70 lat minęło… - Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu

ROZMAITOŚCI
Akademia Wychowania Fizycznego we Wrocławiu
Fot. K. Ziółkowski
70 lat minęło…
Jednym z punktów obchodów 70-lecia AWF było uroczyste posiedzenie Senatu w Hali Stulecia
(od 2016 roku na wszystkich wydziałach), a od 1990
roku prawa przeprowadza-
Absolwentami i pracownikami uczelni są członkowie licznych towarzystw
naukowych, organizacji społecznych i politycznych, posłowie na Sejm, członkowie
gremiów opiniotwórczych w
szkolnictwie wyższym i kulturze fizycznej. W dotychczasowej, 70-letniej historii
uczelni, studia magisterskie
ukończyło ponad 21 000
absolwentów. Akademia
Wychowania Fizycznego we
nia przewodów habilitacyjnych – od roku 2011 na
dwóch wydziałach.
Wrocławiu posiada również
znaczny dorobek w kształceniu kadr naukowych kultury
Za nami uroczyste obchody 70-lecia
Akademii Wychowania Fizycznego we
Wrocławiu. Przez trzy dni odbyły się
spotkania rocznikowe, uroczyste wręczenie
dyplomów, wystawa 70-lecia uczelni,
uroczyste posiedzenie Senatu, a także wielki
bal absolwentów, podczas którego bawiło się
ponad 1200 osób.
Wrocławska Akademia
Wy c h o w a n i a F i z y c z n e go powstała w 1946 roku
jako Studium Wychowania
Fizycznego przy Wydziale
Lekarskim Uniwersytetu
Wrocławskiego. Jej współzałożycielem i pierwszym
rektorem był prof. dr hab.
Andrzej Klisiecki. W 1950
roku przekształcona została w samodzielną Wyższą
Szkołę Wychowania Fizycznego, która w 1956 roku
uzyskała uprawnienia do
nadawania stopni magisterskich, a następnie w 1972
przemianowana została na
Akademię Wychowania Fizycznego. Od 1966 roku posiada prawa doktoryzowania
40 lat AZS AWF Wrocław
W bardzo miłej atmosferze, bez fajerwerków obchodzono jubileusz 40-lecia
wrocławskiego AZS AWF.
W uroczystościach uczestniczyło wiele znakomitości,
byłych reprezentantów kraju, medalistów mistrzostw
świata, Europy. W gronie
wybitnych sportowców pojawił się srebrny medalista igrzysk olimpijskich z
Pekinu, utytułowany szpadzista Tomasz Motyka, od
niedawna doktorant wrocławskiej AWF. Podkreślić
należy, że wraz z Robertem
Andrzejukiem, również
43/2016
bardzo zasłużonym dla klubu reprezentantem, jako
jedyni w 40-letniej historii
wywalczyli medal olimpijski. Sekcja szermiercza zawsze była wiodącą, choć
ostatnio brakuje spektakularnych międzynarodowych
osiągnięć. Za to lekkoatleci wznoszą się na wyżyny. Trójka: Joanna Linkiewicz, Robert Sobera, Rafał
Omelko reprezentowali
nasz kraj podczas ostatnich
igrzysk. Zawsze silnym atutem jednego z najbardziej
zasłużonych dla polskiego
sportu klubu była i jest ka-
dra szkoleniowa. Lista zasłużonych trenerów, którzy
mają na swoim koncie doskonałe wyniki jest tak długa, że nie sposób wszystkich wymienić. Obecnie
jubilat postawił bardzo na
szkolenie młodzieży. Pracuje 21 sekcji sportowych,
z czego 6 wyczynowych.
Wyniki, wynikami, ale nie
byłoby sukcesów, gdyby nie
pomoc uczelni. Szczególnie dało się to zauważyć w
czasie minionych ośmiu lat
za kadencji rektora prof.
Juliusza Migasiewicza. Bez
wątpienia przed nowymi
fizycznej. Wypromowano w
niej ponad 600 doktorów,
64 doktorów habilitowanych oraz 20 profesorów
nauk kultury fizycznej. Z
Akademią związani są znani trenerzy i sportowcy polscy, medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata
oraz mistrzostw Europy. W
ostatnich latach wrocławska
Akademia Wychowania Fizycznego jest najwyżej cenioną w Polsce. Wielokrotnie
zajmowała pierwsze miejsce
w rankingu uczelni wychowania fizycznego w Polsce.
Obecnie Akademia spełnia
europejskie wymogi kształcenia, zgodne z ECTS (The
European Credit Transfer
System). Tym samym, bez
przeszkód mogą w niej studiować studenci ze wszystkich krajów Unii Europejskiej.
Akademia Wychowania
Fizycznego stała się znakomitą wizytówką środowiska
akademickiego Wrocławia.
RED
w ł a d z a m i AW F i k l u b u
została wysoko ustawiona
poprzeczka. Tak więc z nadzieją sympatycy jubilata
czekają na dobre wyniki.
Jak to bywa podczas jubileuszu najbardziej zasłużonych byłych zawodników,
trenerów i działaczy uhonorowano okolicznościowymi pamiątkami i odznakami
AZS. Członek zarządu województwa, Jerzy Michalak,
gratulując jubilatom osiągnięć, wręczył okazałe patery, wyjawił swoją miłość
do wrocławskiego Śląska.
Zachowanie nie na miejscu. No cóż, brak wyczucia
i za grosz dyplomacji.
AS
21