Moja przygoda z psem

Mam na imię Gabrysia. Jestem dziesięcioletnią
dziewczynką. Bardzo kocham zwierzęta, dlatego w
moim domu mieszkają dwa psy.
Pewnego razu jeden z nich- moja ulubienica o imieniu
Roxy nie wróciła z porannego spaceru. Wszyscy
domownicy myśleli, Ŝe nasz piesek wróci sam. JednakŜe
okazało się, Ŝe jeszcze go nie ma. Rodzice zarządzili
poszukiwania. Brat wsiadł na rower i pojechał do parku.
Tata udał się do mojej babci. Mama odwiedziła
sąsiadów. Zaś ja zostałam w domu i rozglądałam się po
ogrodzie. Minęła godzina, nasze poszukiwania nie
przyniosły efektów. Nikt nie znalazł śladu Roxy. Byliśmy
bardzo smutni. WyobraŜaliśmy sobie, Ŝe nasza suczka
została porwana lub nawet nie Ŝyje. W tej chwili tata
otworzył garaŜ, Ŝeby wjechać samochodem. Wtedy
nagle zaszczekała Roxy! Była cała i zdrowa. Merdała
ogonkiem, wskoczyła na moje ręce.
Przygoda z naszą suczką zakończyła się szczęśliwie,
jednak mój tata musi rano sprawdzać garaŜ, gdyŜ jest
nową kryjówką mojej ulubienicy.
Gabrysia Kałasza 4b
Szkoła Podstawowa nr 1 w Sulejówku