PoSt opel

Transkrypt

PoSt opel
Opel
Czasopismo pracowników firmy Adam Opel AG
Post
założone w 1949 r.
Wartości
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
ARTYŚCI
uwiecznili
pomysły
pracowników Opla
dotyczące wartości marki – szef firmy, dr Neumann,
prezentuje swoich faworytów.
Strona 3
75 lat modelu Kapitän
Elegancki występ
W swoje 75. urodziny arystokrata
po raz kolejny dowiódł, że nie stracił
nic na uroku. Strona 8
Szentgotthárd
TECHNIKA,
KTÓRA PORUSZA
Nowa Insignia jest jeszcze
bardziej dopracowana,
czego dowodem jest
m.in. ergonomiczny
touchpad. Auto
cechuje się też jednak
powściągliwą elegancją
– co widać choćby na
uporządkowanej konsoli
środkowej
Ofensywa silnikowa
Monter Szabolcs Németh opowiada o
nowych zakładach produkcyjnych,
w których powstaje kolejna generacja
małych i średnich siników. Strona 7
W TYM WYDANIU
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7
Tradycja Zdjęcia: Rudolf Mehlhaff / PBMS, Opel, Opel Classic Archiv, Daniel Kaldori
8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
2 OPEL – AKTUALNOŚCI
Od redakcji
Gorące lato
Opel rozgrzewa kolektory
wydechowe do czerwoności!
Dodajemy gazu – od
Saragossy aż po Szentgotthárd. Nowe modele (str.
tytułowa i str. 6), nowe
silniki (str. 7), nowe wartości związane z
marką (str. 3)... W kantynie w Rüsselsheim
zwraca uwagę ściana marki, a wśród zapisanych na niej zalet Opla również klasyczne
hasło „Opel der Zuverlässige”, czyli „Opel
niezawodny”.
Ten slogan stworzono w 1936 r., nie
stracił jednak nic na aktualności. Astra Sports
Tourer okazała się najlepszym autem kompaktowym wszech czasów w teście wytrzymałościowym czasopisma „auto motor i sport”
(str. 2). Wszystkie Astry OPC dotarły do
mety w 24-godzinnym wyścigu na torze
Nürburgring (str. 9), wszyscy pracownicy
ukończyli też maraton w Moguncji (str. 4).
W tym gronie nie może zabraknąć jubilatów:
50-letniego Rekorda i 75-letniego Kapitäna
(str. 8). „Nigdy nie miałem z tym samochodem żadnych problemów”, mówi Klaus
Adler, posiadacz modelu Kapitän z 1952 r.
Aby tak też pozostało, dokładają starań
wszyscy pracownicy Opla. W kwestii jakości
nie ma żadnych kompromisów. Dlatego – na
wypadek bardzo gorącego lata – podczas
testów kolektory wydechowe są rozgrzewane
do czerwoności.
Roland Korioth, redaktor naczelny
Zdjęcia: Opel, auto motor und sport
OPEL UDOWADNIA, ŻE
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
P R Z YJ E M NOŚĆ JAZDY
NAJNOWSZE WYRÓŻNIENIA
»Opel najbardziej niezawodny«
W teście wytrzymałościowym magazynu
„auto motor i sport” na 100 tys. km
Astra Sports Tourer nie odnotowała żadnej awarii
„auto motor i sport” 12 / 2013
MOŻE BYĆ DOSTĘPNA
W WIELKIM
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
STYLU
I PRZYSTĘPNEJ CENIE.
CASCADA RZUCA
WYZWANIE AUDI A5 I
BMW 320D Auto Bild 18 / 2013
»REWOLUCYJNE
WNĘTRZE«
ADAM zdobywa
­n agrodę Automotive
Interiors Expo 2013
i pokonuje samochody
Alfa 4C i Jaguar F-Type
Wiadomości
Wyraźne wsparcie
stanowisko GM chce do 2016 r. zainwestować
w Niemczech i Europie 4 mld euro. Poinformował o tym
Dan Akerson, prezes i dyrektor generalny GM, podczas
spotkania Rady Dyrektorów w Rüsselsheim. Po raz
pierwszy od 1989 r. to najwyższe gremium kierownicze
GM spotkało się w Niemczech. Znaczna część środków
ma zostać przeznaczona na ­ofensywę produktów Opla.
Michael Lohscheller, dyrektor finansowy firmy
Adam Opel AG, o jednostce Opel Financial Services.
Nowy dyrektor personalny
PERSONALIA Nowym dyrektorem personalnym firmy
Adam Opel AG został 55-letni Ulrich Schumacher.
Jednocześnie będzie on wiceprezesem GM Europe ds.
kadrowych. Schumacher jest z wykształcenia prawnikiem i zastąpi Holgera Kimmesa, który odszedł z firmy.
Najlepsze warunki
PLUS Klienci coraz rzadziej przychodzą po prostu do
salonu i płacą za auto gotówką. Tym bardziej warto
podkreślić, że Opel znów ma w Europie własny bank.
„Chodzi nam przecież nie tylko o dobre samochody,
ale także o ich atrakcyjne finansowanie”, mówi
»Typ zwycięzcy«
Zafira Tourer pokonała w testach modele
Ford Gran C Max i VW
Touran Autozeitung 11 / 2013
STOPKA REDAKCYJNA
WYDAWCA
Adam Opel AG, Dział Komunikacji Wewnętrznej
65423 Rüsselsheim
REDAKTOR NACZELNY
Roland Korioth
redakcja
Irene Nowotny, David Hamprecht
REALIZACJA
Content Strategy GmbH, Großer Hasenpfad 30
60598 Frankfurt nad Menem
GRAFIKA
M & R Kreativ GmbH
Dyrektor
personalny
Ulrich Schumacher
ADRES REDAKCJI
Dział Komunikacji Wewnętrznej Redakcja
Opel Post, IPC D5-08, 65423 Rüsselsheim
Telefon: (+49-6142) 7-74057 i -50506
Faks: (+49-6142) 7-78131
E-mail: [email protected]
3 Opel – aktualności
Z głowy na papier i do
serca – z charakterystycznych dla Opla cech artyści
stworzyli ścianę marki.
Szef Opla, Karl-Thomas
Neumann (z prawej),
jest zadowolony z wyniku
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
Słowa stają się
wartościami
BLISKOŚĆ, czyli uczciwość, prostota i empatia
Co reprezentuje marka Opel?
Pracownicy przeprowadzili
burzę mózgów i wyrazili
niepowtarzalne »DNA« Opla
w wiele mówiących słowach.
Te kluczowe wartości związane
z marką artyści przenieśli
z kolei na język graficzny.
Efekt: ściana marki, która
ma w sobie to coś
Zdjęcia: Opel, Andreas Liebschner / PBMS
»Wszystkie te hasła oddają naszą
tradycję, a zarazem prowadzą
nas do przyszłości pełnej sukcesów.
To wyjątkowy zestaw wartości«.
Prezes zarządu Karl-Thomas Neumann
NIEMIECKIE KORZENIE, czyli precyzja, wydajność i niezawodność. To wiele
pozytywnych cech, lecz tylko jedna trzecia
tego, co stanowi rdzeń marki
ATRAKCYJNOŚĆ, czyli fascynująca
­stylistyka, znakomite właściwości
jezdne i przydatne innowacje
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Warsztaty
Działania i doświadczenia w calej
Europie: Aby przybliżyć wizerunek
marki pracownikom, we wszystkich
zakładach odbędą się warsztaty.
Dzięki temu słowa staną się wartościami, a pracownicy Opla – idealnymi ambasadorami marki.
4 Reportaż Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
42,195 kilometra z szefem
Moguncki maraton to dla pracowników Opla okazja, aby pobić życiowy
rekord, poczuć się jak księżniczka i sprawdzić, co daje duch zespołowy
M
ożna to wytłumaczyć chyba tylko
bezwarunkowym
poświęceniem.
Jest niedziela, godzina 7:45, na termometrach 6 stopni i pada. Wyspać się i zasiąść do śniadania? To może każdy. Pokonać
dystans maratonu? To już niekoniecznie. Pięciu pracowników, którzy spotkali się 12 maja
przed budynkiem Opla, chce spróbować
swoich sił w biegu na 42,195 km w Moguncji. W maratonie startuje nie tylko szef Opla,
Karl-Thomas Neumann, i dyrektor finansowy Michael Lohscheller, ale także trzech pracowników z Rüsselsheim, Saragossy i Turynu. Opel Post towarzyszy im do samej mety.
1
14. maraton Gutenberga w Moguncji
Ilu uczestników pobiegło?
7700 biegaczy stanęło na starcie,
7150 dotarło na metę.
Jak szybko można przebiec ten
­dystans? Zwycięzca, Etiopczyk Tola
Bane Edea, był na mecie już po
2 godzinach i 11 minutach.
A co z karnawałem? W mieście słynącym z ostatków wielu nie może powstrzymać się od biegania w przebraniu.
Wyczynowiec
Do startu pozostało jeszcze tylko kilka minut.
Atmosfera? Pozytywna! Piątka biegaczy przebiera się w czarno-żółte koszulki Opla. „Mam
zdumiewająco rozluźnione nogi”, stwierdza
Silvan Basten. Uśmiecha się i mówi do siebie:
„Szaleństwo”. To w sumie zrozumiała opinia,
ponieważ Basten złamał obowiązującą przed
maratonem żelazną regułę, zgodnie
z którą w ostatnie dni lepiej nie przesa-
Szef
Zespół wsiada do Vivaro i jedzie do Moguncji. Koledzy wymieniają się doświadczeniami
sportowymi. „Biegam, żeby się zrelaksować”,
zdradza Karl-Thomas Neumann. W 2002 r.
po raz pierwszy odważył się zmierzyć z królewskim dystansem. Jak mówi, podczas biegania potrafi nie tylko się odstresować, ale także
pomyśleć o sprawach zawodowych. „Nierzadko znajduję wtedy niezłe rozwiązania”.
Kilometr 0: Ogromne nerwy.
Poziom adrenaliny szybko rośnie…
Zdjęcia: Andreas Liebschner / PBMS
2
42,195 kilometra? Damy radę! César Sanjuán, Michael Lohscheller, Monica Berta,
Karl-Thomas Neumann i Silvan Basten (od lewej) na chwilę przed startem
5 Reportaż
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
3
1
4
dzać z bieganiem. Jak się okazuje, ten
pracownik działu controllingu w Rüsselsheim na 36 godzin przed startem biegł w ultramaratonie na dystansie 96 km. Po 46 km zrezygnowałem z powodu dużych problemów
z żołądkiem”, wyjaśnia. Na odpoczynek pozostało mu więc tylko kilka godzin. Zespół
Opla zbiera się razem. Pada sygnał startu –
w drogę!
5
César Sanjuán, inżynier ds. planowania z Saragossy
2
… Kilometr 10: Najpiękniejsze
chwile, ciało dobrze się już rozgrzało,
umysł się oczyszcza…
3
… Kilometr
świętowanie!
Co pozwala przetrwać bieg na dystansie
42,195 km? Morderczy wysiłek czy
­a drenalina? Wystarczy spojrzeć na te
twarze, aby stwierdzić, że to drugie
Księżniczka
Każdy biegnie w swoim tempie, Monica Berta
nieco zwalnia. „Dobre czasy zostawiam kolegom”, mówi. I tak czuje się jak zwycięzca. „Bo
tu jestem”. Widzowie kibicują turyńskiej asystentce ds. administracyjnych. Na przeciwległej prostej spotyka ją Karl-Thomas Neumann,
który pokazuje jej uniesione w górę kciuki.
„Jestem traktowana jak księżniczka i mam pełne uznanie kolegów”, cieszy się Monica Berta.
Na 25. kilometrze pojawiają się skurcze, zaczyna więc iść i walczy dalej z uśmiechem na
ustach.
»Z wielką dumą
­reprezentowałem
markę Opel«.
… Kilometr 30: Nogi stają się
ciężkie, stopy bolą, a motywacja spada.
Cel: przetrwać i walczyć…
4
Błyskawica
César Sanjuán przebiegł już 37. kilometr.
„Czuję się nieźle”, mówi inżynier ds. planowania z Saragossy. Nie widać nawet, żeby dyszał.
Spogląda na pulsometr i przyspiesza. Wszyst-
ko idzie dobrze. Cel jest coraz bliżej. Ostatnie
kilometry pokonuje błyskawicznie. Widać już
metę, a César przebiega sprintem jej linię
i podnosi ramiona do góry. Zegar na mecie
pokazuje trzy godziny i pięć minut. To jego
rekord! „Wow, właśnie pobiłem mój dotychczasowy najlepszy czas o osiem minut”. Duch
zespołowy Opla naprawdę dodaje skrzydeł.
5
42: Radość, triumf,
Rutyniarz
César Sanjuán wita na mecie kolejnych
­biegaczy. Najpierw wbiega Karl-Thomas Neumann, potem Michael Lohscheller, ­Silvan Basten i Monica Berta. Wszyscy przebiegli cały
dystans! „Bardzo się cieszę, że mogliśmy pobiec wspólnie”, mówi Michael Lohscheller.
Podczas codziennej pracy rzadko można tak
bardzo zbliżyć się do kolegów z całkiem różnych działów i krajów. Jako rutynowy biegacz
Lohscheller jest bardzo zadowolony z czasu
3 godziny i 45 minut. „Momentami byłem
wykończony, ale to przyjemne zmęczenie”,
mówi.
woy
6 Produkt
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Widok z tyłu uskrzydla – światła tylne (z lewej)
mają opływowy kształt. Za pomocą 8-calowego
ekranu dotykowego (z prawej) można obsługiwać
np. nawigację i skonfigurować system informacyjnorozrywkowy pod kątem własnych potrzeb
Insygnia
naszej Insignii
Brytyjskie klejnoty koronne to niezwykle
cenne insygnia – widoczne oznaki
władzy. Wysoką klasę reprezentują też
nowe elementy Opla Insignii
T
o model, po którym już z zewnątrz widać prawdziwą
ekskluzywność. Wyrazista, głęboko osadzona atrapa
chłodnicy, nisko umocowana chromowana klamra
oraz opływowe światła tylne i światła stop... Nowa Insignia
jest pod każdym względem jeszcze silniejsza i bardziej dopracowana, cechuje się też jednak powściągliwą elegancją –
co widać choćby na uporządkowanej konsoli środkowej.
A oto sztandarowy produkt Opla z bliska.
Zdjęcia: Opel
Nowa Insignia będzie dostępna jako model
4- i 5-drzwiowy oraz w wersji Sports Tourer. Światowa
premiera odbędzie się w dniach 12 – 22 września
podczas targów IAA we Frankfurcie
Wnętrze  – Projektanci zadbali o porządek i przejrzystość w ka-
binie, a przede wszystkim znacznie uprościli panel obsługi
na konsoli środkowej. Sercem jest tu nowa generacja systemu informacyjno-rozrywkowego. Stacje radiowe, utwory muzyczne,
połączenie ze smartfonem czy mapy nawigacyjne 3D wybiera
się w wygodny sposób za pomocą kolorowego ekranu
dotykowego, ergonomicznego touchpada wbudowanego w konsolę, przycisków na kierownicy lub przez sterowanie głosowe.
Mistrz pod względem oszczędności
Szczególnie przyjazna dla środowiska jest Insignia
2.0 CDTI, która dzięki 2-litrowemu silnikowi typu
turbodiesel zużywa tylko 3,7 litra paliwa na 100 km.
Silnik 2.0 BiTurbo CDTI ma moc 143 kW / 195 KM.
Oferujemy też dwa silniki turbo z wtryskiem bezpośrednim, 2.0 SIDI Turbo o mocy 184 kW / 250 KM i 1.6 SIDI
Turbo o mocy 125 kW / 170 KM, które zapewniają płynne
rozwijanie mocy, spokojną pracę i oszczędność.
Jako alternatywa dostępna jest zasilana na gaz Insignia
LPG (103 kW / 140 KM).
Stylistyka –  Odnosząca sukcesy Insignia, która jak dotąd
Wygoda – Lepsze amortyzatory, stabilizatory i kierownica
przekonała 580 tys. kierowców, zmieni się z zewnątrz dzięki
nowym reflektorom i światłom tylnym. Z przodu i z tyłu
będzie wydawać się szersza i głębsza.
zapewniają jeszcze przyjemniejszą jazdę. Nowa oferta silników (patrz wyżej) sprawia, że samochód będzie równie
sprawny, co atrakcyjny wizualnie. vmr
7 Produkt
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
JESTEŚMY PRZECIEŻ
ELASTYCZNI
Zakłady w Szentgotthárd należą do najnowocześniejszych
fabryk w Europie. Są w pełni ukierunkowane na ofensywę
silnikową, a wielkość obiektu sprawia, że pracujący
na produkcji Szabolcs Németh musi wstawać wcześniej
»Ludzie pracują
­bardziej elastycznie i wydajnie niż
roboty.«
Szabolcs Németh,
lider zespołu
montażowego
Linia montażowa silnika 1.6 SIDI
Turbo ma 510 metrów długości
Zdjęcia: Daniel Kaldori
W
ejście w nową epokę silników nie było takie proste – tak przynajmniej uważa Szabolcs Németh.
„Najpierw wszystko wyglądało znakomicie, niemal idealnie”, mówi 38-latek z Szentgotthárd. Wciąż ma
przed oczami uroczystość otwarcia nowej fabryki silników,
w której zastosowano rewolucyjny, elastyczny model produkcji. Doskonale pamięta, jak podawał rękę węgierskiemu premierowi, Viktorowi Orbánanowi. Potem postanowił obejrzeć hale produkcyjne. „Nagle, gdy dotarłem do
segmentu wałów korbowych, zrobiło się niezręcznie”, opowiada Németh. Z uśmiechem dodaje: „Straciłem orientację i nie miałem pojęcia, jak trafić do wyjścia”. Przez komórkę zadzwonił po dwóch kolegów, aby go odprowadzili.
„Wypominają mi to do dziś”, mówi.
Németh odnalazł się tymczasem w „nowej epoce” i w pełni
kontroluje sytuację – na tyle, na ile to możliwe w zakładzie
o powierzchni 56 000 metrów kwadratowych, czyli łącznej
wielkości ośmiu boisk piłkarskich. Jest jednym z ośmiu liderów zespołów na linii montażowej o długości 510 metrów, na której powstaje nowy, średniej wielkości silnik
benzynowy z wtryskiem bezpośrednim. Model 1.6 SIDI
Turbo jest tu produkowany seryjnie od lutego, a następnie
montowany np. w Gliwicach do Cascady albo w Bochum
do Zafiry Tourer. Napęd ten rozpoczyna zarazem wielką
ofensywę silnikową, w ramach której Opel chce w ciągu
najbliższych czterech lat odnowić 80 % swojej oferty silników (patrz ramka). Aby pomóc pracownikom sprostać
temu wyzwaniu, Opel stworzył na linii optymalne
warunki. Németh i jego dwuosobowy zespół zajmują się
sześcioma stanowiskami, m.in. montażem kół zamacho-
Produkt
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
Tutaj chodzi o maksymalną dokładność: Górne zdjęcie
pokazuje preparacje sworzenia tłokowego,
po prawej jest lok silnika na ramie montażowej
wych, systemów zapłonowych i rurek paliwa. Ich zadania są złożone, a realizowane przez nich procesy robocze
Németh i inżynierowie produktu z Rüsselsheim zawarli
w ubiegłym roku na 58 stronach w formacie A4.
Lider zespołu koordynuje, wizualizuje i dokumentuje poszczególne kroki: „Jesteśmy w stanie nieprzerwanie skracać
czas taktu”. Obecnie silnik schodzi z linii co 66 sekund,
wartość docelowa to natomiast 49 sekund. Liczba silników
produkowana rocznie przez zakłady ma wzrosnąć w przyszłości o 100 000 do 600 000 sztuk. Wraz z rosnącym wykorzystaniem zakładów zespół Németha zwiększy się do
sześciu osób.
Opel inwestuje 630 mln EUR
Pracownicy znajdą tu warunki, które ten ślusarz maszynowy
określa jako „idealne do uzyskania najwyższej jakości”. Gdy
Németh zaczynał tu pracować w 1994 r., „zakłady miały dwa
lata, produkowały Astrę, a oprócz niej różne silniki, m.in. do
modelu Tigra i Vectra”. Zarówno budynki, jak i maszyny wydawały mu się nowoczesne i nieskazitelne. ­Teraz jest podobnie –
tylko wszystko robi jeszcze większe wrażenie. Opel zainwestował już w zakłady 500 mln EUR. Kwota ta ma powiększyć się
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
o kolejne 130 mln EUR. Specjalnie izolowane, ciemne szkło
sprawia, że w halach panuje przyjemna temperatura. Zastosowano tutaj ograniczoną liczbę robotów. W ocenie Németha w
tym właśnie należy widzieć istotny atut zakładów. „W przeciwieństwie do automatów, ludzie potrafią korzystać z precyzyjnych narzędzi w dużo bardziej elastyczny i wydajny sposób”.
Tymczasem on sam, jak mówi z przymrużeniem oka, w dalszym ciągu musi jednak walczyć z podstępami nowej epoki.
Jego obecne miejsce pracy znajduje się w znacznie większej
odległości od szatni niż przedtem. „Chcąc zdążyć na czas
na moją zmianę, muszę ustawiać budzik o całe dziesięć
­minut wcześniej”.
woy
Kuźnia silników
Do 2016 r. Opel wprowadzi na rynek trzy nowe
serie silników i 13 nowych napędów. W zakładach w Szentgotthárd powstają małe i średnie silniki benzynowe oraz średnie silniki
diesla. Oprócz nowego silnika benzynowego
o pojemności 1,6 litra wkrótce będzie tu też
produkowany nowy diesel o takiej samej
pojemności.
Koła zamachowe, system
zapłonowy i rurki paliwa
to zakres zadań
Szabolcsa Németha
8 Tradycja 75
LAT
W eź mnie
w podróż, kapitanie!
50
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
LAT REKORDA
W 1963 r. na rynku pojawił
się Rekord. Limuzyna, coupé, kombi
czy auto dostawcze – sprzedano
wówczas miliony modeli ze wszystkich generacji (od A do E2).
Jego przodek, Olympia Rekord z
1953 r., jest o 10 lat starszy i obchodzi w
­ łaśnie swoje 60. urodziny.
eszcz nie robi na nim najmniejszego wrażenia. Solidny, niezawodny i jak zawsze czarujący – oto Kapitän w swoje 75. urodziny. 42 egzemplarze tego modelu przejechały przez Rüsselsheim na
zaproszenie działu Opel ­Classic.
D
„Moim Kapitänem z 1952 r.
pojechałem w 1989 r. na Przylądek Północny. Tylko na tej trasie
przebyliśmy 8000 km. Nigdy
nie miałem z tym samochodem
żadnych problemów”.
Żarliwa fascynacja
Klaus Adler, referent ds. typów
modelu Kapitän w stowarzyszeniu
Alt-Opel IG
Zaprezentowany w grudniu 1938 r. Kapitän był reklamowany przez Opla jako „samochód, który należy do świata”. Wyróżniał się nowoczesnym kształtem: między wbudowanymi w błotnik reflektorami górowała otwierana do
góry maska, a elegancki wygląd dopełniało podkreślone
nadwozie typu hatchback. 42 modele Kapitän z lat od
1938 do 1953 r. pokazały się w nostalgicznej paradzie
klasyków w miejscu swoich narodzin. 40 aut przybyło z
daleka: z Lubeki, Dortmundu, Monachium i z Holandii.
Numery 41 i 42 przyjechały z garażu działu Opel Classic.
Konrad Ostertag, rocznik 1934, jest przykładem żarliwej
fascynacji, z jaką fani traktują model Kapitän. Jako dumny właściciel kabrioletu z 1939 r. odtworzył jego burzliwe losy: „Podczas wojny używało go wojsko w Europie
Wschodniej, potem przez 30 lat jeździł po byłej Jugosławii. Odkryłem go po 10 latach poszukiwań w Saarze – i
nie oddam go nikomu”. es
„Jeśli chcesz mieć klasyka
sprzed II wojny światowej,
który byłby w pełni sprawny,
jedynym modelem, na który
­w arto postawić, jest bez
­w ątpienia Opel Kapitän”.
Frits Spierings, który przyjechał
swoim autem z Holandii
Zdjęcia: Peter Jüllich, Eric Scherer, archiwum OPEL CLASSIC
9 Opel to my
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
ni w roku
ne d
Najbardziej szalo
Szaleństwo
Część 1: Opel powraca do 24-godzinnych wyścigów
na torze Nürburgring i poza nim
A
lex Hofmann jest w zasadzie
dość rozmowny. „Mechanicy
mówią, że podczas wyścigów
VLN przez cały czas gadam przez
radio”, śmieje się 33-letni kierowca.
Tymczasem na chwilę przed rozpoczęciem 24-godzinnego wyścigu na torze
Nürburgring Hofmannowi z wrażenia
odebrało mowę.
Jak mówi, najbardziej emocjonującym momentem
była runda wstępna. „Na odcinku
Schwalbenschwanz (pl. „jaskółczy ogon”)
czułem się jak w krainie Opla – wszędzie stali fani w żółtych
koszulkach, którzy kibicowali kierowcom”.
Tabela punktówNürburgring
Zabawa
Sport
Pogoda
Program ramowy
Luostarinen oraz Thomas Kroher,
muszą wyjść cało z licznych kolizji.
Walka o zwycięstwo w klasie OPCCup jest zacięta.
Obok toru też nie jest spokojnie.
Fani kibicują kierowcom, szaleją
w błocie i świetnie się bawią (patrz
tabela punktów). A wszystko to
Alex Hofmann, kiew tradycyjny dla toru Nürburgring
rowca Astry OPC Cup,
sposób: przy zimnych napojach,
i prowadząca impreogłuszającej muzyce i hałaśliwych
zę Annica Hansen
dyskusjach choćby na temat wynajPróba sił wśród
mu krótkoterminowego. Jeden
­f anów koni mechaz najbardziej oryginalnych pomynicznych – tym razem
słów zgłasza Rainer z Detmold, któza pomocą liny
rego ciężarówka rzuca się w oczy
między samochodami kempingowymi i namiotami. W środku jest prysznic z kulą dyskotekową, radiem i dyszami masującymi, a także 4 łóżka piętrowe i płaski ekran wyświetlaPo kilku minutach na torze Hofmann bierze się jednak jący na żywo obraz z toru. „Bar zbudowaliśmy z desek
w garść i jedzie. Jednocześnie prowadzi z kokpitu Astry OPC podłogowych”, mówi Rainer i dodaje: „Dobrze znów tu być.
przygotowanej przez firmę Kissling-Motorsport program na Opla zdecydowanie tu brakowało”.
żywo dla kanału Sport1. Podzielność uwagi tego byłego
uczestnika zawodów motocyklowych jest tu wystawiona na Na torze dowodzi tego ekipa Aleksa Hofmanna. Zespół zdociężką próbę. Sam wyścig na oczach 210 tys. widzów nie jest był 2. miejsce w klasyfikacji Cup i 48. miejsce w klasyfikacji
przecież błahostką: deszcz, mgły, a potem 9,5-godzinna prze- łącznej. „Za rok znów damy z siebie wszystko”, obiecuje
cs rwa. Do tego Hofmann i jego koledzy z zespołu, Hannu Hofmann.
Zdjęcia: Thomas Urner
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
10 Opel to my Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
ni w roku
ne d
Najbardziej szalo
Gaz do dechy: w konkursie palenia
gumy z dymem idą tylne opony
(na górze). Ulepszony (z lewej)
lub nieco dziwny (na dole) – Opel
daje radość fanom
Wpada w oko: sprawdzona na
torze Nürburgring Astra OPC.
Zaznaczmy, że obie panie
akurat wbiegły nam w kadr
Szaleństwo do kwadratu
Część 1: Komu potrzeba butów, snu albo opon z bieżnikiem?
No właśnie, nikomu! W niemieckim Oschersleben na największym
światowym zlocie fanów spotkało się ponad 60 tys. miłośników Opla
S
toją boso na drewnianych ławkach,
wznoszą toasty i tańczą do piosenki AC /
DC „Highway to hell”. Jest godzina
10:46. Na śniadanie musiały im wystarczyć
trzy przypalone kiełbaski z poprzedniego wieczoru. Tuż obok dwóch chłopaków tak długo
bawi się w palenie gumy, aż pęka im opona.
Zdjęcia: Werner Popp
Charakterystyczny zapach przenika wszystko,
im to jednak wcale nie przeszkadza. Obok
wyremontowanego Kadetta stoi starzejący się
z godnością model Diplomat. Blondynce
Birgit bardziej podoba się jednak ADAM
Cup, przy którym pozuje z wdziękiem.
W ruch idą aparaty w telefonach komórko-
wych. Tu można robić to, na co ma się ochotę – i to, co zwraca uwagę. Witamy na największym światowym zlocie fanów Opla.
Witamy w Oschersleben.
„Moi kumple i ja wzięliśmy urlop, żeby móc
tu być”, mówi Ingmar z Chemnitz. „To jak
11 Opel to my Majorka i festiwal rockowy w jednym – tylko że tu jest znacznie więcej szaleństwa,
super towarzystwo i rewelacyjne samochody”, dodaje ochrypłym głosem. „Mamy
­namiot rozbity w błocie i jeździmy po mokrym asfalcie. Pełen odjazd” (patrz tabela
punków). Ingmar spieszy się na przejażdżkę
Astrą OPC Cup – kierowcą tej „wyścigowej
taksówki” jest ikona zawodów samochodowych, Jockel Winkelhock.
Gdzie nie spojrzeć, błyskawice
Tak świętuje ponad 60 tys. fanów w pobliżu
Magdeburga. Biwakują przez 5 dni i 4 noce
na torze Motorsport-Arena i imprezują do
upadłego. Zabawa, piwo i muzyka to jednak
tylko dodatek, ponieważ głównym bohaterem jest tu Opel. Gdzie nie spojrzeć, błyskawice. O uwagę walczy 16 tys. udoskonalonych i bardzo zadbanych modeli z całej
Europy.
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
Motto życiowe:
banner na moście
nad startem i metą
»Wszyscy jesteśmy trochę
zwariowani«.
Marcus Kielmann,
fan Opla
Jessy Starke z miejscowości
Zeitz została „Miss Opel 2013”
Tabela punktówOschersleben
Zabawa
Marcus, ojciec rodziny z okolic Dortmundu,
prowadzi internetowe forum Opla. Oschersleben pokazuje nie tylko, że „wszyscy jesteśmy
trochę zwariowani”, zauważa z uśmiechem.
„Dowodzi przede wszystkim, że Opel to coś
więcej niż tylko marka samochodu – to podejście do życia”.
Ingmar widzi to raczej pragmatycznie.
Jest jeszcze trochę
Sport
blady po wycieczce z WinkelPogoda
hockiem, gdy spotyka znajomeProgram ramowy
go z ­Facebooka, który przyjechał
ze Szwecji. Chcą pomajstrować
przy jego Aero GT, a potem wystartować stuningowaną Corsą w wyścigu na niku nowego kabrioletu. „Jest na co popa1/8 mili. „Tu chodzi o najpiękniejsze drobia- trzeć”, zauważa kolega Ingmara, który wyszedł
zgi na świecie”, mówi Ingmar. Nagle uśmie- właśnie z namiotu. Chodzi mu o Cascadę, czy
cha się szerzej. „Patrzcie”, woła, „tam jedzie o miss? „I jedną, i drugą”. as
miss Opla w Cascadzie!”. Rzeczywiście, zwyPlay Video http://bit.ly/12KM9SV
ciężczyni konkursu piękności jedzie na bagaż-
11 Opel to my Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
Wywiad
Z wizytą w Oplu.
Król Willem-Alexander
(w środku) i jego żona
Máxima dobrze bawili
się w Rüsselsheim
Tego, co nastąpiło 20 minut później, nigdy nie zapomnę. Gdy król
i królowa opuszczali już
teren Opla, podeszli do
Projektant Opla Ivo van Hulten i król
mnie i podziękowali za moje
opowieści – i to mimo wszystTej nocy nie przespałem nawet pięciu godzin. Nic kich ekip z kamerami i towarzyszących im dodziwnego – jeszcze nigdy nie przeżyłem czegoś tak ekscy- okoła osób. Na koniec miałem zaszczyt podać
tującego jak spotkanie z parą królewską z mojego kraju. rękę parze królewskiej. To była prawdziwie
Na tę okazję kupiłem nawet dwa dni wcześniej nowy gar- majestatyczna chwila.
»
Zdjęcia: Opel, Markus Weinert
To najbardziej charyzmatyczna
­austriacka piosenkarka – i ambasadorka marki Opel: Gudrun Liemberger
pracuję nad nowym albumem, który ma się pojawić na rynku
w przyszłym roku. Właśnie wysłałam do producenta maila z jedną
z piosenek. To nowa interpretacja mojego hitu zatytułowanego
„Rose­gardens”.
nitur. Podczas wizyty w naszym Centrum Projektowym
próbowałem wyglądać na odprężonego – wtedy podeszli
do mnie Willem-­Alexander i Máxima. Zespół pokazał
im nowe, tajne jeszcze modele i projekty. Ja zaprezentowałem im nową Insignię – po holendersku. Starałem się,
żeby mój „wykład” miał jak najbardziej osobisty wydźwięk – chciałem opowiedzieć im
nie tylko o naszym sztandarowym
modelu, ale także o historii marki
i naszym sposobie pracy.
«
piosenkarki
el
GuGabri
Opel Post: Gdzie udało się nam Panią złapać?
GuGabriel: Jestem w moim mieszkaniu w Wiedniu i intensywnie
Królewskie wejście
4 czerwca, godzina 8:25. Prowadzona
przez siedem policyjnych motocykli kolumna
limuzyn podjeżdża pod budynek Opla
w Rüsselsheim, a z samochodów wysiada
­holenderska para królewska, która odbędzie
tu wizytę roboczą.
Willem-Alexander i jego
żona Máxima pytają
o przyszłość motoryzacji.
Spotykają się też z projektantem Ivo van Hultenem,
który opowiada nam o tej
majestatycznej chwili
y
Dzwonim
do
...
Jeździ Pani Astrą Sports Tourer i sporo czasu spędza
w drodze...
W pierwszej połowie tego roku przejechałam 10 000 km.
Mam naprawdę świetny samochód. Bardzo lubię jego duży
­bagażnik – wreszcie mam miejsce na moje instrumenty, przede
wszystkim keyboard, gitarę, skrzypce, statywy mikrofonowe
i wszystkie inne nieporęczne rzeczy, które są potrzebne w trasie.
Czasem, gdy u mojej perkusistki Kathi robi się ciasno, biorę też
kilka rzeczy dla niej.
Dokąd Pani jedzie, gdy musi
zrobić sobie przerwę?
Do Lasu Wiedeńskiego – jestem
tam w ciągu kwadransa.
Biegam wtedy na przełaj przez
lasy, zbiegam ze wzgórz i cieszę
się samotnością.
Kiedy fani będą mogli
znów zobaczyć Panią
na żywo?
10 października występuję
w Berlinie.
Ivo van Hulten
www.gudrunliemberger.com
12 Opel to my J
Opel Post nr 2 / lipiec 2013
osef Krotil gromadzi w swoim garażu w Groß-Gerau prawdziwe skarby – od dziesięcioleci zbiera i odnawia pojazdy
z silnikiem o pojemności nieprzekraczającej 1 litra. Najnowszy projekt 61-latka to rekonstrukcja Mopetty. Twórcą
tego trójkołowego mikrosamochodu z silnikiem ILO V-50
o pojemności 50 cm 3 był Egon
Brütsch. Georg von Opel chciał pod
koniec lat 50. sprzedawać ten model
pod nazwą „Opelit”, powstało jednak tylko 14 egzemplarzy. „Nadwozie dostałem w 1977 r. za motocykl,
a kolejne części znalazłem w pobliżu
miejsca zamieszkania Brütscha”,
opowiada Josef Krotil. Jako kierownik ds. przepisów motoryzacyjnych w Oplu i ojciec trójki dzieci nie miał zbyt dużo wolnego czasu, Mopetta musiała więc poczekać. Niedawno przeszedł
jednak na emeryturę i zajął się „Misją Mopetta”, która spędza
mu czasem sen z powiek. „Plany techniczne nie istnieją, podwozie musiałem więc zrekonstruować na podstawie zdjęć”,
mówi. Każdy szczegół to wyzwanie. „Wnęka, w której znajduje
się nakrętka szprych, wymaga puncowania, a to technika, którą
mało kto dziś zna. Przejechałem 1000 km, zanim znalazłem odpowiedni warsztat”, opowiada. Pedał hamulca, kierownica, silnik – Krotil mnóstwo części przerobił już wielokrotnie. Pierwszą jazdę planuje na jesień. vmr
Opel – aktualności 2 / 3
Reportaż 4 / 5
Produkt 6 / 7 Tradycja 8
Opel to my 9 – 12
Z regionu 13 – 28
Opel Online
Opel świeci na niebie VW
Którędy droga? Prospekt
Mopetty z lat 50
Misja Mopetta
Nad austriackim jeziorem Wörthersee
spotkały się tysiące fanów VW GTI – w
centrum znalazł się tymczasem Opel! Nasi
pracownicy incognito rozdawali okulary
3D na pokaz fajerwerków. Fani VW nie
wiedzieli jednak, że okulary zmienią efekty świetlne w błyskawice Opla. Efekt: ponad 270 tys. wyświetleń w serwisie Youtube.
Powrót amarantowej Manty
Josef Krotil pokazuje podwozie
i nadwozie swojej Mopetty.
Messerschmitt (z lewej) i Fuldamobil są już gotowe
Zdjęcia: David Strassburger, Opel
Manta, Manta! Legenda powraca. Wideo
nawiązujące do niemieckiego filmu z lat
90. wywalczyło zespołowi Opla miejsce w
Wyścigu Mydelniczek Red Bull. 14 lipca
ekipa stanie na starcie w parku krajobrazowym Hoheward.
Czasopismo pracowników GMMP
Nr 2 • lipiec 2013
dzień z...
1
dzień
z Arturem Grzesiakiem
liderem grupy utrzymania ruchu w lakierni
8 minut Jesteśmy jedynym działem gliwickiej
fabryki, który nie może się zatrzymać, bo gdybyśmy stanęli my – stanie cały zakład – mówi Artur Grzesiak, obecnie lider na „zmianie czerwonej”. – Oczywiście, mogą się
wydarzyć jakieś awarie czy inne nieprzewidziane sytuacje, musimy jednak pamiętać, że ewentualny prze-
stój nie może przekraczać 8 minut.
Po tym czasie na karoseriach zanurzonych w kąpieli zachodzą nieodwracalne zmiany. Dlatego, aby uniknąć dużych strat, trzeba bardzo szybko reagować – mimo iż teoretycznie
mamy „aż” 8 minut, w rzeczywistości decyzje podejmowane są czasem
w ciągu sekund – wyjaśnia Artur,
który przy każdej takiej awarii jest
na miejscu. Czasem trzeba ubrać
się w specjalny kombinezon z żaroodpornego materiału i wejść do rozgrzanego pieca. Zdarzyło mi się to
dwukrotnie – wspomina Artur. –
W jednym z przypadków karoseria zablokowała się na przenośniku wewnątrz pieca – skid zahaczył
o parapet osłaniający element pieca
przed ociekami elpo. Nie było innej
możliwości, jak tylko usunąć blokadę ręcznie.
8 godzin Jak podkreśla Artur Grzesiak, jego
rolą jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa swoim ludziom.
– Obszar lakierni, w którym koncentruje się nasza praca to bardzo
trudny rejon – jest tu ślisko, nie-
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
dzień z...
bezpiecznie, w razie nieuwagi można nawet wpaść do którejś z wanien.
Przykładowo, może się zdarzyć, że
karoseria źle osiądzie na hangerze
(zawieszce) i w centrum dowodzenia PMC, które ma podgląd na całą
lakiernię, pojawia się komunikat o
błędzie – nie pozostaje wtedy nic
innego jak pójść na miejsce i własnoręcznie zawiesić ją w poprawnej
pozycji. – Mimo że czas odgrywa
tutaj kluczową rolę, bezpieczeństwo
pracowników jest dla mnie najważniejsze. Pośpiech jest złym doradcą,
a ja odpowiadam osobiście za moich
ludzi, dlatego 8 godzin w lakierni
spędzam w pełni skoncentrowany
– bez tego nie ma mowy o pracy na
tym stanowisku – tłumaczy Artur.
100 proc.
Do tego dochodzą jeszcze bardzo
rygorystyczne warunki panujące w
kabinach lakierniczych, dotyczące
temperatury, ciśnienia, czystości, etc.
To wszystko sprawia, że osoba zarządzająca grupą utrzymania ruchu w
lakierni musi posiadać nie tylko duży
zasób wiedzy technicznej, którą – jak
podkreśla Artur –wciąż zdobywa w
najlepszych możliwych warunkach,
czyli w codziennej praktyce – ale
przede wszystkim określone cechy
charakteru. – Zaliczyłbym do nich:
dokładność, skrupulatność, umiejętność szybkiego podejmowania
decyzji i organizacji pracy – zarówno
mojej własnej, jak i moich podwładnych – podkreśla. Dodajmy, że grupa utrzymania ruchu w lakierni składa się z dwóch zespołów, liczącyc h w
sumie 12 osób (oraz dodatkowo operatora control roomu) i pracujących
na dwóch poziomach: 0-5 metrów
oraz 10-15 metrów. Każdy z pracowników ma z góry przypisany rejon, za
który odpowiada. W trakcie spotkań
przedzmianowych, oprócz przydzielenia zadań dla zespołów, dochodzą
jeszcze bieżące kwestie, typu przeglądy maszyn i urządzeń, które odbywają się „w locie”, bez wstrzymywania ich pracy. – Oprócz czynności
typowo „organoleptycznych”, takich
jak słuchanie i oglądanie maszyn,
przeprowadzamy także różnego
rodzaju pomiary (np. temperatury
czy wibracji); wykorzystujemy również narzędzia termowizyjne (w ten
sposób „bada się” chociażby palniki
czy całe piece). Na brak zajęć i możliwości spożytkowania energii nie
mogę narzekać. Mam to szczęście,
że pracuję w takim miejscu, gdzie
każdy dzień przynosi coś nowego,
a sytuacja zmienia się z minuty na
minutę, jak w kalejdoskopie. To mój
żywioł!
Przewodnik
po lakierni
Poziom 0 metrów:
Tutaj odbywa się proces kąpieli
karoserii w wielkich wannach
z chemikaliami. Nakładana jest
pierwsza warstwa
zabezpieczająca, tzw. elpo.
Poziom 5 metrów:
W tym miejscu karoserie stygną
po wyjeździe z pieców
i przygotowywane są do
malowania.
Poziom 10 metrów:
W tym miejscu zrobotyzowane
stacje nakładają uszczelnienia na
karoserie.
Poziom 15 metrów:
Tu następuje proces przeładunku
karoserii na tzw. skidy, czyli
konstrukcje, na których karoserie
transportowane są do komór
lakierniczych.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Nagroda
5 tys.
tyle
megawatogodzin
można
zaoszczędzić
dzięki nowym
rozwiązaniom
Pomysł na rozwój
Inżynier, energetyk, naukowiec – zgrany zespół z pomysłami. General Motors
nagrodził pracowników przyczyniających się do rozwoju firmy.
D
ziś pomysł wydaje się prosty – choć jego wdrożenie
zajęło kilka lat. – Chcemy
więcej produkować, ale nie chcemy do tego zużywać więcej energii – mówi Bronisław Pytel, główny
energetyk Zakładów Opla w Gliwicach. – I to nam się udało, w ciągu 10 lat produkcja w fabryce wzrosła dwukrotnie, ale zużycie energii
pozostało na poziomie sprzed dekady. Wszystko to było możliwe dzięki zastosowaniu innowacyjnych rozwiązań w zakładzie. Jednym z nich
Czy wiesz, że…
...gliwicka fabryka ma
najmniejsze zużycie
energii w całym koncernie.
było zainstalowanie wymiennika
do odzyskiwania ciepła ze spalin
w piecach lakierniczych. Wcześniej
strumień spalin bezużytecznie trafiał do atmosfery, dziś podgrzewa
wodę używaną do procesów technologicznych. Udało się także dokonać zmian w systemie kompresorów
i schładzaczy. Tu ciepło jest odzyskiwane z procesu wytwarzania wody
2 tys.
o tyle ton
zmniejszy się
emisja CO2
do atmosfery
lodowej. Za wprowadzenie tych
rozwiązań nagrodę Transformers
otrzymali Bronisław Pytel i Mateusz Kubiński. Wcześniej – z dr. Piotrem Ostrowskim z Politechniki Śląskiej – otrzymali również nagrodę
Ministra Środowiska.
Kliknij, żeby posłuchać,
co o nagrodzie mówią Bronisław
Pytel i Mariusz Kubiński.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Nagroda
Podatkowy
transformers
Cenimy oszczędności. Pomysł na pozyskanie ulgi podatkowej został
nagrodzony przez General Motors nagrodą Transformers Awards.
Zwolnienie podatkowe dotyczy produkcji nowego Opla Astra V,
który ma być produkowany w Gliwicach od 2015 r.
P
omyśleliśmy, że warto zachęcić rząd i władze Katowickiej
Specjalnej Strefy Ekonomicznej
do przedłużenia zwolnienia podatkowego, bo przecież produkcja nowej Astry
będzie oznaczała nowe możliwości dla
zakładu, a tym samym dla całego regionu
– mówi Mariusz Deląg, kierownik inży-
nierii. Autorzy pomysłu znaleźli argumenty, przygotowali analizy i dokumenty.
– Potem wystarczyło wszystko złożyć
i przekonać władze, że warto przyznać
tę formę pomocy właśnie GM – dodaje
Deląg. GM docenił inicjatywę pracowników, bo dla zakładu to konkretne sumy,
które uda się zaoszczędzić.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Laboratorium
Chemiczny sos
Wysoka i niska temperatura, słońce i rozlany sos sojowy, a do tego duża liczba
pierścionków na palcach. Wnętrze każdego samochodu musi to wszystko
wytrzymać jak najdłużej. Jak długo – to sprawdza nasze laboratorium.
L
iczba i różnorodność części w każdym naszym samochodzie są ogromne – mówi
Mariola Pigulla, inżynier i specjalista ds. chemicznych gliwickiego
laboratorium. – My testujemy właściwości materiałów, z których te
części są wykonane, chodzi prze-
2,5
tony
tyle może ważyć człowiek podczas
zderzenia, dlatego pasy bezpieczeństwa nawijane są na dwa bębny, które je
rozciągają, by sprawdzić, czy i w jaki
sposób pas pęknie oraz czy zbytnio się
nie wydłuży.
cież nie tylko o estetykę, ale przede
wszystkim o bezpieczeństwo.
Wewnętrzne części samochodu
wykonane z plastiku, skóry, gumy
i tekstyliów – od kierownicy przez
dywaniki i fotele po podłokietniki
– poddawane są w codziennej eksploatacji wielu skrajnym czynnikom.
Chemicy muszą sprawdzić, w jaki
sposób znoszą na przykład wysoką
i niską temperaturę oraz słońce. –
W samochodzie dochodzi do różnych sytuacji; my badamy, czy elementy nie ścierają się choćby pod
wpływem środków czystości – mówi
Mariola. Chemicy z ośmioosobowego zespołu sprawdzają odpornosć nie
tylko na szampony, kremy do opalania, środki przeciw insektom czy
ludzki pot, ale także na kawę, coca-colę, czekoladę czy… sos sojowy.
– Jeden z naszych testów bada
poziom ścierania dywanika przez
skrzynkę z napojami, co jest ważne, gdy wkładamy coś ciężkiego
np. do bagażnika – mówi inżynier
Robert Zakrzewski. Ścieranie materiałów jest testowane m.in. na stanowisku z dwoma kołami ściernymi.
Zainstalowana próbka – na przykład
fragment podłokietnika – poddawana jest badaniu na ścieranie przez
trzy godziny. W tym czasie obraca
się dziesięć tysięcy razy pod stałym
naciskiem ze strony koła ściernego.
Inny test – test ozonowy także
70
dni
na tyle czasu metalowe elementy wkładane są do komór ze słoną wodą. Tak
sprawdzamy, czy będą odporne na
korozję po kilku latach eksploatacji auta.
pozwala na sprawdzenie wytrzymałości każdego gumowego węża
z silnika. – Pod wpływem ozonu,
guma po prostu starzeje się i pęka,
my sprawdzamy tempo, w jakim
zachodzi ten proces – mówi Robert
Zakrzewski.
– Taka regularna weryfikacja
potwierdza wysoką jakość i zmniejsza liczbę ewentualnych reklamacji
– podkreśla
Kliknij, żeby obejrzeć galerię
zdjęć z laboratorium.
Kliknij, żeby obejrzeć film z
testów przeprowadzanych przez
laboratorium.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Technologia
Niewielki remanent i sprytny robot wystarczył,
by usprawnić montaż skrzyń biegów na Montażu
Głównym.
Burek
na skrzynie N
ajwiększą rewolucją było
wprowadzenie samojezdnego wózka, który dowozi potrzebne części. – To właściwie
bardziej robot niż wózek. Porusza się
dzięki trzem rodzajom czujników:
kamerom, które „śledzą” namalowaną na podłodze linię; tzw. transponderom, umieszczonym w podłodze, które wózek czyta jak mapę;
oraz dodatkowemu czujnikowi precyzyjnego zatrzymania. Wózek,
nazywany przez nas pieszczotliwie
„Burkiem” został wyprodukowany
i zakupiony w Niemczech, a następnie zaprogramowany w Gliwicach.
Naszym zadaniem było przede
wszystkim wytyczenie trasy Burka,
co okazało się bardzo skomplikowane. Musieliśmy uwzględnić zarówno potrzebę precyzyjnego pobrania
części, jak i kwestie związane z bezpieczeństwem obsługi. Precyzja jest
poleceń o różnym stopniu trudności
jest w stanie wykonać nasz Burek.
w tym wypadku kluczowa, bo części
muszą zostać pobrane z określonego
miejsca i powinny trafić do konkretnego operatora w sposób bezkolizyjny – opowiada Marek Romanowski, team leader Go East. – System działa już trzeci miesiąc i jak
do tej pory sprawdza się znakomicie.
Przede wszystkim, zaoszczędziliśmy
czas pracy operatora wózka widłowego, który wcześniej był przez cały
czas był obecny na miejscu terazprzyjeżdża tylko w momencie, kiedy
paleta ze skrzyniami zostanie opróżniona. Burek sam potrafi na przykład wjechać do windy, uruchomić
ją i dostać się na wyższy poziom,
a przy niskim poziomie naładowania baterii może naładować się automatycznie i powrócić do standardowego trybu pracy. Traktujemy go
więc przede wszystkim w kategorii inwestycji – podkreśla Tomasz
Szydłowski, który był odpowiedzialny za zakup i dostawę robota oraz
współuczestniczył w projektowaniu
jego trasy.
Kliknij, żeby dowiedzieć się
więcej o zmianach na Montażu
Głównym.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Innowacje
Kąpiel z pompą
Po co marnować ciepło, skoro można je wykorzystać. Na przykład do kąpieli.
Pracownicy spawalni naszej fabryki we współpracy z zakładowymi energetykami
wykazali się pomysłowością, oszczędnością i... troską o środowisko.
W
szystkiemu jest winna – choć akurat w tym
konkretnym przypadku „wina” może być
dyskusyjna – gliwicka twarda woda, która przez piętnaście lat osadzała kamień na urządzeniach dwóch wymiennikowni przy spawalni karoserii. Wymiennikownie to inaczej pomieszczenia
węzła ciepłowniczego, w którym podgrzewana jest
woda. – Właśnie one zaopatrują nas w ciepłą wodę
użytkową – mówi Bronisław Pytel, główny energetyk w zakładzie w Gliwicach. – Kupujemy gorącą wodę do procesów technologicznych w ciepłowni, woda użytkowa podgrzewana jest przy okazji.
Wymiennikownie znajdują się w budynkach socjalnych, są w nich m.in. szatnie i łaźnie, ponieważ planowany jest tam remont, powstało pytanie: tylko
remontować czy może modernizować? Zakładowi
energetycy wpadli na pomysł, by wykorzystać tę okazję i zbudować pompę ciepła. Znaleziono wewnętrz-
– Ponad 200 megawatogodzin energi
i
zaoszczędzimy miesięcznie dzięki zai
nstalowaniu pompy ciepła – zapowiad
a
Bronis ław Pytel, główny energetyk.
ne źródło ciepła – odzyskano pół megawata ciepła
w procesie schładzania zgrzewadeł do łączenia karoserii. Wcześniej to ciepło po prostu było marnowane – wyrzucane do atmosfery przez wieżę ciepłowniczą. Był tylko jeden problem – woda wykorzystywana do schładzania zgrzewadeł miała temperaturę 30
stopni Celsjusza, a my potrzebowaliśmy znacznie więcej – aż 55 stopni. Wtedy narodził się pomysł pompy
– czyli urządzenia wymuszającego przepływ ciepła,
które odzyskuje ciepło ze spawania i pomaga „podbić” temperaturę wody do pożądanej.
– W praktyce oznacza to, że wodę przeznaczoną do
mycia będziemy pozyskiwali całkowicie niezależnie
od sieci ciepłowniczej, a cała fabryka zakupi o tyle
ciepłej wody mniej, ile podgrzejemy sobie sami Przekłada się to także na mniejszą ilość węgla zużywanego przez ciepłownię, co nie jest przecież bez znaczenia dla środowiska – tłumaczy Pytel.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Ludzie i Zadania
Jak ułożyć
puzzle z 9,5 tys.
części?
C
Pod
kontrolą
Życie lubi niespodzianki. Marcin Król – przeciwnie.
A na pewno nie lubi ich w pracy. Raz w tygodniu
planuje sekwencję produkcji gliwickiej fabryki Opla,
a później wraz z zespołem stara się, aby została
wypełniona. Wspiera go w tym Control Room.
entrala w Niemczech dysponuje zamówieniami od konkretnych klientów oraz prognozami dla salonów, my musimy przygotować auta – tłumaczy.
– Wiemy, że np. w maju powinniśmy wyprodukować 10 788 samochodów. Według kalendarza pracy maj ma 20 dni roboczych, ale
z planów urlopów ogólnych wynika, że 2 i 31 maja wszyscy pracownicy mają wolne. Na tej podstawie
powstaje plan szczegółowy każdego
dnia, który wskazuje nam, że np. 24
maja mamy wyprodukować 556
samochodów. Control Room koordynuje
ten proces. Oczywiście
plan uwzględnia, kiedy, jaki model, jakiego
koloru i z jakim wyposażeniem ma zjechać
z linii. Marcin Król
musi więc pamiętać,
że np. montaż szyberdachu zajmuje znacznie więcej czasu niż montaż innych elementów. – W układaniu sekwencji pomaga tzw. Model
Mix. Wynika z niego jasno, że, aby
sekwencja produkcji nie została
zaburzona, np. szyberdach może być
montowany w co 30. samochodzie.
Model Mix, to dokument, który
zawiera około 20 podobnych reguł.
Jedna z nich dotyczy np. silników
diesla, które nie mogą iść po linii
jeden po drugim, bo czas pracy nad
tym silnikiem na linii jest dłuższy.
– Silniki Diesla trzeba przedzielać
silnikami benzynowym, aby ten czas
rekompensować – dodaje Marcin.
Przygotowanie tygodniowego planu
jest skomplikowane, bo w zakładzie
– jak w życiu – nie zawsze wszystko
idzie tak, jak byśmy chcieli.
Kliknij, żeby dowiedzieć się więcej
o zadaniach Controll Room.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Innowacje
Brama do przyszłości
Na linii produkcyjnej testujemy nową, sprawniejszą metodę zgrzewania elementów
karoserii. O nowym systemie wymiany bram, który pozwala to robić bez spowolnienia
czy zatrzymania procesu produkcyjnego, opowiada inż. Arkadiusz Kocyłowski.
8 ton
Czy wiesz, że…
System działający w Gliwicach
to pierwsze tego typu rozwiązanie
na skalę światową. Za prototyp
odpowiedzialna jest niemiecka firma
KUKA, która wykonywała już wcześniej
inne projekty dla General Motors
Manufacturing Poland Sp. z o.o.
2 stacje
Na linii są dwie stacje. Jedna służy do zabudowy wewnętrznego panelu karoserii
(side panel inner), druga do zabudowy oprzyrządowania zewnętrznego panelu
karoserii (side panel out). Obecnie na linii w Gliwicach można produkować cztery
różne modele, ale docelowo system będzie rozbudowany do sześciu.
Nowe rozwiązanie to system
specjalnych obrotników,
na których znajdują się bramy
z urządzeniami do konkretnego
modelu. Każdy obrotnik dźwiga
osiem ton sprzętu. Jego ruch musi
być bardzo precyzyjny, w innym
wypadku cała praca ulegnie
zablokowaniu i nie zostanie
wydane zezwolenie na przejazd
bramy dla następnej karoserii. Dla
systemu nie jest ważna kolejność
pojawiających się na linii modeli
– sam rozpoznaje, które bramy
muszą być ustawione.
72 sekundy
Nowoczesny system wymiany bram
pozwala na zgrzanie elementów
karoserii, włącznie z wymianą
oprzyrządowania, w 72 sekundy.
Gdyby go nie było, to przy
czterech modelach sam proces
wymiany zajmowałby od dwóch
do trzech minut.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
ZADANIA I LUDZIE
Na czas, na miejsce, na pewno
OD zamówienia
do produkcji
Samochód to puzzle, które
codziennie układa się w kilku
fabrykach Opel/Vauxhall
w Europie. O to, by fabrykom
nie zabrakło wielu z elementów
tej układanki, dba dział
w Gliwicach, w którym
skrupulatność, organizacja,
spotykają się z kreatywnością
i pomysłowością.
D
ział SOE wchodzący w skład
pionu GPSC (Global Purchasing and Supply Chain) składa
się z trzech grup, między które dzielimy nasze zadania. Pierwszą z nich
jest Overseas Follow-up zarządzana
przez Agatę Byczkowską. Zadaniem
tej grupy jest ściąganie części z kontynentów innych niż Europa – opowiada Eliza Szmit-Wierbiłowicz, SOE
Unit Manager. Dzięki ekipie Agaty
materiały bezpośrednio produkcyjne, drogą morską, trafiają do fabryk
Opel/Vauxhall w Europie. Drugą z
grup zarządza Grzegorz Wal. – Zespół
Grzegorza to Bottleneck, czyli wąskie
gardło, choć ja ich nazywam strażakami, bo to są osoby, które wkraczają do akcji w sytuacjach kryzysowych,
kiedy zaburzony jest łańcuch dostaw i
w konsekwencji istnieje ryzyko utrzymania płynności produkcji. Co ciekawe, areną ich działań jest cały świat,
ponieważ grupa pracuje nie tylko dla
fabryk Opel/Vauxhall w Europie, ale
również dla pozostałych fabryk GM
na świecie – wyjaśnia Eliza. Grupa Bottleneck jest jednym z dwóch
takich zespołów. Drugi zespół pracuje w Russelsheim. W razie potrzeby
obie grupy współpracują ze sobą. – Nie
ma między nami odgórnego podzia-
SOE w liczbach
6000
łu. Alokujemy krytyczne przypadki
miedzy sobą w momencie, w którym
się pojawiają. Taki system pozwala
na utrzymanie pełnej elastyczności.
Gliwicki zespół uzupełnia grupa Izabeli Wiśniowskiej-Kała, czyli Future
Material Availability. Jak nazwa wskazuje, jej pracownicy zajmują się dostarczaniem wszelkich części do produkcji
modeli, które dopiero wejdą na rynek.
– W Russelsheim wkrótce uruchomiona zostanie seryjna produkcja faceliftingu Insignii i to my odpowiadamy
za dostarczenie części do przedprodukcyjnych i przedseryjnych faz tego
procesu – dodaje Szmit-Wierbiłowicz.
nowych części do kolejnych
generacji samochodów
wdrożyliśmy w latach 2011-2013
16 tys.
taką drogę w linii prostej
pokonują jednostki napędowe
zamówione w Melbourne dla
fabryki w Russelsheim, a całą tę
drogę nadzoruje zespół SOE.
2439
tyle rodzajów części zamawia na
całym świecie SOE.
LUdzie soe
Kliknij, żeby ich poznać.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Technologia
Lepszy
Pomysł (na)
Gaz
Fabryczna instalacja gazowa to oszczędność nie
tylko dla tych, którzy bardzo dużo jeżdżą. Jak się
okazuje, fabryczna instalacja LPG może być też
źródłem oszczędności dla fabryki.
D
o niedawna, aby gotowa Astra
mogła spalać tańsze paliwo, musiała odbyć podróż
do Niemiec. – Egzemplarze, które
wysyłano do OSV (jednostka Opla
w Russelsheim zajmująca się budową samochodów specjalistycznych
– przyp. red.), były odpowiednio
przygotowane do montażu układu
zasilania gazem, czyli miały m.in.
wszystkie niezbędne wiązki i otwory
technologiczne. W OSV montowano instalację w samochodzie, odsyłano auto do nas i dopiero do dealera
– tłumaczy Marek Jankowski z działu inżynierii produkcji. – Powstał
więc pomysł, by sprawdzić możliwość montażu kompletnej instalacji
dukcyjną, bo przygotować musieliśmy nie tylko linię produkcyjną.
Potrzebowaliśmy też stacji napełniania i opróżniania zbiorników
LPG oraz punktu diagnostycznego do sprawdzania gotowych
samochodów z instalacją LPG
– tłumaczy Jarosław Sobczak
z Facilities Operations, sekcji
zajmującej się inżynierią pozaprodukcyjną (inwestycjami
budowlanymi i instalacyjnymi).
Za przygotowanie montażu
głównego do produkcji
samochodów z instalacjami LPG
odpowiedzialny był właśnie dział
Marka Jankowskiego. Co warte
podkreślenia, gliwicka fabryka jest
pierwszym europejskim zakładem
Opla, który przeniósł montaż instalacji LPG z OSV na
linię produkcyjną. – Po nas
zrobił to zakład w Saragossie, a następnie w Eisenach
– podsumowuje Marek Jankowski.
u nas, bezpośrednio na linii. Plan
biznesowy został zatwierdzony i centrala w Detroit przyznała gliwickiej fabryce środki na
wdrożenie tego projektu.
W takt linii
– Nasz budżet został podzielony na
dwie części – „budynkową” i pro-
Warto wiedzieć
Gliwicka fabryka jest
pierwszym zakładem Opla
w Europie, który zainicjował i wdrożył u siebie
proces montażu instalacji
gazowych.
Marek Jankowski
prezentuje elementy
instalacji LPG
– parownik gazu
wraz z przewodami, którymi dociera
do niego ciecz
chłodząca.
Kliknij, żeby dowiedzieć się
więcej o stacji LPG.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Środowisko
Ekorozwiązania
W przyrodzie najważniejsza jest równowaga.
Robimy wszystko, by jej nie zaburzać.
woda
Wszędzie tam, gdzie to możliwe – na przykład
w lakierni – wykorzystujemy zamknięte obiegi, dające możliwość ponownego wykorzystania zużytej wody. Na terenie fabryki działa stacja
uzdatniania, wytwarzająca aż 5 rodzajów wód:
zdemineralizowaną (czyli taką, z której usunięto wszytkie minerały zakłócające czystość wody),
zdejonizowaną (taką, z której usunięto rozpuszczone w niej elektrycznie naładowane substancje),
zdekarbonizowaną (czyli poddaną procesowi polegającemu na usunięciu twardości węglanowej),
serwisową oraz wodę do obiegów chłodniczych.
Mamy również oczyszczalnię ścieków przemysłowych, które zanim trafią do systemu kanalizacji, są poddawane wstępnemu podczyszczeniu.
Do zbiornika uśrednającego trafiają ścieki z terenu zakładu, retencja wynosi ok.10 godzin.
1 2 3
eko-kaizen
powietrze
W lakierni, przy piecach lakierniczych, zamontowane są dopalacze, czyli dodatkowe palniki, które w temperaturze ok. 700 st. C dopalają nawet
do 99 proc. szkodliwych substancji powstałych
w procesie wygrzewania karoserii. Ograniczaniu
emisji tych substancji do atmosfery służą także
różnego rodzaju skrabery, czyli filtry, m.in. wodne, dzięki którym wyłapywane są drobne cząstki farby.
1
ziemia
Na terenie naszej fabryki pod powierzchnią ziemi
zamontowane są hazmaty, czyli system studzienek, zaworów i zbiorników. Dzięki temu wody
deszczowe i grunt chronione są przed skażeniem
w strefach przeładunku substancji chemicznych.
Wszystkie odpady produkcyjne są utylizowane
(nie mogą trafić na wysypisko) – są albo zawracane, albo poddawane recyklingowi, albo spalane. Do wywozu odpadów służą specjalnie oznakowane kontenery, których szczelność jest poddawana restrykcyjnej kontroli. Droga odpadów z
fabryki do miejsca przeznaczenia jest ściśle monitorowana, a u odbiorców (obecnie jest to firma
ALBA z Chorzowa) przeprowadzane są audyty,
żeby mieć pewność, że wszystkie odpady trafiają
do wyznaczonych miejsc.
1 2 3
Kliknij, żeby dowiedzieć się
więcej o polityce ochrony
środowiska w Oplu.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
Warto wiedzieć
OPEL W AKCJI
Adam zwiedza Polskę
podziękowaNIA Z TAJLANDII
Cascada na Dniu nauki
i przemysłu
WIZYTA STUDENCKA
ORAZ
W LOFTACH
Posłuchaj relacji
z Rajdu Wisła.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
po godzinach
Do ostatniej kropli potu…
„Nowa nadzieja polskiego rocka” – pisali zachwyceni
recenzenci o zespole Mouga, łączącym hardcore'ową
energię, alternatywną melodię i metalowy ciężar.
Dzisiaj wprawdzie już inny skład zespołu i nazwa,
ale wciąż grają do ostatniej kropli potu.
B
rawurowej mieszance rockowych brzmień przewodzi wokalista
Mateusz Konyu Konieczny – syn… kierownika zmiany Wydziału Montażu Głównego Jana Koniecznego. Fana rocka.
Mateusz i jego pierwszy zespół Mouga zaczynali prawie 10 lat temu.
I od razu mocnym akordem – na scenie zachwycali żywiołowością, nieprawdopodobną ekspresją muzyczną i oryginalnym brzmieniem. Znakomicie łączyli nowoczesny metal i alternatywne odmiany ciężkiego rocka.
Przez najbardziej prestiżowe konkursy festiwalowe w kraju przelecieli jak
huragan, wszędzie zbierając nagrody. W 2010 roku okrzyknięto Mougę
najlepszym supportem w koncertowej historii legendarnego Acid Drinkers. Teraz przyszedł czas na zmiany. Dziś, w nowym zespole The Sin
Company, muzycy skręcają w stronę rock'n'rolla, ale wciąż zadziornego,
zaskakującego. Mocnym atutem zespołu jest wokal – czysty głos Mateusza Koniecznego z naturalnym
Kliknij i dowiedz się więcej
amerykańskim akcentem.
o muzycznych fascynacjach ojca
i syna.
The Sin Company:
Trio powstałe w 2013 roku w Tarnowskich Górach. Zespół tworzą: gitarzysta
i wokalista Mateusz Konieczny, basista Marcin Misdziol i perkusista Sebastian
Brzuszczak. Grają nowoczesnego, gitarowego rocka alternatywnego.
Kliknij, żeby posłuchać
najnowszych utworów.
Kliknij, żeby zobaczyć profil
zespołu na Facebooku.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013
PO GODZINACH
Zabawy dla dużych chłopców
Mówi, że określenie
poszukiwacz
skarbów nie jest tu
odpowiednie. Dla
Tomasza Szydłowskiego
największym skarbem
jest bowiem historia.
Taka, którą podręczniki
omijają, lokalna i często
niesłusznie zapomniana.
bunkier, a zwykły nagrobek opowiedzieć mógłby niezwykłą historię
bohaterskiej rodziny.. – Jestem „terenowcem”, zamiast wierzyć na słowo, wolę doświadczać – mówi. Tyle
historii wciąż nie jest opisanych...
Śląsk to teren wielkich sprzeczności,
a dzięki małym znaleziskom można próbować odnaleźć swoją tożsamość.
Tomasz współpracuje z muzeami
i tam przekazuje cenne historycznie
przedmioty czy dokumenty. – Chcę,
by stały się częścią ekspozycji i były
dostępne dla każdego – tłumaczy.
P
asją odkrywcy zarazili go
koledzy z gliwickiej fabryki
Opla. Jan Franki, Krzysztof
Karpiniec i Piotr Kania już wcześniej zajmowali się zgłębianiem mało
znanych miejsc i historii. Tomasz
Szydłowski połknął bakcyla i od kilku lat każdą wolną chwilę poświęca poszukiwaniom śladów lokalnych historii. – Można powiedzieć,
że to taka zabawa dla dużych chłopców. Każda nasza wyprawa, każdy
survival i kolejne odkrycie to fascynująca przygoda – mówi i dodaje,
Czy wiesz że, …
że już jako mały chłopiec zaczytywał się w książkach historycznych,
uwielbiał filmy oparte na faktach
oraz programy popularnonaukowe.
– Zawsze mnie kusiło, żeby zaglądać
w miejsca, w których ludzka noga
ostatni raz stanęła wiele lat wcześniej
– – śmieje się. – A teraz to już nałóg.
Nawet gdy idę przez miasto, wypatruję śladów zapomnianych historii.
Tomasz Szydłowski w gliwickim
Oplu zajmuje się wdrażaniem innowacji i udoskonalaniem procesu
produkcji jako team leader grupy
KAIZEN GA. Ale nie tylko w pracy
dostrzega to, czego nie widzą inni.
Podczas wyprawy niepozorny nasyp
okazuje się pozostałością po okopach
z czasów I wojny światowej, na skraju miasta ukryty za zaroślami stoi
Żeby poszukiwać skarbów,
potrzebne jest
pozwolenie
wojewódzkiego
konserwatora
zabytków.
GALERIA SKARBÓW
Zobacz, co udało się odkryć
Tomaszowi Szydłowskiego.
Opel Post Nr 2 lipiec 2013

Podobne dokumenty