Kultura manii - Wydział Pedagogiki i Psychologii

Transkrypt

Kultura manii - Wydział Pedagogiki i Psychologii
Kultura Manii
Tomasz Olchanowski
Monografia jest podróżą po niepokojących wizjach ponowoczesnej
globalnej kultury, zdominowanej przez maniakalno-narcystycznego ducha czasu. Synteza duchowości jungowskiej i postjungowskiej z marksistowską podejrzliwością pozwoliła Autorowi zmierzyć
się z takimi zagadnieniami, jak: religia kapitalizmu i kapitalistyczna
katechizacja, diagnostyczny obłęd i dychotomia zdrowia i choroby,
propaganda sukcesu i wojna z własnym organizmem, samopacyfikacja humanistów i polowanie na samotnych geniuszy, świat „głodnych duchów” i imagopatów, irracjonalizm homo oeconomicus i
psychoterapia zagubiona w iluzjach ludzkiej natury, „ideał” homo
inhumanus i absolut zwany Wielkim Mózgiem.
Towarzyszem podróży Autora jest mityczny Iksjon, kompulsywny
patron ponowoczesności, ukarany na wieczną mękę za przekraczanie wszelkich granic i łamanie wszelkich tabu przywiązaniem
do – bez przerwy wirującego w przestworzach – płonącego koła o
czterech szprychach.
Od Wydawcy
O autorze
Tomasz Olchanowski – dr hab., pedagog i kulturoznawca; adiunkt w Katedrze Teorii
Wychowania i Antropologii Pedagogicznej na Wydziale Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu w Białymstoku. Od 2007 roku członek redakcji półrocznika „ALBO albo. Problemy
psychologii i kultury”. Autor książek: Jungowska interpretacja mitu ojca w prozie Brunona
Schulza (2001), Psychologia pychy (2003), Duchowość i narcyzm (2006), Wola i opętanie
(2008; wyd. II poszerz. 2010), Pedagogika a paradygmat nieświadomości (2013). Interesuje się zagadnieniami psychologii głębi i współczesnej antropologii. Czerpie inspiracje z
technik pracy z ciałem i świadomością, wywodzących się z buddyzmu, neoplatonizmu,
stoicyzmu, mistyki chrześcijańskiej.
Fan krautrocka, sztuki psychodelicznej oraz górskich i leśnych wędrówek.
Spis treści
Wprowadzenie
Rozdział 1. Kompleks Iksjona
1.1. Uwolnienie hybris
1.2. Umysł na płonącym kole narcystycznej inflacji
Rozdział 2. Kapitalizm jako religia głodnych duchów
2.1. Kapitalistyczna katechizacja
2.2. Świat głodnych duchów
2.3. W pułapce czasu punktowanego i anestetycznej przestrzeni
2.4. Diagnostyczny obłęd
Rozdział 3. Od pacjenta do klienta-konsumenta (i z powrotem)
3.1. Istota ludzka uwarunkowana przez traumatyczne przeżycia w dzieciństwie
3.2. Istota ludzka z dziedziczną skazą
3.3. Istota ludzka uwarunkowana przez środowisko swoiste
3.4. Istota ludzka jako mechanizm zaprogramowany na dążenie do przyjemności i unikanie przykrości
3.5. Istota ludzka oślepiona przez Zeitgeist i ograniczona przez karmę
3.6. Istota ludzka i jej Cień
3.7. Istota ludzka, która utraciła dobro
3.8. Powołanie przez dajmona
3.9. Elastyczne ludzkie narzędzie w świecie połkniętym przez ideologię neoliberalną
 Wydawnictwo ENETEIA  www.eneteia.pl  sklep.eneteia.pl
1
Rozdział 4. Współczesny Iksjon w masce homo oeconomicus
4.1. Nerwice epidemiczne i fałszywa świadomość
4.2. Homo oeconomicus i jego paranoja
4.3. Płonące koło technopolu
4.4. Od hodowli charakterów analnych do „produkcji” depresantów i maniaków
Rozdział 5. Ekspercka (samo)pacyfikacja
5.1. Ekspert jako karykatura Starego Mędrca i Wielkiej Matki
5.2. Lot naukowego Iksjona i polowanie na samotnych geniuszy
Rozdział 6. Od projekcji do imagopatii
6.1. Błaganie o psyche
6.2. Imagopatia a logorea
6.3. Matka „pochłonięta”
6.4. We władzy urojonych introjektów
6.5. Selfie jako tanatyczny obraz siebie
6.6. Mit prawdziwego „ja”
Zakończenie: Homo inhumanus
Bibliografia
Liczba stron: 229
Rok wydania: 2016
Oprawa: miękka
Wydanie: pierwsze
ISBN: 978-83-61538-78-3
Seria: Wymiary Duszy
Format: 145×205 mm
Cena detaliczna: 32,00 zł
Fragment książki
Ekspercka (samo)pacyfikacja
Bez ideału mędrca piecza człowieka nad człowiekiem
pozostaje daremną namiętnością.
Peter Sloterdijk, Reguły dla ludzkiego zwierzyńca
5.1. Ekspert jako karykatura Starego Mędrca i Wielkiej Matki
Jedną z cech naszej epoki jest wysyp tak zwanych ekspertów od wszystkiego, którzy atakują nas za pomocą poradników, książek, rubryk w gazetach, programów telewizyjnych i reklam. Eksperci od żywienia, życia seksualnego,
pielęgnowania niemowląt i wychowania dzieci, a nawet od spacerów, szczęścia, miłości czy przeżyć religijnych
spełniają jedno niezwykle „ważne” zadanie: czynią istotę ludzką ułomną. To, co było przekazywane z pokolenia na
pokolenie, to, co pozostawiano instynktowi i intuicji, raptem zostało przedefiniowane, przesłonięte techniczną,
bełkotliwą nowomową. Eksperci wbili się klinem między matkę i dziecko, między kochanka i kochankę, niemal
każda czynność regulowana przez przechodzącą z pokolenia na pokolenie mądrość natury i kultury została zdekonstruowana, wytarta i rozpisana na nowo. W rezultacie przez całe życie istota ludzka pozostaje bezradnym, niedojrzałym konsumentem, który nie potrafi znaleźć oparcia ani w sobie, ani w domu rodzinnym, ani w ramionach
ukochanej, ani nie może zaspokoić głodu tym, co mu smakuje, zresztą nawet nie wie już, co mu smakuje, bo od
dawna nauczył się pożerać oczami.
Expertus to po łacinie „biegły”. Zatem ekspert to inaczej rzeczoznawca, specjalista. Łaciński czasownik experis oznacza ‘próbować’, a rzeczownik experimentis jest tłumaczony na język polski jako „próba” (zob. Kopaliński, 2000, s. 145). Jeśli spojrzymy na etymologię, możemy wysnuć wniosek, że ekspert to ktoś, kto opiera swą
biegłość na znajomości tradycji i osobistym doświadczeniu. Jeśli nawet buntuje się przeciwko danej tradycji,
to dobrze zna to, przeciwko czemu się buntuje. Zauważmy, że wielu krytyków chrześcijaństwa, wybitnych myślicieli i ateistów, wykazywało się doskonałą znajomością chrześcijańskiej teologii, filozofii i tradycji. Ekspert
nie boi się eksperymentować, podejmować ciągłych prób, by stworzyć coś z niczego. Jest nie tylko wprawnym
rzemieślnikiem, ale i artystą. Jednak żyje w świecie mitu, widoczne jest to zwłaszcza w epoce postmodernistycznej, w której świat mitu jest ignorowany, ale, paradoksalnie, im bardziej jest ignorowany, tym silniej i w sposób
nieobliczalny na nas oddziałuje.
Realną postacią – ale czyżby realną – jest natomiast ekspert znikąd. Ekspert, który ma papier na to, że jest
ekspertem. Papier, który jest kupionym na rynku towarem i do którego otrzymania mogły być potrzebne liczne
Kontakt  e-mail: [email protected]  tel. 22 840 84 60  kom. 784 367 882
2
opłacone (kupione) egzaminy. Ale najważniejsze jest to, by widz albo czytelnik uwierzył, że ten oto człowiek jest
ekspertem. Jeśli uwierzy, wtedy, niczym dawny czarownik, ekspert staje się ekspertem i pojawia się rzecz najważniejsza: wiara w skuteczność jego działania, wyrosłego, jak się uważa, z mądrości… Słowem, to, co człowiek
widzi, kiedy patrzy na eksperta, przypisując mu właściwości, których ten może nie posiadać – to własne projekcje. A że współcześnie ideałem rozwoju, jak się wydaje, jest faza dojrzewania płciowego (czymś normalnym
w tej fazie jest fundowanie sobie idoli, poszukiwanie tożsamości, a przede wszystkim nietolerancja i totalitarny
obraz świata, co powoduje, że ci, którzy nie podzielają moich przekonań, mego stylu życia i moich dążeń, wysyłani są na biegun zajmowany przez wrogów i szaleńców), wcale nie trzeba sobą reprezentować wiele, by stać się
dla innych osobowością maniczną.
W psychologii analitycznej osobowość maniczna to tyle, co osobowość charyzmatyczna. Mana, której współczesnym odpowiednikiem jest charyzma, to polinezyjskie określenie na nadnaturalną siłę, emanującą z niektórych ludzi, przedmiotów, czynów, zdarzeń, jak również z istot zamieszkujących światy duchowe. Niektóre osoby,
zwłaszcza z kręgu Narcyzów (a któż ze współczesnych nie jest w jakimś stopniu narcystyczny), są szczególnie
podatne na oddziaływanie tego typu osobowości. Ludzie ci uważają, że wybrana przez nich osoba osiągnęła
wyższy poziom świadomości, a co za tym idzie, sądzą, że w pobliżu takiej osoby również oni go osiągną. Wówczas dokonują na wytypowaną osobę projekcji Jaźni (archetyp pełni psychicznej, całkowitości, ideał samourzeczywistnienia). Jaki pisze uczennica Junga, Marie‑Louise von Franz:
Nie muszą czynić żadnego wysiłku, żeby stać się inteligentniejszymi, mądrzejszymi czy bardziej niezależnymi. Taka projekcja może unicestwić osobowość (Franz, von, 2007, s. 69).
Symbole wyłaniające się ze Starego Mędrca (archetyp mądrości kultury i mądrości duchowej) i Wielkiej Matki (archetyp natury, praw życia i śmierci) należą do kręgu postaci Jaźni, stanowią jej męską i żeńską połowę.
Znaczyłoby to, że kultura i natura, czy też duch i materia, są dwiema stronami tej samej monety. Zatem coś w
nas dąży ku całości i pełni, jednak w zależności od konstytucji psychofizycznej indywiduum, jego doświadczeń
i możliwości to coś może bardzo opacznie się wyrażać, a najczęściej cały proces pozostaje nieświadomy. Kiedy dokonujemy projekcji pełni psychicznej na osobowość maniczną, zostajemy tak naprawdę odseparowani
od Jaźni i wypełnieni egoizmem, skrywanym za najprzeróżniejszymi racjonalizacjami. Nosiciel tej osobowości
wciela się czasem w rolę mędrca i proroka (Stary Mędrzec), czasem w natchnionego ekologa bądź odnowiciela
więzów człowieka z naturą (Wielka Matka i towarzyszący jej mężczyźni-ofiary), a zdarza się, że nawet imituje
osobowości idealne, będące personifikacjami Jaźni (Budda, Chrystus). Projekcja taka unicestwia osobowość, ponieważ staje się zaczynem kilku szkodliwych procesów. Po pierwsze, może dojść do infantylizmu psychicznego.
Po drugie, istnieje całkiem realne niebezpieczeństwo identyfikacji z postacią maniczną, które jest następstwem
inflacji psychicznej, wyrażającej się w stanach hipomaniakalnych albo depresyjnych. Archetypy Starego Mędrca, Wielkiej Matki i Jaźni aktualizują się także w urojeniach. I tak archetyp Starego Mędrca może się aktualizować jako urojenia posłannictwa, daru uzdrawiania duchowego, jasnowidzenia, objawień religijnych, proroctwa;
przejawy działania archetypu Wielkiej Matki obserwujemy w urojeniach nieśmiertelności, wiecznej młodości i
cudownych regeneracji, przemian w istoty zwierzęce i roślinne, czy w urojeniach dotyczących ciąży i zanikania
narządów; a wreszcie sam archetyp Jaźni manifestuje się w urojeniach bycia Bogiem, Wybrańcem (namaszczonym także przez kosmitów), Zbawicielem, królem, nowym panem świata.
Współcześnie, w epoce panoszącego się technopolu, istota ludzka, przynajmniej ta, która czuje przynależność do kręgu cywilizacji zachodnioeuropejskiej, jest coraz bardziej wyalienowana i od Starego Mędrca, i od
Wielkiej Matki. Alienacja od archetypu Starego Mędrca łączy się z alienacją od mądrości kultury, której wyrazicielami są ci nasi przodkowie, których traktujemy jako mędrców. Ta forma alienacji wyraża się przede wszystkim w doświadczeniu duchowego wyjałowienia. Wyalienowana jednostka poszukuje swego spełnienia w „zdeformowanych” doświadczeniach duchowych, takich jak: pornografia, obsesyjny seks, pogoń za ekstremalnymi
doznaniami orgazmicznymi, absolutystyczna wiara we wszechmoc nauki i „święte” zasady ekonomii czy poszukiwania religijne, które przypominają wyszukiwanie towaru na półce w hipermarkecie. W zasadzie szuka się takich form spełnienia, które pozwalają na zamanifestowanie własnej pozycji społecznej, stanu posiadania i które
jednocześnie pozwalają żywić złudzenie, że jest się człowiekiem interesującym.
 Wydawnictwo ENETEIA  www.eneteia.pl  sklep.eneteia.pl
3