opinia
Transkrypt
opinia
4 marca na stronach mazowieckiego oddziału NFZ ukazała się „Informacja dotycząca niedopuszczalności wystawiania recept bez badania pacjenta przez osoby uprawnione do ich wystawiania”, podpisana osobiście przez Dyrektora MOW NFZ Barbarę Misińską, która natychmiast wywołała lawinę telefonów do okręgowej Izby Lekarskiej w Płocku z pytaniami o zasadność takiej interpretacji przepisów. Przyznaję, że odkrywcza wykładnia ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty zaskoczyła także radcę prawnego tutejszej Izby oraz wszystkich prawników naprędce indagowanych na ten temat. Lakoniczne uzasadnienie prawne informacji NFZ zawiera jedynie cytat z art. 42 ww ustawy oraz z dwóch rozporządzeń. W mojej ocenie NFZ stanowisko NFZ jest błędne i nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Poniżej, dla zainteresowanych, bardziej szczegółowe uzasadnienie tego poglądu: Z rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie recept lekarskich w ww informacji NFZ wybrał opis techniczny wystawiania recepty, a z załącznika do rozporządzenia tegoż ministra w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej zapis o konieczności posiadania przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej informacji od lekarza prowadzącego leczenie pacjenta w poradni specjalistycznej o rozpoznaniu, sposobie leczenia, rokowaniu, ordynowanych lekach, w tym okresie ich stosowania i dawkowania oraz wyznaczonych wizytach kontrolnych. Żaden z przytoczonych wyjątków z rozporządzeń nie ma jednak związku z koniecznością badania pacjenta przed wystawieniem recepty. Pozostaje zatem cytowany przez NFZ art. 42 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty - stanowi, że lekarz orzeka o stanie zdrowia określonej osoby po uprzednim, osobistym jej zbadaniu, z zastrzeżeniem sytuacji określonych w odrębnych przepisach. Przepis ten wśród innych zasad wykonywania zawodu opisuje, jak ma się zachować lekarz w sytuacji, w której ORZEKA. Ustawowdawca nie używa określeń– wykonuje zawód, udziela świadczenia zdrowotnego, podejmuje czynności medyczne lub innych o charakterze ogólnym. Ustawodawca wymienia w tym przepisie wyłącznie sytuację, w której działanie lekarza ma się zakończyć wydaniem orzeczenia o stanie zdrowia. Termin „orzeczenie lekarskie” nie ma swojej definicji legalnej w przepisach prawa tzn. nie jest w żadnej z ustaw ani innych aktów wydanych na ich podstawie zdefiniowany wprost. Da się jednak wyinterpretować przez odniesienie do kontekstu i treści aktów prawnych, które mówią o „orzekaniu” przez lekarza, albo używają określenia „orzeczenie” lekarskie, przy czym niektóre z nich wymagają, by przed wydaniem takiego orzeczenia lekarz zbadał pacjenta, a inne nie - te o których mowa in fine ww art. 42. Co więcej – przepisy nie formułują żadnej ogólnej normy prawnej, która określałaby, jakie technicznie czynności musi wykonać lekarz w procesie leczenia, co jest oczywiście uzasadnione tym, że leczenie jest sztuką, a nie procesem dającym się ująć w ścisłe ramy kazuistycznych przepisów. Przepisy prawa (poniżej zostaną wymienione, choć niewyczerpująco) formułują zatem jedynie wyjątkowo normy nakazujące lekarzowi określony sposób postępowania osobiście zbadać pacjenta, wykonać określone badania, zanalizować dokumentację, ale zawsze tylko przed wydaniem ORZECZENIA, które w przepisach tych jest rozumiane jako stwierdzenie stanu zdrowia danej osoby w formie zaświadczenia czy opinii, niezbędnej dla stwierdzenia podstaw istnienia danego uprawnienia lub obowiązku osoby badanej. W taki zresztą sposób jest rozumiane pojęcie „orzeczenie” we wszystkich innych dziedzinach prawa – orzeczenie sądu, urzędu itp. to zawsze wiążąca prawnie, rozstrzygająca decyzja, a nie każde działanie w toku jakiegoś postępowania, od której przysługuje odwołanie do wyższej instancji. Także w przypadku, gdy przepisy przewidują konieczność wydania orzeczenia lekarskiego jako warunku skorzystania z określonego uprawnienia, wskazują zwykle możliwość i tryb odwołania się osoby zainteresowanej, które może dotyczyć zarówno treści tych ustaleń zawartych w kwestionowanych dokumentach, jak i decyzji wydanej na ich podstawie. Na przykład postępowaniu o stwierdzenie zdolności do pracy lekarz orzecznik ZUS wydaje orzeczenie, od którego przysługuje sprzeciw do komisji lekarskiej ZUS, a w razie nieuwzględnienia sprzeciwu odwołanie się do sądu. NFZ zdaje się natomiast utożsamiać wydanie przez lekarza orzeczenia o stanie zdrowia z każdą poradą lekarską, diagnozą oraz wieloma innymi zdarzeniami medycznymi, mogącymi zakończyć się zaordynowaniem leku poprzez wypisanie recepty, co nie ma żadnego prawnego uzasadnienia ani też nie jest zgodne z prostymi zasadami logiki i doświadczenia. Zapowiedziane przykłady „orzeczeń” lekarskich w przepisach szczególnych: Ustawa z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego w art. 11 stanowi, że świadectwo o stanie zdrowia osoby z zaburzeniami psychicznymi, orzeczenie, opinię lub skierowanie do innego lekarza lub psychologa albo zakładu opieki zdrowotnej lekarz może wydać wyłącznie na podstawie uprzedniego osobistego zbadania tej osoby. Ustawa z dnia 15 czerwca 2007 r. o lekarzu sądowym w art. 11, oprócz przeprowadzenia uprzedniego osobistego zbadania uczestnika postępowania w celu wystawienia zaświadczenia, nakazuje także zapoznanie się z dostępną lekarzowi sądowemu dokumentacją medyczną. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 16 stycznia 2008 r. w sprawie trybu wystawiania zaświadczenia potwierdzającego zdolność albo niezdolność stawiennictwa osoby pozbawionej wolności na wezwanie lub zawiadomienie sądu lub organu prowadzącego postępowanie karne w § 2 ust. 2 stanowi, że zaświadczenie dla celów uczestnictwa skazanego w czynnościach procesowych wystawiane jest przez lekarza więziennego, w dniu przeprowadzenia badania, z uwzględnieniem danych z dostępnej dokumentacji medycznej. O zdolności do pracy lekarz orzeka np. w ramach badań profilaktycznych wg art. 229 Kodeksu pracy w celu stwierdzenia czasowej lub trwałej niezdolności do pracy, z powodu choroby lub wypadku - art. 53 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, w razie konieczności osobistego sprawowania opieki nad chorym członkiem rodziny - art. 189 Kodeksu pracy, z powodu niepełnosprawności, naruszenia sprawności organizmu - art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zaświadczenie lekarskie potrzebne jest także osobom ubiegającym się o prawo jazdy z mocy ustawy Prawo o ruchu drogowym, skazanym chcącym podjąć pracę lub w przypadku konieczności ukarania skazanego dyscyplinarną karą izolacji - na podstawie ustawy Kodeks karny wykonawczy. Tylko w nielicznych przypadkach zakres badań został przez ustawodawcę określony, zwykle pozostawia się go uznaniu lekarza. Na przykład zakres badania jest ściśle określony w stosunku do badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, badań lotniczo-lekarskich osób ubiegających się o wydanie licencji członka personelu lotniczego lub świadectwa kwalifikacji członka personelu lotniczego, czy opinii o uzależnieniu danej osoby od alkoholu. Oto przykłady przepisów szczególnych, o których mowa art. 42 in fine – a nie jest ich wiele – z mocy których wydanie orzeczenia może nastąpić bez uprzedniego osobistego badania osoby, której stanu zdrowia ma dotyczyć : Rozporządzenie w sprawie orzekania o niezdolności do pracy dopuszcza wydanie orzeczenia również bez bezpośredniego badania osoby, jeżeli dokumentacja dołączona do wniosku jest wystarczająca. Tylko na podstawie dokumentacji medycznej konsultant wojewódzki we właściwej dziedzinie medycyny wydaje opinię o zasadności skierowania chorego na leczenie lub badania diagnostyczne poza granicami kraju zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 27 grudnia 2007 r. w sprawie wniosku o leczenie lub badania diagnostyczne poza granicami kraju oraz pokrycie kosztów transportu. Możliwości odstąpienia od obowiązku osobistego zbadania pacjenta ma także lekarz w przypadku orzekania o zdolności poborowych do czynnej służby wojskowej. Termin „orzeka” występuje zatem we wszystkich przytoczonych przepisach zawsze w sensie formalnym, w kontekście konieczności wydania przez lekarza przewidzianego w przepisach szczególnych zaświadczenia niezbędnego dla realizacji określonych uprawnień przez osobę, której ono dotyczy. Nic nie wskazuje na to, by termin ten w art. 42 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty występował w innym lub szerszym znaczeniu - jako merytoryczna wypowiedź o stanie zdrowia badanej osoby np. w celu zalecenia odpowiedniego postępowania leczniczego. Komentarz do ustawy autorstwa E. Zielińska, E. Barcikowska-Szydło, M. Kapko, K. Majcher, W. Preiss, K. Sakowskiz 2008 r., dostępny w znanym z pewnością NFZ-owi systemie informacji prawniczej LEX, zawiera proste uzasadnienie takiego poglądu – „Jeżeli … przyjmiemy, że termin "orzeka" oznacza także skonsultowanie stanu zdrowia, twierdzenie, iż może ono mieć miejsce tylko po osobistym zbadaniu pacjenta, nie wydaje się uprawnione ani uzasadnione. Istnieje bowiem realna potrzeba zapewnienia pomocy i opieki medycznej na odległość, tj. w sytuacji braku osobistego kontaktu pomiędzy lekarzem a pacjentem. Dostępna obecnie nowoczesna technologia … umożliwia przeprowadzanie telekonferencji, wideokomunikacji lub choćby konsultacji telefonicznej, daje także możliwość ciągłego monitorowania stanu zdrowia pacjenta leczonego na chroniczną chorobę, który przebywa w domu. Oczywiste jest, iż w takim przypadku dostępne obecnie środki techniczne nie zwalniają lekarza z nałożonych na niego obowiązków, a stanowić mogą jedynie narzędzie ich realizacji.” Podsumowanie : należy przyjąć następującą wykładnię przepisu art. 42 - lekarz może orzec o stanie zdrowia osoby, której orzeczenie w sensie formalnym (więc zaświadczenie, opinia itp.) ma dotyczyć, tylko po jej uprzednim osobistym zbadaniu, chyba że przepis szczególny zwalania go z tego obowiązku. Norma ta nie dotyczy jednak obowiązku osobistego zbadania pacjenta przed każdym wystawieniem recepty, co sugeruje bezpodstawnie NFZ.