TAJWAN - POTĘGA W ŚWIECIE ŚRUB TAJWAN
Transkrypt
TAJWAN - POTĘGA W ŚWIECIE ŚRUB TAJWAN
fot. Thinkstock ROZMOWA TAJWAN - POTĘGA W ŚWIECIE ŚRUB W czerwcu w Warszawie miaéy miejsce spotkania b2b pomiÈdzy džrmami tajwaëskimi dziaéaj´cymi w branĞy elementów zé´cznych a ich potencjalnymi polskimi partnerami. Wydarzeniu towarzyszyéa prezentacja na temat Taiwan International Fastener Show (TIFS, Tajwaëskich MiÈdzynarodowych Targów Elementów Zé´cznych). Caéoÿ¶ byéa zorganizowana przez Taiwan Trade Center Warsaw, polski oddziaé TAITRA (Tajwaëskiej Rady Rozwoju Handlu Zagranicznego) – rz´dowej organizacji non prodžt powstaéej w celu promocji tajwaëskiego przemyséu. TAITRA jest równieĞ organizatorem TIFS. Z Davem Tsai, product managerem TIFS, rozmawia Marek èangalis. 20 Zawsze mnie ciekawiło, jak to się stało, że takie małe państwo jak Tajwan, które liczy ok. 23 milionów mieszkańców, jest jednym z dwóch największych producentów elementów złącznych na świecie. To bardzo długa historia. W trakcie drugiej wojny światowej na Tajwanie były amerykańskie bazy wojskowe. Amerykanie potrzebowali bardzo dużo elementów złącznych do swojego sprzętu wojskowego, m.in. samolotów i statków. Tutaj datuje się początek rozwoju branży elementów złącznych na Tajwanie. Baza wojskowa była w Kaohsiung. Wiele obecnych firm miało swój początek właśnie w tamtym okresie. Były zakładane przez dziadków, a dziś są prowadzone przez wnuków. W regionie Kaohsiung istnieje obecnie 700 producentów elementów złącznych. Dzisiaj możemy już mówić o klasycznym klastrze, mamy producentów materiałów, maszyn, usług okołoserwisowych. Wszystko w jednym miejscu. Drugim ważnym powodem, dla którego jest u nas tak dużo firm, jest fakt, że ich wiedza wzajemnie się przenika i firmy często działają w kooperacji, a nie w klasycznej konkurencji. Dzisiaj rynek Dave Tsai, product manager TIFS elementów złącznych to ciągle rodzinnie zarządzane firmy, przez co kolejne zarządy firm poświęcają się całkowicie swojemu biznesowi. Jak ważną rolę w gospodarce Tajwanu odgrywa produkcja elementów złącznych? Dla nas produkcja elementów złącznych była tak naprawdę początkiem przemysłu na Tajwanie. Dopiero później rozwinął się przemysł maszynowy, automotive, elektroniczny i akcesoriów meblowych. Te trzy ostatnie stoją obecnie na bardzo wysokim poziomie i wszystkie zgłaszają ogromny popyt na elementy złączne. Ale FASTENER RYNEK ELEMENTÓW ZŁĄCZNYCH ROZMOWA to produkcja elementów złącznych jest matką naszego przemysłu. Ale tak naprawdę producenci elementów złącznych muszą chyba eksportować, bo rynek lokalny jest zbyt mały, żeby wchłonąć nawet część produkcji? Tak, faktycznie, rynek lokalny jest zbyt mały, dlatego cały czas musimy patrzeć na zewnątrz. W takim razie jaka jest przewaga tajwańskich producentów elementów złącznych nad innymi silnymi producentami, np. z Indonezji, Wietnamu czy Chin? Wiele naszych firm inwestuje w Chinach poprzez otwieranie fabryk w oparciu o nasze technologie. W naszej branży zawsze istnieje nacisk na cięcie kosztów. Klienci ciągle oczekują niższych cen. Dostosowujemy nasze koszty do potrzeb klientów. Tajwańscy producenci ciągle pracują nad doskonaleniem jakości swoich wyrobów, wydając niemałe pieniądze na badania i rozwój. Obecnie tajwańskie elementy złączne są szeroko stosowane w branżach, w których najważniejsza jest jakość, m.in. w przemyśle lotniczym i automotive, przez koncerny motoryzacyjne takie jak np. GM, Mercedes, BMW itp. Biorąc pod uwagę, jak wielu jest producentów elementów złącznych na Tajwanie, jak radzą oni sobie z wewnętrzną konkurencją? Zamiast mówić o konkurencji, wolimy nazywać to kooperacją. Oczywiście firmy są niezależne, ale starają się nie wchodzić na pola zarezerwowane przez innych. Naturalnie nie unikniemy jakiejś formy konkurowania, ale firmy starają znaleźć dla siebie miejsce na rynku. Czyli taka formuła jest bardzo dobra dla rynku, bo firmy szukają nowych produktów, ulepszeń, zmiany technologii produkcji… Tak, to prawda. Jeżeli nie będziemy ciężko pracować nad rozwojem, to nikt z międzynarodowych rynków się nami nie zainteresuje. A jak będzie wyglądać przyszłość elementów złącznych na Tajwanie? 2/2015 Pewne produkty się nie zmienią. Śruba ciągle będzie śrubą. Musimy poświęcić więcej uwagi dobrej obsłudze klienta. Chiny i Wietnam na pewno dogonią nas jakościowo w podstawowych produktach. Musimy ciągle szukać nowych produktów, jakiejś wartości dodanej, która pozwoli nam zatrzymać naszych klientów i znaleźć nowych. Jaką rolę odgrywa Taiwan International Fastener Show? Mamy wiele sposobów, by pomóc naszym firmom promować swoje produkty. Jednym z nich są organizowane przez zagraniczne biura TAITRA spotkania b2b pomiędzy firmami tajwańskimi i ich potencjalnymi partnerami w różnych częściach świata, takie jak to w Warszawie. Chociaż nie jest to działanie tak wydajne, jak właśnie targi. Nasi producenci oczekują od nas przede wszystkim możliwości spotkania z klientem zagranicznym. Na Tajwanie praktycznie wszyscy najwięksi producenci się znają. Jeśli nasze firmy chcą się rozwijać, to muszą pozyskiwać nowych klientów z zagranicy. Tajwańska Rada Rozwoju Handlu Zagranicznego (TAITRA) ma ponad 60 biur na całym świecie. Jedną z wielu funkcji, jakie pełni nasza organizacja, jest m.in. kojarzenie tajwańskich producentów z odbiorcami na świecie poprzez zapraszanie zagranicznych gości na targi na Tajwanie. Zatem wystawcy naciskają organizatorów na zwiększenie udziału odwiedzających z zagranicy? Tak właśnie jest (śmiech). Czyli Twoja wizyta w Europie jest podyktowana właśnie zachęceniem Polaków do wizyty na Waszych targach? Nie tylko. Uczestniczymy również w różnych imprezach targowych, uczymy się, podglądamy dobre rozwiązania. Promujemy nasze targi, ale chcemy też poznać wymagania, jakie stawiają kupcy producentom oraz ich oczekiwania co do jakości, ceny, warunków dostaw i serwisu. TIFS są jedynymi międzynarodowymi targami na Tajwanie poświęconymi elementom złącznym. W Chinach takich imprez jest kilka w roku. Czy to jest Wasza przewaga, że wystarczy odwiedzić jedne targi, by mieć ogląd całego tajwańskiego rynku? TIFS są trzecią największą imprezą na świecie poświęconą elementom złącznym, po Stuttgarcie i Szanghaju. Tym, czym możemy przyciągnąć zagranicznych gości, są nasze produkty. Ich jakość jest ciągle wyższa niż w Chinach i musimy się cały czas doskonalić, dzięki temu będziemy mieć więcej klientów. Jakie produkty są wiodące na Waszych targach? Dzielimy nasze targi na dwie grupy, z jednej strony – elementy złączne, czyli tradycyjnie: śruby, nakrętki, wkręty oraz niestandardowe produkty, a z drugiej strony – maszyny do produkcji elementów złącznych, piece hartownicze, galwanizernie. Tuż przed naszymi targami w Tajpej odbywają się targi poświęcone częściom samochodowym (Taipei AMPA). Wielu klientów przyjeżdża na obydwie imprezy. Czy firmy zagraniczne również mogą się prezentować na Waszej imprezie? Tak, jak najbardziej. Współorganizatorem targów jest Tajwański Instytut Przemysłu Elementów Złącznych. Początkowo to stowarzyszenie niechętnie patrzyło na zagranicznych wystawców. Ale targi rosły z każdą kolejną edycją. W przyszłym roku wydzielimy specjalne miejsce dla zagranicznych przedsiębiorstw. Ilu mieliście gości i wystawców w zeszłym roku na targach? Zagranicznych gości było 1,8 tys. i ok. 25 tys. krajowych. Wystawców było 350. W przyszłym roku oczekujemy 2 tys. gości z zagranicy oraz 400 wystawców. Z każdą edycją się rozwijamy, uczymy i staramy się poprawiać. Wprowadziliśmy wiele udogodnień dla naszych międzynarodowych gości. Targi odbędą się od 11 do 13 kwietnia 2016 roku, wszelkich informacji na ich temat udziela warszawskie biuro TAITRA, czyli Taiwan Trade Center Warsaw http://warsaw.taiwantrade.com.tw/. Zapraszam wszystkich chętnych z Polski do odwiedzin, by zobaczyć w jednym miejscu ogromne skupisko fabryk elementów złącznych. 21