„Narody - tracąc pamięć - tracą życie”. Takie hasło znalazło się na

Transkrypt

„Narody - tracąc pamięć - tracą życie”. Takie hasło znalazło się na
KOLEKCJONER OSTROWSKI | 2
OSTROWSKI DZIEŃ KOLEKCJONERA 2016
„Narody - tracąc pamięć - tracą życie”. Takie hasło znalazło się na oficjalnej planszy Stowarzyszenia „Ocalić
od zapomnienia”, które od kilku lat działa w Ostrowie Wielkopolskim starając się krzewić lokalne tradycje
i utrwalać ważne z punktu widzenia lokalnej tożsamości okruchy historii.
Ocalić od zapomnienia
Ostrowskie Stowarzyszenie „Ocalić od zapomnienia” powstało, bo taka
była potrzeba społeczników, którzy je utworzyli.
W 2012 roku spotkali się
Krzysztof Maciejewski - wieloletni instruktor harcerski i
miłośnik lokalnych tradycji,
przyszły I prezes stowarzyszenia, Maciej Kowalczyk historyk i zapalony genealog,
przyszły II prezes stowarzyszenia oraz Anna Kłopocka
- pasjonat fotografii.
Macieja Kowalczyka i
Krzysztofa Maciejewskiego
związała wspólna praca nad
publikacją „Przywracanie pamięci - ostrowskie cmentarze
ewangelickie”, jaka powstała
w ramach działań podjętych
przez Komitet na rzecz organizacji obchodów stulecia
cmentarza przy ulicy Grabowskiej w Ostrowie Wielkopolskim”. Z kolei Anna
Kłopocka wspólnie z Krzysztofem Maciejewski byli inicjatorami i organizatorami
cyklu konkursów fotograficznych organizowanych pod
nazwą Ostrowski Maraton
Fotograficzny. Oba przedsięwzięcia znalazły uznanie
w oczach ekspertów Stowarzyszenia Fundusz Grantowy
na Rzecz Dobrego Sąsiedztwa dla Miasta Ostrowa,
który dzieląc posiadane przez
siebie środki, wyżej stawia
jednak stowarzyszenia rejestrowe, niż grupy nieformalne. To zadecydowało.
OSTROWSKI
MARATON
FOTOGRAFICZNY
Pierwszym oficjalnym
przedsięwzięciem organizowanym przez Stowarzyszenie
„Ocalić od zapomnienia” był
II Ostrowski Maraton Fotograficzny, który odbył się 20
kwietnia 2013 roku.
- Fotomaraton to wydarzenie organizowane w formie
konkursu - mówi Anna Kłopocka. - Każdy z uczestników zabawy w jej trakcie
musi wykonać i przedstawić
do oceny jury trzy zdjęcia.
Fotomaraton od innych
konkursów różni się tym, że
uczestnicy spotkania tematy
zdjęć poznają dopiero podczas trwania imprezy - na
wykonanie każdego zdjęcia
mają dokładnie jedną godzinę.
- Formuła spotkania, która
uniemożliwia komputerową obróbkę zdjęć przed ich
przedstawieniem jurorom,
wyrównuje szanse: ważniejszy jest pomysł, spojrzenie
przez obiektyw niż aspekty
techniczne - dodaje Anna
Kłopocka.
I rzeczywiście tak jest.
Świadczą o tym laureaci
dotychczasowych edycji,
wśród których są ci, którzy
Tak właśnie powołany
do życia został Ostrowski
Klub Kolekcjonera. Podczas
pierwszego, inauguracyjnego
spotkania, o swoich pasjach
i swoich kolekcjach mówili:
Roman Polerowicz (Ostrowskie medale), Piotr Maśliński
(,Zegary szachowe), Krzysztof Maciejewski (Krzyż harcerski), Leszek Chmielina
(Rower po ostrowsku) i Maciej Kowalczyk (Pieniądz
zastępczy).
Ustalono, że mniej więcej
raz na miesiąc stowarzyszenie organizować będzie spotkanie klubowe otwarte dla
mieszkańców, podczas którego jeden z kolekcjonerów
opowie szerzej o swojej pasji.
fotografią parają się zawodowo, ale są także fotograficy
- amatorzy.
- Z punktu widzenia Stowarzyszenia, które słowa
„Ocalić od zapomnienia” ma
w swojej nazwie, ważne jest
nie tylko to, by propagować
fotografię, ale także - a może
przede wszystkim - to, by
dokumentować zmieniającą
się wokół nas rzeczywistość mówi Krzysztof Maciejewski.
- Stara rzeźnia, młyn, lazaret, dom obok kina „Słońce”
- to wszystko obiekty, które
znikały na naszych oczach
w ciągu ostatnich kilku lat.
Nie jestem przekonany, czy
wszystkie zostały właściwie
zapamiętane dla przyszłych
pokoleń.
POCZTÓWKI
NA PIĄTĄ EDYCJĘ
Aby zachęcić ostrowian
do udziału w kolejnych
edycjach Fotomaratonu, Stowarzyszenie dzięki środkom pozyskanym
z Funduszu Grantowego,
z okazji piątej edycji konkursu wydało serię ośmiu
pocztówek, na których zaprezentowano wybrane prace
wykonane przez uczestników
wcześniejszych edycji.
- To dobra promocja naszych działań, ale też duża
satysfakcja dla fotografów-amatorów - mówi Anna
Kłopocka. - Wiadomo, że
pocztówki trafią do zbiorów
kolekcjonerów, których na
naszym terenie nie brakuje,
i dzięki temu przetrwają
dokumentując to, co działo
się podczas pięciu edycji
konkursu.
RODZINNY ALBUM
OSTROWIAN
Drugie duże przedsięwzięcie stowarzyszenia to rok
2014.
- Historia Ostrowa Wielkopolskiego zatrzymana
na pocztówkach została doskonale udokumentowana
w wielu wydawnictwach
- mówi Krzysztof Maciejewski. - Prawdopodobnie
Stowarzyszenie „Ocalić od zapomnienia” powstało na bazie grupy organizatorów Ostrowskiego
Maratonu Fotograficznego.
w rodzinnych zbiorach pozostaje jednak ciągle wiele
wspaniałych prywatnych
fotografii, które ukazują
Ostrów, jakiego już nie ma.
Właśnie dlatego Stowarzyszenie „Ocalić od zapomnienia” zaprosiło Ostrowian do
przejrzenia starych albumów, wyszukaniu najstarszego zdjęcia i dołączenia
go do „Rodzinnego Albumu
Ostrowian”.
Zbiórka zdjęć rozpoczęła
się praktycznie od marca
2014 roku. Wówczas uruchomiona została strona internetowa album.(obecnie już
nieaktywna) prezentująca
postęp akcji.
Do współorganizacji przedsięwzięcia - obok Stowarzyszenia „Ocalić od zapomnienia” - aktywnie włączył
się Ostrowski Uniwersytet
Trzeciego Wieku. Przeprowadzone w maju 2014 roku
fotograficzne spotkania
warsztatowe połączone z
przeglądem albumów rodzinnych zaowocowały odkryciem wielu ciekawych,
często unikatowych zdjęć,
które zaprezentowane zosta-
Stowarzyszenie „Ocalić od zapomnienia” od stycznia 2015
roku raz w miesiącu zaprasza ostrowian na spotkanie
z kolekcjonerem.
Z okazji piątej edycji Maratonu Fotograficznego Stowarzyszenie „Ocalić od zapomnienia” wydało serię ośmiu pocztówek prezentujących zdjęcia wykonane przez uczestników
konkursu.
ły podczas „połowinkowej”
wystawy zorganizowanej w
ostrowskim Klubie Nauczyciela, a następnie w pałacu
w Gutowie w czerwcu tego
samego roku.
Ponieważ zdjęcia ciągle
napływały, zdecydowano się
przedłużyć okres trwania
projektu. Końcowy efekt
zaprezentowano podczas
wystawy zorganizowanej w
ramach Wielkopolskiego
Festiwalu Fotografii.
WIELKOPOLSKI
FESTIWAL
FOTOGRAFII
Zarówno Ostrowski Maraton Fotograficzny, jak i
projekt „Rodzinny Album
Ostrowian” zaowocowały
tym, że jesienią 2014 roku
Ostrów pojawił się na fotograficznej mapie Wielkopolski. To właśnie wówczas
odbywał się kolejny Wielkopolski Festiwal Fotografii
im. Ireneusza Zjeżdżałki.
Obie imrezy zaprezentowane zostały w festiwalowym
katalogu, a przedstawiciele
stowarzyszenia poproszeni
zostali o zaprezentowanie
swoich pomysłów podczas
dorocznych Wielkopolskich
Spotkań z Fotografią, które
odbyły się 6 grudnia 2014
roku w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Poznaniu.
OSTROWSKI
KLUB
KOLEKCJONERA
- Tworząc kilka lat temu
nasze stowarzyszenie mówiliśmy o trzech nogach,
na których powinno ono
stać - mówił w styczniu 2015
roku Krzysztof Maciejewski
podczas zorganizowanego w
Ostrowskim Centrum Kultury otwartego spotkania
stowarzyszenia. - Chcieliśmy
fotografować i dokumentować zmiany otaczającej nas
rzeczywistości. Chcieliśmy
opisywać lokalną historię poprzez pryzmat kolekcji gromadzonych przez
ostrowskich pasjonatów.
Chcieliśmy też zająć się edukacją młodego pokolenia.
Fotograficzna noga stoi stabilnie. Czas więc na kolekcje
i kolekcjonerów.
KOLEKCJONER
OSTROWSKI
- Marzy mi się, by nasze
działania dokumentować
wydając periodyk - mówił
w styczniu Krzysztof Maciejewski.
Nie tylko mówił. Stowarzyszenie złożyło wniosek
w ramach konkursu ogłoszonego przez ostrowskie
Starostwo Powiatowe i dzięki
temu pozyskało środki na
wydanie pierwszych... półtora numeru „Kolekcjonera
ostrowskiego”.
- Otrzymaliśmy część
z wnioskowanej kwoty mówi Prezes Stowarzyszenia. - Resztę musimy gdzieś
znaleźć, ale i tak jesteśmy
bardzo wdzięczni, bo bez
życzliwego spojrzenia władz
samorządowych na nasze
działania, tego wydawnictwa po prostu by nie było.
PLANY NA
PRZYSZŁOŚĆ
Pomysł w Stowarzyszeniu
„Ocalić od zapomnienia”
goni pomysł. Jeszcze na dobre nie okrzepły spotkania
Klubu Kolekcjonera, ukazało
się dopiero pięć numerów
„Kolekcjonera”, a już wystartowała strona internetowa
www.sooz.pl. W planach
internetowe forum wymiany
między pasjonatami lokalnej
historii. Nie wykluczone też,
że w jakiejś formie kontynuowany będzie projekt „Rodzinny Album Ostrowian”.
To jednak nie wszystko.
W stowarzyszeniu nieśmiało mówi się o organizacji
Ostrowskiej Giełdy Kolekcjonerskiej oraz o stałym cyklu
publikacji pod wspólnym tytułem „Zeszyty ostrowskie”,
który nie aspirując do rangi
wydawnictw historycznych,
mógłby stać się przyczynkiem do podjęcia prac nad
takowymi.
- Pomysłów jest sporo mówi Krzysztof Maciejewski.
- Zapraszamy wszystkich
do włączenia się w nasze
działania. ■

Podobne dokumenty