shunning ulotka

Transkrypt

shunning ulotka
Dziesięć pytań których wolelibyście nie przeczytać
(i dziesięć odpowiedzi, które Tobą wstrząsną)
Uśmiechnięci, nienagannie ubrani i zawsze chętni do studiowania Biblii. Taki jest oficjalny
obraz Świadków Jehowy na użytek opinii publicznej. Za tą fasadą kryje się jednak dramat tysięcy
polskich rodzin bezlitośnie rozbitych przez Towarzystwo Biblijne i Traktatowe „Strażnica”.
1. Co to jest „shunning”?
Shunning (ang. „unikać”) to praktyka stosowana przez niektóre sekty dążące do całkowitej kontroli nad
wiernymi i poddania ich władzy kierownictwa. W praktyce oznacza nakaz zerwania z odstępcą lub wykluczonym
wszelkich kontaktów – biznesowych, towarzyskich i rodzinnych – przez pozostałych członków. Zazwyczaj jest
egzekwowany poprzez groźbę takiego samego potraktowania tych, którzy – np. z przyczyn moralnych – nie chcą
tego robić. Jedynym sposobem na uniknięcie go jest wyrażenie skruchy i powrót do „braci i sióstr”. Jest to więc
broń psychologiczna polegająca na zmuszaniu do posłuszeństwa. Najbliższym znaczeniowo polskim słowem jest
„ostracyzm”, który ma jednak szersze znaczenie.
2. Kto stosuje shunning?
Shunning nie powstaje w próżni. Im większa izolacja od świata zewnętrznego, teologia wybraństwa
i centralizacja władzy tym większe prawdopodobieństwo, że się rozwinie. Stosują go sekty, które także w wielu
innych sprawach balansują na granicy wolności religijnej – amisze, Kościół scjentologiczny, Świadkowie Jehowy
i Exclusive Brethren („Bracia Odłączeni”). O tym ostatnim były premier Australii Kevin Rudd powiedział w 2007
roku: „Sądzę, że to ekstremistyczny kult i sekta. Oni dzielą rodziny i jestem głęboko zaniepokojony ich wpływem na
społeczeństwo australijskie”. Wiele krajów zakazało lub odmówiło przywilejów podatkowych Kościołowi
scjentologicznemu (szef MSW Niemiec Wolfgang Schaeuble stwierdził nawet, że jest on wrogiem niemieckiej
konstytucji). Natomiast Świadkowie Jehowy nieprzypadkowo wywołali więcej procesów z powodu swojej
doktryny religijnej niż jakikolwiek inny kościół na świecie. Nie jest to więc przejaw wolności religijnej lecz jej
wykorzystania do własnych celów.
3. Jak wygląda shunning wśród Świadków Jehowy?
„Następnego dnia po wysłaniu przeze mnie do zboru listu o wystąpieniu mąż powiedział mi: »Nie mam już
pani nic do powiedzenia«. Od tego czasu nie ma między nami żadnych relacji, jedynie niechętnie daje pieniądze na
dzieci. Zniszczyło to naszą rodzinę i doprowadziło go na skraj obłędu. Mimo, że byliśmy małżeństwem chciał mnie
zniszczyć finansowo i pozbawił wszelkich dochodów. Gdyby go teraz wykluczyli chyba by się powiesił, bo nie ma
w życiu nic innego” – powiedziała pani Marta z południowej Polski. Taka relacja nie jest niczym niezwykłym.
Zrywanie więzi rodzinnych jest celem samym w sobie i ma zmusić do powrotu. Odzieranie z godności i ludzkich
odruchów posunięto do tego stopnia, że nie wolno nawet uczestniczyć w pogrzebie najbliższej osoby.
4. Jak powstał?
Najpierw 1 marca 1952 roku wprowadzono shunning wobec wykluczonych. W roku 1980 sekta znalazła
się w najpoważniejszym kryzysie w historii po tym jak w 1975 roku znowu nie było zapowiadanego końca świata.
Kierownictwo rozpętało inkwizycyjny terror, usuwając część pracowników z centrali w Nowym Jorku. Niektórzy
sami wystąpili, by unikąć shunningu. Zrezygnował członek Ciała Kierowniczego Raymond Franz. Podjął pracę
jako pomocnik u Petera Gregersona w Alabamie, który w efekcie w marcu 1981 roku sam wystąpił. Wówczas
w „Strażnicy” z 15 września 1981 roku ogłoszono, że nie wolno utrzymywać żadnych kontaktów z odstępcami.
copyright wystap.pl, email [email protected]; 11/2010, kopiowanie i dystrybucja dozwolone z podaniem źródła
5. Za co jest się wykluczanym ze zboru?
Powodem usunięcia jest kontakt ze światem zewnętrznym (rozmowy z już usuniętymi lub czytanie
zakazanych książek, np. „Kryzys sumienia”). Drugą kategorią jest jakiekolwiek kwestionowanie „prawd wiary”.
Np. zburzenie Jerozolimy (586 r. p.n.e.) jest tematem tabu ponieważ sama sekta ogłosiła, że miało to miejsce
w... 607 r. p.n.e.! W lipcu 2002 pod pretekstem „tworzenia podziałów” został ekskomunikowany William Bowen
za utworzenie grupy „Silent Lambs” („Milczące Owce”) monitorującej pedofilów w organizacji. Ofiary pedofilii są
również uciszane groźbą shunningu. Z drugiej strony pedofile nie byli zgłaszani władzom, co w 2007 roku
w Kaliforni doprowadziło do ugody pozasądowej z 16-oma ofiarami w której zapłacono wysokie odszkodowania.
6. Jakie są skutki shunningu?
Wśród ofiar pojawiają się reakcje na ciężki stres – zaburzenia z grupy F43 w klasyfikacji ICD-10. Niektóre
babcie nie znają nawet swoich wnuków, urodzonych po wykluczeniu rodzica. Sama praktyka jest zresztą możliwa
tylko dzięki połączeniu zasady autorytetu (wykorzystaniu ostatecznego autorytetu Boga) z groźbą potraktowania
w ten sam sposób. Z drugiej strony setki tysięcy członków boją się odejść wiedząc o czekających konsekwencjach.
Jako członkowie muszą nadal pracować za darmo. Shunning zapewnia więc miliony darmowych roboczogodzin
rocznie i pozbawia wolności religijnej – o którą Świadkowie Jehowy rzekomo tak bardzo walczą na całym świecie.
7. Ile jest ofiar w Polsce?
Dla „Strażnicy” nie ma różnicy czy jest się wykluczonym czy samemu występuje – kara (shunning) jest
taka sama. Dotyczy to ok. 1% członków rocznie. W Polsce zatem – ok. tysiąca osób rocznie. Problem dotyczy więc
w różnym natężeniu co najmniej kilku tysięcy rodzin w tym setek rodzin w postaci skrajnej.
8. Czy shunning jest zgodny z prawem?
W latach 2003-2010 w Belgii trwał w tej sprawie skomplikowany proces wytoczony przez byłego Świadka
Jehowy, Jacques Lejeune. Powołał się on na belgijską ustawę antydyskryminacyjną z 25 lutego 2003 roku i art.
1382 kodeksu cywilnego („Każde działanie człowieka powodujące szkodę zobowiązuje winnego do jej
naprawienia”). Ostatecznie 29 października 2010 sąd w Liège uznał, że ustawa jest transpozycją dyrektywy
2000/78/WE z 27 listopada 2000 roku zakazującą dyskryminacji z powodu wyznania w pracy i przy
zatrudnieniu, zaś sama ogólna zasada zadośćuczynienia nie wystarcza do wygrania. Tym brakującym narzędziem
jest dopiero tzw. „czwarta dyrektywa antydyskryminacyjna”, obecnie negocjowana w Komisji Europejskiej. Do
przełomu może doprowadzić proces oparty na ustawie, której jeszcze nie ma.
9. Kto występuje przeciwko shunningowi?
Przede wszystkim Świadkowie Jehowy – byli i obecni. Byli – jako ofiary, obecni – z obawy przed
konsekwencjami otwartej dyskusji o doktrynie lub nadużyciach starszyzny. Motywacja może być jednak głębsza.
Redakcja portalu www.wystap.pl nie była nigdy związana z Towarzystwem Biblijnym i Traktatowym „Strażnica”,
ale uznaje shunning za obrazę godności ludzkiej i naruszenie art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
10. Jak mogę pomóc?
Jeśli jesteś ofiarą – nie kryj dłużej swojego cierpienia. Nie obwiniaj się za to co Cię spotkało. Shunning jest
niezależny od prawa każdego kościoła do wykluczenia. Został wprowadzony po to, by zmusić do posłuszeństwa,
bez względu na cenę. Mówienie o nim może być bolesne, ale pozwala odzyskać odebraną godność. Napisz list do
lokalnej gazety i wyślij kopię na [email protected]. Pokaż innym tę ulotkę. Zamów baner kampanii (75 zł)
i wywieś go w widocznym miejscu. I nie bój się, bo prawda Cię wyzwoli. Możesz wspomóc akcję finansowo
wysyłając przelew na konto 16 1140 2004 0000 3702 0393 5539 z dopiskiem „stop shunningowi”. Jeśli zaś jesteś
Świadkiem Jehowy – pomyśl o tym czego shunning już teraz Cię pozbawia i czego jeszcze może pozbawić.