Miecz zamiast pokoju - Kościół Chrześcijański "Wieczernik"
Transkrypt
Miecz zamiast pokoju - Kościół Chrześcijański "Wieczernik"
Miecz zamiast pokoju Edward Ćwierz Fałszywa jedno „Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową. Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego. Kto miłuje ojca i matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien.” (Mt :-) W ostatnim wydaniu TMS pisałem na temat jedności. Główną tezą moich rozważań było przeświadczenie, że kluczem do prawdziwej jedności między chrześcijanami jest podłączenie każdego z nas do Chrystusa jako Głowy Kościoła. Chrystus jest drzwiami do Bożej rodziny dla każdego z nas. W tym kontekście słowa Jezusa o „mieczu”, który niesie podział, wydają się szokujące. Ten fragment mówi o podziale, który dotyka ludzi bliskich sobie. Mówi o rodzinie, a zatem dotyczy również Kościoła. Oczywiście mamy szukać jedności i kochać, szczególnie braci w wierze. Jednak jedność między chrześcijanami nie może stać się celem samym w sobie. Pojawia się wtedy pokusa bezbożnych kompromisów: „Ja zrezygnuję z czegoś, ty zrezygnujesz z czegoś i jakoś się dogadamy”. Jest to szukanie jedności na sposób tego świata. Ten fałszywy ekumenizm, który próbuje włączyć Kościół w jedno jarzmo z systemem tego świata, wprowadza politykę religijną, zamiast pytania Boga o Jego plan dla Kościoła. Kościół chrześcijański będzie gotowy wejść w jedno jarzmo z wielkimi religiami tego świata z powodu pragnienia osiągnięcia jedności za wszelką cenę. To część strategii Antychrysta. A Boże słowo mówi jasno: „Nie chodźcie w jednym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością.” (Kor ,). Musimy to widzieć bardzo wyraźnie w kontekście słów Jezusa, który mówi o mieczu, a nie o pokoju. Jakaś część Kościoła nigdy się na to nie zgodzi i będzie oskarżona o powodowanie podziałów. Podziały jednak czynią ci, „którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy” (Tm :). 86 · THE MORNING STAR EDYCJA POLSKA MIECZ ZAMIAST POKOJU Są przy tym przekonani że robią to, czego chce Bóg. Stanowi to część zwiedzenia, które jest w Kościele od początku. W nadchodzących czasach wystąpi w pomnożonej sile. Będzie to wyzwaniem dla chrześcijan, którzy chcą być wierni Chrystusowi i Jego Słowu. Miecz podziału Nikt oczywiście nie lubi podziałów. Bez względu na kontekst, są one bolesne. Są jednak ceną, którą musimy zapłacić, jeżeli chcemy być okolenie ludzi posłuszni Jezusowi. Każdy z nas, kto narodził się radykalnie na nowo, musiał tego doświadczyć w mniejszym lub większym stopniu. Najczęściej było to niezrooddanych Bogu zumienie ze strony rodziny czy naszych znajoskonfrontuje mych. Taki sam podział dzieje się w kościołach, współczesny które uprawiają jedynie poletko religii a nie szutradycyjny kają prowadzenia Boga dla swojej społeczności. Kościół. Nie jest to podział z powodu buntu przeciwko autorytetom, ale z powodu pasji dla Boga. Kiedy będziesz radykalny dla Boga, twoi najbliżsi mogą stać się twoimi wrogami. Kiedy postawimy Boga na pierwszym miejscu w naszym życiu, możemy być pewni konfrontacji i niezrozumienia. Jezus mówi, że nie możesz postawić ani matki ani ojca w Jego miejsce. Jakże radykalne musiało być to stwierdzenie dla Żydów, którzy mają silne więzy rodzinne. P Większość dzisiejszego Kościoła, jest zarażona duchem humanizmu. Człowiek, nie Bóg, staje w centrum zainteresowania! Tolerancja, prawa człowieka, humanizm; to tylko niektóre z bożków, które postawiliśmy w Kościele. Brzmi to bardzo poprawnie, ale nie stawia Boga na pierwszym miejscu! Biblia nazywa taką postawę bałwochwalstwem. Pokolenie ludzi radykalnie oddanych Bogu skonfrontuje współczesny tradycyjny Kościół. I to będzie ogień i miecz podziału. „Kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien. Kto stara się zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie mnie.” (Mt :-) Te słowa brzmią niewygodnie dla naszych uszu. Żyjemy w zachodniej kulturze, chcemy mieć spokój za wszelką cenę. Życie jest największą wartością! A tu przychodzi Ktoś, kto mówi o umieraniu! Żyjemy w czasie potrząsania światową ekonomią. Już teraz możesz obserwować jak ludzie są gotowi poświęcić najświętsze wartości za cenę „pokoju i bezpieczeństwa.” Są gotoEDWARD ÆWIERZ · 87 PROROCZE PERSPEKTYWY wi poświęcić to, co było do tej pory nienaruszalne, za cenę „zachowania własnego życia.” Może nie widzimy tego jeszcze tak wyraźnie w tym kraju, ale popatrz na Stany Zjednoczone. W ostatnich wyborach prezydenckich ci wyborcy, którzy zawsze głosowali na kandydata przeciwnego liberalizacji prawa do aborcji, przerzucili swoje głosy na kogoś innego. Poświęcimy nasze wartości, jeżeli ktoś sprawi, że nasz portfel nie ucierpi! Z drugiej jednak strony wielu chrześcijan rozpoznaje zagrożenie i nie godzi się na kompromisy za wszelką cenę. Pozostają niezłomni. Nie starają się „zachować swojego życia” za wszelką cenę. Sól i ogie „Z ust jego wychodził obosieczny ostry miecz.” (Ap :) Jego słowo jest jak ostry miecz i ustanawia dla nas standardy. To słowo jest „ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca.” (Hbr :) J eżeli nasze życie i wybór Boga na pierwszym miejscu sprowadza podział, to jest to Boży podział. A my próbujemy robić z Boga Świętego Mikołaja! Dobrotliwego starca, który chociaż trzyma w ręku rózgę, to jednocześnie puszcza do nas oko. „Kazanie na górze” jest najbardziej radykalnym przesłaniem Jezusa i to kazanie ma być standardem chrześcijaństwa. Bóg daje nam łaskę, żebyśmy tak żyli. Ten styl życia będzie „światłem na górze”, a zarazem „kamieniem potknięcia.” Jeżeli będziemy dążyć do tego, by żyć „Kazaniem na górze”, będziemy coraz bardziej „światłem dla świata” i „solą dla ziemi” (por. Mt :-). Dzisiaj diabeł próbuje dosypać cukru do naszej soli. I często mu się to udaje. Sól wtedy straci swój smak. Nie możemy pozwolić na to, żeby zmieszać się z tym światem, iść z nim na kompromis. Gdy to będziemy robić, stracimy swój smak, zwietrzejemy. Bóg wzywa nas dzisiaj aby przyjąć Jego ogień. „Albowiem każdy ogniem będzie osolony.” (Mk :) Ogień i sól w nas czynią różnicę. Jeżeli nasze życie i wybór Boga na pierwszym miejscu sprowadza podział, to jest to Boży podział. To musi się dziać, nie uciekniemy od tego! 88 · THE MORNING STAR EDYCJA POLSKA MIECZ ZAMIAST POKOJU „Muszą nawet być rozdwojenia między wami, aby wyszło na jaw, którzy wśródwas są prawdziwymi chrześcijanami.” (Kor :). Obyśmy tylko stanęli powłaściwej stronie! Kościół stoi dzisiaj przed wielką zmianą. Jest ona potrzebna, jeśli mamy sprostać wymaganiom czasów ostatecznych. Potrzebujemy być bliżej Boga, żeby wiedzieć od Niego i przyjąć łaskę do przemiany. Musimy trwać w modlitwie i uwielbieniu, aby przyjąć „ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Boga.” (por. Ef :) Pan mówi przynoszę „miecz zamiast pokoju.” Ten, który jest Księciem Pokoju, mówi o pokoju, który jest owocem ludzkich wysiłków. Właśnie w taki ludzki pokój zostanie wbity miecz Pana. Historia ludzkości świadczy dobitnie jak zwodniczy jest to pokój. Rozdwojenie, które przychodzi, przygotuje Kościół na czasy ostateczne. Będziemy widzieć różnicę między tym co święte a tym, co nieprawe w Kościele, między tym co brudne, a tym co czyste. Bądźmy więc jak najbliżej Pana! r „A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum,strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie.” (Flp :) Edward Ćwierz jest jednym ze starszych Kościoła Chrześcijańskiego „Wieczernik” w Kielcach. On i jego żona Kazimiera przez wiele lat byli związani z ruchem „Światło-Życie” i Odnową w Duchu Świętym. Od początku istnienia Kościoła Chrześcijańskiego „Wieczernik” jest jego członkiem i współzałożycielem. Pan namaszcza go w nauczaniu, pasterzowaniu oraz w proroczej inspiracji i zachęcie. Nosi w sobie pragnienie odbudowania posługi proroczej w Polsce. Jest ojcem czwórki dzieci. Wraz z żoną mieszka w Kielcach. EDWARD ÆWIERZ · 89