below the right central permanent incisor. Ryc. 5. Rekonstrukcja metodą objętościową – zęby nadliczbowe pozostają niewidoczne. Fig. 5. Volume Reconstruction – the supernumerary teeth are not visible. Zastosowanie tomografii komputerowej z promieniem stożkowym (CBCT) w identyfikowaniu przyczyn … Dyskusja Przedstawiony opis jest dowodem przydatności tomografii komputerowej z promieniem stożkowym CBCT w diagnozowaniu nieprawidłowości zębowych. Otrzymane podczas tego badania informacje pozwalają na trójwymiarowe usytuowanie występujących anomalii i prawidłowe zaplanowanie leczenia zarówno chirurgicznego, jak i ortodontycznego. Stąd też badanie CBCT znalazło szerokie zastosowanie w ortodoncji i implantologii [5, 6]. Dzięki temu, że ze znacznej objętości danych można otrzymać szereg wieloaspektowych rekonstrukcji, badanie to pozwala na precyzyjną diagnozę w przypadkach, gdy wcześniej zastosowane metody diagnostyczne (np. zdjęcia pantomograficzne) są niewystarczające [7]. Dodatkową zaletą tomografii CBCT jest wielokrotnie niższa, niż w przypadku konwencjonalnej tomografii komputerowej, dawka promieniowania jaką otrzymuje pacjent [8]. Dla aparatu NewTom 3G, który stosujemy w naszej pracowni, dawka efektywna wynosi 56,2 mikrosiverta, podczas gdy w badaniu twarzoczaszki wielorzędowym tomografem komputerowym jest to wielkość rzędu 429,7 mikrosiverta [9]. Ważną zaletą tej metody jest również fakt, że skanowanie pacjenta odbywa się jednorazowo, natomiast rekonstrukcje obrazu w różnych płaszczyznach oraz trójwymiarowe, otrzymywane w wyniku obróbki komputerowej z zarejestrowanych danych, można powtarzać wielokrotnie. W opisanym powyżej trudnym do rozpoznania przypadku możliwe było dokładne zdiagnozowanie istniejących zaburzeń jedynie dzięki wykorzystaniu tomografii komputerowej z promieniem stożkowym – CBCT. Znajdujące się w kości dwa zęby nadliczbowe udało się uwidocznić dopiero na przekrojach osiowych i strzałkowych, a także w rekonstrukcji trójwymiarowej. To pozwoliło na precyzyjne zaplanowanie dalszego leczenia, zwiększając tym samym szansę na rozwój prawidłowego uzębienia. 333 Piśmiennictwo 1. Kulczyk T., Dyszkiewicz M.: Wykorzystanie badania tomografii komputerowej z promieniem stożkowym (CBCT) w diagnostyce ortodontycznej zęba zatrzymanego z dilaceracją. Mag. Stom., 2009, 19, 5, 76-78. 2. Kulczyk T.: Evaluation of 3-dimensional images of X-ray images obtained by means of cone- beam tomography in the diagnosis of skull malformations. Pol. J. Environ. Stud., 2007, 16, 2C Pt.2., 124-128. 3. Howerton W.B.Jr., Mora M.A.: Advancements in digital imaging. What is new and on the horizon? J. Am. Dent. Assoc., 2008, 139, Suppl. 3, 20-24. 4. Ludlow J.B., Davies-Ludlow L.E., Brooks S.L. i wsp.: Dosimetry of 3 CBCT devices for oral and maxillofacial radiology: CB Mercuray, NewTom G and i-CAT. Dentomaxillofac. Radiol., 2006, 35, 219-226. 5. Boeddinghaus R., Whyte A.: Current concepts in maxillofacial imaging. Eur. J. Radiol., 2008, 66, 3, 396-418.226. 6. Hechler S.L: Cone-beam CT: applications in orthodontics. Dent. Clin. North Am., 2008, 52, 4, 809-823. 7. Kulczyk T.: Podejmowanie decyzji leczniczych w oparciu o badania radiologiczne w stomatologii wieku rozwojowego, Problemy opieki stomatologicznej nad populacją wieku rozwojowego w Poznaniu w latach 1996-2005. BorysewiczLewicka M. (red.), Poznań 2005, 69-70. 8. Loubele M., Jacobs R., Maes F. i wsp.: Image quality vs. radiation dose of four cone beam computed tomography scanners. Dentomaxillofac. Radiol., 2008, 37, 6, 309-319. 9. Garcia Silva M.A., Wolf V., Heinicke F. i wsp.: Cone-beam computed tomography for routine orthodontic treatment planning: A radiation dose evaluation. Am. J. Orthod. Dentofacial. Orthop., 2008, 133, 640.e1-640.e5. Adres do korespondencji: dr n. med. Magdalena Owecka Pracownia Radiologii Stomatologicznej Katedra i Zakład Biomateriałów i Stomatologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego ul. Bukowska 70 60-812 Poznań e-mail: [email protected] Nowiny Lekarskie 2008, 77, 4, 334–338 JAROSŁAW BURCHARDT¹, DOROTA BURCHARDT² MOROWE POWIETRZE – KRÓTKI SZKIC DO HISTORII ZARAZY NA ZIEMIACH POLSKICH W PIERWSZEJ POŁOWIE XVIII WIEKU BUBONIC PLAGUE – AN OUTLINE HISTORY OF THE CONTAGIOUS DISEASES OF THE POLISH COMMONWEALTH AREA IN THE FIRST HALF OF 18th CENTURY ¹Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, Wydział IV Lekarski, Komisja Historii i Filozofii Medycyny Kierownik: prof. UM dr hab. Roman Meissner ²Katedra i Klinika Stomatologii Dziecięcej Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Kierownik: prof. dr hab. med. Maria Borysewicz-Lewicka Streszczenie W pierwszej połowie XVIII wieku większa część Europy została spustoszona przez epidemię dżumy, która doprowadziła do wyludnienia znacznych obszarów starego kontynentu. I Rzeczypospolita należała do krajów, które ucierpiały najbardziej, gdyż oprócz niekończących się problemów politycznych dotknęła ją najokrutniejsza z klęsk elementarnych – „morowe powietrze”. Niniejsze opracowanie jest próbą przedstawienia przyczyn epidemii, jej przebiegu oraz sposobów zwalczania na przykładzie Wielkopolski w granicach przedrozbiorowych. SŁOWA KLUCZOWE: choroby zakaźne, dżuma, epidemia, pandemia. Summary th In the first half of the 18 century the larger part of Europe was conquered by the pestilence, which depopulated a vast area of its continent. The Polish Commonwealth was extremely ravaged by the bubonic plague in this period. The authors have tried to discuss the causes, practices and consequences the 18th century contagious disease. KEY WORDS: contagious diseases, pestilence, epidemic, pandemic. Właśnie mija 300 lat od najtragiczniejszej w skutkach dla mieszkańców Poznania klęski elementarnej, jaką był mór, który doprowadził do prawie całkowitego wyludnienia miasta. Okoliczności tego zjawiska zainspirowały autorów do podjęcia próby wyjaśnienia tej tragedii sprzed lat w sytuacji, kiedy obecnie wielokrotnie jesteśmy bezsilni wobec różnorodnych epidemii i pandemii. „Od powietrza, głodu, ognia i wojny zachowaj nas Panie”, do dziś jeszcze rozlega się w świątyniach ta błagalna prośba, którą od wieków posyłano ku niebu, oczekując stamtąd jedynego ratunku. W hierarchii kataklizmów „powietrze” zajmuje czołowe miejsce. Dlaczego w przeszłości „morowe powietrze” było zjawiskiem częstym i stanowiło największe zagrożenie? Aby odpowiedzieć na to pytanie oraz inne dotyczące przyczyn rozprzestrzeniania się, profilaktyki i zwalczania chorób, należy dokonać analizy historycznej i sięgnąć do opracowań z zakresu historii medycyny. Współczesna wiedza medyczna daje odpowiedź na powyższe pytania, natomiast w przeszłości człowiek był bezradny wobec tego typu zjawisk. W niniejszej pracy pod pojęciem „zaraza” rozumiemy dżumę (Pestis), biegunki (Diarrhea) i tyfus (Typhus). Dziewiętnastowieczny badacz zjawiska „morowego powietrza” na ziemiach polskich dr Franciszek Giedroyć podaje szereg innych nazw zarazy: „Mór, Powietrze, Powietrze Morowe, Zaraza, Łożnica, Pomarlica, Przymorek, Choroba łożna, Lues, Epidemia, Febris malgina et pestilentalis, Pestis, Aër pestiferus, Aura pestifera, Pestis bubonum, Mortalitas, Morbus inguiunarius”1. W związku z tym, mówiąc o przyczynach epidemii, które miały miejsce w Wielkopolsce, a w szczególności w Poznaniu, w latach 1707–1755 (według posiadanych źródeł był to czas szczególnej intensyfikacji występowania wielu pomorów wywołanych różnymi czynnikami, o których będzie mowa w dalszej części pracy), należy mieć na uwadze stan wiedzy ówczesnych ludzi na temat zarazy. Dawniej stawiano diagnozę tylko na podstawie objawów klinicznych (gorączka, wymioty, owrzodzenia skóry itp.) zaliczając do jednego rozpoznania (np. dżuma) różnorodne jednostki chorobowe. Dlatego trudno jest nam obecnie stwierdzić, czy podawane ówcześnie nazwy chorób zakaźnych odpowiadają współcześnie stosowanym. Przyjrzyjmy się w kolejności chronologicznej próbom opisu tej choroby i jej objawów dokonanych przez kilku polskich badaczy na przestrzeni XVI–XVIII wieku. Ruffus z Welca (1588) następująco określa zarazę: „(…) Pestis tedy jest innego nie jedno (…) pospolita, jadowita niemoc, która ludziom pospolicie z febrą przychodziła, płuca i wątrobę, serce i głowę, spół z innymi członkami zarażająca (…)”2. Piszący w XVII wieku o zarazie medyk Sokołowski charakteryzuje ją w nastę1 Giedroyć F., Mór w Polsce w wiekach ubiegłych. Zarys historyczny, Warszawa 1899, s. 2. 2 Giedroyć F., op. cit., s. 68. Morowe powietrze – krótki szkic do historii zarazy na ziemiach polskich w pierwszej połowie XVIII wieku pujący sposób: „(…) Powietrze nic innego tylko zaraźliwe febry (…)”3. Innego opisu tej choroby dostarcza nam notatka bezimiennego autora pochodząca z 1710 roku: „(…) Powietrze morowe nic innego nie jest tylko ognista, potężna gorączka, złość i jad skryty w sobie mająca, którym ciało ludzkie zmogło i niewiadomo jak piorunem zaraża i zabija (…)”4. Wyżej wymienione relacje dotyczą jedynie informacji na temat objawów choroby, natomiast nie podają jej nazw i przyczyn. Większość ówczesnych medyków wyobrażała sobie istotę „zarazy” w postaci jakieś nieuchwytnej, gęstej mgły, „zaduchu, jadowitej pary lub waporu” (wyziewu). Ich zdaniem wdychana „para” zakażała krew, a następnie po dostaniu się do serca zabijała człowieka. Pogląd ten przetrwał do końca XVIII wieku. Z tak pojętego moru wypływały bezpośrednio niektóre zapobiegawcze wskazówki lecznicze, jak np. rada, aby lekarz badając chorego stał przy oknie przez które wchodzi wiatr, chory zaś winien leżeć tam, którędy wiatr wychodzi5. Podstawowym ekwipunkiem mającym chronić medyka przed infekcją oraz złagodzić zapach wyziewów pochodzących z ciał zarażonych były słynne „ptasie maski”. W dziobie umieszczano zioła i olejki zapachowe mające chronić przed zarazą (ryc. 1.). Były one prototypem obecnie stosowanych masek ochronnych. W XVII i w XVIII wieku za zwiastuny zarazy uważano częste mgły, nadmierne deszcze w nieodpowiedniej porze roku, wiatry południowo–wschodnie, chłodne poranki w lecie, gwałtowne zmiany pogody itp. Również grzmot w dniu 1 stycznia miał przepowiedzieć nadejście zarazy. Niekiedy łączono jej występowanie z pojawieniem się dużej ilości robactwa, gryzoni i owadów (komarów i much). Główna przyczyna leżała, przede wszystkim, w niskiej ówcześnie higienie i nosicielstwie choroby przez gryzonie i owady. Najczęściej za przyczynę wystąpienia zarazy uważano „gniew Boży”, wywołany grzesznym żywotem ludzi oraz zanieczyszczenie powietrza złymi wyziewami, które przedostawały się do ciała z gnijących trupów z bagnisk itp. Wierzono, że podczas epidemii zaraza może nie tylko bezpośrednio przenieść się z chorego na zdrowego, lecz nawet przez spojrzenie, a zwłaszcza, gdy było ono połączone z obawą zachorowania6. Zaraza mogła być przeniesiona także przez odzież i inne przedmioty należące do chorych lub pochodzące z okolic nawiedzonych przez epidemię. Prócz tego sądzono, że źródłem zakażenia mogło być zbytkowne jedzenie i picie, spożywanie zepsutych pokarmów i zanieczyszczonej wody7 oraz długotrwały głód8. Dysponując bardzo szczegółowymi opisami przebiegu epidemii, w tym danymi z przeprowadzanych sekcji zwłok oraz obdukcji skórnych9, wiemy dziś z całą pew6 Ryc. 1. Medyk w „ptasiej masce” (www.dziennik.pl/foto/). Fig. 1. The doctor in the „bird mask”. 3 Giedroyć F., op. cit., s. 69. Giedroyć F., op. cit., s. 69. 5 Giedroyć F., op. cit., s. 74 i 75. 4 335 Flis S., Dżuma na Mazurach i Warmii w latach 1708– 1711. Komunikaty Mazurskie, Olsztyn 1960, nr 4, 44. 7 Giedroyć F., op. cit., s. 74 i 75. 8 Flis S., op. cit., s. 44. 9 Giedroyć F., op. cit., s. 80 – pisał iż: „(…) gruczoły morowe, bubones, bolączki, dymienice powstają zwykle na trzeci dzień choroby tam, gdzie są gruczoły [węzły chłonne], nieraz bez bólu, zwykle są zaś bolesne, dosięgają wielkości orzecha, lub pięści, rosną badź gwałtownie, bądź powoli; najpierw twarde, po trzech dniach zwykle miękną, czwartego zaś dnia pękają. Niekiedy prawie nie ma dymienic, innym razem występują w wielkiej ilości, leżą głęboko i długo pozostają twardemi [sic], nieraz poprzedzają wybuch innych objawów, czasem rozchodzą się same. Kiedy pękną, wydziela się z nich niekiedy ropa smrodliwa, poczem nastepuje proces gojenia, który trwa krótko, od 8 do 14 dni, albo przewleka się na kilka miesięcy, pozostawiając jeszcze na długo po sobie przetoki…” „(…) Ciała tych, którzy w powietrzu umarli, śmierdzą, y gniją prędzej od drugich. Widzieć jest z zewnątrz wiele plam wielkich, zielonych, albo czerwonych (…). Na wnętrznościach y na skórze od kiszek częstokroć widziano mnóstwo Petociów, a czasem zupełne morowe węgle, Śledziona, a tym bardziey ieszcze watroba, była prawie zawsze większa, jak naturalnie, grubą, czarną, w kawały pousiadaną krwią, wcale zupełnie zapchana znaleziona. Pęcherz od żółci zawsze wielki, zieloną, y czerwoną, śmierdzącą żółcią wydęty. Serce, ze swoimi uszami zawsze było mocno wypukłe, częstokroć dwa razy tak wielkie, iak naturalne y iego wydrążenia, nie mniey wszystkie wielkie na krew komórki, takąż grubą, zbitą, czarną krwią, jak się o wątrobie powiedziało, mocno zapchane były. Było także na nim postrzeżona zimne zapalenie y wiele małych, czarnych zapalonych plam. Takież iako też purpurowego koloru plamy na Płucach także widziano. Skora na czole była najczęściej 336 Jarosław Burchardt, Dorota Burchardt nością, że epidemię wywołuje Gram-ujemna pałeczka dżumy (Yersinia pestis) wykryta przez Yersina i Kitasato w 1894 roku. W szerzeniu się epidemii dżumy główną rolę odgrywają drobne gryzonie, a przede wszystkim szczury, które były najczęstszym nosicielem zarazka tej choroby. Prócz tego, jako źródło zakażenia mogły wchodzić w rachubę również: nornice, susły, popielice, myszy i wiewiórki ziemne10. Gryzonie te zakażały głównie ludzi za pośrednictwem niektórych gatunków pcheł. Chorobę przenosić mogły też wszy, pluskwy i kleszcze. Jakkolwiek pchły same nie chorują, to jednak bardzo długo przechowują w sobie pałeczki dżumy. Zakażenie człowieka następuje zazwyczaj wskutek ukąszenia przez pchłę – nosicielkę zarazka. Powstaje wówczas tzw. dymienicza postać dżumy, która należy do najczęstszych i najłagodniejszych postaci. O wiele rzadsza jest postać płucna wywołana drogą zakażenia kropelkowego11. Relacje dotyczące objawów dżumy, która w latach 1707–1713 panowała m.in. na terenach Prus Książęcych, Warmii i Wielkopolski są na ogół bardzo lakoniczne i niedokładne. Na podstawie ocalałych zapisków Stanisław Flis w pracy „Dżuma na Warmii i Mazurach 1708– 1711” wyróżnił aż cztery rodzaje tej choroby. Za kryterium swego podziału przyjął objawy występujące u chorych. U jednych występować miały najpierw dreszcze, silne bóle krzyża i głowy, potem wysoka gorączka połączona z męczącym pragnieniem i kaszlem. W ciągu kilku godzin następowała u nich śmierć. U drugich tworzyły się duże wrzody połączone z silną gorączką, wielkim niepokojem i majaczeniami. Chorzy zrywali się z łóżka, padali na ziemię i umierali. Inni znów zapadali w głęboką śpiączkę, po czym budzili się i konali. Ostatnia grupa chorych dostawała napadów szału, wskutek czego musiano ich wiązać i pilnie strzec12. Z opisów tych wynika, że przebieg dżumy był różny i szybko prowadził do śmierci. Według współczesnej Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 wyróżnia się następujące podstawowe postaci dżumy: dymieniczą, płucną, dżumę skóry i tkanki podskórnej, dżumowe zapalenie opon mózgowych oraz dżumę posocznicową13. Na podstawie zachowanych opisów lekarskich z XVIII wieku. Franciszek Giedroyć w następujący sposób ujmuje ówczesną symptomatologię epidemii zarazy morowej14. Dymienice (bubones) powstawały w węzłach chłonnych na trzeci dzień choroby, najczęściej były bolesne, osiągały wielkość orzecha, czasem pięści. Najpierw twarde, po trzech dniach zazwyczaj miękły, czwarczarna od zimnego zapalenia. (…) Naostatek też skorę na wielkim pulsie y krwistych żyłach, miejscami, od zimnego zapalenia, naruszoną bydź znaleziono (…)”. 10 Jakóbkiewicz J., Dżuma (Pestis), Ostre choroby zakaźne, S. Wszelaki (red.), t. IV, Warszawa 1954, s. 648. 11 Flis S., op. cit., s. 44. 12 Fils S., op. cit., s. 45. 13 Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10. 14 Giedroyć F., op. cit., s. 81. tego pękały. Niekiedy dymienic w ogóle nie było, innym razem występowały w wielkiej ilości głęboko w ciele i długo utrzymywały się twarde. Ulegały one bądź resorpcji, bądź też zropieniu. Wydzielina ropna była zwykle cuchnąca. Okres gojenia trwał od ośmiu do czternastu dni albo przewlekał się do kilku miesięcy, pozostawiając przetoki. Karbunkuł dżumowy zaczynał się zazwyczaj od małej czerwonej plamki, potem przechodził w owrzodzenie sięgające nieraz do kości, z którego wyciekała krwawa lub szara wydzielina. Prócz tego niejednokrotnie występowały na skórze różne wybroczyny – nadając jej charakterystyczny czarny kolor. Występujący powyżej zespół objawów pozwala z łatwością rozpoznać dymieniczą postać dżumy. Należy jednak pamiętać o tym, że pod mianem zarazy morowej – „czarnej śmierci” (Pestis) w średniowieczu i w czasach późniejszych bardzo często kryły się inne choroby zakaźne15. Zaraza panująca w Poznaniu i okolicach w kwietniu 1727 roku określona została przez ówczesnych badaczy jako Typhus16. Nie posiadamy jednak żadnych informacji dotyczących bliższych objawów występujących u chorych. Ze względu na ścisły związek tej choroby (dur brzuszny – Typhus abdominalis) ze złymi warunkami sanitarno-higienicznymi możemy sądzić, że właśnie ta jednostka chorobowa była przyczyną zarazy. Choroba wywołana jest przez pałeczkę duru brzusznego (Salmonella typhi). Rezerwuarem zarazka i źródłem zakażenia jest człowiek – chory lub nosiciel, a materiałem zakaźnym może być: kał, mocz lub wymiociny. W ówczesnym środowisku o niskiej kulturze higienicznej wszelkie zakażenie wody i żywności (różnymi nieczystościami zawierającymi liczne bakterie) wywoływały wybuch epidemii. Sprzyjał temu brak należytego odpływu nieczystości, które gromadziły się przed domostwami na ulicach oraz brak odpowiedniego sposobu przechowywania żywności. Chory zwykle po dziesięciodniowym okresie wylęgania się zarazka zaczynał odczuwać typowe dla tej choroby objawy: bóle głowy, pogorszenie łaknienia, stany podgorączkowe. Po kilku dniach następował okres pełnego rozwoju choroby z charakterystycznymi objawami: bóle brzucha, wzdęcia, wymioty, niekiedy zaparcia, powiększenie wątroby i śledziony, bardzo wysoka gorączka, zwolnienie tętna. Ówcześnie, ze względu na niemożność leczenia przyczynowego (nieznajomość antybiotyków) choroba ta powodowała wysoką śmiertelność. Jej następstwami były liczne powikłania, takie jak: zapalenie płuc, perforacja jelit, zapalenie nerek, zapalenie opon mózgowych, zapalenie kości i szpiku17. Obecnie trudno jest także ustalić przyczynę występowania licznych biegunek u dzieci, które miały miejsce 15 Fils S., op. cit., s. 45. Łukaszewicz J., Obraz historyczno-statystyczny Miasta Poznania w dawniejszych czasach, Poznań 1838, t. 2, s. 377. 17 Januszkiewicz J., Kassur B., Choroby zakaźne i inwazyjne, Warszawa 1988, s. 134-135. 16 Morowe powietrze – krótki szkic do historii zarazy na ziemiach polskich w pierwszej połowie XVIII wieku w Poznaniu w październiku 1732 roku. Możemy jedynie podejrzewać, że ich przyczyną była infekcja przewodu pokarmowego wywołana prawdopodobnie drobnoustrojami znanymi dziś jako: Salmonella, Shigella i Eschericha coli. Częstokroć zachorowania dzieci na biegunki toksyczne mogły być spowodowane obniżoną odpornością na zakażenie oraz złymi warunkami higieny i niewłaściwym pielęgnowaniem. Zachorowania te przybrały masowy charakter i jak podaje J. Łukaszewicz kończyły się śmiercią. W czasie powodzi, która zalała Poznań w lipcu 1736 roku u wielu ludzi wystąpiły symptomy pewnej epidemii18. Wywołana ona była drobnoustrojami znajdującymi się w wodzie, zakażonej prawdopodobnie kałem i innymi wydzielinami ludzkimi i zwierzęcymi. Trudno na podstawie wzmiankowanych objawów zauważonych u chorych jednoznacznie określić, jaki drobnoustrój wywołał chorobę. Zazwyczaj w czasie powodzi mamy do czynienia z zakażeniem wody drobnoustrojami gnilnymi Proteus vulgaris19. Określenie przyczyny epidemii, która miała miejsce w Poznaniu w czerwcu i lipcu 1755 roku, jest niełatwe. Poza informacją o wysokiej śmiertelności nie dysponujemy żadnymi opisami na jej temat, które w przybliżeniu pozwoliłyby nam, jak powyższym przypadku na próbę ustalenia tej zarazy20. Na podstawie przytoczonych opisów epidemii możemy stwierdzić, że w przeszłości ludność była szczególnie narażona na zachorowania wywołane drobnoustrojami. Wiązało się to ze złym stanem sanitarnym ówczesnych miast, w których to funkcję urządzeń kanalizacyjnych pełniły rynsztoki biegnące po obu stronach ulicy. Brak systematycznego oczyszczania gromadzących się w nim rozmaitych odpadów pochodzenia ludzkiego i zwierzęcego prowadził do tworzenia się ognisk epidemii. Ścieki te były odprowadzane do Warty, a jej wylewy sprzyjały zachorowalności21. Niski poziom higieny, niedostateczna wiedza medyczna, tym samym nieznajomość źródeł i duże zakażenie drobnoustrojami wywołującymi choroby, sprzyjały rozprzestrzenianiu się epidemii. Do szerzenia się zarazy w latach 1705–1713 przyczyniły się szczególnie przemarsze wojsk w związku z toczącą się ówcześnie wojną północną. Wysoka śmiertelność zarażonych chorobą dowodzi, że stosowane wtedy środki lecznicze nie likwidowały chorób i ich przyczyn, a działały tylko objawowo22. W związku z plagą rozmaitych zaraz występujących w miastach Wielkopolski w pierwszej połowie XVIII wieku ich władze podejmowały pewne środki profilaktyczne w celu ochrony mieszkańców przed jej skutkami. 18 Łukaszewicz J., op. cit., s. 382. Januszkiewicz J., Kassur B., op. cit., s. 100. 20 Łukaszewicz J., op. cit., s. 388. 21 Bogucka M., Samsonowicz H., Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbiorowej, Wrocław 1986, s. 516. 22 Burchardt J.: Klęski elementarne w mieście Poznaniu w pierwszej połowie XVIII wieku, praca magisterska, UAM, Poznań, 1989, promotor: prof. dr hab. Zygmunt Boras, s. 28. 337 Były to rozporządzenia opracowane i wydane pod kierunkiem ówczesnych medyków. Oto przykłady niektórych z tych zarządzeń. Pierwszym zadaniem władz miejskich wg wskazań lekarzy było przestrzeganie czystości w mieście. Należało przede wszystkim usuwać z ulic wszelkie nieczystości płynne i stałe wydzielające jakiekolwiek wyziewy; z nich bowiem, jak sądzono, „wylęgała się zaraza”. Zakazano składowania przed domami wszelkich odpadów. Polecono, aby inwentarz żywy trzymany był w miejscach dla niego przewidzianych, a nie w bliskim sąsiedztwie domów. Nakazano ludności wietrzenie domostw przez okna wychodzące na stronę północną, nadejścia bowiem zarazy spodziewano się od południa (razem z powietrzem). W obrębie bram miasta wystawiono posterunki, które odsyłały przybywających z terenów objętych działaniem zarazy do specjalnie pobudowanych kwarantann. Kontroli podlegały także towary pochodzące z tych obszarów23. Odpowiednie przepisy wydano także odnośnie do tych, u których podejrzewano chorobę. Odseparowywano ich w specjalnych lazaretach poza murami miasta, dostarczając im żywność i leki. Dom, w którym wystąpiła zaraza był niedostępny dla nikogo – zamykano go na okres czterech tygodni. Ciała tych, którzy zmarli z powodu choroby miały być wywożone daleko poza mury i zakopywane możliwie głęboko24. Jednym ze środków profilaktycznych był ogień. Rozpalano go w wielu punktach miasta, aby „osuszyć powietrze i uwolnić je od zawartej w nim zgniłości”25. Sądzić po tym należy, iż wygląd miasta w czasie zarazy był upiorny. Po wygaśnięciu zarazy zalecano, aby należycie oczyścić swoje domostwa: zbudowane z drewna należało obmyć, a murowane wybielić wapnem. Do egzekwowania rozporządzeń powołano specjalnych urzędników zwanych „burmistrzami powietrznymi”, którzy ponadto mieli liczne uprawnienia do wykonywania niezbędnych działań w czasie zarazy26. Środki medyczne, które aplikowano „zapowietrzonym” polegały w większości przypadków na dokonywaniu upustu krwi, w celu pozbycia się „jadu” z organizmu. Inny sposób to podawanie przeróżnych mikstur mających „odpędzić” zarazę od zarażonego. W większości przypadków środki te przyczyniały się raczej do skrócenia mąk chorego niż do poprawy jego stanu zdrowia. Oto przykład jednej z takich mikstur: „ (…) łajno gołębie z miodem, mąką jęczmienną lub owsianą tworzy plaster rozmiękczający i szybko prowadzący dymienice do zropienia. Z octem zażywana chroni od zarazy (…)”27. Użycie tej mikstury prowadziło z pewnością do zakażenia otwartych ran, przyczyniając się tym samym do szybszej śmierci chorego. Stosowanie rozmaitych mik- 19 23 Giedroyć F., op. cit., s. 86. Giedroyć F., op. cit., s. 87. 25 Giedroyć F., op. cit., s. 87. 26 Giedroyć F., op. cit., s. 88. 27 Giedroyć F., op. cit., s. 133. 24 338 Jarosław Burchardt, Dorota Burchardt stur wynikało z niskiego stanu wiedzy medycznej. Nieznajomość przyczyn choroby powodowała, iż człowiek szukał ratunku w dostępnych mu środkach, począwszy od ziół a skończywszy na czarach i modlitwie. Stosowanie poszczególnych mikstur było z reguły przypadkowe, a nie spowodowane rozmyślnym działaniem (leczeniem przyczynowym). Jednak najwłaściwszą profilaktykę jaką należało zastosować celem uniknięcia zarazy, najtrafniej przedstawiają strofy wiersza: „Jeżeli żądasz długiego zdrowia i żywota, Chroń się Nieba, które mgła, smąd każą i błota. I wiatrów chorych, mokrych, południowych dęcia, Niebo czyste, powietrze kochay bez zamknięcia. Wschodzące Słońce niech twe mieszkanie ogrzewa A wschodni wiatr i zimno północne przewiewa”28. Piśmiennictwo 1. Giedroyć F.: Mór w Polsce w wiekach ubiegłych – zarys historyczny. Warszawa 1899. 2. Flis S.: Dżuma na Mazurach i Warmii w latach 1708–1711. Komunikaty Mazursko-Warmińskie, Olsztyn 1960, nr 4. 28 Giedroyć F., op. cit., s. 117. 3. Jakóbkiewicz J.: Dżuma (Pestis). Ostre choroby zakaźne. S. Wszelaki (red.). Warszawa 1954, 4, 648. 4. Łukaszewicz J.: Obraz historyczno-statystyczny miasta Poznania w dawniejszych czasach, t. 1–2, Poznań 1838. 5. Januszkiewicz J., Kassur B.: Choroby zakaźne i inwazyjne. PZWL, Warszawa 1988. 6. Bogucka M., Samsonowicz H.: Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbiorowej. Ossolineum, Wrocław 1986. 7. Burchardt J.: Klęski elementarne w mieście Poznaniu w pierwszej połowie XVIII wieku. praca magisterska, UAM, Poznań 1989, promotor: prof. dr hab. Zygmunt Boras (mps). Adres do korespondencji: Dorota Burchardt Katedra i Klinika Stomatologii Dziecięcej Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego ul. Bukowska 70 61-812 Poznań tel.: (061) 854-70-53 fax: (0-61) 854-70-02 e-mail: [email protected] REGULAMIN Informacje ogólne 1. „Nowiny Lekarskie” zamieszczają prace oryginalne, poglądowe, kazuistyczne, sprawozdania ze zjazdów i konferencji, recenzje ksiąĪek oraz opracowania z zakresu historii medycyny. 2. Do pracy naleĪy doáączyü zgodĊ Kierownika jednostki, z której pochodzi doniesienie oraz imiĊ i nazwisko, adres, numer telefonu (faksu) Autora odpowiedzialnego za korespondencjĊ z Redakcją. 3. W piĞmie przewodnim naleĪy zamieĞciü oĞwiadczenie, Īe nadesáana praca nie byáa dotąd nigdzie publikowana, ani teĪ nie zostaáa záoĪona do druku w innym czasopiĞmie. 4. Prace podlegają recenzji, przy czym recenzenci nie znają nazwisk autorów, ani teĪ nazwy oĞrodka, z którego praca pochodzi. 5. Redakcja zastrzega sobie prawo do dokonywania zmian dotyczących stylistyki, mianownictwa i skrótów – bez uzgodnienia z Autorem. 6. NaleĪy uĪywaü miĊdzynarodowych nazw leków (w nawiasie moĪna podaü nazwy fabryczne) oraz jednostek w ukáadzie SI (jednoczeĞnie w nawiasie moĪna podaü jednostki stare). 7. Prace, których przedmiotem badaĔ jest czáowiek, muszą posiadaü zgodĊ Komisji Etyki, co naleĪy zaznaczyü w opisie metodyki. 8. Tekst pracy (wraz z rycinami i tabelami) naleĪy skáadaü na noĞniku elektronicznym w programie Microsoft Word 2003 lub starszym wraz z wydrukiem w 3 egzemplarzach. Tekst na noĞniku powinien byü zapisany w formacie A4, bez adiustacji (tj. wytáuszczeĔ, podkreĞleĔ, wciĊü akapitowych, itp.). W przypadku przysáania kilku prac – kaĪda winna byü umieszczona na oddzielnym noĞniku. 9. Do tekstu kaĪdej pracy naleĪy doáączyü, na oddzielnych stronach, tytuá, sáowa kluczowe i streszczenia – i to zarówno w jĊzyku polskim, jak i angielskim. 10. Tabele naleĪy umieĞciü na oddzielnych stronach. KaĪda powinna byü oznaczona arabską cyfrą i tytuáem w jĊzyku polskim i jĊzyku angielskim, a w tekĞcie trzeba zaznaczyü miejsce jej umieszczenia. 11. Ryciny naleĪy równieĪ umieĞciü na oddzielnych stronach i opatrzyü tytuáem w jĊzyku polskim i jĊzyku angielskim. Ryciny powinny byü oznaczone cyframi arabskimi, a w tekĞcie pracy naleĪy zaznaczyü ich miejsce. W razie koniecznoĞci ryciny naleĪy podpisaü na odwrotnej stronie. Ryciny winny byü zaáączone na noĞnikach elektronicznych, tj. dyskietce lub CD-ROM w formacie tif w rozdzielczoĞci minimum 300 dpi. JeĞli nie ma takiej moĪliwoĞci, waĪne jest, by przesáany wydruk byá bardzo dobrej jakoĞci. 12. PiĞmiennictwo powinno byü napisane na oddzielnej stronie – wg kolejnoĞci cytowania (a nie w porządku alfabetycznym). NaleĪy podaü: kolejny numer pozycji; nazwiska autorów i pierwsze litery imion (w przypadku, gdy jest wiĊcej niĪ trzech autorów, naleĪy podaü trzech pierwszych i dodaü: „i wsp.”, tytuá pracy. NastĊpnie: a) tytuá czasopisma z zastosowaniem obowiązujących skrótów (wg Index Medicus), rok, tom, numer strony pierwszej i ostatniej, b) tytuá ksiąĪki, nazwĊ i siedzibĊ wydawnictwa, rok wydania, numer strony pierwszej i ostatniej, c) tytuá rozdziaáu cytowanej ksiąĪki, nazwisko/nazwiska i pierwsze litery imion autora/autorów tegoĪ rozdziaáu, tytuá ksiąĪki, nazwisko i imiĊ autora (redaktora) ksiąĪki, nazwĊ i siedzibĊ wydawnictwa, rok wydania, numer pierwszej i ostatniej strony cytowanego rozdziaáu. Zaleca siĊ, by iloĞü cytowanych pozycji nie przekraczaáa 35. Informacje szczegóáowe I. Prace oryginalne – objĊtoĞü prac nie moĪe przekraczaü 15–17 stron, wliczając w to stronĊ tytuáową, streszczenie, tekst wáaĞciwy oraz piĞmiennictwo – tekst doniesienia skáada siĊ z nastĊpujących czĊĞci: x strona tytuáowa, która winna zawieraü: tytuá pracy, nazwiska i imiona autorów, nazwĊ instytucji i nazwisko kierownika, z której praca pochodzi x strona druga – streszczenie w jĊzyku polskim i jĊzyku angielskim zawierające 200–250 sáów, które winno mieü charakter strukturalny, a wiĊc zawieraü: wstĊp, cel pracy, metodykĊ, wyniki i wnioski x strona trzecia – tytuá oraz sáowa kluczowe w jĊzyku polskim i angielskim x strona czwarta i nastĊpne – peány tekst pracy podzielony na nastĊpujące czĊĞci: wstĊp, materiaá i metody, wyniki, dyskusja, wnioski, piĞmiennictwo. II. Prace kazuistyczne – objĊtoĞü prac kazuistycznych nie powinna przekraczaü 3–4 stron, wliczając w to stronĊ tytuáową, sáowa kluczowe, streszczenie oraz piĞmiennictwo. III. Prace poglądowe – objĊtoĞü prac poglądowych nie powinna przekraczaü 15–20 stron. IV. Sprawozdania ze zjazdów i recenzje – objĊtoĞü sprawozdaĔ i recenzji nie powinna przekraczaü 2 stron. INSTRUCTIONS TO AUTHORS General 1. Nowiny Lekarskie (Medical News) publish original papers, reviews, case descriptions, reports from meetings and conferences, book reviews and papers on history of medicine. 2. The manuscript should be supplemented by consent of the head of the unit from which the report originates, and by name, surname, address and telephone (fax) number of the author responsible for correspondence with the Editorial Office. 3. The papers should be accompanied by a declaration of the authors that the submitted paper has not been published previously or submitted to other journals. 4. The papers undergo a review and the reviewers do not know the authors or the name of the center from which the paper originates. 5. The Editors reserve for themselves the right to introduce changes in the manuscript related to its style, nomenclature and abbreviations without consultation with the authors. 6. International names of drugs should be used (in brackets company’s name may be added) and units should follow the SI system (in brackets old units may be added). 7. Studies conducted on humans should receive first the consent of Ethical Commission, which should be declared in the Methods. 8. The text should be submitted, together with figures and tables, on a floppy disc using the Microsoft Word 2003 or older program, with its printout in 3 copies. On the floppy disc the text should be written in A4 format, without editorial preparation (i.e., without specification of bold type, underlining, indentations, etc.). When several papers are submitted in parallel, each of them should be recorded on a separate floppy disc. 9. Every paper should be supplemented by the title, key words and an abstract in Polish and in English, on separate sheets/pages. 10. Tables should be submitted on separate sheets/pages. Each should be marked by an Arabic numeral and a title in Polish and in English. In the text, the location of the table should be marked. 11. Also figures should be submitted on separate sheets/pages and supplied with a title in Polish and in English. The figures should be numbered with Arabic numerals and their position in the text should be marked. If needed, the figures may be signed on the reverse side. Figures should be submitted in an electronic form, i.e. on a floppy disc or CD-ROM in tif format with a minimum of 300 dpi. If they cannot be submitted in such a form, it is important that the submitted print is of a very high quality. 12. References should be submitted on a separate sheet/page, in the order in which they appear in the text (not in alphabetical order). The reference number should be followed by names and initials of authors (if there are more than three authors, the first three should be followed by “et al.”) and title of the paper should be given. Subsequently: a) the journal title should be specified using the Index Medicus abbreviations, year of publication, volume, numbers of the first and the last page or b) title of the book, editor, year of publication should be followed by numbers of the first and the last page or c) title of the chapter of cited book should be given, with surname/surnames and initials of the author(s) of the chapter, title of the book with the surname and name of its author(s)/editor(s), name and site of the editor, year of publication. numbers of the first and the last page of the cited chapter. Recommended amount of cited references should be limited to 35. Detailed informations I. Original papers – the size of a paper cannot exceed 15–17 pages, including the title page, summary, the proper text and references – the text should include: x title page with the title of the paper, surnames and names of authors, name of the institution from which the paper originates and name of the head of the institution x the second page with abstracts in Polish and in English, each containing 200–250 words and consisting of introduction, the aim of study, methods, results and conclusions x the third page containing the title and key words in Polish and in English x the fourth and the following pages containing the full text of the paper divided into introduction, material and methods, results, discussion, conclusions and references. II. Case descriptions – their volume should not exceed 3–4 pages, including the title page, key words, summary and references. III. Reviews – their volume should not exceed 15–20 pages. IV. Reports from meetings and conferences – volume of reports and book reviews should not exceed 2 pages. NOWINY LEKARSKIE – LISTA RECENZENTÓW dr hab. Wiesáaw Bryl prof. dr hab. Jaromir Budzianowski dr hab. Maria Chrzanowska prof. UM prof. dr hab. Jerzy Gáuszek prof. dr hab. Sylwia Grodecka-Gazdecka prof. dr hab. Ryszard Koczorowski dr hab. Jacek KoĨlik prof. UM dr hab. Anita Magowska prof. dr hab. Przemysáaw Majewski dr hab. Ryszard Marciniak prof. UM dr hab. Jerzy T. Marcinkowski dr hab. Grzegorz Mielcarz prof. UM prof. dr hab. Andrzej ObrĊbowski dr hab. Maciej Owecki prof. dr hab. Juliusz Przysáawski prof. dr hab. Marek SpaczyĔski prof. dr hab. Andrzej Szkaradkiewicz dr hab. Jacek Szmeja prof. UM prof. dr hab. Teresa TorliĔska prof. dr hab. Joanna Twarowska-Hauser prof. dr hab. Andrzej Tykarski prof. dr hab. Jarosáaw Walkowiak dr hab. Jerzy G. Wójtowicz prof. dr hab. Henryk Wysocki prof. dr hab. Lucjusz Zaprutko dr hab. Katarzyna Ziemnicka prof. UM prof. dr hab. Dorota ZozuliĔska-Zióákiewicz