Pobierz PDF - Radio eM Kielce
Transkrypt
Pobierz PDF - Radio eM Kielce
WEWNĄTRZ DODATEK O EKOLOGII Kielce, 18 września 2016, Rok VIII, nr37 (0386) EGZEMPL ARZ BEZPŁ ATNY GrupaALABLaboratoria NOWE PUNKTY POBRAŃ •ul. Zapolskiej 4, Kielce CentrumZdrowiaKobietyKOMED czynnyodpon.dopt.wgodz.8-13 www.laboratoriumswietokrzyskie.pl •ul. Klonowa 55G, Kielce CentrumDermatologiiBella-Derm czynnyodpon.dopt.wgodz.8-13 tel.668868868 FOTO: BARTEK PIWOŃSKI Prosto z pieca KIELCE AKTUALNOŚCI Przemysłowa jesień W tym tygodniu w Targach Kielce rozpocznie się kolejna, 21. edycja Międzynarodowych Targów Technologii dla Odlewnictwa „Metal” oraz targi Aluminium & NonFerMet i Recykling. Imprezy odbędą się w dniach 20-22 września, a weźmie w nich udział blisko 200 firm z 27 krajów, takich jak Austria, Białoruś, Belgia, Chiny, Czechy, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Indie, Kanada, Korea, Lichtenstein, Macedonia, Niemcy. Tegoroczna edycja targów zapowiada się jako największe branżowe wydarzenie w Europie Środkowo-Wschodniej. Targi już zgromadziły blisko 200 wystawców i współwystawców. /red/ Będzie nagroda? Czy Andrzej Domański, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego otrzyma 35 tysięcy złotych nagrody rocznej? Taki wniosek miała rozpatrywać w minionym tygodniu rada społeczna lecznicy. Sprawa budzi kontrowersje. Jak powiedział dr Bartłomiej Dorywalski, radny sejmiku i wiceprzewodniczący rady, projekt zgłosił jeden z pracowników, jednak z powodu błędów formalnych nie był rozpatrywa- Awantura o „Łupaszkę” Prawie dwugodzinna burzliwa dyskusja radnych poprzedziła czwartkowe głosowanie nad uchwałą o nadaniu ronda na ulicy Grunwaldzkiej (obok Straży Pożarnej) imienia Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Radni opozycji dowodzili, że pewne publikacje pracowników Instytutu Pamięci Narodowej na temat „Łupaszki” nie powinny być brane pod uwagę przy wyborze patrona. Jak powiedziała naczelnik kieleckiego oddziału IPN-u Dorota Koczwańska-Kalita trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, w imię jakich wartości walczył Szendzielarz i Żołnierze Wyklęci? Ostatecznie uchwała została przegłosowana, podobnie jak pozostałe trzy, które także dotyczą ustawy dekomunizacyjnej. Od teraz ulica Stanisława Toporowskiego zmieni się w Marszałkowską, a zamiast Henryka Połowniaka będzie króla Władysława Jagiełło. Rondo na Ślichowicach otrzymało imię Franciszka Jaskulskiego „Zagończyka”. /pin/ ny. – Szpital nie jest w zadowalającej kondycji. Nagroda miałaby być za rok 2015, w którym to dyrektor zwracał się do swoich pracowników z informacją o trudnej sytuacji finansowej szpitala – przypomniał Dorywalski. Projekt najprawdopodobniej wróci jeszcze pod obrady rady społecznej lecznicy. /pw/ Pysznie! Nie tylko chleba upieczonego w „Piekarni R. Dobrowolski” posmakowała para prezydencka podczas ubiegłotygodniowych dożynek w Spale. Oddział świętokrzyski Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego stanowił największą reprezentację naszych producentów, nie szczędząc regionalną producentów wyrobów słów uznania dla tradycyjnych świętradycyjnych – swoje wyroby An- tokrzyskich produktów. /mm/ drzejowi i Agadzie Dudom zaprezentowali: Gospodarstwo Mleczne BunPod „Mieszkanie+” cok Strzałkowski Teresa Łukasik, Na czwartkowej sesji Rady Miasta radni Pasieka Rodzinna Marta i Ireneusz podjęli decyzję o przekazaniu w formie KURSY JĘZYKOWE al. IX Wieków Kielc 2a tel. 41 343 23 83 w w w. l h . s z k o l a . p l 18 WRZEŚNIA 2016 Hełmy na wystawie W kieleckim Muzeum Dialogu Kultur możemy obejrzeć ekspozycję ukazującą współczesny odbiór wojny przez przed- Bęben „Miody Napękowskie”, „Piekarnia R. Dobrowolski”, Uzdrowisko Busko-Zdrój S.A., WSP Społem, Liovit , Lyo Food, Sad Danków, Lasochów S.A, OSM Opatów. Para prezydencka odwiedziła wszystkie stoiska Z SUKCESAMI OD 2001 ROKU! 2 darowizny działki o powierzchni ponad dwóch hektarów przy ul. Lecha na rzecz Skarbu Państwa. Ma być przeznaczona pod budowę mieszkań w ramach rządowego programu „Mieszkanie+”. Plan zagospodarowania przestrzennego zakłada tam budownictwo wielorodzinne, więc ta działka idealnie pasuje do tego celu - mówi Filip Pietrzyk z kieleckiego ratusza. Możliwe, że nie będzie to jedyna działka, którą miasto przekaże pod rządowy program, bowiem pod uwagę brany jest także rozległy teren przy ul. Skrajnej. /pin/ stawicieli świata sztuki. To francuski projekt, w którym udział wzięli artyści m.in. z Włoch, Wielkiej Brytanii i USA. Nasz kraj na wystawie reprezentuje Sylvie Kaptur-Gintz, Francuzka pochodzenia polskiego. – Ten hełm został wykonany ze skorupek jajek – wskazała na jedną z prac. – Jajko przecież symbolizuje życie, ale czy taki hełm może nas chronić? – pytała. Wystawa można oglądać do 13 listopada. /ds/ Dla najmłodszych Sześć nowych inkubatorów zakupił Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach. Aparatura trafiła do kliniki neonatologii w budynku głównym szpitala oraz na oddział patologii i intensywnej terapii noworodka w pawilonie pediatrycznym. – To aparatura niezbędna do ratowania i leczenia dzieci przed 36. PRZ YGO TO DO EGZA WANIE MINÓW: gimnazjaln eg maturalne o go TELC Cambridg e PTE KIELCE AKTUALNOŚCI tygodniem życia – informuje Grażyna Pazera, kierownik kliniki neonatologii. Szpital nabył także dwa nowe „ciepłe gniazdka”, czyli łóżeczka wyposażone w specjalny materac grzewczy, który zapewnia noworodkowi odpowiednią temperaturę. Sprzęt kosztował łącznie ponad 550 tysięcy złotych. Kupiono go za środki własne szpitala. /ig/ Andrić zaatakuje Do kadry Dariusza Daszkiewicza dołączył 22-letni atakujący Leo Andrić. Reprezentant Chorwacji ma 203 centymetry wzrostu, karierę zaczynał w OK Mladost Kastela. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo Chorwacji (był najlepszym punktującym krajowej ligi), występował też w Challenge Cup. Kolejnym etapem jego siatkarskiej przygody był grecki Ethnikos, z którym grał w pucharze CEV. W ubiegłym sezonie reprezentował barwy szwajcarskiego Dragons Lugano. Z tym klubem walczył w Lidze Mistrzów. W listopadzie ubiegłego roku błysnął zdobyciem aż 32 punktów w meczu z Volley Asse-Lennik. Andrić ma także za sobą występy w kadrze narodowej. /dw/ Dla małżonków Wspólnota „Koinonia św. Pawła” organizuje rekolekcje dla małżonków, które odbędą się w dniach od 23-25 września w siedzibie Centrum Modlitwy i Ewangelizacji św. Pawła przy ul. Bęczkowskiej 53a. Rekolekcje rozpoczynają się w piątek Eucharystią o godz. 18, kończą w niedzielę o godz. 16. Przeznaczone są tylko dla małżonków, nie ma możliwości przyjazdu z dziećmi. Szczegóły: www.rmissio.pl /ig/ KREDYTY DOBRA POŻYCZKA ZAPRASZAMY Kielce, ul. Warszawska 16 Pon.-Pt.: 9.00-17:00 41 241 38 88 882 512 888 [email protected] www.dobrapozyczkakielce.pl SZYBKIE POŻYCZKI POZABANKOWE GOTÓWKA DLA CIEBIE •wysokie kwoty •dogodne raty •dojazd do klienta wiele banków w jednym miejscu www.zdrowiekielce.com KIELCE, UL. KARCZÓWKOWSKA 45 PODSTAWOWA OPIEKA ZDROWOTNA: LEKARZ POZ, PEDIATRA, PIELĘGNIARKA, POŁOŻNA BADANIA DIAGNOSTYCZNE, LABORATORIUM NASI PACJENCI NIE CZEKAJĄ W KOLEJCE • ZAPISY I INFORMACJA TEL. 41 242 99 09 33 KIELCE AKTUALNOŚCI Mniej bezrobotnych Zmniejsza się liczba bezrobotnych w Świętokrzyskiem. Z danych, które opublikował Wojewódzki Urząd Pracy w Kielcach, wynika, że stopa bezrobocia w regionie wynosi nieco ponad 11 proc. To znaczy, że 57,7 tys. osób nie ma zatrudnienia. Region świętokrzyski wpisuje się w ogólnopolską tendencję – liczby wskazują na systematyczny spadek bezrobocia. Najgorzej jest tradycyjnie w północnych, poprzemysłowych powiatach oraz w powiecie skarżyskim, w którym wynosi ono rekordowe ponad 20 proc. Najmniej osób bez pracy jest w powiecie buskim – tylko 5,4 proc. /ds/ Piknik dla serca Porady kardiologów, bezpłatne badania, pokaz ratownictwa medycznego – to atrakcje XVII Światowego Dnia Serca, który odbędzie się w niedzielę w muszli koncertowej Parku Miejskiego w Kielcach. W wydarzeniu wezmą udział znani kieleccy lekarze. Opowiedzą m.in. o diagnostyce nadciśnienia tętniczego czy rozpoznawaniu zawału serca. Z tajnikami zasad udzielania pierwszej pomocy zapoznają uczestników pikniku studenci ratownictwa medycznego UJK. Imprezie towarzyszyć będą również gry i zabawy dla dzieci. Obchody XVII Światowego Dnia Serca rozpoczną się o godzinie 11 i potrwają do godziny 14. /pw/ Rekordowa „Dycha”? Vive się rozkręca S TEKST DAMIAN WYSOCKI zczypiorniści Vive Tauronu Kielce od początku nowego sezonu mają napięty kalendarz. Mistrzowie Polski w ciągu kilku dni rozegrali sześć spotkań w Katarze, Gdańsku i Elblągu. W sobotę zainaugurują rozgrywki w Lidze Mistrzów. Pierwszym przeciwnikiem będzie białoruski Mieszkow Brześć. Vive rozpoczęło nowy sezon od brązowego medalu nieoficjalnych klubowych mistrzostw świata w Katarze. Kielczanie nad Zatoką Perską przegrali tylko z PSG, a ściślej z Thierry Omeyerem – bramkarzem paryżan, który w starciu z mistrzami Polski popisał się rzadko spotykaną na tym poziomie skutecznością (47 proc. obron). Po powrocie z Półwyspu Arabskiego zawodnicy nie mieli czasu na odpoczynek, bo z marszu przystąpili do zmagań z PGNiG Superlidze. Kielczanie bez większych problemów rozprawili się z Wy- Trwają zapisy do piątej edycji „Kieleckiej Dychy”, która odbędzie się w niedzielę, 9 października. Na liście startowej znajduje się już ponad 650 zawodników. Zgłoszeń można dokonywać drogą elektroniczną do 30 września przez stronę www.datasport.pl. Jeśli nie zostanie wyczerpany limit uczestników (800 osób), chętni będą mogli dopisać się do listy w dniu imprezy. Przypomnijmy, że w zeszłym roku na starcie „Kieleckiej Dychy” stanęło 676 osób i wszystko wskazuje na to, że w piątej edycji biegu rekord frekwencji zostanie pobity. /dw/ Stella z medalami Dwa brązowe krążki przywieźli zawodnicy Stelli Kielce z mistrzostw Polski seniorów w łucznictwie, które odbyły się w miniony weekend w Dąbrowie Tarnowskiej. W kategorii mężczyzn na najniższym stopniu podium stanął Mateusz Bucki, który po kwalifikacjach zajmował 13 lokatę. W 1/8 finału spotkał się ze swoim klubowym kolegą, Tomaszem Przepiórą. W półfinale ustąpił Sławomirowi Napłoszkowi z Marymontu Warszawa, który zawody zakończył z tytułem mistrza Polski. Drugi brąz dla kieleckiego klubu to zasługa miksta Małgorzata Góral i Maciej Fałdziński. Niestety, nieco gorzej spisały się drużyny Stelli. Kobiety zakończyły zawody na 5 miejscu, a dwa męskie zespoły na 10 i 11. /pw/ Wspomnienie św. ojca Pio W tym tygodniu przypada wspomnienie świętego ojca Pio. Z tej okazji, w parafii św. Franciszka w Kielcach odbędą się specjalne uroczystości. W dniach 23 i 24 września Msze święte zaplanowano w godzinach 8, 10 i 18. 30. Przed każdą Eucharystią będzie miało miejsce nabożeństwo ku czci świętego oraz odczytywanie złożonych próśb. Z kolei w niedzielę, 25 września, Msze święte odbędą się w godz. 7, 9, 11.30, 12, 17, 19, 20.30. /ig/ 4 18 WRZEŚNIA 2016 Znamy Nadzieje Kielc TEKST PIOTR NATKANIEC D ziesięć statuetek „Nadzieje Kielc” powędrowało w miniony poniedziałek do najzdolniejszych młodych mieszkańców stolicy regionu. Otrzymali je uczniowie oraz absolwenci szkół ponadgimnazjalnych, którzy wyróżniają się szczególnymi osiągnięciami w nauce, kulturze, sporcie czy działalności społecznej. Tegoroczni laureaci zostali wybrani przez komisję spośród 28 zgłoszeń nadesłanych przez kieleckie szkoły do Urzędu Miasta. Gala wręczenia nagród odbyła się w Domu Środowisk Twórczych. Nagrodzeni, oprócz pamiątkowej statuetki i dyplomu, otrzymali nagrody pieniężne w wysokości dwóch tysięcy złotych. – Ta nagroda daje nam jeszcze większy zapał do pracy. Choć część z nas wyjedzie z Kielc na studia, to zawsze będziemy pamiętali o naszym mieście – powiedział w trakcie gali Marcin Jasiński, jeden z na- KIELCE AKTUALNOŚCI brzeżem Gdańsk (31:19) oraz z Meblami Wójcik Elbląg (26:20) i pewnie dopisali sobie także komplet punktów po meczu z Piotrkowianinem (zakończył się po zamknięciu numeru). – Chcę pogratulować zawodnikom, którzy w osiem dni zagrali pięć meczów. Mieliśmy bardzo dużo podróży, lotów, ale oni pokazali, że są wielkimi profesjonalistami – mówił Tałant Dujszebajew, trener Mistrzów Polski. Prawdziwe granie dla Vive rozpocznie się jednak w sobotę, kiedy wyjazdowym meczem z Mieszkowem Brześć rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzów. Pozostałymi rywalami kieleckiego zespołu w grupie B będą: Rhein Neckar Loewen, MOL-Pick Szeged, Celje Pivovarna Lasko, PPD Zagrzeb, IFK Kristianstad i Vardar Skopje. „Żółto-biało-niebiescy” chcą powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu i ponownie sięgnąć po tytuł. To trudne zadanie, ale jednego możemy być pewni: w najbliższych miesiącach na nudę nie będziemy narzekać! grodzonych. Tegoroczne nagrody otrzymali: Bartłomiej Bis, Wiktoria Gliwińska, Marcin Jasiński, Krzysztof Jęczalik, Kasper Kijewski, Mikołaj Marcinkowski, Kamil Pacholec, Emil Szmalec, Zuzanna Śmiech, Izabela Wasik. Najwięcej laureatów, bo aż trzech, miał Zespół Szkół Sióstr Nazaretanek. Po dwóch przedstawicieli – II LO im. Jana Śniadeckiego i VI LO im. Juliusza Słowackiego. Nagrody powędrowały też do uczniów V LO im. Księdza Piotra Ściegiennego, VII LO im. Józefa Piłsudskiego oraz Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej w ZSM Ludomira Różyckiego. Była to już 21. edycja „Nadziei Kielc”. Do tej pory miasto przyznało 224 nagród, w tym trzy specjalne. Oto Przystanek Historia K TEKST IWONA GAJEWSKA ielecka delegatura Instytutu Pamięci Narodowej otworzyła w minioną sobotę Centrum Edukacyjne „Przystanek Historia”. W budynku przy ulicy Warszawskiej 5 (dawnej siedzibie EMPiK-u) będą prowadzone warsztaty, konferencje, debaty i spotkania z autorami oraz bohaterami publikacji historycznych. Ale to nie wszystko. W ofercie Centrum znajdują się również projekcje filmów fabularnych, dokumentalnych i reportaży, którym towarzyszyć będzie komentarz historyka, a także warsztaty dla uczniów i nauczycieli oraz wykłady popularnonaukowe. Nowo otwarte Centrum ma być także miejscem, w którym przy wykorzystaniu multimediów będzie można samodzielnie poznać historię. – Celem „Przystanku Historia” jest popularyzacja wiedzy o historii najnowszej i edukacja historyczna. Nie ukrywam, że główny nacisk będziemy kładli także na hi- storię miasta i regionu. Naszą ofertę kierujemy zarówno do ludzi młodych, jak i tych, którzy byli świadkami tej historii. Chcemy także nawiązywać kontakty z różnymi instytucjami i stowarzyszeniami – informuje dr Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej. Oferta centrum jest bardzo szeroka. – Mamy już przygotowany program. Jeszcze we wrześniu organizujemy projekcję filmu dokumentalnego „Marsz Wyzwolicieli”. Po seansie widzowie będą mogli wziąć udział w dyskusji z historykiem. W tym miesiącu nie zabraknie także pokazów teatralnych. Pierwszy już 27 września, a w jego ramach młodzież pokaże historię II Wojny Światowej. Dokładne informacje zostaną podane na naszej stronie internetowej – zapowiada Koczwańska-Kalita. Naczelnik zapewnia, że Centrum będzie stale poszerzało swoją ofertę. – Chcemy odpowiadać na potrzeby naszych odbiorców – podsumowuje. 5 KIELCE TEMAT NUMERU/REKLAMA SERCE DO CHLEBA Choć nie znajdziemy w nich kolorowych, krzykliwych szyldów i reklam na temat zdrowego odżywiania, choć w środku wyglądają bardziej na leciwe manufaktury, to mają ogromną przewagę nad resztą – dostaniemy tu najprawdziwszy chleb TEKST PIOTR NATKANIEC W Kielcach jest kilka piekarni i cukierni, które wprawdzie konkurują ze sobą, ale łączy je kilka wspólnych cech. Są nimi: bogata rodzinna tradycja, naturalny sposób wyrobu pieczywa i – co najważniejsze – pasja przy jego wypieku. Bez tego większość z nich pewnie już dawno byłaby zamknięta na cztery spusty. PRAWIE 250 LAT Gdy idziemy ulicą Małą od strony placu Najświętszej Maryi Panny, zapach chleba wyczuwamy już na kilkanaście metrów przed małą, schowaną w piwnicy piekarnią, znaną prawie każdemu kielczaninowi. To „Piekiełko”, założone jeszcze przed wojną przez miejscowego Żyda, Icka Chitlera. Od 1946 roku piekarnia należała do Piotra Pawlika, a obecnie do rodziny Widlińskich. – Często nas pytają, skąd pochodzi nazwa. Powstała jeszcze za czasów poprzedniego właściciela. A geneza jest bardzo prosta: z ulicy trzeba do nas zejść po schodkach, a gdy już wejdziesz, to na wprost widzisz piec. Temperatury są czasem bardzo wysokie i można odnieść wrażenie, że jesteśmy w małym piekiełku – tłumaczy Ewa Widlińska. Mniej więcej w tym samym czasie powstała piekarnia „R. Dobrowolscy”, mieszcząca się przy ulicy 1 Maja. – Założył ją w 1936 roku w Warszawie Edward Stasiński, dziadek mojego męża – opowiada właścicielka Halina Bożena Dobrowolska. – W 1939 roku wojna pokrzyżowała mu plany i przeniósł się w okolice Końskich, a w 1946 roku przywędrował do Kielc. Najpierw otworzył piekarnię przy ulicy Jasnej, a w 1953 przy 1 Maja. Z mężem dołączyliśmy do interesu w 1979 roku, a od 1984 roku jest z nami jeszcze siostra męża, Ewa Oględzińska. Mamy nadzieję, że nasze dzieci lub wnuki będą pielęgnować rodzinną tradycję. Jednak najstarsza piekarnia w Kielcach, a być może nawet jedna z najstarszych w Polsce, znajduje się przy ul. Bodzen- tyńskiej, nieopodal skrzyżowania z ulicą Wesołą. Tutaj chleb wytwarza się od prawie 250 lat! – Nasz budynek pochodzi jeszcze z XVIII wieku, a niektóre maszyny są przedwojenne. Od 1937 roku piekarnia należała do Romualda Gołębiowskiego. Później KONIEC Z BÓLEM KRĘGOSŁUPA !!! POLECAMY MATERAC GORCZYCOWY ! WYROBY ZDROWOTNE Z GORCZYCY i ŁUSKI GRYKI PODUSZKI, MATERACE, WAŁKI, OPASKI i inne PRODUCENT S u c h e d n i ó w, t e l. 4 1 2 5 4 4 2 2 0 , 6 0 7 5 9 6 9 2 0 w w w. b a r o s . p l 6 18 WRZEŚNIA 2016 KIELCE TEMAT NUMERU/REKLAMA JAKOŚĆ PONAD WSZYSTKO Proces wytwarzania pieczywa w tradycyjnych piekarniach znacznie różni się od tych współczesnych. – Trwa około 16-18 godzin, ale to normalne, gdy chcemy zrobić chleb bez chemii – tłumaczy właścicielka „Piekiełka”. – U nas chleb się szanuje. Pieczemy w procesie trójfazowym, czyli zaczynamy od przygotowania rozczynu, później robimy zakwas, kwas właściwy i dopiero szykujemy ciasto. Wszystko rozłożone w czasie – dodaje Radziejewski. Jakość i wieloletnia tradycja, tak dziś szanowane, nie zawsze były w cenie. Nie raz, nie dwa piekarnie stały na krawędzi upadku. – Jeszcze niedawno myśleliśmy, że się nie utrzymamy. Ludzie nie kupowali naszego pieczywa, ponieważ nie wygląda tak jak to z polepszaczami. Nawet mąż zaczął na mnie naciskać, żebyśmy też spróbowali dodawać polepszacze. Stanowczo odmówiłam, bo albo będziemy piec tradycyjny chleb, albo żaden! Teraz nie żałujemy – oświadcza Halina Dobrowolska. – Świadomość klientów jest coraz większa. Oni wiedzą, jak powinno smakować dobre pieczywo. W życiu nie myślałem, żeby robić je tak jak inni. Dużo podróżowałem po świecie i wszędzie brakowało mi naszego pieczywa. Nigdzie nie ma tak dobrego chleba jak w Polsce – uważa Radziejewski. CUKIERNIA INNA NIŻ WSZYSTKIE Konkurencją nie przejmuje się też Zygmunt Pańszczyk, który prowadzi cukiernię w bramie przy ul. Małej. Jej popularna nazwa to „U Dziadka”, a sam właściciel pracuje tam nieprzerwanie od 57 lat. Każdego dnia przychodzi do pracy o godzinie trzeciej nad ranem, a wychodzi o 17. Dzięki charyzmatycznemu cukiernikowi, który potrafi rozbawić nawet największego ponuraka, klimat tego miejsca jest niezwykły. Na pytanie, czym różnią się istniejące piekarnie lub cukiernie od tych z tradycjami, odpowiada bez zastanowienia: – Odpowiedzialnością i etyką zawodową. Brakuje dziś ludzi, którym po prostu zależy. Ja tutaj będę aż do śmierci. Tego się kiedyś nauczyłem i po prostu robię swoje. FOTO: BARTEK PIWOŃSKI przejęli ją jego synowie – Tadeusz i Jan. Po nich jednak nie za bardzo miał się kto zająć piekarnią. Mama mojej żony, która tutaj pracowała, zapytała nas, czy nie chcielibyśmy jej wydzierżawić. Długo się nie zastanawialiśmy – mówi Michał Radziejewski. INFORMUJE Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach informuje, że od dnia 17.09.2016r. wprowadzone zostaną następujące zmiany: •zmiana godzin kursowania autobusów linii nr 102 w dni robocze, soboty i niedziele. •zmiana godzin kursowania autobusów linii nr 104 w dni robocze. 7 KIELCE ZDROWIE Wprowadzenie listy darmowych leków dla seniorów to obok programu „Rodzina 500+” jeden z najbardziej spektakularnych dowodów na skuteczność działań rządu Beaty Szydło. Kłopot w tym, że wielu emerytów nic o nim nie wie… ZAMIESZANIE W LEKACH TEKST PIOTR WÓJCIK E ksperyment przeprowadzony w pierwszym dniu funkcjonowania programu „75 plus” przez reportera Radia eM udowodnił, że darmowe leki to rzeczywiście duża ulga dla starszych osób. Poprosił on w aptece o wycenę na nowych i dotychczasowych zasadach standardowej recepty, jaką wykupuje pacjent leczący się na nadciśnienie tętnicze i cukrzycę. Na recepcie znalazły się zarówno preparaty z tak zwanej „Listy S”, jak i spoza niej. Po wycenie okazało się, 8 18 WRZEŚNIA 2016 że przed 1 września pacjent zapłaciłby niemal 70 złotych. Po wejściu w życie nowych przepisów na te same preparaty wyda tylko około 20 złotych. Oszczędność jest więc ogromna. Jak się jednak okazuje, wielu seniorów nawet nie zdaje sobie sprawy z istnienia programu darmowych leków. ZDZIWIENIE Aby to sprawdzić, poświęciliśmy jedno przedpołudnie na rozmowy z klientami jednej z kieleckich aptek. Wielu starszych ludzi wychodziło z niej zdumionych, że za leki zapłacili dużo mniej albo nawet nic. – Słyszałam o takim programie, ale myślałam, że obejmie on niewiele leków, a już na pewno nie te, których potrzebuję – powiedziała nam pani Krystyna. Okazało się, że jej rachunek w aptece obniżył się ze 150 złotych do zaledwie 40 złotych. – Niepotrzebnie brałem z sobą w ogóle jakiekolwiek pieniądze, bo leki mam już za darmo – powiedział nam wyraźnie zadowolony pan Krzysztof, który dotychczas płacił za potrzebne mu specyfiki około 110 KIELCE ZDROWIE/REKLAMA złotych. Zdziwionych było dużo więcej. To nie zaskakuje, skoro dosyć intensywna kampania promująca program i uświadamiająca społeczeństwo rozpoczęła się zaledwie… na kilka dni przed wejściem w życie nowych przepisów. POMYŁKI Niekompletną wiedzę na temat programu i wymogów formalnych, jakie należy spełnić przy wystawianiu recept, mają również lekarze. Widzą to farmaceuci. – Musimy być szczególnie ostrożni przy takich receptach. Nie wszyscy lekarze wiedzą na przykład, że jeżeli są zatrudnieni w przychodni podstawowej opieki zdrowotnej jako specjaliści, to nie mają prawa wypisać darmowych leków – zauważyła w rozmowie z nami pani Katarzyna, farmaceutka pracująca w jednej z aptek w województwie świętokrzyskim. Na trudności ze zweryfikowaniem uprawnień do wystawiania recept na „Listę S” zwracał też uwagę Robert Gocał, prezes Kieleckiej Okręgowej Izby Aptekarskiej: – Niekiedy lekarze specjaliści zatrudnieni w POZ nie mają na pieczątce imiennej zapisu mówiącego o ich specjalizacji. Gdy farmaceuta zobaczy pieczątkę przychodni POZ w nagłówku recepty i lekarza medycyny na dole, prawdopodobnie wyda pacjentowi darmowe leki. Tymczasem NFZ może taką receptę zakwestionować. Pomyłek jest więcej. – Wielu lekarzy wpisuje na recepcie uprawnienia seniorskie, ale przy lekach z listy „75 plus” dopisują pełną odpłatność. W takim przypadku pacjent nie dostanie ich za darmo. Nie wiem, czy wynika to z niewiedzy lekarza, czy też z obawy przed wzięciem na siebie odpowiedzialności za wpisaną zniżkę – mówi pani Katarzyna. Dodaje, że gdy jednemu z pacjentów odmówiła wydania darmowych leków, napisał na nią skargę do Rzecznika Praw Konsumenta… *** Trudno dociec przyczyny, dla której drugi ze sztandarowych programów rządu Beaty Szydło jest tak słabo wypromowany i towarzyszy mu tak skąpa akcja informacyjna. O ile w przypadku „Rodziny 500+” o programie wiedzieliśmy bardzo dużo na długo przed jego uruchomieniem, o tyle o „75 plus” było głucho nawet 1 września, kiedy to pierwsze recepty trafiły do aptek. Co ciekawe, słabo poinformowani są nie tylko sami seniorzy, którzy korzystają z bezpłatnych leków, ale – jak się okazuje – również lekarze. Oby to się jak najszybciej zmieniło. CHCIAŁBYŚ WRESZCIE DOBRZE WIDZIEĆ? DRAŻNIĄ CIĘ TWOJE SOCZEWKI? OKULARY OGRANICZAJĄ TWOJĄ AKTYWNOŚĆ? POZBĄDŹ SIĘ ICH RAZ NA ZAWSZE! CENTRUM KOREKCJI WAD WZROKU WĄSIK OFERUJE: • LASEROWE USUWANIE WAD WZROKU - wykonywane na nowoczesnym i innowacyjnym laserze WaveLight EX500 • Kompleksowe, dokładne badanie wzroku - nowoczesny, doskonale wyposażony gabinet • Dobór wszystkich typów soczewek kontaktowych, m. in. dla astygmatyków, progresywnych a także specjalistycznych (np. przy stożku rogówki) • Indywidualny dobór korekcji okularowej - doradztwo i precyzyjne pomiary elektroniczne • Konsultacje i porady specjalistów POZNAJ OKULISTYKĘ PRZYSZŁOŚCI „Laserowa korekcja wzroku to prosty sposób na trwałe pozbycie się wady wzroku. Ten krótki, bezbolesny zabieg w kilka minut pozwala nam raz na zawsze zapomnieć o okularach czy soczewkach kontaktowych i swobodnie cieszyć się pełnią aktywnego życia bez ograniczeń. Efekt zabiegu jest natychmiastowy – pacjent wstaje i po prostu widzi. A to co najbardziej lubię w mojej pracy to uśmiech pacjenta tuż po zabiegu…” Serdecznie zapraszam dr n. med. Ewa Lange 9 KIELCE WYDARZENIA WITAJ W RADIU eM! Miło nam poinformować, iż do naszego redakcyjnego grona dołączył kolejny wielki miłośnik radia – Marek Klapa. Dotychczas pracował w kilku redakcjach w Polsce, m.in. był korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. Możecie go również kojarzyć z ogólnopolskiej telewizji, w której pracował przez kilka lat jako dziennikarz ekonomiczny. O rynkach, inwestycjach i giełdzie wie niemalże wszystko. O kawie również! Jak się przekonaliśmy, najbardziej przyciąga go do radia niesamowity aromat kawy, unoszący się w naszej redakcji, i kontakt ze słuchaczami. – Dla takich przyjemności warto przyjść do pracy przed siódmą rano – powiedział nam Marek, który od września kieruje działem informacji Radia eM i jest również wydawcą lokalnych wiadomości. Jakie są jego plany na najbliższe miesiące? – Słuchacze eMki i czytelnicy tygodnika eM Kielce będą zawsze najlepiej poinformowani. Dam z siebie to, co najlepsze! Będę blisko was i waszych spraw – kwituje z uśmiechem Marek Klapa i zaprasza przed radioodbiorniki. POWAKACYJNE NOWOŚCI! Wrzesień to nie tylko czas powrotów do szkół, zmian barw natury z letnich na jesienne i długich godzin, w trakcie których tęsknie będziemy wpatrywać się w zdjęcia z minionych wakacji. To także okres niespodzianek, nowości i porcji najlepszej zabawy przy radioodbiornikach nastawionych na 107,9 FM. Jakie propozycje przygotowaliśmy dla Was w Radiu eM na najbliższe miesiące? W poniedziałkowe wieczory powraca na naszą antenę magazyn „Cały ten sport”, w którym Mateusz Żelazny oraz jego goście podsumowują najciekawsze wydarzenia sportowe. W każdy czwartek po godzinie 21 Gosia Cioroch zabiera w podróż „Wokół kultury” – w tym programie dowiecie się wszystkiego o regionalnych wydarzeniach, artystach i trendach w kulturze. W każdy weekend słuchacze, którzy nie wiedzą, co ugotować, mogą skorzystać z kuszących propozycji, jakie pojawią się w programie „Sobota ze smakiem”! To jedyny taki program w eterze; w nim najlepsi świętokrzyscy szefowie kuchni zdradzają słuchaczom swoje sekretne przepisy i jednocześnie towarzyszą przy gotowaniu prowadzącemu cykl Robertowi Majchrzykowi. To nie wszystkie niespodzianki jakie przygotowaliśmy – o kolejnych będziemy informować na bieżąco. 10 KIELCE WSPOMNIENIE/REKLAMA 11 KIELCE KULTURA ŚPIEWAJĄ POZYTYWNIE TEKST DARIUSZ SKRZYNIARZ W olni Ludzie grają muzykę reggae, gatunek mało popularny wśród szerokiego grona odbiorców. Jednak teksty ich piosenek powinny być bliskie każdemu z nas, ponieważ mówią o rzeczach pozytywnych. Muzycy przekonują słuchaczy, że „to nie tak, że jest zły ten świat” i namawiają „nie poddawaj się”. – Muzyka reggae to przede wszystkim energia zawarta w tekstach. To muzyka wojowników i ludzi, którzy mają publiczności do przekazania siłę – mówi Piotr Fuczyk, perkusista zespołu. W każdym występie na żywo kielecka grupa wciąga ludzi do zabawy. Ostatnio można to było zobaczyć podczas koncertu dedykowanego stolicy regionu świętokrzyskiego. Muzycy wystąpili w ogrodzie Pałacyku Zielińskiego, jednocześnie kończąc letnią trasę po Polsce. – Trudno powiedzieć, ile razy wystąpiliśmy. Nie liczę tego – mówi basista Marek Gawęcki. Ale my wiemy, że od czerwca kielecki zespół zagrał na różnych wydarzeniach ponad 20 razy. Szczególnie ważne były występy podczas festiwali muzycznych poświęconych muzyce reggae. Na jednej z takich imprez w Płocku Wolni Ludzie zdobyli nagrodę dla zespołów debiutujących. To otworzyło im dalszą, poniekąd dwutorową ścieżkę rozwoju: wygrana pozwoliła im wejść na scenę najpoważ12 18 WRZEŚNIA 2016 Zespół miał istnieć tylko chwilę, ale ta chwila trwa już trzy lata. Wolni Ludzie z Kielc mają za sobą wiele występów, nie tylko w regionie. Szczególnie pracowite i zarazem owocne okazały się ostatnie miesiące niejszego w kraju branżowego festiwalu, który odbywa się co roku w Ostródzie, oraz wydać kolejną płytę. Koncerty przed publicznością międzynarodową też mają już zaliczone, bowiem dwukrotnie występowali podczas diecezjalnych obchodów Światowych Dni Młodzieży 2016. To również dowód na to, że kieleccy muzycy są twórcami, którymi warto się pochwalić przed ważnymi dla nas gośćmi. Nadchodzi jesień, więc zmieni się nieco charakter działalności Wolnych Ludzi. Chłodna aura nie będzie sprzyjać koncertom plenerowym. To nie oznacza jednak, że artyści będą odpoczywać. Wejdą do studia, by pracować nad nagraniem płyty – to nagroda za zwycięstwo w Płocku. Materiał powstaje w studiu pod Częstochową. – Wybraliśmy je spośród wielu miejsc. Chcemy uzyskać brzmienie jak najbardziej zbliżone do naszych korzeni muzycznych. Nie narzekamy na to, co oferują kieleckie studia. Po prostu pragniemy nagrać płytę z zawodowcami, którzy robią taką muzykę – wyjaśnia Marek Gawęcki. W ciągu najbliższych tygodni możemy się również spodziewać teledysków promujących twórczość kieleckiego zespołu. Mieszkańcy regionu, zwłaszcza ci żywo zainteresowani muzyką i lokalnymi twórcami, cieszą się z zespołów i wokalistów, którym chce się osiągać sukcesy. Do grona tych artystów można zaliczyć Wolnych Ludzi, bo już stali się naszymi gwiazdami. Nie lubią jednak, gdy się ich tak nazywa. – Nie jesteśmy żadnymi gwiazdami, ale normalnymi chłopakami z Kielc i okolic. Tylko tyle – mówi Piotr Fuczyk. Do tej pory Wolni Ludzie zrobili kawał dobrej roboty, zarówno na rzecz własnej marki, jak i wizerunku regionu. Co zrobić, by muzyka z Kielc jeszcze szerzej popłynęła do Polaków? Może festiwal piosenki w Opolu? Menadżer zespołu Sylwia Gawłowska informuje, że muzycy powoli zmierzają w tym kierunku. KIELCE REKLAMA 13 KIELCE KULTURA WIELKA PRZEPROWADZKA Wkrótce Teatr im. Stefana Żeromskiego będzie musiał wyprowadzić się na około trzy lata z kamienicy przy ulicy Sienkiewicza, choć jest jej właścicielem. To konieczność, bo trzeba przeprowadzić gruntowny remont budynku W łaścicielem stu procent udziałów w zabytkowej kamienicy teatr stał się w ostatnich dniach. Państwo Michalscy, którzy prowadzą w niej sklep, odsprzedali świętokrzyskiemu samorządowi swoją część nieruchomości za ponad pięć milionów złotych. Zgodnie z zawartym porozumieniem mają zwolnić lokal na parterze w przeciągu trzech miesięcy. Ta przestrzeń będzie póki co zaadaptowana na spotkania kulturalne, na przykład aktorskie czytania sztuk. Ujednolicenie spraw własności otworzyło drogę do przeprowadzenia gruntownego remontu siedziby teatru. Po przygotowaniu wszystkich dokumentów prace mogłyby się rozpocząć w 2018 roku. Po ich rozpoczęciu czekają nas prawdopodobnie trzy lata bez sceny dramatycznej przy ulicy Sienkiewicza. Będzie to inwestycja kosztowna. – Potrzebujemy minimum 50 milionów złotych. Wiemy, że mniej więcej tyle kosztowały remonty innych teatrów o podobnej wielkości – przewiduje Michał Kotański, dyrektor sceny. Instytucja starać się będzie o dofinansowanie ze środków tak zwanego kontraktu terytorialnego oraz Regionalnego Programu Operacyjnego. – Pewnie 14 11 WRZEŚNIA 2016 18 skorzystamy z obydwu źródeł. To absolutnie priorytetowa inwestycja na mapie kultury – uważa Adam Jarubas, marszałek województwa. GDZIE SIĘ PRZENIEŚĆ? Dopóki dokumentacja dotycząca remontu nie będzie gotowa, nie dowiemy się, jakie zmiany zajdą w siedzibie teatru. Dyrekcja oczywiście już zastanawia się nad tym, co należy wykonać. – Chciałbym nową małą scenę, porządną salę prób, windy dla niepełnosprawnych, uporządkowaną przestrzeń dla widzów i administracji. Chciałbym też, by aktorzy pracowali w o wiele lepszych warunkach. Co prawda był już robiony lifting garderób, ale one wciąż nie spełniają standardów. Zależy mi też bardzo, aby scena była dobrze wyposażona i przystawała do współczesnych potrzeb. Potrzebuję rozmów ze specjalistami, którzy mi powiedzą, co będzie można zrobić, a czego nie – mówi dyrektor Michał Kotański. Na czas remontu aktorzy będą musieli wyprowadzić się z kamienicy przy ulicy Sienkiewicza. Teatr będzie jednak nadal działał, ale w innym miejscu. – Zatrzymywanie pracy teatru byłoby katastrofą – mówi dyrektor Kotański i dodaje, że już rozgląda się za miejscami, do których teatr mógłby się tymczasowo przenieść. Wiadomo już, że sala prób będzie w jednym z budynków po uniwersytecie przy ulicy Leśnej. Próby są prowadzone także w Wojewódzkim Domu Kultury. Część administracyjną i małą scenę dyrektor widziałby w dawnym budynku Biura Wystaw Artystycznych przy ulicy Leśnej. Michał Kotański będzie na ten temat rozmawiał z władzami Kielc. A co z dużą sceną na czas remontu? Tego na razie nie wiadomo. W ramach III edycji Programu mPotęga Szkoła Podstawowa nr 2 im. Marii Konopnickiej w Kielcach wzięła udział w konkursie grantowym przeznaczonym dla uczniów klas 4-6 szkół podstawowych i otrzymała dofinansowanie z Fundacji mBanku na realizację projektu matematycznego ,,Podróż do BRYŁKOLANDII” . Tegoroczna odsłona Programu jest pod wieloma względami wyjątkowa. Po raz pierwszy w historii programu swoje wnioski mogły składać podmioty z całego kraju, co zaowocowało niespotykaną dotąd skalą 880 nadesłanych zgłoszeń. Dzięki temu Fundacja mBanku przeznaczyła na dofinansowania rekordową kwotę 1,2 mln zł. Nagrodzono 210 z 880 nadesłanych wniosków. Jednym z nich jest wniosek Szkoły Podstawowej nr 2 im. Marii Konopnickiej w Kielcach. Projekt będzie realizowany w szkole w terminie 15.09-15.12.2016r., a uczniowie w ramach realizacji projektu będą w sposób nieszablonowy i innowacyjny uczyć się matematyki pod kierunkiem pani Małgorzaty Mazur i pani Marzeny Wojewódzkiej. EKOLOGIA Dodatek edukacyjny DODATEK nr 3 WRZESIEŃ 2016 ENERGETYCZNA GWIAZDA Niemal 150 miliardów dolarów zostało zainwestowanych w 2014 roku w globalne inwestycje w energetykę słoneczną. W minionym roku instalacje oparte o promieniowanie słoneczne dostarczały nam aż 230 gigawatów mocy. To dużo? J TEKST PIOTR WÓJCIK ak się okazuje, moc funkcjonujących na świecie instalacji solarnych pokrywa zaledwie jeden procent zapotrzebowania na energię elektryczną. Tymczasem światło słoneczne jest jednym z tych rodzajów źródeł energii, które praktycznie nie ulegają wyczerpaniu. NIEŹLE ŚWIECI Dostęp do światła słonecznego mamy przez cały rok, przy czym w zależności od pory roku i pogody zmienia się ilość dochodzącego do nas promieniowania. W województwie świętokrzyskim notujemy nasłonecznienie wynoszące około 100kWh na metr kwadratowy. Większość rocznej sumy nasłonecznienia przypada na miesiące wiosenno-letnie: od kwietnia do września. W lecie dostęp do światła słonecznego mamy przez nawet 16 godzin na dobę. W zimie ta liczba spada do minimalnego poziomu 8 godzin. Nasłonecznienie zmienia się też w zależności od pogody, która na naszej szerokości geograficznej jest dość kapryśna. Nie powinno nas to jednak odstraszać od inwestycji w odnawialne źródła energii. Nawet jeżeli nie uniezależnią nas one w pełni od dostawców energii elektrycznej czy tradycyjnych sposobów ogrzewania, to z pewnością pozwolą na znaczne obniżenie naszych wydatków. CIEPŁO I PRĄD Energię słoneczną możemy wykorzystać do naszych celów na dwa sposoby. Pierwszy z nich to zaspokojenie zapotrzebowania na ciepło. Dzięki promieniom słońca ogrzejemy zarówno dom, jak i wodę użytkową. Drugi polega na zamianie promieniowania słonecznego na energię elektryczną. Przemysł fotowoltaiczny jest jednym z tych, które rozwijają się najszybciej. Naukowcy stale poszukują sposobów na coraz bardziej efektywne wykorzystanie potencjału energetycznego światła słonecznego. Firmy zajmujące się dostarczaniem instalacji opartych na promieniowaniu słonecznym nieustannie ulepszają swoją ofertę. Wszystko po to, by przekonać nas do korzystania z odnawialnych źródeł energii. KORZYŚCI Przekonać do inwestycji powinno nas także to, że ceny instalacji spadają, dzięki czemu produkty te stają się dla nas lepiej dostępne. Co więcej, samorządom również zależy na tym, by popularyzować odnawialne źródła energii. Sprawia to, że funkcjonują gminne programy, dzięki którym możemy liczyć na znaczne dofinansowania do inwestycji. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach prowadzi natomiast program, dzięki któremu możemy liczyć na dofinansowanie w formie pożyczki na kwotę nawet do 95 procent kosztu kwalifikowanego inwestycji. Minimalna kwota pomocy to 3 tysiące złotych. Oprocentowanie wynosi 2,5 procent w skali roku. Co ważne, po trzech latach regularnych spłat można uzyskać umorzenie w wysokości nawet do 25 procent pożyczanej sumy. Co ze słońca? Czy Słońce kiedyś zgaśnie? Jak twierdzą astronomowie, jest to w zasadzie z góry przesądzone. Dobra wiadomość to ta, że nie zgaśnie za naszych czasów. Korzystajmy więc z tego, co nam Słońce daje. A daje bardzo wiele… P TEKST PIOTR WÓJCIK romieniowanie słoneczne jest najpopularniejszym i najczęściej wykorzystywanym źródłem odnawialnej energii. Można wykorzystać ją na dwa sposoby: poprzez kolektory słoneczne i panele fotowoltaiczne. Kolektory słoneczne to urządzenia, które zamieniają promienie słoneczne w ciepło. Panele fotowoltaiczne służą do wytwarzania prądu elektrycznego. W KRANIE I GRZEJNIKACH – Kolektory słoneczne pozwalają nam przede wszystkim obniżyć koszty rachunków wynikających ze zużycia energii na podgrzewanie wody użytkowej. W sezonie letnim takie urządzenia pokrywają większość zapotrzebowania gospodarstw na ciepłą wodę – mówi Seweryn Grabiec z firmy „Soleko”. Gorzej jest zimą, kiedy bardzo często mamy do czynienia z gęstym zachmurzeniem za oknem. Wówczas osiągamy minimalne lub zerowe uzyski energii, a to sprawia, że ciepłej wody musimy szukać gdzie indziej. Niestety, zbiorniki zamontowane przy instalacjach mogą magazynować ciepło przez co najwyżej kilka dni. Jak będzie w przyszłości? To zależy od inwencji naukowców. Na rynku dostępny jest bardzo bogaty asortyment kolektorów słonecznych, popularnie zwanych „solarami”. Im wyższa jest ich cena, tym bardziej zaawansowaną technologię w sobie skrywają i tym są wydajniejsze. Nie zawsze jednak musi się okazać, że najdroższa instalacja będzie akurat dla nas najlepsza. Warto korzystać więc z pomocy sprzedawców, dzięki którym relacja ceny będzie adekwatna do jakości i przede wszystkim naszych potrzeb. W GNIAZDKU Drugą z technologii, dzięki którym możemy pozyskać energię z promieniowania słonecznego jest fotowoltaika. Polega ona na zamianie energii słonecznej na prąd elektryczny. Wykonaną instalację fotowoltaiczną możemy zgłosić do lokalnego zakładu energetycznego. Zostanie nam wtedy zamontowany dwukierunkowy licznik energii. W praktyce oznacza to, że będziemy mogli rozliczać się z zakładem z różnicy między energią wyprodukowaną, a zużytą. – Dzięki nowym regulacjom prawnym takie rozliczenie dostaniemy w cyklu półrocznym. Za okres od stycznia do czerwca oraz od lipca do grudnia. Jeżeli mamy więc nadwyżki produkcji w miesiącach letnich w danym półroczu, to możemy je odebrać w kolejnym okresie rozliczeniowym, obejmującym miesiące o gorszym nasłonecznieniu – wyjaśnia Seweryn Grabiec. Również w przypadku ogniw fotowoltaicznych mamy do czynienia z bardzo szerokim asortymentem produktów dostępnych na rynku. – Różnią się one głównie sprawnością przetwarzania energii słonecznej. Moduły polikrystaliczne posiadają sprawność na poziomie około 15 procent, a monokrystaliczne około 18 procent i więcej – wylicza przedstawiciel firmy „Soleko”. Jak łatwo się można domyślić, te dru- gie są droższe, co sprawia, że montowanie ich zaleca się wówczas, gdy na przykład mamy mało miejsca na dachu. W pozostałych przypadkach najlepiej jednak zdać się na tę mniej wydajną technologię. Ważnym urządzeniem montowanym w instalacjach fotowoltaicznych jest inwerter. Jak mówi Seweryn Grabiec, odpowiada on za przetwarzanie energii słonecznej na energię użyteczną, ale nie tylko. Ma też za zadanie optymalizować uzyskaną energię, co pozwala wykorzystać z niej nawet aż 98 procent. KORZYŚCI Podstawową korzyścią wynikającą ze stosowania instalacji solarnych jest oszczędność pieniędzy. Dzięki kolektorom słonecznym w znacznym stopniu ograniczymy nasze wydatki na ogrzewanie domu czy podgrzewanie ciepłej wody użytkowej. Ogniwa fotowoltaiczne, dzięki którym możemy włączyć się w sieć mikroinstalacji OZE, pozwalają nam też uniezależnić się od dostawców energii elektrycznej. Zwłaszcza ostatnie regulacje prawne na tym polu sprawiają, że instalacja ogniw fotowoltaicznych staje się coraz bardziej korzystna dla inwestorów. Można się spodziewać, że takich udogodnień będzie coraz więcej, a wszystko po to, by w jak największym stopniu spopularyzować korzystanie z odnawialnych źródeł energii. To ważne, zwłaszcza dla środowiska, w którym żyjemy. – Kolektory solarne pozwalają ograniczyć emisję zanieczyszczeń wynikających ze spalania paliw kopalnych. Dzięki temu możemy oddychać czystszym powietrzem – mówi Seweryn Grabiec. Podobna korzyść wynika ze stosowania ogniw fotowoltaicznych. Większy udział odnawialnych źródeł energii w produkcji energii elektrycznej automatycznie przekłada się na mniejsze zużycie paliw kopalnych. To z kolei sprawia, że elektrownie w dużo mniejszym stopniu zatruwają środowisko. *** Dodatkową zachętą do inwestowania w odnawialne źródła energii jest funkcjonowanie programów pozwalających na znaczne ograniczenie kosztów instalacji. Może to być częściowa refundacja z funduszy gminnych lub pożyczka na preferencyjnych warunkach, udzielana na przykład przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach. To się opłaca? Dużo mówi się o tym, że montaż kolektorów słonecznych i ogniw fotowoltaicznych to z uwagi na ograniczenie późniejszych wydatków niezwykle opłacalna inwestycja. Czy tak jest w rzeczywistości? J TEKST PIOTR WÓJCIK ak każda inwestycja, tak również i montaż ogniw fotowoltaicznych czy instalacji solarnych wiąże się z pewnymi wydatkami. To, kiedy wydane pieniądze nam się zwrócą, zależy od wielu czynników, takich jak zużycie energii, rodzaj zamontowanych instalacji, ich wydajność, no i oczywiście cena. WODA I CIEPŁO Koszt systemu solarnego do ogrzewania domu i podgrzewania ciepłej wody dla pięcioosobowej rodziny to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych, łącznie z montażem. Średnie miesięczne wydatki na opał w okresie grzewczym wynoszą zaś od 400 do nawet 600 złotych dla domu jednorodzinnego. Poza sezonem będzie to około 100-200 złotych na samo podgrzewanie wody użytkowej. Zakładając, że sezon grzewczy zwykle trwa od końca października do początków kwietnia, roczne wydatki na tradycyjne paliwa trzeba szacować na kwotę około 3500 złotych. Po niemal czterech latach koszt instalacji zwróci się nam, a później będziemy mogli liczyć już tylko oszczędności wynikające z tej inwestycji. Wyliczenie było dokonywane w oparciu o założenie, że nie skorzystamy z żadnych dodatkowych źródeł finansowania. Dzięki nim stopa zwrotu byłaby znacznie korzystniejsza dla inwestora. PRĄD Montaż instalacji fotowoltaicznych jest droższy, niż paneli solarnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę zapotrzebowanie domu na energię elektryczną, to aby je pokryć potrzebujemy instalacji o mocy 10 kilowatów. Jej koszt to około 60 tysięcy złotych. W przeciągu nieco ponad 7 lat taka instalacja wyprodukuje energię o wartości zapewniającej zwrot poczynionej inwestycji. Dzięki nowym regulacjom prawnym, pozwalającym na przyłączenie się do sieci mikroinstalacji OZE, możemy w półrocznych cyklach rozliczać się z dostawcą prądu z różnicy między energią wytworzoną, a zużytą. Może się więc okazać, że dotychczasowe rachunki za prąd zredukujemy z poziomu nawet kilkuset złotych niemalże do zera. Co szczególnie istotne, na montaż instalacji fotowoltaicznych możemy otrzymać wsparcie z programu „Prosument”. Dzięki niemu koszt inwestycji drastycznie zmniejsza się z około 60 tysięcy złotych do poziomu około 34 tysięcy złotych. NIE TYLKO PIENIĄDZE Jak widać na podstawie powyższych przykładów, montaż instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii, takie jak promieniowanie słoneczne nie jest inwestycją skazaną na brak zwrotu. W całkiem rozsądnym okresie wydatek nie tylko zwraca się nam, ale wręcz zaczyna przynosić korzyści. Zyski to jednak nie tylko zaoszczędzone pieniądze. To przede wszystkim ochrona przyrody i inwestycja w to, by nasza planeta była jak najczystsza. Przekłada się to więc nie tylko na rachunek ekonomiczny, ale i zdrowie nasze oraz naszych potomków. Dodatek został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach Buduj EKO KIELCE REKLAMA Ekologia niejedno ma imię. Postawy ekologiczne można kształtować w różnych dziedzinach. Dziś zajmiemy się budownictwem ekologicznym TEKST PIOTR WÓJCIK N iektórym może się wydawać, że ekobudownictwo polega na stawianiu szałasów w lesie. Nic bardziej mylnego. Czym zatem jest budownictwo ekologiczne i co jest jego istotą? MATERIAŁY… - Budownictwem ekologicznym jest działalność związana z projektowaniem i wznoszeniem obiektów budowlanych z poszanowaniem środowiska naturalnego oraz oszczędnym gospodarowaniem surowcami w całym cyklu budowlanym – wyjaśnia Marcin Pabjan, naczelnik wydziału budownictwa w Starostwie Powiatowym w Kielcach. Bardzo ważne jest tu korzystanie z materiałów przyjaznych środowisku. Należą do nich zarówno te naturalne, takie jak drewno, kamień, słoma czy glina, jak i syntetyczne, które dadzą się recyklingowi – na przykład linoleum. Powinniśmy wystrzegać się natomiast materiałów uciążliwych, które są trudne w utylizacji. Należą do nich na przykład azbest, farby zawierające fenole czy sklejka meblowa z zawartością formaldehydów. Podstawowym elementem dobrego projektu ekodomu będzie więc właściwy dobór materiałów użytych do jego budowy, poparty obliczeniami cieplnymi budynku. – Jest to istotne zwłaszcza w przypadku osób, które będą się starać o dotację na budowę domu energooszczędnego, ponieważ projekt podlega weryfikacji – zauważa Pabjan. …I TECHNOLOGIE Należy też wziąć pod uwagę technologie wspierające ocieplenie budynku, takie jak pompy ciepła, kolektory słoneczne, wentylację mechaniczną z rekuperatorami ciepła czy instalacje ponownie wykorzystujące zużytą wodę, tak zwaną „wodę szarą”. Ekobudownictwo polega również na pozbywaniu się z budynku substancji zawierających związki szkodliwe dla zdrowia. – Długotrwałe przebywanie w pomieszczeniach, w których obecny jest na przykład fenol, można porównać do biernego palenia. To bardzo negatywnie wpływa na nasze samopoczucie – mówi Marcin Pabjan. Jak podkreśla, duże znaczenie ma też pozbywanie się z pomieszczeń nadmiaru wilgoci. Budownictwo ekologiczne to jednak nie tylko dobór materiałów. To także efektywne wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii. – Panele słoneczne oraz ogniwa fotowoltaiczne instalowane na budynkach to już widok, który raczej nikogo nie dziwi. Nieco mniej popularne są natomiast pompy ciepła wykorzystujące energię wnętrza Ziemi. Najrzadziej zaś wykorzystujemy energię wiatru – wymienia Pabjan. Co ciekawe, w budowaniu w zgodzie z naturą pomogą nam również… rośliny. W kontekście ekobudownictwa słyszymy często o stosowaniu naturalnej roślinności jako „płaszcza biologicznego budynku”. Polega to na wykorzystywaniu zieleni w miejsce standardowych elementów konstrukcyjnych. Tradycyjne pokrycie dachu można zastąpić warstwą ziemi porośniętą roślinnością. Zyskamy dzięki temu chociażby świetną izolację cieplną. Jako poszycie ścian wykorzystuje się też często ziemię porośniętą trawą. Wszystkie te działania skutkują ukryciem budynku wśród zieleni, a co za tym idzie – zmniejszeniem ingerencji w naturalny krajobraz. *** Ekobudownictwo bardzo dobrze rozwija się w krajach skandynawskich. Tam nikogo nie dziwi porośnięty trawą dom ani zazieleniony dach. W Polsce wciąż podchodzimy do tego tematu sceptycznie, ograniczając się jedynie do usuwania azbestu lub montażu instalacji solarnych. Jak widać, droga do ekobudownictwa w pełnym znaczeniu tego słowa jest jeszcze w naszym kraju dość długa. Starajmy się ją skracać. Artykuł został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach 15 KIELCE HISTORIA Serce bez nienawiści Leżał na stosie trupów, nie dobili go, bo uznali, że i tak zdechnie. Oficer Wojska Polskiego przeżył pogrom Żydów w Kielcach 4 lipca 1946 roku. Stracił wzrok, ale do końca swych dni świadczył o tym, co stało się w Kielcach. Trzeźwo, bez nienawiści. Zdziwiony, że kiedy wojna się skończyła, doszło do takiej tragedii TEKST DOROTA KOSIERKIEWICZ B aruch Dorfman – jeden z ostatnich ocalałych z pogromu żydowskiego w Kielcach – właśnie odszedł. Miał 98 lat. Przyjechał do Kielc na dwa tygodnie przed tragedią. Wrócił z Rosji okaleczony wojną, strachem i bólem po stracie całej rodziny, którą zabili Niemcy. Myślał, że w końcu znalazł spokój. Zamieszkał w kamienicy przy Plantach 7/9; w swojej relacji nazywa ją „kibucem”. I TAK ZDECHNIE Rankiem 4 lipca 1946 roku wpadli tam ludzie, krzyczeli i brutalnie wypędzali Żydów na podwórze. Dorfmana oszczędzali, był w mundurze oficera Wojska Polskiego. – Wybiegłem na dwór. Doszedłem do bramy. I wtedy ktoś krzyknął: „To Żyd!” 16 18 WRZEŚNIA 2016 – relacjonuje Baruch Dorfman w filmie „Planty 7/9” w reżyserii Michała Jaskulskiego i Lawrence’a Loewingera. – Obrywałem kamieniami, kolbami, uderzyli mnie w głowę, wybili zęby, potem oczy… – milknie i podnosi rękę do góry, jakby chciał odgonić wspomnienia. – Ciągnęli mnie po ziemi twarzą po trotuarze. Podpierałem się łokciami… Nie straciłem przytomności. Wszystko słyszałem. Jeden przygotował karabin i wymierzył, a drugi powiedział: „Szkoda kuli, on i tak zdechnie”. Wrzucili go do ciężarówki na stos trupów. Trafił do szpitala w Kielcach, a potem do Szpitala Wojskowego w Łodzi. Dziesięć miesięcy trwała batalia o życie. Przeżył, ale w wyniku obrażeń stracił jedno oko, na drugie ledwie widział. W 1948 roku wyjechał do Izraela. Prowadził mały sklepik spożywczy, nad którym mieszkał. Już nigdy nie wrócił do Polski. – Nie lubił opowiadać o tym, co go spotkało w Kielcach, nie dlatego, że miał tak KIELCE HISTORIA/REKLAMA głęboki uraz. Był skromnym człowiekiem – wspomina Bogdan Białek, prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego w Kielcach. – Nie naciskałem, nie wypytywałem o szczegóły. Słuchałem. Pamiętam, rozmawialiśmy, a on nagle się zatrzymał, zawiesił, zaczął płakać. Kwilił jak dziecko, które nie rozumie, co się stało – mój rozmówca robi gest, jakby w swoich wspomnieniach chciał przytulić okaleczonego Dorfmana. W filmie „Planty 7/9” jest taka scena, kiedy Bogdan Białek tuli płaczącego staruszka. Spotykał się z nim wielokrotnie w Izraelu. – Znamienne, że w tej relacji nie ma nic oskarżycielskiego, po tylu latach są tylko ból i zaskoczenie, że dotyka go coś takiego – podkreśla Białek. ŻAL, ALE DO OPRAWCÓW Doktor Marek Maciągowski, dyrektor Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach, również poznał Borucha Dorfmana w Izraelu. – Nigdy nie stracił bardzo rzeczowej i trzeźwej oceny pogromu, nie było w nim zacietrzewienia, złości, nigdy źle nie mówił o Kielcach. Miał żal do swoich oprawców, a nie do miasta. Rozróżniał te dwie rzeczy. Byłem zachwycony tym człowiekiem, jego jasnością umysłu – wspomina Maciągowski. – Przypomina mi innego, również nieżyjącego już świadka pogromu, Rafała Blumenfelda, który dwa lata po tych tragicznych wydarzeniach wyemigrował do Izraela. Z rozbitą głową leżał na Plantach bliski śmierci. Mimo tych traumatycznych przeżyć wracał do Kielc wielokrotnie. Był przewodniczącym Ziomkostwa Kielczan w Izraelu. W 1995 roku razem z profesorem Krzysztofem Urbańskim wydali „Słownik historii kieleckich Żydów”. W nim też nie było złości i zacietrzewienia. Zdaniem doktora Ryszarda Śmietanki-Kruszelnickiego historycy przywiązują wielką wagę do wspomnień, osobistych relacji, uznają je za dodatkowe źródło uzupełniające. – Mimo subiektywnego spojrzenia na zdarzenia są one bezcenne, często pokazują takie oblicze sprawy, do którego w inny sposób nigdy byśmy nie dotarli – podkreśla historyk z Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach. CENTRUM BADANIA I LECZENIA STÓP •Pedicurepodologiczny–specjalistycznapielęgnacjastóp(leczeniewrastających paznokci,pękającychpięt,pielęgnacjastopycukrzycowej,rekonstrukcjapłytki paznokciowej,usuwanieodcisków,modzeli,kurzajek) •Pedicurekosmetyczny •Profesjonalnadezynfekcjaobuwiai wkładek •Komputerowebadaniestóp,diagnostykawadkończyndolnych, ćwiczeniastóp • Indywidualnieformowanekorygującewkładkiortopedyczne NOWOŚĆ!!! Laser LUNULA do leczenia grzybicy i regeneracji zniszczonych paznokci Kielce, Al.Szajnowicza-Iwanowa13F, tel. 41-344-70-69; 793-801-831 www.zdrowastopastodolny.pl, www.natura.med.pl *** Boruch Dorfman zmarł 7 września tego roku W Izraelu. Zostało jego przejmujące świadectwo o pogromie, które można obejrzeć na wystawie „Wspomnijcie na minione dni” w Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu w Kielcach przy Plantach 7/9. 17 PŚK CZEKAJĄ ZMIANY TEKST IWONA GAJEWSKA P rofesor Wiesław Trąmpczyński powrócił na stanowisko rektora po ośmiu latach przerwy. W kwietniowych wyborach na kadencję rektorską 2016-2020 wygrał w pierwszej turze z poparciem 44 z 71 elektorów. Oficjalnie funkcję rektora objął 1 września. Podczas spotkania z mediami zapowiedział, że uczelnię czeka wiele zmian. Z BRAZYLIĄ NIE WYSZŁO – Musimy przede wszystkim zwiększyć nacisk na badania naukowe. W ostatnim okresie Politechnika Świętokrzyska została należycie wyposażona w sprzęt naukowo-badawczy, więc naszym głównym zadaniem będzie jak najlepsze wykorzystanie tej aparatury – wyjaśnił. Wiesław Trąmpczyński wymienił wśród priorytetów także zwiększenie współpracy z zagranicznymi ośrodkami akademickimi oraz zachęcenie zagranicznej młodzieży do studiowania w Kielcach: – Dotychczasowe starania o pozyskanie studentów z Brazylii i Chin nie powiodły się. Musimy zatem zaoferować jakąś nową, ciekawą formę, która przyciągnęłaby do nas chętnych spoza Polski. Od przyszłego roku akademickiego uczelnia planuje ruszyć z kierunkami wykładanymi w języku angielskim. – Chcielibyśmy, żeby na każdym wydziale był co najmniej 18 18 WRZEŚNIA 2016 FOT. JAROSŁAW SIŁAKIEWICZ KIELCE NAUKA Profesor Wiesław Trąmpczyński został niedawno rektorem Politechniki Świętokrzyskiej. Zapowiada decentralizację władzy, zwiększenie nacisku na badania naukowe oraz wzmocnienie współpracy uczelni z zagranicą. Słowem – sporo zmian jeden kierunek prowadzony w tym języku – wyjaśnił prof. Trąmpczyński. Uczelnia zastanawia się także nad ponownym uruchomieniem studium języka polskiego, na którym zagraniczni studenci przygotowywaliby się do nauki w Kielcach. W DUECIE Z UJK Nowy rektor zapowiada, że podczas swojej kadencji będzie również kładł nacisk na współpracę z władzami miasta, województwa oraz podległymi im instytucjami. – Planujemy nawiązać współpracę ze Świętokrzyskim Centrum Onkologii. Moglibyśmy zaangażować się w produkowanie implantu, który pomógłby osobom chorym na raka krtani – wyjaśnia rektor Politechniki. Szkoła będzie również współpracować z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego. – Kielce są małym miastem i nie wyobrażam sobie, żeby dwie duże uczelnie nie kooperowały. Już rozmawiałem o tym z profesorem Jackiem Semaniakiem, on ma podobne zdanie. Nasza współpraca będzie polegała na realizowaniu wspól- nych projektów badawczych. Niewykluczone, że będziemy uzupełniać się także w prowadzeniu zajęć dla studentów – wyjaśnił rektor. Wiesław Trąmpczyński zapowiada również decentralizację władzy. – Realizację wszystkich naszych planów będziemy opierać na ścisłej współpracy. Nie zamierzam sam podejmować wszystkich decyzji. Wpływ na rozwój uczelni będą mieli także prorektorzy i dziekani. Uważam, że powinni uzyskać większą autonomię w realizacji działań dotyczących kształcenia – podsumował. *** Od tego roku akademickiego we władzach uczelni zasiedli również nowi prorektorzy. Prorektorem do spraw ogólnych została dr hab. Barbara Goszczyńska. Za sprawy studenckie i dydaktyczne odpowiedzialny będzie dr hab. Artur Maciąg. Rozwojem kadry i kontaktami zagranicznymi zajmie się dr hab. Tomasz Kozłowski, natomiast badaniami naukowymi i kontaktami z przemysłem prof. Zbigniew Koruba. KIELCE REKLAMA CODZIENNOŚĆ Z SENIOREM cz. 3 HIGIENA OSOBISTA Higiena osobista to nie tylko sprawa dobrego samopoczucia nas samych i naszego otoczenia. To przede wszystkim kwestia zdrowia. Niby wszyscy doskonale o tym wiemy, ale często w opiece nad seniorami, szczególnie tymi cierpiącymi na demencję kwestia higieny osobistej staje się tematem drażliwym, a niekiedy wręcz prawdziwym polem bitwy. Co zrobić, żeby wspomóc naszych bliskich w pielęgnacji a tym, którzy cierpią na zaburzenia, ułatwić dbanie o siebie? •Przygotuj wszystkie potrzebne przedmioty zanim zaprosisz seniora do kąpieli. Miękkie ręczniki, pachnące mydła, szampon nieszczypiący w oczy, świeże ubranie, szlafrok – wszystko to, co uczyni kąpiel przyjemnym doświadczeniem. To szczególnie ważne w przypadku seniorów z demencją – żeby uniknąć groźnego dla życia wypadku nigdy nie pozostawiaj ich samych w wannie czy pod prysznicem i miej wszystko, co potrzebne zawczasu pod ręką. •Postawmy na przyzwyczajenia – jeśli osoba starsza miała swoje nawyki (np. wolała kąpiel od prysznica, myć się rano, miała swoje ulubione kosmetyki) – ich odtwa- TEKST ANNA KRAMARZ-SAŃPRUCH rzanie zwiększy komfort podczas pielęgnacji. •W miarę możliwości staraj się być raczej pomocnikiem, niż wykonawcą. Wspieraj osobę starszą w samodzielnym myciu, zastępując ją tylko tam, gdzie naprawdę potrzebuje pomocy. •Higiena osobista to jeden z najbardziej delikatnych i intymnych obszarów w życiu każdego człowieka. Bycie rozbieranym i mytym przez inną osobę może powodować lęk, upokorzenie i zawstydzenie, co stresuje zarówno osobę starszą, jak i jej opiekuna. Dlatego pamiętaj o intymności i godności – upewnij się, że drzwi do łazienki są zamknięte. Osłaniaj ciało ręcznikiem, zasłaniając newralgiczne obszary. Żeby zapewnić bliskiemu więcej komfortu, możesz odwrócić lekko głowę, kiedy będzie nagi. •Zadbaj o odpowiednią temperaturę wody i pomieszczenia – osoby starsze są bardziej wrażliwe na zimno i gorąco. •Niechęć do kąpieli może wynikać ze strachu przez upadkiem. Możesz w prosty i niedrogi sposób zwiększyć jej poczucie bez- pieczeństwa, np. kupując antypoślizgową matę do brodzika lub wanny, montując do ścian uchwyty, zapewniając ławeczkę wannową albo krzesło do prysznica. •Osoby z demencją często zapominają, dlaczego powinny się myć. Dlatego szczególnie dla tych seniorów ważna jest regularność – ustalenie stałego czasu kąpieli każdego dnia i trzymanie się rutyny. Podziel też proces na proste zadania i wykonujcie jedno na raz: „wejdź do kabiny”, „nałóż szampon na dłoń”, „wmasuj szampon we włosy”. Spróbuj też powiązać mycie z innymi wydarzeniami: „Mamo, dzisiaj niedziela. Idziemy do kościoła, pamiętasz, jak zawsze lubiłaś brać prysznic przed Mszą? •W przypadku większości seniorów codzienna kąpiel nie jest konieczna. Zadbaj jednak o to, by ręce, twarz, okolice intymne były myte przynajmniej raz dziennie. Możesz skorzystać z chusteczek myjących lub pianek do mycia. W przypadku mycia włosów staraj się być kreatywnym: można umyć je w zlewie kuchennym lub umywalce. Zadbaj o pachnący szampon, temperaturę wody, ochroń uszy i oczy seniora. Czytaj za tydzień: Codzienność z seniorem – cz. 4 Bezpieczny dom 19 KIELCE SPORT Ambasadorowie z Korony TEKST DAMIAN WYSOCKI W – Chciałem dostać Kiełba, bo nauczyłby mnie walnąć gola w ostatniej minucie, ale z Aankura też jestem zadowolony – tłumaczył po losowaniu ośmioletni junior „Korony”. Od wtorku w klubie ruszyła akcja „Koroniarski Ambasador”, w ramach której dorośli piłkarze szkolą najmłodszych kieleckim klubie wszystkie szczeble piłkarskiej kariery przeszedł między innymi Piotr Malarczyk, który reprezentuje w tym sezonie Cracovię Kraków. „Malar” zagrał we wszystkich drużynach młodzieżowych Korony, po czym trafił do pierwszego zespołu i wystąpił w 125 spotkaniach w Ekstraklasie, a przed sezonem 2014/15 został kapitanem „żółto-czerwonych”. Jego dobra postawa poskutkowała zagranicznym transferem takim jak oni. To wszystko było w zasięgu ręki i motywowało mnie do większej pracy do angielskiego Ipswich Town. na treningach – wyjaśniał przed wylotem do Anglii „Malar”. W Championship nie WSPIERAĆ WE WSZYSTKIM – Kiedy zaczynałem trenować w Koro- zdołał jednak przebić się do pierwszego nie, podpatrywałem zawodników pierwszej składu i w letnim okienku transferowym drużyny. Wtedy marzyłem o tym, by być wrócił do Polski, aby swoją formę odbudować w Krakowie. Obecnie w Kielcach, w 27 drużynach juniorskich, trenuje ponad pół tysiąca dzieciaków, którzy chcą tak jak „Malar” przebić się z czasem do pierwszego zespołu, a później pomyśleć o międzynarodowej karierze. Kielce, Os. Na stoku 72 k W minionym tygodniu każdy piłkarz pierwtel. 509-440-857 szego zespołu Korony Kielce w drodze loZ AD ZWOŃ sowania otrzymał pod swoją opiekę jedną z drużyn młodzieżowych „żółto-czerwo- HIRUDOTERAPIA LECZENIE PIJAWKAMI LEKARSKIMI 20 18 WRZEŚNIA 2016 nego” klubu. Wszystko w ramach akcji „Koroniarski Ambasador”, której celem jest wsparcie szkoleniowe, wychowawcze, a także społeczne chłopców grających w Koronie. – Nie jest to jakaś nowatorska akcja w skali krajowej czy światowej, ale na pewno wyróżniamy się na tle innych. Zrobiliśmy fajną imprezę, w której w jednym miejscu zgromadziliśmy zawodników pierwszego zespołu i młodych adeptów futbolu. Dzięki tej akcji pokazujemy im, że są częścią czegoś większego – mówił Paweł Jańczyk, rzecznik prasowy Korony. NIESAMOWITE PRZEŻYCIE Piłkarze Tomasza Wilmana zostali przydzieleni do jedenastu drużyn młodzieżo- KIELCE SPORT/REKLAMA wych Korony i będą teraz aktywnie uczestniczyć w życiu swoich grup szkoleniowych. – Wcześniej zdarzało się, że zawodnicy przychodzili na zajęcia na zaproszenie trenerów. Nie było to jednak zbyt popularne. Teraz chcemy, żeby częściej włączali się w rozwój tych dzieciaków, dawali im wskazówki i zachęcali do uprawiania piłki nożnej. Takie regularne spotkania z idolami z boiska będą dla młodych zawodników niesamowitym przeżyciem – wyjaśniał Marcin Gawron, koordynator ds. szkolenia młodzieży w Koronie Kielce. PRZEDSMAK WIELKIEJ PIŁKI Z akcji zainaugurowanej we wtorek na Kolporter Arenie zadowolony był Jacek Bednarz, były piłkarz między innymi Legii Warszawa, który teraz odpowiada w Ekstraklasie S.A za wdrożenie projektu rozwoju akademii piłkarskich. – W życiu zawodowego sportowca są takie momenty, w których jest skazany na bezczynność. Ten czas można jednak ciekawie spożytkować, na przykład namawiając ludzi do aktywnego trybu życia lub do pomocy młodym zawodnikom podczas treningów, udzielania im wskazówek i pokazywania właściwej drogi rozwoju. Dlatego właśnie taka akcja jest bardzo ważna – tłumaczył Bendarz. We wtorek dorośli ambasadorowie zagrali wspólnie z małymi podopiecznymi pierwsze mini-mecze. Dla dzieci był to przedsmak tego, co je czeka w najbliższych miesiącach. – Lubię bawić się z dziećmi, dlatego w miarę możliwości będę chodził na zajęcia mojej grupy – przekonywał serbski pomocnik „żółto-czerwonych” Vanja Marković. Najbardziej szczęśliwi byli jednak najmłodsi. – Chciałem wylosować Kiełba, bo nauczyłby mnie walnąć gola w ostatniej minucie, ale z Aankura też jestem zadowolony – tłumaczył po losowaniu jeden z juniorów z rocznika 2008. Teraz pozostaje nam tylko czekać, aż młodzi zawodnicy zostaną odpowiednio oszlifowani i za kilka lat Korona będzie miała z nich spory pożytek. – Wszystko zależy od trenera pierwszej drużyny. Talentów mamy sporo – mówi Marcin Gawron. A szkoleniowcem kieleckiego klubu jest przecież Tomasz Wilman, który w Koronie przeszedł przez wszystkie szczeble trenerskie, od grup juniorskich po seniorów, dlatego kto jak kto, ale on nie zawaha się dać szansy młodemu zawodnikowi. Może, któryś z jego podopiecznych wypatrzy w ramach obowiązków ambasadora jakiś talent i podeśle go na trening pierwszej drużyny? SZUKASZ STABILNEJ PRACY? CHCESZ ODWIEDZIĆ KRAJE ZAGRANICZNE? INTERESUJE CIĘ ZATRUDNIENIE NA LATA? Work Service Express Nr wpisu do Rejestru Agencji Zatrudnienia: 1116 Oferuję pracę za granicą na stanowiskach: OPIEKUN/KA SENIORA lokalizacja: Niemcy CIEŚLA SZALUNKOWY lokalizacja: Francja MALARZ BUDOWLANY lokalizacja: Francja MONTER PŁYT KARTONOWO- GIPSOWYCH lokalizacja: Francja/Belgia REGIPSIARZ lokalizacja: Francja/Belgia OPIEKUN/KA SENIORA SPAWACZ MIG/MAG/TIG lokalizacja: Francja/Belgia Więcej informacji pod nr tel. 508040077 lub e-mail: [email protected] ZAPRASZAMY DO APLIKOWANIA! 21 KIELCE REKLAMA Edukacja szansą na lepszą przyszłość O potrzebie inwestowania w edukację nie trzeba nikogo przekonywać. Wykształcone społeczeństwo to podstawa silnej gospodarki. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego wsparto już wiele projektów, które wzbogaciły bazę oświatową regionu. Nowa perspektywa na lata 2014-2020 daje kolejne możliwości. nych. Wartość projektu wyniosła 2,18 mln zł (dotacja 1,84 mln zł). – Projekt zwiększył dostępność do opieki przedszkolnej, zwłaszcza w małych miejscowościach i na terenach wiejskich. Placówki zostały nowocześnie wyposażone, dzięki czemu dzieci i nauczyciele mogą przebywać i pracować w komfortowych warunkach – mówi Dariusz Meresiński, burmistrz Daleszyc. NOWA PERSPEKTYWA W ramach Działania 7.4 Rozwój infrastruktury edukacyjnej i szkoleniowej dofinansowanie można uzyskać m. in. na: rozbudowę i modernizację istniejącej infrastruktury szkolnej, w tym sportowej oraz wyposażenie pracowni w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych (projekty muszą wynikać z kompleksowych planów rozwoju szkół); inwestycje w infrastrukturę szkolnictwa zawodowego (wpisujące się w plany rozwoju tego sektora w województwie); komplementarne i zintegrowane inwestycje w infrastrukturę służącą szkoleniom zawodowym, w tym również NOWOCZESNE PRZEDSZKOLE osób dorosłych; inwestycje w infrastrukDobrym przykładem wykorzystania unij- turę szkolnictwa wyższego zawodowego nych funduszy jest gmina Miedziana Góra. W 2009 roku w Kostomłotach Drugich zaczęło funkcjonować przedszkole na 100 miejsc. Obiekt o powierzchni blisko 700 m2 wyposażono w nowoczesny sprzęt dydaktyczny (m.in. zestawy komputerowe i laptopy z oprogramowaniem, odtwarzacze DVD, aktywne mapy świata). Wartość inwestycji to blisko 2 mln zł (1,18 mln dotacji). – Dzięki tej inwestycji liczba dzieci w placówce zwiększyła się z 25 do 100. Pozwoliło to na zaspokojenie istniejących potrzeb. Mieszkańców przybywa, więc takie inwestycje są koniecznością – mówi Zdzisław Wrzałka, wójt gminy. DOBRY START W edukację z unijnym wsparciem zainwestowano także w Daleszycach. W gminie powstało 9 punktów wychowania przedszkolnego (Borków, Brzechów, Cisów, Marzysz, Mójcza, Sieraków, Słupiec, Suków, Widełki) dla 140 dzieci. Placówki wyposażono m. in. w laptopy, instrumenty muzyczne, meble. Projekt pozwolił na zorganizowanie dodatkowych zajęć z języka angielskiego, rytmiki i ćwiczeń logopedycz22 18 WRZEŚNIA 2016 oraz wyższego (w kierunkach kluczowych dla rozwoju województwa). Obszar edukacji w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Świętokrzyskiego 2014-2020 zajmuje bardzo ważne miejsce, ponieważ jego rozwój jest warun- Piotr Żołądek członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego kiem wychowania dobrze wykształconego młodego pokolenia. Nowoczesna, zmodernizowana infrastruktura i wyposażenie to czynniki mające istotny wpływ na podnoszenie efektów kształcenia, zwłaszcza w obszarze szkolnictwa zawodowego, które jest ściśle powiązane z gospodarką i którego podstawą jest kosztowne kształcenie praktyczne. Edukacja musi iść z duchem czasu, by kwalifikacje absolwentów odpowiadały na oczekiwania pracodawców. W ramach Działania 7.4 w tegorocznym konkursie mamy do rozdysponowania 100 mln zł. Po pieniądze mogą sięgać jednostki samorządu terytorialnego, szkoły, uczelnie, centra kształcenia ustawicznego i doskonalenia zawodowego czy ośrodki egzaminacyjne. PUNKT INFORMACYJNY FUNDUSZY EUROPEJSKICH Powiat kielecki obsługiwany jest przez Główny Punkt Informacyjny w Kielcach przy ulicy św. Leonarda 1. Godziny pracy: pon. od 8 do 18, wt. – pt. od 8 do 16. Tel. 41 343 22 95, 41 340 30 25, 41 301 01 18, infolinia 800 800 440. Artykuł jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014-2020. KIELCE REKLAMA A MY INWESTUJEMY DALEJ Panie Prezesie, skończyła się perspektywa unijna, Kielce i gminy skanalizowane, czyżby Wodociągi nie miały już nic do roboty? Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich: - Wręcz przeciwnie, roboty mamy jeszcze dużo. Rzeczywiście skończyliśmy dwa projekty unijne, ale już mamy na ukończeniu dokumentację nowego, IV Projektu. Będzie miał wartość około 80 mln zł. Jeszcze jesienią złożymy nasz wniosek o dofinansowanie z Unii Europejskiej do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. A co będziecie robić tym razem? - Planujemy budowę około 40 km nowej kanalizacji, głównie w gminie Masłów, ale również prace modernizacyjne i inwestycje w gminie Sitkówka-Nowiny, Zagnańsk i w Kielcach. Chcemy między innymi zmodernizować infrastrukturę w rejonie ulic Zagnańskiej i Witosa, bo władze miasta planują przebudowę tych ulic, aby były główną wylotówką na Warszawę. Nową kanalizację planujemy zbudować na ulicach: Warszawska, Prosta, Tarnowska, Poleska i Herbska. Wypada trzymać kciuki, aby prace rozpoczęły się jak najszybciej. A ma Pan przepis na jakiś dobry napój z kieleckiej kranówki? - Mam. Choć tydzień mieliśmy upalny, to lato powoli się kończy. Czas przygotować się na jesienne ochłodzenie. Dlatego zaproponuję oryginalną herbatkę. Używamy oczywiście wyłącznie kieleckiej kranówki, najzdrowszego napoju. Parzymy herbatę wedle upodobań, ale naszym specjalnym dodatkiem będą przyprawy. Do naparu proponuję dodać świeżego rozmarynu, kilka listków na kubek. Rozmaryn pobudza krążenie krwi, działa rozkurczająco i bakteriobójczo. Daje specyficzny zapach i gorzko-korzenny smak. Inny proponowany dodatek to pokrojony w plasterki świeży imbir. Ma podobne działanie do rozmarynu, ale odmienny, łatwo rozpoznawalny smak. Dziękuję za rozmowę. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej www.wod-kiel.com.pl ZABIEG LASEROWY WYLECZY DOLEGLIWOŚCI KOBIECE Niemal dwa miliony kobiet w Polsce cierpi z powodu nietrzymania moczu - dolegliwości utrudniającej normalne funkcjonowanie. Schorzenie może wystąpić zarówno u pań przechodzących menopauzę, jak i młodych kobiet, u których problem pojawił się np. po ciąży i porodzie. Krępujące schorzenie utrudnia kontakty towarzyskie, często nie pozwala na aktywność fizyczną, prowadzi do depresji, zamknięcia się na innych ludzi. Podstawowymi symptomami NTM, są częste wizyty w toalecie i niekontrolowane oddawanie moczu. Dolegliwości nasilają się zwłaszcza podczas wysiłku, dźwigania, kaszlu, kichania, śmiechu oraz tuż po przebudzeniu. Do tej pory pacjentki miały dwojaką możliwość leczenia - terapię farmakologiczną bądź zabieg chirurgiczny. Od niedawna kobiety z problemem wysiłkowego nietrzymania moczu mają do dyspozycji jeszcze jedną, przełomową metodę leczenia – nieinwazyjny zabieg laserem CO2 MonaLisa Touch. Zabieg jest bezpieczny, bezbolesny, charakteryzuje się wysoką skutecznością bez konieczności narażania się na ryzyko powikłań i długi okres rekonwalescencji. W zdecydowanej większości przypadków do osiągnięcia zadowalających efektów wystarcza jeden zabieg, czasami jednak może wystąpić konieczność jego powtórzenia po około 4-6 tygodniach. W zależności od pacjentki efekt zabiegu utrzymuje się kilka lat, często dolegliwości ustępują całkowicie. Laser pomoże także pacjentkom z dolegliwościami takimi jak poporodowa wiotkość czy menopauzalna suchość pochwy. CENTRUM MEDYCYNY INTYMNEJ GEMMA ul. Podklasztorna 120/2 w Kielcach. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 602-182-321 www.gemma-intima.pl 23 KIELCE ROZMOWA SPORT DLA CIAŁA I… DUCHA TEKST KATARZYNA BERNAT ROZMOWA Z KSIĘDZEM BISKUPEM POMOCNICZYM DIECEZJI KIELECKIEJ MARIANEM FLORCZYKIEM – Ksiądz Biskup z ramienia Episkopatu Polski zajmuje się od wielu lat duszpasterstwem sportowców. Jakie wartości niesie sport? – Współzawodnictwo nie dotyczy tylko sportu, ale całego życia. Jest ono szlachetne, jeśli zachowywane są reguły. W sportowej konkurencji trzeba zmierzyć się z przeciwnikiem w taki sposób, aby ukazać sprawność ciała i ducha. Rywalizacja musi być etyczna, nacechowana szacunkiem do drugiej osoby. Do sprawności dochodzi się dzięki silnej woli. Składają się na to godziny ćwiczeń, zmagań, bólu i kontuzji. Sport niesie też doświadczenie wspólnoty, ponieważ uprawia się go nie dla siebie, ale dla innych. W grach zespołowych i konkurencjach indywidualnych startuje się nie tylko dla zaspokojenia własnych ambicji, ale dla kibiców, wspólnoty klubowej i narodowej. Bycie reprezentantem Polski w jakiejkolwiek dyscyplinie to wielkie wyróżnienie. Zwycięstwo sportowca przynosi radość wszystkim, wzruszamy się, gdy zawodnik całuje polskiego orła i śpiewa hymn państwowy. Mamy wtedy poczucie, że jesteśmy jedną wielką rodziną narodową. – Jakie inne wartości niesie sport? – Odkrywanie braterstwa. Na igrzyskach olimpijskich zawodnicy nie czują do siebie nienawiści. Mimo wielkich emocji, zawodnik nie powinien dać się im ponieść i naruszyć godności konkurenta oraz zasad gry. Sport musi też nieść kulturę wypowiadanego słowa. Ubolewam, że czasami są one wulgarne, zarówno u zawodników, jak i kibiców. Przecież słowo jest wyrazem szacunku dla drugiego człowieka. Sportowcy dają też przykład walki z rywalami do końca, czasem resztkami sił. Bez hartowania ducha nie ma bowiem zwycięstwa w żadnej dziedzinie. – Jakie znaczenie ma rywalizacja fair play? – Sportowiec jest narażony na duży stres i z tego powodu, niestety, może mieć 24 18 WRZEŚNIA 2016 złe nastawienie do rywala. Etyka to wartości, które skłaniają między innymi do szacunku dla drugiego człowieka. Jeśli chcemy, aby życie było bardziej ludzkie, powinniśmy zachowywać zasady. Wiemy, że w każdej dziedzinie obowiązują etyczne kodeksy zawodowe. Tak jest również w sporcie. Zasada fair play służy temu, aby w konkurencie dostrzec człowieka. On nie jest wrogiem, ale współzawodnikiem, który może okazać się lepszy. – Niestety, istnieje też nieuczciwe współzawodnictwo. – Przykładem jest doping, będący oszukiwaniem siebie i konkurenta. Po latach, po wykryciu dopingu, odbierane są medale olimpijskie. Ale nikt już nie cofnie oszustwa i odebrania radości temu, kto powinien zwyciężyć. W grach zespołowych czasami zdarza się, że sędzia czegoś nie zauważy. Uczciwością jest wtedy przyznanie się zawodnika do przeoczonej nieprawidłowości. Sportowca powinna cechować prawda i uczciwość. Na niego patrzą widzowie. Od sportowców, reprezentantów wspólnoty, oczekujemy zasad etycznych. Tak samo oczekujemy ich od innych grup społecznych i zawodowych. – Wielu sportowców nie wstydzi się swojej wiary. Przed rozpoczęciem rywalizacji czynią znak krzyża lub mówią o wierze w Boga. Czy wiara przyczynia się do sukcesów i pomaga znosić porażki? – Wiara jest sportowcom bardzo potrzebna. Dlatego w wioskach olimpijskich budowane są miejsca modlitw. Najpiękniejsze – tu być może wielu zaskoczę – widziałem w Pekinie, gdzie kaplica katolicka była małą świątynią, oraz w Soczi, gdzie w kaplicy wisiał obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Sportowcy mają możliwość udziału we Mszy świętej, modlitwie, rozmowach z księdzem. Prawie wszystkie ekipy przyjeżdżają ze swymi duszpasterzami. Spotkałem wielu ewangelików, ale też muzułmanów. – Co wiara daje sportowcom? – Wiara jest pomocą w kształtowaniu samego siebie. Dekalog zobowiązuje do etycznego zachowania, a Ewangelia kieruje nas w stronę miłości do człowieka. Wiara daje odpowiedzi, których nie znajdziemy w filozofii, nauce, u drugiego człowieka. Na przykład po przegranym meczu z Niemcami Piotr Wyszomirski, bramkarz piłkarzy ręcznych, mówił o porażce jako o bólu i cierpieniu, jako o krzyżu, który trzeba przyjąć. W takich sytuacjach najgłębszym pocieszeniem jest modlitwa. Bóg daje siłę i nadzieję. Także zwycięzcy czują, że dokonali tego dzięki pomocy Bożej. To właśnie Ewangelia uczy nas pracy fizycznej i przynagla do kształtowania ducha. – Co jest ważne w sporcie? – Nie tylko sprawne ciało, ale też duch. Jeśli wiara i zmagania z własnym ciałem idą KIELCE ROZMOWA/REKLAMA w parze, przychodzą sukcesy. Sportowcy doświadczają samotności, przełamują siebie, zmagają się też z presją, jaka na nich ciąży. Ukojenia szukają właśnie w wierze. Są gwiazdami, skupia się na nich zainteresowanie mediów, kibiców, kolegów. Kiedy kończą karierę, muszą się zmierzyć z utratą tego wszystkiego. Pomaga wówczas świadomość, że Jezus ich nie opuścił i jest przy nich. – Zawodnicy Vive Tauron Kielce Karol Bielecki i Sławomir Szmal pokazali, że odmawiają różaniec. Skąd u sportowców bierze się otwartość na wiarę? – Ich życie jest bogate w zwycięstwa i porażki. Rywalizując, są narażeni na kontuzje. Wiedzą, że wszystko może się zdarzyć. Na przykład zabrakło jednej setnej sekundy do zdobycia mistrzostwa i medalu olimpijskiego. Czym jest ta jedna setna sekundy? Ta refleksja nad życiem prowadzi do czegoś wyższego, czego nie wytłumaczą plany trenerskie. Dochodzi się do wniosku, że życie jest bogate w tajemnice i łamie plany w zaskakujący sposób. Wcześniej też doświadcza się procesu starzenia, bo przychodzi wiek, wcale jeszcze nie sędziwy, ale już siły nie te i trzeba kończyć karierę. Bokser Marian Kasprzyk powiedział mi, że dopiero kontuzja skłoniła go do poszukiwania wiary. Ponadto od sportowca kibice oczekują poświęcenia. A w imię czego można się poświęcać, narażać na ból i kontuzje? Tylko w imię ideału miłości, jaki zostawił nam Jezus Chrystus. Widzimy, że niektórzy piłkarze, wchodząc na boisko, czynią znak krzyża, ale właśnie tak dawniej zaczynano wszelkie prace. – Mamy również sportowców niepełnosprawnych. Czym dla nich jest sport? – Oni pokazują światu, że ich życie ma wartość i nie wszystko zostało im odebrane. Zdumiewająca jest ich siła woli. Są przykładem, że warto walczyć. Oni dają motywację również do walki duchowej. Ile osób poddaje się, popadając w alkoholizm lub narkomanię. Wydaje im się, że już nie ma dla nich ratunku. Ale ten, kto podejmuje walkę i mobilizuje się, może pokonać samego siebie. Niepełnosprawni udowadniają, że trzeba i warto podjąć walkę w każdej sytuacji. Walczą ze swą słabością i ograniczeniami. Są to ludzie godni uznania. – Czy Ksiądz Biskup modli się w intencji wyniku? – Modlę się o przychylność Boga, szczęście sportowe, aby nikt nie doznał kontuzji. Wynik zostawiam Panu Bogu. Najbardziej rozczarowuje mnie, jeśli zawodnik nie wkładał serca, nie miał ducha walki. Ewangelia przynagla nas do solidnej pracy bez podstępu. Jeśli pracujesz, pracuj solidnie, jeśli kochasz, to całym sercem. Nie możesz być letni, musisz być albo zimny, albo gorący. Jeśli zawodnik wkładał serce, a doznał porażki, to trudno. Taki jest sport, ktoś jest zwycięzcą, a ktoś pokonanym. Lekcja porażki czasami bywa piękniejsza niż zwycięstwo. Modlę się też za życie osobiste i rodzinne naszych sportowców, aby mieli siłę do godnego reprezentowania nas i umieli oprzeć się złu. Zachęcam również kibiców do modlitwy za sportowców, byśmy byli solidarni jeden z drugim. – Dziękuję za rozmowę. STUDENCIE Jeżeli posiadasz orzeczenie o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności masz prawo uzyskać dofinansowanie na pokrycie kosztów kształcenia z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dofinansowanie obejmuje naukę w szkole policealnej, kolegium lub w szkole wyższej w zakresie studiów pierwszego stopnia, studiów drugiego stopnia, jednolitych studiów magisterskich, studiów podyplomowych lub doktoranckich prowadzonych przez szkoły wyższe w systemie stacjonarnym/ dziennym lub niestacjonarnym/wieczorowym/zaocznym lub eksternistycznym, w tym również za pośrednictwem Internetu. Wnioski należy składać w jednostkach samorządu terytorialnego( starostwach, PCPR, MOPR) właściwych dla miejsca zamieszkania wnioskodawcy do 10 października 2016 r. Informacji o programie udzielają pracownicy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Kielcach telefonicznie pod numerem (41) 2309720 Andrzej Michalski p.o. dyrektora Oddziału Świętokrzyskiego PFRON 25 KIELCE FELIETON/REKLAMA STREFA MOTYWACJI TEKST TOMASZ NATKANIEC Zapisy na kursy przygotowawcze do MATURY i naboru na studia MEDYCZNE, PRAWNICZE i TECHNICZNE* w roku szkolnym 2016/2017. Człowiek podziemia Człowiek jest jak wtorek. Dziś jest, jutro go nie ma – mawiał nieodżałowany Stefan Kisielewski. Mateusz Kijowski też jest jak wtorek. Dziś o nim głośno, ale za jakiś czas zniknie ze sceny, jak choćby Janusz Palikot. Dlatego – jak być może Państwo zauważyli – nie zaprzątam sobie nim głowy, ale ten jeden raz zrobię wyjątek, bo trzeba człowieka bronić! Otóż pan Mateusz oświadczył w jednej ze stacji radiowych, że „Inka”, na której pogrzeb wybrał się z kolegami pod sztandarami KOD, by – jak przekonywał – uczcić bohaterską sanitariuszkę, nazywała się... Oddajmy mu głos: – Jak ona się nazywała… Nie znam nazwiska, to nie ma znaczenia. Chyba Stańczykowska, tak? Nie wiem… Natychmiast rzuciła się na niego sfora prawicowych – jak ich nazywa pewna gazeta – dziennikarzy. Że się skompromitował, że po co poszedł na pogrzeb, skoro nie wiedział na czyj, że 1 sierpnia na Powązkach też pewnie nie miał pojęcia, jakiego powstania rocznicę obchodzimy. Mój Boże, a jeśli nawet, to co? Człowiek jest tylko człowiekiem! Ma prawo zapomnieć. Albo nie wiedzieć. Jednak trochę martwi niefrasobliwość Mateusza Kijowskiego. Przecież jakiś czas temu zapowiedział, że w obliczu terroru, jaki szaleje w Polsce pod rządami Jarosława Kaczyńskiego, członkowie KOD zejdą do podziemia. O ile się orientuję, jeszcze nie zeszli, bo widziałem ich niedawno uśmiechniętych na Sienkiewce, ale to może wyłącznie dlatego, że nie wiedzą jak! I tutaj właśnie kłania się krótkowzroczność ich lidera. Przecież studiując historię Polskiego Państwa Podziemnego i życiorysy jego bohaterów szybko nabyłby niezbędnej wiedzy. A gdy się ma tak rewolucyjne plany, wręcz trzeba zgłębić reguły konspiracji, techniki kamuflażu, zasady kryptologii, małego sabotażu, kolportażu bibuły i masę innych rzeczy! A ile z tym zachodu! Tylko z czego on ma się tego nauczyć? Ze „Stawki większej niż życie”? I co? Będzie w piwnicy pikał w radiostację: „Mateusz Kijowski znowu nadaje”? Albo „Najlepsze kasztany są na placu Defilad”? Nie bądźmy śmieszni, proszę państwa. Tu jest potrzebny profesjonalizm, a nie amatorka Hansa Klossa i jego Armii Ludowej. I choćby z tego jednego powodu zaapelujmy do pana Mateusza, by sięgnął po literaturę i przyswoił sobie przynajmniej niektóre z nazwisk bohaterskich żołnierzy podziemia. Przy okazji dowie się czegoś więcej o tysiącach tych, którzy – torturowani i mordowani strzałem w potylicę w mrocznych kazamatach UB – bez wahania oddali życie za prawdziwie wolną Polskę. Taką jak dziś, w której pan Mateusz może, kiedy tylko zechce, schodzić sobie do podziemia. * w cenie kursu przygotowawczego dodatkowo zajęcia przedmedyczne, przedprawnicze, przedinżynierskie. Strefa Motywacji prowadzi nabór na kursy przygotowawcze dla kandydatów na studia wyższe w całym kraju. Kursy przygotowują do aktualnie obowiązującego systemu rekrutacji na kierunek lekarski (także stomatologię, farmację, analitykę medyczną i biotechnologię), kierunek prawo oraz kierunki techniczne. Zapraszamy również wszystkich chętnych ubiegających się na przyjęcie na inne kierunki studiów. Rodzaje kursów maturalnych: Kurs dla klas II (systematyczne powtarzanie materiału dla osób które już teraz chcą powtórzyć materiał lub nadrobić zaległości) Kurs dla klas III na studia medyczne Kurs dla klas III na studia prawnicze Kurs dla klas III na studia techniczne Liczba miejsc ograniczona! W celu zapisania się na kursy maturalne zgłoś się do: STREFA MOTYWACJI ul. Husarska 8 w Kielcach. Szczegółowe informacje pod nr tel. 41 303 58 60, 694 094 260 oraz na stronie www.strefamotywacji.com.pl W ofercie mamy również: psychoterapeutę, psychoonkologa, zajęcia terapeutyczne, warsztaty i wycieczki motywacyjne. Kielce, ul. Spokojna 5 tel. 041 361 29 18, 361 39 12 tel. kom. 0 604 968 910, 0 604 968 908 Zasługujemy na zaufanie w trudnej chwili Tygodnik eM Kielce, numer 37/2016 DTP: Art Graf Wydawca: Druk: Drukarnia im. Adama Półtawskiego, ul. Krakowska 62, 25-701 Kielce Radio eM Kielce, ul. Jana Pawła II 4, 25-013 Kielce Redaktor naczelny: ks. Leszek Skorupa Zastępcy redaktora naczelnego: Piotr Michalec Tomasz Natkaniec - red. prowadzący eM Reklama www.em.kielce.pl/reklama [email protected] Tel. 41 368 07 17, 41 349 50 33 facebook.com/radioemkielce Adres redakcji: Tygodnik eM Kielce ul. Jana Pawła II 4, 25-013 Kielce, tel. 41 368 04 61; fax. 41 343 26 51; e-mail: [email protected] Kontakt z czytelnikami: 41 349 50 23 Wykorzystanie w całości lub we fragmentach tekstów oraz ilustracji bez zgody redakcji jest zabronione Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń KIELCE REKLAMA 27