2015-16 - Kurier szkolny nr 3

Transkrypt

2015-16 - Kurier szkolny nr 3
KURIER SZKOLNY NR 3 / 2015 / 2016
SPIS TREŚCI:
Gorące wiadomości:
• Nagroda FAIR PLAY dla Filipa Kwasowca
• Sukces Weroniki Król i Małego Księcia
• „Annały szkolne 2014/15. Rok jubileuszu”
• Rekrutacja do Gimnazjum na rok szkolny 2016/2017
W najbliższej przyszłości:
• Zbiórka makulatury
• Obóz zimowy SP w Białce Tatrzańskiej (już w grudniu)
W nieodległej przeszłości:
• Budowa kanoe z innej perspektywy
• Gimnazjalistów obrazek z wyjazdu klas czwartych do Rudawki
• Szalone Dni Muzyki
• Wspólne czytanie z panią Janiną
• Klasy 3 zwiedzają Izbę Pamięci w DPS „Kombatant”
• „Adopcja na odległość”
• Wycieczka klas trzecich na Stare Miasto
• Październikowe Tatry
• Warszawa widziana z siodełka roweru
• Rozstrzygnięcie konkursu „Cukinia i spółka”
• Aby do wiosny, czyli zimny fakultet kajakowy okiem kobiety
• O kajakach z męskiego punktu widzenia
• Dyskotekowe szaleństwo
• Święto Komisji Edukacji Narodowej w klasach młodszych
• Inne spojrzenie na Święto Komisji Edukacji Narodowej
• Kilka wersów świątecznej poezji
• Otrzęsiny według Marysi Piotrowskiej
• Otrzęsiny według Zosi Soroty
• Gimnazjalny „Dzień Nauczyciela”
• Klasy szóste na Warszawskim Festiwalu Filmowym
• Świat do góry nogami, czyli Tydzień Paszportowy w klasach młodszych
• Słodka klasa
• „Trzeba zabić starszą panią”
• Filmowy Tykocin
• „Nowe Skarby Natury”
• Patriotyczna wycieczka gimnazjalnych klas trzecich
• Piłka ręczna w ramach WOM
•
Grand Prix Parkofrajdy w biegach przełajowych
Z innej beczki
• Zaproszenie na siatkówkę
• Zaproszenie na badmintona
Gorące wiadomości:
Nagroda FAIR PLAY dla Filipa Kwasowca
Z radością informujemy, że po wieloletniej przerwie
przywróciliśmy w naszej Szkole Nagrodę FAIR PLAY. Decyzją
Rady Pedagogicznej otrzymał ją Filip Kwasowiec z klasy 5a.
Filip wykazał się godną uznania prawością, zgłaszając, że
zostało mu przyznane stypendium naukowe zbyt wysokie w
stosunku do uzyskanych osiągnięć.
Kwota stypendium została skorygowana, ale w dowód
uznania uczeń otrzymał pamiątkową nagrodę FAIR PLAY, dzięki
której znajdzie się też na honorowym miejscu w przyszłorocznym
wydaniu „Annałów szkolnych”
Nagrodę wręczyła Filipowi Pani Wiceminister Edukacji
Narodowej Joanna Berdzik, która 30 października przebywała z wizytą w naszej Szkole.
Sukces Weroniki Król i Małego Księcia
Z ogromną przyjemnością informujemy, że nasza uczennica Weronika Król z klasy 5a
zajęła trzecie miejsce w Mistrzostwach Polski młodzików w Wszechstronnym Konkursie
Konia Wierzchowego (WKKW). Weronika startowała na kucu o pięknym, literackim imieniu
Mały Książę.
Marzena Derejko, Filip
Serdecznie gratulujemy!
Wojewoda
„Annały szkolne 2014/15. Rok jubileuszu”
Operacja „Annały” dobiegła końca i nasze wiekopomne wydawnictwo opuściło mury
drukarni. Przypominamy, że można je zakupić w cenie 45 złotych (oprawa miękka) lub 55
złotych (oprawa twarda) w sekretariacie, przy okazji zebrań/dni otwartych, a także w sklepiku
szkolnym.
Wręczenie „Annałów” w podziękowaniu za kartki z wakacji, uczniom wymienionym w
poprzednim wydaniu „Kuriera”, odbędzie się podczas apelu z okazji Święta Niepodległości.
Rekrutacja do Gimnazjum na rok szkolny 2016/2017
Zebranie informacyjne dla rodziców zainteresowanych zapisaniem dzieci do naszego
Gimnazjum w następnym roku szkolnym odbędzie się w dwóch terminach:
• 3 listopada o godzinie 17.00 - dla rodziców uczniów klas szóstych SP nr 24
STO, przy okazji dnia otwartego. Zapraszamy wszystkich, bowiem podczas
tego spotkania przekażemy również informacje ważne z punktu widzenia
rekrutacji do gimnazjów w ogóle
•
4 listopada o godzinie 17.00 - dla rodziców uczniów klas szóstych uczących
się w innych placówkach. Zapraszamy na nie osoby zainteresowane, wraz z
dziećmi.
Uprzedzając pytania o możliwość rychłej likwidacji gimnazjów informuję, że dopóki
nie będzie w tej kwestii oficjalnych deklaracji nowych władz państwowych, będziemy
procedować wg dotychczasowych zasad. Nieoficjalnie pozwolę sobie wyrazić opinię, że
osiem miesięcy, to zbyt mało, by przygotować nową podstawę programową i nowe
podręczniki. Z drugiej strony – nie takie cuda polska oświata już widziała. Po prostu
czekamy.
Jarosław Pytlak
W najbliższej przyszłości
Zbiórka makulatury
W dniach 24 - 25 listopada odbędzie się tradycyjna jesienna zbiórka makulatury.
Prosimy przynosić materiały zgromadzone według następujących zasad:
paczki o wadze 3-8 kg (podpisane);
paczki przewiązane sznurkiem, zawierające gazety codzienne i czasopisma
kolorowe.
W skład makulatury nie wchodzą:
książki w twardej oprawie;
tektura falista.
Nie honorujemy dowodów wpłaty za makulaturę oddaną do punktu skupu.
Ewelina Wójtowicz, Anna Barańska-Sadoch, Marzena Derejko
Obóz zimowy SP w Białce Tatrzańskiej (już w grudniu)
Wzorem lat ubiegłych zapraszamy dzieci z klas 2–6 (rodziców pierwszaków
zainteresowanych wyjazdem proszę o kontakt) na grudniowy obóz sportowy. Nacisk
kładziemy na naukę i doskonalenie jazdy na snowboardzie i nartach biegowych.
W planach mamy też wyjazd na Zimowe Igrzyska Szkół Niepublicznych (29.02 –
05.03.2016), na które zabieramy reprezentację Szkoły.
Przypominamy o zgodzie wychowawcy na udział w każdym z zimowych wyjazdów.
Obóz zimowy w Białce Tatrzańskiej
Termin:
Cena:
13 – 18 grudnia 2015
1260 zł + karnety (ok. 250 zł)
Zaliczka:
500 zł do 14 listopada, reszta kwoty do 4 grudnia – prosimy wpłacać na konto
szkoły z dopiskiem ‘obóz zimowy’.
Zakwaterowanie:
Dom Wypoczynkowy U SOROSA, ul. Środkowa 57, 34-405 Białka Tatrzańska,
tel. (18) 265 41 18, www.usorosa.pl
Wyżywienie: 3 posiłki dziennie
W programie: 8 dwugodzinnych jednostek treningowych, szkolenie snowboardowe dla
początkujących i zaawansowanych, nauka i doskonalenie jazdy na nartach
biegowych (na szkolnym sprzęcie), doskonalenie jazdy na nartach.
Transport:
autokar na cały pobyt
Wyjazd:
13 grudnia (niedziela) – zbiórka o godz. 9.00, parking przed szkołą
Powrót:
18 grudnia (piątek) – w godz. 17.00 – 18.00, parking przed szkołą.
Uwaga! Rezerwacja miejsca dla dziecka następuje po wpłaceniu zaliczki na konto Szkoły lub
do sekretariatu. Minimalna liczba uczestników to 20 osób. W przypadku niezebrania grupy
wyjazd może zostać odwołany.
Piotr Melon, Filip Wojewoda (603779862)
W nieodległej przeszłości:
Budowa kanoe z innej perspektywy
Co prawda w poprzednim numerze „Kuriera” zamieściliśmy już artykuł o budowie
kanoe w Rudawce, ale był to tekst napisany przez budowniczego seniora, Piotra
Bandurskiego. Teraz oddajemy głos innemu pokoleniu, mianowicie Jankowi Piotrowskiemu z
klasy 1cG. Oto jego relacja.
„W dniach 15-18 września dziewięcioosobowa grupa gimnazjalistów ze wszystkich
trzech roczników, pod opieką polonistów – pani Gabrysi i pana Piotra – pojechała wynajętym
busem do bazy w Rudawce w celu realizacji niecodziennego projektu. Pod okiem instruktora
i dzięki jego profesjonalnym, praktycznym wskazówkom budowaliśmy łódź.
To było nie lada wyzwanie dla uczniów, którzy mieli okazję robić to po raz pierwszy w
życiu, ale przykładaliśmy się do poszczególnych działań, by osiągnąć zamierzony i ambitny
cel, jakim było zwodowanie łodzi. Po wielu trudach udało się, a zwieńczeniem trzydniowego
wysiłku był spływ kanoe Kanałem Augustowskim.
Podczas całego pobytu w Rudawce była piękna, wręcz upalna, pogoda. To był ostatni
naprawdę gorący weekend tegorocznego lata, który mieliśmy okazję fantastycznie
wykorzystać. Największą wartością tego projektu był konkretny, namacalny efekt, jakim było
kanoe, z którego wszyscy budowniczowie-amatorzy mogli mieć szczerą satysfakcję.”
Janek Piotrowski, klasa 1cG
Gimnazjalistów obrazek z wyjazdu klas czwartych do Rudawki
O wyjeździe klas 4 do Rudawki również pisaliśmy w poprzednim Kurierze. Była to
relacja jednej z czwartoklasistek. Teraz przedstawiamy tekst gimnazjalisty, który uczestniczył
w wyprawie jako wolontariusz projektu „Serce dla Rudawki”.
Tak napisał o tym wydarzeniu.
„W środę, 23 września, około godziny 8 rano na parkingu przed Tesco gimnazjaliści
spotkali się z czwartymi klasami, nauczycielami i rodzicami. Po krótkim pożegnaniu
wyjechaliśmy w stronę Tykocina, gdzie czekała nas gra terenowa przygotowana przez Kubę
Ciećwierza. Gra okazała się bardzo udana, a czas mijał niezmiernie szybko. Po zakończeniu
rywalizacji udaliśmy się do zamku w Tykocinie. W warowni odbyliśmy lekcję muzealną z
bardzo zabawnym i „wyluzowanym” przewodnikiem. Gdy zwiedzanie zostało skończone,
poszliśmy na posiłek do zamkowej jadalni. Następnie ruszyliśmy do autokaru i dalej w stronę
Rudawki.
Na miejscu, podzieleni na grupy, udaliśmy się na kolację, która została serdecznie
przyjęta przez wygłodniałych uczniów i nauczycieli. Gdy kolejne grupy jadły, inne
kwaterowały się w bazie. Wieczorem pan Dyrektor zwołał spotkanie, a po nim starsze
dziewczyny poprowadziły gry integracyjne. I tak zakończył się pierwszy dzień wyprawy.
W czwartek przyjechały do nas czwarte klasy z zaprzyjaźnionej szkoły w Augustowie.
Wraz z nimi czwartaki z naszej szkoły udały się na grę terenową, poświęconą wiedzy o
drzewach. Była przygotowana przez gimnazjalistów pod dowództwem pana Piotra Ścieżki.
Po zakończonej zabawie wygrany patrol, pod opieką pani Małgosi Cieślak i moją, pomagał w
przygotowaniu podwieczorku, który składał się głównie z budyniu. Potem część uczniów
wraz z druhem Krzysztofem Goleniem udała się na podchody z gwizdkiem, które wygrali:
Grześ Rogalewskim i ja. Gdy podchody dobiegły końca, czwartaki mogły poznać wyniki
rywalizacji w Tykocinie. Po tych emocjach udaliśmy się na rajd nocny przygotowany przez
pana Dyrektora. Było świetnie.
W piątek od rana wszyscy stawali na głowie, by spakować się, wysprzątać bazę i
udać do autokaru, aby sprawnie wyruszyć w stronę Warszawy. Droga minęła szybko, a po
drodze wpadliśmy do McDonalda w Łomży.
Moim zdaniem był to bardzo udany wyjazd i mam nadzieję, że inni podzielają moje
zdanie.”
Michał Stec, klasa 3aG
Szalone Dni Muzyki
27 września, wczesnym rankiem, chętni uczniowie klas 4-6 wybrali się do Teatru
Wielkiego na Szalone Dni Muzyki. Jeszcze przed wejściem do sali, każdy z nas wpisał się
markerem na słupie, na którym było mnóstwo napisów i prawie nic nie było widać.
Kiedy weszliśmy do sali, zapadła cisza. Usiedliśmy w milczeniu, czekając, aż się
zacznie. No i wreszcie rozpoczął się koncert. Był, jak na mój gust, dosyć krótki. Podobało mi
się to, że w pewnej chwili na scenę wyszli tancerze i zaczęli tańczyć w rytm muzyki. Ich
stroje idealnie pasowały do charakteru utworów. Myślę, że nie tylko na mnie zrobiło to
wrażenie. Koncert ogólnie był „miły dla ucha”, jeśli można to tak ująć.
Po występach nastąpiło rozdawanie balonów z helem, lecz niestety te, które my
dostaliśmy, nie były wyposażone w ten gaz. Szkoda… Ale na pociechę poszliśmy na lody i
gofry belgijskie. Było pysznie! Wyjście bardzo udane ☺.
Martyna Piskorz, klasa 6b
Wspólne czytanie z panią Janiną
Nie od dziś wiadomo, że wspólne czytanie łączy ludzi, a nawet całe pokolenia. Tak
się zdarzyło dnia 28 września, kiedy to uczniów klasy 1c odwiedziła pani Janina - seniorka z
DPS „Kombatant”. Spotkanie odbyło się w szkolnej Czytalni, gdzie uczniowie pod okiem pani
Janiny zgłębiali tajniki poezji dziecięcej. Dzieci z ogromnym zainteresowaniem słuchały
wierszy w interpretacji szacownego gościa - nie obyło się też bez wielu pytań ...
Tekst inspirowany wpisem z Kroniki Szkoły Podstawowej
Klasy trzecie zwiedzają Izbę Pamięci w DPS „Kombatant”
Nie powiemy nic odkrywczego, jeśli stwierdzimy, że pamięć historyczna jest
wartością, która powinna być wpajana już najmłodszym. Swoiste spotkanie z historią mieli
uczniowie klas trzecich SP, którzy zostali oprowadzeni po Izbie Pamięci DPS „Kombatant”
przez tych, którzy tę historię z narażeniem życia tworzyli. Tak opisuje to wydarzenie jeden z
jego uczestników.
„Izba Pamięci to maleńki pokoik, w którym każdy znajdujący się przedmiot, to wielka
historia. Stare gazety, medale, zdjęcia, obrazy kryją w sobie losy któregoś z mieszkańców
domu; żyjącego bądź już zmarłego. Podczas wizyty w Izbie Pamięci poznaliśmy dzieje
uczestników Powstania Warszawskiego. Była to niezwykle ciekawa lekcja historii.”
Tekst inspirowany wpisem z Kroniki Szkoły Podstawowej
„Adopcja na odległość”
W dniach 5-6 października klasa 6a przeprowadziła akcję charytatywną w ramach
Adopcji na odległość. Tosty, ciasta, lemoniada sprzedawały się szybciej niż świeże bułeczki
w piekarni. Bardzo dziękujemy Rodzicom uczniów za pomoc w pieczeniu i zakup materiałów
potrzebnych do przeprowadzenia akcji. Zarobione pieniądze przekażemy na Adopcję na
odległość i wybrany cel charytatywny.
Barbara Kamińska
Wycieczka klas trzecich na Stare Miasto
W środę, 7 października, wyruszyliśmy na wycieczkę klasową "Szlakiem pomników
powstańczych". Wszystko zaczęło się przy Kolumnie Zygmunta. Dowiedzieliśmy się, że w
czasie wojny pomnik ten został zburzony przez czołg niemiecki. Na Placu Zamkowym pani
przewodnik powiedziała, że Zamek Królewski zniszczono w czasie wojny za pomocą
ładunków wybuchowych. Siedziba królów została odbudowana w latach 70.
Kolejnym punktem eskapady była katedra na Starym Mieście. Dowiedzieliśmy się, że
podczas wojny była tam barykada, a jednemu z księży udało się uchronić przed
zniszczeniem rzeźbę Jezusa.
Następnie oglądaliśmy trzy pomniki powstańcze. Pierwszy ukazywał Polaków
szykujących się do walki. Drugi, Polaków chroniących się w kanale. Trzecim była kolumna z
tabliczką pamiątkową. Na środku skrzyżowania ulic widzieliśmy wejście do kanału, w którym
schroniło się pięć i pół tysiąca osób.
Na koniec wycieczki oglądaliśmy pomnik "Małego Powstańca". Dowiedzieliśmy się,
że dzieci mające ponad 14 lat były łącznikami w czasie wojny, przenosiły pocztę i meldunki.
A młodzież od 18. roku życia brała już udział w wojnie.
Bardzo podobała nam się wycieczka.
Patrycja Cwynar, klasa 3a
Październikowe Tatry
W dniach 8 – 11 października odbył się wyjazd w Tatry w ramach tegorocznego
fakultetu turystycznego.
W czwartek, 8 października, o godz. 8.30 grupa gimnazjalistów wraz z opiekunami –
panem Piotrem Melonem i panią Kasią Truszewską – wynajętym busem wyruszyła ze
szkolnego parkingu na jesienną wyprawę w góry. Pogoda nie napawała optymizmem, było
pochmurno i chłodno, ale podróż w wesołej atmosferze minęła szybko, a nocleg, w miłym,
przytulnym pensjonacie w Białce Tatrzańskiej, okazał się być wyjątkowo komfortowy.
Czwartkowy wieczór upłynął nam na pełnej żartów i śmiechu integracji.
Pogoda w piątkowy ranek niestety nie zaskoczyła taterników. Niebo szczelnie
zaciągnięte było ciemnymi, niskimi chmurami, siąpił deszcz. Mimo to grupa postanowiła
stawić czoła wyzwaniu i zrealizować plan wycieczki. Wyposażeni w prowiant, kurtki
przeciwdeszczowe, czapki i wygodne buty, wyruszyliśmy po śniadaniu do Kuźnic, a stamtąd
na szlak pod opieką przewodnika, przez następnych kilka godzin pokonując imponującą - jak
na warunki pogodowe - trasę: Kuźnice – Dolne Jaworzynki – Przełęcz Między Kopami –
krótki odpoczynek w schronisku Murowaniec – Czarny Staw Gąsienicowy – Przełęcz Karb –
Zielona Dolina Gąsienicowa – znów gorąca herbata w schronisku Murowaniec – Przełęcz
Między Kopami, Skupniów Upłaz, Boczań i z powrotem Kuźnice. Do pensjonatu w Białce
wróciliśmy późnym popołudniem, uczciwie wyczerpani, ale bardzo z siebie zadowoleni.
W sobotę pogoda nadal nie rozpieszczała. W deszczu i chłodzie znów przeszliśmy
niebagatelną trasę: z Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza, przez Dolinę
Roztoki, Siklawę, schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, Świstową Czubę, Dolinę
Rybiego Potoku i z powrotem do Wodogrzmotów Mickiewicza i Palenicy Białczańskiej.
Dwa dni wędrówek po górach nauczyły nas, że Tatry rządzą się własnymi prawami.
Niewiele udało nam się zobaczyć z powodu gęstej mgły, ale i tak wędrówka sprawiała dużą
satysfakcję i przyjemność. Na wagę złota okazał się odpowiedni ubiór, dostosowanydo
długich wędrówek po nierównym terenie oraz do kapryśnej pogody, a także prowiant.
W przypadku chłopców w wieku gimnazjalnym prowiant był w zasadzie
najważniejszy. Energetyczny batonik, suszona wołowina i puszka konserwy na górskim
szlaku okazały się być najwykwintniejszymi, najbardziej upragnionymi i życiodajnymi
posiłkami. Bezcenny był także termos z gorącą herbatą. Taka wyprawa jesienią w Tatry to
znakomita szkoła dla mieszczuchów. Jednak uczniowie klas pierwszych i drugich, a także
jeden trzecioklasista, zdali egzamin i nie zawiedli. To była dla wszystkich fantastyczna
przygoda.
W niedzielę po śniadaniu ruszyliśmy busem w drogę powrotną do Warszawy. Około
15.00 dotarliśmy na szkolny parking, zadowoleni i głodni. Trafiliśmy akurat na zasłużone
niedzielne obiady w domowych zaciszach.
Janek Piotrowski, klasa 1cg
Warszawa widziana z siodełka roweru
W niedzielę, 11 października, pojechaliśmy na wycieczkę rowerową nad Wisłę. Na
zbiórkę stawiliśmy się przed szkołą o godzinie 10.00. Było bardzo zimno, termometr
wskazywał tylko 4 stopnie. Niestety, w czasie jazdy naszemu koledze zepsuł się rower i
musiał wrócić do domu.
Nieprzyjemne było też to, że na każdych światłach stawaliśmy. Na odpoczynek
zatrzymaliśmy się przy Planetarium i na rampie dla rowerów. Gdy już dotarliśmy nad Wisłę,
okazało się, że wszystko jest zamknięte. Dojechaliśmy do Mostu Łazienkowskiego i
zaczęliśmy wracać. Po drodze ogrzaliśmy się w McDonaldzie.
Na tej wycieczce „zrobiliśmy” 32 kilometry. Jestem z siebie bardzo dumny.
Damian Kuźma kl. 6a
Rozstrzygnięcie konkursu „Cukinia i spółka”
W poniedziałkowy poranek, 12 października, zagościły w naszej stołówce specjały z
cukinii, ponieważ w tym dniu odbywał się Konkurs Rodzinny „Cukinia i spółka”. Wśród
aromatycznych potraw królowały wykwintne roladki, wielosmakowe leczo, wyśmienite
spaghetti, delikatna zapiekanka, aromatyczne galette, wyjątkowy chleb, a także pyszne
kremowe zupy, kolorowe sałatki, niepowtarzalne placuszki oraz smakowite ciasta. Na
konkursowym stole pojawiły się także różnorodne przetwory z cukinii o słodkim, pikantnym i
korzennym smaku.
W kategorii „Potrawy z cukinii” przyznano następujące miejsca:
I miejsce – Asia Szymańska z klasy 3b za „Roladki z cukinii z serem kozim i brie oraz
z suszonymi pomidorkami”, II miejsce – Sergiusz Łukaszczyk z klasy 1c za „Chlebek
cukiniowy mamusi i roladki z cukinii”, III miejsce – Zuzia Wilczyńska z klasy 1a za
„Wegetariańskie leczo z cukinii”
Wyróżnienia otrzymali:
Gaja Gadomska z klasy 1c za „Roladki z cukinią w roli głównej”, Norbert Klenk z klasy
1a za „Spaghetti z cukinii”, Michalina Kożuszek z klasy 1c za „Placki z cukinii” oraz Maja
Kucharczyk z klasy 2a za „Galette z cukinią, serem kozim i rukolą”.
W kategorii „Przetwory z cukinii” przyznano następujące miejsca:
I miejsce – Maciek Zumbrzycki z klasy 1b za „Aromatyczną cukinię”, II miejsce – Zuza
Lejwoda-Borucka z klasy 2b za „Dżem z cukinii”, III miejsce – Zosia Skrzypek z klasy 3a za
„Ketchup pikantny z cukinii”.
Wyróżnienia w tej kategorii otrzymali:
Michalina Stefańska z klasy 1c za „Chutney cukiniowo-dyniowy”, nagroda specjalna –
Zosia Sorota z klasy 4b za „Patisówki babci Jani”.
Szczególne podziękowania i uznanie należą się również pozostałym uczestnikom
konkursu, którzy w gronie rodzinnym podtrzymują piękną kulinarną tradycję
przygotowywania przetworów i potraw.
Z dumą oznajmiamy, iż są to następujący uczniowie: Mateusz Olczyk z klasy 2c,
Stefan Konarski z klasy 1a, Zosia Niczypor z klasy 3b, Piotr Kuśmider z klasy 3a, Julia
Osuch z klasy 1b, Dominika Kowalska z klasy 2a, Maja Mierzwińska z klasy 1b, Julka
Miśkiewicz z klasy 1a, Bartek Ciborowski z klasy 3b, Michalina Stefańska z klasy 2c, Antek
Żyłkowski z klasy 2c, Gabrysia Kocjan z klasy 3b, Seweryn Łukaszczyk z klasy 1c.
Smacznego!
Aby do wiosny, czyli zimny fakultet kajakowy okiem kobiety
W poniedziałek, 12 października, spotkaliśmy się o godzinie 8.30 przed szkołą,
nadjechał mały bus, który zawiózł nas nad Pilicę. O godzinie 11.00 byliśmy na miejscu.
Pan Piotr Melon omówił zasady zachowania na wodzie. Podzieliliśmy się na pary, w
których mieliśmy płynąć, i zaczęliśmy pakować się do kajaków. Po zwodowaniu wszystkich
jednostek pływających rozpoczęła się walka o przetrwanie. Woda była bardzo zimna,
temperatura powietrza wynosiła tylko 4 stopnie. Spływaliśmy w dół rzeki, lecz mimo to trzeba
było ostro wiosłować. Woda chlapała na wszystkie strony, a wiatr nie dawał za wygraną. Z
rzeki wystawały różne gałęzie i czasami metalowe elementy, szczególnie gdy
przepływaliśmy pod mostami. Momentami było bardzo głęboko, a niekiedy tak płytko, że
kajaki zatrzymywały się na mieliznach. Widoki raczej zielone, głównie wysokie trawy i
chaszcze. Nasz konwój prowadziła pani Kasia, a grupę zamykał pan Melon, środek
patrolowała pani Julita.
Cała impreza trwała około pięciu godzin. Mocno zmarznięci dopłynęliśmy na miejsce i
z radością wysiedliśmy z kajaków. Jednak cała ta męczarnia okazała się bardzo przyjemna i
z nowymi doświadczeniami wsiedliśmy do nagrzanego busa, gdzie powoli odmarzaliśmy.
Zosia Pałucka, kajakarka, specjalizacja: prawa burta, lewe wiosło ☺
O kajakach z męskiego punktu widzenia
W poniedziałek, 12 października, odbył się jednodniowy fakultet kajakowy dla
gimnazjalistów.
To był najzimniejszy dzień tegorocznej jesieni. Gdy zebraliśmy się pod szkołą, o
godzinie 8.30, z zimna grabiały nam dłonie. Ponieważ na spływ zgłosiło się ponad
trzydzieścioro gimnazjalistów, głównie z klas pierwszych, został zamówiony autokar. Pod
opieką pana Piotra Melona, pani Kasi Truszewskiej oraz pani Julity Zapały, ruszyliśmy nad
rzekę Pilicę, gdzie czekały na nas kajaki.
Dwuosobowymi jednostkami wyruszyliśmy z Warki i po kilkugodzinnym spływie Pilicą
dotarliśmy do Mniszewa. Powietrze było przejmująco zimne, płytka woda w rzece lodowata,
padał deszcz, a my wróciliśmy po południu do Warszawy tym bardziej dumni z siebie i
zadowoleni.
Fakultet kajakowy wymagał dobrego przygotowania, dostosowanego do pogody oraz
kajaków, ubioru i przeznaczonych do tego sportu butów, o czym przed wyjazdem uprzedzali
organizatorzy. Tylko rozsądny ekwipunek gwarantował komfort podczas spływu w tak
trudnych warunkach.
Pogoda nie była łaskawa, ale przygoda zdecydowanie warta była tego wysiłku.
Janek Piotrowski, klasa 1CG
Dyskotekowe szaleństwo
We wtorek, 13 października, odbyła się w naszej Szkole dyskoteka dla klas
starszych.
Po zajęciach popołudniowych i krótkim pobycie w świetlicy szkolnej, o godz. 17:30,
zeszliśmy do małej sali gimnastycznej. Z wielkich głośników dudniła głośna muzyka, była
kula disco i dymiarki, a obok stołówki stał zastawiony przekąskami stół (niestety ze zdrowym
jedzeniem, bez chipsów i coli). Puszczano z laptopa najróżniejsze piosenki: zarówno te,
które lubią wszyscy, jak i te, za którymi nie przepadamy. Było kilka wolnych utworów, przy
których tańczyło wiele par. Można było zgłosić specjalne dedykacje i proponować, kto z kim
powinien zatańczyć, i wszyscy zaśmiewaliśmy się z tego do łez.
Przy stole z poczęstunkiem siedzieli nauczyciele, którzy czuwali nad nami w czasie
dyskoteki: pani Marzenka Derejko, pani Marzenka Raczko, pani Basia Kamińska oraz pan
Filip Wojewoda.
Około 20.00 „czwartaki” i „szóstaki” rozeszli się do domów, a uczniowie z klas piątych
musieli posprzątać salę gimnastyczną w ramach przypadającego im dyżuru.
Jak na pierwszą dyskotekę w nowym roku szkolnym, było naprawdę fantastycznie.
Marysia Piotrowska, klasa 4b
Święto Komisji Edukacji Narodowej w klasach młodszych
14 października to specjalny dzień dla każdego ucznia, zwany zwyczajowo, acz
niesłusznie, „Dniem Nauczyciela”. Świętujemy bowiem rocznicę powstania Komisji Edukacji
Narodowej, której to Polacy zawdzięczają powszechny dostęp do edukacji. Tego dnia, jak
Polska długa i szeroka, wszystkie szkoły, na różne sposoby, celebrują to historyczne
wydarzenie.
W naszej Szkole, oprócz uroczystych akcentów, kontynuujemy miłą tradycję
OTRZĘSIN nowych uczniów. „Otrząśnięci” uczniowie, po spełnieniu kilku wymogów (m.in.
zjedzeniu z uśmiechem plasterka cytryny), i złożeniu przysięgi, dostają dyplom, Paszport do
Krainy Wiedzy, szkolną legitymację i stają się pełnoprawnymi członkami naszej szkolnej
społeczności. A zabawa przy tym jest przednia!
W tym roku obchody Święta Komisji Edukacji Narodowej i OTRZĘSINY miały
wyjątkowy charakter, kończyły bowiem obchody 25-lecia powstania naszej Szkoły. Z tej
okazji każda klasa dostała pyszny tort.
I tak wygląda właśnie to nasze szkolne dolce vita…
Joanna Biała
Inne spojrzenie na Święto Komisji Edukacji Narodowej
14 października 2015 roku odbył się apel z okazji Święta Komisji Edukacji Narodowej.
Przygotowali go uczniowie z klas: 2c, 1c, 4a i mojej klasy, czyli 4b.Tuż przed występem
odbyła się próba generalna. Na początku trochę nam nie wychodziło, ale potem udało się
wszystko pięknie zaśpiewać. Kiedy przyszli już wszyscy nauczyciele i dzieci, rozpoczęliśmy
występ. Było to około godziny 11.00. Na początku śpiewali uczniowie z klas 2c i 1c, a potem
dzieci z klasy 4a wyrecytowały wiersz. Następnie zaśpiewaliśmy piosenkę pt. „14
października”. Ja śpiewałam „solówkę”. Potem recytowaliśmy kolejny wiersz. Napisała go
koleżanka z mojej klasy Marysia Piotrowska. Cały występ zakończyliśmy wspólną piosenką o
szkole. Nauczyciele i dzieci na widowni bili nam brawo. Kiedy już usiedliśmy, pani Dyrektor i
pan Dyrektor wręczyli nagrody za konkurs „Cukinia i spółka”. Ja dostałam wyróżnienie,
dyplom i prezent. Następnie pan Dyrektor wręczał „Odznaki Rudawkowe”
i karty rowerowe. Otrzymałam zieloną odznakę i kartę rowerową. Bardzo się z tego cieszę.
Potem były jeszcze przemówienia. Dyrektor pytał nas, dlaczego lubimy szkołę. Kiedy cała
uroczystość się skończyła, wróciliśmy do klas i częstowaliśmy się urodzinowym tortem.
Urodziny miała oczywiście nasza szkoła, i to 25-te!
To była niezwykła uroczystość.
Zosia Sorota, klasa 4b
Kilka wersów świątecznej poezji
Tradycyjnie, jak co roku, w naszej szkole klasy 4a i 4b oraz 1c i 2c przygotowały dla
wszystkich nauczycieli i uczniów uroczystość z okazji Święta Komisji Edukacji Narodowej.
Oto życzenia, jakie złożyliśmy naszym kochanym nauczycielom:
"Nasi Kochani Nauczyciele!
Dziś słów wdzięczności mamy dla Was wiele!
W dniu Waszego Święta
Każdy uczeń o Was pamięta.
Mamy dla Was piękne kwiaty i różne upominki,
Ale przede wszystkim nasze uśmiechnięte minki.
Dzięki Wam lubimy chodzić do Szkoły,
Bo z Wami każdy dzień jest ciekawy i wesoły.
Na lekcjach nie ma rutyny i nudy,
Dlatego mamy fajną szkołę, zamiast zwykłej budy.
Tutaj każdy uczeń wiedzę z chęcią chłonie:
Jak śpiewać i grać na dzwonkach w odpowiednim tonie,
Jak pisać ciekawe opowiadania,
Jak mówić poprawnie zamiast niedbałego gadania,
Jak szybko i dobrze cyferki rachować,
Jak w różnych sytuacjach trzeba się zachować,
Jak czytać mapy historyczne
I przeprowadzać eksperymenty chemiczne,
Jak się porozumieć z Anglikami
Oraz jak na rowerze przebierać nogami.
Dzięki pedagogom mądrym i przyjaznym,
Wszystko do głowy wchodzi, wszystko jest jasne.
Nikt nie czuje presji, jest wsparcie życzliwe,
Od nauczycieli, wychowawców i dyrekcji miłej.
Dlatego składamy podziękowania serdeczne,
Za wszystkie umiejętności użyteczne,
Które przy Was co dzień zdobywamy,
Bo wielką satysfakcję z tej nauki mamy.
Dbacie o to, by dzieci wyrosły na ludzi,
By wrażliwość na świat w nas obudzić.
Co rusz wciągacie nas w nową przygodę,
Bez wahania porzucacie domową wygodę,
By pokazać nam najdalsze zakątki kraju,
Jesienią i na Zielonej Szkole w maju.
Wędrujecie z nami po górach, lasach, miastach,
Dzięki temu dzieciak na zucha wyrasta.
To naprawdę bardzo wiele,
Gdy nauczyciel jest ucznia przyjacielem.
Dlatego dziękujemy dziś wierszem na wesoło,
Bo dzięki Wam jesteśmy wyjątkową Szkołą!"
Marysia Piotrowska, klasa 4b
Otrzęsiny według Marysi Piotrowskiej
14 października, jak co roku, obchodziliśmy w naszej Szkole Święto komisji Edukacji
Narodowej. Tego dnia nie było lekcji.
Od 8.15 wszystkie klasy starsze przygotowywały się do przyjęcia „pierwszaków”, dla
których tradycyjnie urządzaliśmy huczne otrzęsiny. Chłopcy przenosili ławki i krzesła,
dziewczynki ustawiały zabawki, worki, owoce i inne zaskakujące rekwizyty. O godzinie 9.05
przyszła pierwsza grupa dzieci z drugiego piętra i rozpoczęliśmy dwugodzinną wesołą
zabawę.
O godzinie 11.00 dyrekcja, nauczyciele oraz uczniowie zebrali się w dużej sali
gimnastycznej na uroczystej akademii. Klasy 4a, 4b, 2c i 1c przygotowały występy
i upominki dla grona pedagogicznego. Najpierw zabrała głos pani Marzenka Raczko, witając
wszystkich ciepłymi słowami. Następnie przekazała mikrofon mnie i powitaniem rozpoczęłam
występy dzieci. Klasy 2c i 1c zaśpiewały piosenkę „O Szkole”, a uczniowie z 4a wyrecytowali
wiersz. Potem zabrzmiała piosenka pt. „ 14 Października”, a po niej uczniowie z klasy 4b
recytowali wiersz, który sama napisałam specjalnie na tę okazję.
Następnie pan Dyrektor podziękował dzieciom w imieniu nauczycieli. Wyglądało na
to, że akademia bardzo mu się podobała. Wręczył dyplomy za jesienne konkursy, Certyfikaty
Rudawkowe, a także karty rowerowe czwartoklasistom. Gdy zakończył uroczystość,
udaliśmy się z powrotem do swoich sal w szkole.
W naszej klasie na biurku czekał wielki tort. Był przepiękny i pyszny, a pani Małgosia i
pani Marzenka dały każdemu po kawałku. Około 13.00 rozeszliśmy się do domów.
To był intensywny, wesoły, pełen wrażeń dzień. Uważam, że warto było poświęcić
czas na próby w ostatnich dniach, bo uśmiechy na twarzach uczniów i nauczycieli były dla
nas wspaniałą nagrodą.
Marysia Piotrowska, klasa 4b
Otrzęsiny według Zosi Soroty
14 października o godzinie 8:00 jak co dzień przyszłam do szkoły. Potem pojawiły się
inne dzieci i nasza pani wychowawczyni. Poprosiła, żebyśmy przygotowali się do otrzęsin.
Wtedy wszyscy zaczęli wyjmować przyniesione z domu rzeczy np.: przedmioty, owoce, worki
i soki owocowe. Po ustawieniu ławek i poukładaniu owoców pokłóciłam się z moim kolegą,
który przygotowywał ze mną stoisko. Na szczęście pogodziliśmy się. Ufff.
O godzinie 9.00 przyszli do nas pierwszoklasiści. Niektórzy podeszły do naszego
stoiska. Zaproponowałam im, żeby odgadli, jakie owoce schowane były w worku. Kolega
zaproponował im degustację soku. Były też inne stoiska np. z zabawkami i piórnikiem. Tak
minęły dwie godziny: na próbowaniu, opiekowaniu się pierwszoklasistami i zabawie.
Gdy wszystkie grupy pierwszaków sobie poszły, my próbowaliśmy posprzątać klasę.
Nie udało nam się to od razu, gdyż pani poprosiła, abyśmy ubrali się i poszli do hali
sportowej na występ z okazji „Dnia Nauczyciela”. Posprzątaliśmy dopiero dwie godziny
później. Byliśmy z siebie dumni, bo wszystko udało się zgodnie z planem.
Zosia Sorota
Gimnazjalny „Dzień Nauczyciela”
Tak, tak, wiem! Nie ma takiego święta. Ale cóż, to co działo się podczas świętowania
w Gimnazjum bardziej przypominało „Dzień Nauczyciela” niż Święto Komisji Edukacji
Narodowej. A to dlatego, że świętowaliśmy z lekkim przymrużeniem oka, a właściwie z
mocnym przymrużeniem obojga oczu.
Zaczęło się od oficjalnego powitania i przypomnienia z jakiej okazji się spotkaliśmy.
Następnie dyrektor, Jarosław Pytlak, rozdawał stosowne odznaczenia, miedzy innymi
Certyfikaty Rudawkowe.
Później ster imprezy przejęły klasy 3. I wtedy się zaczęło. Wystartowali zabawą „Czy
jesteś mądrzejszy od gimnazjalisty”. Nauczyciele zostali podzieleni na stosowne grupy i
musieli odpowiedzieć na zadane przez prowadzących pytania. Żeby było trudniej, humaniści
odpowiadali na pytania z przedmiotów ścisłych, a umysły ścisłe zmierzyły się z
zagadnieniami przyrodniczymi. I tak dalej. Było naprawdę na co popatrzeć i czego
posłuchać.
Następnie trzecioklasiści rozdawali wcześniej przygotowane prezenty. Trzeba
przyznać, że zrobili to bardzo pomysłowo. Każdy z pedagogów otrzymał odpowiednią
statuetkę. Oto kilka przykładów: „Złoty Goryl”, „Złoty Suchar”, „Złoty Sandał” czy „Złoty
Pytolot”, że o „Złotych Pedałach” nie wspomnę. Przyznacie Państwo, mają nasi podopieczni
tupet.
I choć cała impreza, jak pisałem wcześniej, była zabarwiona humorem, to widać było
nauczycieli i uczniów, którzy niby od niechcenia wycierali coś z kącików oczu. Wydawało mi
się, że to były łzy, ale mogę się mylić. Przecież od zawsze wiadomo, że nauczyciele i
uczniowie muszą być w opozycji.
Piotr Bandurski
Klasy szóste na Warszawskim Festiwalu Filmowym
W niedzielę, 18 października, klasy szóste (już po raz trzeci) wybrały się na
Warszawski Festiwal Filmowy. Poszliśmy na film pt. „Kod M”. Jest to holenderska produkcja i
można ją obejrzeć, jak każdy film na festiwalu, tylko podczas tej imprezy. Była to jedna z
najciekawszych projekcji filmowych, jakie widzieliśmy. Obraz opowiadał o tym, jak pewna
dziewczynka próbuje znaleźć legendarną szablę D’Artagnana. Film był momentami
śmieszny, miał historyczne wstawki i doskonale trzymał w napięciu.
Szkoda, że ostatni raz byliśmy razem na tym festiwalu... Kończymy już niestety
podstawówkę.
Mateusz Kończak, klasa 6a
Świat do góry nogami, czyli Tydzień Paszportowy w klasach młodszych
4 razy w roku plan lekcji w klasach młodszych zostaje przewrócony do góry nogami, a
to za sprawą zwaną TYGODNIEM PASZPORTOWYM, który stanowi zakończenie Tury
Paszportowej. W tym czasie jest mniej niż zawsze „zwykłych lekcji”, piszemy za to Testy
Kompetencji, zdobywamy Sprawności, chodzimy na wycieczki, spotykamy się z ciekawymi
ludźmi, balujemy, najkrócej mówiąc, bywa rozrywkowo!
W tym Tygodniu Paszportowym zaplanowano atrakcyjne wyjścia teatralne. Klasy 1a i
1b poszły do Teatru Baj na przedstawienie pt. „Śpiąca królewna” (dzieci bawiły się
znakomicie), a pozostałe klasy wybrały się do Teatru Syrena na „Królową śniegu”. Zakup
biletów do tegoż teatru graniczy z cudem. Jesteśmy więc niezmiernie wdzięczni mamie
Krystiana Dałkowskiego z klasy 1c za trud i poświęcenie, jakim się wykazała, zdobywając dla
nas miejscówki. Bardzo dziękujemy, było warto!
„Królowa śniegu”, jak wszystkie przedstawienia w teatrze Syrena, było znakomite i
bardzo, bardzo się wszystkim podobało. Młodego widza w Syrenie traktuje się naprawdę
poważnie!
Joanna Biała
Słodka klasa
Jesień to w klasie 1c „wysyp” urodzin, a to z tego powodu, iż była to ostatnia w historii
„zerówka” (o ile nowe władze nie postanowią inaczej), a więc okazja do słodkich
poczęstunków. A że klasa 1c, będąc jeszcze w „zerówce”, podpisała w kontrakcie klasowym
punkt, zobowiązujący do niejedzenia na terenie szkoły słodyczy oraz spożywania zdrowych
śniadań, należało ustalić jakiś kompromis.
Postanowiono więc, że z okazji urodzin lub imienin dzieci będziemy jeść słodkości,
ale tylko te zrobione w domu, czyli domowe ciasta i desery (może też niezbyt zdrowe, ale na
pewno mniej szkodliwe niż kupione). Oprócz ciast dzieci przynoszą też pomysłowo
podawane bakalie i owoce, np. ostatnio Laura zrobiła z winogron fantastyczne gąsienice!
Uczniowie 1c przynoszą nie tylko zdrowe śniadania, ale także systematycznie
zdobywają wiedzę na temat zdrowego odżywiania. Klasa postanowiła też, że będzie łączyła
teorię z praktyką i, gdy tylko nadarzy się okazja, będzie spożywać własnoręcznie
przyrządzone na lekcji potrawy. Podczas ich przyrządzania dzieci zwracają uwagę nie tylko
na jakość, ale i na wygląd posiłków oraz estetykę ich spożywania. Ostatnio, z jajek na twardo
powstały prawdziwe cuda (muchomorki, żaglówki, świnki, myszki, a sałatka owocowa nie
miała w smaku sobie równych!
Kto jadł, ten wie!
Joanna Biała
„Trzeba zabić starszą panią”
Dnia 28 października, w ramach fakultetu artystycznego „Spotkania Teatralne”,
wybraliśmy się do Och-Teatru na spektakl „Trzeba zabić starszą panią”. Wyjście
zorganizował pan Piotr, nauczyciel języka polskiego, a była z nami także pani Gabrysia,
również polonistka.
Część z nas razem z nauczycielami wyruszyła spod szkoły o godzinie 18.15 w
kierunku przystanku autobusowego. Doszliśmy bardzo szybko i akurat nadjechał nasz
autobus, więc do niego wsiedliśmy. Czas nam się nie dłużył i w mgnieniu oka byliśmy już
pod teatrem. Weszliśmy do środka, rozebraliśmy się z kurtek i czekaliśmy na resztę osób,
które miały dojechać same. Po krótkim czasie mogliśmy już wejść na salę i zająć swoje
miejsca. Spektakl zaczął się punktualnie o godzinie 19.30, tak jak było to zaplanowane.
Równie szybko jak podróż do teatru minęła nam pierwsza część spektaklu. Wyszliśmy na
przerwę. Każdy mógł zjeść ciastko i napić się herbaty. Po antrakcie wróciliśmy na widownię,
a dalsza część spektaklu była równie ciekawa, jak poprzednia i minęła tak samo szybko.
Spektakl był nagradzany przez kilka minut wielkimi brawami. A było kogo oklaskiwać.
Widzieliśmy Barbarę Krafftównę, Wojciecha Pokorę i innych bardzo utalentowanych aktorów,
a w podwójnej roli, reżysera i aktora, wystąpił Cezary Żak.
Po wszystkim, kiedy już mogliśmy opuścić salę, poszliśmy do szatni po swoje kurtki,
ubraliśmy się i każdy poszedł w swoją stronę. Część uczniów wróciła z nauczycielami pod
szkołę autobusem.
To był bardzo pozytywnie spędzony wieczór.
Martyna Mitrowska, klasa 1bG
Filmowy Tykocin
Dnia 28 października odbyła się wycieczka do Tykocina w celu nagrania filmów o
tamtejszych zabytkach. Uczestniczyli w niej głównie uczniowie klas pierwszych gimnazjum.
Z Warszawy wyjechaliśmy o godzinie 7.38. Podróż trwała 4 godziny. Po drodze
odwiedziliśmy zaprzyjaźnioną szkołę w Białymstoku. Tam rozdzieliliśmy się na dwie grupy.
Jedna kontynuowała drogę do Tykocina, a druga pojechała do Rudawki. Po tym jak
dotarliśmy do celu naszej podróży, zjedliśmy obiad i przystąpiliśmy do nagrywania filmów.
Jeden z nich opowiadał o nowo wyremontowanym zamku. Został tam przeprowadzony także
krótki wywiad z przewodnikiem. Następnie uwiecznilismy piękny kościół, który znajdował się
na rynku. W ramach krótkiej przerwy udaliśmy się na spacer po miasteczku. Trafiliśmy tym
sposobem do synagogi, gdzie ostatni raz włączyliśmy kamerę.
Po wyjściu wsiedliśmy do busa i po krótkiej chwili wracaliśmy już do domu. Droga
trwała 4 godziny. Na miejscu byliśmy koło godziny 19.00.
To był bardzo udany wyjazd.
Aleksander Klimczyk, klasa 1cg
„Nowe Skarby Natury”
W środę, 28 października, wyjechaliśmy z Warszawy i dotarliśmy w godzinach
popołudniowych do Białegostoku. Spotkaliśmy się z uczniami zaprzyjaźnionej szkoły
i poznaliśmy jej historię. Następnie grupa „Pytolotników” oddzieliła się od grupy SKIH.
Pojechaliśmy „Pytolotem’’ na obiad, a później przespacerowaliśmy się po pobliskim lesie.
Kolejnym obiektem, który zwiedzaliśmy, był meczet. Nakręciliśmy tam film oraz
dowiedzieliśmy się, jaka była jego historia.
Nareszcie dojechaliśmy do bazy w Rudawce, gdzie zjedliśmy obiadokolację.
Wieczorem pan Dyrektor tłumaczył nam, o co dokładnie chodzi w projekcie „Nowe Skarby
Natury’’. Po rozmowie, do późna w nocy, oglądaliśmy „Terminatora 2’’.
Następnego dnia po śniadaniu zaczęliśmy porządkować bazę. Moim zadaniem było
zagrabienie liści. Zajęło nam to jakieś dwie godziny. Około 13.00 wyjechaliśmy z Rudawki i
pojechaliśmy do muzeum znajdującego się obok Narwiańskiego Parku Narodowego.
Zjedliśmy obiad w restauracji McDonalds i wróciliśmy do Warszawy.
Tymoteusz Bigos, klasa 1cg
Patriotyczna wycieczka gimnazjalnych klas 3
Dnia 30 października podczas wyjścia piątkowego gimnazjalne klasy trzecie miały
zaplanowane obejrzenie pomnika poświęconego zabitym podczas II wojny światowej
mieszkańcom Woli. Monument znajduje się przy ulicy Górczewskiej, obok przystanku PKP
Koło. Dużo osób z klas trzecich zrezygnowało jednak z wyjścia, dając dzikie karty. Grupa
liczyła tylko 10 osób, co stanowiło jedną trzecią pełnej liczebności. Pozostałe klasy
Gimnazjum wraz z nauczycielami pojechały także oglądać pomniki historyczne, jednak w
innych częściach Warszawy.
Nauczyciel, pan Piotr Ścieżka, był przewodnikiem całej grupy. Zaproponował, aby na
początku zobaczyć tablicę historyczną poświęconą poległym żołnierzom, którzy z nadludzką
odwagą starali się obronić Wolę. Uczniowie mogli sobie tylko wyobrazić tamtą Warszawę. Na
tablicy pamiątkowej były wypisane pseudonimy żołnierzy oraz ich wiek. Gimnazjaliści byli
przejęci tym, że najmłodszy z poległych miał zaledwie 17 lat i był niewiele starszy od nich.
Po obejrzeniu pamiątkowej tablicy i krótkiej opowieści przewodnika grupa poszła
obejrzeć pomnik. Składał się z wysokiego, metalowego krzyża, na którym był wyryty Pan
Jezus. Za krzyżem była pokazana stara Warszawa, jednak w bardzo artystyczny i
symboliczny sposób. Była jakby wyryta w zardzewiałym metalu. Obok krzyża, po lewej
stronie, stała tablica pamiątkowa opisująca zdarzenie, które przywoływał pomnik, a po
prawej na ziemi leżały białe bloki piaskowca, na których były imiona, nazwiska oraz wiek
zabitych cywilów.
Pan Ścieżka opowiedział uczniom, że w tym miejscu została dokonana prawdziwa
rzeź cywilów. Zginęło 12 tysięcy osób. Poruszeni gimnazjaliści zapalili znicz oraz uczcili
minutą ciszy zabitych. Potem każdy przez chwilę mógł obejrzeć pomnik i przeczytać na
tablicach nazwiska zamordowanych.
Podobało nam się to wyjście, jednak nie należało do najbardziej radosnych.
Uczniowie poznali krwawą historię swojego miasta. Szkoda jedynie, że tak dużo naszych
rówieśników zrezygnowało z szansy poznania historii swojej wolności.
Mania Derewecka, klasa 3bg
Piłka ręczna w ramach WOM
W tym roku Mistrzostwa Bemowa rozgrywane w ramach Warszawskiej Olimpiady
Młodzieży zakończyliśmy sukcesem. Po pięciu dniach wielkich emocji i twardej walce obie
nasze reprezentacje zajęły trzecie miejsca (na osiem szkół podstawowych w dzielnicy).
Reprezentacja dziewcząt: Maja Ciborowska (najlepsza strzelczyni turnieju),
Agnieszka Piec, Monika Palmer, Martyna Piskorz, Karolina Kwiatkowska, Gabrysia
Szymanek, Dominika Gimzicka, Ola Cieloch, Karolina Kłos, Zuzia Krzysztofik, Gabrysia
Zubrycka i Ania Osuch.
Reprezentacja chłopców: Adam Ligęza, Dawid Dolny, Mateusz Kończak, Szymon
Stec, Oskar Kurek, Jurek Wróblewski, Marceli Woroszył, Bartek Białek, Michał Chrabałowski,
Filip Ciećwierz, Filip Kwasowiec i Tomek Dąbrowski.
Gratulacje!
Małgorzata Ferenc, Bogdan Nowopolski, Filip Wojewoda
Grand Prix Parkofrajdy w biegach przełajowych
Sobotnimi zawodami zakończyliśmy sezon lekkoatletyczny w naszej szkole. Stu
biegaczy stworzyło piękne sportowe widowisko. Kto został w domu przed
telewizorem/komputerem, niech żałuje:-) Nasi medaliści: złoto - Ania Szor, Ania Kuźma,
Maurycy Saramak, Karina Kwaczyńska, Dominika Piątkowska-Małecka, Ola Szor i Kacper
Karpiński; srebro - Julia Manikało, Marcin Milewski i Hubert Piątkowski; brąz - Alinka
Saramak i Damian Kuźma.
Gratulacje dla wszystkich startujących!
Sport Team 24 STO
Z innej beczki
Zaproszenie na siatkówkę
W efekcie zaproszenia opublikowanego w poprzednim numerze „Kuriera” w
piątkowym kolektywie siatkarskim przybyło dwóch zawodników, którzy wpasowali się,
umiejętnościami i zapałem, doskonale. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze jednego lub
dwóch. Odwagi!
Zajęcia odbywają się w piątki od 20.15 do 22.00. Mają charakter składkowy - koszt
udziału wynosi 50 złotych miesięcznie. Zapraszam!
Zaproszenie na badmintona
Trenerka Karolina Brzezińska, na co dzień pracująca z dziećmi z naszej szkoły,
zaprasza rodziców na treningi badmintona.
Terminy treningów: wtorki 20.40-21.55 i / lub czwartki 20.40-21.55
Pierwszy trening GRATIS!
Koszt treningów: 40 zł / trening od osoby lub 35 zł od osoby przy wykupieniu
12 zajęć. W cenie zapewniamy: kort, lotki, rakiety, partnerów do ćwiczeń i dużo zdrowego
ruchu!
Kontakt, informacje
[email protected].
i
rezerwacje:
Karolina
Brzezińska,
tel. 535 100 040,

Podobne dokumenty