Maryja – kobieta ofiarująca

Transkrypt

Maryja – kobieta ofiarująca
Maryja – kobieta ofiarująca
„Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli
Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie
Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli
również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z
przepisem Prawa Pańskiego” (Łk 2,22-24)
„A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona
Kleofasa, i Maria Magdalena” (J 19,25)
Po czasie przewidzianym przez Prawo Mojżeszowe, Święta Rodzina udaje się do
świątyni jerozolimskiej, by tam przedstawić swe Dziecko Panu. To wydarzenie
głęboko wpisuje się w całość zbawczych wydarzeń zaplanowanych przez Boga.
Gest ofiarowania tego, co cenne, co „moje” na zawsze wpisał się w tradycje
Kościoła, który każdego dnia składa Bogu ofiarę ze swoich darów. W tym
ofiarowaniu, na wzór Maryi, może mieć udział każdy chrześcijanin, który zechce
Bogu dać to, czym żyje.
1.Maryja w świątyni
Ofiarowanie Jezusa w świątyni jerozolimskiej wskazuje na zasadnicze dwa
wymiary ofiary Syna i Matki, które wzajemnie się dopełniają. W obu wydarzeniach
Maryja odgrywa sobie właściwą rolę.
1.1.Ofiara Matki i Syna
W świątyni przedłuża się ofiara, którą Słowo złożyło Bogu-Ojcu, przyjmując postać
człowieka (por. MC, 20). Jak naucza św. Paweł w hymnie chrystologicznym: „On,
istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,
lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się
posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej” (Flp 2,6-8). Bóg dla zbawienia
człowieka, przyjmuje jego upadłą naturę. Wchodzi czysty i święty między to, co
brudne i skalane. W tym właśnie objawia się kenoza Chrystusa, który posłuszny Ojcu
składa siebie samego w ofierze. W świątyni zatem dokonuje się przedłużenie i
kontynuacja tego, co rozpoczęło się we Wcieleniu. Znów swoje właściwe miejsce w
tych zbawczych wydarzeniach ma Maryja, która przez posłuszeństwo wiary staje się
wolnym narzędziem Bożego planu.
W świątyni dokonuje się także drugi akt: „Symeon, nazywając Dziecię Jezus
światłem na oświecenie pogan i chwałą Izraela, uznaje Je za Mesjasza, za
Zbawiciela wszystkich” (MC, 20). Słowa Symeona są zapowiedzią zbawczej męki i
śmierci Chrystusa. „Znak sprzeciwu” i „miecz boleści” ściśle łączą ze sobą Ofiarę
Syna i ofiarującą Matkę. Trudno zatem w ofierze w świątyni nie widzieć perspektywy
Golgoty, która stała się szczytem ofiary Syna Bożego (por. MC, 20).
Maryja przedstawiając Jezusa Panu w świątyni przekracza zwykły obrzęd
nakazany Prawem Mojżeszowym, lecz wchodzi w rolę ofiarniczą, co podkreśla
modlitwa św. Bernarda (1090-1153): „Ofiaruj Syna, Dziewico Święta, i przedstaw
Panu błogosławiony owoc żywota Twojego. Ofiaruj na pojednanie nas wszystkich
Hostię świętą, podobającą się Bogu" (MC, 20).
Ofiarniczy charakter misji Syna i Matki najpełniej wybrzmiał na wzgórzu Kalwarii,
gdzie Chrystus złożył z siebie nieskalaną ofiarę za zbawienie świata. Maryja zaś
stojąc u stóp krzyża „najgłębiej ze swym Jednorodzonym współcierpiała i z ofiarą
Jego złączyła się matczynym duchem, z miłością godząc się, aby doznała
ofiarniczego wyniszczenia żertwa z Niej narodzona" (KK, 58).
1.2. Przedłużenie ofiary
Chrystus chciał przedłużyć na wieki ofiarę swego krzyża. Stąd też owoce tej
jedynej niepokalanej Ofiary zamknął w tajemnicy Eucharystii – pamiątce swej śmierci
i zmartwychwstania. Dlatego każdej niedzieli gromadzą się wierzący, by sprawować
Paschę Pana. Kościół sprawuje te misteria w „w łączności ze świętymi mieszkańcami
niebios, zwłaszcza z Najświętszą Dziewicą naśladując Jej płomienną miłość i
niewzruszoną wiarę” (MC, 20).
Maryja jest zatem Tą, która prowadzi człowieka do Chrystusa i uczy go składania
siebie w ofierze miłej Bogu. Maryja uczy składania na ołtarzu Boga wszystkich
swoich planów, projektów życiowych, a także przyjmowania w duchu tej samej ofiary
wszystkich cierpień w łączności z jedyną ofiarą Chrystusa.
2. Codzienne ofiarowanie
Maryja dała chrześcijanom wzór codziennego ofiarowania Bogu-Ojcu różnych
spraw i dzieł, które człowiek wykonuje każdego dnia. Każde bowiem dobre ludzkie
działanie winno mieć na celu chwałę Boga: „Przeto czy jecie, czy pijecie, czy
cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1Kor 10,31) i
„wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko /czyńcie/ w imię Pana
Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego” (Kol 3,17). Każdy zatem dobry czyn ludzki
jest ku chwale Boga i może stać się aktem ofiary, składanym Bogu w rożnych
intencjach.
2.1. Intencja
Intencja nadaje ludzkim działaniom właściwy kierunek. Ich owoce trafiają pod
wybrany „adres”.
Intencja zawsze łączy się z dobrem, które chce się ofiarować sobie lub innemu.
Bóg bowiem nie daje zła, które w jakikolwiek sposób zaszkodziłoby człowiekowi.
Intencja, jaką nadajemy naszym działaniom, może być:
 aktualna – wzbudzana za każdym razem, by określone dobro stało się
udziałem człowieka;
 habitualna – wzbudzona raz na stałe, gdy człowiek określonym aktom nadaje
stałą intencję (np. wszystkie, przykrości, jakie mnie spotkają, ofiarowuje w
intencji wynagrodzenia za grzechy).
W ten sposób intencja może towarzyszyć różnym czynom człowieka, nadając im
ofiarny sens. Każda bowiem czynność spełniana w Bożej obecności i na Jego
chwałę, może stać się aktem ofiary, który będzie owocował w życiu człowieka.
2.2. Praca jako ofiara
Praca ludzka należy do rzeczywistości, które są naznaczone trudem i pewnym
duchem ofiary. Stąd też można dzięki właściwej intencji, nadać jej ofiarny charakter.
W ten sposób każde dobre zajęcie może stać się ofiarą, składaną Bogu za zbawienie
siebie i świata.
2.3. Wszelkie dobre działanie i przeciwności
Intencja sprawia, że wszelkie godziwe ludzkie działanie może nabrać ofiarnego
charakteru. Dlatego wymiar ofiary mogą mieć różne czynności dnia codziennego,
które człowiek dzięki uwznioślającej je intencji, czyni aktami ofiary miłej Bogu.
Podobny wymiar mogą mieć wszelkiego rodzaju przeciwności, trudności czy
niewygody, które człowiek napotyka na swojej drodze. Dzięki intencji, mogą one stać
się aktami wynagradzającymi za własne lub innych grzechy.
Dzięki intencji każda niemal czynność dnia, wykonana dobrze i uczciwie, z miłości
do Boga i bliźniego, dobra sama w sobie, może stać się aktem ofiary miłym Bogu,
który przyniesie błogosławione owoce.
3. Eucharystia – moje ofiarowanie
Każda Eucharystia to Ofiara, w którą człowiek może włączyć wszystkie swoje małe
ofiary uczynione z miłości do Boga i drugiego człowieka. Naśladując zatem Matkę
Pana osoba ludzka przynosi całe woje życie do świątyni, by ofiarować je Bogu.
3.1. Sakrament miłości
Miłość ukryta w Najświętszym Sakramencie ma ogromny wpływ na życie
człowieka. Eucharystia stanowi dla osoby ludzkiej także wsparcie w dźwiganiu krzyża
codzienności. Pomaga w akceptacji wszelkich cierpień, ofiar i doświadczeń losu w
duchu nadprzyrodzonego posłuszeństwa woli Bożej.
W sakramencie Ciała i Krwi Chrystusa, który wydał siebie za ludzkość, człowiek
odnajduje wzór miłości i wzajemnego dawania siebie w darze. Częsta Komunia
święta wyzwala od egoizmu i pozwala w świetle Chrystusowego krzyża widzieć różne
trudności życia codziennego.
3.2. Mała ofiara
Człowiek wpatrując się w Najświętszy Sakrament ukazywany wiernym przez
kapłana podczas każdej Mszy świętej, składa wraz z małą Hostią cały swój dzień –
„odprawia w ten sposób swoją Mszę świętą, a potem idzie do domu i zaczyna swój
dzień, utkany z tysiąca małych rzeczy, jego życie jest dosłownie pokawałkowane; ale
to, co czyni, nie jest mało ważne, to jest eucharystia wraz z Jezusem” (R.
Cantalamessa).
Chrześcijan zatem winna cechować pobożność eucharystyczna, której
przejawem jest nie tylko częste uczestnictwo w celebracji Najświętszej Ofiary, ale
przede wszystkim przepojenie swego codziennego życia odniesieniem do ducha
Eucharystii, która swe źródło ma w zbawczej mocy krzyża i wyraża się poprzez
miłość, ofiarę z siebie oraz gotowość pełnienia woli Bożej. Ofiara Mszy świętej
przynagla człowieka do:
 dzielenia się czasem w służbie drugiego człowieka;
 dzielenia się codziennym chlebem z ubogimi;
 Eucharystia uczy codziennej uprzejmości w życiu oraz szeroko pojętej
gościnności;
 zapala duchem miłości, oddania i ofiary.
Ten duch ofiary wymownie koreluje z ofiarą krzyża, której człowiek doświadcza
podczas każdej Eucharystii, ucząc się na przykładzie Boskiego Mistrza realizacji
swego powołania do miłości. Składane na ołtarzu chleb i wino są symbolami
człowieczeństwa, które wraz z tymi darami składa Bogu ofiarę swego codziennego
życia, wraz z tym wszystkim, co w człowieku jeszcze nie stanowi integralnej jedności
ducha i ciała. Wino bowiem stanowi jedność wielu gron, które złożyły się na końcowy
produkt używany do sprawowania Najświętszej Ofiary. Chleb jest znakiem ludzkiej
historii. Wypieczony z wielu ziaren, które wzrastały w życiodajnym słońcu i deszczu,
które dały mu kształt i wzrost, były także smagane wiatrem i doświadczane
zmiennymi kaprysami pogody i niszczących chwastów. Człowiek zatem perfekcyjnie
odnajduje siebie samego i swoją historię w darach ofiarnych chleba i wina. W tym
kontekście chrześcijanie swój codzienny trud, wszystkie prace wpisują w jedną Ofiarę
eucharystyczną, by nią uświęcić swoje życie. W każdej chwili dnia, wykonując różne
prace mogą słowami Epiklezy prosić Ducha Świętego, by uświęcał i przemieniał ich
codzienny trud.
***
Maryja daje chrześcijanom wzór ofiarowania wszystkiego, co najdroższe w życiu
człowieka, by otrzymać więcej. Znamienne w tym kontekście są słowa Chrystusa: „I
każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub
pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy” (Mt 19:29). Uczmy się zatem
od Matki Pana składać Bogu wszystko w ofierze, ufając, że w ten sposób
gromadzimy niezniszczalny kapitał na życie wieczne.

Podobne dokumenty