2015-16 - Kurier szkolny nr 3
Transkrypt
2015-16 - Kurier szkolny nr 3
KURIER SZKOLNY NR 3 / 2015 / 2016 SPIS TREŚCI: Gorące wiadomości: • Nagroda FAIR PLAY dla Filipa Kwasowca • Sukces Weroniki Król i Małego Księcia • „Annały szkolne 2014/15. Rok jubileuszu” • Rekrutacja do Gimnazjum na rok szkolny 2016/2017 W najbliższej przyszłości: • Zbiórka makulatury • Obóz zimowy SP w Białce Tatrzańskiej (już w grudniu) W nieodległej przeszłości: • Budowa kanoe z innej perspektywy • Gimnazjalistów obrazek z wyjazdu klas czwartych do Rudawki • Szalone Dni Muzyki • Wspólne czytanie z panią Janiną • Klasy 3 zwiedzają Izbę Pamięci w DPS „Kombatant” • „Adopcja na odległość” • Wycieczka klas trzecich na Stare Miasto • Październikowe Tatry • Warszawa widziana z siodełka roweru • Rozstrzygnięcie konkursu „Cukinia i spółka” • Aby do wiosny, czyli zimny fakultet kajakowy okiem kobiety • O kajakach z męskiego punktu widzenia • Dyskotekowe szaleństwo • Święto Komisji Edukacji Narodowej w klasach młodszych • Inne spojrzenie na Święto Komisji Edukacji Narodowej • Kilka wersów świątecznej poezji • Otrzęsiny według Marysi Piotrowskiej • Otrzęsiny według Zosi Soroty • Gimnazjalny „Dzień Nauczyciela” • Klasy szóste na Warszawskim Festiwalu Filmowym • Świat do góry nogami, czyli Tydzień Paszportowy w klasach młodszych • Słodka klasa • „Trzeba zabić starszą panią” • Filmowy Tykocin • „Nowe Skarby Natury” • Patriotyczna wycieczka gimnazjalnych klas trzecich • Piłka ręczna w ramach WOM • Grand Prix Parkofrajdy w biegach przełajowych Z innej beczki • Zaproszenie na siatkówkę • Zaproszenie na badmintona Gorące wiadomości: Nagroda FAIR PLAY dla Filipa Kwasowca Z radością informujemy, że po wieloletniej przerwie przywróciliśmy w naszej Szkole Nagrodę FAIR PLAY. Decyzją Rady Pedagogicznej otrzymał ją Filip Kwasowiec z klasy 5a. Filip wykazał się godną uznania prawością, zgłaszając, że zostało mu przyznane stypendium naukowe zbyt wysokie w stosunku do uzyskanych osiągnięć. Kwota stypendium została skorygowana, ale w dowód uznania uczeń otrzymał pamiątkową nagrodę FAIR PLAY, dzięki której znajdzie się też na honorowym miejscu w przyszłorocznym wydaniu „Annałów szkolnych” Nagrodę wręczyła Filipowi Pani Wiceminister Edukacji Narodowej Joanna Berdzik, która 30 października przebywała z wizytą w naszej Szkole. Sukces Weroniki Król i Małego Księcia Z ogromną przyjemnością informujemy, że nasza uczennica Weronika Król z klasy 5a zajęła trzecie miejsce w Mistrzostwach Polski młodzików w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego (WKKW). Weronika startowała na kucu o pięknym, literackim imieniu Mały Książę. Marzena Derejko, Filip Serdecznie gratulujemy! Wojewoda „Annały szkolne 2014/15. Rok jubileuszu” Operacja „Annały” dobiegła końca i nasze wiekopomne wydawnictwo opuściło mury drukarni. Przypominamy, że można je zakupić w cenie 45 złotych (oprawa miękka) lub 55 złotych (oprawa twarda) w sekretariacie, przy okazji zebrań/dni otwartych, a także w sklepiku szkolnym. Wręczenie „Annałów” w podziękowaniu za kartki z wakacji, uczniom wymienionym w poprzednim wydaniu „Kuriera”, odbędzie się podczas apelu z okazji Święta Niepodległości. Rekrutacja do Gimnazjum na rok szkolny 2016/2017 Zebranie informacyjne dla rodziców zainteresowanych zapisaniem dzieci do naszego Gimnazjum w następnym roku szkolnym odbędzie się w dwóch terminach: • 3 listopada o godzinie 17.00 - dla rodziców uczniów klas szóstych SP nr 24 STO, przy okazji dnia otwartego. Zapraszamy wszystkich, bowiem podczas tego spotkania przekażemy również informacje ważne z punktu widzenia rekrutacji do gimnazjów w ogóle • 4 listopada o godzinie 17.00 - dla rodziców uczniów klas szóstych uczących się w innych placówkach. Zapraszamy na nie osoby zainteresowane, wraz z dziećmi. Uprzedzając pytania o możliwość rychłej likwidacji gimnazjów informuję, że dopóki nie będzie w tej kwestii oficjalnych deklaracji nowych władz państwowych, będziemy procedować wg dotychczasowych zasad. Nieoficjalnie pozwolę sobie wyrazić opinię, że osiem miesięcy, to zbyt mało, by przygotować nową podstawę programową i nowe podręczniki. Z drugiej strony – nie takie cuda polska oświata już widziała. Po prostu czekamy. Jarosław Pytlak W najbliższej przyszłości Zbiórka makulatury W dniach 24 - 25 listopada odbędzie się tradycyjna jesienna zbiórka makulatury. Prosimy przynosić materiały zgromadzone według następujących zasad: paczki o wadze 3-8 kg (podpisane); paczki przewiązane sznurkiem, zawierające gazety codzienne i czasopisma kolorowe. W skład makulatury nie wchodzą: książki w twardej oprawie; tektura falista. Nie honorujemy dowodów wpłaty za makulaturę oddaną do punktu skupu. Ewelina Wójtowicz, Anna Barańska-Sadoch, Marzena Derejko Obóz zimowy SP w Białce Tatrzańskiej (już w grudniu) Wzorem lat ubiegłych zapraszamy dzieci z klas 2–6 (rodziców pierwszaków zainteresowanych wyjazdem proszę o kontakt) na grudniowy obóz sportowy. Nacisk kładziemy na naukę i doskonalenie jazdy na snowboardzie i nartach biegowych. W planach mamy też wyjazd na Zimowe Igrzyska Szkół Niepublicznych (29.02 – 05.03.2016), na które zabieramy reprezentację Szkoły. Przypominamy o zgodzie wychowawcy na udział w każdym z zimowych wyjazdów. Obóz zimowy w Białce Tatrzańskiej Termin: Cena: 13 – 18 grudnia 2015 1260 zł + karnety (ok. 250 zł) Zaliczka: 500 zł do 14 listopada, reszta kwoty do 4 grudnia – prosimy wpłacać na konto szkoły z dopiskiem ‘obóz zimowy’. Zakwaterowanie: Dom Wypoczynkowy U SOROSA, ul. Środkowa 57, 34-405 Białka Tatrzańska, tel. (18) 265 41 18, www.usorosa.pl Wyżywienie: 3 posiłki dziennie W programie: 8 dwugodzinnych jednostek treningowych, szkolenie snowboardowe dla początkujących i zaawansowanych, nauka i doskonalenie jazdy na nartach biegowych (na szkolnym sprzęcie), doskonalenie jazdy na nartach. Transport: autokar na cały pobyt Wyjazd: 13 grudnia (niedziela) – zbiórka o godz. 9.00, parking przed szkołą Powrót: 18 grudnia (piątek) – w godz. 17.00 – 18.00, parking przed szkołą. Uwaga! Rezerwacja miejsca dla dziecka następuje po wpłaceniu zaliczki na konto Szkoły lub do sekretariatu. Minimalna liczba uczestników to 20 osób. W przypadku niezebrania grupy wyjazd może zostać odwołany. Piotr Melon, Filip Wojewoda (603779862) W nieodległej przeszłości: Budowa kanoe z innej perspektywy Co prawda w poprzednim numerze „Kuriera” zamieściliśmy już artykuł o budowie kanoe w Rudawce, ale był to tekst napisany przez budowniczego seniora, Piotra Bandurskiego. Teraz oddajemy głos innemu pokoleniu, mianowicie Jankowi Piotrowskiemu z klasy 1cG. Oto jego relacja. „W dniach 15-18 września dziewięcioosobowa grupa gimnazjalistów ze wszystkich trzech roczników, pod opieką polonistów – pani Gabrysi i pana Piotra – pojechała wynajętym busem do bazy w Rudawce w celu realizacji niecodziennego projektu. Pod okiem instruktora i dzięki jego profesjonalnym, praktycznym wskazówkom budowaliśmy łódź. To było nie lada wyzwanie dla uczniów, którzy mieli okazję robić to po raz pierwszy w życiu, ale przykładaliśmy się do poszczególnych działań, by osiągnąć zamierzony i ambitny cel, jakim było zwodowanie łodzi. Po wielu trudach udało się, a zwieńczeniem trzydniowego wysiłku był spływ kanoe Kanałem Augustowskim. Podczas całego pobytu w Rudawce była piękna, wręcz upalna, pogoda. To był ostatni naprawdę gorący weekend tegorocznego lata, który mieliśmy okazję fantastycznie wykorzystać. Największą wartością tego projektu był konkretny, namacalny efekt, jakim było kanoe, z którego wszyscy budowniczowie-amatorzy mogli mieć szczerą satysfakcję.” Janek Piotrowski, klasa 1cG Gimnazjalistów obrazek z wyjazdu klas czwartych do Rudawki O wyjeździe klas 4 do Rudawki również pisaliśmy w poprzednim Kurierze. Była to relacja jednej z czwartoklasistek. Teraz przedstawiamy tekst gimnazjalisty, który uczestniczył w wyprawie jako wolontariusz projektu „Serce dla Rudawki”. Tak napisał o tym wydarzeniu. „W środę, 23 września, około godziny 8 rano na parkingu przed Tesco gimnazjaliści spotkali się z czwartymi klasami, nauczycielami i rodzicami. Po krótkim pożegnaniu wyjechaliśmy w stronę Tykocina, gdzie czekała nas gra terenowa przygotowana przez Kubę Ciećwierza. Gra okazała się bardzo udana, a czas mijał niezmiernie szybko. Po zakończeniu rywalizacji udaliśmy się do zamku w Tykocinie. W warowni odbyliśmy lekcję muzealną z bardzo zabawnym i „wyluzowanym” przewodnikiem. Gdy zwiedzanie zostało skończone, poszliśmy na posiłek do zamkowej jadalni. Następnie ruszyliśmy do autokaru i dalej w stronę Rudawki. Na miejscu, podzieleni na grupy, udaliśmy się na kolację, która została serdecznie przyjęta przez wygłodniałych uczniów i nauczycieli. Gdy kolejne grupy jadły, inne kwaterowały się w bazie. Wieczorem pan Dyrektor zwołał spotkanie, a po nim starsze dziewczyny poprowadziły gry integracyjne. I tak zakończył się pierwszy dzień wyprawy. W czwartek przyjechały do nas czwarte klasy z zaprzyjaźnionej szkoły w Augustowie. Wraz z nimi czwartaki z naszej szkoły udały się na grę terenową, poświęconą wiedzy o drzewach. Była przygotowana przez gimnazjalistów pod dowództwem pana Piotra Ścieżki. Po zakończonej zabawie wygrany patrol, pod opieką pani Małgosi Cieślak i moją, pomagał w przygotowaniu podwieczorku, który składał się głównie z budyniu. Potem część uczniów wraz z druhem Krzysztofem Goleniem udała się na podchody z gwizdkiem, które wygrali: Grześ Rogalewskim i ja. Gdy podchody dobiegły końca, czwartaki mogły poznać wyniki rywalizacji w Tykocinie. Po tych emocjach udaliśmy się na rajd nocny przygotowany przez pana Dyrektora. Było świetnie. W piątek od rana wszyscy stawali na głowie, by spakować się, wysprzątać bazę i udać do autokaru, aby sprawnie wyruszyć w stronę Warszawy. Droga minęła szybko, a po drodze wpadliśmy do McDonalda w Łomży. Moim zdaniem był to bardzo udany wyjazd i mam nadzieję, że inni podzielają moje zdanie.” Michał Stec, klasa 3aG Szalone Dni Muzyki 27 września, wczesnym rankiem, chętni uczniowie klas 4-6 wybrali się do Teatru Wielkiego na Szalone Dni Muzyki. Jeszcze przed wejściem do sali, każdy z nas wpisał się markerem na słupie, na którym było mnóstwo napisów i prawie nic nie było widać. Kiedy weszliśmy do sali, zapadła cisza. Usiedliśmy w milczeniu, czekając, aż się zacznie. No i wreszcie rozpoczął się koncert. Był, jak na mój gust, dosyć krótki. Podobało mi się to, że w pewnej chwili na scenę wyszli tancerze i zaczęli tańczyć w rytm muzyki. Ich stroje idealnie pasowały do charakteru utworów. Myślę, że nie tylko na mnie zrobiło to wrażenie. Koncert ogólnie był „miły dla ucha”, jeśli można to tak ująć. Po występach nastąpiło rozdawanie balonów z helem, lecz niestety te, które my dostaliśmy, nie były wyposażone w ten gaz. Szkoda… Ale na pociechę poszliśmy na lody i gofry belgijskie. Było pysznie! Wyjście bardzo udane ☺. Martyna Piskorz, klasa 6b Wspólne czytanie z panią Janiną Nie od dziś wiadomo, że wspólne czytanie łączy ludzi, a nawet całe pokolenia. Tak się zdarzyło dnia 28 września, kiedy to uczniów klasy 1c odwiedziła pani Janina - seniorka z DPS „Kombatant”. Spotkanie odbyło się w szkolnej Czytalni, gdzie uczniowie pod okiem pani Janiny zgłębiali tajniki poezji dziecięcej. Dzieci z ogromnym zainteresowaniem słuchały wierszy w interpretacji szacownego gościa - nie obyło się też bez wielu pytań ... Tekst inspirowany wpisem z Kroniki Szkoły Podstawowej Klasy trzecie zwiedzają Izbę Pamięci w DPS „Kombatant” Nie powiemy nic odkrywczego, jeśli stwierdzimy, że pamięć historyczna jest wartością, która powinna być wpajana już najmłodszym. Swoiste spotkanie z historią mieli uczniowie klas trzecich SP, którzy zostali oprowadzeni po Izbie Pamięci DPS „Kombatant” przez tych, którzy tę historię z narażeniem życia tworzyli. Tak opisuje to wydarzenie jeden z jego uczestników. „Izba Pamięci to maleńki pokoik, w którym każdy znajdujący się przedmiot, to wielka historia. Stare gazety, medale, zdjęcia, obrazy kryją w sobie losy któregoś z mieszkańców domu; żyjącego bądź już zmarłego. Podczas wizyty w Izbie Pamięci poznaliśmy dzieje uczestników Powstania Warszawskiego. Była to niezwykle ciekawa lekcja historii.” Tekst inspirowany wpisem z Kroniki Szkoły Podstawowej „Adopcja na odległość” W dniach 5-6 października klasa 6a przeprowadziła akcję charytatywną w ramach Adopcji na odległość. Tosty, ciasta, lemoniada sprzedawały się szybciej niż świeże bułeczki w piekarni. Bardzo dziękujemy Rodzicom uczniów za pomoc w pieczeniu i zakup materiałów potrzebnych do przeprowadzenia akcji. Zarobione pieniądze przekażemy na Adopcję na odległość i wybrany cel charytatywny. Barbara Kamińska Wycieczka klas trzecich na Stare Miasto W środę, 7 października, wyruszyliśmy na wycieczkę klasową "Szlakiem pomników powstańczych". Wszystko zaczęło się przy Kolumnie Zygmunta. Dowiedzieliśmy się, że w czasie wojny pomnik ten został zburzony przez czołg niemiecki. Na Placu Zamkowym pani przewodnik powiedziała, że Zamek Królewski zniszczono w czasie wojny za pomocą ładunków wybuchowych. Siedziba królów została odbudowana w latach 70. Kolejnym punktem eskapady była katedra na Starym Mieście. Dowiedzieliśmy się, że podczas wojny była tam barykada, a jednemu z księży udało się uchronić przed zniszczeniem rzeźbę Jezusa. Następnie oglądaliśmy trzy pomniki powstańcze. Pierwszy ukazywał Polaków szykujących się do walki. Drugi, Polaków chroniących się w kanale. Trzecim była kolumna z tabliczką pamiątkową. Na środku skrzyżowania ulic widzieliśmy wejście do kanału, w którym schroniło się pięć i pół tysiąca osób. Na koniec wycieczki oglądaliśmy pomnik "Małego Powstańca". Dowiedzieliśmy się, że dzieci mające ponad 14 lat były łącznikami w czasie wojny, przenosiły pocztę i meldunki. A młodzież od 18. roku życia brała już udział w wojnie. Bardzo podobała nam się wycieczka. Patrycja Cwynar, klasa 3a Październikowe Tatry W dniach 8 – 11 października odbył się wyjazd w Tatry w ramach tegorocznego fakultetu turystycznego. W czwartek, 8 października, o godz. 8.30 grupa gimnazjalistów wraz z opiekunami – panem Piotrem Melonem i panią Kasią Truszewską – wynajętym busem wyruszyła ze szkolnego parkingu na jesienną wyprawę w góry. Pogoda nie napawała optymizmem, było pochmurno i chłodno, ale podróż w wesołej atmosferze minęła szybko, a nocleg, w miłym, przytulnym pensjonacie w Białce Tatrzańskiej, okazał się być wyjątkowo komfortowy. Czwartkowy wieczór upłynął nam na pełnej żartów i śmiechu integracji. Pogoda w piątkowy ranek niestety nie zaskoczyła taterników. Niebo szczelnie zaciągnięte było ciemnymi, niskimi chmurami, siąpił deszcz. Mimo to grupa postanowiła stawić czoła wyzwaniu i zrealizować plan wycieczki. Wyposażeni w prowiant, kurtki przeciwdeszczowe, czapki i wygodne buty, wyruszyliśmy po śniadaniu do Kuźnic, a stamtąd na szlak pod opieką przewodnika, przez następnych kilka godzin pokonując imponującą - jak na warunki pogodowe - trasę: Kuźnice – Dolne Jaworzynki – Przełęcz Między Kopami – krótki odpoczynek w schronisku Murowaniec – Czarny Staw Gąsienicowy – Przełęcz Karb – Zielona Dolina Gąsienicowa – znów gorąca herbata w schronisku Murowaniec – Przełęcz Między Kopami, Skupniów Upłaz, Boczań i z powrotem Kuźnice. Do pensjonatu w Białce wróciliśmy późnym popołudniem, uczciwie wyczerpani, ale bardzo z siebie zadowoleni. W sobotę pogoda nadal nie rozpieszczała. W deszczu i chłodzie znów przeszliśmy niebagatelną trasę: z Palenicy Białczańskiej do Wodogrzmotów Mickiewicza, przez Dolinę Roztoki, Siklawę, schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, Świstową Czubę, Dolinę Rybiego Potoku i z powrotem do Wodogrzmotów Mickiewicza i Palenicy Białczańskiej. Dwa dni wędrówek po górach nauczyły nas, że Tatry rządzą się własnymi prawami. Niewiele udało nam się zobaczyć z powodu gęstej mgły, ale i tak wędrówka sprawiała dużą satysfakcję i przyjemność. Na wagę złota okazał się odpowiedni ubiór, dostosowanydo długich wędrówek po nierównym terenie oraz do kapryśnej pogody, a także prowiant. W przypadku chłopców w wieku gimnazjalnym prowiant był w zasadzie najważniejszy. Energetyczny batonik, suszona wołowina i puszka konserwy na górskim szlaku okazały się być najwykwintniejszymi, najbardziej upragnionymi i życiodajnymi posiłkami. Bezcenny był także termos z gorącą herbatą. Taka wyprawa jesienią w Tatry to znakomita szkoła dla mieszczuchów. Jednak uczniowie klas pierwszych i drugich, a także jeden trzecioklasista, zdali egzamin i nie zawiedli. To była dla wszystkich fantastyczna przygoda. W niedzielę po śniadaniu ruszyliśmy busem w drogę powrotną do Warszawy. Około 15.00 dotarliśmy na szkolny parking, zadowoleni i głodni. Trafiliśmy akurat na zasłużone niedzielne obiady w domowych zaciszach. Janek Piotrowski, klasa 1cg Warszawa widziana z siodełka roweru W niedzielę, 11 października, pojechaliśmy na wycieczkę rowerową nad Wisłę. Na zbiórkę stawiliśmy się przed szkołą o godzinie 10.00. Było bardzo zimno, termometr wskazywał tylko 4 stopnie. Niestety, w czasie jazdy naszemu koledze zepsuł się rower i musiał wrócić do domu. Nieprzyjemne było też to, że na każdych światłach stawaliśmy. Na odpoczynek zatrzymaliśmy się przy Planetarium i na rampie dla rowerów. Gdy już dotarliśmy nad Wisłę, okazało się, że wszystko jest zamknięte. Dojechaliśmy do Mostu Łazienkowskiego i zaczęliśmy wracać. Po drodze ogrzaliśmy się w McDonaldzie. Na tej wycieczce „zrobiliśmy” 32 kilometry. Jestem z siebie bardzo dumny. Damian Kuźma kl. 6a Rozstrzygnięcie konkursu „Cukinia i spółka” W poniedziałkowy poranek, 12 października, zagościły w naszej stołówce specjały z cukinii, ponieważ w tym dniu odbywał się Konkurs Rodzinny „Cukinia i spółka”. Wśród aromatycznych potraw królowały wykwintne roladki, wielosmakowe leczo, wyśmienite spaghetti, delikatna zapiekanka, aromatyczne galette, wyjątkowy chleb, a także pyszne kremowe zupy, kolorowe sałatki, niepowtarzalne placuszki oraz smakowite ciasta. Na konkursowym stole pojawiły się także różnorodne przetwory z cukinii o słodkim, pikantnym i korzennym smaku. W kategorii „Potrawy z cukinii” przyznano następujące miejsca: I miejsce – Asia Szymańska z klasy 3b za „Roladki z cukinii z serem kozim i brie oraz z suszonymi pomidorkami”, II miejsce – Sergiusz Łukaszczyk z klasy 1c za „Chlebek cukiniowy mamusi i roladki z cukinii”, III miejsce – Zuzia Wilczyńska z klasy 1a za „Wegetariańskie leczo z cukinii” Wyróżnienia otrzymali: Gaja Gadomska z klasy 1c za „Roladki z cukinią w roli głównej”, Norbert Klenk z klasy 1a za „Spaghetti z cukinii”, Michalina Kożuszek z klasy 1c za „Placki z cukinii” oraz Maja Kucharczyk z klasy 2a za „Galette z cukinią, serem kozim i rukolą”. W kategorii „Przetwory z cukinii” przyznano następujące miejsca: I miejsce – Maciek Zumbrzycki z klasy 1b za „Aromatyczną cukinię”, II miejsce – Zuza Lejwoda-Borucka z klasy 2b za „Dżem z cukinii”, III miejsce – Zosia Skrzypek z klasy 3a za „Ketchup pikantny z cukinii”. Wyróżnienia w tej kategorii otrzymali: Michalina Stefańska z klasy 1c za „Chutney cukiniowo-dyniowy”, nagroda specjalna – Zosia Sorota z klasy 4b za „Patisówki babci Jani”. Szczególne podziękowania i uznanie należą się również pozostałym uczestnikom konkursu, którzy w gronie rodzinnym podtrzymują piękną kulinarną tradycję przygotowywania przetworów i potraw. Z dumą oznajmiamy, iż są to następujący uczniowie: Mateusz Olczyk z klasy 2c, Stefan Konarski z klasy 1a, Zosia Niczypor z klasy 3b, Piotr Kuśmider z klasy 3a, Julia Osuch z klasy 1b, Dominika Kowalska z klasy 2a, Maja Mierzwińska z klasy 1b, Julka Miśkiewicz z klasy 1a, Bartek Ciborowski z klasy 3b, Michalina Stefańska z klasy 2c, Antek Żyłkowski z klasy 2c, Gabrysia Kocjan z klasy 3b, Seweryn Łukaszczyk z klasy 1c. Smacznego! Aby do wiosny, czyli zimny fakultet kajakowy okiem kobiety W poniedziałek, 12 października, spotkaliśmy się o godzinie 8.30 przed szkołą, nadjechał mały bus, który zawiózł nas nad Pilicę. O godzinie 11.00 byliśmy na miejscu. Pan Piotr Melon omówił zasady zachowania na wodzie. Podzieliliśmy się na pary, w których mieliśmy płynąć, i zaczęliśmy pakować się do kajaków. Po zwodowaniu wszystkich jednostek pływających rozpoczęła się walka o przetrwanie. Woda była bardzo zimna, temperatura powietrza wynosiła tylko 4 stopnie. Spływaliśmy w dół rzeki, lecz mimo to trzeba było ostro wiosłować. Woda chlapała na wszystkie strony, a wiatr nie dawał za wygraną. Z rzeki wystawały różne gałęzie i czasami metalowe elementy, szczególnie gdy przepływaliśmy pod mostami. Momentami było bardzo głęboko, a niekiedy tak płytko, że kajaki zatrzymywały się na mieliznach. Widoki raczej zielone, głównie wysokie trawy i chaszcze. Nasz konwój prowadziła pani Kasia, a grupę zamykał pan Melon, środek patrolowała pani Julita. Cała impreza trwała około pięciu godzin. Mocno zmarznięci dopłynęliśmy na miejsce i z radością wysiedliśmy z kajaków. Jednak cała ta męczarnia okazała się bardzo przyjemna i z nowymi doświadczeniami wsiedliśmy do nagrzanego busa, gdzie powoli odmarzaliśmy. Zosia Pałucka, kajakarka, specjalizacja: prawa burta, lewe wiosło ☺ O kajakach z męskiego punktu widzenia W poniedziałek, 12 października, odbył się jednodniowy fakultet kajakowy dla gimnazjalistów. To był najzimniejszy dzień tegorocznej jesieni. Gdy zebraliśmy się pod szkołą, o godzinie 8.30, z zimna grabiały nam dłonie. Ponieważ na spływ zgłosiło się ponad trzydzieścioro gimnazjalistów, głównie z klas pierwszych, został zamówiony autokar. Pod opieką pana Piotra Melona, pani Kasi Truszewskiej oraz pani Julity Zapały, ruszyliśmy nad rzekę Pilicę, gdzie czekały na nas kajaki. Dwuosobowymi jednostkami wyruszyliśmy z Warki i po kilkugodzinnym spływie Pilicą dotarliśmy do Mniszewa. Powietrze było przejmująco zimne, płytka woda w rzece lodowata, padał deszcz, a my wróciliśmy po południu do Warszawy tym bardziej dumni z siebie i zadowoleni. Fakultet kajakowy wymagał dobrego przygotowania, dostosowanego do pogody oraz kajaków, ubioru i przeznaczonych do tego sportu butów, o czym przed wyjazdem uprzedzali organizatorzy. Tylko rozsądny ekwipunek gwarantował komfort podczas spływu w tak trudnych warunkach. Pogoda nie była łaskawa, ale przygoda zdecydowanie warta była tego wysiłku. Janek Piotrowski, klasa 1CG Dyskotekowe szaleństwo We wtorek, 13 października, odbyła się w naszej Szkole dyskoteka dla klas starszych. Po zajęciach popołudniowych i krótkim pobycie w świetlicy szkolnej, o godz. 17:30, zeszliśmy do małej sali gimnastycznej. Z wielkich głośników dudniła głośna muzyka, była kula disco i dymiarki, a obok stołówki stał zastawiony przekąskami stół (niestety ze zdrowym jedzeniem, bez chipsów i coli). Puszczano z laptopa najróżniejsze piosenki: zarówno te, które lubią wszyscy, jak i te, za którymi nie przepadamy. Było kilka wolnych utworów, przy których tańczyło wiele par. Można było zgłosić specjalne dedykacje i proponować, kto z kim powinien zatańczyć, i wszyscy zaśmiewaliśmy się z tego do łez. Przy stole z poczęstunkiem siedzieli nauczyciele, którzy czuwali nad nami w czasie dyskoteki: pani Marzenka Derejko, pani Marzenka Raczko, pani Basia Kamińska oraz pan Filip Wojewoda. Około 20.00 „czwartaki” i „szóstaki” rozeszli się do domów, a uczniowie z klas piątych musieli posprzątać salę gimnastyczną w ramach przypadającego im dyżuru. Jak na pierwszą dyskotekę w nowym roku szkolnym, było naprawdę fantastycznie. Marysia Piotrowska, klasa 4b Święto Komisji Edukacji Narodowej w klasach młodszych 14 października to specjalny dzień dla każdego ucznia, zwany zwyczajowo, acz niesłusznie, „Dniem Nauczyciela”. Świętujemy bowiem rocznicę powstania Komisji Edukacji Narodowej, której to Polacy zawdzięczają powszechny dostęp do edukacji. Tego dnia, jak Polska długa i szeroka, wszystkie szkoły, na różne sposoby, celebrują to historyczne wydarzenie. W naszej Szkole, oprócz uroczystych akcentów, kontynuujemy miłą tradycję OTRZĘSIN nowych uczniów. „Otrząśnięci” uczniowie, po spełnieniu kilku wymogów (m.in. zjedzeniu z uśmiechem plasterka cytryny), i złożeniu przysięgi, dostają dyplom, Paszport do Krainy Wiedzy, szkolną legitymację i stają się pełnoprawnymi członkami naszej szkolnej społeczności. A zabawa przy tym jest przednia! W tym roku obchody Święta Komisji Edukacji Narodowej i OTRZĘSINY miały wyjątkowy charakter, kończyły bowiem obchody 25-lecia powstania naszej Szkoły. Z tej okazji każda klasa dostała pyszny tort. I tak wygląda właśnie to nasze szkolne dolce vita… Joanna Biała Inne spojrzenie na Święto Komisji Edukacji Narodowej 14 października 2015 roku odbył się apel z okazji Święta Komisji Edukacji Narodowej. Przygotowali go uczniowie z klas: 2c, 1c, 4a i mojej klasy, czyli 4b.Tuż przed występem odbyła się próba generalna. Na początku trochę nam nie wychodziło, ale potem udało się wszystko pięknie zaśpiewać. Kiedy przyszli już wszyscy nauczyciele i dzieci, rozpoczęliśmy występ. Było to około godziny 11.00. Na początku śpiewali uczniowie z klas 2c i 1c, a potem dzieci z klasy 4a wyrecytowały wiersz. Następnie zaśpiewaliśmy piosenkę pt. „14 października”. Ja śpiewałam „solówkę”. Potem recytowaliśmy kolejny wiersz. Napisała go koleżanka z mojej klasy Marysia Piotrowska. Cały występ zakończyliśmy wspólną piosenką o szkole. Nauczyciele i dzieci na widowni bili nam brawo. Kiedy już usiedliśmy, pani Dyrektor i pan Dyrektor wręczyli nagrody za konkurs „Cukinia i spółka”. Ja dostałam wyróżnienie, dyplom i prezent. Następnie pan Dyrektor wręczał „Odznaki Rudawkowe” i karty rowerowe. Otrzymałam zieloną odznakę i kartę rowerową. Bardzo się z tego cieszę. Potem były jeszcze przemówienia. Dyrektor pytał nas, dlaczego lubimy szkołę. Kiedy cała uroczystość się skończyła, wróciliśmy do klas i częstowaliśmy się urodzinowym tortem. Urodziny miała oczywiście nasza szkoła, i to 25-te! To była niezwykła uroczystość. Zosia Sorota, klasa 4b Kilka wersów świątecznej poezji Tradycyjnie, jak co roku, w naszej szkole klasy 4a i 4b oraz 1c i 2c przygotowały dla wszystkich nauczycieli i uczniów uroczystość z okazji Święta Komisji Edukacji Narodowej. Oto życzenia, jakie złożyliśmy naszym kochanym nauczycielom: "Nasi Kochani Nauczyciele! Dziś słów wdzięczności mamy dla Was wiele! W dniu Waszego Święta Każdy uczeń o Was pamięta. Mamy dla Was piękne kwiaty i różne upominki, Ale przede wszystkim nasze uśmiechnięte minki. Dzięki Wam lubimy chodzić do Szkoły, Bo z Wami każdy dzień jest ciekawy i wesoły. Na lekcjach nie ma rutyny i nudy, Dlatego mamy fajną szkołę, zamiast zwykłej budy. Tutaj każdy uczeń wiedzę z chęcią chłonie: Jak śpiewać i grać na dzwonkach w odpowiednim tonie, Jak pisać ciekawe opowiadania, Jak mówić poprawnie zamiast niedbałego gadania, Jak szybko i dobrze cyferki rachować, Jak w różnych sytuacjach trzeba się zachować, Jak czytać mapy historyczne I przeprowadzać eksperymenty chemiczne, Jak się porozumieć z Anglikami Oraz jak na rowerze przebierać nogami. Dzięki pedagogom mądrym i przyjaznym, Wszystko do głowy wchodzi, wszystko jest jasne. Nikt nie czuje presji, jest wsparcie życzliwe, Od nauczycieli, wychowawców i dyrekcji miłej. Dlatego składamy podziękowania serdeczne, Za wszystkie umiejętności użyteczne, Które przy Was co dzień zdobywamy, Bo wielką satysfakcję z tej nauki mamy. Dbacie o to, by dzieci wyrosły na ludzi, By wrażliwość na świat w nas obudzić. Co rusz wciągacie nas w nową przygodę, Bez wahania porzucacie domową wygodę, By pokazać nam najdalsze zakątki kraju, Jesienią i na Zielonej Szkole w maju. Wędrujecie z nami po górach, lasach, miastach, Dzięki temu dzieciak na zucha wyrasta. To naprawdę bardzo wiele, Gdy nauczyciel jest ucznia przyjacielem. Dlatego dziękujemy dziś wierszem na wesoło, Bo dzięki Wam jesteśmy wyjątkową Szkołą!" Marysia Piotrowska, klasa 4b Otrzęsiny według Marysi Piotrowskiej 14 października, jak co roku, obchodziliśmy w naszej Szkole Święto komisji Edukacji Narodowej. Tego dnia nie było lekcji. Od 8.15 wszystkie klasy starsze przygotowywały się do przyjęcia „pierwszaków”, dla których tradycyjnie urządzaliśmy huczne otrzęsiny. Chłopcy przenosili ławki i krzesła, dziewczynki ustawiały zabawki, worki, owoce i inne zaskakujące rekwizyty. O godzinie 9.05 przyszła pierwsza grupa dzieci z drugiego piętra i rozpoczęliśmy dwugodzinną wesołą zabawę. O godzinie 11.00 dyrekcja, nauczyciele oraz uczniowie zebrali się w dużej sali gimnastycznej na uroczystej akademii. Klasy 4a, 4b, 2c i 1c przygotowały występy i upominki dla grona pedagogicznego. Najpierw zabrała głos pani Marzenka Raczko, witając wszystkich ciepłymi słowami. Następnie przekazała mikrofon mnie i powitaniem rozpoczęłam występy dzieci. Klasy 2c i 1c zaśpiewały piosenkę „O Szkole”, a uczniowie z 4a wyrecytowali wiersz. Potem zabrzmiała piosenka pt. „ 14 Października”, a po niej uczniowie z klasy 4b recytowali wiersz, który sama napisałam specjalnie na tę okazję. Następnie pan Dyrektor podziękował dzieciom w imieniu nauczycieli. Wyglądało na to, że akademia bardzo mu się podobała. Wręczył dyplomy za jesienne konkursy, Certyfikaty Rudawkowe, a także karty rowerowe czwartoklasistom. Gdy zakończył uroczystość, udaliśmy się z powrotem do swoich sal w szkole. W naszej klasie na biurku czekał wielki tort. Był przepiękny i pyszny, a pani Małgosia i pani Marzenka dały każdemu po kawałku. Około 13.00 rozeszliśmy się do domów. To był intensywny, wesoły, pełen wrażeń dzień. Uważam, że warto było poświęcić czas na próby w ostatnich dniach, bo uśmiechy na twarzach uczniów i nauczycieli były dla nas wspaniałą nagrodą. Marysia Piotrowska, klasa 4b Otrzęsiny według Zosi Soroty 14 października o godzinie 8:00 jak co dzień przyszłam do szkoły. Potem pojawiły się inne dzieci i nasza pani wychowawczyni. Poprosiła, żebyśmy przygotowali się do otrzęsin. Wtedy wszyscy zaczęli wyjmować przyniesione z domu rzeczy np.: przedmioty, owoce, worki i soki owocowe. Po ustawieniu ławek i poukładaniu owoców pokłóciłam się z moim kolegą, który przygotowywał ze mną stoisko. Na szczęście pogodziliśmy się. Ufff. O godzinie 9.00 przyszli do nas pierwszoklasiści. Niektórzy podeszły do naszego stoiska. Zaproponowałam im, żeby odgadli, jakie owoce schowane były w worku. Kolega zaproponował im degustację soku. Były też inne stoiska np. z zabawkami i piórnikiem. Tak minęły dwie godziny: na próbowaniu, opiekowaniu się pierwszoklasistami i zabawie. Gdy wszystkie grupy pierwszaków sobie poszły, my próbowaliśmy posprzątać klasę. Nie udało nam się to od razu, gdyż pani poprosiła, abyśmy ubrali się i poszli do hali sportowej na występ z okazji „Dnia Nauczyciela”. Posprzątaliśmy dopiero dwie godziny później. Byliśmy z siebie dumni, bo wszystko udało się zgodnie z planem. Zosia Sorota Gimnazjalny „Dzień Nauczyciela” Tak, tak, wiem! Nie ma takiego święta. Ale cóż, to co działo się podczas świętowania w Gimnazjum bardziej przypominało „Dzień Nauczyciela” niż Święto Komisji Edukacji Narodowej. A to dlatego, że świętowaliśmy z lekkim przymrużeniem oka, a właściwie z mocnym przymrużeniem obojga oczu. Zaczęło się od oficjalnego powitania i przypomnienia z jakiej okazji się spotkaliśmy. Następnie dyrektor, Jarosław Pytlak, rozdawał stosowne odznaczenia, miedzy innymi Certyfikaty Rudawkowe. Później ster imprezy przejęły klasy 3. I wtedy się zaczęło. Wystartowali zabawą „Czy jesteś mądrzejszy od gimnazjalisty”. Nauczyciele zostali podzieleni na stosowne grupy i musieli odpowiedzieć na zadane przez prowadzących pytania. Żeby było trudniej, humaniści odpowiadali na pytania z przedmiotów ścisłych, a umysły ścisłe zmierzyły się z zagadnieniami przyrodniczymi. I tak dalej. Było naprawdę na co popatrzeć i czego posłuchać. Następnie trzecioklasiści rozdawali wcześniej przygotowane prezenty. Trzeba przyznać, że zrobili to bardzo pomysłowo. Każdy z pedagogów otrzymał odpowiednią statuetkę. Oto kilka przykładów: „Złoty Goryl”, „Złoty Suchar”, „Złoty Sandał” czy „Złoty Pytolot”, że o „Złotych Pedałach” nie wspomnę. Przyznacie Państwo, mają nasi podopieczni tupet. I choć cała impreza, jak pisałem wcześniej, była zabarwiona humorem, to widać było nauczycieli i uczniów, którzy niby od niechcenia wycierali coś z kącików oczu. Wydawało mi się, że to były łzy, ale mogę się mylić. Przecież od zawsze wiadomo, że nauczyciele i uczniowie muszą być w opozycji. Piotr Bandurski Klasy szóste na Warszawskim Festiwalu Filmowym W niedzielę, 18 października, klasy szóste (już po raz trzeci) wybrały się na Warszawski Festiwal Filmowy. Poszliśmy na film pt. „Kod M”. Jest to holenderska produkcja i można ją obejrzeć, jak każdy film na festiwalu, tylko podczas tej imprezy. Była to jedna z najciekawszych projekcji filmowych, jakie widzieliśmy. Obraz opowiadał o tym, jak pewna dziewczynka próbuje znaleźć legendarną szablę D’Artagnana. Film był momentami śmieszny, miał historyczne wstawki i doskonale trzymał w napięciu. Szkoda, że ostatni raz byliśmy razem na tym festiwalu... Kończymy już niestety podstawówkę. Mateusz Kończak, klasa 6a Świat do góry nogami, czyli Tydzień Paszportowy w klasach młodszych 4 razy w roku plan lekcji w klasach młodszych zostaje przewrócony do góry nogami, a to za sprawą zwaną TYGODNIEM PASZPORTOWYM, który stanowi zakończenie Tury Paszportowej. W tym czasie jest mniej niż zawsze „zwykłych lekcji”, piszemy za to Testy Kompetencji, zdobywamy Sprawności, chodzimy na wycieczki, spotykamy się z ciekawymi ludźmi, balujemy, najkrócej mówiąc, bywa rozrywkowo! W tym Tygodniu Paszportowym zaplanowano atrakcyjne wyjścia teatralne. Klasy 1a i 1b poszły do Teatru Baj na przedstawienie pt. „Śpiąca królewna” (dzieci bawiły się znakomicie), a pozostałe klasy wybrały się do Teatru Syrena na „Królową śniegu”. Zakup biletów do tegoż teatru graniczy z cudem. Jesteśmy więc niezmiernie wdzięczni mamie Krystiana Dałkowskiego z klasy 1c za trud i poświęcenie, jakim się wykazała, zdobywając dla nas miejscówki. Bardzo dziękujemy, było warto! „Królowa śniegu”, jak wszystkie przedstawienia w teatrze Syrena, było znakomite i bardzo, bardzo się wszystkim podobało. Młodego widza w Syrenie traktuje się naprawdę poważnie! Joanna Biała Słodka klasa Jesień to w klasie 1c „wysyp” urodzin, a to z tego powodu, iż była to ostatnia w historii „zerówka” (o ile nowe władze nie postanowią inaczej), a więc okazja do słodkich poczęstunków. A że klasa 1c, będąc jeszcze w „zerówce”, podpisała w kontrakcie klasowym punkt, zobowiązujący do niejedzenia na terenie szkoły słodyczy oraz spożywania zdrowych śniadań, należało ustalić jakiś kompromis. Postanowiono więc, że z okazji urodzin lub imienin dzieci będziemy jeść słodkości, ale tylko te zrobione w domu, czyli domowe ciasta i desery (może też niezbyt zdrowe, ale na pewno mniej szkodliwe niż kupione). Oprócz ciast dzieci przynoszą też pomysłowo podawane bakalie i owoce, np. ostatnio Laura zrobiła z winogron fantastyczne gąsienice! Uczniowie 1c przynoszą nie tylko zdrowe śniadania, ale także systematycznie zdobywają wiedzę na temat zdrowego odżywiania. Klasa postanowiła też, że będzie łączyła teorię z praktyką i, gdy tylko nadarzy się okazja, będzie spożywać własnoręcznie przyrządzone na lekcji potrawy. Podczas ich przyrządzania dzieci zwracają uwagę nie tylko na jakość, ale i na wygląd posiłków oraz estetykę ich spożywania. Ostatnio, z jajek na twardo powstały prawdziwe cuda (muchomorki, żaglówki, świnki, myszki, a sałatka owocowa nie miała w smaku sobie równych! Kto jadł, ten wie! Joanna Biała „Trzeba zabić starszą panią” Dnia 28 października, w ramach fakultetu artystycznego „Spotkania Teatralne”, wybraliśmy się do Och-Teatru na spektakl „Trzeba zabić starszą panią”. Wyjście zorganizował pan Piotr, nauczyciel języka polskiego, a była z nami także pani Gabrysia, również polonistka. Część z nas razem z nauczycielami wyruszyła spod szkoły o godzinie 18.15 w kierunku przystanku autobusowego. Doszliśmy bardzo szybko i akurat nadjechał nasz autobus, więc do niego wsiedliśmy. Czas nam się nie dłużył i w mgnieniu oka byliśmy już pod teatrem. Weszliśmy do środka, rozebraliśmy się z kurtek i czekaliśmy na resztę osób, które miały dojechać same. Po krótkim czasie mogliśmy już wejść na salę i zająć swoje miejsca. Spektakl zaczął się punktualnie o godzinie 19.30, tak jak było to zaplanowane. Równie szybko jak podróż do teatru minęła nam pierwsza część spektaklu. Wyszliśmy na przerwę. Każdy mógł zjeść ciastko i napić się herbaty. Po antrakcie wróciliśmy na widownię, a dalsza część spektaklu była równie ciekawa, jak poprzednia i minęła tak samo szybko. Spektakl był nagradzany przez kilka minut wielkimi brawami. A było kogo oklaskiwać. Widzieliśmy Barbarę Krafftównę, Wojciecha Pokorę i innych bardzo utalentowanych aktorów, a w podwójnej roli, reżysera i aktora, wystąpił Cezary Żak. Po wszystkim, kiedy już mogliśmy opuścić salę, poszliśmy do szatni po swoje kurtki, ubraliśmy się i każdy poszedł w swoją stronę. Część uczniów wróciła z nauczycielami pod szkołę autobusem. To był bardzo pozytywnie spędzony wieczór. Martyna Mitrowska, klasa 1bG Filmowy Tykocin Dnia 28 października odbyła się wycieczka do Tykocina w celu nagrania filmów o tamtejszych zabytkach. Uczestniczyli w niej głównie uczniowie klas pierwszych gimnazjum. Z Warszawy wyjechaliśmy o godzinie 7.38. Podróż trwała 4 godziny. Po drodze odwiedziliśmy zaprzyjaźnioną szkołę w Białymstoku. Tam rozdzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna kontynuowała drogę do Tykocina, a druga pojechała do Rudawki. Po tym jak dotarliśmy do celu naszej podróży, zjedliśmy obiad i przystąpiliśmy do nagrywania filmów. Jeden z nich opowiadał o nowo wyremontowanym zamku. Został tam przeprowadzony także krótki wywiad z przewodnikiem. Następnie uwiecznilismy piękny kościół, który znajdował się na rynku. W ramach krótkiej przerwy udaliśmy się na spacer po miasteczku. Trafiliśmy tym sposobem do synagogi, gdzie ostatni raz włączyliśmy kamerę. Po wyjściu wsiedliśmy do busa i po krótkiej chwili wracaliśmy już do domu. Droga trwała 4 godziny. Na miejscu byliśmy koło godziny 19.00. To był bardzo udany wyjazd. Aleksander Klimczyk, klasa 1cg „Nowe Skarby Natury” W środę, 28 października, wyjechaliśmy z Warszawy i dotarliśmy w godzinach popołudniowych do Białegostoku. Spotkaliśmy się z uczniami zaprzyjaźnionej szkoły i poznaliśmy jej historię. Następnie grupa „Pytolotników” oddzieliła się od grupy SKIH. Pojechaliśmy „Pytolotem’’ na obiad, a później przespacerowaliśmy się po pobliskim lesie. Kolejnym obiektem, który zwiedzaliśmy, był meczet. Nakręciliśmy tam film oraz dowiedzieliśmy się, jaka była jego historia. Nareszcie dojechaliśmy do bazy w Rudawce, gdzie zjedliśmy obiadokolację. Wieczorem pan Dyrektor tłumaczył nam, o co dokładnie chodzi w projekcie „Nowe Skarby Natury’’. Po rozmowie, do późna w nocy, oglądaliśmy „Terminatora 2’’. Następnego dnia po śniadaniu zaczęliśmy porządkować bazę. Moim zadaniem było zagrabienie liści. Zajęło nam to jakieś dwie godziny. Około 13.00 wyjechaliśmy z Rudawki i pojechaliśmy do muzeum znajdującego się obok Narwiańskiego Parku Narodowego. Zjedliśmy obiad w restauracji McDonalds i wróciliśmy do Warszawy. Tymoteusz Bigos, klasa 1cg Patriotyczna wycieczka gimnazjalnych klas 3 Dnia 30 października podczas wyjścia piątkowego gimnazjalne klasy trzecie miały zaplanowane obejrzenie pomnika poświęconego zabitym podczas II wojny światowej mieszkańcom Woli. Monument znajduje się przy ulicy Górczewskiej, obok przystanku PKP Koło. Dużo osób z klas trzecich zrezygnowało jednak z wyjścia, dając dzikie karty. Grupa liczyła tylko 10 osób, co stanowiło jedną trzecią pełnej liczebności. Pozostałe klasy Gimnazjum wraz z nauczycielami pojechały także oglądać pomniki historyczne, jednak w innych częściach Warszawy. Nauczyciel, pan Piotr Ścieżka, był przewodnikiem całej grupy. Zaproponował, aby na początku zobaczyć tablicę historyczną poświęconą poległym żołnierzom, którzy z nadludzką odwagą starali się obronić Wolę. Uczniowie mogli sobie tylko wyobrazić tamtą Warszawę. Na tablicy pamiątkowej były wypisane pseudonimy żołnierzy oraz ich wiek. Gimnazjaliści byli przejęci tym, że najmłodszy z poległych miał zaledwie 17 lat i był niewiele starszy od nich. Po obejrzeniu pamiątkowej tablicy i krótkiej opowieści przewodnika grupa poszła obejrzeć pomnik. Składał się z wysokiego, metalowego krzyża, na którym był wyryty Pan Jezus. Za krzyżem była pokazana stara Warszawa, jednak w bardzo artystyczny i symboliczny sposób. Była jakby wyryta w zardzewiałym metalu. Obok krzyża, po lewej stronie, stała tablica pamiątkowa opisująca zdarzenie, które przywoływał pomnik, a po prawej na ziemi leżały białe bloki piaskowca, na których były imiona, nazwiska oraz wiek zabitych cywilów. Pan Ścieżka opowiedział uczniom, że w tym miejscu została dokonana prawdziwa rzeź cywilów. Zginęło 12 tysięcy osób. Poruszeni gimnazjaliści zapalili znicz oraz uczcili minutą ciszy zabitych. Potem każdy przez chwilę mógł obejrzeć pomnik i przeczytać na tablicach nazwiska zamordowanych. Podobało nam się to wyjście, jednak nie należało do najbardziej radosnych. Uczniowie poznali krwawą historię swojego miasta. Szkoda jedynie, że tak dużo naszych rówieśników zrezygnowało z szansy poznania historii swojej wolności. Mania Derewecka, klasa 3bg Piłka ręczna w ramach WOM W tym roku Mistrzostwa Bemowa rozgrywane w ramach Warszawskiej Olimpiady Młodzieży zakończyliśmy sukcesem. Po pięciu dniach wielkich emocji i twardej walce obie nasze reprezentacje zajęły trzecie miejsca (na osiem szkół podstawowych w dzielnicy). Reprezentacja dziewcząt: Maja Ciborowska (najlepsza strzelczyni turnieju), Agnieszka Piec, Monika Palmer, Martyna Piskorz, Karolina Kwiatkowska, Gabrysia Szymanek, Dominika Gimzicka, Ola Cieloch, Karolina Kłos, Zuzia Krzysztofik, Gabrysia Zubrycka i Ania Osuch. Reprezentacja chłopców: Adam Ligęza, Dawid Dolny, Mateusz Kończak, Szymon Stec, Oskar Kurek, Jurek Wróblewski, Marceli Woroszył, Bartek Białek, Michał Chrabałowski, Filip Ciećwierz, Filip Kwasowiec i Tomek Dąbrowski. Gratulacje! Małgorzata Ferenc, Bogdan Nowopolski, Filip Wojewoda Grand Prix Parkofrajdy w biegach przełajowych Sobotnimi zawodami zakończyliśmy sezon lekkoatletyczny w naszej szkole. Stu biegaczy stworzyło piękne sportowe widowisko. Kto został w domu przed telewizorem/komputerem, niech żałuje:-) Nasi medaliści: złoto - Ania Szor, Ania Kuźma, Maurycy Saramak, Karina Kwaczyńska, Dominika Piątkowska-Małecka, Ola Szor i Kacper Karpiński; srebro - Julia Manikało, Marcin Milewski i Hubert Piątkowski; brąz - Alinka Saramak i Damian Kuźma. Gratulacje dla wszystkich startujących! Sport Team 24 STO Z innej beczki Zaproszenie na siatkówkę W efekcie zaproszenia opublikowanego w poprzednim numerze „Kuriera” w piątkowym kolektywie siatkarskim przybyło dwóch zawodników, którzy wpasowali się, umiejętnościami i zapałem, doskonale. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze jednego lub dwóch. Odwagi! Zajęcia odbywają się w piątki od 20.15 do 22.00. Mają charakter składkowy - koszt udziału wynosi 50 złotych miesięcznie. Zapraszam! Zaproszenie na badmintona Trenerka Karolina Brzezińska, na co dzień pracująca z dziećmi z naszej szkoły, zaprasza rodziców na treningi badmintona. Terminy treningów: wtorki 20.40-21.55 i / lub czwartki 20.40-21.55 Pierwszy trening GRATIS! Koszt treningów: 40 zł / trening od osoby lub 35 zł od osoby przy wykupieniu 12 zajęć. W cenie zapewniamy: kort, lotki, rakiety, partnerów do ćwiczeń i dużo zdrowego ruchu! Kontakt, informacje [email protected]. i rezerwacje: Karolina Brzezińska, tel. 535 100 040,