HOROSKOP NA NAJBLI SZY OKRES
Transkrypt
HOROSKOP NA NAJBLI SZY OKRES
HARCUŚ - 11 - Listopad 2003 HOROSKOP NA NAJBLIŻSZY OKRES /Z repertuaru kabaretu Loża 44/ BARAN (2l marca - 20 kwietnia) Średniutko, chociaż w najbliższym czasie żadnych sensacji, mimo że sytuacja domowa zacznie się znowu coraz bardziej plątać i komplikować. Przestań w tajemnicy opowiadać wszystkim o swoich sekretach. Zrezygnuj na jakiś czas z donosów, a przynajmniej zmień charakter pisma. Zadbaj bardziej o zdrowie i higienę. Popatrz od czasu do czasu w lusterko (tylko się nie przestrasz) - chyba najwyższy czas zadbać o cerę i zlikwidować worki pod oczami? To nieestetyczne, a w niektórych dniach obrzydliwe. Maseczka kosmetyczna powinna ci pomóc, a jeżeli nawet nie pomoże, to przynajmniej trochę zasłoni. W najbliższych dniach jakaś wiadomość. Nie najlepsza. Ale ciesz się, bo mogłaby być jeszcze gorsza. Albo w ogóle nie przyjść. Twój pomyślny dzień - robocza sobota. Szczęśliwy kwiat - dziurawiec. Przychylny znak - Panna. Z dzieckiem. BYK (21 kwietnia - 21 maja) Sprawy osobiste zaczną się powoli normalizować, ale nie do końca. Wszystko przez Twoją wrodzoną ociężałość i brak ogłady w załatwianiu spraw delikatnych. W pracy dno, grypa i jawny konflikt z ciemnym blondynem. Nie uda się doprowadzi do końca sprawy, o której myślisz, a wszystko przez słabą orientację. Nasilające się gadulstwo też może Ci poważnie zaszkodzić, więc zostaw plotki mądrzejszym, weź się za coś lżejszego. Osoba płci przeciwnej spod znaku Lwa nadal będzie ci robić brudy za plecami. Zadbaj o plecy. Pomyślny dzień - nie masz. Kamień - płyta chodnikowa. Przychylny znak drogowy, "zakaz ruchu". BLIŹNIĘTA (22 maja - 21 czerwca) W najbliższym okresie dużo znaków przychylnych, ale nie wiadomo czy się na nie załapiesz. Oczywiście, winna będzie jak zwykle Twoja niezbyt dokładnie nabyta inteligencja i mocno zakorzeniony brak taktu. W domu znowu wszystko popsujesz i nie przyznasz się do błędu. W pracy jakaś afera i kolejna porcja kłopotów. Przestań absorbować otoczenie swoimi opowiadaniami, bo ani to ciekawe, ani dowcipne, za to długie i nudne. Koniecznie zmień uczesanie i podejście do życia. O wiadomej osobie przestań myśleć, bo nie dość, że mówisz przez sen, to jeszcze ze szczegółami. Więcej uśmiechu - tylko dyskretnie. Twój zgryz nie jest malowniczy. RAK (22 czerwca - 21 lipca) Możliwy niespodziewany nawrót dawnej, fałszywej przyjaźni oraz niedawno urojonej choroby. Ta hipochondria naprawdę Cię kiedyś wykończy. W pracy sensacja, plotki oraz pominięcie przy rozdziale i tak nędznej premii. Wszystkiemu winny ukrywany romans z osobą spod znaku Wodnika. Było nie ukrywać, przecież i tak wszyscy wiedzieli widząc Twoje maślane oczy. Taka niespodziewana wizyta bliskiej osoby w miejscu pracy, bezpłatne widowisko dla całego personelu z Tobą w roli głównej, a następnie kilkudniowe zwolnienie lekarskie z powodu odniesionych obrażeń. Nie wpadaj w monotonię - wyjedź gdzieś na kilka dni. Nawet, jeżeli nie odpoczniesz to odpoczną od ciebie inni. Nie wytrząsaj się nad innymi, zwłaszcza, że masz łupież. Pomyślny dzień - środa. Popielcowa. LEW (22 lipca - 21 sierpnia) Wszystko ogólnie zapowiada się lepiej, o ile znowu nie zrobisz z siebie głupka. Tym bardziej, że wcale nie musisz robić. Zwłaszcza w pracy, której i tak nie potrafisz porządnie wykonywać. W życiu osobistym wszystko na opak. I nie zapowiada się na zmianę. Sprzyja ci Baran, ale czy z tego powodu można się cieszyć? Skończ z kleptomanią i opowiadaniem koszmarnych dowcipów. Ociężała pamięć to kłopot a nie Twoja zaleta. A po tych dowcipach pierwszy się nie śmiej. Nie masz, z czego. Pomyśl o częstszej kąpieli albo przynajmniej o częstym zmienianiu wody. Pomyślny dzień - tylko jakiś w ramach zwolnienia lekarskiego. Danie - sucharek. Jeden. PANNA (22 sierpnia - 21 września) W najbliższych dniach wreszcie podsumowanie ostatnich owocnych tygodni. Najpierw w domu, potem w pracy. Wszystko przez niedobór inteligencji i wesołkowatą niefrasobliwość. Zacznij wreszcie poważnieć, bo ci to zostanie na całe życie. Zadbaj o zdrowie. Niezwłocznie porób podstawowe analizy - możliwe duże zmiany. W moczu. Na gorsze, oczywiście. Uważaj na porywy serca. Z takim sercem możesz, co najwyżej grać w szachy, a nie emocjonować się drugą płcią. W perspektywie daleka korzystna podróż oczywiście nieudana. Winna będzie Twoja drobnomieszczańska pazerność i trochę celnicy. Pomyślny dzień - pochmurny. Owoc - granat. Albo dynia. I tak nie odróżnisz. HARCUŚ - 11 Listopad 2003 WAGA (22 września - 23 października) Cały wachlarz interesujących wydarzeń, głównie w życiu prywatnym. Niektóre mogą być nawet dość mile, ale lepiej się nie łudzić. Twoja niesystematyczność, brak zdrowego rozsądku i skrzętnie ukrywana totalna indolencja jeszcze bardziej wszystko pogmatwają. Jakiś Byk żywi do Ciebie więcej niż przyjazne uczucia. I nie ma się, czemu dziwić - intelekt ciągnie do intelektu. Wrodzone skąpstwo przysporzy Ci nieco oszczędności, które rozejdą się za sprawą osoby spod znaku Strzelca. I to bardzo miernego. Trzeba wiedzieć, z kim się zadawać, ale to sprawa wyczucia, a z tym wiesz jak u Ciebie jest. Sprawdź dolary, tak korzystnie nabyte. Przy Twoim pechu na pewno są fałszywe. Twój pomyślny dzień- "Dzień Odlewnika". Ogólnie niezbyt optymistycznie. SKORPION (24 października - 22 listopada) W sprawach prywatnych - niezłe bagno. W zawodowych - też grząsko. Przydałby się trzeźwiejszy pomyślunek i trochę więcej intelektu. O intelekt będzie trudno, ale z trzeźwością powinieneś sobie poradzić, tylko spróbuj wziąć się w garść, mimo że Ci się trzęsie. W kontaktach z otoczeniem więcej samokrytycyzmu i elementarnych wiadomości, a mniej pozerstwa i niczym nieuzasadnionej, tępawej manii wyższości. Wyższość i Ty to już naprawdę gruba przesada. Unikaj gier hazardowych. Nic nie wygrasz, a jeszcze możesz oberwać za oszukiwanie. W najbliższych dniach mile spotkanie na ulicy - nie dyskutuj, weź kredytowy. Do starszych Skorpionów: Przestańcie zgrywać amantów. Czoła do połowy pośladków, a we łbach intymności? Wstyd. STRZELEC (23 listopada - 21 grudnia) Przed Tobą kalejdoskop wydarzeń, w których, biorąc pod uwagę to, co sobą reprezentujesz, na pewno się jak zwykle pogubisz. Ale nie martw się - nierozgarnięci żyją długo. Może nawet dłużej niż reszta, bo mniej rozumiejąc mniej się również stresują. Pojawi się szansa na zrobienie dobrego interesu, na którym tyle samo stracisz ile poprzednio. Sprawy zawodowe beznadziejnie. W domu też coś koło tego. Cóż, słoń w składzie porcelany, to chyba już Twoja domena. I to na własność. Staraj się bardziej myśleć mozolne to, ale nie niemożliwe. W najbliższym czasie uważaj na Wagę. Nie jest to dla Ciebie korzystny znak, poza tym mogą Cię oszukać przy wykupie należnej ilości przydziałowego mięsiwa, z którego i tak potrafisz zrobić tylko fatalny gulasz. Najkorzystniejsza gra rekreacyjna - palant. Niedobrze. KOZIOROŻEC (22 grudnia - 20 stycznia) Wszystko coraz gorzej. Zagrażają Ci Bliźnięta. Jeśliś matką, to wiesz, kto ojcem, jeśliś mężem - możesz nie wiedzieć. Bylebyś kochał jak swoje. W końcu wszystkie dzieci są nasze. W pracy możliwe komplikacje i pogmatwanie spraw, których i tak nigdy nie rozumiałeś (-łaś), Znajdź sobie wreszcie jakieś hobby to rozwija inteligencję. Chyba, że już nie ma, co rozwijać. Ale tym się nie przejmuj - są gorsze kalectwa. Skrzętnie wysonduj, jakie opinie ostatnio krążą o Tobie. A nie są dobre. Ale za to prawdziwe. Postaraj się je zmienić, robiąc coś szlachetnego z tym, że wcześniej zasięgnij rady, co masz zrobić, żeby znowu nie było kompromitacji i ogólnego blamażu. Z planów związanych z osobą, o której ciągle myślisz nic niestety nie wyjdzie. Może to taka osoba, albo takie to Twoje myślenie. Pójdź do lekarza - zawsze trochę się przejdziesz. Ogólnie perspektywy żadne. Twój szczęśliwy kwiat - fijoł. Odpowiednie narzędzie - młot. Odpowiedni film "Potop". Poza tym wszystko dobrze. W Twoim mniemaniu. WODNIK (21 stycznia - 18 lutego) Niestety, znowu cały serial mniej lub więcej nieprzyjemnych wydarzeń. Głównie więcej. Bałaganiarstwo, niefachowość i ignorancja znowu wydadzą owoce. Można się było tego spodziewać, więc się nie dziw. Wyraźna poprawa stanu zdrowia, ale tylko przez dwa dni. Potem znowu tabletki i zawracanie głowy lekarzom. Zmniejsz ilość czasu spędzonego przed telewizorem. Co prawda poziom programów gwarantuje Ci zrozumienie wszystkiego co nadają (o ile oczywiście akurat masz dobry dzieli), ale pogarsza samopoczucie i sprzyja rozwojowi miażdżycy. Dalszemu rozwojowi. Twój układ gwiazd zapowiada jakąś odmianę. Może wreszcie na lepsze. To byłby cud. W pracy degrengolada i dno, w życiu osobistym to samo, tylko w odwrotnej kolejności. Ogólnie - cieniutko. Najodpowiedniejsza potrawa - mielony. Taniec żaden, bo sobie nogi połamiesz. Cieniutko. RYBY (19 lutego - 20 marca) Stanowczo zbyt dużo ostatnio masz na głowie. A przecież głowa już nie ta. O reszcie też nie ma, co mówić. W domu na razie spokojnie. Kłopoty zaczną się dopiero od piątku i to za sprawą rzadkowłosej osoby spod znaku Wodnika. Ale jest jeszcze czas na przemyślenie całej sprawy, więc natęż się i przemyśl. Skończ z obmawianiem znajomych, oni zrobili to pierwsi, więc już nie jesteś oryginalny. Pomyśl o wizycie u dentysty - na pewno coś znajdzie. Pij więcej mleka - to odświeża pamięć, o ile oczywiście zdołasz sobie przypomnieć, po co masz pić mleko. W najbliższych dniach niespodziewana przesyłka zza granicy. Województwa. W Twoim bliskim otoczeniu zmiany, wkrótce nowa, życzliwa osoba. Znaczy - podpisująca się "Życzliwa". W sprawach sercowych nie za dobrze, ale za to ze wszystkich innych tez fatalnie. Może weź urlop, albo w ogóle się zwolnij. Twoje korzystne danie - cukinia. Korzystny kolor - ziemisty. Kosmetyk - mydło dziegciowe. Kwiat byle, jaki badyl. Gra rekreacyjna - pchełki. Korzystne ćwiczenie - pad. Fatalnie.