A d

Transkrypt

A d
Kochany bracie, Kochana siostro
Kochany bracie, Kochana siostro.
G
h
Nie wiem kim jesteś, Nie wiem gdzie żyjesz,
a
a7
Lecz ja chcę tobie, Poświęcić wszystko,
D
D7
Chcę dać Ci siebie.
a
C
G
Refr.:
Takie jest prawo miłości, Które dał Pan.
G
a
Takie jest prawo miłości, Jest kluczem nieba bram. D7 G D
Takie jest prawo miłości, Więc jego strzeżmy
G
a
I miłość wszystkim dokoła Ze sobą nieśmy.
D7 a C G
Kochany bracie, Kochana siostro.
Już wiem kim jesteś, Już wiem gdzie żyjesz.
I chcę się z tobą, Dzielić radością,
Radością Bożą.
Leczy ty się nie martw, Gdy coś nie wyjdzie.
G
h
I ufaj Panu na każdy dzień.
a
a7
I miej nadzieję, Bo On cię chroni.
D
D7
I nie opuści.
a
C
Więc idźmy razem Rozdawać miłość,
Którą przekazał Zbawiciel nam.
Kochajmy ludzi, Nieśmy im pokój.
Radość i uśmiech.
G
PSALM 23
Pan jest moim pasterzem
f# E
A
Nad wody spokojne mnie wiedzie
f# E
D
Na łąkach zielonych mnie pasie
f# E
A
Niczego dziś mi nie braknie
f# E
D
Dusze moją pokrzepiasz
f# E
A
Twa obietnica jest pewna
f# E
D
Bezpieczną mnie drogą prowadzisz f# E
A
Pocieszasz, gdy smutek na twarzy
D
f# E
Refr.:
Choćbym szedł ciemną doliną
D
E
Zła się nie ulęknę,
E
A
E
D
Choćbym szedł ciemną doliną
D
E
f#
Zła się nie ulęknę, bo Tyś ze mną jest
E
A
E
bo ty jesteś bo Ty jesteś ze mną
Oliwą mą głowę namaszczasz
f# E
A
Kielich bez końca napełniasz
f# E
D
Twa dobroć i łaska na wieki już
f# E
D E f#
przy mnie są
D
fis
D
937. On nas łączy w rodzinę
Oczy patrzą na niebo
d
h
Serce tam się podrywa
g
e
Wspólnym losem nas wszystkich
A
Fis
Stała się wiara żywa!
d
h
Refr.:
On nas łączy w rodzinę,
g
e
Wielką, Bożą rodzinę,
d
h
Imię nowe nam daje
A
Fis
d
h
Ono brzmi: Chrześcijanie!
/ x2
Jezus to nasz Przyjaciel
Dobrze w życiu nam znany
Cudny ten Uzdrowiciel
Leczy ból nasz i rany!
Refr.:
On nas łączy w rodzinę…
On daruje zbawienie,
Pokój, szczęście bez miary,
Nowe też narodzenie
Tylko trzeba Ci wiary!
Refr.:
On nas łączy w rodzinę…
469. Zwróć swój wzrok na Jezusa!
Zwróć swój wzrok na Jezusa!
D
A
h
Jak wielki jest twarzy tej czar!
G
e
A
Urok ziemskich spraw dziwnie zblednie wnet,
D
A
h
W blasku Jego miłości bez miar.
D
G
D
Zwróć swój wzrok na Jezusa,
D
A
h
Gdy gniecie cię troska i krzyż.
G
e
A
On ciężary zdejmie twe, ulży ci,
D
A
h
Tylko wierz i do Niego się zbliż!
D
G
D
D7
G
Zwróć swój wzrok na Jezusa,
Gdy staczasz z ciemnością swój bój.
On królestwo diabła zwyciężył już.
W Nim światłości i mocy jest zdrój.
Zwróć swój wzrok na Jezusa,
Gdy dotknie śmiertelna cię dłoń.
Wtedy zabrzmi chwały, triumfu hymn,
A ty pójdziesz szczęśliwy już Doń.
D7
G
Słońce gaśnie powoli – Wróć owieczko
Słońce gaśnie powoli, Nadchodzi cicha noc,
d
g
Pośród skał i rozpadlin, Ciche beczenie słychać.
C
A7
Naprzeciw spieszy Pasterz, Nie patrząc na ciernie,
d
g
Aby odnaleźć owcę, Co była niewierna.
C
A7
Refr.:
Wróć owieczko, wróć! Rzuć się w otwarte ramiona,
d
g
Spójrz na Golgotę tam, Pasterz twój w mękach kona!
C
A7 F
Z Jego ran krwawych płynie, Zdrój szczęścia przebłogi,
d
g
I cudna miłość, Mocniejsza od siły wrogiej!
C
A7 d
Spójrz w Jezusowe oczy, Pełne łez i żalu,
d
g
Wiesz dlaczego On płacze, boś ty ciągle z dala
C
A7
Dlaczego krzyżem gardzisz? Odrzucasz świętą krew? d
g
O, pójdźże Doń czym prędzej, bo to ostatni zew!
C
A7
Tyś taka mała, słabiutka, A wilki dookoła!
d
g
A więc dłużej nie zwlekaj, Kiedy Pasterz zawoła,
C
A7
Bo niedługo zawróci, Ty sama zostaniesz,
d
g
Skończy się już czas łaski, I czas zmiłowania…
C
A7
Refr.: Wróć owieczko, wróć!
Refr.: Wróć owieczko, wróć!
W17. Cudowna Boża Łaska
Cudowna Boża Łaska ta
D
G
Zbawiła z grzechów mnie
D
A7
Zgubiony, nędzny byłem ja
D
G
D
Lecz teraz cieszę się
D
A7
G
Ta Łaska wlała Boży strach
D
G
D
W kamienne serce me
D
A7
I wtedy zobaczyłem w łzach
D
G
D
Żem na przepaści dnie
D
A7
G
Lecz Łaska podźwignęła mnie
D
G
D
I naprzód wiedzie wciąż
D
A7
Przez ciemne i burzliwe dnie
D
G
D
Tam, gdzie ojcowski dom
D
A7
G
O, Boże, dzięki, dzięki Ci
D
G
D
Za cudną Łaskę Twą
D
A7
Do nóg Twych padam w kornej czci
D
G
D
Niebiosa chwałą brzmią
D
A7
G
E A H7
D
D
D
D
D
1439. Golgota
W tej ciszy przebywać wciąż chcę,
a
a
W tej ciszy daleki świat ten.
d
d
Ty koisz mój ból, usuwasz mój strach,
E
a
Gdy widzę Cię Zbawco przez łzy.
E
E7
Refr.:
To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech,
a
d
To nie ludzie Cię skrzywdzili, lecz mój grzech
G
C e
To nie gwoździe Cię trzymały, lecz mój grzech.
a
d
Choć tak dawno to się stało, widziałeś mnie.
a
e a
Ja widzę Cię Jezu mój tam,
a
a
jak wiele masz sińców i ran,
d
d
miłości Twej moc, zawiodła Cię tam,
E
a
uwolnić mnie z grzechów i win.
E
E7
Refr.: To nie gwoździe Cię przybiły...
Wspominam tak często ten dzień,
Golgotę i słodki jej cień,
Przyszedłem pod krzyż z ciężarem mych win,
uwolnił mnie tam Boży Syn.
Refr.: To nie gwoździe Cię przybiły...
924. Jak wielkie i cudowne
Jak wielkie i cudowne dzieła Twe, Panie, są.
d
g
A7
d
Napełniasz Swą chwałą lud swój.
A#
C
A
A7
Ty, Panie, jesteś Bogiem prawym i świętym.
d
g
A7
d
Pan królów Król.
A#
A7
d
Któż by się nie bał Ciebie, Pan i mój Bóg?
g
A7
d
g
Bo tylko Ty jesteś święty.
A#
C
F
A7
Wszystkie narody będą chwalić Cie wciąż.
g
A7
d
g
Tylko Ty jesteś święty, Panie mój.
A#
C
d
Święty, święty,
d
Bo tylko Ty jesteś święty.
A7
g
d
A# C
F
A7
Święty, święty,
d
g
d
Tylko Ty jesteś święty Panie mój!
A# C
A7
d
942. Jezus daje nam zbawienie
Jezus daje nam zbawienie,
d
C
a
d
Jezus daje pokój nam.
Jemu składam dziękczynienie,
Chwałę z serca mego dam.
Refr.:
F
G/C
a
d
Jezus siłą mą, Jezus pieśnią mego życia!
Królem wiecznym On, niepojęty w mocy Swej!
W Nim znalazłem to, czego szukałem do dzisiaj.
Sam mi podał dłoń, bym zwyciężał w każdy dzień.
W Jego ranach uzdrowienie,
d
C
W Jego śmierci życia dar,
Jego krew to oczyszczenie,
Jego życie chwałą nam!
Refr.: Jezus siłą mą, Jezus pieśnią mego życia!
a
d
993. Żywy Bóg pokochał mnie
Żywy Bóg pokochał mnie, Dał mi życie nowe.
D
h
A
h
I ja też Go kochać chcę, Czynem, a nie słowem.
D
h
A
h
Słuchać, co On mówi mi, Tę wykonać wolę.
h
A
A7 D
Nie zasmucić nigdy Go — o to wciąż się modlę.
D
A
h
Refr.:
Bóg mnie kocha — pewność ta,
Co dzień się odnawia,
Bo tysiącem Swoich łask
Mnie ubłogosławia!
/ x2
Losem moim rządzi Bóg — On też decyduje,
W którą stronę stawiać krok — Tam, gdzie On wskazuje.
Serce swe wyciszyć mam, Prosząc Go w pokorze.
Odpowiedzi zaś mam, gdy Modlę się w komorze.
Refr.: Bóg mnie kocha…
Bóg ma dla każdego z nas Plan Swój doskonały.
Temu go objawia, kto Odda Mu się cały.
Wejść w przymierze z Bogiem raz, Nie stać w miejscu biernie.
Tego w niebo wezwie Pan, Kto tu wytrwa wiernie.
D
Pan Jezus zmienił życie me
Pan Jezus zmienił życie me,
h
Powiedział to, że marne jest.
e
Miłosnym głosem wołał On,
h
Przytulił mnie w ramiona Swe!
e
fis
fis
Moja dusza, Panie, kocha Cię, śpiewa i uwielbia,
e A D h
Moja dusza, Panie, pragnie tylko Cię.
e A D D7
Panie Jezu, jesteś życiem mym, słodkością moich ust,
e A D h
Panie Jezu, jesteś życiem moim Ty.
e A h
Usłyszałem Panie kiedyś Twój głos,
h
Przyjąłem Twoje wezwanie,
e
Wyrzekłem się o Panie mój
h
Tego świata i wybrałem Cię.
e
Refr.: Moja dusza, Panie, kocha Cię…
Chcę być już z Tobą Panie mój,
Ze szczęścia płakać u Twych stóp,
Chcę być w objęciach Twoich już
I mocno trzymać ramię Twe!
Refr.: Moja dusza, Panie, kocha Cię…
fis
fis
879. Jeruzalem – Górny kraju mój (+V)
Gdy myślę o niebie, by znaleźć się tam,
e
a
Gdzie w swej chwale przebywa nasz Pan...
D
e
Złote ulice lśnią pięknym blaskiem swym,
e
a
Ja pragnę być już z Nim!
D
e
Jeruzalemie! Górny kraju mój!
e
a
To Twój blask przyświeca myśli mej!
D
G
Jeruzalemie! Górny kraju mój!
e
a
Ja chcę tam w chwale być Twej!
D
e
Tam smutku nie będzie ni płaczu, bólu łez,
e
a
Tam nasz Pan przebywa w chwale Swej,
D
e
Z Nim wieczna radość i szczęście, pokój trwa,
e
a
Tego pragnie mocno dusza ma!
D
e
Refr.: Jeruzalemie! Górny kraju mój!
A jeśli też chciałbyś tam w mieście być tym,
Szaty swe w Jezusa wybiel krwi.
Oczyść sumienie w wodzie Słowa tak,
Jak chce Twój Chrystus Pan.
Refr.: Jeruzalemie! Górny kraju mój!
H7
H7
H7
1735. Cóż nas odłączy od miłości Bożej
Cóż nas odłączy od miłości Bożej,
d
g
C
F
Utrapienie, ucisk, czy prześladowanie?
d
g
C
F
Miecz, czy głód,
d
g
C
F
d
g
C
d
g
C
F
d
g
C
F
d
g
C
F
d
g
C
nagość, czy niebezpieczeństwo?
Któż nas odłączy
od Boga błogosławionego ponad wszystko?
Albowiem jestem tego pewien,
że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie,
Ani potęgi niebieskie,
ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce,
Ani wysokość, ani głębokość,
ani żadne inne stworzenie
Nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej,
Która jest w Chrystusie.
43. Tak jest mało czasu, mało dni
Tak jest mało czasu, mało dni.
Serce bije tylko kilka chwil.
Niespokojnie czeka, wierci się
Kiedy Panie Ty przytulisz mnie.
F
A#
F
A#
Tak jest mało czasu, mało dni.
Serce bije tylko kilka chwil.
Nie wiem czy Cię poznam, ale wiem,
Że na pewno Ty rozpoznasz mnie.
F
A#
F
A#
C
C
C
A
Refr.:
Zabierzesz mnie na drugi brzeg.
Za tobą będę do nieba biegł
x2
d
F
Nie jest wcale ciężko kiedy wiem,
Że na końcu drogi spotkam Cię.
Chociaż było tyle trudnych dni,
Co dzień bliżej nieba warto żyć.
F
A#
F
A#
Tak jest mało czasu mało dni.
Serce bije tylko kilka chwil,
Nie wiem czy Cię poznam, ale wiem,
Że na pewno Ty rozpoznasz mnie.
F
A#
F
A#
Refr.: Tak jest mało czasu......
a
C
C
C
C
A
x2
Mijają godziny mija czas.
Szukam Cię na niebie pośród gwiazd.
Nie wiem czy Cię poznam, ale wiem,
Że na pewno Ty rozpoznasz mnie.
F
A#
F
A#
C
A
14. Gdybym języków miał tysiące
Gdybym języków miał tysiące
a
G
a
I ust tysiącem śpiewać mógł
a
G
e
To wszystkie ogniem pałające
F
G
Głosiłyby jak dobry Bóg
a
G
W zawody niosąc pienia chwał
d
a
Za to co z łaski Swojej dał
F
G
W zawody niosąc pienia chwał
a
G
a
Za to co z łaski Swojej dał
F
G
a
a
O, niechże pienia moje zdążą
Chcę dobroć Twoją, Ojcze, głosić,
Aż do słonecznych niebios stref;
Dopóki język służy mi.
Strumienie krwi, co w żyłach krążą,
Chcę modły swe do Ciebie znosić,
Niech triumfalny wzniosą śpiew!
Dopóki serce w piersiach drży.
Niechajże każde tchnienie me,
A gdy do śpiewu braknie siół,
Jak hołd dziękczynny, w niebo mknie!
Wzdychaniem będę Ciebie czcił.
Ale za słabe moje siły
Ach, przyjmij moją pieśń z padołu
I pieśni mojej braknie piór,
I nie odbieraj łaski Swej!
Trzeba, by głosy swe złączyły
W niebiesiech chwalić Cię pospołu
Stworzenia wszystkie w jeden chór.
Ze zbawionymi będzie lżej.
Niech śpiewa ze mną cały świat
Po tysiąckroć tam będzie zbór
I chwałę Bożą wielbi rad.
Powtarzał swój dziękczynny chór.
O, Jezu drogi, jak Cię chwalić
Za wielkie miłosierdzie Twe,
Żeś się mej nędzy chciał użalić
I łaską Swoją darzysz mnie?
Wyrwałeś mnie z szatana rąk,
Bym Twą własnością zostać mógł.
355. Pohańbiony
Pohańbiony mój Kapłanie,
Coś na krzyżu zwisł i zbladł,
Twe mię dźwiga zmiłowanie,
Chociem tak głęboko padł.
Zajaśniały szczęściem lica,
Odkąd Tyś mój Bóg i Pan,
Odkąd moja śmie kotwica
Spocząć w głębi Twoich ran.
d
d
d
d
C
F
d
d
F
F
F
F
F
F
F
C
C
C
C
C
A
C
C
Co wstrzymuje i przeszkadza
Literami ognistymi
W drodze po wytknięty cel,
W pamięć moją, Panie, wpisz,
Co miłości żar ochładza,
Że uczniami ci są Twymi,
To pod stopy Swoje ściel!
Co cierpliwie niosą krzyż,
Co z obłudą Judaszową
Co dla Ciebie się zrzekają Tego,
Chce do serca wpełznąć mi,
Co najdroższe im,
Niechaj umrze; prawdy słowo
Ciebie wiernie się trzymają
Niechaj w duszy mojej lśni.
Wielbiąc Cię w cierpieniu swym.
Pomóż, Panie, w każdej chwili
Pierwszą Tyś miłością moją
Bym na wodzy myśli miał.
Zostać też ostatnią masz;
Daj mi trzeźwość, co nie myli,
Więc bolesną śmiercią Swoją
Daj bym w gorliwości trwał,
Wszystkie inne żądze zgaś!
Niechże chodzę uwolniony,
W Twej piękności, wielki Panie,
Odrzuciwszy świata kłam;
Zniknie mi, zmaleje świat,
Niepoznany, znieważony,
Pohańbiony mój Kapłanie,
Jednak rad, że Ciebie znam.
Coś na krzyżu zwisł i zbladł!
Porozmawiać z Tobą, Panie chcę
Porozmawiać z Tobą, Panie chcę,
d
A7
d
O najlepszy Przyjacielu mój
d
A7
d
[:Wejrzyj na mnie z nieba w łasce Swej.
g
d
Widzisz często w sercu moim ból:]
A
d
(D7)
Chcę powiedzieć wszystko, Panie Ci,
d
A7
d
Bo przyjaciół moich nie ma tu
d
A7
d
[:Żale swe przemilczę pośród nich,
g
d
Tobie ja odkryję duszy ból.:]
A
d
Porozmawiać z Tobą, Panie chcę,
Zrzucić smutku ciężar wielki swój
[:To, czym z nikim nie podzielę się,
Niosę tylko Tobie, Jezu mój.:]
Śpieszę, by powiedzieć wszystko Ci,
Gdy w około ciemność toczy bój
[:Wejrzyj na mnie z nieba, pomóż mi,
Przyjdź najdroższy przyjacielu mój.:]
e
e
a
H7
H7 e
H7 e
e
e
(D7)
126. Nie zrozumiem nigdy miłości tej (+V)
Wiedziałeś Panie mój, co czeka Cię
a
C
G
F
e
Na ziemi tej, gdy Nieba przekroczyłeś próg.
a
C
G
F
e
Zgodziłeś się by iść tą jedną z dróg,
a
C
G
F
e
Ratować duszę mą, ratować grzeszny lud.
a
C
G
F
e
Refr.:
Nie zrozumiem nigdy miłości tej,
a
C
Nie zrozumiem czemu tak bardzo kochasz mnie.
G
F
Czemu opuściłeś Niebiański Dom,
a
C
Zamieniłeś chwałę na twardy krzyża tron.
G
F
e
a
e
a
Wiedziałeś Panie mój, że ludzie źli biczować
a
C
G
F
e
Będą Cię i pluć w Twą świętą twarz.
a
C
G
F
e
Zgodziłeś się by iść tą jedną z dróg,
a
C
G
F
e
Za grzech mój umrzeć, na Golgocie stoczyć bój.
a
C
G
F
e
Ze wszystkich moich sił uwielbiam Cię,
Za to, że takim jakim jestem kochasz mnie.
Że przebaczyłeś mi mój każdy grzech.
Dziś chwałę przyjmij z moich ust i wdzięczny śpiew.