i piórko - bikeBoard
Transkrypt
i piórko - bikeBoard
Aktualności Hybryda i piórko Równocześnie z prezentacją hardtaila XC - O.Nine, którego opisaliśmy w poprzednim numerze bB, Merida zaprezentowała dwie konstrukcje do jazdy po asfalcie. Kompletnie nowy rower w gamie triatlonowej - TIMEWARP jest innowacyjną hybrydą triatlonowo-czasówkową, Scultura EVO Team SL to ulepszona wersja modelu szosówki, wieńczącej tegoroczną kolekcję. R aczej nie znajdziecie roweru do indywidualnej jazdy na czas (Time Trial - TT) lub triatlonu w swoim lokalnym sklepie rowerowym. Powód? Można ponarzekać na słabość dealerów i na mały wybór, ale oprócz tego, że rowery są dla nas pasją, są też produktami rynkowymi, podlegającymi jego regułom. Triatlon, a jeszcze bardziej jazda indywidualna na czas, są bardzo niszowymi dyscyplinami sportu. Specjalizowane konstrukcje są bardzo drogie. Patrząc na sytuację z drugiej strony widać, jaki problem ma producent. Żeby wypuścić dedykowany rower na światowym poziomie (czytaj - carbonowy i zaprojektowany zgodnie z pryncypiami aerodynamiki) przynajmniej w kilku rozmiarach, musi zainwestować w projektowanie i bardzo drogie formy. Kluczowy jest rachunek, ile takich rowerów uda się później sprzedać. Czy pokryje to koszty designu i produkcji? Główny projektant Meridy Jurgen Falke postanowił rozwiązać dylemat w bardzo oryginalny sposób - stosując modularną główkę ramy. Kształt ramy jakby inspirowany konstrukcją łodzi: ma opływowy dziób, kil i maszt. Jak najmniejsze prześwity między ramą a kołami to efekt optymalizacji aero. Merida nie zaczęła produkować carbonowych kół - to kultowe ZIPPy w przebraniu. Tylny symetryczny hamulec ukryto przy suporcie za kilem. Prowadzenie linek nie jest najbardziej aerodynamiczne i eleganckie, ale na tym etapie to jeszcze prototyp. W wersji produkcyjnej może być jeszcze poprawione. Hybrydowa konstrukcja nakładek na sterówkę ramy (patrz w prawo) jest sztywniejsza niż podkładki pod mostkiem, ponieważ zmienia też rozstaw łożysk Wielcy producenci rowerów traktują rowery TT i do triatlonu jako jedną niszę. W obu sportach od roweru wymaga się zminimalizowania własnych oporów powietrza i pomagania kolarzowi w utrzymaniu optymalnej pozycji. Tu pojawia się dylemat - najbardziej aerodynamiczna pozycja niekoniecznie jest tą, przy której można generować największą moc i bardzo rzadko tą, w której można wytrzymać powyżej godziny, nie wspominając o kilku. Głównym czynnikiem, decydującym o efektywności aero, jest wysokość kierownicy względem siodła. Zawodnicy startujący w relatywnie krótkich wyścigach lub etapach TT mogą sobie pozwolić na radykalne przewyższenia, jednak triatloniści, którzy w wyścigu klasy Ironman mają do przejechania 180 km, nie mogą sobie pozwolić na wyczerpanie na mecie etapu szosowego, bo mają przed sobą jeszcze do przebiegnięcia maraton! Długodystansowcy potrzebują nieco bikeBoar d #5 maj 2009 63 wygodniejszej pozycji, czyli kierownicy wyżej. Dotychczas stosujący ramy TT triatloniści wstawiali mostki z pozytywnym wzniosem, czasem również z wieloma podkładkami. Dzięki TIME-WARP będą mogli teraz wybrać pomiędzy niższą i wyższą nakładką na główkę ramy i regulować jej wysokość w zakresie 20 mm. W ten sposób stosunkowo łatwo (jeśli pominąć kwestię znalezienia imbusa 32 mm) dostosują 64 geometrię ramy do swoich potrzeb. Koncepcja wymiennej główki będzie również stosowana w Centurionie Overdrive. Główny projektant Meridy jest związany z tą niemiecką marką i zapewne zbieżność rozwiązań nie jest przypadkiem. Nie znamy jeszcze końcowych specyfikacji TIME-WARP, ale rama z widelcem ma ważyć około 1,5 kg. Scultura SL pokazuje, w jakim kierunku Merida rozwija technologie węglowe. Oprócz żeber wewnątrz rur, inżynierowie odpowiedzialni za ramy carbonowe zaczęli optymalizować wykończenie i grubości wewnętrznych ścianek rur. Zapewne każdy posiadacz monolitycznej ramy zaglądał kiedyś do główki. Wewnętrzne ścianki dalekie są od gładkości. Dzięki dokładniejszemu kontrolowaniu balonów i rdzeni, konstruktorzy wyeliminowali zmarszczki, a w efekcie mogli zredukować zapasy wytrzymałościowe i obniżyć masę ramy. Scultura 56 cm (w kompaktowej geometrii to odpowiednik klasycznego rozmiaru 59 cm) przystosowana do standardu aluminiowych osi suportu - BB30, ma - wg producenta - ważyć zaledwie 885 g. Nie zdziwilibyśmy się wcale, gdyby ta technologia została zastosowana w 96 i O.Nine w przyszłym roku i na 2011 Tekst: Mamasy ich ram spadły o kolejne kilka procent. ciek Machowski, zdjęcia: Maciek Machowski, Merida Więcej zdjęć na www.bikeBoard.pl. bikeBoar d #5 maj 2009