Wywiad z Krzysztofem Marciniakiem, ekspertem od ligi

Transkrypt

Wywiad z Krzysztofem Marciniakiem, ekspertem od ligi
Wywiad z Krzysztofem Marciniakiem, ekspertem od ligi francuskiej w NC+!
PSGFC.pl - Polskie centrum kibiców Paris Saint-Germain - News
Mamy przyjemność przedstawić Wam wywiad z dziennikarzem,
Krzysztofem Marciniakiem. Ekspert od ligi francuskiej w stacji NC+
odpowiedział na kilka pytań dotyczących Ligue 1, starcia Chelsea z Paris
Saint-Germain oraz dziennikarskiego zawodu.
Różnica atutów między Blankiem a Mourinho.
- Trudno ich porównywać przede wszystkim ze względu na diametralnie różne
osobowości. Mourinho jest jak wulkan, który może w każdej chwili wybuchnąć, Blanc
to – przynajmniej w teorii – oaza spokoju, dżentelmen w każdym calu. Nie umiem
sobie wyobrazić by trener paryżan miał komukolwiek wkładać palec do oka.
Doświadczenie przemawia za Portugalczykiem, on znany jest z tego, że dla każdego
rywala szykuje niespodziankę. Blanc to świetny taktyk, pracuje spokojnie, preferuje
ciszę, nie wywołuje skandali. Patrzmy jednak na rywalizację PSG i Chelsea jako na
starcie świetnych drużyn, wybitnych piłkarzy a nie trenerów.
Gdzie PSG może szukać przewagi (formacje, zawodnicy, nastawienie), a na
co powinno szczególnie uważać?
- Zespół PSG przyzwyczajony do regularnych zwycięstw we Francji może wpaść w
pułapkę rozprężenia. Dwa ostatnie mecze ligowe potwierdzają tę tezę: z Lorient i
Niceą udało się zwyciężyć, ale zwłaszcza w spotkaniu z zespołem Christiana
Gourcuffa mistrzowie Francji mieli spore problemy. Sukcesy, które przychodzą
regularnie mogą rozleniwiać, demoralizować – w tym upatruję największego
problemu paryżan. Trener musi zadbać o to by poszczególni piłkarze byli
skoncentrowani przez cały mecz, moment rozprężenia Chelsea potrafi bezlitośnie
wykorzystać. Przewaga PSG to przede wszystkim ofensywa. Zespół Mourinho
świetnie broni, ale w ofensywie brak mu takich atutów. Poza Hazardem pozostali
piłkarze pierwszej linii są chimeryczni. Trio Cavani-Lucas-Ibrahimović to gwarancja
wielu okazji podbramkowych. Każdy potrafi indywidualną akcją rozerwać obronę
rywala, ale umieją też ze sobą wzorowo współpracować. Inna sprawa to forma
Cavaniego, który po kontuzji i problemach osobistych nie gra na miarę potencjału.
Ibra ma 32 lata - jak długo jeszcze będzie w stanie grać na najwyższym
poziomie?
- Ibra jest fenomenem i będzie grał na najwyższym poziomie tak długo jak zechce.
Tak na to pytanie odpowiedziałby pewnie sam zainteresowany. Nie pozostaje mi nic
innego, jak zgodzić się z tą tezą.
Ibra - materiał na trenera/menadżera, czy z powodu charakteru raczej nie?
- Skrajny indywidualista, ekscentryk, który swój wielki nos zadziera bardzo wysoko.
Tacy ludzie rzadko decydują się poświęcić się dla grupy, a tak postrzegam pracę
trenera. Z drugiej strony do tego opisu pasuje choćby Mourinho, ale pamiętajmy, że
zanim ogłosił się „The Special One” przez wiele lat pokornie uczył się i podglądał
bardziej doświadczonych trenerów. Szwed raczej nie zdecyduje się na takie
poświęcenie. Nie wykluczam jednak, że dostanie kiedyś posadę selekcjonera
reprezentacji Szwecji. W tej roli mógłby się sprawdzić, bo to zupełnie inny typ pracy
niż prowadzenie klubu.
1/3
Wywiad z Krzysztofem Marciniakiem, ekspertem od ligi francuskiej w NC+!
PSGFC.pl - Polskie centrum kibiców Paris Saint-Germain - News
PSG przechodzi Chelsea - ma realne szanse na ostateczny triumf?
- Po losowaniu ćwierćfinałów LM szaleństwem jest wskazywanie faworyta, stawka
jest niezwykle wyrównana, wszystkie zespoły mają klasę niezbędną do końcowego
sukcesu. Także PSG, za którym przemawia głód sukcesu. Pamiętajmy jednak, że po
ewentualnym wyeliminowaniu Chelsea kolejnym rywalem może być Real, Bayern
lub Barcelona. Mój redakcyjny kolega, Krzysztof Przytuła od początku sezonu
twierdzi, że PSG zagra w finale, a ja nie zdziwię się jeśli będzie miał rację.
Jeśli PSG zdoła wygrać LM - czy właściciele nie znudzą się i nie odejdą z
klubu?
- Nie znam zamiarów Katarczyków, ale wątpię żeby ktoś inwestujący takie pieniądze
chciał wycofać się z potężnego projektu po pierwszym sukcesie. To niezgodne z
logiką biznesu. Plany sugerujące, że w klubie zostanie zatrudniony były prezydent
Nicolas Sarkozy sugerują raczej długofalową wizję.
Liga francuska - czy obniżenie poziomu ligi z powodu podatków jest
nieuniknione, czy da się to powstrzymać?
- Nie dramatyzowałbym z powodu nowych regulacji podatkowych. Nie zgadzam się z
nimi, ale ich wpływ na ligę nie powinien spowodować drastycznego obniżenia
poziomu. Kluby, które zatrudniają najdroższych piłkarzy: PSG i Monaco stać na
płacenie gwiazdom obiecanych milionów. Marsylia, która również ma grupę piłkarzy
z potężnymi kontraktami czeka spore wietrzenie szatni. Ten trudny proces kończy
się już w Lyonie. Pozostałe zespoły nie płacą gigantycznych pensji, więc w kolejnych
latach przewiduję utrwalenie modelu promowania wychowanków i sprzedawania ich
z zyskiem do bogatszych klubów. Bodźcem, który pozytywnie wpłynie na ligę
powinno być też EURO 2016. Sporo klubów będzie miało nowe stadiony, większy
dochód z dnia meczowego, a i frekwencja raczej nie powinna spadać w najbliższych
latach.
Zawodnicy "wystający" poziomem z Ligue1 - kto i dlaczego?
- Jest ich kilku, większość gra w PSG (Ibrahimović, Motta, Thiago Silva czy Veratti)
lub Monaco (James Rodriguez, Moutinho, Falcao – oczywiście gdy był zdrowy i grał).
W pozostałych klubach są perełki, które niedługo zasilą kluby z większymi
budżetami. Pierwszy przykład: Serge Aurier z Tuluzy. Prawy obrońca, który już
niedługo powinien trafić np. do ligi angielskiej. W zespole Casanovy jest jeszcze
jeden piłkarz, którego bardzo cenię: Wissam Ben Yedder. Ten były futsalowiec
potrafi grać jak z nut, ale miewa też okresy posuchy bramkowej, ogólnie gorszej
dyspozycji. Chciałbym jednak zobaczyć jak spisze się w mocniejszym otoczeniu, co
pewnie nie ucieszy jego klubowego kolegi, Dominika Furmana, który jest pod
wielkim wrażeniem jego umiejętności. Ciekawymi i perspektywicznymi piłkarzami są
Kurzawa (Monaco), Thauvin (OM), Lacazette (Lyon) czy N’Koulou (OM). Z nieco
starszego pokolenia swoich sił za granicą powinni spróbować też Valbuena i Gomis.
Jednak żaden z nich nie jest takim suwerenem jak w swoim czasie w Lille był Eden
Hazard.
2/3
Wywiad z Krzysztofem Marciniakiem, ekspertem od ligi francuskiej w NC+!
PSGFC.pl - Polskie centrum kibiców Paris Saint-Germain - News
Przed spotkaniami, które Pan komentuje - jak długo przygotowuje się Pan i
w jakim zakresie (materiały, historia, statystyki etc.)?
- Każde spotkanie to dla mnie inna historia – zespołu, regionu, kibiców. Staram się
regularnie poszerzać tę wiedzę, nie chodzi tylko o zespół piłkarski, ale też
informacje związaną z jego kulturowym zapleczem. Regularnie przeglądam i czytam
L’equipe, strony internetowe poświęcone francuskiej piłce, a przed samym
spotkaniem analizuję tzw. „press kit” – zestaw statystyk i informacji przygotowany
przez francuskich kolegów by ułatwić nam pracę. Najważniejsze jest jednak to, co
na boisku, bo przecież historia poza piłkarska – choćby najciekawsza nie sprawi, że
marny mecz stanie się niezapomnianym widowiskiem.
Z jakich źródeł korzysta Pan czytając analizy/ciekawostki/statystyki
odnośnie francuskiej piłki?
- L’Equpie i France Football do których mamy dostęp w redakcji. Strony internetowe,
twitter, wymiana poglądów z Tomkiem Smokowskim, Rafałem Dębińskim i Stefanem
Białasem. To moje podstawowe źródła informacji.
Chcąc podążać Pana śladami - jakie kroki należy przedsięwziąć/ gdzie
należy szukać szczęścia, mogąc dojść tam, gdzie Pan się teraz znajduje?
- Na pierwszym miejscu musi być pasja – bez niej nie ma czego szukać w tym
zawodzie. Ktoś niedostatecznie „zakręcony” na punkcie futbolu szybko zostanie na
bocznym torze, to efekt naturalnej selekcji. Po drugie praca nad sobą – staranna
edukacja, dbałość o język, poszerzanie horyzontów. Piłka jest ważna, ale na świecie
dzieje się mnóstwo innych wartych uwagi rzeczy, a bez kontekstu kulturowego nie
można dostrzec szerszej perspektywy. Po trzecie pokora. Wśród wielu młodych
ludzi, którzy zaczynają przygodę z mediami dominuje buta, arogancja i postawa
roszczeniowa. To błąd. Wiara w siebie jest istotna, ale na wszystko trzeba zasłużyć
rzetelną pracą. Przyda się pokora, gdy ktoś zaczyna doceniać nasze działania.
Odkręcenie zaworu z wodą sodową dość szybko kończy się bolesnym kacem i
brakiem perspektyw na przyszłość w tym zawodzie.
Autor: Don Patrizio
3/3
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty