Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Transkrypt

Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Zabrzu
Komenda Miejska Policji w Zabrzu
Źródło:
http://www.zabrze.slaska.policja.gov.pl/k29/informacje/wiadomosci/69209,Podrzucil-dyzurnemu-skradziony-telefon.html
Wygenerowano: Piątek, 3 marca 2017, 15:17
Podrzucił dyżurnemu skradziony telefon
Napad na 7-letniego chłopca, kradzież telefonu komórkowego, pomoc przypadkowego mężczyzny i
nieprawdopodobne zakończenie sprawy. Sprawca skradziony telefon podrzucił pod okno dyżurnego
Policji. W chwilę później zatrzymany został przez będącego po służbie policjanta. To wszystko działo
się w zabrzańskiej dzielnicy Zaborze. Historia mająca miejsce wczorajszego popołudnia jest tak
nietypowa, że wręcz trudno w nią uwierzyć.
Napad na 7-letniego chłopca, kradzież telefonu komórkowego, pomoc
przypadkowego mężczyzny i nieprawdopodobne zakończenie sprawy.
Sprawca skradziony telefon podrzucił pod okno dyżurnego Policji. W chwilę
później zatrzymany został przez będącego po służbie policjanta. To wszystko
działo się w zabrzańskiej dzielnicy Zaborze. Historia mająca miejsce
wczorajszego popołudnia jest tak nietypowa, że wręcz trudno w nią uwierzyć.
7-latek został zaatakowany przez nieletniego przestępcę, który ukradł mu telefon
komórkowy. Zapłakany chłopiec podszedł do pierwszego z napotkanych mężczyzn i
opowiedział, co przytrafiło mu się przed chwilą. Obcy człowiek postanowił pomóc
malcowi. Obaj udali się w kierunku ucieczki sprawcy przestępstwa. Szczęśliwie już po
przejściu kilkudziesięciu metrów poszkodowany zauważył znajdującego się w oddali
sprawcę, który stał w towarzystwie innego kolegi. Próba zatrzymania sprawcy przez
mężczyznę okazała się połowicznym sukcesem. Okazało się bowiem, że to nie sprawca
został ujęty, lecz jego kolega. Nim podejrzewany o kradzież chłopiec został
doprowadzony do pobliskiego Komisariatu wydarzyła się niesamowita historia. Sprawca
napadu przyszedł do Komisariatu i podrzucił skradziony telefon pod okienko dyżurnego.
Sytuację widział jeden z klientów zabrzańskiej „trójki”. Wybiegł za sprawcą, lecz nie
zdołał go zatrzymać. O nietypowej sytuacji powiadomił znanego mu z widzenia
policjanta. Funkcjonariusz, który był po służbie i choć nie do końca wiedział o co się
rozchodzi pobiegł za nieletnim. W rejonie budowanej trasy średnicowej młody człowiek
został zatrzymany. W chwilę później wszystkie okoliczności zdarzenia zostały
wyjaśnione. Podrzucony telefon został zwrócony właścicielowi, natomiast zatrzymany
15-letni sprawca czynu karalnego przyznał się do winy. Jego kolega, doprowadzony do
Komisariatu przez zaangażowanego w sprawę mężczyznę, po złożeniu wyjaśnień został
zwolniony do domu.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij